• Nie Znaleziono Wyników

Codzienny Express Pomorski 1926.03.06, R. 2, nr 61

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Codzienny Express Pomorski 1926.03.06, R. 2, nr 61"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

C e n a 1 0 g r .

C O D Z I E N N Y

E X P R E S S P O M O R S K I

GFEDCBA

Abonament miesięczny w ekspedycji 2.— w agenturach 2.15 zL, na pocztach jutllO głoszenla nastr. 7*łamowoj 15 gr. od miejsca milimetrowego, na str. pierwszej <GgrZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

1 odnoszeniem do domn 2.34 zł., pod opaską w Polsce 3.60 zł., w innych krajach 4.50 zL — od miejsca milimetr., na str. trzeciej i drugiej 40 gr, od miejsca milimetr., Ruch towarzystw Abonament kwartalny w ekspedycji 6.— zł., w agenturach 6.45 zł., na pocztach już z odnoszę- | 20 gr. od wiersza tekstowego. - Ogłoszenia tłumaczone, skomplikowane, z zastrzeżeni em miejsca niem do domn 7.01 żł.t pod opaską w Polsce 10.50 zł., w innych krajach 14.— zł. — W razie | oraz z nieczytelnym rękopisem przy każdym poszczególnym wypadku 25 procent nadwyżki — wypadków, spowodowanych siłą wyższą, przeszkód w zakładzie, strajków lub tym podobnych Z innych krajów 200 proc, nadwyżki — Konto Pocztow. Kasy Oszczędności, Poznań 201060. — nieprzewidzianych okoliczności, wydawnictwo nie odpowiada za dostarczenie pisma, a abo- Ogłoszenia płatne natychmiast — Adres administracji: Toruń, Piekary 14 - Telef. 647. — Za ręko nenci nie mają prawa domagania się niedostarczonych numerów lub odszkodowania. 11 pisy nlezamówlone redakcja nie odpowiada. — Adries redakcji: Toruń, Piekary 14 - Telefon 647

Rok IL I Toruń-Bydgoszcz-Grudziądz, sobota 6 marca 1926 r. Nr. 61.

[fiu ||jj|(]rvf/||p| Mily Wimfonmsiiiw' Locarno w Senacie

■ ś v llH l i l i i Ł U 1 J l l l ś l l U l

UUM

m

I

j N a w czo rajszem p o sie d ze n iu | w y d ał d w a k o m u n ik aty pra*

* P r n n r a m n n w n n h r a n o a n t_________; 1

Z m y ś l o n y w y w i a d O s t r a u c h w a ła K lu b u N . P . R .

ra z w p rzem ó w ien iu p re z e sa p o sła P o p ie la n a p len u m S ejm u , jak i te k st teg o p rzem ó w ien ia, u z y sk a ły p o p rz e d n io

całkowitą i jednomyślną apro­ batę pełnego Klubu.

K lu b z o b u rzen iem p ię tn u je teg o ro dz a ju m e to d y p u b lic y­

sty czn e, k tó re św iado m ie operują zmyślonemi informa­

cjami

i u siłu ją w te n sp o só b szerzy ć d e z o rje n ta cję w o p in ji p u b licz­

n ej.

, K lu b P a rla m e n ta rn y N . P . R . | na p o sie d z en iu w d n iu 3 b . m . p o w z iął jed n o g ło śn ie n a stęp u ją­

u c h w ałę :

K lu b stw ie rd z a , że in fo rm acje Z aw arte w rzek o m y m w y w ia­

d z ie „N o w eg o K u rjera P o lsk ie­

g o ” (n r. 31) z „jed n y m z w y b it­

n y c h c z ło n k ó w K lu b u " o d n o śn ie sta n o w isk a N . P . R . w o b ec ra ty ­ fik acji u k ła d ó w w L o carn ie

s ą całkowicie wyssane

z palca.

Zarówno z a sa d n icz e sta n o w isk o K lu b u , k tó re z n a la z ło sw ó j w y -

P . P . S .-o m po ło p u c h !

I n t e n c j e s o c j a li s t ó w a p o l it y k a N . P . R . — t o r z e c z y r ó ż n e

L is t p o s ł a K . P o p i e la O trzy m u jem y p o n iższy o d p is

listu p . p o sła P o p ie la d o R e d a k ­ cji „ R o b o tn ik a ":

W arszaw a, d n . 2 m arca 1926 r.

S zan ow n y P anie R ed ak to rze!

U p rzejm ie p ro szę o łask aw e u m iesz o zen ie n a łam ach S w eg o p o czy tn eg o p ism a p o n iższy ch k ilk u słó w w y jaśn ie­

n ia:

W zw iązk u z p rzem ó w ien iem m o - je m w S ejm ie w d n iu 2 b . m . w d y sk u ­

sji n ad raty fik acją u m ó w lo k arn eń - sk ich i stan o w isk iem k lu b u N . P . R . w te j sp raw ie, u m ieścił d zisiejszy „R o ­ b o tn ik " szereg n ap aści n a m n ie i stro n n ictw o , k tó re m am zaszczy t re p re z e n­

to w a ć — sp ro w ad zający ch się d o teg o , że g ło so w an ie n asze b y ło „z n ien ack a", a w ięc jest „sk an d alem p o lity czn y m "

i t p.

S ejm p rze c iw lo h o to ro m !

