• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Lubelska. R. 3, nr 83 (1947)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Lubelska. R. 3, nr 83 (1947)"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Amfiasaflsr ZSRR w MSZ

WARSZAWA, 25.3. Minister spraw za- panicznych Zygmjint Modzelewski przy­

jął w dniu 24 bm. ambasadora ZSRR w Warszawie p. W. Z. Lebiediewa.

K o n t r o f e n s y w a r z ą d o w a w P a ra g w a ju

NOWY JO R K , 25.3. Agencja Reu­

tera donosi z Paragw aju, że prezy­

dent Morinigo po dłuższej konferen­

cji z generałami odrzucił ultimatum, przesłane przez powstańców. Ultima­

tum żądało m. in. ustąpienia prezy­

denta Morinigo.

W edług niesprawdzonych wiadomo­

ści, dę> miejscowości Ba do nadchodzą posiłki wojskowe. Rząd prezydenta Moruńago zamierza przeprow adzić kontrofensywę.

O fe n s y w a p rz e c iw k o

pow stańco m

MOSKWA, 25.3. Agencja Tass donosi z Aten, powołując się na dziennik „Em - bros“, że rozpoczęły się zakrojone na sze roką skalę operacje wojsk rządowych prze ci w ko powstańcom greckim. W opera­

cjach b ie n e udział lotnictwo, artyleria i flota.

B r a t n i d a r

PRAGA, 25.3. PAP. Rada zakładow a Czechosłowackiego Banku Narodowego w

#sobach przewodniczącego rady inź. Lud- łik a i sekretarza Robotky złożyła na rę­

ce am basadora W ierbłowskiego 20 tysię- ty koron na rzecz powodzian w W arsza­

wie.

Ś m ierć H o -C h i-M in h a

. LONDYN, 25.3. Agencja Reutera dono­

si z Saigonu, że krążą pogłoski o śmierci prezydenta Republiki V letnam skiej IIo- Chi-Minh. Z oficjalnych źródeł francu- tkieb nie udało się uzyskać polwierdzen.a lej wiadomości.

Sandhi wzywa Hinfiasdw

d o p o je d n a n ia

LONDYN, 25.3. Agencja Reutera do­

nosi, że Gandhi wygłosił w Patna-B ihar przemówienie, w którym stwierdził, że walki pomiędzy Hindusam i muszą ustać po ustąpieniu Anglików z Indii. Naród indyjski myli się, jeżeli sądzi, że uzyska niepodległość przez sam fakt ewakuacji

*ojsk brytyjskich, jeśli walki wewnętrz­

ne me ustaną. Gandhi dodał, że w Pen- dźabie ludność przygotowuje się do o- tw artej i jeszcze bardziej zaciętej walki.

W y p a d e k s a m o c h o d o w y

p re m ie ra Sp aaka

BRUKSELA, 25.3. PAP. Prem ier bel­

gijski Paul Henri Spaaik odniósł szereg kontuzji w wypadku samochodowym, gdy w n.edzielę samochód jego najechał na drzewo w pobliżu Brukseli. Obrażenia pre ni*era nie budzą obaw i prawdopodobnie będzie on w st3-nie wziąć udział we wto­

rek w posiedzeniu parlam entu, na któ­

rym ma być odczytana deklaracja nowe­

go rządu.

Lub U u, środa 26 m arca 1947

CAZETA

R O K 1IS- N IE Z A L E Ż N E P IS M O D E M Q K g Ą T Y C Z N Ę

C o s a a 3 z ł

Rzeczowa i przyjazna «|m|>sfei-a o b r a d w M oskw ie

rokuje nadzieje na pomyślny wynik konferencji

MOSKW A, 25.3. PA P. W śród ko­

respondentów prasy j rozgłośni bry­

tyjskich i am erykańskich znajdują­

cych- s;ę obecnie w Moskwie, nastroje polepszyły się wyraźnie.

N aw et ci korespondenci, którzy przyjechali do Moskwy z najbardziej pesymistycznymi przepow iednam i, wpojonymi im przez czynniki reakcyj­

ne co do perspektyw moskiewskiej sesji Rady M inistrów Spraw Zagra­

nicznych nabrali obecnie otuchy i na­

dziei na pomyślny wynik obrad mi­

nistrów,

W Moskwie panuje przekonanie, że atm osfera na sali obrad w Domu Lot­

nika jest znacznie bardziej rzeczowa, a nawet przyjazna, niż ton komenta­

rzy zam.eszczanych w pewnych orga­

nach prasy anglosaskiej.

Korespondentów prasy zagranicz­

nej, którzy przyjechali specjalnie na konferencję, jest prawie setka. Miesz­

kają oni wszyscy w hotelu Moskwa, posiadają do dyspozycji samochody radzieckie, korzystają z wszelkich możliwych udogodnień telegraficz­

nych. Dziennikarze am erykańscy Wy­

raż a ją niejednokrotnie uznania dla or ganizacji obsługi prasowej na konfe­

rencji, oraz uprzejmości władz ra­

dzieckich, które ^apewnily wszystkim korespondentom idealne warunki pra cy.

K om isja K o o rd y n a c y jn a MOSKW A, 25.3. Odbyło się pierw­

sze posiedzenie specjalnej komisji

decyzji R ady M inistrów Spraw Zagra nicznych. K om sja ma ustalić listę punktów uzgodnionych i nieuzgodnio- nych odnośnie omawianych - zagad­

nień.

O b r a d y zastęp c ó w

MOSKWA, 25.3, PA P. Zastępcy ministrów do spraw A ustrii konty­

nuowali dyskusję nad klauzulami eko­

nomicznymi tra k tatu pokojowego.

N ajbardziej spornym punktem jest nadal sprawa definicji tych aktywów austriackich, które m ają być uważane za mienie niemieckie i z tego tytułu m ają się stać własnością narodów o- kupujących A ustrię z tytułu odszko­

dowań.

W ielka Brytania, F ran cja i Zwią­

zek Radziecki wysunęły propozycję

na podstawie której A ustria m iała by wyrzec się wszystkich swych rosz­

czeń wobec Niemiec i obywateli nie­

mieckich z wyjątkiem tych, które wy­

łoniły się przed Anschlussem. P ro p o ­ zycji tej przeciwstawiła się jednak delegacja amerykańska.

C a łk o w ite j a u ło n o m ii d o m a g a ją się Ł u ży c za n ie BERLIN, 25.3. PA P. D elegacja Se?

bów Łużyckich złożyła na ręce przed­

stawiciela Związku Radź eckiego w Berlinie m arszałka .Sokołowskiego me morandum, które ma być przekazane Radzie Ministrów Spraw Zagranicz­

nych w Moskwie, Serbowie Łużyccy dom agają się przyznania im całkowi­

tej autonomii.

oOo

BSin. M n u generalissimusa Stalina

MOSKWA. 25.3. PAP. W poniedziałek wieczorem generalissimus Slid.n przy­

jął, na Kremlu brytyjskiego ministra spraw zagranicznych Revlna. W towarzy­

stwie ministra Revbia znajdował się ambasador brytyjski w Moskwie sir Maurice Peterson, sekretarz prywatny oraz tłumacz.

