• Nie Znaleziono Wyników

Widok 2 Kor 10–13: "List we łzach?"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok 2 Kor 10–13: "List we łzach?""

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

ROCZNIKI TEOLOGICZNE Tom XLVIII, zeszył I - 2001

WALDEMAR RAKOCY CM

2 K o r 1 0 - 1 3 : „ L IS T W | ŁZ A C H ® ?

Pytanie o to, czy ostatnie cztery rozdziały D rugiego Listu do K oryntian (1 0 -1 3 ) starfów ią w całości lub w części „List we łzach”, napisany przez Pawła ( p o | i | K o r 2, 4), je st jednocześnie pytaniem o jedność literacką Listu. Uważny :czyielnik d ostrzeże w 2 K or różnice w tonie i stylu, ale rów nież m przedm iocie; dgjjjpczy to takich sekcji, jak: 2® 1 4 -6 , 13 i 7, 2-4;|j>, 14-f[|, 1; 8 -9 ; 1 0 -1 3 . Przedm iotem gąrti|jB łu sa tytll i ł rozdz. 1 0 -1 3 , dlateg<||problem jedności literackiej rozdz. 1 -9 nie będzie o n p w ia n jf j inteTjeiojaj$ć iłas będzie

tylko kw estia jed n o ści lj|p z 1 0 -1 3 lub jej brak.

W 1776 r. J. S. Sem ler2 zakw estionow ał jedność literacką {2 K or utrzym u­ jąc, że rozdz. 1 0 -1 3 stanow ią część jakiegoś innego lip u . Pierw szym , który

przedstaw ił argum enty, że 1(1413 m ogą być ,jListem wje] łzach”, o||ł A. H ausrath3. H ipoteza została przedstaw iona w przekonyw ający sposób do­ piero przez J. H. K en n ed y ’ego4. U zyskała ogrom ne uznanie w krajach anglo­ języcznych, do czego przyczyniły się m .in. jfo p a g fl|ą c e ją prace K. L ak e’a5 i A. Plum m era6. Od połow y XX w. zauw aża się w pow yższK fthSglpch

mniej-j>r hab. WALDEMAR RAKOCY CM - adiunkt Katedry Egzegezy Ksiąg tw raty jn y ch NT w IriB ytjiie Nauk Biblinych KUL; adres do korespondencji: al. Warszawska 31/26, 20-803 Lublin.

1 Odsyła ^ c z y t e ln ik a do literatury w przypisie tB|iigdzie porusza się problem jedności Listu.

2 Paraphrasis II epistolae ad Corinthios, Halle.

3 Der VierkapitelbrieĘ&ti Paulus aipdię Korinthemi Hei|Hlberji§870. iK z e d ł do takiego §ntiosku na podstawie informacji o kazirodztwie (1 Kor 5)^zbiprep dla b|$Ejr w Judei :o}a? ■ w izując opis Paw łopych planó\|gpodróży i kontrowersji z judaizującymi.

TWĘSecond and Third Epistles o f St. Paul to the Corighians, London 1900. 5 The Earlier Epistles o f St. Paul, London 1911.

(2)

122 WALDEM/ffiRAKOCY CM

sze zainteresow anie hipotezą7. W N iem czech w klasycznym ujęciu nigdy nie cieszyła się dużym uznaniem 8. W Polsce przyjm ują j ą niektórzy autorzy - jednak bez w eryfikacji argum entów za i przeciw 9. Do ostatnich prac w noszą­ cych now y wkład w obronę tej hipotezy należy artykuł W atsona10.

U czeni niem ieccy poszli w kierunku w ięk szlg o rozczłonkow ania nie tylko 2 Kor, lecz rów nież t- K o r " . H ipoteza „Listu we łzach’|jstała się częścią bar­ dziej złożonej teorii źródeł 2 Kor. G. B ornkam m 12 utrzym uje, że 2, 14- 6, 13 i 7, 2-4 były częścią wcześniejszegofjlistu do K oryntian, napisanego po 1 K or a p r z | | „Listem we łzach” (1 0 -1 3 ); 1, 1 -2 , 13 i 7, 5 - 8 , 24, stanow ią natom iast „List pojednania”, po którym apostoł w y p a ł je s z c z ll tekst 9, 1-

15‘\

Uczeni, którzy uw ażają, że rozdz 10-13 nie spncjlftjl całości z 1 -9 , jednak odrzucają ich w cześniejsze pow stanie i utożsam ieipp z „Listem w eJig jch ”, utrzym ują, że 10-13 zostały napisane pew ien czas 1 -9 . A utorem tej hipo­ tezy je st H. W i n d i ||h 14. U zyskała ona duże uznanifgw krajach anglojęzycz­ nych po zarzuceniu hipotezy, że rozdz. 10-13 stanow ią „List we łzach”; przyjm ują j ą autorzy w ażniejszych kom entarzy do 2 K o r15. Do ostatnich prac opow iadających się za tą hipotezą n ależą przyczynki J. M u rp h y -0 ’Con- n o ra 16.

7 Np. F. T. F a 1 1 o n, 2|1 C orinthians, Wilmington 1980; H. K o e s t e r, Introduction to the New Testament, vol. 2, Philadelphia 1982, s. 129; F. W a t s o n, 2 Cor. X-XIII. and P a u l's P a in jm Letter to the C o rin th lijhs, JTS 35(1984), s. 324m|46.

8 P rz y j^ jll np. K S w |B j komentarzu R. Bultmann (D e r zweite B r ie f an die Korinther,

Gflttingen 1976).

