WTOREK 10 lutego 2009
Rok X Nr indeksu 323942 ISSN 1508-8820Nr 6 (471) • cena 2,50 zł (w tym 7% VAT) • nw@nowiny.pl • nowiny.pl
PROMOCJA REKLAMA
MASZ FIRMĘ?
MYŚLAŁEŚ JUŻ
O RYNKU CZESKIM?
Przedstawiciel w Polsce: Tel. 0519 189 044 www.vinylpub.comREKLAMUJ SIĘ U NAS!
NOWOŚĆ: Kup 4 edycje reklamy
ZADZWOŃ: 032/ 455 68 66 w.38, 39
a otrzymasz 20% RABATU
a otrzymasz 20% RABATU
AKADEMIA
dla młodych piłkarzy
POWIAT
Policjant odpowie przed sądem
Funkcjonariusz, który prowadził samochód w stanie nietrzeźwym, został zwolniony z pracy.
Przepracował w policji 23 lata. Zakończyło się już postępowanie żorskiej prokuratury w sprawie pijanego policjanta z wodzisławskiej komendy.
Funkcjonariusz, Zdzisław C., usłyszał zarzut pro- wadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości.
Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.
Więcej str. 5
LUBOMIA
Komendant znany z Wodzisławia
Wiele wskazuje na to, że komendantem nowo po- wstałej Straży Miejskiej w Lubomi będzie Andrzej Wuwer. To były komendant Straży Miejskiej w Wodzisławiu, którego zwolnił prezydent Mieczy- sław Kieca. Wuwer był jedynym kandydatem na to stanowisko. Ostateczną decyzję musi podjąć wójt Czesław Burek, jednak wygląda na to, że to już tylko formalność.
Więcej str. 8
RYDUŁTOWY-PSZÓW
Górnicy dostaną pieniądze
Będzie czternasta pensja – zapewniają władze Kompanii Węglowej zaniepokojo- nych górników. Zamieszanie z wypłatami powstało, gdy okazało się, że w kopalni Ry- dułtowy-Anna fundusz płac przekroczono o ponad 6 mln zł. Stanowisko straciła już osoba odpowiedzialna za finanse. Pienią- dze do pracowników trafią w transzach.
Więcej str. 3
WODZISŁAW
Nie musi być przetargu
Służby Komunalne Miasta miały być spółką ze 100% – udziałem miasta. Ostatecznie z ta- kiego rozwiązania zrezygnowano przekształ- cając SKM w jednostkę budżetową miasta, ponieważ zdaniem prezydenta nie mógłby on zlecać spółce zadań bez przetargu. Teraz okazuje się, że w przypadku spółki przetarg nie jest konieczny i SKM spółką być mogły.
Więcej str. 10
» 18
FERIE
W BIBLIOTECE
str. 16
FERIE FERIE
W BIBLIOTECE W BIBLIOTECE
str. 16 str. 16 str. 16 str. 16 str. 16 str. 16 str. 16 str. 16 str. 16 str. 16 str. 16 str. 16 str. 16 str. 16 str. 16 str. 16
W NUMERZE:
Więcej autobusów w Godowie
str. 6 Nigdy nie przestałem być Polakiem
str. 11 Przeżyli ze sobą 50 lat
str. 22,23 Katarzyna urodziła 16 dzieci
str. 24Odra Wodzisław łączy się z Klubem Sportowym Gosław. W Jedłowniku powstaje Wodzisławska Akademia Piłkarska. – Pierwsze wspólne
treningi już za nami. Mamy ambicje stać się
największą i najlepszą szkołą piłkarską na
Śląsku – mówi Dariusz Kozielski, prezes WAP
(na zdj.).
2
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 10 lutego 2009 r.Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba
Wydawców Prasy
Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 032 455 68 66 e–mail: nw@nowiny.pl, nowiny.pl
Redaktor naczelny: Rafał Jabłoński, raj@nowiny.pl (600 082 301)
Dziennikarze: Justyna Siwiak–Pasierb (666 023 150), Artur Marcisz (664 450 432), Iza Salamon (600 081 663)
Reklama: Lucyna Kretek–Tomaszewska, ltomaszewska@nowiny.pl (606 698 903)
Redakcja techniczna: Adam Karbownik, ak@nowiny.pl
Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl
Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.
Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot
Druk: PRO MEDIA, Opole
© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
TELEFON INTERWENCYJNY
0 600 082 301
AKTUALNOŚCI
POWIAT
Szansa na indeks
Warszawska Szkoła Wyższa „Olympus” im.
Romualda Kudlińskiego organizuje konkurs dla uczniów szkół średnich. Uczestnicy muszą stworzyć ciekawy i innowacyjny pomysł na własny biznes. Chętni zmierzą się w dwóch etapach: wojewódzkim, a potem ogólnopol- skim. Każdy zgłoszony uczestnik otrzyma pa- kiet informacyjny, który pomoże w napisaniu biznesplanu. Nagrodą główną jest indeks na studia licencjackie w Olympusie. Przewidziano także cenne nagrody rzeczowe dla finalistów.
Termin przyjmowania zgłoszeń upływa 25 lutego.
Formularz zgłoszeniowy oraz regulamin konkursu znajduje się na stronie: www.olympus.edu.pl.
13
Tyle drużyn zagra pod szyldem Wodzisławskiej Aka- demii Piłkarskiej. Nowa inicjatywa zrzesza młodych piłkarzy Odry Wodzisław i Klubu Sportowego Gosław Jedłownik. Łącznie w WAP trenować będzie ponad 300 zawodników.
liczba tygodnia
Mieszkaniec Połomi do władz gminy w czasie zebra- nia wiejskiego:
Kupcie temu naszemu policjantowi (chodzi o dziel- nicowego – przyp. red.) jakąś maszynę do pisa- nia! Przecież on pisze na takiej sprzed wojny!
cytat tygodnia
zainteresowanych prosimy o kontakt
tel. 032 455 14 28
Biuro Poselskie Posła na Sejm RP Ryszarda Zawadzkiego Ul. Bogumińska 4 B, 44-300 Wodzisław Śląski
ryszard.zawadzki@sejm.pl, www.zawadzki.umnie.pl, Godziny otwarcia Pn.-Pt. 9.00-14.00
Bezpłatne rozliczenia za rok 2008
rozmowy na czasie
rozmowy n rozmowy naa czasie czasie
WODZISŁAW Rafał Fus w styczniu skończył 5 lat. Nie widzi, nie siedzi, nie chodzi, nie mówi. Choruje na mó- zgowe porażenie dziecięce. – Wszystko przez błąd lekarza, który zbyt późno zdecydował o cesarskim cięciu mojej cór- ki – mówi pani Mirosława, babcia Rafała. To właśnie ona z mężem zajmuje się chorym wnuczkiem. Matka Rafałka nie wytrzymała psy- chicznie. Do dzisiaj nie po- trafi się pogodzić z chorobą dziecka. – Mam nadzieję, że kiedyś to się zmieni. Mówię jej, że opiekujemy się Rafał- kiem, ale kiedy nie będziemy mieli już siły, albo kiedy nas zabraknie, to ona będzie mu- siała przejąć pałeczkę – mówi pani Mirosława.
Rodziny nie stać na wykup drogich turnusów rehabili- tacyjnych. Ćwiczenia odby- wają się w domu, a także w Specjalnym Ośrodku Szkol- no-Wychowawczym przy ul.
Kopernika w Wodzisławiu.
Potrzebne pieniądze na rehabilitację sparaliżowanego dziecka
POMÓŻMY
choremu Rafałkowi
– Bez rehabilitacji ani rusz.
Rafałek ciężko ćwiczy i już są efekty. Poprawił się na przy- kład jego wzrok. Ponadto on nas rozumie, poznaje i oka- zuje emocje – mówi babcia
chłopca. Osoby, które chcą go wesprzeć, mogą przeka- zać 1% swojego podatku na konto Regionalnej Funda- cji Pomocy Niewidomym, KRS 00000 18926, 41-500
Chorzów, ul. Dąbrowskiego 55a, konto: ING Bank Śląski O/Chorzów nr 27 1050 1243 1000 0010 0010 1483.
(raj) Rafałek i jego babcia
Dni Promocji Zdrowia tak się spodobały mieszkańcom, że zorganizowano cykliczne spotkania poświęcone właśnie tej tematyce
O zdrowiu
nigdy za wiele
WODZISŁAW
Najpierw szkolenie, potem praca
21 lutego o godz. 10.00 w budynku Wyższej Szkoły Humanistyczno–Ekonomicznej przy ul. 1 Maja odbędą się warsztaty telewizyjne, które organizuje stacja Patio TV. Podczas szkolenia uczestnicy będą mogli w praktyce poznać elementy pracy dziennikarza: wcielą się w rolę reportera, przeprowadzą wywiad, sondę uliczną, dowiedzą się w jaki sposób powstaje program telewizyjny, jak zdobywa się informacje i na czym polega praca korespondenta telewizyjnego. Wszyscy otrzymają certyfikaty, a wyróżniający się – zaproszenie do Łodzi na kilkudniowe warsztaty dziennikarskie. Najlepsi mają szansę na nawiązanie współpracy z telewizją Patio TV w charakterze korespondenta.
