• Nie Znaleziono Wyników

Substancje uniemożliwiające odbiór dzieła plastycznego w malarstwie ściennym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Substancje uniemożliwiające odbiór dzieła plastycznego w malarstwie ściennym"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Paweł Jakubowski

Substancje uniemożliwiające odbiór

dzieła plastycznego w malarstwie

ściennym

Ochrona Zabytków 51/4 (203), 378-385

(2)

P aw eł Jakubow ski

SUBSTANCJE UNIEMOŻLIWIAJĄCE ODBIÓR DZIEŁA PLASTYCZNEGO

W MALARSTWIE ŚCIENNYM*

M alow idła ścienne bywają z czasem przysłaniane różnorodnym i substancjam i. Dzieje się tak na skutek celowej działalności człow ieka, naturalnych procesów osiadania zanieczyszczeń, procesów w ykrystalizow a­ nia soli itp.

Są to substancje obce, nie stanow iące integralnej części m alow idła, w tórnie zaistniałe na jego pow ierz­ chni bez intencji autora. Z niekształcają one, unieczy- telniają łub wręcz uniem ożliw iają odbiór dzieła plasty­ cznego oraz m ogą stanow ić dla niego niebezpieczeń­ stw o destrukcji, dlatego też są zwykle usuw ane w tra k ­ cie rutynow ych działań konserw atorskich. Są to na­

warstwienia, naleciałości, zanieczyszczenia organiczne

oraz wykwity soli. N ależy odróżnić je od tzw. patyny, czyli zm iany efektu w izualnego oryginalnej w arstwy m alarskiej na skutek zachodzenia procesów fizykoche­ m icznych, głów nie pod w pływ em działania w arunków o to czen ia1. M oże to być: blaknięcie, m ętnienie, sza­ rzenie, zm iana tonacji barw y substancji organicznych — białek, olejów, żywic, gum i pigmentów.

Usystematyzowanie przeze mnie wszelkich rodzajów substancji obcych przysłaniających m alow idła ścienne, jest pró b ą porządkow ania języka konserw atorskiego. W iele opracow ań zawiera bardzo nieścisłe, często myl­ ne określenia dotyczące poszczególnych pokryć pow ie­ rzchni m alow ideł, np. spotykane w dokum entacjach sform ułow ania „usunięto nalot (?!) węglanu w a p n ia ”,

„oczyszczono m alow idło z puszystych na lo tó w (?!) so­ li”, „usunięto późniejsze naleciałości”, odnoszące się

do usuw ania przem alow ań. Ważne jest, aby odróżniać te substancje, które naleciały i osiadły z pow ietrza (na­ leciałości) od substancji, które pow stały w w yniku p ro ­ cesów fizykochem icznych i w ykwitły na pow ierzchni; rów nież należy odróżniać substancje nałożone ręką człow ieka od tych, które się wiążą z życiem i rozw o­ jem organizm ów żywych. Oczywiście, nie jest błędem nazyw anie w arstew ki substancji obcej nalotem , ale jest to określenie niedokładne i nie oddające jej charakteru. Precyzyjne nazew nictw o ułatw ia bow iem jednoznacz­ ne odczytanie inform acji zaw artych w d o k u m en ta­ cjach konserw atorskich i opracow aniach naukow ych.

* Zagadnienia związane z patyną, jak i substancjami obcym i w ystę­ pującymi na m alow idłach ściennych, zostały szerzej opisane przez autora w jego pracy kwalifikacyjnej I stopnia w Katedrze Konser­ wacji i Restauracji oraz Technik i T echnologii M alarstwa Ściennego na W ydziale Konserwacji i Restauracji D zieł Sztuki ASP w W arsza­ w ie w 1 9 9 6 r. Praca została napisana pod kierunkiem prof. Stani­ sława Staw ickiego. N iniejszy artykuł opracow ano na podstawie jednego z rozdziałów tej pracy.

Nawarstw ienia

Są to takie substancje obce, k tó re nałożone na p o ­ w ierzchnię w arstw y m alarskiej w yodrębniają się w p o ­ staci rów noległych płaszczyzn. M ogą to być: przem u- row ania, zatynkow ania, pobielenia, zam alow ania far­ bam i ściennym i i olejnym i, przem alow ania k o m pozy­ cji (całkow ite lub częściowe) oraz pow łoki w erniksów i substancji utrw alających.

