• Nie Znaleziono Wyników

Chrońmy Przyrodę Ojczystą, 1950.03-04 nr 3/4

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Chrońmy Przyrodę Ojczystą, 1950.03-04 nr 3/4"

Copied!
64
0
0

Pełen tekst

(1)

CHROŃMY PRZYRODĘ OJCZYSTĄ

•KOMITET®

•OCHRONY*

• P R Z Y R O D Y ®

N A K Ł A D E M K O M I T E T U O C H R O N Y P R Z Y R O D Y P O L S K I E J A K A D E M I I U M I E J Ę T N O Ś C I

K R A K Ó W 1950

(2)

M a nuskryp t otrzymano 16 II. 1950 r.

D ruk 4 ark. ukończono 20. IV . 19)0 r.

M -1-10263 Nakład 2.000 egz.

Papier druk. sat. 90 gr, 61x06 era.

DRUKARNIA PKZG-17 W KRAKOWIE, UL. ZWIERZYNIECKA 2. ZA IM. NR 67.

(3)

i

W i t o l d P l a p i s , O dbudow a lasów w W a rszaw skim Zespole M ie js k im 3 J ó z e f M ą d a l s k i , P e łn ik ... 12

G a b r i e l B r z ę k , Geneza i e w o lu c ja je z io r W ie lk o p o ls k ie g o P a rk u N a ­ rod o w e g o p o d P o zn a n ie m ... 17 Badania na u kow e w rezerw atach i p a rk a c h n a ro d o w y c h — cele, o rg a n iza ­

cja, te m a tyka . I I I . Szwecja o p ra c o w a ła Z o f i a Z a l e w s k a (Część I ) ... 24

I I KORESPONDENCJE

E d w a r d P f a b e , U w a g i na te m a t a r ty k u łu K . S o s n o w s k i e g o ..O ostańcach J u ry K ra k o w s k o -W ie lu ń s k ie j“ ... 37

I I I

W IA DO M O ŚC I BIEŻĄCE Z naszych rezerwatów:

R o m a n K o b e n d z a , R e ze rw at leśny w W aw rze p o d W arszaw y 39 S. G. R e ze rw aty Jata i T o p ó r ... 44

Krajobraz i ochrona gospodarcza:

Z ale sie n ia w o k o lic y C h ę cin ... 4(5 B. F., W spraw ie tzw. „le g a ln e g o k łu s o w n ic tw a “ , na tle a r ty k u łu

J a n u s z a P a t a l o n g a , zamieszczonego w n rz e 10 z d nia I g ru d n ia 1949 r . P o m o rs k ie g o B iu le ty n u Ł o w ie c k ie g o ... 50

Ochrona zwierząt:

K a z i m i e r z S i m m , Z ę b ie łe k k a rlic z e k ( C ro c id u ra m im u la M i l ­ l e r ) w Polsce ... 52 B . F. Czy o r ły a ta ku ją lu d z i? ... 54

Przegląd wydawnictw i prasy:

N adesłane w y d a w n ic tw a p o ls k ie :

a) K s ią ż k i i b ro s z u ry ... 56 b ) W y d a w n ic tw a p e rio d y c z n e ... 56

N adesłane w yd a w n ic tw a zagraniczne ... 62

(4)

Odbudowa lasów w Warszawskim Zespole Miejskim )

P la no w an ie i re a liz a c ja o d b u d o w y i p rz e b u d o w y s to lic y wiąże się o rg a n ic z n ie ze spraw ą o d b u d o w y i o c h ro n y p rz y ro d y w W a r­

szawskim Zespole M ie js k im . Z d ro w o i b u jn ie u kształto w an e środo­

w is k o p rz y ro d n ic z e je s t nieodzow ne d la u m ie js c o w ie n ia w ie lk ie j części stołecznego p ro g ra m u u rb an istyczne go , d la za pe w n ie n ia m ie ­ szkańcom n ajlep szych w a ru n k ó w z d ro w o tn y c h oraz d la stw orzenia w postaci k ra jo b ra z u , tła i fo rm prze strzen nych , o d p o w ia d a ją c y c h treści1 re a liz a c ji u rb a n is ty c z n e j. R e a liz a c ja p ro g ra m u le czn ictw a , p r o fila k ty k i, wczasów, s p o rtu i tu ry s ty k i, w ym agających n a jle ­ pszych w a ru n k ó w k lim a ty c z n y c h , narzuca przede w szy s tk im k o ­ nieczność o d b u d o w y i o c h ro n y p o w ie rz c h n i leśnych, p ołożo nych w W . Z. M . i zagospodarow ania ic h pod k ą te m p otrzeb m ieszkań­

ców s to lic y . P odw arszaw skie lasy m a ją spełniać poza» ty m ro lę czyn­

n ik a k lim a to tw ó rc z e g o przez rów now ażenie c ie p ło ty i w ilg o tn o ś c i p o w ie trza , w y tw a rz a n ie tle n u i o le jk ó w e terycznych , p o c h ła n ia n ie k u rz u i d w u tle n k u w ęgla raz przez łagodzenie s iły w ia tró w . U ż y t­

k o w a n ie gospodarcze d rew na w W a rszaw skim Zespole M ie js k im z p u n k tu w id z e n ia urb an istyczne go n ie gra r o li w ażnej i p o w in n o b yć ze w z g lę d u na k lim a to tw ó re z e i k ra jo b ra z o w e znaczenie lasów, ograniczono bądź w dradze gosp od arki bezzrębow ej z a pe w n iają cej n ie zm ie n n ą p o w ie rz c h n ię i różnorodność róż n o w ie k o w y c h i różno- p ię tro w y c h drzew ostanów , bądź przez c a łk o w itą ochronę ustaw ow ą p rz y n a jm n ie j n ie k tó ry c h te re nó w leśnych.

') Wszystkie ryciny zamieszczone w tym artykule pochodzą ze zbiorów fotograficznych Instytutu Urbanistyki i Architektury w Warszawie.

(5)

Ryc. 1.WpołowieXVIIw. lasy otaczałyWarszawęRyc. 2. Ekspansja gospodarcza człowiekawy w zwartychprzestrzeniach. Nieliczneterenyużytko- lasy narzecz uprawyrolnej, wano jakorolei pastwiska.

(6)

19 4

(7)

W p rz e w id y w a n iu róż n o ro d n y c h f u n k c ji w yznaczonych lasom na rzecz s to lic y , zalesienie W arszaw skiego Z espołu M ie js k ie g o p la ­ now ane je st w w ysokości 26%. W yn iesie to o k o ło 50.000 ha po­

w ie rz c h n i za lesionej w stosunku do o k o ło 190.000 ha o g ó ln e j po ­ w ie rz c h n i W . Z. M . (uj. w p rz y b liż e n iu p o w ie rz c h n i w arszawskiego p o w ia tu i m ia s ta ). Woh.ec tego, że stan zalesienia tego obszaru w r.

1948 w y n o s ił t y lk o o k o ło 12%, pozostaje, po o d lic z e n iu p o w ie rz c h n i zalesionych w sezonie 1948/49 i 1949/50 r. oraz p o w ie rz c h n i zale­

sianych w ram ach g o sp o d a rki Lasów P aństw ow ych, do zalesienia w okresie N arodow ego Sześcioletniego P la n u Gospodarczego (1 9 5 0 — 1955 r .) p o w ie rz c h n ia 19.000 lia lasu g łó w n ie ma terenach n ie pa ństw o w ych poleśmych, n ie u żytka ch i w ydm ach.

In te re s u ją c e są n ie k tó re d a ły i c y fr y dotyczące z m ia n y po­

w ie rz c h n i lasów p od w arszaw skich. W e d łu g p rz y b liż o n y c h w y n ik ó w opraco w ań P ra c o w n i F iz jo g ra fic z n e j B iu ra O d b u d o w y S to lic y , lasy w w ie k a c h X V I I i X V I I I c o fa ją się początkow o p o d w p ły w e m g o s p o d a rk i lu d z k ie j, a p ó ź n ie j, zwłaszcza w w ie ka ch X I X i X X w s k u te k e k s p a n s ji ra b u n k o w e j i zniszczeń w o je n n ych . D y n a m ik ę ty c h zm ian o b ra z u je krz y w a lesistości W arszaw skiego Z espołu M ie jskie g o w yka zu ją ca 50% lesistości o k o ło r. 1863, o k . 19% na p o czą tku X X w ., o k . 16% w r. 1931 i ju ż ty lk o ok. 12% w latach 1945:— 48. O gołocenie p o w ie rz c h n i z szaty ro ś lin n e j spow odow ało d a le k o idące z m ia n y podteitiołecznego k ra jo b ra z u , k t ó r y sta ł się w znacznej części p u s ty n n y m . U ru c h o m io n e w y d m y piaszczyste za- s y p u ją p o la u p ra w n e , drzewa do w ie rz c h o łk ó w k o ro n y , d ro g i i in n e u rzą dze nia terenowe. W yzw o lon a p u s ty n ia piaszczysta rozpoczęła ofensyw ę p rz e c iw d z ie ło m k u lt u r y lu d z k ie j. Stan ta k i sta ł się n ie ­ znośny ze w zględu na pozb aw ien ie W arszaw y z ie le n i oraz, n ie w ska ­ zany z p rz y c z y n gospodarczych.

W y m ie n io n a w yżej- konieczność o p a rc ia części p ro g ra m u u r ­ banistycznego o te re n y leśne oraz skala zniszczeń lasów podstołccz- n y c h i s k u tk i w y n ik a ją c e z tego stanu, n a rz u c iły konieczność zw ię­

kszenia lesistości W arszaw skiego Z espołu M ie js k ie g o przez n ie z w ło ­ czne rozpoczęcie a k c ji zalesień. A k c ją o b ję to przede w szystkim w ylesione te re n y niepaństw ow e, otaczające W arszawę bezpośrednio, gdyż Lasy Państw ow o prow adzą w łasną stałą gospodarkę zalesie­

n io w ą.

