• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Wodzisławskie. R. 10 [12], nr 3 (532).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Wodzisławskie. R. 10 [12], nr 3 (532)."

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

SPORT: Pilica za mocna dla Górnika 23NA SŁUŻBIE: Janusz P. ciągle na wolności 5 •GMINY: Mała Emilka potrzebuje protezy 12 •Nieszczelny komin zadymił szkołę 10 WTOREK

18 STYCZNIA 2011 Nr 3 (532)

Rok X Nr indeksu 323942 ISSN 1508-8820 cena 2,50 zł (8% VAT)

nw@nowiny.pl

Maturzyści szaleli na studniówkach

Cztery szkoły balowały w miniony weekend. Prezentujemy fotorelację z zabawy.

Świńska grypa w szpitalu

RAPORT

KULTURALNY

Pani Dominika

poleca się na bilbordzie

 Koncerty na stadionie?

 Kto zagra na Dniach Wodzisławia

 Witek szuka pozytywnie zakręconych

 Granie w kościele

 Jak rock to w Pszowie

 16

Najsłabszych zabijali w drodze

W drugiej połowie stycznia wspominamy tragiczne wydarzenia związane z Marszem Śmierci

 18

 14

Wystawa szokuje w Pszowie

Cykl fotografii zabitych, zalanych krwią nienarodzonych dzieci moż- na oglądać do 23 stycznia przy sanktuarium pszowskim. Wystawa organizowana jest przez przeciwni- ków aborcji.

3

Rolę w filmie dostanie pani burmistrz

Harcerze z Rydułtów kręcą film fa- bularny. Burmistrz Kornelia Newy miałaby zagrać babcię jednego z miejscowych dzieci.

8

Nasze szkoły wypadły blado

Tylko jedna szkoła ponadgimna- zjalna z powiatu wodzisławskiego znalazła się w rankingu porta- lu Perspektywy oraz dziennika Rzeczpospolita. 81. miejsce na 200 wyróżnionych techników zajęło Technikum nr 3 w Zespole Szkół Technicznych w Wodzisławiu (7 miejsce w województwie). Na liście nie ma żadnego liceum, choć obej- muje 400 placówek z całej Polski.

Dokończenie str. 4

Alpine walczy o odszkodowanie,

a wykiwani podwykonawcy

klepią biedę

9

Nie zamierza szukać pracy w nieskończoność. Dominika Wodecka, była rzeczniczka MKS Odra Wodzisław posłuchała męża i posta- nowiła zareklamować się na bilbordzie. – Nie chcę dłużej marnować swojego czasu i doświadczenia – mówi pani Dominika.

Dokończenie str. 7

Ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powie- trzu miał Mirosław D., policjant z Rydułtów, który autem wracał z pracy

Policjant wracał z pracy pijany

Do zdarzenia doszło już 23 grud- nia. Teraz sprawę upubliczniono.

Pijanego funkcjonariusza, który jechał toyotą corollą zauważył kie- rowca jadący za nim ul. Mariacką w Radlinie. Mirosław D. wracał z komisariatu w Rydułtowach do domu w Marklowicach. Było kil- ka minut przed godz. 22.00. Gdy na miejscu pojawili się policjanci, obaj mężczyźni stali przy markecie Intermarche. W wydychanym po- wietrzu policjant miał 3,2 promila.

Sprawę prowadzi Prokuratura Re- jonowa w Jastrzębiu-Zdroju. Postę- powanie wewnętrzne prowadzi także wodzisławska komenda po- licji. – Nasze postępowanie doty-

czy wydalenia funkcjonariusza ze służby ze względu na popełnienie przez niego przestępstwa. Drugi wątek związany jest z momentem opuszczenia przez policjanta komi- sariatu – mówi Dariusz Ostrowski, komendant Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu.

Z naszych informacji wynika, że Mirosław D. opuścił rydułtowski komisariat ok. godz. 21.30. W do- kumentach dyżurnego jego wyjście zanotowano pół godziny później, ok. 22.00. W tym czasie pijany poli- cjant był już w Radlinie. Nie wiado- mo, czy funkcjonariusz pił alkohol na służbie.

(raj)

Przez

czterdzieści lat portret ślubny

skrywał tajemnicę

W niedzielę 16 stycznia u jedne- go z pacjentów wodzisławskiego szpitala wykryto wirusa AH1N1.

Informacje tę potwierdziła Bożena Capek, dyrektorka placówki. Chory mężczyzna ma ok. 50 lat i przeby-

wa na oddziale intensywnej terapii.

– Pacjent został odizolowany, a jego stan jest stabilny – powiedział nam Maciej Dragon, ordynator oddziału wewnętrznego I wodzisławskiego

ZOZ-u. (raj)

2

9 7 7 1 5 0 8 8 8 2 1 0 8

ISSN 1508-8820 0 3

MARTA

ma superbabcię

Sześciolatka Marta Buda zwyciężyła w naszym konkursie

„Superbabcia”, w którym maluchy mówiły za co kochają swoje babcie. Czytelnicy oddali na nią 116 głosów. Przed-

szkole nr 8 w Wodzisławiu, do którego uczęszcza Marta otrzyma od nas zestaw zabawek, a całej rodzinie Marty ufundu- jemy kolację w restauracji. (red)

FOT. KAROLINA MOLENDA (NICK AVAUNTT)

(2)

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 18 stycznia 2011 r.

2

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 32 455 68 66 e–mail: nw@nowiny.pl, nowiny.pl

 Redaktor naczelny: Rafał Jabłoński, r.jablonski@nowiny.pl (600 082 301)

Dziennikarze: Tomasz Raudner, t.raudner@nowiny.pl (666 023 150), Artur Marcisz, a.marcisz@nowiny.pl (664 450 432),

Magdalena Szymańska, m.szymanska@nowiny.pl (600 081 663)

 Reklama: Lucyna Kretek–Tomaszewska, l.tomaszewska@nowiny.pl (606 698 903)

 Redakcja techniczna: Adam Karbownik, a.karbownik@nowiny.pl

Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl

Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

 Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot, k.gruchot@nowiny.pl

Druk: Drukarnia Polskapresse Sp. z o.o., Sosnowiec

© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

TELEFON INTERWENCYJNY

0 600 082 301

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 18 stycznia 2010 r.

2 aktualności Sprawy Zielonego Śląska nie będzie

Prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia

w sprawie firmy Zielony Śląsk 5 Co komin kotłowni 9

wyrzuca na auta?

HURTOWNIA FARB I CENTRUM MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH

47–400 Racibórz ul. Kolejowa 10a, tel./fax 032 415 31 23, tel. 032 415 30 15

ZAPRASZAMY DO ODWIEDZENIA NASZEJ STRONY WWW.GRUD–RACIBORZ.PL

KLEJ DO GLAZURY KNAUF GŁADŹ 25KG

UNIGLATT CERESTI KLEJ DO

KAFELEK 25KG

11,90 z ł 24,50 z ł

13,50 z ł

PŁYTA GIPSOWA RIGIPS 1,20X2,60

16,10 z ł

www.facebook.com/nowiny

POKAŻ, ŻE NAS LUBISZ!

Marcin Macha z wodzi- sławskiej dzielnicy Radlin II postanowił zrobić wyjątko- wy prezent swoim rodzicom – Eugenii i Leonowi, obcho- dzącym pod koniec ubiegłe- go roku 40 rocznicę ślubu.

Zdjął ze ściany ich portret ślubny i powędrował z nim

Nowe druki zwolnień le- karskich (ZUS ZLA) krót- sze są o pięć rubryk: liczbę dni niezdolności do pracy, imię i nazwisko lekarza, NIP Zakładu Opieki Zdro- wotnej oraz nazwę płatni- ka. Ponadto, jeśli pacjent nie ma nadanego numeru PESEL lub NIP-u, lekarz będzie mógł wpisać serię i numer paszportu. Informa- cje, które dotychczas były wpisywane w usuniętych polach, mogą być przez

ZUS pozyskane z innych źródeł. Nowe druki zwol- nień lekarskich obowiązują od 12 stycznia. W dalszym ciągu ważne są zaświad- czenia lekarskie o czaso- wej niezdolności do pracy oraz zaświadczenia lekar- skie wydawane w wyniku kontroli lekarza orzeczni- ka ZUS, wystawiane na dotychczasowych formu- larzach. Są one ważne aż do wyczerpania zapasów.

