1
SPIS ZAWARTOŚCI TECZKI — ... L..*Z.
. A A. (V G . C?.. W Sk! f L . jAcw da.
z .Ł ..G ? A e k ....
I. M ateriały d o k u m e n ta cy jn e
l/t— -rnlacja właściwa \y^
l/y - dokumenty (sensu stricto) dot. osoby relatora — 1/3 - Inne materiały dokumentacyjne dot. osoby relatora
■ l
II. M ateriały u zup e ln le n lają ce relację
UJ. In n e m ateriały (zebrane przez „relatora”):
1)1/1- dot. rodziny relatora
ł'l/2 - doi. ogólnie okresu sprzed 1939 r.
III/3 - dot. ogólnie okresu okupacji (1939 -1 9 4 5 ) — III/4 - dot. ogólnie okresu po 1945 r. —
ill/5-lnne... _
IV. K o re sp o n d e n c ja ^
V , W y p is y ze ź ró d e ł [tzw.: „nazwiskowe karty informacyjne”]
\ll r:.,łr,r,r,rio _
2
3
»arsda f c a n g a f i k *
Na dobre 1 złe ślubowali sobie wierność małżeńską nrzed ołtarzem jfariackim w Krakowi* 1 5 .0 5 .1 9 1 4 r* ?o w kolebce kultury po lskiej której symbol wyrażony w znaku ro dła, na co dzie^ zdobił ich p i e r s i , rosentyczfll nowożeńcy u f a l i znaleść dodatkową *aoc do przetrwania nad
chodzących brunatnych 1 czarnych dni na Sląeku Onftlskim*
Po przedniego dnia niemiecki urzędnik Urzędu Stanu Cywilnego w Opolu wypisał dokument ic h ilubu* : "B ed akt. Jan ł*ngowski 1 £'*»nda 3©z- dek, urodź. 1 0 .0 4 .1 9 0 7 r* w Gonigfeldt w W estfalii z ojca Jona 1 So
ny Ifeleny z . Maleszków zadarli d ziś 1 4 .0 5 .1 9 1 7 r . związek małte&- s k l " .
forsa Bodzln® górnika Jana Gozdka, jak tysiące rodzin oderwanych od ojczyzny wykazała niespożyty hart patriotyczny. Wzrastała Wanda z 5-ciu siostrami i trójką braci pod bystrym okiem o jc a , ofiarnego 1 oddanego d ziała cza Związku Polaków w Niemczech. H*e różni się Jej droga tyciowa do 19-go roku życia niczym od wielu innych z pierwszej generacji emigrantów urodzinych w W e stfa lii 1 N a d ren ii, od maleóko- ści edukaeja dwujęzyczna, bo dzkoła podstawowa niesdecka / a w n i e j wytyki, do cin k i, szykany /, a równolegle kui^y języka polskiego w do
mu, lekcje h is to r ii po lskiej pod okiem matki* I od zarania d zia ła l
ność społeczna* Tradycja rodzinna I Nie mogło się obyć bez gromadki Gozdkćw w miejscowym 13ow* Śpiewu, gd zie *anda była podporą altów*, nie doszłoby iadne przedstawienie, a Już tragedią zdawało się Wandzie, gdy starsze siostrzyce Marysia 1 Józia nie zabrały je j kiedyś do
gniazda Sokoła, polskich sokołów, których popisy Imponowały nawet westfalskim Niemcom. Uwielbiała aport, a szczególnie pasjonowała się gimnastyką*
I stronę Śląska zaczę li zerkać od chwili opuszczenia domu rodzinnego przez J ś z e fę , która w 1924 r . poślubiła Stefana Szczepaniaka, publicya- t ę , naczelnego redaktora "Z d ro ju " 1 wybijającego się dzia łacza ZPwff*
i przen ieśli alę na Śląsk* I 1926 r . żegna Sonda rodzinę i ściągnięta przez Szczepaniaków za s ila personel I* d z l e l n ic y ZPwN. Wląte się z Opo
le® i Opolszczyzną* Polski l&U wersy te t Ludowy w Dalkach, pow. O pieinie
*iski w latach 1927-1929 pomógł je j wybitnie w podniesieniu kw alifika
c j i . Prześcigała się teraz w pomyałach 1 pracowitości z Wandą klęczek, Małgorzatą Z i e l o n k o r s k ą , K o t u l a n k ą , Jrbanowiczówną. Przez je j rę
ce przechodzi korespondencja z terenu - t a l e , skarki, prośby o pomoc miejscowych ehłopów 1 robotników. I zaczyna w t e j nra-jy po lonlfhej wy
czuwać różnicę między W estfalią, a Sląekle®.
