Krajobrazy Zawadzkiego : gazeta samorządowa gminy Zawadzkie : Zawadzkie, Żędowice, Kielcza 2005, nr 12 (85).

r

Grudzień

Listopad

60 lat L.0«

Wrzesień

Przewodnicząca Rady Miejskiej w Zawadzkiem

^owiecBP^

Kwiecień

i ~ ■ >

6 A

Marzec

Wizyta Gerti Schwerdtfeger

Październik

Urszula Taibert

Mariusz Machówksi

l 1

A

Sierpień

'°ry ^Burrn'6

Czerwiec

Ala

2 Krajobrazy Zawadzkiego

Drogi Mieszkańcu gminy Zawadzkie!

Kończy się rok 2005 , czas pod­

sumowania mojej pracy jako Bur­

mistrza Zawadzkiego. Obejmując stanowisko zastępcy Burmistrza, nie przypuszczałem, że właściwie od zaraz będę łączył dwie funkcje-zastępcy oraz Bur­

mistrza. Los sprawił, ze mój szef, śp. Werner Małek, nie zdążył przyuczyć mnie do trudnej, lecz bardzo ciekawej pracy samorządowca. Od momentu objęcia stanowiska rozpocząłem pracę, realizując cele wyznaczone przez mojego poprzednika. Przyjąłem plan działania, który zakłada poprawę jakości pracy Urzędu Miejskiego oraz wizerunku urzędnika, co w efekcie przełoży się na wza­

jemne relacje! urzędnik-petent). W tym celu podjąłem wraz z pracownikami Urzędu wiele działań, które reali­

zujemy sukcesywnie po dzisiejszy dzień. Oto one:

1. Wdrożyliśmy program oszczędnościowy w Urzędzie Miejskim o raz w jednostkach podległych

2. Wznowiliśmy wydawanie lokalnej gazety „ Krajo­

brazy Zawadzkiego”

3. Zakończyliśmy pracę nad Planem Rozwoju Lokalnego i Strategii Rozwoju Gminy na lata 2005- 2015

4. Na ukończeniu są prace nad projektem kanalizacji naszej gminy, kompletna dokumentacja wraz z po­

zwoleniem na budowę złożona zostanie do końca lutego 2006 roku

5. Zostało wykonane Studium Uwarunkowań i Kie- runkówZagospodarowaniaPrzestrzennegoMia-

Nie martwmy się niczym Nie myślmy o tym co złe Cieszmy się szczęściem i pokojem

Bożego Narodzenia.

W .Nowy Rok 2006 wejdźmy z nadzieją, ź^pfzyniesie same pomyślne dni.

wszystkim życzy Sołtys Wsi Żędowice Róża Kocoń

Chciałabym również podziękować wszystkim, którzy okazali wszelką po­

moc przy praca< ■;.! .iszej wsi, prosząc oaSfllzą owocną współpracę.

Składam najserdeczniejsze podzię­

kowania mieszkańcom Kielczy, którzy nawet w najmniejszym stopniu zaanga­

żowali się w prace społeczne w mijają­

cym roku 2005. Wszystkim życzę, aby przy świątecznym stole nie zabrakło światła i ciepła rodzinnej atmosfery, a nadchodzący Nowy Rok niósł ze sobą szczęście i pomyślność.

Sołtys Wsi Kielcza Paweł Klencz

Dzieci, młodzież oraz opiekunowie Ogni­

ska Środowiskowego działającego przy parafii św. Rodziny w Zawadzkiem skła­

dają serdeczne podziękowania wszystkim darczyńcą i przyjaciołom, którzy w jaki­

kolwiek sposób wspomogli naszą dzia­

łalność. Życzmy wielu radosnych chwil oraz rodzinnego spędzenia Świąt Bożego Narodzenia a w Nowym 2006 Roku speł­

nienia wszystkich marzeń.

6.

7.

8.

sta i Gminy zawadzkie, które zostało wystawione do publicznej wiadomości w dniu 24 października w Domu Kultury

Przy współudziale Wojewódzkiego Urzędu Pracy już w styczniu rozpocznie swoją działalność Gminne Centrum Informacji, którego celem będzie pomoc osobom bezrobotnym w znalezieniu pracy, prze­

kwalifikowaniu się do innego zawodu, i wiele innych cennych informacji dla poszukujących pracy.

Jeszcze w tym roku rozpocznie swoją działalność Referat Rozwoju Gospodarczego i Promocji, któ­

rego celem będzie pozyskiwanie środków zewnętrz­

nych, szukanie inwestorów, promocja gminy i wiele innych działań.

W październiku rozpoczęło swoją działalność Biuro Ob­

sługi Mieszkańca, które w dużym stopniu ułatwi Pań­

stwu załatwianie spraw w Urzędzie.

Rozpoczęliśmy modernizację oświetlenia ulicznego na terenie całej gminy co w dużym stopniu wpły­

nie na poprawę jakości oświetlenia oraz przyczyni się do zmniejszenia opłat w związku z jej energoosz- czędnością.

10. Wspólnie z Klubem Piłkarskim „GROM” rozpo­

częliśmy budowę budynku socjalnego na Stadio­

nie Miejskim. W tym miejscu należą się ogromne podziękowania dla wszystkich, którzy zaangażowa­

li swój czas i siły.

11. W listopadzie przejęliśmy budynek szpitalny, który 9.

Podatki 2006

24 listopada na sesji Rady Miejskiej ustalo­

no stawki podatków i opłat lokalnych na przy­

szły rok.

Przedmiot opodatkowania 2006

Budynki związane z działalnością gospodarczą

(zł/m'2pow. użyt.)

16,50

Grunty związane z działalnością gospodarczą

(zł/m'2pow. użyt.)

0,65

Budynki mieszkalne

(zł/m'2pow. użyt.) 0,55

Budynki pozostałe

(zł/m'2pow. użyt.) 3,50

Grunty pozostałe

(zł/m'2pow. użyt.) 0,17

Budynki zajęte na udzielanie świadczeń zdrowotnych

(zł/m2pow. użyt.)

3,71

Budowle zajęte do produkcji i uzdatniania wody, ścieków i ciepła

(% wart, użyt.)

2%

Grunty pod jeziorami, zajęte na zbiorniki wodne retencyjne lub elektrownie wodne

(zł/m'2pow. użyt.)

3,52

Budynki zajęte na obrót kwalifikowanym materiałem siewnym

(zł/m'2pow. użyt.)

7,50

Roczna stawka podatku od posiadania psów nie uległa zmianie i wyniesie 30 zł, a opłata targo­

wa 2,50 zł za lm2 zajmowanej powierzchni han­

dlowej. Podatki od środków transportowych za­

sadniczo nie uległy zmianie.

Z podatku od nieruchomości, jak co roku, zwol­

nione są placówki kulturalno-sportowe, obiekty przeznaczone na cele ochrony przeciwpożarowej oraz na cele obronności i bezpieczeństwa.

obecnie zajmowany jest przez spółkę REH - MED, a przyszłości planujemy piętro tego budynku wyko­

rzystać na gabinety specjalistyczne.

12. Rozpoczęliśmy procedurę budowy w naszym mie­

ście supermarketu i targowiska, myślę, że wkrótce będziemy mogli przekazać Państwu więcej informa­

cji na ten temat.

13. Dzięki współpracy z lokatorami mieszkań socjalnych rozpoczęliśmy I etap wymiany 111 okien w miesz­

kaniach lokatorskich co pozwoliło na przeznaczenie zaoszczędzonych środków finansowych na wymianę niesprawnych pieców i innych remontów.

Wymienione powyżej zadania to efekt cięż­

kiej pracy całego zespołu, ale również wielki suk­

ces nas wszystkich, gdyż codzienne nasze roz­

mowy oraz kwartalne spotkania z mieszkańca­

mi to źródło informacji o potrzebach naszej lo­

kalnej społeczności oraz inspiracja do działania.

Współpraca władz z mieszkańcami jest istotnym czynnikiem, który przyczynia się do uporządko­

wania naszej gminy i tworzenia w niej coraz lep­

szych warunków życia nas wszystkich. Bez wzglę­

du na wagę poruszanych spraw, musimy o nich rozmawiać i wspólnie je rozwiązywać.

Burmistrz Zawadzkiego Mariusz Stachowski

Burmistrz zaprosił

młodzież

Na spotkanie, które odbyło się 2 grudnia przyby­

ło ok. 25 osób, reprezentujących różne środowiska. Byli sympatycy kajaków, wspinaczki, przedstawiciele klubu

@ctiv@ i inni. Burmistrz z uwagą wysłuchał oraz zano­

tował pomyły i potrzeby młodzieży. Jednym z ciekaw­

szych pomysłów jest propozycja utworzenia „Banku Po­

mysłów”, który kumulowałby nie tylko pomysły, ale i do­

świadczenia zdobyte podczas różnych działań i przed­

sięwzięć. Młodzież pochwaliła się również swoim do­

świadczeniem w zdobywaniu unijnych grantów na róż­

ne projekty. W tej sferze, swoją i urzędników Urzędu Miejskiego, pomoc zaoferował burmistrz.

Kolejne spotkanie, na którym omawiane będą pojęte już kroki zaplanowano na koniec lutego przyszłego roku.

Od burmistrza: we wcześniejszych prowadzonych rozmowach z młodzieżą zwracałem się z prośbą o przedstawianie propozycji budowy skate i dual parku.

Ponawiam tę propozycję i oczekuję współpracy.

