• Nie Znaleziono Wyników

Przyczynek do badań nad historią konserwacji papieru

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Przyczynek do badań nad historią konserwacji papieru"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Andrzej Wawrzeńczak

Przyczynek do badań nad historią

konserwacji papieru

Ochrona Zabytków 27/3 (106), 229-236

(2)

ANDRZEJ WAWRZEŃCZAK

PRZYCZYNEK DO BADAŃ NAD HISTORIĄ KONSERWACJI PAPIERU

Zapew nienie trwałości papieru, stanowiącego podłoża przekazów pisem nych i podobrazia w technikach malarskich i graficznych, oraz ochrona obiektów na podłożu papierowym — to problem skom plikowany i rozważany od bardzo dawna. W iem y np., że prace w zakresie zabezpieczenia zbiorów rękopisów i druków zgromadzonych w Bibliotece Czartoryskich w Krakowie w ykonyw ano od w ieków 1. W róż­ nym czasie stosowano różne sposoby konser­ wacji obiektów na podłożu papierowym. Ową odmienność podejścia do spraw konserwacji ilustrują omówione niżej dwa przykłady za­ biegów przy szesnastowiecznych drukach kra­ kowskich.

Pierw szy przykład, dotyczący prac prowadzo­ nych przy Biblii Leopolity, obrazuje typową X IX -w ieczną restaurację, której celem było przywrócenie pierwotnej formy wydawniczej, bez wnikania w przyczyny zniszczeń i bez usuwania przyczyn zagrożenia.

Natomiast 'drugi, dotyczący prac prowadzo­ nych przy Hymnach kościelnych pokazuje konserwację opartą na gruntownej znajomości m ateriałów i metod, uzupełnioną badaniami laboratoryjnymi i pełną dokumentacją kon­ serwatorską, prowadzoną zgodnie z prawidła­ mi współczesnego konserwatorstwa, którego generalną zasadą jest — jak pisze L. Krzyża­ nowski — „szacunek do a u ten tyku , podpo­ rządkowanie w szystk ich metod i środków utrwalaniu materii dzieła i praw idłow ej eks­ pozycji oryginalnych niesfałszowanych w a r­ tości”2.

W ybierając powyższe przykłady kierowano się tym, że obydwa druki zostały wydane w dru­ giej połowie XVI w., w najlepszych oficynach krakowskich, na wysokiej jakości papierze, w przeważającej części pochodzącym z

papier-1 K. P ł o c h o c k i , A naliza m eto d konserw acji d r u ­

k ó w i rę kopisów z Biblioteki Czartoryskich, B ibliote­

ka M uzealnictwa i Ochrony Zabytków, ser. B. t, X XIV, 1969, s. 73.

2 L. K r z y ż a n o w s k i,W stęp do historii s z t u k i (pra­ ca zbiorowa), PWN, Warszawa 1973, s. 565.

ni podkrakowskich. Również, tem atyka koś­ cielna jest wspólna dla obu starodruków. Wiek XVIII, a szczególnie w iek X IX — to okres zwiększonego zainteresowania proble­ matyką zabezpieczania dóbr kultury, w tym także obiektów występujących na tak nietrw a­ łym podłożu, jakim jest papier. Wzbogacenie i doskonalenie praktycznej wiedzy fachowej, ingerencja nauki w sprawy restauracji, poja­ w ienie się na ten tem at publikacji, pierw sze konferencje międzynarodowe poświęcone tym problemom —1 w płynęły znacznie na zw ięk­ szenie się zainteresowania ochroną papieru. Również rozwój kolekcjonerstwa spowodował potrzebę napraw i rekonstrukcji obiektów na podłożu papierowym.

Staroduk zwany powszechnie Biblią Leopolity, znajdujący się obecnie w zbiorach biblioteki Instytutu Sztuki PAN (syg. III 29684), jest ciekawym przykładem X IX -w iecznej restau­ racji. Książka ta poddawana była zabiegom rekonstrukcyjnym przez W ładysława Wendę, byłego naczelnika Archiwum Akt D aw nych w Warszawie, w 1883 г., o czym św iadczy data zamieszczona w tekście współoprawnym z dru­ kiem. Tekst ten, znajdujący się za w yklejką przednią, przed kartą tytułową, zawiera histo­ rię powstania druku, dane dotyczące nakła­ dów i drukarzy, opisuje kwerendę w war­ szawskich zbiorach bibliotecznych i archiw al­ nych w celu znalezienia kom pletnego egzem ­ plarza, wyjaśnia pochodzenie fotodruku karty tytułow ej oraz zawiera spis kart; oryginał spisu kart nie posiadał.