L e w ic a p r z e g ło s o w a n a

O b ra d y S ejm u , k tó re ro zp o­

częły się w czo raj o g. 11 ran o , p o św ięco n e b y ły m . in . sp raw ie zm ian y ro z p o rz ą d ze n ia w y k o n a w czeg o d o u staw y o p o w szech n e) słu żb ie w o jsk o w ej. P o p rzem ó ­ w ien iach k ilk u p o słó w i p rz e d ­ staw icieli M . S . W o jsk p p łk . P e- traży ck ieg o — p rz y jęto re zo lu ­ cję K o m isji, k tó ra o g ó ln ik o w o w zy w a R z ą d d o zm ian y ro z p o ­ rz ą d ze n ia w y k o n aw czeg o d o u staw y w o jsko w ej, jak o też u z u ­ p ełn ien ie p . G ru szk i (P iast), ab y ro zpo rząd zen ie w y k o n aw cze b y ­ ło w y d an e w tak im term in ie, b y m o g ło b y ć sto sow an e w raz z in ­ stru k c ja m i ju ż p rz y n ajb liższy m p o b o rze.

N astęp n ie Izb a p rz y stą p iła d o '3 czy tan ia n o w eli d o u staw y o ochronie lo k ato ró w . P rzem aw ia­

N ie w ch o d ząc o b ecn ie w m eritu m sp raw y , p rag n ę z c a łą stan o w czo ścią stw ierd zić, że zarzu t te n p o zb aw io n y jest w szelk iej a b so lu tn ie' p o d staw y , g d y ż ju ż 23 lu teg o r. b . n a zeb ran iu p rzed staw icieli stro n n ictw k o alicy j­

n y ch u p . M arszałk a S ejm u w o b ecn o ­ ści p . p rem jera S k rzy ń sk ieg o , o raz re ­ p rez e n tan tó w P . P . S . p p . M in . B ar- lickiego i pos. N iedziałkow skiego lo­

jalnie uprzedziłem , iż stanow isko K lu­

bu naszego w spraw ie L ocarna nie p o ­ kryw a się ze stanow iskiem innych stronnictw koalicyjnych i że K lub nasz najpraw dopodobniej opow ie się p rze­

ciw ko ratyfikacji odnośnych um ów . P roszę przyjąć w yrazy szacunku i pow ażania

K arol P opie!

P rezes K lubu P ari. N . P. R .

li posłow ie: H ellm an (S tr. C h t), P użak (P . P . S .), S om m erstein (K oło Ż yd.) i referent p. M ata- kiew icz (K at, L ud.).

W głosow aniu n ad p o p raw k a­

m i 141 głosam i przeciw 119 o d­

rzucono popraw kę posłów C isza ka (N . P , R .), R okossow skiego (C h. D .) i P u źak a (P . P . S .) o przyw rócenie u stęp u 2.

W dalszem głosow aniu odrzu cono w szystkie popraw ki do no­

w eli do ustaw y o ochronie lo k a­

torów , z w y jątk iem popraw ki p. C iszaka, R okossow skiego i P u żaka do art. 4, aby ustaw a w e­

szła w życie z dniem jej ogłosze­

nia, a nie jak było poprzednio, po upływ ie 14 dni.

U staw ę p rzy jęto ostatecznie w 3 czytaniu.

P r o g r a m n o w o o b r a n e g o p r e z . K o ł a Ż y d o w s k i e g o

N a w czorajszem posiedzeniu i K oła Ż ydow skiego now oobrańy , prezes, pos, H artg las złożył o- , św iadczenie program ow e, w któ rem stw ierdził m . in,, że jest za u k ład am i z rządem , celem u zy­

skania tego, co się ludności ży­

dow skiej n ależy na podstaw ie K onstytucji i trak tatu o m nie i- szościach. M ów ca jest za poro ­ zum ieniem ze społeczeństw em polskiem , jed n ak żydzi m ogą so­

lid arn ie w ystępow ać z innem i m niejszościam i w obronie w spół nych p raw za w y jątk iem w y p ad ków , gdzieby to kolidow ało ze stosunkiem ludności żydow skiej do państw ow ości polskiej.

N ad tern ośw iadczeniem rozw i n ęła się d y sku sja, której nie- ukończono. W iększość dotychcza

• sow ych m ów ców w ypow iedziała

■ się przychylnie o . program ie p.

| H artglasa.

Z S e j m o w e j K o m is ji O c h r o n y P r a c y

N a w czorajszem posiedzeniu sejm ow ej kom isji ochrony p ra­

cy w zw iązku z d y sk u sją n ad now elą do u staw y o kasach cho­

rych, m in. p racy i opieki sp o t p. Z iem ięcki (ośw iadczył zeb ra­

nym , że rząd w najbliższym już czasie zgłosi w łasn y p ro jek n o­

w eli do ustaw y o kasach cho­

rych. P osłow ie ze Z . L . N . nie zadow oleni z tego ośw iadczenia zaproponow ali, aby kom isja, nie czek ając n a zapow iedziany przez m in, Z iem ięckiego p ro jek t rząd o w y rozpoczęła n atych m iast o b rad y nad p ro jek tem Z . L . N . stojącym w sprzeczności ze sta­

now iskiem m in. pracy. Jed y n ie tylko dzięki tem u, że do głosów stronnictw robotniczych p rzy łą­

czyło się W yzw olenie, w niosek Z . L . N . u p ad ł.

Z l o t y i D o la r

W c z o r a j B a n k P o l s k i p ł a c i ł z a d o j a r a 7 . 6 0 z ł . W o b r o t a c h m i ę d z y b a n ­ k o w y c h ż ą d a n o 7 . 6 4

Z GIEŁDY ZBOŻOWEJ I Z RYNKU WARSZAWSKIEGO.

W środę, jak zw ykle posiedzenia giełdy zbożow o . tow arow ej nie było.

W obrotach pozagiełdow ych sytuacja bez zm iany. N a rynku jajczarskim zu­

pełny b rak zbytu przy dostatecznym dow ozie, co pow oduje dalszą ten d en­

cję zniżkow ą. W dniu w czorajszym ce ny za skrzynię jaj (1440 sztuk) k ształ­

tow ały się od 165 — 170 zł, tow aru w yborow ego. P ośledm ejsze gatunki jaj sprzedaw ano po 160 zf. za skrzynię.

