• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Lubuska : weekend : dawniej Zielonogórska-Gorzowska R. XLI [właśc. XLII], nr 48 (26 lutego 1993). - Wyd. 1

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Lubuska : weekend : dawniej Zielonogórska-Gorzowska R. XLI [właśc. XLII], nr 48 (26 lutego 1993). - Wyd. 1"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Nagana

dla posłów

«Solidarności»

57 glosam i przy 13 przeciw yca i 8 w strzym ujących się k om isja K rajow a NSZZ „So uaarność” uznała w czoraj

»za naganną” postaw ę p o- ow k iubu parlam entarnego darności”. głosujących w **ow ym projektem

“«dżetu pań stw a w b rew wczesn iejsie j decyzji KK.

>>S” p ostan ow iła „utrzy ać jako jeden n iep od zieln y Kiub parlam entarny NSZZ -.solidarność”. Jego .pracę oce

013 najbliższa sesja Kra

7-u^?80 D elegatów

^ o ła n a na 26 i 27 czerw ca

Powołany zostanie zespół, tóry opracuje p rojek t regu­

laminu w spółpracy K om isji Krajowej i K lubu Parlam en tarnego.

j kw ietnia

S z c z y t

Clinton - Jelcyn

n v ilnister spraw zagranicz- . Rosji A ndriej K ozyriew y l w czw artek w Ge-

~.e Prezydenci USA i jpi-*,* ®ł,l Clinton i B orys n i_ y “ > spotkają się 4 k w iet- tó ' o zy riew dodał, że jest s e k ^ poIna ProP<>zycja jego i rhJi a stanu USA W arrena cyno phera» ustalona pod- Qe ^e ^ w artk o w y ęh rozm ów w

Według źródeł am eryk ań ­ skich, spotkanie odbędzie się naÓprawdopodobńiej w kraju trzecim, być m oże w sto licy

^landii — R eykjaviku.

W P ałacu K o n c e r to w y m w fp s A n geles w ręczo n o po raz

“3. d oroczn e n a g ro d y G ra m m y (-.Złote G ra m o fo n y ”), zw an e O scaram i św ia ta m u z y k i. A t 6

™agród o trz y m a ł 47-letni Erie C lapton, a m e r y k a ń sk i g ita rz y s la - p io se n k a rz i k o m p o zy to r P ochodzenia b r y ty js k ie g o .

Ł ó d ź n i e w y t r z y m a ł a

R eg io n aln y K o m ite t S tr a j ko w y łó d zk iej „ S o lid a rn o ­ ści” rozpoczął 48-godzinny s t r a jk g e n e ra ln y w ok. 180 z a k ła d a c h p ra c y re g io n u .

Ł ó d zk a „S ”, licząca ok.

65 tys. członków , p ro te s tu je p rzeciw k o n ie p o w o ła n iu

d o tą d p rz e z rz ą d p e łn o ­ m o cn ik a ds. r e s tr u k tu r y z a cji reg io n u . „S ” żąd a w p ro w a d z e n ia w w oj. łó d zk im św ia d c z e ń p rz e d e m e ry ta l­

n y ch i re k o m p e n s a ty w zro s tu k o sztó w u trz y m a n ia .

N a z n ak so lid arn o ści ze

s tra jk u ją c y m i w Ł odzi, w z a k ła d a c h S ie ra d z a o d b y ­ w a ły się w iece załóg p r a ­ cow niczych, p odczas k tó ­ r y c h p o d e jm o w a n o d e c y ­ zje o p rz y s tą p ie n iu do s tr a j ku.

(Ciąg dalszy na str. 2)

U B U S K A

N R 48 (12.634) R O K X L I

N A K Ł A D : 86.18©

PIĄTEK, 26 LUTEGO 1993 R.

w m i

CEN A 1.500 ZŁ

Biegły kardiolog zbada gen. Kiszczaka

A r c h i w a l i a c z y m a k u l a t u r a

(K O R E S P O N D E N C J A W Ł A S N A 2 W A R S Z A W Y ) Spodziew ane zakończenie

prac sejm o w ej K om isji Od­

p ow iedzialn ości K on stytu cyj­

n ej nad ustalen iem w in y ge nerałów Jaru zelsk iego i K i­

szczaka za n iszczen ie akt PZPR jednak n ie nastąpiło.

N ie p ozw olił na to stan zdro w ia tego ostatniego.

Przez praw ie trzy godziny zezn aw ał i odpow iadał n a p y tania p osłów gen. W ojciech Jaru zelsk i, do którego w ię k ­ szość z nich, zw racała się pa

n ie prezyd en cie. G enerał sta now czo odrzucił zarzut, jako b y p olecił zniszczyć m ateria ły w b rew obow iązującem u praw u o archiw ach. Jego zda niem m aszynop isy z p o sie­

dzeń Biura P olityczn ego b y ­ ły tylk o m ateriałem pom oc­

n iczym , służącym — p o w ie logodzinnych posiedzeniach Biura P olityczn ego — d o pra w id łow ego sform u łow an ia za pisu decyzji jakie po takich d ysku sjach podejm ow ano.

W szystk ie protokoły z p osta now ieniam i B P KC PZPR zo stały przekazane do A rchi­

wum A kt N ow ych.

W stępna decyzja kasacji zapadła w p ołow ie 1989 ro­

ku, kiedy zachodziła obawa, że m ogą dostać się w niepo w ołan e ręce i być następnie prow okacyjnie w yk orzystyw a ne dla celów sprzeczmych z interesam i państw a i dobrem

(Ciąg dalszy na str. 2)

T a j n e , b e z z n a c z e n i a ?

Za zam k niętym i drzw iam i obradow ała w czoraj sejm ow a p odkom isja d.s. rozpatrzenia p rojek tów u sta w y lu stra cy j­

n ej.

P rzedm iotem d y sk u sji b yła m .in. przekazana przez szefa W ojskow ych Służb Inform a­

cy jn y ch gen. B olesław a Izy- dorczyka instrukcja o m eto ­ dach pozysk iw an ia ta jn y ch w spółp racow nik ów przez w o j­

sk ow e słu żb y sp ecjaln e. Ze w zględu na to iż ten dok u ­ m ent jest oznaczony k lau zu ­ lą „tajne sp ecjaln ego znacze­

n ia ” , p rzew odniczący podko­

m isji pos. P aw eł Abram ski (PPL) zam knął p osied zenie dla d ziennikarzy.

P odczas poprzednich obrad 17 bm. p osłow ie om aw iali po­

dobną in stru k cję dla SB, udo­

stępnioną przez m inistra spraw w ew n ętrzn y ch A ndrze­

ja M ilczanow skiego. Ten d o­

k u m en t, uprzednio od tajn io­

n y , otrzym ali w ów czas od po słó w rów nież dziennikarze.