Na rezultaty spotkania burmistrza z młodzieżą naszej gminy nie trzeba było długo czekać. Uczniowie Liceum Ogól­

nokształcącego w Zawadzkiem na czele z działaczami klubu

@ctiv@ spotkali się na jednej z przerw międzylekcyjnych w celu omówienia jednego z wcześniej poruszanych tematów, miano­

wicie utworzenia Klubu Miłośników Kina. Młodzież przygoto­

wała projekt, którego celem jest pozyskiwanie środków na roz­

wój i odnowę kinematografii w naszej gminie. Nie ulega wątpli­

wości, że obiektem zainteresowań w tej materii j est budynek by­

łego Kinoteatru należącego niegdyś do Huty „Andrzej”, a obec­

nie będącego własnością miasta. Przedstawiciele klubu @ctiv@, na czele z jego wiceprzewodniczącym - Szymonem Kubalem będącym jednocześnie inicjatorem pomysłu, przewiduje moż- liwiść pozyskiwania zarówno projekcji filmowych jak i środków promocyjnych na cele Klubu Miłośników Kina.

W trakcie krótkiej, bo zaledwie kilkunasto minutowej przerwy, udało się ustalić podstawowe sprawy przewidziane przez wcześniej przedłożony uczniom projekt. Wyznaczo­

no także kilka osób, których zadaniem będzie zdobywanie informacji dotyczących kinematografii oraz jej odnowy w Zawadzkiem. Były Kinoteatr na chwilę obecną jest wy­

łączony z jakichkolwiek działań. Być może zawadczańskiej młodzieży uda się go w taki właśnie sposób wskrzesić...

Krajobrazy Zawadzkiego 3

W wyniku przeprowadzonego przetargu nie­

ograniczonego wyłonione zostały dwie firmy, które będą odpowiedzialne za tegoroczne zimo­

we utrzymanie szlaków komunikacyjnych. Akcją

„Zima” objętych jest w gminie Zawadzkie łącz­

nie 49,54 km dróg gminnych. Jednokrotne po­

sypanie dróg piaskiem to kwota 3498,52 zł, a od­

śnieżenie jezdni, wraz z placami i parkingami to koszt rzędu 1702 zł. Ponadto na terenie na­

szej gminy znajdują się 3 drogi wojewódzkie, są to ulica Opolska, Strzelecka w Zawadzkiem oraz droga w kierunku Kolonowskiego. Zimowym utrzymaniem tych dróg zajmuje się Oddział Te­

renowy w Oleśnie Zarządu Dróg w Opolu. Z ko­

lei Zarząd Powiatu odpowiedzialny jest za prze­

jezdność dróg powiatowych, a mianowicie uli­

cy Strzeleckiej w Żędowicach oraz Wiosennej w Kielczy.

Zgodnie z art. 5 ust.l pkt. 4 ustawy z dnia 13 września 1996 roku o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, właściciele nierucho­

mości mają obowiązek oczyszczania ze śniegu i lodu oraz usuwania błota i innych zanieczysz­

czeń z chodnikówpołożonych wzdłuż nierucho­

mości. Pod pojęciem chodnika rozumie się wy­

dzieloną cześć drogi publicznej służącą do ru­

chu pieszego, położoną bezpośrednio przy gra­

nicy nieruchomości. Jako właściciela nierucho­

Sposób na piratów

drogowych

Już w niedługim czasie na drogach pod­

legających jurysdykcji Komisariatu Policji w Zawadzkiem kierujących przekraczających do­

zwoloną prędkość wyłapywać będzie miernik prędkości typu Rapid 2-Ka. Dodatkową zaletę jest również drukarka. Jeżeli zatrzymany zaintere­

sowany będzie wydrukiem, otrzymana go na żą­

danie, z datą, miejscem oraz wielkością przekro­

czonej prędkości. Urządzenie to zakupione zosta­

ło przy współudziale finansowym gminy Jemielni­

ca, Kolonowkie, Zawadzkie oraz Komendy Woje­

wódzkiej Policji w Opolu. Funkcjonariusze są za­

dowoleni z nowego nabytku. Ich zdaniem wpływa on na zdyscyplinowanie ruchu drogowego, a tym samym poprawę bezpieczeństwa. Wielu kierow­

ców jest natomiast odmiennego zdania, bo prze­

kraczając dozwoloną prędkość nigdy nie wiedzą, gdzie czyha na nich radarowa pułapka. Wszyst­

kie wpływy z nałożonych mandatów zasilają bez­

pośrednio budżet państwa.

Prom.

mości rozumie się także współwłaścicieli, użyt­

kowników wieczystych, jednostki organizacyj­

ne, osoby fizyczne i prawne posiadające nieru­

chomości w zarządzie lub użytkowaniu, a także inne podmioty władające nieruchomością. Każ­

dy z właścicieli, kto nie przestrzega postanowień powyższej ustawy podlega karze grzywny. Nad­

zór nad realizacją tego obowiązku sprawuje na naszym terenie burmistrz, który zapowiedział, że w tym roku będzie bardzo poważnie egze­

kwował ten obowiązek.

Z

naszych obserwacji wynika, że część właści­

cieli nadal nie stosuje się do tych przepisów. Może gdy ukaranych zostanie kilku właścicieli, to wte­

dy zastanowimy się nad właściwością ustawo­

wych przepisów i „zrobimy” to co da nas należy w kwestii odśnieżania?!

Pamiętajmy także kilka prawd. Zima nie jest wynikiem braku działania ze strony władz i dro­

gowców, ale porą roku występującą w naszej stre­

fie klimatycznej. Jest żywiołem, a co za tym idzie, jak każdy żywioł jest trudna do opanowania. Od­

powiedzialne służby nie są w stanie jej zlikwido­

wać, mogą jedynie złagodzić jej skutki. Nadzór nad „Akcją Zima” prowadzi Referat Gospodar­

ki Komunalnej nr telefonu 0774616551 wew. 201 lub 202.

prom.

Związkowy solenizant

W 1905r, w Pilaszkowie k. Łowi­

cza odbył się pierwszy, tajny zjazd na­

uczycieli, na którym utworzono Zwią­

zek Nauczycieli Ludowych, przekształ­

cony z czasem w Związek Nauczycielstwa Polskie­

go. Tak więc w tym roku przypada okrągła, bo 100 letnia rocznica istnienia Związku zrzeszającego nauczycieli. Nadal pomimo „odpływu” związkow­

ców jest to najliczniejszy związek zawodowy na­

uczycieli w Polsce, a już na pewno najstarszy.

Na naszym terenie działają trzy ogniska: jedno w Zawadzkiem i dwa wiejskie w Żędowicach i Kielczy.

Prezesem Oddzia­

łu w Zawadzkiem jest Elżbieta Racz­

kowska, na co dzień nauczyciel w Ze­

spole Szkół Specjal­

nych przy DPS w Zawadzkiem.

W dniu 8 listo­

pada br. w restau­

racji Renoma w Zawadzkiem odby­

ły się uroczystości 100. rocznicy istnie­

nia ZNP. Wśród za­

proszonych gości

na uroczystość przybyli min. Prezes Zarządu Okręgu ZNP w Opolu Wanda Sobiborowicz, Starosta Strze­

lecki Józef Swaczyna. Władze miejskie reprezentowa­

li: Mariusz Stachowski, Urszula Taibert i Marek Ka­

czanowski. Obecni byli również dyrektorzy placówek oświatowych działających na terenie gminy, czynni za­

Konkurs pisarski

Dnia 12 grudnia 2005 roku w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej im. Emanuela Smółki w Opolu rozdane zostały nagrody laureatom kon­

kursu pod tytułem „Niezwykłe miejsca. Niezwykli ludzie. Niezwykłe wydarzenia.”

Celem konkursu było:

1. Rozbudzenie zainteresowania problemami naj­

bliższego miejsca zamieszkania.

2. Promowanie lokalnej historii i uczestnictwo we współczesnych wydarzeniach odbywających się w miejscu zamieszkania.

3. Obalenie stereotypu prowincji jako miejsca i zastoju.

4. Popularyzacja regionalizmu wśród młodzieży.

5. Stworzenie możliwości pokazania tego co naj­

wartościowsze i najciekawsze we własnym sołec­

twie, gminie i najbliższym miejscu zamieszkania.

6. Współpraca bibliotek publicznych z innymi in­

stytucjami kultury i edukacyjnymi.

Na ten apel odpowiedziało wiele bibliotek z województwa opolskiego.

Z naszej gminy pierwsze miejsce w kategorii

„Niezwykli ludzie” zajęła Kamila Dyrduła z Żę- dowic. Prace Aleksandry Kaczanowskiej i Justyny Kemskiej z Zawadzkiego zostały wyróżnione.

Laureacizostalinagrodzenicennyminagrodami, a całość imprezy uświetniło spotkanie z pisarzem Krzysztofem Petką oraz występy wokalne dziewcząt z Młodzieżowego Domu Kultury w Opolu.

Biblioteka Publiczna w Żędowicach Urszula Piekacz

wodowo i emerytowani nauczyciele - związkowcy oraz sympatycy związku.

Okolicznościowe przemówienie przybliżające historię Związku wygłosiła prezes Oddziału Elżbie­

ta Raczkowska. W trakcie uroczystości członków Związku z najdłuższym stażem (Jan Cieślik, Halina Kunicka) odznaczono Odznaką za 50. lecie przyna­

leżności do ZNP, a pozostałym wyróżniającym się w pracy związkowej nauczycielom i sympatykom Związku prezes Sobiborowicz wręczyła okoliczno­

ściowe medale, wybite z okazji 100- lecia organiza­

cji. Życzeniom i gratulacjom nie było końca.

Wspaniałą i doniosłą zarazem atmosferę uro­

czystości uświetnił występ młodzieży ze szkoły w Kiel­

czy pod kierownic­

twem Lucyny Iwa- niów. Program ar­

tystyczny nadał ju­

bileuszowi jeszcze bardziej szczegól­

nego i uroczystego charakteru. Zwień­

czeniem wieczoru były niekończące się kuluarowe roz­

mowy i wspomnie­

nia nauczycieli, podczas których wspominano związkową czy też pedagogiczną pracę, często porównując j ą do uwa­

runkowań dnia dzisiejszego.