(red)

Dwie umowy przedwstęp- ne z przedsiębiorcami na zainwestowanie w stre- fie ekonomicznej zawarł Krzysztof Kisiel, prezes Ry- dułtowskiego Parku Przed- siębiorczości. Jedną będzie warsztat samochodowy, drugą – firma handlowa z branży budowlanej. Prezes mówi, że choć są to umowy przedwstępne, to traktuje pojawienie się przedsię- biorców jako pewnik, bo wpłacili już zadatek. Gdyby od umów odstąpili, zadatek przepadnie.

Spółka RPP istnieje od 2007 roku. Do dziś udało jej się ściągnąć pięć firm, które już kupiły grunty i są na różnym etapie inwesto- wania. To Tech-Pol, Petrom, Transport Ciężki – Henryk Porwoł, Konstrukcje Sta- lowe – Poręba Andrzej,

Michael Tuning System.

Trzy już budują obiekty.

Według prezesa RPP naj- bardziej zaawansowana jest firma zajmująca się konstrukcjami stalowymi.

Budowę obiektów rozpo- czyna firma transportowa.

Dwie załatwiają dokumen- ty. Prezes RPP spodziewa się, że w tym roku ich obec- ność w strefie będzie już widoczna. W sumie firmy deklarują stworzenie około 30 nowych miejsc pracy. Z dwoma firmami, które za- warły umowy przedwstęp- ne liczba przedsiębiorców w strefie wzrośnie do 7. Do zagospodarowania zostanie jeszcze około trzech hekta- rów terenu. Zainteresowa- nie wyrazili przedsiębiorcy z Włoch. Na razie trudno powiedzieć, czy coś z tego wyniknie. (tora)

RYDUŁTOWY

– Dwie nowe firmy zainwestu- ją w strefie ekonomicznej, Włosi sondują

Kolejne firmy

zawitają do strefy

Nowe druki zwolnień

lekarskich

WODZISŁAW

– Czyje to zdjęcie?

Przez 40 lat portret ślubny skrywał tajemnicę

– Sam jestem ciekaw czyje to zdjęcie – mówi Leon Macha

do jednego z zakładów foto- graficznych w Wodzisławiu.

– Uznałem, że czas go odno- wić. W oparciu o oryginał wykonać technicznie lep- szą kopię i oprawić w ładną ramkę – mówi pan Marcin.

Jakież było jego dziwienie, gdy pracownik zakładu po-

informował go, że pod por- tret rodziców podklejone jest zdjęcie innego małżeń- stwa. – Przez 40 lat opieko- waliśmy się nimi i nic o tym nie wiedzieliśmy – uśmiecha się pan Leon Macha. – War- to opublikować to zdjęcie w gazecie. Wygląda na to, że

wykonane zostało w tym sa- mym czasie co nasze. Może to małżeństwo się rozpozna – dodaje pan Leon.

Fotografia państwa Macha wykonana została w listopa- dzie 1970 r. w zakładzie foto- graficznym w Pszowie.

(raj)

WODZISŁAW W piątek 14 stycznia otwarto halę sportową przy Gimnazjum nr 2. Jej budowa trwała pół- tora roku. Koszt inwestycji to blisko 4 mln zł, z czego 980 tys. stanowi dotacja z ministerstwa sportu.

(red)

Hala

otwarta

REKLAMA

(3)

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 18 stycznia 2011 r.

aktualności 3

Atrakcyjne oprocentowanie lokat terminowych:

4 miesięczna 4,3%

12 miesięczna 5,1%

6 miesięczna 4,5%

24 miesięczna 6,0%

www.bsgorzyce.pl tel. (32) 451 12 14

Minimalna kwota wpłaty na w/w lokaty wynosi 1.000 zł

Szczegóły oferty w Placówkach Banku

Rachunek oszczędnościowy a’vista

Wpłaty i wypłaty gotówki bez opłat.

Oprocentowanie środków jest zmienne i podane jest w stosunku rocznym.

4%

Atrakcyjne oprocentowanie lokat terminowych:

4 miesięczna 4,3%

12 miesięczna 5,1%

6 miesięczna 4,5%

24 miesięczna 6,0%

www.bsgorzyce.pl tel. (32) 451 12 14

Minimalna kwota wpłaty na w/w lokaty wynosi 1.000 zł

Szczegóły oferty w Placówkach Banku

Rachunek oszczędnościowy a’vista

Wpłaty i wypłaty gotówki bez opłat.

Oprocentowanie środków jest zmienne i podane jest w stosunku rocznym.

4%

REKLAMA

POMNIKI • GROBOWCE

• BLATY KUCHENNE • PARAPETY • SCHODY • POSADZKI

44–313 Wodzisław, ul. Letnia 12 tel./fax 32–455–24–58

(po godz.

20.00)

GSM 601–468–309, 608–343–389 Wystawa pomników ul. Radlińska

(ok. 200 m od kościoła św. Herberta)

KAMIENIARSTWO

F.U.H. „GRYS–GRAN”

WĘGRZYK

GRZEGORZ

JESIENNE promocje!

HURTOWNIA ARTYKUŁÓW GRZEWCZYCH

RADLIN, UL. HUTNICZA 8 tel./fax 32 457 12 02

AUTORYZOWANY PARTNER HANDLOWY

� grzejniki płytowe, aluminiowe i łazienkowe

� ogrzewanie podłogowe

� kotły c.o., bojlery

� armatura i pompy

� kanalizacja

oraz inne artykuły grzewcze i instalacyjne

�������������������

������������������������

PR

����������������������

STA

����������������������������

��������������

������������������������

�����������

RYDUŁTOWY, PSZÓW Do 23 stycznia przy sanktu- arium pszowskim czynna jest wystawa „Wybierz życie”, składająca się z szokujących treścią i formą billboardów.

Kolekcja trafiła do Pszowa z Rydułtów, gdzie była wysta- wiana na placu kościoła św.

Jerzego. Cykl fotografii zabi- tych, zalanych krwią nienaro- dzonych dzieci prowokował komentarze przechodniów.

– Wystawa jest dobra. Tylko miejsce wydaje mi się nie naj- lepsze – mówiła Agnieszka Porwoł, rydułtowianka. – Tu zaraz jest szkoła, przedszko- le, dzieci chodzą. Moje dziec- ko przestraszyło się, kiedy widziało te zdjęcia – mówi młoda mama. – W szkole le- piej uświadamiać uczniów, co to jest aborcja, a nie robić

Prawdopodobnie już w lu- tym kierowcy skorzystają z nowej usługi przygotowywa- nej przez wydział komunikacji i transportu Starostwa Powia- towego w Wodzisławiu i Pań- stwową Wytwórnię Papierów Wartościowych. Po złożeniu dokumentów dotyczących nowego dowodu rejestracyj- nego czy prawa jazdy będzie można spokojnie czekać na sms-a. Z jego treści dowiemy się, że dokument jest gotowy do odbioru. – Jesteśmy na eta- pie podpisania umowy. Myślę, że system będzie działał już w lutym – mówi Arkadiusz Łuszczak, naczelnik Wydziału Komunikacji i Transportu wo- dzisławskiego starostwa. Za sms-a nie będzie trzeba płacić.

Koszty pokryje starostwo.

Jak to działa?

Plik elektroniczny z kom- pletem danych niezbędnych do wyprodukowania blankie- tu prawa jazdy czy dowodu rejestracyjnego ze starostwa

trafi do Państwowej Wytwór- ni Papierów Wartościowych.

Tutaj powstanie dokument i zostanie przesłany kurierem do starostwa. W międzyczasie z PWPW wysłane zostanie po- twierdzenie jego wysłania. In- formacja ta trafi do starostwa drogą elektroniczną. Kiedy zo- stanie odczytana, automatycz- nie sms o możliwości odbioru dokumentu trafidozaintereso- wanych.

Wykorzystują nowości To nie pierwsza tego typu inicjatywa wydziału komuni- kacji. Przed trzema laty uru- chomiono podobny system umożliwiający sprawdzanie, czy dokumenty można ode- brać. Informację taką można uzyskać za pośrednictwem strony internetowej starostwa.

Można także umawiać się na wizytę, a dzięki kamerze inter- netowej zainstalowanej w holu wydziału obserwować długość kolejki w wydziale.

(raj)

Ponad 750 tys. zł koszto- wał remont oddziałów ryduł- towskiego szpitala. Dotacja na zadanie wyniosła ponad 358 tys. zł. Pozostałe środki pochodzą z kasy szpitala.

