• Nie Znaleziono Wyników

Hermeneutyka antropologii teologicznej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Hermeneutyka antropologii teologicznej"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Andrzej Zuberbier

Hermeneutyka antropologii

teologicznej

Studia Theologica Varsaviensia 12/1, 159-166

1974

(2)

12 (1974) nr 1

ANDRZEJ ZUBERBIER

HERMENEUTYKA ANTROPOLOGII TEOLOGICZNEJ

N azw a herm eneutyki jest teologom dobrze znana w zastosow aniu do Pisma św. Zbiór zasad kierujących jego interpretacją zw ie się w łaśnie herm eneutyką biblijną. W spółcześnie m ów i się jednak tak­ że o herm eneutyce teologicznej, a naw et pojmuje się całość teologii jako sw oistą herm eneutykę.

Jest rzeczą wiadom ą, że poza tekstem Biblii teologia ma do c z y ­ nienia z licznym i innym i tekstam i, których znaczenie musi w y ja ś­ niać. Są to tek sty patrystyczne, teologiczne, a szczególnie doktry­ nalne w yp ow ied zi K ościoła. Podobnie jak Biblia, tak i te w szystk ie tek sty w ym agają w ła ściw ej sobie interpretacji w św ietle h istorycz­ nych i kulturow ych uwarunkowań, w kontekście tradycji teo lo g icz­ nej i w iary. Jest to niezaprzeczalne zadanie teologii, która w y ch o ­ dząc od tem atów biblijnych ma ukazyw ać „w czym O jcow ie K ościoła W schodu i Zachodu przyczynili się do w iern ego przekazania i w y ­ jaśnienia p oszczególn ych prawd objaw ienia, a także dalszą historię dogmatu przy uw zględnieniu jej stosunku do ogólnej historii Ko­ ścioła"1.

O herm eneutyce teologiczn ej można jednak m ów ić jeszcze w in ­ nym znaczeniu, m ianow icie, jako o uw zględnianiu w pracy teo lo ­ gicznej nas sam ych, tj. człow ieka dzisiejszego, który w konkretnej sytuacji kulturow ej i egzystencjalnej bada O bjaw ienie Boże: staw ia mu w łasn e pytania i oczekuje odpow iedzi dla siebie. M ożna by po­ w iedzieć, że tak pojęta herm eneutyka teologiczn a w ym aga w zięcia pod u w agę jeszcze jednego „tekstu", czy też raczej całego szeregu różnych tekstów , tych m ianow icie, które m ów ią o nas sam ych i o na­ szej egzysten cjaln ej sytuacji.

Tak pojęta herm eneutyka teologiczna w yw od zi się ze w sp ó łczes­ nej herm eneutyki filozoficznej, którą uprawiają — żeb y dalszych korzeni n ie szukać — M. H e i d e g g e r

i

H, — G. G a d a m e r 2.

1 Sobór W atyk ań sk i II, D ekret o formacji k a p ła n ó w , 16.

2 M. H e i d e g g e r , Sein und. Zeit, Tübingen 196310; H.— G. G a d a m e r ,

(3)

1 6 0 ANDRZEJ ZUBERBIER [2]

To w łaśnie M. H eidegger w ychodząc z faktu, że człow iek jest dany sobie jako

Dasein,

byt tu oto egzystujący, jako człow iek -w -św iecie, stwierdza, że historyczność człow ieka (des Daseins) nie stanow i ograniczenia jego poznania i nie zagraża objektyw ności tego pozna­ nia. Sama jednak sytuacja człow iek a w św iecie, sama jego h isto­ ryczność, a w ięc to w szystk o co dotyczy podmiotu poznania, w inno być w zięte pod u w agę i starannie ujaw nione.

