• Nie Znaleziono Wyników

Na marginesie prac konserwatorskich w pałacu w Kruszynie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Na marginesie prac konserwatorskich w pałacu w Kruszynie"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Elżbieta Jeżewska

Na marginesie prac

konserwatorskich w pałacu w

Kruszynie

Ochrona Zabytków 32/1 (124), 23-32

1979

(2)

E L Ż B IE T A JEŻEW SKA

NA MARGINESIE PRAC KONSERWATORSKICH W PAŁACU W KRUSZYNIE

W czesnobarokow y zespół pałacow o-parkow y w K ruszy­ nie należy do najcenniejszych zabytków w ojew ództw a częstochow skiego. Figuruje w p ublikacjach dotyczących historii sztuki polskiej i w wydaw nictw ach turystycznych1. N ajobszerniejszą pracą na jego tem at jest studium Jerzego B aranow skiego, opracow ane w 1962 r. w P K Z 2. Tę pałacow o-parkow ą, acz o b ro n n ą rezydencję u fu n d o ­ w ał zaufany dw orzanin Z ygm unta III W azy, w ojew oda m. in. sieradzki K acper Denhoff, z myślą uczynienia z niej swej głównej siedziby rodow ej3. N ie w iadom o, k to zaprojektow ał ów zespół. B rak szczegółowych opisów i iko n o g rafii z X V II stulecia u tru d n ia zrekonstruow anie jego pierw otnego w yglądu4. Najwięcej m ateriału d o s ta r­

czyły badania archeologiczne i architektoniczne p rzep ro ­ w adzone na terenie kruszyńskich budow li pałacow ych w 1970 r. z inicjatywy W ojew ódzkiego K onserw atora Z abytków w Ł o d zi5.

Siedziba D enhoffa zakom ponow ana została na osi p ó ł­ noc— południe. D o jej głównych elem entów składow ych należały w X V II w.: pałac, prochow nia, teatr, budynek dw oru K oniecpolskich (poprzednich przed D enhoffem właścicieli K ruszyny) — wszystkie rozlokow ane w okół reprezentacyjnego podw órza, następnie p ark i fo rty fi­ kacje6. N ajokazalszym z nich był i jest dotychczas pałac. B udow la zachow ała się do naszych czasów w stosunkow o m ało zm ienionej postaci. Pochodzi z 1630 r. Jest ceglana, na planie zbliżonym do k w adratu, z niewielkim dziedziń­ cem w środku (którego istnienie J. Baranow ski w yjaśnia chęcią celowego ustarożytnienia rezydencji now o b o ­

gackiego ro d u D enhoffów )7, nie podpiw niczona, dw u ­ kondygnacyjna (pierw otnie, praw d o p o d o b n ie przez k ilka lat jej skrzydła : w schodnie i zachodnie były tylko p a rte ­ row e)8, z wysokimi czterospadow ym i dacham i. Północne, frontow e skrzydło pałacu z loggią o d podw órza, dłuższe od pozostałych, wysuwa się ryzalitam i n a elewacjach bocznych. W nętrza pałacow e tw orzą am filady w jednym trakcie. N a parterze sklepiono je, zaś n a piętrze n a k ry to stropam i. K om unikację między kondygnacjam i zapew nia­ ją w ew nętrzne k latk i schodowe. P ałac flan k u ją o d w scho­ d u i zachodu dwie ośm ioboczne wieże, usytuow ane w odległości ok. 30 m, naprzeciw środkow ych partii elewacji bocznych.

Szym on Starow olski w swym „p rzew o d n ik u ” po siedem ­ nastowiecznej Polsce kruszyńską siedzibę D enhoffów określił ja k o „...Italicae architecturae palatium ...”9 W ciągu wieków K ruszyna a w raz z n ią zespół pałacow y dość często zm ieniały właścicieli ; ostatnim i —• od 1862 r. d o drugiej wojny światowej — byli L ubom irscy10. S to p ­ niow o też i pałac zm ieniał się. R ozbudow ano go nieco i w prow adzono do ń wiele innow acji. M iędzy innym i ok. 1800 r. do południow ych naroży pałacu dostaw iono cztery boczne alkierze11. W ten sposób budow la pałacow a zyskała na malowniczości, ale rów nocześnie zatraciła swój zbliżony do willowego charakter. N astępnie, w okresie od lat sześćdziesiątych X IX w. d o początku X X w. pow ięk­ szono w ew nątrz pałacu sień, łącząc ją z loggią wejściową, w prow adzono częściowo ko ry tarze n a piętrze, d o w schod­ niego skrzydła d o b u d o w an o bezstylow e przybudów ki,

1 Historia sztu ki polskiej, pod red. T. D ob row olskiego, t. II, K ra­ ków 1965, s. 299, 322; M. P r a c u t a , Z a b y tk i województwa łódz­

kiego (sztu k a barokow a), Łódź 1973, s. 7— 8; J. Z a c h w a t o ­

w i c z , Architektura polska do połow y X IX w., Warszawa 1956, s. 22, ii. 267 i in.

2 J. B a r a n o w s k i , Kruszyna zam ek, masz. PKZ, Warszawa 1962 (tegoż autora praca magisterska; Pałac w Kruszynie, W arsza­ wa 1955).

3 Ibidem , s. 9; Katalog zabytków sztu ki w Polsce, t. II, Warszawa 1954, s. 243.

4 J. B a r a n o w s k i , op. cit., s. 2— 3. Znane wzmianki z XVII w. odnoszące się do pałacu kruszyńskiego są bardzo krótkie i ogólni­ kow e, jedna z nich — to notatka Jeana Le Laboureur z 1649 r.;

„...znajduje się (w Kruszynie) jeden z zam ków najwspanialszych w Polsce. Jest to dom ogromny z dwoma niemałymi pawilonami. W jazd o d podw órza zd a ł m i się przyozdobiony okazałą architekturą, koło k tó rej znajdują się pom ieszczenia przynajm niej dla dwóchset słu żących ...” ( z a J . B a r a n o w s k i m , op. cit., s. 9), druga n o ­

tatka — Chrapowieckiego z 1668 r. '.„Jadąc p r z e z Kruszynę nawie­

dziłem Butlerów w pałacu tamecznym wcale o k a za łym ” (za J. B a ­

r a n o w s k i m , op. cit., s. 11); wzmianka [w:] Sz. S t a r o w o l ­ s k i , Polonia, C oloniae 1632, s. 28 (w wyd. z 1652 r. na s. 29); o Polonii Starowolskiego [w:] A . P i s k a d ł o , O braz architektu­

ry p olskiej do pol. X V II w. w Polonii Szym ona Starow olskiego, S ztu ka ok. 1600 r., Warszawa 1974; czwarta znana notatka z X V II w.

o kruszyńskiej rezydencji D en h offów odnosi się tylko d o ogrodu pałacow ego — por. W. Ł o z i ń s k i , Ż ycie polskie w dawnych

wiekach, Lwów , b.r., s. 19.