Po p osiedzeniu w icep rzew od n iczący podkom isji pos. Krzysz tof K am iński (KPN) p o w ie­

dział, że m inister spraw w ew ­ n ętrzn ych A ndrzej M ilcza­

n ow sk i i szef W ojskow ych Służb In form acyjn ych gen. Bo lesła w Izydorczyk zostali za­

proszeni na n astęp n e (12 m ar­

ca) p osied zenie sejm ow ej pod­

k om isji, by w y ja śn ili pow ody

Odchodzą generałowie

W W arszawie odbyła się w czoraj uroczystość Pożegnania 14 gen erałów W ojska P o lsk ieg o od­

chodzących w stan spoczynku.

•Jak p oinform ow ał płk Z bigniew S k oczylas,

^yrektor D epartam entu Kadr MON, od czw art­

ku w polskich siłach zbrojnych słu ży 78 g e ­ nerałów . Od 1989 r. z w ojska odeszło w su m ie 119 gen erałów . Cała kadra k ierow n icza od do­

w ódcy d y w izji w zw yż została w y m ien io n a w 100 proc. O becnie n a jw y ższy stop ień w służbie czynnej ma szef Sztabu G eneralnego gen. bro­

ni Tadeusz W ilecki. N ajm łodszym w śród ge- neralicji, jest 43-letnl kontradm irał Rom an Krzy-

*elew ski.

W arm iach eu rop ejsk ich jeden generał przy­

pada średnio na 1300 żołn ierzy. A by osiągnąć Podobny stan, w p olskiej arm ii p ow in n o słu ­ żyć 220 gen erałów — pow iedział Skoczylas.

O d 1 m a r c a

Wyższe diety

M inisterstw o Pracy i P olityk i S ocjalnej poinform ow ało, że od 1 m arca 1993 r. pod w y isz o n a zostanie staw ka d ie ty z tytu łu podróży słu żb ow ej na obszarze kraju — do 35 tys. zł (dotychczas 31 tys. zł) oraz dodatku za rozłąkę dla p racow ników przedsiębiorstw budow lan o-m ontażow ych czasow o przen iesionych — do 34 tys. (do­

tychczas 30 tys.).

dla k tórych zażądali oni u taj­

nien ia czw artk ow ych obrad.

Zdaniem pos. K am ińskiego, nic n ie uzasadniało u tajn ien ia obrad podkom isji. „Są to sta ­ re, p eerelow sk ie instru k cje, które n ie m ają już żadnego zn aczen ia” — dodał.

IJkład polsko -bułgarski

Kochajmy sią jak bracia, ale spłacajmy

długi

N a zaproszenie p rezyd en ta Lecha W ałęsy w izy tę w P o l­

sce składa prezydent B ułgarii Z eliu Z elew .

Po o ficja ln y m p ow itan iu na dziedzińcu B elw ed eru przez L echa W ałęsę — obaj p rezy­

denci na czele d eleg a cji prze­

prow adzili rozm ow y o stosun ­ kach dw u stron n ych i podpisali U kład m iędzy R zecząpospolitą P olską a R epubliką B ułgarii o p rzyjaznych stosunkach i w spółpracy.

W rozm ow ach podkreślano konieczność odbudow y p olsko- bułgarskich stosun k ów gospo­

d arczych. W ym iana handlow a pom iędzy obu krajam i w ostat n ich latach spadła o p raw ie 90 proc.

Zeliu Z elew sp otk ał się w czw artek rów n ież z prem ier Hanną Suchocką, m arszał­

kam i Sejm u i S en atu oraz m inistram i K rzysztofem S k u ­ b isz e w sk im i A ndrzejem Aren-

w arskim .

t P ow iedział on potem , że Pol ska ch ce w spółp racy z B u ł­

garią, jednak podstaw ow ą przeszkodą Jest w y n o sz ą ce 500 m in rubli tran sferow ych za­

dłu żen ie B ułgarii w obec P o l­

ski. „O trzym ałem p rzyrzecze­

n ie ze stron y bułgarskiej szyb ­ k iego rozpoczęcia sp łat” pow iedział A rendarski.

Dwudziestego lutego N aro d o w y B an k Polski obniżył stopy k re d y tu refinansowego, redyskon towego i lombardowego. W kraja c h ro zw in ię ­ tych podobna decyzja w y w o łu je w zględnie szy­

bką reakcję in s ty tu c ji finansow ych i ich k lie n ­ tów. Jak jest u nas?

M n i e j s z a s t o p a i w i e l k i e c z e k a n i e

| - si .+-■

,

_—

.«i»*™ü* • Odaaak Jl»pùrt*»

Ckto»*

<fi* jnatd*r>>

: ZŁ : ZŁ

Is.... ...

— „Tu n ie m a żad n eg o a u to m a ty z m u — w y ja ś n ia W iesław Ja k u b isz a k , d y re k to r z ielo n o g ó rsk ieg o o d d z ia ­

łu B a n k u P e k a o S.A. — c e n tr a le d u ż y c h b a n k ó w sam e d e c y d u ją k ie d y i ja k u s to s u n k u ją się do decyizji N B P . Do dziś, 25 lutego, n ie m a u n a s ż a d n e j z m ia n y ”.

— D y re k to r g o rzo w sk ieg o o d d z ia łu B G Ż — Iz y d o r Ja s ie w ic z je s t p rz e k o n a n y , że w jego b a n k u n a s t ą p i o b n iżen ie o p ro c e n to w a n ia k re d y tó w i lo k a t. „C zek a­

m y n a u c h w a łę z a rz ą d u b a n k u , gdyż d ecy zja n a le ż y do W a rs z a w y ”. M ożliw e je s t u p o w a ż n ie n ie o d d z ia łó w w o ­ jew ó d zk ic h B G Ż do p o d n o szen ia lu b o b n iż a n ia o d s e te k w g ra n ic a c h u sta lo n y c h p rz e z w ła d z e b a n k u . W ted y , w zależn o ści od tego, co ro b i k o n k u r e n c ja — u s ta la się w ysokość o p ro c e n to w a n ia .

— T e re s a G u z e ra -P rz e w ło c k a , d y r e k to r k a o d d z ia ­ łu B a n k u S ta ro p o lsk ie g o S.A . w Z ielo n ej G órze, s ą ­ dzi, że z a in te re s o w a n ie k re d y ta m i b ę d z ie w z ra s ta ć , k ie d y o d se tk i b ę d ą m n iejsze. „ N a ra z ie z a rz ą d n ie p o d ją ł jeszcze decy zji w te j s p ra w ie — in f o rm u je — a le

(Ciąg dalszy na str. 2)

^

s l

ZChN - owi

potrzebny byle sukces

Jest to prow okacja p o lity cz­

na, czysto propagandow a akcja przed kongresem SdRP — tak sk om en tow ał w n iosek M ini­

sterstw a Sp raw ied liw ości o u ch y len ie sw ojego im m u n itetu p oselsk iego L eszek M iller.

