• Nie Znaleziono Wyników

Legitymacja bierna przy odpowiedzialności za wypadki samochodowe

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Legitymacja bierna przy odpowiedzialności za wypadki samochodowe"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Adam Szpunar

Legitymacja bierna przy

odpowiedzialności za wypadki

samochodowe

Palestra 7/5(65), 6-15

(2)

6 » A d a m S z p u n a r . N r 5 ,(65)

związku, jaki zachodzi pomiędzy popełnionymi przez obwinionego prze­

winieniami. Jeżeli związek ów jest bliższy (np. czyny jednorodne popeł­

nione w stosunkowo krótkich odstępach czasu), to wymiar kary łącznej

powinien w szerszym stopniu uwzględniać zasadę absorbcji, a jeżeli jest

on dalszy (np. czyny różnorodne o narastającym ciężarze gatunkowym),

to należy uwzględniać zasadę kumulacji.

Niniejszy przyczynek szkicowo tylko ujął niektóre najbardziej aktualne

zagadnienia z problematyki orzecznictwa dyscyplinarnego ostatnich lat

w zakresie stosowania kar dyscyplinarnych. Jest on, jako wyraz osobi­

stych poglądów autora, na pewno kontrowersyjny i zmierza jedynie do

wzbudzenia zainteresowania czytelników poruszonymi tu zagadnieniami

w celu ich przedyskutowania i ewentualnie znalezienia właściwych środ­

ków zaradczych w ramach naszej własnej korporacji i przez nasze orga­

ny korporacyjne.

ADAM SZPUNAR

Legitymacja bierna przy odpowiedzialności

za wypadki samochodowe

i.

Z ag a d n ien ia zw iązane z o d p o w ied zialn o ścią cy w iln ą za w y p a d k i sam ochodow e są dziś n ie zm iern ie a k tu a ln e i bu d zą p o w szechne z a in te re so w a n ie (nie ty lk o z re sz tą w śró d p raw n ik ó w ). J e s t, to stw ie rd z e n ie ta k oczyw iste, że n ie w y m ag a bliższego u za sa d n ien ia . D la oceny z p u n k tu w id ze n ia p ra w n e g o isto tn e znaczenie m a o k o ­ liczność, czy (i w ja k im zak resie) zasady te j o d p o w ied zialn o ści o k re śla u sta w o ­ d aw ca. P o d e jm u ją c p ró b ę pew nego uogólnienia, m ożem y pow iedzieć, że w n ow o­ czesnych p ra w o d a w stw a c h zn a jd u je m y tr z y ro z w ią z a n ia pow yższego pro b lem u :

1) W e F rancji- o ra z w k r a ja c h an g lo sa sk ic h sy stem odpow ied zialn o ści z a w y ­ p a d k i sam ochodow e je s t dziełem ju d y k a tu ry . J e ś li chodzi o p ra w o fra n c u sk ie , s p ra w a ^ je s t d o b rz e z n a n a cz y te ln ik o w i i d la te g o n ie w a r to je j szczegółowo o m a ­ w iać . B iorąc za p u n k t w y jśc ia w z m ia n k ę w iart. 1384 ust. 1 k. N ap. („odpow iada się ta k ż e za szkodę zrząd zo n ą p rze z rzeczy, k tó re się m a pod sw oim d o zo re m ”), o rze czn ictw o w tw ó rc z y sposób w y p ra co w a ło now e z a sa d y p ra w n e . O soba m a jąc a dozór n a d sam ochodem (g a rd ien ) p o n o si su ro w ą odpow ied zialn o ść. N ie m oże się od niej zw o ln ić p rze z W ykazanie b r a k u sw ej w in y . P rzy czy n y eg z o n e ra c y jn e są w ą sk o u ję te. D latego też w e d łu g te rm in o lo g ii w iększości orzeczeń is tn ie je tu ta j d o m n iem an ie o d p o w ied zialn o ści z a w y rz ąd z o n ą szkodę (p réso m p tio n de re sp o n sa b i­ lité). Z d an iem n ie k tó ry c h a u to ró w (np. S a v a tie ra ) m a m y w te d y d o cz ynienia z z a ­ sto so w an iem te o rii ry z y k a . R a m y nin iejszy ch ro zw aż ań nie p o z w a la ją n a p rz e d s ta

(3)

-y i r 5 (65) L e g ity m a c ja bierna w spraw ach d o tycz, w y p a d kó w sam och. 1

w ie n ie poszczególnych e ta p ó w ro zw o ju o rzeczn ictw a czy poglądów n a u k i — częś­ ciow o k ry ty c z n y c h w obec e k s p a n s ji 'nowych z a s a d .1

M niej znane u n a s je s t stan o w isk o p ra w a angielskiego. T eoretycznie, odpow ie­ dzialność z a w y p a d e k sam ochodow y je st u za sa d n io n a w ted y , gdy poszkodow any w yk aże n ie d b a lstw o (n egligence) pozw anego. W p ra k ty c e , orzecznictw o sta w ia ta k w y so k ie w y m ag a n ia , gdy chodzi o o k reśle n ie n a le ż y te j sta ra n n o śc i, że n ie p o strze­ żenie (przechodzi ono n a te re n zasady ry zy k a . D latego n ie k tó rzy m ów ią, że m a m y tu ta j do cz ynienia z n ie d b a lstw e m bez w in y (negligence w ith o u t fa u lt). W spom nieć n ależy rów n ież o u ła tw ie n ia c h dow odow ych d la poszkodow anego, jeżeli p rzy czy n a w y p a d k u je s t n ie z n a n a (p arem ia: res ipsa lo q u itu r).2

2) J a k w iadom o, u sta w o d a w c a p o lsk i3 zam ieścił p rz e p isy o odpow iedzialności za szkody w y rz ąd z o n e ru c h e m m echanicznych śro d k ó w k o m u n ik a c ji w sam ym k o ­ dek sie (art. 152— 155 k.z.; zob. ta k ż e a r t. 897 i 898 p ro je k tu k.c. z 1962 r.). Z bliżone ro zw ią zan ie z n a jd u je m y ta k ż e w in n y c h p ra w o d a w stw a c h socjalistycznych, ja k ­ k o lw ie k sfo rm u ło w a n ia od p o w ied n ich p rzep isó w są b a rd z ie j ogólne (por.: a r t. 90 Z asa d u sta w o d a w stw a cyw ilnego ZSR R czy a r t. 404 d a w n e g o kod. cyw. o ra z § 351 kod. cyw . czechosłow ackiego i § 345 kod. cyw. w ęgierskiego). S ystem te n je s t r e ­ p re z e n to w a n y ró w n ież w p ra w ie p a ń s tw k ap ita listy c z n y c h (por. np. a r t. 2054 kod. cyw. w łoskiego).

3) W szeregu k ra jó w n a s tą p iło w y o d rę b n ie n ie w sp o m n ia n e j p ro b le m a ty k i i u n o r­ m o w an ie je j w u sta w ie szczególnej. N ależy t u ta j w y m ien ić p rzy k ład o w o : obow ią­ z u ją c ą w N R F u sta w ę o ru c h u u licznym (S tfra ssen verkeh rsg esetz) z 19.XI.1952 r., p ra w o a u s tria c k ie (now a u s ta w a z 21.1.1959 r.), sz w a jc a rsk ie itd. M am y w te d y do czy n ie n ia z u ję cie m kom p lek so w y m : p rze p isy p r a w a a d m in istra cy jn e g o i cyw ilnego (częściow o (także k arn e g o ) są złączone w je d n ą całość.

O sobiście u w aż am d ru g ie z p o d an y ch w yżej ro zw ią zań za najw łaściw sze, a le z d a ję sobie sp ra w ę z tego, że g ra n ic e są tu dość p ły n n e . Nie n ależy w ięc p rze ce­ niać zn aczen ia pow yższej k la sy fik a c ji. R ów nież b ow iem u sta w o d aw ca p o lski m u ­ siał w y d ać szereg donio sły ch a k tó w n o rm a ty w n y c h re g u lu ją c y c h k w estie ru c h u n a d ro g a c h p u b lic zn y c h .4 W zw ią zk u z ty m za ciera się o stro ść ro zró żn ie n ia m iędzy d ru g im a trze cim sposobem u n o rm o w an ia te j m a te rii.

