'
TYlKO W DB" ff
ul. Wiesława 1, tel. 31-20-30
• rury, blachy, pręty
• elektrody, gwoździe
• śruby, druty, llny
• siatki, grzejniki
• płótna, papiery
ścierne -import
• drut spawalniczy
-import -Pittarc
Programy dwudziestu stac·i TV NA STR. 15
~~~, (7,\ 3f·flf-flf
\U ,,,_,,,
3f6·3f6
UDZIElAMY RABATU
STOSUJEMY OLEJE SILNIKOWE
Ceny l<.Qnkuręncy}ne.
EJon/ffl<Bty przy zalłupie
Wlfkszych lloścł.
Nr 84 (15030) Rok XLIX indeks 350028 ISSN 0137/9062 Nakład 70 tys. Poniedziałek, 11 kwietnia 1994 r. Cena 2500 zł
RAFINERII
;GDAŃSKIEJ S.A.
Tylko trzy biegi iuilowców
inny sędzia
c pogoda?
Nie najeździli się wczoraj we Wrocławiu żużlowcy Wy-
brzeża Rafinerii Gdańsk. Po trzech biegach, kiedy gdańszcza~
nie prowadzili 11:7 sędzia przerwał ligowe zawody WTZ
Wrocław-Wybrzeże motywując to fatalnym stanem toru.
Decyzja ta jest o tyle dziwna, że deszcz we Wrocławiu pa- da!, ale przed meczem. Później dokonano próby toru i rozpo-
częto zawody. Po trzech biegach nie było gorzej jak na począt
ku. Dlatego zasadne jest pytanie, czy przerwanie meczu to sę
dziowska fanaberia czy też rzeczywiście wszystkiemu winna jest pogoda. Rozżalony trener Zenon Plech widział w tym
działanie niekoniecznie sil nadprzyrodzonych.
W pozostałych dyscyplinach sportowych wybrzeżowym drużynol1l wiodło się różnie, raz gorzej, raz lepiej.
S1uegółowe informacje sportowe na str. 16 i 18.
Targi, targi i iui po
Przyznaliśmy
nagrody ,,Dziennika'' ieczoru''
• I ,,
czoraj w nowym Centrum Biznesu, Targów i Techno- logii przy ul. Beniowskiego w Gdańsku Przymorzu za-
kończyły się dwie imprezy targowe, który zainauguro-
wały działalność centrum.
Te dwie imprezy to TI
Międzynarodowe Targi Spo- rtu, Rekreacji i Czasu Wolne- go Activity '94 i Gdańskie
Targi Mody Kreacje '94. Te ostatnie, to najnowsze dziec- ko organizatorów, czyli Mię
dzynarodowych Targów
Gdańskich S .A.
Targi cieszyły się dużym
zainteresowaniem zarówno wystawców, jak i mieszkań
ców Trójmiasta. Ci ostatni
wręcz zaskoczyli organizato- rów tłumnie odwiedzając no- we centrum. Dość powie-
dzieć, że sprzedano ponad 10 tys. biletów.
Prezes MTG Jerzy Pasiń
ski na wczorajszej konferen- cji prasowej odpowiadając na pytania dziennikarzy próbo-
wał ocenić obie targowe im- prezy. Organizowane po raz drugi Activity są jedyną im-
prezą targową -o tej tematy- ·"
ce, przeprowadzaną w tej ,,,:·
części Europy - która znala-
zła się w międzynarodowym
informatorze. Stąd też duże
zainteresowanie zagranicz- nych wystawców, chociaż nie
zabrakło też rodzimych pro- ducentów. Kreacje '94 nato- miast, to rodzaj eksperymen- tu, o którym już teraz można powiedzieć, że się powiódł.
Do targów będziemy je- szcze wracać, a na zakończe- v nied !e~. informdacj
0i :Vart.o i
po ac, 1z nagro y „ z1enrn· ą
ka Bałtyckiego" i „Wieczo- ru Wybrzeża" - były nimi .:
kolumny reklamowe • spe- cjalna· komisja przyznała ,,, holenderskiej firmie AGU- SPORT za kompleksową ,
ofertę kolarską, zarówno dla tych, którzy na dwóch
kołach uprawiają turystykę,
jak i wyczynowy sport oraz Stoczni Jachtowej z Ostró- dy, będącej oddziałem
Stoczni Północnej S.A.
z Gdańska, za wystawione
łodzie, od motorowych po jachty i wiosłowe.
