VYDAVANY NÀIfiADEM
111122222222
"!"! !"!"! ?7U7U7!"! ! ! !U7U7U7U7! ! !"!"!U7U7U7U7!""! !U7P
T re ś ć :
1. R e z o lu c je Z ja z d u N a fto w e g o ... S tr . 557 2. Dr. Z e n o n M a je w s k i: „ C zy k ie d y i ja k ie j p o tr z e b a z m ia n y u s ta w y n a f to w e j“ „ 558 3. F e lic ja n Ł o d z iń s k i: „ J a k d a w n ie j k o p a n o i w ie rc o n o za r o p ą “ . . . . „ 560
4. W y d aw n ic tw o „ P o d r ę c z n ik a N a fto w e g o “ „ 561
5. K ro n ik a b ie ż ą c a „ 562
6. P rz e g lą d z a g ra n ic z n y ...564
7. Z y c ie g o s p o d a r c z e „ 565
8. P i ś m i e n n i c t w o „ 566
0. S ta ty s ty k a k o p a ln ia n a p r z e m y s łu n a fto w e g o w P o l s c e ( s ie r p ie ń ) „ 568
Table des m atière s:
1 . R é s o lu tio n s d u C o n g re s p é tr o lie r ... P a g e 557 2. D r. Z. M a je w s k i: „ S i q u a n d e t q u e l c h a n g e m e n t d e la loi p é tr o lif è r e s e r a i t
n é c e s s a i r e “ „ 558
3. F. Ł o d z iń s k i: „ C o m m e n t o n f o r a it ja d is p o u r le p é t r o l e “ „ 560
4. „ E d itio n d u m a n u e l d e p é t r o l e “ „ 561
5. C h r o n iq u e c o u r a n t e „ 562
6 . R e v u e d e l'in d u s tr ie à l 'e t r a n g e r . . 564
7. V ie é c o n o m i q u e ... 565 8. B i b l i o g r a p h i e ... 566 9. S t a ti s t i q u e d e s f o r a g e s e n P o lo g n e ( A o û t ) „ 568
Inhalt:
1. B e s c h lü s s e d e s N a p h t a k o n g r e s s e s ... S e ite 557 2. D r. Z. M a je w s k i: „ O b u n d w ie fe rn d a s b e s t e h e n d e N a p h ta g e s e tz
z u ä n d e r n w ä r e “ „ 558
3. F. Ł o d z iń s k i: „ D a s B o h r w e s e n e in s t u n d j e t z t “ „ 560 4. D ie H e r a u s g a b e d e s „ H a n d b u c h e s d e r P e t r o l e u m i n d u s t r i e “ „ 561
5. K le in e N a c h r ic h te n „ 562
6. A u s lä n d is c h e K r o n i k „ 564
7. N e u e G e s e t z e u n d V e r o r d n u n g e n ... „ 565 8 . B i b l i o g r a p h i e ... „ 566 9. S t a ti s t i k d e r N a p h ta g r u b e n in P o le n ( A u g u s t ) ... „ 568
PRENUMERATA:
W K R A J U :
rocznie . . Zł. 42 półro cznie „ 25 kwartalnie „ 15
Z A G R A N IC Ą I
rocznie Fr. szw. 36 półr. . . „ „ 2 0 kwart. . „ „ 1 2
P o je d y n c z y z e s z y t Z ł. 2 -50 , C2 Fr. s z w .)
D W U T Y G O D N IK
w yd aw an y nakładem Krajowego T owarzystw a Naftowego we Lwowie.
W y c h o d z i 10-go i 25-go k ażd eg o miesiąca.
K O M IT E T R E D A K C Y J N Y :
Dr. S t e f a n B A R T O S Z E W IC Z , P ro f. In ż. Z y g m u n t B IE L S K I, Dr. S t a n is ła w S C H A E T Z E L , D r. S t a n is ła w UNG ER.
R e d a k t o r o d p o w i e d z i a l n y :
Inż. Stefan SULIMIRSKI.
OGŁOSZENIA:
'/i strony . Zł.
120
’A „ ■ „ 70 7« „ . „ 40 7* . • „ 25 Strona zew nę
trzna o k ł a d k i 50% drożej.
Pierwsza strona ogłoszeń 25%
drożej.
R e d a k c ja I A d m i n is t r a c j a L w ó w , ul. A k a d e m i c k a 17, G m a c h Iz b y H a n d lo w e j I P r z e m y s ło w e j. — T e le f o n Nr. B-46 K o n to c z e k o w e P. K. O. Nr. 1 5 3 .2 0 8 . R a c h u n e k b ie ż ą c y w A k c y jn y m B a n k u H i p o t e c z n y m w e L w o w ie .
R ezolucje Zjazdu Naftowego.
063 (665) (6S0 stów)Hołd pamięci I. Łukasiewicza.
W dniu obchodu 75-ciolecia epokow ego w y nalazku Ignacego Łukasiewicza, Zjazd składa głęboki h ołd pionierowi polskiego p rzem ysłu naftowego i w yraża przekonanie, że pamięć tej świetlanej p o staci będzie dla pracow ników przem y słu nowym bodźcem do twórczej pracy..
Celem zadokum entow ania swej czci, uchwala Zjazd poświęcić pamięci Ignacego Łukasiewicza zbiorowe wydanie w ygłoszonych referatów i a pe
luje do wszystkich techników naftowych, by spieszyli ze składaniem ofiar na budow ę pomnika.
Geologja naftowa.
Zjazd uchwala zwrócić się z apelem do K ra jowego T o w arzy stw a Naftow ego o zwołanie Zjazdu geologów , pracujących w Karpatach tak te o r e tycznie jak i praktycznie, celem w yrażenia opinji o stanie obecnym i najbliższych celach geologji naftowej w związku z przyszłością przem y słu nafto
w ego w Polsce.
Zjazd uważa, żc b y ło b y w skazanem , aby ten zespół g eo lo g ó w w yłonił ze sw ego g ro na stałą k o misję, urzędującą przy Krajowym Tow arzystw ie Naftow em, któ rab y m o g ła wydaw ać opinję w ak
tualnych problem ach geologji naftowej.
Zjazd zwraca specjalną uwagę na należyte wy
korzystanie pewnych wierceń poszukiwawczych oraz potrzebę roztoczenia opieki geologicznej nad polską przedsiębiorczością poszukiwawczą.
Eksploatacja.
Zjazd doceniając w artość o d b u d o w y górniczej złóż ropy jako nowej fo rm y eksploatacji, uważa, że w dobie obecnego zaniku produkcji należy zwrócić u w ag ę Rządowi na rozdrobnienie terenó w n a fto wych, stawiające zaporę powstaniu i rozwojowi górnictwa naftowego w ścisłem znaczeniu tego słowa.
Zjazd postanawia zwrócić się do przedstawicieli przem ysłu naftow ego z apelem, aby sfinansował wykonanie doświadczalnego torpedow ania piaskow ców ropnych oraz łupkó w ropnych, a to w celu ustalenia sfery i sposobu działania m aterjału w y buchow ego w górotw orze roponośnym.
Organizacja pracy.
Zjazd świadom y potrzeb stosowania zasad n a u kowej organizacji w przemyśle naftowym, poleca Komitetowi Zjazdu, by dążył usilnie do utworzenia instytucji naukowej organizacji dla przem ysłu n afto w ego, obejm ującej wszystkie jego dziedziny. R ó w no
cześnie wzywa Zjazd czynniki miarodajne, by do tych czasowym poczynaniom poszczególnych jednostek szły jak najdalej i jak najpomocniej na rękę, przez praktyczne stosowanie metod naukowej organizacji na wszystkich polach pracy w przemyśle naftowym.
Zjazd zaleca również jak najgoręcej przedsię
biorstwom , by w swoim własnym dobrze zrozu
mianym interesie zakładały w łasne biura o rgan iza
cyjne.
G o sp o da rk a cieplna i elektryfikacja.
Zjazd konstatując, w gospodarce kalorycznej p o praw ę w stosunku, do lat dawniejszych, wzyw a do dalszych energicznych w ysiłków w tym kierunku.' W szczególności jako drogę racjonalnego p o stę p o wania, wskazuje dalszą elektryfikację kopalnictwa:
naftowego w przekonaniu, iż powiększenia zużycia encrgji spow oduje potanienie kosztów prądu.
Poiityka naftowa i ustawodawstwo.
Zjazd apeluje do Ministerstwa P r z e m y s łu i H andlu, by rozpoczęte w roku zeszłym prace nad kodyfikacją polskiej ustawy naftowej, zostały jak.
najrychlej na nowo podjęte tak, by ustawa naftowa
jako część specjalna wykończonej już ustaw y g ó r
niczej m ogła wejść w życie bezpośrednio po w y
daniu ustaw y górniczej.