U zn a ję w yższość o b u ty c h ro zw iązań nad sy stem e m fra n c u sk im , p o n ie w a ż nie sposób p rzy ją ć, by sp ra w y o ta k w ielk iej d oniosłości b yły ro zstrz y g an e w yłącznie n a p o d sta w ie d y re k ty w o rzeczn ictw a.5 D ośw iadczenie w y k a z u je je d n a k , że ro la ju d y k a tu r y je s t n ie z m ie rn ie doniosła ta k ż e ta m , gdzie u sta w o d aw ca zdecydow ał

1 Z w i ę ź l e p r z e d s t a w i ą t e k w e s t i e H . M a z e a u d w r e f e r a c i e n a I I P o l s k o - F r a n c u s k i e D n i P r a w n i c z e (L a r e s p o n s a b i l i t é d é l i c t u e l l e d u f a i t d e s c h o s e s i n a n i m é e s d a n s l a j u r i s ­ p r u d e n c e f r a n ç a i s e , 1961). P r z y p o m i n a m , ż e w e F r a n c j i o d p o w i e d z i a l n o ś ć z a w y p a d k i s a m o ­ c h o d o w e j e s t w y c i n k i e m s z e r s z e j p r o b l e m a t y k i , m i a n o w i c i e w y r z ą d z e n i a s z k o d y p r z e z r z e c z y i c h o s e s i n a n i m é e s ) . 2 D o b r e w p r o w a d z e n i e d o t y c h z a g a d n i e ń z n a j d u j e m y w a r t y k u l e N .S . M a r s h a : U n e r - i a u b t e H a n d l u n g e n im e n g l i s c h e n R e c h t ( Z e i t . f . a u s l . u n d i n t . P r i v a t r e c h t , 4/1955, s. 643 i n a s t . ) » O c z y w iś c ie m a m n a m y ś l i s t a n p r a w n y p o 8.XI.1946 r . ( t j . p o u c h y l e n i u u s t a w s z c z e ­ g ó l n y c h ) . 4 P o r . u s t a w ę z 17.XI.1961 r . o b e z p i e c z e ń s t w i e i p o r z ą d k u r u c h u n a d r o g a c h p u b l i c z n y c h <Dz. U . N r 53, p o z . 295) o r a z r o z p . M in . K o m u n i k a c j i i S p r a w W e w n . z 1.X.1962 r . w s p r a w i e r u c h u n a d r o g a c h p u b l i c z n y c h (D z. U . N r 61, p o z . 295), k t ó r e j e s t p r a w d z i w y m k o d e k s e m d r o g o w y m . 5 Z o b . i n t e r e s u j ą c ą d y s k u s j ą n a t e n t e m a t w r a m a c h P o l s k o - F r a n c u s k i c h D n i P r a w n i c z y c h 1961 r . ( P i P 7-^-8/1961, s. 405).

(4)

9

A d a m s z p u n a r Nr S (65)

*ię n a u reg u lo w a n ie o d p o w ied zialn o ści za w y p a d k i sam ochodow e. W y starczy p rz y ­ p o m n ie ć sp o ry , ja k ie b u d z i o k re śle n ie pod staw o w y ch p o ję ć z te j d zied z in y (np. co u s ta w a ro zu m ie -przez ru c h śro d k a k o m u n ik a c ji czy w in ę poszkodow anego). S iłą rzeczy , ich sp rec y zo w an ie n a le ż y do za d ań o rze czn ictw a . S am o sfo rm u ło w an ie p o d sta w o w y c h p rze p isó w n ie p rze sąd z a w ięc o e w o lu c ji p r a w a w te j m a te rii.

I tu ta j dochodzę do o k re śle n ia w łaściw eg o celu m ych ro zw aż ań . W obec z a a w a n ­ so w a n ia p ra c k o d y fik a c y jn y c h , tr z e b a liczyć się z ty m , że w k ró tc e p r o je k t uzyska s a n k c ję u staw o d aw czą. W ty m s ta n ie rzeczy n a s u w a ją s ię d w a p y ta n ia , ściśle ze «obą zw ią za n e: 1) czy ozn aczało b y to pow ażną zm ian ę w s to s u n k u d o z a sa d k.z. w te j m a te rii, o ra z 2) czy d o ty c h cz aso w a ju d y k a tu r a S.N. z a ch o w a — choćby częściow o — sw ój w a lo r n a tle now ego k odeksu?

Z godnie z ty tu łe m a r ty k u łu , z a jm ę się w n im je d n y m z n ajw a ż n ie jsz y c h w y cin ­ k ó w te j p ro b le m a ty k i. C hodzi m i m ianow icie o z a g ad n ien ie le g ity m a cji b ie rn e j w p ro cesie w y to czo n y m n a sk u te k w y p a d k u sam ochodow ego, o w sk a z a n ie osoby ponoszącej odp o w ied zialn o ść w obec poszkodow anego.

A by udzielić od p o w ied zi n a p o sta w io n e w yżej p y ta n ia , tr z e b a n a jp ie rw p rz e d ­ s ta w ić (zob. n iż ej u stę p II) z a sa d y p r a w a o bow iązującego w y n ik a ją c e z b rz m ie n ia a r t . 153 k.z. lu b w y p ra c o w a n e p rz e z u sta lo n ą ju ż ju d y k a tu r ę . Ze zro z u m iały ch •względów re z y g n u ję z w szelk iej k a z u isty k i. O m ów ienie p rze p isó w p ro je k tu k.c. <ustępy I I I —IV ) pozw oli na* sfo rm u ło w an ie końcow ego w n io sk u , k tó r y z koniecz­ n o śc i będzie p ie rw sz ą, n ie śm ia łą p ró b ą w y ty cz en ia n o w y ch gnanie w in te re s u ją c e j n a s d ziedzinie.

i i

J a k w iadom o, a rt. 153 § 1 k.z. za szkodę w y rz ąd z o n ą k o m u k o lw ie k p rzez ru c h m echanicznego p o ja z d u czyni o d pow iedzialnym jego w łaściciela. O tym , k to n im je st, ro z strz y g a ją p rz e p isy p ra w a rzeczow ego.6 O koliczność, n a czyje n az w isk o sam ochód je s t z a re je stro w a n y , nie m a decydującego znaczenia, choć m oże u za sa d ­ n ia ć dom n iem an ie fa k ty c z n e (por. a rt. 241 kjp.c.) co do osoby u p raw n io n e g o . W spół­ w łaściciele p o ja z d u o d p o w ia d a ją so lid a rn ie z a w y rz ą d z o n ą szkodę (analogia z a rt.

