• Nie Znaleziono Wyników

Pracownie konserwacji tkanin w Polsce - stan i potrzeby

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Pracownie konserwacji tkanin w Polsce - stan i potrzeby"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Maria Żukowska

Pracownie konserwacji tkanin w

Polsce - stan i potrzeby

Ochrona Zabytków 41/1 (160), 39-41

(2)

OD REDAKCJI

W dniach od 25 do 27 lutego 1986 r. w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi odbyła się sesja naukowa poświęcona dwom bardzo ważnym problemom: polskiemu ubiorowi narodowemu oraz konserwacji tkanin i ubiorów zabytkowych. Inicjatorem tej sesji był Klub Kostiumologii i Tkaniny Artystycznej, działający przy Warszawskim Oddziale Stowarzyszenia Historyków Sztuki, który pragnął w ten sposób uczcić swoją 20-letniq działalność. Jubileuszowa sesja — zorganizowana przez Zarząd Klubu oraz Dyrekcję Centralnego Muzeum Włókiennictwa - podzielona została na dwie części. Pierwsza poświęcona była polskiemu ubiorowi narodowemu, a druga — konserwacji tkanin. Wszystkie referaty wygłoszone w pierwszej części sesji opublikowane zostały

w „Kwartalniku Historii Kultury Materialnej PAN” (Warszawa 1986, nr 3, s. 412—515). Referaty dotyczące zagadnień konserwacji tkanin artystycznych i ubiorów zabytkowych — w znacznie skróconej wersji przygotowanej przez Marię Żukowską — zamieszczamy poniżej \

1 Poza referatem W ładysław a Slesinskie go Technika tzw. dublow ania w konserw acji tkanin.

EDITORIAL

Between February 25—27th, 1986 the Central Textile Museum in Łódź hosted a scientific session devloted to two important problems: the Polish national costume and

conservation of old fabrics and clothes. The session was organized upon initiative of the Club of Costiumology and Artistic Textiles that functions at the Warsaw Office of the Association of Art Historians, who wanted in this way to commemorate its 20-year activities. A jubilee session organized by the Club Board and the Management of the Central Textile Museum was divided into two parts. The first part was devoted to the Polish national costume, while the second one — to the conservation of fabrics. All papers delivered during the first part of the session were published in "Kwartalnik Historii Kultury Materialnej PAN" (i.e. A Quarterly of the History of Material Culture of the Polish Academy of Sciences) (Warsaw, 1986, no 3, pp. 412-515). The papers on problems concerning the conservation of artistic fabrics and old costumes — in an abbreviated version prepared by Maria Żukowska - are presented herein 1.

1 An exception is W. Sle sin ski’s paper Technika t.zw. dublow ania w konserwacji tkanin (I.e. A Technique

of the So-C alled D oubling in the Conservvation of Textiles).

MARIA ŻUKOW SKA

PRACOWNIE KONSERWACJI TKANIN W POLSCE - STAN I POTRZEBY 1

Zbio ry Sztuki na W aw elu i Muzeum Etno graficzne w W arszaw ie) określiły swoje w arunki lokalow e ja ko ,.d o b rz e d o s to s o w a n e d o p o trze b p r a c o w n i". W 11 an kie tach w ym ieniono d łu g ą listę m ankam entów lo k a ­ lowych. Dotyczyły one zbyt m ałej pow ierzchni lo k a lo ­ wej, braku o d p o w iedn iego ośw ietlenia d zie n n ego i b ie żące j wody. Trzy pracow nie c ze k a ją na zam ian ę lo ­ kalu (w Muzeum Narodowym w Poznaniu, Muzeum N arodow ym w Krakow ie i M uzeum Tatrzańskim w Z a k o ­ panem ). Zbyt m ałą lub nieodpow iednią do celów kon­ serw atorskich pow ierzchnią lokalow ą d ysp o n u ją : p ra­ cow nie M uzeum W o jska P o lskie go w W a rszaw ie i M u­ zeum T atrzań skie go w Zako p a n e m (lo ka l tej ostatn iej w ykorzystyw any jest również na e ksp ozycje w ystaw o­ w e). P racow nia M uzeum N aro do w ego w W arszaw ie ze w zględ ów lokalow ych nie może konserw ow ać dużych tkan in , gdyż nie ma m iejsca na ustaw ienie du żego krosna. W pracow ni P K Z w W arszaw ie, g d zie p racu je 10 osób, jed no , usytuow ane na strychu pom ieszcze­ nie może być wykorzystywane jed ynie przez 4 g o d zi­ ny dziennie, co ogrom nie zw alnia tempo pracy. N a j­ lepsze w arunki i n ajo b sze rn ie jsze lo kale m ają p raco ­ w nie Państwowych Zbiorów Sztuki na W aw elu oraz