4
J # .
-
2
-Jest aktywny® członkiem wszystkich stowarzyszeń w Opolu i Z w .i o l . w Niemczech, Sow. Polek, Chóru bieszonego “ l u t n ia ", ZHPwR, a pó£- n ie j w KPH. l>o ^clsłe^o grona aktorów amatorów nalety wraz z Małgorza
tą Sielonkowskąt Franciszką Wawrzynek, Antonim filc zkie® i inny®!*
Lata 1934-1919 nio sły z sobą coraz dotkliwsze szykany, n a sila ły się rewizje domowe. Mimo ciągłych obaw o męia, który Jako Jedyny odpo
w iedzialny redaktor naczelny właiclwie stale jedną nogą zahaczał o więzienie była fanda usposobienia pogodnego.
deszcze sierpniowe pociągnięcia Gestapo roku 19 39, konfiskata samocho
du dopiero co w maju w sklepie Matuschki za 1 .6 5 0 marek zakupionego, nie brała tra g ic zn ie . Kiedy Janek został spollczkowany wzamlan za żą
danie potwierdzenia konfiskaty wozu przez Gestapo, pocieszała go Je
szcze *8by4ay zdrowi by li i dzieciom naszym się nic nie stało t ł ! "
Lecz wrzesień podciął Jej skrzydła. Najpierw wyrwano z rodziny
3 fia ,
potem pozbawiono ich domu. Aby zamknąć kartotek? Łsngowakich, by zrozpaczona iona i matka nie zakłócała gestapowcom błogiego spokoju, zadzis łano szybko * Ausweisunlcg.
?rr
9
c2
ono Jej nakaz opuszczenia terytorium re je n e ji o p o ls k ie j. A l i c z y ła ś l i n k a zaledwie kilka m iealęey, za« pierworodny Bogdan 1 la tk a , kiedy dnia 4 .1 0 .1 9 3 9 r . stała z innymi (fsnda przed opolskim dworcem w grupie żon wypatrując w więziennym nochodzio 171 dzia ła czy polskichtransportom 171 do obozu B^ehenwald, każda swego najdroższego.
frocław, mieszkanie n ajsta rsze j siostry Józefy Szczensnlak, której p o d zie lił los Janka będzie ostatnią przystanią Wandy, zanim nie za wloką je j 1 8 .1 2 .1 9 4 2 r . do Oświęcimia,oznakują czerwonym trójkątom - bez lit e r y " P * . , i numerem 27 571* Za co ? Pod zarzutem utrzymywania kontaktu z polskim podziemiem. Lsndesverrat. Zginęła w marcu 1 3 9 3 .
Opracował Franciszek Hawranek
5
Wanda Ł a n g o w s k a
Na dobre i złe ślubowali sobie wierność małżeńską przed ołtarze®
Mariacki® w Krakowi* 1 5 .0 5 .1 9 3 4 r . Hi w kolebce kultury po lskiej której symbol wyrażony w znaku ro dła, na cedzieó zdobił ich p i e r s i , romantyczni nowożeńcy u f a l i znaleźć dodatkową moc do przetrwania nad
chodzących brunatnych i czarnych dni na Śląsku Opolskim.
