• Nie Znaleziono Wyników

Dwa problemy dotyczące obowiązku alimentacyjnego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dwa problemy dotyczące obowiązku alimentacyjnego"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Gwiazdomorski

Dwa problemy dotyczące obowiązku

alimentacyjnego

Palestra 19/10(214), 8-22

(2)

8 J a n G w i a z d o m o r s k i N r 10 (214)

w a d m in istra c ji i w postęp o w an iu w sp ra w a c h o w ykroczenia. Z m iany te należy m ieć na uw adze p rzy z a ła tw ia n iu in d y w id u a ln y c h sp raw z za k resu a d m in istra c ji p ań stw o w e j w now ym u k ładzie o rg an iz ac y jn y m a d m in istra c ji terenow ej.

JAN GWIAZDOMORSKI

Dwa problemy dotyczqce obowiązku alimentacyjnego

A r t y k u ł s k ła d a się z d w ó c h ro z d z ia łó w . W p ie r w s z y m , z o k a z ji o m a w ia n ia l e g ity m a c ji c z y n n e j w p r o c e s a c h a lim e n ta c y jn y c h , ro z w a ż a n a j e s t w y k ła d n ia a rt. 143 k .r .o . P r z y ję te z o s ta ło z a p a tr y w a n ie , że za sa d ą w y r a ż o n ą w p o w o ła n y m p r z e p is ie sto so w a ć n a le ż y d o d o c h o d z e n ia r o s z c z e ń m a ją tk o w y c h , z w ią z a n y c h z o jc o s tw e m p o z a m a łż e ń s k im , p r z e z w s z y s t k i e o so b y , k t ó r y m r o s zc z e n ia ta k ie m o g ą p r z y s łu g iw a ć . W r o z d z ia le d r u g im , p o ś w ię c o n y m o m ó w ie n iu s k u t k ó w u p ł y ­ w y c za su n a r o s zc ze n ia a lim e n ta c y jn e , w y r a ż o n e z o s ta ło i u z a s a d n io n e z a p a t r y ­ w a n ie , ż e za sa d a p r o p r a e te r ito n o n v i v i t u r n ie o b o w ią z u je n a g r u n c ie p r z e p is ó w k o d e k s u r o d z in n e g o i o p ie k u ń c z e g o . R o z d z i a ł p i e r w s z y L E G IT Y M A C JA W P R O C E S A C H A L IM E N T A C Y JN Y C H !

Jeżeli osoba zobow iązana do św iadczeń alim e n ta c y jn y c h obow iązku swego nie w yk o n u je, osoba u p raw n io n a do ż ą d a n ia alim e n ta c ji może w drodze sądow ej d o ­ chodzić przy słu g u jący ch je j ro s z c z e ń 1 2 3. W p ra w ie p o lsk im obow iązuje zasada, że w szelkich roszczeń a lim e n tac y jn y ch dochodzić należy w procesie. T akże w procesie, w ra z ie zm iany stosunków , żądać n ależy — n a p o d sta w ie a rt. 138 k.r.o. — zrpiany orzeczenia lu b um ow y, dotyczących o bow iązku a lim e n ta c y jn e g o 8. W reszcie w p ro ­

1 I g n a t o w i c z : P ro c e s o u s ta le n ie o jc o s tw a i ro s z c z e n ia z n im z w ią z a n e , N P 1950, # r 12, s. 38 i n ., 1951, n r 1, s. 42 i n .; t e n ż e : K ilk a u w a g o p r o c e s ie o u s ta le n ie o jc o s tw a i o a lim e n ty p o ś m ie r c i d o m n ie m a n e g o o jc a , N P 1956, n r 4, s. 94 i n .; W a l i g ó r s k i : D o ­ c h o d z e n ie a lim e n tó w w p r o c e s ie , P iP 1951, n r 8/9, s. 332 i n .; Z i e m b i ń s k i : J a k d o c h o d z ić o jc o s tw a i a lim e n tó w d la d z ie c k a , 1956; W ł o d y k a : P o s tę p o w a n ie s ą d o w e w s p r a w a c h o a lim e n ta c ję , Z U J, P ra w o z. 4, 1957, s. 227 i n .; L i p i ń s k i : D o c h o d z e n ie i e g z e k u c ja a li­ m e n tó w , P rz . Z ag. S o c j. 1955, n r 6, s. 14 i n .; D ą b r o w a : D o c h o d z e n ie ro sz c z e ń m a j ą t k o ­ w y c h z w ią z a n y c h z o jc o s tw e m , ZU W , s e r i a A , n r 10, s. 213 i n . Z ob. ta k ż e o b ja ś n ie n ia d o o d p o w ie d n ic h a r ty k u łó w k o d e k s u p o s tę p o w a n ia c y w iln e g o , p o ­ d a n e w K o m e n ta r z u d o k .p .c . o p r a c o w a n y m p o d r e d a k c j ą R e s i c h a i S i e d l e c k i e- g o, 1969. 2 Co do p rz e p is ó w d o ty c z ą c y c h d o c h o d z e n ia r o sz c z e ń a lim e n ta c y jn y c h , w y s u w a S o ś- n i a k (A lim e n ta c ja ja k o z ja w is k o sp o łe c z n e , Z U J, P ra w o z. 4, 1957, s. 71, 72) tr z y n a c z e ln e p o s tu la ty : w s z e c h s tro n n o ś c i b a d a n ia s p r a w y , s z y b k o śc i d z ia ła n ia są d u , d ą ż e n ia do p r a w d y o b ie k ty w n e j.

3 W orz. S N z 12 w r z e ś n ia 1969 r. I I I C R N 524/69 (O S N C P 1970, poz. 114) s tw ie rd z o n o , że z a c h o w a ła a k tu a ln o ś ć u c h w a ła SN (7) z 16 lis to p a d a 1954 r. 1 CO 41/54 (O SN 1956, poz. 3), w e d łu g k tó r e j z m n ie js z e n ia lu b o g r a n ic z e n ia c z a s u t r w a n i a o b o w ią z k u a lim e n ta c y jn e g o d o c h o ­ d z ić m o ż n a ty lk o p o w ó d z tw e m o p a r ty m n a a r t . 41 k .r. z 1950 r. (o b e c n ie : n a p o d s ta w ie a rt. 133 k .r.o .).

S a w c z u k : U m o rz e n ie e g z e k u c ji a lim e n tó w z a r t . 573 § 1 p k t 2 d .k .p .c ., N P 1959, n r 6, s. 670 i n . Z ob. ta k ż e P i e t r z y k o w s k i e g o o d p o w ie d ź n a p y ta n ie p r a w n e , N P 1957, n r 12, S. 128, 129.

(3)

N r 10 (214) Dwa p ro b le m y d o tyczą ce o b o w ią zku a lim en ta cyjn eg o 9

cesie dochodzić należy także roszczeń reg reso w y c h z a rt. 140 k.T.o.4 Od zasady, że w szelkich roszczeń a lim e n tac y jn y ch dochodzić należy w procesie, istn ieją dw a odstęp stw a, a m ianow icie: a) żąd an ie z a rt. 142 k.r.o. m a tk i dziecka p o zam ałżeńskie- go w zględem jego praw dopodobnego o jca (żądanie to nie m a zresztą c h a ra k te ru dochodzenia roszczenia alim entacyjnego, ale stw o rze n ia jnożliw ości dla m a tk i dziec­ k a pozam ałżeńskiego u zy sk an ia środków , k tó ry m i m ogłaby w raz ie p otrzeby n a ­ ty c h m ia st rozporządzać) m a być zgłaszane w postępow aniu zabezpieczającym (art. 754 k .p .c .)5; b) w postęp o w an iu n iep ro ceso w y m (arg. z a rt. 565 § 2 k.p.c.) m a ją być rozpoznaw ane w nioski osób, o rg an izacji o ra z organów , w ym ienionych w a rt. 20 § 1 u sta w y z 10 g ru d n ia 1959 r. o zw alczan iu alkoholizm u (Dz. U. N r 69, poz. 434), o w ydanie n ak a zu w y p łaty (do r ą k osoby sp ra w u ją c e j w ładzę rodzicielską lu b opiekę n a d u p raw n io n y m do a lim e n ta c ji m ało letn im dzieckiem albo do r ą k in n ej osoby u p raw n io n e j m a jąc ej stw ierd zo n e w y ro k iem sądow ym p raw o do alim entów ) całości lu b części w ynag ro d zen ia za p ra c ę albo innych należności osoby, k tó ra z pow odu n ad u ż y w an ia alkoholu nie w y k o n u je ciążącego na n ie j obow iązku a li­ m entacyjnego.

§ 1. Legitymacja czynna

C zynną le g ity m a cję w sporach a lim e n tac y jn y ch o k re śla ją nie ty lk o przepisy p r a ­ w a m a teria ln eg o , tzn. przede w szystkim a rt. 128 i nast. k.r.o.6, ale ta k ż e pew ne przep isy ko d ek su p o stęp o w an ia cyw ilnego. M ianow icie pow ództw o alim e n tac y jn e może w ytoczyć nie ty lko osoba, k tó re j roszczenia a lim e n tac y jn e p rzy słu g u ją, ale także p ro k u ra to r, jeżeli — w edług jego oceny — w ym aga tego ochrona p ra w o ­ rządności, p ra w obyw ateli, in te resu społecznego lu b w łasności społecznej (art. 7 zd. 1 k.p.c.). N adto w sp raw ac h alim e n tac y jn y ch m ogą w ytoczyć pow ództw o na rzecz osób u p raw n io n y c h organizacje społeczne lu d u p racującego, k tó ry ch zadanie nie polega n a p ro w a d ze n iu działalności gospodarczej (art. 61 § 1 k .p .c.)7.