137 § 1 k.z.). D otyczy to o b u ro d z a jó w w sp ó łw ła sn o ści (łącznej o ra z w częściach u łam k o w y ch ).7

M otyw y leg isla cy jn e p rz e m a w ia ją c e za w p ro w a d z e n ie m tu ta j zao strzo n ej o d p o ­ w ied z ia ln o ści n a za sa d zie ry z y k a (odpow iedzialności n ie za leż n ej od w in y w ła ś c i­ c iela ) s ą b a rd z o złożone. W ym ienić t u n ależ y : szczególne nieb ezp ieczeń stw o d la o to c ze n ia zw iązan e z ru c h e m m e ch a n icz n y m śro d k ó w k o m u n ik a c ji; d ążenie do z a ­ p e w n ie n ia o c h ro n y o s o b ie po szk o d o w an ej, z reg u ły -e k o n o m ic z n ie sła b sz e j; koniecz­ n o ść ro zło żen ia c ięż aru szk o d y n a społeczeństw o, m iędzy in n y m i p rze z sy stem ubezpieczeń, itp . (por. t r a f n e w yw ody u ch w a ły oałej Izby C y w ilnej S.N. z d n ia 29 p a ź d z ie rn ik a 1960 — O S P iK A 9/1961, s. 527). N ie m o żn a ta k ż e zapom inać o f u n k ­ cji p rew en c y jn o -w y c h o w aw cz ej p rzep isó w k.z. o czynach niedozw olonych.8

Od pow yższej re g u ły d w a w y ją tk i w p ro w a d z a § 2 tegoż a rty k u łu . M ianow icie w łaścic iel n ie po n o si od p o w ied zialn o ści n a zasad zie ry z y k a , 1) je że li o d d a ł

samto-« P o r . A . S z p u n a r : O d p o w i e d z i a l n o ś ć c y w i l n a z a w y p a d k i s a m o c h o d o w e , N P 12/1955, s. 8 1 n a s t . i C o d o o d p o w i e d z i a l n o ś c i w s p ó l n i k ó w p o r . g l o s ę S z p u n a r a d o o r z e c z e n i a S .N z d n i a 17 s t y c z n i a 1961 r . ( O S P iK A n r 12/1961, s . 722). • P o d k r e ś l a j ą b a r d z o m o c n o W . W a r k a ł ł o ( O d p o w i e d z i a l n o ś ć o d s z k o d o w a w c z a — l u n k c j e , r o d z a j e , g r a n i c e , 1962).

(5)

N r 5 (65) Legitymacja bierna w spraw ach d o ty c z, w y p a d k ó w sam och. &

chód in n e j osobie „ n a je j w ła s n y ra c h u n e k i niebezpieczeństw o” a lb o 2) jeżeli „pozbaw iony z o s ta ł m ożności ro zp o rz ą d z a n ia n im w s k u te k cudzego czynu bez­ p ra w n e g o ”. W ob u w y p a d k a c h za w y rz ąd z o n ą szkodę o d p o w iad a te n , k to „ m ia ł w ła d z ę ro zp o rzą d zan ia śro d k iem k o m u n ik a c ji”. W y p a d a obecnie za sta n o w ić się n a d ty m i w y ją tk a m i.

Ad 1). O d d an ie sam o ch o d u do u ż y tk u in n e j o sobie n a s tę p u je w d ro d ze p o ro ­ zu m ien ia z a w ärteg o przez n ią z w łaścicielem . J u d y k a tu r a sto su je dość su ro w e k r y te r ia p rz y ocenie, czy isto tn ie zo stały sp ełnione w y m a g a n ia u sta w y . I ta k orze­ czenie S.N. z d n ia 11 sie rp n ia 1956 r. (OSN 28/1957) słusznie p o d k reśla , że o o d d a ­ n iu sam ochodu in n e j osobie „n a je j w ła s n y r a c h u n e k i nieb ezp ieczeń stw o m oże być m o w a je d y n ie w ów czas, gdy n a s tą p iło to z je d n o czesn y m pozbyciem się przez, w łaścic iela w szelkiego w p ły w u n a ru c h y p o ja z d u ”. W y n ik a stąd, że u ż y tk u ją c y m u si m ieć p e łn ą sw obodę w z a k re sie g o spodarczej e k s p lo a ta c ji sa m o ch o d u (dyspo­ n o w a n ie n im , o sią g a n ie k o rz y ś d , ponoszenie k o sz tó w itp.). W tedy o k reśle n ie cza­ su , m ie jsc a i sp o so b u użycia zależą w y łąc zn ie od niego.

W ypada zaznaczyć, że sa m a um ow a m iędzy s tro n a m i k w e stii te j 'nie p rz e są d z a i że o d m ie n n e je j p o sta n o w ie n ia n ie m ogą zm ienić p rze p isó w bezw zględnie obo­ w ią z u ją c y c h (por. a r t. 155 k.z.). D la poszkodow anego n ie je s t bow iem rze czą o b o ­ ję tn ą , k to w obec n iego będzie p o n o sił odpow iedzialność.

Je śli chodzi o n a je m (lu b um ow ę p o k rew n ą), (to p a n u ją c y pogląd p rz e p ro w a d z a ro zró żn ien ie w zależności o d tego, czy sam ochód zo stał o d d an y z obsługą. Je że li w łaściciel (np. P K S ) w y n a jm u je p o jazd w ra z ze sw ym k ie ro w c ą (przy czym w y­ tyczona je s t tr a s a , a z a raze m w y łączo n e je s t użycie d o innego celu niż o k re ślo n y w um ow ie), o dpow iedzialność z a r t. 153 k.z. nie p rze ch o d zi n a n ajem c ę.9 R ów nież n ie m oże być m ow y o p rz e k a z a n iu ta k só w k i d o w y łąc zn e j d y spozycji k o rz y s ta ją ­ cego z n ie j k lie n ta . In ac zej n a to m ia st w y p a d n ie rozstrzy g n ięcie, je że li m a m y d o czy n ien ia z n a jm e m (lub dzierżaw ą) sam o ch o d u bez o b słu g i: w te d y e k s p lo a ta c ja n ależy d o n ajem c y i ty lk o o n o d p o w iad a z m ocy a r t. 153 k.z.

O bow iązujące p rz e p isy p rz e w id u ją w p ew h y c h w y p a d k a c h o d d a n ie sa m o ch o d u n a cele p u b lic zn e (np. n a .potrzeby le c z n ic tw a ; p o r. u c h w a łę R z ąd u z. 27.VII.1955 r. — M .P. N r 75, poz. 824). O rzeczenie S.N. z d n ia 27 p a ź d z ie rn ik a 1961 r . {OSPiKA 10/1962, s. 597) stw ie rd z a , że o d pow iedzialność z ty tu łu ry z y k a ponosi w te d y cza­ sow y u ży tk o w n ik , p o n ie w a ż d o n iego n a le ż y p e łn a d y sp o zy cja d o sta rc zo n y m p o ­ ja zd e m .10

W św ie tle dotychczasow ych w yw odów je s t rzeczą zro z u m iałą, że a r t 153 § 2 k.z. nie będ zie m ieć za sto so w an ia, je ż e li doszło do s k u tk u użyczenie sam ochodu p r a ­ cow nikow i — za z w ro te m b en z y n y — w celu z a ła tw ie n ia o k re ślo n e j sp ra w y (por. cy to w a n e w yżej orzeczen ie S.N. z d n ia 11 s ie rp n ia 1956 r.). T ym b a rd z ie j w ła ś c i­ ciel n ie b ęd z ie zw olniony o d o dpow iedzialności, je ż e li n a s tą p iło ty lk o chw ilow e

9 P o r . o r z e c z e n i e S .N . z d n i a 4 l i s t o p a d a 1954 ir. ( P i P 7—8/1955, s. 299), z d n i a 3 m a j a 1961 r . ( O S P iK A 5/1962, s. 274) o r a z z d n i a 21 p a ź d z i e r n i k a 1961 r . ( O S P iK A 9/1962, s . 559), T a k s a m o W . G ó r s k i : P r o b l e m a t y k a p r a w n a n a j m u s a m o c h o d u , P i P 4—5/1961, s . 693 i n . >o P o r . S . G a r l i c k i : O d p o w i e d z i a l n o ś ć c y w i l n a z a n i e s z c z ę ś l i w e w y p a d k i , 1959, s . 133. G d y c h o d z i o o d d a n i e s a m o c h o d u n a a k c j ą w y b o r c z ą , t o o r z e c z e n i e S .N . z d n i a 28 m a r c a 1958 r . (N P 7—8/1958, s . 179) p r z y j m u j e , ż e n a s t ę p u j e o n o n a k o s z t i n i e b e z p i e c z e ń s t w o w ł a ś ­ c i c i e l a s a m o c h o d u . M a m p o w a ż n e w ą t p l i w o ś c i c o d o t r a f n o ś c i t a k i e g o r o z s t r z y g n i ę c i a , b o o k ó l n i k P r e z e s a R a d y M i n i s t r ó w (z d n i a 30.1.1950 r . — M .P . N r A -17, p o z . 177) n i e m o ż e z m i e n i ć p r z e p i s ó w u s t a w y .