RYDUŁTOWY
W końcu mają oświetlenie
Zakończyła się budowa oświetlenia przy ul. Narcyzowej. Już od dłuższego czasu mieszkańcy zabiegali o lampy, bo droga leży na uboczu i wieczorami było tutaj po prostu niebezpiecznie. Teraz przy ulicy są nowe słupy wraz z ener- gooszczędnymi oprawami oraz nowa linia napowietrzna. Inwestycja kosztowała prawie 90 tys. zł.
RYDUŁTOWY Ubiegłorocz- ne Dni Promocji Zdrowia przyciągnęły prawdziwe tłumy. Podczas dwóch dni można było skorzystać z porad wielu specjalistów, wykonać szereg badań, w tym także mammografię.
Wszystko to zupełnie za darmo lub za symboliczną opłatą. Bez tracenia czasu na rejestrację i czekanie w kolejce. Okazało się także, że organizowanie takich imprez to zdecydowanie za mało.
− Rozmawiałyśmy z oso- bami, które przychodziły na badania i konsultację i wiele z nich podkreślało, że dobrze byłoby zorgani- zować mniejsze tego typu spotkania – mówi Barbara Baron, która wraz z Barba- rą Wojciechowską przygo- towywały Dni Promocji Zdrowia.
Kobiet nie trzeba było do tego zachęcać. Pomysłowi organizacji cyklicznych spotkań poświęconych
zdrowiu, profilaktyce chorób, pielęgnacji przy- klasnęła także burmistrz miasta Kornelia Newy, któ- ra udostępniła do tego celu salę kameralną w Urzędzie Stanu Cywilnego. Pierw- sza prelekcja poświęcona tajemnicy pięknej i zdro- wej skóry już się odbyła.
Poprowadziła ją Danuta Dzierżęga. Specjalistka nie ukrywa, że Polki póki co nie umieją jeszcze dbać o swoją skórę i często trak- tują ją po macoszemu.
Uczestniczkami prelek- cji były panie skupione w rydułtowskich stowarzy- szeniach. Organizatorki zapewniają jednak, że spo- tkania będą miały formułę otwartą.
– Planujemy spotkania z lekarzami różnych spe- cjalności, m.in. z ortopedą czy onkologiem. Terminy będą ogłaszane wcześniej – dodaje Barbara Wojcie- chowska.
(j.sp)
3
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 10 lutego 2009 r.
AKTUALNOŚCI
NOWOŚĆ!
W tym miejscu reklama
z 20% RABATEM
Tu może być Twoja firma
Oferta ważna tylko do końca lutego 2009 r.
ZAPYTAJ O SZCZEGÓŁY: tel. 032 455 68 66 w. 38, 39, ltomaszewska@nowiny.pl, wostojski@nowiny.pl
Właściciele psów w Radlinie muszą zarejestrować swojego pupila w miej- skiej bazie danych o czworonogach. To najnowszy sposób walki urzędni- ków z bezpańskimi psami i poprawę ściągalności opłaty za psa.
Psia ewidencja
RADLIN Zmieniony regula- min utrzymania czystości i porządku na terenie Ra- dlina nakłada nowy obo- wiązek na właścicieli psów.
W terminie 30 dni od daty wejścia w posiadanie psa są oni zobowiązani do zareje- strowania pupila w rejestrze prowadzonym przez Urząd Miasta. Osoby posiadające już psa muszą to zrobić do czerwca tego roku. – Celem tych działań jest uporządko- wanie sytuacji z mnożący- mi się bezpańskimi psami, a także zdyscyplinowanie właścicieli psów do zwróce- nia większej uwagi na swych podopiecznych – wyjaśniają urzędnicy.
WODZISŁAW Szpital zli- kwidowano kilka lat temu.
Obecnie w budynku mie- ści się Zakład Doskona- lenia Zawodowego, czyli pralnia prowadzona przez niepełnosprawnych. Jest tutaj także miejsce na biu- ra Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie oraz po- mieszczenia Specjalistycz- nego Ośrodka dla Ofiar Przemocy w Rodzinie oraz Powiatowego Ośrodka Adop- cyjno–Opiekuńczego. Kilka pomieszczeń zajmuje także Powiatowy Urząd Pracy.
Z inicjatywą powstania oratorium wyszedł wodzi- sławski starosta. – Myślę, że chętnie skorzystają z nie- go nie tylko klienci działa- jących tutaj jednostek, ale być może także pracownicy, których praca jest przecież niełatwa i chwila wycisze- nia z pewnością się przyda – mówi Tadeusz Skatuła, wicestarosta. Pogląd ten po- dziela ks. Bogusław Płonka, proboszcz znajdującego się
RYDUŁTOWY Ks. Stanisław Juraszek, pro- boszcz parafii pw. Matki Bożej Uzdrowienia Chorych na Orłowcu w Rydułtowach wbrew sugestiom mieszkańców zostaje. Informacje o tym jakoby ksiądz poprosił o przeniesienie do innej parafiipojawiłysięnaportalunowiny.pl.
Przypomnijmy, że kapłan napisał do wiernych list poświęcony funduszom, jakie powinni oni wpłacać na konto parafii. To zbulwersowało nie tylko parafian, ale także środowisko du-
chownych. Rzecznik katowickiej Kurii Metro- politalnej, ksiądz Artur Stopka potwierdza, że autor niefortunnego listu do parafian, nie zo- stanie odwołany.
– Duchowny otrzymał list od arcybiskupa Damiana Zimonia. To poważne upomnienie, z którego powinien wyciągnąć odpowiednie wnioski – tłumaczy rzecznik.
(j.sp)
PSZÓW/RYDUŁTOWY Obawy dotyczące braku wypłaty
„czternastki” wśród górników pojawiły się, gdy po analizach finansowych okazało się, że ubiegłoroczny fundusz płac, który wynosił 330 mln zł, zo- stał przekroczony aż o 6 mln.
Za taki stan rzeczy stanowisko dyrektora ds. pracy stracił Ja- cek Parzyjagła. Odwołanie 27 stycznia w Rydułtowach oso- biście wręczył mu wiceszef Kompanii Węglowej, Piotr Ry- kala. Zwolnione stanowisko
Nie zabraknie pieniędzy na wypłaty tzw. czternastki dla pracowników kopalni Rydułtowy – Anna
Czternastkę
wypłacą w ratach
powierzono Marcinowi Ma- ciejczykowi, który dotychczas był kierownikiem ekonomiki produkcji w centrum wydo- bywczym Południe, w skład którego wchodzi także kopal- nia Rydułtowy-Anna.
W przypadku Ruchu I w Rydułtowach fundusz płac przekroczono o około 700 tys. zł, Dużo więcej, bo aż 5 mln 335 tys. zł poszło na Ruch II Anna w Pszowie.
Władze Kompanii Węglo- wej zapewniają, że nie wpły-
nie to absolutnie na wypłaty
„czternastek”. - Górnicy nie mają się o co martwić. Tyle tylko, że zamiast jednora- zowo, pieniądze trafią do nich w dwóch transzach – tłumaczy Zbigniew Madej, rzecznik prasowy Kompanii Węglowej.
Pierwsza rata w wysokości 90 proc. należnej czternastej pensji powinna zostać wypła- cona do 14 lutego. Pozostałe 10 proc. górnicy otrzymają do 19 lutego. (j.sp)
Pies dobrze zidentyfikowany Dowodem na rejestrację psa będzie wydany przez urząd znaczek identyfikacyj- ny. Znaczek musi być noszony na obroży. Rejestr psów będzie prowadzony w formie kom- puterowej stałej lokalnej bazy danych. Zawierał będzie m.in.
numer ewidencyjny, datę re- jestracji, opis psa, nazwisko i imię lub nazwa podmiotu będącego posiadaczem psa oraz jego adres. Obowiązek re- jestracji nie dotyczy szczeniąt do 4. miesiąca życia. Nowe prawo nakłada również na właścicieli psów obowiązek zgłoszenia ich śmierci, znik- nięcia bądź sprzedaży.
WODZISŁAW We wtorek 3 lu- tego około godz. 19.53 doszło do wstrząsu w rejonie ścia- ny G2 eksploatowanej przez Kopalnię Rydułtowy-Anna Ruch II w Pszowie. Epicen- trum objęło wodzisławską dzielnicę Radlin II. To rzad- kość w tej części miasta, więc nic dziwnego, że mieszkańcy byli nieco przestraszeni całą
sytuacją. Tymczasem, jak za- pewniają inspektorzy z Okrę- gowego Urzędu Górniczego, wstrząs mieścił się w grani- cach prognozowanych. Miał siłę 2,6 w skali Richtera i był odczuwalny jedynie na po- wierzchni. Mimo to inspek- torzy wyłączyli na jakiś czas ścianę z eksploatacji. Ponadto zostały przeprowadzone in-
spekcje w budynkach, które były narażone na wstrząs.
– Żadnych większych szkód nie stwierdziliśmy. Skończy- ło się na rysach. Nikt w wy- niku tąpnięcia nie ucierpiał – mówi Zbigniew Schinohl, dyrektor OUG w Rybniku.
Wydobycie w rejonie ściany G2 wznowiono.
(j.sp)
Proboszcz zostaje
obok Kościoła pw. Wniebo- wzięcia NMP. Parafia wspar- ła inicjatywę władz powiatu, czego wyrazem jest m.in.
ufundowanie klęczników.
