• Nie Znaleziono Wyników

Nie tylko miód - Cezary Kruk - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nie tylko miód - Cezary Kruk - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

CEZARY KRUK

ur. 1962; Nałęczów

Miejsce i czas wydarzeń Polska, współczesność

Słowa kluczowe Projekt Pszczelarstwo na Lubelszczyźnie. Nieopisana historia – Rzeczpospolita Pszczelarska, historia

pszczelarstwa, miód pitny, produkty pszczele, ziołomiody, apiterapia

Nie tylko miód

Pszczoły to nie tylko miód. W Polsce, do niedawna, można było teoretycznie produkować siedem produktów pszczelich. Jeden był teoretycznie, bo nie było go w skupie. Ja je tylko krótko wymienię: miód, wosk, obnóża pyłkowe, pierzga, mleczko pszczele, propolis, zwany kitem pszczelim i jad pszczeli.

Jad nie był skupowany, nie przyjęła się tradycja produkcji. W Związku Radzieckim pszczelarze żyli z jadu, niektóre pasieki produkowały takie ilości jadu, opanowali tą technologię na skalę przemysłową, że pszczelarz mógł ze stupniowej pasieki kupić samochód. Tylko za jad, nie za miód. W Meksyku była pasieka zawodowa, gdzie pozyskiwano tylko jad. To przed wojną II światową, czyli to była masowa produkcja.

Jad leczy reumatyzm, artretyzm, częściowo stwardnienie rozsiane, co jest ewenementem. Są nieliczne gabinety apiterapii w Polsce, które leczą jadem, na przykład, pan doktor Jan Giza z Kazimierza Dolnego. Leczył jadem, kuracja jadowa kosztowała tysiąc pięćset złotych i byli chętni na taką drogą kurację. Wosku się nie je, ale jest wykorzystywany w przemyśle kosmetycznym i farmaceutycznym. Pyłek - bogate źródło witamin, aminokwasów, odżywka. W regionach pyłkodajnych można uzyskać pięć, a nawet dziesięć kilogramów pyłku. Ekstensywni pszczelarze pozyskują zazwyczaj mniej, kilogram, dwa. Pierzga - coś podobnego do pyłku, tylko przeszło fermentację mlekową w plastrach, działanie zwielokrotnione. Propolis - działanie regenereacyjne, leczenie ran, skaleczeń, owrzodzeń, ból zęba, ból dziąsła, angina, oskrzela. Można robić nalewkę spirytusową dziesięcioprocentową, dwudziestoprocentową lub maść na wazelinie. Mleczko pszczele, eliksir wiecznej młodości, bardzo bogate źródło aminokwasów, pierwiastków, świetna odżywka.

Podobno działa na mężczyzn jako lek na potencję. We Francji osiągnęło w latach osiemdziesiątych zawrotne ceny. Jeden gram mleczka kosztował tyle, co gram złota.

Potem trafiła produkcja do Polski, w latach siedemdziesiątych. Na początku lat

(2)

siedemdziesiątych kilogram mleczka kosztował tyle, co dwie tony miodu. Potem zajęli się tym Chińczycy. Ceny spadły, opłacalność spadła. W tej chwili są nieliczne pasieki w Polsce, które produkują mleczko w niskich cenach - dwa tysiące złotych za kilogram. To jest produkcja bardzo czasochłonna, można mleczko sprzedawać czyste, można sprzedawać z miodem. Jeden kilogram mleczka na sto kilogramów miodu. Rozlewać je w słoiki, te słoiki trzymane są w chłodnym miejscu, na przykład w lodówce. Odżywka. Ale są lepsze sposoby na mleczko. Byłem na kongresie Apimondii w Kijowie, byliśmy w rejonie Połtawy. Tam mleczko sprzedawane jest w mateczniku z larwą mrożoną. Sto mateczników z mleczkiem i zamrożoną larwą kosztuje sto euro, czyli pięćset złotych. To są ceny rewelacyjne. I to jest kuracja na miesiąc. Trzydzieści minut przed śniadaniem, obiadem, kolacją, ssie się matecznik z larwą, na czczo i to podobno jest rewelacyjna odżywka.

