• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Lubuska : dawniej Zielonogórska-Gorzowska R. XLI [właśc. XLII], nr 47 (25 lutego 1993). - Wyd. 1

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Lubuska : dawniej Zielonogórska-Gorzowska R. XLI [właśc. XLII], nr 47 (25 lutego 1993). - Wyd. 1"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Jeszcze wpraw dzie nie czas m ówić o m lecznej hossie. N ie da się jednak ukryć, że ten życiodajny napój jest już nie m ałże „w yryw any z rąk” roi nikom przez spółdzielnie m ie czarskie chcące sprostać po­

trzebom rynku. Jego ceny ro sną, co jest z pewnością ko­

rzystne dla producentów. Nie stety, trochę m niej dla spra­

gnionych m leka konsum en­

tów , którzy — chcąc nie chcąc

— muszą płacić za ten pod­

staw ow y produkt spożyw czy coraz w ięcej. Chyba, że... po trafią obejść się jedynie sma kiem.

(Ciąg dalszy na str. 3)

Niszczenie archiwów b. PZPR

Nieważne czy wstydliwe

(KORESPONDENCJA W ŁASNA Z WARSZAWY)

Komisja Odpowie- Konstytucyjnej prze dwóch ostatnich '■wiadkow w sprawie odpo- cii.rK lalności generałów Woj- v,Z hsL Jaruzelskiego i Czesia w io«? czaka za zniszczenie roku stenogramów z po

^ZPR Biura Politycznego KC Pnlit^rynfKcm KT.

' lat 1982—1989.

Zeznawali: były kierownik Wydziału Społeczno-Prawnego KC PZPR Andrzej Gdula, oraz Kazimierz Marcyniuk odpowiedzialny za obsługę techniczno-organizacyjną prac Biura Politycznego i Sekreta riatu KC PZPR.

(Ciąg dalszy na str. 2)

Pomoc przyjdzie z nieba

Prezydent USA Bill Clln- i sekretarz g en eraln y yNZ Butros Ghali osiągn ęli

" W aszyngtonie porozum ie­

cie w sp raw ie plan u spado­

chronowych zrzutów pom ocy

™^eszkańców w sch od n iej

*»o«ni w ram ach a k cji w o j­

skow ej, która — jak obaj oś wladczyii — stw arza jed y n ie g r a n icz o n e ryzyko. USA po formowały swych sojuszni

*ow z NATO, że zrzuty poz dniach ^ W

Bill Clinton oświadczył, że

«ysto humanitarna i ograni

«ona w rozmiarach operacja

*ue doprowadzi do wciągmdę-

^ USA w konflikt zbrojny

"a obszarze dawnej Jugosła­

wii. Prezydent Stanów Zjed­

noczonych wyraził opinię, że ryzyko dla samolotów amery

Otwarte

ramiona

fiskusa

Podatnicy nie spieszą się z rozliczeniem podatku za ub.

Do 15 lutego br. w sied- yjlu urzędach skarbowych wo

*®wództwa zielonogórskiego si3 1076 zeznań.' To jest kropla w morzu, gdyż w .cu kwietnia będzie się Je li zyc w dziesiątkach tysięcy,

^eznania złożyły dotychczas Przede wszystkim osoby, któ n? łWyllczyly* że maJ3 nad"

i oczekują na zwrot pie między. Zachęcamy tych, któ­

rzy mogą Już dokonać rozli- r^snia, aby zrobili to szybko,

¿ijele osób czeka na druki

*,IT-11 z informacjami o swoich pochodach za rok ubiegły i wysokości pobranych zaliczek,

"fcdnak kto dysponuje niezbęd nymi danymi — nie powinien ociągać. Służby skarbowe

“Ważają, że są przygotowane a° obsługi podatników.

Bardzo pochlebną opinię usły ję liś m y ostatnio na temat pra Urzędu Skarbowego w No- Soli. Nasz informator był yule zaskoczony i podkreślał, panie z kalkulatorami po­

magały interesantom obliczać Podatek.

Fiskus nie musi się źle ko­

jarzyć...

and.

kańskich będzie bardzo nie­

wielkie.

Wiadomo już, że lotnictwo amerykańskie będzie zrzucać

(Ciąg dalszy na str. 2)

Posłowie i senatorowie

rozjazdach

Od listopada 1991 do lutego 1993 r. polscy parlamentarzy­

ści ponad 1200 razy przebywali poza granicami kraju — poin formowali: Jakub Borawski, dyrektor Biura Stosunków Międzyparlamentarnych Kan­

celarii Sejmu i Anna Szklen- nik, dyrektor Biura Kontak­

tów Międzynarodowych Kan­

celarii Senatu.

„W ub.r. posłowie wyjeż­

dżali za granicę ok. 950 razy.

W br. oficjalna delegacja SeJ mu odwiedziła Egipt” — po­

wiedział Borawski. Podkreślił, że nie wszystkie podróże ewidencjonowane, bo ..posło­

w ie często nie informują o nich Prezydium Sejmu”. Zda­

niem dyrektora, gdy „Sejm obraduje permanentnie, posło wie są przepracowani i często trudno ich namówić na w y­

jazd”.

„Senatorowie w minionym roku w yjechali 217 razy. W br. 11 senatorów uczestniczy­

ło w 13 wyjazdach — poinfor mowała Szklennik.

T ysią ce S o m a lljc z y k ó w z k la n u M u h am eda Faraha Aidida zaatakowało w c z o r a j k a m ie n ia m i sa m o c h o d y w o js k a m e r y k a ń ­ sk ic h w M ogadlszu, a w o p a n o w a n ej c zę śc i m ia sta za b lo k o w a ło d ro g i p r z y u ż y c iu p ło n ą cych opon. Od k u l ż o łn ie r z y USA z g i­

nęło co n a jm n ie j 9 ludzi.

P A P /C A F — A P

Przemysł i budownictwo uśpieniu

tej jest to typowo sezonowe zjawisko. Styczniowe przy­

chody były niższe od gru­

dniowych aż o 55,4 proc., spa dło zatrudnienie, a płace zmniejszyły się o 17,5 proc.

Budowlani czekają na wio­

senne słońce, a zwłaszcza na inwestycyjne ożywienie, ha co jednak nie bardzo się za­

nosi.