9 H. L a n g k a m m e r, t^ o w a d z e n ie W Ę Ę S ^ Ę Io w e g o Testamentu, Wrocław 1982, s. lH J i? 7 ; A. S. J a s i ń s k i, Apostolska służba E jjpjgelii (Drugi List ś w jf j||/ła do Koryn- tiaijp [w :] Dzieje Aposm skie, Listy św. Pawła, red. J. Frankowski, S. Mędala, Warszawa 1997, s. 230; A. P a c i o r e k , Paw eł Apostoł - Pisma, cz. 1, Tarnów 1997, s. 120.

I 2 Cor. X X III.

II Np. W. Schmithals (D ie K o r iM e r b r ie f ais Briefsantm lung, ZNW 64(1973), s. 263-288) wyodrębnił w 1-2 Kor aż dziewięć listów.

! | D ie Vorgeschichte des sogen n a n tejflffieiten K orintherbriefs, [w:] t e n ż e , Gęschichte und Glaube, vol. II, Miinchen l f S C s. 162-194.

l3|Brzedstawicielami takiego lub zbliżonego poglądu Hl8sl|lj§Sjią: L a ii, g k a m m e r,

m n ; { m s i v n ^ l i i B I ^ jS M S i ł i t S i f i f t i i sf uib a ,£ w a n g fliu l[w :] Dzieje Apostol­ skie, L isty św. Pawła, s. 229-230.

14 D e r zweite K o rin th e rb rie f, G 6 ttjj|§ iij;jl9 2 4 .

15 Np. F. F. B r u c e, 1 and 2 Corinthians (NCB), London 1971; C. K. B a r r e t t, The Second Epistle to the C orinthians, JjSłfj<jg!}973; V. P. F u r n i SłĘ I I C orinthians (AB 32A), New York 1984; R. P. M a r t i n, M C o rin th ia n s (WBC 4o|jij Wfiiio 1986.

(3)

2 KOR 10-13: „LIST W E Ł Z A C H ” ? 1 2 3

W zakończeniu prezentacji trzeba w ym ienić rów nie* autorów broniących jedności literack iej 2 K i r , zwł. rozdz. 1 -9 i 1 0 -1 3 . Ich lista je st rów nie długa, chociaż ostatnim i czasy nie pojaw iają się znaczące przyczynki na ten te m a t17. W P olsce za jed n o ścią 2 K or opow iadają się np. E. D ąb ro w sk i18 oraz J. W . R osłon i R. R u b in k iew icz19.

1. HIPOTEZA „LISTU WE ŁZACH”

W artykule b ę d iie m y używ ać ilcriS lenia „hipoteza Listu we łzach ” w odniesieniu do 2 K or 1 0 -1 3 , i f j i r e tjfj;rozdziały m ają stanow ić bolesny list, jaki Paw eł napisał do K oryntu (por. 2, 4; 7, 8) przed ŻIKibr. W tym punkcie przedstgiflm y p o d s l j p l i p p k l al p c z lil a rg u m en ty z jip o w y ż sz ą hipotezą; do­ wody zostaną przytoczone za K ennedy’m 20 i Plum m erem .

p l.lM iię d z y rozdz. 1 -9 i 1 0 -1 3 następuje duża zm iana tonu (czem u nie z a p r z j ||a j ą § |v (||||jn ic y jedności): od pojednaw czego, gdzie apostoł stara się o przyw rócenie p rzy jazn y lh re ljc ji ze w Ę p K o tą do ostrego, atakującego, gdzie oskarża, surow o upom ina i zapow iada ukaranie. R B Z \ l i |||m ||i w ydaje się niew łaściw y psychologicznie. Z m iana tonu pow inna iść w o d \|jb tn y m kierunku, jeżeli apostołow i zależało na ułożeniu sobie stosunków z K oryn­ tianam i.

1.2. M yśl m iędzy rozdz. 1 -9 i 10-13 w ydaje się w niektórych mlljscaieh pozbaw iona logiki, co każe odw rócić ich kolejność. Z w olennicy hipotezy przytaczają następujące fragm enty: 1, 24 i 13, 5; 7, 16 (8, 7) i 12, 20. 21; 2, 3 (7, 4) i 10, 2; 7, 11 i 11, 3; 3, 2 i 13, 10.

17 E. B. A j |i o, Saint PajiJ Seconde Epitre aux Corintliiens, Paris 1956; R. V. G. T a s- k e r , The Second Epistle o f Paul to the Coi inthians (TNTC), London 1958; P. E. H u g h e s, The Second Ępisitejó\ih& Corinthians (NICNT), Grand Rapids 1962; H. D. W e n d I a n d, Die Briefe gjjjHe KofMther, Góttingen 1962; W. H. B aj jje s, The Integrity o f II Cojggjft/a&i, NTS 9 | 1965/66), s. 56-69; N. H yjBd a h 1, D m F rage nach deMlilMarischen Einheit des jfyeiten Korintherbriefes, ZNW 64(1973), s. 289-306; W. G. K ii n| jn gjj, Introdu^ion to the New Testament, London 1975, s. 287-293; K. R o m a n i u k, Zagadnienie jedności literackiej 2 Kor, STV 12(1974)5jz. 2, s. 3-13.

18 L i s i f do Koty/ĘĄaipfWstęp - PĄĘkład z $ $ $ in a łu - Komentarz, Poznań 1965, s.FSSS 390.

19 l i i i Koryntian, [w;] Ł r | | dĘ\ĘŁwego Testamentu, red. R. Rubin|jęl|icźlPoznań 1996, s. 344.