5 M. P i k u l i ń s k a - C i u k , Kruszyna... zespół pałacow y. D o ­

kumentacja badań archeologicznych..., masz. PKZ, Warszawa 1970;

T a ż s a m a , Kruszyna... zespół pałacow y... Dokumentacja badań

archeologicznych, masz. PK Z, Warszawa 1972; A . M i s i o r o w -

s k i , Kruszyna pałac... badania architektoniczne murów, I fa za , masz. PKZ, Warszawa 1970.

6 Por. J. B a r a n o w s k i , op. cit., s. 9, 22, 29; na temat sam ego budynku dworu K oniecpolskich A . M i s i o r o w s к i, op. cit., s. 5, pisze: ,,... [D enhoff] wzniósł p a ła c na miejscu, gdzie wcześniej

sta ł dwór Koniecpolskich...”, ale na podstawie wyników badań

archeologicznych przeprowadzonych przy tzw. starym zamku w obrębie kruszyńskiego zespołu pałacow ego (por. М. P i к u 1 i ń - s к a - С i u k , op. cit.) m ożna przyjąć, że dwór ten nadal istnieje, choć w zmienionej formie i jest nim ten właśnie „stary zam ek” — budynek północno-zachodni zespołu o sklepionych piwnicach, z racji usytuowania — niegdyś na wzgórzu, obronności — niegdyś otoczon y był wałem i fosą wodną, orientacji — na godzinę 11. Zatem pałac D en h offów pow stał ob ok , a nie na miejscu dworu K oniecpolskich.

7 J. B a r a n o w s k i , op. cit., s. 21. 8 A . M i s i o r o w s к i, op. cit., s. 11, 13. 9 Por. przypis 3.

10 J. B a r a n o w s k i , op. cit., s. 11— 15.

11 A. M i s i o r o w s к i, op. cit., s. 14; M . P r a c u t a , op. cit., s. 7 — pisze o ich późniejszym niż pałac powstaniu. Zatem rozwa­ żania na temat tych wież jako siedem nastowiecznych, znane z publi­ kacji, straciły na aktualności.

„O chrona Z a b y tk ó w ” nr 1 (124) X X X II 1979

(3)

a skrzydło zachodnie połączono z ośm ioboczną wieżą zachodnią, k ry tą galerią, nadto na elewacji północnej zm ieniono w raz z otoczeniem trzy o k n a n ad loggią12. N a p o czątk u p rac konserw atorskich podjętych w pałacu w 1970 r. n iek tó re z tych niekorzystnych późnych prze­ kształceń zlikw idow ano. R ozebrano bezstylowe przy­ budów ki o d w schodu, taras od południa, galerię od za­ chodu. Z godnie z dokum entacją techniczną opracow aną przez Pracow nie Konserwacji Z abytków — O ddział w W arszaw ie13, m. in. m ają zniknąć korytarze na piętrze, zostanie zrek o n stru o w an a k ręta k latk a schodow a w skrzy­ dle południow ym , w prow adzi się now oczesne instalacje w odno-kanalizacyjne, centralnego ogrzew ania... N adal je d n a k nie wszystkie potrzeby pałacu w zakresie wy­ eksp o n o w an ia jego największych w artości artystycznych zostały w d okum entacji uw zględnione. D latego wy­ daje się słuszne przedstaw ienie ich, aby przy okazji roz­ poczętego rem o n tu m ożna było w prow adzić pewne istotne zm iany.

Zacznę od analizy planu pałacu. Swym ogólnym kształ­ tem naw iązuje on do planów dw óch polskich siedzib królew skich: w czesnobarokow ego zam ku Z ygm unta III w U jazdow ie (1609— 1619)14, a jeszcze bardziej do renesansow ego pałacu Z ygm unta A ugusta w N iepołom i­ cach (1550— 1571); obie rezydencje są czteroskrzydłow e, z dziedzińcam i środkow ym i. M im o że pałac kruszyński nie m iał początkow o wieź narożnych, m ożna d o p a ­ trzyć się w jeg o planie rem iniscencji dw óch czterobocz- nych alkierzy, zredukow anych w bryle do potężnych p rzy p ó r północnych.

Z bliższej analizy planów poszczególnych kondygnacji pałacu w ynika jed n a k , że nie jest on, ja k zam ek ujazdow ­ ski, b u d o w lą czteroskrzydłow ą je d n o litą, w yraźnie b o ­ wiem sk ład a się z dw óch zupełnie różnych partii, z trój- członow ej części utw orzonej przez skrzydła wschodnie, południow e i zachodnie, o w nętrzach zbliżonych do kw a­ d ra tu (ok. 7,5 X 7,5 m) i do „p ó łk w a d ra tu ” (ok. 4 x 7,5 m), w o k ó ł także kw adratow ego dziedzińca (ok. 1 2 x 1 2 m), oraz ze skrzydła północnego, stanow iącego zbiór w ydłu­ żonych p ro sto k ątó w (ok. 9 x 5 m). T ak m a się rzecz z p lan am i fu n d am en tó w i przyziem ia pałacu, różnice w k ształtach sal n a poziom ie piętra są ju ż mniejsze — na korzyść zbliżonych do kw adratu. Plarty te, zwłaszcza fundam entów i p arteru , naw iązują w yraźnie do p ro ­ jek tó w V incenza Scamozziego, najbardziej do jego will: R occa-Pisani k o ło Lonigo i M olino k oło P ad w y 15, z tym że miejsce centralnej, reprezentacyjnej sali will w łoskich w K ruszynie zajął dziedzińczyk.