– W starym szpitalu kaplica była od samego początku, a więc przez 90 lat. Cieszę się, że miejsce modlitwy znajdu- je się w tym budynku i teraz – mówi ks. Płonka.
Oratorium nie jest toż- same z kaplicą. To miejsce
modlitwy, natomiast kapli- ca jest miejscem liturgii. W kaplicy znacznie częściej odprawiana jest msza świę- ta. Jest w niej także miejsce na tabernakulum i Najświęt- szy Sakrament, czego nie zobaczymy w oratorium.
Powstanie kaplicy wyma- ga zatwierdzenia tego faktu przez biskupa. Oratorium może powstać bez jego de-
cyzji. (raj)
W budynku byłego szpitala przy ul. Wałowej w Wodzisławiu powstało oratorium – miejsce modlitwy
Starosta zadbał o modlitwę
W wodzisławskiej dzielnicy Radlin II już dawno nie było takiego wstrząsuZatrzęsło domami na Górnioku
Znaczek za podatek
Znaczki identyfikacyjne oficjalnie będą wydawane za darmo. Ale jak się oka- zuje, właściciel psa będzie mógł je odebrać tylko przy okazji uiszczania opłaty za posiadanie psa. Wycho- dzi więc na to, że radlińscy urzędnicy chcą upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.
Z jednej strony ograniczyć problem bezpańskich psów, a przy okazji zwiększyć ściągalność podatku. Dziś wynosi on 20 zł od psa trzy- manego w obejściu domku jednorodzinnego i 40 zł za psa trzymanego w mieszka- niu w bloku. (art)
Dobrze, że nasi klienci, którzy często przeżywają życiowe tragedie mają takie miejsce - mówi Irena Obiegły, dyrektorka PCPR
PROMOCJA
4 AKTUALNOŚCI
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 10 lutego 2009 r.PSZÓW Można powiedzieć, że problem ciągnie się latami.
Dobrze, że przynajmniej od dwóch lat z inicjatywy miesz- kańców ul. Komuny Paryskiej została drogą jednokierunko- wą, bo na czterometrowej uli- cy o stłuczkę nie było trudno.
Ludzie wywalczyli ruch jedno- kierunkowy i zakaz zatrzymy- wania się. Tyle że znak stoi, a kierowcy do przepisów wcale się nie dostosowują.
– Auta często stoją na wjaz- dach do posesji. Trzeba nieźle się nakombinować, żeby do- jechać do swojego własnego domu. Zimą dopiero jest nie- bezpiecznie. U mnie jest stro- my zjazd, jeśli auto parkuje naprzeciw mojej bramy, kiedyś jak będzie bardzo ślisko po pro- stu w nie wjadę. Kogo wtedy ukarze policja? – pyta Piotr Ba- ron, jeden z mieszkańców.
Burmistrz nie ma wpły- wu na urzędników?
Większość samochodów należy do pracowników Urzę- du Miasta. Parkują tutaj, bo od strony ul. Komuny Pary- skiej znajduje się dodatkowe wejście do urzędu. Zamiast zaparkować kilkaset metrów dalej na parkingu przy sklepie Społem, z lenistwa wolą sta- wiać auta tuż przy budynku.
– Ulica jest zablokowana nie- mal przez cały dzień. Z trudem mieści się tutaj osobówka. A co w sytuacji, kiedy do którejś z posesji będzie musiała doje- chać straż pożarna albo po- gotowie? Będziemy biegali po urzędzie i szukali właścicieli pojazdów – denerwuje się Sta- nisław Heider.
Mieszkańcy informowali
Od lat mieszkańcy ulicy Komuny Paryskiej walczą z kierowcami, którzy parkują po obu stronach drogi, często blokując dojazdy do prywatnych posesji. Większość z nich to pracownicy tutejszego Urzędu Miasta.
Zabierzcie
stąd samochody
o sytuacji i władze miasta i policję. Ci pierwsi bezradnie rozkładają ręce, bo jak mówią, nie mają środka prawnego, by wymóc na swoich pracowni- kach parkowanie w miejscach do tego przeznaczonych.
– Przeprowadzimy rozmowy, bo w pobliżu urzędu są spe- cjalnie wyznaczone miejsca parkingowe. To niestety tyle, ile możemy zrobić. Resztą musi zająć się policja – mówi Tomasz Dzierżawa, wicebur- mistrz Pszowa.
Trzeba walczyć o znak Policja zdaniem mieszkań- ców na ich argumenty jest głucha.
– Ile razy już dzwoniliśmy. W sumie patrol był tutaj może z raz i wlepił mandaty. A tak za- wsze słyszymy, że akurat jest jakaś interwencja i nie mogą nikogo wysłać – twierdzi Sta- nisław Heider.
Z takimi zarzutami nie zgadza- ją się przedstawiciele policji.
– Reagujemy na każdy sygnał.
Bywa owszem, że akurat w da- nej chwili patrol nie może się zjawić, więc przyjeżdża póź- niej. Trzeba jednak pamiętać, że droga jest jednokierunkowa, ale istnieje tutaj możliwość par- kowania po prawej stronie. W takim przypadku nie możemy karać kierowców – tłumaczy Marta Czajkowska, rzecznik prasowy Komendy Powiato- wej Policji.
Mieszkańcom pozostaje więc walka o postawienie znaku cał- kowitego zakazu zatrzymywa- nia się po obu stronach drogi.
Procedura będzie łatwiejsza, jeśli pomoże im w tym bur- mistrz miasta. (j.sp)
Samochody urzędników stoją być może w dozwolonym miejscu, ale żaden z kierowców nie zastanawia się nad tym, że blokuje akurat dojazd do prywatnej posesji
WODZISŁAW Udział w dwu- dniowych obradach Sena- tu Młodych Senatorów w Warszawie to część projek- tu edukacyjnego „Młodzi senatorowie”. Program pi- lotuje Kancelaria Senatu.
Jego celem jest zapoznanie młodych ludzi z procedu- rami demokratycznymi, w tym z zasadami wyłaniania przedstawicieli w drodze powszechnego głosowania
Piotr Antończyk z Zespołu Szkół Technicznych reprezentował Wodzisław w obradach Senatu
W Senacie reprezentuje nas także Piotrek
oraz procesem powstawa- nia ustaw.
ZST była jedyną szkołą z powiatu wodzisławskie- go, która zdecydowała się przystąpić do projektu. Jego szkolnym koordynatorem był Krzysztof Witosz. Nim jednak Piotr Antończyk zasiadł w ławach senatu w stolicy, musiał wygrać wybory, które placówka przygotowała w listopadzie ubiegłego roku w ramach realizacji projektu. W gło- sowaniu wzięło udział 617 uczniów, 387 głosów przy- padło właśnie Piotrowi.
Od lewej nauczyciel Krzysztof Witosz, wicemarszałek Senatu Krystyna Bochenek i „młody senator” Piotr Antończyk
W Warszawie uczeń ZST miał okazję nie tylko po- znać procedury procesu legislacyjnego. Najwięcej emocji wzbudził udział w obradach senackich do- tyczących hipotetycznie rozważanej zmiany kon- stytucji. Obrady rozpoczął sam marszałek Senatu RP Bogdan Borusewicz. Nad prawidłowym przebiegiem czuwała wicemarszałek Se- natu RP Krystyna Bochenek.
– Myślę, że dla wszystkich uczestników biorących udział w tym ogólnopolskim projekcie było to duże wy-
różnienie i niezapomniane przeżycie – mówi Krzysztof Witosz, szkolny koordyna- tor projektu. – Zawiązane przyjaźnie oraz nabyte do- świadczenie zaowocują u Piotra Antończyka w pracy w terenie, na gruncie sa- morządu szkolnego i wo- dzisławskiej Młodzieżowej Rady Miasta. W kontekście uczniów ZST jest to kolejna możliwość konfrontacji z najlepszymi szkołami ogól- nokształcącymi w kraju i województwie – dodaje pan Krzysztof.
(j.sp)
PSZÓW Takie zapewnienie padło przynajmniej z ust Zbigniewa Tabora, dyrekto- ra ZDW podczas rozmowy z Tomaszem Dzierżawą, wi- ceburmistrzem miasta. Wal- ka o remont chodnika, bądź budowę nowego, trwa już od wielu lat. W 2001 roku osunął się 200–metrowy odcinek nawierzchni. Trzy lata później całkowicie go zamknięto. Ludzie się de- nerwują, bo poruszanie się poboczem drogi jest bardzo niebezpieczne. Kierowcy rzadko ściągają tutaj nogę z gazu. W 2007 roku ZDW za- pewniało, że projekt nowego chodnika, który pobiegnie aż do granic z Rzuchowem, będzie gotowy rok później.
Projekt gotowy owszem był, ale ZDW zdecydowało, że
Jeszcze w lutym przedstawiciele Zarządu Dróg Wojewódzkich mają przeprowadzić kolejną wi- zję przy ul. Kolberga w Pszowie, gdzie znajduje się wyłączony fragment chodnika
Remont
całkiem realny
lepszym rozwiązaniem bę- dzie nie jak wstępnie zakła- dano 1,5-metrowy chodnik a 2-metrowy. Efekt jest taki, że to znowu opóźni całą in- westycję. Pewną nadzieję daje za to obietnica wizji lo- kalnej, która jest potrzebna, aby przeszacować jeszcze raz ewentualną odbudowę zamkniętego w tej chwili od- cinka, na który gotowa jest już także dokumentacja.