4 Z ob. o n ic h w m o je j p r a c y p t.: P r z e s ła n k i is tn ie n ia o b o w ią z k u a lim e n ta c y jn e g o , B ib l. P A L E S T R Y n r 5, s. 75 i n. 5 Z ob. w m o je j p r a c y p t.: R o sz c z e n ia m a t k i d z ie c k a p o z a m a łż e ń s k ie g o p r z e c iw k o je g o o jc u , k t ó r y n ie j e s t j e j m ę ż e m , r p e 1974, z. 3, s 57 i n ., p o d 3. 6 D o b r z a ń s k i w k o m e n ta r z u d o k .r .o . (s. TM, 782) t r a f n i e z w ra c a u w a g ę n a to , że p o d ­ m io te m r o sz c z e ń o d o s ta rc z a n ie śro d k ó w u tr z y m a n ia d la d z ie c k a j e s t d z ie c k o , że z a te m w p r o c e s ie o a lim e n ty d la d z ie c k a m a w y s tę p o w a ć w c h a r a k te r z e p o w o d a d z ie c k o , a m a tk a m o ż e w ta k i m p r o c e s ie ty lk o re p re z e n to w a ć d z ie c k o ja k o je g o p r z e d s ta w ic ie lk a u s ta w o w a . W w y r o k u z a s ą d z a ją c y m a lim e n ty n a le ż y w s k a z a ć , d o c z y ic h r ą k ś w ia d c z e n ia a lim e n ta c y jn e m a ją b y ć S p e łn ia n e . J e ż e li u p r a w n io n y m d o a lim e n ta c ji j e s t o so b a n ie m a ją c a p e łn e j z d o l­ n o ś c i d o c z y n n o ś c i p ra w n y c h , a lim e n ty m a ją b y ć w p ła c a n e d o r ą k p r z e d s ta w ic ie la u s ta w o ­ w e g o o so b y u p r a w n io n e j (arg . z a r t. 452 zd . 2 k .c .). Je ż e li m a tk a , d o k t ó r e j r ą k z a są d z o n o n a rzecz d z ie c k a a lim e n ty od o jc a , ś c ią g n ę ła — p o u z y s k a n iu p rz e z n ie p e łn o le tn o ś c i — w d ro d z e e g z e k u c ji z a le g łe św ia d c z e n ia za o k r e s , w k tó r y m ło ż y ła n a u tr z y m a n ie d z ie c k a , n ie m o że o n o d o m a g a ć się od n ie j z w r o tu w y e g z e k w o w a n e j k w o ty n a w e t w ra z ie z ło ż e n ia w n io s k u o u m o r z e n ie e g z e k u c ji (u ch w . SN z d n . 14 lis to p a d a 1974 r. I II C Z P 79/74, B SN 1974, poz. 243).

7 W y k a z ty c h o rg a n iz a c ji p o d a n y je s t w § 4 z a rz . M in. S p ra w ie d l. z 13 lip c a 1965 r., M on. P o l. N r 37, p o ż. 213, w b rz m ie n iu zm ień . z a rz . M in. S p ra w ie d l. z 9 lis to p a d a 19S8 r., M on. P o l.

N r 50, poz. 349.

Z ob. ta k ż e §§ 93, 94 re g . są d .

W s p r a w ie o a lim e n ty , k tó r a to c z y się z u d z ia łe m o r g a n iz a c ji sp o łe c z n e j lu d u p r a c u ją c e g o , d z ia ła ją c e j n a p o d s ta w ie a r t. Cl k .p .c ., s ą d o b o w ią z a n y j e s t d o rę c z a ć z u r z ę d u o rz e c z e n ia z u z a s a d n ie n ie m w ta k im sa m y m z a k r e s ie j a k w s p r a w a c h to c z ą c y c h się z u d z ia łe m p r o k u ­ r a t o r a (o rz. SN z 26 k w ie tn ia 1974 r. II CZ 144/74, B S N 4974, z. 10, poz. 176).

M i s i u k : U d ział o r g a n iz a c ji s p o łe c z n y c h w o c h ro n ie p r a w o b y w a te li w s ą d o w y m p o ­ s tę p o w a n iu c y w iln y m , 1972; O k l e ] a k : O r g a n iz a c je sp o łe c z n e lu d u p r a c u ją c e g o w ś w ie tle p rz e p is ó w k .p .c ., Z U J, P ra w o z. 51, 1971, s. 183 i n .

(4)

10 J a n G w t a z d o m o r s k ł N r 10 (214)

M ożliw ość dochodzenia roszczeń alim e n tac y jn y ch p o d le g a w p ew nych w yp ad k ach silnem u o g raniczeniu: jeżeli m ianow icie ojcostw o m ężczyzny nie będącego m ężem m a tk i n ie zostało u stalone, to zarów no dziecko ja k i m a tk a m ogą dochodzić roszczeń m a jątk o w y c h zw iązanych z ojcostw em (a zatem ta k że i roszczeń alim en tacy jn y ch ) ty lko jednocześnie z dochodzeniem u sta le n ia ojcostw a. O graniczenie to nie dotyczy roszczeń m a tk i, gdy dziecko urodziło się nieżyw e (art. 143 k.r.o.).

Z d aw ało b y się, że pow yższy przepis a rt. 143 k.r.o. je s t zupełnie jasny, a jego w y k ła d n ia nie n a tra fia n a żadne tru d n o ści. T ym czasem w rzeczyw istości ta k nie jest. W ątpliw ości w y n ik a ją stąd , że roszczenia m a ją tk o w e zw iązane z ojcostw em pozam ałżeńskim , a w szczególności ta k że roszczenia alim en tacy jn e, z n a jd u ją ce sw ą p o d sta w ę w fak cie ojco stw a pozam ałżeńskiego, p rzy słu g iw a ć m ogą n ie tylk o dziecku pozam ałżeń sk iem u i jego m atce, ale także innym osobom . T ak np. roszczenia a li­ m e n ta c y jn e przysługiw ać m ogą zstępnym dziecka pozam ałżeńskiego przeciw ko jego ojcu, tj. przeciw ko ich dziadkow i. D alej, w zględem ojca pozam ałżeńskiego m o­ gą p rzy słu g iw a ć różnym osobom, k tó re do starczały dziecku pozam ałżeńskiem u środków u trz y m a n ia i w ychow ania, ja k k o lw iek b y ły do tego zobow iązane dopiero w dalszej kolejności albo n a w e t w ogóle nie były do tego zobow iązane, roszczenia reg reso w e z a rt. 140 k .r.o .8 P o n ad to roszczenia a lim e n ta c y jn e zw iązane z o j­ costw em p o zam ałżeńskim przysługiw ać m ogą nie ty lk o dziecku p o zam ałżeń ­ sk iem u i jego zstępnym w zględem ich o jca lu b d z ia d k a albo in n y c h k r e w ­ nych ojca, ale także różnym osobom w zględem dziecka pozam ałżeńskiego (np. p o ­ chodzącej z m a łże ń stw a córce ojca pozam ałżeńskiego, k tó ra p o p ad ła w n ied o statek , w zględem dobrze za rab ia jąc eg o pozam ałżeńskiego syna tegoż ojca, tzn. w zględem je j przy ro d n ieg o b ra ta , jeżeli nie m a osób w bliższej kolejności w zględem tej córki do a lim e n tac ji zobow iązanych) *. P rzy w zięciu pod uw ag ę pow yższych spo­ strzeżeń p o w sta je w ątpliw ość, ja k należy rozum ieć a r t. 143 k .r.o .9a M ożliwości są dw ie:

A. M ożliw ość pierw sza polega n a o parciu się na dosłow nym b rzm ieniu a r t. 143 k.r.o. i n a p rzy ję ciu za p a try w a n ia , że o g raniczenia w m ożliw ości dochodzenia roszczeń m a jątk o w y c h zw iązanych z ojcostw em p o zam ałżeńskim dotyczą tylk o * i

8 M a tc e d z ie c k a m o g ą p rz y s łu g iw a ć p rz e c iw k o o jc u je j d z ie c k a , k t ó r y n ie j e s t je j m ę ż e m , n ie t y lk o ro sz c z e n ia z a r t. 141 k .r.o . (zob. o n ic h w m o je j p r a c y p o w o ła n e j w p rz y p . 5, s. 52 i n ., p o d 2), a le ta k ż e , je ż e li m a tk a sa m a w c a ło ś c i d o s ta rc z a ła d z ie c k u p rz e z p e w ie n czas ś r o d k ó w u t r z y m a n ia , ro sz c z e n ia z w r o tn e z a r t. 140 k .r.o . D o b r z a ń s k i w k o m e n ta r z u do k .r.o . (s. 815) je s t z d a n ia , że ta k ie ro sz c z e n ia z w r o tn e n ie ś ą „ ro s z c z e n ia m i m a ją tk o w y m i z w ią z a n y m i z o jc o s tw e m ” w ro z u m ie n iu a r t. 143 k .r .o . T a k ie b o w ie m ro s z c z e n ie z w r o tn e m a tk i n ie ró ż n i się w isto c ie od ro sz c z e n ia k a ż d e j o so b y tr z e c ie j, k tó r a d o s ta rc z a ła d z ie c k u ś r o d k ó w u tr z y m a n ia . M oim z d a n ie m w s z e lk ie ro sz c z e n ia z w r o tn e z a r t . 140 k .r .o ., s k ie ro w a n e p rz e c iw k o d a n e m u m ę ż c z y ź n ie w ła ś n ie z ty m u z a s a d n ie n ie m , że m ę ż c z y z n a te n j e s t o jc e m d z ie c k a , s ą z p e w n o ś c ią „ ro s z c z e n ia m i z w ią z a n y m i z o jc o s tw e m ” . D la te g o te ż je s te m z d a n ia , że a r t . 143 k .r .o . o d n o si się d o ro sz c z e ń re g re s o w y c h m a tk i z a r t . 140 k .r .o ., s k ie ro w a n y c h p rz e c iw k o o jc u j e j d z ie c k a , k t ó r y n ie j e s t j e j m ężem .

> T rz e b a te ż p a m ię ta ć , że z o jc o s tw e m p o z a m a łż e ń s k im m o g ą b y ć z w ią z a n e n ie ty lk o r ó ż ­

n ie u k s z ta łto w a n e ro sz c z e n ia a lim e n ta c y jn e , n ie ty lk o in n e ro s z c z e n ia o p a r te n a p rz e p is a ć ! k o d e k s u ro d z in n e g o i o p ie k u ń c z e g o , a le ta k ż e ro sz c z e n ia o p a r te n a p r z e p is a c h k o d e k s u c y ­ w iln e g o , w sz c z e g ó ln o śc i ro sz c z e n ia z z a k r e s u p r a w a sp a d k o w e g o . M oże p r z y ty m c h o d z ić n ie ty lk o o w y p a d k i d z ie d z ic z e n ia p rz e z d z ie c k o p o z a m a łż e ń s k ie lu b p rz e z je g o z s tę p n y c h po o jc u p o z a m a łż e ń s k im lu b p o je g o k r e w n y c h czy o w y p a d k i d z ie d z ic z e n ia p rz e z o jc a p o z a m a l- z e ń s k ie g o p o d z ie c k u p o z a m a łż e ń s k im , a le ta k ż e o w y p a d k i d z ie d z ic z e n ia p o d z ie c k u p o z a ­ m a łż e ń s k im k r e w n y c h je g o o jc a . D la ty c h w y p a d k ó w u s ta le n ie w ła ś c iw e j t r e ś c i a r t. 143 k .r .o . m a is t o t n e z n a c z e n ie .