(sc) Gorzowski przemysł ciągle

nie może wyskoczyć z ko­

niunkturalnej huśtawki, a te raz na dodatek wyraźnie znajduje się w zimowym uśpieniu. Wprawdzie w sty­

czniu br. jego przychody ze sprzedaży wyrobów i usług były wyższe od styczniowych w 1992 r. o 5,8 proc., ale ge neralnie poziom produkcji przemysłowej spadł, w tym w 17 branżach więcej niż 0 20 proc. W gorzowskim przemyśle dalej maleje też zatrudnienie, które jest już niższe o 7,2 proc., niż wsty czniu ub.r., zaś przeciętna płaca wyniosła 2769 tys. zł 1 była niższa od grudniowej o 3,2 proc.

Brak koniunktury nęka też budownictwo, ale w gałęzi

Z a b ie g a ją c y o w zn o w ie n ie b lisk o w sc h o d n ie j k o n fe re n c ji p o k o - lo w e j a m e r y k a ń s k i s e k re ta r z sta n u W arren C h risto p h er, u s ły ­ szał od d e le g a c ji p a le s ty ń s k ie j, że n ie za sią d ą on i p r z y stole obrad do cza su p o w r o tu z „ zie m i n ic z y je j” Ich d e p o r to w a n y c h złom k ó w . N a zd ję c iu : 396 P a le s ty ń c z y k ó w n adal p r z e b y w a na P rzy m u so w y m w y g n a n iu .

P A PCAFEPA

Wiana oprocentowania

wkładów i kredytów w PKO BP

W ślad za decyzjami NBP, również PKO BP — podo­

bnie jak uczyniły to już in ne banki — zmieni od 1 marca oprocentowanie wkła dów oszczędnościowych i udzielanych przez bank kre dytów.

W k ła d y o sz c z ę d n o śc io w e a v is ta n a k sią ż e c z k a c h o sz c z ę d n o śc io w y c h b ęd ą o p r o c en to w a n e 12, a n a k o n tach o s o b is ty c h 14 proc. w sk a li roczn ej — p o in fo rm o w a ł zarząd te g o b a n k u .

O p r o ce n to w a n ie w k ła d ó w

3 6 -m ie s ię c z n y c h b ę d z ie w y n o sić 36 proc., a le p o w y że j 20 m in zł — 37 proc., a po w y ż e j 50 m in zł — 38 p roc.

O p r o ce n to w a n ie ta k ich s a ­ m y ch k w o t z ło ż o n y c h n a 24

(Ciąg dalszy na str. 2)

Bułgarski prezydent w

L U B U S K A

d a w n i e j ZIELONOGÓRSKA-GORZOW SKA

NR 47 (12.633) ROK X L I

NAKŁAD: 84.936 C Z W A R T E K , 2 5 L U T E G O 1 9 9 3 R.

WYD. 1

CENA 1.500 ZŁ

S L D d o k o a lic ji?

P o t ę ż n y b a l o n n a d W a r s z a w ą

( K O R E S P O N D E N C J A W Ł A S N A Z W A R S Z A W Y ) W Warszawie wypuszczono

potężny balon. Nie jest to je dnak żadna reklamowa impre za, a poważny sondaż polity­

czny, który może mieć prze łomowe znaczenie historycz- no-polityczne.

Chodzi o sprawdzenie, jak zareagują elity, ale też i spo łeczeństwo na ewentualność przyciągnięcia Sojuszu Lewi­

cy Demokratycznej do koali cji rządowej.

Obecna koalicja wisi na włosku. Po sobotnim ataku ZChN na Unię Demokratycz-

„Ty diablim

od szatana przysłana”

«Życzliwi» piszą do pos. Labudy

Posłanka Barbara Labuda, wspólinicjatorka referendum w sprawie karania za aborcję, otrzymuje ok. 200 listów tygod niowo. Jak powiedziała, nie w szystkie są anonimowe, ale przynajmniej połowa wypełnio na jest wyzwiskam i i groźba­

mi pod jej adresem.

A oto wyjątki z niektórych listów:

„A Ty diablico od szatana przysłana, takie zgorszenie siejesz, nie dość że własnych dzieci nie wiadomo ile zabi­

łaś, to Jeszcze innych nama­

wiasz, a niech cię piekło po­

chłonie”.

„Lepiej byłoby, żebyś so­

bie młyński kamień przywią­

zała i do Wisły się rzuciła, to mniej byś obciążyła swoje su­

mienie. Ha sumienie, czy ta­

ka prostytutka ma sumienie?

Żebyś ty wiedziała, jak ciebie ludzie przeklinają”.

(Ciąg dalszy na str. 2)

ną (podczas dyskusji o .regio nach), a także po wcześniej­

szym zakwestionowaniu — unijnej w gruncie" rzeczy — koncepcji dekretów dla rzą­

du — także przez ZChN — dziwne, że obecny rząd jesz cze trwa. Wprawdzie mówi się, że zaostrzenie stanowis­

ka ZChN ma związek z wal ka, jaka toczy się w tej par tii, przed mającym się rozpo cząć w sobotę zjazdem, ale

wiele wskazuje, że UD ma już powyżej uszu takiego pa rtnera.

Świadczy o tym stanowisko jednego z liderów UD — Władysława Frasynluka, któ ry w wywiadzie dla najnow szej „Polityki” stawia spra­

wę otwarcie, choć trochę sen sacyjnie: koalicja rządowa możliwa jest także z SLD.

(Ciąg dalszy na str. 2)

Na zaproszenie prezydenta RP Lecha Wałęsy do Warsza wy przybył prezydent Butga.

ril Zellu 2elew. W trakcie dwudniowej (25 i 26 lutego) wizyty oficjalnej, bułgarski gość podpisze wraz z L. Wa łęsą polsko-bułgarski układ o przyjaznych stosunkach i wzajemnej współpracy. Po­

nadto zostaną podpisane: po rozumienie o współpracy mię dzy polskim ministerstwem Edukacji Narodowej 1 bułgar skdm Ministerstwem Szkol­

nictwa, Nauki i Kultury oraz polsko-bułgarska umowa o współpracy kulturalnej i na ukowej.

Prezydent Bułgarii spotka się także z premier Hanną Suchocką i przeprowadzi roz mowy z ministrami: spraw zagranicznych Krzysztofem Skubiszewskim oraz współ­

pracy gospodairczej z zagra­

nicą Andrzejem Arendar­

skim i marszałkami Sejmu i Senatu.

Miller zaprasza

Zastępca prokuratora gene­

ralnego, Stanisław Iwanicki wystąpił do marszałka S e j­

mu o udzielenie przez Izbę zgody na pociągnięcie pos.

Leszka Millera (SLD) do od­

powiedzialności karno-sądowej, a tym samym uchylenie w o­

bec niego immunitetu posel­

skiego.