Dość rzadko spotykaną form ą naw arstw ień na m a­ low idłach ściennych są przemurowania, czyli zasłonię­ cia ścianą z cegieł, stosow ane najczęściej w p rzy p ad ­ kach zm iany przeznaczenia, ch arak teru czy stylu b u ­ dynku lub pom ieszczenia.

Inną form ą naw arstw ień są zatynkowania m alow i­ deł. M ogły one pow stać np. na skutek niw elow ania zniszczeń oryginalnych tynków, w celu w yrów nania pow ierzchni ścian (zatarcia) oraz p o d w ykonanie n o ­ w ego m alow idła (konieczne w technice alfresco). W ar­ stwy zatynkow ań m ogą stanow ić: tynki w a p ie n n o -p ia ­ skow e, tynki w ap ien n o -p iask o w e z gipsem , tynki w a­ pienne bez lub z m ałą ilością piasku, ale z w ypełnie­ niem organicznym (słoma, pakuły, szczecina); od XIX w. rów nież tynki cem en to w o -w ap ien n e , cem en- to w o -g lin ia n e, sztablatury (2-3 mm w arstw y zcykli- now ane na gładko) w ap ien n o -g ip so w e lub gipsowe.

Podobnie jak przy zatynkow aniach, pobielenia sto ­ sow ano po d now e m alow idła, przy zm ianie gustów estetycznych epoki lub indyw idualnych gustów w łaści­ cieli. R ów nież, gdy stare m alow idło uległo zaciem nie­ niu, zabrudzeniu lub innej form ie zniszczenia (np. po pożarze). Pobiały miały także na celu zasłonięcie, ze w zględów religijnych, daw nych polichrom ii w obiek­ tach objętych przez protestantów . Służyły też jako śro ­ dek dezynfekcyjny2. Najczęściej w ystępujące pobiały to pobiały w apienne kładzione jako efekt dekoracyjny sam w sobie (pobiały barw ione) lub, jak zostało w spo­ m niane wyżej, jako podłoże po d now e m alow idło3. O bok pobiał w apiennych w czystej postaci stosow ano rów nież dodatki, np. mączkę m arm urow ą i gips4. W celu zwiększenia trw ałości d odaw ano też chude

1. Słow nik polskiej term inologii technik i technologii konserw acji

m alarstw a sztalugow ego, ściennego i rzeźb y polich rom ow anej, pod

red. W . Ślesińskiego, „Biblioteka M uzealnictw a i O chrony Zaby­ tków ”, Seria B, t. LXXVIII, 1 9 8 6 , s. 106.

2. R. Rogal, Usuwanie p obiał z tem p ero w ych m a lo w id eł ściennych

o pudrującej lub odspajającej się o d p o d ło ża w arstw ie m alarskiej,

„Acta Universitatis N icolai C opernici. Zabytkoznaw stw o i Konser­ w atorstw o”, t. XX II, 1 9 9 4 , s. 81.

3. Tam że, s. 82. 4. Tam że.

(3)

1. Usuwanie wierzchniego m alow idła. W idoczny jasn y fragm ent odkrytej wcześniejszej kom pozycji. Fot. R. Stasiuk 1. R em oval o f the ou ter painting. Visible light fragm ent o f the discovered earlier com position . Photo: R. Stasiuk

2. Usuw anie zabieleń w apiennych. W dolnej części w idoczn a oczyszczon a partia m alow idła. Fot. P. Jakubowski 2. R em oval o f lim e se ttlem en t. In the lo w er p art visible cleaned part o f the painting. Photo: P. Jakubow ski

(4)

m leko, gdyż wówczas tw orzył się nierozpuszczalny, od p o rn y m echanicznie kazeinian w apnia. N a p o b ielo ­ nych m alow idłach spotyka się naw et kilkanaście w arstw pobiał, gdyż ściany w ielokrotnie odnaw iano.