Str. 558_______________ „ P R Z E M Y Ś Ł N A F T Ó W Y“________ ____________ Zeszyt 20
Zjazd wyraża przekonanie, że polityka Syndykatu Naftow ego pójdzie po linji wzmożenia konsumpcji wew nętrznej p rod uk tó w naftowych i najdalej idącej racjonalizacji dystrybucji tych produktów , a to w in
teresie stw orzenia wszelkich w aru n kó w dla podnie
sienia produkcji ropy.
Literatura fachowa.
Zjazd uznając istnienie i rozwój organu facho
w e go za jedną z głów nych pod staw zbiorowej pracy naukowej i technicznej, wzyw a do jak najszerszego rozpowszechniania w yd aw an eg o przez Krajowe T o w arzystw o Naftowe dwutygodnika „P rzem y sł N afto
w y “ oraz do współpracy w wydawnictwie.
Zjazd zwraca się również z apelem do w szyst
kich techników naftowych do w spółpracy w zapo- czątkowanem wydawnictwie pierwszego w języku polskim „Podręcznika N a fto w e g o “ .
Po wszech na Wystawa Krajowa.
Ze względu na doniosłe znaczenie Powszechnej W y staw y Krajowej, która wskazać ma dorobek p ra cy w e wszystkich działach życia gospodarczego w okresie 10-ciolecia istnienia niepodległego P a ń stwa Polskiego, wskazanem jest, by również prze
m ysł naftowy był na wystawie należycie reprezento
wany. Witając przeto z uznaniem działalność K rajo
w ego Tow arzystw a N aftow ego w kierunku z o rg ani
zowania zbiorowego pokazu wytwórczości przem ysłu naftowego we wspólnym reprezentacyjnym pawilo
nie, wzywa Z azd wszystkich pracowników przem ysłu do w spółpracy z Komitetem W ystaw y i d o s ta r
czania wszelkich będących w ich posiadaniu ma-*
terjałów , celem jak najlepszego zobrazowania p o szczególnych działów pracy.
oo---
Zjazd uznał Komitet W yk o raw czy Zjazdu Nafto- wierzył mu pieczę nad realizacją uchwalonych postu - w ego z r. 1927 za Komitet W ykonawczy i po-' latów.
o o ---
Poza rezolucjami przyjął Zjazd przez aklamację do wiadomości apel Stowarzyszenia Polskich Inży
nierów Przem ysłu N aftow ego do kolegów inżynie
rów rafinerów o jak najrychlejsze wstąpienie do Stowarzyszenia, aby w ten sposób m ógł być usu nięty brak w spółpracownictw a w dziale chemicznym i rozszerzona platforma skoordynowanej pracy w prze
myśle naftowym.
oo---
Dr. ZEN O N M AJEW SKI.
341 (665)(2010 slo w )
Czy, kiedy i jakiej potrzeba zm iany u sta w y n aftow ej?
R e jera t w yg łoszo n y na Z je źd zić N a fto w y m w Jaśle dnia 30. października b. r.
l l a pewnego rozważenia i oświetlenia odpowiedzi na te pytania nie szkodziłoby omówienie, choćby krótkie, historji rozwoju przem ysłu naftowego, tła i w arunków , w jakich dotychczas obowiązująca u sta
wa naftowa z r. 1908 pow stała, oraz czynników, które miały decydujący w p ły w na postanowienia w niej zawarte i t. p. Ze względu jednak na cel i rozmiar referatu, muszę je pominąć tern bardziej, że kwestje te są naogół dosyć dobrze znane.
T e m a t przezemnie obrany nie jest nowy, p o ruszany był bowiem w „M aterjałach do Ankiety, w sprawie kodyfikacji Polskiego P raw a N aftow e
g o “ w ydanych przez Kraj. Tow . Naftowe, w później
szych publikacjach na łamach „Przem ysłu N afto-1 w e g o “ , w dziennikach, a także i ja już w N-rze zjazdowym „Prze m y słu N a fto w e g o “ z 1927 r., go om aw iałem . C ałe jednak dotychczasowe w entylo
wanie kwestji — trzeba czy nie potrzeba, względnie, o ile należy zmienić obecną ustawę — dokonywane:
było przeważnie w sposób, nazwijmy go „dzienni
karski“ , względnie „fejletonow y“ , t. j. z dużą dozą w strę tu do konkretnych dat i cyfr.
Nie chcę kontynuować tej tradycji, więc dla realnego uzasadnienia mych dalszych w yw odów , s k o rzystam z m aterjałów zawartych w niedaw no ogło- szonem spraw ozdaniu Komisji Ankietowej (tom XII) (Nafta), przytaczając z niego kilka ważniejszych dat.
Używając tego źródła, zabezpieczony jestem przed zarzutem stronniczości, na który łatwo się narazić, cytując jak najsumienniejsze nawet cyfry, ale oparte na g ospoda rc e jakiegoś określonego przedsiębiorstwa naftowego.
O to najważniejsze z tych dat:
1. P r o d u k c j a r o p y b r u t t o w P o l s c e w /g . o k r ę g ó w g ó r n i c z y c h (w c y s i . p o 10.000 k lg .)
J a s io . . D ro h o b y c z S ta n is ła w ó w
ro k 191 9 : 5.170
. 75.880
2 .1 1 0 83.160
ro k 1 9 2 5 : 6.460 69.730 4.680 81.170
rok 192 7 : 7.850 65.500 4.380 77.730
Jak z tego zestawienia widoczne, o kręg droho- bycki, a więc ten, w którym leży zagłębie borysław - skie (Borysław, Tustanowice, Mraźnica) daje średnio 85yo produkcji ogólno-polskiej, ma więc g łó w n e na- razie znaczenie dla przem ysłu naftowego i w obec tego dalsze zestawienia dotyczyć będą już tylko rejonu borysław skiego, w zupełności m iarodajnego dla rozpatrzenia sytuacji przem ysłu naftowego jako całości.
2. P r o d u k c j a r e j o n u b o r y s ł a w s k i e g o p o p o t r ą c e n i u m a n k a i z a n i e c z y s z c z e n i a :
w ro k u p ro d u k cja
1919 — 63.940 c y st. z 180 o tw ., z a te m ś re d n io n a 1 o tw ó r 355 c y st.
1926 - 53 360 „ z 295 „ , „ na 1 „ 180 ,
1927 - 51.000 » z 392 „ „ „ na 1 „ 130 „
Zeszyt 20 „ P R Z E M Y S Ł N A F T O W Y“ Str. 559
3. I l o ś ć i j a k o ś ć e k s p l o a t o w a n y c h o t w o r ó w w i e r t n i c z y c h w r e j o n i e b o r y s ł a w s k i m :
Liczba o tw o ró w w iertniczych p ro d u k u jący ch dziennie cystern
Rok: p o n iże j p o n a d R azem
0.5 od 0.5-1 od 1 - 2 od 2 —5 od 5-10 10
1919 121 28 24 14 3 1 191
1926 284 53 25 7 2 — 371
4. R o z ł o ż e n i e o g ó l n e j p r o d u k c j i z a g ł ę b i a b o r y s ł n w s k i e g o w g . j a k o ś c i e k s p l o a t o w a n y c h o t w o r ó w w X II/9 2 6 :
1350 c y st. z o tw o ró w p ro d u k u ją c y c h p o n iże j 0.5 w a g ./d o b ę
940 „ „ „ o d 0 5 - 1
1060 „ „ „ od 1 - 2
640 „ „ „ od 2 — 5 „
153 „ „ „ od 5 — 10 „
Sa 4.143
O tw o ru o p ro d u k c ji p o n a d 10 w a g ./d o b ę — n i e m a . 5. S t o s u n e k d o k o n a n y c h w i e r c e ń d o u z y s k a n e j p r o d u k c j i
n a f t o w e j w r e j o n i e O k r . U r z . G ó r n . D r o h o b y c z : R ok w y p ro d u k o w a n o o d w ierco n o m etrów
1920 76.500 c y st., 59.200 c zy li n a 100 c y st. d o w ie rc o - no . . 77.5 m.
1926 79.600 c y s t., 87.300 c zy li na 100 c y st. d o w ie rc o - n o 109.— m.