20 The Second and Third Epistles, s. Sij+97. 21 II Corinthians, ś f i i i l I x - X X X I I I .

(4)

1 2 4 W A LD EM A R RA K O C Y CM

1.3. W 2 K or 1 -9 naw iązuje się do tego, o czym jest m owa w 10-13: a) w 13, 2 apostoł zapow iada sw ą w izytę i ostrzeg ajjże nie będzie nikogo osze-zę«łżal (ou pheiśmnai)-, w 1, 23 tłum aczy się, że nie przybył do nich tylko dlalego, że chciał ich oszczędzić (pifeidom enos); b) w 13, jjp stwierdza, że pisze (grąphd) do nich, a b y ’ kiedy przybędzie, nie m usiał postępować surowo; w 2, 3 z kolei m ówi, że napisał (egrapsa)Udo nich, aby nie d iżn ał Ifnutku w m om eriiie przybycia; c) w 10, 6 apostoł odw ołuje się do posłu­ szeństw a (hypakoe) K ófj'fńian; w 2, 9 stw ierdza, że napisał list, aby ich wy­ próbow ać, czy są we w szystkim posłusznigj/?ypefcć>0i | | d ) zob. też 10, 1 i 7,

16; 10, 2 i 8, 22; i 4, 2 ;j§2, 17 i 7, 2.

1.4. M iędzy l - | f i 10-i|Ś3 wysgjfpuje uderzająca ró żn ijii w użyciu terminów z grupy chlubić się (kauchasthaĘ lkauchesis, kauchem a). W 1-9 Paweł posłu­ guje się tym i te r m in a m § ! ;ti|||jd ||ją c , że K of i i S l i n ie J |j |e g o chlubą - termin je st czym ś w rodzaju k o m p leit||n tu ; z kolei w 10-13 Pa\j|fł chlubi się swym apostolskim autorytetem , k t|ffil|o odm aw iali mu adresaci.

1.5. W 10, 16 P a w ||||j s t w j ||||j |, że niesie E w ilg e lię „[...] p o | | wasze gjiijnice [...]”. W yrażenie odnosi|g§j|Się pow szechnie do Itgjli i Hiszpanii. O soba pisząca! w M acedonii, m yśłąe oji-Koryrffflie, nie iwiyjraziłaby się w -ten sposób; Paw eł m u s lła te m pisSSjS Efezu - stąd rozdz. 10-13 powstały iprzed 1-9 , gdyż te ostatnie pisze w M acedonii po opuszczeniu Efezu.

Co do argum entów za pow staniem rozdz. 10-13 przed 1 -9 spotykaj! się one z krytyką autorów broniących jed n o ści22, jak rów nież tych, t S f ź y uwa­ żają, że 10-13 pow stały pewie® c l l s po 1 -9 23. Fllbje podane w punktach 1.1 i 1.2 m ożna tłum aczyć bez w iększych trudności rów nież w d iiiśa stro­ n ę24, zw łaszcza różnicę w tonie: apostoł najpierw zapew nia adresatów o swej m iłości do nich i zaufaniu, jakim ich darzy (1 -9 ); dopiero następnie porusza pow ażny problem fałszyw ych nauczycieli i odsłania swe plany | | 0 -1 3 ). W kontekście tego, co zostało pow iedziane, argum ent w 1.4 traci sw ą moc: użycie term inów b y ło jlo d y k to w an e innym celem przyświecającym piszącem u w 1 -9 i 1 0 -1 3 25. Z !|:o le J!|ra ||a podana w 1.5 opiera się na tak w ą tp liw |j|i założeniu, że obecnie nie je st rdjgjważana.

22 i i i i i a

i i i i

23 Zob. praypisjr 14, 15 i I6J 24 A 1 1 o, Seconde

25 W 1-13 występuje |0pad 20 terminów nie spotykanych w innych pBfnach Pawia, ale jednocześifB więcej niż 30, podobnie nie S pH S anych w innjjli Listach, które znajdują się w 10-13, Ifliie w 1-9, i ponad 50, które występują w 1-9, a nie w 10-13 i w innych pismach apostola (P 1 u m m e r, H Corinlhians, s.

(5)

2 KOR 1 0 -13: „L IS T W E Ł Z A C H ’® 1 2 5

plizącem u w 1 -9 i 1 0 -1 3 25. Z kolei racja podana w 1.5 opiera się na tak w ątpliw ym założeniu, że obecnie nie je st rozw ażana.

|ijł uw agę zasłu g u ją zw łaszcza pierw sze trzy racje w punkcie 1-3. Ich siła polega na założeniu, że Paw eł m a na m yśli te sam e okoliczności (w izytę, list, sytuącję). T akiej pew ności jednak nie ma (brak dow odu). T eksty w a), b), c) i inne m ogą następow ać po sobie w tradycyjnej kolejności, jeżeli odnoszą się do dw óch różnych okoliczności. N apiętelśtosunki apostoła ze w spólnotą w K oryncie pozw alają przyjąć w ięcej niż je d n ą konfliktow ą sytuację. D latego należy stw ierdzić, że przy niekw estionow anych różnicach m iędzy 1 -9 i 10-13 nie ma dow odu rozstrzygającego problem . Potw ierdza to f a ||i że w rów nym stopniu autorzy S ą p i i a i o n a t l o priH lziliffiści h ip d ilS p c o dlpej niepraw dzi- w iS ill

2. ARGUMENTY PRZECIW KO HIPOTEZIE „LISTU WE ŁZACH”

PrzeciwitfiSy pow yższej hipotezy nie o g raniczają się do odparcia argu­ mentów jej zw olenników , lecz w ysuw ają w łasne o b i ||c j e . D otyczą one przede w szystkim nie pojedynczych zdań czy inform acji, ale całości rozdz. 1 0 -1 3 jako nie odpjgffl|adających opisow i w l i l j powołtfjj^. się tafSjjina inne, szcze­ gółow e in ^ ||§ ia c je . W tym punkcie pojjjiamy w eryfikacji rów nież próbę o d ­ parcia przedstaw ionych zarzutów .

