Nasz człowiek był przy tym:
• ZDJłCIA Z MANEWRÓW
• czyli tragikomiczna opowieść o tym, jak z radnego zrobić kotlet mielony
(pani~row.any)
• WSlYSTKO O ARMADZIE Moieu być i TY:
• JAK I KIEDY ZOBACZYĆ TO W GDYNI
• str. 3, 4, 5
IBI
(.O.OŻAROW
S.A.CEME T
Najtańszy na Wybrzeżu
Sierakowice, tel. 81-63-38 tel. 81-69-36 Gd. ·Kokoszki,
tel. 41-20-56 w. 641
ul. Cementowa 1 {ilkółko drzew}
~r 133 (15079) Rok L indeks 350028 ISS~ 0137/9062 ~aklad 180 tys. G (l)
Przy
Wieiskiei • konflikt o
uSlrategię"Sale1ianie
1apras1aią do Rumi
Święto
młodości
RH1lę, obchodzącą 40-lecie otny111ania praw •lelsklch, wy•
brali w tym roku księia salezjanie
•lelsc• tradycylnego 1potkania
•łodzleiy z całej Polski, Zwyczajem sięgającym czasów ks. Jana Bosko proponują, zgodnie z
naturalną tęsknotą młodego człowie
ka do zabawy. pt7)'Jaźni, do radości i czynienia dobra. wspólne świętowa
nie chrześcijańskiego stylu życia. Ję
zykiem dialogu wiąj.ącego to spotka- nie · p:xlohnie jak wszystkie inne ini- cjatywy salczjanow -jest rozrywka kulturalna i sportowa. połączona l kształtowaniem prawych charakte- rów.
-Ktoś nazwał, lic7.ące już JOO lat, idee wvchowawczc księdza Bosko .,metodą prewencyjną". Ale to sztucz- ne pojęcie ma się tak do r.reczywi- stych form współpracy salezjanów z
młodzieżą jak zielnik do kwitnącej łą
ki. Bo są to metody wyp!ywaj<!('C nic z podręcmików pedagogicznych czy psychologicznych ale z serca · ix>wie-
dział nam ks. Marek Barański, jeden z organizatorów święta. · Zapraszam, trzeba się o tym samemu prt..ekonać.
Pr.zyjechało już ponad półtora ty- siąca dziewcząt i chłopców z całego
kraju, a także zaprzyjaźnione grupy
młodzieży ze Szwecji, Czech i Sło
wacji. Wśród gości nie zabraknie
=!owych intelektualistów, g,.>·iazd sportu i estrady. święto młodości tiwało będzie do niedzieli. ,DB'' tak- że będzie miał w nim swój skromny
udział, fundując nagrody w różnych
koruam;ach. Gr.
I
Europartenariat Polska 1 994
Kilkutysięczny tłum bi1nesmen6w z całego świata przyby·
łych do Gdyni na Europartenariat Polska 1994 dosłownie
zalał wcz:oraf hale World Trade Center I ... zaskoczył nieco
organl1ator6w imprezy. 1
I Takiej liczby gości z zagra- przedstawiciele ponad 2000 nicy chyba jeszcze u nas nie przedsiębiorstw zaplanowali
było. Należy chyba wybaczyć ich ok. 8,5 tysiąca.
obsłudze różne potknięcia, '"Członek Komisji Europej-
zwłasz.cza iż bywalcy poprz.e- skiej, Bruce Millan, zapewni!
dnich tego typu spotkań za- na konferencji prasowej, że z pewniali. że wszędzie - przy- wielkim zadowoleniem przy- najmniej na wstc;pie - było gląda się przedsięwzięciu. Pod- podobnie. kreślił. iż dziesiąty z kolei Eu- Od rana w setkach boksów ropartenariat (pierwszy poza
trwały zakontraktowane wcze- krajami .. dwunastki") pobił śnicj rozmowy zainteresowa- wiele rekordów, m. in. pod nych współpracą firm; łącz.nic względem liczby uczestników i
obsef"\\oatorów (prawie 5 tysię
cy). Jego zdaniem, Polska
uczyniła w tych dniach znaczą
cy krok w stron<; przystąpienia
do Unii Europejskiej. Z tą opi·
nią zgodził się pełnomocnik rządu RP ds. integracji euro- pejskiej, Jacek Saryusz-Wol- ski. Powicdzil on: - Ta im- preza w istotny sposób pozwoli Polsce zdynamizować eksport i
zmniejszyć lukę w bilansie handlowym, a w dalszej przy-
szłości ustabilizować nasze stosunki gospodarcze z Zacho- dem.