W sezonie p io n ie rs k im 1948/49 r. (je s ie ń /w io s n a ), w ram ach

(8)

k re d y tó w p rz y z n a n y c h prze» M in is te rs tw o O d b u d o w y, zalesiono 199,8 ha i u trw a lo n o w y d m y na p o w ie rz c h n i 41,11 ha. R ob oty przeprow adzone zo stały w o ko lica ch J a b ło n n e j, S tarej M iło s n e j i O tw ocka. Założono ró w n ie ż , d la c e ló w dalszych zalesień, s z k ó łk i sopny, dębu, k lo n u , je s io n u , a k a c ji b ia łe j, b rz o z y , grabu, w iązu

i ja rz ę b in y oraz założono m a te c z n ik i to p o li n ie k ła ń s k ic j i w ie iz b y k a s p ijs k ie j. P o w ie rz c h n ia s z k ó łe k założonych w ty m sezonie w yno s iła łą c z n ie 2,439 arów.

Z ale sie n ia zre a liz o w a ła D y re k c ja Lasów P aństw ow ych w S ie d l­

cach przez swego delegata, w o p a rc iu o n adleśnictw a i , państwowe. P la n o w a n ie przestrzenne i gospodarcze p ro w a d z iło

B iu ro O d b u d o w y S to lic y . ... .

O prócz pow yższych zalesień, w ram ach a k c ji społecznej za­

drze w io no m ia sto Z akro czym sadząc 15.000 drzew p rz y u lic a c h , placach i w wąwozach.

(9)

Ze w zględu na ro d z a j s ie d lis k stosowano w zalesi c n i ach g łó w ­ nie sosnę p o s p o litą (2.816 tysię cy .sztuk). W p row ad zo no je d n a k w zu iię szan iu ró w n ie ż i g a tu n k i liściaste, ja k : brzozę (190,3 tys.

szt.), dąb e z y p u łk o w y (22,5 tys. szt.), dąb czerw ony (58,5 tys. szt.).

olszę czarny (86,5 tys. sz t.), w iąz (1 tys, sz t.), k lo n (1,5 tys. szt.).

ja w b r (1 tys, s z t.), lip ę (1 tys. szt.), to p o lę n ie k ła ń s k ą (30 tys. szt.).

ja rz ę b in ę (19,3 tys. szt.) i różę d z ik ą (1 tys. szt.).

R o b o ty p rz e p ro w a d z o n o systemem stosowanym w gospodar­

czych zalesieni ach przez Lasy Państwowe), bez specjalnego u w zg lę ­ d n ie n ia c z y n n ik a k ra jo b ra z u (w o p a rc iu o w łaściw e b io c e n o z y ).

Sezon za le sien io w y 1949/50 r. zaznaczył się rozszerzeniem za­

lesianych p o w ie rz c h n i oraz zapo czątko w an iem re a liz a c ji s p e c ja l­

nego p ro g ra m u p rzyro d n icze g o . Z ale sie n ia planow ane są w te j k a m ­ p a n ii ,na p o w ie rz c h n i 2.500 ha t j. h lis k o d z ie s ię c io k ro tn ie w iększej niż w sezonie p o p rz e d n im , na .szkółki p rz e w id z ia n o p o w ie rz c h ­ n ię 8 ha.

O prócz prac w iążących się ze zw iększeniem lesistości W a r­

szawskiego Z esp ołu M ie js k ie g o , rozpoczęto urządzać reze rw a t dla ło s i w Puszczy K a m p in o s k ie j (le ś n ic tw o S ie ra k ó w ) na p o w ie rz c h n i o k o ło 100 ha, ja k o zaczątek Stołecznego P a rk u N arodow ego. Przez zasiew s z k ó łe k rozpoczęto ró w n ie ż prace n a d p la n o w a n ym w o k o ­ lic y Lasu Kabackilego P a rk ie m D e n d ro lo g iczn o -B o ta n iczn ym .

W y k o n a n ie p la n u 1949/1950, rozpoczęte późną je sio n ią 1949 ro k u , p rz y n io s ło w re z u lta c ie p rz y g o to w a n ie g le by do wiosennego sadzenia na p o w ie rz c h n i 1.012 ha. Poza ty m w je s ie n i uh. ro k u obsadzono 215 lia oraz zasiano dębem i ja rz ę b in ą s z k ó łk i o p o w ie rz ­ c h n i 58,3 arów.

R ów n o le g le z p o stę p a m i a k c ji zalesieniow ej r o z w ija ł się p o ­ g ląd na całość zalesień i te re n ó w zie lo n y c h W arszawskiego Z espołu M ie jskie g o, na Ic h u k ła d p rze strzen ny i lo k a liz a c ję p ro g ra m u spo­

łecznego, Podstawą db p la n o w a n ia b y ły dotychczasowe studia prze­

strzenne W . Z. M ., ześrodkow ane w D y re k c ji P la n o w a n ia P rze­

strzennego M u r a O d b u d o w y S to lic y i w P racow niach U rb a n is ty ­ cznych W arszaw y.

Szkice do p la n u generalnego zalesień i zadrzew ię ń W arszaw ­ skiego Z esp ołu M ie js k ie g o p rz e w id u ją o dbudow ę i rozbudow ę is t­

n ie ją cych w iększych obszarów leśnych, ja k im i są: Puszcza K a m p i­

noska i Lasy N ie p o rę c k ie z p ółnocnego zachodu, Lasy C ho jn o w s k ie

(10)

MW.cntirYn6w

HU. CHOJNÓW 30

fr«0l.*RÓ3tC 1045 V

O ZN A C ZE N IA

(U C Z * * O KOK NAZWY NADIŁSN.

^ S Z K Ó Ł K I OZNACZA POWIERZCM. w ARACH)

7 A .M 5IP N .A ( UCZKA OBOK NAZWY M.ElSCOWOŚCt A . ZALESIENIA 0ZNACZA p o w iłRZc h. l a c z n a^w h a )

GR AN IC A M IA S T A STOLEC Z . W A R S Z A W Y

— * — P O W I A T U W A R .S Z A W 5 K IE G O

Etyc. 6. Rozmieszczenie zalesień i szkółek leśnych M iejskim w sezonie 1948/49 r.

Warszawskim Zespole

z p o łu d n io w e g o w schodu o ra . W tzw . Pasa O tw ookiego od wschodu. O prócz tego pla no w an e są pasy za rzew ień 1 , z w zd łu ż W is ły , B u g u i ic h d o p ły w ó w oraz za drzew ien ia i rog, zwłaszcza o d zachodu m ają spełniać ro lę p rz e c iw w ie trz n y c h pasów

ochronnych. W sam ym m ieście p lanow ane są za drzew ien ia w dwóch

(11)

pasmach. Jedno m a p o łączyć Puszczę S ierakow ską poprzez n ie u ­ ż y tk i p o d m ie js k ie z lasa m i M ło c in s k im i B ie la ń s k im oraz terenam i C entralnego In s ty tu tu W ych o w a p ia Fizycznego i p rz e jd z ie P o w i­

ślem i S ka rpą aż do p o łu d n io w y c h k o m p le k s ó w N a to lin a , K a b a t i Lasów C h o jn o w s k ic h . D ru g ie usytuow ane zostanie w zdłu ż pasa u lic y Żelaznej.

ISTNIIJĄCY STAN ZADRZtM PUSZCZY

B

rtKtN liTNIClACCI WAHSOAWY

YHAł« łUKVJTYUNA DOKOŁA PUIICIY

Ryc. 7. W Puszczy Kampinoskiej rozpoczęto realizację Parku Narodowego.

* 1 |'i sany system leśny będzie c z y n n ik ie m k lim a ło tw ó rc z y m i k ra jo b ra z o w y m W arszaw skiego Z esp ołu M ie js k ie g o . Przede wszyst- k in i je d n a k w ytyczne' zagospodarow ania przestrzennego p rz e w id u ją w poszczególnych p a rtia c h leśnych lo k a liz a c ję określonego p ro ­ g ra m u społecznego. Pas o tw o c k i — to re jo n leczn ictw a, p r o fila k ­ ty k i i w ypo czynku . M asyw y N ie p o rę tu , C h o jn o w a i pasy zadrze- w ień nadrzecznych W is ły i B u g u służyć maiją wczasom, s p o rto w i i turystyce. W reszcie n a jw ię k s z y obszar leśny, ja k im je st Puszcza K a m p in o ska , staje się ju ż teraz, zgodnie z w y ty c z n y m i u rb a n is ty k i, P a rk ie m N a ro d o w y m , c h ro n ią c y m w sp e c ja ln ie u tw o rzo n ych rezer­

w atach p ie rw o tn e zespoły p rz y ro d n ic z e .

(12)

_ >3W.-, i'"'-*'"*

--- .i;..--»? •.. • •; * V

/ ...

■ * ii ‘ w v / --- -

MOOUN “ •'•li' •

' ¿Vi * * y#/*

n :*

»*■■■*:■■>

v3

‘ W

•TigO

a «4

-•*••? .> \

'■*

**>*1 V.*

" +.* v

'& $.?* 7ŻL

fifc

\ “¿ Ki. V V

* + *: :t i "► "***■ •

\ Puśfc&fiimeiMos**

...-■■■■ ■■■ J * 1* * . ****'»’*A* Ą \

♦ V * - * - ;- » % -.-ti ^

■v-^S:* . A - V i *■ .^„«rr»4-

\ _ / ^ - a «w -r

v -' i . *"* i>

V*;Sv " /fc

‘ ■■•-♦/f Hi ^ 6 * * ___I-A r-!oeBi/pi*'

*' if '>•£ _ "ii?“, i*"'' i-i--..-'-. .xr> .■ Hurt

\ PfttlSIKÓ W

• • Qią

MATO U K

^ i ' i v, M..«S

’•• >..V M

jk->, o*mk

\ PIASECZNO *

v *qmicżki

/ ' f e n ,

v > * v :y<> o*?»

¿ASY MIASTO PO M NIK/ PRZYRODY

O PARK!