O drębność w ym ienionych partii p ałacu nie pochodzi z m echanicznego zestawienia dwóch obiektów sam odziel­ nych. P a rtia trójskrzydłow a, m im o że stanow i 3/4 b u ­ dow li, nie m ogłaby egzystować sam a, poniew aż w przy­ ziem iu skrzydła południow ego — głów nego w stosunku do dw ó ch pierw otnie parterow ych: w schodniego i

za-/. Kruszyna, zespół palaco wo-par ko wy, plan sytuacyjny (skala

1 :2 0 0 0 ): 1 — pałac, 2 — wieża wschodnia, 3 — wieża zachodnia, 4 — oficyna na m iejscu prochowni, 5 — oficyna na miejscu teatru, 6 — oficyna zw . starym zam kiem , 7 — dziedziniec zewnętrzny, 8 — p a rk , 9 — m ost, 10 — staw

1. Kruszyna, the palace and p a rk complex, location plan (1:2000 scale) : 1 — palace, 2 — eastern tower, 3— western tower, 4 — out­ building a t the place o f the powder-magazine, 5 — outbuilding a t the

place o f the theatre, 6 — outbuilding called „the o ld c a stle ”, 7 — o u te r courtyard, 8 — p a rk , 9 — bridge, 10 — pond

chodniego — nie m a np. sieni wejściowej. D opiero w skrzydle północnym znajdują się tak potrzebne w p ała­ cu w nętrza, ja k : sień wejściowa — tu poprzedzona loggią, reprezentacyjna k la tk a schodow a — po wschodniej stro ­ nie loggii i sieni; jest też Sala A udiencyjna — n ad loggią i sienią, dwie jad aln ie: „p a ń sk a ” n a piętrze i „czelad n a” na parterze, obie po wschodniej stronie klatki schodowej. Z kolei nie m a dostatecznej liczby pom ieszczeń czysto m ieszkalnych i pom ocniczych, tym sam ym skrzydło p ó ł­ nocne uzależnia się od partii trójskrzydłow ej. Z atem obie partie pałacu stanow ią nierozerw alną całość.

W arto przypom nieć, że przestrzeń właściwej sieni p ała­ cowej praw idłow o określiła N ina M iks, a gó rn ą jad aln ię oraz Salę A udiencyjną — A dam M iłobędzki16. Jadalnię górną za czasów L ubom irskich zw ano Salą P ortretow ą, od galerii portretów w ow alnych, stiukow ych ram ach, k tó rą m iano tam u rządzić17.

W niezwykle w yszukany i zaskakujący sposób skom uni­ kow ano ze sobą w nętrza pałacow e. N a parterze uw idocz­ niało się to w celowym u tru d n ian iu d o tarcia do n ak ry ­ tych w nętrz budow li, a n a piętrze — w chęci utrzym ania gości w określonych pom ieszczeniach. Przejdźm y śladem „przypadkow ych” gości D enhoffa: loggia zapraszała do w stąpienia d o niej i głębiej — do sieni, k tó ra jed n ak była

12 A . M i s i o r o w s k i , op. cit. — pisze m .in.: ,,...n a elewac­

jach (na przełom ie XV III i X IX w.) pierw sze zm iany... zamurowując loggię wprowadzono okna z półkolistym „ober luftem ” oraz w yko­ nano obdasznice okien I piętra". Wydaje się jednak, że obdasznice

i okna pojaw iły się nierównocześnie : najpierw obdasznice, potem okna z „oberlu ftam i” .

13 H. K o s s u t h , W. G r a b a n , G. Z a m o y s k i , Pałac

Kruszyna (w oj. częstochow skie). Projekt techniczny, część architek­

toniczna, P K Z , Warszawa 1975.

14 J. B a r a n o w s k i , op. cit., s. 21 ; W. T o m k i e w i c z ,

Piękno wielorakie, sztu k a baroku, Warszawa 1971, s. 238.

15 Obydwa projekty m.in. [w:] L 'ldea della architettura universale

di Vincenzo Scam ozzi... Nürnberg 1678; projekt willi Rocca-Pisani

opublikował S. M o s s a k o w s k i , Tylman z Gameren architekt

polskiego baroku, Ossolineum 1973, il, 340.

16 N . M i k s , Architektura pałacu biskupiego w Kielcach, „Biule­ tyn Historii Sztuki” , nr 4 ,1 9 5 2 , s. 165, ryc. 13; A. M i ł o b ę d z k i ,

K rótka nauka budownicza dworów, pałaców, zam ków ..., Wrocław

1957, s. 70— 71.

(4)

I

О

ЫНчЫ

ю

20

2. Kruszyna, pałac w X V II w. ( bez alkierzy) : a — plan fundamet tów , h — plan przyziem ia, с — plan piętra

2. Kruszyna, palace in the 17th century ( without alcoves) : a — plan offoundations, b — plan o f the groundfloor, с — plan o f the f ir s t flo o r

„ p ły tk a ” i drzw iam i n a osi, tj. pośrodku ściany p o łu d n io ­ wej, w prow adzała zam iast do sali czy n a k latk ę sc h o d o ­ wą — n a m ały dziedzińczyk środkow y (a więc ów dzie- dzińczyk ja k o tego ro d zaju przestrzeń był n iefu n k cjo ­

nalny z pow odu swej znikom ości i szczelnego o d izo lo ­ w ania go od podw órza, lecz m iał odgryw ać in n ą rolę — wywoływać zdziwienie sam ym swym istnieniem ); dalej w linii prostej goście trafiali do południow ego skrzydła p ałacu, ale tylko do ko ry tarza kończącego się wyjściem tym razem do ogrodu.

Tw orząc opisany układ, życzeniem arch itek ta było też uczynić niewidocznym i klatki schodow e prow adzące n a piętro budow li. Obecnie na reprezentacyjną k latk ę scho­ dow ą pałacu m ożna wejść z loggii po stronie w schodniej, ale jest jeszcze drugie wejście, zam urow ane, w p ro sto ­ k ątn y m obram ieniu z zakratow anym nadśw ietlem we wschodniej ścianie sieni. T o ostatnie wejście, ze w zględu n a swe usytuow anie, wydaje się pierw otnym wejściem głów nym , co z kolei neguje istnienie w X V II w. przejść z logii: po wschodniej stronie — na klatkę schodow ą i po zachodniej — do jednej z sal przyziemia. G łó w n a k la tk a schodow a zam iast m aksym alnie skracać w ydłużała nieco dro g ę n a piętro, poniew aż od wejścia z sieni do schodów klatki należało zatoczyć łuk, pokonując rów nocześnie niew ielką różnicę poziom ów. Byłoby to zgodne z suge­ row anym n a zew nątrz, a nie istniejącym przyziem iem i m iało chyba wywoływać wrażenie większej niż w rze­ czywistości wysokości pałacu.

O pisane wyżej rozw iązania w ydają się bardzo ciekaw e, w intencji porów nyw alne np. z baranow skim i i pro p o n u ję, aby je odtw orzyć, czego niestety nie zaleca J. B aranow ski, ani A. M isiorow ski, nie uwzględnia też d o k u m en tacja techniczna rem ontu budow li18. A by m anierystyczny u kład przyziem ia znow u ożył, należałoby loggię o tw o ­ rzyć na północ, zam urow ać w niej o b a boczne przejścia na głów ną klatkę schodow ą i d o sali zachodniej, odd zie­ lić sień od loggii n a linii filarów (najlepiej sto lark ą z drzw ia­ mi pośrodku) i udostępnić zam urow ane przejście z sieni na głów ną klatkę.

