• Nie Znaleziono Wyników

Wkład Maryi w ewangelię cierpienia

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wkład Maryi w ewangelię cierpienia"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Teofil Siudy

Wkład Maryi w ewangelię cierpienia

Salvatoris Mater 3/3, 121-128

2001

(2)

W

liście apostolskim Salvifici doloris Jan Paweł II stwierdza, że Dziewica M aryja jako świadek i uczestniczka m ęki Syna dala

jedyny w swoim rodzaju w kład w ewangelię cierpieniax. W niniejszym

artykule zaprezentujem y ten „w k ład”, odczytując jego znaczenie w zbawczej historii - wczoraj i dziś.

1. W stronę Kalwarii

Biblijny obraz M atki Jezusa zawiera w sobie wyraźne rysy cier­ pienia. M aryja została w szczególny sposób wpisana w zbawczą ta­ jemnicę cierpienia swojego Syna. Świadczą o tym poszczególne wy­ darzenia ewangeliczne z Janow ą perykopą Kalwarii na czele.

W Łukaszowej perykopie ofiarow ania w świątyni znajdujemy prorocką zapowiedź udziału M aryi w zbawczym cierpieniu. Przed­ stawiając swojego Syna w jerozolimskiej świątyni, M aryja usłyszała z ust Symeona zapowiedź swojej bolesnej

przyszłości: A twoją duszę miecz przenik­

nie (Łk 2, 35). Słowa te nazywamy dzi­

siaj za Janem Pawłem II „jakby drugą za­ pow iedzią dla M aryi”2. D opełniają one zw iastow anie nazaretańskie objawiając M aryi, że swoje posłannictwo będzie m u ­

siała przeżywać w cierpieniu u boku cier­ piącego Zbawiciela i że je j macierzyństwo pozo sta n ie w cieniu i będzie bolesne3.

Czytając te słowa odnosi się urażenie, jakby starzec Sym eon specjal­

nie utkw ił wzrok w M aryi, aby dać Jej dobrze zrozumieć, że cierpie­ nie, o którym m ów i, odnosi się do N iej osobiście. Z pow odu cierpie­ nia Mesjasza, swego Syna, Maryja również dozna boleści [...]. Ten ból od miecza przeszyje M aryję w głębi Jej jestestwa, przeniknie Jej duszę na wskroś4.

N ie ulega wątpliwości, że zapowiedź owego miecza przenikają­ cego duszę M aryi odnosi się do dram atu męki Jezusa a tym samym do współcierpienia Jego M atki. M oże zdumiewać jednak fakt, z jaką mocą to proroctw o z Ewangelii dzieciństwa włącza cierpienia M a ­ ryi w historię zbawienia, pozwalając niejako przew idzieć przyszłą

1 J A N PAWEŁ II, List ap o sto lsk i S a lvific i do lo ris ( 1 1 .0 2 .1 9 8 4 ) , 2 5 (dalej: SD ). 2 R M 16.

4 M . T H U R IA N , M a ry ja , M a tk a Pana, Figura K o ścio ła , W arszawa 1 9 9 0 , 1 2 3 .

3 TAMŻE. Ks. Teofil Siudy

Wkład Maryi

w ewangelię

cierpienia

S A L V A T O R IS M A T E R 3 (2 0 0 1 ) п г З , 1 2 1 -1 2 8 MAR YJA W T A JE M N IC Y O D K U P IE N IA

(3)

m ękę wcielonego Syna Bożego poprzez współcierpienie Jego M a t­ ki5. Dla Symeona M atka i Syn stanowią jedność w działaniu i w ist­

nieniu. Stary prorok widzi spełnienie się wyroczni Za 12, 10: „Będą patrzeć na tego, którego przebili, i boleć będą nad nim jak się boleje nad jedynakiem , i płakać będą nad nim jak się płacze nad pierworod­ n y m ”, tylko w miejsce „dom u D aw ida” i całego Izraela w chodzi te­ raz M atka Mesjasza, cierpiąca u stóp krzyża nad śmiercią „jedynego” Syna, swego „pierw orodnego”6. Tak więc Sym eonow a zapow iedź

odsyła nas ostatecznie na Kalwarię, gdzie cierpienie M atki, u boku

cierpiącego Jezusa, osiągnęło stopień przechodzący wszelką ludzką wyobraźnię7.