M ięso w handlu detalicznym : w ołow e 1.90 do 2 zł„'cielęcin a zł. 2 — w ieprze w ina schab 2.80, drugi gatunek — 2.20 zł za klg„ słonina 2.80 — 2.60 zł.

S en atu M arszałek T rąm p czy ń - ski zaw iadom ił Izbę o zrzeczen iu się m an d atu p rzez sen. S zychów skiego (N . P . R .), poczem odczy­

tan o in terp elację sen. S zczep a­

nika (Z jedn. N iem .) do M in istra S p raw ied liw o ści w sp raw ie areszto w ań o b y w ateli n aro d o­

w ości niem ieckiej n a G . Ś ląsku.

(P an sen ato r m iał zap ew n e na m yśli sw ych ziom ków górnoślą ­ skich, zam ieszanych w h an ieb­

aferę V olksbundu).

O dpow iedział n aty ch m iast na in terp elację m in ister S p raw ie­

dliw ości, p. P iechocki, k tó ry stw ierdził, że w dn. 12 lutego areszto w an o 13 osób pod zarzu ­ tem zd rad y tajem n ic w ojsko­

w ych i u d zielan ia obcem u p ań­

stw u w iadom ości, k tó re w in te­

resie P ań stw a P olskiego pow in­

ny być zach o w ane w tajem nicy.

Jed en z areszto w an y ch zm arł w w ięzieniu w sk u tek sam obój­

stw a, a p rzy sekcji jego zw łok obecny był syn zm arłego i zau­

fany lek arz rodziny. O sam obój­

stw ie tern u rząd p ro k u rato rsk i

O r d e r O r ła B ia łe g o

n a p i e r s i a m b a s a d o r a F r a n c j i, p . d e P a n a f i e u W czoraj po p o łu d n iu prezes

R ad y M inistrów p. A lek san d er S krzyński, w tow arzystw ie d y­

rek to ra p ro to k u łu p, S tefana P rzeździeckiego, przed sw oim w yjazdem do G enew y, odw ie­

dził chorego am b asad o ra F ran­

L is ia g r a l i t w i n ó w - s p a liła n a p a n e w c e !

W IL N O . 3. 3. (A . W .) — Jak się stopniow o w y jaśn ia dotych­

czasow e usiłow ania litw inów naw iązania p ertrak tacy j z w ła­

dzam i polsldem i w spraw ie incy­

dentu podhajskiego m iały n a ce lu uśpienie czujności w ładz p o l­

skich, tak aby w odpow iedniej chw ili m ożna było z pow rotem zaw ład n ąć lasem podhajskim . W tym celu, aby nie b rać na sie­

bie odpow iedzialności cen traln e w ładze kow ieńskie starały się, aby p ertraktacje prow adzili n ie­

odpow iedzialni funkcjonar jusze pogranicznej straży litew skiej, nie p o siad ający żadnych pełno ­ m ocnictw . Z chw ilą, gdy się litw i ni spostrzegli, że m anew r ten się nie u d ał, postanow ili grać w

H o w y K o m isarz ll$ i

G D A Ń S K . 3, 3. (P A T .) — D zisiaj o godzinie 9 rano przybył tu n a parow cu holenderskim w ysoki kom isarz L igi N arodów van H am el. Z ram ien ia S en atu pow itał go w porcie tu tejszy m rad ca rządow y dr. F erber, w im ieniu kom isarza generalnego

pra- sow ę.

Ś ledztw o p ro w ad zo n e jest ze szczególnym pośpiechem . Jeg o u k o ń czen ia n ależy się spodzie­

w ać za cztery tygodnie.

P o załatw ien iu k ilk u d ro b n iej­

szych sp raw — S en at p rzystą­

pił do dyskusji n ad u staw ą raty­

fik acy jną w sp raw ie układów lo k am eń sk ich . R efero w ał sen.

K oskow ski (Z. L . N .), k tó ry w końcu sw ego p rzem ó w ien ia o- św iadczył, iż mimo błędów, ja­

kie układy lokarneńskie zawie­

rają — w iększość K om isji nie są­

dziła, ażeb y P o lsk a m ogła w ziąć na siebie odpow iedzialność za u d arem n ien ie p ró b y w ciąg n ię­

cia N iem iec do now ych sto su n ­ ków pow ojennej E uropy. M ów ­ ca prosi o przyjęcie tej sam ej rezolucji, k tó rą w czoraj przyjął S ejm .

P o przem ów ieniu p. p rem jera, u staw ę, w raz z rezo lu cją sejm o­

w ą p rzyjęto b ez zm iany. * N astęp n e posiedzenie 17-go m arca.

cji, p. de P anafieu, i w ręczył nfB o rd er O rła B iałego, n ad an y przez p. P rezyd en ta R zeczypo­

spolitej w uznaniu niezw ykłych zasług, oddanych P olsce w w y­

jątkow ych okolicznościach.

o tw arte k arty . O statecznie wy­

cofali oni straże graniczne i po­

częli ściągać w ojska do K iem o- w a, O zierek i K liszebłota. W n o­

cy z 1 n a 2 m arca r. b. przybył do K liszebłot w iększy o d d ział w ojsk z polow em i kuchniam i i taborem , P rzez całą noc litw ini ośw ietlali reflek to ram i lin ję n a­

szego pogranicza, a p atro le w y­

w iadow cze litew skie kilka razy dochodziły do sam ej lin ji g ra­

nicznej. L itw ini zak azali sw oim pikietom naw iązyw ania w szel­

kich rozm ów z naszem i posterun kam i granicznem i. W ieś K lisze­

błota zam ieniła się w obóz w o­

jenny — część ludności <»w akuo w ano w głąb L itw y.

lio ro d ^ w G tm fisK u

R zeczypospolitej P olskiej ’ rad ca legacy jn y K erm enicz;

obaj złożyli w ysokiem u kom isa­

rzow i w im ieniu S enatu gdań­

skiego i rząd u polskiego życze­

nia ow ocnej p racy w W olnem M ieście G dańsku.