W planow anym rem oncie innych w nętrz p a ła c u 19 nie­ pokoi likw idacja klatki schodowej we w schodnim

skrzydle (rozbiórka klatki zachodniej — zbędnej

w X V II w. i klatki południow ej, w ybudow anej o b o k krętej, po tem zdem ontow anej, była słuszna). P ó łn o cn a głów na dw ubiegow a k la tk a prow adziła do sal Reprezen­ tacyjnych, południow a k ręta — d o pokoi m ieszkalnych właścicieli (i m a zostać zrekonstruow ana), a w schodnią najszybciej i najdogodniej m ożna było dostarczyć z p a r ­ teru gotow e d an ia do jad aln i na piętrze. Czy nie lepiej — z konserw atorskiego p u n k tu w idzenia —■ zostaw ić w sch o d ­ nią k latk ę schodow ą, choćby w takiej form ie, w jak iej była o statn io (z czasów L ubom irskich)? . N astęp n a w ątpliw ość: zgodnie z d o k u m en tacją tech n icz­ ną re m o n tu 20 n ad al m ają istnieć dw a otw ory drzw iow e w ścianie zachodniej Sali Audiencyjnej (n ad loggią i sienią), m im o że pow oduje to niem ożność ustaw ienia w k tó ry m ś z naroży sali o b ok, o d zachodu, okazałego, przyściennego, neogotyckiego pieca. Piec ten stoi teraz niem al n a środku sali (pow stał, gdy sala była zm niej­ szona) i w zw iązku z tym proponuje się go przenieść aż do w schodniego Skrzydła pałacu. Prościej byłoby z a m u ­ row ać je d en z wyżej w spom nianych otw orów d rzw io ­ wych — południow y, je d n a k zostaw iając w nękę d rzw io ­ wą o d strony Sali A udiencyjnej. Zysk byłby p o tró jn y : w Sali A udiencyjnej nie uszczuplono by boazerii z cza­ sów L ubom irskich, stylistycznie związanej z p a rą drzw i, neogotycki piec znalazłby „sw ój” k ą t w „sw ojej” sali

18 J. B a r a n o w s k i , op . cit., s. 28— 30; A. M i s i o r o w s k i , op. c it., s. 15— 17; H . K o s s u t h , W. G r a b a n , G. Z a ­ m o y s k i , op. cit.

19 H. K o s s u t h , W. G r a b i n , G. Z a m o y s k i , op. cit.

(5)

3. Kruszyna, północna elewacja pała­ cu, stan przed konserwacją, 1964 r. (fot. M . Pracuta)

3. Kruszyna, northern elevation o f the pa­ lace, condition before conservation, 1964

4. Kruszyna, część północnej elewacji pałacu, stan w 1977 r. (fot. J. Mielcza­ rek)

4. Kruszyna, part o f northern elevation, condition in 1977

i przyw rócono by najpraw dopodobniej pierw otną k o m u ­ nikację między obiem a salam i, gdyż wydaje się, że w X V II w. były tylko jedne drzwi — północne, naprze­ ciw ko wejścia z głównej klatki schodowej. Południow ą część ściany zachodniej Sali Audiencyjnej zdobił jedynie, zachow any do dziś, barokow y kom inek z herbem Den- hoffów.

I o sta tn ia dyskusyjna spraw a dotycząca w nętrz — lo k a ­ lizacja urządzeń sanitarnych. Z ap ro jek to w an o 21 je w skrzydle południow ym , o b o k krętej k latk i schodowej.

O ile ich obecność n a parterze nie razi, o tyle n a piętrze w b ezpośrednim sąsiedztwie sali najbogatszej w orygi­ nalny w ystrój (polichrom ow any stro p , z czarnego m ar­ m u ru p o rta l drzw iow y i kom inek, czarno-biała m arm u ­ row a posadzka), jest rażąca. Sala z tym ciekawym wy­ strojem p ow inna być w przyszłości jednym z kulm ina­ cyjnych p u n k tó w zw iedzania pałacu i jej sąsiedztwo także pow inno zostać odpow iednio opracow ane.

(6)

5. Kruszyna, południowa elewacja pała­ cu, stan przed konserwacją, 1959 r. (fot. M . Pracuta)

5. Kruszyna, southern elevation o f the pa­ lace, condition before conservation, 1959

6. Kruszyna, elewacja wschodnia pała­ cu, stan w 1977 r. (fot. J. Mielczarek) 6. Kruszyna, eastern elevation o f the palace, condition in 1977

O d zew nątrz pałac tw orzy zw artą, k u biczną bryłę z czte­ rem a narożnym i aneksam i. B udow la m a dwie fasad y : podw órzow ą i ogrodow ą, któ ry ch bard zo d o b re p ro ­ porcje w ynikają z zastosow ania złotego podziału w ich kom pozycji, łącznie z d ac h am i22. O gólnie rzecz biorąc, trójczłonow a część pałacu, ze skrzydłem południow ym ja k o głów nym , jest jeszcze bardzo renesansow a, skrzydło p ółnocne n atom iast, z wyraźnie p o d k reślo n ą osią śro d ­

22 J. B a r a n o w s k i , op. cit., s. 23, 34.

k ow ą i boniow anym i narożam i, należy ju ż do wczesnego baroku. W szystkie elewacje cechuje linearność k o n tu ró w , w ystępowanie gładkich płaszczyzn ściennych bez p o d zia­ łów pionow ych lub poziom ych (nie dotyczy to oczy­ wiście południow ych alkierzy, ja k o późniejszych, z pila- stram i w wielkim porządku), poza centrum fasady p ó ł­ nocnej — stosunkow o niewielkie otw ory okien i drzwi. U m ieszczone n a poziom ie fryzu gzymsu koronującego o kienka strychow e w kształcie strzelnic kluczow ych w łą­ czone są w udany sposób do o rnam entu okuciow

(7)

7. Kruszyna, okna na parterze w północ­

nej elewacji pałacu, stan w 1977 r. (fot. J. Mielczarek)

7. Kruszyna, windows on the ground floor

in the northern elevation o f the palace, condition in 1977

glifow ego fryzu. U w ażam , że fryz ten m ożna uznać za pierw otny (podobny na kościele w R adzyniu Podlaskim , 1641 r.). Jego odm iana występuje n a południow ych alkierzach.

Piano nobile rezydencji kruszyńskiej podkreślono dość

nieśm iało bogatszym wystrojem obram ień okiennych, dozow anym stopniow o w ten sposób, że najskrom niejsza pod tym względem jest elewacja południow a (nad usza- kow ym i obram ieniam i są tu tylko proste gzymsy), b o ­ gatsze — obie elewacje boczne (o n ad p ro ża z herbam i

D enhoffa „ D z ik ” pośrodku), a najbogatsza — elewacja północna, której o k n a (boczne!) p a rteru i piętra ozdo­ biono z rów ną hojnością, lecz różnym wystrojem , co w sumie należy uznać za kolejny d ow ód m aniery stycz­ nego podejścia do architektury pałacu.