Ortopedię z pierwszego pię- tra przeniesiono na parter.

Pomieszczenia na piętrze odnowiono, by mogły działać obok siebie: oddział chirurgii ogólnej i oddział chirurgii

urazowo-ortopedycznej. Wy- konano roboty ogólnobu- dowlane, elektryczne, wod- no–instalacyjne. Pojawiły się nowe płytki, wykładziny.

Pomalowano także ściany.

Remont wsparła fundacja z Holandii (38 300 zł), sta- rostwo przekazało 300 tys.

Natomiast urząd miasta w Radlinie dał 20 tys. zł.

(raj)

Teraz wystawa szokuje w Pszowie

takich wystaw – rzuciła pew- na przechodząca placem ko- ścielnym kobieta.

Dowiedzieliśmy się też, że wśród parafian ze św. Je- rzego rozgorzała zgoła inna dyskusja – dlaczego akurat billboardy zostały ustawione w najrzadziej uczęszczanej części placu kościelnego.

Wystawę przygotowała warszawska Fundacja Pro.

Prezentuje ją w wielu mia- stach Polski. Była już w Wo- dzisławiu. Fundacja celowo postawiła na mocny przekaz.

Tylko wtedy tematem intere- sują się media. Tylko wtedy o aborcji jest głośno. Mocne zdjęcia i hasła prowokują do dyskusji o formie, ale również o istocie aborcji, a o to wła- śnie Fundacji Pro chodzi.

(tora)

POWIAT

– Otrzymasz sms-a z informacją o możliwości odbioru prawa jazdy lub do- wodu rejestracyjnego

SMS od starosty

ODDZIAŁY SZPITALNE PO REMONCIE

Pacjenci przebywają już w odnowionych pomieszczeniach Rząd billboardów na placu kościelnym w Rydułtowach. Z tyłu

katolickie przedszkole.

(4)

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 18 stycznia 2011 r.

4 aktualności

Rybnickie Centrum Stolarki Budowlanej

Tel. (032) 42–44–066, 42–44–067 Rybnik ul. Zebrzydowicka 152

Okna PVC

i mnóstwo DRZWI

Okna PVC

i mnóstwo DRZWI

wewnętrzne i zewnętrzne

www.rcsb.pl

ZIMOWA PROMOCJA!

OKNA SCHODY DRZWI PORĘCZE

W A R S Z TAT S T O L A R S K I

rok założenia 1936

PAWEŁ WANIEK wykonuje:

oraz inne usługi stolarskie

Najtańsze ceny – sprawdź!

47–403 RACIBÓRZ, ul. Kręta 8

tel./fax (032) 415 03 84, 0602 101 260 Na 37. miejscu w rankingu

wojewódzkim znalazło się Technikum nr 2 w Zespole Szkół Ekonomicznych w Wo- dzisławiu. Dwie wodzisławskie placówki trafiły do rankingu liceów ogólnokształcących województwa śląskiego. Po-

zycje nie zachwycają. Na 60.

miejscu na 100 wyróżnionych jest I LO, a na 66. II LO. Dla po- równania rybnickie ogólniaki nr 1 i 2 zajęły w tym rankingu odpowiednio miejsca 6 i 7, a na liście ogólnopolskiej miej- sca 88 i 97.

Szkoły ponadgimnazjal- ne oceniane były za pomocą czterech kryteriów: sukcesy w olimpiadach przedmiotowych i zawodowych, wyniki matu- ry z przedmiotów obowiąz- kowych i dodatkowych oraz ocena szkoły przez kadrę aka-

demicką. Kapituła rankingu wykorzystała do oceny szkół protokoły komitetów głównych olimpiad przedmiotowych, ze- stawienia okręgowych komisji egzaminacyjnych z wynikami matur z przedmiotów obowiąz- kowych i przedmiotów dodat-

kowych oraz własne badanie ankietowe przeprowadzone przez Fundację Edukacyjną Perspektywy wśród kadry uczelni akademickich w całej Polsce. Kapituła nie korzysta- ła natomiast z informacji od samych szkół.

Sukcesy w olimpiadach, także wyniki matur z przed- miotów obowiązkowych i dodatkowych dawały po 30 procent oceny ogólnej szkoły.

Brakujące 10 procent wypeł- niła ocena akademicka.

(tora)

W 2010 r. czytelnictwo tygo- dników lokalnych wzrosło o połowę i przekroczyło 20 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, wynika z badań Millward Brown SMG/KRC na zlecenie Stowarzyszenia Gazet Lokalnych. Daje to

„Tygodnikowi Lokalnemu”, wspólnej marce utworzonej przez niezależne tygodniki, pozycję zdecydowanego li- dera na polskim rynku pra- sowym. „Tygodnik Lokalny”

ma ponad 6 milionów czy- telników, czyli najwięcej z polskiej prasy (i więcej niż trzy główne tygodniki opinii razem wzięte), a jego jednora- zowy nakład przekracza 870 tys. egz. Tygodniki lokalne są jedynym segmentem polskiej prasy, który – mimo odmien- nych trendów – stale rośnie i poprawia pozycję rynkową.

Tygodniki lokalne są lidera- mi czytelnictwa i sprzedaży na terenie ukazywania się.

Nie bierzemy dotacji Pisma skupione w SGL i w

„Tygodniku Lokalnym” nale- żą do prywatnych polskich wydawców lub do spółdzielni dziennikarskich, utrzymują się ze sprzedaży egzemplarzowej i z reklam, nie korzystają z do- płat i z subwencji od lokalnych władz. Kluczem do sukcesu tygodników lokalnych jest dostarczanie wiarygodnych i pełnych informacji z „małych ojczyzn”, a także niezależność, poważnie pojmowana funk- cja kontrolna i dziennikarski dystans wobec władz samo- rządowych. Choć większość ogłoszeń w pismach skupio- nych pod szyldem „Tygodnik Lokalny” dotyczy lokalnego rynku, to wiarygodne i opi- niotwórcze tygodniki lokalne stają się ważnym medium dla ogólnopolskich reklamodaw- ców: firm, instytucji finanso- wych, instytucji publicznych prowadzących edukację

ekonomiczną (jak NBP), czy popularyzujących wiedzę o funduszach europejskich (jak Ministerstwo Rozwoju Regionalnego). „Tygodnik Lokalny” zapewnia bowiem skuteczne dotarcie do miesz- kańców polskiej prowincji, czyli do 30 milionów Polaków mieszkających poza stolicą i miastami wojewódzkimi.

Ponad 5 tysięcy bada- nych Jest to już szósta edycja badań czytelnictwa prasy lokalnej, prowadzonych od początku przez instytut Millward Brown SMG/KRC. W badaniu uczest- niczyło 107 pism o łącznym nakładzie 871 tys. egz., ukazu- jących się na obszarze niemal 300 powiatów i oznaczonych brandem parasolowym „Tygo- dnik Lokalny”. Badanie zostało przeprowadzone od września do grudnia 2010 r. na próbie liczącej 5121 osób. (red)

Już po raz trzeci dzien- nikarze z pism lokalnych rywalizowali w konkursie

„SGL Local Press 2010”. Jest to najbardziej prestiżowy konkurs dla dziennikarzy prasy lokalnej. Jego organi- zatorem jest Stowarzyszenie Prasy Lokalnej, a patronat nad nim sprawuje Marsza- łek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej Grzegorz Schety- na. W tym roku główną na- grodę w kategorii „Biznes i ekonomia” zdobył Adrian Czarnota – redaktor naczel-

ny „Nowin Raciborskich” za tekst „KWK Nędza fedruje”.

Jego teksty publikowane są również w „Nowinach Wo- dzisławskich”. Tytuł Gazety Lokalnej Roku zdobył Tygo- dnik Podhalański. Uroczysta gala konkursowa odbyła się 14 stycznia w sali Kolumno- wej Sejmu RP.

Jury konkursowe pod prze- wodnictwem Teresy Torań- skiej z „Gazety Wyborczej”

składało się z czołowych polskich dziennikarzy i redaktorów z „Dziennika

POWIAT

– Dokończenie ze str. 1

Nasze szkoły w rankingu wypadły blado

KRAJ

– Ogłoszono wyniki kolejnego badania czytelnictwa ty- godników lokalnych skupionych w sieci reklamowej „Tygodnik Lokalny” (do której należą także „Nowiny Wodzisławskie”, „No- winy Raciborskie” i „Tygodnik Rybnicki”).