1 Referat opublikowano w całości w 3 numerze biuletynu SKZ „Wiadomości Konserwatorskie” maj 1986—luty 1987, s. 7. 2 W referacie podano dokładną liczbę zatrudnionych kon­ serwatorów, ich wykształcenie i staż pracy oraz ogólną cha­

rakterystykę działalności poszczególnych pracowni. Z inform acji uzyskanych na podstaw ie ankiety o p ra ­

cow anej przez autorkę i w ysłanej do d zia ła ją cy ch w P olsce pracow ni konserw atorskich zarysow ał się b a r­ dzo w yraźny obraz trudnych w arunków pracy oraz w ie­ lu problem ów zw iązanych z ko nserw acją tkanin arty­ stycznych w Polsce. Poniew aż tem at jest bardzo o bszer­ ny, poruszono tu tylko najisto tn iejsze i najtrudn iejsze problem y z n a d zie ją , że w yrażone uw agi przyczynią się do p o d ję cia niezw łocznych starań o ra d yka ln ą po­ praw ę sytuacji.

O b e c n ie w Polsce d zia ła 14 p raco w ni: w W a rsz a ­ wie - cztery, w Krakow ie - trzy, w Łodzi — dwie, w Poznaniu, W rocław iu, Ła ń cu c ie i Zako p a n e m — po je d n e j2. W sum ie w 14 ankietow anych pracow niach d zia ła 81 osób + 1 na pół etatu. Przy czym przew a­ ż a ją c ą część wśród zatrudnionych stanow ią praco w ni­ cy rozpo czynający sw oją d zia ła ln o ść konserw atorską i lab o ra n ci p racu jący zaled w ie po kilka lat. Brak wy­ soko w ykw alifikow anych kadr o d czu w ają niem al w szy­ stkie ankietow ane pracow nie. N a 14 pracow ni d zie ­ w ięciom a kierują praco w nicy z w ykształceniem wyż­ szym, w tym trzy osoby sp raw u ją je d n o cze śn ie nadzór nad d zia ła ln o śc ią pracow ni konserw atorskich, konser­ w ujących także inne obiekty artystyczne (M uzeum N a ­ rodowe we W rocław iu, M uzeum H istoryczne M iasta Krakow a, Muzeum T atrzań skie w Zako p a n e m ). Pięć dużych pracow ni prow adzą kierownicy z w ykształce­ niem średnim , a le p o sia d a ją cy ch duży staż pracy w zaw odzie. N a 14 an kietow anych zaledw ie 3 pracow ­ nie (M uzeum N arodow e we W rocław iu, Państwowe

(3)

C e n tra ln e g o M uzeum W łókiennictw a w Łodzi. W sie d ­ miu p raco w n ia ch św iatło dzienn e jest n ie o dpo w iedn ie (P K Z w Ło d zi, M uzeum Historyczne M iasta Krakow a, M uzeum N aro do w e w W arszaw ie, M uzeum W o jska P o lskie go w W arszaw ie, Zam ek Królewski w W a rs z a ­ wie, M uzeum T atrzań skie w Zako p a n e m ). Trzy p raco w ­ nie m ają kłopoty z dopływem wody b ie żące j (M uzeum - -Z am e k w Ł a ń c u c ie , Muzeum N arodow e w P o zn an iu — brak o d p o w ie d n iej pralni p o zw a la ją ce j na ko nserw ację w iększych tka n in , Państwowe Zb io ry Sztuki na W a ­ welu — b rak cie p łe j wody, co nie pozw ala na p ra ­ nie w iększych tkanin).