(s)
Dlaczego
wicepremier Kołodko
przemawiał
do pustawej sali
· na str. 2
• Musimy wycofać całą flotę, Radio Władywostok
nacfafe ołłrz:eienla o ma•
newrach rosyf skief floty wo•
fennel w tl•lach 11 ·29
czerwca. Nie 111amy więc
wylścla • mówi dyrektor
gdyńskiego Dalmoru, Wło·
dzlmlerz: Kłosiński.
Wbrew zapewnieniom o po-
stępach w rozmowach na wy- sokim szczeblu politycznym po raz kolejny manewry rosyjskiej floty wojennej uniemożliwiają
polskim rybakom dalekomor- skim polowy w centralnej,
międzynarodowej części Mo- rza Ochockiego.
Flota IO trawlerów „Dalmo- ru". 12 trawlerów szczecińskiej
,.Odry" i 7 jednostek „Gryfa"
musi opuścić zagrożony
akwen. Pomijając łamanie pra- wa międzynarodowego, jest je- szcze aspekt ekonomiczny.
Dzień połowów jednej jednost- ki przynosi dochód rzędu 12- 14 tys. dolarów. Manewry ro- syjskiej floty będą zatem ko- "
sztować polskie przedsiębior
stwa dalekomorskie ponad 5,2 . mln dolarów nie uzyskanych '~
wpływów.
• Wielkie halo, szum i dzwony, a gdańskich zabytków •••
iak nie byto, tak nie ma
I Minister kultury, Kazimierz Dejmek, oświadczył jakiś czas temu, ie zabytki sztuki sakral·
I nej, które 1naldufą się w Muzeum Narodowym w Warszawie, do końca maja 1994 roku po·
wrócą do Gdańska,
zgodnienia na ten te- mat, szumnie rozre- klamowane w me- diach, zapadły w ga- binecie marszałka Sejmu, Józe- fa Oleksego, przy udziale m.
in. posła ziemi gdańskiej z SLD, Longina Pastusiaka. Wy-
dźwięk propagandowy był taki
że po latach starań, dopiero le- wica potrafiła sprawę zwrotu
gdańskich zabytków załatwić.
Pod koniec maja udał sh; do Warszawy konserwator Bazyli- ki Mariackiej, mgr. Andrzej Paczesny i szef zabezpieczenia
kościoła, Andrzej Michałow
ski, aby zorientować się jak za-
bytki przygotowane są do dro- gi. Jakież było ich zdumienie, gdy okazało się, że nikt nic nie wie, a zabytki stoją sobie spo·
kojnie, jak dotąd, w gablotach.
Pracownicy Muzeum Narodo- wego twierdzili, że nic są upo·
ważnieni do udzielania infor- macji. że podobno są jakieś
przeszkody, że konserwatorka
zachorowała, dyrektor wyje-
chał et cetera.
- Minął maj · mówi ksiądz prałat Stanisław Bogdanowicz - a zabytków jak nie było, tak nie ma. Sądzę, że było to tylko bicie piany, kolejny przykład
na to, by nie wierzyć obietni-· com lewicy.
Barbara Szczepula
JO czerwca,piątek, imieniny Bogumila,Malgorzaty Zakłady Mięsne w Gdyni
·Zachmur::.eme umiar- kmwme, okresami duże
wkalttie przelotne opa- dy des:c~u. Wiatr pól nocno·zachodni umiar- kowany okresami dost silny. Ciśnienie będ~ie
wolno romqć.
A
trai głodowy 1awies10 y
Minister Wiesław Kaci·
marek zapewnił wczoraj
głodujących pracowników
Zakładów Mięsnych "Meat"
w Gdyni, ie zgadza się na
szybką ścleikę prywatyza•
cyjną. Głodujący pracownicy 1awleslli strajk.
Minister przebywający
wczoraj w Zakładach Mię
snych w Gdyni zapewni! komi- tet strajkowy i głodujących
pracowników, że zgadza się,
na własną odpowiedzialność.
skierować zakład na szybką ścieżkę prywatyzacyjną. Ocze- kuje tylko upoważnienia Rady Ministrów, która decyzję w tej sprawie podejmie w najbliższy
wtorek.
Edward Komosiński, prze-
wodniczący .zakładowej .,Soli-
darności" powiedział nam, że głodujący i komitet strajkowy byli zadowoleni z rozmów z
~nistrem i postanowili zawie-
sić trwającą od 11 dni głodów
kę.