(2)

S t r o n n i c t w o L u d o w e „ P i a s t ” p o d ję ło r o z w a ż a n ia w e w n ę tr z - n c - p a r t y j n e n a d s p r a w ą r o z w ią ­ z a n i a s ię o b e c n e g o s e jm u i d o k o n a n i a n o w y c h w y b o r ó w , f a k t , ż e u m i a r k o w a n e , c e n t r o w e s tr o n n i c t w o c h ło p s k ie , k t ó r e d o te j p o r y d o ś ć p o g a r d liw ie t r a k t o w a ­ ło „ w u l k a n i c z n e ” w n io s k i W y ­ z w o le n ia w te j s a m e j k w e s tji, o b e c n ie p o w a ż n i e i z d e c y d o w a ­ n ie w y s u w a h a s ło n o w y c h w y ­ b o r ó w , t e n f a k t z m u s z a n a s d o p o ś w i ę c e n i a t e m a to w i lo s ó w o - b e c n e g o s e jm u i n o w y c h w y b o ­ r ó w p a r u s łó w o m ó w ie n ia .

^ P i a s t" d o b r z e o d w a ż a i p r z e - .t r a w i a k a ż d y s w ó j k r o k . T r z e b a o b j e k t y w n i e s t w ie r d z ić , ż e w r o z g a r d j a s z u p a r t y jn o - p o l i ty c z ­ n y m o s t a tn i c h z w ł a s z c z a c z a s ó w p o l i t y k a „ P i a s t a ” , a w y r a ź n ie m ó w ią c , polityka posła W ito s a

odznacza się wybitnym spoko­

jem i przezorną rezerwą. N ie

{należy sądzić, a b y w n a s z y m

© a l k a n ie m i ę d z y p a r t y j n y m b y ło

jo bez znaczenia.

Prawda —- „Piast* jest syty!

Syty hbi wypocząć. Po refor­ mie rolnej „Piast* konsolidował cię,wypoczywał U rozglądał.

„ B a ł a g a n” s e jm o w y n ie m ó g ł

nie s k u p i ć z k o l e i r z e c z y u w a g i .w o d z a ś r e d n i o r o l n y c h c h ło p ó w . R a k a n a r c h j i i b e z w ł a d u s e jm o -

^rego, w y n i s z c z a j ą c y o r g a n iz m

■n a r o d o w y o d t r z e c h ju ż l a t , n i e ­ w ą t p l i w ie z a s łu g u je n a to , a b y w y d a ć m u d e c y d u j ą c ą w a l k ę .

- P o s e ł W i t o s n a w a l k ę t ę s ię z d e c y d o w a ł . W t e n s p o s ó b s z e ­ r e g i ty c h , k t ó r z y n ie p r a g n ą d o ­ ż y ć z u p e łn e g o z w y r o d n i e n i a p a r l a m e n ta r y z m u w P o ls c e , i c h c ą g o r a t o w a ć p r z e z o d w o ła n ie s ię d o s e t n ie z n ie c ie r p liw io n y c h w y - b o r c ó w , szeregi te p o k a ź n i e

wzrastają^.

C z y n a w e t a k c e s „ P i a s t a ” d o

Za i przeciw rozszerzeniu Rady Ligi Narodów

Przeciw — rzecz Jasna — ludy germańskie Wiadomo, o co chodził

N i e s p o d z i a n a w i z y ta ju g o s ło ­ w ia ń s k ie g o M i n i s t r a S p r a w Z a ­ g r a n ic z n y c h , N in c z ic z a , w R z y ­ m ie j e s t w d a ls z y m c ią g u p r z e d ­ m io te m d y s k u s ji p r a s o w e j i d o ­ m y s łó w , k t ó r e n a o g ó ł w y p a d a ją

k o r z y s t n i e d la P o ls k i.

P r a s a w ł o s k a u s p a k a j a , ż e c h o ­ d z iło ty lk o o u g r u n t o w a n i e p r z y ­ ja ź n i i d o b r e j w o li, a b y n a jm n ie j

n i e p r z y m i e r z a z a c z e p n e g o , z a g r a ż a ją c e g o c z y im ś in te re s o m .

„ I m p e ro ” p is z e , ż e N ie m c y d ą ż ą , a b y L ig a N a r o d ó w o t r z y ­ m a ł a c h a r a k t e r t o w a r z y s t w a , z ło ż o n e g o z d w ó c h c z ło n k ó w A n g lji i N ie m ie c . C a ły b lo k p a ń s t w g e r m a ń s k ic h b ę d z ie t e m s a m e m s t r o n i ł o d L ig i i

s z u k a ł g d z ie in d z ie j u s t a le n i a r ó w n o w a g i,

k t ó r a o d G e n e w y z o s ta n i e s t r a ­ c o n a ”.