--- oOo---

Komisja rozbrojeniowa O N Z

r o z p o c z ę ła o b r a d y

LAKĘ SUCCESS, 25.3. A PI. W dniu dzisiejszym zebrała się po raz pierwszy kom isja ONZ dla spraw roz­

brojenia, której zadaniem jest roz­

patryw anie kwestii zbrojeń, z wyjąt- koordynacyjnej, utworzonej na mocy kiera broni atomowej.

K res w alk w Indonezji?

20 tys ię c y ż a ró w e k — w k w ie tn iu wsi

WARS^AWA, 25 3‘ APL w u n ia c h ak-

; ' p^ e<nysl dla wsi" „Społem" otrzy-

zazProwa<tzen:a w śród mieszkań

■>v zelektryfikow anych wsi 20 tysięcy ..arów ki te będą rozprowadzone ,, K' ' irln ‘u b r- Dalszy przydział żrrów ek czasie’1 * ustalony w najbliższym Alf>rJ.y m*iał żar6wek "W ram ach „Przem ysł

s. w dużej m ierze zaspokoi głód .►żarówkowy" n a teren e wiejskim.

BATAWIA, 25.3. API. W Batawii po­

dano oficjalnie do wiadomości, że w dniu jutrzejszym nastąpi podpisanie układu o Stanach Zjednoczonych Indonezji. Układ parafow any w ubiegłym roku w Cheribon przewiduje p o łą c z e n i Indonezji g H olan­

dią w ram ach królestwa holenderskiego.

W związku z tą wiadomością korespon dent „Tim csa" stwierdza, iż w Hadze pa­

nuje przekonanie, że decyzja rządu ho­

lenderskiego,, upow ażniająca komisję ge­

neralną do podpisania układu z indone­

zyjskim rządem republikańskim „bez zmuszania Republiki Indonezyjskiej do

D z i ś — .

Za i przeciw planom Trum aną.

Po w ygranej przez Niemcy wojnie R ejestracja belgijskich papierów

wartościowy ch.

Judżet n a rok 1047 uchwalony.

M o st

na szosie w a rsza w skie j u s z k o d z o n y p rz e z k ry

Jak nam donoszą kry uszkodziły m esł d rogow y na W ieprzu na szó­

ste warszawskiej w okolicy Ryp, pod K oźm ianem .

Ruch v/ kieru n k u W arszaw y kie­

row any J e s f p rz e z Kurów, Puławy, Dęblin r M oszczankę.

Poziom w ody na zalan y ch te r e ­ nach kolo Z astow a Poianowskiecjo z n a cz n ie się obniżył, (tj

interpretow ania tego układu w duchu ho lenderskim “ jest sprzeczna z zapewnie­

niam i rządu. Przypuszcza się, że główną przyczyną powzięcia decyzji byt nacisk ze strony Stanów Zjednoczonych,

---cOo---

Wymiana depesz

B e lg ra d — W arszaw a W rocznicę podpisania paktu pol­

sko - jugosłowiańskiego Prezydium Ludowej Skupczyny Federacyjnej Ludowej Republiki Ju g o sław t dr Iwan Ribar przesłał a a ręce Prezy­

denta R P oh. Bieruta depeszę gratu­

lacyjną. P rezydent Bierut wysłał na ręieo dra Iwana R ibara depeszę, w któ rej podziękował za otrzym ane życze­

nia.

-0O0

J a k wiadomo, w Radzie Bezpieczeń stwa toczyły s ę długie debaty, w czar s.'e których delegat sowiecki, Grorny- ko, nalegał, by do kompetencji komi­

sji należała również broń atomowa.

Jednakże R ada postanowiła, by pro­

blem zniszczenia broni atomowej i u«

ż y w an a energii atomowej dla celów pokojowych pozostawić istniejącej ko­

misji energii atomowej.

Pomoc Amerykańskiego Czerwonego Krzyża

d la m ło d z ie ż y p o ls k ie j Pomoc Amerykańskiego .Czerwonego Krzyża dla młodzieży polskiej szła przed#

wszystkim w kierunku zaopatrzenia w <>

dzież, przybory szkolue, przybory toale­

towe oraz dożywiania.

Dary Amerykańskiego Czerwonego Krzyża rozdzielają Młodzieżowe Kota PCK pomiędzy dzieci i młodzież z lcre>

nów, zniszczonych działaniam i wojenny­

mi, między sieroty wojenne i dzieci re­

patriantów .

W roku ubiegłym Koła Młodzieżowe PCK rozprowadziły 1.045 paczek prwybo­

rów szkolnych, 327 kartonów mydła toa­

letowego, 374 skrzyń pasty do zębów 1 wielką ilość mleka w proszku.

Wznowienie rokowań w Chinach?

LONDYN, 25.3.

donosi z Nankijiu, posiedzenie delegi chińskch, na który

1 prowadzenie reorganizacji o I rządu i oparcia go w przyszłości

A gencja Reutera ! że o d b y ło 'się tam tóvż trzech partii i

m uzgodniono przej

koalicji wz.eli udział tangu, partii styczno - dc

partyjne W posiedzeń'u przedstawiciele Ikuomto c-Jali- młodych Chin i si

ratyczncj.

g il P rzyj jty p ’-n przew iduj: również na nawiązanie rokowań z komunistami.

(2)

Rtr. •’ C A Z E T A Ł P B E Ł S K A

Nr w (?»o

Za i przeciw planem Tromana

lionpres rozważa sprawo pomocy

d l a G r e c ji i T p rcg i

i kim członkom Kongresu o^wła^cren**, i w których domaga się odrzucenia pro­

pozycji prezydenta I n im a n a Również W ASZYNGTON, 25.3. P A P , R ząd) D o delegatów tych w ygtosłł prate-J am erykańska' P a r k a P ra c y w Nowym:■ -i o u-eosgmow ly e n w y g łu p u p rz e - Stanów Zjednoczonych w ręczył człon j m ów enie senator P e p p e r {dcmokra-

kom kongresu tek st propozycyj o k r e - ’ ta ze stanu F lo ry d a), k tó ry c św a d -

■ó i c i i r* n v r n e ł - ł ł ^ r s - J ł r i o t r r \ r o o r i i i t m-a r » w ł 7 o n t j r A . d o r s A z s . ^ r l j ’a »% e«lz-l

--- - - — ~ ---- --- 1--- J J ) ~ ślającycn stanow isko rząd u wobec p ro hlem u G recji i T urcji.

W p ro rozycjach tych jest m. ift.

tto w a o pragn eniu powsSama nowego rządu greckiego, obejinującego wszy-, fctke p a r t e określane jako „lojalne", a z wyłączeu-em „grup sk rajn ej lewi­

cy" i elem entów reakcyjnych, które oka zuia wrogość wobec współprace- ze

«tronn!ctwami liberalnymi. Rząd S ta­

nów Zjednoczonych zam ierza popie­

ra ć w zasadzce roszczenia greckie wo­

bec En ru północnego i n a Morzu Egejskim u w a ża n a to m ia st za p rz e ­ sadne roszczenia G recji w skrum ku do tew ioriów , nołoźonych wzdłuż gran c Albanii i Bułgarii.