6 . K o s z t a e k s p l o a t a c j i j e d n e g o o t w o r u w z a g ł ę b i u b o r y s - ł a w s k i e m m i e s i ę c z n i e :
S 7 8 0 . - £ 0 0 . - 8 9 0 . - 1 . 1 2 5 . - 1 .6 8 5 .- 1 . 8 2 0 .- 2 . 3 0 0 .-
Co mówią nam te suche cyfry?
ad 1) W ciągu 7 lat od r. 1919— 1927 włącznie, ogólna produkcja ropy naftowej w Polsce s p a d ł a ) 0 o k o ł o 7 »/o t. j. o 5.500 cystern, przycz.em cha
rakterystyczne, że na czas 1919 do 1925 przypada' 2.000 cystern, a na czas 1925 do 1927 już 3.500 cyst.
tego s /a d k u . Sam ten fakt jest już oznaką niekorzystną, nie byłby jednak nazbyt groźny, g d y b y ten spadek produkcji w y w o ła ło zaprzestanie eksploatacji mało wydajnych otw orów , czyli otrzym yw anie tej zmniej
szonej ilości ropy również z mniejszej ilości szybów, ale szybów więcej wydajnych, oznaczałoby wówczas bowiem, iż eksploatacja jest rentowna i pewne jej- dalsze podrożenia nie pociągną za sobą likwidacji większych ilości szybów. — Tym czasem co wynika z zestawienia:
ad 2) Że nietylko w r. 1926 o 65«/o, a w roku 1927 o 120«/o więcej niż w roku 1919 eksploatowano w zagłębiu borysław skiem otw o ró w wiertniczych, ale co więcej, że tem u wzrostow i nieodłącznie to w a rzyszy spadek średniej wydajności szybu a to: w roku 1926 o 50/0, a w roku 1928 o 64»/o w porównaniu z rokiem 1919. T o jest już objaw em znacznie g o r szym, bo chyba jasnem jest, że eksploatację mało wydajnych otw oró w zawdzięczamy niemal wyłącznie zwyżce cen ropy lat ostatnich, zatem eksploatacja ta oparta jest na niezwykle kruchych fundamentach 1 nieznaczna zniżka ceny ropy, czy nieznaczna zwyżka kosztów ruchu takiego otw oru, w yw ołana n. p. nie
wielką nawet instrumentacją, podrożeniem popędu, m aterjału lub robocizny, zmusi przedsiębiorstwa do zastanawiania tych otw orów .
Nie można zaś zapomnieć, że jak z zestawień a d 3 i 4) wynika, te nisko w ydajne szyby,
— a za takie przyjmuję otw ory produkujące poniżej 0.5 w a g ./d o b ę , — w ilości swej 284-ech stanowią p o nad 76«/o ilości wszystkich o tw oró w rejonu borysław-.
skiego i przeszło 32"/o produkcji ogólnej tegoż za
głębia a ponad 17o/0 produkcji całej Polski.
Czy nie ciśnie się zatem mimowoli na usta p y t a n i e / ? A gd y by obciążeń bruttow ych nie było, względnie nie były takie wysokie, to czy te mało- w ydajne otw ory stałyby w tej chwiejniej r ó w n o wadze na granicy małej rentowności i zupełnego nieopłacenia się? Sądzę — co więcej twierdzę, że bez obciążenia bruttow eg o szyby te należałyby do jednostek gospodarczo zdrowych i niezależnych od drobnych wahań konjunktury, cen ropy i m aterja- łów, bo m iałyby przecież tą rezerwę, jakiej im obecnie brakuje, a która wyraża się mniej więcej wartością) 20»o produkcji, czyli 400—1000 kg. ropy dobę —
1,2000 kg. — 3,0000 kg./miesiąc.
ad 5 i 6) Ostatnie zestawienia dowodzą, że wiercono intenzywniej o przeszło 60no, w rezultacie jednak otrzym yw ano o 40»i> słabsze rezultaty, jeśli chodzi o proporcję wydajności dowiercanych pro- dukcyj; gdyż o ile rok 1920 wykazuje o d w ie rc o nych 77.5 m. na 100 wag. produkcji, to rok 192C»
już 109 m. na 100 w a g o nów produkcji — oznacza to zatem znaczne podrożenie kosztów wiercenia i za
nik rentowności kopalnictwa naftowego, gdyż z każdym rokiem musi się albo poszukiwać p r o dukcji w coraz głębszych warstw ach, względnie wo- góle coraz więcej niedowierca się produkcji (suche otw o ry ), albo dowierca się m ałe produkcje. W re s z cie wobec zupełnego wyginięcia otw o ró w p ro d u k u jących samoczynnie, mamy kolosalnie wysokie koszta eksploatacji, bo najniższe doi. 780.— a sięgające, aż do doi. 2.300.— miesięcznie, czyli przedstawia-:
jące rów now artość od 3^9000 kg. do 11,5000 kg.
ropy. Abstrahując już od wszelkich innych kosztów a zwróciwszy jedynie uwagę na obciążenie bru ttow e wynoszące minimum 20»/o, a bardzo często prze
kraczające tą granicę i sięgające nawet do 40»/#
i sumując je z kosztami eksploatacji, otrzym am y niezaprzeczony dowód na moje twierdzenie, że szy
by produkujące poniżej 0.5 w a g ./d o b ę są skazane na zagładę przy najmniejszem pogorszeniu się ko n junktury. Mówiąc to, mam na myśli w y ł ą c z n i e s z y b y d a w n i e j d o w i e r c o n e , które zam orty
zowały się już, a nie’ należy zapominać, że obecnie, znaczna ilość szybów dowiercana jest w ogóle z p o czątkową produkcją, nie przewyższającą 0.5 w agona na dobę, i te ostatnie stanowią o t w o r y , k t ó r e n i g d y nawet n i e z w r ó c ą nie tylko kosztu w ie r cenia, ale p raw dopodobnie także odsetek od w ło ż o o nego kapitału.
Jeśli do tego wszystkiego do dam y na całej niemal linji zawodne wiercenia poszukiwawcze o s ta tniego okresu, jak: Koipiec, okolice Bilkowa, Gorlic, Lucza, Nahujowice i W itwica oraz Dydnia, a w łaści
wie i M ajdan, to niestety, chcąc niechcąc, musimy dojść tylko do jednego, jedynego wniosku, a m ia
nowicie, że przem ysł naftowy jest poważnie z a g ro żony upadkiem, i niema żadnych konkretnych d a nych, by w niedalekiej przyszłości uległ ten stan popraw ie na lepsze, owszem to pogarszanie się p o łożenia trw a nadal i jeśli pójdzie ono w d o ty ch czasowym tempie, to niezadługo przem ysł naftowy jako poważniejsza gałąź g ospo d arstw a społecznego, nie będzie w Polsce reprezentowany.
Spotkać się tu m ogę z zarzutem, że przesa
dzam, bo daty, które pozwoliły mi dojść do takiego»
„ P R Z E M Y S Ł N A F T O W Y “ Zeszyt 20
Str. 560
wniosku sięgają po koniec roku 1926, względnit.
roku 1927, a obecnie m am y już drugie półrocze 1928 r. i przem ysł dotąd jeszcze istnieje.
O dpow iedź na ten zarzut nie tru d n a i mimoto nie zmieniająca rezultatów, do jakich dochodzę. Leży ona w tern, że istotnie przem ysł naftowy ma w y bitny charakter przem ysłu pracującego z ciągłym ryzykiem i niemal loteryjnego, a w łożone doń ka
pitały są tak duże, że rok, dwa lub trzy pracy p rzem ysłu z deficytem co niestety ma miejsce i Komisja Ankietowa stwierdza pasywność tą już"
od roku 1925 — nie mogą zaraz w y w ołać zupeł
nego wycofania się z niego przem ysłow ca naftowego, który ciągle jeszcze szuka i próbuje, dokładając kolosalne sumy, by ewentualnie odkryć nowe jakieś rentującc się złoża ropne, a w w ypadku uwieńczenia tych poszukiwań pom yślnym skutkiem, liczy, że pokryje dotychczasowe wydatki. Znaną jest zresztą wszystkim ta psychologja „nafciarza“ .
Że jednak nie każdy potrafi tak dłu go w y trzy mać pracę z deficytem, to o tent wielu z nas na.
własnej skórze się przekonało,-a wszyscy w ostatnich miesiącach zaobserwowali fuzję dużych firm obecnie wchłoniętych przez, koncern „M ałopolska“ co prze
cież nie było niczem innem, jak ostatnią deską ra tunku poszczególnych T ow arzystw przed oficjalnem ogłoszeniem bankructwa.