Poprzedniego dnia niemiecki urzędnik Urzędu Stanu Cywilnego w Opolu wypisał dokument ic h ślubu* : "R edakt. Jan iangowski i Wanda Goz- dek, arodz. 1 0 .0 4 .1 9 0 7 r . w Gunigfeldt w W e stfalii z ojca Jana i żo
ny Heleny z . Maleszków zawarli dziś 1 4 .0 5 .1 9 1 7 r . związek małżeń
ski
I m Rodzina górnika Jana Gozdka, jak tysiące ro dzin oderwanych od ojczyzny wykazała niespożyty hart patriotyczny. Wzrastała Wanda z 5-ciu siostrami i trójką braci pod bystrym okiem o jc a , ofiarnego i oddanego działacza Związku Polaków w Niemczech* N^e różni się jej droga życiowo do 19-go roku życia niczym od w ielu innych z pierwszej generacji emigrantów urodzonych w W e stfa lii i N a d ren ii, od maleriko- ści edukacja dwujęzyczna, bo dzkoła podstawowa niemiecka / a w n ie j wytyki, d o cinki, szykany /, a równolegle kutły języka polskiego w do
mu, lekcje h is to r ii polskiej pod okiem matki. I od zarania d z ia ła l
ność społeczna* Tradycja rodzinna ! Nie mogło się ebyó bez gromadki Gozdków w miejscowym Ifcw. Śpiewu, gdzie &anda była podporą altów *, nie doszłoby żadne przedstaw ienia, a już tragedią zdawało się Wandzie, gdy starsze siostrzyce Marysia i Jó zia nie zabrały je j kiedyś do
gniazda Sokoła, polskich sokołów, których popisy imponowały nawet w e s tfa ls k i* Niemcom. Uwielbiała sp o rt, a szczególnie pasjonowała się gimnastyką.
® stronę Śląska zaczęli zerkaó od chw ili opuszczenia domu rodzinnego przez Jó zefę , która w 1924 r . poślubiła Stefana Szczepaniaka, publicys
tę, naczelnego redaktora "Z d ro ju " i wybijającego się dzia ła eza ZPwN.
i p rzenieśli się na Śląsk. W 1926 r* żegna &8nda rodzinę i ściągnięta przez Szczepaniaków z a s ila personel I .d z i e l n i c y ZPwN. Wiąże się z Opa
lem i Opolszczyzną. Polaki Uniwersytet Ludowy w Dalkach, pow. Gnieźnie rfski w latach 1927-1929 pomógł je j wybitnie w podniesieniu k w a lifika
c j i . Prześcigała s ię teraz w pomysłach i pracowitości z Wandą Slęczek, Małgorzatą Zielonkowską, Ąóżą Kotulanką, Urbanowiczówną. Przez je j rę
ce przechodzi korespondencja z terenu - ż a le , skarbi, prośby o pomoc miejscowych chłopów i robotników. I zaczyna w tej pracy po lon ijnej wy-
<*uwa<5 rd *nlc* aisdisy W estfalią, a SląafcUnu
6
Jest aktywnym członkiem wszystkich stowarzyszeń w Opolu : Zw*Pol.
w Niemczech, Tbw. Polek, Chóru Mieszanego "l u t n i a " , ZHPw», a póź
n ie j w KPH* Do ścisłego grona aktorów amatorów należy wraz z Małgorza
tą Zielonkowską, Franciszką Wawrzynek, Antonia Wilczkiem i innymi*
Lata 1934-1919 niosły z sobą coraz dotkliwsze szykany, n a sila ły się rewizje domowe. Mimo ciągłych ©baw o męża, który jako jedyny odpo
w iedzialny redaktor naczelny właściwie stale jedną nogą zahaczał o więzienie była Wanda usposobienia pogodnego.
Jeszcze sierpniowe pociągnięcia Gestapo roku 1 9 1 9 , konfiskata samocho
du dopiero co w maju w sklepie Matuschki za 1 .6 5 0 marek zakupionego, nie brała tra g ic zn ie . Kiedy Janek został spoliczkowany wzamian za żą
danie potwierdzenia konfiskaty wozu przez Gestapo, pocieszała go je szcze "abyśmy zdrowi byli i dzieciom naszym się nic nie stało ! ! ! "
Lecz wrzesień podciął Jej skrzydła* Najpierw wyrwano z rodziny męża9 potem pozbawiono ich domu* Aby za mkną <5 kartotekę łangowskich, by zroz
paczona żena i matka nie zakłócała gestapowcom błogiego spokoju, zadzis łano szybko : Ausweisunkg*
Wręczono jej nakaz opuszczenia terytorium re je n c ji o polskiej* A l ic z y ła Halinka zaledwie kilka m iesięcy, zaś pierworodny B«gdam 1 latka*
kiedy dnia 4 .1 0 .1 9 1 9 r* stała z Innymi Wanda przed opolskim dworcem w grupie żon wypatrując w więziennym pochodzie 171 d zia ła czy polskich transportem 171 do obezu B^chenwald* każda swego najdrotszego*
Wrocław, mieszkanie n ajsta rsze j siostry Józefy Szczepaniak, której mąż p o d zie lił los Janka będzie ostatnią przystanią Wandy, zanim nie za wloką je j 1 3 .1 2 .1 9 4 2 r* do Oświęcimia,oznakują czerwonym trójkątem • bez lit e r y " P " . , i numerom 27 571> Za co 7 Ped zarzutem utrzymywania kontaktu z polskim podziemiem* Landeaverrat* Zginęła w marcu 19 # 3.