Z ko'ei propozycje rządu USA mó­

wią o „w pływ ach radzieckich" w k ra ­ jach sąsiadujących z G recją, które to w pływ r prow adzą rzekom o do niepo­

żądanych następstw dla G recji, jak­

kolwiek G recja nragnie przyjaznych stosunków ze Z w lązkem Radzieckim.

Przechodząc do spraw T urcji rząd USA. p rzedstaw ia członkom kongre-

czył, że naród am erykański wciąga­

ny jest przez niewłaściwą propagan­

dę do polityki zagranicznej, grożącej katastrofalnym i skutkam i. Senator P e p p e r zaznaczył, że spraw y p o ­ mocy należy oddzielić od spra wy bez- p eczeństw a. Stany Zjednoczone nie powinny w żadnym razie segregować państw , którym udzielą pomocy. Po­

moc powinna być udzielana za posred nictwem ONZ.

Tow arzystw o P rz y ja ź n i A m erykań­

sko - R ad zieck ej rozespało wszyst-

Jo rk u p rzesłała prasie deklaracje w tvm samym duchu. P ra sa am erykań­

s k a ’ ogłasza szereg listów otw ajtych swych czytelników, sprzedw ającycih się planom prezydenta T rw n ^ y

,,C z a rn e b io c p m w a iu c ia rz y krakow skich KRAKÓW , 25.3. O rgana M ilc ji Obywatelskiej oraz inspektorzy i Bry­

gada Ochrony Skarbowej przeorów d- azUy w poszukiw aniu v a ’ue'nrr.y,

<ontro’ę w kawiarniach, lokalach noc nych i cukierniach W wyniku k on- troli zatrzym ano kiłkadzien ab osób, u których znaleziono dużą ilość obcych walut. W iele z zatrzym anych o®óh le ­ gitymowało s ę fałszywymi dokumen­

tami. Znaleziono również w eksze i o- śei walut, schowanych pod obrusy na stolach i porzucone w kątach sal.

■oOo-

13~ty i osłafrii wicekról Indii

d d n łifiś ijł A

loynłt.dłł©n objął urzęcłowćmio

i g u b e rn a to r generaln y ln- LONDYN, 25.3. A gencja R eutera

donosi z New Delhi, że nowy wicekról Indii, ad m irał Mouni-battcn, złożył przysięgę i objął urzędowanie

Uchodźcy albańscy z Grecji

opowiadają o swej niedoli

MOSKWA, 25.3. A gencją Tass donosi, że przed pow rotem do Aten prredstaw i- cieie kom isji śledczej Rady Bezpieczeń­

stwa zbadali sytuację na gran cy grecko- albauskiej, Podkom isja przesłuchała 12 św iadków , w ystaw ionych ze strony Al­

banii. Rząd grecki odm ówił wysłań a

su swój pogląd na sytuację P°’ lethenic

r/ł^rw. n -,x„ k Kom .sja wy słuchała cswiadcz<mł« prze-wo rodową tógo k raju . S ytuacją Ekono­

miczna Turcji nie w ydaie się rządow i , USA katastrofalną, uw aża on jednak, że ten kraj potrzebuje „pilnej pomocy finansowej",

\ N O W Y JO R K , 25.3. P A P . 200 de- A jegatów z 16 stanów północnej Ame-

‘ rvki, reprezentujących kola postępo­

we, zwróciło się do szeregu członków K ongresu w W aszyngtonie, wysćępu-

wko pronczycji udzielenia

♦ pomocy G recji i T urcji.

» u s a j - j -1

Konferencja 25

jako

niejednokrotir-e w tej spraw ie <Jo rrąd u greckiegc i władz sojuszniczych, ale bez­

skutecznie.

Inni świadkowie stwńerdriH, uchodź­

cy z Grecji w 2/3 sk ład ają się jj kobiet i dzieci.

wicekról dii.

W icekról wygłosił przemówienie, w którym podkreślił, że obeimuje swe stanowisko w warunkach specjalnych.

Rząd brytyjski postanow ił oddać wła dzę w Indiach- samym Hindusom z dn em 1 czerwca. 1948 roku. Do tego czasu — stw ierdził wicekról — nale­

ży rozw iązać w 'e k skomplikowanych i trudnych kwestii administracyjnych.

A gencja R eutera przypom ina, że a d n /r a ł M euntbalten jest 13-ivn> i sta ta im wicekrólem Indii.

oOo-

dniczącego antyfaszystow skiego kom itetu uchodźców z C ham er’i — Kcssena Deipi.

Latem roku 1944 odd ziały Zerwasa, któ­

re okupował} Cliam erię po ustąpieniu Niemców, urządziły krw aw ą m asakrę lu­

dności. P raw ie żaden Albańczyk nie po­

został w Chiunerii, w k tó re j zam ieszkiw a­

ło 64 tysięcy osób pochodzenie albańskie­

go. W chwili obecnej 2.T tysiące Albań- czyków — obyw ateli greckiej, oczekuje w A lb an i na możność pow rotu na ziemię rodzinną. L udność Cbam erii zw racała się

Dokoła zwrotu mienia polskiego

ze strefy brytyjskiej

£ 3

krajów- azjatyckich

NOWY JORK, 25.3. PAP. Konfe­

rencja Wszcchazjatyeka, która odbę­

dzie się w New Delhi w dniach 28 m arca do 2 kw ietnia br. z u d z a łe m

200 delegatów z 25 krajów a z ja ty c ­ kich, wzbudziła — zdaniem korespon­

dentów prasy am erykańskiej — ogrom . ae zainteresowanie w Indiach i innych

kraja-cn azjatyckich. , 1 drą do zaciemnienia więzów między - -jKonterencja, zorganizow aną przez.' tymi krajam i.

--- oUo--- —

Europa- pod znakiem p o w o d zi.

rJzc-:i wylały w Anęłśś, Porfu^aJii j Niemczech

T r\ATT V\T nc n * .

ineryjską ra d ę do spraw światowych pc4 w ^ow odnetw am P a n d t Nehru, będzie om aw :ała spraw y gospodarcze, społeczne i kulturalne, staw iając so- z a cel: przegląd sytuacji A zji w śwtócie powojennym, wymianę poglą­

dów na spraw y wspólne wszystkich i krajom azjatyc? .u oraz rozpatrzeń e sposobów i środków, które doprowa-

BERLIN, 25.3. Polska Misja W ojskow a w Berlinie ołrzym ala odpowiedź z wy­

działu brytyjskiego Sojuszniczej Rady Kontroli na notę w spraw ę zw rotu mie­

nia polskiego. W odpowiedzi na żądań e Polski zw rotu zrabow anego przez Niem­

ców mienia, znajdującego się jeszcze w strefie bry ty jsk iej zakom unikow ano, żc roszczenia Polski są odpow iednio badane i ze część dotychczas o d n e le r’<Kiych m a­

szyn została już Polsce zwrócona, jednak bardzo jeszcze w ele maszyn i c-ęści zn aj­

duje się w dalszym ciągu na tererre Nie­

miec w strefie brytyjskiej, gdzie przepro­

wadza się jęszere dochodzenia w spraw ie pozostałych roszczeń Polski.