Z uzasadnienia w niosku pro­

kuratora wynika, że sprawa wiąże się ze wszczętym w lis­

topadzie 1991 r. przez Proku raturę Wojewódzką w Warsza w ie śledztwem dotyczącym za­

ciągnięcia w styczniu 1990 r.

przez Mieczysława Rakowskie­

go pożyczki od Władimira Wierszynina, który reprezento­

wał KC KPZR, w wysokości 1 miliona 232 tysięcy dolarów.

Chodziło o pomoc finansową dla PZPR przed Jej ostatnim zjazdem. W aktach sprawy znajduje się m.in. pokwitowa­

nie zwrotu tej pożyczki, w listopadzie 1990 r. 600 ty sięcy doi. Z pisma prokuratora w y nika, że sekretarz generalny SdRP L. Miller uczestniczył w działaniach związanych z sprawą.

W rozmowie z dziennikarzem PAP Miller powiedział, że bę­

dzie prosił Sejm o Jak naj­

szybsze rozpatrzenie tego wniosku. „Już dziś zapraszam do wysłuchania mego przemó­

wienia na ten tem at na po­

siedzeniu Sejmu” — dodał.

400 m in m a re k w sto c zn i w N iem czech zb u d o w a n o n a jw ię k s z y p ro m p a sa żersk i, k tó r y o d b y ł p ró b n y re js p o rzece E m s do p o rtu m o rsk ieg o E m den. Na zd ję ciu : p ro m „ S llja E u­

ropa", o p u szcza na holu sto c zn ię w P apen bu rg.

P A P — C A F — EPA

Stal St. Wola - Zastal-Fortum

93:76 (46:41)

(Relacja na str. 8)

Cień króla C yganów n a sali sgdow ej

D ra m a ty c zn a opow ieść ojca o zb ro d n i syna

Wczoraj w kolejnym dniu procesu przed Sądem Wo­

jewódzkim w Zielonej Gó­

rze w sprawie o zabójstwo

Pokrzyżujemy knowania

„Podobnie ja k n aród p ó łn o c n o k o re a ń sk l p o l­

sc y k o m u n iśc i p ro w a d zić b ędą n ieu g iętą w a lk ę p r z e c iw k o k n o w a n io m Im p e ria listó w "z a p e w ­ n ił to P h en lan ie p rz e w o d n ic z ą c y Z w ią zk u K o ­ m u n istó w P o lsk ich „ P ro le ta ria t" B o g u m ił B r y ­ c ze k .

D eleg a cja zujkjzku z o sta ła za p ro szo n a do K R L D na o b c h o d y 51. ro c zn ic y u ro d zin „ d ro ­ giego p r z y w ó d c y" Ktm D żo n g -lla , sy n a i n a­

s tę p c y p r e z y d e n ta K R L D , „ w ie lk ie g o w o d z a ” K im Ir-Sena.

Jak p o in fo rm o w a ł organ K C P a rtii P ra c y K o r e i „R odong S in m u n ’’, w y d a n o przyjęcie na c ze ść d e le g a c ji z P o lsk i. P rze w o d n ic zą c y „P ro ­ le ta ria tu " — p o in fo rm o w a ł „R odong S in m u n ’'

za p e w n ił, ż e „ w a lk a n a ro d u k o re a ń sk ieg o je s t w z o r e m d o n a śla d o w a n ia ” .

2 9 lat w pustelni

Litewska policja natrafiła na pustelnika, któ­

ry od 29 lat żyje głęboko w lesie, z dala od świata zewnętrznego.

Jak podała lokalna gazeta, patrole policyjne natrafiły na Vincasa B. podczas przeszukiwa­

nia lasów w poszukiwaniu zbiegłych przestęp­

ców. Vincas był kiedyś mechanikiem samocho­

dowym, ale w 1964 roku postanowił opuścić św iat ludzi i „odetchnąć świeżym, życiodaj­

nym powietrzem leśnym ”.

Pustelnik twierdzi, że nadal nie ma zamiaru powrócić do ludzi, gdyż kocha las i czuje się w pełni szczęśliwy. W Jego chatce — opuszczo­

nym szałasie m yśliwych, który doprowadził do porządku — nie ma nawet radia. Vincas nigdy też nie czyta gazet. Żywi się hodowanym przez siebie drobiem i królikami. Z króliczych skó­

rek szyje sobie odzież.

« A n t k a t r u c i c i e l a » r o z p o z n a ł o J u ż 3 0 o s ó b

Blisko 30 osób z różnych ośrodków kraju rozpoznało przebywającego w areszcie śledczym w Szczecinie 45-let- niego Antoniego O. z woj. czę stochowsklego jako tę osobę, która latem ub.r. częstowała ich w pociągach alkoholem po wodując uśpienie i zatrucie.

W iele z nich zostało po tym obrabowanych. Dwie osoby w wyniku zatrucia zmarły — po informował wczoraj nadkomi­

sarz Adam Labudda z KW Po licji w Szczecinie.

Postępowanie w tej sprawie zbliża się ku końcowi. Praw­

dopodobnie zakończone zosta­

nie w marcu br.

Latem ub.r. policja otrzy­

mała szereg sygnałów o usy­

pianiu i okradaniu pasażerów w dalekobieżnych pociągach.

W pociągach Brześć — Szcze­

cin i Przemyśl — Szczecin znaleziono zwłoki dwóch zmar łych na skutek zatrucia osób.

W w yniku szeroko zakrojo­

nych policyjnych działań pro­

wadzonych m.in. przez komen

dy wojewódzkie policji w Szcze cinie, Poznaniu i Jeleniej Gó rze w końcu czerwca ub. roku na dworcu kolejowym w Poz­

naniu zatrzymano Antoniego O. jako podejrzanego o trucie współpodróżnych. Został on aresztowany i przebywa w areszcie śledczym w Szczeci­

nie.

Ustalono, iż Antoni O. na­

bywał środki usypiające w ap­

tece w Poznaniu bez wym a­

ganych recept. Twierdził, że potrzebne mu są one dla jego rodziny.

w nocy z 19 na 20 czerwca 1991 r. w Nowej Sola ojca i syna Huczków oraz An­

ny W. kontynuowali zezna nia świadkowie. Na pyta­

nie sądu, zadane jednemu ze świadków, czy nabywa­

jąc złote przedmioty nie miał podejrzeń, że mogą pochodzić one z przestęp­

stwa, świadek odparł mniej

więcej tak: — ale skądże, Wysoki Sądzie, wiedziałem że mogą pochodzić z kra­

dzieży, ale z przestępstwa absolutnie wykluczone.