W e d łu g o tr z y m a n y c h z K o p e n h a g i w ia d o m o ś c i,

r z ą d d u ń s k i p r z y ł ą c z y ł s ię d o p r o t e s tu s z w e d z k ie g o p r z e c i w r o z s z e r z e n iu R a d y L ig i i o d p o w ie d n ie o ś w ia d c z e n ie z o ­ s t a ł o p r z e s ł a n e d o S to c k h o lm u .

t t g o o b o z u p o z w o li n a o s ią g n ię ­ c ie ty c h n ie z b ę d n y c h 3 /a g ło s ó w u s ta w o w e j lic z b y p o s łó w , k t ó r a je s ; k o n i e c z n a d o u c h w a ł y „ lik ­ w id a c y jn e j” s e jm u — t o n ie je s t p e w n e . N ie m n ie j j e d n a k ż e t a ­ r a n . b u r z ą c y o s to ję c h a o s u p o li­

ty c z n e g o w P o ls c e — o b e c n y s e jm — z n a c z n i e p o tę ż n ie je .^

P o w o d y in ic ja ty w y „ P i a s t a " , ja k z w y k le w te m s f in k s o w e m s t r o n n i c t w ie , o s ł o n ię t e s ą m g łą ta je m n ic z o ś c i. R a d a N a c z e ln a

„ P i a s t a” , k t ó r a z b ie r z e s ię d n ia 1 7 b . m ., n i e w ą t p l i w i e c o ś w te j m a t e r j i p o w ie .

W o ln o j e d n a k p r z y p u s z c z a ć , ż e n ie b y ły b e z w p ły w u n a t ę d e c y z ję p o s ła W i t o s a o s ta tn ie , p e ł n e h a r m i d m i w y b r y k ó w , p r z e g r u p o w a n i a p a r t y j n e w ś r o ­ d o w is k u c h ło p s k ie m . • M y ś lim y t u t a j w p ie r w s z y m r z ę d z i e o

„ e f e k t o w n e m " w k r a c z a n i u n a a r e n ę w s i p o t r u p i e W y z w o le ­ n ia — R a d y k a l n e g o S t r o n n ic t w a C h ło p s k ie g o .

N ie d a ć im c z a s u n a p r z e o r a ­ n ie n iw y w y b o r c z e j; z a s k o c z y ć w y b o r a m i in s t a t u n a s c e n d i

i utrwalić pozycję „Piasta* —

o to w ie lc e p r a w d o p o d o b n e c e le p o s ł a W i t o s a w je g o a t a k u n a o b e c n y s e jm .

B y ło b y t o t e d y ł ą c z e n i e ... p i ę ­ k n e g o z u ź y t e c z n e m . P r a k t y c z - n o ś ć u m y s ło w o ś c i p o s ł a W ito s a w i e l c e z a t e m p r z y p u s z c z e n ie m p t z e m a w ia .

T a k c z y in a c z e j, d e m o k r a c j a p o l s k a , k t ó r a o d d łu ż s z e g o ju ż c z a s u d o ś ć b e z n a d z ie ln ię b o r y k a s ię z b ie r n y m n a s t r o j e m „ t r w a ­ n i a w b r e w p o t r z e b i e * n a s z y c h

„ p r z e d s t a w i c ie l i n a r o d u * , o t r z y ­ m u je p e w i e n s u k u r s .

C z y z d e c y d u je o n o z w y c ię ­ s t w i e i j a k ie t o z w y c ię s tw o b ę ­ d z ie — z o b a c z y m y ...

Z B e m a s z w a jc a r s k ie g o d o n o ­ s z ą , ż e R a d a Z w ią z k o w a S z w a j- c a r ji o p o w ie d z ia ła s ię n a w c z o - r a js z e m p o s ie d z e n iu

p r z e c i w p o w i ę k s z a n i u R a d y L ig N a r o d ó w ,

t w i e r d z ą c , ż e m ię d z y w ie lu c z ło n k a m i s ta ły m i tr u d n ie j b ę d z ie o je d n o m y ś ln o ś ć , k t ó r a j e s t o b o ­ w ią z u ją c a p r z y p o w z ię c iu w a ż ­ n y c h p o s ta n o w ie ń .

T e g ło s y w a r t o d o b r z e z a n o ­ to w a ć , p o n ie w a ż

p o s t r o n i e N ie m ie c o p o w ie d z ia ­ ł y s ię ju ż w s z y s t k i e lu d y g e r ­

m a ń s k ie .

Fraszki aktualneFEDCBA

D la tw o rze n ia k o m isji P o lsk a m a g ru n t ży zn y ! T y sią c k o m isji b a d a o rg a n izm o jc zy zn y . T y sią c ró żn yc h k o m isji w d ia g n o sty ro li

stw ie rd za n a jsk ru p u la tn iej co , g d zie i ja k b o li!

I w te m w ła śn ie u ję c iu le ż y tra g izm rze c zy , b o sa m a d ia g n o za

n ig d y n ie u le c zy! t, p .

Stabilizacja — uposażenia — redukcje!

P. Premjer zgadza się z urzędnikami

D n ia 1 b . m . z o s t a ł a p r z y j ę t a p r z e z p . P i e z e s a R a d y M in i­

s tr ó w A l. S k r z y ń s k ie g o i W ic e - M in is tr a W ł. S tu d z iń s k ie g o d e ­ le g a c ja Z a r z ą d u G łó w n e g o S t o ­ w a r z y s z e n i a U r z ę d n ik ó w P a ń ­ s tw o w y c h w o s o b a c h p p . Z . S z c z a w iń s k ie g o , S t. S a s o r s k i e - g o , D - r a J . D r ą ż k a i Z . D u d y . D e le g a c ja p o r u s z y ł a s p r a w ę p r z y s p ie s z e n i a p r a c s t a b il i z a c y j­

n y c h

i s t a b i l iz o w a n i a w w ię k s z y m p r o c e n c ie u r z ę d n i k ó w n iż s z y c h s to p n i s łu ż b o w y c h , W s p r a w a c h u p o s a ż e n io w y c h d o m a g a ła s ię u w z g lę d n ie n ia n a d z ie ń 1 k w i e t­

n ia w z r o s t u d r o ż y z n y w c z a s ie o d 1 5 l i s to p a d a d o 1 5 m a r c a , d a ls z e j w y p ł a t y i z w i ę k ­ s z e n ia n o r m d o d a t k u m i e s z k a ­ n io w e g o o r a z w y p o w ie d z ia ła s ię

p r z e c i w te n d e n c jo m d o m e c h a n ic z n e j r e d u k c ji,

JW" Imi-DffliKliie

( K o r e s p . w ł. „ G ło s u G o d z ie n ,” ) , P a r y ż , 1 m a r c a .