W odpowiedzi na ośw iadczenie polskie,

że dokum enty dotyczące polskich rosz­

czeń rew indykacyjnych złożono w strefie brytyjskiej w ręce niem ieckie, zostało wy jnśm one ze stro n y angielskiej, że doka- m enly polskie zn ajdują się istotnie,sir po-

•iadaniu organizacji „AbwickiungstelU

♦•on W erkgruppen GG“ , która została stw orzona w czasie okupacji Polski jirzet Niemców w celu przejęcia i wywozu za­

rekw irow anego mienia. Organizacje pracuje w strefie b ry ty jsk iej Nicm.ec i oozostajc od listopada 1945 r. pod kon­

trolą b rytyjską. i,T reuhandercm '‘ m ano*

w ano H uberta f.alira, który w czasie o- kupącji zajm ow ał się odsinw iaw em rra- bowanego w Polsce m ienia do biemntc.

Wicepremier Korrycki

w Katowicach

LONT YN, 25.3. API. Powódź w E „ro_

piS"rrb»*tTiuje coraz w iększe obszary. Eks­

perci -lin spraw rolnictw u w W. B ryta­

nii uw ażają, że obecna klęska pow odzi jest najw iększą tego rodzaju katastrofą w hi-

♦tori' k raju. Straty w bydle przekroczyły według obliczeń, 12 m ilionów funtów. P a r m erzy dom agają się zw ołania specjalnej sesj: gabinetu, która zbadałaby sytuację i podjęta kroki celem udzielenia pomocy dotkniętym powodzią farm erom , Tam iza w y,ąła w wielu m iejscach. W iele wiosek, przede wszystkim w środkow ej Anglii, odciętych jest od świata.

-oOn

W Portugalii nie notow ano podobnej po wodzi od 50 lat. Tejo i D uero — n a j­

większe rzeki portugalskie — wezbrały gw ałtownie zagrażając w szystkim m ia­

stom i wsiom położonym nad ich brze­

gami. M iasto A brantes nad rzeką Tejo jest całkow icie zalane w odą. Zagrożone są n iek tó re przedm ieścia Lizbony.

W zachodnich Niemczech 12 mostów prow izorycznych n a Renie i kilka n a We­

zerze zostało zniesionych przez szalejący żywioł. W iele wiosek zn ajduje się całko­

wicie jxxl wodą,

KATOWICE, 25.3. W Katowicach roz­

począł się zjazd delegatów Stronnictw a Ludowego z terenu województwa śląsko- dąbrowskiego, połączcny « jubdetiszem 2-lccia pracy Związku Samopomocy Chłop skiej n a tym terenie.

W godzinach rannych delegacje chłop­

skie 4 Z. S. Chi. ze w szystkich powiatów

—---- --- —oOo---

Polityka i naffa

wzięły udział w nabożeństw ie, po erzns barw ny pochód w strojach ludowych ze sztandaram i przemaszerrzwał, przv dźwię­

kach w łasnej orkiestry, n a miejsce, gdzie odbyto się uroczyste poświęcenie kem c n :a węgielnego p o d b u d o w ę „Hornu Cld°- p a “.

Na obrady p r z y b ił wieeprem ier d-se­

k retarz generalny NKW SL Ax;łoni ° rzycki.

BEJRHT, 25.3. Zgodnłe 2 potwiutnlentean i najmniej dziwne „W* — J»***

rykaóaótjn Towarzystwem Naftowym

'ubicn-Amertęan Oli C om p an y ma ^ . ó j ność d0 partli I»M ty®xej lub przez teren Ubarru przeprowadzony ruro- '° narodowość, wyznanie i wrrawie na ciąg naftowy. Towarzystwo Arabier.-Ame- i głosował zwerbowany do pracy podca1-’ I*

■ioan Oli Company założyło w hiń. i a, rtamentu UW4 "- * czaa-3

Najwhltsza elektrownia Lsisapa

— p o d w o d ą

LONDYN, 25.3. API. W Londynie pa- in u je dziś kom pletny chaos w skutek zala­

nia przez powódź je d n e j z najw iększych elektrow ni w zachodniej części m iasta V iększa część tra n sp o rtu podziem nego została unieruchom iona. Około 60 stacyj

tysięcy ludzi, udających się zw ykle tą dro­

gą do pracy, m usialo korzystać dziś rano z innych środków k o m unikacyjnych. Na ulicach panow ał nieopisany tłó-k i zamie­

szanie. Autobusy odchodziły obwieszone itidźnii. Szereg sklepów o tw arty ch zosta­

ło z dużym opóźnieniem . P raca w urzę- ---... ..V,. v z .... ... . . ••

jtiiiC! podziem nej je st nieczynnych i setki dach rów nież rozpoczęła się później

rtean Oil Company założyło w Bejrucie biu- j przednich wyborów do parlamentu 1 ro werbunkowe, które zapisuje nobotnków i go j kogo głosować w potrzebnych do budowy rurociągów. Wyda- • , . . .

wałoby a-.?, że urzędników tego biura b?. j ^ ^ h wyborów '.

dzie interesować siła fizyczna albo zdrowie ! Gazeta zapytuje dalej „00 wspólr. „ zgłaszających się robotników, ale jak do- , ją wybory do parlamentu libańskiego z p nosi gaz..ta libańska ,,AI Amal" pytania ! prowadzeniem rurociągu naftowego • Ja zadawane werbowanym ochotnikom są co (Ua tej pPacy ma narodowość.

j przynależność partyjna lub •w>»'ukDi0 1x5 tntfoa? Czy nie jest to mieszanie »'•* 00 n“

szego wewiłetrznego życia po.-

PŁAN’J£XI, RI?lłY oraz wszelhlo rołłoly UATRj/.łfdLjUE wyjhftimjn

n. C r. e r o a ś L U B L IN , Zielona 5 teł.: 37-49

13« pozorem angażowania robotników óo

«qr?‘‘ .(API). . . . . .

rv*d pra-

z

(3)

Nr 88 (76M

1*0 wygranej p ™ z ^ ieinc Y W 6^ i H

Cały Górny Śląsk— samodzielną prowincją obozową

12 dzień procesu Hoessa

W dniu wczorajszym zostały odozy- tenc zeznania tych świadków, którzy nie mogli przybyć osobiście na rozprawę. Na- aępnio zeznają świadkowie belgijscy i au­

striaccy.

Kuchnia o b o z o w a

Św.'Zbigniew Kukla przebywał w O- Awięcimiu od roku 1940 do stycznia 1945.

jako więzień N r 702. Pracow ał w kuchni obozowej. Stwierdza, że kierow nik kuchni SS-man H cndlcr wszystkie wartościowe produkty zabierał dla kuchni SS-manów.