Biblia Leopolity należy do grupy najw ybit­ niejszych zabytków XV I-w iecznego drukar­ stwa krakowskiego, wypada zatem przytoczyć krótką historię powstania tego starodruku. Tekst Biblii, uprzednio przetłumaczonej przez dominikanina Leonarda, poprawił i częściowo uzupełnił Jan Kasprowicz Nycz (Leopolita). Jej wydanie nastąpiło w 1561 r. w krakowskiej drukarni Szarffenbergerów, o których H. Szwejkowska3 napisała: „nie ma rodziny w Polsce, która by taką rolę odegrała w

(3)

prze-1. „Biblia L e opolity”, sygnet Sza rffen b e rg eró w (fot. W. W aw rzonow ski)

1. T h e “Leopolite’s Bib le”, Szarffenberger prin ter’s im p rin t

2. „Biblia Leopolity”, filigran

z h e r b e m S zarffenbe rgerów

(fot. W. W aw rzonow ski)

2. T h e “Leopolite’s B ib le”,

w a t e r m a r k in the fo r m of coat-of-arm s of S z a r f fe n b e r ­ ger fa m ily

m yślę z w ią z a n y m z książką, jak S za rffen b er- gerowie, drukarze, księgarze, d rzew orytnicy, i papiernicy.” Edycja ta zawiera przypis i de­

dykację dla Zygmunta Augusta, podpisane przez Mikołaja Szarffenbergera, faktycznego kierownika oficyny prowadzonej przez niego wspólnie z bratem Stanisławem . Drugie w y ­ danie, które ukazało się w 1574 r. posiada

przypis do Henryka Walezego. Jak podaje J. Bartoszew icz4, istniały (również egzem pla­ rze z datą wydania 1577 i przypisem do S te­ fana Batorego. Sądzi on jednak, że pow stały one przez dorobienie karty tytułowej i przy­ pisu do króla do części nakładu drugiego w y ­ dania.

Szarffenbergerowie po nadaniu im w 1554 r. przez Ferdynanda I tytułu szlacheckiego za­ częli stosować herbowy sygnet drukarski, któ­ ry stał się nieodzownym elem entem dekoracji graficznej ich druków. Sygnet ten w dol­ nej części przedstawia umieszczonego w kar­ tuszu kozła z trzema gwiazdkami, w y sk a k u ­ jącego spoza trzech wzgórz. W górnej części nad hełm em występuje również kozioł, wśród dwóch rozpostartych skrzydeł, a na każdym skrzydle znajdują się trzy gwiazdki. Ten herb drukarski, często występujący w finale dru­ ków — również w Biblii — był znakiem fir­ m owym i ochronnym wydaw nictw Szarffen­ bergerów, gwarancją znakomitej książki (il. 1). Tłoczone przez braci książki, których nakład w ynosił czasami trzy tysiące egzemplarzy, ce­ chował w ysoki poziom techniczny i edytorski. Stosowano piękny papier o równym przeźro­ czu, doborowe czcionki i liczne dobre technicz­ nie drzeworyty. Papier do swych druków czer­ pali Szarffenbergerowie z papierni podkrakow­ skich, znajdujących się w Żabim M łynie na Prądniku Biskupim i w B alicach 5. Papiernie te prowadzone były przez członków ich rodziny i stąd częstym filigranem w papierach — rów ­ nież w Biblii Leopolity — był znak herbow y przedstawiający kozła (il. 2).

Jak pisze Wenda „karta tytułow a Biblii jest fo-

to d ru k ie m z d ję t y m z oryginału i w y d a n y m na ­ k ła dem księgarza krakow skiego Friedleina. Została ona tam zakupiona za sumę 2 g u ld en ó w i 50 c e n tó w ”. Józef Edward Friedlein był na­

kładcą, znanym kolekcjonerem i zbieraczem książek. W swej księgarni rozwinął dział an ty­ kwaryczny, specjalizując się w polonikach, czę­ sto w przedrukach faksym iliowych, w yk ony­ wanych przez Adama Pilm skiego oraz W łady­ sława Bartynowskiego 6. Posługiwali się oni ho- meografią, którą w ynalazł w 1857 r. Piliński. Technika ta długo stanowiła jego tajem nicę za­ wodową i do chwili obecnej nie została całko­ w icie poznana. J. Werner przypuszcza, że ma ona związek z litografią i fotograficznym prze­ noszeniem oryginałów na kamień litograficz­ ny7. Wykonane w ten sposób odbitki dawały

3 H. S z w e j k o w s k a , Książka d ru k o w a n a X V —

X V I I I w. PW N, W arszaw a 1961, s. 85.

