• Nie Znaleziono Wyników

Si³a systemu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Si³a systemu"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

2

200 lipiec–sierpień 5/2005

Ustawa restrukturyzacyjna to de facto piąte w historii oddłużanie polskiej służby zdro- wia. Czy sądzi pan, że może to przynieść długofalowe efekty?

Jest to jakaś próba wyjścia z kryzysu, tylko ta próba ma charakter cząstkowy. Ustawa restruk- turyzacyjna jest celowana w ustawę 203 i właśnie dlatego jest niepełna. Jej mankamentem jest to, że pozbawiono ją dodatkowych instrumentów ekonomicznych, które nadałyby jej prawdziwie kompleksowy charakter.

Czego w takim razie brakuje tej ustawie?

Jeżeli ma to być oddłużenie, to przede wszystkim brakuje pieniędzy. Kwota przeznaczona na reali- zację ustawy nie załatwia problemu wierzytelno- ści szpitali, tym bardziej, że jest to tylko pożycz- ka. Ustawodawca bazuje na pewnych średnich.

Przyjęto coś w rodzaju współczynnika, który ma

załatwić problem niewielkiej części zadłużenia szpitali, i to tylko tych, które są w nie najgorszej kondycji. Tymczasem nie wszystkie szpitale pla- sują się w tej kategorii. W Polsce są szpitale do- bre i złe, ale gros jest w fatalnej sytuacji finanso- wej. Warto tu pamiętać, że dotyczy to nie tylko szpitali powiatowych. W tragicznej sytuacji fi- nansowej jest wiele szpitali klinicznych i woje- wódzkich. Drugim oczywistym brakiem ustawy jest wcześniej wspomniany cząstkowy charakter, niepozwalający rozwiązać rzeczywistych proble- mów służby zdrowia na gruncie legislacyjnym.

Jest jeszcze problem administracji szpitalnej i jej przygotowania do procesu wdrożenia ustawy.

Znacznie większe obawy, niż przygotowanie ad- ministracji szpitali budzą przygotowanie i kom- petencje organów oceniających i zatwierdzają- cych programy restrukturyzacyjne. Pierwsze do-

Si³a

systemu

Rozmowa z Tomaszem Wróblem, prezesem Ogólnopolskiej Izby

Gospodarczej Wyrobów Medycznych, wiceprezesem ds. finansowych

Aesculap-Chifa

Reforma restrukturyzacyjna jest celowana w ustawę 203, dlatego jej charakter jest niepełny

fot. archiwum

(2)

lipiec–sierpień 5/2005 2211

zz m

c o v e r

:

świadczenia firm w tym zakresie nie są zachęca- jące. Prawdą jest, że dobre szpitale, zatrudniają- ce fachową kadrę, już dawno zostały zrestruktury- zowane, a ustawa stawia je w niezręcznej sytuacji.

Okazało się bowiem, że na ich działania, które wymagały ogromnego wysiłku organizacyjnego i poniesienia sporych kosztów społecznych (czę- sto trzeba było zwalniać pracowników), nakłada się kolejną ustawową czapę. To tak, jakby na opracowany wewnętrznie i sprawnie funkcjonu- jący system nałożono obowiązek dalszych zmian tylko w celu osiągnięcia premii w postaci po- życzki lub dotacji. W szczególnie trudnej sytua- cji są jednak szpitale z dużym zadłużeniem.

Wiedząc, że pieniądze z pożyczki niewiele im pomogą, ich dyrektorzy muszą podjąć się przy- gotowania wniosku, bo gdy tego zaniechają, zostaną rozliczeni przez organy założycielskie.

Uważamy, że w takich sytuacjach konieczne jest dodatkowe wsparcie finansowe progra- mów. Bez niego restrukturyzacja zadłużonych szpitali będzie fikcją i działaniem obliczonym na odłożenie problemu w czasie. A on i tak po- wróci za kilkanaście miesięcy, w dodatku w skumulowanej postaci.

Czyli jest to kolejna proteza, która ma zała- godzić sytuację?