CZ3 REZZRNA TY

--- GRANICA POTY. WARSZ.

Ói

7.4, * * Q . L ormforfcr

■V

’owcżto' - i *,-*■■

«L „,. r - i ^ *.••*•» *• i,»*;il/ ' A \

Ryc. 8. Mapa orientacyjna rozmieszczenia pomników przyrody, paikou walów w Warszawskim Zespole Miejskim.

T a k p la p o w a n e z a le c e n ia , m ające sp e łn ia ć ro z m a ite ftm k e je pow iązane o rg a n ic z n ie w całość p o d p o rzą d ko w a n ą ^ T i ! T zna o ' Mistycznemu W arszaw y, p o w in n y k y c

mości p rz y ro d y , b y m o g ły aię znalez »

Stąd konieczność zacieśnienia w s p ó łp ra c y z p rz y ro d tn k a m . k o y

stania z w y n ik ó w iićh badań. . • 11ii.va.

K«aK2o w a .ie i a l e . W * C ^ n J ” " ^ T " T ” " g n o i l i Jów p ra y ro d m c z y d i « r a m i ! » » “ ■ ™ b T 1 ™ ° ' wii i,in n ajlep sze w a r u n k i ro z w o ju .

(13)

N ależy przypuszcza«, że « a terenach n ie ulegających n a d m ie r­

n e j p e n e tra c ji czło w ie ka n a tu ra sama w y tw o rz y pożądaną ró w n o ­ wagę bm cenotyozną (n p . w Lasach C h o jn o w s k ic h i N ię p o rę c k ic h ) -Natomiast obszary narażone na zb y t in te n syw n y k o n ta k t z człow ie- k ie m (Pas O tw o c k i) trzeb a będzie zagospodarować s p e cja ln ie tro s k liw ie i p rz e w id u ją c o ze wziględu n a ic h ochronę.

Wiobec uzna nia, że opraco w an ie p rz y ro d n ic z y c h podstaw zalesień w ym aga sko ordyn ow a nia d y s c y p lin y p rz y ro d n ic z e j i p rze ­ strzen ne j, w prow a dzo no o d p o w ie d n i p ro g ra m n a u k o w y do badań

„Z a k ła d u T e o r ii U k ła d ó w P rze strze nn ych “ w In s ty tu c ie U rb a n is ty k i i A r c h ite k tu ry . P rz y w s p ó łp ra c y z In s ty tu te m B adaw czym L e śn i­

ctw a i p rz y ro d n ik a m i spoza tęgo In s ty tu tu p la no w an e są szczegó­

łow e stu dia z zakresu różnego ty p u biocenoz, i u k ła d ó w p rz y ro d n i­

czych, tow arzyszących o sie d lo m Ju d zkim a w szczególności zespo­

ło m m ie js k im , co p osłuży w p ro s t celom zalesień W . Z. M .

y te re nó w z ie le n i i lasów w zasięgu W arszawskiego Z espołu M ie js k ie g o jest w p e łn i uznawane przez w szystkie c z y n n ik i decydujące w te j spraw ie. O d bu do w a lasów s ta je się je d n y m z o d ­ c in k ó w p la n o w e j o d b u d o w y i o c h ro n y p rz y ro d y w W . Z. M . dla p otrzeb s to lic y , ze w zględów społecznych, gospodarczych, k lim a - tycznych i k r a j obradow ych.

J Ó Z E F M Ą D A L S K I

Pełnik

Oz dób ą naszych łą k n iż o w y c h ( d e a lp e js k ie h ), h a la w i h a l g ó rs k ic h je st w śród w ie lu in n y c h p ię k n y c h ro ś lin ró w n ie ż p e łn ik ( T r o lliu s europaeus L „ ,ryc. 9 i 1 0), k t ó r y zwraca na ciebie u w a -ę d u ż y m i, ż ó łty m i, k u lis ty m i k w ia ta m i.

2 kłącza z im u ją c e g o dość p ły t k o w z ie m i, p o kryte g o lic z n y m i w łó k n is ty m i re sztka m i o gonków liś c io w y c h z p o p rz e d n ic h la t, w y ­ rasta je d e n lu b k ilk a n ie ro zg a łę zio n ych pędów zakończonych du ­ ż y m i w ia ta m i I ryc. lO a ). L iś c ie odziom kowe;, w yrasta jące z kłącza m a ją b la s z k i liściow e głęboko 5— 7 d ło n ia sto dzielne, nagie, od <% v c ie m n ie j, od d o łu ja ś n ie j zielone, na d łu g ic h ogonkach. W yg ląd em

(14)

Rvc 9. P ełnik ( Trollius europaeus L.).

J F ot. J- J- K a rp iń s k i.

p rz y p o m in a ją one liście ja s k ru . Szczyty ic h odc.m kow są t r °^. . , ’ p iłk o w a n e , w cinane. L iś c ie łodygow e są siedzące i z w ykle padzie

P ię k n e , duże, jasnożółte k w ia ty osiągają w śred nicy 4 c n n Z - w n ę tr z u ! lis t k i o k w ia tu są w ie lk ie ( 2 - 2 , 5 cm ) p ra w ie k o l e g o k s z ta łtu . Jest ic h 8 - 1 2 , a zaginając się k u śro d k o w i tw o rz ą ja k - gdyby pustą k u lę o k ry w a ją c ą w nę trze k w ia tu . D a le j w głąb na­

stę pu ją lis t k i m io d n ik o w e , k tó re są w ą sko do pa tko w ate , a u d o łu

(15)

m a ją m io d n ik o w e w głę bien ie. Po n ic h n astę pu ją liczn e p rę c ik i, a d a le j lic z n e s łu p k i. Czasem ilość d z ia łe k o k w ia tu zdw aja się na s ku te k p rze kształce nia się m io d n ik ó w , a naw et ¡pręcików w tw o ry z u p e łn ie podobne do d z ia łe k o k w ia tu i k w ia t staje się w te dy

„ p e łn y m “ .

K w ia t y p e łn ik a ro z w ija ją się w m a ju i w czerwcu. W p ra w d z ie posiad ają one słaby zapach, ale g łó w nie sw oją b arw ą z w a b ia ją różne ow ady ta kie, ja k b ło n k ó w k i, m u c h ó w k i i chrząszcze, odw iedzające je w p o s z u k iw a n iu m io d u . M ió d w y d z ie la ją m io d n ik i z n a jd u ją c e się na lis tk a c h m io d n ik o w y cli (ry,c. lO b ), k tó ry c h ilość w aha się w k w ie c ie od 5— 10. Są one długości p rę c ik ó w . Ż ó łte lis t k i o k w ia tu są stale zagięte k u ś ro d k o w i, toteż s ta no w ią d la p rę c ik ó w d o b rą o chron ę p rzed deszczem. Zagięcie to je d n a k p o w o d u je zwężenie się w ejścia do k w ia tu i ow ady b y dostać się do w nętrza muszą przesu­

nąć się o b o k zn a m io n lic z n y c h s łu p k ó w , toteż ¡prawie z re g u ły nar stę pu je z a p y le n ie obcym p y łk ie m . Je śli d łu ższy czas z p o w o d u n ie ­ pogody o w a dy n ie o d w ie d z a ją k w ia tó w , może ró w n ie ż n astą pić ea- m oza pyle nie, ty m b a rd z ie j że p rę c ik i zew nętrzne przew yższają zna­

m io n a s łu p k ó w . G łó w n y m i o w a d a m i o d w ie d z a ją c y m i k w ia ty p e ł­

n ik a są pszczoły, m u c h y , trz m ie le i d ro b n e chrząszcze.

Ze s łu p k ó w p ó ź n y m la te m lu b je sie n ią w y ra s ta ją owoce- m ie szki, skórzaste, siedzące, do 1 cm d łu g ie , pękające na szwie (ryc.

lO c). Zakończone są one s z y jk ą s łu p k a 4 ra z y kró ts z ą od m ie szka ; ty lk o u g ó rs k ie j o d m ia n y s ie d m io g ro d z k ie j (T . tran ssilva n icu s S c h u r . ) szyjka rów na się p o ło w ie d ługości m ieszka. M ie s z k i za­

w ie ra ją czarne nasiona, 1,3 m m d łu gie .

P e łn ik je st ro ś lin ą trw a łą , rosnącą na leśnych łą k a c h , brzegach lasów, w ilg o tn y c h łą k a c h to rfia s ty c h , to rfo w is k a c h , w zaroślach, na m iejscach n ie za b ardzo m o k ry c h , c h ro n io n y c h p rze d z b y tn im w y ­ schnięciem . W y s tę p u je z w y k le w w iększych s k u p ie n ia c h .

W Polsce rośnie na n iż u , a w K a rp a ta c h i T a tra c h sięga aż po kradnę a lp e js k ą (2.218 in ) . Są je d n a k o k o lic e , gdzie go b ra k zu p e ł­

n ie lu b rośnie w n ie lic z n y c h okazach.