«a A n a lo g ic z n y p r o b le m p o w s ta ły n a tle a r t . 448 d .k .p .c . ro z w a ż a g r u n to w n ie i ro z w ią z u je D ą b r o w a : D o c h o d z e n ie ro sz c z e ń m a ją tk o w y c h (...), jw . w p rz y p . 1, s. 218 i n.

(5)

N r 10 (214) D w a p ro b le m y d o tyczą ce obo w ią zku a lim en ta cyjn eg o 11

dochodzenia roszczeń m a tk i i ^ziecka pozam ałżeńskiego, nie dotyczą n a to m ia st dochodzenia roszczeń p rzy słu g u jąc y ch innym osobom. Z a p a try w a n ie to u za sa d n ia się ta k ż e w sposób n a s tę p u ją c y : w y ra żo n a w a rt. 143 k.r.o. zasad a n iedopuszczal­ ności dochodzenia roszczeń zw iązan y ch z ojcostw em p o zam ałżeńskim bez u p rz e d ­ niego u sta le n ia lu b rów noczesnego dochodzenia u sta le n ia ojcostw a m a n a celu w y ­ w ie ra n ie p re sji n a u p ra w n io n y c h do żąd an ia u sta le n ia ojcostw a, ab y nie ograniczali się do dochodzenia zw iązanych z ojcostw em pozam ałżeńskim roszczeń m a jątk o w y c h , ale żą d ali u s ta le n ia o jcostw a pozam ałżeńskiego w sen ten cji w y ro k u ze sk u tk ie m w zględem osób tr z e c ic h 10 *. W obec tego że dochodzić sądow nie u sta le n ia ojcostw a pozam ałżeńskiego m ogą je d y n ie dziecko i m a tk a (art. 84 § 1 k.r.o.), ty lk o na n ic h p re sję pow yższą m ożna w y w ierać , n a to m ia st jej w y w ieran ie n a in n e osoby, k tó re u s ta le n ia ojcostw a pozam ałżeńskiego w ogóle nie m ogą żądać, byłoby n ie ­ celow e, a n a w e t bezsensow ne.

B. M ożliw ość d ru g a polega n a p rzy ję ciu za p atry w an ia, że w a rt. 143 k.r.o. za­ m ieszczono ogólną zasadę, k tó r ą w ypow iedziano w y raźn ie ty lk o w o d n ie sie n iu do w y p ad k ó w w życiu najczęstszych, tzn. do w ypadków dochodzenia roszczeń m a ją t­ kow ych zw iązanych z o jcostw em pozam ałżeńskim przez dziecko lu b m a tk ę, a ty lk o przez przeoczenie n ie zasto so w an o jej do dochodzenia ta k ich roszczeń p rzez inne osoby.

Za odrzuceniem p ierw szej m ożliw ości w y k ła d n i a r t. 143 k.r.o. i za przy jęciem m ożliw ości d ru g iej p rze m aw ia szereg istotnych arg u m en tó w .

W szelkie p ra w a do u sta le n ia s ta n u cywilnego pew n ej osoby, a w szczególności p ra w o ż ą d an ia u sta le n ia pozam ałżeńskiego ojcostw a, są p ra w a m i ściśle osobistym i, k tó re m ogą być w y konyw ane tylk o przez te osoby, k tó ry m u sta w a p ra w o to p rz y ­ znaje. O sobisty c h a ra k te r ty c h p ra w w y n ik a zupełnie w y raźn ie z a rt. 456 k.p.c. M ogłoby się w yd aw ać, że osobisty c h a ra k te r p ra w a ż ą d an ia u sta le n ia o jc o stw a p o ­ zam ałżeńskiego nie pow in ien sta ć n a przeszkodzie przy zn an ia osobom innym niż m a tk a i dziecko p ra w a d o chodzenia ich zw iązanych z ojcostw em pozam ałżeńskim roszczeń m a ją tk o w y c h w ted y , k ie d y ojcostw o danego m ężczyzny nie zostało — i na żąd an ie ty c h osób n ie może być — ustalone, k ie d y zatem sąd m ógłby zam ieścić u sta le n ie ojcostw a p o zam ałżeńskiego ty lk o w u z a sa d n ien iu p rzeczen ia ja k o je d n ą z p rze słan e k rozstrzygnięcia o zw iązanych z o jcostw em p o zam ałżeńskim roszcze­ n iach m a jątk o w y c h . W szak osoby, k tó re w pow yższych w y p a d k a c h dochodziłyby ty lk o sw ych zw iązanych z o jcostw em pozam ałżeńskim ♦roszczeń m a jątk o w y c h , nie żądałyby u sta le n ia o jcostw a pozam ałżeńskiego w ścisłym tego sło w a znaczeniu.

P om im o to je ste m zdania, że o tw arc ie w w y p ad k ach , w k tó ry c h b r a k je s t u s ta ­ le n ia ojcostw a, p rze d osobam i in n y m i niż m a tk a i dziecko m ożliw ości dochodzenia ich zw iązanych z ojcostw em p o zam ałżeńskim roszczeń m a jątk o w y c h n ie d a się po­ godzić z osobistym c h a ra k te re m p ra w a ż ą d an ia u sta le n ia ojcostw a p o zam a łże ń sk ie­ go u . T rz e b a p a m iętać ta k że o ty m , że sądow e u sta le n ie ojcostw a pozam ałżeńskiego może n astąp ić tylk o w try b ie o kreślonym w a rt. 453—458 k.p.c. P o stęp o w a n ie w sp ra w a c h , w k tó ry c h dochodzono by ty lko zw iązanych z o jcostw em po zam ał­ żeńskim roszczeń m a jątk o w y c h , toczyłoby się w edług zasad ogólnych z w y łąc ze­ niem p rzepisów a rt. 453—458 k.p.c., i to n ie jed n o k ro tn ie bez u d ziału (a m oże i po śm ierci) osób n a jb a rd z ie j w sp ra w ie zainteresow anych, k tó re m a ją o fa k ta c h isto tn y ch dla ro zstrzygnięcia sp raw y ojcostw a pozam ałżeńskiego n ajlep sze in fo rm a ­

10 T ę r a t l o le g ls a r t . 448 d .k .p .c . p o d a n o w orz. S N z 14 lip c a 1951 г. C 524/51, O S N 1952, p oz. 48, s. 206.

(6)

12 J a n G w i a z d o m o r s k t N r 10 (214)

cje, a najczęściej ty lk o im fa k ty te są w iadom e. W reszcie w ziąć trze b a pod uw agę i to, że w procesach, w k tó ry ch dochodzono by tylk o zw iązanych z o jcostw em po- zam ałżeńskim roszczeń m a jątk o w y c h , dokonane w u z a sa d n ien iu w y ro k u ustalen ie ojcostw a pozam ałżeńskiego m iałoby znaczenie ty lk o m iędzy stro n am i, i to tylk o dla danego rozstrzyganego w danym sporze sto su n k u praw nego. P ro w ad ziło b y to do możliw ości p o w sta w a n ia tzw . „ re laty w n y c h o jco stw ”. T ym czasem z a rt. 458 § 1, a rt. 435 § 1 k.p.c. w y n ik a zupełnie ja sn o dążenie u staw o d aw cy do tego, aby u s ta le ­ nie ojco stw a pozam ałżeńskiego następ o w ało ze sk u tk iem erga omnes i aby w y­ łączone było stw a rz a n ie re la ty w n y c h ojcostw .

N a p odstaw ie pow yższych ro zw ażań p rzy jm u ję, że w y ra żo n ą w a rt. 143 k.r.o. za­ sadę, iż zw iązanych z ojcostw em pozam ałżeńskim roszczeń m a jątk o w y c h dochodzić m ożna ty lko w razie uprzedniego u sta le n ia lu b rów noczesnego dochodzenia u s ta le ­ nia ojcostw a, stosow ać należy nie ty lk o do dochodzenia zw iązanych z ojcostw em pozam ałżeńskim roszczeń m ajątk o w y c h przez dziecko pozam ałżeńskie i jego m atkę, ale ta k że do dochodzenia zw iązanych z ojcostw em pozam ałżeńskim roszczeń m a ją t­ kow ych przez w szystkie inne osoby 12, k tó ry m roszczenia ta k ie m ogą p rzysługiw ać ls. Od pow yższej zasady istn ieje tylko jeden w y ją te k , zresztą w yraźnie w p ro w ad zo ­ ny w a rt. 143 zd. 2 k .r.o .14 Jeżeli m ianow icie dziecko urodziło się nieżyw e, jego m a tk a może dochodzić sw ych roszczeń z a rt. 141 k.r.o. przeciw ko ojcu swego dziecka, chociaż ojcostw o pozam ałżeńskie ani w przeszłości nie mogło, ani też nie może być obecnie, ani w reszcie nie może być też w przyszłości ustalone. W procesie ta k im dow ód ojcostw a pozam ałżeńskiego będzie p row adzony zupełnie w edług ta k ich sam ych reguł ja k w procesie o u stalenie ojcostw a, ale fa k t ojcostw a zostanie u s ta ­ lony tylk o w u za sa d n ien iu w y ro k u jako p rz e sła n k a rozstrzygnięcia o roszczeniach m atki. * S

12 T e in n e — p o za d z ie c k ie m p o z a m a łż e ń s k im i je g o m a tk ą — o so b y m o g ą z a te m d o c h o ­ d zić sw y c łi ro sz c z e ń m a ją tk o w y c h z w ią z a n y c h z o jc o s tw e m p o z a m a łż e ń s k im ty lk o w te d y , g d y o jc o s tw o m ę ż c z y z n y , k tó r y n ie j e s t m ę ż e m m a tk i, z o s ta ło u s ta lo n e ; o so b y t e n ie m o g ą b o w ie m ż ą d a ć u s ta le n ia o jc o s tw a p o z a m a łż e ń s k ie g o (a rt. 84 § 1 k .r.o .). O d m ie n n ie co d o a r t. 448 d .k .p .c . G r z y b o w s k i (O b o w ią z e k a l i m e n ta c y jn y k r e w n y c h , Z U J, p r a w o z. 4, 1957, 91—93, s. 152, p rz y p . 50), k t ó r y d o c h o d z i do p r z e k o n a n ia , że w a r u n e k u p rz e d n ie g o u s ta le n ia o jc o s tw a p o z a m a łż e ń s k ie g o n ie d o ty c z y ro sz c z e ń re g re s o w y c h osó b in n y c h n iz m a tk a d z ie c k a . ls Z a p a try w a n ie p o d a n e w ^ te k ś c ie w y r a z ił w o d n ie s ie n iu d o a r t. 448 d .k .p .c . I g n a t o- w i c z ( P ro c e s o u s ta le n ie o jc o s tw a i o ro sz c z e n ia z n im z w ią z a n e , N P 1951, n r 1, s. 52) z n a d m ie n ie n ie m , że o so b o m , k tó r e c h c ia ły b y d o c h o d z ić ro sz c z e ń m a ją tk o w y c h z w ią z a n y c h z o jc o s tw e m , a k tó r e n ie m o g ą ż ą d a ć u s ta le n ia o jc o s tw a , p o z o s ta je ty lk o j e d n a d ro g a , a m ia ­ n o w ic ie z ło ż e n ie w n io s k u do p r o k u r a t o r a o w y to c z e n ie p o w ó d z tw a o u s ta le n ie o jc o s tw a (zob. o b e c n ie a r t. 86 k .r.o .). Z a p a try w a n ie p o d a n e w te k ś c ie w y r a z iła ta k ż e — częścio w o z b a r d z ie j w y c z e rp u ją c y m , a częścio w o z o d m ie n n y m u z a s a d n ie n ie m — w o d n ie s ie n iu do a r t. 443 d .k .p .c . D ą b r o w a (D o c h o d z e n ie ro sz c z e ń m a ją tk o w y c h (...), jw . w p rz y p . 1, s. 220 i n .), k tó r a je s t z d a n ia , że od ta k p o ję te j z a s a d y n a le ż a ło w p ro w a d z ić w u m o w ie w y ją tk i.