Redakcja Krajobrazów Zawadzkiego życzy sędzi­

wemu jubilatowi, co najmniej następnych 100 lat!

Dark

4 Krajobrazy Zawadzkiego ^STRONA SPONSOROWANA

„Nie ulegniemy naciskom prywaciarzy ”

Nasz udział w wyborach samorządowych, parla­

mentarnych, prezydenckich, pokazuje, że nie ufamy już nikomu, że zabrakło w nas wiary, że drgnie cokol­

wiek, że w zasadzie zmieniają się osoby, ale nie likwi­

dują one sedna naszych bolączek, że każda władza: ta lokalna i ta centralna, nie mają wpływu na to, co my- ślimy, a nawet na to, jak żyjemy.

Może to pokrętne, aby kojarzyć z tym sprawy bliż­

sze, a gwałtowne w rzeczywistości, j akie dotyczą projek­

tu otwarcia w centrum miasta supermarketu. W całym zamieszaniu wokół tego projektu pojawia się pierwszy - uzasadniony zresztą opór - przecież to polityka krót­

kowzroczności, polityka, która będzie poważną próbą, dla wszystkich przedsiębiorców w mieście, ale i przede wszystkich dla samego miasta. A jednak byłoby niedo­

bre ignorowanie głosu większości, która ma prawo do niższych cen, do towarów nawet niższej jakości, ma pra­

wo do ogólnopolskich promocji, keczupu i musztar­

dy w cenie jednego, ma prawo do 10 pasztetów w cenie ośmiu i wiosennej wyprzedaży kozaków. Ten wybór jest czymś dziś tak naturalnym, że nie ma sensu z nim dys­

kutować. Ostatecznie żaden z najlepszych nawet skle­

pów Zawadzkiego nie może konkurować z potęgą sie­

ci. Te nic nie zarabiając utrzymają się nawet długo na rynku. Może drobny prywaciarz wytrzyma kilka miesię­

cy, może zwolni personel, może się przebranżowi, może będzie konkurencją dla sieci poprzez wprowadzenie to- warówdelikatesowych,rzadszych,lepszej jakości.. Może nawet się okaże, że w całym dyskursie więcej jest budze­

nia demonów niż rzecz na to zasługuje. Może.. Tylko ten koncert spekulacji nie może być jedynym wyznaczni­

kiem kierunku w dyskusji nad ekonomiczną przyszło­

ścią miasta

Przeciwko populizmowi

Handlowcy Zawadzkiego nie są idealistami, są re­

alistami zdającymi sobie sprawę ze społecznego po­

parcia dla idei powstania dyskontu. Jest on - co więcej - potrzebny w regulowaniu lokalnej ekonomii, ale tyl­

ko w warunkach uczciwej konkurencji. Jak zdecydowa­

ła większość radnych na sesji Rady Miasta w dniu 24 li­

stopada br. nie będzie prawdopodobnie konsultacji spo­

łecznej w tej sprawie. Za podstawę do działania uzna­

no listę głosów, gdzie padło pytanie: „Czy jesteś za czy przeciw dla budowy supermarketu w mieście?” Oczy­

wiście wynik takiej ankiety jest możliwy do przewi­

dzenia. Większościowo odpowiadano: „tak”. A jednak w tym źle skonstruowanym badaniu, powinny pojawić się i inne pytania: „Czy chcesz.by to była Biedronka czy inna sieć?”, „Czy chcesz, by sklep powstał w tym, albo w innym miejscu?”, „Jakich efektów oczekujesz po otwar­

ciu tego typu placówki?”, „Jakiego typu inwestycje po­

winny być przy tej okazji podjęte w przestrzeni około sklepu? ”itp.

To tylko propozycje, ale naświetlające problem wie­

lostronnie. Wtedy być może dowiedzielibyśmy się czy społeczeństwo jest tak bezkrytycznie jednogłośne.

Dobro publiczne czy kiełbasa wyborcza?

Na tej samej sesji Rady dowiedziałem się o podwyż­

ce podatku gruntowego - będzie droższy niż w Strzel­

cach Opolskich o prawie 8 groszy na metrze kwadrato­

wym. Na tej samej sesji mieszkańcy dowiedzieli się tak­

że o tym, że ponieważ miasto zwiększyło obciążenia dla Spółki Zaw-Kom, może to oznaczać podwyżkę cen wody i ścieków - i to niedługo. Gdzie w tej kwestii prze­

prowadzono konsultacje społeczne i gdzie w tej kwestii leży tak zwane „dobro mieszkańców?”. Pan Burmistrz, Rada i kilku aktywnych mieszkańców forsując pro­

jekt budowy dyskontu w centrum zasłania się dobrem mieszkańców, zmniejszaniem kosztów ich życia.. Gdzie tutaj konsekwencja?

Te i inne pytania uruchamiają się przy okazji sprawy istotnej, w której rozbieżność zdań nie prowadzi do dia­

logu, ale obnaża raczej dziwnie zapiekłe nieporozumie­

nia i podziały w naszym miasteczku.

Niepokoi mnie to, tak jak niepokoi każdego, kto wie­

rzy w przejrzystość działania, więzi społeczne, społecz­

ną solidarność, demokrację dialogu. Bo gdyby wszyst­

ko było tak proste, to skąd ta aura wrogości, skąd pod­

sycanie - także w tym piśmie - jakiejś atmosfery spisko­

wej, jakiegoś demonizowania prywaciarza za to, że do­

maga się prawa do głosu w kwestii go dotyczącej. Spo­

tkanie merytoryczne z Radą i mieszkańcami rozpoczę­

ło się jakąś niezrozumiałą eksplozją wrogości. Rzeczo­

wa rozmowa ustępowała co chwilę miejsca regularnej pyskówce. Przy konkretnych nazwiskach, także moim - pojawiały się epitety w rodzaju „krwiopijców”, „skle­

pikarzy” i to wszystko nie na targowisku czy w pierw­

szym lepszym barze, ale w sali plenarnej naszego Urzę­

du Miasta.

Zdecydowałem się pomóc przedsiębiorcom Za­

wadzkiego nie ze względu na brata czy rodzinne tra­

dycje. Brat posiada sklepy w Strzelcach, gdzie doskona­

le sobie radzi mimo 3 supermarketów powstałych tam ostatnimi laty. Nie zdecydowałem się zaangażować w sprawę także dlatego, że jako socjolog gospodarki do­

strzegam w działaniach Pana Burmistrza i Rady brak perspektywicznych planów działania. Nie zdecydowa­

łem się także z powodu gestów, które godzą bezpośred­

nio w jedyną grupę zawadczan, tę właśnie, która regu­

larnie i sukcesywnie miasto utrzymuje podatkami,kon­

cesjami, wsparciem działań społecznych.

Postanowiłem się przyłączyć, ponieważ w przedziw­

nej argumentacji usłyszałem echa czegoś nienawistnego, czegoś niesprawiedliwego, czego najlepszą ilustracją są słowa jednego z Radnych: „Czas ukrócić ten proceder, by prywaciarze nas doili i żeby naszym kosztem co roku jeździli nowymi samochodami”.

Oburzyło mnie do głębi rozumowanie zawiści, któ­

re potrafi jednocześnie za to samo palić świątynie i ban­

ki. W tych słowach brzmi niewłaściwa ocena sytuacji, nie widzi się nic innego poza tym, że samemu się nie po­

siada. Kompleksy i frustracja nie usprawiedliwiają jaw­

nej wrogości. Gdzieś z pola widzenia umknął niektórym trud pracy, nocne wyjazdy po towar, samochody leasin- gowane, kredyty inwestycyjne i żmudne ich spłacanie, wkład w budowę miasta i odpowiedzialność za nie.

Wydaje mi się, że pozostała zapiekła moralność Kar­

gula względem Pawlaka i dosyć upraszczające, by nie powiedzieć prymitywne - odruchy zawiści.

Uprasza się wzięcia odpowiedzialności

Supermarket powinien powstać na obrzeżach mia­

sta, może nawet dwa, żeby nie było monopolistycz­

nej sytuacji, jaką obserwujemy w Opolu. Ale powsta­

nie sklepu jest kwestią innego porządku. W tej sprawie powinna zadziałać „niewidzialna ręka rynku”, a nie źle zwykle skutkujący interwencjonizm samorządowców.

Nie jest to także problem, z którym nie można sobie po­

radzić w uczciwej konkurencji i równej walce. Jest wręcz konieczne, aby sklep taki powstał gdzieś na obrzeżach miasta, jako rodzaj przeciwwagi. Niemożliwa jest jednak walka z wyimaginowanym wrogiem.

Z przykrością stwierdzam, że słowa niektórych zwo­

lenników powstania supermarketu opierają się na najbar­

dziej oburzających obelgach: padły insynuacje o „złodziej­

skich dorobkiewiczach”, o „bezczelnych bogaczach”, którzy zdzieraj ą przed mieszkańcami plakaty, którzy roznoszą ulot­

ki, szczują, robią awantury. Plakaty rzeczywiście zdj ęto, trud­

no aby było inaczej, gdy ktoś nie pytając o zgodę właścicie­

la przykleja na witrynę j ego sklepu obwieszczenie godzące w interesy tego właściciela. Ulotki? - Były., rzeczywiście: spon­

taniczny gest, pierwsze hasło do działania, nie tyle wyraz sprzeciwu wobec supermarketu, ile wobec jego lokalizacji.. I wreszcie słowa, że tym razem Rada nie ulegnie naciskom ze strony środowiska kupieckiego”.. Tylko kiedy ulegała??