U kryte pod w ielom a w arstw am i pobial m alow idła były rów nież zam alowywane farbami ściennymi (XX w.). N ależą do nich farby klejowe o spoiwie glu- tynow ym , dającym sztywną pow łokę o znacznej kur- czliwości, p o d atn ą na złuszczenia; rów nież farby kaze­ inow e, k azeinow o-w apienne i kazeinow o-olejne o d ­ porne na w odę, tru d n o usuw alne, o tw ardych p o w ło ­ kach; farby klejowe w spółcześnie stosow ane, z d o d a t­ kam i klejów m alarskich (takie jak Pulwol KG czy C re- dan) , farby emulsyjne o spoiw ach dyspersji żywic sztucznych: polioctanu winylu, kopolim erów w inylo- w o-akrylow ych, w inylow o-m aleinow ych, akrylowych, styren o w o -ak ry lo w y ch 6.

R ów nież w XX w. ze w zględów praktycznych w miejscach narażonych na szybkie brudzenie i nisz­ czenie m alow ano lam perie. Najczęściej używ ano do tego farb olejnych i olejno-żywicznych przyrządzanych

* ■ V.

3. M a lo w id ło p o k ry te w tórn ie pobialam i w apien n ym i, których frag­ m e n ty w idoczn e są u góry zdjęcia. Fot. P. Jakubow ski

3. Painting w ith secondary layers o f lim e, whose fragm ents are visible a t the to p o f the photograph. Photo: P. Jakubow ski

5. Z. W olski, R o b o ty malarskie, Warszawa 1 9 89, s. 3 00.

6. T am że, s. 2 8 6 . 7. T am że, s. 3 0 4 .

na spoiw ach olejnych (pokostach) oraz stopach olej­ no-żyw icznych. Takie pow ołoki charakteryzują się do ­ b rą przyczepnością do podłoża, elastycznością i bra­ kiem odporności na alkalia. W latach 70. i 80. zam iast olejnych, zaczęto używać farb ftalow ych, ftalow ych k opolim ero w an y ch , ftalow o-karbam idow ych, ftalo­ wych m odyfikow anych7. Powłoki tych farb m ają ce­ chy bardzo zbliżone do wyżej w ym ienionych pow łok olejnych*.

O prócz całościow ego zam alow yw ania w ym ieniony­ mi rodzajam i farb, m alow idła były rów nież przemalo-

wywane artystycznie. Jeśli przem alow ania p ro w ad zo ­

ne były po form ie, m iało to na celu odśw ieżenie całego m alow idła, „pop raw ien ie” kolorystyki tylko pew nych partii lub daleko posunięte retusze konserw atorskie. Z darzają się też zam alow ania lub d o m alow ania na oryginalnej kom pozycji, np. inny układ rąk, d o m alo ­ w anie szat, dodanie now ych postaci czy atry b u tó w itp. k olorem dopasow anym do zabrudzonego (nieoczy- szczonego) oryginału. Przem alow ania m ogą też mieć ch arak ter całościowy w przypadku pow stania zupełnie now ego m alow idła.

W zależności od w ieku obiektu, jego miejsca i cha­ rak teru , m ogło istnieć wiele w arstw różnych przem a- low ań. Przem alow ania w ykonyw ane byty zwykle in­ nym spoiw em , choć zbliżonym do oryginalnego. Cza­ sem w arstw a przem alow ań m ogła być odizolow ana od oryginału w arstw ą podm alów ki, w erniksu, jakąś sub­ stancją utrw alającą lub samą w arstw ą nieusuniętego bru d u , albo wszystkim naraz.

Przem alow ania mogły być w ykonyw ane różnym i technikam i. Spoiwem w technice klejowej m oże być klej zwierzęcy — glutynowy, lub roślinny — skrobio­ wy. Technika ta stosow ana jest od starożytności po czasy w spółczesne. W arstwy farb klejowych posiadają skłonność do pękania i łuszczenia, są n ieo d p o rn e na wilgoć i m ikroorganizm y; często były pokryw ane w er­ niksam i. Rów nież od starożytności znana jest technika