P ięć sp ośró d b ad an ych pracow ni konserw atorskich o ­ kreśliło sw oje w yp osażenie ja k o w ysta rcza ją ce (C e n ­ tralne M uzeum W łókiennictw a w Łodzi, M uzeum N a ­ rodowe we W rocław iu, P K Z w W arszaw ie, Państw o­ we Zb io ry Sztuki na W aw elu, M uzeum N aro do w e w Krakow ie), p ię ć — ja k o dobre (P K Z w Ło dzi, Zam ek Królew ski w W arszaw ie, Muzeum N arodow e w P o zn a­ niu, M uzeu m -Zam ek w Ł a ń cu cie i M uzeum E tn o gra fi­ czne w W a rszaw ie ), je d n a — ja k o średnie (M uzeum N arodow e w W arszaw ie), dwie — ja k o niekom pletne i nie w ysta rcza ją c e (M uzeum W o jska P o lskie g o w W arszaw ie, M uzeum H istoryczne M iasta K rako w a ). Je d ­ na p raco w n ia je st w trakcie o rg a n iza c ji (M uzeum T a ­ trza ń skie w Z a ko p a n e m ). N iem al we w szystkich a n k ie ­ tach zn a la zły się uw agi do tyczące braku o d p o w ie d n ie ­ go sprzętu (szaf, krosien, stołów, stojaków , sz a f z p ó ł­ kam i). B raku je rów nież drob n ego sp rzętu: ku chenek, że laze k, garn kó w , żarów ek. Tylko dwie p raco w n ie ko n ­ serw ato rskie (P Z S na W aw elu i P KZ w Ło d zi), m ają w łasn e m aga zyn y na przechow yw anie tkanin przed i po ko nserw acji. W ośm iu praco w n iach obiekty przed i po ko nserw acji przechow yw ane są w ogólnym m a ga zyn ie zbiorów d a n e g o muzeum (M uzeum -Zam ek w Ła ń c u cie , M uzeum N aro d o w e w W arszaw ie, M uzeum W o jska P o lskie go w W a rszaw ie i M uzeum T atrzań skie w Z a ­ kopanem ). 11 spośród ankietow anych praco w ni dy­ sp o n u je o ddzielnym i pom ieszczeniam i na p ra n ie tk a ­ nin i farb o w an ie tworzywa konserw atorskiego (C e n tra l­ ne M uzeum W łó kiennictw a w Łodzi, M uzeum N a ro d o ­ we w W a rszaw ie, Muzeum W o jska P o lskie go w W a r­ szaw ie, Państw ow e Zbiory Sztuki na W aw elu, M uzeum N arodow e w Krakow ie, Muzeum N arodow e we W ro ­ cław iu, P K Z w Łodzi, Muzeum Historyczne M ia sta K ra ­ kowa, Z a m e k Królew ski w W arszaw ie).

W P oznan iu m ożna prać tylko m ałe tkaniny, a w Z a ­ kopanem je st pom ieszczenie, ale brakuje o d p o w ie d ­ n iego sprzętu. Trzy pracow nie urządziły kąciki do wy­ konyw ania tych czynności w obrębie pracow ni o gó ln ej (P K Z w W a rszaw ie , Zam ek Królewski w W a rszaw ie, M u zeu m -Zam e k w Ł a ń cu cie ). Tylko cztery a n k ie to w a ­ ne p raco w nie m ają m ożliwości p rzep ro w a d zan ia b a ­ dań chem icznych (M uzeum N arodow e w W a rszaw ie, Zam ek Królew ski w W arszaw ie, P K Z w W a rszaw ie , P K Z w Łodzi i M uzeum Etno graficzne w W a rszaw ie , w o gran iczon ym zakre sie ). Siedem pracow ni nie może w ykonyw ać b a d a ń chem icznych (C e n tra ln e M uzeum W łó kiennictw a w Łodzi, Muzeum W o jska P o lskie g o w W arszaw ie, Państw ow e Zbio ry Sztuki na W aw elu, M u­ zeum N aro do w e w Krakow ie, Muzeum H isto ryczn e M ia ­ sta Krakow a, M uzeum -Zam ek w Ł a ń cu cie i Praco w nia Ko nserw atorska M uzeum Tatrzań skie go w Z a ko p a n e m ). Dwie praco w nie (M uzeum N aro do w ego we W rocław iu i M uzeum N aro d o w ego w Poznaniu) w ykonują w ra ­ zie potrzeby b a d a n ia chem iczne na zle ce n ia .