Po raz pierwszy publicz ność na sali roześmiała się.

Na krótko wesołości poddał się także Wysoki Sąd.

(Ciąg dalszy na str. 2)

2 8 . F r a n k f u r c k i e D n i M u z y k i s i ę g n ę ł y Z i e l o n e j G ó r y

M u z y c z n y m o s t n a d O d rą

Od piątku 26 lutego do niedzieli 14 marca trwać bę dą we Frankfurcie nad Odrą 28. Dni Muzyki. W progra­

mie przewidziano koncerty muzyki symfonicznej i ka­

meralnej, recitale pieśni, kon certy jazzowe, rockowe i pre zentacje muzyki elektronicz­

nej. Tak bogaty program realizować będą zespoły i so liści z wielu krajów w tym min. Moskiewska Orkie­

stra Kameralna, Litewska Filharmonia Narodowa oraz Filharmonia Zielonogórska.

Koncert symfoniczny naszych filharmoników (5 marca w Zielonej Górze) w tym roku po raz pierwszy został włą­

czony do programu.

Tegoroczne muzyczne świę to we Frankfurcie odbywa

się pod hasłem: „Muzyka dla Europy”. Dominować b^

dzie muzyka krajów Europy Wschodniej w wykonaniu ze społów z tej części naszego kontynentu. Idea Dni jest je dnak szersza.

(Ciąg dalszy na str. 2)

TOM O

kupuje

ZŁOM

N^wyższe ceny. Płatne gotówką Szczecin, uLLipowa 16 tel. 3 3 ^ 2 -1 ^ 3 4 -7 & ^ 4 3

(2)

P o t ę ż n y b a lo n n a d W a r s z a w ą

(Ciąg dalszy za sir.

1) Możliwości takiej nie wyklu c zy i w środę, jeden z lide­

rów PPL Andrzej Urbański.

Jan Rokita mówi wprawdzie, że jest to mało prawdopodob ne, ale jakiś czas temu po­

wiadał, że to wykluczone.

Marek Siwiec, rzecznik SLD powiedział w środę ,.GL”, że na razie nikt ich klubowi nie składał oficjalnych i rzeczo­

wych propozycji, ale w klu­

bie od dawna liczyli się z ta ką ewentualnością.

Sprawa chyba nie wyglą­

da na błahą, skoro związane z partią Halla „Zycie War­

szawy” w środowym wyda­

niu, ni stąd, ni zowąd, wy­

ciąga na pierwszą stronę za­

pomnianą już trochę, aferę Leszka Millera, czyli tzw.

moskiewskich pieniędzy, któ rą już jakiś czas temu pro­

kurator chciał umorzyć. Hall był przeciwnikiem rządu Pa wlaika, a tym bardziej nie chce dopuścić do wyciągnię­

cia byłych komunistów z po litycznego niebytu.

W samej Unii też sprawa budzi kontrowersje, mające na ten temat obradować w środę przed południem Pre­

zydium Klubu zostało prze­

łożone.

Najprawdopodobniej jed­

nak po zjeździe ZChN, oka­

że się, czy bieżący interes po lityczny przesądzi o pozosta niu ZChN w obecnym rzą­

dzie. Automatycznie wyjaśni to kwestię, czy realne jest wyciągnięcie SLD z politycz nej izolacji. (Łuż.)

KRAJU

FISZBACH SIĘ ODNALAZŁ

Za zaproszenie Prezydenta RP Lecha Wałęsy w poran­

nej mszy św. w Belwederze oraz śniadaniu uczestniczył wczoraj Tadeusz Fisz bach, wyjeżdżający do Norwegii, ja­

ko szef placówki Biura Radcy Handlowego w Oslo.

KLUB PARLAMENTARNY „S ” POWINIEN BYĆ UTRZYMANY

Postępowanie członków Klubn Parlamentarnego „Soli­

darności”, którzy głosując nad przyjęciem budżetu pań­

stwa na 1993 rok złamali wcześniejszą uchwałę Komisji Krajowej, należy uznać za naganne, ale klub powinien być utrzymany, gdyż jego rozwiązanie spowodowałoby rozłam związku — takie opinie powtarzały się wielokrot­

nie w trakcie środowego posiedzenia Komisji Krajowej

„Solidarności” w Gdańsku.

W trakcie posiedzenia poinformowano, że powołany zo­

stał 6-osobowy zespół , który opracuje w najbliższym cza­

sie projekt regulaminu współpracy Komisji Krajowej z Klubem Parlamentarnym „Solidarności”.

DWUGODZINNY STRAJK

„ZBROJENIÖWKI”

W środę przeprowadzono 2-godzinną akcję protestacyj­

ną w zakładach przemysłu lotniczego i zbrojeniowego ola poparcia żądań sekcji krajowych „Solidarności” tych brani. W proteście udział wzięły wszystkie zakłady.

Sekcje żądają m.in. korzystniejszej dla tych branż poli­

tyki, odłużenia zakładów, a także określenia zasad ich restrukturyzacji i przekształceń własnościowych oraz przy znania środków na ten cel. Strajkujący domagają się rów nież podwyższenia bazy popiwkowej i podwyższenia płac.

UBYŁO TROCHĘ POLSKI

Sztormy niedziełno-ponledziałkowe dokonały spustoszeń na Wybrzeżu Koszalińskim i Słupskim. Wczasowicze, któ­

rzy przyjadą latem np. do Darłowa czy Kołobrzegu mogą nie znaleźć plaży — sztorm pochłonął od 5 do 10 metrów lądu.

W Darłowie morze przerwało wydmy i rozmyło prome­

nadę na wschód od kanału portowego. W Kołobrzegu prze stały istnieć plaże. Woda zabrała resztki umocnień z pro­

menady ciągnącej się wzdłuż plaży, a także krzewy i drze wa z parku w okolicach pomnika Zailubin Polski z Mo­

rzem.

NIE OSZCZĘDZAĆ NA EMERYTACH I

Preydiuan Krajowego Przedstawicielstwa Emerytów i Ren cistów podczas środowego posiedzenia w Warszawie za­

protestowało przeciw przyjętej ustawi'« budżetowej na 1993 r. Zdaniem kierownictwa tego związku, ustawa spo­

woduje głęboką pauperyzację najsłabszych i bezbronnych warstw społeczeństwa. Prezydium postanowiło również wystosować list otwarty do prezydenta, parlamentu i rzą du, w którym zaprotestuje przeciw wprowadzaniu budże­

towych oszczędności kosztem emerytów.

