• Nie Znaleziono Wyników

Cegielnia przy ulicy Glinianej - Anna Soroka - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Cegielnia przy ulicy Glinianej - Anna Soroka - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ANNA SOROKA

ur. 1936; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, cegielnia na Rurach Jezuickich, cegielnia przy ulicy Glinianej, ulica Gliniana, projekt Lubelskie cegielnie.

Materia miasta

Cegielnia przy ulicy Glinianej

W cegielni przy Glinianej tuż po wojnie nie pamiętam żadnego sprzętu, jedynie pamiętam sterty cegieł, bardzo dużą warstwę pyłu, ogromny komin i palenisko, przy których było centrum zabaw. Ludzi już wtedy nie było, nie było pracowników. To była cegielnia na moje spostrzeżenia już opuszczona po wojnie. Tam każdy mógł wejść.

Trudno mi nawet powiedzieć, w którym roku była wyburzona. Pierwsze wieżowce powstały pod koniec lat 50., także wyburzenie pod teren zabudowy musiało nastąpić znacznie wcześniej. Potem ta Gliniana się rozwinęła, budowano domy, wille. Jak mówili ludzie, że budowali sobie wille na dawnych terenach rolniczych, bo to były tereny rolnicze, poza miastem już.

Data i miejsce nagrania 2018-09-03, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jaki to był teren, gdzie ta glina była kopana, to trudno mi powiedzieć, ale idąc ulicą Drobną, wzdłuż, w stronę Choin, to po prawej stronie ciągnęło się przez całą

Na terenie mojej i sąsiedniej działki – ja mieszkam przy ulicy Łukasińskiego – jak również na ulicy są pozostałości rumoszu ceglanego, a nawet takiej

Wjeżdżając w tej chwili na Chodźki, po lewej stronie był szpital, po prawej stronie wzdłuż ulicy, bodajże do końca była cegielnia.. Cała

Cegielnia była około 20 metrów od ulicy Północnej, przy samym skrzyżowaniu ulicy na Czechów Górny.. Tuż przy piecu stał budynek, trudno nazwać to

Słowa kluczowe Lublin, PRL, cegielnia Czechówka Górna, ulica Drobna, projekt Lubelskie cegielne..

Babcia na targu kupując mąkę czy coś innego dogadała się i wynajęła ten domek, w którym myśmy przez okupacje, wyrzucone przez Wermacht z Piłsudskiego mieszkały.. Przed wojną

Ale to był Polak, zamożny po prostu człowiek, który mając pieniądze wybudował dom na Piłsudskiego pod [numerem] siódmym i dom na rogu ulic Skłodowskiej i Lipowej..

Oni oczywiście znajdowali sobie gdzieś jakieś miejsca, my siadaliśmy gdzieś na trybunach, które były drewniane, trzeszczące, ledwie się trzymały, ale zadaszone.. Więc jak