H P o n a d to m a tk a d z ie c k a p o z a m a łż e ń s k ie g o m o ż e zg ło sić ż ą d a n ie z a r t. 142 k .r.o ., o c z y ­ w iś c ie je s z c z e p r z e d u s ta le n ie m o jc o s tw a . N ie j e s t to j e d n a k ż a d e n w y ją te k o d z a s a d y w y ­ ra ż o n e j w a r t. 143 k .r.o ., p o n ie w a ż ż ą d a n ie z a^f. 142 k .r.o . z g ła s z a n e j e s t je s z c z e p r z e d u r o d z e n ie m d z ie c k a , a z p o z w e m o u s ta le n ie p o z a m a łż e ń s k ie g o o jc o s tw a m o ż n a w y s tą p ić d o p ie ro p o u ro d z e n iu d z ie c k a .

S a b u d a ( C h a r a k te r i p r z e s ła n k i r e a liz a c ji ro s z c z e ń m a t k i d z ie c k a p o z a m a łż e ń s k ie g o , z w ią z a n y c h z c ią ż ą i p o ro d e m , N P 1966, n r 5, II, p o d 4—8, s. 592 i n .) w k o n s e k w e n c ji p r z y ­ ję c ia p o g lą d u , że w a r t. 141 k .r.o . c ią ż a i p o r ó d t r a k t o w a n e są ja k o n ie z a le ż n e o d sie b ie p r z e s ła n k i p o w s ta n ia p rz e w id z ia n y c h w p o w o ła n y m p r z e p is ie ro sz c z e ń (o c z y m zob. w m o je j p r a c y , p o w o ła n e j w p rz y p . 5, s. 53, p rz y p . 5), w y r a ż a z a p a tr y w a n ie , że d o d o c h o d z o n y c h p rz e d u ro d z e n ie m d z ie c k a r o s z c z e ń o u d z ia ł m ę ż c z y z n y w w y d a tk a c h i s t r a t a c h m a ją tk o w y c h , p o n ie s io n y c h przez" k o b ie tę w s k u te k s a m e j c ią ż y , z a s a d a z a r t. 143 zd. 1 k .r.o . w o g ó le się n ie o d n o si.

(7)

Dwa p ro b le m y d o tyczą ce o b o w ią zku a lim en ta cyjn eg o 13 N r 10 (214)

§ 2. Legitymacja bierna

T akże b ie rn ą le g ity m a cję w sporach alim e n tac y jn y ch o k re śla ją przepisy p ra w a m aterialn eg o , tzn. przede w szystkim a rt. 128 i nast. k.r.o.

W y jaśn ien ia w y m ag a tylk o sy tu a c ja , w k tó rej zobow iązany do alim e n tac ji w pierw szej kolejności obow iązku sw ego nie w ypełnia, a osoba w dalszej kolejności do a lim e n ta c ji zobow iązana — z pow ołaniem się n a istn ien ie osoby bliżej zobow ią­ zanej — sp e łn ia n ia św iadczeń alim e n tac y jn y ch ta k że odm aw ia. P rzeciw ko kom u sk iero w ać należy w tej sy tu a c ji k ro k i s ą d o w e ? 15 * Je d n o js s t pew ne: nie można jednocześnie zapozw ać osoby w pierw szej i osoby w dalszej kolejności zobow iąza­ nej, poniew aż osoby te nie są zobow iązane je d n a obok d rugiej, tylko w pierw szej kolejności o d pow iada pie rw sz a z nich, a dopiero w dalszej druga. W ybór je st w te o rii jasny, ale w p ra k ty c e m oże n ie je d n o k ro tn y w yw oływ ać pow ażne tr u d ­ ności. M ianow icie w raz ie n ie istn ien ia p rze słan e k z a rt. 132 k.r.o. zapozw ać należy osobę w p ierw szej kolejności zobow iązaną; jeżeli p rze słan k i pow yższe istn ieją, po­ zew w n ieść należy w zasadzie p rzeciw ko osobie w dalszej kolejności zobow iązanej. O soba u p raw n io n a nie p o trze b u je przy ty m wnosić pozw u naprzód przeciw ko osobie w pierw szej kolejności zobow iązanej i uzyskiw ać w yroku, w k tó ry m byłoby s tw ie r­ dzone, że po stro n ie osoby w p ierw szej kolejności zobow iązanej istn ie ją okolicz­ ności z a rt. 132 k.r.o. Osoba u p ra w n io n a m oże od ra z u w ytoczyć pow ództw o p rze­ ciw ko osobie zobow iązanej w dalszej k o le jn o ś c ile. Jeżeli je d n a k obow iązek osoby w dalszej kolejności zobow iązanej p o w stał z tego pow odu, że uzyskanie od osoby w p ie rw zobow iązanej n a czas p o trzeb n y ch u p raw n io n e m u środków u trzy m a n ia je st połączone z n ad m iern y m i tru d n o śc ia m i (art. 132 in fin e k .r.o .)17, m ożna zapozw ać osobę w p ierw szej kolejności zobow iązaną. W noszenie pozw u przeciw ko tej osobie je st je d n a k w ów czas w p rze w a ża jąc ej w iększości w y p ad k ó w niecelow e. Je d n y m pozw em m ożna objąć od raz u .osobę w p ierw szej i osobę lu b osoby w dalszej kolejności zobo­ w iązane tylko w tedy, gdy osoba w pierw szej kolejności do alim e n ta c ji zobow iązana, ze w zględu na za k res sw ych m ożliw ości zarobkow ych i m a jątk o w y c h , może uczynić zadość sw em u obow iązkow i tylk o w części, a co do resz ty obow iązek alim e n tac y jn y obciąża osobę lu b osoby w dalszej kolejności zobow iązane 18.

Jeżeli u p raw n io n y dochodzi sw ego roszczenia alim en tacy jn eg o ta k że lu b n aw e t ty l­ ko przeciw ko osobie w d alszej kolejności zobow iązanej, n a nim spoczyw a ciężar do­ w odu, że po stro n ie osoby w p ierw szej kolejności zobow iązanej istn ieją okoliczności

15 Z ob. i n s tr u k ty w n ą g lo s ę ' D o b r z a ń s k i e g o do orz. SN z 23 m a rc a /6 k w ie tn ia 1949 r., To C 405/48, P iP 1949, n r 12, S. 128. 1« Z ob. o d p o w ie d ź P i e t r z y k o w s k ł e g o n a p y ta n ie p r a w n e , N P 1957, n r 12, s. 128, 129. Je s z c z e d a le j id z ie orz. SN z 7 lu te g o 1952 r. C 1885/51 (P iP 1952, n r 8/9, s. 368), g d z ie u z n a ­ n o za d o p u s z c z a ln e p r o w a d z e n ie d o w o d ó w co do is tn ie n ia o k o lic z n o śc i, o d k tó r y c h z a le ż y p o w s ta n ie o b o w ią z k u o so b y w d a ls z e j k o le jn o ś c i z o b o w ią z a n e j, w sp o rz e o z w o ln ie n ie sp o d e g z e k u c ji, p r o w a d z o n e j p r z e c iw k o o so b ie w p ie rw s z e j k o le jn o ś c i z o b o w ią z a n e j, z a ję ty c h rz e c z y s ta n o w ią c y c h w ła s n o ść o so b y w d a ls z e j k o le jn o ś c i z o b o w ią z a n e j. O rz e c z e n ie to p o w o łu je z a p r o ­ b a tą Ł u k a s z e w i c z : S p ra w y o z w o ln ie n ie o d e g z e k u c ji m a ją c e j z a sp o k o ić ro sz c z e n ia a lim e n ta c y jn e , N P 1954, n r 10, s. 74—76. O d m ie n n ie — i m . zd. t r a f n i e — u c h w . S N (7)

z 14 lu te g o 1955 r. I CO 83/54 (P iP 1955, n r 9, s. 477), k t ó r e j te z a b rz m i: ,,W p r z y p a d k u g d y

k o m o r n ik n a p o d s ta w ie w y r o k u , z a s ą d z a ją c e g o a lim e n ty n a rz e c z d z ie c k a od je g o o jc a , z a ją ł p r z e d m io t b ę d ą c y w ła s n o ś c ią d z ia d k a , d z ie c k o n ie m o ż e w s p r a w ie z p o w ó d z tw a d z ia d k a p rz e c iw n ie m u o z w o ln ie n ie p r z e d m io tu s p o d e g z e k u c ji b r o n ić się s k u te c z n ie z a r z u te m , że d z ia d e k j e s t z o b o w ią z a n y do p ła c e n ia m u a lim e n tó w ’’.

17 O czym zo b . w m o je j p r a c y p o w o ła n e j w p r z y p . 4, s. 70, 71, p o d . I II B, C. 18 Z ob. w m o je j p r a c y p o w o ła n e j w p rz y p . 4, s. 69, 70, p o d II.