Niestety nie m am y pewności, czy i ten środek’
nie zawiedzie, t. j. czy pow stały w ten sposób k o n
t e m mimo wprowadzenia racjonalizacji we w szyst
kich dziedzinach wyjdzie o bronną ręką, t. j. zdoła, w ykazać zyski. T o jedna z przyczyn, które p o d trzym ały w egetację przem ysłu, a druga, to ofiary jakie ponoszą i środki zaradcze, które stosują*
w ostatnich latach sfery związane i zainteresowane w przem yśle naftowym , celem przetrzymania kry-
F E L 1 C J A N Ł O D Z I Ń S K 1 . (83^ lów)
J a k d a w n ie j k o p a n o
i w i e r c o n o z a ro p ą .
(C ią g d a ls z y )
Po zm ontowaniu tych wszystkich części do wieży, zapuszczano do szybu na samo dno kadłub i ustawiano go tam w jarzmach przybitych silnie do cembrzyn. K adłub taki wyrabiano z brusów 3“ , kw adratow y, obity na rogach 3 kantowemi łatami, co zbliżało jego kształt do ośmiokąta. Robiono też k a d łu b z b ru só w wąskich i obijano obręczami jak beczkę; jednem słow em robiono rurę drewnianą o średnicy 18“ do 20“ , t. j. tak dużą, ażeby św i
de r m ó g ł sw obodnie przechodzić. Po ustawieniu"
kadłuba, przybijano jeszcze na wierzchu skośnie deski, które tw o rzy ły lej, celem łatwiejszego trafia
nia św idrem do kadłuba.
Ponieważ do rurow ania nie używano rur h e r metycznych, lecz tylko blaszanek, którem i musiano zaraz rurować, gdy tylko zaczęło sypać, więc też musiano rozpoczynać wiercenie dużemi świdrami, nieraz dwudziestoparo-calowemi. Zapuszczanie t a kiego .świdra przez szyb kopany było bardzo żm udne, bo św ider opierał się często na cembrac.h»
zysu, względnie dla ratowania i dźwignięcia go*
z upadku. /
Kto zatem i jakie ofiary poniósł oraz ponosi, kto i jakie środki zaradcze zastosow ał? — zobaczmy:
P r z e m y s ł o w c y : Prow adzą znane ogółow i
— niestety, jak dotąd jeszcze bez rezultatu lub z r e zultatami naogół ujem nymi ;— wiercenia poszu
kiwawcze zdała od obecnie znanych i produktyw nych terenów, ponoszą znaczne wydatki na wprow adzenie nowych, czy ulepszenia istniejących, system ów w ie r ceń, jak linowy i rotary, racjonalizują go sp o dark ę termiczną i gazową, elektryfikują, budują gazoli- niarnie, projektują wyzyskanie złóż gazowych przez ułożenie długich tras rurociągowych, a także b u dowę fabryk, wyrabiających sadzę z gazu ziem ne
go, zdeklarowali i w płacają znaczne kwoty na uruchomienie Spółki „P ion ier“ dla poszukiwania i odkrycia nowych złóż ropnych, zawiązali Syndykat naftowy, mający na celu zapobieżenie chwiejności ccn i rynków zbytu dla prod uk tów naftowych. Nie jest to mało.
R z ą d : Rozpoczął wiercenia na w łasny rachu
nek, w yd ał ustawę o popieraniu kopalnictwa nafto w e go "(Dz. U. R. P. 102 z r. 1927), przew iduje w nowej ustawie o podatku od olejów mineralnych"
(Dz. U. R. P. 27, poz. 252 z r. 1928) znaczne zniżki, tego podatku dla olejów używanych do poruszania silników w przemyśle, względnie oczyszczania o tw o rów św idrow ych; w miarę zgodności teg o z polityką, celną ogólną, przyznaje ulgi dla maszyn i n a rz ę dzi potrzebnych dla przem ysłu naftowego a nie- w.yrabianych w k raju; wreszcie dzięki inicjatywie i encrgji p. Min. P rzem y słu i H andlu m am y * do zawdzięczenia powołanie do życia już raz w s p o m n ia nej Spółki „P io n ie r“ . Niemniejszą również była ini
cjatywa Rządu w sprawie utworzenia Syndykatu naftowego. O b serw u jem y zatem pocieszający objaw
i m usiano często z pow rotem go podciągnąć i cze
kać, aż się po wychyleniu znowu w należytem położeniu ustawi. Często też, g d y św ider wszedł- już w otw ó r wiercony, staw ał na blaszankach
„traconych“ , które skutkiem tego ulegały często1 uszkodzeniu i trzeba je było gruszkować. —*
Po zapuszczeniu świdra przypinano przew ód do wahacza i pomocnicy, chwytając za rączki, p rzy m ocow ane do końca wahacza, nachylali w ahacz do spodu, uderzając nim w kloc, aby łatwiej było.
wiertaczowi zrzucić św ider z nożyc. Poniewacz w a hacz był ustawiony na niskim koźle, więc wiertacz, musiał siedzieć w kopanym szybie — ok o ło 1 m etr g łęb o k o — tak, że podczas pracy tylko g ło w ą w y chylał się "ponad szyb. Pomocnicy mieli przy w a haczu jeszcze uwiązane powrozy, celem wyrzucania wahacza do g ó ry dla uzyskania większego wzniosu świdra.
Do wiercenia używano kw adratow ych żerdzi żelaznych 1“ lub 3 /4 “ o dwóch wieńcach. Dolny wieniec służył do stawiania żerdzi na widełkach", g ó rn y zaś do zapinania na niego „capa“ , gdyż w ó w czas nic używano jeszcze w erbla (okrętki).
Żerdzie, po wyciągnięciu kładło się na ziemię lub wieszało w szybie na belce, którą robotnicy nazywali „knypflarką“ , gdyż była podobn a do li
nijki, na jakiej żołnierze czyścili guziki metalowe
przy m undurach, Do ciągnięcia świdra jakoteż
Zeszyt 20 „P R Z E M Y S Ł N A F T O W Y ' Str. 561
zerwania przez. Rząd obecny z dawną taktyką sfer rządzących, polegającą na zupełnie biernem sta n o wisku wobec przem ysłu a przejścia do systemu
realnego zainteresowania się jego położeniem . Co praw da, czas po te m u był już najwyższy, i Rządowi nie wolno zapoznawać ważności i zapo
minać o znaczeniu przem ysłu i jego wartości dla
dziedziny wojskowej, t. j. ob ro ny granic państwa.
Pow tórzę tu starą i powszechnie we wszystkich' państwach uznaną praw dę, -że arm ja i floty tak' morskie jak powietrzne w żaden sposób nie m ogą się utrzym ać i spełnić powierzonego im zadania na wypadek wojny w tych państwach, które nic posiadają własnego przemysłu naftowego. (C. d. n.)
W y d a w n i c t w o „P o d rę c z n ik a N a fto w e g o “.
Myśl wydania takiego podręcznika powstała jeszcze w styczniu b. r. w stałej Komisji Technicznej przy O kręgo w y m Urzędzie Górniczym w Jaśle.
W lutym w yb rano Komisję finansową, wykonawczą i redakcyjną. Komisja finansowa zajmuje się zebra
niem potrzebnych funduszów i te, zdaje się, są już zapewnione. Po d staw ą jest kwota około Zł. 12.000 zebrana przez Komisję techniczną przy Urzędzie G ó r niczym w Jaśle. Komisja wykonawcza wzięła na siebie techniczną stronę wydawnictwa, a redakcyjna zbiera m aterjał i p rzygotow uje go do druku. P o d ręcznik będzie się sk ła d a ł z dwóch to m ó w , pierwszy obejmie wiadomości związane z kopalnictwem nafty, drugi będzie poświęcony jej przeróbce. Pierwszy tom mniej więcej 800, drugi około 600 stron druku form atu 23x15 cm.
Na pierwszy tom 'złożą się następujące działy:
I. geologiczny, który opracuje Prof. Bogdanow ie!
(Kraków),
II. wiertniczy, redakcji podjął się Inż. Gawlik (Bo
rysław ), :
III. eksploatacji nafty i gazu, redakcja w rękach Inż.
Paraszczaka (Borysław),
IV. urządzenia kopalń, redakcję objął Inż. T aba- czyński (Borysław),
V. administracyjny, handlow y i gospodarczy, re d a guje Dr. Schatzel (Lwów).
Redakcją drugiego tom u zajmują się Prof.
Dr. Piłat (Lwów), Dr. Kozicki i dyrektor Piotrowski (Drohobycz).