S zef socjald em ok ratów pod­

czas czw artk ow ej rozm ow y z dziennikarzem Radia „Z” p o­

w ied ział także, że ZChN, k tó ­ rem u podlega M inisterstw o Sp raw ied liw ości, p anicznie boi się odejścia od w ła d zy i dla­

teg o p on ow n ie staw ia na po­

rządku dnia sp raw ą fin a n so ­ w ania b y łej PZPR przez b y­

łą KPZR, bo ZChN jest bar­

dzo potrzebny ja k ik o lw iek su k ­ ces.

M iller jest przekonany, że chodzi o cięcia po skrzydłach op ozycji p olityczn ej, ś w ia d ­ czy ły b y o tym pogłoski, że do Sejm u trafią w k ró tce w n io sk i o co fn ięcie im m u n itetu A n-

Porywacz postrzelony przez ochronę

Nieudana próba uprowadzenia samolotu

p rzygotow u jącego się do star tu ATR-72, m ającego lecieć do W arszawy. Próbow ał w e -

(Ciąg dalszy na str. 2)

W czw artek o godz. 9.45 na rzeszow skim lotn isk u pasa ie r sk im w Jasion ce m iała m iejsce nieudana próba upro w ad zen ia sam olotu rejsow ego do W arszaw y. Poryw acz zo­

stał u jęty p rzez ochronę. N ie ucierpiał n ik t z pasażerów ani załogi.

Poryw acz został p ostrzelo­

n y podczas szam otaniny na pok ładzie sam olotu. W edług inform acji oficera dyżu rn ego KW p olicji w R zeszow ie, jest nim 33-letni K.K., m ieszk a ­ niec N ow ej D ęby w w oj. tar nobrzeskim . Już po odpraw ie pasażerów zn alazł się on na p łycie lotn isk a i w b ieg ł do

^ SZANOWNI PAŃSTWO! "

U p r z e j m i e i n f o r m u j e m y

,

ź e o d 1 m a r c a 1 9 9 3 r . w n a s z y c h B i u r a c h O g ł o s z e ń , R e k l a m i P r o m o c j i w :

ó Zielonej Górze al. Niepodległości 25

O Gorzowie Wlkp. ul. Dworcowa (hol dworca PKS)

r o z p o c z y n a m y p r z y j m o w a n i e z l e c e ń n a u m i e s z c z a n i e r e k l a m w n a j b a r d z i e j p o c z y t n y c h w N i e m c z e c h

d z i e n n i k a c h i p e r i o d y k a c h

.

D o d a t k o w e in f o r m a c j e m o ż n a u z y sk a ć ta k ż e t e l e f o n i c z n i e : w G o r z o w ie - te l. 2 5 3 - 6 0 , w Z ie lo n e j G ó r z e - te l. 4 6 -6 1 w. 2 1 6

P rog ram

m a g i c z n y c h s e a n s ó w S w i e t ł o w ó w .

SEKRETY PRZYRODY I TAJEM NICE

01

kopiarki

* papier

* tonar

• V §

Z ie lo n a G ó ra ul.A nieli Krzywoń 20 t e l . 6 6 - 5 3 9

P u k - p u k i d o u r n y

W środę o godzinie 7 rano czasu lokalnego na Kuble w strzym an o pracę, by t m o ż li w ić upraw nionym do głosowa n ia K ubańczykom (niemal 7,7 min) udział w w yborach do Zgromadzenia Narodowego W ładzy Ludow ej (parlam en­

tu) i do prowincjonalnych zgromadzeń w ładzy ustatuodaio czej.

Składające się z d zieci tzw . brygady T un -tu n , co po p o l­

sk u należałoby oddać Jako

„puk-puk", ju t od w czesnych godzin porannych pukały n ie ­ m al do w szy stk ich drzw i to Hawanie, nakłaniając m iesz­

kańców stolicy do udziału w glosowaniu.

Ku bański przyw ódca Fidel Castro o iw ia d czy t w dntu w y borów, że w ciągu najbliższych 5 lat usunie się z ży cia p o­

lityczn ego.

T O M j o

kupuje

ZŁOM

Najwyższo ceny. Płatno gotówką.a Szczecin, ul.Lipowa 16 * tel. 3 3 - 6 2 - 1 3 , 3 4 -7 9 -4 3 l

m 4« u » u a i« u a a tt ii'a 'a u u

toniego M acierew icza i Jaro­

sław a K aczyńskiego. Sekretarz g en era ln y SdRP zapow iedział, że sam w y stą p i o u ch y len ie sw o jeg o im m u n itetu , i je st pe w ien , że w ygra proces.

D ziś po ra z p ie rw sz y

„Gazeta Szprotawska,,

sp e c ja ln e w y d a n ie d la m ieszk ań có w S z p ro ta w y

i g m iny.

T a le rz

T a ta r z e z łą d a tą

W każdym n iem al sk lep ie m ożem y k u p ić obecnie różnego typu sałatk i, p a sztety , galaretki, tatary oraz inne w y ro b y garm ażeryjn e. T e, przyrządzane k ied y ś w y łą czn ie w dom u przysm aki, zu p ełn ie n ieźle prezentu ją się n a sk lop ow ych p ó ł­

kach. S ięgam y po n ie , w ierząc na słow o eksp ed ientce, że to­

war je st napraw dę św ieży .

T ym czasem pracow nicy Sanepidu biją n a alarm , gd yż w ła ­ śn ie w yroby garm ażeryjn e są przyczyną n ajw ięk szej ilości zatruć pokarm ow ych. D la przykładu tatar — zgodnie z norm ą m oże być przech ow yw an y z a le d w ie przez 14 godzin. G dy p o - leż y w sk lep ie d w ie doby i, to n a ladzie, gd zie trudno utrzy mać, tem peraturę poniżej 8 stopni — sen sacje żołąd k ow e m u row ane.

Z godnie z przep isam i, producenci pow in ni u m ieszczać n a w yrobach garm ażeryjnych d atę przydatności do spożycia. W ie lu n ad al jednak pod aje tylk o datę produ kcji. N ie brak i ta ­ kich, którzy sam ow oln ie u stalają dłu ższy — n iż ok re śla nor­

m a okres trw ałości. N ie m ów iąc ju ż o sp rzedaży tow arów przeterm inow anych. T ylko w styczn iu z n iek tórych sk lep ów

(Ciąg dalszy na str. 2)

# P IE R W S Z Y „C Y N K ” N A D SZE D Ł Z N IE M IE C # 9 O SO B A R ESZTO W A N Y C H

# W S IA T C E D Z IA D Z IO , T A T A , M A M A I W N U C Z EK # F A Ł S Z Y W E W A LU T Y I P R A W D Z IW E N A R K O T Y K I # J A K I B ĘD Z IE E P IL O G ?