„Wszędzie poza centrum”

Coś niedobrego stało się przy okazji rozmowy, która miała pokazać Radzie, Panu Burmistrzowi i mieszkańcom, że nie chodzi o prosty rachunek eko­

nomiczny, że ktoś zyska, a ktoś straci, ale że chodzi o perspektywę, którą należycie da się ocenić dopiero za kilka lat.

Powstanie supermarketu, gdy to miasto jest pod­

miotem zapraszającym sieć dyskontów (wszystkie trzy o nienajlepszej zresztą opinii w społeczeństwie, co ilu- strujągłośne procesy),proponowanie imnajważniejsze- go inwestycyjnie miejsca w mieście, lokowanie - wbrew opiniom biegłych ekonomistów i analityków dyskon­

tu w samym centrum miasta, a zarazem zasłanianie się brakiem planu jego przestrzennego zagospodarowania - budzi wielkie zdumienie, uruchamia naturalną podejrz­

liwość, że nie tak przecież miało być, że przecież to nie­

logiczne, że to wątpliwe, nieprawidłowe...

W ostatnich „Krajobrazach..” komentarz do słów Pana Burmistrza posłużył się aluzją: czy gdyby na tym samym terenie miał powstać szpital czy przedsiębiorcy też podnieśliby taki raban.

Czytając te słowa miałem uczucie, że biorę udział w jakimś absurdzie. Przecież przedsiębiorcy bronią tego właśnie terenu dla inwestycji społecznie użytecznej, nie komercyjnej, a jeśli komercyjnej, to opartej na rodzi­

mym kapitale.

Przeprowadziłem na ten temat wiele rozmów. Wie­

lu handlowców uważa, że sprawa jest już przesądzona, bo upór Rady jest czymś, co wyklucza wszelki dialog, są i tacy, którzy mówią: „To dopiero początek, ponie­

waż sprawa dotyczy moralnie słusznej sprawy” - i oby­

dwa stanowiska są po części słuszne. Dla mnie to tak­

że początek myślenia o Zawadzkiem, jako o miejscu, gdzie nie tylko zabrakło pracy, gdzie nie tylko tej pracy się do miasta nie przyciąga, ale gdzie także umarło coś dużo ważniejszego. Rozpadły się pewne więzi, myślenie o Zawadzkiem, jako o wspólnocie „swoich”, że kłują w oczy pozytywne wzorce uczciwych i pracowitych przed­

siębiorców, że nawet gospodarze miasta podsycają tę at­

mosferę nieufności i podejrzenia.

Chciałbym, aby to było nieprawdą, jeszcze jednym zwyczajnym nieporozumieniem. Przecież mamy masę pomysłów. Sprawa supermarketu skonsolidowała wie­

le sklepów i firm, wielu działaczy i społeczników. To nie tylko protest, to także alternatywa. Przedsiębiorcy, pracodawcy i inwestorzy godzą się na sklep dyskon­

towy wszędzie poza ścisłym centrum miasta. Dodat­

kowo stworzyli obszerny program alternatyw dla umie­

rającego rynku pracy w Zawadzkiem. Dają czytelny i ja­

sny przekaz: protestują nie dla samej zasady negacji, ale dla pokazania mechanizmów o dużo większym znacze­

niu. Ponieważ dyskusja nad lokalizacją supermarketu jestwrzeczywistości początkiem wielkiej społecznej de­

baty nad odpowiedzialnością miasta i przedsiębiorców prywatnych za mieszkańców i ich przyszłość. Dlatego chciałbym, żeby rozmowa o przyszłości miasta zeszła z poziomupopulistycznegopieniactwa,obelgi podejrzeń, a stała się dyskusją merytorycznie dojrzałą.

Robert Piaskowski

STRONA SPONSOROWANA Krajobrazy Zawadzkiego 5

PROPOZYCJA PRZEDIĘBORCÓW, PRACODAWCÓW I INWESTORÓW MIASTA I GMINY ZAWADZKIE

Małe i średnie firmy odgrywają w naszym powie­

cie istotną rolę w kreowaniu miejsc pracy, stwarzając przy tym możliwości zatrudnienia osobom o stosunkowo niskich kwalifikacjach,osób starszych,często nieprzygotowanych do konkurencji na globalnym rynku pracy. Najwięcej do zro­

bienia w zakresie rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw mają samorządy gminne, ponieważ każde działanie gminy ma bezpośredni lub pośredni wpływ na lokalne firmy.

Przedsiębiorcy, Pracodawcy i Inwestorzy Miasta i Gminy są świadomi, że bez pełnej współpracy z władza­

mi samorządowymi nie może być mowy o realizowaniu programu rozwoju małej przedsiębiorczości, m.in. po­

przez pomoc małym i średnim firmom w procesie ich powstawania i rozwoju.

Zarówno dla nas, jak dla Władz Miejskich wyzwa­

niem pozostaje:

• aktywizacja lokalnego rynku pracy, przeciwdziałanie bezrobociu,

• utworzenie w poszczególnych gminach Gminnych Zespołów Aktywizacji Gospodarczej,

• edukacja publiczna - prowadzenie licznych szkoleń, kursów, konferencji, seminariów,

• prowadzenie Funduszu Pożyczkowego,

• realizacja projektów - programów pomocowych,

• utworzenie samorządu gospodarczego.

Rezultatem tych działań mogłoby być:

• powstanie nowych podmiotów gospodarczych, które tworzą nowe miejsca pracy,

• powstanie gminnego ośrodka aktywizacji gospodarczej,

• utworzenie stałego punktu doradczo - konsultacyjnego dla bezrobotnych oraz małych i średnich przedsiębiorstw,

Supermarket jako złudzenie nowoczesności

To złudzenie, że otwarcie dyskontu spo­

żywczego nada miastu powiew świeżości, uczyni je nowocześniejszym, przyciągnie ludzi z zewnątrz, przyciągnie i inny kapitał. Z perspektywy doświad­

czeń kilkunastu lat po transformacji ustrojowej, można powiedzieć, że bujny rozwój drobnej przed­

siębiorczości w Zawadzkiem, Żędowicach i Kiel­

czy jest fenomenem przeczącym dramatycznej sy­

tuacji bezrobocia, migracji zarobkowej i odpływu młodzieży.

Przedsiębiorcy lokalni muszą konsolido­

wać siły, poszukiwać tanich dostawców, inwestować w jakość towarów, dbać o klienta, unowocześniać infrastrukturę sklepową, stosować także mechani­

zmy sponsoringu, promocji i zaangażowania w spra­

wy lokalnej społeczności. Obserwujemy moderniza­

cję obiektów handlowych, powolne, ale postępują­

ce zbliżanie się do standardów unijnych, nie sposób nie dostrzegać troski o wygodę i zadowolenie klien­

tów, nie sposób nie dostrzegać wreszcie wkładu w wszelkiego typu lokalne akcje społeczne.

Wszystko to czyni się po to, aby nie tyl­

ko przetrwać w trudnym ekonomicznie regionie, ale także, by przyczyniać się do minimalizowania kosz­

tów społecznych transformacji, kosztów bankruc­

twa Huty „Andrzej” i kosztów wynikających z braku przemyślanej i skutecznej polityki samorządowej, jaka pobudzałaby i wspierała lokalną przedsiębior­

czość także wśród młodych mieszkańców Gminy.

Istotnym zagadnieniem jawi się tutaj efekt synergii: lokalni przedsiębiorcy powiązani są z szer­

szym kontekstem społecznym powiatu: korzystają z agencji pocztowych, lokalnych banków, usług rad­

ców, biur podatkowych, stacji paliw, a jednocześnie sami organizują społeczne życie: korzystają z ogrze­

• powstanie nowych Inkubatorów Przedsiębiorczości,

• utworzenie stanowiska ds. pozyskiwania funduszy unijnych na rozwój przedsiębiorczości na terenach do­

tkniętych bezrobociem i terenach poprzemysłowych.

Program aktywizacji ekonomicznej w mieście zo­

stał przedstawiony Radzie i Panu Burmistrzowi w pi­

śmie przedsiębiorców, pracodawców i inwestorów Mia­

sta i Gminy Zawadzkie w dniu 21 listopada br.

Program ten stanowi próbę stworzenia w Zawadzkiem sprawnego porozumieniapomiędzylokal- ną przedsiębiorczością i władzami samorządowymi.

Efektem wspomnianych działań miałby być rozwój przedsiębiorczości rodzimej, a także przyciągnięcie in­

westorów dających zatrudnienie mieszkańcom.

Oto niektóre pomysły zawarte w Programie:

Budowa kompleksu handlowo - usługowego „Gale­

ria Handlowa Zawadzkie” - Spółki akcyjnej z ograni­

czoną odpowiedzialnością regulowanej stosownymi przepisami kodeksu Handlowego. Inwestorem mia­

łoby być miasto, które wnosi do spółki teren inwesty­

cyjny aportem, to znaczy, że będąc współwłaścicielem Spółki nie traci prawa do terenów. Inwestycja sfinan- sowanabyłaby całościowo ze środkówprywatnychin- westorów kapitałem o pochodzeniu rodzimym, a tak­

że pochodzącym z Funduszy pomocowych i unijnych grantów. Inwestycja ta byłaby infrastrukturalnie i ar­

chitektonicznie wykonana w zgodzie z europejskimi standardami nowoczesnych obiektów handlowych.

Propozycja obejmuje utworzenie kompleksu handlo­

wo - usługowego w formie Galerii Handlowej za­

aranżowanej architektonicznie i infrastrukturalnie

wania, usług oczyszczania miasta, zaopatrują się w wodę, płacą koncesje, podatki, ZUS, zatrudniają lo­

kalnych bezrobotnych, dają drobną pracę itp. Skle­

py i małe firmy są często centrami prospołecznych działań: wspieranie akcji społecznych, szkół, orga­

nizacji, stowarzyszeń, orkiestr, chórów, akcji ekolo­

gicznych i in.