– Kosztorys ZDW miało goto- wy już w 2005 roku. Wtedy kształtował się on na pozio- mie 750 tys. zł. Od tamtej pory wszystko jednak poszło w górę. Wizja ma urealnić koszty i wtedy najprawdo- podobniej zapadnie decyzja o przystąpieniu do remontu – mówi Tomasz Dzierżawa.
(j.sp)
PSZÓW Władze miasta już złożyły pisemny wniosek w tej sprawie do Powiatowego Zarządu Dróg i są po wstęp- nych rozmowach z wicesta- rostą Tadeuszem Skatułą.
Inwestycja ma duże szanse powodzenia, bo urzędni- cy z Pszowa chcą współfi- nansować roboty. To lepsze rozwiązanie niż czekanie w nieskończoność aż PZD wy- supła z i tak skromnego bu- dżetu pieniądze na remonty w Pszowie. Planowana mo- dernizacja ul. Traugutta obej- mie m.in. dalsze odtworzenie chodnika oraz odwodnienie ulicy Traugutta wraz z położe- niem nowej nawierzchni od skrzyżowania z ul. Konopnic- ką w kierunku Rydułtów.
Jest szansa na remont ulicy Traugutta
Będą światła przy szkole
– Myślimy także o ustawie- niu sygnalizacji świetlnej przy przejściu dla pieszych, które znajduje się tuż obok Szkoły Podstawowej nr 1.
To bardzo niebezpieczny odcinek drogi. O wypadek nietrudno, bo kierowcy czę- sto przekraczają dozwoloną prędkość – mówi Tomasz Dzierżawa, wiceburmistrz Pszowa.
Włodarze Pszowa wspólnie z powiatem chcą także do- kończyć budowę chodnika przy ul. Kraszewskiego i roz- począć remont nawierzchni ul. Staffa. Teraz czekają tylko na odpowiedź starosty, który ma przeanalizować szczegó- łowo wszystkie koszty.
(j.sp)
5
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 10 lutego 2009 r.
POLICJA
DOMY Z BALI DOMY SZKIELETOWE BUDOWA POD KLUCZ
WIĘŹBY
DACHY
tm construction Wodzisław Śl., ul. Letnia 56 Kontakt: 032-726-1264, 723 500 500
www.tmco.eu
KREDYTY
na każdą porę %
BK „DENAR” tel. 32 455 14 49, 509 360 902,
Wodzisław Śl., ul. Targowa 20 (obok postoju taksówek)
Fines
Finanse OsobisteJeden z największych pośredników finansowych oferuje:
kredyty gotówkowe bankowe do 150.000 zł
decyzja w ciągu 3 min.
bez zgody małżonka do 70.000 zł
kredyty konsolidacyjne dla małych firm bez oświadczeń ZUS i US do 50.000 zł
prezent – telewizor lub DVD dla klientów z kredytem od 15.000 zł
BE Z R YZY KA – T AN IO – SZ YB KO
Szczegóły:
0608 678 209, 032 415 47 27 w.12 OLZA We wtorek 3 lutego policja ujęła sprawców pod- paleń, do jakich dochodziło w Olzie od prawie dwóch lat. Aresztowani to Marcin Z. (24 lata) i Dariusz Ch. (28 lat), członkowie miejscowej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. – W wyniku inten- sywnych działań śledczych policjantów z komisariatu w Gorzycach szybko udało się ustalić sprawców pożaru z 31 stycznia. W czasie przesłu- chań aresztowani przyznali się w sumie do sześciu pod- paleń, które miały miejsce w Olzie od kwietnia 2007 roku – mówi sierżant Marta Czajkowska, rzecznik wodzi- sławskiej policji. 5 lutego sąd zastosował wobec nich tym- czasowy areszt. Grozi im do 10 lat więzienia.
Wybierali stare zabudowania
Mężczyźni tłumaczyli po- licjantom, że podpalali, by potem móc wziąć udział w akcji gaśniczej. Ich sposób działania był prosty. Wybie- rali sobie stare, zazwyczaj nieużywane już stodoły, do których rzucali zapalone za- pałki (w jednym przypadku wzniecony przez nich pożar realnie zagroził zwierzętom oraz pobliskim budynkom mieszkalnym). Aresztowani są znani wodzisławskiej po- licji. Byli już karani za jazdę po pijanemu oraz zniszcze- nie mienia. Marcin Z. ma na- wet wyrok w zawieszeniu.
Wcześniej został złapany na gorącym uczynku, m.in. pod- czas plądrowania miejscowej szkoły podstawowej.
POWIAT W piątek 6 lutego o godz. 15.25 w Radlinie przy ul. Rydułtowskiej patrol za- trzymał 42-latka, który prowa- dził żuka mając 0,64 promila.
Kilka godzin później w Skrzy- szowie przy ul. 1 Maja zła- pano kolejnego kierowcę na podwójnym gazie. Delikwent miał 1,22 promila. W niedzie- lę w ręce policji wpadło trzech pijanych kierowców. Dwóch z nich spowodowało kolizje dro- gowe. Jednym z nich był 20-let- ni mężczyzna, który jadąc ul.
Rybnicką w Gorzycach stracił nagle panowanie nad swoim fiatem, zjechał na pobocze i uderzył w słup oświetlenio- wy. Po kontroli okazało się, że miał 1, 70 promila alkoholu w
POWIAT Zakończyło się już postępowanie żorskiej pro- kuratury w sprawie pijanego policjanta z wodzisławskiej komendy. Funkcjonariusz, Zdzisław C., usłyszał zarzut prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. Za swój czyn odpowie przed sądem.
31 stycznia został też zwol-
WODZISŁAW Dwaj miesz- kańcy Jastrzębia zostali za- trzymani tuż po kradzieży, której dokonali na zapleczu sklepu spożywczego przy ul. Jana Pawła II. Ich łupem padły torebki ekspedientek.
Kobiety miały tam pienią- dze, dokumenty i telefon komórkowy. Do zdarzenia doszło w sobotę 7 lutego około godz. 10.20. Złodzieje wpadli dzięki czujności jed- nego z mieszkańców bloku znajdującego się naprzeciw
Podpalacze grasujący po Olzie od prawie dwóch lat złapani.
Okazali się nimi członkowie miejscowej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. Strażacy z Olzy są w szoku.
Podpalacze z Olzy wpadli
A taki uczynny był...
Młodszy z zatrzymanych przez część strażaków był podejrzewany o dokonywa- nie podpaleń. Działał jednak na tyle sprytnie, że niczego nie można mu było udowod- nić. Aż do ostatniego pożaru.
Zgubiła go zbytnia pewność siebie. – To on wskazał nam dokładnie w jaki sposób podpalacze mieli wejść do podpalonej stodoły. Był też pierwszy na miejscu akcji – opowiada Marian Katryniok.
prezes OSP z Olzy. Z kolei uczestnictwo w procederze starszego z aresztowanych jest dla strażaków sporym zaskoczeniem. – Trudno mi to zrozumieć, że mógł posu- nąć się do czegoś takiego. To był bardzo uczynny chłopak, uczestniczył w wielu społecz- nych robotach – mówi ze smutkiem Katryniok. – Za- wsze był pierwszy do po- mocy, o nic go dwa razy nie trzeba było prosić – dodaje Grzegorz Seman, kierowca
z OSP. Obaj aresztowani zo- stali wykluczeni z jednostki.
Wizerunek strażaka zagrożony?
Strażacy z Olzy mają nadzie- ję, że przez to wydarzenie nie pogorszy się ich wizerunek wśród miejscowej ludności.
– Staramy się pomagać w każdej potrzebie. Mam więc nadzieję, że ludzie się od nas nie odwrócą – mówi Marian Katryniok.
Artur Marcisz
W wydychanym powietrzu kierowca miał ponad 2,5 promila. Cud, że nie doszło do tragedii – mó- wią funkcjonariusze.
Zakrapiany weekend
wydychanym powietrzu. Dru- gi kierowca bez wyobraźni (lat 27) wsiadł za kółko mając aż 2,5 promila. Policjanci złapali go w Radlinie przy ul. Rogozi- na. Wcześniej na łuku jezdni hondą zjechał na lewe pobo- cze i przodem pojazdu uderzył w ogrodzenie posesji. Niestety to nie powstrzymało go przed dalszą jazdą. Wycofał i po przejechaniu ponad kilome- tra znów stracił kontrolę nad pojazdem. Tym razem honda uderzyła w barierkę energo- chłonną. Za swoje wyczyny pijani kierowcy odpowiedzą przed sądem. Grozi im nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
(j.sp)
Złodzieje wpadli w ręce policji
Nieudany skok
sklepu, który na co dzień jest także funkcjonariuszem po- licji. Mężczyzna zauważył z okna dziwnie zachowują- cych się ludzi i powiadomił od razu oficera dyżurnego.
Podane rysopisy pomogły bardzo szybko ująć przestęp- ców, którymi okazali się 19 i 27-latek. Złodzieje mają już na swoim koncie wyroki są- dowe za inne przestępstwa.