P . A rn o ld R e c h b e rg , zn a n y p rze m ysło w ie c n ie m ie c k i, za in te reso w a n y w e k sp lo a ta c ji n ie ­ m ie ck ich so li p o ta so w y c h (a w c za sie w o jn y a d ju ta n t K ro n p rin - za ...), ju ż o d k ilk u la t g łosi w N ie m c ze c h

h a sło „ p o g o d ze n ia fra n c u sk o - n ie m iec k ie g o ".

D zię ki je g o w p ły w o m p rzem y sł p o ta so w y n ie m ie ck i p o ro zu m ia ł się z a n a lo g ic zn y m p rzem y słe m fra n cu sk im (A lza cja ) i stw o rzo ­ n y ty m sp o so b e m

tru st d y k tu je w szy stk im c e n y n a p o ta s.

W szy stkim — to zn a c zy g łó w n ie A m e ryc e n a jp o w a żn ie jsze m u o d b io rcy.

P . R e c h b e rg u w a ża , że n a te re n ie „ p o g o d ze n ia " m o żn a ta k d o ­ b ry ch in tere só w zro b ić w ię c e j.

W c za sie o k u p a cji R u h fy p ró bo w a ł d o p ro w a d zić d o a n a lo g ic zn e g o tru stu w d zied zin ie m e ta lu rg ii a le '' jeg o w p ły w y w k o ła c h

„ S c h w e rin d u strie " o k a za ły się n ie d o sta tec zn e. M u sim y d o d a ć , że

p . R e ch b e rg m y śli n ie ty lk o o in­

te resa c h k ie sze n io w y ch . M a o n ró w n ież „ ty ln o g ło w e " za ­ m y sły p o lity c zn e . P a m ię ta m y n p . że w ro k u 1 9 2 0 , w n a jc ięższy m d la P o lsk i m o m e n c ie w o jn y b o l­

sze w ick ie j, p ró b o w a ł skło n ić F ra n c ję d o w y d a n ia m a n d a tu L u d e n d o rfo w i za trzym a n ia o fe n ­ sy w y S o w ietó w ... J a k b y p rzy ta ­ k ie j w sp ó łp ra cy w y g lą d a ła n ie­

p o d le g ło ść P o lsk i? — W ia d o m o ...

D o d ziś d n ia zre sztą p . R e c h ­ b erg ze stra sza k a c ze rw o n e j o f en sy w y n ie zre zy g n o w a ł. C o p e ­ w ien c za s o g ła sza w „A v e n ir"

(d a w n ie j „ E c la ir"), d zie n n ik u p ra w ic o w ym fra n cu skim , listy d o re d a kto ra n a te n te m a t. W n u­

m e rze d zisie jszy m zn ó w ta k i list zn a jd u jem y . P . R e c h b erg za c zy-.

n a o d re w e la c ji, że istn ie je w N ie m c ze c h c zło w iek „ o w ie le p o tę żn iejszy o d c a łe g o R zą d u n ie m ie ck ie g o ". J e st n im

Plebiscyt w Peru

Z a ta r g m ię d z y C h ile ( C z ili) i P e r u o m ie js c o w o ś c i T a c n a i A r c a z b liż a s ię k u k o ń c o w i,

O b a t e .p a ń s t w a w y b r a ły P r e­ z y d e n ta S ta n ó w Z je d n . C o o lid - g e a n a a r b i t r a , k t ó r y ju ż z a m ia ­

w e d łu g o s ta tn ie g o o k ó ln ik a p . iM in is tr a S k a r b u .

D e le g a c ja p r o s i ł a o m o ż liw ie s z y b k ą d e c y z ję w s p r a w i e p r o ­ j e k t u n o w e li d o u s t a w y e m e r y ­ ta ln e j, w n ie s io n e j d o s e jm u 2 5 w r z e ś n i a u b . r . N o w e la t a u s u ­ w a c a ł y s z e r e g n ie d o m a g a ń u s t a w y e m e r y ta l n e j , k r z y w d z ą c y c h f u n k c jo n a r ju s z ó w p a ń s tw o w y c h i e m e r y tó w .

P . P r e z e s R a d y M in is tr ó w p r z y ją ł d o w ia d o m o ś c i z g ło s z o n e p o s t u l a t y , o ś w ia d c z a ją c , iż u w a ­ ż a je

za uzasadnione.

P . W i c e m i n i s t e r S tu d z iń s k i o m ó w ił z d e le g a c ją s z c z e g ó ło w o z g ło s z o n e w n io s k i, p r z y c z e m p o ­ in f o r m o w a ł o p r a c a c h , z a m i e r z e ­ n ia c h i p o g lą d a c h P r e z y d ju m R a d y M in is tr ó w w p o r u s z o n y c h s p r a w a c h .

G e h e im ra t H u g e n b e rg .^

T o w szy stk o , co m o że zro b ić p a n S trese m a n n „ m a zn a c ze n ie d ru ­ g o rzęd n e ". A stro n n ic tw a le w i­

c o w e „ p ra w ie n ic n ie m o g ą p rze c iw ko o rg a n iza c ji H u g e n b e rg a ".