(6)

10 A d a m S zp u n a r N r 5 (65)

o d d a n ie k ie ro w n ic y in n e j osobie (np. to w arz y szą cej p o d w ła d n e m u ; por. s ta n f a k ­ ty c zn y w o rze cze n iu S.N. z d n ia 2 czerw ca 1956 r. — O SN 24/1957).11

A d 2). W p ra k ty c e niajiwlęcej w ątp liw o ści bud ziło zag ad n ien ie, czy sam ow olne użycie sam o ch o d u p rz e z k ie ro w c ę m ożna tra k to w a ć ja k o „cudzy czyn b e z p ra w n y ”, n a sk u te k k tó reg o w łaściciel „pozbaw iony z o sta ł m ożności ro z p o rz ą d z a n ia ”. P e ry ­ p e tie zw ią za n e z w y k ła d n ią te j h ip o te zy a rt. 153 § 2 k.z. są zn a n e i d la te g o m ogę ograniczyć się do n a sz k ic o w a n ia lin ii ro zw o jo w ej o rzeczn ictw a.

P o p o czątk o w y ch w a h a n ia c h (zob. np. o rzeczenie S.N. z d n ia 30 w rz e śn ia 1949 — PiiP 3/1950, s. 118 z glosą D om ańskiego) u c h w a ła w sk ła d zie 7 sędziów z d n ia 20 g ru d n ia 1950 r. (ZO 1/1951) p rz y ję ła ja k o zasadę, że w ła śc ic ie l jesit zw olniony o d odpow ied zialn o ści o k reślo n e j w a rt. 153 § 1 k.z., je że li k iero w ca, p o u k o ń czen iu ja z d y zleconej m u ja k o p rac o w n ik o w i,» b ez p raw n ie uży ł sa m o ch o d u do celów w ła ­ snych. P óźn iejsze o rze cze n ia w y k a z y w a ły te n d e n c ję do o g ran ic ze n ia z a k re s u za­ s to s o w a n ia u ch w a ły sk ła d u 7 sędziów .12

D efin ity w n ie p rz e k re ś la ją cy to w a n a ju ż w y że j u c h w a ła Izb y C yw ilnej z d n ia 29 p a ź d z ie rn ik a 1960 r . U ch w ała ta stw ie rd z a , że w łaśc ic ie la n ie z w a ln ia użycie sam o ch o d u do celów w ła s n y c h p rz e z kierow cę, k tó re m u p o ja z d z o stał pow ierzony. Z o bszernego d d o sk o n a le u m otyw ow anego u z a sa d n ie n ia w a r to zw łaszcza zw rócić u w a g ę n a n a s tę p u ją c e a r g u m e n ty : P o stęp o w a n ie k ie ro w c y nie je s t cudzym czynem b e z p ra w n y m w ro z u m ie n iu pow ołanego p rze p isu . S ztu c zn a je s t k o n s tru k c ja , ja k o b y w p ew n y m m om encie n a s tę p o w a ło p rz e k sz ta łc e n ie saę d z ia ła n ia p ra c o w n ik a i by od te j chw ili s ta w a ł się o n o so b ą trz e c ią w sto s u n k u dio w łaścic iela. D alej — nie m o żn a m ów ić o e k s p lo a ta c ji sam o ch o d u przez k ie ro w c ę; n ie p o d o b n a je j u tożsam iać z je d n o ra zo w y m u ży w a n iem trw a ją c y m p a r ę godzin. D oraźnie o d n iesio n e korzyści (z re g u ły znikom e) n ie u sp ra w ie d liw ia ją p rz e rz u c e n ia n a k ie ro w c ę ry z y k a o d p o ­ w ied z ia ln o ści. In ac zej n a to m ia st w y p a d n ie ro zstrz y g n ięc ie, jeżeli w łaścic iel zo stał

pozb aw io n y m ożności ro zp o rzą d zan ia sam ochodem p rz e z czyn p rze stęp n y kierow cy, k tó re g o m oże dopuścić się ró w n ie ż o so b a trz e c ia (kradzież, b ez p raw n e za w ład n ięcie p o ja zd e m itp.). W tedy d z ia ła n ie p ra c o w n ik a św iadczyć będzie o z a m ia rz e za p ew ­ n ie n ia sohie fa k ty c z n e g o w ła d z tw a n a d pojazd em o ra z z e rw a n ia istn ie ją c e g o d o ­ ty c h cz as w ęz ła obligacyjnego.

P ow yższa u ch w a ła je s t m .zd. całkow icie słuszna. K ład z ie o n a k r e s w ielo letn im w ątp liw o ścio m . Sądzę, że w je j św ie tle n ie m oże się o s ta ć te za u ch w a ły sk ła d u 7 sędziów S.N. z d n ia 26 m a ja 1952 r. (OSN 61/1953), w ed łu g k tó re j o d p o w ied z ia l­ ność w łaścic iela będącego o so b ą p ra w n ą zo stan ie w y łączo n a ta k że w ted y , gdy d y sp o z y to r (lu b in n a osoba u p ra w n io n a do ro z p o rz ą d z a n ia sam ochodem ) w ra ż ą c y sposób p rze k ro c zy ł g ran ic e udzielonych m u u p ra w n ie ń . N ie sposób p rzy ją ć, by cudzym czynem b ez p ra w n y m było d ziała n ie p rac o w n ik a, za k tó re g o w łaściciel p o ­ nosi przecież odpow iedzialność. P oza ty m u ch w a ła z 29 p a ź d z ie rn ik a 1960 r. słu sz ­ n ie p o d k re śla , że w y ją tk o w y p rze p is a r t. 153 § 2 k.z. nie m oże być in te rp re to w a n y w sposób ro zszerzający . u T r u d n o z r o z u m i e ć , d l a c z e g o w t a k o c z y w i s t e j s p r a w i e S .N . u z n a ł , ż e k o n i e c z n e j e s t w y j a ś n i e n i e p o j ę c i a n o r m a l n e g o z w i ą z k u p r z y c z y n o w e g o ( m i ę d z y o d d a n i e m k i e r o w n i c y i n n e j o s o b i e a w y p a d k i e m ) . D o t e g o s a m e g o w y n i k u m o ż n a b y ł o d o j ś ć d r o g ą p r o s t s z e g o r o z u m o ­ w a n i a . P r z e c i e ż d o u z a s a d n i e n i a o d p o w i e d z i a l n o ś c i z a r t . 153 k . z . w y m a g a n y j e s t z w i ą z e k p r z y ­ c z y n o w y m i ę d z y r u c h e m p o j a z d u a p o w s t a ł ą s z k o d ą . i : P o r . p r z y k ł a d o w o o r z e c z e n i e S .N . z d n i a 8 p a ź d z i e r n i k a 1956 r . (O S N 107/1957) o r a z z d n i a 11 m a r c a 1957 ( O S P iK A 12/1959, s . 686 z g l o s ą S z p u n a r a ) .

(7)

N r 5 (65) L e g ity m a c ja bierna w spraw ach d o tyc z, w y p a d k ó w sam och. 11

I I I

P ierw sze d w a p ro je k ty nie w p ro w a d z a ły pow ażn iejszy ch zm ian w ty m zakresie, o b ciąż ają c odpow ied zialn o ścią z re g u ły w łaścic iela sam o ch o d u .13 N ato m ia st a r t. 827 § 1 p ro j. z 1960 r. czynił o d p o w ied zialn y m sam o istn eg o p osiadacza. T o ro zw ią zan ie u trzy m ało się w p ro je k c ie z 1961 r. (art. 859 § 1), a obecni© a rt. 897 § 1 zd. 1 p rz e w id u je , że odpow iedzialność po n o si „sam o istn y p o sia d a c z m echanicznego śro d ­ k a k o m u n ik a c ji”. S ens z d a n ia d ru g ieg o n ie je s t c a łk ie m ja sn y . B rzm i on o d o sło w ­ n ie : „ J e d n a k ż e gdy posiadacz sa m o istn y o d d a ł śro d e k k o m u n ik a c ji w p o sia d a n ie niesam o istn e, odpow iedzialność po n o si posiadacz n ie sa m o istn y ”.