Za kradzież w Wodzisławiu grozi im nawet do 5 lat pozba- wienia wolności. (j.sp) Młodszy z podpalaczy Marcin Z. w policyjnej izbie zatrzymań
Funkcjonariusz, który prowadził samochód w stanie nietrzeźwym, został zwolniony z pracy
Policjant odpowie przed sądem
REKLAMA PROMOCJA
niony z pracy. Przepracował w policji 23 lata.
Ciąg dalszy w sądzie Przypomnijmy: zdarzenie miało miejsce 12 grudnia, o godz. 1.00 w nocy, w Ryduł- towach i w Radlinie. Funk- cjonariusz wodzisławskiej policji prowadził auto pijany
w sztok. Miał w wydycha- nym powietrzu 3,58 promila.
W takim stanie spowodował kolizję – uderzył w tył audi A3 i uciekł z miejsca zdarze- nia. Poszkodowany ruszył za nim w pościg. Przyłączył się do niego jeden ze świadków kolizji. Pijany policjant wy- padł z drogi, zostawił auto i
rzucił się do ucieczki. Został ujęty przez zawiadomionych o zdarzeniu policjantów.
Wodzisławska komenda przekazała akta sprawy wo- dzisławskiej prokuraturze, a ta oddała je Prokuraturze Okręgowej w Gliwicach, któ- ra do prowadzenia sprawy wyznaczyła Prokuraturę Re-
jonową w Żorach. Obecnie akt oskarżenia został skiero- wany do sądu. – Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wol- ności oraz obligatoryjne orze- czenie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych – powiedział nam Arkadiusz Honysz, zastępca prokurato- ra rejonowego w Żorach.
Miałem go na oku Pijany policjant w momen- cie spowodowania kolizji przebywał na urlopie. Po- tem, jak się dowiedzieliśmy,
był na zwolnieniu lekarskim.
31 stycznia Zdzisław C., wie- loletni funkcjonariusz, de- finitywnie pożegnał się z wodzisławską komendą. Zo- stał zwolniony z pracy.
Zdarzenie było żywo ko- mentowane na naszym forum nowiny.pl. Pod arty- kułem o kolizji wypowiedział się prawdopodobnie także poszkodowany kierowca audi A3. Jest zbulwersowa- ny postawą policjanta, który twierdził, że nie prowadził
auta. (izis)
6 GMINY
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 10 lutego 2009 r.Wieści
gminne
NOWY RADNY W czasie najbliższej sesji Rady Gminy Lubomia, która odbędzie się 11 lutego zaprzy- siężony zostanie nowy radny Jarosław Pawełek. Przyszły radny jest synem zmarłego przed rokiem Andrzeja Paweł- ka, również radnego. W ra- dzie zastąpi Irenę Koczwarę, która musiała zrezygnować z mandatu ze względu na obję- cie stanowiska kierowniczego w lubomskim Ośrodku Pomo- cy Społecznej.
PODATKOWY DYŻUR 31 marca od 8.00 do 14.00 powstanie dodatkowy punkt obsługi podatnika w Urzędzie Gminy w Gorzycach. Dzień później punkt otworzy Urząd Gminy w Godowie, również w godz. 8.00 – 14.00.
W tych dniach będzie tam pracownik Urzędu Skarbowego w Wodzisławiu, który udzieli informacji na temat wypeł- niania zeznań podatkowych.
DOBRY WYNIK GMINY Urząd Gminy Godów zajął 3. miejsce wśród 167 urzędów, biorących udział w monitoringu dostępu do informacji publicznej.
Badanie takie przeprowadziło w okresie wrzesień - listopad 2008 r. Stowarzyszenie Wzajemnej Po- mocy BONA FIDES z siedzibą w Katowicach. Było prowadzone w ramach projektu „Dostęp do in- formacji publicznej w gminach woj. śląskiego” finansowanego ze środków Fundacji im. Stefana Batorego.
WESOŁA WDÓWKA
„Koncert wiosenny” w Marklowicach od- będzie się w niedzielę, 29 marca, a nie jak wcześniej podano 26 marca. Do gminy zawita Opera Śląska, która przedstawi operetkę „Wesoła wdówka”. Wykonawcy to: libretto: Victor Leon, Leo Stein, kierow- nictwo muzyczne: Tadeusz Serafin, insce- nizacja, reżyseria i choreografia: Henryk Konwiński, scenografia: Ireneusz Domaga- ła, kierownictwo chóru: Anna Tarnowska.
„Koncert wiosenny” odbędzie się w sali przy Szkole Podstawowej w Marklowicach.
Przewidzianych jest około 700 miejsc. Po- czątek o godz. 18.00.
ZMIANY W ROZKŁADZIE JAZDY Od 7 lutego 2009 r. przewoźnikiem do- konującym przewozów na dotychcza- sowych liniach obsługiwanych przez MZK Jastrzębie, będzie PKS Rybnik. W związku z powyższym zmianie ulegają godziny odjazdów autobusów kursują- cych w soboty, niedziele oraz święta.
Ponadto linia Wodzisław Śl. - Odra (dotychczas linia 210), zostaje skró- cona do Olza Osiedle. Z kolei na linii Wodzisław Śl. - Bluszczów (dotychczas linia 215), zmianie ulegają kursy w nie- dziele, które będą odbywać się tylko do centrum Rogowa.
SKARGA POWRÓCIŁA Na sesji Rady Gminy w Marklowi- cach powróciła sprawa przetargu na sprzedaż działek pomiędzy ulicą Widokową a Orlą. Jak już pisaliśmy, zakończył się on niepo- rozumieniem. Mieszkaniec, który wygrał przetarg, zwrócił się o jego unieważnienie. Teraz skierował w tej sprawie pismo do marklowickiej Rady Gminy. Radni potraktowali pismo mieszkańca jako skargę na postępowanie wójta i skierowali ją do rozpatrzenia na komisję infra- struktury technicznej i rozwoju.
GODÓW Od zeszłego roku na terenie gminy kursują autobusy linii 210. Na razie tylko do sołectwa Krostoszo- wice. Uruchomienie tej linii związane było z budową au- tostrady A1. W związku z wyłączeniem z ruchu kilku ulic, konieczna była rezygna- cja z usług dotychczasowego przewoźnika na terenie tego sołectwa, czyli PKS-u. Wybór padł właśnie na MZK, które zaoferowało atrakcyjniejszą finansowo ofertę. Gmina chce, żeby było jeszcze taniej, dlatego wójt chce przystąpić do Związku. Jako członek bę-
Na najbliższej sesji rady gminy radni będą decydować o przystąpieniu gminy do Międzygminnego Związku Komunikacyjnego w Jastrzębiu
Więcej autobusów w Godowie
dzie płacić za każdy kilometr 2,4 zł. Do tej pory płaci 3 zł.
Uruchomią weekendowe linie?
Urzędnicy z Godowa za- stanawiają się również nad otwarciem innych linii MZK w gminie. Na razie tylko na weekendy. Wiele zależeć będzie od zainteresowania mieszkańców. – Sołtysi będą rozdawać wśród mieszkań- ców ankiety na temat zapo- trzebowania na komunikację weekendową. – Jeśli okaże się, że zainteresowanie jest duże, wówczas zwrócimy się
do MZK bądź o przedłużenie, którejś z istniejących linii, bądź o utworzenie zupełnie nowej – wyjaśnia Mariusz Adamczyk, wójt Godowa.
Gotowi na wszystko Jakiś czas temu w Godo- wie próbowano uruchomić komunikację weekendową.
Na próbę wynajęto nawet prywatnego przewoźnika. Po kilku tygodniach z pomysłu zrezygnowano, bo zaintereso- wanie okazało się tak niskie, że utrzymywanie komunika- cji było zupełnie nieopłacal- ne. Dlaczego teraz ponownie
wraca się do tego pomysłu?
Być może gmina chce się zabezpieczyć na wypadek ewentualnych dalszych cięć kursów ze strony PKS-u. Po analizach MZK urzędnicy z Godowa będą wiedzieć, czy możliwe jest wprowadzenie do gminy kursów MZK za- miast kursów PKS. – Ciągle słyszymy o nowych cięciach kursów ze strony PKS. W naszej gminie jest ich coraz mniej, dlatego na wszystko trzeba być gotowym – uwa- ża wójt.
(art)
MARKLOWICE Sklepik sąsia- duje z Tropikalną Wyspą, ale swoim wyglądem nie przy- staje do otoczenia. Przydałby mu się z pewnością remont.
Stoi w samym centrum Mar- klowic, na dodatek na grun- cie gminnym. Właściciel nie wie, czy ma inwestować w modernizację sklepu, czy
też rozglądać się za innym miejscem.
Jak miecz Damoklesa Na ostatniej sesji marklo- wiccy radni dyskutowali na ten temat. Wzięli właściciela sklepu w obronę. – Z jego wy- powiedzi wynika, że chciałby konkretnej, jasnej odpowie-
dzi o planach gminy co do tego terenu – mówił radny Czesław Karwot. – W obec- nej sytuacji on nie wie, czy będzie mógł tam dalej han- dlować. To wisi nad nim jak miecz Damoklesa. Postaw- my się w jego sytuacji, my planujemy, on też by chciał zaplanować – dodał radny.