TO NIE BYŁ WACHOWSKI

Zgromadzony materiał dowodowy w sprawie pomówie­

nia Mieczysława Wachowskiego przez Jarosława Kaczyń­

skiego o ukończenie kursu SB wyklucza, aby osobą wska­

zaną na zdjęciu przedstawiającym członków tego kursu był M. Wachowski — noinformował wczoraj zastępca rze cznika prasowego ministra sprawiedliwości sędzia Woj­

ciech Kukla.

18,5 TYS. OSÓB ZATRZYMANO NA GRANICY

Polska i niemiecka Straż Graniczna są zgodne, te w ub.r. na wspólnej granicy zatrzymano 18,5 tys. nielegal­

nych imigrantów, którzy usiłowali przedostać się z Polski do RFN w poszukiwaniu azylu — poinformował wczoraj na konferencji prasowej Jan Wojcieszczuk, komendant główny Straży Granicznej. Zaprzeczył doniesieniom prasy niemieckiej, że z RP do RFN przechodzą nielegalnie „dzie

siątki tysięcy osób”.

SPIELBERG W KRAKOWIE

Światowej sławy amerykański reżyser — Steven Spiel­

berg przyleciał wczoraj do Krakowa, gdzie kręcić będzie swój najnowszy film „Lista Schindlera”, poświęcony oso­

bie niemieckiego przemysłowca — Oskara Schindlera, któ­

ry w czasie okupacji niemieckiej uratował od zagłady 1300 Żydów.

WYPADEK KRAKOWSKIEGO POSŁA

O spowodowaniu wypadku samochodowego w Krakowie przez posła z Klubu Parlamentarnego Polski Program Liberalny, Waldemara P. — poinformował wczoraj rze­

cznik prasowy Prokuratury Wojewódzkiej w Krakowie.

Wypadek wydarzył się 19 bm. w godzinach wieczornych na ul. Dietla, kiedy Waldemar P. powracał do domu z uroczystości otwarcia w Krakowie swojego biura posel­

skiego. Samochód uderzył w uliczny słup; w wyniku zde rżenia obrażeń doznał pasażer, który w bardzo ciężkim stanie przebywa w jednym z krakowskich szpitali. Ze względu na dobro śledztwa prokuratura nie udziela bliż­

szych informacji.

UKRADLI BIURO OCHRONY

Dwa handlowe kontenery skradziono na szczecińskim targowisku „Turzyn”: w jednym oprócz towarów znajdo­

wała się również kasa, drugi — przeznaczony był m.in.

dla biura ochrony firmy — przedsiębiorstwa wielobranżo­

wego I hurtowego — spółki cywilnej „Kruxi”.

Przedstawiciel firmy, której były one własnością zawia doraił o tym policję dopiero następnego dnia. Być może chciał odszukać sprawców kradzieży i odnaleźć kontenery we własnym zakresie. Było mu wstyd?

R e d a k to r d e p e s z o w y T A D E U S Z N O R M A N

In fo r m a c je k r a jo w e i z a g ra n ic z n e o p r a c o w a n e aa pod »ta- w ie * e rw is u P A P . R e u te r a i A F P .

Zmiana oprocentowania wkładów i kredytów w PKO BP

(Ciąg dalszy zę

str.

1)

miesiące jest odpowiednio o jeden punkt niższe. O kolejny punkt zmniejsza się oprocentowanie tych kwot złożonych na 12 miesięcy.

Oprocentowanie władów 6- miesięcznych będzie wyno­

siło (w skali rocznej) 25 proc., ale powyżej 20 min zł — 28 proc., powyżej 50 min 30 proc.; wkładów 3 miesięcznych — 20 procent, a od wymienianych kwot odpowiednio: 22 proc. i 24 procent.

Jak informuje PKO BP, bank nie będzie już premio wał wkładów, stanowiących wielokrotność 10 min zł, a oprocentowanie wkładów wpłaconych wcześniej wyno sić będzie dla wkładów 6 miesięcznych 27,5 proc. ro­

cznie, a dla trzymiesięcz­

nych — 21,5 proc. rocznie.

Bony „LOKATA” opro­

centowane będą w skali ro

ku 34 procent, a „PRO"

GRESJA” po 12 miesiącach przechowywania — 34 proc.

Utrzymano oprocentowa­

nie wkładów na książecz­

kach mieszkaniowych — 36 proc. Mieszkaniowy kredyt hipoteczny będzie oprocen­

towany 38,5 proc. w skali rocznej. Kredyty roczne, go tówkowe dla ludności będą oprocentowane w wysoko­

ści 45 proc., a na okresy dłuższe — 48 proc. PKO ob liczą odsetki od kwot małe jących, co sprawia, że fak­

tycznie oprocentowane kre dytów jest o wiele niższe.

Porównując informacje z komunikatu z dotychczas obowiązującym oprocento­

waniem wkładów i kredy­

tów wynika, że kredyty ro czne dla ludności „stania­

ły ” o 8 proc. Oprocentowa nie wkładów długotermino wych zmniejszyło się prze-

«Życzliwi» piszą

(Ciąg dalszy ze str. 1)

„Ale nie cieszcie się, tu na tej ziemi pożyjecie trochę, a w wieczności — w piekle. Tam u Boga nie będzie układów, znajomości, tam prosto do kot­

ła, do Lucyfera, gdzie będzie tylko płacz i zgrzytanie zę­

bów”.

„Biedni w y jesteście, nie zazdroszczę wam, te parę lat, co sobie pożyjecie, a później

wieczny ogień, pijaki-łajdaki, ta UD — żydostwo wredne. Pa, satanistko”.

Drugą połowę koresponden­

cji stanowią wypowiedzi lu­

dzi zatroskanych nie tylko o kondycję gospodarki kraju, ale o stan ducha, serca i umysłu społeczeństwa. Tym drugim argumentów do lęku i troski dostarczają ci pierwsi: zaciek­

li, zapiekli, nienawistni stwierdza pos. Labuda.

ciętnie o 4 do 6 procent, a średnio i krótkoterminowych o 9 do 11 ¡proc. Najbardziej opłaca się zatem oszczędzać co najmniej 1 rok lub dłużej.

„Lubuszanin”

norm alnie, nocny doW arszaw y

inną trasą

W związku z zapowie­

dzianym na dziś, 25 bm.

od godziny 9.30 strajkiem generalnym w regionie 16 dzkim nocny pociąg po­

spieszny z Zielonej Góry do Warszawy będzie je­

chał według rozkładu jaz dy tylko do Zduńskiej Wo li.

Od Zduńskiej Woli akie

¡rowany zostanie na Kut­

no, Sochaczew i dalej do stolicy.