W N o w e j S o l i

skrzynka kontaktowa krajowej mafii

W k o ń cu sty czn ia b r. P ro k u r a t u r a R ejo n o w a o raz K o m e n d a R ejo n o w a P o lic ji w N ow ej Soli i K o m en d a Wo je w ó d zk a P o lic ji w Z ielo­

n e j G órze o trz y m a ły p o u f­

n ą w iad o m o ść z p o licji n ie m ieck iej w B ra n d e n b u rg ii

o p o lsk im ślad zie k o lp o rte ró w fa łsz y w y c h w a lu t. N a tr o p k o lp o rte ró w N iem cy w p a d li dość p rzy p ad k o w o , po d czas ru ty n o w y c h czyn­

ności, z w ią z a n y c h z in n ą sp ra w ą .

S y g n a łe m z N iem iec z a ­

jęli się w sposób b a rd z o s k r u p u la tn y i d o ciek liw y p o lic ja n c i i p ro k u r a to rz y . D z ia ła n ia o p e ra c y jn e i p ro cesow e d o p ro w a d z iły d o u ja w n ie n ia w lu ty m b r. m a

(Ciąg dalszy na str. 2)

MIAMI SHARK SHOW

(2)

STRONA 2 „GAZETA LUBUSKA” - WEEKEND

_ J A G E N C J E

IN F O RJtAU J

UST PASTERSKI PRYMASA

K ardynał Józef Glem p, prym as P olski w liście paster­

skim sk ierow anym do w iern ych z okazji W ielkiego Postu określił ten okres jako v,czas m od litw y, postu i jałm użny, który m a służyć naszem u naw róceniu”, a także jako „czas pokuty, którą rozum iem y jako sposobność do pokory, ża­

lu, um artw ien ia ze w zględ u na popełnione grzechy”.

L ist zostanie odczytany w najb liższą ¡niedzielę w e w szystkich parafiach i ośrodkach duszpasterskich w całej Polsce.

240 TYS. ZŁ ZA KWINTAL PSZENICY

Bada A gencji R ynku R olnego na posiedzeniu 25 bm.

uznała, że cena m inim alna na pszenicę pow inna wynosi«.

240 tys. zł za 100 kg, a żyta — 170 tys. zł.

Zdaniem R ady ARR, cen y te po zatw ierdzen iu przez Radę M inistrów pow in ny być ogłoszone najpóźniej do 2~

m arca br. czyli przed rozpoczęciem sezonu prac w iosen nych.

SUDETY ZASYPANE ŚNIEGIEM

Padający bez przerw y śn ieg n iem a l zupełnie sparaliżo­

w ał kom unikację m ięd zym iastow ą w W ałbrzyskJem i J e ­ leniogórskiem — poin form ow ali w czoraj dyspozytorzy Pługi n ie nad ążają z odgarnianiem śniegu, w w yniku czego w iele dróg jest nieprzejezdnych, a dodatkow o b lo ­ kują je sam ochody, które u tk n ęły w zaspach. N ajtrud niej­

sza sytu acja panuje w okolicach W aiim ia, Św ieradow a Zdroju, K arpacza ii Szklarskiej P oręby. A utobusy przy­

jeżdżają do celu z opóźnieniem przekraczającym 1 godz.

W iele k u rsów odw ołano.

ARESZTOWANO KOMENDANTA - APLIKANTA PROKURATURY...

Prokuratura W ojew ódzka w K ielcach aresztow ała J a ­ na O., kom endanta m iejscow ego K om isariatu K olejow ego P olicji, zarzucając m u pomoc w w yłudzeniu od PZU 230 m in zł odszkodow ania za rzekom o skradziony sam ochód audi 80.

Jan O. w ub.r. uk ończył studia prawnicze, a przed k il­

kom a m iesiącam i — pełniąc w d alszym ciągu służbę w policji — rozpoczął aplikację w k ieleck iej Prokuraturze Rejonow ej.

...I ADWOKATA - OSZUSTA

W Lublinie tym czasow o aresztow ano 45-letnlego A ndrze­

ja S., którem u zarzuca się w yłud zenie od różnych pod­

m iotów gospodarczych tow arów w artości ok. 400 m in zł.

W yłudzone tow ary, jak przyznał w trakcie przesłucha­

nia, sp rzedaw ał po zaniżonych cenach, przeznaczając p ie­

niądze n a w łasn e potrzeby 4 utrzym anie.

A resztow any b ył w przeszłości członk iem zespołu ad­

w okackiego w Kra&nymstawie; figuruje nadal w rejestrze adw okatów, a le n ie praktykuje.

- ★ -

SERBOWIE NIE BĘDĄ STRZELAĆ

Szef sztabu serbskich sił w Bośni w y d a l w czw artek rozkaz niestrzelan ia do sam olotów niosących pom oc dla ludności w oblężonych m iastach. R oik az odnosi się prze­

de w szystkim do sam olotów am erykańskich, które m ają u czestniczyć w zapow iedzianej przez prezydenta U SA B illa C lintona akcji zrzucania pom ocy na spadochronach.

O bfite opady śniegu u spok oiły sytu ację na frontach w ojn y d om ow ej w Bośni i H ercegow inie.

MAJOR I CLINTON ZATROSKANI O JELCYNA

W czasie rozm ow y z prezydentem USA B illem C linto­

nem p rzeb yw ający z w iz y tą oficjalną w U SA prem ier W ielkiej B rytanii John M ajor a p elow ał o położenie kresu transatlantyckim kłótniom han dlow ym . W yraził ograni­

czone poparcie d la am eryk ańsk ich zrzutów pom ocy hu­

m anitarnej w Bośni. Obaj przyw ódcy stw ierd zili, fiż nie w ierzą, by zagrożona była pozycja prezydenta Rosji Bo­

rysa Jelcyna.

INAUGURACJA PREZYDENTURY BRAZAUSKASA

W czw artek w sam o południe na w znoszącej się nad w ileń sk im P lacem K ated ralnym Górze G iedym ina rozpo­

częły się uroczystości zw iązane z inauguracją prezyd en tu­

ry A lgirdasa Brazauskasa, pierw szego po w ojn ie (a czw ar­

tego w historii) prezydenta L itw y.

W k ap licy św . K azim ierza pośw ięcono flagę prezydencką.