W wyniku przeprow adzonych b ad ań architektonicznych stw ierdzono, że obdasznice n a d oknam i piętra elewacji północnej nie są konstrukcyjnie zw iązane ze ścianą i po­ chodzą z przełom u ХУНГ i X IX w.23 C hyba m ożna przyjąć, że pojawiły się one tam wraz z południow ym i alkierzam i pałacu. Budowniczem u tych wież chodziło o m ożliwie najw iększe stylistyczne złączenie ich z istnie­ ją c ą budow lą, d ał tem u do dziś zauw ażalne dow ody. D o­ stosow ał bryły wież do pałacu harm onijnie, „ n a sposób renesansow y” (szerokość wież siedem razy mieści się w długości elewacji południow ej i pozostaje w złotym podziale w stosunku do wysokości dachu p ała cu )24, fryzy gzym sów koronujących i obram ienia okien alkierzy w zo­ row ał n a pałacow ych, a obdasznicam i n a przem ian tró j­ kątnym i i półkolistym i, takim i ja k n ad oknam i pięter, obdarzył z kolei fasadę północną pałacu, co je d n a k nie wpłynęło n a nią korzystnie. Przyczółki n a fasadzie

kruszyńskiej są zbyt ciężkie w stosunku do okien, nadto czynią tłok n a płaszczyźnie, k tó ra właśnie pow inna być o d nich w olna; są i inne ujemne następstw a ich istnienia. Najważniejsze, że z pewnością w X V II w. n a pałacu D enhoffów od północy alternacji obdasznic nie było (m o­ że pojaw iła się n a budow li pałacowej po raz pierwszy w Polsce w Podhorcach?).

W centrum północnej elewacji w idnieją ark ad y loggii wejściowej, utrzym anej w linii fasady, poprzedzającej sień. Tego rodzaju loggię zastosow ano w Polsce przed K ruszyną: w C zem iernikach (1622 r.) i Białej P odlaskiej, a po Kruszynie: w Kielcach i Podzam czu Piekoszow skim (1645— 1656)25. N iestety, określony w literaturze przed­ m iotu ja k o czarny ko lo ry t loggii kruszyńskiej jest p o ­ m yłką26. Loggię tę w yłożono białoróżow ym m arm urem . Form alnie p o rta l loggii kruszyńskiej naw iązuje d o loggii ujazdow skiej, m ało naw iązuje, jest to ja k b y św iadom ie „w ycięty” i przeniesiony z U jazdow a d o K ruszyny sche­ m at środkow ego fragm entu wschodniej elewacji pałacu królew skiego : trzy jednakow ej wielkości arkady filarow e z pilastram i, z zaznaczonym i kluczam i a rk a d oraz tró j­ kątnym i dekoracjam i przyłuczy, n ad arkadam i — prosty gzyms. Gzym s n a d a rk ad am i w K ruszynie — to jakby pow tórzenie fragm entu gzymsu kordonow ego pałacu ujazdowskiego. Ten sam m otyw trójfdarow ych a rk a d loggii, zam kniętych gzymsem od góry, zastosow ano póź­ niej w K ielcach i Podzam czu Piekoszow skim . O w yjąt­ kow ym charakterze loggii kruszyńskiej zadecydow ało m anierystyczne zestawienie jej elem entów , przede wszyst­ kim detali rzeźbiarskich („w alk a” elementów).

N ad ark ad am i loggii przyziem ia w Białej Podlaskiej była loggia piętra, n a d a rk ad am i loggii w U jazdow ie — trzy

23 A. M i s i o r o w s k i , op. cit., s. 12, 14. 24 J. B a r a n o w s k i , op. cit.

25 Por. m.in. B. K r a s n o w o l s k i , Architektura loggii mało­

polskich w l : 1500— 1620, „Biuletyn Historii Sztuki” , nr 4, 1969,

.4 3 7 ; N. M i k s , op. cit., s. 165.

26 J. B a r a n o w s k i , op. cit., s. 23, 34; W pałacu kruszyńskim są m arm ury w czterech kolorach: czarnym (wewnątrz: portale, k o ­ minki, częściowo jedna z posadzek), czerwonym (kominek), różo­ wym (wykładzina loggii) i białym (wewnątrz: częściowo jedna z p o ­ sadzek, na zewnątrz: zwieńczenia okien parteru fasady północnej).

(8)

8. Kruszyna, okno na piętrze w południowej elewacji pałacu, stąp w 1977 r. (fot. J. Mielczarek)

8. Kruszyna, window on the first floor in the southern elevation o f the palace, condition in 1977

p ro sto k ą tn e , niezbyt duże, nie niższe, ale węższe od są­ siednich o k n a , n ato m iast w Kielcach i Podzam czu Pieko- szow skim trzy o k n a n ad ark ad am i są rów nież p ro sto ­ kątne, lecz znacznie większe od sąsiednich27. Jakie były pierw otnie trzy otw ory n a d loggią w K ruszynie, tru d n o z pew nością stw ierdzić bez przeprow adzenia badań architektonicznych. Jedno jest pewne, że nie sięgały one niżej niż obecne o k n a dziew iętnastow ieczne z uwagi na zasięg dekoracji n a d gzymsem loggii. M ożna też przy­ puszczać, że były szersze i wyższe od teraźniejszych, aby zmniejszyć możliwie najbardziej nacisk ściany n a filary loggii (nacisk ten jest obecnie za duży i stw arza kłopoty konserw atorskie) i by m aksym alnie w ykorzystać prze­ strzeń n ad loggią dla celów kom pozycyjnych. Istniejąca o p raw a lizenow a okien nie wchodzi w rachubę, gdyż z całą pew nością nie było jej w X V II w., nie wygląda na siedem nastow ieczną. Lizeny te pojawiły się chyba w raz z obecnym i oknam i i wnękam i p o d nim i, a pom ysł ich

27 J. B a r a n o w s k i , Pałac w Białej Podlaskiej, „Biuletyn H i­ storii Sztuki” , nr 1, 1967; N. M i к s, op. cit., s. 166, 167; i in. 28 J. B a r a n o w s k i , K ruszyna..., op. cit., s. 2 (dot. rys. J. Ciesz­ kowskiego).

29 M.in. J. O s t r o w s k i , Księga herbowa rodów polskich, cz. II, b. r., s. 57.

zastosow ania m ógł narodzić się z chęci dalszego odw zo­ row yw ania cen tru m w schodniej elewacji ujazdow skiej. Z lizenam i i obdasznicam i okien piętra fasada kruszyriska robi w rażenie odchylającej się od góry n a zew nątrz, co potęgują jeszcze wnęki podokienne przyziemia.