Opracował Franciszek Hawranek
7
8
9
i A j *
Helen* 6 « z i t k
urodziła a lf 23L.12.1921r. t e Guendfeld /łe stfa lla / jaka córka Jana I Kalany ad. Maleszka . Zmarła 27.01. 1943r. w obozift koncentracyjnyn w Olwiędanta.
Była jedną z przedst w idełek neji&edeaaj generacji Bodła Walczącego taj wepaMalaJ ałodzieiy, ktdra im większa 1 wya^lniejaze szykany faszystów - tyn aktywniejszą 1 baordde j s a d ę tą była. Okrutny lee nie rozwalił rozwinąć jaj skrzydeł. Żyła (Swadzie ścla jednen lat.
Tb najsłodsza z trzech sióstr Gezdkównych, które z początkiem 1944 r . zginęły w obozie
k o n c e n t r a c y j n y m« Oświęcimiu. * Helena.
Ba kilkudziesięcioosobowej grapy Haciberzanek w taarnogórskim
gimnazja* dołączyła w lL934r. ICaj pierw była jaszcze powszechna szko
ła Moniecka i kurs języka polskiego, prowadzany przez p.Maćkowie- kówną. V Tarnowskich Górach Helena wyróżniała się łatwością zdoby
wania sympatii. Dobry będzie a n iej społecznik * nawiała dyrektor Obdalńe&a* Wychowanie ieńekieji inteligencji po la klej w Niemczech przygotowanie młodych kadr pracowników społecznych, było bawień główny* zadaniem tej specyficznej i jedynej, ba grupującej na tere
nie Belski dziewczęta s całych Niemiec, Śląska Opolskiego, Ziemi Łoftoskiej, Pras Wschodnich, War nil 1 Kanar, Berlina, Niemiec
Środkowych 1 dalekiej Westfalii* Były w Tprnowskieh Górach niejaka na prawach azylu. Ich uczelnia budpwała się w Raciborzu, budowała bez kal£ca> Hitlerowcy po nlatrzewakn 1 ban końca załatwiali pięcio
letnie starania Z^pJf., aż w roku 1938 ostatecznie wstrzymali bode- wę. Sterczące początki murów "pomnik hańby dla faszystów" - jak ayranił się murarz Antoni Karkasa przy opuszczania płaca budowy stałysł®wolnej Bolące podwaliną pad Szkołę Pomnik Tysiąclecia.
Wówczaa nie pozostawało Raciborzankon nic innego jak paszporty, przekraczanie granicy aześć razy de raka. Kursowała 1 Bela niędzy Tarnowskimi Górami 1 Westfalią, pomiędzy dwena domami rodzinnynl.
Be wspanlałyn domem rodzinnym a niepowtarzalnej atnesforze stał d ę lek Internat. Ta zdobywało się nie tylko wiedzę. Nauka, sport,
teatrv taniec 1 muzyka, harceretwa, praca apołeczna 1 obozy azkola- nlowe, jak i serdeczna treska rozumnych wychowawczyń - wszystko to kształtował a ich. charaktery. Ukształtowało też charakter trzpiotki Heni. Jej ezcne&Slną pasją stała alę hatcerstwo. A y ła prawą ręką druhny lalówny/f pen ją przejściową - jak sama mawiała -, którą chciała połączyć z inną w przyszłości; swoje powołanie widziała
10
•