Drobna przedsiębiorczość jest elementem organizmu, który jest synergiczny, tzn., że utrata ja­

kiegokolwiek ogniwa w łańcuchu powiązanych pod­

miotów, powoduje naruszenie równowagi całości.

Większośćkrajów Europy Zachodniej two­

rzy tzw. Inkubatory przedsiębiorczości - przestrzeń działań ekonomicznych, gdzie drobnych przed­

siębiorców aktywizuje się zwalnianiem z niektó­

rych świadczeń, pobudza się inicjatywę korzyst­

nym kredytowaniem wspomagającym. Urzędy Mia­

sta organizują szkolenia jak zakładać prywatne fir­

my, powołują komisje ds. rozwoju drobnego handlu i usług, chronią rodzime tradycje handlowe, niejed­

nokrotnie o kilkudziesięcioletniej tradycji, zama­

wiają analizy, badają rynek branżowy, wskazują sek­

tory niszowe. Jest zdumiewające, że w ciągu co naj­

mniej ostatnich 8 lat nie powstały firmy, które były­

by prowadzone w Zawadzkiem przez ludzi młodych.

Ich ucieczka z miasta powinna być przestrogą, ale i wskaźnikiem, a zarazem przepowiednią dla przy­

szłości ekonomicznej miasta.

W istocie istnienie sklepów wielkopowierzchnio- wych w miastach jest nie tyle wynikiem ich no­

woczesności, co ich zacofania. Jest dowodem nie­

zrozumienia przez władze samorządowe znaczenia wolnej i naturalnej konkurencji, ale także tego, że wpływ na kształtowanie aktywności przedsiębior­

czej mają samorządy lokalne.

w miejscu obecnego targowiska miejskiego - dział­

ki nr 711/16, 711/18,711/19, 711/20, 711/21, 711/22, 711/27, 713/8, 713/9, 713/10, 713/11, 713/12,713/14, 715/11,715/12,715/13,715/16,715/17,715/18 z kar­

ty mapy 3 obręb Zawadzkie, których właścicielem jest Urząd Miasta i Gminy Zawadzkie.

• Powołanie komórki odpowiedzialnej za kontakty z przedsiębiorcami lokalnymi,

• Powołanie biura obsługi przedsiębiorców odpowie­

dzialnego za pomoc prawną i organizacyjną dla ist­

niejących i dla nowych przedsiębiorstw.

• Powołanie Samorządu Gospodarczego skupiającego ekspertów, przedsiębiorców, radnych i mieszkańców.

• Opracowanie projektu ożywienia gospodarczego Miasta i Gminy Zawadzkie na najbliższe lata

Program po winien być przedmiotem szeroko zakro - jonej konsultacji pomiędzy rzeczonymi podmiotami, a także dopasowany do możliwości działania.

My, Przedsiębiorcy Zawadzkiego doświadczamy wszystkich skutków transformacji, a także procesów społecznych zachodzących w naszym mieście.

Czujemy się odpowiedzialni za los miasta i miesz­

kańców. Program nasz nie jest efektem walki z dyskon­

towym zagrożeniem, przed którym to wyzwaniem po­

stawiły nas ostatnio władze samorządowe, ale jest raczej próbą refleksji nad ekonomicznym i społecznym stanem Gminy i próbą łączenia się w program aktywnego prze­

ciwdziałania bezrobociu i braku inwestycji lokalnych przyczyniających się do rozwoju miasta i regionu.

Przedsiębiorcy, Pracodawcy i Inwestorzy Miasta i Gminy Zawadzkie

Czy w centrum 8 - tysięcznego miasteczka potrzebny

jest supermarket?

Przed podobnym problemem stanął Zarząd Miasta i Gminy w Zawadzkiem w 2001 r.

Procedura sprzedaży gruntu pod budowę mar­

ketu była znacznie zaawansowana, co zdecydowanie oprotestowali kupcy Zawadzkiego. Poza protestami przedłożyli jednak rzeczową ekspertyzę ekonomicz­

ną, z której wynikało, że mają rację.

Rozpatrując sprawę, Zarząd poprosił o opinię w sprawie specjalistę, dr Andrzeja Kaletę z Akademii Eko­

nomicznej we Wrocławiu. Opinia specjalisty potwier­

dziła ekspertyzy miejscowych przedsiębiorców. Bio- rąc pod uwagę powyższe fakty, Zarząd podjął decyzję wstrzymującą sprzedaż gruntu pod budowę marketu, powiadamiając o tym Radę Miejską i Komisje proble­

mowe Rady Miejsldej.

Obecnie, po nowelizacji Ustawy o Samorządzie Te­

rytorialnym, burmistrz przejął kompetencje Zarządu i to on w istocie kieruje miastem i gminą. Powoływanie się burmistrza na opinię mieszkańców jest złudne.

Taka sytuacja zaistniała już w roku 1998, w którym otwarto sklep wielkopowierzchniowy Megan Plus przy ul. Ks. Wajdy. Początkowo wywołało to radość i zado­

wolenie naszych mieszkańcy, ale już po kilku miesią­

cach dało się słyszeć opinie, że w Megan Plusie jest dro­

go, towary są przeterminowane itp. Po upływie około roku sklep ten zbankrutował.

Uważam, że otwarcie marketu w centrum miasta spowoduje wzrost bezrobocia i wypływanie kapitału na zewnątrz. W obecnej sytuacji widocznego zubożenia ludności po upadku Huty Andrzej, lokalne władze nie powinny dopuścić do wzrostu bezrobocia i wypływanie kapitału na zewnątrz.

Z pozdrowieniami dla Mieszkańców Zawadzkiego i Gminy - były Burmistrz - Walter Plank

6 Krajobrazy Zawadzkiego

TEKST SPONSOROWANY

EMOCJE, REALIA I... MARKET

Listopad mimo tego, że większości kojarzy się ze smutkiem, w mieście Zawadzkie rozpalił emocje za spra­

wą informacji: „miasto ma zły wizerunek, ponieważ nie ma sklepu typu sieciowego i to na dzisiejsze czasy wstyd”.

I metodą tzw. informacji publicznej sugestia - wprowa­

dzenie sklepu sieciowego spowoduje, że miejscowi han­

dlowcy obniżą ceny w swoich sklepach, a market będzie dla nich zdrową konkurencją. Na pewno tak. Będzie kon­

kurencją. Niestety nie zdrową, gdyż małe detaliczne skle­

py nie mają najmniejszych szans konkurencji z siecią, któ­

ra w skali kraju liczy setki sklepów, a u producenta kupuje towar w ilościach hurtowych, czyli ton kilogramów.

Przetrwanie polskich sieci detalicznych na rynku bę­

dzie determinowała ambicja ich właścicieli oraz wspar­

cie po stronie polityczno-administracyjnej. Takiego zda­

nia są analitycy rynkowi i znawcy rodzimego h andl u. My, handlowcy miasta takiego wsparcia szukamy u władz sa­

morządowych, czyli radnych jako władzy uchwałodaw­

czej i burmistrza jako władzy wykonawczej. Ponieważ zgodnie z aktualną wiedzą rynkową, detaliści nie są w sta­

nie sprzedawać produktów o znaczących udziałach ryn­

kowych w cenach zbliżonych do „sieci” na poziomie ak­

ceptowalnym przez klientów ostatecznych.

Wszelkie analizy ekonomiczne mówią, że otwarcie nowego sklepu dyskontowego odbiera okolicznym skle­

pikarzom ponad połowę klientów. I to w ciągu miesiąca.

Wiemy z rozmów przeprowadzonych z handlowcami w okolicznych gminach, że sklepy likwidowano, a ci którzy zostali ledwo wiążą koniec z końcem. Taka jest prawda.

Z dyskontem bitwa z góry jest skazana na porażkę.

Powód? Mało która firma potrafi udźwignąć nagły spa­

dek obrotów o 50 procent. Poza tym dyskonty lokują się

W T urystycznym K ręgu

W pierwszym tygodniu grudnia Publiczna Szkoła Podstawowa w Zawadzkiem stała się areną zmagań uczestników III Festiwalu Piosenki Turystycznej „W Turystycznym Kręgu”. Głównym organizatorem imprezy, zapoczątkowanej w 2003 roku jest Oddział Zakładowy PTTK w Zawadzkiem. W imprezie, która wzbudza coraz większe zainteresowanie wśród środowiska młodzieżowego uczestniczyło ponad 180 osób, reprezentujących 8 szkół gminy Zawadzkie oraz Kolonowskie. Nagrodę publiczności Grand Prix Festiwalu oraz I miejsce w kategorii sprawnych inaczej za wykonanie piosenki „Choć pomaluj mój świat” zdobył zespół „Tęcza” z Zespołu Szkół Specj alnych przy Domu Pomocy Społecznej w Zawadzkiem. Nagrody Jury przydzieliło wykonawcom wkategoriach zespołowych oraz indywidualnych w grupach: szkoły podstawowe; gimnazja i szkoły ponad gimnazjalne; seniorzy.