2.1. G łów ne argum enty

Po pierffsze, „L ist we łzach ” dtjjjffjjył jednej osoby we w spólnocie (por. rozdz. j l podczas i i i w I f t l i i l ikwgjł rozpraw ia się z g rupą ludzi (fał­ szowi apostołow ie26) i spoza w spólnoty27; po drugie, „obraza” , jakiej

apo-25 W I- 1 3 ||||s tę p u je p | B ® 0 terminów nie spotykanych' w innych pismach Pawła, ale 3 ll lo c z e ś il | więjjfj niż 30, podobnie nie spotykanych w innych Listach, które znajdują się w 10-13, a nie w 1-9, i ponad 50, które występują w 1-9, a nie w 10-13 i w innych pismach abbitoła (P 1 u m m e r, / / Corinthians, s. )® X IV ).

n S rzeg ląd opinii n a temat, kim S la o ś rn nauczyciele (np.ipdeochrześdi§|me z Palestyny, Żydzi z Diaspory czy przedstawiciele gnostyckiego ruchu wschodniego pochodzenia), zob. B a r r e t t, / / Corinthians, s. 28-30.

fi Tak np. K ii m m e I, ln tro ilu ctio n i~ & i2 9 Q i R. B a t e y, P a u ls Interaction w ith the Ł p rin th ia n s , JBL 8 4 (1 9 6 ^ sjj|4 1 ; B r j|j.e | j j | and 2 C orinthians, s. 168; B a r r e t t, dz. ji|i§| s. 23.

(6)

i 28 WALDEMAR RAKOCY CM

łzachgjj . Próbę rozW I|zania tj§Łhj|tn{3ności na podstaw ie analizy tekstów, bez odw oływ ania się do n p znajdującego potw ierdzenia zaginięcia części listu apostola, podjął W atson30.

2.1a. W zw iązku z p ie r w s z ^ b ie k c ją W atson usiłuje w ykazać, że fałszywi nauczyciele byli zam ieszani w sytuację, o której mówi „List we łzach”31. Dowód w ygląda następuj^ęo: z 2 K or 2, 5 i 10 w ynika, że członek korynckiej w spólnoty dopuścił się w ykroczenia w zględem Pawła; w spólnota nie podjęła działań w stosunku do tej o so b y '{7. 12), dlatego uczestniczyła w podważeniu autorytetu apostoła - stąd Upom nienie P aw lijjd o ty ciy ło nie jednej osoby, która dopuściła się w ykroczeniagfp§|lędem niego, ale całej w spólnoty (7,

8-11). N astępnie na podstaw ie 1, 13b-14 Wafiibn dow odzi, że we w cześniej­ szym liście (tj. „L iście we łp a c h ljfa p o sto ł p i||} im, H jest ich chlj|>ą, i 'że to samo czyni w obecnym liśfife. Stąd obrona Paw iow ego a p o sto ^ ju w 2®jl 2 -7, 4, której celem je st danie K oryntianom |^ d |§ jf|y do c h lu b ie n ip się aposto­ łem, je st kontynuacją 10-13. Potw ierdzeniem tego m ają być teksty w 3, 1 i 5, 12. O brona w 2, 1 2 -7 , 4 nie je st skjl^ow anjjlllrzeciw ko oskarżeniom ze strony w sp óln oty, lecz p rzeciw k o zarzutom pleiipdz^lgjjn od n au czycieli p r z || byłych z zew nątrz - w skazuje matajjaij, 2. D latego obiifha Paw ła „Liście we łzach ” nie dotyczyła jednej i®oby, ale jego przeciw ników przybyłych z zew nątrz, Mfj*zjjfbyli odpow iedzialni za stosunek wspólncjjjy do apostoła.

IS lb . W jfjiT jrh i z drugą o b i # |i |ą W a p o n 32 usiłuje wykaipić, że rozdz. 10-13 z lU ld a ją obrazę doznaną przez F§jwła w K oryncie; pozw alajfi też określić jej naturę. D ow odzenie w ygląda nafJiępująco: w 1 K or 4, 18-21 Paw eł zapow iedział ukaranie p o d czasn ajb liższej w izyty w K oryncie każdego, lito się nie zastosuje d ii jego nauki; kiedy ta d oipłp do skutku, apostoł nie ukarał w innych, ale ponow nie zapow iedział karę (2 K or 13, 1-2). Ta sytuacja doprow adziła do obrazy, do jakiej apostoł naw iązuje w 2, 5 nn. i 7, 12, tzn. niew ym ierzenie zapow iedzianej kary utw ierdziło I ^ j n t i a n w przekonaniu, że nie ma t a k M |||j p p l l a - tym samym nie jest (jp ^ d z iw y m a p o stlłe m 33. Z a p o w ie d J In a kara m iała na uw adze tylko członków w spólnoty (10, 1111); od 10, 12 do 12, 13 apostoł rozpraw ia się natom iast z nauczycielam i przyby­ łymi z zew nątrz, którzy w odróżnieniu od Paw ła dow iedli sw ej w ładzy nad

29 Np. K e n n e d y , The Second and Third Epistles, s. 97-98;; p jr« P 1 u m m e r, II Corinlhians, s. XXXIII.

1=1 Cor. X-XUI, s.;; 339-346. 31 Art. c y tjis. 340-342. 1 Art. cyt., s. 342-346.