4 Encyklopedia powszechna, t. III, hasło: Biblia p o l­ ska, oprać. J. B artoszew icz, W arszaw a 1860, O lgebrand,

s. 423. _

5 S ło w n ik p rac ow nik ów książki polskiej, hasło: S z a r f ­ fenberger, oprać. S. K orecki, PWN, W arszaw a 1972;

Papiernie w Polsce w X V I w iek u , p o w tó rn ie w ydał i u zupełnił W łodzim ierz B udka, O ssolineum , 1971, s. 68. 0 S ło w n ik prac ow nik ów k siążki polskiej, hasło: F rie d ­ lein, oprać. F. P iedzątkow ski, Z. Ż ebrow ska, W a rsza­ w a 1972, s. 234.

7 J. W e r n e r , T echnika i technologia s z t u k g raficz­ nych, K ra k ó w 1972, s. 214.

(4)

3. „Biblia L eopolity”, odbitka ho- m eograficzna k a r ty ty tu ło w e j (fot. W. W a w rzonow ski)

3. T h e “Leopolite’s B ible”, homeo- graphic reproduction of its fro n tis­ piece

doskonałe efekty, zachowując w szelkie cechy oryginału. Ponieważ odbitki Pilińskiego, działa­ jącego wraz z synem w Paryżu, podpisywane były L ’art Piliński lub Procédé Piliński et fils, a karta tytułowa, na 'której odwrocie um iesz­ czony jest portret króla Zygmunta Starego oto­ czony herbami ziem polskich, nie zawiera ta­ kiej sygnatury, należy sądzić, że 'odbitka ta po­ chodzi z krakowskiej pracowni Bartynowskie-

g© (il. 3). '

Jak już wspomniano, egzemplarz Biblii, znaj­ dujący się w rękach Wendy, był zdefektowany, a do pracy restauratorskiej niezbędny mu był egzemplarz kompletny. W tym czasie pełny egzemplarz pierwszego wydania tego starodru­ ku znajdował się jedynie w Bibliotece Ordyna­ cji Krasińskich. Dzięki uprzejmości biblioteka­ rza księgozbioru, Ignacego Janickiego, egzem ­

plarz ten wypożyczono Wendzie, co pozwoliło mu na wykonanie faksym iliów czterech kart tekstu, których brakowało w zdefektowanym egzemplarzu, oraz uzupełnienie w w ielu m iej­ scach tekstu i rycin drzeworytniczych. W yko­ nane starannie faksymilia brakujących kart nie różnią się zbytnio od kart oryginalnych. Za­ strzeżenia budzą rekonstrukcje rysunków drze­ worytniczych oraz częściowe uzupełnienia tek­ stu, które uzyskano między innymi przez na­ klejanie kawałków papieru z czcionkami zbli­ żonymi do druku oryginalnego. Prawdopodob­ nie zniszczono w tym celu jakiś X V I-w ieczny starodruk (il. 4). Nie mogąc sobie poradzić z usunięciem późniejszych, atramentowych zapi­ sów, Wenda zaklejał je kawałkami papieru. Do uzupełnień brakującego papieru użyto czę­ sto stosowanego w tym czasie maszynowo

(5)

gła-4. „Biblia L eo p o lity”, uzupełn ie nie brakującego te k s t u przez n akleje nie k a w a łk ó w papieru z t e k s t e m d r u k o ­ w a n y m (fot. W. W aw rzonow ski)

4. T he “L eopolite’s B i b l e ’, supple m entation of the missing t e x t portions by means of addition of paper fra g m e n ts w ith t e x t prin ted hereupon

dzonego papieru o grubości 0,15 mm, zdecydo­ wanie różniącego się od papieru oryginalnego, którego grubość wynosiła 0,11— 0,12 mm. Na ostatniej strom e Reyestru, którego tekst został zrekonstruowany pismem atramentowym, za­ stosowano papier żeberkowany o równym prze­ źroczu i pięknie ułożonych kresach, posiadają­ cych filigran literow y K n Bw, wskazujący ra­ czej na jego zagraniczne pochodzenie (il. 5).