Qaw)
- - - - -i.fafahfo:-: - - - - -
- - - ---J~:r.Afi.1- - -- - 11 kwietnia, poniedzja/ek, imieniny Filipa i Leona
A BABA
4 B
Nieoczekiwanie zaostnył sit konflikt o halę targową pny placu Dominikańskim w Gdań·
sku. W nocy I soboty na nled.1:lelt doHlo do regulamel bitwy J: udziałem kupców, pracow0 ników właściciela budynku ora& funkcjonariuszy policji. Zatnymano 30 uczestników zajśc.
Kupcy postanowłll zabiegać o osobistą lnterwencię ministra sprawledllwośd, Włod1lmlena
Clmouewlcza.
elacje są sprzeczne.
Kupcy twierdzą, że
zostali napadnięci
,rzez 40 mężczyzn
dowodzonych przez bliskich
współpracowników nabywcy hali, Mariana Sieńkowskiego.
Sam Sieńkowski utrzymuje na- tomiast, iż chciał, by jego fir- ma „Marbud" rozpoczęła
w niedzielę o świcie prace re- montowe w hali. Według tej relacji to kupcy mieli być na- pastnikami.
Kupcy dostają po twariy
Kupcy nadal nie uznają
praw Sieńkowskiego do bu- dynku. Ich zdaniem właściciel
„Marbudu" bezprawnie kupił halę od miasta. Kupcy wyto- czyli Sieńkowskiemu proces,
następnie przez dwa miesiące
(luty-marzec) prowadzili w ha- li strajk okupacyjny, ale ostat- nio - w oczekiwaniu na decyzję sądu - wznowili handel i po- przestali na uniemożliwianiu Sieńkowskiemu rozpoczęcia
prac remontowych. W nocy z soboty na niedzielę w budyn- ku dyżurowało 9 kupców i trzech wynajętych przez nich ochroniarzv.
-Było po trzeciej, jak jacyś napakowani goście wpadli ra- zem z drzwiami do naszego pokoju -relacjonuje kupiec, Maciej Kasperkowicz. - Jurek Świątek dostał tymi drzwiami
,,Psy 2"
w głowę, a zaraz potem popra- w il i mu pięścią w twarz.
Chciałem się zerwać z fotela, ale też dostałem po twarzy. Je- den z tych facetów wyrwał ka- bel od telefonu. Powiedzieli, że zrobią z nami porządek.
Bohaterski etyn Roberta Dziengo
Tylko jednemu z kupców
udało się uciec przed napastni- kami. Robert Dziengo ukrył się
we własnym sklepiku nr 34 i położył za ladą ściskając
w rękach telefon. Potem przy-
świecając sobie zapalniczką dzwonił po pomoc. Zaczął od policji -skończy! na śpiących
w domach kupcach i znajo- mych.
- Kiedy zobaczyliśmy, że
pod halę podjechała policja,
chcieliśmy dobiec do okna, że
by dać jakieś znaki, ale te typy nas odepchnęły. Nie wpuścili
policjantów do budynku - mó- wi Kasperkowicz.
Około piątej wszyscy napa-
dnięci zostali wyrzuceni z hali.
Ludzie Sieńkowskiego zaczęli zwozić sprzęt i materiały bu- dowlane. Przed halą gromadzi-
ło się coraz więcej zwołanych
przez Roberta Dziengo kup- ców. W pewnym momencie
doszło do przepychanek. Jeden z biernie przyglądających się dotąd wypadkom policjantów
Owacie dla Lindy
Władysława Pasikowskiego
zatrzymała w domu choroba matki, Cezarego Pazurę - obo-
wiązki teatralne. Do Gdańska na
sobotnią premierę „Ostatniej krwi'' (,.Psy 2'') dotarli jednak Bogusław Linda, Artur Żmijew
ski, przedstawiciele producen- tów i dystrybutorów. Postacią nr 1 w tej zdekompletowanej ekipie
był oczywiście Bogusław Linda, któremu żeńska, nastoletnia
część publiczności zgromadzo- nej w kinie ,.Neptun" zgotowała wielką owację. Wielbicielki cze-
kały potem długo i wytrwale przed kawiarnią „Palowa'', gdzie
odbywał się popremierowy kok-
taj!, by zdobyć autograf. Bogu-
sław Linda, filmowy Franz Mau- rer, autografy rozdawał. chociaż narzekał na zmęczenie. Wywia- dów natomiast konsekwentnie
odmawiał wszystkim. Przed pro-
jekcją filmu przesiał widzom promienny uśmiech i gromkie :
,,dzień dobry, co słychać?" Po-
wiedział też, że siebie nie lubi, ale film Pasikowskiego owszem,
choć, kiedy widzi siebie na ekra- nie, to czuje się głupio i najchęt
niej wychodzi po pięciu minu- tach.