W szystkie an kietow ane pracow nie za o p a tru ją te s a ­ me instytucje i placów ki handlow e. Z a k ła d y Je d w a ­ biu N a tu ra ln e g o w M ilanów ku d o sta rc za ją jed w ab n e tkaniny i nici. Inne tkaniny kupow ane są w różnych sklep ach , przew ażnie w Łodzi. W potrzebne m ateria­ ły do prac konserw atorskich pracow nie w yp o sażają ta­ kie instytucje, ja k Technozbyt, Prim elan, Vigoprim , Pol- merino, Z a k ła d y Przemysłu B a w e łn ia n e go w Łodzi, S P H W w W arszaw ie, firm a K in o -Fo to -Film w W a rsz a ­ wie, a w ch e m ikalia przedsiębiorstw a han d lu tymi a r­ tykułam i (Textilim pex i „ H e rb a p o l” ), które prow adzą punkty sp rzedaży w różnych m iastach. N ajw iększe trudności są z zakupem ap aratu ry do prac konserw a­ torskich, krepeliny, klejów do lam in ow ania tkanin, barw ników w różnych kolorach, lecz w m ałych ilo ś­ cia ch , b e za lk a liczn ych środków do p ran ia , preteponu G . Z powodu braku dew iz znikom y je st również w sto­ sunku do potrzeb za ku p niektórych środków konserw a­ torskich za g ra n ic ą . Sp raw a ta w ym aga radykalne go ro zw iązania, u w zg lę d n ia ją ce g o potrzeby wszystkich pra­ cowni.

D okum en tacja konserw atorska prow adzona jest mniej w ięcej w zbliżony sposób we w szystkich pracow niach. Kilka pracow ni skarżyło się na brak m ateriałów fo­ tograficznych. D u ża ilość obiektów pow oduje również spiętrzenie prac dokum entacyjnych. Bardzo często wy­ konuje się je dopiero po za ko ń czen iu prac konserw a­ torskich.

Z tych sam ych powodów nie u d aje się również w pro­ w ad zić w praco w niach w ęższej sp e c ja liz a c ji. N ie po­ zw ala na to du ża liczb a tkanin o czekujących na z a ­ biegi, które zle ca się w yłącznie w łasnym pracowniom . Przykładem takiego postępow ania je st pracow nia P a ń ­ stwowych Zbiorów Sztuki na W aw elu, która powinna sp e cja lizo w a ć się w konserw acji arrasów , a w ypraco­ w ane przez nią metody powinny być szeroko prop a­ go w ane (tak było przed w ielom a laty, kiedy przyjeż- dażli tu na praktykę liczni konserwatorzy z z a g ra n i­

cy). .

K a żd a z ankietow anych pracow ni ma na swoim kon­ cie ja k ie ś szczegó ln ie ud ane prace, ale’ nie są one na ogół o p isa n e w artykułach i p u b lik a c ja c h nau ko ­ wych. Z ale d w ie sześć pracow ni może poszczycić się skromnym dorobkiem naukowym . Je st on je d n a k zn i­ komy w stosunku do ilości i ja k o ści w ykonanych prac.

W szyscy ankietow ani potw ierdzili potrzebę śledzenia najnow szej literatury, dotyczącej za g a d n ie ń konserw a­ torskich, stw ie rd zając jed n o cześn ie , że odbyw a się to w sposób sporadyczny i indyw idualny. Brak czasu i nadm iar prac nie p o zw ala ją na system atyczne śled ze ­ nie p u b lika cji. Podręczne biblioteczki stanow ią prze­ w ażnie prywatną w łasność konserwatorów.

P o głęb ia n iu w iedzy fachow ej m ogą służyć także kon­ takty z innymi pracow niam i w Polsce lub — rzadko — z zagran icznym i. O rg a n izo w a n e sp o rad yczn ie sp otka­ nia nie m ają ch arakteru za p la n o w a n e j system atycznej w spółpracy i w ym iany do św iad czeń . N a jc zę śc ie j są to o kazjo n a ln e ko nsultacje lub kom isje konserw atorskie, zw oływ ane przy trudniejszych pracach .

W ażnym problem em jest kształcenie nowych kadr. W szyscy ankietow ani stw ierdzili, że problem ten wy­ m aga niezw łocznego ro zw iązania. K ilka osób określiło stan kształce nia kadr ja k o katastrofalny. N ale żało b y p o d ją ć e n e rg iczn e sta ra n ia o reaktyw ow anie s p e c ja l­ nego w ydziału przy Państw ow ej W yższej Szko le Sztuk

(4)

