• Nie Znaleziono Wyników

Przyszycie guzika – czy to takie proste? - Marian Żydek - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przyszycie guzika – czy to takie proste? - Marian Żydek - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MARIAN ŻYDEK

ur. 1933; Wojcieszyn

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Projekt "Rzemiosło. Etos i odpowiedzialność", Lublin, ulica Zamojska, krawiectwo, techniki krawieckie, praca krawca.

przyszywanie guzików

Przyszycie guzika – czy to takie proste?

Różnych ludzi się spotyka. Ja spotykałem takich klientów - szczególnie klientki, bo od mężczyzn się tego nie wymaga, że mówiły, że igła to coś strasznego – żeby [tak]

brać i szyć. Nieraz przychodziła z takim byle czym, że sobie by sama to zrobiła. Na przykład, guzik przyszyć czy coś - „Nie, w żadnym wypadku.”

Ale to guzik przyszyć, to też nie jest taka prosta sprawa. Guzik powinien być przyszyty na nóżce, żeby odstawał od materiału. Szyje się, zostawia luz, a później okręca, mocuje i już. A na egzaminie nieraz jest takie pytanie. Ja byłem w komisji egzaminacyjnej. To pytanie było takie nawet trochę podchwytliwe.

O przyszycie guzika - czeladnika się pytam. Zaczyna nieraz tam coś mówić, że nóżka musi być tak, tak. -”A jak wysoka nóżka?” A odpowiedź jest taka: jak gruby ten front, tak wysoka nóżka. Na przykład przy marynarce jest cienko, ale przy jesionce jest grubszy materiał - taki zimowy i płótno sztywne tam jest, i bezec, i jeszcze nieraz klejonka, to trzeba dać tą nóżkę wysoko. I odpowiedź jest prosta, jak gruby front - tak wysoka nóżka. A bezec, to jest wykładzina, podszewka jak w jesionce czy w marynarce, to jest kawałek takiego samego materiału jak na wierzchu.

Data i miejsce nagrania 2016-05-17, Lublin

Rozmawiał/a Anna Góra

Transkrypcja Mateusz Czekaj

Redakcja Aleksandra Mejzner

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kiedyś nie wziąłem książki, którą trzeba było prowadzić i wpadli do mnie z rana, zaraz jak [zakład] otworzyłem: - „Książkę poprosimy.” Ja do teczki: - „Zapomniałem.”

W wojsku miałem szczęście, że przeżyłem, ale wzięli [mnie] do kopalni na całe 27 miesięcy, bo wtenczas tyle trzeba było służyć.. [To była] Kopalnia

Jak się spotkam z moimi znajomymi klientami czy nawet nie-klientami, to zawsze jest o czym mówić i zawsze dobre wspomnienia są.. Słyszałem od jednej pani - klientki, że Zamojska

Kiedy w 1942 roku, kiedy zaczęła się likwidacja getta w Lublinie, w Zaklikowie nie było getta, bo było małe miasteczko, gdzie nie można było zamknąć Żydów w obrębie

Jest chęć jak się widzi robotę i pieniądz do tego. Inna kalkulacja jest jak się robi nową odzież, a inna

To nie tylko swoboda, że może pan wyjechać za granice i nikt nie pyta, gdzie pan jedzie, po co pan jedzie, czy ma pan tam rodzinę.. Wolność to jest niepodległość, to przede

Jak coś zostało z tej gotówki, to mama nie pojechała na wakacje, ale kupowała kawałek biżuterii i mnie powiedziała: „To jest na czarną godzinę”.. Tak że

Nie zachęcam ich do protestów, ale na pewno zachęcam do tego, żeby się jednoczyli, żeby nie byli rozbici.. Żeby działali razem, żeby sobie ufali, żeby byli