P e łn ik ja k o ro d z a j, o b e jm u ją c y ogółem 18 g a tu n kó w , w ystę­

p u je w z im n y c h i u m ia rk o w a n y c h strefach p ó łk u li p ó łn o c n e j (H o l- a ik ty d z ie ) . Z tego 2 g a tu n k i rosną w E u ro p ie a m ia n o w ic ie T . euro- paeus i 7 . asiaticus, parę zaledw ie g a tu n k ó w w A m e ryce P ó łn o c n e j, a większość ic h w A z ji. T . asiaticus w ys tę p u je je d y n ie w n a jb a rd z ie j

(16)

Ryc. 10. Pełnik (Trollius europaeus L . ) ; a. pokrój rośliny, b. listek m iodni­

kowy, c. owoc (mieszek).

p ó łno cno -w sch o dn ie j części E u ro p y , n a to m ia s t T . europaeus zgo­

d n ie zc swą nazw ą m a swój g łó w n y zasiąg w E u ro p ie , c lo c ia z się0a do za ch o d n ich części S y b e rii. Na p o łu d n iu E u ro p y rośnie ty lk o

w górach. , . ,

P e łn ik należy do n ie lic z n y c h gatunków, k tó ry c h pochodzenie w E u ro p ie n ie jest jeszcze ściśle ustalone. B y ć m oże, że je s t to ro ślina, k tó re j obecność na te re nie E u ro p y sięga późnego trz e c io ­

(17)

rzędu. Podstawą do ta k ie j in te r p r e ta c ji je s t to, że posiada ona w swych p o łu d n io w y c h p a rtia c h zasięgu o dm ia n ę uważaną przez n ie k tó ry c h badaczy za gatunek. Jest to T ro lliu s europaeus L . var.

tra n ssilva n icu s S c h a r . ( = T . tran ssilva n icu s S c h u r . ) . O dm iana ta, czy tez d ro b n y gatu ne k n ie w y s tę p u je na terenach polodow co- w ych. T a k ie je j rozm ieszczenie w o b rę b ie zasięgu św iadczyć może je d y n ie o starszym p och od zen iu o d m ia n y n iż okres lod ow co w y, gdyż tru d n o p rzyp u ścić, b y g a tu n e k m acierzysty, d o p ie ro w d y lu w iu m do E u ro p y p rz y b y ły , z ró ż n ic o w a ł się na p o łu d n iu E u ro p y w o dm ianę geograficzną, a na ro z le g ły c h polod ow o ow ych terenach przedstaw ia­

jących ró ż n o ro d n e w a ru n k i edaficzne i k lim a ty c z n e pozostał n ie ­ z m ie n io n y 1).

In n e za p a try w a n ie p rz y jm u je , że p e łn ik n ależy do ro ś lin , k tó re do E u ro p y p rz y w ę d ro w a ły podczas e p o k i lo d o w e j.

Jako ro ś lin a ozdobna p e łn ik b y ł i je st jeszcze ciąg le zryw any i ¡spizedawany, toteż g ro z i m u w yniszczenie zwłaszcza na s ta n o w i­

skach, na k tó ry c h w ys tę p u je w m a łe j ilo ś c i okazów . W zw iązku z ty m oraz ze w zględu na sw ój c h a ra k te r re lik to w y został uznany za ro ś lin ę c h ro n io n ą rozp orząd zen iem M in is tra O św iaty z dnia 29 s ie rp n ia 1946 ro k u .

P e łn ik n ad aje się do sadzenia po p a rk a c h i o gród kach , toteż ma zastosowanie w o g ro d n ic tw ie . Sadzą go w m n ie jszych lu b w ię k ­ szych g ru pa ch na ra b a ta ch , w a lp in a ria c h itp . m iejscach za cie nio ­ n y c h lu b słonecznych, ale n ie z b y t w ysychających. N ie ra z zdarza się, ze p e łn ik k w itn ie po raz d ru g i je sie n ią , ale wówczas często w arzy go m róz. M ożna go wysiewać z nasion, k tó re je d n a k k ie łk u ją n ie­

re g u la rn ie , w o jn o i często leżą przez r o k w z ie m i z a n im s k ie łk u ją . Siać n ależy do w ilg o tn e g o in s p e k tu , a ro ś lin y w y k ie łk o w a n e prze- p ik o w y w a ć , po czym sadzić na m ie js c u przeznaczenia. M ożna go też rozm nażać przez d z ie le n ie kłączy.

W o s ta tn ic h dziesiątkach la t uzyskano w o g ro d n ic tw ie , drogą k rz y ż o w a n ia tr z e d i g a tu n k ó w t j. T. europaeus, T. asiaticus i T . ch i- nensis, szereg mieszańców o grod ow ych , k tó ry m (nadano różne na­

zwy. Są to m. in . „H e lio s o k w ie c ie k u lis ty m , zam kniętym ,, o czy-

*) S. K u l c z y ń s k i , Borealny i arktyczno-górski element we florze ków°l932r0dk0WeJ’ Rozprawy W ydziału Matem.-Przyrodn. PAU, t. L X III. Kra-

(18)

stlej ż ó łte j barwi©, „ G o lia th “ d orastający 70— 80 cm wysokości, o k w ia ta c h d użych ciem no.pom a rańczow y c li, „O ra iig e G lobe“

o k w ie c ie o k rą g ły m , ja s k ra w opom arańozow ym i inn e.

G A B R I E L B R Z Ę K

Geneza i ewolucja jezior Wielkopolskiego Parku Narodowego pod Poznaniem’)

Nia te re n ie W ie lk o p o ls k ie g o Panku N arodow ego, rozcią g a ją ­ cego się na p rz e s trz e n i o k o ło 3.800 ha, z n a jd u je się o k o ło 40 róż­

nego ty p u z b io rn ik ó w w o d n y c h , a m ia n o w ic ie : 6 je z io r (G óre ckie , K o c io łe k , B u d z y ń s k ie , S k rz y n k a , W ito b c ls k ie i D ym a czew skie ), będących obecnie w ró żp e j fa z ie b io lo g iczn e g o „d o jrz e w a n ia “ , o k o ło 15 śródleśnych (Stawków, k o c io łk ó w i oczek oraz k ilk a n a ś c ie m ła k , to rfia n e k i okresow o is tn ie ją c y c h śródleśnych m oczarów .

W okresie to p n ie n ia lądolotdu ostatniego zlod ow a cen ia wszyst­

k ie te z b io r n ik i n a le ż a ły do w spólnego, »uh glac ja k ie g o prasy&temu wodineigo. Są one pozostałością po w ie lk ic h podlodow cow yC h rze­

kach, p ły n ą c y c h na ty m te re n ie — rzecz dziw na — n ie z p ółnocy k.u p o łu d n io w i, k t ó r y to k ie ru n e k p rz y b ie ra ły z w y k le p o d ło d o w co we rz e k i, ltecz z półjnocnego zachodu k u p o łu d n io w e m u w schodow i, uchodząc do szerokie j P rado li n y W arszaw sko-B erlińsfciej (ry c . 11, 12, 1 3). R y n n y ty c h rz e k są „g e n e tyczn ie “ z so;bą zw iązane i cechuje je : a) ic h wąskość p rz y rów nocześnie s tro m y c h zboczach, ł>) p ro ­

s to lin ijn y n a o g ó ł przebieg, c) n ie ró w n a k o n fig u ra c ja dna.

P o s p ły n ię c iu w ó d p o z o s ta ła w z a g łę b ie n ia c h r y n ie n w o d a , tw o rz ą c is tn ie ją c e t u d o d n ia d zis ie js z e g o je z io r a , a t u i ó w d z ie w y ­ n u rz a ją c e się z d n a ry n ie n p o p rz e c z n e g a rb y lą d u ro z g r a n ic z y ły poszcze g ó ln e m is y ty c h je z io r n a k s z ta łt b a r ie r lu b p ro g ó w (ry c . 1 2 ). O b e cn a p o z io m a i p io n o w a k o n fig u r a c ja te re n u W ie lk o p o l­

sk ie g o P a r k u N a ro d o w e g o p o tw ie rd z a c a łk o w ic ie to p rz y p u s z c z e n ie . ') Niniejszy artykuł jest wyciągiem z obszerniejszej pracy G. B r z ę k a

Pt. „Studia limnologiczne nad zbiornikami wodnymi Wielkopolskiego Parku Narodowego pod Poznaniem“ (Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk, Prace Monograficzne t. 2, z. 2, Poznań 1948).

2

(19)

P o dobną genezę imają rów nież dość gęsto na ty m te re n ie ro z ­ siane śródleśne sta w ki, zwane przez lu d w ie lk o p o ls k i „ k o c io łk a m i“

lu b „o c z k a m i“ , ja k Ż a b ia k , G a p ia k , C zarny D ó ł i in n e . O d p ły w ó w one n ie p osiadają, a głębokość ic h w aha się w gran icaeh 0 ,5 — 1.5 m, zależnie od p o ry ro k u i od ilo ś c i opadów.

O sta tn ią wreszcie k a te g o rię n a tu ra ln y c h z b io rn ik ó w w odnych na terenie W ie lk o p o ls k ie g o P a rk u N arodow ego tw o rz ą tzw . „ d o ły 1“

c z y li m a łe śródleśne z b io r n ik i, pow stające okresow o w następstwie w iosennych ro z to p ó w śnieżnych lu b jesie n n ych d łu g o trw a ły c h de­

szczów, la łe m zaś i z im ą w ysychająca. T w o rz e n iu się ic h na ty m obszarze s p rz y ja p ag órkow a ta, m ie js c a m i naw et ryp n o w a ta k o n f i­

guracja- te re n u , w y tw ó r erozyjnego- d z ia ła n ia w ód ro zto p o w ych lo­

dowca, ja k ró w n ie ż ,nieprzqpu8zczalny lu b słabo przepuszczalny c h a ra k te r p od ło ża w ry n n a ch (przew a żnie pliloceńskie i ł y) .

N a podstaw ie wairsitwicowej k o n fig u r a c ji terenu W ie lk o p o l­

skiego P a rk u N arodow ego or-aiz lic z n ie rozsian ych śródleśnych oczek, to rfo w is k i- m o k ra d e ł m ożem y przypuszczać, żc w p ie rw s z e j fa zie p o -cofnięciu się lo d o w c a u trz y m y w a ł się znacznie w yższy n iż obecnie p oziom w ód , o ra z że n ie k tó re je z io ra tego te re n u k o m u n i­

k o w a ły się z sobą w y k o rz y s tu ją c istn ie ją c e tu i ó w dzie cieśniny i p rz e s m y k i w prasystem ic pod lo do w cow ych ry n ie n . D ow odzą tego tzw . ^zawieszone w c ię c ia e ro z y jn e “ , pow stałe ju ż p o u s tą p ie n iu lodow ca, a dające się szczególnie zaobserwować w stokach ry n ie n je z io r: Góreckiego-, K o c io łk a , W ito h e ls k ie g o i Dyma-czewskicgo, k tó re u ry w a ją się 1— 3 m pon ad dzisiejszym p oziom e m z w ie rc ia d e ł w o d n ych .