(8)

14 J a n G i t l a z d o m o r i k t N r 10 (214) z a r t. 132 k.r.o. P ow yższą regułę, ja k k ażd ą inną reg u łę co do ro z k ła d u ciężaru dow o­ du, rozum ieć należy p rzy w zięciu pod uw ag ę przep isu a rt. 3 § 1 k.p.c., n a k ła d a ją ­ cego n a stro n y ob o w iązek d aw a n ia w y jaśn ień co do okoliczności sp ra w y zgodnie z p r a w d ą bez z a ta ja n ia czegokolw iek oraz obow iązek p rz e d sta w ia n ia dow odów 1#.

O soba zobow iązana do alim e n ta c ji może mieć in te re s p ra w n y w stw ie rd z en iu za­ k re su sw ego obow iązku alim entacyjnego. P odobnie osoba, p rzeciw ko k tó re j zgłaszane są bezzasadne żą d an ia d o sta rc za n ia środków u trzy m an ia , może m ieć in te re s p raw n y w stw ie rd z en iu , że obow iązek a lim e n tac y jn y w zględem osoby zgłaszającej ta k ie ż ą ­ d a n ia n a niej nie ciąży. W ta k ic h w y p ad k a ch osoba zobow iązana do a lim e n ta c ji bądź osoba, n a k tó re j obow iązek a lim e n tac y jn y nie ciąży, może w y stą p ić z p ow ództw em u s ta la ją c y m z a rt. 189 k .p .c .19 20 21.

R o z d z i a ł d r u g i

P R Z E D A W N IE N IE R O S Z C Z E Ń A L IM E N T A C Y JN Y C H

P rz e d a w n ie n iu u le g ają nie p raw a, a le roszczenia. Ju ż stą d w yn ik a, że nie ulega p rz e d a w n ie n iu sam o p ra w o do żą d an ia alim e n tac ji. P o n iew aż je d n a k praw o to je s t p ra w e m n iem ajątk o w y m , a p rze d aw n ien iu u le g a ją ty lk o roszczenia m a ­ ją tk o w e (art. 117 § 1 k.c.), m ożna byłoby w nioskow ać, że ta k ż e w y n ik a ją c e z tego p ra w a roszczenia o poszczególne r a ty a lim e n ta c y jn e nie u le g a ją p r z e d a w n ie n iu !1. T ym czasem o sta tn io p o d an a k o n se k w e n cja zaliczenia p ra w a do ż ą d a n ia a lim e n ta c ji dc p ra w n ie m ajątk o w y c h została — z pow odów w pełn i u za sa d n io n y ch — o d ­ rzu c o n a 22 23 *.

R oszczenia o św iadczenia alim e n ta c y jn e p rz e d a w n ia ją się z up ły w em trzech la t (art. 137 k.r.o.). Z up ły w em takiego sam ego te rm in u p rz e d a w n ia ją się ro sz­ czenia reg reso w e z a r t. 140 § 1 k.r.o. ( a r t 140 § 2 k .r.o .)2S. Bieg te rm in u p rz e d a w ­ n ie n ia roszczeń a lim e n tac y jn y ch o raz roszczeń regresow ych rozpoczyna się stosow ­ n ie do za sa d ogólnych pod an y ch w a rt. 120 § 1 k.c. R oszczenia m a tk i poza- m a łże ń sk ie j ok reślo n e w a rt. 141 § 1 k.r.o. p rz e d a w n ia ją się ró w n ież z u pływ em trze ch la t, je d n ak ż e te rm in ten biegnie od d n ia (zakończenia) p o ro d u (art. 141 § 2

19 T a k s a m o P i e t r z y k o w s k i w o d p o w ie d z i n a p y ta n ie p r a w n e , N P 1957, n r 12, s. 128, 129. 20 z a n ie d o p u s z c z a ln e u z n a je ta k i e p o w ó d z tw o W ł o d y k a: p o s tę p o w a n ie s ą d o w e w s p r a w a c h o a lim e n ty , Z U J, P ra w o z. 4, 1957, s. 250. W ą tp liw o ś c i co do tr a f n ó ś c i te g o z a p a ­ tr y w a n i a p o d n io s ła M ę d r z y c k a : S p ra w y a lim e n ta c y jn e — w p r a k t y c e s ą d ó w , BM S 1963, n r 6, s. 26. 21 W a r t . 95 u st. 1 k .m .r . R S F R R p o \y ie d z ia n o w y r a ź n ie , że o so b a u p r a w n io n a d o ż ą d a n ia a l im e n ta c ji m o ż e d o c h o d z ić są d o w n ie ro s z c ź e ń a lim e n ta c y jn y c h n ie z a le ż n ie o d o k r e s u , k t ó r y u p ły n ą ł o d c h w ili p o w s ta n ia p r a w a do ż ą d a n ia a lim e n ta c ji. P o d o b n ie w § 98 u st. 1 z d . 1 k .r. c z e c h o sł. z a m ie s z c z o n o w y r a ź n ą d y sp o z y c ję , że p r a w o d o a lim e n tó w n ie u le g a p r z e d a w n ie n iu .

22 T a k ż e w e d łu g § 98 u s t. 2 k .r . c z e c h o sł. p r a w a d o p o sz c z e g ó ln y c h p o w ta r z a ją c y c h się ś w ia d c z e ń a lim e n ta c y jn y c h u le g a ją p r z e d a w n ie n iu . W e d łu g § 108 u s t. 1 k .r . N R D ro sz c z e n ia o p o sz c z e g ó ln e r a t y a lim e n ta c y jn e u le g a ją — o ile w § 20 u s t. 2 k .r . N R D (o n im zo b . n iż e j, p rz y p . 28) n ie p o s ta n o w io n o c zeg o ś in n e g o — p r z e d a w n ie n iu c z te r o le tn ie m u ; b ie g p r z e d a w n ie ­ n ia ro z p o c z y n a się z k o ń c e m r o k u , w k tó r y m ro sz c z e n ie p o w s ta ło . 23

w

o rz . SN z 14 g r u d n ia 1963 r. I II CR 311/63 (O SN C P 1964, p o z. 211) w y r a ż o n o p o g lą d , że p r z y d u ż y c h z a le g ło ś c ia c h w ro s z c z e n ia c h re g re s o w y c h m a t k i d z ie c k a p o z a m a lż e ń s k ie g o w z g lę d e m o jc a d z ie c k a r o z w a ż e n ia w y m a g a , c z y p ła tn o ś c i w y s o k ic h r o s z c z e ń re g re s o w y c h n i e n a le ż y ro z ło ż y ć n a s to s o w n e r a t y .

(9)

N r 10 (214) D w a p ro b le m y d o tyczą ce o b o w ią zku a lim en ta cyjn eg o 15

k .r.o .)2<. Do p rze d a w n ie n ia w szystkich pow yższych roszczeń m a ją zastosow anie p rze p isy k o d ek su cyw ilnego ,o biegu p rze d aw n ien ia roszczeń, a w szczególności ta k ż e a rt. 121 k.c. o z a w ie s z e n iu 24 25 oraz a rt. 123— 125 k.c. o p r z e r w a n iu 26 biegu p rzed aw n ien ia.

W zw iązku z pro b lem em p rze d aw n ien ia roszczeń a lim e n tac y jn y ch pozostaje z a ­ sa d a ifno praeterito non vivitu r (pro praeterito nemo a titu r)27. Z asad a ta je st fo rm u ło w a n a w ró żn y ch u sta w ac h , ja k rów nież przez różnych au to ró w rozm aicie. O gólnie m ożna pow iedzieć, że w edług tej zasady nie m ożna żądać i dochodzić a lim e n ta c ji za czas przeszły. P o w sta je p y ta n ie, czy zasad a pow yższa o b ow iązuje w p ra w ie polskim . S p ra w a je s t w ątp liw a i ze w zględu n a jej doniosłość dla p ra k ty k i w ym aga dokładniejszego rozw ażenia.

To je d n o je s t pew ne, że w kodeksie ro d zin n y m i opiekuńczym nie m a p rzepisu, k tó ry by zasadę pow yższą do p ra w a polskiego w sposób w y raźn y i n ie w ą tp liw y w p ro w a d z a ł28. J u ż to spostrzeżenie zdaje się przem aw iać za przyjęciem z a p a try ­ w ania, że zasad a pro praeterito non vivitu r obecnie w P olsce nie obow iązuje. Z d ru g iej je d n a k stro n y ta k w lite ra tu rz e ja k i w ju d y k a tu rz e p olskiej oraz zag ran iczn ej sp o tk a ć się m ożna w ielo k ro tn ie z poglądem , że zasad a pro praeterito nemo alitur w y n ik a z sam ej isto ty obow iązku alim en tacy jn eg o , że w sk u te k tego u w ażać ją należy za obow iązującą ta k że w b ra k u p rze p isu ustaw ow ego, k tó ry by zasadę tę w y r a ż a ł28. P o n iew aż w p ra w ie polskim nie m a p rzepisu, z k tó reg o w y n i­ kało b y jasno, że zasad a pro praeterito non v iv itu r pozostaje z p rzep isam i p ra w a polskiego o a lim e n ta c ji w sprzeczności (zob. je d n a k a rt. 333 § 1 p k t 1 k.p.c., gdzie m ow a je st o w y ro k u za sąd zający m r a ty alim e n tac y jn e, p ła tn e przed w n iesieniem

24 D o b r z a ń s k i w k o m e n ta r z u d o k .r.o . (s. 811) p o d k r e ś la t r a f n ie , że w w y p a d k a c h p rz e w id z ia n y c h w a r t. 141 § 2 k .r.o . p r z e d a w n ie n iu u le g a ją n ie ty lk o ro s z c z e n ia o p o sz c z e ­ g ó ln e r a t y a lim e n ta c y jn e , a le i s a m o p r a w o d o ż ą d a n ia św ia d c z e ń , o b ję ty c h a r t. 141 § 1 k .r.o . T a k i s a m o k r e s p r z e d a w n ie n ia i t a k i sa m p o c z ą te k je g o b ie g u j a k w a r t. 141 § 2 k .r .o . w p ro w a d z o n o w § 95 u s t. 3 k .r . c z e c h o sł. 25 J e d n a k ż e p r z e d a w n ie n ie ro sz c z e ń a lim e n ta c y jn y c h d z ie c i p rz e c iw k o ic h ro d z ic o m u le g a z a w ie s z e n iu ty lk o co d o ro s z c z e ń d z ie c k a p rz e c iw k o te m u z ro d z ic ó w , k t ó r e m u w ła d z a ro d z ic ie ls k a p r z y s łu g u je (u c h w . S N (7) z 25 lis to p a d a 1968 r. I I I C Z P 65/68, O S N C P 1969, p oz. 83, O S P iK A 1969, p o z. 155; m o ja a p r o b u ją c a g lo sa N P 1970, n r 4, s. 602 i n.). W o d n ie s ie n iu do o k r e s o w y c h ś w ia d c z e ń a lim e n ta c y jn y c h z a s ą d z o n y c h m a ło le tn ie m u d z ie c k u w y r o k ie m ro z w o d o w y m p o d rz ą d e m k o d e k s u ro d z in n e g o z 1950 r. o d te g o z r o ­ d z ic ó w , k tó r e m u s ą d n ie p o w ie rz y ł w y k o n y w a n ia w ła d z y ro d z ic ie ls k ie j, b ie g p r z e d a w n ie n ia n ie ro z p o c z y n a się p rz e z c zas t r w a n ia w ła d z y r o d z ic ie ls k ie j o so b y z o b o w ią z a n e j (u c h w . SN z 15 w rz e śn ia 1957 г. I I I C Z P 62/67, O S N C P 1968, poz. 38).