Klasyfikacja przedstawia się następująco:

• Szkoły podstawowe, kategoria indywidualna I m. Katarzyna Kusz (PSP Zawadzkie)

II m. Nikola Dudek, Karolina Koj (PSP Staniszcze Małe-Spórok) IIIm.Monika Gajda (PSP Staniszcze Wielkie-Kolonowskie 3)

• Szkoły podstawowe, kategoria zespołowa I m. Zespół „Nutki” (PSP Zawadzkie)

II m. Zespół „Wesoła drużyna” (PSP Staniszcze Wielkie-Kolonowskie 3) Illm. Chór szkolny (PSP Staniszcze Małe-Spórok)

• Szkoły gimnazjalne i ponad gimnazjalne, kategoria indywidualna I m. Joanna Grabarek, Aneta Kisiel (PG Kolonowskie)

II m.Małgorzata Swoboda, Iwona Bogucka (PG Zawadzkie) Illm. Dominika Żyłka,Jolanta Gajda (LO Zawadzkie) IVm. Justyna Wons, Justyna Zymela (ZSG Kielcza)

• Szkoły gimnazjalne i ponad gimnazjalne, kategoria zespołowa I m. Zespół „Canto” (PG Kolonowskie)

II m. Zespół „Pianoforte” (PG Zawadzkie) Illm.Zespół woklany (PG Kielcza)

• Kategoria seniorzy

I m. Zespół „Waltornia” (Nadleśnictwo Zawadzkie)

Atrakcją Festiwalu był gościnny występ hejnalistów „Waltornia” z miejscowego Nadleśnictwa. Wszyscy zaproszeni goście i wykonawcy zostali poczęstowani turystyczną kiełbaską. Była również możliwość przeniesienia się w świat pięknej otaczającej nas przyrody, a to za pośrednictwem wspaniałej wystawy przygotowanej przez pracowników Nadleśnictwa.

prom.

najczęściej w centrach miast. A z badań konsumenckich wynika, że klienci na co dzień wolą kupować w promie­

niu 800 metrów od miejsca zamieszkania.

Władze miasta wytknęły handlowcom, że też posłu­

żyli się metodą ulotek, dodając przy tym, że wcale nie jest przesądzona lokalizacja marketu na miejscu placu tar­

gowego. A gdzie indziej, skoro warunkiem postawio­

nym właśnie przez market jest lokalizacja w centrum? O to jest cała rozgrywka między handlowcami, a władza­

mi miasta - o lokalizację sklepu sieciowego. Mieszkańcy osiedla w większości nie zdają sobie sprawy, że prawdo­

podobnie będą otoczeni z jednej strony marketem, z dru­

giej nowousytuowanym targiem, z trzeciej już jest stacja benzynowa, a czwarta strona jest zajęta przez naturę, bo jest tam kanał hutniczy.

Reportaż wyemitowany przez telewizję regionalną był tendencyjny. Już tytuł sygnalizował coś brzydkiego AWANTURA i to wywołana przez spółdzielnię spożyw­

ców. Społem jest jednym z uczestników protestu, mimo, że jest najmniej zagrożona, gdyż wmieście tworzy własną sieć czterech sklepów. Handlowcy zadają sobie pytanie, dlaczego odmawia się nam prawa do obrony swoich inte­

resów. Przecież każdy z mieszkańców Zawadzkiego, gdy­

by znalazł się w takiej sytuacji, postąpiłby dokładnie tak samo. Broniłby swego. I my handlowcy tak robimy.

Wszędzie w mediach, gdzie ukazują się materiały na temat powstania marketu, cytowane są wyłącznie opinie mieszkańców, którzy są za powstaniem marketu. Czyż­

by nadspodziewana jednomyślność w tym akurat tema­

cie? Czy pytano o zdanie mieszkańców, pod oknami, których powstanie ewentualnie market?

Krystyna Wieszczeczyńska

NASI KOMBATANCI

23 listopada odbyło się uroczyste zebranie sprawozdawczo-wyborcze zawadczańskiego koła Związku Kombatantów i Więźniów Politycznych.

Zebrania takie odbywają się co 5 lat, jednak to zostało przyspieszone ze względu na wagę po­

ruszonych spraw. Na spotkanie zaproszonych zostało wielu gości, w tym: Pułkownik Stefan Szelka, Burmistrz Zawadzkiego, Kierownik Refe­

ratu Oświaty, Kultury, Kultury Fizycznej i Sportu, Dyrektorzy Szkół Średnich, Dyrektor Miejskiej i Gminnej Biblioteki Publicznej w Zawadzkiem oraz była kierownik naszego OPSu.

Prezes Koła - porucznik Józef Kośkiewicz - przedstawił sprawozdanie za poprzednie 4 lata, w którym poinformował o ilości członków koła oraz podjętych przez nich działaniach. Sprawoz­

danie finansowe złożyła skarbnik koła, natomiast komisja rewizyjna zaprezentowała swój raport.

Zarząd koła zatwierdził wszystkie sprawozdania.

Najistotniejszym punktem zebrania był pro­

blem dotyczący dalszego funkcjonowania koła.

Z powodu malejącej liczby członków zarząd roz­

ważał możliwość zawieszenia działalności. Jed­

nak po konsultacjach zarówno z władzami nasze­

go miasta, jak i zarządem wojewódzkim Związku Kombatantów podjęto decyzję o dalszej działal­

ności koła. Pozwolę sobie zacytować w tym miej­

scu słowa Prezesa Zarządu wojewódzkiego, który stwierdził, że „Wasze koło jest niewielkie, ale bar­

dzo prężnie działa. Oby działało jak najdłużej”. Na­

stępnie przystąpiono do wyboru zarządu na kolej­

ną kadencję. Członkowie koła podjęli jednak jed­

nogłośnie decyzję o pozostawienie obecnego skła­

du zarządu.

Podczas spotkania głos zabrali również zapro­

szeni goście, którzy w swych wypowiedziach pod­

kreślali zasługi kombatantów nie tylko podczas II Wojny Światowej, ale także po jej zakończeniu.

Wielką zasługa kombatantów j est również troska o prawdziwą historię powojennej Polski.

Zarówno Burmistrz, jak i pozostali goście zło­

żyli wszystkim członkom koła życzenia zdrowia oraz spokojnych i wesołych świąt Bożego Naro­

dzenia.

Apel do rodziców nastolatków!!!

Zbliżają się święta. A jest to czas spotkań w gronie rodzinnym, czas kolędowania. A tymczasem młodzi lu­

dzie, 14, 15, 16 łatki większość świątecznego czasu spę­

dzą poza domem, tak jakby domu nie miały.

Drodzy rodzice zainteresujcie się swoimi dziećmi, chociaż podczas świąt!!! Nie siedźcie spokojnie przed telewizorem, gdy Wasze „pociechy „ wychodzą niewia­

domo gdzie i nie wiecie co w tej chwili robią.

P.S. Niedługo dorośli mieszkańcy Zawadzkiego wie­

czorami będą cichutko siedzieć w domu, a ich dzieci po nocach włóczyć się po mieście. A może już tak jest?

JP

Krajobrazy Zawadzkiego 7

Honorowe wyróżnienie

Tradycyjnie, na początku grudnia, Marszałek Województwa Opolskiego, przyznał nagrody twór­

com i animatorom życia kulturalnego województwa opolskiego. Honorowe wyróżnienie przypadło ks. Ja­

nowi Wypiorowi z Kielczy. Nagrody te przyznawane są co roku najwybitniejszym opolskim twórcom, któ­

rzy swoją pasją, zaangażowaniem, talentem tworzą rzeczy wykraczające ponad przeciętność, ratują opol­

skie dziedzictwo kulturowe i pod­

trzymują tradycję.

Ks.JanWypior od dawna z zain­

teresowaniem bada historię Kielczy i swojej parafii. To właśnie ksiądz na­

tknął się na dokumenty świadczą­

ce o tym, że zegary funkcjonują­

ce na wieży kielczańskiego Kościo­

ła Parafialnego zostały wykona­

ne przed wojną w fabryce J.F.Weu- le, która mieściła się w niemieckim miasteczku Bockenem, które oficj al- nie od roku 2002 jest miastem part­

nerskim Zawadzkiego. I to wcale nie za sprawą owych zegarów. To także proboszcz „odkrył”, że na wieży kiel­

czańskiego kościoła znajduje się naj-

Jeżeli uważacie Państwo, że w okresie świątecznym wasza lub sąsiada posesja jest najpiękniej przystrojo­

ną, prosimy o zgłoszenie tej posesji do konkursu „Na najpiękniej przystrojoną posesję powiatu strzeleckie­

go w okresie Świąt Bożonarodzeniowych”. Celem kon­

kursu jest zachęcenie mieszkańców do współtworze­

nia szczególnej atmosfery poprzez nadanie świątecz­

prawdopodobniej najstarszy na Śląsku dzwon. Wresz­

cie najważniejsze, to pilotowanie sprawy najnowszych badań nad pochodzeniem słynnego średniowieczne­

go hagiografa i muzykologa, autora hymnu Gaudę Ma- ter Polonia. Godne podkreślenia i wyróżnienia są stara­

nia księdza o utrzymanie kielczańskich zabytków. Dzię­

ki niemu barokowy kościół parafialny, najstarszy w gmi­

nie Zawadzkie, jaśnieje swoim blaskiem. To także ksiądz podjął niezbędne działaniaaby roz­

począć renowację niszczejącego za­

bytkowego cmentarza z grobem ks. Wajdy, pochodzącego z przeło­

mu XIX i XX w. Jest pomysłodaw­

cą i organizatorem Festiwalu Gau­

dę Mater Polonia Wincenty z Kiel­

czy in memoriam. Festiwal, który w tym roku odbędzie się po raz trze­

ci, niewątpliwie wzmocniło lokalny patriotyzm, a Kielcza, właśnie dzię- kiswojemuproboszczowi udowod­

niła, że wieś opolska może być go­

spodarzem znaczących imprez mu­

zycznych, że poprzez imię i działal­

ność Wincentego z Kielczy może wartościową muzykę przekazywać do swego społeczeństwa, prom

I

nego wyglądu posesjom naszych wsi i miasta. Spośród zgłoszonych do konkursu posesji gminna komisja do­

kona zgłoszenia do eliminacji powiatowych. Zgłosze­

nia prosimy kierować na adres Urzędu Miejskiego w Zawadzkiem, Referat Oświaty (pokój 304) lub tele­

fonicznie pod nr 4616291 wew. 107.

Zapraszamy, to konkurs z nagrodami.