W s k u te k p ow o ln e g o , chociaż n ie ró w n o m ie rn e g o w poszcze­

g ólnych z b io rn ik a c h p rocesu o b n iż a n ia się p o z io m u w od y do stanu obecnego (S k rz y n k a 67 m u. p. m ., G ó re ckie 66,3 m , K o c io łe k 65,5 m , W ito b e ls k ie 64,8 m , D yina czcw skie 64,7 m , B u d zyń skie 61,4 m ) każde z je z io r W ie lk o p o ls k ie g o P a rk u N arodow ego p rzedstaw ia dziś w sieci w ó d -tego te re n u z u p e łn ie jsamodlziełną, a p o d w zględem e k o lo g ic z n y m o d rę b n ą je d n o s tk ę lim n o lo g ic z n ą . L im n o lo g ic z n e usa­

m o d z ie ln ia n ie się i „d o jrz e w a n ie “ p o d w zględem tro filz m u c z y li p o te n c ja łu ¡przem ian y m a te rii i p ro d u k c ji o rg a n iz m ó w żyw ych, ja k o też bioioenotyozne ró ż n ic o w a n ie się o m a w ia n y c h tu je z io r jest

vięc procesem w tó rn y m .

J e zio ra W ie lk o p o ls k ie g o P a rk u N arodow ego są położone

(20)

przeważnie na nieprzepuszczainyeh iła c h pHoceńskich. U tw o ry dy- wiiaine ty lk o m itejscam i p o k ry w a ją d,na. m is je z io rn y c h . O bram o-

" llJ;i on(; n a to m ia s t z w a rty m p ie rś c ie n ie m w ybrzeże, ła w ic ę oraz s to ki mis.

Ryc. 11. Pradolina Warszawsko-Berlińska. Sieć subglacjalnych rynien.

Szczegółowe o d tw o rz e n ie h is t o r ii pow sta nia i lim n o lo g ic z n e g o ro z w o ju z b io rn ik ó w W ie lk o p o ls k ie g o P a rk u N arodow ego je s t t r u ­ dne, gdyż w system ry n ie n zazębia się tu k ilk a k r o tn ie m oren a czo­

łow a, k o m p lik u ją c w w y s o k im s to p n iu w szelkie teoretyczne h ip o ­ tezy. W sp ó ln ie z dtoic. d re m B o g u m i ł e m K r y g o w s k i m w y ­ sunęliśm y n astępującą h ip o te zę w sp ra w ie genezy ry n ie n i je z io r W ie lk o p o ls k ie g o P a rk u N airodiowego:

W o s ta tn im g la c ja le w o d y s u b g la cja ln e p ły n ą c w a r tk o z k ie - 1 uinku p ółnocno-zachodniego ry n n ą dzisiejszego Jeziora T o m ic k ie g o

(21)

k u p o łu d n io w e m u w schodow i, n a p o ty k a ły k ilk a k ro tn ie , b a rie ry w p osta ci z w a rty c h m asyw ów m o re n y czołow ej i dennej (ry'c. 11, 12, 1 3), w s k u te k czego p o d cienieniem h y d ro s ta ty c z n y m ro z d w o iły , a w dalszym p rze bie gu ro z tro iły one sw ój p r o s to lin ijn y dotychczas k ie ru n e k biegu. Jedna p a rtia w ó d w y ż ło b iła sobie ry n n ę w ito b e lsko - dym aezewską, uchodzącą w p ro s t do P ra d o lin y W arazaw sko-B erliń- skieij. D ru g a p a rtia w ó d s k ie ro w a ła aię n a J e zio ro G ó re ckie i pod ciśn ie n ie m h y d ro s ta ty c z n y m , n ie z b ę d n y m do sforsow ania k ilk u p ię trz ą c y c h się na je j drodze pro gó w , sk ie ro w a ła się n a K o c io łe k i Je zio ro B u dzyń skie, a nastę pn ie do p ra d o lin y . T rze cia wreszcie partita w ó d wytw oirizyła sobie w p o ś ro d k u d w ie węższe ry n n y d odat­

k o w e : piskorzew ską i Skrzynecką. O b ie te o s ta tn ie ry n n y u u jś c ia dk> p ra id b lin y łą c z y ły się i po sforsow aniu pod ciśn ie n ie m h y d ro ­ s ta tyczn ym w y ła n ia ją c y c h się u swego u jś c ia p ro gó w , d o p ro w a d za ły swe w o d y do P ra id o lłn y W a rs z a w s k o -B e rliń s k ie j. Po s to p n ie n iu lodow ca i s p ły n ię c iu n a d m ia ru w ó d do p ra d io lin y w za głę b ie n ia ch ry n ie n pozostała w oda, tw o rzą c istn ie ją c e tu do cziaeów dzisiejszych je z io ra .

W szystkie je z io ra W ie lk o p o ls k ie g o P a rk u N arodow ego posia­

d a ły k ie d y ś p ołączenie rzeczne. C hociaż b ie g te j „ p r a r z e k i“ b y ł w d y lu w iu m p o d w ó jn ie w zglę dn ie n a w e t p o c z w ó rn ie ro z w id lo n y (ry c . 12, 1 3 ), m im o to w szystkie je j o dn og i łą c z y ły się z sobą, tw o ­ rząc je d n ą w spó lną , s u bg la oja lną pra rze kę. Z b ie g ie m w ie k ó w z a n i­

k a ła jedjnak łączność p o m ię d z y poszczególnym i je z io ra m i, ai obec­

n ie z a n ik ła ona n ie m a l z u p e łn ie iz w y ją tk ie m eo n a jw y ż e j Jeziora G ó re ckieg o i J e zio ra W i to b o lskie go, k tó re łączą się z J e z io re m Dy- maozewsfciim za p o ś re d n ic tw e m p rze ciska ją cych się przez to r f o w i­

skowe te re n y d w u m ało zresztą znaczących potoczków . Jedność w ściślejszym znaczeniu p r aw dOipodo h n i o n a jd łu ż e j zachow ały m ię ­ d zy sobą je z io ra W ito b e ls k ie w ra z z D ym aczew skim , m ię d z y k tó ­ r y m i ró ż n ic a p o z io m u z w ie rc ia d e ł w yno si z a le d w ie 0,1 m.

N ie m ożna w y k lu c z y ć ró w n ie ż m o ż liw o ś c i k r ó tk o tr w a łe j cho­

ciażb y łączności p o m ię d z y z w ie rc ia d ła m i ty c h dw u je z io r ze z w ie r­

c ia d ło m J e z io ra G óreckiego, o czym świadcżą b a rd z o n is k ie p o m ię ­ dzy t y m i trzem a z b io rn ik a m i p ro g i. Połączenie to m og ło trw a ć jed|nak ty lk o b ardzo k r ó tk o i m og ło m ie ć m iejsce ty lk o w p ie rw s z e j fa z ie po z n ik n ię c iu czaszy lo d o w c o w e j, t j . p rz y n a jw yższym p o z io ­ m ie wód. O tyto), że łączność ta ju ż dawno z a n ik ła , świadczą dość

(22)

znaczne różnice w obecnym p o z io m ie z w ie rc ia d e ł, k tó re p o m ię d z y je z io ra m i G ó re c k im a W k o b e łskim wynoszą 1,5 m , zaś m ię d z y je ­ z io ra m i G ó re c k im a D ym aiozewskim 1,6 m .

Pozostałością daw nej b ezp ośred nie j p o m ię d z y ty m i dw om a,

Ryc. 12. Pradolina Warszawako-Berlińska. System rynien ludwikowskich.

w zględnie trzem a je z io ra m i łączności je st w s p o m n ia n y p ow yżej m a ły górecko-dym aezew ski potoczek, p rz e b ija ją c y się przez to rfo ­ w iskow e p o d m o k łe łą k i w si „Ł ó d ź “ o ra z p oto czek w itobelsko-dytm a- czcw ski. Ł ą k i te są n ie w ą tp liw ie p ro g a m i w y n u rz a ją c y m i się z to n i je z io rn e j i ro z d z ie la ją c y m i d aw ny p r a z b io m ik pa 3 je z io ra samo­

dzielne.

Znacznie w cześniej u s a m o d z ie ln iły się je z io ra : S k rz y n k a , G óreckie, K o c io łe k , B u d z y ń s k ie , k tó re w d y lu w iu m tw o rz y ły n ie ­ w ą tp liw ie ró w n ie ż je d n o litą , s u bg la cjaln ą rzekę. N ale ży je d na kże w y k lu c z y ć m ożliw o ść, że te 4 je z io ra p o s ia d a ły k ie d y k o lw ie k je d n o ­ lite , w spólne z w ie rc ia d ło w odne. Przeczą te m u z b y t w y n io s łe po­

m ię d z y n im i p ro g i oraz znaczne ró ż n ic e p o z io m ó w z w ie rc ia d e ł,

(23)

k tó re wynoszą p o m ię d z y S k rz y n k ą a Jeziorem G ó re c k im 0,7 m , m ię d z y S k rz y p k a a K o c io łk ie m 1,5 m , m ię d z y Je zio re m G ó re c k im a K o c io łk ie m 0,8 om, m ię d z y K o c io łk ie m a Je zio re m B u d z y ń s k im 4,1 m , zaiś m ię d z y S k rz y n k ą a Je zio re m B u d z y ń s k im aż 5,6 m . N ic w y k lu c z a m n a to m ia s t m o żliw o ści is tn ie n ia w d o b ie obecnej pod­

zie m n e j łączności p o m ię d z y n ie k tó ry m i, zwłaszcza b liż s z y m i sobie je z io ra m i, p rz y czym w oda p rz e n ik a poprzez p ia s k i i ż w iry d ylu - w ia ln e z je z io r w yżej położonych do je z io r za jm u ją c y c h położenia niższe.