Podczas gdy prace nad drugim tom em p o sunęły się znacznie naprzód, nie zdołano dotąd p o zyskać dla pierwszego tom u większej ilości referen tów. Opracowanie podręcznika nie może spaść na barki tylko kilku osób, udział jak najliczniejszej rzeszy nafciarzy jest konieczny. Zachęcając w szyst
kich którzy mogą napisać bodaj krótki referat na tem at najwięcej im odpowiadający, zapowiadam u k a zanie się w następnym numerze „Przemysłu Nafto
w e g o “ treści działów II. 111. IV. w tym celu, aby chętni mogli w ybrać sobie tem at dla opracowania, przyczem zostawia się wolność obrania całego t e matu oznaczonego odnośnym num erem albo tylko jego części. Panowie redaktorzy poszczególnych dzia
łów udzielą autorom wskazówek ułożonych przez Komisję redakcyjną, potrzebnych dla ujednostajnie
nia pracy. Artykuły będą honorowane.
Na str. 567 podaje się zestawienie literatury naf
towej, która może być pom ocną przy opracowywaniu tematów.
P r c f J . F a b i . m s k i n a c z e ln y red a kto r w yd a w n ic tw a o o ---
i łyżkowania, używano lin drucianych. Narzędzi wiertniczych dostarczała fabryka Johann Scheijk w M essendorfie na M orawach. Zastępstwo tej firmy miał aptekarz Rogawski w Gorlicach. Kupowało się więc świdry, nożyce, liny, obciążniki i t. p.i w aptece. Nożyc używano tylko wolnospadowyclf Fabiana. Łyżkowanie o d by w a ło się zapomocą łyżki d ługiej mniej więcej na dwa m etry, umocowaiiej.
na lince drucianej o g rubości 10-12 m /m , owiniętej na w a łk u z dw om a korbami. Łyżkę ciągnęło czterech ludzi i zapuszczało się na zwykłym drewnianym h a mulcu, co bardzo często po w o do w ało ogień, z p o w od u tarcia hamulców.
Ropa w kopanych szybach przychodziła nie
raz bardzo gw ałtow nie, tak, że robotnik musiał*
co tchu uciekać na górę, aby go gazy nie osz o ło mił}-, albo — co gorsze — ropa nie zalała. Gdy więc robotnik miał linę na dole, to siadał i ucie
kał, zostawiając narzędzia, g d y zaś liny nie miał, to się piął po cembrach w g ó rę a nieraz i w p o wietrzu w linę w siadał, g d y mu ją spuszczono do otworu. Z d a rza ły się też wypadki, że produkcja przyszła w czasie, g d y żadnych robót na szybie, nie w ykonyw ano: w ypadek taki zaszedł n. p. w szy
bie D em bow skiego w Ropicy Ruskiej. Szyb ten posiadał g łębokość około 140 m etró w i pracow ano w nim parę miesięcy na jednem miejscu, trafiono bowiem praw d o pod o bnie na kurzawkę. Otóż '’p e w
nego dnia przyszli robotnicy zrana do szybu i ku sw em u zdumieniu zobaczyli, że ropa przelewa się przez wierzch szybu i spływ a do rzeki; było to właśnie w jesieni, kiedy kładziono kapustę na zimę do beczek. Korzystając z tego, zaczęto prędko w y próżniać beczki z kapusty a łapać ropę, w y p ły wającą z szybu, beczka bowiem ropy przedstaw iała znacznie większą wartość, niż beczka kapusty. O k a zało się jednak, że był to zły interes, bo złapaną ropę musieli właścicielowi oddać.
W ydobyw anie ropy po nawierceniu produkcji o d by w a ło się albo. za pom ocą wiadra albo pom py.
Sposób pierwszy nie muszę opisywać, albowiem (odbywał się on zupełnie tak samo jak czerpanie w o d y w iadrem z głębokiej studni.
Do pom powania używano rurek gazowych;
1, 1/2“ czasem 5 /4 “ , zaś rurek 2“ początkowo nie używano, lecz później, kiedy zaczęto p o m p o wać szyby maszynami. Cylindry stosow ane przy rurkach 1 1 2“ b yły znacznie większe, conajmniej- 2, 1/2“ średnicy; z tego też pow odu nie można by ło zapuszczać najpierw rurek, potem tłoka z d r u tem, ale jedno i drugie równocześnie. G d y się zapuszczało pompę, to w każdej rurce był w su
nięty drut, o ile możności tej samej długości.
C. d. n,
0 0 -
Str. 562 ' „ P R Z E M Y S Ł N A F T O W Y 1-1 Zeszyt 20
K ro n ika bieżąca.
Z P aństw . Z akładów Naftowych.
P. Filip Herman, b. Dvr. C en traln eg o Biura Sp rzed aży
przy S y n d y k a c ie P rzem . N a f t o w e g o z o s t a ł p o w o ł a n y na s t a n o w i s k o d yrek tora h a n d l o w e g o „ P o l m i n u “ w e L w o w i e i ob ją ł u r z ę d o w a n ie .00 ---
Komitet Budowy P a w ilo nu N a fto w eg o
na P o w s z e c h n e j W y s t a w i e K rajow ej.
Dnia 2 0 . b m . o d b y ł o s i ę p o s i e d z e n i e K o m ite t u pod p r z e w o d n ic t w e m p ułk . B oern cra. W p o s i e d z e n iu w z ię li u d z i a ł : Dr. B a r t o s z e w i c z , P rez. W . D ł u g o s z , Dyr. Dittrich, Prof. F a b ia ń sk i, Dr. S c h ä t z e l , D yr. S c h u lz , D yr. L. S c h u t z m ann. in ż. S. S u lim irsk i, W. S u lim irsk i, Dr. S. T a b isz , Dr. T o ł w i ń s k i .
Z p r z e d ł o ż o n e g o na p o s i e d z e n i u s p r a w o z d a n ia z d o t y c h c z a s o w e j d z ia ł a l n o ś c i w y n ik a , ż e prace K o m ite t u p o s u w a ją s i ę w s z y b k i e m t e m p ie n aprzód. W o k r e s i e spra
w o z d a w c z y m z a ł a t w i o n o o s t a t e c z n i e sp r a w y z w ią z a n e z b u d o w ą p a w ilo n u i w b ie ż ą c y m m i e s ią c u r o z p o c z ę t o ju ż z a k ła d a n i e f u n d a m e n t ó w p od p a w ilo n na placu w y s t a w o w y m . W w y n ik u akcji f i n a n s o w e j n ap ływ ają już z g ł o s z e n i a udzia łu i w p ła t y p rzyp ad ające na firm y z repartycji k o s z t ó w . R ó w n o l e g l e p r o w a d z o n e b y ł y prace nad zebranie m inaterjąłu s t a t y s t y c z n e g o .
P o p rzyję ciu d o w i a d o m o ś c i s p r a w o z d a n ia u s t a lo n o o s t a t e c z n i e s z c z e g ó ł y b u d o w y p a w ilo n u . P i e r w o t n y plan z o s t a ł z m i e n i o n y o tyle, ż e p a w ilo n p o s i a d a ć b ę d z ie p o d z i e m i e , które s ł u ż y ć b ę d z i e r ó w n ie ż dla c e l ó w w y s t a w o w y c h i z a w ie r a ć e k s p o n a t y k o p a ln ictw a w o s k u z i e m n e g o , g e o l o g i c z n e o ra z d zia ł w iertn ictw a . P o z o s t a ł e d z ia ł y (e k s p lo a t a c j a , przeróbka, trans port, m a g a z y n o w a n i e , k o n - s u m c ja ) m i e ś c i ć s i ę b ęd ą nad p o w ie r z c h n ią zie m i w p a w i
lo n ie . U s t a l o n o te ż s p o s ó b r o z m i e s z c z e n i a e k s p o n a t ó w , w y k r e s ó w p o p u la rn y ch i w y d a w n i c t w . U c h w a l o n o p o n a d to w y d a w n i c t w o k s i ą ż k i popularn ej o p r z e m y ś l e n a ft o w y m w P o l s c e . Dla o p r a c o w a n ia s z c z e g ó ł ó w dzia łu s t a t y s t y c z n e g o p o z o s t a j ą c e g o p o d k ie r o w n ic t w e m Prof. F a b i a ń s k i e g o , o r a z dzia łu e k s p o n a t ó w , j a k o t e ż redakcji p o p u la r n e g o w y d a w n i c t w a , w y b r a n o sp ecja ln ą k o m i s ję , w skład której w e s z l i p p . : Dr. Ste fan B a r t o s z e w i c z , Dyr. R yszard D ittrich, Pro f. Juljan F a b ia ń sk i, inż. Ste fan S u lim irski, Dr. K o n s t a n ty T o łw iń s k i .