Do Gdańska aktorzy przyje- chali wprost z Poznania, bo pre- mierowe pokazy „Ostatniej
postanowi! interweniować i zo-
stał uderzony przez któregoś
z ludzi Sieńkowskiego; służbo ' wa czapka spadła z głowy. To
wystarczyło, by policyjne posiłki przyjechały w ciągu kilku minut.
Bitwa o halę targową
Pracownicy Sieńkowskiego
zabarykadowali się w hali. Od
zewnątrz naciera! tłum kupców i policjantów. Ktoś przez szparę
w drzwiach zaczął strzelać do
szturmujących z pistoletu gazo- wego. Policjanci oddali kilka
strzałów ostrzegawczych w po- wietrze. Obrońcy skapitulowali, gdy stalowa blokada drzwi zo- stała przecięta palnikiem tleno- wym. Ludzie Sieńkowskiego zo- stali wyłapani i skuci kajdanka- mi. Przewieziono ich do Komen- dy Rejonowej Policji w Gdań
sku. Wkrótce okazało się, że
w większości są pracownikami bydgoskiej firmy ochroniarskiej ,,Help". Przyjechali w nocy auto- busem firmy przewozowej „Spo- nsor" z Bydgoszczy. Według
kierowcy autokaru, Witolda Mankiewicza, kurs zamówiony
został w piątek. Pasażerowie
w czasie drogi „grzecznie spali",
żaden z nich nie był pod wpły
wem alkoholu.
Gdańscy policjanci odebrali bydgoskim ochroniarzom co naj- mniej kilka sztuk broni gazowej.
Nie udało nam się potwierdzić
informacji, według których zna-
Fot. J. E. Jarzymowska
krwi'' odbywają się prawie rów-
nocześnie w kilku miastach.
O nainownym filmie twórcy 6Krolla" plHemy na str.9.
A.J.
leziono przy nich także broń na
ostrą amunicję.
Spacyfikowani przez kupców i policję
Marian Sieńkowski utrzy- muje, że jego ludzie prowadzili jedynie przygotowania do re- montu hali.
- Niedziela jest jedynym dniem umożliwiającym takie
czynności, albowiem nie prze
szkadzają wtedy zaparkowane pojazdy oraz nie jest prowa- dzony handel. W trakcie prac moi pracownicy stwierdzili, że
na terenie hali targowej znaj-
dują się osoby niepowołane, będące pod wpływem alkoho- lu. Polecono im opuścić obiekt.
Pracownicy praktycznie ukoń
czyli swoją pracę, gdy pojawiła się agresywna grupa osób.
Trzykrotnie dzwoniłem do ofi- cera dyżurnego Wojewódzkiej Komendy Policji, gdyż w tej sytuacji obawiałem się o moich pracowników. Jednakże, jak
się okazało, obecni na miejscu funkcjonariusze, wspólnie z atakującymi dokonali pacyfi- kacji hali targowej - informuje w specjalnym oświadczeniu
Marian Sieńkowski.
Policja wstępnie potwierdza
wersję podaną przez kupców.
30 osób zatrzymano -jak po-
wiedział nam zastępca komen- danta rejonowego, Krzysztof Gajewski -w celu wyjaśnienia
wszelkich okoliczności zajścia.
Według ustaleń "DB" zatrzy- mano wyłącznie bydgoskich ochroniarzy i pracowników Mariana Sieńkowskiego.
Unia Demokratyczna
Ku
ziednoczeniu
Projekt statutu partii, która powstanie za dwa tygodnie z połączenia UD i KLD przewiduje m.in., że pierwsza kadencja władz nowego ugru- powani a potrwa rok, że
w skład Rady Krajowej wej- dzie 73 b. członków Unii i 27 b. członków Kongresu, a w jej Prezydium zasiądzie 8 osób z rodowodem unijnym i 3 - z liberalnym.
O obradach gdańsklel
Unii Demokratyc1nej I więcel
s1c1egól6w nowego statutu na str. 2
GRAŁ CHICK COREA
Recenzja z gdyńskiego koncertu światowej sławy jaumana na stronie 9
.IIIIT
ow .
Sytuacja na hali według
ojców miasta ·
- Problem z halą zaczął się
jeszcze za prezydentury Jacka
Starościaka. Jednakże bez
względu na to, kto obecnie za- siada w miejskich władzach odpowiedzialność za sytuację
spada na Zarząd Miasta - twierdzi wiceprezydent Gdań
ska, Dariusz Smiałkowski. W rozmowie z ,,DB" Śmiał
kowski wyraził zdziwienie, że doszło do zajść w hali. -Je- szcze dwa tygodnie temu roz-
mawiałem z przedstawicielami kupców, którzy zapewniali, że
porozumieli się z Sieńkowskim
i konflikt z właścicielem
obiektu został zażegnany -tłu
maczył wiceprezydent.