P o raz p ierw szy została rozw in ięta ii następ nie poniesiona n a czele uroczystego pochodu centralną ulicą W ilna — A leją G iedym ina — do gm achu sejm u, gdzie prezydent przed sęd zią Sądu K onstytu cyjn ego złożył uroczyste ślu ­ bow anie i w y g ło sił in au gu racyjn e przem ówienie.

ODDAJ PREZENT ALBO PŁAĆ

A rm eń scy urzędnicy pań stw ow i m ają 15 dni na oddanie państw u w artościow ych prezentów albo będą m usieli za­

płacić różnicę m ięd zy ceną podarunku a w artością ich pięciom iesięcznej pensji. T akie zarządzenie w yd ał n o w y prem ier A rm enii G rant Bagratian, usiłując zapanow ać nad korupcją, która bujnie rozk w ita w śród urzędników.

USA ODKUPIĄ URAN

Stany Zjednoczone ku pią od Rosji 500 ton w zbogacone­

go uranu, pochodzącego z dem ontow anej broni nu klear­

nej — podał Departam ent Stanu USA. W czw artek pod­

pisano porozum ienie m ięd zy USA i Rosją w sp raw ie za­

k upu uranu. Cena zostanie uzgodniona, a zysiki ze sprze­

daży p od zielon e m iędzy Rosję, Białoruś, U k rainę i Ka­

zachstan.

U ran pochodzi z broni nu klearn ej, której dem ontaż jest w yn ik iem podpisania w ostatnich pięciu latach trzech porozum ień: STA RT I, STA RT II i INF (porozum ienie o redukcji broni kon w encjonalnej w Europie).

DUNAJ ZABLOKOWANY

D w a konw oje rzecznych jednostek p ływ ających J u gosła­

w ii zablokow ały w nocy z środy na czw artek D unaj na granicy rum uńsko-serbsklej, na w ysokości serbskiego por­

tu Prahovo (250 k ilom etrów na zachód od Bukaresztu).

K onwoje, złożone z dw óch h olow n ików ciągnących łącz­

n ie dw anaście barek (po od m ow ie w ładz rum uńskich przepuszczenia ich przez służbę rum uńską w Żelaznych Wrotach) u n iem ożliw iają p rzep ły w D unajem inn ym sta t­

kom.

LUDZIE, POPCHNIJCIE SAMOLOT!

Ogromne było zd ziw ienie pasażerów czterosilnikow ego odrzutow ca pasażerskiego na lotnisk u w now ozelandzkim m ieście Palm erston, gdy piloci zw rócili się do nich z prośbą o... popchnięcie m aszyny! Sam olot b ył tak zablo­

k ow an y przez dinne m aszyny, że nie b ył w stan ie m an e­

w row ać i dopiero pomoc pasażerów , k tórzy przesunęli go o 20 m etrów , um ożliw iła start.

M n i e j s z a s t o p a

(Ciąg dalszy ze str. 1)

wiem już z poznańskiej ga zety, że od 1 marca zosta­

nie obniżone oprocentowa­

nie wkładów. Wkłady a vista będą oprocentowa­

ne w wysokości 11 procent rocznie (było 12). Oprocen­

towanie lokat zmniejszy się od 1 do 3 procent. Od 22 lutego obowiązują obniżo­

ne stawki przy lokatach wa lutowo-premiowych w do­

larach lub markach: przy lokacie roczpej płacimy 8 procent w skali roku (było 10), przy dwuletniej — 10 (było 12) i przy trzyletaiej

— 12 (było 14). Odnosi się to do kwot lokowanych po 22 lutego. W stosunku do

„starych” lokat obowiązu­

ją poprzednie zasady”.

„Nie mogę jeszcze nic powiedzieć o skali obniżki

— mówi W a leria W oóniak , naczelnik wydziału kredy­

tów w zielonogórskim od­

dziale Banku Zachodniego.

— Ale skoro PKO BP wy­

raźnie obniżyło oprocento­

wanie kredytów, może pój dą tym śladem i inne ban­

ki?

Zwykle zmiany oprocen­

towania były w naszym banku wprowadzane po de cyzjach banku centralnego od pierwszego dnia kolej­

nego miesiąca — czyli teo­

retycznie korekta oprocen­

towania powinna nastąpić od 1 marca.

Wiem już, że zapadła de cyzja o zniesieniu kwartał nej kapitalizacji odsetek.

Będą one kapitalizowane od depozytów terminowych po upływie zadeklarowane­

go terminu lokaty”.

— Dyrektor oddziału I I Pomorskiego Banku Kre­

dytowego w Gorzowie Wiel kopolskim — J e rz y T y - n e c k i spodziewa się w naj bliższym czasie decyzji za­

rządu banku w Szczecinie.

Od niej izależą konkrety.

Ludzie zechcą zorientować się, jak kształtują się wa runki kredytowania i loko­

wania pieniędzy w poszczę gólnych bankach. General­

nie jednak, zdaniem na­

szego rozmówcy, nie powin ny one stracić klientów.

— R y sza rd D y d er sk i właściciel zakładu dzie­

wiarskiego d jednocześnie prezes Izby Rzemieślniczej w Zielonej Górze uznaje obniżkę stóp kredytowych przez NBP bardziej za po­

sunięcie propagandowe niż mające realne znaczenie gos podarcze. Dodaje jednak, że jeśli rzeczywiście jest to pierwszy krok i w najbliż­

szych miesiącach nastąpią kolejne takie posunięcia, to perspektywy rzemiosła mo gą być lepsze. Przydałyby się ulgi inwesrtycyjne. Te­

raz rzemieślnicy z kandecz ności zajęli się handlem...

— „Uważam mówi E lżb ieta W rona, główna księgowa w zielonogórskim

„Zefamie” — że obniżka stopy przez NBP nie jest tak isotna, jak konkuren­

cja między bankami. Jest

ich w Zielonej Górze ponoć 18 d prześcigają się szuka­

jąc klientów. Bezpiecz­

nych! Bank, który obsługu­

je naszą firmę zasługuje na to, byśmy byli wobec nie­

go lojalni. Ale widzieliśmy, że są tańsze,.. Złożyliśmy więc propozycję obniżenia stopy kredytu, jeszcze przed decyzją NBP, i została ona przyjęta.

Z so n d a ż u w y n ik a , ż e d o ­ m in u je o c z e k iw a n ie i o b ser w a c ja ja k s ię z a c h o w a ją in n i. A n i b a n k i, a n i ich k lie n c i n ie p o d e jm u ją r a ­ d y k a ln y c h d e c y zji. N ik t n ie m ó w ił a n i o p e r s p e k ty ­ w a c h d u ż e g o o ż y w ie n ia g o s p o d a rczeg o , a n i o u c ie c z c e c iu ła c z y w s tr o n ę d o la ra i m a rk i. S p o d z ie w a jm y się w ię c . ra cz e j tz w . p o w o l­

n y c h p r o c e s ó w d o s to s o ­ w a w c z y c h -.

