• Nie Znaleziono Wyników

"Kształtowanie się wiedzy o prasie w Polsce XIX wieku", Bartłomiej Golka, Warszawa 1969 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Kształtowanie się wiedzy o prasie w Polsce XIX wieku", Bartłomiej Golka, Warszawa 1969 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Kafel, Mieczysław

"Kształtowanie się wiedzy o prasie w

Polsce XIX wieku", Bartłomiej Golka,

Warszawa 1969 : [recenzja]

Rocznik Historii Czasopiśmiennictwa Polskiego 9/2, 299-302

(2)

R oczn ik H isto rii C za so p iśm ien n ictw a P o lsk ie g o IX 2.

I

B artłom iej G o ł k a , K s z t a ł t o w a n i e się w i e d z y o p r a s ie w P o ls c e X I X wieku,, W arszaw a 1969, P W N , ss. 144.

Praca ta, w ydana przez PWN w serii rozpraw U niw ersytetu W arszaw­ skiego, została przedłożona Radzie W ydziału N auk Społecznych UW jako rozpraw a habilitacyjna. A utor pracy podejm uje problem w eryfikacji do­ tychczasowych badań w zakresie nauki o prasie, czy mówiąc ściślej — „kształtowania się wiedzy o prasie w Polsce XIX w ieku”.

A utor określa na w stępie bliżej cel swojej pracy jako „próbę prze­ glądu i usystem atyzow ania wiedzy o prasie w Polsce X IX w ieku oraz wskazania jej ówczesnego znaczenia społecznego i politycznego”. W yjaś­ nia także, co rozumie pod pojęciem „wiedzy o prasie”. Zalicza do niej A utor „zasób wiadomości na tem at wszelkich jej aspektów: praw nych, so­ cjologicznych, historycznych, technicznych, redakcyjnych etc. P rzy pew ­ nej tolerancji można by je sprowadzić do dwóch głównych zagadnień: tworzenia i oddziaływania [prasy]”.

Te dwa cytaty, określające założenia pracy, są jednocześnie świadec­ twem , jak trudnego i złożonego zadania podjął się Autor, wkraczając w dziedzinę nie tylko pozbawioną w piśm iennictw ie wzorów, ale i daleką od pełnej jasności stru kturalnej.

Ogromne zadania m erytoryczne i metodologiczne, w ytknięte sobie przez Autora, zadania — podkreślić należy — całkowicie pionierskie na gruncie polskim, podnoszą w moim przekonaniu w alor tej pracy, jakkol­ wiek grożą wieloma niebezpieczeństwami, od których A utor nie zawsze się zdołał ustrzec.

Zanim przejdę do uwag bardziej szczegółowych, pragnąłbym zacząć od układu pracy. P rzy tak rozległym temacie, tak w sensie m erytorycz­ nym, jak i chronologicznym, kompozycja pracy stanow iła niew ątpliw ie poważny problem. Nie w ydaje się, aby z tych względów było możliwe kon­ sekw entne zastosowanie jednego układu, np. chronologicznego, lub ja­ kiegoś układu rzeczowego. A utor najw yraźniej zetknął się z.tą trudnością, bowiem w ybrał drogę pośrednią, tj. przy dążności do układu chronologicz­ nego odstępował od niego kilkakrotnie, by zachować jednolitość te m a

(3)

-300 R E C E N Z J E I S P R A W O Z D A N IA

tyczną. To niew ątpliw ie nie ułatw ia odbioru pracy, ale było to, moim zdaniem, nie do uniknięcia.

Pierw szy rozdział pt. „Początki wiedzy o prasie w Europie” jest nie­ jako zapowiedzią w ątku, który A utor przeprowadza przez niemal całą pracę — porów nywania zrębów teorii prasy w Polsce z sytuacją w innych krajach, przede w szystkim we Francji. Dzięki tem u praca zaw iera sze­ reg uprzednio nie wprowadzonych do piśm iennictwa polskiego danych, szczególnie z dziejów ustaw odaw stw a prasowego. A utor wyprowadza i u z a ­ sadnia interesującą tezę, iż specyficzne w arunki polityczne w Polsce XIX w ieku, ograniczenie swobody działania i wypowiedzi przez władze zabor­ ców stanowiły główną przeszkodę dla formowania teoretycznych poglą­ dów na zadania i funkcjonow anie prasy. Przykład F rancji wskazuje, że w łaśnie konieczność prawnego regulow ania działalności dziennikarskiej staw ała się źródłem teoretycznych analiz i uogólnień.

Rozdział drugi „Początki badań historyczno-prasowych w Polsce” za­ początkowuje podział tem atyczny pracy na części poświęcone naukowym metodom wzbogacenia wiedzy o prasie i dyskusje teoretyczne w publi­ cystyce. W rozdziale tym A utor · wykroczył, moim zdaniem niezbyt for­ tunnie, poza granice wytyczone tytułem pracy, bowiem zajął się, w spo­ sób nieraz tylko fragm entaryczny, opiniami o prasie w polsce wieku X VIII. Sądzę, że właściwsze byłoby rozszerzenie tem atu także i o ten okres przy jednoczesnym w yczerpującym naśw ietleniu zagadnienia.