N a p rze strze n i ty s ią c le c i dzielących nas od d y lu w iu m zm ie­

n ia ły się na te re n ie W ie lk o p o ls k ie g o P a rk u N arodow ego n ie ty lk o ro z m ia ry z w ie rc ia d e ł poszczególnych je z io r i zarysy ich l i n i i brze­

gow ych, leciz u le g ł ró w n ie ż z m ia n ie k ie ru n e k s p ły w u w ó d . O te j z m ia n ie k ie r u n k u s p ły w u w a łu w iu m zadecydow ało g łó w n ie zpaczne o b n iż e n ie się p o z io m u zw ie rcia d e ł, je z io r, w y ła n ia n ie się p ro g ó w o ra z p ow staw anie w dobite obecnej n o w y c h p a ro w ó w , tzw . „d e b e r“

p o d w p ły w e m e rozyjnego d z ia ła n ia w ó d deszczowych.

J a k p rzedstaw ia to ryc. 13, w o s ta tn im g la cja le ii w p ie rw s z e j faizie p o s tg la c ja jn e j w szystkie w o d y z to p n ie ją c e g o lodow ca s p ły ­ w a ły z om aw ianego te re n u czterem a ry n n a m i ;z p ó łn o cn e g o ziachodu w k ie r u n k u p o łu d tó o w o -w s c h o d n łm , uchodząc do P ra d o lin y W a r­

szawsko» B e rliń s k ie j. O becnie g łó w n y m k o ry te m s p ły w u wód P a rk u do P ra d o lin y Warslziawisko-Berlińsikilelj stała się ry n n a w ito b e łsko - dym aczewska, d b k tó re j dołączają się w o d y z r y n n y Jeziora Górec­

kie g o , S krz y n e c k ie j i p is k o rz e w s k ie j. R y n n a górecka została ro z ­ d z ie lo n a p ro g ie m (Osowa G óra 132 m n . p. m .) p o m ię d z y K o c io ł­

k ie m a Je zio re m B u d z y ń s k im n a d w ie części, w s k u te k czego pierw sza, półnoeno-zacbodn ia, o d p ro w a d z a swoje w o d y db k o ry ta w itobelsko-dym aczew skiego, druga zaś połudlniowo-wistehodnia, od­

d zie lająca Je zio ro B u d z y ń s k ie , u c h o d z i w p ro s t db P r a d o lin y W a r- az awsfcot-Beirli ń s k ie j.

Je zio ra W ie lk o p olskieg o P a rk u N arodow ego p o m im o w s p ó ln e j przeszłości geologicznej p rz e d s ta w ia ją w dob ie obecnej różne fazy b io lo g ic z n e j „d o jrz a ło ś c i“ . Nai to w tó rn e i w n ie ró w n y m te m p ie p rze bie ga ją ce b io lo g ic z n e ró ż n ic o w a n ie się je z io r w p ły w a ją g łó w ­ n ie ta k ie c z y n n ik i ja k : a) głębokość z b io rn ik a w odnego i p o w ie rz ­ c h n ia jego zw iercia d ła * b ) c h a ra k te r podłoża dennego* c) p ołożenie w te re nie iw g łę b o k ie j zaklęsłości te re n u czy też w te re nie p ła s k im ),

(24)

dom ostwa, sp ły w y ściekow e). C z y n n ik i to w y w o łu je w ko n se kw e p cji szereg zm ia n w fiz y c z n e j, chem icznej i b io lo g ic z n e j s tru k tu rz e je z io r.

hyc- 13. Pradolina Warszawsko-Berlińska. Subglacjalne i obecne kierunki spływu wód na terenie ludwikowskim.

R ozp oczyn ają c n p . okrę żną w ycieczkę o d J e zio ra Dymaczew-

“kieg o, z k o le i G óreckiego, k tó re z n a jd u ją się w n ie k tó ry c h swych p a rtia c h d o p ie ro w s ta d iu m dążenia do e u lro fiz a c ji i w y k a z u ją stosunkow o słabe jeszcze w łaściw ości e u tro fic z n e (m e z o tro fiz m ), prze cho dzim y k o le jn o przez rozleg łą skalę s to p n i p ośrednich, a m ia n o w ic ie • przez ty p o w o e u tro fic z n e je z io ro K o c io łe k , p op rze z stojąco n a p o g ra n ic z u silnego e n tro fiz m u a d y s tro fiz m u Jezioro B u dzyń skie, a k o ń c z y m y ją na w y ra ź n ie d y s tro fie z n e j Skrzynce.

Jeziora te w y k a z u ją w ie lk ą różnorodność n ie ty lk o pod w zględem sw ej m o rfo lo g ii, głębokości, p o z io m u w od y, c h a ra k te ru otoczenia, rocznych z m ia n te rm ic z n y c h , ch e m izm u i zasobności w substancje

(25)

odżywcze, lecz rów nie ż pod w zględem flory,stycznym i fa u n is ty ­ cznym .

J a k z powyższego w y n ik a , je z io ra W ie lk o p o ls k ie g o P a rk o N arodow ego p osiad ają bezcenne w p ro s t w aloiry d la w szelkiego ro ­ d z a ju p ra c ekologioznO -porów naw czych ii zespołow ych. Z a s łu g u ją one ize wszech m ia r na to , >ahy je o toczyć tro s k liw ą o p ie k ą ze strony’

w ład z a d m in is tra c y jn y c h , le ś n ik ó w i p rz y ro d n ik ó w oraz o chron ą p rze d z a bu rze nie m ic h ró w n o w a g i bioee.notyoznej.

Badania naukowe w rezerwatach i parkach narodowych1)

Cele, o rg an izacja, te m atyka.

III. S z w e c ja

O p ra cow a ła Z o fia Zalew ska.

CZĘŚĆ I

1. R y s h i s t o r y c z n y .

P o c z ą tk i o c h ro n y p rzyirod y w S zw ecji, podobni© ja k w in n y c h k ra ja c h , sięgają d a le ko w przeszłość h is to ry c z n ą i ni© da się ic h ściśle o d tw o rz y ć . W ia d o m o ści o n ie k tó ry c h p o sta no w ie n ia ch o c h ro n ­ n y c h p rz e trw a ły w d o ku m e n ta ch pisanych. D o w ia d u je m y się z n ic h , że ju ż od 1828 r. w szystkie z a b y tk i p rz e d h isto ryczn e (cm e ntarzyska, m ie jsca k u lt u re lig ijn e g o it p . ) są n a te re n ie S zw e cji ca łko w ici©

ch ro n io n e jako ' m ające w artość n au ko w ą o gólnośw iatow ą. O d ro k u 1879 d o 1903 k ró lo w ie szwedzcy o g ło s ili w ie le u staw za kazu ją cych w y c in a n ia lasów w róż n y c h częściach k r a ju . W la ta c h 1869 — 1903 u k a z a ły się ustaw y o o c h ro n ie g a tu n k o w e j n ie k tó ry c h ssaków i p ta ­ k ó w (kaczka edredonowia, d z ik ie łab ęd zie, szpak, k u ro p a tw a , g łu ­ szec, łoś i b ó b r) . Szw edzki badacz k r a in p o la rn y c h A . E. N o r d e n- s k j ó l d (1832 — 1901) w skazyw a ł na konieczność zachow ania d la p rz y s z ły c h p o k o le ń w ie lk ic h reze rw a tów p ie rw o tn e j p rz y ro d y na

1) Por. „Chrońmy przyrodę ojczystą“ r. IV , 1948, n r 9/10, str. 25 i r. V , 1949, nr 11/12, str. 17.

(26)

terenie k ra jó w skandynaw skich. B y ły to je d n a k poczynania spora- yczne i n ie m ia ły większego pra ktyczne g o znaczenia.

Właściwym pionierem realizacji idei ochrony przyrody w Szwecji

b y ł

H u g o

C o n v e n t s (1855 — 1923). W

roku

1889 0 - on ®wą pierw szą p o d ró ż n a u k o w ą do tego k r a ju . W p ó ź n ie j- zych podróżach s tu d io w a ł w szechstronnie p rz y ro d ę szwedzką i o b ­ m yśla ł k o n k re tn y p la n o rg a n iz a c ji je j ochrony]. P rz e d s ta w ił go p u- I 1CKni© w 1904 r., k ie d y to p rz y b y ł do S zw e cji na zaproszenie to w a ­ rzystw n a u ko w ych i w trz e c h m ia sta ch u n iw e rs y te c k ic h (U p psa la,

° e|t>°rg i L u n d ) w y g ło s ił o d c z y ty o o c h ro n ie p rz y ro d y w ogóle,

® ®®cz©gó]pym u w z g lę d p ie n ie m p o trz e b S zw ecji w ty m zakresie, a s w ie tlił z p u n k tn w id z e n ia id e i o c h ro n y p rz y ro d y następujące ra ty g osp od arki k r a jo w e j: w y k o rz y s ty w a n ie w odóspadów d la ce­

lów e le k tr y fik a c ji, osuszanie je z io r i bagien, niszczenie p ie rw o tn y c h masywów ska ln ych przez z a k ła d a n ie w n ic h k a m ie n io ło m ó w , II iszczenie m o re n , ozów i głalzów n a rz u to w y c h w z w ią z k u z r o ln i­

ctwem i h uidó w nictw e m oraiz p rz e p ro w a d z a n ie m dróg, e ksploatow a­

l i torfow isk;, w y c in a n ie lasów. P o d k re ś lił konieczność o c h ro n y gatu nkó w ej w y m ie ra ją c y c h ro ś lin i z w ie rz ą t (cis, ko tew ka -o rze ch w odny, b ó b r, n ie d źw ie d ź b ru n a tn y , lic z n e g a tu n k i p ta k ó w ). W ska­

zyw ał na zu p e łn e w y tę p ie p ie w S zw e cji n ie k tó ry c h g a tu n k ó w ro ś lin (np. o s tro k rz e w u I le x a q u ijo liu m ) i zw ierząt. Z a le c a ł konieczność g ru n to w n y c h bad ań w zakresie f iz jo g r a f ii k r a ju , iPw entairyzow ania p rz e d m io tó w za słu gu jących na o chron ę i sporządzania d o k ła d n y c h map ic h w ystępow ania. Zachęcał do k rz e w ie n ia id e i o c h ro n y p rzy- lo d y w społeczeństw ie, a zwłaszcza w śród nauczycielstw a i m ło -

ziezy sz k o ln e j oraz w stow arzyszeniach, k tó ry c h c z ło n k o w ie m a ją styczność z p rz y ro d ą (tow arzystw a!: ło w ie c k ie , kra jo zn a w cze , o p ie k i nad z w ie rzę ta m i, o c li ro p y lasów it p . ) . W reszcie p o d k re ś lił k o n ie ­ czność re a liz o w a n ia id e i o c h ro n y p rz y ro d y w s k a li o g ó ln o k ra jo w e j , o p a rc iu o s p e c ja ln ie do tego celu pow oła ne c z y n n ik i państw ow e 1 społeczne. Id ee te z n a la z ły żyw y o d d ź w ię k w szw edzkich k o ła ch naukow y cli i w społeczeństw ie. J e d n a k na drogę re a liz a c ji w k ro - ozy ły d o p ie ro w k ilk a la t p ó ź n ie j.

