Wyrobisz, Andrzej
"Kronika Dzierzwy XIV-wieczne
kompedium historii ojczystej", Jacek
Banaszkiewicz, Wrocław [etc.] 1979 :
[recenzja]
Przegląd Historyczny 71/4, 8 5 4
1980
Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,
gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych
i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie
w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,
powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego
i kulturalnego.
Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki
wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach
dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.
854
Z A P IS K Iwładztwem (X w.). D u że znaczenie posiadali książęta plem ienni, w których rękach skupiła się władza w ojskowa i oganizacja wypraw rabunkow ych. W ierzenia pogańskich W ęgrów autorka uważa za zbliżone d o nom adzkiego szam anizm u.
Kulturę W ęgrów tzw. okresu wczesnoarpadzkiego (II poł. X w .-pocz. XI w .) om ów iła E. Dąbrow ska w rozdziale IV. Państw ow ość węgierska ew oluow ała w ów czas w kierunku systemu wczesnofeudalnego. D o sprawowania władzy pow ołani byli członkow ie dynastii
Arpadów z pom inięciem dawnej arystokracji plemiennej. K oronacja Stefana I ( 1000/1001 r.)
oznaczała ostateczne zw ycięstw o nad książętami plem iennym i. Autorka wiele miejsca poświęciła om ówieniu prerogatyw władzy królewskiej, organizacji terytorialnej państwa (kom itaty) i jej funkcjom, skarbowości i sądow nictw u. Przy charakterystyce struktury gospodarczej wczesno- feudalnej monarchii węgierskiej wyraziła pogląd, że istniały w ów czas dw ie odrębne organizacje ludności służebnej: grodow a i dworska. W rozdziale tym znajdujemy także om ów ienie now ych zjawisk osadniczych i gospodarczych (osadnictw o otwarte, grodow e, zespoły wczesno- miejskie związane z rezydencjami królewskim i), organizacji kościelnej (powstałej w latach
1001—1030) i kultury duchowej.
Z asygnalizow aliśm y tylko niektóre zagadnienia p om ieszczone w tej treściwej książce. D o dajmy, że jest ona zaopatrzona w liczne ilustracje, bibliografię i indeksy.
M . D.
Jacek B a n a s z k i e w i c z , K ronika D zierzw y X IV -w ieczn e kom pendium historii
ojczystej. Instytut Historii P A N . Zakład N arodow y im. Ossolińskich — Wydaw-
. nictw o. W rocław-W arszawa-K raków-G dańsk 1979. s. 188.
Z zadow oleniem odn otow ać należy pojaw ienie się nowej rozprawy z zakresu historii kultury polskiego średniowiecza. M im o. że jej przedmiotem jest dość dobrze znana w historio grafii „K ronika Dzierzwy". praca Jacka B a n a s z k i e w i c z a nie jest jeszcze jednym typowym stu dium źródłoznaw czym . Cele autora były znacznie am bitniejsze. D zieło anon im ow ego kom pila tora „K roniki” M istrza W incentego zostało potraktow ane ja k o podstaw a badań nad war sztatem “ um ysłowym czternastow iecznego pisarza, a ocena jego m ożliw ości intelektualnych posłużyła do charakterystyki całego środow iska tw órców kultury tego wieku, T akie rozsze rzenie pola badaw czego sp ow od ow ało, że w pracy m ożna wyróżnić dw ie wyraźne warstwy tematyczne. Pierwsza, oparta na bardziej tradycyjnej m etodzie, służy ocenie źródłoznaw czej „Kroniki Dzierzwy". ustala jej stosunek do innych znanych zabytków kronikarskich, wyjaśnia nieporozum ienia nagrom adzone w okół „K roniki" panujące w dotychczasowej historiografii, śledzi później losy om aw ianego dzieła, itd. W warstwie drugiej „K ronika” potraktow ana została jako „funkcjonujący fakt kulturowy sw oich czasów ”, pow stały na zam ów ienie określonego środow iska intelektualnego, a przez to rzucający pewne św iatło na to środow isko.
„K ronika Dzierzwy" w swojej części podstaw ow ej jest wyciągiem z „K roniki” K adłubka, lecz jak przekonyw ująco udowadnia autor nie jest skrótem m echanicznym , bezrefleksyjnym. Jego zdaniem „zastosow ane techniki skrótu pozwalają m niem ać, że kompilacja Dzierzwy realizować miała utylitarne zadanie opracowania spraw nego kom pedium o polskiej przeszłości, w którym organizacyjną osią narracji miała być ciągłość historii, diachroniczna akcja fabularna” (s. 31). A naliza ta dow odzi, że' Dzierzw y nie m ożna traktować wyłącznie jak prostego kom pilatora. Trzeba w nim w idzieć św iad om ego sw oich poczynań twórcę przejrzystej, a przez to łatwiejszej d o przyswojenia przez odbiorców , wersji dziejów ojczystych. Jego zaś wykładnię genealogii i historii gentis P olonorum m ożna uznać za odbicie zapatrywań na dzieje ojczyste dosyć rozległego środow iska czternastow iecznych konsum entów kultury. Praca Jacka Banaszkiewicza przybliża nam więc nie tylko postać autora, ale i środow isko z którego się wyw odził i które reprezentował, jego m entalność, kategorie w jakich widział świat i jego dzieje. Jest więc jeszcze jednym cennym studium „kategorii średniowiecznej kultury” .
A . W.