• Nie Znaleziono Wyników

"Zum Gottesdienst morgen", wyd. Heinz G. Schmidt, München-Wuppertal 1969 : [recenzja

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Zum Gottesdienst morgen", wyd. Heinz G. Schmidt, München-Wuppertal 1969 : [recenzja"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Bronisław Mokrzycki

"Zum Gottesdienst morgen", wyd.

Heinz G. Schmidt,

München-Wuppertal 1969 : [recenzja

Collectanea Theologica 42/4, 236-237

(2)

236

R E C E N Z J E

zam k n iętą całością. W p ierw szy m rozd ziale autor zajm u je się p rob lem atyk ą an trop ologiczn ą sztu k i zachodniej. S ztu k a śred n io w iecza tw o rzy obraz czło ­ w iek a w oparciu o ch rześcijań sk ą teo lo g ię. R ezu lta tem tego jest czło w iek n ieb ia ń sk i (h om o coele stis) obdarzony cech am i k rólestw a, k ap ła ń stw a i pro­ roctw a. Obraz ten u lega sek u la ry za cji i d ezin tegracji. C złow iek w sztu ce w sp ó łczesn ej sta je się co p raw da c zło w ie k iem ab solu tn ym , n ajw yższą w a rto ś­ cią, lecz je st zarazem czło w ie k iem zagrożonym przez w szy stk o , który stracił sw e m iejsce w św iecie, nad k tórym biorą górę czas i p rzestrzeń, m ateria i św ia tło , lęk i eros.

T em at poprzed n iego rozd ziału prow ad zon y je s t dalej w n astęp n ym . A utor w e w sp ó łczesn ej sztu ce o tem a ty ce n ierelig ijn ej stara się zn aleźć ele m e n ty ch rześcijań sk ie. S to su je tu k on cep cję „an on im ow ego” ch rześcija ń stw a . Obraz c zło w ie k a rozdartego, poniżonego, b ezd om n ego to zarazem obraz czło w iek a szu k ającego, p ełn eg o bardzo lu d zk ich treści. Stąd p o zy ty w n y stosu n ek autora do sztu k i w sp ó łczesn ej.

T rzeci rozd ział zajm u je się za g a d n ien iem m o żliw o ści sztu k i relig ijn ej, a p rzede w szy stk im ch rześcijań sk iej w dobie w sp ó łczesn ej. C harakter sztu k i w sp ó łczesn ej stw arza problem y, k tóre n ie w y stę p o w a ły w epokach p op rzed ­ nich. Sposób p rzek azyw an ia treści p rzez dzieło sztu k i u le g ł zasad n iczej zm ia ­ nie, stąd trudności i niep orozu m ien ia. M im o to jed n ak sztu k a w sp ó łczesn a m oże sięg n ą ć dalej w głąb niż sztu k a ep ok i odrodzenia, od k ry w a ją c a u te n ­ ty czn e w a rto ści relig ijn e.

R ozdział czw arty d otyczy za g a d n ien ia w sp ó łczesn eg o b u d o w n ictw a k o ś­ cieln ego. W ystęp u je tu zja w isk o k ryzysu , załam an ia się d aw n ych k o n cep cji przy ró w n o czesn y m braku jed n o liteg o p ogląd u w tej d ziedzinie. A u tor robi przegląd różn ych p rądów k szta łtu ją cy ch typ w sp ó łczesn eg o k ościoła aż do k ieru n k u , który zam ierza zrezygn ow ać z b u d o w n ictw a o ch arakterze w y ra źn ie sak raln ym . O pow iada się po stron ie k o n cep cji, która u w zg lęd n ia sak raln y charakter b u d o w li k o ścieln ej.

R ozw ażan ia autora poparte o b ficie cy to w a n ą literaturą n ie budzą za strze­ żeń, budzi je n atom iast chaotyczn a n ieco b u d ow a p oszczególn ych rozdziałów . W yn ik ła ona ze w sp om n ian ej w yżej g en ezy książk i. N ie jest rzeczą ła tw ą po łą czen ie szeregu a rty k u łó w o ch arak terze e seisty czn y m w k o n se k w e tn ie zb u d ow an ą całość. Z w łaszcza w rozd ziale o a rch itek tu rze m ożna by n ie je d ­ no dodać.