Dokładniej mówiąc, rozwiązanie cząstkowe – bo nie zapewnia wystarczających środków, aby rzeczywiście rozwiązać problem zadłużenia szpitali, a jednocześnie nie wprowadza mecha- nizmów rynkowych, które jako jedyne mogły- by załatwić problem zadłużenia szpitali w przyszłości. Doskonale rozumiemy proble- my obecnego kierownictwa Ministerstwa Zdrowia. Żeby powstała taka kompleksowa ustawa, musiałaby istnieć wola wprowadzenia szeregu zmian systemowych. My, jako środo- wisko przedstawicieli firm produkujących sprzęt medyczny, uważamy, że dopóki nie stworzy się podstaw mechanizmów rynko- wych, nie będzie żadnego realnego postępu w poprawie sytuacji finansowej szpitali.

Co pan rozumie przez określenie mechani- zmy rynkowe?

Na podstawowym kursie makroekonomii uczy się o nieograniczonych potrzebach i ograniczo- nych zasobach. Istota ekonomii polega na po- godzeniu tych dwóch zjawisk. W służbie zdro- wia potrzeby są nieograniczone, co wynika z postępu technologicznego, zmian demogra- ficznych i wielu innych czynników. Polski sys- tem ochrony zdrowia powinien wprowadzać równowagę między tymi potrzebami a możli- wościami sfinansowania procedur leczenia pa- cjentów. Mechanizmy administracyjne nie sprawdziły się, więc czas wprowadzić mecha- nizmy ekonomiczne. Nie oznacza to, że mają powstać tylko prywatne szpitale, a pacjenci mają płacić bezpośrednio za usługi medyczne.

Siła dobrego sytemu będzie leżała w jego zróż- nicowaniu, oczywiście z uwzględnieniem m.in.

możliwości dodatkowych ubezpieczeń i dopłat pacjentów.

Czy perspektywa zmian politycznych może się przełożyć na zmianę sytuacji finansowej szpitali?

Nie wiem, co będzie. Dobra firma przyjmuje działania polityczne jako czynnik zewnętrzny,

na który nie ma wpływu. Wiem z doświadcze- nia, że każde przesilenie polityczne czy zmiana ministra powodowały, że zadłużenie wzrastało.

Wynikało to stąd, że dyrektorzy szpitali liczą na wrażliwość społeczną polityków i przy każ- dej zmianie oczekują dodatkowych pieniędzy, które są w jakiejś postaci obiecywane w kam- panii. Nie wiem, jakie zmiany systemowe na- stąpią po obecnych wyborach parlamentar- nych, ale wiem, że zadłużenie szpitali wzrasta w oczekiwaniu na wspomniane zmiany. Zbyt duża fluktuacja powoduje, że problem zadłu- żania szpitali ma kształt sinusoidy o rosnącej amplitudzie. Mówiąc o trwałych zmianach systemowych, czasami warto spojrzeć na do- świadczenia innych krajów, np. Czech. Tam z problemem płynności finansowej szpitali oraz ich zadłużenia uporano się już w połowie lat 90., dzięki reformom systemowym.

Rozmawia³ Jacek Szczêsny

” W Czechach z płynnością finansową szpitali oraz ich zadłużeniem uporano się w połowie lat 90.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Równowaga społeczna / Działanie 7.4 Aktywne włączenie w ramach podmiotów integracji społecznej / Poddziałanie 7.4.1 Aktywne włączenie w ramach podmiotów integracji

W matematyce natomiast, akceptując osłabiony logicyzm, uznawał możliwość sprowadzenia jej pojęć (pierwotnych) do pojęć logicznych - przy niesprowadzalności

Rzucamy dwiema kostkami. Niech zdarzenie A polega na tym, że suma wyników jest równa 4, a B - na tym, że przynajmniej na jednej kostce wypadła liczba parzysta. Z talii 52 kart

Rzucamy dwiema kostkami. Niech zdarzenie A polega na tym, że suma wyników jest równa 4, a B - na tym, że przynajmniej na jednej kostce wypadła liczba parzysta. Z talii 52 kart

- Nie, jest ich dwa razy więcej, bo do parzystych dochodzą jeszcze liczby nieparzyste, których jest tyle samo, co parzystych.. Ale jednocześnie jest ich dwa

Kazdy element ktorym chcemy tak zarzadzac to jest to zwane pozycja konfiguracji(caly program jest pozycja konfiguracji).. Sa

NZP.26.7.2021 Kraków, 21.09.2021 Dotyczy: postępowania o udzielenie zamówienia na Dostawę bezpośrednio do wskazanych oddziałów Archiwum Narodowego w Krakowie

Prawo zamówień publicznych (Dz. zm.), Zamawiający przekazuje przed otwarciem ofert informację o kwocie jaką zamierza przeznaczyć na finansowanie