W oparciu o Ewangelię m ożna jednak mówić o całym nieprze­

rw anym paśmie cierpień Dziewicy M aryi uczestniczącej w wydarze­ niach ukrytego i publicznego życia Syna*. To pasm o boleści M aryi

zaczyna się już od okoliczności towarzyszących narodzinom Jezusa w Betlejem, potem będą to przeżycia łęku o Jezusa a także tru d ó w pospiesznej ucieczki do Egiptu spow odow anej w yrokiem H eroda. „Ból serca” towarzyszy także M aryi i Józefowi poszukującym zagu­ bionego dw unastoletniego Jezusa (por. Łk 2, 48). N a podkreślenie zasługuje tutaj fakt, że wszystkie elem enty składające się na opis tego w ydarzenia (Pascha, trzeci dzień, Jerozolim a, świątynia...) stanow ią odniesienie do ostatniego m isterium życia Jezusa - m isterium męki, śmierci i zmartwychwstania. Tak więc M atka Jezusa już w pierwszych latach życia swego Syna przygotow yw ana była niejako do udziału poprzez macierzyńskie cierpienie w m isterium paschalnym.

Kiedy w czasie swojej działalności publicznej Jezus staw ał się coraz bardziej „znakiem sprzeciwu”, również miecz boleści przeni­ kał coraz mocniej serce Jego M atki. Ostatecznie przeszył je na Kal­ warii, gdzie M atka Jezusa najgłębiej ze sw ym Jednorodzonym współ-

cierpiała i z ofiarą Jego złączyła się m atczynym duchem, z miłością godząc się, aby doznała ofiarniczego wyniszczenia żertw a z N iej na­

rodzona9. Nawiązując do proroctw a Symeona, Jan Paweł II stwier­

dził w maryjnej encyklice: Jezus z Nazaretu poprzez Krzyż na G ol­

gocie potwierdził w sposób definitywny, że jest ow ym „znakiem, k tó ­ remu sprzeciwiać się będą” wedle słów Symeona. Równocześnie za ś

5 A. FEUILLET, Jésu s et sa M ère d ’après les récites lu ca n ie n s d e l ’e n fa n c e e t d ’après

s a in t J e a n , Paris 1 9 7 4 , 2 4 7 .

6 O . D A SPIN E T O L I, M a ry ja w B ib lii, tł. A. Tronina, N ie p o k a la n ó w 1 9 9 7 , 1 2 7 . 7 SD 2 5 .

9 LG 5 8 .

(4)

spełniły się tam jego słow a skierowane do M aryi: „A tw oją duszę m iecz przeniknie’40.

M aryja jest obecna u stóp krzyża Jezusa nie po to, by ulżyć M u

w cierpieniu, ale by ich dopełnić. N ie m ożna w tym m om encie zapo­ m inać, że jest m a tką nie tyle skazańca co Zbaw icieła. N osiła Go w łonie, wydała na świat, jest On najściślej z N ią złączony jako Syn. Skoro teraz m a O n umrzeć, to tak jakby Ona sama z N im umiera- łau . D rogę cierpienia M atki Jezusa należy zatem odczytać w świe­

tle słów św. Pawła stwierdzającego, że w swoim ciele dopełnia bra­ ki udręk Chrystusa dla dobra Jego ciała, którym jest Kościół (por. Kol 1, 24). To najpierw i przede wszystkim M atka Jezusa ma naj­

szczególniejsze prawo powiedzieć, że dopełnia w sw ym własnym cie­ le - jak i w swej duszy - tego, czego nie dostaje cierpieniom Chrystu­ sa12. Jest to bow iem „dopełnianie” szczególne i wyjątkowe, jedyne

w swoim rodzaju, jako że dokonyw ało się ono w trakcie spełniania się zbawczych cierpień Chrystusa. Apostoł Paweł i wszyscy inni wie­ rzący w Chrystusa m ogą zaś dopełniać cierpień Zbawiciela dopiero po dokonaniu się zbawczych misteriów, na etapie ich ow ocow ania dla człowieka i świata.

Jan Paweł II podkreśla, że cierpienia M atki O dkupiciela stano­

wią w kład w dzieło powszechnego zbaw ienia13. Stanowią go dlate­

go, że zostały przyjęte i przeżyte w postawie wiary a także ze świa­ dom ością potrzeby składania siebie w ofierze.