Artykuły, które były przywożone dla ku­

chni obozowej, zasadniczo nie nadawały się do użytku. Kartofle, brukiew i inne jar-y n y były przeważnie zgniłe. Jeżeli da­

wano mięso, były to ochłapy końskie, prze ważnie cuchnące, niejednokrotnie opatrzo ne stemplem rzeźni, że mięso to nie nadaje się do użytku. Świadek stwierdza dalej, że również blokowi okradali więźniów z chleba i innycji artykułów . Zupę obiado­

wą wydawano o godzinie 11-ej. Bardzo często czekała ona.na więźniów aż do wie - czornego apelu. Była Zawsze zimna, a w zimie często zm arznięta. Spożywanie zim­

nych posiłków powodowało biegunkę.

u g o to w a n a na łtrupach ludzkich

Św. Jan Klima w zeznaniach swoich itw icrdalł, że do dołów krem atoryjnych wrzucano dzieci żywcem, bądź bezpośre­

dnio z samochodów, bądź leż podprow a­

dzano je do dołów i SS-mani długimi wi­

diami spychali je w ogień.

Świadek zcznał*równ:eż, że w dniu 17 kwietnia 1943 r. podano w obozie zupę, ugotowaną na trupach Żydów holender­

skich.

W dalszym ciągu świadek stwierdza, że palono żywcem dzieci polskie, pochodzą­

ce z Zamojszczyzny. Były to dzieci powy­

żej lat 10-ciu.

„A b y f w ia ł ju ż n ig d y nie w id z ia ł"

Św. Albert Blum, technik dentystyczny z Brukseli, mówi o selekcjach i w ybiera­

niu ludzi do eksperymentów lekarskich.

W ybierano w tym celu więźniów młodych l zdrowych. Byli oni poddawani kastracji.

Kilku z nich przeżyło obóz — mówi świa­

dek — i obecnie mieszkają w Belgii. Swia dek mówi dalej o badaniach przeprow a­

dzanych na kobietach

„Mówię w imieniu tych, którzy już nie żyją. Pragnę, aby świat już nigdy nie wi­

dział tego co myśmy przeszli. Oby jnż ni­

gdy nic doszło tlo takiego poniżenia, żeby ludzie traktow ani byli gorzej niż zwie­

rzęta, przez l u d r , którzy doszli do stanu wśclekłycji psów" — kończy swoje zezna­

nia świadek Blum.

Usłuw iczna gro za śm ierci Św. Estera Tenzer, która brała udział w partyzantce belgijskiej, opisuje częste selekcje i podkreśla, źe ludzie żyli w o- boz-ie, orientując się w tym co ich cze­

ka. Ta ustaw iczna groza' śmierci była czymś strasznym. SS-manki były to be- ttie, bez żadnych uczuć ludzkich, zdege- uerow ane sadyslki, które znajdowały w znęcaniu się nad w ięźniarkam i ujście dla swych zboczonych 'instynktów.

Głosem podniesionym, zw racając się w stronę oskarżonego świadek woła: „Jest fo najpiękniejszy dzień mego życia, w którym mogłam doczekać chwili ujrzenia na lawie oskarżonych kata, który męczy’:

m nie i zam ordow ał moją m atkę ’ sio­

strę".

Zeznaniom tym (składanym w języku niemieckim) Hoess przysłuchiw ał się b. u-

ważnie, zapisując je w swoim notesie. Nie okazał jednak żadnego wzruszenia.

Z 35.00G p o w ró c ił© 1.200 Św. Markus L ustbaJcr, obywatel bel­

gijski, podaje, że z 35.000 ludni, wywie­

zionych z Belgii do Oświęcimia, zaledwie 1.200 powróciło. No pytanie pro k u rato ­ ra, świadek Lustbader stw ierdza stanów czo, że do komory gazowej kierowano n a­

wet ludzi zupełnie zdrowych, a liczba ich zależna była wyłącznie od „zapotrzebo­

wania".

Śm ierć w b a g n ie

Św. Gitel Weissfciujn, obywatelka bel­

łaźni, tam zanurzano aż po czubek głowy w jakim ś n ieb iesk m rozczynie, by nastę­

pnie bez żadnego w ytarcia ciała kazać kobietom tym stać na mroz-ie od rana do późnego wieczora. Świadek zeznaje też o szczuciu psów na pracujące przy osusza­

niu bagien więźniarki, k tó re stały bez względu na pory roku* po szyję w biocie, a psy wpędzały je jeszcze głębiej, powo­

dując, źe z grupy liczącej 100 osób nie wracało ponad 80.

dek podaje, iż po w ygranej przez Jrzecią Rzeszę wojn ę, cały obszar Górnego Ślą­

ska m iał stać się samodzieh.ą prowincją obozową, zawierającą wszelkie kategorie gijska, opowiada jak wszystkie fh o re, bez skupień więźniów, od ciężkich obozów

■względu na porę roku pędzono nago do koncentracyjnych aż do pewnego rodzaju

„wyzwoleńców", którzy żyć mieli w wa­

runkach względnej swobody. Jednocze­

śnie plan niemiecki przewidywał maso­

wą likwidację narodów przez zmuszanie ludzi do wykonywania najcięższych prac w kopalniach i hutach przy jednoczesnym niedostatecznym wyżywieniu.

Dwa światy w piekle oświęcimskim

Św. Henryk Durmeier, Austriak, będą­

cy obecnie kierownikiem policji państwo­

wej w W iedniu, w swych obszernych, wstrząsających zeznaniach obrazuje dwa światy w obozie oświęcimskim: z jednej strony — „nadludzie", SS-mani. bogacą­

cy s‘ę na dobytku wysłanych na śmiorć ludzi i nie cofający się przed niczym, co mogłoby ich uchronić od pójścia na front, z drugiej strony — „podludzic", x nieli­

cznymi w yjątkam i solidarni i zjednoczeni w ruchu oporu, który uratow ał życie wielu tysiącom esób. D urm eier opowiada o próbie ucieczki, przedsięwziętej przez trzech komunistów wiedeńskich i dwóch Polaków. Byli oni po schwytaniu przez 3 miesiące przestudiow ani w bunkrze na tzw. „huśtaw ce", gdzie więzień w siał związany za ręce i nogi. Mimo to, nie załamali się oni pod wpływem łych tor­

tur. Gdyby coś powiedzieli — mówi świa­

dek — to mnie by tu nic było, nic byłoby innych świadków, a pan Cyrankiewicz nie.

byłby dziś premierem.

Te doświadczenia — kontynuuje swe z e z n a n a świadek — podniecały tylko nadzieję, którą pokładaliśm y w przyszło­

ści. Jeśli chodzi o samego oskarżonego,

R e je s tra c ja IielgIśsFJch p a p ie ró w w se t»tośe s o w y eh

Rozporządzenie wydane przez Rząd bel gijski w dniu 6 października 1946 r. za­

rządza spis papierów wartościowych, znaj dujących się w Polsce.