A . P IE C Z K O

Archiwalia czy makulatura

(Ciąg dalszy ze str. 1)

osob istym w ie lu osób — stw ie rdzlł gen. Jaruzelski.

Gen. Jaruzelsk i w ielok rot­

n ie pod kreślał, że sk asow an e m ateriały n ie m ogły m ieć charakteru d ok um entów , po­

n iew a ż były niedok ład nie spi syw an e z taśm , a ponadto n ie b yły autoryzow ane. P rzy toczył przykład opu blikow a­

nych w L ondynie tzw. steno gram ów z B iura P olityczn e­

go z lat 1980 do p ołow y 1982, w yn ik ało z nich, że w B iu ­ rze m ów iono o faktach, które n ie m ia ły w ogóle m iejsca.

Próba uprowadzenia

samolotu

(Ciąg dalszy, ze str. 1)

drzeć się do kah iny załogi.

W zaciśniętej p ięści trzym ał jak iś przedm iot. Jak podała jednak policja, poryw acz n ie m iał przy sobie broni a n i żad n ych narzędzi przem ocy.

Zażądał natychm iastow ego startu. Został u jęty przez och ronę lotniska, przy w spółdzia laniu załogi sam olotu. P asa­

żeram i zaopiek ow ał się p er­

son el PLL-LOT.

W trakcie szam otaniny z członkam i Brygady A n ty­

terrorystycznej p oryw acz zo­

stał p ostrzelon y w brzuch.

Operow ano go w rzeszow skim szpitalu. Policja spraw dza au tentyczność danych zaw ar­

tych w dokum entach p oryw a cza.

Trwają ustalenia, w jaki sposób poryw acz przedostał się n a p łytę lotnisk a, n ie bę dąc pasażerem sam olotu do W arszaw y. Zdaniem dyrekto ra lotnisk a w Jasionce, sk o­

rzystał on z zam ieszania w y w ołan ego rów noczesnym przy gotow an iem do startu trzech sam olotów z B iałorusi.

Kio widział pobitego?

11 grudnia 1992 r. około godz.

19 na u licy 1 Maja, w o k olicy A resztu Śledczego w Z ielonej Górze, został p ob ity m ężczyz­

na. K om enda R ejonow a P o li­

cji w Z ielonej Górze prosi osobę, która o tym zdarzeniu zaw iadom iła P o gotow ie Ratun kow e, o kon tak t oso b isty lub telefo n iczn y : ul. P artyzan tów 40, pokój 439, tel. 616-16 w ew n . 785 lu b 838 w godz. 8—13 albo 997, czy n n y całą dobę. (ąs)

Rzecz d otyczyła np. w izy ty Stan isław a Kani w M oskw ie.

W tym czasie Kani n ie było w M oskw ie, natom iast ó w ­ czesn y m in ister spraw zagra niczn ych ZSRR Andriej Gro m yko p rzeb yw ał w W arsza­

w ie, a lon d yń sk ie w yd aw nic tw o m iało, jak sam o p isze, posłu giw ać > się oryginalnym stenogram em . Takich prze­

kłam ań nieautoryzow anych m ogło być w rzekom ych ste nogram ach m nóstw o.

Trudno pow iedzieć, czy ge nerał przek onał kom isję. W zw iązk u z chorobą gen. K i­

szczaka, k om isja p ostan ow iła p ow ołać b iegłego kardiologa, aby ten u stalił stan fak tycz­

n y choroby generała. W arto m oże w iedzieć, że gen. K i­

szczak pozostaje pod opieką w yb itn ego kardiologa prof.

Jacka Z ochow skiego, który jest tak że posłem z SLD. A le w zależn ości od opin ii b iegłe go k om isja albo zaczeka, albo przeprow adzi przesłuchanie w dom u. albo też um ożliw i generałow i odpow iedź na py tania p osłów n a piśm ie.

J eśli choroba n ie p ozw oli na zastosow an ie żadnego z tych w ariantów , w ów czas ko m isja rozw aży m ożliw ość roz łączenia p ostęp ow an ia w tej spraw ie i z a jm ie się najp ierw u stalen iem odpow iedzialności gen. Jaruzelsk iego. (Łuż.)

Policja

i n f o r m u j e

W zw iązku z k ilk u n a sto ­ k rotnym w zrostem liczby napadów ua drogach, K om enda G łów na P olicji nakazała, aby fun k cjon ariu sze zatrzym u jący od zm ierz cbu do św itu sam ochody w obszarze niezabudow anym b yli um undurow ani; ich pojazd m usi być w yraźn ie oznakow any jako p o licy j­

ny.

D otych czas p olicjan ci m ogli zatrzym yw ać w o zy poza m iastem w n o cy tak ­ że w sam ochodzie cyw U - n ym , ty lk o przy u życiu la ­ tarki z czerw on ym św ia t­

łem . N ie z m ien iły się zasa d y zatrzym yw an ia w obsza rze zabudow anym — nocą p o licja n ci n ie m uszą m ieć radiow ozu, a w dzień n ie m uszą b yć um unduro­

w ani.

Ł ó d ź n ie w y tr z y m a ła

(Ciąg dalszy ze str. 1)

Do strajku solidarnośdo wego przystąpiły m.in. za­

kłady włókiennicze w Zduń skiej Woli: „Wolana”, „Zwo ltex” i „Wola”. Przed po­

łudniem przez dwie godzi ny akcję strajkową podję­

li pracownicy komunikacji miejskiej w Sieradzu.

Od godz. 9.30 zatrzyma­

no w czwartek wszystkie pociągi PKP (pasażerskie i towarowe) na terenie wo­

jewództw: łódzkiego, piotr­

kowskiego, płockiego, sie­

radzkiego i skierniewickie go.

Dyrektor gabinetu Dyre­

ktora Generalnego PKP D a riu sz S a w ic k i poinformo­

w a ł, że w związku z trwa ją cym strajkiem pociągi da­

lekobieżne prowadzone są drogami okrężnymi.

Na terenie objętym straj kiem wszystkie pociągi, z wyjątkiem przewożących materiały toksyczne, łatwo palne i łatwo psujące się.

będą zatrzymywane do pte tku (26 bm.) do godz. 24.—

powiedział przewodniczący MKS „S” PKP Łódź — A d a m B o w d z ie j.

Łódzki protest poparła KK

„Solidarności”. . .

