• Nie Znaleziono Wyników

5 niedziela wielkanocna - "Bóg jest Miłością"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "5 niedziela wielkanocna - "Bóg jest Miłością""

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Mieczysław Bętkowski

5 niedziela wielkanocna - "Bóg jest

Miłością"

Wrocławski Przegląd Teologiczny 2/2, 172-174

(2)

172

POMOCE DUSZPASTERSKIE

Podobnie jak twórca zna sw oje d zieło, gdyż nosi je najpierw w swoim um yśle i sercu, zanim ujrzy o n o d zien n e św iatło, p o d o b n ie B óg, który cu d ow n ie u k ształto­ wał człow ieka, zna go jak twórca n ierozerw aln ie zw iązany ze sw oim d ziełem . N iektórzy m yśliciele chrześcijańscy stw ierdzając tę praw dę m ów ili, iż B óg zna nas lepiej, niż my znam y sam ych siebie. Przypom nijm y w tym k o n tek ście zd an ie z E w an ­ gelii św. Jana, wskazujące na b osk ie - w tym w zględ zie - prerogatyw y Jezusa:

Nie

potizebował niczyjego świadectwa o człowieku, sam bowiem wiedział, co się w czło­

wieku hyje

(J 2,24).

Nazwijmy ten rodzaj w iedzy B oga o nas - w ied zą o n tologiczn ą. Pism o św ięte m ówi jeszcze o innym p ozn an iu człow ieka p rzez B oga. Jest to p ozn an ie zw iązane z m iłością. B óg nas m iłuje, to znaczy - używając term in ologii filozofii spotkania - jest dla nas. Swoje szczęście widzi w naszym szczęściu, jesteśm y M u p otrzebni, tak jak O n potrzebny jest nam . O czyw iście, taki tok rozum ow ania z punktu w idzenia filozofii bytu zbliżony jest do absurdu - B óg b ow iem je st w ieczny, a człow iek przemijający; O n - niesk oń czon y, my n atom iast - ograniczeni. O n jest jedyną zasadą naszego istnienia. T ym czasem , w brew n aszem u p ojm ow aniu A b solu tu , Biblia powiada:

Bogu zależy na was.

Jest tu w ięc m ow a o szczególnej w iedzy zw iązanej z m iłością. K oresp on d u je z nią starożytne

adagium

, iż nie m ożna k ogoś kochać, jeśli się go najpierw n ie pozna; nie m ożna też k ogoś poznać, jeśli się go nie p ok och a.

Jezus jest Pasterzem dobrym , który dba o o w ce, nie p ozw oli, by któraś z nich zginęła, a naw et życie sw oje za nie odd aje.

Biblijne ow ce poznały n atom iast sw ojego Pasterza, zyskują p oczu cie b e z p ie c z e ń ­ stwa, p ew n ość i p erspektyw ę - O n nam daje b ow iem życie w ieczn e. Z najdują radość w słuchaniu Jego głosu i w drodze za N im .

B ez jak iegok olw iek k om p lek su lgniem y dzisiaj d o starego jak Biblia obrazu owcy, która jest osw ojon a p rzez sw ego Pasterza, je st z N im zżyta i d latego w radości mówimy:

My ludem Pana i Jego owcami.

ks. Waldemar Irek

5 NIEDZIELA WIELKANOCNA - 14 V 1995

„Bóg jest Miłością”

F ilozofow ie upatrują w B ogu osta teczn ą zasad ę w szelk iego życia na ziem i i istnienia świata. W ierzący, nie tylko chrześcijanie, ale i w yznaw cy innych religii, widzą w N im Stw órcę ludzi i całego kosm osu . Jest O n, jak m ów i Pism o św.,

Tym,

któiy jest

, po prostu „jest” od w ieczn ie i b ez końca. Jest P an em nieba i ziem i, władcą ludzkich serc.

I jeszcze znacznie w ięcej m ożn a p o w ied zieć o B ogu obserw ując świat i wy czy­ tując z Pism a św. w łaściw ości Jego działania. Istn ieje jed n ak o k reślen ie B oga, k tóre

(3)

5

NIEDZIELA WIELKANOCNA

173

wydaje się być najw ażniejsze, a przynajm niej najbardziej przekonyw ujące. Przytacza je św. Jan, um iłow any u czeń C hrystusa, który m ów i p o prostu:

Bóg jest miłością.