Skądinąd herm eneutyka teologiczna, o której m ów im y, opiera się w pew nej m ierze na poglądach B u l t m a n n a 3. G łosił on, jak w ia ­ domo, konieczność dem itologizacji Biblii, by poprzez jej w arstw ę m i­ tologiczną dotrzeć do zbaw czego w ydarzenia, jakim jest spotkanie się człow ieka, k ied yk olw iek żyjącego, ze Słow em Bożym.

Nad tym problem em herm eneutycznym , jakim jest uw zględnienie sam ego podmiotu i jego uwarunkow ań w poznaniu, teologia katolic­ ka nie m oże przejść obojętnie. Przeciw nie, pracę nad tak pojętą her­ m eneutyką teologiczn ą uważa się za konieczność, której nie sposób przecenić4.

Słow o Boże, tj. objaw ienie posiada, jak w ierzym y, sens trwały. Jest słow em żyw ym , zaw sze aktualnym, zaw sze zbawczym . N ie utoż­ samia się ono jednak z żadną w yp ow ied zią teologiczną, z żadnym określeniem dogm atycznym , a naw et Pismo św. stanow i już jego interpretację. M am y w ięc do czynienia z całym szeregiem historycz­ nych interpretacji Słow a Bożego, będących funkcją nie tylk o rozu­ m ienia Pisma św. i Tradycji, ale także tego rozumienia sam ego sie ­ bie i sw ojej kultury, jakie posiadał człow iek w różnych czasach. W teologii n ie chodzi jed yn ie o ustalenie sensu tekstu biblijnego, czy też jak iejk olw iek jego późniejszej, historycznej interpretacji. M ielibyśm y w takim w ypadku do czynienia z teologią biblijną lub z historią teologii. T eolog w inien szukać rozum ienia sam ego Słow a Bożego, co im plikuje znajom ość nie tylk o sensu Pisma św., później­ szych w yp ow ied zi teologiczn ych i doktrynalnych, ale i w łasnej s y ­ tuacji kulturowej. „Rozum ienie w iary i interpretacja sam ego siebie są nierozdzielne. H istorię zbaw ienia można interpretow ać jedynie w żyw ej interpretacji sam ego siebie jako bytu historycznego, u sy ­ tuow anego w tradycji i w określonej kulturze"5.

N ie należy, jak sądzę, w ątpić, że w p ew ien sposób teologia zaw sze spełnia to zadanie. Stąd pochodzą różnice, na które w skazujem y, np.

3 R. B u l t m a n n , N e u e s Testam en t unh M y th o lo g ie , Tübingen 1941;

Theolo gie des N eu e n T esta m ents , Tübingen 19614; Glauben und V ersteh en ,

t. I—IV, T übingen 1933— 1965; K e r y g m a und M y th o s, hrsg. H. W . Bartsch, t. I—IV, Hamburg 1948 nn.

4 K. L e h m a n n , H erm eneutik , w: Sacram entum Mundi, t. II s. 683. 5 C. G e f f r é , Un n o u v e ll e âge d e la th éologie, Paris 1972 s. 60 n.

(4)

m iędzy teologią w starożytności, w średniow ieczu czy now ożytną, choć o czy w iście dla każdego czasu i kultury można by podać cha­ rakterystyczne ce ch y uprawianej w ów czas teologii. W spółcześnie jednak jesteśm y bardziej św iadom i herm eneutycznego charakteru naszych dociekań i ich faktów , tak jak bardziej jesteśm y dziś św ia ­ domi złożoności Pisma św. jako dzieła historycznego i literackiego, a przede w szystkim stosunku tekstu biblijnego do w yrażonego w nich O bjaw ienia Bożego; jak bardziej jesteśm y św iadom i tego, co określa się jako Sitz im Leben każdego określenia dogm atycznego.