RETRO PARTY

Pod tą nazwą zorganizowana została w Domu Kul­

tury MOKSiRu impreza w stylu retro. Każdy kto z sen­

tymentem wspomina „dawne” czasy, kiedy to na impre­

zach grywano muzykę z czarnych płyt mógł odświeżyć sobie pamięć i wrócić do tych czasów, gdyż właśnie z płyt winylowych grano przeboje lat 60., 70. i 80.

Choć frekwencja nie była najwyższa imprezę należy zaliczyć do udanych, gdyż wszyscy obecni świetnie się bawili i niejednokrotnie nie schodzili z parkietu przez dłuższy czas.

Czyta propozycja była trafiona czas pokaże. Miejmy nadziej ę, że pozy tywny oddźwięk i zadowoleni uczestni­

cy tej imprezy na następną zabiorą ze sobą jeszcze kilku swoich znajomych.

UNIMOT EXPRESS Sp. z o.o.

ROZLEWNIA w Zawadzkiem

ul. Świerklańska 2 E X P R E S s^r

--- -

Oferujemy dostawy gazu w butlach 11 kg

Iz własnej Rozlewni Gazu - bez pośredników/

♦♦♦ o bardzo dobrej jakości

♦♦♦ przez całą dobę bez żadnych dopłat

do każdej butli upominek - niespodzianka

Bezpłatna infolinia czynna całą dobę: 0 800 143 737

8 Krajobrazy Zawadzkiego _ Żegnajcie

Ucs^^erwone autobusy

Z dniem 1 grudnia br. wycofane zostały z tere­

nu naszej gminy czerwone autobusy. Nie spraw­

dziły się, uruchomione na okres próbny 3 miesię­

cy, nowe kursy pomiędzy Kielczą, Zawadzkiem i Tarnowskimi Górami.

Z analiz przeprowadzonych przez Międzyg­

minny Związek Komunikacji Pasażerskiej w Tarnowskich Górach wynika, że zainteresowa­

nie liniami 129 i 729 przez mieszkańców gminy Zawadzkie było znikome. Okazało się, że z kursu wieczornego (prawie nocnego!) do Zawadzkiego korzystało około 3 osób, przeważnie tylko do Kiel­

czy, a z kursu do Kielczy około 5 osób. Nie wystar­

czyło to nawet na pokrycie kosztów funkcjonowa­

nia ponoszonych przez Związek, podał przewod­

niczący Zarządu MZKP Henryk Szudy. Dodaj­

my, że także gmina dopłacała do tych połączeń, około 1600 zł miesięcznie. Z drugiej strony trud­

no się dziwić, że godziny połączeń nie odpowia­

dały mieszkańcom i frekwencja była tak słabiut­

ka. A szkoda. Od lat mieszkańcy gminy narzeka­

li na brak połączeń z województwem śląskim. Te­

raz nadarzyła się okazja, która od początku skaza­

na została na niepowodzenie.

Z oststniej chwili: władze miasta rozpatrują inną możliwość połączeń naszej gminy z województwem śląskim. Więcej szczegółów w następnym numerze.

red.

Krew darem życia

Kolejna akcja oddawania krwi zorganizowa­

na została 2 grudnia. To już właściwie nie akcja, a program realizowany przez cały rok przez Klub Honorowych Dawców Krwi im dr Karola Marcin­

kowskiego w Zawadzkiem oraz Regionalne Cen­

trum Krwiodawstwa w Opolu. Program, ponie­

waż organizatorzy, jak również władze gminy chcą, aby ambulans stawał przed Urzędem Miej­

skim przynajmniej 6 razy w roku. W tej mikołaj­

kowej akcji pobrano ponad 21 litrów krwi od 48 osób. Był to naprawdę prezent dla potrzebujących.

Ta rekordowa ilość dawców, to honorowi daw­

cy oraz młodzież Liceum Ogólnokształcącego w Zawadzkiem, którym należy serdecznie podzię­

kować za tak piękny dar serca. Zespół redakcyj­

ny wyraża również nadzieję, że tak jak przy oka­

zji akcji oddawania krwi w ubiegłym roku, dobry przykład da nie tylko ochocza młodzież i honoro­

wi dawcy, ale większość naszych mieszkańców.

Wszystkich bardzo serdecznie zapraszamy. Pierw­

szym terminem jest 3 luty.

prom.

Mandat

za przeklinanie

Ostatnim gorącym tematem wywołanym przez media jest sprawa karania przez strzelec­

kich policjantów osób wulgarnie wyrażających się na ulicach. Proceder używania wulgaryzmów do­

tyka również naszą gminę dosyć boleśnie, a cha­

rakter jaki przybiera, woła o pomstę do nieba. Co do tej kwestii tiie ma żadnych wątpliwości. Prze­

klinanie razi nas wszystkich, lub przynajmniej większość. Zgodnie żart. 141 Kodeksti wykroczeń

„kto w miejscu publicznym umieszcza nieprzy­

zwoite ogłoszenie, napis lub rysunek albo używa słów nieprzyzwoitych, podlegakarze ograniczenia wolności, grzywny do 1,5 tyŁł albo karze naga­

ny”. Tak więc, za wypowiedziane publicznie sło­

wa powszechnie uważane za obraźliwe można do­

stać mandat w wysokości 500 zł. Przypuszczamy, że wystarczyłaby chwila, a winnych do ukarania byłoby wielu. Czy taka forma walki z tym proble­

mem to dobre rozwiązanie? Czy jest to adekwatna kara w stosunku do takiego przewinienia?

MIKOŁAJ U KARATEKOM

To był już po raz VIII Klub Karate NIDAN zorganizował Mikołajkowy Klubowy Tur­

niej Karate. Wzięło w nim udział 80 zawod­

ników i zawodniczek z trzech klubowych sek­

cji w Zawadzkiem, Dobrodzieniu i Ozimku.

W pierwszej kolejności przystąpiono do roze­

grania konkurencji kata (są to indywidualne ćwiczenia techniczne przypominające toczo­

ną walkę z wyimaginowanymi przeciwnikami, demonstrują wszystkie techniki karate i po­

kazują jednocześnie sposoby ich wykorzysta­

nia w różnorodnych sytuacjach walki realnej).

W drugiej kolejności dla zawodników, któ­

rzy przygodę z karate rozpoczęli w tym roku przeprowadzono konkurencje sprawnościo­

we. Na przygotowanym torze przeszkód mu- sieli się wykazać wszechstronnymi umiejęt­

nościami. Gośćmi turnieju byli członkowie Szkoły Wu Shu z Kędzierzyna Koźla, którzy zademonstrowali pokaz form długiego mie­

cza. Była nie tylko rywalizacja, ale również lo­

teria fantowa, w której nagrodą główną były dwa odtwarzacze cyfrowe MP3. Obserwujący zawody Św. Mikołaj wszystkim uczestnikom zawodów rozdał niespodzianki, a publiczno­

ści słodkości.

prom.

JUBILATKA

1 grudnia br. 90 urodziny obchodziła pani Helena Sojka z Zawadzkiego. Jubileusz urodzin pani Helena obchodziła w gronie rodziny i znajo­

mych. W imieniu władz miasta życzenia i kwiaty przekazał jubilatce burmistrz Mariusz Stachow- ski oraz kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej Maria Klimowicz.

Pani Helena od urodzenia mieszka w Zawadzkiem. Doczekała się 1 córki, 3 wnuków i 4 prawnuków. Mimo sędziwego wieku jest w peł­

ni samodzielna. Zresztą wiek najwyraźniej nie daj e jej powodów do narzekań. Jest osobą, która tryska

energią i emanuje pogodą.

Dostojnej Jubilatce życzymy, aby teraz co roku przeżywała tak uroczyście kolejne rocznice swo­

ich urodzin.

prom.

Wspólna wieczerza

Coraz większa rzesza samotnych nie ma do­

kąd pójść nawet w tym najważniejszym dniu w roku, jakim jest Wigilia Bożego Narodzenia. Wła­

śnie dla nich samorządowcy, wspólnie z Ośrod­

kiem Pomocy Społecznej w Zawadzkiem zorga­

nizowali wieczerzę. To dzień najbardziej szczegól­

ny w całym roku. Dzień w którym, nie powinno za­

braknąć życzliwości dla nikogo z nas, przede wszyst­

kim dla Was Kochani, którym jest najtrudniej - mó­

wił podczas wieczerzy Burmistrz Zawadzkiego. Nie mogło również zabraknąć akcentów religijnych i artystycznych. Przygotowany dla zebranych opła­

tek poświęcili i modlili się wspólnie ks. Joachim Bomba i ks. Jan Wypior. Kolędy grał i śpiewał ze­

spól muzyczny z Publicznego Gimnazjum Nr 1 w Zawadzkiem. Jednak największą radość organiza­

torom sprawiły uśmiechy na twarzach wieczerni­

ków oraz podziękowania przybyłych. Dla nich ta wieczerza była wyjątkowym posiłkiem.

prom.

Krajobrazy Zawadzkiego 9

Czy Święty Mikołaj istniał naprawdę?

Oczywiście, że tak, ale, mimo iż jest tak popu­

larny, to jednak niewiele o nim wiemy. Żył na prze­

łomie III i IV wieku. Był biskupem Miry, małego portowego miasta w Azji Mniejszej. Po mieście tym nie ma obecnie już śladu. Mikołaj pochodził z zamożnej rodziny kupieckiej. Dość wcześnie stra­

cił rodziców. Gdy miał kilkanaście lat, wstąpił do chrześcijańskiego seminarium duchownego. Swój majątek przez dłuższy czas rozdawał anonimowo najbiedniejszym mieszkańcom Miry. Z tego okre­

su pochodzi najwięcej legend o nim. Nocami nie­

postrzeżenie podkładał pieniądze osobom najbar­

dziej potrzebującym oraz sprawiał prezenty dzie­

ciom. Tradycja obdarowywania dzieci prezentami przez biskupa z Miry w sposób szczególny pielę­

gnowana jest w Kielczy. Kielczańska młodzież co roku wciela się w postać św. Mikołaja, który w asy­

ście złotowłosych aniołów, odwiedza dzieci.