W czasie strajku nie bę dzie połączeń z Łodzią i Koluszkami. Komunikacji zastępczej nie przewiduje Się.„Lubuszanin” będzie ku rsował normalnie.

Informacje te podał nam wczoraj starszy dyspozy­

tor Centralnej DOKP w

Warszawie. (sz)

Nieważne czy wstydliwe

(Ciąg dalszy ze str. 1)

Andrzej Gdula przygotował opinią prawną czy i w Jakim zakresie dopuszczalne było zniszczenie, spisanych z taśm m agnetofonowych wypowiedzi, podczas posiedzeń Biura Poli­

tycznego. W św ietle obowiązu jącej ustawy o archiwach pań­

stwowych i instrukcji KC w sprawie archiwów partyjnych

— mówił Gdula — zniszczenie spisanych wypowiedzi było dopuszczalne. Jego zdaniem, zachowano Jednak te doku­

menty, w których zawarte by ły wszystkie wnioski i decy­

zje Jakie w ypływ ały z posie­

dzeń Biura Politycznego.

Na pytanie pos. K azim ierza B arczyka (RdR) — „czy nisz­

czono materiały nieważne czy wstydliw e, których się obawia­

no”, Gdula stwierdził, że nie uczestniczył w tym, zaś o ca­

łej sprawie dowiedział sie z prasy w II połowie 1990 r., gdy sprawa ta „stała się prob lemem Już po zakończeniu działania PZPR”.

Świadek powiedział, że czę­

sto bywał obecny na posiedze niach Biura Politycznego i że „to co istotne, było zapi­

syw ane we wnioskach do rea

lizacjl, a te dokumenty z°s*

tały zachowane”.

Z kolei Kazimierz niuk powiedział m.in., ie n które zapisy z taśm, zwłaiszc nieautoryzowane stenogran y wypowiedzi członków Politycznego należało czyć, ponieważ ich opU“11*:, wanie mogłoby oznaczać n ich autorów poważne zagf nie, po zakończeniu dział

ności PRL. -ą.

Przewodniczący Komisji ward Rzepka nie wyklucza, że w czwartek zapadnie P stanowienie o winie bądź unł ” winnleniu obu generałów sprawie ciążących na men

rzutów. .

Z przebiegu dotychczaso wych posiedzeń Komisji n*

na odnieść wrażenie, ¿e obu generałów skończy to Trybunałem Stanu. w Pr® I dzie interpretacja prawna, archiwach może być nawet a nich korzystna, to niemniej wydaje się, że większa czę posłów z komisji uwa «zo- zniszczone zapisy nieautor wanych wypowiedzi m mieć kapitalne znaczenie ° poznania mechanizmów f un cjonowania PRL. (Ł u t)

Dram atyczna opowieść ojca

(Ciąg dalszy ze str. 1)

Niektórzy z przewidzia­

nych wczoraj do przesłu­

chania świadków nie stawi li się przed sądem. W od­

niesieniu do świadków za­

mieszkałych w Polsce, sąd rozważy możliwość dopro­

wadzenia ich przez policję.

Co do świadków zamieszka łych w niemieckim Essen, oskarżyciel posiłkowy po­

wiedział sądowi, iż zamie­

szkują oni pod znajdujący­

mi się w aktach adresami.

W s z a k ie n a w e z w a n ie n ie s ta w ia ją s ię z o b a w y p rzed o d w e te m . Jednoznacznie nie powiedziano kto miałby być wykonawcą tego odwetu.

Oskarżyciel posiłkowy po­

wołał się na przeprowadzo­

ną 23 bm. rozmowę telefo­

niczną z zamieszkałą w Es sen osobą, która miała sta­

wić się przed sądem.

Doszło wczoraj także do wymiany zdań między ła­

wą obrońców a pełnomocni kami oskarżycieli posiłko­

wych. Sąd wezwał strony do powściągliwości.

D r a m a ty c z n e e le m e n ty zn a l i z ł y s ię w z ez n a n ia c h d w o j g a ś w ia d k ó w , k tó r z y o p o ­ w ie d z ie li są d o w i, ja k w o b e c n o śc i in n y c h C y g a n ó w p rz y sz ed ł do ic h m ie s z k a n ia B o g d a n B . 1 o p o w ia d a ł, że zb r o d n i n a H u czk a ch i A n n ie W . m ia ł d o p u ścić s ię je g o s y n A le k sa n d e r, w e ­ s p ó ł z in n y m C y g a n em i d w o m a P o la k a m i, k tó r y c h n a z w is k n ie w y m ie n ił.

W e d łu g t y c h św ia d k ó w , s p r a w ę m ia ł ro zsą d z ić k ról

C y g a n ó w w W a r sz a w ie, a B o g d a n G . p o w ie d z ia ł, że za z b r o d n ię s y n a on, o jc ie c g o tó w j e s t d a ć g ło w ę . Mie­

li pod osąd cygański pod­

dać się także inni ojcowie

— Cyganie, bo synowie uciekli.

Wszakże, jak powiedzieli świadkowie i oskarżyciele posiłkowi, do takiego sądu nie doszło. Uważali oni, że domniemani winowajcy po winni stanąć przed sądem RP. Jednak świadkowie nie zgłosili treści rozmowy ani w policji ani w prokuratu rze. Uczynili to dopiero na sali sądowej.

Wokół tych właśnie ze­

znań doszło do wymiany zdań między obrońcami os­

karżonych a pełnomocnika mi oskarżycieli posiłko­

wych.

Wczoraj publiczność, głó wnie cygańska, nie wyraża ła już tak gwałtownie swych emocji, jak na roz­

prawach w styczniu br. i 23 bm. Być może, poskutko wała zapowiedź sądu, że w razie powtórzenia się incy dentów opróżni salę z pu­

bliczności. Pomruki i ci­

che klątwy pod adresem oskarżonych nastąpiły jed­

nak, ale ponieważ nie za­

kłócały przebiegu procesu sąd przygroził tylko ge­

stem.

R o z p r a w a z o s ta ła od ro­

c zo n a d o 29 m a rca br. Sąd postanowił wezwać kolej­

nych świadków oraz prze­

słuchać raz jeszcze tych, którzy już zeznawali. Ta-

Muzyczny most nad Odrą

kie były wnioski obrony.