P o o s t a t e c z n e m u st a le n iu z g ł o s z e ń o p u b lik u je m y l i s t ę ty ch firm, k tó r e w e z m ą udzia ł
w
z o r g a n iz o w a n iu z b i o r o w e g o p o k a z u pracy w p r z e m y ś le n a ft o w y m w o k r e s i e1 0-lecia n i e p o d l e g ł o ś c i P a ń stw a .
— — o o — —
P o s ie d z e n ie Komisji Statutowej
p o w o ła n e j p rz e z W y d z ia ł K r a j o w e g o T o w a r z y s t w a N a f t o w e g o z e w z g l ę d u na z a m i e r z o n e z l ą c z e n i ę z T o w a r z y s t w e m in nych o r g a n iz a c y j p r z e m y s łu n a f t o w e g o o d b y ł o s i ę dnia 18.i 19. bm . Na p o s i e d z e n i u tem p r z e d y s k u t o w a n o g ł ó w n e p u n k ty statu tu . D a l s z e o b r a d y w tym kierunku o d b ę d ą s i ę w p r z y s z ł y m m i e s ią c u , poczetn w n i o s k i K om isji p rzed
ł o ż o n e z o s t a n ą W y d z i a ł o w i K r a j o w e g o T o w a r z y s t w a N a f t o w e g o .
0 0 —
W ia d o m o ś c i z zagłębia-
Państwowe wierce nia w Daszawie.
Z powodu ostatniego znacznego dowiercenia w Daszawie, zwróciliśm y się do dyr. p. inż. Fierściń- skiego z prośbą o podanie bliższych szczegółów, których nam P. inż. Pierściński uprzejm ie udzielił. U w agi te zam ieszczam y poniżej w przekonaniu, że zainteresują one naszych czytelników.
Otwór „Polmin
1 .“ r o z p o c z ę t y w dniu 14. l i s t o pada 1 9 2 7 z o s t a ł d o w i e r c o n y w dniu 8. p a ź d z ie r n ik a 1 9 2 8 w g ł ę b o k o ś c i 7 7 7 , 7 m. w rurach 7" z produkcją 2 3 0 m :,/m in . C iś n i e n ie na z a m k n iętej g ł o w i c y d o s z ł o do 6 3 a tm osfer-i trzym a s i ę na tej w y s o k o ś c i . N a w i e r c o n y p o k ła d g a z o w y j e s t z u p e łn i e s u c h y ( b e z w o d y ) , a w a r t o ś ć o p a l o w a g a z u w y n o s i 8 . 3 1 3 kal.W o t w o r z e tym I - w s z y h o r y z o n t g a z o w y w y s t ę p u ją cy w g ł ę b o k o ś c i 3 1 4 ni. (jak o tem d o n o s i l i ś m y w z e s z y c i e 9. z 10. V . br.) z o s t a ł z u p e łn i e s z c z e l n i e z a m k n i ę ty w te ren ie rurami 12" p o s t a w i o n e m i w g ł ę b . 3 3 4 , 6 6 m.
W ie r c e n ie p o s t ę p o w a ł o , a n a l o g i c z n i e z r e s z t ą d o in n y c h s z y b ó w t e g o z a g łę b i a , ca ły c z a s w iło łu p k a c h m i o c e ń s k ic h , p rz e p la t a n y c h z rzadka w a r stw a m i p i a s k o w c a , z k t ó r e g o w y s t ę p o w a ł y g a z , lub w o d a . P ie r w s z a s o l a n k a ukazała s i ę w tym o t w o r z e d o p ie r o w g ł ę b o k o ś c i 3 6 4 , 9 0 m.
O d w ie r c e n i e t e g o otw o r u u d o w o d n i ł o w ię c is t n ie n i e 2 -c h h o r y z o n t ó w g a z o w y c h , z k tórych p ie r w s z y n ad aw ałb y s i ę do e k sp lo a ta c ji na m ie jsc u , w z g l ę d n i e na n ie z b y t w i e l kiej o d l e g ł o ś c i o d kop a ln i, drugi z a ś h o r y z o n t , z n a c z n ie o b f i t s z y , m o ż e d o s t a r c z a ć g a z u na w i e l k i e o d l e g ł o ś c i siłą w ł a s n e g o c iś n ie n ia .
N i e j e s t w y k l u c z o n e m i s t n ie n i e e w e n t u ą t n y c h d a ls z y c h h o r y z o n t ó w , l e c z bad ań w tym kie runku nie n a le ż y rychło o c z e k i w a ć .
Otwór „Polmin II.“
W ie r c e n ie t e g o o tw o r u rozp o c z ę t o w dniu 13. gr udnia 1 9 2 7 , a w i ę c w m ie sią c po r o z p o c z ę c i u w iercen ia p i e r w s z e g o i g ł ę b o k o ś ć j e g o ob e c n a w y n o s i 7 4 4 m. P i e r w s z y h o r y z o n t g a z o w y w tyni s z y b i e p raw ie z u p e łn i e s i ę nie z a z n a c z y ł , p o d o b n i e , jak w 2 -c h s ą s ie d n ic h s z y b a c h S p ó łk i A k c . „ G a z o l i n a “ ( „ D a s z a w ą I."
i „ P i ł s u d c z y k “ , g d z i e h o r y z o n t ten n o t o w a n o w g ł ę b o k o ś c i 3 5 0 w z g l . 3 8 0 m. z p rodukcją 8 -m iu , w z g l , o k o ł o 10-ciu m 3/m in .
D rugi h o r y z o n t w e w s p o m n i a n y c h s z y b a c h Ski A kc.
„ G a z o l i n a “ w y s t ę p u j e w g ł ę b o k o ś c i 7 6 0 m. w z g l . 7 4 0 m.
i w o b y d w u n o t o w a n o c i ś n i e n i e d o c h o d z ą c e do 6 0 atm.
Z a n a lo g j i z p o w y ż s z e m i sz y b a m i, w y k a z u j ą c e m i b. d u ż o c e c h p o d o b i e ń s t w a z s z y b e m „ P o lm i n 11.“ n a l e ż y tu o c z e k i w a ć d r u g i e g o h o r y z o n t u g a z o w e g o w g ł ę b o k o ś c i o k . 7 5 0 m. u w z g lę d n ia j ą c p o d n o s z e n i e s i ę w a r stw w k i e runku p o ł u d n i o w o - w s c h o d n i m .
Otwór „Polmin III.“
znajd uje s i ę w m o n t o w a n i u i w p o c z ą t k a c h li s t o p a d a z o s t a n i e r o z p o c z ę t e w ie r c e n i e . D o op a lu z o s t a n ą u ż y t e już w ł a s n e g a z y .G a z o c ią g D asza w a -D ro h o b yez.
W p r z e w i d y w a n iu d o w ie r c e n ia s z y b ó w „ P o l m i n 1.“ i „ P o lm i n 11.“r o z p o c z ę t o b u d o w ę w ł a s n e g o g a z o c i ą g u z rur 7", sp a w a -
Zeszyt 20 „ P R Z E M Y Ś Ł N A F T O W Y “ Śtr. 563
nych o d ł u g o ś c i 4 0 km. G a z o c i ą g ten j e s t ju ż na ukoii- cze n iu i n ajp r a w d o p o d o b n ie j w p ie r w sz e j p o ł o w i e l i s t o pada z o s t a n i e o d d a n y do u żytk u .
Z o b l i c z e ń w y n ik a , ż e g a z o c i ą g i e m tym m o ż n a prze- t ł o c z y ć do D r o h o b y c z a 1 0 0 m 8/m in . ( p r z y p u s z c z a l n e naj
b l i ż s z e z a p o t r z e b o w a n i e całej p a ń s t w o w e j rałinerji), s t o sując c i ś n i e n i e p o c z ą t k o w e w g a z o c i ą g u w D a s z a w i e 10 a tm o sfe r . D la p r z e t ł o c z e n ia 1 5 0 n b /m in . p o tr z e b n e je s t c i ś n i e n i e p o c z ą t k o w e w D a s z a w i e 16 atm ., z a ś przy u życiu c iś n ie n i a p o c z ą t k o w e g o 2 0 atnr. m o ż n a p r z e t ł o c z y ć d o D r o h o b y c z a 1 89 m a/ m m . g a z u .
W każd ej z p o s z c z e g ó l n y c h e w e n t u a l n o ś c i c iś n ie n i e k o ń c o w e w g a z o c i ą g u w D r o h o b y c z u w y n o s i ć b ę d z ie
1 atm . m a n o m e tr y c z n ą .
Nowe d o w i e r c e n i e „Polminu".