Pięknych w Łodzi, d z ia ła ją c e g o na podobnych z a s a ­ d a ch ja k w latach 1967-1970. Postulow ano, by za ję c ia praktyczne prow adzone były rów nocześnie z w yk ła d a ­ mi obejm ującym i zarys historii tkaniny, historii sztuki, historii ubiorów, ja k rów nież przygotow anie w za kre sie farb iarstw a, h afciarstw a i koronkarstw a. U cze ln ia po­ w inna uczyć różnych metod ko nserw acji.tkanin u w zglę d ­ nia ją cych rodzaj i stopień ich zn iszcze n ia . P odkreślo­ no również niebezpieczeństw o stosow ania m odnej o b e ­ cnie metody p o d k le ja n ia zniszczo nej tkaniny nowym podłożem , co w w ielu w yp ad kach jest nieprzydatne, a nawet szkodliw e. K ształce n ie powinno również o b ją ć absolw entów liceów plastycznych o profilu konserw a­ torskim, techników w łókienniczych i kraw ieckich. N a le żało b y w ykorzystać również d o św iad czen ia konser­ watorów, którzy o d ch o d zą z czynn ego życia zaw o d o ­ w ego. Z a w ażny problem uznano potrzebę kształce ­ nia p e d a go gó w w przod ujących ośrodkach badaw czych za g ra n ic ą . N ale ża ło b y również stworzyć korzystniej­ sze w arunki finansow e konserwatorom pracującym w m uzeach. Rozpiętość staw ek zatw ierdzanych przez „Sztu kę P o lską ” i up osażeń konserw atorów m uze al­ nych pow oduje masowy odpływ fachow ców z instytucji do pracy indyw idualnej. N a przykład w pracow ni P a ń ­ stwowych Zbiorów Sztuki na W aw elu pracu je zaledw ie 5 osób, a powinno tam być co najm niej 1 5 -2 0 osób. Pracow nię n ależało b y p o d zie lić na dwie se kcje : kon­ serw acji tap iserii i konserw acji innych tkanin.

W W ilano w ie od 1983 r. jest dobry lokal, ale nie m oż­ na zn a le źć nawet je d n e g o konserw atora tkanin. D ysp o ­ n u ją c liczn ie jszą kadrą w yszkolonych konserwatorów nie tylko m ożna by o b sa d zić w olne etaty, lecz w pro ­ w ad zić na re szcie ko nie czną selekcję.

Zarysow an y w dużym skrócie obraz w arunków pracy pracow ni konserw acji tkanin ukazuje nie tylko o b e c ­ ne braki, ale i m ożliwości lepszych rozw iązań w przy­ szłości. Liczb a tkanin w ym agających konserw acji w zra­ sta z roku na rok, a kadra konserwatorów p ra c u ją ­ cych w co raz to gorszych w aru nkach o dchodzi zn ie ­ ch ę co n a trudnościam i nie do po ko nania.

W yd aje się, że nie m ożna ju ż dłużej mówić o tych sp raw ach tylko o ka zjo n a ln ie i przypadkow o. N a pierw ­ szej sesji pośw ięconej konserw acji zabytkowych tkanin i skór w 1963 r. postulow ano utworzenie w Łodzi c e n ­ tralnej placów ki konserw acji tkanin, która dotąd nie

zo sta ła utw orzona. W C en traln ym M uzeum W łó kie n ­ nictw a m ożna by pow ołać C en traln y O śro d e k Ko nser­ w acji T ka n in , w którego skład pow inni w ch o d zić nie tylko konserwatorzy, ale sp e c ja liśc i z kilku dziedzin pokrew nych. W ram ach ośrodka m ogłoby d zia ła ć kil­ ka se kcji, które powinny o rg a n izo w a ć sym pozja przy­ n a jm n ie j dwa razy w roku. S p o tk a n ia byłyby o ka zją do przed ysku tow an ia n a jb a rd zie j skom p likow an ych prob le ­ mów i do prezentow ania o sią g n ię ć w tej d zie d zin ie. A u torka proponuje utworzenie n a stę p u ją cy ch se kcji: 1 — se kcji szko lenia młodych konserw atorów ,

2 — se kcji b ib lio graficzn o -w yd aw n icze j, która pow inna zo rg a n izo w a ć centralny ośrodek b ib lio g ra ficzn y , pro­ w a d zić prenum eratę za gran iczn ych i krajow ych c za ­ sopism konserw atorskich, drukow ać n a jcie ka w sze p ra­ ce,

3 — se kcji b a d ań chem icznych, która pow inna ułat­ w iać wszystkim pracowniom potrzebującym takich b a ­ da ń p rzep ro w adzan ie koniecznych a n a liz. By nie o b­ c ią ż a ć tylko jed n ej instytucji, może n a le ża ło b y n a w ią­ za ć kontakty z dw iem a lub trzem a p la có w ka m i b a d a w ­ czymi,

