J.M. Dołęga
"The pattern of human evolution"
[w:] "The uniqueness of mann", Th.
Dobzhansky, Amsterdam-|London
1969 : [recenzja]
Studia Philosophiae Christianae 7/2, 305-307
genezy przez ew olucyjne działanie stw órcze Boga 13. A. D. Sertillanges działanie stwórcze Boga i działanie wtórnych przyczyn sprawczych ujmuje jako działanie jednej zasady, przy szczególnym podkreśleniu immanentnego działania stwórczego Pierw szej P rz y cz y n y 14, co — jego zdaniem — ma dostatecznie w yjaśnić proces hom inizacji. W yjaśniając zaistnienie bytu ludzkiego przez bezpośrednie stw orzenie go z nicości pomiotu i przez działanie drugorzędnych przyczyn sprawczych, należy więc przyjąć, że dusza ludzka w sw ym istn ien iu zależy od pierwszej Przyczyny, a jej charakter indyw idualny nadają działające przyczyny sprawcze 15.
I chociaż dokonane przez Rahnera analizy w przedm iocie hom inizacji nie zaw sze w ykazują p ełn e w ykończenie i w ed łu g sam ego autora są raczej propozycją do dyskusji, jednak dzięki stałem u uwzględnianiu specyfiki i transcendencji bytu ludzkiego, naczelnych zasad m etafizyki oraz w spółczesnych osiągnięć nauk przyrodniczych stanow ią one w po równaniu z poglądam i S ertillanges’a czy Teilharda de Chardin bardziej zaawansowaną próbę w yjaśnienia pochodzenia człowieka.
Dobzhansky Th., The p a tte rn of human evolution, w: The uniqueness
of man, A m sterdam -London 1969, 41—70, N orth-H olland Publishing Company.
Theodosius D obzhansky, znakom ity genetyk pochodzenia polskiego, był w latach 1936—1940 w ykładow cą genetyki w K alifornijskim In sty tucie Technologicznym , a w latach 1940— 1962 profesorem zoologii na Uniwersytecie Columbia. Jest profesorem honoris causa w ielu u niw er sytetów i honorowym członkiem Akadem ii Nauk Stanów Zjednoczonych, Danii, Szw ecji, W łoch i Brazylii. Autor w ielu prac naukowych z zakresu genetyki.
W pracy „The pattern of human evolution ” D obzhansky podejm uje następujące zagadnienia: w yjątkow ość jednostki, różność i równość, po jawienie się człowieka, genetyczne podstaw y kultury, sam oświadomość, śmierć świadoma i przekraczanie ew olucyjne.
13 Teilhard de Chardin, Oeuvres, t. III: La vision du passé, dz. cyt., 217.
14 Sertillanges A. D., L ’id ée de création et ses retentissem ents en p hi losophie, Paris 1945, 121, por. s. 93, 149— 150; L ’U nivers et l ’âme, P a ris 1965, 59.
ls Por.: Kłósak Κ., Teoria kreacjonistycznych początków duszy ludz kiej a w spółczesny ew olucjonizm , w: A nalecta Cracoviensia, Kraków 1969, 32—56.
W yjątkowość człow ieka realizuje się w oparciu o podstaw y gen e tyczne w jednostkach i gatunku. Rozmnażanie płciow e daje tak w ielk ie warianty dziedzicznych w yposażeń, że to um ożliwia ukazanie się w ie lorakich genotypów, korzystnych dla rozwoju populacji. Jedność każdej osoby dzisiaj w ytłum aczy się przez różność genotypu, ale to, co obser w ujem y, nie jest czystym genetypem , lecz w ynikiem działania m echa nizm ów dziedziczenia i środowiska. Autor dodaje, że w szystk ie zm ien ne cechy człow ieka są genetycznie uwarunkowane i przez środowisko m odyfikow ane (s. 47). Stopień dziedziczenia różnych cech jest różny. Szukanie różnic genetycznych u ludzi ma m niejsze znaczenie niż poszu kiw ania równych przejawów tychże genotypów, co w skazuje na jakość działania środowiska na jednostkę i to działanie m ożna m odyfikować.