W 1909 r. p o w s ta ły d zia ła ją ce po dziś d z ie ń : K o m ite t do S praw O c h ro n y P rz y ro d y p rz y S zw edzkiej A k a d e m ii N a u k (Ve- temskapsakadeuiiens N a tu rs k y d d s k o m m itte ) oraz Szwedlzkie T o w a ­ rzystw o O c h ro n y P rz y ro d y (Svepska N a tu rs k y d d s fó re n in g e n ).

(27)

W ty m sam ym ro k u u ka za ła się ustawa 0 o c h ro n ie p rz y ro d y , po ­ w s ta ły pierw szo i n ajw iększe p a r k i narodow e w L a p o n ii i zaczął w y c h o d z ić o rg a n T o w a rzystw a O c h ro n y P rz y ro d y „Sveriges N a tu r“

i P rz y ro d a Szw ecji ), osobno w fo rm ie ro c z n ik ó w i m ie sięczn ików . Są to p u b lik a c je p o p u la rn e , przeznaczone d la sze ro kich mas spo­

łeczeństwa.. Szwedzka A k a d e m ia N a u k p u b lik u je o praco w an ia n a u ­ kowe z zakresu o c h ro n y p rz y ro d y , a zwłaszcza w y n ik i p ra c n a u k o ­ w o-badaw czych, p rze prow a dza nych na te re n ie p a rk ó w -narodowych i rezerw atów .

P a rk i N arod o w e p o d le g a ją opiece A k a d e m ii Naiuk ii są przez n ią a d m in is tro w a n e . K o m ite t d o S p raw O c h ro n y P rz y ro d y składa się z 5 osób, p rz y czym w e d łu g ustaw y o o c h ro n ie p rz y ro d y (13 1 1943) w s k ła d K o m ite tu w in n i w c h o d z ić p rz e d s ta w ic ie le następu­

jących n a u k : b o ta n ik i', z o o lo g ii, g e o lo g ii i g e o g ra fii fiz y c z n e j — delegow ani przez A ka de m ię N a u k spośród je j człon ków .

W ciągu 40 la t is tn ie n ia o fic ja ln y c h c z y n n ik ó w o c h ro n y p rz y ­ ro d y S zw e cji w ie lu uczonych i d z ia ła c z y za służyło się na ty m p o lu , a zwłaszcza: C h r i s t i a n A u r i v i I 1 i u s, R a t g e t S e r n a n- d e r i R u d o l f F 1 o r i; n.

2. P a r k i N a r o d o w e .

W c h w ili obecnej Szw ecja posiada 15 p a rk ó w n a rod ow ych 0 łą czn e j p o w ie rz c h n i ponad1 4.000 k m \ W artość ic h je st bardzo różna., a są w śród n ic h także n ie posiadające większego z,naczenia ogólnego. J e d n a k w szystkie one o d e g ra ły w ażną ro lę p ropagandow ą budząc w społeczeństwie z ro z u m ie n ie d la id e i o c h ro n y p rz y ro d y .

Zwłaszcza Lapońskie p a r k i n a ro d o w e (w lic z b ie sześciu) są w s p a n ia ły m i z a b y tk a m i p ie rw o tn e j p rz y ro d y w ysoko gó rskie j. O b e j­

m u ją zpaczne obszary) fie ld ó w , a na n ie b ro z le g łe p o la fir n o w i 1 je z io ra oraz ź ró d ła w ie lk ic h rz e k p ó łn o c n e j Szw ecji.

P a rk N a ro d o w y S t o r a S j o f a l l e t (1.500 k m 2) rozciąga się w o k ó ł górnego b ie g u rz e k i L u le a a R , w y p ły w a ją c e j z je z io ra Langassjón, wśród n ag ich s k a ł i w ieczn ych śniegów. , W p o ło w ie górnego b ie g u rzeka n a p o ty k a szerokie zagłębienie w ska ln ym p o d ło ż u i ro zle w a się w rozległe je z io ro . N iż e j, na k o le jn y c h stop­

niach sk a ln y c h tw o rz y k ilk a w odospadów , z h u k ie m staczających swe w o d y do przepaści. Jeden z n a jw ię k s z y c h — to Stora S jo fa lle t ( „ w ie lk i wodospad je z io ra “ ) w p o b liż u łańcucha śniegiem o k ry -

(28)

RO Z M IE S Z CZ E NIE PflFIKÓH NRRODONYCH W SZ NECJI

L I C Z B Y OZN RCZRJ ą PRRKI NRRODOHE

1. VRDVETJRKKO * 6. SRREK 11. RNGSO

2. RBISRO 7. S ONFJR LL 12. GO TSKFI S 8N DÓ

■3. PE L J E KRISE 8. HRMRR 13 -B L R JUNG FR UN 4. MUDDUS 9. TÖFSIN6DRLEN1R. NORRR KVILL 5. STORR S J O F R L L E T 10. GRR PHYTTRN 15. D R L B Y -S O D E R S H O G

Ryc. 14. Rozmieszczenie parków narodowych w Szwecji.

(29)

ty c h gór K ebnekaise, Spada o n z, wysokości 40 n i. Prócz w odospadu p a r k o b e jm u je część je z io r w ysoko gó rskich p ię tra a lp ejskieg o wraiz z górną g ranicą lasów oraz najw yższe szczyty te j części gór. O d p o łu d n ia sąsiaduje z n im piark n a ro d o w y Sarek (1.900 k m 2) p o ło ­ żony c a łk o w ic ie pon ad g órną g ra nicą lasów , w śród lo d o w có w i w ie ­ cznych śniegów o k ry w a ją c y c h naigie s k a ły (wznoszące się n a d z b io ­ ro w is k a m i p orostów , m c h ó w i p rz y z ie m n e j ro ś lin n o ś c i k w ia to w e j).

Lodow ce S arek z a jm u ją p o w ie rz c h n ię o k o ło 70 k m 2.

B a rd z ie j k u p ó łn o c y p rz y g ra n ic y N o rw e g ii, po p o łu d n io w e j stron ie je z io ra T o rn e trä s k w y s u n ię ty je s t P a rk N a ro d o w y A b i s k o (ok. 50 k m 2). O b e jm u je o n ró w n ie ż część w spom nianego je z io ra z w ysepką A b isko-S u oło . W o k o lic y T o rn e trä s k L a p o ń czycy la te m z a k ła d a ją sw oje obozy i w y p ę d z a ją re n y na górskie pastw iska. Jest to zgodne iz ustaw ą o o c h ro n ie p rz y ro d y (25 V I 1909) dozw alającą L a p o ń c z y k o m na w ypas re n ó w , p o lo w a n ie , ry b o łó w s tw o i używa,nic psów p aste rskich na te re n ie p a rk ó w n arod ow ych . N ie w o ln o im ty lk o z a b ija ć n ie d ź w ie d z i. O k o lic e je z io ra T o rn e trä s k należą do n a jp ię k n ie js z y c h w ca łe j Szw ecji. Z p o łu d n io w e j części P a rk u roz­

tacza się w id o k ,na w sp a n ia łą panoram ę gór i p o b lis k ie je z io ro . N a jb a rd z ie j n a p ó łn o c w y s u n ię ty P a rk V a d v e t j á k k o (24,5 k m 2) le ż y na p ó łn o c n y zachód od je z io ra T o rn e trä s k . O b ej­

m u je obszary tu n d ry na fie ld a c h .

P a rk N a ro d o w y P e l j e k a i s e (146 k m 2) na p ó łn o c n y za­

chód od g ór te j n azw y posiada w p o d ło ż u łu p k i w apienne. O b e j­

m u je częściowo obszary s tre fy lasów s z p ilk o w y c h s u b a lp e js k ie j i a lp e js k ie j. Las św ierkow o-sosnow y zaw iera dom ieszkę b rzozy. So­

sna dosięga także re jo n ó w w y ż e j p ołożo nych , ś w ie rk rośnie ty lk o w p o ło że n ia ch niższych. P ię tro s u b a lp e js k ie je s t p ię tre m b rzo zy, k tó ra w ys tę p u je tu w dwóeh o d m ia n a c h : B e tu la a lb a v a r. tortuosa i v a r. coriácea. Jako dom ieszka rosną k a rło w a te fo rm y olszy szarej .(A ln u s in ca n a ) i o s ik i (P o p u lu s tré m u la ). M ie js c a m i w y s tę p u je też ja ło w ie c ( J u n ip e ru s c o m m u n is ). W lasach ty c h p orozrzucane są lic z n e głazy n a rz u to w e — istn e g ra n ito w e o lb rz y m y . P ię tro a lp e j­

skie — to fie ld y . W ic h szacie ro ś lin n e j głów ną r o lę o d g ry w a ją za­

rośla w ie rz b y szarej (S a lix in c a n a ) i b rzo zy k a rło w a te j (B e tu la n a n a ). N a p o łu d n io w y c h sto kach ścielą się p ię k n e k o b ie rc e m ącz­

n ic y le k a rs k ie j ( A rc to s ta p h y lo s uva u rs i) . T n i ó w d zie s to k opada b a rd zo strom o tw o rzą c m alo w n icze urw iskai, a w m iejscach wysta-

(30)

Wiomyidh na d z ia ła n ie w ia tr u w id a ć duże p o w ie rz c h n ie ż w iró w z gę- sto p o ro zrzu ca n ym i o lb rz y m im i głazam i. N ajw yższe w znie sie nia p a rk u tw orzą zu pe łn o p u s tk o w ia , c a łk o w ic ie p ozb aw ion e ro ś lin ­ ności.