– Jemu potrzebna jest nadzie- ja – stwierdziła natomiast Ja- rosława Mańka. Podobnie wypowiadał się radny Lucjan Fojcik. – Przede wszystkim temu człowiekowi trzeba dać konkretną odpowiedź – zaapelował do rady. – Jeśli podejmie się modernizacji sklepu, to musi wiedzieć, czy warto inwestować, może tam zostać – dodał. Poparł go Andrzej Brychcy, przewodni- czący rady.
Żeby go nie skrzywdzić
Właściciela sklepiku nie było na posiedzeniu rady gminy. Wcześniej zwracał się już do gminy z pismem, w którym zaproponował, że z chwilą, kiedy otrzyma po- zytywną odpowiedź i będzie mógł zostać na dotychczaso- wym miejscu, podejmie się od razu modernizacji skle- pu. – Jest gotów go „okształ- cić” – cytowali pismo radni.
Właściciel sklepiku odpo- wiedzi jednak nie otrzymał.
– Nie ma w piśmie konkret- nego zapytania, więc nie
GORZYCE Zgodnie z założe- niami modernizacja drogi miała nastąpić po zakończe- niu budowy autostrady.
Inwestor potwierdza W czasie zebrania sołeckie- go w Gorzycach wójt Piotr Oślizło poinformował, że prace rozpoczną się jeszcze w tym roku. – Na odcinku 3 km, od Gorzyc prace ruszą w po- łowie tego roku – potwierdza Wojciech Gierasimiuk, rzecz- nik prasowy katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Inwestor nie potrafi powie- dzieć kiedy zostanie zmoder- nizowana cała Raciborska, od ronda w Gorzycach aż do węzła w Łaziskach. – Na ten rok planujemy rozpocząć re- mont najbardziej zniszczone- go odcinka. Bliższe szczegóły będą znane dopiero tuż przed rozpoczęciem prac moderni-
zacyjnych – wyjaśnia Giera- simiuk
Parking przy okazji Wójt Piotr Oślizło zapowie- dział, że przy okazji remontu zostanie utworzony parking na 40 miejsc za Urzędem Gminy, w pobliżu sklepu „De- likatesy u Marcina”. – Ulica w tym miejscu jest bardzo ruchliwa i kręta. Z małego parkingu obok sklepu trudno jest wyjechać, bo widoczność jest tam bardzo ograniczona.
Piesi też nie mają łatwo, kie- dy muszą przeciskać się po- między zaparkowanymi na ulicy autami – mówiła na ze- braniu sołeckim Natalia Fol- warczny. – Sprawę budowy parkingu chcemy powiązać z planowaną modernizacją Ra- ciborskiej. Powstanie w miej- scu gdzie jeszcze jakiś czas temu stał budynek mieszkal- ny – odpowiada wójt. (art)
Droga na ulicy Raciborskiej w Gorzycach do- czeka się szybszego remontu niż pierwotnie planowano
Drogę wyremontują wcześniej
Budowa nowego parkingu obok placówek handlowych przy ul. Raciborskiej w Gorzycach to konieczność
Prywatny kiosk spożywczy stoi na gruncie gminy w samym centrum Marklowic. – Czy może tam pozostać, czy też właściciel ma szukać innego miejsca? – zastanawiali się marklowiccy radni.
Sklepik musi zniknąć?
Ten sklepik stoi na gruncie gminnym. Czy będzie mógł tutaj pozostać?
ma odpowiedzi. Właściciel musi złożyć konkretny wnio- sek, zwrócić się z konkretną propozycją – odpowiedział na to Piotr Galus, zastępca wójta. Radni sugerowali, żeby rozważyć sprawę i nie podejmować decyzji krzyw- dzącej. Argumentowali m.in.
że sklepik jest jedynym źró- dłem utrzymania właściciela.
Prowadzi go od 18 lat.
Drastycznych kroków nie będzie Z kolei Tadeusz Chrószcz, wójt gminy, nie krył, że nie jest zwolennikiem pozo- stawienia kiosku na strate- gicznym dla rozwoju gminy
terenie. – Powiedziałem wła- ścicielowi, że to miejsce nie jest na wieki i żeby liczył się z tym, że będzie musiał je opu- ścić. Musi być świadomy, że gospodaruje na cudzym gruncie – argumentował wójt Chrószcz. – Trudno dzisiaj powiedzieć, czy gmina bę- dzie potrzebowała ten teren za rok, czy za trzy lata. Ale żadnych drastycznych kro- ków nie będę podejmował – zaznaczył wójt Chrószcz.
Skontaktowaliśmy się z właścicielem sklepiku. Nie chciał się na ten temat wy- powiadać.
Iza Salamon
7
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 10 lutego 2009 r.
GMINY
MSZANA POŁOMIA – Gdzie możemy spotkać naszego dzielnicowego? Kto nim jest? – pytali mieszkańcy Po- łomi na spotkaniu z władza- mi gminy. Żadna konkretna odpowiedź nie padła. Posta- nowiliśmy więc sprawdzić, komu z policjantów podle- ga ten teren i gdzie można go zastać. I co się okazało?
Dzielnicowi z gminy Msza- na w ogóle nie mają swojego punktu przyjęć.
Pod palmą nie będą przyjmować
Na stronie internetowej Komendy Powiatowej Poli- cji jest napisane wprost, że st. asp. Wiesław Bujnowski, któremu podlega Mszana i mł.asp. Krzysztof Iskierka – dzielnicowy dla Połomi i Gogołowej, pełnią dyżury w punkcie przyjęć przy uli- cy Wyzwolenia w Urzędzie Gminy w… Marklowicach.
– Był punkt przyjęć dzielni- cowych w ośrodku kultury w Połomi, ale pomieszczenie
Gdzie urzędują dzielnicowi z Mszany? W Marklowicach.
Pomógł sąsiad zza miedzy
zostało zaadaptowane na po- trzeby świetlicy środowisko- wej i stróże prawa musieli je opuścić. – Chciano im dać w zamian inne pomieszcze- nie, wielkości metr na metr i z grzybem na ścianach. Nie przyjęli. A gmina już im nic innego nie zaproponowała.
Siedzenie pod palmą na ko- rytarzu urzędu gminy odpa- da, bo przecież ludzie, którzy przychodzą ze swoimi spra- wami, muszą mieć zapew- nioną dyskrecję – mówi mł.
asp. Mirosław Szymański, kierownik rewiru dzielnico- wych.
Znajdzie się miejsce Tymczasem w gminie Marklowice dbają o dzielni- cowego. Ma swoją siedzibę w Urzędzie Gminy i nieraz przygarnia pod swój dach kolegów z sąsiedniej gminy.
Dlaczego ani w Połomi, ani w Mszanie nie znalazło się choćby jedno niewielkie, godne policyjnej służby po- mieszczenie na punkt przy-
jęć dzielnicowych? – Na pewno się znajdzie, ale nikt do mnie z tym problemem nie przyszedł – odpowiada na to Jerzy Grzegoszczyk, wójt gminy Mszana. Czy gmina nie wiedziała, w ja- kiej sytuacji są policjanci?
– To chyba im powinno za- leżeć na lokalu – odpowiada na to wójt. Jak mówi, gotów jest udostępnić policjantom na dyżury pomieszczenie, które zwolni się po banku w urzędzie gminy.
Co robi dzielnicowy?
Tymczasem sytuacja dziel- nicowych w wodzisławskiej komendzie nie jest różowa.
Na szesnastu policjantów przypada jeden stary polo- nez z dużym przebiegiem.
– Dostaliśmy go z ogniwa pa- trolowo–interwencyjnego, które otrzymało dwa peuge- oty. Mieliśmy jeszcze jedne- go poloneza ze sponsoringu gmin, ale był jeszcze starszy.
Swoje wysłużył i poszedł do kasacji – wyjaśnia Szymań-
ski. Dzielnicowi spotykają się rano na odprawie w ko- mendzie policji na osiedlu 1 Maja. Następnie ustalają, kto i ile będzie jeździł, od której do której…
Liczą na pomoc Dlatego też tak ważne są minimalnie chociaż wypo- sażone punkty przyjęć, gdzie stróże prawa mogą się spotkać z mieszkańcami i załatwić niezbędne sprawy. – Każdy myśli, że dzielnicowy połazi trochę w terenie i to jest cała
jego praca. Nic bardziej myl- nego – tłumaczy kierownik rewiru dzielnicowych. – Do- ręczają wezwania, ustalają miejsca pobytu, kierują wnio- ski do sądu grodzkiego, prze- słuchują świadków. Zwracają się do nich także instytucje ta- kie jak ZUS czy Urząd Skar- bowy, a kiedyś zabezpieczali także mecze. Odkąd zostałem kierownikiem, już nie obsta- wiają rozgrywek – wymienia mł. asp. Szymański.
W Komendzie Powiatowej Policji w Wodzisławiu jest
szesnastu dzielnicowych.
Obsługują Mszanę, Marklo- wice i Wodzisław. Swoich dzielnicowych mają komi- sariaty w Pszowie, Radlinie, Rydułtowach oraz w gminie Gorzyce. – Najlepszy punkt przyjęć dzielnicowych jest na osiedlu XXX–lecia w Wo- dzisławiu – uważa mł. asp.