(7)

2 KOR M l 3: „LIST W E ŁZACjflffl 1 2 7

K oryntianam i przez w ym ierzanie kary: (11, 20-21a) - dow ód bycia praw dzi- wymi apostołam i.

O statn ią trudność stanow i - zdaniem W atsona - w ykazanie, czj|lten z a rż lt pod adresem P aw ła i obraza, jak iej doznał, są tym i w 2, 5 nn. i 7, 12. D ow o­ dem m a być użycie tis i ho toioutos w 10, 7 i 11, które o d pow iadają dokład­ nie rozdz. 2, gdziejjgwinny zostaje Skreślony w ten sam sposób (w. 5 i 6). W edług W atsona j e s t on przyw ódcą w grupie oponentów we wlśpólnocie (10, 2). A postoł zw raca się do całej w spólnoty w 1 0 -1 3 , poniew aż uczestniczy ona w procederze. W g |0 , 2 ||§ |s t o ł prosi, aby wjśjrólnota oszczędziła mu konieczności ukarania w innych,jfen. sam a ma w ym ierzyć im kfjrę; w 2, 5 nn. w spólnota ukarała ju ż surow o w innego (przyw ódcę).

Z aproponow ane przez W atsona rozw iązania poddał w e rjlik a c ji M urphy- 0 ’C onnor34.

A d 2 .l a . W zw iązku z pierw szą tezą M urphyHt)’C onnor odpiera argum en­ tację W atsona, że w 1, 13-14 Paw eł ma na m yśli J a i l t we łzach ” - ten został zrozum iany w łaściw ie, poniew aż przyniósł zam ierzony skutek (7, 8); bardziej praw dopodobne, że apostoł m yślał o 1 Kor, gdzie bał się, że nie Badzie zro ­ zum iany (4, 14; 9, 15), co też m iało w cześniej m iejsce (5, 9-11). 1$J rację W atson, że w 2 K or 1, 13 b -14 Paw eł przyznaje, że K oryntianie nie zrozu­ mieli go w pełni. To zrozum ienie nie opierało się tylko na tym , |j p do nich napisał w „L iście w e łzach ” (tak W atson), poniew aż w 1, 12 (w iersz w cześ­ niej) przyw ołuje w yraźnie sw e postępow anie, kiedy był pośród nich. D latego K oryntianie m ieli dw a źródła inform acji: listy i obecność apostoła (por. 10, 10). W 1, 13-14 m ożna dopatryw ać się aluzji do „Listu w e jiz a c h ” tylko w bardzo szerokim sensie. D ow ód W atsona S f e r a Się zatem na fjlątpliwej analizie | | 13-14.

A d 2 .1 b . Co dotyczy drugiej tezy, M u rp h y -0 ’C onnor podobnie odsłania jej słabe punkty. W atson usiłuje pogodzić różnicę wjiw ifpierzeniu kary grupie ludzi w 10, 2 (tinas) i jednej..osobie.w 2, 5-8 (tis) na podstaw ie użycia tis i w 2, 5 i 6 oraz w 10, 7 i 11, i przy założeniu istnienia przy-wódc§j§gj§ipy p r z e c iw n i® * Paw ła. Z daniem M u rp h y -0 ’C onnora nie m ożna w yciągać jed n oznacznych w niosków z w ym iennego stosow ania liczby poje­ dynczej i m nogiej w odniesjgniu jipp przeciw nikjfip apostoła, tym b a rd z ie lż e sanł:»s;odm e$ieniu ddliiSiSe używ a „ja” oraz „ m y |j podpieranie zaś arguragiir tacji przy w ó d cą je st ułatw ieniem 'Sobie ddW jdzenia. B ardziej w ątpliw e - zdaniem M u rp h y -0 ’Connora ■ w ydaje się p r ź f ||t e przez W a t||)n a llljjterium

(8)

1 2 8 W A LD EM A R R A K O C Y CM

apostolskiego autorytetu. Tekst 2 K or 11, 20, na któirjjrn ten drugi opiera swe d o w o d z e n iy ip ie ma nic w spólnego z w ym ierzaniem kary przez fałszyw ych nauczycieli^ijest tylko opisem w ykorzystyw ania w spólnoty przez tych, którzy do niej się w kradli.

W atson w niósł now y w kład w dyskusję na tem at 2 K or 10-13 jako „Listu we łzach”, nie dostarczył jednak decydujących rozstrzygnięć, co potw ierdzają w ysunięte przez M u rp h y -0 ’C onnora obiekcje.

2.1c. Broniąc pow yższej hipotezy W atson35 potraktow ał m arginalnie obiellgję, że „List we łzach” został napisany w m iejsce zapow iedzianej i nie zrealizow anej tfiz y ty P aw łg|w K oryncie (pojj 1, 1 5 -2 , 4), natom iast rozdz. 10-13 jako przygotow anie i§ z y ty (por. 12, 14; 13, 1-2). W 2, 1-4 Paweł stw ierdza, że przed napisaniem „Listu we łzach ” p |l p n o w i ł ś§jbie (ekrina... em auto) nie przychodzić do nich ponow nie w sm utku (w. 1); następnie: że n a p iślj im o tym (touto SllEŚ??), aby kiedy przybędzie pon|jw ni|§jnie doznał sm utku (w. 337). W ynika z t e g d g || w pow yższym liś c ll tłum aczył się, dla­ czego nie zrealizow ał zapow iedzianej w izyty (por. 2 K or 1, 15-16), tzn. nie chciał przybyć w sm utku. W takim razie w pow stałym po pow rocie do Efezu „LiścieMwe łzach” odw oływ ał zapow iedzianą wij§§j§jj| Skoro lio zd z. 10-13 zapow iadają M iską w izytę, nie ń illlą b ® „Lisffim we łzach ”. Z przedstaw io­ nych argum entów ten dow ód stanoiw Snajf j y aiM iejizgilbbiekcje. przeciwko której trudno jest przedstaw ić kontrargum enty38. Razem z dw om a w cześniej­ szymi obiekcjam i podaje on p o w alp ie w w ą tp iiw q |||te z ę |!z e 2 K or 1 0 - l f |t o „List we łzach”.