kazeinowa, ale kazeinę jako spoiw o do farb w m alar­

stwie ściennym stosow ano głów nie w okresie b a ro k u 4. N ajstarsza i najczęściej spotykana to kazeina w ap ien ­ na. W ystępują także kazeiny boraksow e i am oniakalne oraz barow e, strontow e i sodow e. Powłoki farb kaze­ inow ych są tw arde i kruche, tru d n o usuw alne, o d p o r­ ne na w odę. M ogą zaw ierać środki m odyfikujące w postaci olejów schnących, dodaw ane dla uelastycz­ nienia. Kolejną, rów nież starą techniką, zw aną ogólnie

techniką temperową, określa się użycie całej gamy farb

o spoiw ie em ulsyjnym z naturalnej emulsji (jajko lub m leko) lub z emulsji otrzym yw anej sztucznie przez połączenie składnika rozpuszczalnego lub rozrzedzal- nego w w odzie (kleje glutynow e, skrobiow e, kazeiny, albuminy, jajko lub sam o żółtko) ze składnikam i tłu ­ stymi, nierozpuszczalnym i w w odzie (oleje, balsamy,

8. Tam że, s. 3 07.

9. W . Slesiński, Techniki malarskie. Spoiw a organiczne, W arszawa 1 9 8 4 , s. 89.

(5)

4. Usuwanie n aw arstw ień farb olejnych (lamperia). W idoczne o dkryte ciem niejsze partie m azeru n ków olejnych. Fot. P. ja k u b o w sk i

4. R em o va l o f o il p a in t layer. Visible uncovered darker parts o f oil pa in t graining. Photo: P. Jakubowski

S. U suwanie przem alow ań . Z p raw ej stron y w id o czn y fragm ent odsłon iętej oryginalnej kom pozycji. Fot. A. M azur 5. R em o va l o f overpainting. To th e right a visible fragm ent o f uncovered original com position . Photo: A. M azur

(6)

żywice, woski). Powłoki farb tem perow ych są zwykle elastyczne, tw arde, nie tw orzące spękań, o dużej ad ­ hezji do podłoża, z czasem stają się w o d o o d p o rn e i o d ­ p o rn e na alkalia. Przem alow ania mogły też pow stać

w technice wapiennej, gdzie spoiw em jest mleko w a­

pienne. Farby nakładane były na tynk zwilżony w odą w apienną lub barytow ą, albo pokryty m lekiem w a­ piennym . Technika ta znana jest od IX w .10

R zadko stosow aną w m alarstw ie ściennym jest tech­

nika olejna lub olejno-żywiczna, spotykana najczęściej

w baroku, kiedy to im itow ała marm ury, alabastry, p o r­ c ela n ę 11. Spoiwem m oże być sam olej schnący z d o d a t­ kiem żywic oraz czasem sykatyw (olejany i żywiczany k obaltu, ołow iu, m anganu). U tw orzone pow łoki są nieprzepuszczalne, tw arde, w o d o o d p o rn e, n ie o d p o r­ ne na alkalia, m ogą mieć tenedencję do łuszczenia.

O statnim rodzajem z om aw ianych naw arstw ień są

pow łoki werniksów i substancji utrwalających, zało­

żone zwykle w celach renow acyjnych — tuszow ania zniszczeń w arstw y m alarskiej, pogłębiania to n u m alo­ w idła, ożyw ienia kolorystyki czy też utrw alenia. Z cza­ sem jednak pow łoki te matowiały, szarzały, ciemniały, tw orząc w arstw ę unieczytelniającą kom pozycję. Stoso­ w ano w erniksy z żywic naturalnych, takich jak dam a- ra, mastyks, kalafonia, sandarak, szelak, miękkie k o ­ pale; w erniksy olejne lub olejno-żyw iczne używając olejów: lnianego, m akow ego, konopnego oraz wyżej w ym ienionych żywic. Jako substancje utrw alające sto­ sow ano: kazeiny am oniakalne, boraksow e, kleje glu- tynow e (w wyżej w ym ienionych m ógł być stosow any d o d atek form aliny)12, jajo ptasie, m leko, gumy (z d o ­ datkiem olejów schnących), wosk pszczeli, wosk z ole­ jami schnącym i, parafinę, w odę w apienną, szkło w o d ­ ne (krzem iany sodow e lub potasow e), lakier kapono- wy, polioctan winylu, polialkohol winylowy, m etylo­ celulozę, polichlorek winylu itp.