W p a źd ziern ik o w y m num erze „S tim m en der Z eit” z r. 1971, autor u m ie ś­ cił pod tym sam ym ty tu łem jak i n o si om aw ian a książka, d w u stro n n ico w y m a n ifest w obronie sak raln ego ch arak teru sztu k i relig ijn ej. W ystęp u je p rze­ ciw z ry w a n iu z tradycją, w sp ó łczesn em u an ik on izm ow i, kościołom , które z m ie ­ niają się w sale w ielo fu n k cy jn e. R ó w n o cześn ie zw alcza „ in fla cję’ m e c h a n icz­ n ie p o w iela n y ch „dzieł sztu k i” i k om ercjalizm w tej d ziedzinie.

K s. Jan P o p ie l SJ, K r a k ó w Z u m G o t t e s d i e n s t m o r g e n , w yd. H ein z G. S c h m i d t , M ü n ch en -W u p p ertal

1969, V erlag J. P fe iffe r — J u g en d d ien st-V erla g , s. 270.

J e st to dość n iezw y k ła p ozycja w literatu rze d otyczącej litu rgii. Jako praca zb iorow a św ieck ich i d u ch ow n ych , ew a n g e lik ó w i k atolik ów , zaw iera m a teria ł bardzo zróżn icow an y. Nad ca ło ścią k om p ozycji dom in u je jed n ak ok reślon a ten d en cja, która n iby k lam ra spina różnorodny m a teria ł tw orząc z n iego jed n o zw arte dzieło. T en d en cję tę m ożna by n azw ać rad yk alizm em na drodze od n ow y litu rgiczn ej, by poprzez szczery, fa k ty czn y i obustronny w y siłe k d oprow adzić do w sp óln ej m o d litw y ch rześcijan rozd zielon ych , a p o ­ przez to do p ra w d ziw ej w sp ó ln o ty życia w szy stk ich u czn ió w C hrystusa. P u ­ b lik a cja ta n osi w ię c na sobie w y ra źn y rys ek u m en iczn y.

(3)

R E C E N Z J E

2 3 1

N a treść k sią żk i sk ład ają się p rzede w sz y stk im w y p o w ied zi i a rtyk u ły, sp raw ozd an ia z ek sp ery m en tó w oraz d o k u m en ty -w zo ry . W dodatku z a m iesz­ czono bogaty w y k a z litera tu ry dotyczącej om a w ia n y ch zagadnień, ze sta w p ie ś ­ ni i p ły t na tem a ty ok reślon e ty tu łem , w reszcie w yk az n a zw isk i ad resy osób, które pragn ą p row ad zić tw órczy d ialog na tem a t od n ow y litu rg ii oraz jej przyszłości. W dodatku u m ieszczon o ró w n ież w yb ór rozporządzeń k o ścieln y ch d otyczących sp ra w o w a n ia litu rg ii zarów no w K o ściele k atolick im , jak i w e w sp óln otach ew a n g elick ich .

W spólne sp otk an ia litu rgiczn e ch rześcijan rozd zielon ych m ają już sw o ją trad ycję i sta n o w ią dzied zin ę tw ó rczy ch p o szu k iw a ń . U czestn icy ty ch sp o t­ kań czują jed n a k dobrze, że pod ty m zb liżen iem w e w sp ó ln ej m o d litw ie kryją się n iep ok ojące p ytan ia, p rob lem y i n iep ew n o ść. A u torzy przez sw ą p u b lik a cję chcą się p rzyczyn ić do tego, b y ek u m en iczn e sp otk an ia b y ły nie ty lk o form aln e, ale by p o g łęb ia ły p ra w d ziw e w sp ó łży cie ich u czestn ik ów . Z ajm ują w ię c sta n o w isk o w ob ec n a jw a żn iejszy ch p ro b lem ó w i n iep ok ojących pytań , w y p o w ia d a ją s ię za w p row ad zen iem n o w y ch form w sp otk an ia litu r ­ giczn e, op ow iad ają o próbach p o d ejm o w a n y ch w ich w sp óln otach , dzielą się n o w y m i m y śla m i tw órczym i. A co n a jw a żn iejsze w tej p u b lik a cji — d ok u ­ m en tu ją sw o ją p o sta w ę w sposób szczery i o tw a rty zarów no w w y p o w ie ­ dziach, jak i w g o to w y ch tek stach „ litu rg iczn y ch ”, które podają jako m o- d e le -w z o r y w sp ó ln y ch spotkań o różnej tem a ty ce. N ie są to jed n ak w zory do b ezp ośred n iego w y k o rzy sta n ia czy n aślad ow an ia. U kazują raczej k o n k ret­ ne m o żliw o ści tw orzen ia w p oszczególn ych w sp óln otach .