P rz e p is a r t. 897 § 1 n ależ y ro z p a try w a ć w ze sta w ie n iu z u k sz ta łto w a n ie m przez p r o je k t in s ty tu c ji p o sia d an ia. M ianow icie p o siad aczem sa m o istn y m je s t te n , k to rze czą w ła d a w za k re sie o d p o w iad a ją cy m tre ś c i w łasności. N a to m ia st p o sia d a ­

czem n ie sam o istn y m je s t te n , k to n ią fa k ty c z n ie w ła d a w z a k re s ie o d p o w iad a ją cy m tre ś c i ja k ieg o k o lw iek innego p ra w a , z k tó ry m łączy się w ła d z a n a d rze c z ą (art. 316 p ro j.).14

W to k u p r a c k o d y fik a c y jn y c h w y s u w a n o ‘n a s tę p u ją c e arg u m e n ty , by uzasadnić z m ian ę w c h a ra k te rz e o soby o d p o w ied z ia ln ej: W łasność — ja k o ipewien sto s u n e k p ra w n y — n ie p o w in n a u za sa d n iać le g ity m a cji b ie rn e j p rz y o d p ow iedzialności za w y rz ąd z o n ą szkodę.15 D otyczy to ta k ż e in te re su ją c e g o n a s za g ad n ien ia. W now o­ czesnych u sta w o d a w stw a c h k ła d z ie się rac z e j n a c is k n a fa k ty c z n ą w ła d z ę n a d po­ jazdem , a c o ra z m n ie j n a to , k to je s t te o re ty cz n ie u p ra w n io n y d o k o rz y sta n ia z n ie ­ g o . 16 Wliąże się to z szereg iem p rzyczyn. J e d n ą z n ic h je s t rozw ój ubezpieczeń. D alszą p rzy czy n ą je s t ro zp ow szechnienie w o b rocie z a strz e ż e n ia p r a w a w łasności

o raz p rze w łasz cze n ia n a zabezpieczenie; s p r a w ia ją o n e, że rze czą d y spo­

n u je posiadacz, k tó ry niie je s t je j w łaścicielem . P a m ię ta jm y , że w k r a ja c h s o c ja ­ listycznych p rz y jm u je się dość pow szechnie, iż p a ń stw o w e osoby p ra w n e nie są w łaścic ielam i pow ierzonego im m ienia. D latego o dpow iedzialność p o w in ie n p o n o ­ sić ten, k to m ia ł m ożność u ży w an ia, d y sp o n o w an ia o ra z sp ra w o w a n ia k o n tro li n ad p ojazdem . J e s t n im z r e g u ły p o sia d ac z sam o istn y , sk o ro fak ty c z n ie w ła d a sam o­ chodem w z a k re sie o d p o w ia d a ją c y m tre ś c i w łasności.

Z m ia n a w sto su n k u do p rzep isó w k.z. nie m a je d n a k c h a r a k te ru rad y k a ln eg o . P o siad aczem sa m o istn y m je s t oczyw iście z re g u ły w łaścic iel (lub osoba p ra w n a , k tó re j p rz y słu g u je p ra w o z a rz ą d u i u ży tk o w an ia). W iem y, że a r t. 153 § 2 k.z. w p ro w a d z a dw a w y ją tk i o d ogólnej zasady. A le te rm in o lo g ia k.z. je s t n ie fo rtu n n a

13 A r t . 747 § 1 p r o j . z 1954 r . i a r t . 742 § 1 p r o j . z 1955 ,r. n Z m i a n a t e r m i n o l o g i i n i e p o w i n n a n a m p r z e s ł a n i a ć te g o , ż e r o z r ó ż n i e n i e p r o j e k t u z b i e ż n e j e s t n a o g ó ł z, a r t . 296 p r . r z e c z , ( p o s i a d a n i e m r z e c z y i p r a w a ) . 15 T e n d e n c j a t a z n a l a z ł a w y r a z w s z e r e g u p r z e p i s ó w p r o j e k t u o c z y n a c h n i e d o z w o l o n y c h . P o r . n p . a r t . 892 (c o d o s z k ó d w y r z ą d z o n y c h p r z e z z w i e r z ę t a ) , a r t . 894 ( z a w a l e n i e s ię b u d o ­ w l i ) , a r t . 896 ( o d p o w i a d a p r o w a d z ą c y n a w ł a s n y r a c h u n e k p r z e d s i ę b i o r s t w o w p r a w i a n e w r u c h z a p o m o c ą s i ł p r z y r o d y ) . 16 J a k w i a d o m o , w p r a w i e f r a n c u s k i m o d p o w i a d a o s o b a m a j ą c a d o z ó r ( g a r d i e n ) . F o r m u ł a w y r o k u I z b P o ł ą c z o n y c h S ą d u K a s a c y j n e g o z 2 g r u d n i a 1941 r . (V a f f a i r e F r a n e k ) b r z m i : „ P o u r e t r e g a r d i e n , U f a u t a v o i r i ’u s a g e , t a d i r e c t i o n e t l e c o n t r o t e d e l a c h o s e " ( S i r e y 1941; 1.217). U s t a w a n i e m i e c k a z 1952 r . (§ 7) c z y n i o d p o w i e d z i a l n y m u t r z y m u j ą c e g o p o j a z d ( H a l t e r d e s F a h r z e u g e s ) . W e d ł u g o k r e ś l e n i a o r z e c z n i c t w a : „ H a lte r i s t , w e r d a s F a h r z e u g f ü r e ig e n e . R e c h n u n g i n G e b r a u c h h a t u n d d i e j e n i g e V e r f ü g u n g s m a c h t d a r ü b e r b e s i t z t , d i e s o l c h G e b r a u c h v o r a u s s e t z ” ( p o r . M ü l l e r : S t r a s s e n v e r k e h r s r e c h t , 1959, s . 228). Zx>b. t a k ż e u s t a w ę s z w a j c a r s k ą z 15.111.1932 r . l u b a u s t r i a c k ą z 21.1.1959 r .

(8)

12 A d a m S z p u n a r Nr 5 (65)

i p rz e s ła n ia w łaściw y se n s, sk o ro p rz e p is m ó w i o u tra c ie „m ożności ro z p o rz ą d z a n ia ” p o jazd em . N a to m ia st ant. 897 § 1 p ro j. u p rasz cz a to z a g ad n ien ie i e x p re ssis v e rb is z w a ln ia d o p ie ro w te d y o d odpow iedzialności, g d y n a s tą p iła u tr a t a p o sia d a n ia (np. w s k u te k k rad z ież y sam ochodu). J e s t rzeczą n ie sp o rn ą , że p o sia d ac z o d p o w iad a w r a z ie sa m o w o ln ej ja z d y k iero w cy .

P o d e jm u ją c — n ie u c h ro n n e w ty c h w a ru n k a c h — ry z y k o d o k o n a n ia n a w ła s n ą r ę k ę w y k ła d n i a r t. 897 § 1 p ro j., p ra g n ę p o d k re ślić co n a s tę p u je :

1) O koliczność, n a czyje n az w isk o p o ja zd je s t z a re je stro w a n y , n ie p rz e są d z a sp ra w y (por. w y że j u st. II). O ty m , k to je s t posiadaczem , ro z strz y g a ją p rze p isy p r a w a rzeczow ego. W spom niałem , że je s t n im n p . n a b y w c a sam o ch o d u p rz y z a ­ strz e ż e n iu w łasn o ści n a rzeoz sp rze d aw cy d o czasu z a p ła c e n ia ceny k u p n a . D ecy­ d u je w ięc p ew ie n s ta n fa k ty c z n y (o kreślony przez a rt. 316 p ro j.) — bez w zg lę d u n a to, czy d a n e j osobie p rz y s łu g u je p ra w o o c h a ra k te rz e d efin ity w n y m . T a k sam o n a le ż y ocenić k w e stię w sp ó łp o sia d a n ia (art. 328 p ro j.). Z n a n e w ątp liw o ści co do o k re ś le n ia tego p o ję c ia n ie u tr u d n ia ją n a m ro zstrz y g n ięc ia, gdyż k ilk u w sp ó łp o ­ sia d ac zy po n o si o d p o w ied zialn o ść so lid a rn ą z a w y rz ą d z o n ą szkodę (zob. a r t. 902 proj.).