Spis będzie miał miejsce od 1 kwiet­

nia do 1 m aja 1947 r.

„F. A. 2“ le c z y raka

Prasa, wtazka donosi, że dr Gu&m-jieri. po kcłlauJioitódh jw-aeacti nad rakiem wykrył prępairat aontyrakowy, który naawał „F. A.

2". DoAwladctaenóa, preeprciwudaane przy pomocy togo fct.«Kca lcaBittozego na osoSrach cdęalco chorych, dały nadawyozaj pamy6'ae wyniki. Dzfatatocóó tego preparatu oparta jest na wyciągach z wątroby i polega. na pmywróccraćiu równowagi htoflzycmej lco- mórók. Choroba raka, według twierdzeń dra

Czjciraiant, pewntajo wskutek u tra ty lóweto- j \y dniu w eterj

w.-gl w komórkach wywołanej brakiem od- ■n it s'tę SZl!j- wyw <jd:i WIN podojiwodu prtwśatafch ilości wyciągów z wątroby. i Radzyń ps. „Małgorzata" wraz ze swvmi

We wszyi'!tle'oh waźnietsuycih oó.-cdkach ludźmi, zdając broń i amun cję.

loazmóczych piwwadrona będzźe kuracja za! \ a terenie Lubelszczyzny ujaw niło się i pomocą preparatu „F. A. 2 | do dniu dzisiejszego 4.628 osób, z czego szym w L un.uue ujaw- C A X E T A i;.P .,R .E .Ł :S K A

J to świadek opowiada o tzw. „Aktion I Hoess", podkreślając zwłaszcza momenty I tej planowej akcji niszczenia węgierskich Żydów, wskazujące na zbrodniczą rolę oskarżonego.

Na pytanie przewodniczącego, świadek stwierdza stanowczo, że Hoess szczegól­

nie gorliwie wykonywał rozkazy swych władz, sugerując im przyśpeszenie akcji wyniszczania więźniów

• • •

P© w y g ra n e j w o jn ie

Na podstawie rozmów swych z wyższy-

mi funkcjonariuszam i obozowymi, ś wi a- ł.-.e „ Myty", koncerty, kw artet, trzy sym i o

Hoess b re n i się

Następnie przewodniczący pozwala Hoessowi na zadanie świadkowi kilku py­

tań. Oskarżony broni się przed zarzutem, jakoby miał sugerować Himmlerowi przy­

śpieszenie. akcji likwidacyjnej, twierdząc nawet, że działał opóźniająco na colą ak­

cję-

W odpowiedzi Durm eier stwierdza, że oskarżony usiłuje oczyścić się od zarzu­

tów przez pomieszanie pojęć kom peten­

cyjnych, a'o doda je, że raporty d'a li min­

era podpisywał właśnie sam Ifoess. Ope* | rując obszernie cyframi, świadek obala w ykrętne zeznania Ilocssa odnośnie akcji likw idacyjnej Żydów węgierskich.

Na tym rozpraw a zostaje przerw ana do dnia następnego.

-oOo-

Dzięki ofiarnej akcji saperów

w p o w . lu b a rto w s k im u ra to w a n o w szystkie m o sty

W końcu ub. tygodna. ruszyły lody na W ieprzu w pow. lubartowskim. Sy­

tuacja była poważna. Poziom wody gwałtownie w zrastał z powodu zato­

rów, które tworzą s ę rek rocznic na skutek licznych i ostrych zakrę­

tów W ieprza. Uregulowanie rzeki zmniejszyłoby,znaczn e niebezpieczeń­

stwo powodzi. Największy zator utwo-

Posiadacze papierów wartościowych są obowiązani zgłosić je na form ularzu de- klaracyjnym , sporządzonym w tym celu, dla przedstaw ienia w M inisterstwie Skar­

bu.

Posiadacze belgijskich papierów w arto­

ściowych na okaziciela są proszeni „ zwró cenie się do poselstwa belgijskiego w W ar szawie (Hotel Polonia).

Papiery wartościowe nic zgłoszone w

powyższym term inie będą u n c w a in io n e ,i Sułoszyn i inne). Kom unikacja odbv- a ich rów now artość przyznana b ^ ł r i . <•;« ... *.,„1, Lł j i.L państwu belgijskiemu. będrie wa się w tych miejscowościach łódka­

mi. (L).

— -o 0 o ———

Akcja ujawnienia w Lubelszczyźnie 4628 osób skorzystało z amuestifi

w

Ke r3>! Szymanowski —

rSfabaf Mater'

rz«

W 10-tą rocznicę zgonu

W dniu 29 marca wypada dziesiąta ro oznica śmierci Karola Szymanowskiego, nay . wybitniejszego polskiego twórcy muzyczno- go ostatniego okresu.

ZuacTcnio 1 wttlkośó jego dzlalalno&d polega na wielorakich 1 Istotnych warto*

żelach tego kompozytora, godnego kontys nuntora natchnień genialnego Chopina.

Góruje on nad wszystkim i współczesny­

mi kompozytorami polskimi zarówno mi­

strzostw t»n techniki l talentem, jak ( w y­

sokim ujęciem Idei muzycznych.

W bogatym dorobku kom pozyt-wshitu Karola Szymanowskiego znajdują się u- twory hanlzo różnorodnej formy: tort.nia- nowe sonaty, preludia, wariacje, skrzypce-

nie, pleśni (m. in. „Pleśń HafLa" 1 „SIo- plewnle", d u ie opery („ ltc ;'’ 1 ,1 1 -ti Roger") i oratorium „Stabat Mater". We wszystkich tych dziełach \j kunsEtowucJ formie uwspółcześnionej techniki kompozy­

torskiej wypowiada się liryzm i poezja in­

dywidualność.} potężnej, dążącej do .wypo­

wiedzenia m yśli, pogłębionych udaehowio>

uym przeżyciem.

Zastanawiającym jest tu coraz większo pogłębienie treściowej strony twórczości Szymanowskiego, doprowadzając ją (podob­

nie jak u Wagnera i Liszta) do sfery na­

strojów mistycznych. Wyrazem tego Jest właśnie „Stabat Mater".

Na podstawie tej starodawnej sekwen­

cji, pochodzącej z w. X in , której autorem był Jacepouo da Todl, utworzono w ciągu wieków cały szereg utworów (Tkfeiirlna, Emanuel d‘Astorgn, Perge.lcsi). fiss-d -lc z e tło religijnego nastroju 1 powagi nadawa- o się do uwydatnienia myśli, pełnych re­

fleksji i skupienia. Do wlrSctwcga odtwó­

rz nla podobnego charakteru dzt?'a nlezbę. I dne j.-.at szczere 1 dogłębni ? wyczute nąst?*

wle«lo twórcy, * ,

Takim właśnie nastawieniem odznacza' stę „Stabat Mater" Karola Szym anowskie­

go, szczytowo dzieło tego wielkiego kom -_

(pozytora (przeznaczone do wykonania przl\

Filharmonię Lubelską w dniu 29 h m .)/

-•zył się pod Szczekarkowcm. Lody jednak udało się rozsadzić i zator spłynął.