Jakie elem enty elewacji pałacu należałoby zachow ać, a jak ie jeszcze odtw orzyć?

Z acznę o d dachów . W X IX w. kryto je b lach ą28, ja k obecnie, lecz nie było to pokrycie pierw otne. Z apew ne była nim dachów ka ceram iczna — k arpiów ka, u k ła d a n a w k o ro n k ę, gdyż tylko nią pokryte duże pow ierzchnie dachow e właściwie k ontrastow ałyby ze ścianam i poniżej. N a d to k o lo r dachów ki w K ruszynie w spółgrał k o lo ry ­ stycznie z loggią elewacji północnej. Z atem n a dachy głów nego k o rp u su pałacu kruszyńskiego pow inna wrócić dachów ka. Praw idłow o pokryte są blachą jedynie dachy południow ych późniejszych alkierzy.

N a elewacji północnej konieczna jest likw idacja w nęk podokiennych n ad loggią dla uczytelnienia dekoracji n a d gzym sem loggii wraz z m etalowym i kinkietam i, usunię­ cie stolarki w ark a d a c h loggii, odnow ienie herbów D en- hoffa „ D z ik ” w obram ieniach okien piętra z o d tw o rze­ niem ich właściwych kolorów : czarna — nie ja k teraz czerw ona — głow a dzika na sreb rn y m 29 lub białym tle. Z ap rojektow ane przez P K Z zw orniki w o b ram ien iach okien p arte ru elewacji północnej są zbędne, nie p asu ją do tych obram ień, a jeśli ukazały się n a nich, to pó źn o (i bezmyślnie). A lternację obdasznic okien p iętra trzeba zachow ać, lecz z całą św iadom ością czasu ich pojaw ie­ n ia się. W w ypadku okien n ad loggią jestem za o d tw o ­ rzeniem ich pierw otnej wielkości, pozw oliłoby to znieść ta k rażącą opraw ę lizenow ą i w yprostow ać początkow o niegierow any gzyms koronujący.

N a koniec spraw dotyczących bezpośrednio pałacu je sz ­ cze raz pow rócę do pierw ow zoru jego bryły. Pierw ow zo­ rem tym w ydaje się renesansow a willa w łoska w Poggio a C aian o koło Florencji G iuliana d a Sangallo, pow stała w la ta c h 1480— 149030. Obie budow le, m im o różnic, łączy śm iałe ryzalitow e wysunięcie partii bocznych oraz podkreślenie osi fasad m. in. loggiam i (poprzedzającym i sienie), utrzym anym i w linii elewacji, gładkie elewacje, sk ontrastow ane z otw oram i okien boniow anym i n a ro ż a ­ mi i opraw am i loggii.

R em ont pałacu pow inien rów nież uwzględnić o d tw o rze­ nie połączeń budow li z ośm iobocznym i, d w u k o n d y g n a­ cyjnymi, nakrytym i cebulastym i hełm am i — w ieżami. Z nich zachodnia m a boniow ane naroża. D ek o racja naroży pochodzi p raw dopodobnie z początku X X w., ale naw iązuje przypuszczalnie do pierw otnej, gdyż w ie­ żom w Białej Podlaskiej, K ielcach czy Podzam czu Pie- koszow skim też „ n ało żo n o ” bonie na n aro ż a31. Z atem po ponow nym otynkow aniu obu wież m ożna pow rócić d o tej dekoracji i w Kruszynie, tym bardziej że pałac kruszyński m a bonie na północnych narożach, n ad przyporam i.

Ustalenie pierw otnego wyglądu sam ych łączników k ru ­ szyńskich nie jest spraw ą łatw ą. B adania archeologiczne

30 K. U 1 a t o w s к i, Architektura włoskiego renesansu, W arsza­ wa— Poznań 1972, il. 170. Willa ta, ja k wiadomo, jest również waż­ nym etapem w historii powstania budowli świeckiej, nowożytnej, z sienią i wielką salą pośrodku — por. A. M i ł o b ę d z к i, op. cit., s. 67—68.

31 J. B a r a n o w s k i , P a ła c ..., op. cit., il. 4, 5; N. M i k s , op. cit., il. 15; i in.

(9)

9. Kruszyna, wieża zachodnia pałacu, stan w 1971 r. (fot. J. Augu­ styniak)

9. Kruszyna, western tower o f the palace, condition in 1971

10. Kruszyna, wieża wschodnia pałacu, stan и’ 1977 r. (fot. J Miel­ czarek)

10. Kruszyna, northern tower o f the palace, condition in 1977

11. Kruszyna, widok na pałac od północ­ nego zachodu, 1977 r. (fot. J. Mielcza­ rek)

11. Kruszyna, view on the palace from the northern-west, 1977

(10)

przeprow adzone n a terenie m iędzy pałacem a wieżą wschodnią odsłoniły fragm enty fu n d am en tó w łączników o szerokości 1,3 m 32. N a dziew iętnastow iecznych w ido­ kach kruszyńskiego zespołu pałacow ego obiekty łączni­ kowe są p ark an a m i n a podm urów ce33, lecz mogły one uzyskać tak i wygląd dopiero w czasach L ubom irskich. Jerzy B aranow ski w yodrębnił cztery pałace polskie z XVII w., k tó re m iały odstaw ione wieże: w Białej P o d ­ laskiej, w Kruszynie, w W ilanow ie — niestety w żadnym nie zachow ały się (w tórne — to galerie34) oraz w Kiel­ cach, gdzie k o rp u s z wieżami łączą od strony dziedzińca niezbyt długie m ury paraw anow e. Czy kieleckiego roz­ wiązania z „p a ra w a n am i” nie należałoby trak to w ać ja k o skróconego p ro g ram u architektonicznego zastosow anego wcześniej w Białej Podlaskiej i w K ruszynie? M ury — łączniki między wieżam i w ystępow ały przecież w Polsce w XVII w. W K ruszynie byłaby to ko n ty n u acja tendencji

do stosow ania gładkich płaszczyzn ściennych, roz­ ciągnięcie boków p ałacu w przyziem iu, a tym samym ciekaw a ilustracja jednej z m anierystycznych zasad k o m ­ pozycyjnych35. M ury paraw anow e stanow iłyby tu dobre tło dla w ydarzeń n a podw órzu, właściwie ju ż reprezenta­ cyjnym dziedzińcu, podkreślałyby oś dziedzińca ze­ w nętrznego poprzeczną do osi całego założenia rezy­ dencji, poza tym zam ykałyby dziedziniec od południa, wyraźnie oddzielając dw a św iaty: ludzi i przyrody (p ark )36.