2.2. A rgum enty drugorzędne

2.2a. Przeciw ko hipotezie „ L i s || we łzach ” jjjjzemawia rów|§jież argum ent przytaczany jako dowód na pow alanie rozdz. 10-13 pew ien czas po 1-9. Z w olennicy tego rozw iązania rófflic m iędzy obydw iem a cS jićiam i 2 Kor

35 2 Cor. X-XIII, s. 340, przypis 86.

36 Por. F u r n i s h, / / C orinthians, s. 154. 160.

37 egrapsa nie jest tu aorystem epistularnyrfl;; znajduje się w relacji do ekrina (w. I) i następnie do egrapsa w w. 4 i 9 (H u g h e s , 2 Corinthianiiis. 54-55; F u r tt.i s h, dz. cyt., s. 153-154).

38 Teoretycznie a|j§|jljoł w „Liście we Izach” mógłby <xt£sjg$§fać jedną wizytęj||jipowiadać (nieco p ó źn iej in jf§ ||i!f|- 1 3 b ra k ||d n a k informacji odwołującej wcześniejszą wizytę. Tłuma­ czenie takiego braku zaginięciem części listu nie zostało nigdy dowiedzione. W ten sposób można również rozwiązać trudności związane z powstaniem 10-13 po 1-9 - może to zatem prowadzić do dwóch odmiennych &Hfi3«5w.

(9)

2 KOR 1 0 -13: „L IS T W E Ł Z A C H ” ? 1 2 9

przy taczają jak o rozstrzygający dow ód inform ację w 8, 6. 17-22 i w 12, 17- 1839. W pierw szym t e i n i e Paw eł pow iadam ia K oryntian, że w ysyła do nich T y tu sa ilff drugim m ów i o odbytej ju ż w izycie T ytusa. W obu przypadkach podróż T ytusa była zw iązana ze zbió rk ą jałm użny dla braci w Judei. Z tej racji rozdz. 10-13 m usiały p o w itać jak iś czas po 1 -9 .

Z w olennicy w cześniejszego pow stania rozdz. 1 0 -1 3 nie zg adzają się, że Paweł m a na m yśli tę sam ą podróż T ytusa. Podstaw ow ym argum entem je st fakt, że w 8, 17-22 w ysyła z nim dw óch braci, natom iast w edług 12, 17-18 posłał tylko jednego. T aka różnicaBjjest dopuszczalna, gdyż - pisząc o tym drugi raz - apostołow i przyśw iecał inny cel: w rozdz. 8 zachęca K oryntian do składki i przedstaw ia im dokłac§|f§f w szystko, co przedsięw ziął; w rozdz.

12 broni swego apostolskiego autorytetu, dlatego nie precyzuje, że:ż Tytusem był jeszcze drugi brat §§ie było to k o n ie c z n e j!- | | m bardziej że w rozdz. 8 nie w ym ienia go razem z pierw szym bratem , ale inform uje o nim później (drugorzędna rola?). Z daniem M urp h y -O ’Connora40;jj sposób, w jaki Paw eł o!tym f iiiliiilS IiiS flii! że m a m f|d o czynienia z tym sam ym w ydarzeniem - różnice są m niejsze od pod& iejiS gv.

2.2b. P o tw ierd jg jjjjeg o dow odu' za s łu s z ® ś c ią argum entu w 2.2a m a do­ starczyć 7, 1 4 ||a k t, że Paw eł chlubił g ię K oryntianam i przed T ytusem , zanim ten udał się .l a i jn ieŁgz ^Listem w e łzach ”, ma dow odzić, że w cześniej u nich nie był41. Z naczy to, że w izyta, o której m ow a w rozdz. 12, m ogła nąi§jvcześ- niej m ieć m iejsce podczas doręczenia bolesnego listu. W yklucza to w cześniej­ szą w izytę T ytusa, ja k ą rozdz. 1 0 -1 3 (tj. 12, 17-18) zakładają, jeżeli m ają być „Listem w e łzach ”. W atson42 broniąc hipotezy, że 1 0 -1 3 stanow ią „List we łzach ”, nie zgadza się z in terp retacją §§, 14 i dow odzi, że T ytus był w K oryncie jeszcze przed doręczeniem bolesnego listu Paw ła. Jako dow ód przytacza 8, 6 i 10, gdzie Paw eł stwieflajza, że T ytus ju ż w cześniej podjął m isję z w |||z a n ą ze składką. R ó ż n iła m i ę d |f zw olennikam i pow stania 10-13 po 1 -9 a tym i, którzy o d w racają ich kolejność, polega na tym , że ci pierw si odnoszą inform acje w 8, 6a do pobytu T ytusa w K oryncie z „Lisjffm we łzach” (z a in ic jo w a łiliS c z a iiis k ła d k ę ), ci drudzy - do;|)fcszcze w c z e śn j|jsz e j wizyty; ta m iałaby m iejsce w poprzednim roku (por. 8, 10), i to do niej

39 Zob. np. B a t e y, PauTs hueraction, s. \ 42; B r u c e , / andlM Corimhians, s. 168; B a r r e l | II Corimhians, s. 2 1 j|M u r p h y ■ O ’ C o n n o r, 2 Corinthians 10-13, s. 38 nn.