N ajbardziej zagrożone bylv mosty w Spiczynie, Łęcznej i Szczckarkowie.

W oda zniszczyła w Łęcznej 5 ifcbic mostowych, w Szczckarkowie zaś — Ł

Dzięki nadzw yczajnej ofiarnej ak­

cji saperów wszystkie mosty u rato ­ wano. W Spiczynie krę spychano bo­

sakami pod pokład mostu. W Łęcznej wysadzono wal, na skutek czego głów­

ny prąd zmienił kierunek, a most- oca­

lał.

Obecnie sytuacja uległa poprawie.

W oda opadła o 20 cm. Je śli poziom nie podniesie się po raz wióry, m o­

stom nie zagraża już niebezpieczeń­

stwo.

Na. wjplu od cn k ach woda oblała wyżej położone pojedyńcze zagrody, a nawet całe osiedla (Skromow.ee,

na organizację WIN przypada około 50 prec., reszta to członkowie NSZ, dezerte­

rzy i w spółpracownicy band.

U jaw ’ ir.jący s ę zdali: 2 działka, 2 p.l.i (rusznice przeciw pancerne), 5

120 R.K.M. i ponad 2.000 broni ręcznej. 1 B

(4)

Sty. 4 G A 2 E T A Ł O B E L S K A Nr 83 <7St,

Budzę rok 1947 u c M o n y

Imponujący plan fssweslycyg mleisEiich

uchwaliła MRN na ostatnim posiedzeniu

Na wstępie 23-go posiedzenia M iejskiej

■Redy Narodow ej, dokooptow ano do jej składu dw óch now ych radnych: przedsta­

wiciela JMCS dziekana dra K alinow skie­

go i inż. Dworakow-sk.ego z ram ienia Zw.

Techników.

Z podanych do wiadomości k om unika­

tów najw ażniejsze dotyczyły: przydz-icie- o.a U niw ersytetow i UMCS 0 ha gruntu, obniżenia opłat za przejazdy sam ochoda­

mi miejskimi dla dzieci szkolnych, olw ar cia Wydz. Stomatologicznego w Lublinie, znalezienia pom ieszczenia dla Wydz. Le­

karskiego UMCS, kontroli nad m oralno- śi-ią młodzieży, jej w arunkam i mieszka- Itio-w ini oraz spraw y zniesienia szarw or- 'ku. Spraw ę obniżki o p łat w autobusach postanowi: no odroczyć, a szarw ark utrzy­

mać do końca br.

Dksukroinie wyższa p e n s ja Spraw ozdanie złożył prez. Jarosz, któ­

ry Preferował jednocześnie spraw y bud­

żetowe. Jek wynika ze spraw ozdania; sy­

tuacja finansow a m iasta znacznie się po­

praw. ła, od jesieni 1946, k ędy rozpoczę­

to energiczne śc.ąganie podatków . Na gospodarce budżetow ej Z. M. ciąży je- niedobór z lat poprzedm ch, który Jednak zm niejszył się w 1946 r. o 5 mil.

zł . wynosi obecnie 16.355.962,30 zł. Wi­

domym dowodem popraw y finansów Z. M.

jest podwyższenie .-i-ysji pracow ników priedsięb orstw. m iejskich z 2.400 zł do

’ \ 4.800' zl. Ponadto na jesieni ub. r. w ypła- i «ooo każdem u pracow nikow i zapomogę iezzw ro tn ą na zakup odzieży i opału w

\ n i c a c h od 1.000—2.000 zł.

K r i

P re lim in a rz b u d ż e to w y Budżet na rok 1947 o p iera się n a wła­

d n y c h źródłach dochodowych. Aby utrzy-

!o*4 równowagę budżetow ą, k tóra jest . 7orancją w ykonania planów inw estycyj Jy ch , Rada uchw aliła kilka nowych po-

’ dal ków. Inw estycje te są następujące:

Wydział Budownictwa projektuje m- in, rozbudowę i napraw ę jezdni n a prze-

* strzeni 19.666 m kw., napraw ę chodników z płyt betonow ych n a przestrzeni 7.590 m kw., budowę m ostu przez Czechówkę.

reperację mostów drew nianych i żelbeto­

nowych, produkcję płyt chodnikow ych w hetoniarn: w ilości 40 tys. sztuk, kostek ka miennych i betonowych — 7 tys. szt., oraz 920 jzt. kraw ężników ściekowych i traw ­ nikowych. W ram ach budżetu nadzw y­

czajnego p ro jek tu je się wykończenie szko ły przy ul. Lipowej, odbudow ę Ratusza, urządzenie placu za halą targow ą, prze­

budowę ul. Bychawskiej od 1-go M aja do ul. Pocztowej.

W ydział Gospodarczy z w ydatków zwy Czajnych uruchom i zakupione 2 ciągniki zm otoryzowane i 2 duże platform y do o- czyszczania m iasta, odnow i traw niki na przestrzeni 50 tys. ni kw., zasadzi 2.930 szt. drzew. Specjalną uwagę poświęci Wy­

dział Gospodarczy ozdobieniu Ogrodu S«

skiego, w którym zbudow ana zostanie^mu u la koncertowa. W P ark u Bronowickim założony będzie Ogródek Jordanow ski.

Miejskie W odociągi przew idują na 1947 rok inw estycje na ogólną snmę 6.537.000

Wewanie Proknraiury

S ą d u O k r ę g o w e g o

W zw iązku z toczącym się procesem w mieście Rostatfr (francuska strefa o- kupacyjna Niemiec) p-ko członkom załóg niem ieckch obozów koncentra­

cyjnych w R sin gen i Veiuingen wzy­

wam w szystkich b- więźniów tych o- bozów, aby zgłosili się do P ro k u ratu - f Sądu Okręgowego w I.ubtinie, ul.

- ra k . Przedm . n r 43, pokój n r 22, ce- eni złożenia zeznań, dotyczących ży- ,bazowego i zachow ania s:ę zało-

;-.ł, k tóre zostaną zużyte na generalne o- czyszczcnie s cci, rozbudowę oczyszczalni ścieków, zakup w odom ierzy i ra nstalo- wan e m echanicznego przyrządu do usu­

wania osadu z piaskow ników , budow ę no­

wych kanałów ulicznych ild.

Elektrownia Mirjska przewiduje in­

westycje na sumę 4.965.000 zł.

Zakład Guzowy — n a sumę 3.500.000 z:.

Rzeźnia M iejska i Targowisko — na su­

mę 2.973 000 zł.

Miejska Komunikacja Samochodowa przew iduje inw estycje n.i sumę 19 265.000 zł w rem ach budżetu zwyczajnego i 12 mil. z budżetu nadzw ycz. 're " o . Pienią­

dze te będą zużyte na utrzym an e dotych­

czasowej liczby wozów, uruchom ienie li­

nii podm iejskiej, zbudowan e i zakup.e- nie nowych autobusów oraz przebudowę samochc- łów będących w posiadaniu MKS.

uruchom ienie au to tran sp o rtu . zakup ma­

teriałów pędnych i m undurów dla funk­

cjonariuszy MKS oraz zorganizow anie placu postojów .