Z atem w ydaje się, że w K ruszynie należałoby zrek o n ­ struow ać łączniki w form ie gładko tynkow anych, p a rte ­ rowych m urów paraw anow ych; podobnego zd ania był A. M iłobędzki37. N ato m iast istniejący niegdyś m ur, biegnący po północnej stronie dziedzińca38, nie jest koniecznie potrzebny i z konserw atorskiego p u n k tu wi­ dzenia nie m a pow odów do jego rekonstrukcji.

mgr Elżbieta Jeżewska Biuro Badań i Dokumentacji Z abytków Częstochowa

32 M. P i к u 1 i ń s к a - С i u k, op. cit., s. 3 (z 1970 r.).

33 J. B a r a n o w s k i , K ru szyn a ..., op. cit., il. 1, 2.

34 J. B a r a n o w s k i , P a ła c .. ., op. cit., s. 51 — z tym, że autor istnienie galerii w Kruszynie uważa za rzecz pewną.

35 J. B i a ł o s t o c k i , Pięć wieków m yśli o sztuce. Warszawa 1976, s. 228.

36 P. B o h d z i e w i c z , Zagadnienie fo rm y w architekturze ba­

roku, Lublin 1961, s. 166.

37 A. M i ł o b ę d z k i , op. cit., s. 78 — ,, ...łv rezydencjach po l­

skich X V II >v. tendencje do poszerzania fa sa d pałacowych parawana­ m i murków zakończonych za pom ocą wież ( K ielce... Kruszy­ na 1 6 3 0 ) ...”

38 Istnienie muru po północnej stronie dziedzińca wynika z istnie­ nia bramy na osi założenia, za mostem nad fosą — por. J. B a ­ r a n o w s k i , Kruszyna... op. cit., s. 11, 32.

SID E -N O T E S O N C O N SER V A TIO N W ORKS IN TH E PALACE AT K RUSZYNA

An early baroque com plex o f the palace and park at Kruszyna is one o f the m ost valuable m onum ents in C zęstochowa voivodship. Its conservation started in 1970 but it still gives rise to som e con­ troversy. The m ost comprehensive b ook on this historic com plex is a monographic study made in 1962 by Jerzy Baranowski. The residence was set up by Kacper D enh off w ho wanted it to be his family seat. U nfortunately it is not certain until today w hodesirned the Kruszyna com plex. The lack o f detailed descriptions and 17th­ -century iconographies make it difficult to reconstruct the original appearance o f the structures. M ost o f the material enabling us to establish the original form o f the palace com plex has been prowided by archaeological and architectonic studies carried out in 1970. The seat o f K. D en h o ff was designed on the north-south axis and in the 17th century’ it consisted o f the palace, powder-magazine, theatre, a building belonging to the former K oniecpolsk is’ court (who ow ned Kruszyna before D enhoff), all o f them situated around an impressive courtyard, and finally the park and fortifications. The m ost im posing building has always bee^n and still is the palace and therefore its conservation is discussed in more detail. The palace has preserved its architectonic'form alm ost unchanged. Dating back to 1630 and built in brick in a mannerist-baroque style, with a hip­ -roof and without cellars, the two-storey building was projected on a squarelike plane with a small courtyard in the centre (this projec­ tion has always been compared to that o f the U jazdów Castle o f King Sigism und U l W aza, but in the author’s view it shows still more resemblance to the projections and designs made by Vincenzo Scam ozzi, except for the fact that a great central hall found in Ita­ lian buildings has been replaced at Kruszyna with an open courtyard at the top). The longest northern front wing o f the palace, with a loggia on the outer side o f the courtyard, protrudes with breaks on side elevations. The interior o f the palace is made o f room s

en suite in one route. On the ground floor they form a vault and on the first floor the room s are roofed. The interfloor connection is via a staircase. From the east and west the palace is flanked with octagonal towers standing at a distance o f ca 30 meters away. The palace underwent a number o f transformations throughout cen­ turies. And so, in ca 1800 four side alcoves were added to southern quoins o f the palace. In the period o f from the sixties o f the 19th century to early 20th century the follow ing alterations were made inside the building : some room s were made smaller, a few corridors were introduced, the entrance hall was linked with the loggia. Out­ side, annexes, devoid o f any style, were added to the eastern eleva­ tion, while the western elevation was enriched with a gallery. Be­ sides, the appearance and setting o f w indows over the loggia on the northern facade were changed. A t the beginning o f present recon­ ditioning works som e o f these late unfavourable alterations were eliminated. Northern annexes and a gallery on the west side have been pulled down. In accordance with technical documentation drawn by Warsaw monument conservation workshops, corridors inside the palace are to be removed and modern installations will be introduced. A s yet, however, not all requirements o f the palace that would allow to display its greatest artistic values have been met and this should be done on the occasion o f works under way. It is worthwhile to reproduce a very interesting and original mannerist arrangement o f the ground floor. T o make it readable, it is necessary to open the loggia to the north and to separate it from a narrow entrance hall along the pillars (by means o f woodwork ?), to throw open a passage in a renaissance framing from the vestibule to a main staircase and at the same time to brick up side (eastern and north­ ern) door openings o f the loggia. It also seems justified to recon­ struct a staircase in the eastern wing o f the palace which undoubtly was there in the 17th century (and in a m odified and modernized

(11)

form stayed until 1970, at present pulled dow n), as it w as indispen­ sable for a direct communication between the masters’ dining room on the first floor and kitchen premises on the ground floor. M oreo­ ver, an original connection between the audience hall (over the loggia and entrance hall) and a room adjoining it on the west side might also be restored without ruining a 19th-century wainscoting o f the audience hall in which tw o doors were put in, by bricking up a southern door opening in the western wall o f the audience hall and leaving the other door niche. The positioning o f a toilet on the first floor o f the southern wing o f the building, next to the hall with a very rich and original decor (a polychrom e ceilling, door framing and mannerist mantelpiece in black marble and a black and white marble floor), does not seem to be appropriate, especially that in future that hall will be a central point for visitors. A s far as the reconditioning o f elevations is concerned, ceramic tiles and not sheet iron should be used to cover roofs, exactly as it is done in the Bishops’ Palace in Kielce or the Warsaw R oyal Castle. R o o f tiles

at Kruszyna used to match in colour pink and white finish of the northern loggia. M oreover, it is necessary to restore a proper col­ ouring o f the coat o f arms „The W ild Boar” in window framings on the first floor on eastern, northern and western elevations : the head o f the boar has to be black (and not red as at present) against a white/silver background. The author finds it also essential to reconstruct three window openings over the loggia in their original bigger size ; this would make it possible to eliminate the later plaster- -strip framing, shocking in comparison with a stylish outer sculp­ tural decoration o f the loggia and to straighten a crowning cornice. Reconditioning works should also include the reconstruction o f the palace’s connections with eight-sided towers in form o f a brick-wall screen (found in the K ielce palace and other early-baroque struc­ tures, e.g. sacral buildings in K oniecpole, Kruszyna) in order to Inclose the central courtyard from the south and to separate the iatter from the garden as well as to point out a longitudal axis o f the courtyard against the axis o f the whole residence.