Także prezydent Gdańska,
Franciszek Jamroż, jest zd,:i- wiony zajściami w hali. Skoro jednak awantura wybuchła tak
wcześnie rano i w budynku by-
ło tyle osób, to akcja musiała być z góry przygotowana. i
Przewodniczący Rady Mia- sta, Andrzej Januszajtis, uwa-
ża, iż: ,,w Gdańsku są siły, za- interesowane jak najdłużej trwającym konfliktem w hali".
Przewodniczący nie chciał na·
zywać tych „sił" po imieniu.
Za obecną sytuację w hali, pró bu je się obwiniać władze mia- sta, a przecież po sprzedaniu budynku my już nie mamy z nim nic wspólnego - zazna- czy! Januszajtis.
Artur Kiełbasiński, Roman Daszczyński,
Kuba Urbański, Dariusz Janowski,
nowie, samo- chód jaguar na podeście,
a na wybiegu efektowne modelki Do- mu Mody Te- limena i Delia
organizowane przez Agen-
cję Galicja -
ADMAR tym""'"'''"'''"'"'''"''' razem odbyły się w ramach I Targów Mo- dy Kreacje '94. Foyer Opery Bał
tyckiej zapeł
niły tłumy , które z zain- teresowaniem
oglądały sa-1wz;:,;µ;;;;;;...,_,,,,41., .. "'•
mochód wy-
i
Goraide
Pie sze bomby
na
Serbów
Nalotu na pozycle Serbów
bośniackich pod Garałde dokonały dwa samoloty typu F· 16 • podał rzecznik sil ,..
kojowych ONI w Saralewle.
Źródła wolskowe w Wa•
nyngtonie podały, ie ma•
szyny naleiały do lotnictwa USA.
Zastrzegające sobie anoni-
mowość źródła ONZ w Belgra- dzie podały, że artyleria serb- ska otworzyła ogień do samo- lotów N A TO i że nalotu dokt>- nano w dwóch punktach.
Jest to pierwszy przypadek, gdy samoloty NATO interwe-
niują przeciwko stronie kon- fliktu w Bośni, bombardując
cele naziemne.
• Oddziały serbskie zaczęły wkraczać do Gorażde w nie-
dzielę po południu. Tysiące
mieszka11ców miasta uciekają
w panice w kierunku zacho- dnim - oświadczy! rzecznik
Urzędu Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców w Belgradzie.
Na mostach na Drinie przewala
się fala uchodźców z wscho- dnich dzielnic Gorażde, gdzie
wkraczają oddziały serbskie.
, Władze Bośni i Hercegowi- ny poinformowały w nocy z soboty na niedzielę, że ataku-
jący Gorażde - muzułmańską enklawę we wschodniej Bośni
Serbowie użyli w sobotę broni chemicznej, powodując ,,śmierć wielu ludzi". Dowódz- two sil ONZ nie potwierdziło
tej informacji.
(PAP)
s t a w i o n y ' - - -- - - - - --'--- - -~ --'-'--'--...:...:J
przez główne- Fot. B. Nieznalski
go sponsora
imprezy Jaguar Poland. Mimo wysokiej ceny, w zeszłym roku sprzedano 17 jaguarów, a w tym -już kilkanaście. Inni sponsorzy -firma Kresz pokazała wyroby z Jablonexu, a Zakłady Chemicz- ne Loton kosmetyki. Można było także obejrzeć ładne kostiumy
z lnu i kwieciste, letnie sukienki produkowane przez firmę Markit
2 z Lipna. O pokazie mody Telimeny i Delii szerzej w Salonie Alicji.
D.Ż.
Dr Oetker i spółka
Skóra na -niedźwiedziu
13 kwietnia ma być podpi- sany kontrakt sprzedaży udzia-
łów gminy Gdańsk w spółce
Dr Oetker Środki Odżywcze.
Gmina spodziewa się uzyskać
z tego tytułu ok. 90 mld zł. Na-
bywcą pakietu 49 proc. akcji jest dotychczasowy udziało
wiec, firma Dr Oetker z Biele- feld.
Już 19 kwietnia Rada Mia- sta będzie mogla podzielić
nadwyżkę budżetową, w tym 90 mld zł uzyskanych ze sprze-
daży udziałów Oetkera. Zarząd
Miasta proponuje, by 54 mld zł
z tego ekstradochodu przezna- czono na wydatki rzeczowe:
środki opatrunkowe, sprzęt
medyczny, leki. 10,2 mld zł
przeznaczono by na inwestycje w oświacie.
Szenej na str. 3