Ponad 20 procent Polaków czyta

tygodniki lokalne

Nagroda Local Press dla Adriana Czarnoty

Gazety Prawnej”, „New- sweeka”, „Rzeczpospolitej”, Radia Olsztyn, TVN, z eks- pertów mediowych i przed- stawicieli firm i instytucji współpracujących z SGL.

W każdej kategorii jury przyznało po pięć nomina- cji, z których był wybierany zwycięzca.

Autorzy zwycięskich mate- riałów – oprócz honorowych dyplomów – otrzymali także nagrody finansowe w wyso- kości 3000 zł.

(red) Adrian Czarnota jest dziennikarzem Wydawnictwa Nowiny w Raciborzu, które oprócz „Nowin Raciborskich” wydaje „Nowiny Wodzisławskie” i „Tygodnik Rybnicki”

REKLAMA

(5)

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 18 stycznia 2011 r.

aktualności 5

�� ��� ���

����������

� � � � �� � � � � � �

�� � � � � � � � � � � � � � � �

���� � ������ �� �� ������� ��� �� ��� ����

������������ �� ������ �� ������� ��� �������� ���� �� ��

����� ���� � ������� ��� ����� ���� �� ��� ������ ������������� ������������ ��� ��� �������� �� �� ����� ���� ������� �������� ��� �������� ���� ������� ��� ���� ��� ��� ��� ������� �������

����� ������� � �� ������� ����� � �������

��� ���

���� �

�� ��������

�� � �������� ��

�� ��� ���

����������

� � � � �� � � � � � �

�� � � � � � � � � � � � � � � �

���� � ������ �� �� ������� ��� �� ��� ����

������������ �� ������ �� ������� ��� �������� ���� �� ��

����� ���� � ������� ��� ����� ���� �� ��� ������ ������������� ������������ ��� ��� �������� �� �� ����� ���� ������� �������� ��� �������� ���� ������� ��� ���� ��� ��� ��� ������� �������

����� ������� � �� ������� ����� � �������

��� ���

���� �

�� ��������

�� � �������� ��

�� ��� ���

����������

� � � � �� � � � � � �

�� � � � � � � � � � � � � � � �

���� � ������ �� �� ������� ��� �� ��� ����

������������ �� ������ �� ������� ��� �������� ���� �� ��

����� ���� � ������� ��� ����� ���� �� ��� ������ ������������� ������������ ��� ��� �������� �� �� ����� ���� ������� �������� ��� �������� ���� ������� ��� ���� ��� ��� ��� ������� �������

����� ������� � �� ������� ����� � �������

��� ���

���� �

�� ��������

�� � �������� ��

�� ��� ���

����������

� � � � �� � � � � � �

�� � � � � � � � � � � � � � � �

���� � ������ �� �� ������� ��� �� ��� ����

������������ �� ������ �� ������� ��� �������� ���� �� ��

����� ���� � ������� ��� ����� ���� �� ��� ������ ������������� ������������ ��� ��� �������� �� �� ����� ���� ������� �������� ��� �������� ���� ������� ��� ���� ��� ��� ��� ������� �������

����� ������� � �� ������� ����� � �������

��� ���

���� �

�� ��������

�� � �������� ��

OFERUJEMY

TARTAK & MEBLE

Czyżowice, ul. Nowa 28a

tel/fax. 32 451 33 38 lub 32 451 02 32 www.euroclas.pl, euroclas@wb.pl

Kształtowniki, blachy

Kuchnie na wymiar

Meble, zabudowy wnęk

Impregnacja

ciśnieniowo-próżniowa

Płyta OSB I MFP

Więźba dachowa

Łaty, deski, krawędziaki

Boazeria, podbitka, podłogi

Stal zbrojeniowa

EUROCLAS

ZAPYTAJ O SZCZEGÓŁY:

0608 678 209, 032 415 47 27 w.12 Prokuratura Rejonowa

w Wodzisławiu nie będzie prowadziła dochodzenia w sprawie podejrzenia niepra- widłowego składowania przez firmę Zielony Śląsk odpadów i substancji zagrażających śro- dowisku. Odmowa dotyczy zawiadomienia złożonego przez Urząd Miasta Rydułto - wy o możliwości popełnienia przestępstwa niezgodnego z przepisami składowania

a także dokonywania odzy- sku odpadów w taki sposób, że może to zagrozić zdrowiu wielu osób lub spowodować zniszczenie w świecie roślin- nym lub zwierzęcym w znacz- nych rozmiarach. – W piśmie prokuratury nie ma uzasad- nienia, dlaczego decyzja była odmowna – mówi Krzysztof Jędrośka, sekretarz miasta.

Zgodnie z kodeksem postę- powania karnego prokurator

nie musi postanowienia uza- sadniać.

Decyzja prokuratury zamy- ka jedną z nielicznych dróg, jakimi Urząd Miasta Ryduł - towy mógł wpłynąć na dzia- łalność prowadzoną przez Zielony Śląsk na terenie po- łożonym przy ulicy Bohate- rów Warszawy. Prokurator prowadzący sprawę odmawia komentarza.

Urzędnicy zgłosili również

Wojewódzkiemu Inspekto- rowi Transportu Drogowego nieprawidłowości dotyczące listów przewozowych firmdo- starczających ładunki firmie.

Odpowiedzi z WITD wciąż nie ma. W sprawie Zielonego Ślą- ska toczą się również sprawy prowadzone przez Wojewódz- kiego Inspektora Ochrony Środowiska i Starostwo Po- wiatowe w Wodzisławiu.

(tora)

Dwa lata temu pisaliśmy o Januszu P. To były piłkarz i właściciel szkółki piłkar- skiej w Wodzisławiu, a tak- że przedsiębiorca. W 2007 r. usłyszał pierwszy wyrok.

Dotyczył on drobnej sprawy skarbowej. Musiał zapłacić 400 zł grzywny. W czerw- cu 2008 r. został skazany na rok i sześć miesięcy po- zbawienia wolności. Jednej z firm nie zapłacił ok. 200 tys. zł za pomidory. Kolejny wyrok usłyszał w sierpniu 2009 r. Tym razem doty- czył 7 kontenerów czosn- ku o wartości pół miliona zł.

Wyrok to 2 lata w zawiesze- niu na 4 lata oraz grzywna w wysokości 3 tys. zł. Było jeszcze kilka drobniejszych spraw, w których chodziło łącznie o wyrządzenie szko- dy na ok. 15 tys. zł. Za to w kwietniu 2009 r. Janusz P. usłyszał kolejny wyrok w zawieszeniu z okresem próby na 5 lat. 24 stycznia w Sądzie Rejonowym w Wodzisławiu odbędzie się kolejna rozprawa, gdzie jest on oskarżonym. Pierwszy zarzut dotyczy nie zapła- cenia w terminie za fosfo- ran amonowy o wartości 50 tys. zł, drugi dotyczy 22 ton truskawek o wartości 90 tys. zł.

MARKLOWICE W ręce policjantów wpadł 26-latek, który zaproponował fałszy- wą pomoc 69-letniemu miesz- kańcowi gminy. Sprawca wykorzystał fakt, że starszy mężczyzna był pijany. Zapro- ponował mu pomoc w odpro- wadzeniu do domu, po czym pobił go i okradł. 26-latek zo-

stał przesłuchany. Przyznał się do zarzucanego czynu.

W środę 12 stycznia sąd od- dał 26-latka pod dozór policji.

Grozi mu do 12 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło w nie- dzielę 9 stycznia przy ulicy Rzemieślniczej. Około godz.

21.00 z pobliskiego baru do domu wracał 69-letni mar-

klowiczanin. W pewnym momencie podszedł do nie- go znany mu z widzenia mężczyzna. Zaproponował, że odprowadzi go do domu, żeby po drodze nic mu się nie stało. 26-latek z początku był bardzo uprzejmy. Ale w pew- nym momencie uderzył go w głowę, przewrócił na ziemię

a następnie przeszukał mu ubranie i zabrał 500 zł. Le- żącego na ziemi mężczyznę zostawił i uciekł. Pokrzyw- dzony zgłosił się na policję.

Opisał napastnika, którego ujęcie było kwestią czasu. Już na drugi dzień był w rękach wodzisławskich śledczych.

(tora)

Pożar wybuchł 13 stycznia kilka minut przed godz. 17.00.

– Wybierałam się na basen ,kiedy poczułam straszny swąd. Zauważyłam, że z jed- nego z budynków wydobywa się silnym dym – opowiada świadek zdarzenia. Po kilku

chwilach na miejsce przybyli strażacy – 7 jednostek. Pożar został szybko opanowany.