** T a k ż e s tw ie rd z o n e p r a w o m o c n y m o rz e c z e n ie m ro s z c z e n ia a lim e n ta c y jn e u le g a ją p r z e ­ d a w n ie n iu tr z y le tn ie m u , k tó r e g o b ie g ro z p o c z y n a się o d z a k o ń c z e n ia p o s tę p o w a n ia , w k t ó ­ r y m ro sz c z e n ie z o s ta ło s tw ie rd z o n e ( a r t. 125 § 1 zd . 2, a r t. 124 § 2 k .c .; orz. S N z 30 lip c a 1965 Г. II CZ 68/65, O S N C P 1966, poz. 95, s. 42; g lo sa W e n g e r k a , O S P iK A 1967, p o z. 30). t t W e F r a n c j i w y m ie n io n a w te k ś c ie z a s a d a j e s t w y r a ż a n a z d a n ie m : le s a lim e n ts n e s' a r r é r a g e n t p as. P o r.: C o l i n — C a p l t a n t — J u l i i o t d e l a M o r a n d i è r e : T r a ité d e d r o it c iv il, I, s. 782, n r 1316; P l a n i o l — R i p e r t — B o u l a n g e r : T r a i t é d e d r o it c iv il, I, s. 769, n r 2061. 28 T a k ie p rz e p is y z a m ie sz c z o n e z o s ta ły w a r t . 95 u s t. 2, a r t . 96 k .m .r. R S F ÏIR , w § 98 u s t. 1 zd . 2 k .r . c z e c h o sło w ., w a r t . 68 k .r . w ęg ., w a r t . 84 u s t. 1 k .r . b u lg ., w § 20 u s t. 2, § 87 zid. 1 k .r . N R D , w §§ 1613, 1615d, 1615i k .c .n .

2» P rz y ję c ie p o g lą d u p rz y to c z o n e g o w te k ś c ie n ie b y ło b y w ła śc iw e . P o w o ła n e w p o p r z e d ­ n im p rz y p is ie p rz e p is y r ó ż n y c h k o d e k s ó w w y r a ż a ją w p ra w d z ie z a s a d ę p ro p r a e te r ito n o n

v i v itu r , je d n a k ż e d o d a ją d o n ie j r ó ż n e , a le z aw sze is to tn e , a c z ę s to d a le k o id ą c e o g ra n ic z e n ia .

P r z y jm u ją c z a p a tr y w a n ie , że z a s a d a p o w y ż sz a o b o w ią z u je w p r a w ie p o lsk im , c h o ć w ż a d n y m z p rz e p is ó w k o d e k s u r o d z in n e g o i o p ie k u ń c z e g o w y ra ż o n a n ie z o s ta ła , m u s ia ło b y się c h y b a

(10)

16 J a n G w i a z d o m o r s h l N r 10 (214)

pow ództw a), p rze to m ożna stw ierdzić, że przep isy ko d ek su rodzinnego i o p iek u ń ­ czego p rz y ję c ia zasady pro praeterito non v iv itu r an i nie n ak a zu ją, an i jej p rz y ­ jęcia w y ra źn ie nie w yłączają. P rz y ty m sta n ie źródeł udzielenie odpow iedzi na

p y ta n ie, czy zasadę pro praeterito nem o alitur u w ażać należy za obow iązującą na tle p rzep isó w p ra w a polskiego, zależy od stw ierdzenia, czy zasada pow yższa w y n ik a rzeczyw iście z n a tu ry obow iązku alim entacyjnego.

Z asa d a pro praeterito non vivitu r b y w a u z a sa d n ia n a bardzo różnie.

a) N ajczęściej sp o ty k an y m uzasad n ien iem zasady pro praeterito nemo alitur

je st rozum ow anie n astęp u jące . Poszczególne r a ty alim e n tac y jn e służą do zaspo­ k o je n ia bieżących p otrzeb osoby u p raw n io n e j. O ta k im zasp o k a jan iu p otrzeb może być m ow a tylk o co do teraźniejszości lub przyszłości, skoro nie m ożna m ów ić o p o k ry w a n iu p o trze b przeszłych. Jeżeli u p raw n io n y przeżył pew ien okres, dożył do p ew n e j chw ili, to z tego w y n ik a, że jego p otrzeby zostały w ty m okresie zaspokojone za pom ocą innych śro d k ó w * 30 31 32. P o niew aż zaś isto tn ą cechą obow iązku alim e n tac y jn eg o je st zależność jego istn ien ia od po trzeb upraw nionego, przeto żąd an ie przez u p raw n io n eg o od osoby zobow iązanej d o sta rc za n ia środków , k tó re w p ra w d zie były, ale ju ż nie są potrzebne, je s t w zasadzie niedopuszczalne. Jeżeli n a to m ia st ja k a ś potrzeba nie została zaspokojona w sk u te k niew y k o n an ia w prze sz­ łości obow iązku alim entacyjnego przez osobę zobow iązaną, pow in n a ona być n ad a l p o k ry ta w ra m a c h ciążącego n a zobow iązanym obow iązku a lim e n ta c y jn e g o S1. Na ró w n i z p o trzeb ą n ie zaspokojoną tra k to w a ć n ależy zadłużenie się osoby u p raw n io n e j w celu u zy sk an ia śro d k ó w n a pokrycie je j potrzeb; jeżeli bow iem zobow iązany do alim e n tó w pow inien dostarczać środków na zaspokojenie sam ej potrzeby, to m usi on rów nież spełnić św iadczenie, za pom ocą którego osoba u p ra w n io n a m ogłaby się zw olnić od zaciągniętego n a pokrycie tej p otrzeby długu. T ylko w ięc w tych g ran ic ac h (obecne istn ien ie nie zaspokojonych w przeszłości potrzeb, istn ien ie zo b o w ią za ć zaciągniętych n a p okrycie po trzeb nie zaspokojonych w sk u te k n ie p ła ­ cenia r a t a lim e n tac y jn y ch przez zobow iązanego do alim entacji) dopuszczalne je st dochodzenie roszczeń alim e n tac y jn y ch za czas p rz e s z ły sz.

R ozum ow anie pow yższe nie je s t m.zd. przek o n y w ające.

N iew ątp liw ie tra fn e je s t spostrzeżenie, że poszczególne r a ty alim e n tac y jn e przeznaczone są na pokrycie bieżących usp raw ied liw io n y ch p otrzeb upraw nionego.

z a ją ć s ta n o w is k o , że z a s a d a p ro p r a e te r ito n e m o a litu r o b o w ią z u je u n a s b ez ż a d n y c h o g r a n i­ czeń , co z p e w n o ś c ią p r o w a d z iło b y do b a rd z o n ie p o ż ą d a n y c h w y n ik ó w . U s iło w a n ie z a ś w p r o ­ w a d z e n ia o g ra n ic z e ń o m a w ia n e j z a s a d y , n ie w y r a ż o n y c h w k o n k r e tn y m p r z e p is ie u s ta w o ­ w y m , b y ło b y p o łą c z o n e z n ie b e z p ie c z e ń s tw e m d o w o ln o śc i o ra z o s ła b ie n ia p e w n o ś c i i s ta ło ś c i w s to s u n k a c h ro d z in n y c h , w y m a g a ją c y c h ja s n y c h , k o n k r e tn y c h i s z y b k ic h ro z s trz y g n ię ć .

30 O s tro ż n ie j f o r m u łu je się p o d a n e w te k ś c ie s tw ie rd z e n ie w l i t e r a tu r z e f r a n c u s k ie j. M ów i się ta m m ia n o w ic ie , że je ż e li u p r a w n io n y do a lim e n ta c ji z a n ie d b a ł ż ą d a n ia p ła c e n ia rn u r a t a lim e n ta c y jn y c h w te r m in a c h ic h w y m a g a ln o ś c i, to is tn ie je d o m n ie m a n ie w z ru s z a l- n e , że ic h n ie p o tr z e b o w a ł i że ic h się z r z e k ł ( C o l i n — C a p i t a n t — J u l l i o t d e l a M o r a n d i è r e : T r a ité d e d r o it c iv il, I, s. 782, n r 1316; P l a n i o l — R i p e r t — B o u ­ l a n g e r : T r a ité d e d r o it civ il, I, s. 769, n r 2061).

31 N a p r z y k ła d je ż e li w s k u te k b r a k u śro d k ó w w y ż y w ie n ie o so b y u p r a w n io n e j n ie b y ło d o s ta te c z n e , p o tr z e b a is tn ie je n a d a l i m o że p r z y b ra ć p o sta ć k o n ie c z n o ś c i sz c z e g ó ln e g o o d ż y ­ w ia n ia c e le m d o p ro w a d z e n ia o rg a n iz m u d o p r a w id ło w e g o s ta n u . J e ż e li w s k u te k n ie d o s ta r - c z a n ia a lim e n tó w p o w s ta ły d a le j id ą c e b r a k i w o d z ie ż y u p r a w n io n e g o , to s tw ie rd z ić tr z e b a is tn ie n ie p o w s ta łe j w p rz e sz ło ś c i n ie z a s p o k o jo n e j p o tr z e b y , k t ó r a m u s i b y ć o b e c n ie z a s p o ­ kojona«. ' 32 A r g u m e n ta c ja z a m ie s z c z o n a w te k ś c ie p o c h o d z i z n ie w p is a n e j do k się g i z a s a d p r a w n y c h u c h w . SN (7) z 28 w r z e ś n ia 1969 r. W a C 389/49 (O SN 51, p o z. 60), k t ó r a z a p a d ła je s z c z e p o d rz ą d e m p r a w a z u n ifik o w a n e g o , w sz c z e g ó ln o śc i p o d rz ą d e m p r a w a r o d z in ­ n e g o z 1946 r.