In ten cją rządu jest i a*

najszybsze pow ołan ie P6*00"

mocnika ds. restrukturyzacji Łodzi — poin form ow ał wice m inister pracy M ichał Boni, odnosząc się do strajku ge­

neralnego „Solidarności” te­

go regionu. P ozostałe P°s]Hj la ty zw iązk ow ców określił jako „dodane, p on iew aż k o­

legom z Łodzi chodziło o to , aby ten strajk b ył”.

Tatar ze złą datą

(Ciąg dalszy ze str. 1)

w w o j. zielonogórskim i leszczyń sk im w y co fa n o tow ary o*

sum ę około 2 m ld zł!!! H en ryk G rzanka, Okręgowy inspektor PIH w Z ielonej G órze m ów i, że kon trola n ie załatw ia spra­

w y do końca. K lien ci m uszą zw racać u w a g ę n a to, c o w kła­

dają do koszyk a i je śli to „coś” w zbudza ich w ątp liw ości — n ie kupow ać. C^prócz tego zaw iadom ić Sanepid lub PIH . ,

Kary za sprzedaż przeterm inow anego tow aru, nie są od­

straszające i w ynoszą od 100 tys. z ł do pół m iliona. D la w ła­

ściciela m ałego kiosku sp ożyw czego, b y ć m oże jest to duża sum a. N atom iast w ięk szy m p laców k om h an dlow ym mim o w szystko n ad al opłaca się ryzykow ać.

N ie m a w ięc co liczyć n a zdyscyp lin ow an ie handlow ców du żym i karam i i częstym i kontrolam i. D latego też k lien t mu ai się bronić sam . W jaki sposób? P ow tórzm y to jeszcze raz.

Trzeba przede w szystk im dokładnie czytać oznaczenia na w y robach i n ie ku pow ać w sk lepach, gdzie zdarzają się towary przeterm inow ane. P oza tym w żadnym w yp ad k u n ie należy kupow ać:

— garm ażerki bez sp raw dzen ia daty, gd y produkt jest prze term inow any, data zam azana, n ieczy teln a lub popraw iona dłu gopisem ; w yrob ów garm ażeryjnych o n ieestetyczn ym w y ­ glądzie itd.

D zięki kon ieczn ej w tym w yp adk u p rzezorn ości n ie straci­

m y na zdrow iu i... k iesz en i. ~

B. G.

D w a p r o j e k t y r e f o r m y e m e r y t u r w o j s k o w y c h

S e jm o w a K o m is ja O b ro­

n y N a r o d o w e j p o s ta n o w iła w c z o r a j w y łą c z y ć p r o b le ­ m a ty k ę e m e r y ta ln ą ż o łn ie ­ rz y z a w o d o w y c h i ic h r o ­ d zin z e w s p ó ln e j u s ta w y d la słu ż b m u n d u r o w y c h oraz p o d ją ć o d ręb n ą in ic ja t y w ę u s ta w o d a w c z ą d o ty ­ czą cą t e j g ru p y .

Podczas czwartkowego posiedzenia przedstawiono dwa warianty ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy, projekt komisji i projekt Sztabu General­

nego WP. Oba projekty ba żują na ustawie uchwalo­

nej przez Sejm w grudniu ub.r.

W projekcie komisji nie jest traktowana jako służ­

ba w WP służba w latach 1944-56 w jednostkach In ­ formacji Wojskowej, sądo­

wnictwa lub prokuratury albo innych instytucjach, bądź jednostkach wojsko­

wych — żołnierzy, którzy zostali skazani za stosowa­

nie represji wobec osób po dejrzanych lub skazanych za działalność podjętą na rzecz suwerenności i niepo dległości Polski.

Prozpozycje Sztabu Gene ralnego prowadzą do zli­

kwidowania w wojsku tzw.

starego portfela. W proje­

kcie tym pominięto kwe­

stie polityczne. Posłowie zobowiązali przedstawicie­

li wojska do przedstawie­

nia dokładnych skutków finansowych, jakie wiązały by się z przyjęciem tego projektu.

6 lutego br. Sejm nie uchwalił ustawy z grudnia

S k r z y n k a k o n t a k t o w a m a f i i

(Ciąg dalszy ze str. 1)

fijnej skrzynki kontakto­

wej w Nowej Soli. Zasięg przestępczej siatki obejmo­

wał kilka województw, w Polsce, nawet dość odle­

głych.

S z e f p r o k u r a tu ry w N o ­ w e j S o li — J a n W o jta sik p o in fo r m o w a ł, d o ty c h ­ cza s a r e s zto w a n o d z ie w ię ć osób p łc i o b o jg a . D o 23 bm . za r z u ty p r z e d sta w io n o 16 osob om . W czoraj lis ta p o ­ d e jr z a n y c h p o w ię k s z y ła s ię o d a lsz e tr zy oso b y . D z iś w ia d o m o b ę d z ie czy o so b y te z o sta n ą a r es z to w a n e.

Z a rzu ty są b ard zo p o w a ż o e . K o lp o rta ż f a łs z y w e j w a lu ty i ja k n a jb a r d zie j p ra ­ w d z iw y c h śr o d k ó w n a r k o ­ ty c z n y c h . N a p y ta n ie , ja k ie to b y ły w a lu ty , p r o k u ra tu ­ ra w N o w e j S o li o d m ó w iła o d p o w ied zi.

Duża ilość fałszywych no minałów znajduje się w de pożycie władz prokurators­

kich. Zatrzymano także kil ka kilogramów narkoty­

ków. Prokurator powiedział wczoraj, że za fałszywą se tkę, obojętnie jakiej walu­

ty, kolporterzy brali 25 do 30 proc. w walucie praw­

dziwej.

Na pytanie gdzie może znajdować się drukarnia, prok. Wojtasik odparł, że sam rad by wiedzieć. W każdym razie kolporterzy mieli kontakty w kilku kra jach Europy.

W iek p o d ejr z a n y c h w y n o si od 17 do 50 la t. M .in.

w y s tę p u je ro d z in a zło żo n a z d zia d k a , ojca, m a m y i sy n a .

Jaki będzie epilog całej tej sprawy, trudno w tej chwili dociec. Informacje prokuratury w Nowej Soli są bardzo powściągliwe, cze mu trudno się zresztą dzi­

wić, bo sprawa jest w to­

ku. W każdym razie wiado mo, że większość podejrzą

R ed a k to r d e p e is o w y T A D E U S Z N O R M A N

In fo r m a c je k r a jo w e i z a g ra n ic zn e o p r a c o w a n e n a p o d sta ­ w ie » erw ia u P A P , R eu tera i A F P .