4 — se kcji naukow o-szkoleniow ej o rg a n iz u ją c e j syste­ m atyczne prezentacje najciekaw szych m etod i o s ią g ­ nięć w za kre sie konserw acji. Tu m ożna by w cią g n ą ć do w sp ó łp racy szerokie gro no sp ecjalistó w , a zw łasz­ cza historyków sztuki, którzy m ogliby pom óc konser­ w atorom w publikow aniu o sią g n ię ć ich pracy, na z a ­

sa d zie w spółautorstw a,

5 — se kcji zaku p u m ateriałów do ko n serw acji tkanin. Z a k u p ó w tych n a le ża ło b y do ko nyw ać je d n o cze śn ie dla w szystkich pracow ni. Po do starcze n iu o dpow iednich próbek tkanin i nici potrzebnych do ko nserw acji z a ­ kłady w M ilanów ku potraktow ałyby n a sze zam ów ienie pow ażnie, bo byłyby to w iększe ilo ści, ponadto produ­ kow ane w yłącznie do tych potrzeb tka n in y i nici byłyby za strzeżo ne dla pracow ni konserw atorskich.

W yd a je się, że powyższe uw agi historyka sztuki po­ winny być nie tylko in sp ira c ją do dyskusji, ale przy­ czyn ić się do p o d ję cia o dpo w iedn ich decyzji zm ierza­ ją cych do popraw y obecnej sytu acji.

M aria Żukowska Muzeum w W ilanowie O d d zia ł Muzeum Narodow ego w Warszawie

ATELIERS OF TEXTILE CONSERVATION IN POLAND - THE CONDITIONS AND NEEDS

At present Poland has 14 ateliers, 4 of which are in W ar­ saw, 3 in Cracow, 2 in Łódź and 1 in Poznań, Wrocław, Łańcut and Zakopane. They employ altogether 81 persons. All ateliers suffer from a shortage of highly skilled person­ nel; only 9 ateliers are run by workers with higher educa­ tion. Also, premises of many of them are far from being satisfactory with regard to the needs; merely three ateliers are well adapted for the execution of specialistic work. The main shortage of many of the ateliers is too small area, lack of good day-light, lack of separate rooms suitable for washing. There is also not enough specialistic equipment. Only 4 ateliers are capable to carry out chemical studies and analyses.

The provisioning of ateliers with basic articles and raw ma­ terials made in Poland is good, but it often difficult to get necessary imported materials. Still, despite general difficult conditions many ateliers can boast fine conservation attain­ ments, which unfortunately does not often find its reflection in publications.

The most difficult problem for all ateliers of textile conser­ vation is regular training of workers. The author of this article proposes to reactivate a specialized department (existing in 1967—70) that would be attached to the State Higher School of Fine Arts in Łódź. Another proposal is to bring to life the Main Centre for the Conservation of Textiles at the Central Textile Museum in Łódź, and then to open it the foolowing sections:

— Young Conservators' Training Section — Bibliographic and Publishing Section — Section of Chemical Research Work — Scientific and Training Section and finally

— Material Purchasing Section.

In the situation when on the one hand there is a big num­ ber of structures that call for an immediate intervention of the conservator, and on the other hand there is not enough well-trained specialists, it is necessary to take up decisions aimed at a radical improvement of the present condition.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ponad sto lat temu twierdzono, że niektóre dzieci niepełnosprawne umysłowo mogą mieć szansę na powrót do normalnego społeczeństwa: „Jest bardzo ko-

Od tej pory historia człowieka nie jest dziełem samotnej jednostki, ale jest to już historia dwóch osób, które stały się jednym ciałem.. Zawierając małżeństwo, kończy się

Im nahmen von Forschungsvorhaben zur Untersuchung der Eigenschaften von Schiffsrudern ist am Institut für Schiffbau der Universität Hamburg eine Reihe von neuen Ruderp'ofì1en

We propose a masking approach, Shuffling Non-Nearest-Neighbors (Shuffle-NNN), which changes (i.e., hides) a large proportion of the values of the ratings in the original

Regular

Additional details about methods including analysis, description of force- field, list of all simulations; details and derivation of nucleation −elongation models; addi- tional

The hybridity is explained from three perspectives: the physical and architectural properties of the hybrid material systems; feedback loops from robotic pro- duction informing

Tekst raportu ukazał się także w Almanachu stanu wojennego nr 2 przygotowanym przez drugoobiegowe wydawnictwo "Krąg" także w 1982 roku. Pod tekstem podano