B liższa a n a liz a in s ty tu c ji p o sia d a n ia -przekraczałaby, oczyw iście, r a m y n in ie j­ szych ro zw aż ań . J a k w iad o m o , w n a u c e p o lsk ie j (Zoll, S. W róblew ski) p rze w a ża pogląd, w m y śl k tó re g o c h a r a k te r w ła d z tw a n a d rze c z ą n a le ż y o ce n ia ć z p u n k tu w id z e n ia o biektyw nego. Z k o n k re tn e j s y tu a c ji fa k ty c z n e j w y n ik a , że tego ro d z a ju w ła d z a istn ie je d la d a n e j osoby (a n ie in n e j) i że je s t w y k o n y w a n a w o k reślo n y m (w ęższym lu b szerszym ) z a k re sie .17 P o d k re ślić należy , ż e d o p ó k i otoczenie z a c h o ­ w u je się p o p ra w n ie w obec tego s ta n u rzeczy, posiadani© itrw a n a d a l. I ta k osoba A n ie p rz e s ta je być po siad aczem sam ochodu, ja k k o lw ie k stoi o n p rze z d łu ż szy czas n a o tw a rty m p la c u luib d ro d z e p u b liczn ej. A le o p in ia oto czen ia n ie m a sa m o istn e ­ go zn a czen ia. Je że li np. A n ie je s t w rzeczy w isto ści posiadaczem , m y ln e p rz e k o ­ n a n ie in n y c h osób niczego w ty m z a k re sie n ie zm ieni.

W z w ią zk u z pow yższym o k re śle n ie m , w a rto zw rócić u w ag ę n a n a jb a rd z ie j ty p o w e sy tu a c je :

W celu n a p ra w y lu b r e m o n tu (posiadacz m oże o d d ać sam ochód z a k ła d o w i, k tó ry tr u d n i się zaw odow o ty m i czynnościam i. J e ż e li w y p a d e k n a s tą p ił w czasie p ró b n e j ja zd y , to pod rz ą d e m p rz e p isó w k.z. p a n u ją c y pogląd z w a ln ia w łaścic iela od o d p o ­ w iedzialności.16 Z a p a try w a n ia te g o n ie d a Się o b ro n ić n a tle a r t. 897 § 1 p ro j., po n iew aż w te j sy tu a c ji p o siad acz n ie tr a c i sw ej w ła d z y n a d rzeczą. T a k sam o w y p a d n ie ro zstrzy g n ięcie, je że li w y p a d e k z d a rz y ł się w czasie n a u k i ja z d y czy w y p ró b o w y w a n ia sam o ch o d u p rze z osobę r e f le k tu ją c ą n a n ab y c ie : za w y rząd zo n ą szkodę o d p o w ia d a in s ty tu c ja o rg a n iz u ją o a szkolenie a lb o sprzed aw ca.

W spom niałem , że w ra z ie k rad z ież y sam o ch o d u n a s tę p u je u tr a t a jego p o sia d an ia. O d p o w ied z ialn o ść, n a zasad zie ry z y k a ponosi złodziej. T rz e b a p a m ię ta ć , że p ra w o cy w iln e p r z y jm u je n ieco in n e k r y te r ia n iż k o d ek s k a rn y . D la cy w ilisty o b o ję tn a je s t k w e s tia d o b re j czy złej w ia ry p rz y z a w ła d n ię c iu cudzą rzeczą. U sp ra w ie d li­ w io n y b łą d sp ra w c y n ie zm ien i w ięc n a sz e j oceny.

17 P o r . W . C z a c h ó r s k i : P o j ę c i e i t r e ś ć p o s i a d a n i a w e d ł u g o b o w i ą z u j ą c e g o p r a w a r z e ­ c z o w e g o , N P 5/1957, s . 40.

i» P o r . p r z y k ł a d o w o o r z e c z e n i e S .N . z d n i a 7 c z e r w c a 1951 r . (Z O 27/1952) o r a z S . G a r ­ l i c k i . o p . c i t ., s . 134.

(9)

N r 5 (65) L e g ity m a c ja bierna w spraw ach d o tyc z, w y p a d k ó w samocft. 13

W p r a k ty c e m a m y coraz częściej d o cz ynienia z sy tu a c ja m i, k tó re tra d y c y jn ie o k re śla się ja k o k ra d z ie ż u ż y tk o w a n ia (fu rtu rn usus). T rz e b a oczyw iście p am iętać , że is tn ie je tu t a j c a ła g am a su b te ln y c h ro zró żn ień , tru d n o n ie ra z uch w y tn y ch . S p ra w c a m oże być zdecydow any od początku, że zw ró ci sam ochód; z a m ia r jego p rz y b ie rz e k o n k re tn y k s z ta łt d o p ie ro p óźniej, a w czasie ja z d y o sc y lu je m iędzy m y ślą o zw rocie a m y ślą o sprzedaży; o k re s b ez p raw n eg o u ż y tk o w a n ia je s t b a r ­ dzo ró ż n y {od godziny d o k ilk u d n i); p o zak o ń cz en iu w ycieczki sp ra w c a p o zo sta­ w ia n ie ra z sam o ch ó d n a szosie lu b p o rz u c a go itd . Z a g a d n ie n ia te s p ra w ia ją w iele k ło p o tu n a u c e p r a w a k a rn e g o (m. i. w obec n isk ie j s a n k c ji z a r t. 57 p r. o w yikr.).19 C y w ilista m o że p rz e jść d o p o rz ą d k u dziennego n a d ty m i su b te ln o śc iam i. P a n u je zgoda co do tego, że p o sia d a n ie gaśnie, gdy jego w y k o n y w a n ie n ie d a się u rz e - ozywdstnić w s k u te k o p o ru o to c z e n ia .20 D latego uw ażam , że w e w szy stk ich w y p a d ­ k ach , w k tó ry c h osoba trz e c ia z a w ła d n ę ła sam ochodem w b re w w o li i w ied zy po ­ siadacza, u s ta je jego o dpow iedzialność z ty tu łu ry z y k a . To, że istn ie je m ożliw ość o d zy sk an ia p o ja zd u , niczego n ie z m ien ia p rz y ocenie z p u n k tu w id ze n ia in te re s u ­ ją cy c h n a s przepisów . J e s t rzeczą o b o ję tn ą , w ja k i sposób n a s tą p iło za w ład n ięc ie sam o ch o d u (b ezp raw n e o tw a rc ie w ozu, w p ro w a d z e n ie w b łą d szo fera itp.).