N ajw iększym osiągnięciem procesu ew olucyjnego na ziem i, a praw dopodobnie i w K osm osie jest rodzaj ludzki. W procesie tym zauważa my, że życie zm ierza do ekspansji, do zapełnienia w szystkich zdo- byw alnych przestrzeni
i
rozw ija sięw
m ożliw ym dla sieb ie środowisku. Wzrost niezależny i kontrola środowiska są pew nym i kryteriam i postę pu. N iektóre cechy istot żyjących są m odyfikowane, co pozwala pokonać przeszkodę środowiskową. Wraz z rozwojem istot żywych i pojawianiem się nowych zauważam y w tym procesie redukcję płodności (nasion, jaj), jednocześnie dostrzegam y w ydłużen ie czasokresu troski rodzicielskiej o potom stwo. W długim okresie w ychow awczym , zw łaszcza u człowieka, w ielk i w p ływ na jednostkę ma środowisko populacyjne. K ażdy znacz niejszy w ariant narządów organicznych, w ykształcony w zależności od środowiska, jest w ystarczający dla życia jednostki w tym środowisku. Rozwój zw łaszcza system u nerw ow ego i jego funkcji jest jedną z miar w szelkich procesów ew olucyjnych a w w ypadku gatunku ludzkiego sta now i szczytowe osiągnięcie tych procesów.D la żyjących istot najważniejsza jest adaptacja do środowiska. Ga tunek ludzki rów nież napotyka przeszkody środowiskowe, ale dzięki kulturze m oże je opanow ywać i żyć w warunkach niedostępnych dla innych gatunków (np. obszary o niskich temperaturach, a ostatnio prze strzeń kosmiczna). Człowiek posiada, do pewnego stopnia, podwójną dziedziczność — dziedziczenie genetyczne, podobnie jak u w szystkich innych żyjących istot i dziedziczenie kulturow e, przekazywane przez instrukcje i nauczanie, które zaw iera się w szeroko rozum ianym w y chowaniu. Cechy, jakości w ystęp ujące w człowieku są genetycznie uw a runkowane zdolnościami powiązanym i z w ypracowaną kulturą. Niektóre z tych zdolności, a raczej ich podstawy, spotykam y rozłącznie u innych zwierząt — co stanowiło, zdaniem autora, w procesie rozwojow ym pew ną podstawę osiągnięć kulturowych gatunku ludzkiego.
Sam oświadom ość człowieka czyni go królem w szystkich istot ży wych. Człowiek n ie tylko jest świadom y swoich aktów poznawczych
i w olityw nych, ale może je ujm ow ać jako przedm iot swego poznania. Inne istoty mogą m ieć świadom ość afektów i percypowanych obiektów, ale jedynie człowiek jest zdolny do aktów świadomości refleksyjnej. Wielu autorów ujm uje świadom ość bardzo szeroko i szuka jej przeja wów od człow ieka aż po elektrony (A. N. W hitehead, J. G. Barbour, L. C. Birch, B. Rensch, s. 56). Autor sugeruje, że sam oświadom ość ma podstawowe znaczenie w ew olucji gatunku ludzkiego, jest ona nowym rodzajem energii a n ie tajem niczą substancją, jest to w spaniale zor ganizowany m odel zdarzeń w mózgu ludzkim, podobnie jak dziedzicz ność jest m odelem zdarzeń w komórkach rozrodczych i ciałach ko mórkowych a adaptacja jest wzorem zdarzeń w p uli genowej populacji. Do cech charakterystycznych związanych z sam oświadom ością w ro dzaju ludzkim Dobzansky zalicza świadom ość śmierci. Liczne znaleziska grobów człow ieka kopalnego świadczą o pew nych ceremoniach, rytu ałach stosow anych przy grzebaniu zmarłych, a pośrednio o pewnych podstawowych ideach religijnych.
Autor om awianego opracowania m odelu ew olucji ludzkiej uważa, że w yróżnienie wśród organizm ów różnych poziom ów integracji i róż
nych w ielkości tych poziom ów opiera się na podstaw owych faktach przy rody. Pojaw ienie sią nowych poziom ów integracji jest następstw em procesu ew olucyjnego. A przejście z jednego poziomu integracji do in nego n ie w ym aga jakiejś nowej poza-naturalnej energii, poniew aż ew o lucyjny proces buduje n ow y poziom z tego, co znajduje sią na niższym poziomie. Takie ujęcie procesu ew olucyjnego nosi nazwą ew olucji transcendentnej.
Zasygnalizow ane problem y i zagadnienia zw iązane z ew olucją czło wieka i jego w yjątkow ością w św iecie stanowią podstawową treść om a wianego opracowania. Szczegółow e kw estie oraz przytaczane liczne sta nowiska w spółczesnych antropologów i biologów wzbogacają treść pracy. Może ona dostarczyć czytelnikow i interesującem u się hominizacją i ew o lucją bogatego m ateriału, który stanow i pewną syntezą osiągnięć nauk biologicznych i osobistych przem yśleń autora.
J. M. Dołęga
Sciama D. W., The origin of the universe, w: Logic Methodology and
Philosophy of Science, III, ed. by B. van R ootselaar i J. F. Staal, Amsterdam 1968, 396—400.
Pow yższy tom został w ydany w serii Studies in logic and the foun
dations of m ath em atics (redagowanej przez A. H eytinga, A. M ostow
skiego, A. Robinsona, P. Suppes’a) i zawiera sprawozdanie z trzeciego Międzynarodowego Kongresu Logiki, M etodologii i Filozofii Nauk, jaki odbył się w 1967 roku w Amsterdamie.