N ie posiadam y, oczyw iście, gotow ej, w ypracow anej herm eneutyki teologicznej. Poszczególni teo lo g o w ie starają się zaled w ie ją okreś­ lić lub w yzn aczyć bliżej p oszczególne jej elem enty. K. R a h n e r zwraca u w agę przede w szystkim na uw arunkow ania podm iotow e, traktując teo lo g ię jako antropologię transcendentalną6. P. R i - c o e u r analizuje język religii w jego pierw otnej w arstw ie, jakim jest język sym boliczny. J ęzyk ten m ów i coś na tem at człow ieka ży ­ jącego w św iec ie określonych w artości i dokonującego nieustannych w yborów . Przez ten sym boliczny język religijn y przem awia do czło­ w iek a Transcendencja7. Każda epoka posiada przy tym w ła ściw ą so­ bie m ożliw ość w yrażenia w iary (le cro ya b le disponible)8. P a n n e n ­ b e r g , M o l t m a n n , M e t z — kładą w ięk szy nacisk na h istorycz­ n y i sp ołeczn y kontekst rozum ienia przekazu ew an gelii, u w zględnia­ jąc przy tym przyszłościow e i esch atologiczn e nastaw ienie ludzkiej egzysten cji i historii9. E. S c h i l l e b e e c k x dochodzi do przeko­ nania, że fundam entalne pytanie herm eneutyczne nie brzmi: jaki jest stosunek przeszłości (Tradycji, Pisma) do teraźniejszości, lecz: jak się ma teoria do praktyki. Jedynie „praktyczna reinterpretacja osą­ dzająca dawną praktykę w św ietle ob ietn icy przyszłości — formu­ łuje S с h o o f — ... odpowiada realnej sytuacji dzisiejszej, bo nie tylko ży czliw ie w yjaśn ia przeszłość, lecz rzeczyw iście ją przem ie­ nia”1».

6 K. R a h n e r , Teolo gia a antr opologia, Znak 21 (1969) s. 1535— 1551. 7 P. R i c o e u r , Le contlit d e s in terprétations, Essais d'her méneutique, Paris 1969.

8 Tenże, Tâch es de la com m unauté ecclésia le dans le m o n d e moderne, w: La théologie du r e n o u vea u (sous la dir. de L. K. S h о о k — G. M. B e r - t r a n d ) , M ontréal-Paris 1968, t. II s. 51— 57.

9 W . P a n n e n b e r g , Grundfragen s y s te m a tis c h e r Theologie, Göttingen 1967 s. 91— 158; J. M o l t m a n n , Theolo gie der Hoiinung, M ünchen 1964, Tenże, P e r s p e k t iv e n d e r Theo lo gie, M ünchen 1969; J. B. M e t z , Zur Theo ­

logie der W e l t, M ainz-M ünchen 1968; T enże, Politische Theolo gie, w: Sacra- m entum Mundi, t. III s. 1232— 1240.

10 M. S с h o o f, Przełom w teologii kato lick iej, K raków 1972 s. 276—281. Por. E. S c h i l l e b e e c k x , O kato lick ie z a s to so w a n ie h erm en eu tyk i, Znak 20 (1968) s. 978— 1010; Z h e r m e n e u ty c z n y c h r o z w a ż a ń nad eschatolo gią,

(5)

162

ANDRZEJ ZUBERBIER

[4]

Problem herm eneutyczny w yraża w teologii dzisiejszej w łaściw ą jej refleksję m etodologiczną.

A ktualność herm eneutyki w teologii w iąże się z naporem różnych zadań i decyzji, przed którym i stoją dzisiaj chrześcijanie i chrześci­ jańskie K ościoły. N ie ma praw ie dziedziny życia ludzkiego, w której n ie p ojaw iłyb y się n ow e fakty i idąca za tym konieczność ich inter­ pretacji i podejm ow ania m oralnych decyzji. Za zmianami w św iecie idą zm iany w K ościele. N ie ma chyba dziedziny życia kościelnego, n ie ma takich sform ułowań w iary i tak ustalonych sposobów p ostę­ powania, które nie w ym agałyb y n ow ych analiz, sform ułowań i no­ w y ch rozwiązań.