Szymański. – Dostaliśmy go od spółdzielni, która dba tak- że o wyposażenie. Zapewni- ła także utrzymanie czystości – dodaje kierownik rewiru dzielnicowych. (izis) Mł. asp. Mirosław Szymański, kierownik rewiru dzielnicowych oraz sierż. Małgorzata Kortela–
Kotala i mł. asp. Natalia Nowak–Hudek stoją przy jednym jedynym polonezie wodzisławskich dzielnicowych.
MARKLOWICE
Mimo że impreza odbędzie się dopiero w maju, przy- gotowania ruszyły już pełną parą. A pracy jest naprawdę sporo.
– Będzie to wspaniała pro- mocja naszej gminy i kuch- ni regionalnej – powiedział na sesji rady gminy Tadeusz Chrószcz, wójt Marklowic.
– Kroi się szereg imprez to- warzyszących. Bardzo pro- szę radnych o włączenie się w przygotowania. Potrzebna jest pełna mobilizacja, taka jak na Labie 2001 – dodał wójt.
Wójt pisze do marszałka
Póki co zwrócił się do marszałka województwa śląskiego z prośbą o objęcie patronatem pierwszej, ślą- skiej edycji Festiwalu Świa- tła i Dobrego Smaku. Impreza
ta pokryje się z XIV Dniami Marklowic. „W terminie od 29 do 31 maja 2009 roku Mar- klowice olśnią mieszkańców i gości, którzy odwiedzą na- szą miejscowość podczas Dni Marklowic, nowym blaskiem.
We współpracy z firmą Phi- lips Lighting Polska wybrane obiekty komunalne, sakralne i przemysłowe zostaną oświe- tlone nowoczesnym, energo- oszczędnym systemem lamp LED”– pisze do marszałka Bogusława Śmigielskiego wójt Marklowic.
Szyb piękny nocą Jak zapowiada wstępny pro- gram, marklowicki Festiwal Światła i Dobrego Smaku po- święcony będzie stosowaniu światła w miastach i gminach, obiektach industrialnych i do oświetlenia dróg. W Marklo- wicach odbędzie się na ten temat konferencja przedsta- wicieli samorządów śląskich miast i gmin pod tytułem ,,Światło dla Śląska”.
W Marklowicach przygotowują się do wielkiej imprezy – Festiwalu Świa- tła i Dobrego Smaku. Obecnie tworzony jest już projekt pokazowego oświetlenia.
Festiwal Światła w Marklowicach
W programie przewidzia- ne jest również spotkanie przedstawicieli zarządu Phi- lips Lighting z architektami i projektantami. Będzie ono po- święcone oświetleniu miast i obiektów przemysłowych.
Podczas imprezy zostanie prawdopodobnie oświetlona cala wieża wyciągowa szybu kopalni Marcel.
Grillowanie bananów
Atrakcji będzie więcej. Pod- czas Dni Marklowic na Tropi- kalnej Wyspie oraz sąsiednim placu za Urzędem Gminy odbędą się m.in. konkursy grillowania (w tym także po- noć bananów) oraz Festiwal Orkiestr Górniczych. Gmina stara się o patronat nad im- prezą marszałka Bogusława Śmigielskiego oraz eurode- putowanego Jana Olbrychta.
Patronem medialnym będą także „Nowiny Wodzisław- skie”.
Iza Salamon
MSZANA W miniony czwar- tek, 5 lutego, do gminy Msza- na miał przyjechać Zbigniew Tabor, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach.
Na drogach wojewódzkich jest tutaj sporo rzeczy do zrobienia, a gmina nie może sama pod- jąć żadnych kroków. Niestety, pod koniec dnia okazało się, że mimo wcześniejszych ustaleń, nikogo z ZDW w Mszanie nie było. – W odpowiedzi usłysza- łem od sekretarki dyrektora tylko tyle, że plan finansowy nie jest jeszcze ustalony i w związku z tym nie można pla- nować żadnych prac – powie- dział nam Jerzy Grzegoszczyk, wójt gminy Mszana.
A tymczasem na rozstrzy-
gnięcia czekają m.in. wycin- ka topoli przy ulicy Wolności w Połomi oraz zatoczki przy ulicy Wodzisławskiej w Msza- nie. – Chodzi nam o zatoczki autobusowe m.in. przy nowo ustawionej, plastikowej wia- cie nieopodal skrzyżowania.
Chcieliśmy, aby Zarząd Dróg Wojewódzkich zrobił tutaj za- toczki, a my byśmy położyli płytki na przystanku – wyja- śnia wójt Grzegoszczyk. Gmi- na stara się także o aprobatę dla dwóch swoich pomysłów:
zjazdów z ulicy Wesołej i Spor- towej na ulicę Wodzisławską.
– Chodzi nam o akceptację na poszerzenie na tych drogach prawoskrętów, żeby kierowcy przy wzmożonym ruchu z po-
wodu budowy A1 nie musieli tak długo czekać na wjazd na ulicę Wodzisławską. Zjazdy te wykonamy ze środków gminnych, potrzebna nam tylko zgoda ZDW – mówi Je- rzy Grzegoszczyk. Tematem spotkania miały być też pla- nowane światła na skrzyżo- waniu ulic Wodzisławskiej, Wolności i 1 Maja w Mszanie, a także proponowana kiedyś sygnalizacja na skrzyżowaniu ulicy Wolności i Centralnej w Połomi.
Jednym z najważniejszych tematów rozmów miały być wspomniane topole przy uli- cy Wolności. Olbrzymie drze- wa przy drodze wojewódzkiej to chyba jedno z ostatnich ta- kich miejsc w regionie, gdzie kierowcy przy silniejszym wie- trze z niepokojem wypatrują, kiedy im jakiś konar spadnie na głowę. – Tutaj może kie- dyś dojść do tragedii – mówią wskazując na olbrzymie ga- łęzie zwisające tuż nad dro- gą. Niestety, my również nie otrzymaliśmy odpowiedzi z ZDW na pytanie, co dalej z drzewami. Także w gminie, przez którą biegną dwie drogi wojewódzkie, mimo zapowie- dzi, nie pojawił się nikt przygo- towany do rozmów.
Iza Salamon
W Mszanie czekają na szefa Zarządu Dróg Wojewódzkich
Dyrektor się nie zjawił
Na wycinkę czeka szpaler olbrzymich topoli przy ulicy Wolności w Połomi. Drzewa stwarzają zagrożenie.
8 GMINY
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 10 lutego 2009 r.LUBOMIA W wyniku na- boru komendantem nowo powołanej jednostki po- rządkowej będzie Andrzej Wuwer z Wodzisławia.
Wuwer był jedynym kan- dydatem na to stanowisko.
Jak wyjaśniają w Urzędzie Gminy, na jego korzyść przemawia przede wszyst- kim duże doświadczenie.
Były komendant strażników
– Jako były komendant straży miejskiej z Wodzisła- wia na pewno bez problemu poradzi sobie z zadaniami, jakie stoją przed naszą for- macją – uważa Maria Fibic, zastępca wójta. Wuwer kie- rował wodzisławską strażą do lutego 2007 roku. Został
zwolniony przez prezydenta miasta Mieczysława Kiecę.
Dobrze zna mundur
Z kolei na stanowisko strażnika gminnego wybra- no Kazimierza Bierskiego z Marklowic (wymagania formalne spełnił jeszcze drugi kandydat z Sosnow- ca). W tym wyborze rów- nież decydujące znaczenie miało doświadczenie.
Bierski to były policjant, dzielnicowy z posterunku policji w Radlinie. Jak wy- jaśnia Maria Fibic, prze- szedł też kurs strażnika gminnego. Kandydaturę obu panów musi jeszcze zatwierdzić wójt gminy Czesław Burek, który ze Pracownicy straży gminnej z Lubomi wybrani
KOMENDANT
znany z Wodzisławia
względu na chorobowe nie mógł uczestniczyć w procedurze konkursowej.
Policja wesprze
Nowi strażnicy powinni zacząć swoją pracę od 1 marca. Ich siedzibą będzie posterunek dzielnicowego w Lubomi. Gmina poczy- niła już ustalenia z komen- dantem komisariatu policji w Gorzycach w sprawie ko- rzystania z pomieszczeń dzielnicowego. – Mamy obiecane, że w razie po- trzeby nasi strażnicy będą mogli liczyć na współpracę policji – mówi Maria Fibic.
Być może współpraca ta obejmie również wspólne patrole.
Z autem i kajdankami, ale bez broni
Strażnicy dostaną do użyt- ku służbowy samochód.
Będzie nim prawdopodob- nie vw caddy z silnikiem diesla. Oferta VW okazała się najatrakcyjniejsza fi- nansowo. Nowe auto bę- dzie kosztować ok. 50 tys.
zł. Zostanie doposażone w belkę świetlną oraz znaki rozpoznawcze. Na wypo- sażeniu osobistym znajdą się pałki oraz kajdanki. Nie przewidziano zakupu dla nich broni, nawet gazowej.