– Spłonął budynek gospo- darczy, pełniący funkcję na- rzędziowni, przylegający do warsztatu stolarskiego. Ze względu na gęstą zabudowę,

konieczne było częściowe rozebranie budynku tak, by całkowicie wyeliminować ja- kiekolwiek źródła ognia – in- formuje starszy ogniomistrz Piotr Mrozek, dyżurny ko- mendy PSP w Wodzisławiu.

Po ugaszeniu pożaru i wstęp-

nych oględzinach strażacy ustalili, że prawdopodobną przyczyną pojawienia się ognia było zwarcie w instala- cji elektrycznej. Starty osza- cowano na 60 tys. zł. Nikt nie odniósł obrażeń.

(art)

RYDUŁTOWY

– Prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia w sprawie firmy Zielony Śląsk

Sprawy Zielonego Śląska nie będzie

POWIAT

– Ma na koncie 4 wyroki i kolej- ne sprawy w toku. Teraz wystąpił o uła- skawienie.

Pan Janusz ciągle

na wolności

Kolejną sprawę chcą wy - toczyć Januszowi P. Litwini, którzy czują się przez niego oszukani na pół miliona zł.

Twierdzą, że nie zapłacił im za nawozy. Potwierdzili to w rozmowie z nami, która odbyła się w ubiegłym tygo- dniu.

Jak poinformował nas To- masz Pawlik, rzecznik Sądu Okręgowego w Gliwicach, Janusz P. po raz kolejny zło- żył wniosek o odroczenie odbycia kary. Ma on być rozpatrzony w lutym. Poza tym szef szkółki piłkarskiej złożył wniosek o ułaskawie- nie. Procedura jest w fazie wstępnej. Decyzję podejmie prezydent Bronisław Komo - rowski.

(raj)

Miał pomóc, ale pobił

Płonęła narzędziownia

REKLAMA

WTOREK 24 lutego 2009 Rok X Nr indeksu 323942 ISSN 1508-8820 Nr 8 (473) • cena 2,50 zł (w tym 7% VAT) • nw@nowiny.pl • nowiny.pl

�������� �������

MASZ FIRMĘ?

MYŚLAŁEŚ JUŻ O RYNKU CZESKIM?Przedstawiciel w Polsce: Tel. 0519 189 044www.vinylpub.com

REKLAMUJ SIĘ U NAS!

NOWOŚĆ: ��������������������

ZADZWOŃ: 032/ 455 68 66 w.38, 39

����������������������

����������������������

SYRYNIA

�����������

����������������������������������

������ ������� �������� �� ���������

��������� ������� ������� ��� �����

������������������������������������

�����������������������������������

��������������������������������������

������������������������������������

����� ������� ���� ������������

���������������������������������������

Więcej str. 12

PSZÓW

��������������

�����������������������������������������������������������

������������������������������������������������������������

������������������������������������������������������������

�����������������������������������������������������������

�������������������������������������������������������������

������ �������� ������� ����� ����� ������������������ �����

���������������������������������������������������������

�������������������������������������������������������������

������������������������������������������������������������

����������� Więcej str. 17

�����������

����������

������

POWIAT

����������������������������

�� ������� ����������������� ������ ������

��������� ������������ ����� ������ ��������

��� �� ������������ ����������� ������ ������

������ ���� ��� ���������� �� ��������

���������������������������������������������

�������������������������������������������

������ ������������� �������� �������� �����

���������������������������������������������

���� ��������� ���������� ����� ��� ��� ���������

Więcej str. 11

WODZISŁAW

��������������������������

�� ������������ �������� ���������� ��� �����

�������� ���������� ���� ����� ��� ������ ��������

�� ������������ ���� ������ ������� ���������

���� ���������� �������� ����������� ������

���� ���������� ��� ���� ���� ������ ������ ���

��������������������������������������������

���������� ���� �������� ��� ���������� �������

��������� � ������ �� ������������� ���������

��� ����� ���������� ���������� ������������

Więcej str. 3

�����������������������������������������������������������������������������������������

Janusz P., znany działacz sportowy, były piłkarz czołowych klubów w Polsce, obecnie szef Wodzisławskiej Szkoły Piłkarskiej i trener klubu Naprzód Zawada. Zawsze pewny siebie, nie znoszący sprzeciwu i chwa- lący się swoimi dokonaniami. Nigdy jednak nie pochwalił się, ilu ludzi oszukał. Swoim młodym podopiecznym nie zdradził, że jest przestępcą i powinien siedzieć w więzieniu. Nie pochwalił się, że kolejne dwie sprawy przeciwko niemu toczą się w wodzisławskim sądzie. Że akt oskarżenia w czwartej ma trafić do sądu na początku marca. Janusz P. pieniądze jest winien także Holendrom. To piąta sprawa, o której wiemy. Z akt śledztw wynika, że jest winien pieniądze co najmniej 78 wierzycielom, na łączną kwotę przekraczającą 7 milionów zł!

�������

�������

�������

�����

���������������

»

FOT. MACIEJ PRZYGODA

����������

 ����������������������� str. 3

 ������������������� str. 4

 ����������������� str. 7

 ���������������������� str. 19

(6)

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 18 stycznia 2011 r.

6 aktualności

Budżet MOSiR-u na ten rok jest o 30% mniejszy w porównaniu do 2010 r. Stąd redukcja etatów. Pracę stra- ciła jedna osoba zatrudnio- na na basenie w dzielnicy Wilchwy, dwóch konserwa- torów – jeden pracuje na obiektach głównych przy ul. Bogumińskiej, drugi zajmujący się obiektem w dzielnicy Zawada. Odszedł także instruktor odnowy biologicznej i dozorca. Pozo- stali muszą się spodziewać obniżki pensji o ok. 20%.

– Mam nadzieję, że to sytu- acja przejściowa – mówi Bog- dan Bojko, dyrektor MOSiR w Wodzisławiu. – Obawiam się odejścia najlepszych pra- cowników. Dlatego liczę na dodatkowe dochody, które są

możliwe do wypracowania, by sytuacja wróciła do nor- my – dodaje dyrektor. Do tej pory średnia płaca w MOSiR to 2360 zł brutto. Po obniżce będzie to ok. 1900 zł brutto.

W spółce ratunek?

Sposobem na problemy może być przekształcenie MOSiR-u w spółkę z ograni- czoną odpowiedzialnością.

Koncepcja taka pojawiła się już dwa lata temu. Miasto dawałoby wtedy pieniądze na utrzymanie obiektów, a prywatny zarządca pro- wadziłby działalność z wy- pracowanych dochodów.

– Taka spółka istnieje w Jarocinie. Ówczesna pani wiceprezydent Aleksandra Chudzik odwiedziła Jarocin i

WODZISŁAW

– Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji musi ostro oszczędzać. To oznacza zwolnienia pracowników. Spokojniej w bibliotece, muzeum i WCK.

MOSiR pod ścianą

przyglądała się tej jednostce.

Opinia była bardzo pozytyw- na. Uważamy, że takie roz- wiązanie byłoby korzystne dla miasta – mówi Dariusz Szymczak, wiceprezydent Wodzisławia. Pozytywnie do pomysłu nastawiony jest także dyrektor Bojko. – Takie rozwiązanie jest dobre. Spół- ka uniezależniłaby nas od budżetu miasta. Zakładając, że miałaby podstawy ekono- micznego funkcjonowania, dałaby nam stabilność bu- dżetową – uważa dyrektor MOSiR-u.

Przygotowaliśmy się wcześniej

W znacznie lepszej sytu- acji są inne jednostki miej- skie. Zwolnień nie planuje

się w Miejskiej i Powiato- wej Bibliotece Publicznej.

W ubiegłym roku zmarło dwóch pracowników. Na ich miejsce nie przyjęto no- wych. – Nie ukrywam, że do ograniczania kosztów przy- gotowywaliśmy się od dłuż- szego czasu i mam nadzieję, że przejdziemy ten proces bezboleśnie – mówi Ewa Wrożyna-Chałupska, dyrek- tor wodzisławskiej biblioteki.

Podobnie sprawa wygląda w Wodzisławskim Centrum Kultury i Muzeum. Zwol- nień w tych jednostkach nie będzie. – Oczywiście ogra- niczamy wydatki, ale zwol- nień nie planuję – twierdzi Sławomir Kulpa, dyrektor Muzeum w Wodzisławiu.