W spomniane pasm o cierpień M atki cierpiącego Zbawiciela łą­ czy się ściśle z tym , co tak często - począwszy od Vaticanum II - określa się w spółcześnie „pielgrzym ow aniem M aryi w w ierze” 14. Pisząc o obecności M aryi na Kalwarii, gdzie to pielgrzym ow anie wiary osiągnęło swój szczyt, Jan Paweł II stw ierdza w „R edem pto­ ris M a te r” : jakże wielkie, jak heroiczne jest wówczas posłuszeństwo

wiary, które M aryja okazuje wobec „niezbadanych w yro kó w ” Boga!

[...] Przez tę wiarę Maryja jest doskonale zjednoczona z Chrystusem

w Jego wyniszczeniu [...]. Przez wiarę M atka uczestniczy w śmierci Syna - a jest to śmierć odkupieńcza'5.

M atka Jezusa jest nazywana „Dziewicą ofiarującą”. Określenie to spotykam y w adhortacji Pawła VI Marialis cultus16. M aryja jest

1,1 R M 18. 11 O. D A SP IN E T O L I, M a ry ja w B ib lii..., 1 3 7 -1 3 8 . 12 S D 2 5 . 13 T A M Ż E . 14 Por. LG 5 8 . 15 R M 18. 16 Por. M C 2 0 .

(5)

pierw szą spośród kapłańskiego ludu Bożego N ow ego Przymierza, k tóra składa duchow e ofiary. To w raz z N ią rozpoczyna się niejako historia powszechnego kapłaństwa wiernych. Rozpoczyna się ona już w samym misterium Wcielenia, kiedy to Dziewica z N azaretu ofia­ row ała się, aby mógł przyjść na świat arcykapłan N ow ego Przymie­ rza. Tak więc spełnianie przez M a tk ę Jezusa funkcji kapłaństw a powszechnego poprzedziło zbawczą Ofiarę Jej Syna, jakkolwiek było m ożliwe tylko dzięki tej O fierze17. M ożna powiedzieć, że to właśnie Dziewica M aryja najlepiej ze wszystkich ludzi zrozum iała tę podsta­ w ow ą praw dę przypom nianą przez Sobór Watykański II, że człowiek nie m oże siebie odnaleźć inaczej jak tylko przez „bezinteresowny dar z siebie samego” 18. Całe ziemskie życie Dziewicy z N azaretu, która nazywając siebie „służebnicą Pańską”, poświęciła samą siebie osobie

i dziełu swojego Syna19, stanow iło jeden wielki dar dla Boga i ludzi,

dar naznaczony cierpieniem . N ie m ogło być inaczej, skoro dzieło zbawcze realizow ane przez C hrystusa z w oli Boga Ojca związane zostało od początku z m isterium Krzyża20.

2. Po śladach cierpiącej Służebnicy

, Ja n Paweł II podkreśla, że Najświętsza M atka złożyła „godne n aślad o w an ia” św iadectw o ew angelii cierpienia21. To w łaśnie od współcierpiącej M atki O dkupiciela Kościół uczy się od początku jak „dopełniać” zbawcze cierpienia swojego Pana. Zwłaszcza od średnio­ wiecza, między innymi za spraw ą szczególnego dostrzeżenia i w y­ eksponow ania w teologii perykopy Kalwarii, rozwinął się w Kościele kult cierpiącej M atki Jezusa. N ie była to jednak tylko kontem placja cierpień Dziewicy M aryi, lecz także pragnienie naśladowania Jej na d rodze cierpienia. Dlaczego nie napawasz się, o moja duszo, go ry­

czą łez, skoro O n [Jezus] pił gorzką żó łć? Dlaczego nie cierpisz z naj­ czystszą Dziewicą, swoją godną M atką i przeslodką Panią? - pyta

Anzelm z Aosty22. To wezwanie do współcierpienia z M aryją zosta­ ło podjęte, znajdując najpiękniejszy wyraz w duchowości szkoły

fran-17 Por. A. FEUILLET, Jésus e t sa M è re ..., 2 4 7 . 18 Por. GS 2 4 .

' 9 LG 5 6 .