B ó g jako M iłość najpełniej objaw ił się p rzez Jezusa C hrystusa, w Jego n iezm ierzon ej m iłości do ludzi. T a M iłość u o b ecn io n a w Jezu sie C hrystusie, w Jego d ziele od kupienia, w Jego o fierze i śm ierci krzyżowej - jest istotn ie czym ś, co jawi się na tle całej D obrej N ow in y jak o m o m en t centralny i najważniejszy. Jest to serce E w angelii.

Chrystus ukazując na sob ie B o żą m iłość ku człow iekow i, w łącza nas, ludzi, w nurt tej m iłości. U b o g a ca n asze życie now ą, nieporów nyw alną w artością. R od zi się w nas i p otęgu je n o w e, B o ż e życie, zap oczątk ow an e w sakram encie Chrztu św. i d o p ełn io n e przez dalsze sakram enty. O bdarzeni m iłością B ożą w C hrystusie, m am y być w ierni tej m iłości, w yp ełn iać nią nasze życie i obdarow yw ać innych. C hrystus m ówi do nas w yraźnie i w ręcz żąda:

Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajem­

nie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po

tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali

(J 13,34-35).

M iłość jest największym przykazaniem , ale i najważniejszym ob ow iązk iem wyznawcy C hrystusa. R o zu m ieli to pierw si chrześcijanie. P ogan ie obserw ując ich życie mówili: „Patrzcie, jak się w zajem n ie miłują i są gotow i u m rzeć je d e n za d rugiego” (T ertulian,

Apologetyk,

39). T a w zajem na m iłość pierwszych chrześcijan była najlepszą i n ajskuteczniejszą form ą apostolstw a.

A dzisiaj? Jak to jest z tą naszą m iłością do B oga i ludzi? T yle razy słyszym y C hrystusow e słow a o m iłości. A le tak często wydaje się, że nie robią o n e na w spółczesnym człow iek u w ięk szeg o w rażenia. P rzechodzi jakby ob o k tej najw iększej w artości, om ija skarb, który tak napraw dę i w pełn i m oże dać m u praw dziw e szczęście. Jedynie m iłość, której uczy nas Jezus, nadaje sen s życiu człow ieka.

Jeśli patrzym y na człow iek a, który daje całego sieb ie, angażuje się b ez reszty w to co robi, utożsam ia się z tym i tak bardzo zależy m u na tym, żeby zrobić to jak najlepiej - to m ów im y, że jest to człow iek ofiary, p ośw ięcen ia, człow iek, który p o prostu realizuje m iłość. T aka m iłość m a w sob ie coś z m iłości B oga. Jest on a najgłębszym d ośw iad czen iem człow iek a, jakby najważniejszą przygodą je g o życia. W łaśnie ta najw znioślejsza m iłość w inna być u ob ecn ian a w cod ziennym życiu.

Jeśli niektórzy skarżą się, że nie odczuw ają bliskości B oga, że doznają w ątpliw ości w w ierze, to źródła teg o należy dopatryw ać się w braku m iłości. Im bardziej na serio p otraktujem y C hrystusow y nakaz m iłości, tym głębszy b ęd zie z N im nasz kon tak t i pełniej G o pozn am y. A lb ow iem , jak nas uczy św. Jan,

każdy,

kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga

(1 J 4,7).

C złow iek w sp ółczesn y tak bardzo spragniony jest m iłości. Ż yje w św iecie, w którym tyle jest zła, p rzem ocy, nienaw iści, egoizm u. Jedynie m iłość zd oln a jest p rzem ienić świat i człow iek a, m iłość, która jest ofiarnym zaparciem się i w yrze­ czen iem sam ego sieb ie, b o praw dziwa m iłość odrywa teg o , kto m iłuje, o d sieb ie sam ego i uczy daw ać sieb ie - całk ow icie i do końca.

Arcybiskup H eld er C am ara p ow ied ział kiedyś: „Ci, którzy oddają sw e życie, wyzwalają b ez przerwy «nuklearną en ergię m iłości»”. Sw. J ó zef C afasso mawiał:

(4)

174

POMOCE DUSZPASTERSKIE

„U rodziliśm y się dla m iłości, żyjem y dla m iłości, a jeszcze bardziej um rzem y dla m iłości”.