Problem y takie p ojaw iały się w praw dzie w życiu chrześcijańskim , w teologii, w K ościele — zaw sze. Konfrontacja ich z przekazem objaw ienia n ie była zaw sze łatwa. N ieraz prow adziła do pow ażnych konfliktów . Trzeba było długiego czasu, by w ła ściw ie określić sta­ n ow isko K ościoła i teo lo g ii w ob ec przewrotu kopernikańskiego, w o ­ bec teorii ew olucji, czy w obec problemu robotniczego. N ie łatw o przy tym zdać sobie sprawę ze w szystk ich czynników , jakie do ta­ k iego czy innego rozstrzygnięcia doprow adziły. N iew ątp liw ie grały tu rolę rozważania teoretyczno-teologiczne, badania źródeł i inter­ pretacja dotychczasow ej w iary, grało rolę rozw ijające się przekona­ n ie w ierzących i autorytet kościelnej w ładzy, odgryw ał rolę rozwój nauk św ieck ich i w ogóle kultury itd. Jaką jednak rolę grały poszcze­ gólne czynniki, jakie w zg lęd y za w a ży ły na ostatecznym kierunku rozwoju w iary i nauczania k ościeln ego, trudno jest n aw et dzisiaj, z persp ek tyw y czasu ustalić.

Sytuacja dzisiejsza charakteryzuje się pod tym w zględem kilkoma now ym i rysami.

Po pierw sze, zm iany w życiu ludzkim zachodzą w sp ółcześn ie n ie­ porów nanie liczniej i gw ałtow niej niż dawniej. Historia nas poucza, że w przeszłości chrześcijanie zw lekali zbyt długo z reformą instytu­ cji k ościeln ych , teologii, z otwartym ustosunkow aniem się do zmian zachodzących w św iecie. C zasy obecne, idące szybciej, nie pozw ala­ ją tym bardziej zw lekać z rozstrzyganiem narastających problemów, z odpow iedzią na pojaw iające się pytania.

Po w tóre, rozwój nauk hum anistycznych i antropologicznych a także organizacja nauki pozw alają na znacznie w nikliw szą i w szechstronniejszą interpretację tekstów i badanie kultury niż daw ­ niej. Rozwój teo lo g ii i ekum enizm u pozw ala na pełn iejsze u w zględ ­ n ien ie p ew n ych elem entów w iary, pozostających dotąd jakby w

cie-cilium 15 (1969) s. 31— 41; In telligen ce de la foi et in terprétation d e soi, w:

(6)

niu, jak np. eschatologicznego wymiaru rzeczywistości ludzkiej,

wspólnotowego charakteru Kościoła itd.

Po trzecie wreszcie, co wiąże się z poprzednim, w każdej dziedzinie

życia ludzkiego spotykamy się dzisiaj nie tylko z bierną interpreta­

cją przeszłości, ale z prognozowaniem i planowaniem przyszłości.

Można mówić o dążeniu do opanowania .i pokierowania rozwojem

kultury, który dotąd następował względnie spontanicznie.

W szystko to znaczy możliwość, potrzebę i rzeczywisty rozwój her­

meneutyki teologicznej. Nie ma ona być jedynie — powtórzmy to

raz jeszcze — interpretacją dawnych tekstów w świetle minionej,

współczesnej tym tekstom kultury, ale także interpretacją dzisiej­

szego świata, naszej kultury, bieżących wydarzeń, by w ich kon­

frontacji z w iarą i objawieniem umożliwić chrześcijanom i Kościo­

łom chrześcijańskim znajdowanie rozwiązań stojących przed nimi

problemów — czyli — patrząc od strony Słowa Bożego — umożliwić

zrozumienie sensu Słowa Bożego w naszej egzystencji. Zrozumienie

to, choćby zarysowane ogólnie i w sposób niepełny, bez całkowitej

pewności wiary, która dojrzewa stopniowo, pozwoli na określone

ukierunkowanie działania chrześcijańskiego, na zaangażowanie

chrześcijan w palące problemy świata, w którym żyją i który mają

budować wespół z wszystkimi swoimi braćmi —■

ludźmi, pozwoli na

współplanowanie z innymi dróg rozwoju świata w nadziei na Kró­

lestwo Boże, którego się spodziewają.