40 Art. cyt., s. 39. 41 Tamże, s. 38.

(10)

130 W A LD EM A R RA KO CY CM

odnosi się 12, 17-18. Z 7, 14 nie m ożna - zdaniem W atsona -..w yciągać w niosku, że T ytus nie był Twcześniej w Koryncie; tekst inform uje tylko, że kiedy Paw eł pisał bolesny list, wlsdyskusji z T ytusem ;lvyrażał nadzieję na lojalność K oryntian. Ponadto;; czy Paw eł m ógł w tak w ażnej spraw ie (sytua­ c j ą która zrodziła „List we łzach”)'p o sła ć §j6 K oryntu kogoś, kto nie znał wspólnoty?

M u rp h y -0 ’Connor43 odrzuca pow jfjszą argum entację. Fakt, że 8, 6 i 10 odnoszą się do tej sam ej okoliczności, tj. składki, w cale nie znaczy, że jej początekjĘgtj. jeszcze w ubiegłym roku) był zainicjow any przez Tyti§|a. Jedyne pewne odniesienie do 2 K or 8, 10 s tilo w i - jego zdaniem - 1 K or 16, 1-4. W edłogr tego tekstu K oryntianie n ie f dow iedzieli się oficjalnie od Pawła o zbiórce, ale praw dopodobnie przez ludzi Chloe (1, 11). W yjaśnia to: a) dla- cj§go K (jj|i§tianie podnoszą ten problem w k o regg|jiderf|ji z Pawłgjh; b) dla- c|§ g o daje im dokładne w skazów ki, w jaki sposób przeprow adzić składkę ora? | | dlaczego kom plem entuje Koryntian za podjęcie in icjaty j§ p (p o r. 2 K or 8, lOb). Punktem w yjścia tej argum entacji je st p r z | p u s z c z e n i e o nieoficjalnym dow iedzeniu się Koryntian o składce - zatem nie ma rozstrzy- gającej m oc|liiV ątpliw ei||ąą r S i t t i e l f w n i S i i j i z w iiiic z a a) i b). W drugim przypadku apost§il:w<SSle nie podaje dokładny!# inform acji liaiiwifnat składki - z a k liia , ż g ju ż if/iedzą taj co konieczne, jak jej cel, teologicznęjjknaczenie » g p i g |e z n a c z ||i e 44. G dyby K oryntianie dow iedzieli się o 8§ładfig nieoficjal­ nie, apostoł z pew Spścią bjiip tym napisał (nie polegałby na tym, co mogli już wiedzieć), w yraziłby też radość z powodu ich inicjatywy, vfjf§j§ząc że nie byli skłonjjj do takich fgStów jptir. 2 K or 11, 8-9). Zatęifi upadają też wnioski a) i c). K oryntianie podnoszfjjjten problem , p o n ie w a ||- jak wynika z 2 Kor 8 - są opieszali, domagifją się dodatkow ych w yjaśnień, z ® le i apostoł ich kom­ plem entuje, aby doprcffj^adzili do końca dzieło, w którym inni ich prześ§|gnęli. M jj|n a natom iast zgodzić się z M u rp h y -0 ’C onnorem 45 (niezależnie od interpretacji 7, 14), że T ytus m ógł zostać w ysłany do K oryntu naw et, jeżeli fficześniej tam nie był. Z aletą T ytusa było to, że uczestniczył z Pawłem jś tzw. S o b o ||e Je r|j|o lim sk im (por. G |j2 ), dlatego jego m isja m ogła cieszyć się uznaniem w śród KSiryntian; tłum aczy to tak entuzjastyczny w ynik jego m isji (2 K or 2; 7). fjtzeb a j e d i l k od razu pow iedzieć, że kw alifikacje Tytusa

43 2 Corinthians 10-13, s. 40-43.

44 O ostatniri||§§ljfffdzie niówi, ale pośrednio i na końcu, tj. zakładając, że 'jest im już wiadome (zob. G. D. F e e, The First EpiĘjjje to the Corinthians (NICNT), Grand Rapids 1987, s. 811).

(11)

2 KOR 10-1 3 : „ S j f f W Ę |§ g |\ C H ’i 1 3 1

nie w y k lu czają w cześniejszej w izyty w K oryncie. Przeciw nicy pow stania 1 0 -1 3 po 1 -9 w ysuw ają ponadto obiekcję: T ytus pom ylił się całkow icie w ocenie sytuacji w Koryncii§ jeg o radość w yrażona w 1 -9 była przed­ w czesna w obliczu trudności w 1 0 -1 3 46. P rzyjęcie pow stania 1 0 -1 3 po 1 -9 dom aga się kolejnego kryzysu stosunków m iędzy Paw łem a K oryntianam i; dlaczego apostoł nic nie w spom ina o tym w 1 0 -1 3 ?

Przy ustalaniu rzeczyw istych w ydarzeń m ożna się posłużyć (w pew nym zakresie) argum entem z 2.2a, natom iast 2.2b pozostaje nierozstrzygnięte.

*

Probłem 2 K or 1 0 -1 3 je st stale dyskuto w an y Jl!§ |p tiaje§ |ię, że w całej argum entacji n ajw ięk szą siłę m a dow ód 2.1c. Przy w sparciu obiekcji w 2.1 oznacza to, że rozdz. 10-13 nie stan o w ią najpraw dopodobniej „Listu we łzach”47. N ie w yklucza to autom atycznie ich pow stania przed 1 -9 jak o in­ nego pism a niż bolesny list. Jednak inform acja w 12, 14 i 13, 1-2, że Paw eł był u nich ju ż dw a razy, z m |§ z a do um iejscow ienia takiego pism a w okresie po p o w ro q i| z K|§-yntu do Efezu fjj>or. 1 K or 4, 18-19) a przed 1 -9 - to z kolei w ydaje się m ało praw dopodobne48. W takim razie różjdz. 1 0 -1 3 tw o­ rzą raczej całość z 1 -9 lub pow stały pew ien czas po nich.