Wiesław Kaczmarek zaprze-
czył, jakoby miał powiedzieć
w Elblągu -o czym informo-
waliśmy we wczorajszym wy- daniu „DB'' · że na pytanie co powie głodującym · odpowie- •
dział, iż ich protest nic nic zmieni. - Powiedziałem tylko,
że na ogól pracownicy protestują Dokończenie na str. 2
-·- BYDGOSKA
. . . . I FABRYKA KABLI
OF ER U.IE KABLE I PRZEWODY W CENACH FABRYCZNYCH
W AUTORVZOWANEJ HURTOWNI ELEKTROTECHNICZNEJ
Piątek 10 czerwca 1994 r. Cena 3500
.
zł• 1e
wierdz1my, ze
udział Polski w Unii Europejskiej przyniesie korzyści
nie tylko Polsce, ale i Europie. Czy tak jest rzeczywiście?
- Największą korzyścią dla , wszystkich będzie trwale po- : jednanie Polaków i Niemców,
na wzór pojednania francu- sko-niemieckiego. Oznaczać
to będzie likwidację źródła
potencjalnych ko~Oiktów "" 1
środku kontynentu. 1 Następną korzyścią jest to,
że udział Polski w UE zwięk
szy możliwości konkurencyj- ne Europy, w porównaniu z innymi centrami gospodarczy- mi świata. Polska wniesie bo- wiem do Unii pewne zasoby, jak chociażby wykwalifiko-
waną, ale wciąż jeszcze nie-
drogą silę roboczą. To spowo- duje obniżenie średnich ko- sztów produkcji na całym ob- szarze Unii i sprawi, że towa- ry tu produkowane będą mo-
gły być tańsze, a więc bardziej konkurencyjne.
Integracja Polski z Unią Europejską wzbogaci też Eu-
ropę pod względem cywiliza- cyjnym. Myślę tu o innej niż
Dziś prowadzi · koncert w Gdańsku
· Baron
· Enoch
zu Gultenberg
Do Gdańska przybył łwlatowei sławy nlemlec,
kl dyrygent, baron Enoch 1u Guffenberg, kt6ry dziś
o godz. 19 poprowadzi
· Orkiestrę Państwowe! Fil·
• harmonii Bałtyckie!,
Sollstaml wieczoru bę·
dą: znakomita młoda nie·
mlecka śpiewaczka Ale·
xandra von der Weth • sopran I Karol Respondek
• klarnet.
K.K.
Fol. Katarzyna Korczak
Z An~rzeiem Olechowskim, ministrem spraw zagranicznych
• rozmawia Barbara Szczepuła
śródziemnomorska, angielska czy niemiecka wrażliwość.
Wnosimy do Europy wtasn)' ~
nurt twórczości literackiej muzycznej, plastycznej. Wla- •
sną tożsamość po prostu. Nie
można bowiem patrzeć na Eu-
ropę wyłącznie w kategoriach gospodarczych, w kategoriach nowoczesnych wyrobów, bo tych istotnie produkujemy na razie stosunkowo mało.
- Czy perspektywa wejścia Polski do Unii Europejskiej jest, pańskim zdaniem, odle-
gła? Pojawił się niedawna ra- port amerykańskiego naukow- ca Richarda Baldwina, który mówi wprost, że nie ma co
marzyć o członkostwie Polski w Unii w ciągu najbliższych
dwudziestu, trzydziestu lat, bo nasz kraj jest zbyt biedny i ma
archaiczną strukturę rolną. My natomiast liczymy, ze stanie się to w roku 2000.
- Gdyby do Unii Europej- skiej mogły wchodzić tylko kraje bogate, to nic znalazłaby się tam ani Grecja. ani Portu- g'!l i a, ,ani His_.zpania, ani
1
wcześniej - Wiochy. Myślę, że najważniejsze jest kryte- rium podobieństwa sytuacji polityczno-gospodarczej da- nego kraju i wspólnoty. To znaczy: demokracja i gospo- darka wolnorynkowa. A Pol- ska idzie w tym właśnie kie- runku.
Cóż to bowiem znaczy .
wejść do Unii Europejskiej?
Jest to otwarcie swojego ryn- ku towarów i usług, co już przecież robimy w ramach umowy o stowarzyszeniu, to
także wspólny rynek kapitało
wy. rynek pracy et cetera ...
Jeśli się o coś obawiam, to o rolnictwo polskie.
· Dokończenie na str, 3