O sta tn im z k o le i la p o ń s k im p a rk ie m n a ro d o w y m je s t M u d- d u ,s (491,75 k m 2) p o ło ż o n y w s tre fie lasów ig lą stych , m ię d z y drogą P orjus — G allivatre n a p ó łn o c y a rze ką L u lc a a lv na p o łu d n iu . P raw ie w ś ro d k u P a rk u le ż y je z io ro M u d d u s ja u re i rzeka M uddus- jo k k w iją c a się w śród bagien. W p o łu d n io w e j części p a rk u znaj- d u ją się o sob liw e g łę b o kie d o lin y k lifo w e .

U tw o rze n ie la p o ń s k ic h p a rk ó w na ro dowy c li n ie z u p e łn ie je d n a k o c h ro n iło ic h p rz y ro d ę p rz e d zniszczeniem . W L a p o n ii bo- Wlorn is tn ie ją w ty m zakresie szczególne tru d n o ś c i1. Jept ona p rz e ­ cież o jczyzn ą L a p o ń c z y k ó w i p a r k i n arod ow e leżą n a szlakach ic h w ędrów ek w ra z z re n a m i. O czyw iście n ie m oże b yć m o w y o u su n ię ­ c iu L a p o ń czykó w poza o b rę b p a rk ó w , gdyż są o n i ta m o dw ieczn ym n a tu ra ln y m s k ła d n ik ie m k ra jo b ra z u . Z d ru g ie j je d n a k s tro n y L a ­ pończyk bezustannie narusza podstaw ow e p rz e p is y o o c h ro n ie p rz y ­ ro d y . Z daw ien dawna p o lo w a ł on na w ie le d z ik ic h z w ie rz ą t, uwa- KaJ4c je za sw ych n a tu ra ln y c h w ro g ó w — i obecnie p o lu je n adal.

Z a k ła d a ją c w losie obóz, w ycin a —- ja k d a w n ie j — drzewa, ro zp a la ogniska., w czasie dłuższych p o s to jó w le tn ic h u p ra w ia z ie m n ia k i itd . Często p rz y ty m n ie je st z d o ln y zrozu m ie ć, że w o b c o w a n iu z p rzy- rod ą p o w in ie n stosować n ie ra z d aleko idące o gran iczen ia w oln ości

■swego postępow ania. Z ty c h p ow od ów zapewne na te re n ie la p o ń - i'k ilc li p a rk ó w narod ow ych p rz y ro d a jeszcze n ie ry c h ło b ęd zie c h ro ­ n io n a w całej p e łn i.

Łączna p o w ie rz c h n ia la p o ń s k ic h p a rk ó w n a ro d o w y c h w yno si 4112,25 k m 2. Pozostałe (a je st ic h 9 ) m a ją znacznie m n ie jsze ro z ­ m ia ry i z a jm u ją łą czn ie 47,43 k m 2. W szystkie n ie m a l o b e jm u ją w ię- ksze lu b m n ie jsze obszary p ie rw o tn y c h lasów.

P a rk S o n f j a ł l e t (27 k m 2) p o ło ż o n y je s t w w y s o k ic h go­

lach k r a in y H a rjc d a le n w p ię trz e lasu brzozow ego oraz częściowo w n ajw yższych p a rtia c h g ó rskich , pon ad g ra n icą lasów.

P a rk H a m r a (0,2 k m 2) w D a le lk a rlii o b e jm u je p ie rw o tn y las sizipilkowy (so|sna i ś w ie rk z dom ieszką b rzo zy) na bag nistym g ru n cie oraz je z io ro . N a te re n ie p a rk u ż y ją b o b ry i d z ik ie łabędzie.

T 6 f s i n g d a l e n (13,65 k m 3j w p o łu d n io w e j części D ale-

(31)

k a r li i — to p ie rw o tn y b ó r ś w ie rk o w y w otoczeniu fie ld ó w i je z io r.

Vi o b rę b ie P a rk u leży w ie le p ię k n y c h głazów n a rz u to w y c h o lb rz y ­ m i ch ro z m ia ró w .

G a r p h y t t a n (1,08 ik irr’) je s t jiedinym z n ajstarszych p a r­

k ó w n a rod ow ych Szw ecji. L e ży om ma zachód od je z io ra Halarem, w o k o lic y O reb ro i zaw iera ciekaw e zb io ro w is k a łąkow o-leśne ty p u

„ló v a n g “ — ślad y g o s p o d a rk i n a jd a w n ie js z y c h m ieszkańców ty c h o k o lic . Jego drzew ostan skła d a się z w iększych i m niejszych s k u p is k hrzoizy i olszy szarej, a m ie js c a m i gęstych g a jó w leszczynow ych, k tó re sto p n io w o przechodzą w las ś w ie rko w y, to zinów w g a j m ie ­ szany, z ło ż o n y z brzozy, w ie rz b , olsz, k a lin y i w ic io k rz e w u . P a rk ma bogate ru n o z ió ł i tra w . N ie k tó re fra g m e n ty noszą ślady u p ra w y . Z odn alezio nych ma tere;n ¡e P a rk u 348 g a tu n kó w ro ś lin , o k o ło 50 g a tu n kó w zostało tam w pro w a d zo n ych p rze z człow ieka. Są w śród n ic h i drzewa owocowe, mp. ja b ło n ie .

P a rk A n g s ó jest m a łą w ysepką (0,75 (km2) w p o b liż u S ztok­

h o lm u , należącą do a rc h ip e la g u aizfciarów, a p ołożoną w odległości o k o ło 300 m od lą d u stałego. W ysepka pow sta ła w czasach p o lo d o w - cow ych z p ołącze nia się trz e c h jeszcze m n ie js z y c h przez w y n u rz e n ie z m orza. Zysikaia przez to n ie z w y k łe zarysy brzegów z p ó łw y s p a m i i za to k a m i. W środ kow ym obnażeniu z n a jd u je się je z io rk o s iln ie zahagniome po brzegach i p ra w ie c a łk o w ic ie zarośnięte. P o d k ła d ska ln y w yspy stanow i gnejsi, k t ó r y na p e ry fe ria c h tw o rz y w yn io sło ści do 2,) m. W yspa ma n ie z w y k le u ro z m a ic o n ą to p o g ra fię . P o w ie rz c h ­ n ia je j usiana je st m o re n a m i, głazami: i żw irow iskam i], p orośn ięta lasem sosinowo-świerkowym z. dom ieszką różnych drzew liściastych, w śród k tó ry c h okazałością w y ró ż n ia ją się dęby. P osiada też z b io ro ­ w iska łąkowo-leśme ty p u „ló v a n g “ z b u jn ą łą k ą , pełną ró ż n o ro d n y c h z ió ł. Angsó n ależy do n a jp ię k n ie js z y c h p a rk ó w narod ow ych Szw ecji.

G o t s k a S a m d ó n (3,68 k m 2) — w ysepka na p ó łn o c od G o tlan dia , p o ro ś n ię ta lasem s z p ilk o w y m i liś c ia s ty m — s ły n ie z b o ­ gactwa fa u n y p ta k ó w . N a w y b rz e ż u ż y ją p ta k i w od ne , a w śró d n ic h rz a d k ie g a tu n k i m ew i ry b o łó w e k . W ska ła ch n a d m o rs k ic h g n ie ź d z ił się do niedaw na o rz e ł m o rs k i. W lasach ż y ją p ta k i śpiew ające i dra­

pieżne. (Między iń n y m i w y s tę p u ją ta m : krzyżod izió by, s ik o ry , k r u k i i inne. Las liś c ia s ty składa się z brzozy, dębu, leszczyny. D om ieszkę s ta n o w i n ie z m ie rn ie rz a d k i w S zw ecji cis.

W p ó łn o c n e j części C ie śn in y K a lm a rs k ie j (K a lm a n s u n d ) leży

Cytaty

Powiązane dokumenty

Po ostatniej W ojnie Światowej dają się zauważyć również oba procesy, które mogą mieć dla ludzkości ogromne znaczenie. W p ro ­ wadzenie nowych środków

cza fauny jest szczególnie łatwa, gdyż wystarczy strzec sumiennie Avąskiego przesmyku wyspy i patrolować wybrzeża od morza, aby zabezpieczyć terenowi temu

Na skutek alarmujących wiadomości o wprost niebywałym niszczeniu przyrody na całym Podhalu i w Tatrach — Państwowa Rada Ochrony Przyrody wystąpiła do wojewody

W artykule poprzednim1) starałem się uzasadnić/ że ochrona przyrody jest dziś odrębną nauką, choć trudno wyznaczyć je j miejsce w kosmosie nauk, skoro te

Sadzenie drzew rzędami i to na niedługich odcinkach drogi jest uzasadnione tylko tam, gdzie trzeba zakryć zeszpecenia krajobrazu dokonane przez człowieka. Przy

Dla celów naukowych wojewódzka władza adm inistracji ogólnej może zezwolić na wyłowienie ściśle oznaczonej liczby ryb, które nie osiągnęły ustanowionych dla

a) w inni kradzieży bądź defraudacji leśnej, bezprawnego wypasu bydła, kłusownictwa, bezpraw nego rybołówstwa! w rzekach i jeziorach leśnych, dewastacji rybostanu

z inicjatyw y Zarządu Głównego Polskiego Związku Zielarskiego odbyła się w Krakowie konferencja przy udziale przedstawicieli Państwowej Rady Ochrony Przyrody,