I w tym jednak rozdziale nie brak ciekawych stw ierdzeń i doniesień, jak np. o zamierzeniach K arola E streichera w dziedzinie historii prasy. Nawiasem mówiąc, A utor wspomina w innym m iejscu o stw ierdzeniu Estreichera, iż napisał on Histotrię wolności druku w Europie, o czym chyba nie było dotąd wiadomo. Równie interesujące, choć po części oparte na m ateriałach publikowanych, są uwagi o zamierzeniach Skimborowicza. Wszystko to świadczy o zainteresow aniu wiedzą o prasie w Polsce pierw ­ szej połowy XIX wieku, o planach tw orzenia syntetycznych prac histo­ ryczno-prasowych. A utor w ykazuje słusznie, że zainteresow ania takie w y ­ stępowały w tym czasie jednocześnie w w ielu krajach Europy.

Rozdział trzeci pt. „Prasa w publicystyce pierwszej połowy XIX w ie­ k u ”, oprócz obszernej charakterystyki poglądów teoretyków francuskich z B. Constantem na czele, zaw iera omówienie publicystyki — powiedzie­ libyśm y dziś — „prasoznawczej” Feliksa Bentkowskiego oraz B runona Kicińskiego. Zwłaszcza ta druga część rozdziału jest szczególnie in tere­ sująca. Choć bowiem w piśmiennictwie polskim nie b rak prac poświęco­ nych Kicińskiemu, jego zainteresow ania' teoretyczno-prasow e kryły się w cieniu prowadzonej przez niego w alki o wolność druku. Gołka wydo­ byw a tę właśnie stronę zagadnienia.

(4)

retyczno-prasow ym w publicystyce pow stania listopadowego. Choć nie brak publikacji na tem at wolności d ruku w czasie powstania, A utor sta­ rał się ukazać spraw ę dotąd pom ijaną — pilną potrzebę rozważań teore- tyczno-prasowych dla potrzeb ustaw odaw stw a prasowego w w arunkach wolności politycznej. „Okres ten był jednocześnie dobitnym przykładem tego — pisze on — jak palącą kw estię stanowiło zagadnienie wolności prasy, jej regulow ania nie tylko w edług pewnych tendencji politycznych, ale i zgodnie z doświadczeniami teoretycznym i”.

Do szczególnie interesujących części tego rozdziału zaliczam również uwagi o publicystyce na tem at prasy i dziennikarstw a na łam ach poznań­ skiego „Tygodnika Literackiego”, pisma dobrze znanego historii naszej prasy z zupełnie innych jednak powodów. Ten elem ent jego publicystyki uchodził dotąd uwagi.

Rozdział czw arty — zatytułow any „Na drodze do syntezy historyczno- -prasow ej” — charakteryzuje rolę kilku wcześniejszych historyków n a­ szej prasy, a zwłaszcza F. M. Sobieszczańskiego, który niezależnie od po­ stawy, jaką zajmował w ówczesnym życiu politycznym, pozostawił po sobie wartościowe publikacje historyczno-prasowe. A utor tra k tu je go jako pierwszego historyka nowoczesnej prasy, badającego ją w sposób wszech­ stronny, nie ograniczony do elementów literackich.

Rozdział piąty — „Zasadnicze mom enty publicystyki na tem at prasy w· drugiej połowie XIX w ieku” — zapoczątkowuje tę część książki, która niem al w całości zaw iera m ateriały i problem atykę uprzednio pom inięte w pośmiennictwie polskim. Na tem at prasoznawczych wypowiedzi K ra­ szewskiego, Klaczki, czy też pozytywistów, znaleźć można zaledwie kilka przypadkow ych i fragm entarycznych wzmianek. Nigdzie natom iast sp ra­ w y te nie znalazły pełnego ujęcia i kom entarza.

Przypom nienie wypowiedzi Świętochowskiego, Wiślickiego czy P rusa posiada zresztą w artość nie tylko dokum entarną, ale jednocześnie jest przyczynkiem do form i stru k tu ry dzisiejszych badań prasoznawczych. Rzuca się tu w oczy w ielki w ysiłek Autora, k tó ry przew ertow ał dziesiątki roczników czasopism i przestudiował setki zapomnianych na ogół arty k u ­ łów i prac.

K ońcow e'rozdziały, takie jak: ,,Jan W ładysław Dawid. Początki sta­ tystycznej analizy treści dzienników” oraz „Stanisław Jan Czarnowski. Próba syntezy historyczno-prasow ej”, A utor tra k tu je jako ukazanie prób naukowego badania rozm aitych aspektów prasy, zapoczątkowujących w ie­ dzę o prasie, uzyskiw aną m etodam i naukowymi. Po tej linii idzie też rozdział ostatni — „Początki zorganizowanej pracy badaw czej” , który jednak nie zaw iera charakterystyki badań, lecz tylko ich organizację.