P o d k re śla łe m już, że sa m o w o ln a ja z d a k ie ro w c y nie z w a ln ia 'posiadacza od o d ­ pow iedzialności. K w e stia m a p ra k ty c z n e zn aczenie p rz e d e w szy stk im w te d y , gdy sam ochód z o stał p o w ierz o n y n a d z o ro w i i pieczy p ra c o w n ik a (najczęściej p rz e d się ­ b io rstw a lu b instytucjo, p ań stw o w e j). W zasa d zie je s t rze czą o b o ję tn ą , w ja k ic h okolicznościach n a s tą p iło w y k o rz y sta n ie do w ła sn y c h celów (sam ow olne u ru c h o ­ m ie n ie lu b ja z d a po zak o ń czen iu p o le ce n ia służbow ego). W o b u w y p a d k a c h k ie ­ ro w c a chce 'Osiągnąć w ła s n ą korzyść, a le n ie dąży d o za w ład n ięc ia pojazdem , do w y zu cia p ra c o d a w c y z fak ty c z n e j w ład z y n a d nim . Z godzić się n ależy z u ch w a łą Izby C yw ilnej z d n ia 29 p a ź d z ie rn ik a 1960 r., że k o n k r e tn a sy tu a c ja moeże k s z ta ł­ to w ać się inaczej. Z ajd zie to w w y p a d k u k ra d z ie ż y sam ochodu p rzez kierow cę, k tó re m u n ie o d d a n o pieczy n a d nim , bąd ź te ż w ra z ie z a w ład n ięc ia p o w ierzan y m p o jazd em w celu p rzy w ła szc zen ia go (bez z a m ia ru z w ro tu lu b z m y ślą o u ży w a­ n iu go p rze z d łu ż szy czas). W tedy je d n a k — zgodnie z ty m , oo p o w ied ziałem w y ­ żej — n a s tę p u je u tr a t a p o sia d a n ia p rze z p raco d aw cę. Tego ro d z a ju czynu p rz e ­ stęp n eg o m oże dopuścić Się ta k ż e osoba trz e c ia n ie b ę d ą c a p rac o w n ik iem .

2) W y k ład n ia p ow ołanego pow yżej ant. 879 § 1 zd. 2 p ro j. jesit z a d a n ie m n ie ła ­ tw ym . P rzy p u śćm y , że A je s t posiadaczem sa m o istn y m . O d d aje o n sam ochód oso­ b ie B. w p o sia d a n ie n ie sam o istn e ; w czasie ja z d y zo staje p o trą c o n y przechodzień. M ożliw e są itu n a s tę p u ją c e u ję cia :

a) J e s t rzeczą n ie sp o rn ą , że B ponosi o d p ow iedzialność. A le przep is nie z a zn a­ cza, że m a o n a c h a r a k te r w yłączny. W obec tego m ożna tw ie rd z ić, że m a m y do cz ynienia z o d pow iedzialnością k u m u la ty w n ą : p o sz k o d o w a n em u p rz y słu g u ją ro sz ­ czenia p rze ciw obu ty m osobom (A i B). D o d atk o w y m o p arc iem d la ta k ie j w y ­ k ła d n i je s t p rze p is a rt. 317 p ro j., k tó ry b rz m i dosło w n ie: „P o siad acz sa m o istn y nie tr a c i p o sia d a n ia przez to, że o d d a je d ru g iem u rze cz w p o sia d a n ie n ie śam o istn e

Je d n a k ż e p rze ciw p rz y ję c iu ta k ie g o z a p a try w a n ia p rz e m a w ia ją pow ażne k o n tr ­ arg u m e n ty . O dpow iedzialność o b u tych osób (chyba so lid arn ą) m u sia łb y w p ro w ad zić w y ra ź n y p rz e p is u sta w y — tym czasem p r o je k t go nie za w iera. P oza ty m tru d n o

i» Z o b . c o d o t y c h k w e s t i i I. A n d r e j e w : O k r a d z i e ż y s a m o c h o d u , N P 3/1962, s . 362. a» D o m n i e m a n i e c i ą g ł o ś c i p o s i a d a n i a ( a r t . 320 p r o j . ) s ł u ż y i n n y m c e l o m i n ic z e g o w n a s z e j s p r a w i e n i e p r z e s ą d z a .

(10)

14 A d a m S z p u n a r N r 5 (65)

zrozum ieć, d laczego poszk o d o w an y m a m ieć ta k ż e d ru g ieg o d łu ż n ik a . B ra k ja k ic h ­ ko lw ie k p rz e sła n e k p rz e m a w ia ją c y c h z a te g o ro d z a ju u p rzy w ilejo w an iem .

b) Woibec te g o n a s u w a s ię w n io sek , że w a r t . 879 § 1 p ro j. m a m y do czynienia z o dpow iedzialnością a lte r n a ty w n ą . P o szk o d o w an y m oże dom agać się w y n ag ro d ze­ n ia szkody ty lk o od je d n eg o d łu ż n ik a . N o rm aln ie w ięc o dpow iedzialność ponosi o so b a A, a le gd y o d d a ła o n a sam o ch ó d w p o sia d a n ie mdesamoistne, to je st z niej zw olniona. W tedy ty lk o osoba B o d p o w ia d a zia w yrządzoną szkodę.

P rz y ję c ie pow yższej tezy w całej rozciągłości p ro w a d z i je d n a k do w y n ik ó w dość nieoczekiw anych. P rzecież p o sia d an ie nie sam o istn e po leg a n a w y k o n y w a n iu ja k ie ­ gokolw iek p ra w a , z k tó r y m łączy się w ła d z a n a d rzeczą. W obec tego n ajem c y , b io rą c y w użyczenie itp . s ą p o sia d ac za m i n ie sam o istn y m i. W ra z ie z a w a rc ia um ow y n a jm u oży użyczenia p o sia d ac z sa m o istn y b yłby w o ln y o d o d p o w ied zialn o ści z ty ­ tu łu ry zy k a . P rzy p u śćm y , że p rze d się b io rstw o p a ń stw o w e w y n a ję ło sam ochód n a je d e n d zień albo użyczyło go sw em u praco w n ik o w i. Czy je s t rzeczą słuszną, by zobow iązanym do o d sz k o d o w a n ia b y ł ty lk o n a je m c a lu b b io rąc y w użyczenie? M n iejsza o to , ż e w te n sposób z o s ta ła b y p rz e k re ślo n a d o ty c h cz aso w a ju d y k a tu r a S.N. w te j m a te rii. W sp om niałem ju ż, że d la poszkodow anego n ie je s t rzeczą o b o ­ ję tn ą , k to w obec niego będzie ponosił o d p ow iedzialność. K w e stia w y p łac aln o ści o soby zobow iązanej do o d sz k o d o w a n ia m a p rzecież d la w ierz y cie la p ie rw sz o rz ęd n e znaczenie.

c) D latego u w aż am , że .pogląd o a lte rn a ty w n e j od p o w ied zialn o ści p o w in ie n ulec p ew n e j m o d y fik a cji. P ie rw sz a z n ic h łączy siię z w y k ła d n ią słów p ro je k tu : „po­ siad acz sa m o istn y o d d a ł śro d ek k o m u n ik a c ji” . Otóż sądzę, że — w tym k o n tek ście — p rz e z od d an ie n a le ż y ro zu m ieć coś w ięcej n iż p ro s te p rzen iesien ie p o sia d a n ia (art. 332 proj.). C hodzi tu ta j o w y zbycie się przez sam oistnego p o sia d ac za w sze l­ kiego w p ły w u n a r u c h p o ja z d u ( a w ięc o u tr a tę m ożności u ży w a n ia, d y sp o n o w a­ n ia i k o n tro li). N ie zo stan ie w ięc zw oln io n y od o d pow iedzialności, jeżeli zach o w ał p rz y n a jm n ie j część ty c h u p ra w n ie ń . D ru g a m o d y fik a c ja do ty czy sam ego po jęcia p o sia d an ia. P o trz e b n a je s t t u t a j p e w n a trw ało ść , w y k o n y w a n ie p r a w a p rze z czas dłużsizy.21 O p o sia d a n iu nie m o że być m ow y, jeżeli d a n y sto s u n e k m a c h a ra k te r chw ilow y czy d o ry w c zy (w te rm in o lo g ii .niem ieckiej: K u r zb e sitz).22 S zkolnym n a to p rz y k ła d e m je s t za ję cie w yznaczonego m ie jsc a w czasie p rz e d sta w ie n ia te a tr a l­ nego. N ik t chyba n ie pow ie, że w id z je s t n ie sa m o istn y m p o sia d ac ze m k rze sła. S ą ­ dzę, że p o d o b n e będzie ro zstrz y g n ię c ie p rzy k ró tk o trw a ły m u życzeniu sam ochodu czy w y n a ję c ia go celem d o k o n a n ia jed n o razo w eg o przew ozu. P rzypuśćm y, że A użyczył sam ochód osobie B n a k ilk a godzin. W tedy B n ie po n o si o d p o w ied zial­ ności z a w y rz ąd z o n ą szkodę. R ozstrzygnięcie n a to m ia s t w y p a d n ie in a cz ej, gdy u życzenie n a s tą p iło n a d łu ż szy czas i w yłączn ie do osoby B n a le ż a ła decyzja co do d y sp o n o w a n ia p o jazd em . G ra n ic e są tu oczyw iście p ły n n e i w szystko zależy od k o n k re tn y c h okoliczności sp raw y .