W ch w ili z a m k n ię c ia numeru d o w ia d u j e m y się z D a s z a w y , ż e P a ń s t w o w e Z a k ła d y N a f t o w e na kopaln i
„ P i ł a t “ o t r z y m a ł y w dniu 2 2 . b. m ie sią c a na s z y b i e
„ P o lm i n II“ w g ł ę b o k o ś c i 7 5 7 m. w rurach 6" n i e z w y kle silr.ą p rodukcję g a z o w ą , którą o k r e ś l ić m o ż n a s z a c u n k o w o na o k o ł o 2 3 0 u F /m i n . G a z j e s t s u c h y i nie z aw iera w o d y . J e s t to ju ż d r u g ie p o t ę ż n e d o w ie r c e n ie w b ie ż ą c y m m i e s ią c u .
O O ---
„M a ło p olsk a “ Grupa Francuskich Tow. Naft.
Przem. i Handl. w Polsce.
Produkcja ropy i gazu ziemnego we wrześniu b. r.
1 P r o d u k c j a
F i r m a M ie js c o w o ść ro p y
kg-
<v1 B o ry s ła w 785.1029*)
tsJ . P a s ie c z n a 73.3700
R y p u e 116 8050
£ O K o sm acz 4 1100
2 g- S lo b o d a ru n g . 2.3100
ctj M o k re 2.6258
S ą d k o w a 5430)
t-. t/j B rzezó w k a 12.38001,
J a s z c z e w 2.3370 (
E EOJ M ęcin k a 2 4020J
ÇUL. K ro ś cien k o 3.2260
K a rp a ty B o ry sła w 303.9412
» B itk ó w 106.7173
» D u b a 12.4150
n W ań k o w a 94.0276
» K ry g -K o b y la n k a 5.5900
» S ą d k o w a -D o b ru c o w a 12.9700
» W in n ic a-B rz ęz ó w k a 6.3000
w P o tó k 62.2600
» K ro ś c ie n k o 53.5515
W ęg ló w k a 37.4139
V B ó b rk a -W ie trz n o 10.8705
L u b ató w k a 2.0900
» W ulka 8.1035
N a lta B o ry sła w 340.3020
» B itk ó w 6.3000
» R ó w n e-R o g i 36.4800
F an to B o ry sła w 529.5600
łł B itk ó w 1.4773
g azu in’/m i n.
8 415.187*
394.416 384.480
1.193.G18
1.764.784 86.400
639.185 543.795
238 248
12.492
Produkcja gazoliny.
“O*05 o n
O
£ o E
io 05 W y p ro d u k o F i Mit a o G a z o lin ia rn ia o S w an o g a z o
co
'57 ii
M N lin y kg.
i £X OjO
P re m ie r B o ry sła w G ra cia 2.883-800 44.2873
K a rp a ty -N a ita n B u k o w ic e 2 266.044 29.0577
» » P o to k 1.175.576 13.7716
F a n to n P iłs u d s k i 1.884.530 23.7760
K a rp a ty B itk ó w B itk ó w 1.862.600 19.6739
F i r m a K a rp a ty
P re m ie r
Uruchomienie nowych szybów.
Da U 26. IX.
26. IX.
11. IX.
22. IX.
U ru c h o m io n o
sz y b Nr.“ 1 N r. 114
N r. 5 N r. 5
K o p a ln ia (te re n ) B ratk ó w k a W ęg ló w k a P a ry ż C h ro b ry
M ie js co w o ść B ratk ó w k a* ) W ęg ló w k a * * ) Duba***) P a s ie c z n a D o w j e r c e n i e F irm a P re m ie r o trz y m a ła d n ia 16. IX; 1928 na sz y b ie C h ro b ry
Ili.
w P a s ie c z n e j, g łę b o k o ś ć 1129,10 m. w p ia s kow cu p ro d u k c ję ro p y \ij w y so k o śc i o k o ło 2.5000 k g o ra z g a z u 4 m \F irm a F o rtu n a o trz y m a ła d n ia 15. IX. 1928 n a s z y b ie F o r
tu n a IV. w T u s ta n o w ic a c h , g łę b o k o ś ć 1498.00 m. w w a rstw a c h m e n ilito w y c h p ro d u k c ję ro p y w w y s o k o śc i o k o ło 6000 kg.
OO— —
S p ó łk a Naft. „Rella5M ella“. Produkcja ropy, względnie gazu ziemnego za wrzesień 1928.
P r o d u k c ja K o p a ln ia
F irm a M ie js c o w o ś ć M r a ź n i c a
„Rella-Mella1
„Bonariva1
Relia Mella Beño Pogoń Szczur II.
ro p y kg.
12.9339 50.2511 40.3320 3.9691
g a zu n r
12.960 26.208 51.840 4.752 24.192 107.4861 119.952 Mraźnica Livia II.
Guido
3.3323 30.2708
47.520 77.7t0 33.6031 125.280
— oo-
W ielk o p o lsk a Ska Naftowa.
D o w ia d u je m y s i ę z B rz o z o w a , ż e „ W ie lk o p o ls k a S p ó łk a N a fto w a “ w P o z n a n iu , p o d d y r e k c ją te c h n ic z n ą in ż . S ta n is ła w a L ib r ita , d o w ie r c iła s ię n a te r e n a c h b is k u p ic h w B rz o z o w ie w g łę b o k o ś c i 307 m . w r u r a c h 7 c a lo w y c h , w s z y b ie „ F e lic y ta “, ro p y z u s f a lo n ą p r o d u k c ją 1500 kg. d z ie n n ie .
A n a liz a ro p y ś w ie ż o d o w ie rc o n e g o o tw o ru „ F e li c y ta “ p r z e d s ta w ia s i ę n a s tę p u ją c o :
R o p a c. g. 0.80?, p u n k t tę ż . — 13 p ły n n a . D e s ty la c ja w e d łu g E n g le ra .
P o c z ą te k w rz e n ia 76°.
76 — 120 ... 15 V ol. % B e n z y n a - 1 3 0 ...18 „ „ 28 V o l. %
- 140 22 „ „ C. g. 0.736
- 150 ... 28 „ „ - 1 8 0 ...79 „ „ - 190 ... 42 „ .,
- 200 43 „ „
- ? 1 0 ...47 „ „
- 220 49 „ „
- 230 ... 53 „ ń N a f t a 4 ł n/n '" o h - 240 ... 55 „ „ C. g. 0.811 - 250 ... 58 „ „
- 270 . . . 64 „ „
- 300 72 „ „
P o z o s t a ł o ś ć ...27 „ „
S t r a t y ... 1 . ■ ’ c - g- 0.904 pt. tę ż . 25»
100 V o l. /„
N a ty m sa m y m t e r e n ie m o n tu je s ię no w y sz y b „ W a n d a “, k tó r e g o s y t u a c j ę w y z n a c z y ł, ja k ró w n ie ż d la s z y b u „ F e li c y la “ g e o lo g P a ń s tw o w go I n s ty tu tu G e o lo g ic z n e g o w W a rs z a w ie p. S ta n is ła w W e ig n e r.
D la w s z y s tk ic h T o w . z łą c z o n y c h w B o ry sła w iu .
*) S zy b p o sz u k iw a w cy .
**) l o g lę b ia n ie o jw o ru .
***) P o g łę b ia n ie o tw o ru .
Str. 564 „ P R Z E M Y S Ł N A F T O W Y ' Zeszyt 20
Z j e i ą z a ł a s i ę ró w n o c e ś n ic w P o z n a n iu n o w a s p ó łk a p o d n a z w ą „ P o z n a ń s k a S p ó łk a n a f to w a “, k tó r e j in ic ja to r e m j e s t p. K a z im ie rz G o z im irs k i z P o z n j n ia . S p ó łk a t a r o z p o c z y n a n a ty c h m ia s t w ie r c e n ie n a t e r e n i e g -a n ic z ą c y m z W ie lk o p o ls k ą S p ó ł k i N a fto w ą , tak , ż e p r z e z w ie r c e n ie ty c h sz y b ó w o d k ry ta z o s ta n ie p r z e s t r z e ń k ilk u s e t m o rg o w a p o m ię d z y S ta r ą W sią, a H u m n is k a m i.