Są też ziołomiody, kontrowersyjny produkt, okresowo zwalczany przez Polski Związek Pszczelarzy. Powodem tego nie były właściwości odżywcze ziołomiodów, tylko że producenci zaczęli je reklamować dyskredytując miód, co doprowadzało tradycjonalistów do szewskiej pasji. Są ziołomiody z pokrzywy, sosny, aloesu, aronii, czyli jakiś wyciąg z roślin leczniczych, który daje się do syropu cukrowego, skarmia pszczoły. Pszczoły bez dodatku chemii to zagęszczają, przerabiają, konserwują.

Oprócz tego nowość, od kilku lat [trwają] próby produkcji czerwiu trutowego w Polsce, który ma walory odżywcze podobne do mleczka, a produkcja ich jest sto razy prostsza i sto razy tańsza. Propaguje to profesor Izydorow z Białegostoku, Rosjanin mieszkający w Polsce. Na Zachodzie jest to już produkowane od wielu lat. Jak byłem w Niemczech, to pszczelarz sprzedawał plaster czerwiu trutowego do restauracji chińskiej za trzydzieści marek. Mi płacił czterdzieści za dzień pracy, a sprzedawał plaster za trzydzieści marek. Homogenat z czerwiu trutowego ma walory odżywcze, jest prosty w produkcji.

Są też inne produkty albo pochodne pszczół, którymi można leczyć ludzi. Na przykład, powietrze z ula. W Sądeckim Bartniku jest wóz do apiterapii, do inhalacji powietrzem ulowym. Rzecz, która nie jest produktem pszczelim, a którą można pozyskiwać od pszczół to nalewka z gąsienic mola barciaka, która może pomagać na zakrzepicę. Popularna w Rosji i na Ukrainie. W Polsce nie spotkałem się, żeby ktoś produkował. Ale wszystkie produkty razem wzięte od pszczół, razem z miodem, nie są tak cenne jak walory pszczół jako zapylaczy. Albert Einstein miał powiedzieć, że jeżeli zginie ostatnia pszczoła, to ludzkości zostanie cztery lata życia. Ubyłoby owoców, warzyw i wielu rzeczy, które mamy dzięki pszczołom.

(3)

Data i miejsce nagrania 2016-08-09, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Katarzyna Kuć-Czajkowska, Michał Krzyżanowski Redakcja Małgorzata Maciejewska, Michał Krzyżanowski Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pszczoła augustowska, czyli leśna, pszczoła kampinoska, czyli środkowoeuropejska i pszczoła dobra, nazwa linii dobra, miejscowa krainka w regionie Tymbark-Limanowa

Były kursy pszczelarskie w obozach jenieckich, ukazywała się literatura pszczelarska, propagowane były nowoczesne ule, był przydział na cukier pierwszej klasy

Pierwsze zainteresowało się tym nadleśnictwo w Spale, przyjechali bartnicy z Baszkirii, wspinali się na drzewa, pokazywali jak się robi barcie.. Pierwsza była Spała, potem

Wiodącą jest firma Sądecki Bartnik, która od dwudziestu pięciu lat robi biesiadę, konferencję, festyn i promocję miodu. I przyjeżdża kilkadziesiąt firm, które rozstawiają

W tej chwili wychów matek pszczelich w Polsce jest na poziomie stu tysięcy w pasiekach licencjonowanych. Pasieki nielicencjonowane produkują też matki użytkowe, prawo

Pasieki stacjonarne mają po dziesięć kilko, po piętnaście, pasieki wędrowne mają po pięćdziesiąt, po siedemdziesiąt. Pszczoły silne, zdrowe i non

Na studniówce był pity miód pitny robiony w czwartej klasie.. W Pszczelej Woli uczył nas pan profesor Wojtacki wiedzy o produktach pszczelich, o badaniach laboratoryjnych, ale też

Zdaniem profesora Czarneckiego, jak się go pytałem, czy ten miód jest dwadzieścia razy lepszy, to odpowiedział, że ten miód się niczym nie różni od miodu nawłociowego