– Nasi strażnicy mają wyko- nywać zadania porządko- we. Do dramatyczniejszych sytuacji wzywana będzie policja – mówi wicewójt Maria Fibic. Artur Marcisz
MARKLOWICE Zaskoczyła mnie nagła organizacja debaty nad studium uwarunkowań. Skąd taki pośpiech? Dlaczego nie było informacji na ten temat? – pytał jeden z radnych na sesji Rady Gminy Marklowice.
Niektórzy radni również twierdzili, że nic nie wiedzie- li o debacie, a dowiedzieli się dosłownie na ostatnią chwilę, w dniu, kiedy się odbyła. – Dostałam telefon na godzinę przed debatą.
Dlaczego tak późno? – py- tała radna Jarosława Mań- ka. Przypomnijmy, debata nad studium uwarunkowań odbyła się w styczniu, ale przyszła na nią garstka lu- dzi. Radni przypuszczali, że może dlatego, że nie było in- formacji na ten temat. – To niemożliwe, żeby miesz- kańcy nie wiedzieli, było to spotkanie awizowane – od- powiedział wójt Tadeusz Chrószcz. – Były informacje na drzwiach budynku urzę- du gminy, były też podane
w Internecie – dodał wójt.
Jego zastępca, Piotr Galus, wyjaśnił, że jedyną zmianą, jaka została rzeczywiście na szybko wprowadzona w przypadku wspomnianej debaty, było miejsce spo- tkania. – Sporo zaintere- sowanych ludzi dzwoniło w sprawie spotkania i na szybko oszacowałem, że na debatę może przyjść około czterdzieści osób. W takiej sytuacji sala w urzędzie gmi- ny mogłaby być za mała, w związku z tym zdecydowa- łem się przenieść spotkanie do sali w gimnazjum – wy- jaśnił zastępca wójta. Mimo to, na debatę i tak przyszła garstka ludzi, o czym już pi- saliśmy. – Były ogłoszenia i w gazetach, i w naszym „Ku- rierze Marklowickim”, były w Internecie, wysłaliśmy także maile do obu parafii z prośbą o odczytanie w ko- ściołach – wymieniał Piotr Galus.
(izis)
POWIAT Włodarze Gorzyc Piotr Oślizło i Marklowic Tadeusz Chrószcz w kate- gorii wójtów oraz Kornelia Newy (Rydułtowy) w katego- rii burmistrzów znaleźli się w pierwszej dziesiątce ple- biscytu ogłoszonego przez redakcję „Dziennika Za- chodniego”. Wspomniani samorządowcy zostali fina- listami dzięki głosom nade- słanym przez czytelników gazety.
Teraz nominowanych oceniać będzie konkursowe jury. Zasiadają w nim profe- sorowie Marek Szczepański i Andrzej Barczak, senator Krystyna Bochenek, euro- deputowany Jan Olbrycht, wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk, publicysta Mi- chał Smolorz, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej Rybnickiego Okręgu Prze- mysłowego Andrzej Żylak, a
Trójka samorządowców z naszego powiatu w finale konkursu na „Najskuteczniejszego Samo- rządowca Województwa Śląskiego”
Mamy swoich finalistów
także dwóch przedstawicieli organizatora konkursu.
Od każdego z jurorów nominowany będzie mógł otrzymać od 0 do 5 punktów.
Ten z nich, który zdobędzie ich najwięcej, uzyska tytuł najskuteczniejszego samo- rządowca regionu w swojej kategorii. Przy ocenie juro- rzy brać będą pod uwagę inwestycje w infrastruktu- rę na terenie zarządzanej przez kandydatów gminy, ich umiejętność pozyski- wania środków unijnych, funkcjonowanie podległych samorządowi placówek oświatowych i służby zdro- wia, a także postawę etycz- no-moralną nominowanego samorządowca. Werdykt jury zostanie ogłoszony w piątek, 13 lutego. Czy ta pe- chowa data okaże się szczę- śliwa dla któregoś z naszych samorządowców? (art)
W przyszłym roku ma się rozpocząć rozbudo- wa Wiejskiego Domu Kultury w Gorzycach.
Wydano już nawet 20 tysięcy na opracowanie projektu rozbudowy. Tyle że planowaną in- westycję mogą zablokować kłopoty z uzyska- niem działki.
Na rozbudowę brakuje
terenu
GORZYCE O rozbudowie WDK-u mówi się w Gorzy- cach już od dłuższego cza- su. Obecnej siedzibie coraz trudniej spełniać swoją rolę. Najzwyczajniej w świecie jest za mała. W bu- dynku znajduje się siedziba jednostki OSP oraz redak- cja gazety samorządowej
„U nas”.
Niepełnosprawny nie wejdzie
Brak miejsca w ośrodku to nie jedyny problem. Pla- cówka zupełnie nie spełnia wymagań osób niepełno- sprawnych. By dostać się do biur WDK-u, trzeba wejść po wysokich schodach. O budowie podestu czy win- dy nie ma w ogóle mowy.
Te problemy może roz- wiązać tylko dobudowanie nowej części WDK-u. W Wieloletnim Planie Inwe- stycyjnym zarezerwowano na ten cel 155 tys. zł w 2010 roku oraz około 1,1 mln zł w roku następnym. Kolej- ne 65 tys. zarezerwowano
w tegorocznym budżecie na wykup ziemi.
… ale ziemi nie ma Działka, na której ma po- wstać dobudowana część należy do parafii w Gorzy- cach. Trwają negocjacje.
Parafia miałaby przekazać gminie działkę obok WDK-u a gmina parafii działkę tuż przy cmentarzu. Problem w tym, że działka, którą gmina chciałaby się z pa- rafią zamienić nie jest jej własnością. Jej właścicie- lem jest Agencja Własności Nieruchomości Rolnych.
Prowadzone są rozmowy na temat jej przejęcia. Pro- blem stanowią nieuregulo- wane sprawy własnościowe agencji. Jak się dowiedzie- liśmy nieoficjalnie, z ich uregulowaniem agencja się nie spieszy, bo zmiany własnościowe pociągają za sobą koszty. Na zbyciu, inte- resującej gminę niewielkiej działki specjalnie jej nie za- leży.
Artur Marcisz
Nie wszyscy radni słyszeli o debacie nad stu- dium uwarunkowań i kierunków zagospoda- rowania przestrzennego. W urzędzie gminy odpowiadają, że ogłoszenia były m.in. w ga- zetach, w Internecie oraz na drzwiach budyn- ku. Debatę zapowiedzieli także księża.
Nie widzieli ogłoszeń
i nie przyszli
MSZANA W Programie Roz- woju Obszarów Wiejskich na lata 2007 – 2013 do zdoby- cia jest maksymalnie 1,5 mln zł, na trzy inwestycje, po 500 tys. na każdą. O taką kwotę z pewnością warto zawalczyć.
Procedury wymagają m.in.
nie tylko określenia zakre- su działań, ale i konsultacji społecznych. Ten etap gmina Mszana już ma za sobą. Pla- ny są, sołectwa zaopiniowały je pozytywnie. Teraz radnym pozostało już tylko podjęcie uchwały.
Jakie propozycje przedsta- wiły władze miasta w ramach Planu Odnowy Miejscowości?
Dla Gogołowej jest to m.in. re- witalizacja terenów zdegrado- wanych, zagospodarowanie hałd kopalnianych oraz po- wstanie ciągu pieszo-jezdnego
Kolejne cztery mieszkania zostaną wkrótce oddane do użytku w byłym budynku celników, przy ulicy Celnej w Gołkowicach
Przybędzie mieszkań
GODÓW Gmina przezna- czyła budynek pod prze- budowę na mieszkania socjalne. Do tej pory na parterze budynku powstały już dwa takie mieszkania.
Oba są na dzień dzisiejszy zamieszkane. Kolejne czte- ry powstają na piętrze bu- dynku. Jedno z nich będzie pełnić funkcję mieszkania komunalnego. Jak wyjaśnia wójt, przeznaczone jest dla rodziny, która zajmuje obec- nie mieszkanie w pałacyku
Gmina Mszana sięga po 1,5 mln zł dofinansowa- nia w ramach Planu Odnowy Miejscowości
Wieś ściga miasto
z placem zabaw i miejscami postojowymi. W Mszanie za- planowano remont basenu otwartego, remont szatni i za- gospodarowanie terenu wo- kół obiektów, remont dachu ośrodka kultury, widowni przy boisku sportowym, bu- dowę ulicy Wesołej I, budo- wę łącznika ulicy Kopernika z ulicą Mickiewicza, ulicy We- sołej II oraz ulicy Dębowej. W Połomi plan obejmuje remont elewacji krytej pływalni, zało- żenie tam instalacji solarnej, remont ośrodka kultury, ele- wacji zabytkowego budyn- ku starej plebanii w Połomi, budowę ulicy Szkolnej, drogi na osiedlu ks. Pisulli, szatni sportowej i remizy oraz po- wstanie parku kulturowego w Połomi.
(izis)
obok Urzędu Gminy (pała- cyk zostanie wyburzony – o sprawie piszemy szerzej w innym artykule). – Po prostu ta rodzina ma taki dochód, że zgodnie z prze- pisami nie możemy dać jej mieszkania socjalnego, tyl- ko komunalne – wyjaśnia Mariusz Adamczyk, wójt Godowa.
Przebudowa obiektu przy ul. Celnej w Gołkowicach zakończy się z końcem lu-
tego. (art)