LECH K R Z Y Ż A N O W SK I

PLANY PERSPEKTYWICZNE WOJEWÓDZKICH KONSERWATORÓW ZABYTKÓW

(WYNIKI ANKIETY)

W śród opinii o działalności w ojew ódzkich kon serw ato ­ rów zabytków zdarzają się sądy o skrom nym jej związku z planow aniem bądź też — o b rak u jasn o wytyczonych perspektyw. R edakcja daleka jest od takiej oceny. Jest rzeczą oczywistą, że konserw atorzy wojewódzcy dzia­ łając w jed n o stk a ch terenow ej adm inistracji państw o­ wej nie m ogą zaniechać planow ego organizow ania swych czynności, chociażby ze względu n a zasady działa­ nia jed n o stek finansow anych z budżetu państw ow ego. T radycja dorocznych planów i wieloletnich opracow ań (publikow anych w latach sześćdziesiątych przez Z arząd M uzeów i O chrony Z abytków M inisterstw a K ultury i Sztuki) stanowi nieodłączną część działań k o n serw ato r­ skich. By je d n a k oprzeć się n a faktach, rozpisaliśm y w drugim kw artale 1978 r. ankietę, przesyłając ją do wy­ pełnienia wszystkim w ojew ódzkim k onserw atorom za­ bytków. Biorąc jed n ak p o d uw agę znaczne obciążenie pracam i, nie wyznaczaliśmy żadnych term inów i nie ponaglaliśm y respondentów . Po zebraniu w trzecim k w ar­ tale 39 ankiet uznaliśm y m ateriał za w ystarczająco reprezentatyw ny. R edakcja składa serdeczne podzięko­ wanie wszystkim, którzy odpowiedzieli n a ankietę. R espondenci otrzym ali k a rtk i z następującym i p ytania­ m i: 1. Czy istnieje perspektyw iczny p lan ochrony d ó b r k u ltu ry ? 2. Jakie obejm uje lata? 3. Jeśli poprzedziły go inne plany, jakie obejm ow ały okresy? 4. Czy plan ten opracow ał U rząd K onserw atorski, Biuro D okum entacji Z abytków , obywie jed n o stk i razem , in n a je d n o stk a — na zlecenie? 5. Jakie jed n o stk i analizow ały, opiniow ały lub zatw ierdzały plan perspektyw iczny (R a d a O chrony D óbr K ultury, W ydział K ultury, K olegium W ojewody lub Prezydenta, jak ie organy partyjne)? 6. Czy istnieje R ada O chrony D óbr K ultury i czy przedstaw iane są jej projekty rocznych planów , spraw ozdania z działalności?

M im o iż przy każdym pytaniu zostaw iliśm y miejsce wy­ starczające na umieszczenie odręcznej odpow iedzi, p o ­

łowa m ateriałów napłynęła na now o przygotow anych m aszynopisach. M ożna z tego wnioskow ać, że pytania stały się nie tylko przedm iotem analizy, lecz odpow ie­ dzi p o trak to w an o ja k o swego rodzaju podsum ow anie problem u, co łączyło się z chęcią zostaw ienia kopii w a k tach urzędowych. U zyskaliśm y następujące o d p o ­ wiedzi :

Pytanie 1. W szystkie odpow iedzi pozytywne, łnny wynik byłby zresztą zaskoczeniem , bo w 1977 r. Z arząd M u­ zeów i O chrony Z abytków zebrał perspektyw iczne plany ze wszystkich województw. Jeżeli zatem w którym ś z w ojewództw (zwłaszcza nowych) terenow y k onserw ator nie zdołał przygotow ać takiego dokum entu na użytek własny i sw oich przełożonych, nie mógł pom inąć dy­ rektyw ZM iO Z . Te pytania traktow aliśm y raczej ja k o zachętę do dalszych odpow iedzi.

Pytanie 2. Szesnastu respondentów m a plany perspekty­ wiczne do ro k u 1990, dziewięciu — d o 1985, czternastu — do 1980. M ożna sądzić, że większość długofalow ych pla­ nów perspektyw icznych, k tó re sięgają poza ro k 1980, została o p racow ana w ram ach perspektyw icznego planu rozw oju kultury wojew ództw a. T a k znaczna różnica w w yznaczaniu perspektyw y czasowej prognoz, bo się­ gająca 10 lat, nie pow inna niepokoić. M ożna sądzić, że w części w ojewództw, o skrom nej obsadzie stanow isk konserw atorskich i dokum entacyjnych, a zwłaszcza w w o­ jew ództw ach pow stałych w ro k u 1975, w ytyczanie tak odległych perspektyw przekracza jeszcze możliwości lokalne i dopiero w m iarę ro zp o zn an ia potrzeb terenu, grom adzenia m ateriału dokum entacyjnego m ożliw ość ta k a się zarysuje. W yłania się n ato m iast pytanie, na które zechcą sobie odpow iedzić sam i czytelnicy — w j a ­ kim stopniu działalność d okum entacyjna przygotow uje prace ro k u 1979, kiedy trzeb a będzie d o k o n ać analizy założeń sięgających poza ro k 1980 lub przygotow ać wytyczne na lata co najm niej 1980— 1985.

Cytaty

Powiązane dokumenty

A large collector drop of radius R and terminal velocity V(R) falls through a volume containing many smaller drops of radius r and terminal velocity V(r).. In some time interval

W rozważaniach autorów nad funkcją społeczną Uniwersytetu w tych latach zabrakło omówienia udziału pracowni- ków Uniwersytetu Warszawskiego w pracach przygotowawczych do

Oblasti takového výzkumu jsou potom: toponymie různých sociálních skupin, sociální aspekty toponymické kompetence (znalosti a užívání toponym), ne-

Furthermore, thanks are due to Paweł Potoroczyn, one time Director of the Polish Cultural Institute of London and subsequently Director of the Adam Mickiewicz

The referenced gradations of perceptions introduce coherence into the analyses of the different forms of measure repetition and measure difference, roughly by orders of size (a)

Nie został on bowiem przygotowany wyłącznie z myślą o debacie w Strefowej Radzie Doradczej, lecz to właśnie ta debata dostarczyła okazji do przedstawienia dokumentu, który

The head position was labeled as a single point on the color image, located in the center of a head and transformed, using the depth information, into the real-world coordinate

Empirical studies document that parents’ investment in the education of their chil- dren – represented in the wage equation by such variables as parents’ educational level,