C ó ż to za o rg a n iza c ja ? J e st to ro d za j k o n c e rn u o d w e to w e g o , w k tó ry m ro lę c e n tra ln ą g ra ją : H u g e n b e rg , m ą ż za u fa n ia

„ S c h w erin d u strie", o ra z p u łk . N ik o la i, m ą ż za u fa n ia szta b u g e n era ln eg o . O d n ich za le żą t-w a p a trjo ty c zn e w ro d za ju „ S ta h l- h e lm u ", stro n n ic tw a „ V o lk is- c h e n " i „ D e u tsc h n a tio n a len ", o ra z p o ło w a p ra sy n ie m ie c kie j.

K tó ż się te j o rg a n iza c ji m o że sp rze ciw ić ? T y lk o „ J u n g d e u ts- c h er O rd e n ", o rg a n iza c ja „ p a irjo ty czn a , zu p e łn ie n ie za le żn a ", li­

czą ca 2 m il jo n y c zło n k ó w , n a c zele k tó rej sto i p , A rtu r M a h ra u n . T a k tw ie rd zi p . R e c h b e rg i d o d a je : „ M a h ra u n je st p rzec iw n i k ie m w sp ó ł p ra c y n ie m ie ck o -so - w ie c k ie j i zw o le n n ik ie m p o g o ­ d ze n ia fra n c u sk o - n ie m ie c kie g o p o d w a ru n k ie m , a b y p o g o d ze n ie to o d b yło się w sp o só b d a ją c y sa ty sfa k c ję p a trjo to m fra n cu s­

k im i n ie m ie ck im ".

M a h ra u n c zy C zy cze rin ? o to je st p y ta n ie , n a ja k ie n iem iec ki H a m le t n ie je st w sła n ie d a ć so b ie o d p o w ie d ź...

P . R e c h b e rg u w a ża , że o d p o ­ w ie d ź ta w a żn ie jsza , je st d la p o k o ju E u ro p y n iż „ p o d p isan ie ta k ie j c zy in n e j n o w e j szm a ty p a p ie ru " (n ie d o zn a ł o n ła ski d u ch a z L o c a rn o ...), a lb o w e jście N ie m ie c d o „ teg o

k lu b u g a d u łó w , ja k i zo w ie się L ig ą N a ro d ó w "...

P ró b u je ty m sp o so b e m za su g e - st jo n o w a ć F ra n c u zó w a lja n se m n ie m iec k o - b o lsze w ic k im , a b y w y w o ła ć w ich u m y śle p e w n e id ee. A le d la c ze g o n ie p re c y zu je

„ w a ru n k ó w ", k tó re w p ła szc zyź­

n ie ^p o g o d ze n ia " d a ły b y sa tysfa k ,cję p a trjo to m n ie m ie c kim ? J e ­

ste śm y p rze k o n a n i, że w a ru n k i te d la P o lsk i b y ły b y b a rd zo in te re­

su ją ce.

K . S m o g o r z e w s k i.

n o w a ł K o m is ję p le b is c y to w ą . K o m is ja n a t y c h m i a s t r o z p o c z n ie s w e c z y n n o ś c i.

P le b is c y t r iz s tr z y g n ie o p r z y ­ n a le ż n o ś c i p a ń s tw o w e j o b u m ie j s c o w o ś c i.

[o ii iW

C z y te ln ic y w y b a c z ą , ż e a ż d o r o z g r y w k i g e n e w s k ie j n ie p o m ie r n ie w i e l k ą ilo ś ć m ie js c a p o ś w ię ­ c a m y s p r a w o m t. z w . z a g r a n ic z ­ n e j p o lity k i. A — m o l z d a je s o ­ b ie s p r a w ę , ż e w ie lu o b y w a t e ­ lo m m o ż e s ię n ie c o p r z e j a d ło to c ią g łe w a ł k o w a n i e L o c a r n a i G e n e w y .

A l e n ie o b ł a h o s t k i t u c h o ­ d z i! W p r a w d z i e to n ie c u k i e r , n ie r u c h b u d o w la n y lu b r e d u k ­ c je u r z ę d n i c z e , k t ó r e s ą „ b liż s z ą c i a ł a k o s z u l ą ” — a le ...

A le — n ie m ie s z k a m y n a k s i ę ­ ż y c u , je n o o b o k n ie m c ó w , p o d o k ie m a n g lik ó w , n a d r o d z e e k s ­ p a n s ji b o ls z e w ic k ie j i t. d ... Z t e j s y tu a c ji w ie le w y n i k a : i n a s z k r y z y s e k o n o m ic z n y , i n a s z e t r u d n o ś c i k r e d y t o w e , i „ w o js k o ­ w et r o s k i b u d ż e t o w e i w ie le ,, w ie le in n y c h r z e c z y , a ż d o — c o z a p a r a d o k s ! — c u k r u i c e n w ę ­ g la w łą c z n ie !

D l a t e g o m u s im y s z e r z e j i d o ­ k ł a d n i e j in f o r m o w a ć s ię o w i e l­

k ie j p o l i ty c e m ię d z y n a ro d o w e j.,

„Rzeczpospolita*, k t ó r e j w i e ­ le z ł u d z e ń „ o s o b i s t y c h ” p r y s n ę - ło w o s t a tn i c h c z a s a c h , s łu s z n ie w y w o d z i, ż e

p o o b ie d n ia d r z e m k a , o k tó r e j ta k m a rz ą n ie k tó r e p a ń s tw a w z w ią z k u z w e jś c ie m N ie m ie c d o L ig i N a r o d ó w , n ie z a d łu g o p r y ś n ie ja k c z a r

a lb o w ie m

z a c z y n a s ię te r a z w ie lk a g r a o w ie lk ą s ta w k ę w E u ro p ie p o ­ w o je n n e j, g r a o w y rw a n ie lu d ó w r o m a ń s k ic h i s ło w ia ń s k ic h z e z łu ­ d z e ń , ja k o b y N ie m c y p o g o d z iły s ię z T r a k ta te m W e rs a ls k im i z a ­ s a d a m i s p r a w ie d liw e g o u k ła d u : g r a n ic p a ń s tw o w y c h .