Ponadto, na wniosek oskar życiela, zawezwani będą eksperci z Centralnego La boratorium Kryminalistyki Komendy Głównej Policji w celu przedstawienia uzu pełniającej ekspertyzy. B ie g il m a ją m .in . w y ja ś n ić , ja k a Is tn ie je w P o ls c e łu b p o za g r a n ic a m i m o ż liw o ś ć je d n o z n a c z n e j o d p o w ied z i n a p y ta n ie , c z y je w ło s y od n a le z io n e z o s ta ły n a m ie j ­ s c u z b r o d n i w w ilii p rzy

u l. N a r u to w ic z a w N o w e j S o li.

Pod koniec wczorajszego dnia rozprawy oskarżony Jacek D. powiedział sądo­

wi, iż był namawiany do złożenia zeznań obciążają­

cych drugiego oskarżonego w tej sprawie Szymona G.

Bliższych szczegółów wsza­

kże nie podał. (Z .Sz.)

P o m o c p r z y j d z i e z n i e b a

(Ciąg dalszy ze str. 1)

ładunki z wysokości 3 tys.

metrów, a nawet większej.

Oznacza to, że zrzuty będą mało precyzyjne i przypadko we „lepsze to niż nic”. Sta­

ny Zjednoczone zamierzają też wysłać do Bośni gruipę swoich żołnierzy, którzy bę­

dą wspierać z ziemi tę opera cję. Prawdopodobnie chodzi o przekazywanie pilotom in formacji, czyli naprowadza­

nie ich na cel.

Według wszelkiego praw­

dopodobieństwa w operacji wezmą udział samoloty wypo sażone w urządzenia radaro we — AWACS. USA nie zwró ciły się do dowództw NATO z wnioskiem o wysłanie ta­

kich samolotów w rejon Boś ni 1 Hercegowiny. Od pewne go czasu samoloty AWACS pełnią jednak służbę nad Wę grami, kontrolując stamtąd 'Dowietrzną strefą zakazaną, która obejmuje właśnie Boś nię 1 Hercegowinę. Maszyny te mogłyby przekazywać po­

trzebne informacje pilotom uczestniczącym w operacji zrzutowej.

Całością operacji ma kiero wać dowództwo sił amerykan skich w Europie. To ono zaj mowałd się organizowaniem zrzutów dla Kurdów po za­

kończeniu wojny nad Zatoką Perską.

Przywódca Serbów bośnia­

ckich Radovan Karadzić za­

gwarantował w środę „bezpie czeństwo” samolotów mają­

cych uczestniczyć w akcji zrzutów żywności we wschód niej Bośni, wyrażając zara­

zem dezaprobatę dla tych

Odchudzanie

zielonogórskiej «prewencji»

(Ciąg dalszy ze str. J)

„Niezależnie od spraw bie­

żących Frankfurcka Orkie­

stra Filharmoniczna próbuje sama przez kształtowanie swego programu budować mosty między zachodnio — i wschodnioeuropejską muzy ką” — stwierdził w wywia­

dzie dla „Märkische Oderzei tung” szef orkiestry Nikos Athinfios.

Formuła Dni Muzyki, szcze gólnie z perspektywy Frank furtu — miasta leżącego na granicy EWG i Europy Wscho dniej — jest szczególnie isto tna. Potwierdza ona znacze­

nie tego ośrodka we wzajem nych kontaktach, również

tych artystycznych. Symboli cznego niemal wymiaru na­

biera tu fakt udziału pol­

skich studentów Uniwersyte tu Europejskiego „Viadrina’' w jednym z koncertów (ra­

zem z Frankfurcką Akade­

mią Śpiewu) oraz koncert symfoniczny w Filharmonii Zielonogórskiej.

Może w przyszłości Frank­

furckie Dni Muzyki staną się terenem spotkań różnych europejskich tradycji muzy­

cznych? Może w ten właśnie sposób najpierw na gruncie sztuki, a w szczególności mu zyki, nie znającej barier ję­

zykowych, najszybciej doko­

na się euroDejska integracja?

RAFAŁ CIESIELSKI

Dyspozycyjny i mobilny Oddział Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Zie­

lonej Górze, poczynając od końca ub. roku, został moc­

no uszczuplany. Wszystkiemu winne są pieniądze, a ściśle

— ich brak. Nie starczyło go tówkl na utrzymanie oddzia łu, liczącego 380 funkcjona­

riuszy — zawodowych i w służbie 'kandydackiej. Po „od chudzeoniu”, zielonogórski Od dział Prewencji KWP liczy 122 policjantów zawodowych, m.in. 5 oficerów, jeden cho rąży i 60 podoficerów.

Wczoraj na okresowej kon ferencji prasowej w KWP do wódca Oddziału Prewencji

— por. Henryk Patyk i jego zastępca — ppor. Stefan Ma karowicz przedstawili zada­

nia OP. Polegają one głów­

nie na prowadzeniu operacji policyjnych w sytuacjach za grożenia bezpieczeństwa d po­

rządku publicznego, ochronie porządku podczas klęsk ży­

wiołowych i katastrof, ochro nie dużych imprez, legalnych zgromadzeń i wieców, przy­

wracaniu porządku .publiczne go w razie zbiorowych naru szeń prawa oraz udział w zwalczaniu terroryzmu.

Tak się pomyślnie złożyło, że w ub. roku i w bieżącym zadania zielonogórskiego Od­

działu Prewencji sprowadza ły się m.in. do służby porząd kowej podczas mistrzostw świata na żużlu we Wrocla-

NOTOWANIA w KANTORACH

dolar marka funt bryt.

frank fr.

frank szwaj.

GŁOGÓW ul.Słowiańska

skup sprzedaż 16050

9750 22500 2800 10400

16250 9850 23300 2900 10700

GORZÓW

"Orbis"

skup sprzedaż 16050

9800 23000 2830 10500

16200 9880 23500 2930 10700

ZIELONA GÓRA DQUMAR skup 16100

9840 22700 2850 10300

sprzedaż 16250 9880 23500 2950 10700 Giełda frankfurcka (24.02) 1 USD » 1.6288 DEM

yssss.<S‘Vsssssssj

Zachmurzenie początkowo duzc, i miejscami zanikające opady śniegu,potem większe przejaśnienia, w nocy roz­

pogodzenia, Temperatura maksymalna od * i do 1 stopna, minimalna od -6 do -4. Wiatr słaby i umiarko­

wany północny i północno *

wiu, wzmocnieniu latem służ by prewencyjnej w Warsza­

wie, poszukiwaniu osób zagi nionych, udziale w gaszeniu pożarów lasów itp. Były to (najbardziej spektakularne ak cje OP.