20 N a te m a t r ó ż n y c h in te rp re ta cji z n a c z e n ia o b e c n o ś c i M a ry i p o d k r z y że m C h rystusa por. L BALTER, „ A p o d k r z y ż e m s ta ła ”, „ C o m m u n io ” 4 ( 1 9 8 4 ) nr 1, 2 9 - 4 9 .

21 SD 2 5 .

(6)

ciszkańskiej, w której zrodziła się, przypisywana Jacopone da Todi, słynna sekwencja Stabat Mater:

Któż od sm u tk u się pow strzym a, Mając M atkę przed oczym a, Która cierpi z Synem s w y m ? [...]

M atko, cos' m iłości zdrojem, Przyjm ij m n ie cierpieniem sw oim A b ym boleć z tobą mógł. [...] Chcę p o d krzyżem stać przy Tobie, Z Tobą łączyć się w żałobie I w ylew ać zdroje łez.

N ie m ożna nie w spo m nieć w tym miejscu naszych polskich „G orzkich Z ali”, których integralną część stanow i „R ozm ow a du­ szy z M atką Bolesną”. „Rozm ow a” ta kończy się zawsze wyrażeniem pragnienia naśladow ania Bolesnej M atki, współcierpienia z Nią.

O M atko, źródło miłości,

Niech czuję g w a łt Twej żałości! D o zw ó l m i z sobą płakać! (część I).

Proszę, o Panno jedyna, N iechaj krzyż Twojego Syna

Zaw sze w sercu sw y m noszę! (część II). 0 M aryjo, Ciebie proszę,

Niechaj Jezusa rany noszę

1 serdecznie rozw ażam (część III).

W łacińskim kalendarzu liturgicznym doszło w końcu do w p ro­ wadzenia dw óch świąt ku czci M atki Bożej Bolesnej : w piątek przed niedzielą M ęki Pańskiej (wprow adzone przez Benedykta XIII w roku 1729) i 15 w rześnia (obchodzone pow szechnie od 1814 roku za pontyfikatu Piusa VII). Posoborow a reform a liturgiczna pozostaw i­ ła tylko wrześniowe w spom nienie, które - jak podkreśla Paweł VI w Marialis cultus - daje sposobność żywego przypom nienia najważ­

niejszej i jakby rozstrzygającej chwili historii zbawienia, a także spo­ sobność uczczenia „M atki wspólcierpiącej z S y n e m ”, przy któ rym stała, gdy był w yw yższo n y na krzyżu 23. W kolekcie mszalnej tego

wspom nienia Kościół m odli się: Boże, Ty sprawiłeś, że obok Twoje­

go Syna wyw yższonego na krzyżu stała współcierpiąca M atka. Daj,

(7)

aby Tw ój Kościół uczestniczył razem z M aryją w m ęce Chrystusa i zasłużył na udział w jego zm artw ychw staniu. M odlitw a ta świad­

czy o osiągniętej rów now adze pom iędzy różnym i nurtam i interpre­ tacji jakie występowały w ciągu w ieków tradycji: nie jest to bowiem ani „dołorystyczna” wizja cierpień M atki Jezusa, bez odniesienia ich do zbawczego m isterium , ani nie jest to też ujęcie dehumanizujące, które neguje obecność cierpienia w życiu M aryi. Jest to perspekty­ wa realistyczna cierpień M atki Jezusa łączącej się w miłości z cier­ pieniam i swojego Syna za zbawienie ludzi. Liturgia w spom inająca M atkę Bożą Bolesną wskazuje, że udział z M aryją w męce C hrystu­ sa nie jest tylko wyrazem prywatnej pobożności wiernych, lecz sta­ nowi wydarzenie eklezjalne. W łączności z M aryją, swoim Pierw o­ w zorem , Kościół winien łączyć się z m ęką swojego Pana, aby wejść do chwały zmartwychwstania. Przez to przyw ołanie m isterium pas­ chalnego liturgia sugeruje, by nie oddzielać nigdy m ęki od zm ar­ twychwstania, cierpienia od radości, M aryi Bolesnej od M aryi cie­ szącej się w Zm artw ychw stałym Panu, który pozw ala Jej uczestni­ czyć w swojej chwale.