0 0---
Wznowienie wierceń w Witryłowie. Po dziesię
cioletniej przerwie rozpoczęto znowu prace wiertnicze w kopalni W itryłow ie (p. brzozowski), leżącej na znanem od dawna siodle Ł o d y n a —W a ń k o w a —R o pienka— D aszaw a—Rozpucie—W iryłów , przedłużają- cem .się w dalszym ciągu w kierunku Tem eszowa, Krzemiennej, O barzym a i Izdebek. Na przestrzeni między W itry łow em a O barzym em , w ynurza się w jądrze siodła z pod menilitów eoceti, tw orząq trzy elewacje poprzeczne w powyżej wymienionych' miejscowościach i w Obarzymie, przecięte 'kilko
ma uskokami. Na całym tym odcinku za wyjątkiem' W itryłow a, można zauważyć charakterystyczne w Karpatach przechylenie siodła ku północy z up a
dami średnio 70(i. \V W itryłow ie natomiast mamy
wsteczne przewalenie ku południowi z upadami do- chodzącemi do 50k
Pierwsze szyby kopane założono w W itryłow ie i T e mes zowie w początkach drugiej p o łow y XIX.
wieku; o stosunkow o znacznym rozwoju przem y słu w tym czasie świadczy istnienie rafinerji w W itr y łowie.
W latach 1891—94 odwierciła w W itryłow ie Ska. Mac G arw ey Olszewski 9 szybów, z których Nr. 1 dał produkcję 4300 kg/d. Kopalnię zasta
nowiono w r. 1901 z pow odu niewystarczającej p r o dukcji. Niepowodzenie to należy przypisać głównie za małej głębokości szybów i nieznajomości budo w y geologicznej terenu. Następnie w latach 1911—16.
pow stały tu kopalnie „Z ofja“ , „ G c tru d a “ i „ G lo rja“ , których rozwój został w strzym any wypadkam i wo- jennemi.
Obecnie Ska „ M e te o r“ przystępuje do w ie r cenie dw om a rygam i w W itryłow ie. Na o d w ie r
cenie zasługują jednak niewątpliwie i tere n y Teine- szowa, Krzemiennej, O barzvm a i Izdebek.
J- J- z.
Przegląd za g ra n iczn y
Z r y n k ó w n a f to w y c h . R o k o w a n ia m ię d z y k o n c e rn a m i a n g ie ls k ie m i, a m e r y k a ń s k ie m i a r o s y js k im S y n d y k a te m n a fto w y m z o s ta ły z e r w a n e . J a k o p rz y c z y n ę p o d a ją o d m o w ę s o w ie tó w n a ż ą d a '.¡ a g ru p a m e r y k a ń s k ie j i a n g ie ls k ie j w s p r a w ie r e k o m p e n s a t z a k o n f is k a tę w ła s n o ś c i o b y w a te li z a g r a n ic z n y r h . S ą d z ą je d n a k o g ó ln ie , ż e d o jd z ie r o p o r o z u m ie n ia m ię d z y g ru p a m i a n g ie ls k ą i a m e r y k m s k ą i ż e ro z p o c z n ie s i ę w a lk a c e n n ik o w a k a p ita łu a n g ie ls k o - a m e r y k a ń s k ie g o p rz e c iw k o n a f c ie s o w ie c k ie j.
- — 0 0 --- B r a z y l j a .
W i e r c e n i a p o s z u k i w a w c z e z a r o p ą . „ S ta n d a r d O i'l. C o “ p rz e p r o w a d z ił w o k o lic a c h S a n - P e d r o i G u a rc h y dw a w ie rc e n ia p o s z u k iw a w c z e za ro p ą , k tó r e d o p ro w a d z o n e do g łę b o k o ś c i 325 m . o k a z a ły s ł a b e 'ś l a d y ro p y . W e d ld p r z y p u s z c z e ń g e o lo g ów o b f its z e p o k ła d y ro p y m a ją z n a jd o w a ć s i ę w g ło b o k o ś c i 1.500 m . W ty m c lu r o z p o c z ę to w ie r c e n ie n o w e g o o tw o ru
- — - 0 0 ■ ■
N ie m c y .
I m p o r ł n a f t o w y w i p ó ł r o c z u 1928 r . W 1 p ó łro c z u 1928 r. im p o rto w a n o d o N ie m ie c 1,061.191 to n ro p y i p ro d u k tó w n a fto w y c h , - (o 140.856 to n w ię c e j n iż w 1 p ó łr o c z u r. 1 9 2 7 . ) -
W a rfo ś ć im p o r tu w y n io s ła 131,751.000 Mk. t. j. z m n ie j
s z y ła s ię o 14,688.000 M k. w s t o s u n k u d o a n a lo g ic z n e g o o k r e s u ro k u p o p r z e d n ie g o .
W s z c z e g ó ln o ś c i s p r o w a d z o n o w o k r e s ie s p ra w o z d a w c z y m ; 1 p ó ł r o c z e ro k 1928 ro k 1927
w t 0 n a c h
O le jó w s m a ro w y c h 253.194 197.162
B e n z y n y , g a z o lin y i in n y c h le k k ic h
o le jó w 21 1 4 3 1 165.650
P o z o s ta ło ś c i z d e s ty la c ji o le ju 206 549 128.529
O le ju g a z o w e g o 141.867 131.804
B e n z y n y s u r o w e j 98.417 119.49!
„ c ię ż k ie j 67.304 62.967
N a fty i o le jó w ś w ie tln y c h 58 592 80 840
P a r a fin y 7.584 6.020
W o sk u z ie m n e g o s u ro w e g o 986 659
„ o c z y s z c z o n e g o 200 36
Ś w ie c 10 4
R opy 15.057 18.673
R a z e m . . . . 1,061.191 911.835
Im p o rt z p o d z ia łe m n a k r a je p r z e d s ta w ia s i ę n a s tę p u ją c o :
S ta r.y Z je d n o c z o n e A. P.
V e n e z u e la R o s ja P e r s j a R u m u n ja M ek sy k
H o la n d ja i In d je W ie k a B r y ta n ja i In d je C z e c h o s ło w a c ja P o ls k a
G d a ń s k In n e k r a je „
1 p ó ł r o c z e ro k 1928 ro k 1927
w t 0 n a c h
507.878 451.898
180.628 153.367
122.139 73.973
66.897 48.729
65 229 52.221
53.692 38.725
29.391 46.074
9.779 13 540
3.530 4 .‘’08
3 1 2 7 8.834
4 56
18.897 20.310
R a z e m 1,061.191 911.835
Z z e s ta w ie n ia p o w y ż s z e g o w y n ik a, ż e n a js iln ie j z w ię k s z y ł s i ę im p o r t z R o s ji s o w je c k ie j (4 0 % ), n a p ie rw s z y m z a ś m ie js c u s t o j ą n a d a l S t Z j. A. P . — I m p o rt z P o ls k i w s k u te k
w o jn y c e ln e j j e s t n a d a l m in im a ln y i o b n iż y ł s ię w s to s u n k u do u b ie g łe g o ro k u p r z e s z ło o p o ło w ę (5 9 n/o)-
OO--- R o s j a .
R u r o c i ą g z K a u k a z u d o M o s k w y . S o w n a r c h o z — n a j w y ż s z a R a d a G c s r o d a r c z a S o w ie tó w — ro z p o c z y n a b u d o w ę r u r o c ią g u z B a k u d o M oskw y. R u ro c ią g te n b ę d z ie p r z e b i e g a ł n a p r z e s t r z e n i 2000 k ilo m e tró w . B u d o w a m a p o tr w a ć la t p ięć.
M o sk w a i r e jo n p r z e m y s ło w y m o s k ie w s k i s p o tr z e b o w u ją r o c z n ie 1,500.000 to n ro p y n a fto w e j.
— 0 0 —
S t a n y Z j e d n o c z o n e A . P .
O t w o r y w i e r t n i c z e o n a j b o g a t s z e j p r o d u k c j i . W m ie j
s c o w o ś c i B lu e R id g e d o k o n a n o d w ó c h w ie r c e ń u z y s k u ją c d z ie n n ą p ro d u k c ję 2.100 b a r y łe k . W O k la h o m a w y d a ł d o w ie rc o n y sz y b w p ie rw sz y m d n iu 9.980 b a r. W L u is ia n a ć o w ie r c o n o s z y b o p r o d u k c ji p o c z ą tk o w e j 120 b a r. ro p y i ok. 84,000 m* g a z u .
D z i e n n a p r o d u k c j a r o p y w y n io s ła w e d le d a n y c h A m c ' ry k a ń s k ie g o I n s ty tu tu N a fto w e g o n a d n iu 7 p a ź d z ie r n ik a b r.
2,524.000 b a ry łe k w o b e c 2,509 000 b a r. w ty g o d n iu p o p rz e d n im 2,526.000 b a r . w a n a lo g ic z n y m o k r e s ie r o k u p o p rz e d n ie g o ,
i ; --- o o - ---
Z w y c z a j e handlowe.
O rzecze n ie I z b y P rze m .* Iia n d l. we L w ow ie.