(11)

N r 10 (214) D w a p ro b lem y do tyczą ce o b o w ią zku a lim en ta cyjn eg o 17

T ra fn e te ż je s t stw ie rd z en ie, że za k res obow iązku alim entacyjnego, a n a w e t jego istn ien ie, zależy od istn ie n ia i z a k re su usp raw ied liw io n y ch p otrzeb u praw nionego. T ra fn e je s t w reszcie za p a try w a n ie , że jeżeli potrzeb y upraw nionego zostały w p ew ­ n y m o k resie w p ełn i zaspokojone przez osobę w dalszej kolejności zobow iązaną albo przez osobę, n a k tó re j obow iązek a lim e n tac y jn y w zględem u p raw nionego w ogóle nie ciążył, to w ów czas roszczenie alim e n tac y jn e upraw nionego za pow yższy o k res w sk u te k je g o zasp o k o jen ia w ygasło, a osobie, k tó ra do sta rc za ła u p ra w n io n e m u w d an y m ok resie środków u trzy m an ia , p rzy słu g u je roszczenie reg reso w e i a rt. 140 k.r.o. p rzeciw ko osobie do a lim e n ta c ji upraw n io n eg o w p ierw szej kolejności z o b o w ią z a n e j38.

N ato m iast p ow ażne za strzeżen ia budzi zap atry w an ie, ja k o b y z f a k tu przeżycia przez u p raw n io n e g o do a lim e n ta c ji pew nego o k resu i dożycia przez niego pew n ej chw ili w ynikać m iało, że jego potrzeb y zostały w ty m okresie w pełni, i to bez szkody d la upraw nionego, zaspokojone. Z a p a try w a n ie to w ta k ogólnym u ję ciu je s t z pew nością n ie tra fn e . M ianow icie zobow iązany do a lim e n tac ji m a dostarczać u p raw n io n e m u u trz y m a n ia w p ew n y m ustaw ow o o kreślonym za k resie (art. 135 § 1 k.r.o.). O pieszałość zobow iązanego do alim e n ta c ji pro w ad zi zw ykle do tego, że potrzeb y u p raw n io n eg o są z a sp o k a jan e w m n iejszym zakresie, że stopa życiow a u p raw nionego je s t niższa, niż byłaby, gdyby zobow iązany do a lim e n ta c ji swój obow iązek w y p ełn iał. M ożna zap y tać, czy opieszałość zobow iązanego m a pro w ad zić do tego, by sta w a ł się on częściowo zw olniony od sw ego zobow iązania? Czy nie należy rac zej p rz y ją ć poglądu, że w ynikłe z opieszałości zobow iązanego obniżenie w przeszłości sto p y życiow ej upraw n io n eg o pow inno być zrekom pensow ane po d ­ w yższoną obecnie sto p ą życiow ą, k tó re to podw yższenie będzie m ożliw e dzięki dochodzeniu alim e n tó w ta k że za czas przeszły.

Mówi się też, że zobow iązany, k tó ry nie św iadczy p u n k tu a ln ie r a t a lim e n ta ­ cyjnych, nie odniesie — pom im o w yłączenia m ożliw ości dochodzenia od niego

a lim e n ta c ji za czas przeszły — zw y k le żadnej korzyści ze sw ej opieszałości, po­ niew aż w ta k ich w y p ad k a ch koszty u trz y m a n ia upraw nionego poniosą inne osoby, k tó ry m przy słu g iw ać będ ą w zględem zobow iązanego roszczenia reg reso w e. T akże i te n arg u m e n t je s t m.zd. chybiony. P rzecież b y n ajm n ie j nie zaw sze po trzeb y upraw nionego, k tó ry c h zaspokojeniu służyć m ia ły św iadczenia a lim e n ta c y jn e zo­ bow iązanego, p o k ry te zo staną — w razie opieszałości zobow iązanego — ze śro d ­ k ó w dostarczanych przez osoby inne, k tó ry m potem przy słu g iw ały b y roszczenia reg reso w e w zględem zobow iązanego. N iekiedy — i to w cale nierzadko — potrzeb y u p raw nionego zaspokojone zo stan ą z jego w łasnych środków , co do k tó ry c h u p raw n io n y do alim e n ta c ji nie m a obow iązku zużyw ania ich na zaspokojenie sw ych bieżących p otrzeb. M ianow icie n ie jed n o k ro tn ie u p raw n io n y nie je s t zobo­ w iązan y do zużyw ania n a p okrycie kosztów swego u trzy m a n ia su b sta n c ji swego m a ją tk u , tzn. że je s t on u p raw n io n y do ż ą d a n ia alim e n tac ji, pom im o że m a p ew ie n m a ją te k *4. Otóż jeżeli zobow iązany nie p łaci r a t alim en tacy jn y ch , to * 34

88 S y tu a c ja p r a w n a b ę d z ie się p r z e d s ta w ia ć in a c z e j, je ż e li p o tr z e b y u p r a w n io n e g o z o s ta n ą z a s p o k o jo n e z e śro d k ó w , k t ó r e z o s ta ły m u d o s ta rc z o n e p rz e z o so b ę d o je g o a l im e n ta c ji w o g ó le n ie z o b o w ią z a n ą z z a s trz e ż e n ie m z w r o tu , n p . ty tu łe m p o ż y c z k i. W ó w c z a s u p r a w n io n e m u , w o b e c b r a k u z a s p o k o je n ia je g o ro sz c z e n ia a lim e n ta c y jn e g o , p r z y s łu g iw a ć b ę d z ie to ro sz c z e n ie — za c z a s p rz e s z ły — n a d a l p rz y J e d n o c z e s n y m i s tn ie n iu je g o z o b o ­ w ią z a n ia d o z w r o tu ' ś r o d k ó w , k tó r e z o s ta ły m u d o sta rc z o n e .

34 T a k j e s t w sz c z e g ó ln o śc i (a le b y n a jm n ie j n ie ty lk o ) co d o o b o w ią z k u r o d z ic ó w s p e ł­ n ia n ia ś w ia d c z e ń a l i m e n ta c y jn y c h n a rz e c z d z ie c k a , k t ó r e n ie j e s t je s z c z e w s ta n ie u tr z y m a ć s ię s a m o d z ie ln ie (a rg . z a r t . 133 S 1 k .r.o .), o c z y m zo b . w m o je j p r a c y p o w o ła n e j w p r z y p .

4, s. 26, 27, p o d I, s. 44—46.

(12)

18 J a n G tu i a z d o m o r s k l N r 10 (214)

zajdzie często p o trze b a zużycia n a pokrycie kosztów u trz y m a n ia osoby u p ra w n io ­ nej części su b stan cji je j m a ją tk u . O dm ów ienie w tej sy tu a c ji u p ra w n io n e m u do­ chodzenia a lim e n tac ji za czas przeszły ró w n ało b y się poniesieniu przez u p ra w n io ­ nego definityw nego uszczerbku m ajątkow ego, połączonego z nie d ającym się w żaden sposób uzasadnić odniesieniem korzyści przez zobow iązanego.

Z resztą p rzy jęcie z a sa d y pro praeterito non vivitu r m ogłoby doprow adzić do za p ew n ie n ia zobow iązanem u korzyści z jego opieszałości vta k że w w ypadkach, w k tó ry ch , w obec niep łacen ia r a t alim e n tac y jn y ch przez zobow iązanego, koszty u trz y m a n ia osoby u p raw n io n e j zostały poniesione albo przez osoby w dalszej kolejności zobow iązane, albo n a w e t w ogóle nie zobow iązane do alim e n ta c ji osoby u p raw n io n e j. M ianow icie m oże się łatw o zdarzyć, że po trzeb y U praw nio­ nego b ęd ą przez pow yższe osoby p o k ry te ty lk o w części. W ta k ic h sy tu a cjach roszczenia reg reso w a pow yższych osób będ ą ograniczone ty lk o do w ysokości kw ot przez nie w y ło żo n y c h 85. W obec tego co do resz ty przysługiw ać pow inny u p ra w n io ­ nem u w zględem osoby w p ierw szej kolejności do a lim e n ta c ji zobow iązanej roszcze­ nia a lim e n ta c y jn e za czas przeszły w zak resie nie p o k ry ty m przez osoby w dalszej k o lejn o ści do a lim e n ta c ji zobow iązane albo przez osoby w ogóle nie zobow iązane do a lim e n ta c ji w zględem danego upraw nionego.

b) T w ierd zi się d alej, że zobow iązany do alim e n ta c ji pow inien móc zdaw ać sobie z tego sp raw ę, że ciąży n a nim obow iązek alim e n tac y jn y . C hodzi o to, żeby zobow iązany m ógł ta k ustalić sw oją w łasn ą stopę życiow ą, ab y koszty jego w ła s n e ­ go u trz y m a n ia dały się pogodzić z ciążącym n a nim obow iązkiem alim en tacy jn y m . W łaśnie dlatego nie pow inno być m ożliw e dochodzenie alim e n ta c ji za czas przeszły, kied y zobow iązany, nie zd ając sobie sp ra w y z ciążącego n a nim obo­ w iązk u alim en tacy jn eg o , nie m iał pow odu do o b niżania sw ojej stopy życiow ej w celu um ożliw ienia sofcie z a sp o k a jan ia roszczeń upraw n io n eg o do alim en tacji. A rg u m e n ta c ja pow yższa je s t m.zd. zu pełnie chybiona. Z obow iązany do alim e n ta c ji zd a je sobie z reg u ły — by nie pow iedzieć: p ra w ie zaw sze — sp raw ę z ciążącego na nim obow iązku. P rzytoczona dopiero co a rg u m e n ta c ja o p a rta je s t za te m na sta n ie rzeczy istn iejący m w w ypad k ach w yjątkow ych. W prow adzenie co do w szel­ kich roszczeń a lim e n tac y jn y ch d aleko idącego ogran iczen ia m ożliw ości ich docho­ dzenia n a p o d sta w ie w ątp liw ej tra fn o śc i arg u m e n tu dotyczącego w yp ad k ó w zu ­ p ełn ie w y jątk o w y c h — nie m oże być u zn an e za praw idłow e.

c) W reszcie zasadę pro praeterito nemo alitur u zasad n ia się ta k że w zględem na sy tu a c ję zobow iązanego. P łac en ie bieżących r a t a lim e n tac y jn y ch leży w g r a ­ nicach m ożliw ości zarobkow ych i m a jątk o w y c h zobow iązanego. N atom iast docho­ dzenie zaległości alim e n tac y jn y ch za czas dłuższy stanow iłoby d la zoloowiązanego ciężar, k tó ry zw ykle p rze k ra cza łb y jego m ożliw ości finansow e, n ierzad k o zaś m ogłoby to doprow adzić do zupełnego za ch w ia n ia egzystencji jego sam ego, a e w e n ­ tu a ln ie i jego rodziny 36. A rg u m en ta cję tę ła tw o odeprzeć stw ierd zen iem , że w m ocy zobow iązanego leży zapobieżenie — przez re g u la rn e p łacen ie r a t a lim e n tac y jn y ch — n a ra s ta n iu zaległości. Po w tó re, p rze p is o trz y le tn im -p rzedaw nieniu roszczeń o św iad czen ia alim e n tac y jn e (art. 137 k.r.o.) w w y sta rc za jąc ej m ierze chro n i * 38

55 ,Zob. w m o je j p r a c y p o w o ła n e j w p r z y p . 4, s. 80, p o d III.