Istnieją przeróżne sposoby uczestniczenia wraz z M aryją w męce Chrystusa. M oże to być najpierw po prostu kontem placyjne spojrze­ nie na Ukrzyżowanego, zgodne ze słowami Biblii: będą patrzeć na

Tego, którego przebodli (J 19, 37). M ożna także pozwolić ogarnąć się

uczuciem współczującej miłości, rozważając cierpienia M aryi u stóp krzyża Jej Syna. Jest to duch wspomnianej już sekwencji Stabat M a­

ter. M ożna po n adto towarzyszyć M aryi na drogach współczesnego

świata, gdzie wznoszą się niezliczone krzyże osobiste i społeczne. W kontekście liturgii m ożna m ówić o dwóch szczególnych spo­ sobach udziału wraz z M aryją w męce Pana. Należy jednak przy tym jeszcze raz podkreślić, że udział w męce Chrystusa M aryi i uczniów - wszystkich wierzących w Chrystusa, m a odm ienny charakter, nie znajduje się na tej samej płaszczyźnie. W spółcierpienie uczniów p o ­ lega na włączenie się w passio Christi bądź to przez udział w sakra­ m entach, przede wszystkim chrztu (por. Rz 6, 14) i Eucharystii (por. 1 Kor 11, 26), które uobecniają in mysterio m ękę Pana, bądź też poprzez takie postępow anie, które wzorując się na postawie sam e­ go Jezusa, stanowi akceptację woli Ojca i dar swojego życia za bra­ ci (por. 1 J 3, 16). M ożna powiedzieć, że tak jak compassio Dziewi­ cy M aryi sytuuje się w ram ach historyczno-zbawczych wydarzenia Kalwarii, tak compassio uczniów Chrystusa znajduje się na płaszczyź­ nie sakram entalnej i etycznej. Liturgia ukazuje nam dwie bardzo wyraźne i przem ieniające drogi do tego, by połączyć się z M atką

(8)

Bolesną: sakram entalne spotkanie się z Chrystusem um arłym i zm ar­ twychwstałym oraz przyjm owanie każdego dnia swojego własnego krzyża, by dzielić chwałę zmartwychwstania.

3. Pod opieką M atki U krzyżow anego

Dziewica M aryja uczestnicząca po macierzyńsku w zbawczych cierpieniach C hrystusa jest dla wszystkich członków ludu Bożego

wzorem tego kultu, przez który życie każdego staje się ofiarą składa­ ną Bogu1Ą. Uczy w ierzących w C hrystusa jak pod ejm ow ać krzyż

codzienności, jak stanąć u stóp krzyża podczas spraw ow ania Eucha­ rystii, kiedy to uobecnia się O fiara Kalwarii, uczy, jak przez wiarę i miłość dopełniać w swoim ciele braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół (por. Kol 1, 24).

M aryja Nauczycielka jest równocześnie wspom agającą M atką. To właśnie na Kalwarii, kiedy udział M atki Jezusa w zbawczym cier­ pieniu osiągnął swoją pełnię, została O na dana jako M atka wszyst­ kim uczniom Chrystusa. H eroiczna obecność M aryi w kalwaryjskiej O fierze Syna oznaczała bowiem Jej najwyższą dojrzałość i przygo­ tow ała Ją do ofiary, do daru, jaki uczynił z Niej Jezus ludzkości re­ prezentow anej przez um iłow anego ucznia25. Stąd też powszechne m acierzyństw o M ary i stan o w i szczególną p o m o c dla ludzi, aby pozostawali wraz z Nią przy krzyżu Jej Syna. Podkreślił to Jan Paweł II w Salvifici doloris, gdzie czytamy: Boski Odkupiciel pragnie dotrzeć

do serca każdego cierpiącego człowieka poprzez serce swojej N ajśw ięt­ szej M atki, pierwszej i najdoskonalszej wśród wszystkich odkupionych. Jak gdyby przedłużając to m acierzyństw o, które za sprawą Ducha Świętego dało M u życie, Chrystus przed swoją śmiercią powierza M aryi, zawsze Dziewicy, n o w y rodzaj macierzyństwa - duchowego i powszechnego - wobec wszystkich ludzi tak, by każdy w sw ym piel­ grzym ow aniu wiary m ógł razem z Maryją trw ać w ścisłym zjedno­ czeniu z N im aż po Krzyż, i by każde cierpienie, odrodzone mocą tego Krzyża, staw ało się w słabości człow ieka prawdziwą mocą Bożą26.