Naleciałości

N aleciałości na pow ierzchniach ścian tw orzą się na skutek zanieczyszczenia powietrza atmosferycznego i p o ­ w ietrza znajdującego się w ew nętrz pom ieszczenia. To ostatnie spow odow ane jest różnym i czynnikam i, w za­ leżności od funkcji jaką spełnia dane wnętrze. Zanie­ czyszczenia mogą wówczas powstawać z dymu ty to n io ­ w ego, z dym u świec, kadzideł, lam p czy pieców lub k uchni; m ogą być naniesione przez ludzi i zwierzęta.

Kurz poruszany jest przez naturalny ruch pow ietrza, w znosi się w górę w raz z falą ciepła (szczególnie nad urządzeniam i grzewczymi, gdzie m ożna zaobserw o­ w ać ciemniejsze smugi) i osiada na całej pow ierzchni

10. Tam że, s. 46. 11. Tam że, s. 132.

12. K. D ąbrowski, W p ły w w aru n ków lokalnych na stan i zachow anie

się m a lo w id eł ściennych oraz trw a ło ść zabiegów konserwatorskich,

Skrypty dydaktyczne ASP, Warszawa 1985, s. 70.

13 . A. M o n c r ie ff, G. W eaver, Science for Conservators. Cleaning.

C onservation Science Teaching Series, V ol. 2 , M useum s & Galleries

ścian, tw orząc stopniow o coraz bardziej spójne w ar­ stwy brudu. O p ró cz osadzania się kurzu i brudu z p o ­ w ietrza, zabrudzenia pow stają rów nież przez bezpo­ średni k o n ta k t np. z odzieżą lub ciałem ludzkim — smugi w ystępują na wysokości człowieka.

N aleciałości w postaci kurzu/brudu są mieszaniną składników , takich jak: sadza (bezpostaciow y węgiel z substancjam i sm olistym i i oleistymi), tłuszcze u lat­ niające się z parą w odną w czasie gotow ania, cząstki skóry ludzi i zw ierząt, w łókna tekstyliów, różne sole, np. chlorek sodow y (z cząstek skóry ludzkiej, rozpylo­ nej w ody m orskiej), pyły m ineralne (krzem ow e, w ap ­ niow e, ilaste), bakterie, strzępki grzybów, pyłki roślin i wiele in n y ch 13.

Zan ieczyszczenia o charakterze organicznym

Z anieczyszczenia organiczne mają dw ojakie po ch o ­ dzenie — roślinne lub zwierzęce.

W sprzyjających w arunkach, takich jak ciepło i podw yższona w ilgotność, m oże wystąpić na m urach rozw ój n iektórych organizmów roślinnych, co p o w o ­ duje pow staw anie różnokolorow ych narośli i plam. O rganizm am i tym i są zwykle plechow ce — je d n o - lub w ielo k o m ó rk o w e rośliny niższe mające postać plechy. W ielokom órkow a plecha m oże być nitkow ata, bla- szkow ata bądź ru rk o w ata. Plechowcam i są m .in.: grzy­ by, bakterie, glony i p o ro sty 14. Grzyby należą do naj­ częściej w ystępujących na m urach organizm ów po ch o ­ dzenia roślinnego. Atakują m ateriały drew niane, a nie­ które z nich także m ateriały organiczne zaw arte w m a­ low idłach i ty n k a c h 15. Szczególnie niebezpieczny, czę­ sto spotykany w budynkach, jest grzyb dom ow y nale­ żący do klasy podstaw czaków . Z elem entów d rew nia­ nych budow li m oże też przenieść się za pom ocą sznu­ rów na p o dłoże m urow e, gdzie następuje dalszy jego ro zw ó j16. Przyjmuje różne formy, w zależności od ga­ tunku. N ato m iast pędzlak, pleśniak i kropidlak, zali­ czane do klasy grzybów niedoskonałych (fungi imper-

fecti), żyją rów nież na m ateriałach organicznych m a­

low idła p o w odując ich rozkład. W w yniku tego p o ­ wstają ró żn o k o lo ro w e plam y i zabarw ienia17:

— k o lo r żó łto -p o m arań czo w y — kropidlak p o m arań ­ czowy, k ro p id lak zielony, kropidlak żółty;

— k o lo r zielony i oliw kow o-zielony — pędzlak zielo­ ny, k ro p id lak różnobarw ny, pleśniak zielony; — k o lo r czerw ony i fioletow y — kropidlak czerwony; — k olor czarny — kropidlak czarny.