Hermeneutyka teologiczna wnosi z konieczności problematykę an­

tropologiczną: zdając sobie sprawę z uwarunkowań podmiotowych

w poznaniu teologicznym, badając strukturę języka religii, reflektu­

jąc nad zjawiskami kultury współczesnej, zestawiając pytania, na

które szukamy odpowiedzi w interpretowanych tekstach, obracamy

się przecież w kręgu zagadnień antropologicznych.

Także biorąc pod uwagę treść tekstów, którymi zajmuje się teolo­

gia, badając przedmiot teologii —■

stajemy ostatecznie zawsze wo­

bec problemu człowieka. Teologia traktuje bowiem o Bogu, ale o Bo­

gu, który zbawia człowieka. Objawienie ukazuje Boga — Zbawiciela

i jednocześnie zbawionego człowieka.

Pozwolę sobie tutaj przedstawić pewne sformułowania E. Schil-

lebeeckxa, dotyczące podstawowego ujęcia hermeneutycznego an­

tropologii teologicznej.

Schillebeeckx próbuje dokonać najbardziej zasadniczej konfron­

tacji sensu tekstów biblijnych i innych świadectw objawienia z tym

wszystkim, co człowiek o sobie i swojej kulturze wie skądinąd. Trud­

no zapewne poznać wszechstronnie z krótkiego fragmentu myśl

Autora, ale sądzę, że ciekawe jest nawet to częściowe jej przedsta­

wienie.

(7)

164

ANDRZEJ ZUBERBÏER [6]

„Przedmiotem objawienia jest miłość Boga do świata. Biblia nie

naucza ani antropologii, ani kosmologii. Mówi nam ona po prostu,

że człowiek-w-świecie jest po bożemu miłowany przez Boga. To, czym

jest człowiek w świecie, musi zostać wyjaśnione przez doświadcze­

nie ludzkie, a więc przez h isto rię ... Chrześcijaństwo nie uczy nas

niczego szczegółowego z dziedziny antropologii, jak tylko tego, że

człowiek został wprowadzony w tajemnicę łaski Bożej, lub raczej,

że tajemnica człowieka jest w najgłębszych swych pokładach tajem ­

nicą samego Boga. W toku historii człowiek odkrywa zwolna wymia­

ry swojej egzystencji. Każdy nowy etap tego samorozumienia wi­

nien być naświetlony przez jedyną treść objawienia i w tym nowym

Wymiarze człowiek winien żyć miłością do innych, miłością czerpią­

cą swój radykalny charakter z absolutnej i darmowej miłości Boga

do człowieka. „Antropologia" jest więc wypracowywana lub odkry­

wana, jeśli chodzi o jej struktury formalne, dzięki ziemskiemu do­

świadczeniu wszystkich ludzi, chrześcijan lub niechrześcijan, a Ob­

jawienie wzywa nas do wszczepienia miłości na każdym etapie tej

antropologii"11.