P o w ie d z m y in a c z e j: w i e l k a g r a z a c z ę ł a s ię n a z a j u t r z p o r o - z e jm ie l i s t o p a d o w y m 1 9 1 8 r ,...

D z iś w id z im y t y l k o je j c o r a z w i ę k s z e , c o r a z p o t ę ż n ie j s z e o g n i w a .

T o t e ż „ K n r j e r P o ls k i* s tw i e r ­ d z a , ż e w c z o r a js z a d e b a t a s e j­

m o w a ; z a c z y p r z e c i w L o c a r . n o — w y k a z a ł a , iż

n ie w s z y s c y z d a w a li s o b ie d o ­ k ła d n ie s p r a w ę ta k ż e i z u je m ­ n y c h s tr o n tr a k ta tó w , z n ie b e z * p ie c z e ń s tw k tó r e o n e k r y ją d la P o ls k i. J a k o je d y n ą m o ż n o ś ć u n ik n ię c ia ty c h n ie b e z p ie c z e ń s tw u z n a li w s z y s c y m ó w c y p r z y z n a n ie P o l­

s c e s ta łe g o m ie js c a w R a d z ie L i­

g i. B e z u z y s k a n ia te g o m ie js c a p r z e z P o ls k ę , p o ls k a o p in ja p o li­

ty c z n a m u s ia ła b y s ię lic z y ć z L o - c a rn e m ja k o p o z y c ją r a c z e j u je m ­ n ą w b ila n s ie n a s z e j p o lity k i z a ­ g r a n ic z n e j; n ie p r z y z n a n ie te g o m ie js c a m u s ia ła b y u w a ż a ć z a p r z e k r e ś le n ie w a rto ś c i d z ie ła L o c a r n a d la P o ls k i.

A je ś li t a k je s t, je ś li d a le j — i r a t y f ik a c j a w a r u n k o w a n ie j e s t m o ż liw a , a w y n ik g e n e w s k ic h t u r n i e j ó w n ie j e s t ja s n y — to ...

T o w ł a ś n i e r a t y f ik a c j a j e s t c z y n e m b a r d z o a b a r d z o ,., o d ­ w a ż n y m ...

„Robotnik* z a d a w a l a s ię p r z y to c z e n ie m m o w y p o s ła D r . P e r ­ la z a r a ty f i k a c j ą . M y s ię z a d o ­ w o lim y c y t a t ą z te j m o w y :

L o k a m o w p r o w a d z iło n o w y c z y n n ik p o r a ź p ie rw s z y o d c z a ­ s ó w tr a k ta tu w e rs a ls k ie g o , m ia n o w ic ie p o c ią g n ę ło d o s p ó łd z ia ła n ia p o k o jo w e g o r ó w n ie ż z w y c ię ż o n e N ie m c y i to m a w ie lk ie z n a c z e n ie . B ło g o s ła w ie n i lu d z ie d o b r e j w o li, a lb o w ie m o n i p o s ię d ą ... r e ­ p u b lik ę n ie m ie c k ą ! B ło g o s ła ­ w ie n i, k t ó r z y w ie r z ą , a lb o w ie m o n i w e jd ą d o ... r e p u b l i k i i t . d .

R o b im y z p o s łe m D r . F e l i k ­ s e m P e r l e m , r e d a k to r e m „ R o ­ b o t n ik a " p u b lic z n y z a k ł a d : je ś li n ie m c y p o n i e c h a j ą w L id z e p r o ­ w o k a c ji a n t y p o l s k i c h i p o p r o ­ w a d z ą a k c j ę „ w s p ó ł d z i a ł a n i a p o k o jo w e g o ” z P o l s k ą — n a z w ie m y w ó w c z a s n a te m m ie js c u p o ­ s ła D r . P e r lą ... d o b r y m p r o r o ­ k ie m !

A—mol.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Karta ma uświadomić uczniom potrzebę stosowania zaokrągleń. Ma wskazywać powody wyborów przybliżeń w górę lub

* oferta promocyjna uzależniona terytorialnie oraz od okresu na jaki zawarta została umowa (24 okresy rozliczeniowe) oraz przy wyborze faktury

— Ponieważ pobyt cyganów w obrębie powiatu pszczyńskiego jest przez Starostę w Pszczynie zakazany, uprasza się w razie pojawienia cyganów donieść o tern do

Ogłoscenta na sir. od miejsca mlUmetrówego, na str. trzeciej i drugiej 40 gr. od miejsca milimetr., Ruch towarzystw 20 gr. od wiersza tekstowego. — Ogłoszenia tłumaczone,

— W razie wypadków, spowodowanych siłą wyższą, przeszkód w zakładzie, strajków lub tym podobnych nieprzewidzianych okoliczności, wydawnictwo nie odpowiada za dostarczenie pism

jęcia Niemiec do Ligi odbędzie się w piątek o godz. Sesja piątkow

Pos wszechn.e uznanem jest, że Polska ma większe od innych prawa na niestałe miejsce w Radzie Ligi, domaganie się jed nak miejsca stałego będzie sta nowczo odrzucone, gdyż

nych na rok służbowy 1925/26, oraz Orzeczenia Nadzwyczajnej Komisji Rozjemczej z dnia 7-go sierpnia 1925 r. Gumiński-rolnik, sekrej złote gody małżeńskie. ostatni raz w se