Chrystus zdaw ał sob ie spraw ę, że Jego przykazanie m iłości, w ym agające p ośw ięcen ia i b ezin teresow n ości, nie b ę d z ie łatw e do w yp ełn ien ia w codzien n ym życiu. Kieruje je do A p o sto łó w i w szystkich sw oich w yznaw ców w W ielki C zw artek podczas O statniej W ieczerzy. W ie, że już n a stę p n e g o dnia um rze na krzyżu. D la te g o zostaw ia w ielką p om oc, jaką jest Eucharystia: sw oje C iało i Krew, abyśm y um acniali się w w ierze i byli zdolni n ieść m iłość innym .

Chrześcijanin zanurzony w B ożej m iłości, zak och an y w B ogu , m a tę m iłość p rzelew ać na ludzi. Sw oim życiem m a m ów ić o B ogu , który je st M iłością.

M ódlm y się słow am i św. A ugustyna: „P anie Jezu C hryste, ja w ierzę w C ieb ie, spraw, bym tak w ierzył w C ieb ie, abym C ię m iłow ał. Praw dziw a wiara w C ieb ie to m iłow ać C ię ”.

ks. Mieczysław Bętkowski

6 NIEDZIELA WIELKANOCNA - 21 V 1995

„Pokój mój daję wam”

1. Czem u niepokój nurtu je serca w asze?

Przyszło nam żyć w niespokojnych czasach. P sych ologow ie obserw ują u człow ieka rosnący p oziom n iep ok oju jako chw ilow ego stanu, ale też jako trwałej cechy. N iepokój w człow ieku, rozbitym , skołow anym i w strząśniętym , niep ok ój w św iecie, niepokój w e w spółczesnym K ościele. Skąd ten n iep ok ój? Chyba d latego, że rozwój świata w znacznej m ierze w ym knął się z naszych rąk. M aterialny rozwój w yprzedził p ostęp duchowy. „S erce” nie nadąża. Stąd zam ęt, bezw ład, w strząs. A ż w głąb serca K ościoła.

A zam ęt, problem y, kryzysy nie są w K o ściele czym ś now ym . Przypom nijm y sobie, co było p ow od em odbycia p ierw szego Sob oru Jerozolim sk iego. W dzisiejszym fragm encie D ziejów A p o sto lsk ich czytam y, że n iektórzy przybysze z Judei nauczali braci w A ntiochii: „Jeżeli się n ie p o d d a cie ob rzezan iu w ed łu g zwyczaju M o jżeszo ­ w ego, nie m o żecie być zb aw ien i” . W yw ołało to spory i zatargi m iędzy nim i a Paw łem i Barnabą. Sporu nie m ożn a było rozstrzygnąć na m iejscu, w A n tioch ii, ale potrzeba było aż interw encji najw yższego autorytetu, A p o sto łó w z Jerozolim y. D o p iero on i rozstrzygnęli spór.

Przez p osłań ców przekazali za n iep ok ojon ym usłyszanym i n ied aw n o naukam i sam ozw ańczych nauczycieli i m ającym zam ęt w sercu A n tioch eń czyk om :

Postano­

wiliśmy bowiem

,

Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego,

co konieczne. Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co

uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego.

N iep ok ój w śród chrześcijan p ogań sk iego p o ch o d zen ia ustał. A le n ie na zaw sze.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Skromnie prezentuje się dział 3. Ludność, w którym można jednak znaleźć opisy artyku- łów poświęconych np. Dzieje Żydów w Chrzanowie) czy zagadnieniom demograficznym

„Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie.. Po tym wszyscy poznają,

Mechanizm leżący u  podstaw podwyższonego ciśnienia tętniczego u  osób z  pierwotnym chrapaniem nie jest w pełni wyjaśniony, ale może mieć związek ze zwiększoną

Wypowiedzi zniechęcające Wypowiedzi wzmacniające Miałaś się uczyć – co

(np.: Pobłogosław Panie Boże nas, pobłogosław ten posiłek, tych, którzy go przygotowali i naucz nas dzielić się chlebem, miłością i radością ze wszystkimi przez Chrystusa

2. Nakazał tak czynić swoim Apostołom. W czasie Ostatniej Wieczerzy umył uczniom nogi, aby dać im nowe przykazanie miłości.. Zapisz jego tekst do zeszytu i ozdób

(np.: Pobłogosław Panie Boże nas, pobłogosław ten posiłek, tych, którzy go przygotowali i naucz nas dzielić się chlebem, miłością i radością ze wszystkimi przez Chrystusa

Chrystus przebaczył Ci grzechy i ofiarował się, żeby Cię zbawić czyli dać Ci życie... Pomyśl jaki dobry uczynek ty dzisiaj ofiarujesz Jezusowi, aby okazać Mu swoją