Z darzają się przypadki zaatakow ania m alow ideł ściennych przez bakterie z rzędu prom ieniow ców , które tw orzą sploty nitek, tzw. grzybnię rzekom ą.

Ko-C om m ission, London 1 9 9 2 , s. 14.

14. E n cyklopedia Powszechna PW N , t. III, Warszawa 1 9 75, s. 5 40. 15. A. M azur, P rzy czyn y niszczenia m a lo w id eł ściennych, Skrypty dydaktyczne ASP, W arszawa 1 9 9 0 , s. 4 4.

16. T am że, s. 44^ 15.

17. W edług P. Kozarskiego, Konserwacja dom u , Warszawa 1992, s. 65.

(7)

łonie prom ieniow ców w ytw arzają w arstew kę białego pyłku na pow ierzchni m alow idła, zm ieniając jego w y­ gląd. M ogą też pow o d o w ać rozkład spoiw a farb, w wyniku czego następuje pudrow anie zaatakowanych p o w ierz ch n i18. W procesie destrukcji m ateriałów za­ w artych w m alow idłach ściennych, udział bakterii jest raczej znikomy, ze względu na ich dużą wrażliw ość na zm iany tem p e ratu r i w ilgotności.

W krajach tropikalnych, w jaskiniach albo w innych miejscach o bardzo wysokiej w ilgotności, istnieje nie­ bezpieczeństwo atakow ania malowideł ściennych przez

glony (algi). Zw ykle w ystępują wówczas pow ierzch­

niow e uszkodzenia spow odow ane przez ich wegetację, rzadziej głębszy rozkład. Większość alg potrzebuje energii świetlnej do swoich funkcji życiowych, tak więc w gro­ tach mogą rozwijać się tylko na oświetlonych pow ierz­ chniach19. Glony mogą być różnokolorow e: zielone, żółtozielone, niebieskozielone, brunatne, czerwone.

N a pow ierzchniach zew nętrznych zagrożeniem dla m alow ideł ściennych bywa rozwój porostów — roślin symbiotycznych, zbudowanych z kom órek glonów i grzy­

bów. Piecha p o ro stó w jest krzaczkow ata, listkow ata lub skorupiasta. N p. białe porosty (crustaceous) w ra ­ stają na kilka m ilim etrów w głąb m ateriałów i ro zk ła­ dają je do pewnego stopnia, produkując kwasy organicz­ ne (np. kwas szczawiowy)20. Inne porosty w ykazują mniejszą zdolność do penetracji, ale rów nież p ro d u k u ­ ją tzw. kwasy porostow e, pow odujące niekiedy jaskra­ we zabarw ienia plech i owocników. Porosty są o d p o r­ ne na zm iany w aru n k ó w cieplno-w ilgotnościow ych, lecz nieo d p o rn e na zanieczyszczenie środow iska.

N a m alow idłach m ożna rów nież spotkać organizm y roślinne nie należące do plechowców, takie jak mchy z grupy mszaków. Są to rośliny sam ożyw ne (koloru zielonego), nie posiadające korzeni, lecz chw ytniki21. Rozwój m chów przebiega lepiej na pow ierzchniach o odczynie alkalicznym , takich jak beton cem entow y lub tynk wapienny, czasem naw et na pow ierzchniach zlokalizow anych blisko obszarów, gdzie stosow ano be­ to n cem entow y np. do um ocnienia22.

O prócz zanieczyszczeń organicznych p ochodzenia roślinnego, spotyka się zanieczyszczenia związane

6. O czyszczan ie m alatu ry z kurzu i kopcia. Fot. P. Jakubow ski 6. R em oval o f du st a n d soot. Photo: P. Jakubow ski

18. M . Roznerska, P. M ikołajczyk, M alarstw o ścienne. P rzyczyny

po w sta w a n ia zn iszczeń , Toruń 1 9 9 5 , s. 59.