Nie wypowiadam się merytorycznie na temat przytoczonego teks­

tu. Odwołuję się do niego, ponieważ stanowi doskonały przykład

hermeneutycznego podejścia do problematyki antropologicznej

w teologii. To właśnie jest zadaniem teologii: interpretować tekst

biblijny, w yrażający objawienie Boże i konfrontować jego sens ze

zrozumieniem, z jakim odczytywany był w ciągu historii i kolejnych

swych rëinterpretacji; ze zrozumieniem człowieka w ciągu historii

i ! z obecną antropologią, jaką przedstawia dzisiejsze doświadczenie

ludzkie i dzisiejsze nauki o człowieku i kulturze. W łaśnie z tej ra ­

cji prosiliśmy o udział w naszej sesji nie tylko teologów, ale także

biblistów, filozofów i specjalistów różnych nauk „świeckich". Nie

sądzimy bowiem, by teologia powinna odwoływać się jedynie do

filozofii, chociaż współdziałanie z tą właśnie nauką ma jak wiadomo

najdłuższą tradycję i trudno bezeń myśleć o teologii. Dziś przecież

sądzi się, że praca teologiczna wymaga współpracy międzydyscypli-

narnej, a antropologia teologiczna pojęta tak, jak to przedstawiłem,

wydaje się być tego znakomitym przykładem.

. Spośród całości antropologii teologicznej wyodrębnić można pe­

wne określone kwestie, które w teologii stanowiły zawsze przedmiot

zainteresowania, a które nie straciły swojej aktualności także dzi­

siaj. W ystarczy wymienić takie zagadnienia jak początek ludzkości

i. człowieka, struktura człowieka, śmierć, los ostateczny, zmartwych-

jwstanie, by nie wchodzić na teren problematyki moralnej.

11 E. S c h i l l e b e e c k x , La mission de l'Eglise (A p p ro ch es théologiq ues

(8)

Jako przedmiot naszej sesji wybraliśmy zagadnienie dotyczące

niejako kontekstu ludzkiej egzystencji. Są to zagadnienia o bardzo

szerokim zakresie problematyki: człowiek w świecie historii i kultur

ry, człowiek w relacji do innych osób, oraz — w związku z tym —

problematyka relacji człowieka do Boga.

W takim określeniu tematyki naszego spotkania powodowaliśmy

się kierunkami myślenia o człowieku, charakterystycznymi, jak się

wydaje, dla kultury i filozofii współczesnej. Egzystencja człowieka

w jego świecie, wśród innych i w relacji do Boga stanowi dziś, cze­

go nie trzeba dowodzić, uprzywilejowaną tematykę różnych nauk

zajmujących się człowiekiem, a wobec tego także i antropologii teo­

logicznej.

Temat pierwszej dyskusji określamy więc: człowiek w świecie,

tj. w świecie historii i kultury. W jaki sposób dokonuje się w dzi­

siejszych naukach o kulturze interpretacji historii i kultury jako

tekstów świadczących o człowieku?

Druga dyskusja mieć będzie za przedmiot wspólnotę osób. Na czym

polegają związki międzyosobowe? W jakiej mierze stanowią one

o strukturze osoby ludzkiej? Jak należy rozumieć wspólnotę ludz­

ką, o której tyle się dziś mówi i do której realizacji tak bardzo się

dąży? Przy tym o wspólnocie mówić można na różnych płaszczyzn

nach: bytowej, historycznej, świadomości. O wspólnocie po prostu

ludzkiej i o wspólnotach konkretnych.

Wreszcie trzecia dyskusja poświęcona będzie problematyce re­

lacji człowieka do Boga. Oczywista wydaje się dziś potrzeba zaan­

gażowania człowieka wobec innych ludzi, wobec tworzonej przeż

siebie kultury, przyszłości. Jak w tym wszystkim odkryć miejsce

właściwe relacji człowiek — Bóg? Jak przezwyciężyć rzekomą kon­

kurencję tak zwanych horyzontalnego i wertykalnego punktu wi­

dzenia?