J e d n o lp ||ite ra c k ą 1 -9 i 1 0 -1 3 w yklucza argum ent podany w 2.2a. T eksty w 8, 6. 17-22 i 12, 17-18 czy n ią niem o żliw ą jed n o ść, tak gdy dotyczą tej sam ej w izyty T ytusa (gdyż w pierw szym Paw eł wfjsyła go, w drugim pisze o odbytej | | ż w izycie), jak i prjfv d o p o d o b n ie w tedy, gdy d o ty czą dw óch różnych |§ izy t (w 12, 17-18 sprecyzow ałby, o k tórą w izytę c h o d z i |j ^ y ż nie o tę w U j dź. 8). Co dotyczy trzfecifcgo rozw iązania, tj. 10-13 po l - 9 | | f | w - nież ono b lllz i w ą tp liv |iS |i, chociaż m niejsze niż dw a pierw sze. N ie znaczy to w cale, że tr z e c ||v a ria n t je st w łaściw ym i jedynym kierunkiem rozw iązania problem u. W iem y zbyt m ało na tem at h iito rii redakcji 2 Kor. M oże być to

46 Nie należy w yolbrzynJIH lifidlH iSH rad o ścR p o siJlij; który uważał trzecią wizytę za decydującą dla kształtu stosunków z Koryntem (B a t misiOintegrity, s. 68)i

Tym było inne pisn^gPawła, które nie jest nam i|p|B ę (j^gpione) - tak np. A 1 1 o, Seconde Śpitre aux Corinlhiens, s. 73. Niektórzy zwolennicy jedności 2 Kor utraSMMaa, że „Listem we łzach” jest 1 Kaś (lł u g h e s, 2 Corinthians, s. XXVIII-XXX) - przeciwko temB jzob. 2. lc; też A l i o, dz. jgjjrt., s. 70-72.

48 Apostoł musiałby n a jp i$ |||w )|fa ć rozdz. 10-13, w ktfyjych podtrzymuje zamiar przyby­ cia, następnie zmieniłby zd an ie ||w y słał „List we łzacljllJj^zględnieJiiedługo po „Liście we łzach” zapowiada kolejną wiz.ytę (2 .lc przemawia na korzyść drugiego).

(12)

132 WALDEMAKT RAKOCY CM

przyczyną przedstaw ionych trudności i rozbieżnych opinii. Jeżeli 2 K or oka­ załby się zbiorem listó ||f (czy ich fragm entów ) dopasow anych do siebie (za­ tem przeredagow anych częściow o), rekonstrukcja poszczególnych pism Paw ła i ustalenie okresu, z jakiego pochodzą, pozostanie w ysocejjiipotetyczne - tym samym interpretacja inform acji dotyczących „Listu we łzach” staje się uzależ­ niona od pow yższego problem u i rów nie trudna.

II COR 10-13: -IJfT E Ig ijB TEARS”?

S u m m a r y

The literary unity of II Cor has been the subject of discussion for over two centurie?" Most attention has been paid to the last four chapters of the Letter, suggesting - at the end of the HEstiau? cenimy'*- tliat at least in some part it is the so called "Letter in tears" which Paul sent to Cot& ft before II CoęjThe hypothests that enipyed ajjąrge popularijijBin the first half of the 20'h century was rejected by many scholars in the recent decades. The arguments that were put forward against it seem sufficient at the present stage of research to accept that it is not in keeping with the reality. Instead of the abandoned hypcffiesis the belief is enjoyed. especially in the Anglo-Saxon countries, that C hapte® S Ł f 3 were written some time after 1-9. Although equally important arguments a g a i||t thiijiiypothesis cannot be presented as against the previous one, this does not necessarily meagathat it is true. If the literary unity of II Cor is not accepted, the solution to the problemjliiould be looked for in the history::óf the Letter‘s redaction. Results of this research may lead to the conclusion that a solution of the intricate problem of Chapters 10-13 is beyond ouiffiH H bilB ll!

Cytaty

Powiązane dokumenty

-3 IX Wielka Brytania i Francja wypowiedziały wojnę Niemcom do historii przeszło to pod nazwą dziwna wojna (były to tylko noty dyplomatyczne a działań zbrojnych nie

2. een file met de resultaten van de intensiteitsberekening van de secundaire stroming van elk tijdsniveau van de mapfile waarop de berekening is geschied. Deze · data wordt

Rather than creating special environments or products for children with autism as members of a spe- cific group, a design applying a touch with restraint concept can enable the

Marcowy epilog: „Biuletyn Związku Długoletnich Działaczy Ruchu Robotniczego”. Izraelski epilog

Życie staje się o tyle istotne, o ile związane jest ze śmier- cią, nabiera znaczenia, o ile zgodzi się na jej obecność, a człowiek tak na- prawdę może być sobą tylko

Wystawa obrazów w Płocku, (lii.) Salon londyński. G—r Sztuka belgijska. Zawody atletyczne w Paryżu Nowe medale polskie. Nowy typ balonu. Poświęcenie gmachu szkoły

Artykuły pomniejsze i notatki różnej treści.. Usiłowania godne żywego

Tytuł/stopień naukowy, imię i nazwisko promotora ....