19. G. Torraca, Porous Building M aterials, IC C R O M , R om e 1988, s. 5 0 .

2 0 . Tam że, s. 51.

2 1 . Ś w iat roślin, pod red. L. Somśaka, Warszawa 1 9 84, s. 54. 2 2 . G. Torraca, op. cit., s. 5 1 .

(8)

z obecnością zwierząt. Są to wydzieliny, o dchody oraz

gniazda ow adów i ptaków.

Wydzieliny, głów nie m uch, a także pająków, plu­ skiew, m rów ek i innych ow adów po w o d u ją silne za­ brudzenia pow ierzchni w postaci ciem nych punkci­ ków. D robne pajęczaki potrafią zasnuć duże połacie ścian i sklepień praw ie niew idoczną pajęczyną, która z czasem zatrzym uje na sobie w szelkie naleciałości, stając się szara, a naw et czarna25. Spotykanym i zanie­ czyszczeniami są rów nież odchody p tak ó w i n ieto p e­ rzy, które zawierają duże ilości zw iązków azotu, sole am onow e, w apniow e i inne, m ające destrukcyjny w pływ na p o lich ro m ie24.

Innym rodzajem działalności o w ad ó w i p tak ó w jest budow anie gniazd. G niazda os i szerszeni zbudow ane są z masy celulozowej pow stałej ze zm ieszania przeżu­ tego, próchniejącego drew na i w łókien roślinnych z krzepnącą na pow ietrzu śliną. M asa ta wyglądem swym i właściw ościam i zbliżona jest do k arto n u . G nia­ zda w spom nianych ow adów mają kształt kulisty lub w alcow aty i przytw ierdzone są m ocn o do sklepienia

z otw orem skierow anym ku dołow i. Gniazda szerszeni m ogą osiągać do 60 cm długości. Z kolei gniazda ptaków, głów nie jaskółek, zbudow ane są z gliniastego błota, naw ozu, źdźbeł słom y zm ieszanych ze śliną. M ają kształt ćwierćkuli i są przytw ierdzone do ścian w ew nątrz budynku (jaskółka dym ów ka), albo na ze­ w nątrz, pod okapem dachu luh inną osłoną (jaskółka oknów ka)25.

W ykwity soli

W ykwity soli m ogą pojaw iać się na pow ierzchni m alow ideł ścian zew nętrznych i w ew nętrznych, wy­ niesione przez w odę ze struktury m uru. Tam z kolei znajdują się sole zaw arte już w m ateriałach bud o w la­ nych lub podciągnięte w raz z w odą z gleby albo z ro z­ puszczonych w w odzie zanieczyszczeń atm osferycz­ nych. Ilość pow stałych w ykw itów soli nie jest p ro p o r­ cjonalna do ilości soli zaw artych w m urze. Zależy ona od porow atości pow ierzchni, zdolności krystalizacji poszczególnych soli, ilości w ody dostającej się do

mu-7. O b iek t zaa ta k o w a n y p rzez g rzyby. Fot. A. M azu r 7. O bject a tta ck ed by fungi. Photo: A. M azu r

23. K. D ąbrowski, op. cit., s. 20.

24. M . Roznerska, P. M ikołajczyk, op. cit., s. 60.

25. J. Gotzm an, B. Jabłoński, G niazda naszych p ta k ó w , W arszawa 19 72, s. 2 6 3 - 2 6 4 .

(9)

26. D. T w orek, N iszczący w p ły w soli nieorganicznych na m alow idła

ścienne, „Biblioteka M uzealnictw a i O chrony Z abytków ”, Seria B,

t. XI, 1 9 6 5 , s. 1 6 8 -1 6 9 .