(raj)

RADLIN Nawet pięć lat po- zbawienia wolności grozi dwóm mieszkańcom Pszowa za pobicie 53-letniego racibo- rzanina.

Nie zdołał uciec

Mężczyźni w wieku 26 i 30 lat postanowili pięściami wymierzyć sprawiedliwość mieszkańcowi Raciborza za zajechanie drogi. Pobity męż- czyzna zgłosił się w piątek 14 stycznia w nocy na policję w Rybniku. Mówił, że około godz.

21.30 podjechał swoim renaul- tem na stację benzynową przy ulicy Rybnickiej w Radlinie. W pewnym momencie na stację wjechało osobowe daewoo.

Siedzący w nim dwaj męż- czyźni zaczęli wymachiwać w kierunku raciborzanina pię- ściami. – Mężczyzna nie cze- kając ani chwili dłużej ruszył w stronę kompleksu leśnego.

Na końcu drogi, która okazała się ślepą uliczką zatrzymał po- jazd i z niego wysiadł. Jak się okazało, mężczyźni z daewoo jechali za pokrzywdzonym i

gdy dojechali do niego zaczęli go bić i kopać po całym ciele.

Tak pobitego pozostawili w kompleksie leśnym i uciekli – relacjonuje mł. asp. Marta Czajkowska, rzecznik wodzi- sławskiej policji.

Zapamiętał numery Mężczyzna był na tyle świadomy, że udało się mu zapamiętać markę pojazdu i numery rejestracyjne. Zatrzy- manie sprawców było więc kwestią czasu. Opryszków uję- li policjanci z Rybnika i przeka- zali wodzisławskim z uwagi na miejsce zdarzenia. Przesłucha- ni przez śledczych napastnicy przyznali, że zdenerwowali się na kierowcę renault, gdy ten zajechał im drogę. Wtedy to postanowili za nim jechać i sami wymierzyć mu sprawie- dliwość. Pobicie było dotkliwe – 53-latek miał złamane żebro, uraz oka i ogólne potłuczenia.

Musiał trafić do szpitala. O lo- sie 26- i 30-latków zadecyduje sąd.

(tora)

Samosąd w Radlinie

Tomasz Raudner – Zastęp- ca burmistrza to inna praca od tego, co robił pan dotąd w Starostwie Powiatowym i Urzędzie Miasta Wodzi- sławia. Tutaj będzie pan na świeczniku.

tychczas miałem szczęście do przełożonych. Pozwalali się wykazać, byli otwarci.

Czyli życie urzędnicze nie jest panu obce, ale z byciem na świeczniku oswaja się pan, tak?

Szefem jest burmistrz mia- sta i to on podejmuje decy- zje. Natomiast oczywiście nazwisko będzie się częściej pojawiało. Twarz będzie bar- dziej znana, niż dotychczas.

Stanie się to siłą rzeczy, zwłaszcza, jak pojawią się negatywne sygnały. Kiedy coś nie zadziała, mieszkańcy będą chcieli to spersonalizo- wać. Kto odpowiada? No ten i ten. I pada nazwisko, które do tej pory było ukryte. Tym bardziej, że jeszcze nie pra- cowałem na rzecz mojego miasta.

Miałem okazję rozmawiać z pana poprzednikiem bur- mistrzem Piotrem Śmieją, który mówił o panu, że gra- tuluje i współczuje.

Czytałem ten wywiad.

Było to sympatyczne i traf- ne zarazem stwierdzenie.

Bo z jednej strony jest to dla mnie zaszczyt pracować na rzecz Radlina i to jako zastępca burmistrza. Nato- miast ta praca wiąże się z ogromnym ryzykiem. Jeśli będzie dobrze, to może ktoś pochwali, albo przejdzie nad tym do porządku, bo tak ma być. Ale jest ryzyko, że jak coś nie wyjdzie, to i reputa-

i uznajemy to za coś normal- nego. Musimy też pamiętać, że Radlin nie ma budżetu kilkusetmilionowego, tylko około czterdziestomiliono- wy. To też wyznacza granice inwestycji. Myślę, że powin- niśmy poprawić bazę do ak- tywnego spędzania czasu.

To w krótkim horyzoncie czasowym. W dłuższym to na pewno wykorzystanie radlińskiej strefy aktywności gospodarczej, pogłębienie dialogu z przedsiębiorcami z Radlina oraz przyciągnię- cie nowych.

Ale nawet pana poprzed- nik zauważał, że działka pozyskiwania pieniędzy unijnych kulała. Więc być może i stąd pana transfer, by ten dział ożywić.

Działo się sporo rzeczy z wykorzystywaniem środ- ków zewnętrznych, w tym z budżetu państwa. Zawsze może być lepiej, to na pew- no. Nie ukrywam, że jednym z oczekiwań pani burmistrz jest intensyfikacja działań na polu pozyskiwania środków.

Z pracownikami, przy- najmniej tymi podległymi panu, poznał się pan już dobrze?

Czy dobrze, proszę zapytać za kilka tygodni. Ale jak naj- bardziej kojarzę. Plus małego urzędu. Spotykam się z nimi często, wiele spraw omawia- nych jest zespołowo.

Rozmawiał Tomasz Raudner

cja może ucierpieć, i nazwi- sko. Ale myślę, że życie jest za krótkie, by nie ryzykować.

Moja decyzja nie była oczy- wista i prosta. To było wa- żenie, pisanie na kartce za i przeciw. Okres wodzisławski był całkiem dobry. Praca była bardzo ciekawa. Zespół ludzi miałem zgrany. I pojawia się propozycja, która kusi. Po- wiedziałem sobie – moment chłopie, kiedy masz ryzyko- wać, jak nie teraz. Z drugiej strony nie chciałem kiedyś obudzić się i stwierdzić: kur- cze, można było zrobić tyle fajnych rzeczy, a zostało się w ciepełku.

W zakończonej niedawno kampanii wyborczej padały z ust przeciwników pani bur- mistrz słowa, że miasto potrze- buje kopa, że zaprzepaszcza swoje szanse i nie ściąga tyle pieniędzy unijnych, ile by mo- gło. Czy uważa pan, że można stworzyć w mieście coś nowe- go, fajnego?

Kampania, mam wrażenie, że jeszcze trwa. Emocje jesz- cze nie opadły. Taka kampa- nia dotychczas w Radlinie nie zdarzała się. Była napięta, mocno emocjonalna. Zawsze w kampanii wyciąga się ne- gatywy przemilczając zasłu- gi przeciwnika wyborczego.

Myślę, że myśmy w Radlinie mocno przyzwyczaili się do tego co mamy. Dobrych rze- czy już nie zauważamy. Dom sportu był i jest. Sokolnia, domy kultury zawsze były i są

RADLIN

– Nie chciałem kiedyś obudzić się i stwierdzić: kurcze, można było zrobić tyle fajnych rzeczy, a zostało się w ciepełku – mówi Zbigniew Podleśny, nowy zastępca burmistrza Radlina w rozmowie z „Nowinami Wodzisławskimi”

Kiedy mam ryzykować jak nie teraz

Zbigniew Podleśny, 34 lata; żonaty, dwoje dzieci. Z wykształcenia prawnik. W latach 1998 – 2003 pracował w kancelarii radcowskiej w Wodzisławiu; w latach 2003 – 2004 w inspekcji sanitarnej, w latach 2004 – 2008 w Starostwie Powiatowym w Wodzisławiu, w latach 2008 – 2010 w Urzędzie Miasta w Wodzisławiu.

Zbigniew Podleśny – To moja pierwsza praca, gdzie jednoznacznie z nazwiskiem kojarzą się pewne wydarze- nia. Moja pierwsza praca, którą ciepło wspominam, i która dała mi dużo pod ką-

tem nauki, była to praca w kancelarii radcowskiej w Wodzisławiu. Byłem asy- stentem radcy prawnego.

Była to praca w zasadzie w biznesie, z przedsiębiorca- mi. Tamta praca najbardziej mnie ukształtowała jako czło- wieka i pracownika. System wartości, nastawienie na cel, nieufność wobec sztywnych procedur. Kiedy procedura przeważa nad osiągnięciem celu, budzi się we mnie we- wnętrzny sprzeciw. Później miałem prawie półtorarocz- ny epizod w inspekcji sani- tarnej. Tam zajmowałem się zagadnieniami prawnymi, co dla mnie jako prawnika było ciekawym doświadcze- niem. Potem przyszedł czas na Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu. Tam na po- czątku byłem inspektorem, potem zastępcą naczelnika oświaty. To był mój pierwszy kontakt z funduszami unij- nymi. Brałem m.in. udział w projekcie, w wyniku którego powstało boisko ze sztucz- ną nawierzchnią przy Ze- spole Szkół Budowlanych.

