• Nie Znaleziono Wyników

Maciej Musiałowski - Mamo moja tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Maciej Musiałowski - Mamo moja tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Maciej Musiałowski, Mamo moja

Mamo moja ciężko mi

Górnolotne słowa szepcą mi Mamo moja ciężko mi

Ciągle ktoś tak gada, paple Mądrze mówi mi gdzie mam iść Mamo moja ciężko mi

Ale nie mówię nikomu by w tym zoo Liczę na wzorowe zachowanie Mamo moja ciężko mi

Mamo moja

Mamo moja sczepc mi dziś Tak jak kiedyś, wiesz

Czemu jakiś dziki zwierz wchodzi mi do głowę Zmienia wszytko do góry nogami, dziś

mamo moja mamo, mamo!

mamo?

jest ktoś w domu

mamo moja obudź mnie Mów do mnie, mów do siebie mów do ścian

Mów do ścian mamo powiedz coś mamo, mamo?

mamo moja

Górnolotne szepce dziś komuś ja mamo moja coraz lepiej mi

Górnolotne słowa

nie pamiętam kiedy ostatni raz widziałem swoją własną twarz

Maciej Musiałowski - Mamo moja w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

przepraszam cie mamo za błędy ale powiedz jak mam zachować się tyle problemów, tyle złej energii a potrafisz żyć i stać na nogach czasem dziękuje nie starczy dlatego siedzę

Życie musi być ciężkie, Wtedy doceniasz więcej Ciągle czujesz się pewnie Mamo, sięgam gwiazd.. To było jeszcze zanim robiliśmy tagi na murach Stary połamany, bo go prawie

Fotografie, które robił dziadek mój Pamiętają czasy, kiedy byłaś tu Mamo, najbardziej brak mi ciebie Chce byś przeczytała list który pisze ci Już kolejną noc. Bo ty,

Mamo, pod naszą bramą koła zetrą bruk Jak przed damą klęknie u mych stóp Tato, za oknem lato świat osłodzi bzem A on bryką w nieznane porwie mnie. Pnie się mój różowy powój w

Nerwowym ruchem o spodnie trę pantofle Dziewiąta rano, miałeś być już po mnie Gdzie jesteś świadek, sete leję już po brzeg Dzwonek do drzwi, przez wizjer patrzę skromnie

Jesteś osobą tak ważną, za którą mógłbym życie oddać Przecież my nigdy nie odwdzięczymy się tym samym Za życie jakie dostaliśmy od mamy. Dużo ciepła miłości, wiary w

Gdziekolwiek zagnają mnie życia burze Wręce na pewno, by przynieść ci róże By powróciło dziecinnych lat szczęście W twoim spojrzeniu i rąk dotknięciu To proste

Długim ogonkiem to zwinne zwierzę będzie za Ciebie zmywać talerze.. Kochana Mamo, gdy będę duży, to Ci przywiozę wielbłąda