Reasum ując w rażenia z lek tu ry pracy, trzeba niew ątpliw ie zacząć od ocen dodatnich. P raca jest przedsięwzięciem oryginalnym tak pod wzglę­

(5)

302 R E C E N Z J E I S P R A W O Z D A N IA

dem tem atyki, jak zebranego m ateriału. A utor w ykorzystał ogromny i bar­ dzo różnorodny zasób źródeł, przede w szystkim czasopism, książek oraz dokumentów archiwalnych. Nie ograniczył się do literatu ry polskiej, lecz w ykorzystał również wiele pozycji obcojęzycznych, głównie francu­ skich i angielskich. Przypom niał niemało zapomnianych, aczkolwiek w ar­ tych pamięci, publikacji.

Wśród zamierzeń, sygnalizowanych we wstępie, zrealizował m. in. n a j­ główniejsze — ukazanie w artości m yśli prasoznawczej dla kształtow ania oblicza prasy polskiej XIX w ieku i jej funkcji ideowych, tak ważnych w w arunkach niewoli. Częściowo udało m u się też wykazać więzi między poszczególnymi dziedzinami prasoznawstwa, potrzebę wszechstronnego badania prasy z punktu widzenia wielu kierunków badań.

Wobec ogromnego zakresu pracy, wyznaczonego tytułem , można by natom iast w ytknąć Autorowi ograniczenie się w zasadzie do problem atyki K rólestw a Polskiego i pominięcie innych zaborów. W niektórych p ar­ tiach praca w yw ołuje w rażenie niedosytu, w ydaje się bowiem, że A utor nie w yczerpał w szystkich możliwości analizowania i choćby w ysuw ania hipotez.

W sumie A utor przedstaw ił nam rzetelnie w ypracow any rodowód pol­ skiej wiedzy o prasie, uwzględniając w tym opracowaniu szeroki wachlarz zainteresowań różnych dyscyplin oraz wskazując na integracyjne dyskusje i na próby w yodrębnienia się nowej dyscypliny naukow ej, którą umownie określam y jako prasoznawstwo.

M ieczysław K afel

II

S ta n isla w L a m , Z y c i e w ś r ó d w ie lu . P rzy g o to w a ł do druku A ndrzej L am , P a ń ­ stw o w y In sty tu t W y d a w n iczy , W arszaw a 1968, ss. 448.

Stanisław Lam, zm arły przed czterem a laty w Paryżu, historyk lite­ ratu ry, publicysta i bibliofil, pozostawił po sobie bogatą spuściznę w po­ staci licznych monografii literackich, rozpraw bibliofilskich i bibliogra­ ficznych (Książka wytworna, 1922, Le livre polonais au X V et X V I siècler

1923) oraz prac historycznoliterackich (m. in. Współcześni pisarze polscy, 1922, Polska literatura współczesna, 1924). Szczególnie duże zasługi poło­ żył Lam na polu pracy edytorskiej, redagując Ilustrowaną encyklopedię Trzaski, Everta i Michalskiego (1927— 1937), tejże firm y Encyklopedią

powszechną (1933) i Encyklopedię X X w ieku (1937), w spółredagując W iel­ ką literaturę powszechną (1930—1933), W ielką historię powszechną (1934—

Cytaty

Powiązane dokumenty

Sym pozjum naukowe członków sądów kościelnych języka niem ieckiego w

Ćwiczenia stretchingowe ujędrnią sylwetkę, ale warto pamiętać, że nie redukują masy i nie budują nadmiernej ilości tkanki tłuszczowej.. Stretching najwięcej korzyści

resistance very small, by keeping the angle O small, would produce the most efficient hydroplane. This however, is not the truth and, although both this horizontal component and

onder te~ugvloeien, gedurende welke tijd nog .90 kg naphta langz'aam wordt toegevoerd. De gewichten van de grondstoffen zijn betrokken op 100% zuiverheid. In de

Stanisława Staszica w Krakowie, Polskie Towarzystwo Geologiczne, Polskie Towarzystwo Mineralogiczne oraz Zespół His- torii Nauk Geologicznych przy Zakładzie Historii Nauki, Oświaty

Prace wielu z nich są zwyczajnie niejasne i trudne (choćby Dociekania Wittgensteina, Empiricism and the Philosophy of Mind Sellarsa czy prace G.E.M. Z kolei

Asymmetric Torlon ® polyamide-imide hollow fiber membranes with a defect-free selective skin layer of 410 nm were formed by Kosuri and Koros [ 16 ] by adding THF in the spinning

Ten typ konstruowania przekazu może stać się odpowiedzią: z jednej strony – na rosnące zapotrzebowanie na treści popularyzujące nauki humanistyczne i o sztuce (oraz innych);