A potem urząd miasta. W mieście, jeśli mówimy o fun- duszach unijnych, to były głównie projekty związane z marketingiem terytorialnym.

A ostatni projekt, który koń- czyłem – system informacji kulturalnej – jest trochę in- westycyjny, trochę miękki.

To remont holu muzeum, to infomaty, fotokody, ozna- kowanie zabytków, itd. Do-

(7)

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 18 stycznia 2011 r.

aktualności 7

PRACA W AUSTRII

Kontakt: Racibórz, ul. Mickiewicza 13 B, lokal 5 tel. (+48)

602 421 791

, (+48)

723 286 402

czynne: pn. – pt. od 8.00 do 16.00

POSZUKUJEMY:

• ŚLUSARZY • SPAWACZY • IZOLATORÓW

• MURARZY • CIEŚLI SZALUNKOWYCH

• MALARZY • REGIPSIARZY • STOLARZY

• CIEŚLI • DEKARZY • ELEKTRYKÓW

• POMOCNIKÓW • oraz w INNYCH zawodach

numer certyfi katu 6606

WYMAGANIA :

niemiecki paszport i znajomość języka niemieckiego

tel:. 32 451 73 18, 602 118 208

Firma

FRYDRYCH Syrynia, ul. Potokowa 21

producent oferuje:

Schody

Drzwi wewnętrzne i zewnętrzne

Balustrady

W poniedziałek na ulicach pojawiły się zastanawiają- ce bilbordy. Pierwszy przy rondzie na ul. Rybnickiej w Wodzisławiu (obok dworca PKP), drugi w Rybniku na ul. Gliwickiej. Na kierowców i przechodniów spogląda 21-

-letnia Dominika Wodecka z Gorzyczek, były rzecznik prasowy MKS Odra Wodzi- sław. Podany jest także jej numer telefonu. – Od ponad 3 miesięcy szukam pracy i postanowiłam zaryzykować – mówi pani Dominika. Po-

WODZISŁAW

– Wyjątkowy sposób na znalezienie pracy

Pani Dominika poleca się

na bilbordach

mysł podsunął mąż Marek.

– Słyszałem o takiej inicjaty- wie prowadzonej przez kil- ka osób w dużych miastach.

Uznałem, że może warto.

Tym ludziom się udało, więc może i mojej żonie się powie- dzie – mówi Marek Wodec-

ki. Wcześniej na tego typu autopromocję zdecydował się m.in. były już żołnierz zawodowy z Oławy. Jego bil- bordy pojawiły się przy wro- cławskich skrzyżowaniach.

Akcja się powiodła, szybko znalazł pracę.

Dominika Wodecka (w środku) z koleżankami: Karoliną Molendą i Anną Wieczorek

Pomogły koleżanki W projekt zaangażowały się koleżanki pani Dominiki.

Anna Wieczorek z Wodzisła- wia mająca za sobą doświad- czenie w firmie reklamowej wykonała projekt graficzny bilbordu. Zdjęcie zrobiła Ka-

REKLAMA

rolina Molenda z Radlina. To członek Stowarzyszenia foto- graficznego Fotobalans i słu- chacz Technikum Fotografii w Rybniku. – Nie wahałyśmy się ani chwili. Dominika po- wiedziała nam o pomyśle przy luźniej rozmowie i po- stanowiłyśmy pomóc. Wie- rzymy w sukces – mówią obie panie.

Nie będę siedzieć w domu

Dominika Wodecka jest studentką trzeciego roku po- litologii na Uniwersytecie Śląskim. Studiuje zaocznie.

Pracowała w Gazecie Wodzi- sławskiej wydawanej przez Urząd Miasta w Wodzisławiu.

była także rzecznikiem praso- wym Odry Wodzisław. – Nie jestem stworzona do siedze- nia w domu. Muszę coś robić, rozwijać zarówno siebie jak i firmę, w której przyjdzie mi pracować. Mam nadzieję, że pracodawcy mi zaufają i doce- nią moją pracę w przyszłości – mówi Dominika Wodecka.

Bilbordy będą widocz- ne do końca stycznia. Pani Dominika za oba zapłaciła 1200 zł. (raj)

(8)

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 18 stycznia 2011 r.

8 wydarzenia

Trzeba przyznać, że ry- dułtowscy harcerze potrafią w niekonwencjonalny spo- sób dawać znać o kolejnych zamierzeniach. Najpierw była szarpanina podczas jarmarku świątecznego na rydułtowskim rynku. Kilku chłopaków zaczepiło Hankę, harcerkę i Igora, nastolatka z dużego miasta, który przybył na Śląsk. Harcerze wykorzy- stali scenerię świąteczną do nakręcenia kilku pierwszych ujęć. Potem była gala w Ry- dułtowskim Centrum Kultu- ry z okazji promocji książki

„Harcerskie Zbliżenia – część 2” Błażeja Adamczyka. W jej trakcie komendant Henryk Komarek wypalił ze sceny, że hufiecprzygotowujefilmi ma rolę dla pani burmistrz. I czy Kornelia Newy się zgadza?

– Zaskoczona byłam bardzo.

Jeśli bardzo będą chcieli, to zagram. Nigdy jeszcze czegoś takiego nie robiłam – mówi Kornelia Newy.

Historia w głowie Film nie ma jeszcze tytułu, ani nawet scenariusza. Tylko ogólny kształt w głowie ko- mendanta Komarka. – Będzie to historia pewnego młodego człowieka, który mieszkał w Warszawie. Tam popadł w różne kłopoty i życie prze- stało mu się układać. Mama wysyła go na Śląsk z babcią.

Dla babci będzie to powrót w rodzinne strony po 30 latach.

Dla tego młodego człowieka będzie to pierwszy kontakt z naszym regionem – mówi Henryk Komarek. Zarów- no ten młody człowiek jak

PSZÓW Dziesięcioro uczniów klas 1 – 3 gimna- zjum i dwoje nauczycieli wypoczywa na nartach w czeskim Karlovie, pod górą Pradziad. Grupa wyjechała za darmo. Uczestnicy wyku- pili sobie tylko ubezpiecze- nie. Tygodniowy pobyt jest możliwy dzięki współpracy transgranicznej Pszowa z partnerskim miastem Hor-

nym Benesovem. Partner czeski ponosi koszty po- bytu Polaków. Pszowianie wyjechali 15 stycznia, wra- cają 22 stycznia. Program ich pobytu wypełniają jaz- da na nartach, basen, dys- koteki. Uczniów wybrało gimnazjum. Warunkiem była umiejętność jazdy na nartach.

(tora)

W MOPS realizowana będzie kolejna edycja projektu Razem łatwiej. To program aktywiza- cji społecznej i zawodowej.

W zeszłorocznej edycji z projektu skorzystało 20 bezrobotnych rydułtowian, klientów pomocy społecz- nej. Uczestniczyli w kursach podnoszących kwalifikacjew zawodach: kucharz, opiekun

osób starszych i dzieci, po- sadzkarz – płytkarz, florysta, kosmetyczka, stylista. Były też kursy komputerowe z ele- mentami fakturowania i kasy fiskalnej. Psycholog przepro- wadził z uczestnikami pro- jektu trening kompetencji i umiejętności społecznych, a doradca zawodowy – szko- lenie z aktywnego szukania

pracy i autoprezentacji.

MOPS zrealizował też Pro- gram Aktywności Lokalnej dla 10 rodzin korzystających z pomocy społecznej. Pro- gram miał pobudzić człon- ków rodzin do działania. Stąd odbyły się m.in. impreza kul- turalna „Wszyscy dzieciom”, połączona z otwarciem placu zabaw przy ulicy Traugutta,

wycieczka edukacyjna „Śla- dami historii”, mikołajki oraz cykl spotkań o profilaktyce zdrowia i pierwszej pomocy.

Przedsięwzięcie kosztowało prawie 295 tys. zł, z czego miasto wyłożyło tylko 10,5 procenta, czyli 30,9 tys. zł.

Resztę pieniędzy wyłożył Eu- ropejski Fundusz Społeczny.