Wydział Szkolnictw a przy W ydz. Kult i Sztuki — pro jek tu je roboty restauracyj­

ne gmachów szkolnych oraz zbudowanie dwóch baraków , które mogłyby pomieścić dwie szkoły.

Z Ł Ó Ż DATEK

na P o h k i C z e rw o n y Krzyż

Na parogodzinną wycieczkę

do Szwecji

D yrekcja kolei szwedzkioh wysunę­

ła propozycję w prow adzen.a zniżko­

wych bileiów turystycznych dla Szwe nic-

9?

N o w e p i s m o c o d z i e n n e

. Spółdzielni Wydawniczej „Czytelnik44

ŻYCIE LUBELSKIE

U k a ż e s i ę d n i a 2 8 m a r c a

i będzie do nabycia

w e wszystkich punktach s p rz e d a ż y

ŻYCIE LUBELSKIE**

przynosi wiadomości z całego krajo. zagranicy oraz bogato informacje dotyczące Ziem i Lubelskiej.

W czasie dyskusji nad budżetom przy­

jęto projekt urządzeń a drug ego Ogród­

ka Joi danowsk ego, uruchom ienia więk­

szej ilości autobusów w kieru n k u Kali- nowszczyzny i połączenia ut. L ubartow ­ skiej z koszaram i ze względu ua studen­

tów UMCS.

Burzliwym punktem obrad była sprawn podwyższeń a subsydium d a filh arm o n ii na okres przejściowy do chwili upaństwo­

wienia, Ij. 3 miesięcy «e f00 tys. zł na 150 tys. zł. Ostatecznie postanów -ono sub

Z efciR przeciwjsawośSzlową PSK

w pow, p u ław sk im

7. pow. puławskiego wróciła ekipa prze- ciwpowbdć.owa UCK. Rozmawiamy z kie­

rownikiem ekipy, ob. Jel ńskim.

Z Lublina wyjechaliśm y 21 bm. w skłaiiiie b osób dwoma sam ochodam i z których jeden wiózł ład n i.tk le k iislw i żywności, a drugi stanow ił ruchomy am ­ bulans.

Począwszy od. Kurowa towarzyszył nam stale huk dział i odgłesy detonacji, do­

chodzące c fro itu na Wiśle. Saperzy p ra­

cowali nadzwyczaj ofiarsó-j przy świetle reflektorów , rozbijnjąc k rę ładunkam i trotylu.

W samych Puław ach W isła zasadniczo nie wylała; jakkolw iek poziom woay zn a­

cznie się podniósł, nie zu'osła ona walów.

O kna we wszystkich dom ach m oklejone paskam i, celem ochrony szyb przed wy- padnlęciem na skutek d r o n a r ji.

nzi przew idują organizację parogo­

dzinnych wycieczek samochodowych wzdłuż polskiego wybrzeża w czasie postoju prom u’w porcie gdyńskim.

Ze strony szw edzkiej zaproponowa-

sydium podwyższyć i wypłacać jedynie do końi a czerwca br.

Ponadto uchw alono zaciągnięcie pożycz ki w K om unalnym Banku Polskim w Wy­

sokości 1.090.000 zł n a rozbudawę Sos­

ków .Miejskich, W odociągów’ j Kanaliza­

cji.

J e d e n d z ie ń j*r tc y na rzecz oczyszczania miasta W -wolnych wnioskach Rada przyjęta p ro jek t przystąp.enia m iasta do Giełdy Zbożowo-Towarowej i Spółki -Targowi-» V - • - -

ko Zwierzęce** oraz projekt wykorzysta n a placów na ogródki działkowe, ....

w ierzauie robót budow lanych przed- ią- biorstw om posiadającym odp'»wiecin:e u-

! praw nienic ' pośw ięcenia przez młodzież li robotników jednego dala pracy a,, «- 1 czyszczenie m asła.

■oOo-

Skómuiiikowaliśmy J.; z Państw. Za­

rządem W odnym i W ydziałem Drogowy io Starostw a Powiatowego, które prowadzi ły już akcję ratowniczą we własnym za­

kresie i pojechaliśm y w stronę Kazimie­

rza. O‘-«zało się, iż wbrew pogłoskom, ja«

kie kursow ały w L ubtinb, we wsi Par«

ch atk a zalan e'b y ły tylko pajcćyńcw do­

my wodą spływającą z okolicznych gór Wysokość wody dochodziła tylko do 20— 25 cm. Wieś Bochotnica zupełn e nie została dotknięta klęską powodzi, a Kazi­

mierz nie był nawet ewakuowany.

Udaliśmy się dalej w stronę Zastowa Polanowskiego, z którego sygna! " rano, iż utworzył się ra to r na C.ho-teiee Doje­

chaliśm y tylko do w<i Witftów w gm.

Szczekarków. W ieś jest zalana i w n :ż- szych miejscach wysokość wody dochodzi do półtora m etra.

Jak się okazało, no skutek wylewu Wi­

sły został zerwany w ał ochronny na przestrzeni ok. 400 m 1 zalane wsie: Za*

stów Potanowski, Karczmiska. Szrzekar- ków, Zarudki i pola wsi Dolne. Tc osta­

tnie na skutek wód spływających z gór.

W róciliśm y do Puła-w w oczekiwaniu na wiadomości, czy W isła b ę d re nrrybis- rała. W nocy jednak z dnia 22 na 23 bm.

n astąp iło przesilenie powodzi i

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dotychczas ujawniło się blisko 90 członków W iN i NSZ oraz złożono po wyżej 100 sztuk różnej broni oraz

tła, które pudlo na jego poduszkę. Przed jego wagonem rozlegał ąię zgiełk ludzki, z kórego wydzierały się bolesne okrzyki kobiet, przekleństwa mężczyzn i

ska p olskiego oraz uchylający się od rejestracji i poboru winni się s ?wić jak najszybciej do przynależnychR.K.U. dobrowolnie, celem dop-łmey nia formalności

Brytanii zrzec/pn!a się m andatu i wyco łania się z Palestyny... Parmie Jednak og,'lno przypuszczenie, żt- W ielka R -rfenła n ’e zrzeeze się

względu na znikomą marżę zarobkową kupca ceny sody krystalicznej do 10 »ł. wypożyczalnię książek przy W ntodzlelę 16 tan. Wypożyczalnia Donui Aatoitanoa

nał Berlina, Preyaiag. który okazał się je ­ szcze jednym reprezentantem koncepcji .niewinności** narodu niemieckiego. W wywiadzie udzielonym prasie oświadczył on,

W naszej historii i naszej tradve’i tyle nagromadziło się elementów niezdrowych i wręcz szkodliwych, źe jednym z pierw­.. szych postulatów naszego nowego,

szym wieczornym posiedzeniu z-ców ministrów spraw zagr. większy udział przedstawicieli mniejszych państw w pracach przygotowawczych do trak­.. tatu dla