O ileż bogatsza w treści jest ta postać, niż syl­

wetka krasnala przynoszącego dzieciom czekolad­

ki i ciasteczka.

prom.

Fotozagadka

Konkursowe zdjęcie z listopadowego wykona­

ne zostało tym razem w Kielczy. Kamień z wyry­

tym napisem w języku łacińskim napisem „Wszy­

scy umrzemy” nawiązuje do epidemii cholery, któ­

ra nawiedziła Kielczę w 1804 roku. 1 jeszcze jedna ciekawostka, parking przy kościele był kiedyś cmen­

tarzem, na którym pogrzebano ludzi zmarłych wła­

śnie w czasie tej zarazy.

Nagrodę za poprawną odpowiedź, otrzymu­

je p. Antoni Zyzik z Zawadzkiego. Zaproszenie na kolację dla 2 osób w Kawiarni Sportowej w Zawadzkiem, prosimy odebrać w Urzędzie Miej­

skim w Zawadzkiem, pokój 304.

Serdeczne podziękowania kolegom, koleżankom, delegacjom, krewnym oraz wszystkim, którzy wzięli udział w

modlitwach i pogrzebie

ś.p. syna Adama Młynek

składają rodzice i brat

Z Sesji Rady Miejskiej

W miniony czwartek odbyła się przedostatnia w tym roku sesja Rady Miejskiej. Radni przyjęli m.in. uchwa­

łę w sprawie zwolnienia z podatku od nieruchomości dla przedsiębiorców tworzących nowe miejsca pracy na tere­

nie Gminy Zawadzkie. Uchwała ta wprowadza zwolnienie z podatku dla tych przedsiębiorców, którzy po raz pierw­

szy rozpoczną prowadzenie działalności gospodarczej na terenie gminy Zawadzkie i jednocześnie utworzą nowe, pełnoetatowe miej sca pracy dla mieszkańców gminy. Wy­

sokość zwolnienia jest zróżnicowana zależnie od ilości utworzonych miejsc pracy i obowiązuje od 1 stycznia do 31 grudnia 2006 roku. Maksymalnie można uzyskać zwol­

nienie w wysokości 40% należnego podatku od nierucho­

mości. Udzielanie takiej pomocy następuje w ramach po­

mocy de minimis, co oznacza, że nie może przekroczyć kwoty stanowiącej równowartość 100 tys. euro brutto.

Kolej naprzyj ęta uchwała dotyczyła przeprowadzenia konsultacji społecznych z mieszkańcami w sprawie zmia­

ny w mieście nazewnictwa ulic Osiedle Świerkle, Bogu­

sławskiego oraz ulicy Dzierżyńskiego. Na wniosek Bur­

mistrza Zawadzkiego postanawia się przeprowadzić kon­

sultacje społeczne o zasięgu lokalnym wśród mieszkań­

ców wyżej wymienionych ulic. Konsultacje przeprowa­

dzone zostaną w dniach od 9 do 23 stycznia 2006 r. w formie ankiet, które zostaną doręczone uprawnionym mieszkańcom do dnia 6 stycznia 2006r. Zmiana dotych­

czasowego układu i nazewnictwa pozwoli na uporządko­

wanie chaotycznego układu ulic, będącego efektem od­

stąpienia przez Hutę im. Gen. K. Świerczewskiego od re­

alizacji pierwotnego projektu zakładowego budownic­

twa mieszkaniowego na terenie tzw. Świerkłi i dokona­

„Korzyść z obu stron” wywiad z Gertraud Schwerdt- feger,mieszkankąpartnerskiegoWahrenbruck,organi­

zatorką akcji charytatywnych - honorowym obywate­

lem miasta Zawadzkie

Od kilku lat rok rocznie przyjeżdża Pani do Za- wadzkiegozawszeobładowanaprezentamidlamiesz- kańcównaszej gminy. Co j est motorem napędzaj ącym Panibezinteresowne działanie i organizowanie zbior­

ki darów dla Zawadzkiego?

Po raz pierwszy z darami przyjechałam w 1997 roku, kiedy dowiedziałam się o skutkach

strasznej powodzi w Polsce. Spon­

tanicznie wraz z mężem i znajo­

mymi ogłosiliśmy zbiórkę darów.

Co prawda Zawadzkie nie ucier­

piało wtedy tak bardzo, więc po­

moc przekazaliśmy do Popielo­

wa. Ale już wtedy stwierdziłam, że przecież w Zawadzkiem, bo trochę poznałam gminę, znajdują się oso­

by i instytucje, które potrzebowa­

łyby pomocy. Postanowiłam wte­

dy, że muszę coś wymyśleć, w ja­

kiś sposób pomóc. Szczególnie do serca przypadli mi wychowanko­

wie Domu Pomocy Społecznej w Zawadzkiem. Jest dla mnie naj­

większym szczęściem, kiedy mogę pomóc drugiej osobie, kiedy wi­

dzę uśmiech jej twarzy. Mam kilkanaście swoich „pod­

opiecznych”, znam ich osobiście, wiem czego potrzebują.

Uważam, że akcje odbywają się z korzyścią dla obu stron, osoby znajdują pomoc, a ja mam ogromną satysfakcję.

JakmieszkańcyWahrenbriickodbierająorganizo- wane przez Panią akcje?

Nie spodziewaliśmy się nigdy tak wielkiego odzewu.

Początkowo akcje odbywała się w gronie najbliższych, znajomych z pracy. Po tym jak dałam ogłoszenie w ga­

zecie, zgłaszali się do mnie nie tylko mieszkańcy Uebi- gau-Wahrenbruck, ale i okolicznych gmin. Ostatnio naj - lepszą reklamę zrobiło nam radio Brandenburg. Nagra­

liśmy 2 audycje, jedna jeszcze w moim domu przed wy­

jazdem z darami, drugą na żywo z Zawadzkiego. Już te-

nia wtórnego podziału tych terenów na działki pod bu­

downictwo jednorodzinne. Dotychczasowy nielogiczny sposób numeracji nieruchomości położonych przy tych ulicach powodował trudności w odnalezieniu nierucho­

mości w tej części miasta przez straż pożarną czy pogo­

towie. Propozycja zmiany ulicy Dzierżyńskiego jest pró­

bą zrealizowania wielu wniosków mieszkańców, dla któ­

rych Feliks Dzierżyński jest osobą, która nie posiada za­

sług uzasadniających nazywanie ulicy jej nazwiskiem.

Radni przyjęli także uchwałę w sprawie przyjęcia re­

gulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie gminy. Regulamin ten dotyczy m.in wymagań w zakre­

sie utrzymania czystości i porządku na terenie nierucho­

mości, rodzaju i minimalnej pojemności urządzeń prze­

znaczonych do zbierania odpadów komunalnych, czę­

stotliwości i sposobu pozbywania się odpadów komunal­

nych i nieczystości ciekłych, obowiązków osób utrzymu­

jących zwierzęta domowe oraz wymagań utrzymywania zwierząt gospodarskich na terenach wyłączonych z pro­

dukcji rolniczej.

W dalszej części obrad podjęte zostały uchwały m.

in. oraz w sprawie wyłapywania bezdomnych zwierząt, w sprawie przyjęcia Gminnego Programu Przeciwdziałania Narkomanii, Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwią­

zywania Problemów Alkoholowych, w sprawie ustalenia opłat za usługi prowadzone przez przedszkola publiczne na terenie gminy oraz w sprawie zmiany nazwy Przed­

szkola Publicznego nr 2 w Zawadzkiem.

Zapraszamy na kolejną sesję Rady Miejskiej w dniu 29 grudnia br.

red.

raż dzwonią do mnie ludzie oferując pomoc rzeczową nawet z samego Berlina. Mam także deklaracje pomo­

cy finansowej ze strony 2 firm z Dusseldorfu. Cieszę się z tego ogromnie, choć szczerze nigdy nie przypuszcza­

łam, ze akcje nabiorą takiego rozmachu.

Założyła i zarejestrowała Pani stowarzyszenie pn. „Bege- gnung mit Zawadzkie - Spotka­

nia z Wahrenbriick”, które ma na celu ożywienie współpracy z Zawadzkiem?

Tak, stowarzyszenie to działa w na­

szej miejscowości. Jednakże najbardziej prężnie rozwija się jego „filia” prowa­

dzona przez moją córkę w Szwajcarii.

Aktualnie zrzesza ono około 10 osób, które aktywnie zaangażowały się we współpracę. Tworzona jest strona in­

ternetowa stowarzyszenia. To pozwoli na jeszcze większa promocję i rozgłos naszego projektu. Chcielibyśmy, aby mieszkańcy naszych miast mogli wza­

jemnie się poznawać i mieli ku temu jak najwięcej okazji. Wspólnie z władzami

spotkania. Jestem przekonana, że nam się uda.

Tradycją stały się już w naszej gminie wizyty dele­

gacji z Wahrenbruck dwa razy do roku, zawsze z panią Schwerdtfeger na czele. Szczególnie w okresie świąt Bo­

żego Narodzenia hojność naszych przyjaciół jest szcze­

gólna. W tym roku paczki przywieziono 4 busami. Ze­

brane przez mieszkańców Wahrenbruck ubrania, sło­

dycze i zabawki delegaci przekazali osobiście wycho­

wankom Domu Pomocy Społecznej oraz zaprzyjaźnio­

nej szkole w Żędowicach. Dary przekazane do Ośrodka Pomocy Społecznej rozdysponowane zostały wśród naj - bardziej potrzebujących.

prom.