(tora)

RADLIN Strażacy OSP Biertułtowy wystąpili do urzędu miasta o rozbudowę remizy. Dodatkowe miejsce potrzebują głównie dla nowe- go samochodu – terenowego nissana. To ich trzeci wóz bo- jowy.

Brakuje garażu

– Wyszliśmy z inicjatywą, by dobudować trzeci boks, a na piętrze – dodatkowe pomieszczenia dla urzę- du miasta – wyjaśnia Jacek Jędrzejek, naczelnik OSP Biertułtowy – Deklarujemy, że gdyby zapadła decyzja o przeznaczeniu pieniędzy na rozbudowę, to wystąpimy o dofinansowanie z Zarządu Głównego Związku Ochot- niczych Straży Pożarnych – dodaje naczelnik. Remiza zajmuje parterową część bu- dynku. Na piętrze znajduje się część biur urzędu miasta.

Propozycja strażaków na piśmie wpłynęła zarówno do rady jak i burmistrza.

Władze miasta zaraz na po- czątku roku spotkały się z ochotnikami. – To oczywiste, że samochód nie może stać pod chmurką. Natomiast jeśli problemem jest zabezpiecze- nie samochodu, to pytanie, czy warto z tego powodu roz- budowywać remizę, co, jak wiadomo, wiąże się z koszta- mi. Może uda się znaleźć inne miejsce dla pojazdu – mówi Zbigniew Podleśny, zastępca

burmistrza Radlina. Niewy- kluczone, że nissan znajdzie miejsce w garażu Zakładu Go- spodarki Komunalnej, który sąsiaduje z budynkiem OSP.

Nissan za darmo Kiedy przygotowywaliśmy artykuł, nissana jeszcze nie było w jednostce. Czekał na oznakowanie. Strażakom przyda się głównie do cią- gnięcia agregatu prądotwór- czego. Po ubiegłorocznej akcji w Myszkowie przeko- nali się, że ich peugeot boxter jest zbyt słaby do jazdy z do- piętym agregatem. Strażacy pospieszyli równo rok temu do Myszkowa, gdzie tysiące domów utraciło na wiele dni prąd. Potem szukali samocho- du. – Myszkowaliśmy w inter- necie. Dowiedzieliśmy się, że Izba Celna w Olsztynie wy- zbywała się majątku. Nissana przekazała nam nieodpłatnie – mówi naczelnik.

Samochód pochodzi z 1997 roku. Ma napęd 4/4 i dopusz- czalny ciąg 1,7 tony. Mocy starczy mu z naddatkiem.

Strażacy wyremontowali go, odmalowali, wyposażyli m.in.

w dodatkowe oświetlenie, ra- diostację. Kosztowało ich to 8 tys. zł. Po oznakowaniu roz- pocznie służbę w OSP Biertuł- towy. Poza transportowaniem agregatu będzie wykorzysty- wany w ratownictwie tech- nicznym i medycznym.

(tora)

i jego babcia mają dostrzec w śląskim mieście ciekawe, ładne miejsce, gdzie sporo się dzieje, w którym żyją warto- ściowi ludzie, gdzie warto mieszkać. – Chcemy poka- zać, że to nie jest zaścianek – mówi wprost komendant.

Burmistrz zagra babcię W filmie mają się pojawić osoby znane w Rydułtowach.

Stąd pomysł, by jedną rolę powierzyć Kornelii Newy.

W zamyśle komendant pani burmistrz zagra babcię jed- nego z miejscowych dzieci.

Niewykluczone, że babcia będzie pracować jako bur- mistrz.

Reżyser wspiera Harcerzy od początku wspiera Bogusław Porwoł,

pracownik działu BHP w KWK Rydułtowy-Anna, re- żyser amator, twórca m.in.

oglądanego dziesiątki tysięcy razy na youtube.pl teledysku Głębia – „Bezpieczna praca”.

Kręcił z nimi sceny na jarmar- ku. – Będzie to konkurencja do „Byzucha”. Obraz Śląska w tamtym filmie był niepo- chlebny i nie odpowiadał mi – zapowiada Bogusław Po- rwoł, odnosząc się do obrazu autorstwa Eugeniusza Klucz- nioka. Film harcerzy ma być komediowy i mówiony gwarą.

– Czekam na scenariusz. Har- cerze mają go przygotować do lutego. Ale przekonali się już, że przygotowanie scenariu- sza to nie taka prosta sprawa – mówi autor filmów„Rydwa- ny węgla” i „Pokonać siebie”.

Tomasz Raudner

O upamiętnienie Armii Krajowej od kilku lat zabie- gał Władysław Szymura, radny poprzedniej kadencji (w ostatnich wyborach nie startował) i członek Świa- towego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Temat ten pojawił się już przy okazji nadawania nazw wodzisław- skim rondom w 2008 roku.

Zaproponował wówczas, by rondo przy dworcu PKP na ul. Rybnickiej nosiło nazwę właśnie Armii Krajowej. Nic z tego nie wyszło. Urzędnicy zdecydowali, że rondo będzie nosić nazwę „Karwina”. Wła- dysław Szymura na tym nie poprzestał. – Jesteśmy winni tym ludziom szacunek. Nie- wielu z nich zostało jeszcze na naszej ziemi. Kolejni od- chodzą z tego świata. Nie mamy zbyt wiele czasu, by podziękować za ich postawę – mówił mieszkaniec Koko- szyc. Proponował również,

by żołnierzy docenić nada- jąc imię AK budynkowi lub obiektowi miejskiemu. Ta ini- cjatywa również nie spotkała się z uznaniem. W końcu pan Władysław zaprojektował obelisk z tablicą pamiątko- wą. Miał on stanąć w parku miejskim. Na to nie zgodził się konserwator zabytków.

Ostatecznie tablicę zainsta- lowano na murze przy Po- mniku Powstańców Śląskich obok Sądu Rejonowego . Jej poświęcenie odbyło się 11 li- stopada 2010 r. – Ta sprawa wydawać by się mogła margi- nalna w kontekście rozwoju naszego miasta. Trzeba jed- nak pamiętać, że miasto bez

historii jest martwe – mówi inicjator zainstalowania tabli- cy. – Każda nazwa historycz- na jaka by nie była jest dla młodego pokolenia cząstką ich przyszłego życia, pamię- cią o tych, którzy już odeszli i coś po sobie zostawili – do- daje Władysław Szymura.

(raj)

RYDUŁTOWY –

Harcerze kręcą film fabularny

Rolę w filmie ma dostać pani burmistrz

RYDUŁTOWY

– Do 25 lutego Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej czeka na bezrobotnych

Szansa na znalezienie pracy

WODZISŁAW

– Pod koniec ubiegłego roku zainstalowano tablicę ku czci żołnierzy Armii Krajowej

Bohaterowie doczekali tej chwili

Strażacy chcą rozbudowania remizy

Miejsce na rozbudowę by było. Gorzej z pieniędzmi

Czesi zapłacili za

wypoczynek

Cytaty

Powiązane dokumenty

przepracowane, myślę, że niejednokrotnie będziemy się spotykać i wymieniać spostrzeżenia na temat tego, czego się nie udało zrobić i co jeszcze czeka na zrobienie

Spotkanie organizacyjne odbyło się 19 stycznia, za- jęcia rozpoczynają się w lutym.. Inspiracją przedsięwzię- cia były same

Kiedy drużyna Odry wznawiała treningi, tego samego dnia (3 stycznia) odbyło się zebranie zarządu Stowarzyszenia MKS Odra Wodzisław, które jest 10-pro- centowym

Czas pracy nauczyciela określa ustawa Karta Na- uczyciela. Wynosi on 40 godzin tygodniowo. Różne jest natomiast pensum, czyli liczba godzin lekcyj- nych w ramach

Plan zagospodarowania przestrzennego pokrywa około 40 – 50% powierzchni miasta. Obecnie jest przygoto- wane studium uwarunkowań dla całego miasta, na podsta- wie którego

chciałbym życzyć chciałbym życzyć chciałbym życzyć chciałbym życzyć chciałbym życzyć chciałbym życzyć chciałbym życzyć chciałbym życzyć chciałbym życzyć

wać się mogło, że sprawa mistrzostwa jest już w sumie rozstrzygnięta, stało się coś nieoczekiwanego.. Coś za co kocha się sport i jakąkolwiek

Podczas posiedzenia Zarządu Miasta, które odbyło się 1 grudnia, jego członkowie przyjęli kilka pro­.. jektów uchwal