Substances Rendering Impi

M u r a ls are c o a t e d b y a ss o r te d f o r e ig n su b s ta n c e s o w in g t o in te n t io n a l h u m a n a c tiv ity o r n a tu r a l p r o c e s s e s o f th e s e tt le m e n t o f im p u r itie s a n d th e c r y s ta llis a tio n o f salt. S u ch s u b s ta n c e s r e n d e r th e r e c e p t io n o f th e w o r k o f art ille g ib le o r e v e n im p o s s ib le , a n d th u s are r e m o v e d in th e c o u r s e o f c o n s e r v a tio n . F o r e ig n s u b s ta n c e s are d iv id e d in to : b u ild - u p ,

2 7 . S. Stawicki, P roblem y techniczne zw iązan e z konserwacją m alo­

w id e ł ściennych w K aplicy T rójcy Sw. na Zam ku w L ublinie, „O ch­

rona Zabytków ” 1 9 8 2 , nr 1 -2 , s. 87.

ible the Reception of Murals

w h ic h e n c o m p a s s e s p a in tin g , p la ste r in g , th e u se o f w a ll p a in t a n d a rtistic o v e r p a in t in g , a n d c o a t in g w ith v a r n ish a n d fix in g a g e n ts; a c c r e tio n o n th e p a in te d su r fa c e in th e fo r m o f d u st; o r g a n ic im p u r itie s , i. e. p la n t o r g a n ism s a n d su b s ta n c e s a s s o ­ c ia te d w ith th e p r e s e n c e o f a n im a ls ; a n d sa lt e f flo r e s c e n c e , i. e. s u b s ta n c e s c r y s ta llis e d o n m u r a l su r fa c e s.

8. U suwanie w y k w itó w solnych z pow ierzchn i m alatury. W idoczny w lew ej górnej części fragm ent nieoczyszczon y. Fot. P. Jakubow ski 8. R em oval o f salt bloom from surface. Uncleaned fragm ent visible in the left upper part. Photo: P. Jaku bow ski

ru, częstotliw ości i zakresu zm ian tem peratury itp. N a ­ w et niew ielka ilość soli w m urze, przy sprzyjających w arunkach m oże obficie w ykrystalizow ać na pow ierz­ chni. Proces krystalizacji najintensyw niej przebiega na w iosnę, gdy po jesienno-zim ow ym naw ilżaniu m uru rozpoczyna się schnięcie, czem u w łaśnie m oże to w a­ rzyszyć pow staw anie w ykw itów 26. Przybierają one różny w ygląd w zależności od rodzaju soli. M ogą mieć

form ę kanciastych, zbitych kryształów, szklistych, ob ­ łych naw arstw ień, puszystych, delikatnych w oali lub grudkow atych narośli. N ajtrudniejsze do usunięcia są nierozpuszczalne w w odzie, zw arte, m ocno przylega­ jące siarczany w apnia, w ęglany w apnia lub m agnezu oraz barw ne związki żelaza; najprostsze zaś — puszyste w ykw ity siarczanu sodu oraz łatw o rozpuszczalne ch lo rk i27.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Będąc funkcjonariuszami Policji, większość z nas zetknęła się podczas wykonywania obowiązków służbo- wych z problematyką uzależnień. Przeprowadzaliśmy interwencje wobec

W przypadku cieląt rasy jersey osobniki pijące mleko z dodatkiem tych prebiotyków osiągnęły wyższą masę ciała.. Po ukończeniu drugie- go miesiąca życia różnica

Jednak, nadmierna podaŜ substancji antyŜywieniowych w paszach, czy teŜ niewłaściwa kompozycja dawek z udziałem pasz o wysokiej zawartości takich substancji moŜe

Przytoczone wyniki potwierdzają, że substancje słodzące nie są degradowa- ne i eliminowane w procesach oczyszczania ścieków w sposób efektywny, czego skutkiem jest przenikanie

• Nie ma dowodów na jakość funkcjonowania neuronów przy spożyciu oleju kokosowego. • Nie ma dowód na funkcjonowanie

B adania stężenia N -nitrozoam in w pow ietrzu przeprow adzono w trzynastu zakładach przem ysłu gum owego na stu siedem dziesiątych stanow iskach reprezentujących

meskalinę (tzw. Meskalinę produkuje się również syntetycznie w nielegalnych laboratoriach i do- starcza na rynek narkotykowy USA i Europy w postaci soli z kwasem solnym lub

nie zawiera wykładu filozofii, przekazuje jednak pewne prawdy zwią­ zane z filozofią i w tym zakresie dowód z autorytetu bożego posiada najwyższą wartość