NOTOWANIA ... ii f t u m n i m n u

GŁOGÓW u l.S ł o w i a ń s k a

GORZÓW

"Orbis"

ZIEL0N DÓJ

AGORA

MAR 1

>?

w KANTORACH skup sprzedaż skup sprzedaż skup sprzedaż

¿Mc*1 > .«

%

d o lar 16016 16200 16050 16200 16100 16250 %

m a r k a 9 9 0 0 9 9 8 0 984 0 990 0 988 0 991 0 $

fu n t b r y t 2 3 0 8 0 2 3 9 0 0 2 2 8 0 0 2 3 3 0 0 2 2 7 0 0 2 3 5 0 0

Zachmurzenie na ogół duże, okresami opady śniegu Tpirriprati ira aH

!

fra n k fr. 2 9 1 0 3 0 5 0 2 8 5 0 29 5 0 285 0 2 9 5 0 v:

>;•

fran k szwaj. 11720 1 1 100 10500 10700 10400 10700

lt/i i o 11 i Uli «d l/ij 0 do 2 stopni, minimalna od -3 do -5. Wiatr siaby

¿mierny.

G iełd a fra n k fu rc k a (25.02) 1 USD =» 1 .6185 DEM >>

:*

nych nie miała stałego miej sca zatrudnienia. Zajmowa ła się, ogólnie rzecz biorąc, handlem.

Przy okazji prokurator Jan Wojtasik wyraził ubo­

lewanie z powodu — jeśli można tak powiedzieć — miezibyt precyzyjnej współ­

pracy w tej sprawie pomię dzy różnymi komendami po licji w kraju. (Z.Sz.)

1992 r. o zaopatrzeniu eme rytalnym żołnierzy zawód o wych i funkcjonariuszy nie których służb państwo­

wych w jej dotychczaso­

wym brzmieniu z powodu weta wniesionego przez Pfe zydenta w odniesieniu do przepisów normujących sprawy polityczne wojska i policji.

GORZÓW. Zachodnia Iz ba G ospodarcza i wojewo da gorzow ski b yli orgam zatoram i spotkania przea stawicieLi lok aln ego bizne su, które w czoraj, 25 bm.

odbyło się w sali k on fe­

ren cyjn ej UW. Zaprezen­

tow an o rolę samorządu gospodarczego w prom o­

w an iu przedsiębiorczości w region ie, m ożliw ości kredytow e d gw arancyjne K rak ow sk iego Banku P rzem ysłow o - H andlow e go, a p rzed staw iciel ban­

ku „O reditreform ” z Fran k fu rtu n . Odrą om ów ił zasady obrotu fin a n so w e­

go m ięd zy P olską i N iem

cam i. (sc'

POLICJA

W czoraj na teren ie R olni­

czej S p ółdzielni P rod uk cyjn ej w S arb lew ie, gm . Z w ierzyń, kie row ca n ap raw iał k oło cią g n i­

ka. Podczas pom pow ania koła urw ała się gum ow a felg a i 32- letn i k ierow ca, m ieszkaniec Z w ierzynia, został uderzony z taką siłą w g ło w ę, że poniósł śm ierć na m iejscu . D ochodze­

n ie prow adzi KRP w S tr zel­

cach K rajeńskich.

W czoraj ok oło godz. 8 w C zerw ieńsku na ul. Z ielonogór sk iej k ierow ca sim ki horizont, z n ieu sta lo n y ch przyczyn, zde rzył się z pojazdem ciężaro­

w ym star. K ierow ca sim ki zb iegł po w ypadku, a pasażer­

ka zm arła na m iejscu w yp ad ­ ku w w y n ik u od n iesion ych obrażeń.

W n ocy z 24/25 bm. w Ś w ie ­ bodzinie do zakładu ze sprzę­

tem rtv dostali się złod zieje i w y n ie śli dużą ilo ść telew izo ­ rów m arek zachodnich oraz ku cb en k ę m ikrofalow ą. Łączna w artość łupu — 230 m in zł.

W dniach od 23 do 25 bm- z parkingu przy ryn k u w C hoszcznie n iezn an i s Pra^C?n ukradli bm w , nr rej.

5190, koloru srebrnego. War­

tość pojazdu — 400 m in zł.

Wczoraj ok. godz. 11.00 trasie Z ielona Góra — L eśnlow , kierow ca m erced esa Jadący * Z ielon ej G óry, z n ieu stalon ycn przyczyn zjech ał n a lew ą ***."

nę drogi i zderzył się z n *“ * jeżdżającym z p rzeciw k a kiem . W w yn ik u k olizji dw ie osoby z obrażeniam i p rzebyw a­

ją w szpitalu w K rośnie 1 Zie lon ej Górze.

GRANICA

N adal n a p rzejściach 8T“‘

n iczn y ch czekają k ierow cy żarów ek: w O lszynie na w j»*“

— 10, w yjazd — 3 godz., w o u binie w jazd na b ieżąco, w y­

jazd — 8 godz., w SwiecKu w jazd — 14, w yjazd — 2

superexpress

MERCEDESA 207D na części- D rzonków 19. c G X - m ¿ EKSPEDIENTKĘ od zaraz za­

trudnię. Z ielona Góra, Sana K olna 13a od 12.00 do H-W-

BGX-202«

Cytaty

Powiązane dokumenty

Panie Piotrze, świat nie dzieli się tylko na ludzi prawych i lewych, ale także na tych stojących po środku i tych ludzi też trzeba widzieć i szanować.

Te brewerie nie trwały jednak długo, bo rozległ się dzwonek Oboje byli zaskoczeni Mężczyzna nie chciał otwierać, ale powtarząjący się przeraźliwy dźwięk zmusił go

Dokumenty znajdują się w PZM i nieistotne jest jakie są na nich daty, ważne że zmieściliśmy się w terminie. Kontrakty podpisali wszyscy zawodnicy oprócz Jana

twem pracy. Ale sądu nie można posądzić o łatwowierność. W toku wnikliwego rozpytywania świadków okazuje się nieraz, że świadek myli fakty, lata, nazwiska albo co

Już na korytarzu ratusza spotkał się z groźbami grupy osób, wśród których było dwóch radnych.. Incydent miał Ciąg dalszy w pobliskim sklepie, gdzie doszło

Rozumiem, że dyrektorom może nie podobać się publiczne ujawnianie ich problemów, ale dziennikarz powinien być nie tylko tam, gdzie dobrze się dzieje, ale i

Sąd pierwszej instancji nie ustalił też w jakim zakresie powód nie zgadza się z opinią biegłego lekarza, którego opinię wziął pod uwagę. pobierania ceł od

Równie strojna, choć inna w charakterze jest propozycja składąjąca się z białej, przeźroczystej bluzki z koszulką i długiej, czarnej spódnicy z modnymi