D ochodzim y do w n io sk u , że d o ty ch czaso w e o rze czn ictw o S.N. m oże stan o w ić d la nas-ipom oc p rz y w y k ła d n i a rt. 879 § 1 p ro j., po n iew aż słu szn ie k ła d z ie n a c isk n a m o m en ty fa k ty c z n e (kto w y d a w a ł in s tru k c je i polecenia) o ra z gospodarcze (do k o g o n a le ż a ła e k s p lo a ta c ja sam o ch o d u , a Więc o sią g a n ie korzyści i ponoszenia kosztów ). D uże 'znaczenie m a ró w n ież okoliczność, czy sam ochód b y ł u ży w an y za w ied z ą i zgodnie z w o lą p o sia d a c z a sam oistnego.

21 P o r . o r z e c z e n i e S .N . z d n i a 1 w r z e ś n i a 1958 r . ( O S P iK A 7—8/1959, s . 205 z g l o s ą G ó r e c ­ k i e g o ) .

(11)

N r 5 (65) L e g ity m a c ja bierna w spraw ach d o tyc z, w y p a d k ó w sam och. 15

P rz ek ro cz en ie g ra n ic zezw olenia n ie pociąga za sobą p rz e jśc ia o dpow iedzialności n a używ ającego. B yła ju ż o ty m mowia p rz y a n a liz ie sam ow olnej ja z d y kiero w cy . D otyczy to ta k ż e osoby, k tó r a n ie je s t p rac o w n ik iem . Przyipuścm y, że B u zy sk ał pozw olenie n a p o w ró t sam ochodem osoby A w sobotę d o d o m u i z a trz y m a ł go n a c a ło d zien n ą w y cieczkę w niedzielę. O soba A o d p o w iad a w obec p o szkodow anego z a w y p a d e k w czasie ja z d y n iedzielnej.

I V

Ozy sfo rm u ło w an ie p r o je k tu oznacza, że odpow iedzialność w łaścic iela sam o ch o d u n ie b ęd z ie n ’gdy a k tu a ln a ? W niosek takii b y łb y p rzedw czesny. O bok zao strzo n ej o d p ow iedzialności z ty tu łu ry z y k a o b o w ią z u ją p rzecież p rze p isy ogólne (art. 876 p ro j. re c y p u je fo rm u łę a r t. 134 k.z.). N a zasadzie w in y o d p o w iad a ć będzie w ła ś­ ciciel w sy tu a c ja c h , dobrze zn an y ch z dotychczasow ego o rzecznictw a, a w ięc: jeżeli k rad z ież b y ła m ożliw a w s k u te k n ien ależy teg o zab ezpieczenia w ozu; w w y p a d k u p o w ierz en ia sam o ch o d u n ie u p ra w n io n e m u k ie ro w c y ; w ra z ie b r a k u ja k ie jk o lw ie k k o n tr o li n a d p ra c o w n ik a m i; jeżeli p o jazd b y ł w złym s ta n ie te chnicznym ; gdy p rze d sięb io rstw o k o m u n ik a c y jn e n 'e o strzegło sw ego p e rso n e lu o p rze szk o d a ch n a dro d ze itp . S p ra w a je s t zb y t dobrze zn a n a, by w a rto b y ło o m aw iać ją szczegółowo.

P ra g n ę ty lk o zw rócić u w ag ę n a n a s tę p u ją c ą okoliczność. W obec ro z b u d o w a n ia p rze p isó w k o d ek su drogow ego z a n ik a częściow o o stro ść p rze ciw sta w ie n ia m iędzy z a sa d ą w in y i ry z y k a w o m a w ia n e j m a te rii. O becnie p o szkodow any m oże u d o ­ w odnić w in ę k ie ro w c y (k tó ry n ie zasto so w ał się do p rzep isó w o ru c h u n a d ro g ach publicznych) znacznie ła tw ie j an iże li p rze d k ilk u n a s tu ' la ty . Z a p o w sta łą szkodę będzie ponosić odpo w ied zialn o ść w łaściciel — z m ocy a r t. 876 lu b 891 p ro j. (odpo­ w ie d n ik a rt. 145 k.z.). O b iek ty w iza cja p o ję cia n ie d b a ls tw a zm ierza w ty m s a m y m k ie ru n k u .

W doty ch czaso w y ch ro zw a ż a n ia c h nie z a jm o w a łem się zag ad n ien ie m obo w iąz­ kow ego ubezp ieczen ia o d nieszczęśl w y ch w y p ad k ó w i odpow ied zialn o ści cyw ilnej (por. p rz e d e w szy stk im rozp. R ad y M in istró w z 1.XI.1961 r. — Dz. U. z 1961 r. N r 55, poz. 311). U czyniłem to św iadom ie, ab y n ie k o m p lik o w ać w yw odów . J e s t ta k ż e za w cześnie, b y m o żn a ocenić w p ły w ubezp ieczen ia n a ew o lu cję zasad o d ­ p o w iedzialności cyw ilnej. O sobiście n ie p odzielam op ty m izm u n ie k tó ry c h a u to ró w (jnp. W. G órskiego)23 w te j sp raw ie. D odać należy, że znaczenie p rze p isó w o obo­ w iązk o w y m ubezpieczeniu zm n ie jsz a ją w p ra k ty c e w y łąc ze n ia lu b o g ran ic ze n ia

(za w a rte w § 1, 7, 16 rozp.).

W k o n k lu z ji uw ażam , że a rt. 879 § 1 p ro j. 'nie o zn a cz a r a d y k a ln e j zm ian y w sto­ s u n k u do ob o w iązu jąceg o p ra w a . K o n tu ry odpow ied zialn o ści ,za w y p a d k i sam ocho­ dow e s ta n ą się b a rd z ie j w y ra ź n e w m ia rę ro z w o ju p o g.ądów orzecznictw a i d o k ­ try n y . M am n ad zieję, że b ęd ą one k o rz y sta ć w p o w aż n y m zak resie z d o ty c h cz a­ sow ego d o ro b k u ju d y k a tu ry .

Cytaty

Powiązane dokumenty

bronionych nie musi wprawdzie oznaczać poważnego naruszenia zasady równo ­ ści wobec prawa, jednak praktyka nierównego wymiaru kary, nawet kiedy nie narusza konstytucji lub

Szybkość reakcji (nie zmienia się/zmienia się) w czasie i maleje/rośnie w miarę jego upływu, czyli wraz ze wzrostem stopnia przereagowania substratów.. Zderzenie cząsteczek

Jako uzasadnienie dla teorii, często przytacza się przykłady teorii, które rozwinęły się bez zastosowań, a dopiero potem znaleziono zasto- sowanie.. Jest to słuszne, ale

i. The fact that raising awareness is an important non-structural mitigation measure that is often stated first in the list of risk communication goals. The importance of visuals

Nieletni, który po ukończeniu 15 lat dopuszcza się wskazanych przez ustawodawcę czynów, może odpowiadać na zasadach określonych kodeksie karnym, jeżeli okoliczności sprawy

W razie skazania za zbiegające się przestępstwa na kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem i bez warunkowego zawieszenia ich wykonania sąd może warunkowo

64 § 1 kk Jeżeli sprawca skazany za przestępstwo umyślne na karę pozbawienia wolności popełnia w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary

Opracowanie niniejsze zawiera informacje o wypadkach przy pracy w jednostkach sektora uspołecznionego sfery produkcji ma­.. terialnej,