Oddział Prewencji prowa­

dzi głównie służby patrolo­

we, zajmuje się ściganiem przestępców i wykonuje wszystkie działania policyjne na obszarze woj. zielonogór­

skiego ii sąsiednich. Są to ty siące i setki różnych czynno ści, bez których życie w mia stach, i nie tylko zresztą mia stach, nie toczyłoby się tak wartko i bezpiecznie. Liczba oprychów, zatrzymanych przez patrole OP na gorącym u- czynku, jest naprawdę dłu­

ga. Poprzednia nazwa Od­

działu Prewencji to ZOMO.

(sz)

planów. Przeciwko zrzutom wypowiedziała się natamia®

serbska armia.

Projekt zrzutów nie wzbu­

dził entuzjazmu wśród do­

wódców sił ONZ w Bośni i Hercegowinie, obawiającyc»

się, że Serbowie mogą Pod,fj rzewać USA o chęć dostarcz®

nia Bośniakom drogą P?w\

trzną broni i amunicji, i powiedzieć akcjami odweto­

wymi przeciwko żołnierzom Narodów Zjednoczonych. Aoy zmniejszyć te obawy, Pr^z?' dent Clinton — jak podata sieć CNN — odstąpił od P°"

czątkowego zamiaru nienia samolotom transporty wym C-130 Hercules eskor­

ty w postaci myśliwców z niskowca „John F. KeflMedy » znajdującego się na Morzu Śródziemnym.

2ARY. Wczoraj odbyło się spotkanie konsuitacyj ne przedstawicieli samo­

rządu miast i gmin rejj ” nu na temat reformy ministracji publiczne]. W spotkaniu wziął udział wojewoda — Jarosław rańczak, który przedsta­

wił cel tworzenia powia- tów oraz zadania przy- szłej administracji. .

Burmistrzowie i wójto­

wie zaznaczyli potrzebę uwzględniania opinii spo"

łeczeństwa i władz samo rządowych na temat re­

formy. Większość gmm poweźmie uchwały, > odno szące się do przypisama takiemu czy innemu P°"

wiatowi. Przy okazji P°"

informowano wojewodę 0 ważnych problemach *un kcjonowania jednostek sa morządu terytorialnego

(sr.)

Śmierć drwala

Tragicznie zakończyła się praca drwali w rejonie ie"

śnictwa Lubociąż w woj.

S0'

rzowskim. Pracownik kieru­

jący powalone drzewo, za°P trzony w nauszniki ° ckr ne i operujący piłą- n\?

usłyszał okrzyków ostrzega czych i zginął przywalony ścinanym w pobliżu drze­

wem. , V

M » )

POLICJA

• W n o cy z 23 n a 24 bm. po lic ja p ow iad om ion a została, że ktoś w łam uje się do sklepu alk ob olow o-sp ożyw czego w p rzy lep ie k. Z ielon ej G óry. P a ­ trol p rzyb ył na czas i p och w y­

ci! podejrzanego, k tóry zdą­

ży ł Już w y n ie ść transporter w ódki 1 pieniądze.

W n o cy z 23/24 bm. do skle pu „M ars” ze sprzętem rtv w G orzow ie d ostali się złod zieje i w y n ie śli telew izo ry , m agne­

to w id y , rad iom agnetofon y, w ie że. W sum ie w artość łupu oszacow ano n a 69 m in zł.

W czoraj o godz. 8.20 w f a ­ rach, Jadący ul. Kilińskiego 27-letni row erzysta n ie up ^¡ł dzając o m anew rze, sk ręv , n agle w le w o i został PotI^~

eo n y przez w yp rzed zający 8 autobus PKS m arki Je lcz'h„i_

w erzysta ze zw ich n ięty m ooo) czy k iem i stłu czen iem *eD przebyw a w szpitalu. ,

W D rezdenku ujaw niony w czoraj w oddziale banku P**- fa łsz y w y b anknot o n o » 1B®.

500 tys. zł. F a lsy fik a t zabezpię czono do dalszego dochoaze nia.

GRANICA r/>h N a p rzejściach gran iczn yco czekają ty lk o k iero w cy ęię*!»' rów ek . W O lszynie n a w jaza w yjazd po 6 godz., w SwiecKu na w jazd — 11 godz., na wy*

jazd — 12 godz.; w G ubinie»

w jazd 2 god zin y, w yjazd — 1

godz. (mał

K t o w id z i a ł ?

20 lu teg o br. w y szła z dom u w Jarn atow ie, gm . L u b n iew i­

ce, z zam iarem Jazdy au tob u ­ sem do S u lęcin a 37-letnia k o ­ b ieta, która do te j pory n ie w róciła do dom u. A oto ryso-

i

iis zagin ion ej: z w y g lą d u 37 at, w zrost 1,70 m , szczupłej b u dow y ciała, w ło sy ciem n o-

błąd, krótko obcięte. Ubrana w sztuczne futerko koloru ro- żowego, spodnie z materiału » loru zielonego, brązowe ko*»®

ki. Na ramieniu miała torebkę. Ktokolwiek wiedział­

by o miejscu pobytu zagiń10' nej proszony Jest o kontakt najbliższą jednostką policji-

Cytaty

Powiązane dokumenty

Panie Piotrze, świat nie dzieli się tylko na ludzi prawych i lewych, ale także na tych stojących po środku i tych ludzi też trzeba widzieć i szanować.

bo syn umarł. Przed naszym poznaniem jakieś pieniądze były, ale może sam powie co się z nimi stało. Ja ich nie widziałam. Niewiedzą co trzeba przy mnie robić, jakiej

Te brewerie nie trwały jednak długo, bo rozległ się dzwonek Oboje byli zaskoczeni Mężczyzna nie chciał otwierać, ale powtarząjący się przeraźliwy dźwięk zmusił go

Dokumenty znajdują się w PZM i nieistotne jest jakie są na nich daty, ważne że zmieściliśmy się w terminie. Kontrakty podpisali wszyscy zawodnicy oprócz Jana

twem pracy. Ale sądu nie można posądzić o łatwowierność. W toku wnikliwego rozpytywania świadków okazuje się nieraz, że świadek myli fakty, lata, nazwiska albo co

Już na korytarzu ratusza spotkał się z groźbami grupy osób, wśród których było dwóch radnych.. Incydent miał Ciąg dalszy w pobliskim sklepie, gdzie doszło

Jeszcze bardziej „popisał” się jego kolega partyjny, mój „ulubieniec” poseł Nie­. siołowski Ten to polityk, najpierw ogłosił, że nikt go nie zaprosił (i bardzo

Jeśli nie pobiera się odsetek to otrzymuje się odsetki od odsetek (wtedy wynosi to 42 proc. Klient ma tu do dyspozycji: dwa rodzaje