38 P r z y ta k im u z a s a d n ie n iu z a s a d a p r o p r a e te r ito n e m o a litu r s ta je s ię — p o z a j a k im iś w y ją tk o w y m i w y p a d k a m i — p rz e ja w e m te n d e n c ji d o o g r a n ic z e n ia in te r e s ó w o so b y u p r a w n io ­ n e j d o a lim e n ta c ji w o b a w ie p rz e d p rz e c ią ż e n ie m z o b o w ią z a n e g o . T e n d e n c ję t ę w n o r m a ln y c h s y tu a c ja c h tr u d n o b y ło b y p o g o d z ić z z a s a d a m i, n a j a k i c h o p a r ta j e s t in s t y t u c j a o b o w ią z k u a lim e n ta c y jn e g o w u s ta w o d a w s tw a c h s o c ja lis ty c z n y c h .

(13)

N r 10 (214) Dwa p ro b le m y d o tyczą ce o b o w ią zku a lim en ta cyjn eg o 19

zobow iązanego p rze d n ad m ie rn y m n a ra sta n ie m zaległości a lim e n ta c y jn y c h ,7r Z resztą je s t rzeczą co n a jm n ie j w ą tp liw ą , czy z faiktu w p ro w a d ze n ia do ko d ek su rodzinnego i opiekuńczego przep isu o trz y le tn im p rze d aw n ien iu roszczeń a lim e n ta ­ cyjnych nie w y n ik a p o średnio odrzucenie zasad y pro praeierito non vivitur.

A le zw olennicy zasady pro praeterito nemo alitur chcą ch ronić zobow iązanego do a lim e n ta c ji przed innym jeszcze niebezpieczeństw em . O b aw ia ją się m ianow icie, że u p ra w n io n y do alim e n ta c ji m oże w sposób złośliw y uchylać się od o d b ie ra n ia bieżących r a t a lim e n tac y jn y ch w łaśn ie w tym celu, aby potem przez dochodzenie zaległości sp raw ić zobow iązanem u pow ażne tru d n o ści i kłopoty. N iebezpieczeństw o ta k ie je st ch y b a zupełnie n ie re aln e , i to z dw óch pow odów . N aprzód przez u c h y la ­ nie się od o d b ie ra n ia r a t alim e n ta c y jn y c h u p raw n io n y stw a rz ałb y p rzede w szystkim

d la sieb ie b ard z o pow ażne kłopoty, bo p ozbaw iałby się p o trzeb n y ch m u bieżących śro d k ó w u trz y m a n ia . P o w tóre, k u m u la c ja zaległości alim e n ta c y jn y c h stw a rz a ła b y tru d n o śc i nie ty lk o d la zobow iązanego, ale ta k że __ i to m oże w w yższym sto p ­ niu — dla upraw nionego, bo pow odow ałaby pow ażne u tru d n ie n ie w w yegzekw ow a­ n iu sum y zaległych św iadczeń. G dyby zaś kiedyś u p raw n io n y do a lim e n ta c ji p o stą p ił je d n a k — w b re w przew id y w an io m — \v o p isa n y pop rzed n io złośliw y sposób, to zobow iązany do a lim e n ta c ji m ógłby się bro n ić przed dochodzeniem przez u p raw n io n eg o a lim e n ta c ji za czas przeszły za pom ocą p ow ołania się n a przep is a rt. 5 k.c. o n ad u ży ciu p raw a.

Is tn ie je n a d to pow ód, d la któ reg o w p ro w ad zen ie do polskiego p ra w a z a sa d y

pro praeterito nemo alitur je s t m.zd. niecelow e. P rz y jęc ie z a p a try w a n ia , że zasada pow yższa w polskim p ra w ie obow iązuje, zm uszałoby osoby u p ra w n io n e do a li­ m e n ta c ji do w y tac za n ia pow ództw a alim e n tac y jn eg o bezpośrednio po n ie o trz y m a ­ n iu każdej bieżącej r a ty alim e n tac y jn ej. T ak a p re s ja w k ie ru n k u szybkiego w y tac za n ia p o w ództw a lim e n tac y jn y ch je s t m.zd. niepożądana. O bow iązki a lim e n ­ ta c y jn e istn ie ją m iędzy osobam i, k tó re łączą blisk ie sto su n k i ro d zin n o p raw n e . W tych sto su n k ach je s t raczej rzeczą celow ą i w łaściw ą cierp liw e i p ełn e u m ia ru dążenie do pozasądow ego za ła tw ien ia sp raw y ; w ytoczenie p ow ództw a po w in n o być n arzęd ziem uży w an y m jako śro d e k ostateczny, k tó reg o — pom im o p o d ję c ia w szelkich p ró b za ła tw ie n ia sp raw y w inny sposób — nie u d ało się u niknąć.

N a p o d staw ie pow yższych ro zw ażań przychodzę do p rze k o n an ia , że b r a k je s t p o d sta w do p rz y ję c ia z a p a try w a n ia , iż na g ru n cie p rzepisów ko d ek su rodzinnego i opiekuńczego obow iązuje za sa d a pro praeterito non v iv itu r >s.

»7 T y m b a r d z ie j t e p r z e w a ż a ją c ą w ię k sz o ść s p r a w są d o w y c h o a lim e n ta c ję s ta n o w ią p ro c e s y d z ie c i p o z a m a lż e ń s k ic h p r z e c iw k o ic h o jc o m o ra z n ie z d o ln y c h d o p r a c y ro d z ic ó w p r z e c iw k o ic h d z ie c io m . A n i w J e d n e j, a n i w d r u g ie j k a te g o r ii s p r a w n ie b ę d z ie z w y k le p o d s ta w d o s to s o w a n ia p r z e p is u a r t. 121 p k t 1 k .c . o z a w ie s z e n iu b ie g u p r z e d a w n ie n ia r o sz c z e ń d z ie c i p rz e c iw k o ic h ro d z ic o m p rz e z c z a s tr w a n ia w ła d z y ro d z ic ie ls k ie j (o jc u p o z a m a łż e ń s k ie m u , o d k tó r e g o tr z e b a d o c h o d z ić a lim e n tó w d la d z ie c k a w d ro d z e p r o c e s u , w ła d z a ro d z ic ie ls k a p rz y s łu g iw a ć b ę d z ie c h y b a ty lk o w y ją tk o w o — a r t. 83 § 2 k .r.o .).

18 O d m ie n n ie u c h w . SN (7) z 25 lis to p a d a 1938 r. I I I C Z P 65/68 (O SN C P 1969, p o z. 83, O S P iK A 1969, p o z. 155; m o ja k r y ty c z n a g lo sa N P 1970, n r 4, s. 602), g d z ie w u z a s a d n ie n iu — r e c y p u ją c w y r a ź n ie p o g lą d w y r a ż o n y p rz e z D o b r z a ń s k i e g o w k o m e n ta r z u d o k .r.o . z 1966 r. (s. 726, 727) — p o w ie d z ia n o , że u c h w . SN (7) z 28 w rz e ś n ia 1849 r. (p o w o ia n a w y ż e j, p rz y p . 32), p o w z ię ta je szcze p o d r z ą d e m p r. ro d ź ., a n a s tę p n ie u z n a n a p rz e z o r z e c z n ic tw o z a w p e łn i o b o w ią z u ją c ą p o w e jś c iu w ż y c ie k .r . (co n ie j e s t z u p e łn ie śc isłe ; p o r. n p . o rz . S N z 26 c z e rw c a 1961 r . 1 CR 100/61, O S P iK A 1962, poz. 113), z a c h o w a ła a k tu a ln o ś ć t a k ż e p o d rz ą d e m k .r .o ., „ p o n ie w a ż t e z a ło ż e n ia p r a w a ro d z in n e g o , k tó r e le ż ą u je j p o d s ta w , p o z o s ta ły n ie z m ie n io n e p o m im o t r z y k r o t n e j z m ia n y te g o p r a w a w o k r e s ie p o w o je n n y m ” . N ie są d z ę , a b y ty c h k ilk a słó w p rz y to c z o n y c h w c u d z y sło w ie sta n o w iło w y s ta rc z a ją c e u z a s a d ­ n ie n ie p r z y ję c ia z a p a tr y w a n ia , że p o g lą d y p r a w n e w y ra ż o n e w u c h w . SN (7) z 28 w r z e ś n ia 1949 r . d a d z ą s ię u tr z y m a ć w ś w ie tle p rz e p is ó w k .r.o .

Cytaty

Powiązane dokumenty

We wspomnieniach swych wychowanków i pracowników na zawsze zostawiasz obraz pełnej energii, ciągle gdzieś pędzącej, pani dyrektor, która jednak zawsze znajdowała czas,

Oblicz, na ile sposobów można zapisać w jednym rzędzie cyfry 0,

Mówiąc najprościej, Gellner stara się wyjaśnić dwa zdumiewające zjawiska współczesności: błyskawiczny i pokojowy zanik komunistycznego imperium wraz z ideologią

1) Są składnikami niezbędnymi w żywieniu człowieka dla normalnego przebiegu szeregu procesów zachodzących w jego tkankach. 2) Nie mogą być wytwarzane przez organizm i muszą

Tak więc zarówno pojedyncze stany psychiczne, jak i całe ich zespoły mogą kojarzyć się z pewnymi czysto materialnymi zjawiskami, zupełnie tak samo jak kojarzą się

Otóż zdania Wszyscy ludzie są dobrzy oraz Niektórzy lub wszyscy ludzie nie są dobrzy, jak również zdania Żaden człowiek nie jest dobry oraz Niektórzy lub wszyscy

Przeniesienie siedziby biblioteki centralnej z ul. Dąbrowskiego w Wirku jest konieczne z powodu złego stanu technicznego dotychcza- sowego budynku, który niszczony

Ale zdaje się, że celem tego pisarza, nie było jedynie zapytać się publicznie, dla czego są tacy w Emigracji, którzy należenie swojo do wytoczonego sporo,