Wcześniej, w encyklice Dives in misericordia, Jan Paweł II podkre­ ślił, że M atka Ukrzyżowanego i Zm artw ychw stałego w szczególny

sposób została pow ołana do tego, ażeby p rzybliża ć ludziom ow ą miłość, jaką O n (Chrystus) przyszedł im objawić. Miłość, która

naj-24 M C 2 1 .

25 Por. G .M . M E D IC A ,M a r y ja - ż y w a ew angelia C hrystusa, tł. T. Siudy, N iepokalan ów 1 9 9 3 , 69. 2(1 S D 2 6 . W kł ad M a ry i w e w a n g e li ę c ie rp ie n ia

(9)

konkretniej potwierdza się w stosunku do tych, co cierpią27. Ta tajem ­

nica przybliżana przez M aryję zbawczej miłości wiąże się ściśle z Jej m acierzyńskim czuwaniem nad tym , by człowiek nie oddalił się od zbawczego krzyża Chrystusa28, aby ten krzyż nie stał się nigdy „zgor­ szeniem ” czy „głupstwem ”, ale zawsze był „m ocą i m ądrością Bożą”

(por. 1 Kor 1, 18-25).

Ja k z teg o w ynika, chrześcijańskie przyjm o w anie i trw an ie w m ądrości krzyża może być najbardziej skuteczne i owocne w „szko­ le M ary i”. W patrując się w przykład M atki Jezusa i przyjmując Jej macierzyńską pom oc chrześcijanin nie zniweczy nigdy Chrystusow e­ go krzyża (por. 1 Kor 1, 17).

Ks. d r Teofil S iudy U n iw ersy tet S tefan a K a rd y n a ła W yszyńskiego (W arszaw a) ul. Św. B arbary 41 PL - 4 2 -2 0 0 C z ęsto ch o w a

L’app orto di M aria al van gelo della sofferenza

(Riassunto)

L’au tore in riferim en to alla lettera a p o sto lica S a lviv ifi d o lo ris di G io v a n n i P a o lo II m ette in evid en za l’app orto di M aria al v a n g elo d ella sofferen za e il su o sig n ifica to sto rico -sa lv ifico .

N e ll’articolo v ien e presentata la v ia d ella so fferen za di M aria verso il C alvario c o m e l’ese m p io per gli altri d iscep o li di C risto. In oltre, l’autore m ette in lu ce la c u ra d i M a ria su tu tti q u e lli c h e s o f f r o n o . Il m o d o d i v iv er e la s o ffe r e n z a c o n tem p la ta n ella vita di M aria d iven ta la „scu ola di v ita ” per tutti i so fferen ti.

27 JA N PAWEŁ II, E ncyklika D iv es in m ise ric o rd ia , 9. 28 T E N Ż E , E ncyklika V eritatis s p le n d o r, 1 2 0 .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Utwór Już tu nocka opracowany przez Jacka Glenca na 4-głosowy chór mieszany a cappella cieszy się dużą popularnością w ruchu śpiewaczym, czego dowodem może być

Oblicz, na ile sposobów można zapisać w jednym rzędzie cyfry 0,

W ramach niniejszego artykułu, poruszone zostały tylko niektóre, najbardziej podstawowe zagadnienia, takie jak: samodzielność prawotwór- cza samorządu a konstytucyjna

dynie modele, które wykorzystują wartość aktywów, która nie jest bezpośrednio obserwowalna są w stanie wyznaczyć obserwowaną na rynku wysokość premii za ryzyko kredytowe

The paper describes how Q board interviews were used by students of the course Social Cohesion Design and how the application of Q board interviews functioned as a

Spatial justice refers to general access to public goods, basic services, cultural goods, economic opportunity and healthy environments through fair, inclusive and efficient

Les résultats de la coopération des réfugiés pen- dant la Seconde Guerre mondiale (s. 22–43), Arkadiusza Indraszczyka L’«In- ternationale verte» et ses visionnaires polonais

Nast ę pnymi najcz ęś ciej wskazywanymi były bezstronno ść (69,3%) oraz umiej ę tno ść planowania przesłuchania (53,3%).. Odpowiedzi udzielane przez policjantów były