W części za ty tu ło w a n ej P l ä d o y e r s autorzy w y p o w ia d a ją się dość ra d y k a l­ n ie na tem a t u b ó stw a naszej litu rg ii oraz jej zbyt m on ologiczn ej struktury. P o stu lu ją w ię k sz e bogactw o form i p ra w d ziw szy dialog w litu rgiczn ej służbie B ożej. N iek tórzy z n ich ostro atak u ją „n ien aru szaln ość”, sztyw n ość, k o n se r ­ w a ty zm i b iern ość w sp raw ach litu rgiczn ych . In n i bardzo k on k retn ie ukazują szan se ak tu a lizo w a n ia litu rgii, o ży w ien ia dialogu, dobrego i ż y w io ło w eg o śp iew u (k onkretne w zory z m elod iam i w tek ście; zagad n ien ie i szansa śp iew u an tyfon aln ego).

W n a stęp n y ch częściach in n i autorzy — d u szp asterze k a to liccy i e w a n ­ g eliccy , m łod zi p r z ed sta w iciele różn ych w sp ó ln o t i grup — m ów ią o p rze­ b ieg u p ew n y ch ek sp ery m en tó w litu rg iczn y ch , bardzo różnych, od n ab ożeń stw b ib lijn y ch do sp ra w o w a n ia E u ch a ry stii i o ry g in a ln eg o p rojek tu celeb row an ia W igilii P a sch a ln ej.

Ta b ezsp rzeczn ie ciek aw a i m oże aż niep ok ojąco p ostęp ow a p u b lik acja m a za zad an ie poruszyć, zaniepokoić, sp row ok ow ać d y sk u sję i dialog, a p r z e ­ de w szy stk im p rzyczyn ić się do stw o rzen ia n ow ej św iad om ości w d zied zin ie litu rg ii — św ia d o m o ści bardziej ela sty czn ej i otw a rtej, odw ażnej i na serio u w zg lęd n ia ją cej życie ró w n ież w litu rgiczn ej słu żb ie B ożej.

M ożna m ieć w ie le zastrzeżeń pod ad resem p ew n y ch stw ierd zeń czy p o ­ stu la tó w , zw ła szcza gdy idzie o liczen ie się z tradycją litu rgiczn ą K ościoła, z w ażn ym fa k tem , że litu rgia jest „ n o sicielk ą ” n ie ty lk o życia, lecz rów n ież d ep ozytu o b ja w ien ia i że p ew n a stab iln ość oraz „inność” w litu rg ii je st n ie ­ o d zow n ym jej elem en tem . W św ie tle trzeciej in stru k cji o n a leży ty m w p ro ­ w ad zan iu w życie k o n sty tu cji o św iętej litu rg ii L itu rg ic a e in s ta u ra tio n e s z 5-go w rześn ia 1970 r. tw órcza in ic ja ty w a w sp raw ach litu rg iczn y ch p o w in ­ na m ieć zn aczn ie bardziej ok reślon e granice i sp ok ojn iejszą p ostaw ę. W iele p rop ozycji p od an ych w tej p u b lik a cji to m oże n ie ty le k szta łt litu r g ii jutra, co bardzo cen n e w zory p ew n y ch im prez typ u relig ijn eg o , ew en tu a ln ie sp o t­ k ań p aralitu rgiczn ych . Tak rów n ież zdają się w id zieć te prop ozycje n ie k tó ­ rzy spośród a u to ró w określając je jako V era n s ta ltu n g en .

Cytaty

Powiązane dokumenty

N iem niej cała pozycja budzi pew ne w

D issertations et articles, com pte-rendus, livres recen sés, nots bibliographiques et discours en con sti­ tuent le

Autor zdaje sobie sprawę, że takie przygoto­ w anie zabiera w iele czasu i może dzieci po pew nym czasie znużyć- Toteż przewiduje M sze św., na których

"Ius sacrum : Klaus Mörsdorf zum 60.. III) zaw arł zagadnienia związane ze sto­ sunkiem Kościoła do państw a, problem praw a w Kościele, zagadnienie pry­ m atu,

Autor pragnie służyć dialogowi chrześcijaństwa z religiami świata, Dialog ten jest czymś nowym w Kościele, wymaga wypracowania teologicznego pew­ nych problemów,

Celem książki jest też zajęcie stanowiska wobec tych wypowiedzi i wykazanie, że ateizm jest dla chrześcijaństwa wezwaniem do pogłębienia wiary i do jej

Toteż głównym zadaniem jego książki jest przede wszystkim ukazanie form litur­ gicznych, które umożliwiają młodym prawdziwe zaangażowanie w życie Koś­ cioła,

Toteż głównym zadaniem jego książki jest przede wszystkim ukazanie form litur­ gicznych, które umożliwiają młodym prawdziwe zaangażowanie w życie Koś­ cioła,