Zdajemy sobie sprawę, że tak szeroko zarysowana tem atyka dys­

kusji i udział w niej specjalistów różnych dyscyplin, kryje w sobie

niebezpieczeństwo poruszenia wielu różnych zagadnień niejako rów­

nolegle do siebie, bez możności uzyskania pewnej całości problema­

tyki. Nie idzie nam jednak w toku obecnej sesji o dojście do okreś­

lonego rozwiązania postawionych problemów, a nawet nie o zary­

sowanie całości wskazanej w tematach dyskusji problematyki. Nie

jest to możliwe. Zadaniem dyskusji, jak i całej sesji jest choćby

fragmentaryczna orientacja w problematyce granicznej: teologicznej

antropologii oraz różnych nauk o człowieku i kulturze, celem do­

strzeżenia pola dla zabiegów teologicznej hermeneutyki jest w yraź­

(9)

1 6 6 ANDRZEJ ZUBERBIER

[8J

niejsze uśmiadomienie sobie, czym jest teologiczna antropologia po­

traktow ana jako hermeneutyka. I to mamy nadzieję wynieść z roz­

poczynającej się sesji.

L'h e r m é n e u t i q u e d e l ' a n t r o p o l o g i e t h é o l o g i q u e

Résumé

L'herm éneutique est bien connue des th éologien s en tant qu’herm éneu­ tique biblique, mais en dehors de la Bible, la th éo lo g ie doit interpréter une quantité de tex tes partistiques, th eologiq u es et doctrinaux. C ependant il est question aujourd'hui d ’un autre sens encore de l'herm éneutique th éologique. И s'agit d'expliquer le sen s de la parole d ivin e dans le con texte du sujet th éologiq u e lui-m êm e. Il faut nous rendre com pte de notre situation cultu­ relle et ex isten tielle, la parole divine s'adressant à l'homme de tout tem ps et de chaque époque et l'homme conditionné historiquem ent cherchant dans la R évélation la solution de ses problèm es.

U ne te lle herm éneutique th éologiq u e a sa source aussi bien dans l'her­ m éneutique philosophique de M. H eidegger et de H.— G. Gadamer que dans les conceptions de R. Bultmann. U n grand nombre de th éologien s

catholi-N ous nous concentrerons au cours de notre Session d’étude sur l’hermé- ques s ’in téressen t aujourd'hui à l'anthropologie herm éneutique ainsi conçue, neutique th éologiq u e en tant qu'elle concerne certains problèm es anthro­ p ologiq u es et notam ment: l'homme dans son monde, la com m unauté des

personnes et le problèm e de la relation homme —■ Dieu.

N ous avons in vité des sp écia listes en d iverses scien ces anthropologiques afin de donner à notre S ession un caractère interdisciplinaire.

N otre Session a pour but une orientation n e serait-ce que partielle dans le problèm e-frontière: de l'anthropologie th éologiq u e et de diverses scien ­ ces concernant l'homme et la culture. N ous désirons découvrir un champ d’activité pour l'herm éneutique théologique.

Cytaty

Powiązane dokumenty

In “The social diffusion of linguistic innovations in fifteenth century England: Chancery spellings in private correspondence” (Hernández-Campoy & Conde-Silvestre

of the palynostratigraphic data The oldest assemblage identified in the Klucznik borehole is the phytoplankton as- borehole is the phytoplankton as-

Dąbrowski wspomina o dziewiętnastowiecznym novum w postaci inteligenta z prowincji (szczególnie w nowelkach pozytywistycznych), w literaturze końca XX wieku pojawia

The impressive cross-section of lexicographic endeavors, big and small, around the world in the 19 th century, shown in a broad context which transcends the confines

Although the title of the chapter highlights marital love, which is indeed exemplified, for instance, with the help of the story of Blanchardyn and

In the fourth workgroup the following topics were discussed: As- sessment of successfulness of parental influence on children’s activities (Prof. Maja Ljubetić, University of

Другие методисты скл онны считать, что ош и бки во зн и каю т из стремления учащегося эксплуатировать плеоназм (=избыточность) языка, опуская при

„Jeśliby więc, załóżmy tylko, zaproponował ktoś gnostykowi, czy wolałby wybrać poznanie Boga, czy zbawienie wieczne i gdyby to było rozdzielo- ne (aczkolwiek ponad