№ &

5, „Biblia L eo p o lity”, filigran literowy na karcie z t e k s t e m z r e k o n s t r u o w a n y m (fot. W. W aw rzonow ski) 5. T h e “Leopolite’s B ib le”, a character-type w a t e r ­ m a r k w i th in the sheet bearing the restored t e x t

Celem pracy Wendy była chęć przywrócenia zdefektowanem u egzemplarzowi Biblii jego pierwotnej formy literackiej i wydawniczej. Główną uwagę skupił on więc na odtworzeniu tekstu i częściowo zniszczonych rycin drzew o­ rytniczych, nie zajmując się ochroną papieru i nie przywiązując zbytniej wagi do strony estetycznej poczynionych zabiegów. Jego pra­ ca — to przykład typow ych dla XIX w. zabie­ gów odnawiania. Należy jednak podkreślić, że zapis Wendy, zawierający w iele informacji do­ tyczących obiektu — to przykład jednej z pierwszych dokumentacji konserwatorskich. Uświadamiając sobie znaczenie tego zapisu dla przyszłości, oprawił go Wenda łącznie z Biblią. Zupełnie odmienny charakter miały zabiegi konserwatorskie prowadzone przy starodruku

H y m n y kościelne. Rezultat tych prac — to

przykład prawidłowo wykonanej konserwacji, prowadzonej zgodnie z zasadami współczesnego konserwatorstwa. Prace wykonane zostały w 1970 r. przez mgr E. Ważyńską w Pracowni Konserwacji Grafiki i Książki Zabytkowej w Warszawie.

H y m n y kościelne, własność Biblioteki Narodo­

wej w Warszawie, to klocek o formacie 4°, na który składają się cztery wspólnie oprawione druki:

1) Stanisław G r o c h o w s k i , H y m n y kościel­

ne (tłum.), Kraków 1598, drukarnia Jakuba

Siebeneichera;

2) Stanisław G r o c h o w s k i , Ścieżka poboż­

nego chrześcijanina (przekład z Fluviusza An-

drocego), Kraków 1600, drukarnia Jakuba Sie­ beneichera;

3) Joachim B i e l s k i , Genethliacon Naiaś-

nieyszego W ładysław a Krolewica Polskiego y Szweckiego, Kraków 1595, drukarnia Jakuba

Siebeneichera;

4) Maciej P i s k o r z e w s k i, Serenissim ae A nnae Iagelloniae Poloniae Reginae Funebris Laudatio, Kraków, 1597, drukarnia Łazarzowa.

Druki te, pochodzące od znanych z wysokiego poziomu edytorskiego wydawców krakowskich, oprawione były w mocno sfałdowany i stward­ niały pergamin, posiadający przy krawędziach okładek i wzdłuż grzbietu liczne spękania oraz spore ubytki (il. 6). Druk Joachima Bielskiego był egzemplarzem kompletnym, natomiast po­ zostałe miały duże braki; łącznie brakowało 24 kart, w tym również dwóch kart tytułow ych. Papier — nieco różniący się w poszczególnych drukach — niezbyt gruby, żeberkowany, o rów­ nym przeźroczu, dosyć elastyczny, można zali­ czyć de papierów o wysokiej jakości.

Rozebranie bloku książki na poszczególne arku­ sze pozwoliło na dokładną obserwację w ystępu­ jących w papierze znaków wodnych oraz in­

(6)

6 nych elem entów pomocnych przy identyfika­ cji papieru. Dzięki różnorodnej budowie sit używanych do wytwarzania papieru i um iesz­ czonych na nich znakach rozpoznawczych okre­ ślających wytwórcę lub dzierżawcę, często i herb miasta, na terenie którego znajdowała się papiernia, można w w ielu przypadkach określić m iejsce powstania papieru, a czasami konkretną papiernię. Pomocą przy identyfika­ cji mogą być również inne elem enty: format papieru, odstępy kres — linii pionowych oraz linii odpowiadających siatce sita. Ponieważ wiadomo, że sita zużyw ały się i były

zastępo-6 „ H y m ny kościelne” (klocek), okła d ka przednia — stan przed konserw acją (fot. W. W a w rzo n o w sk i)

6. “Ecclesiastic H y m n s ”, the fo ur t e x t s bound jointly

in one volume; fro n t cover in its state prior to r e ­ storation

7. „ H y m ny kościelne”, filigran z h e r b e m Lis (fot. W. W awrzonowski)

7. “Ecclesiastic H y m n s ”, a w a t e r m a r k in th e fo rm of coat-of-arm s “L is” (“T h e Fox”)

8. „ H ym ny kościelne”, filigran z h e r b e m T opór (fot. W. W awrzonowski)

8. “Ecclesiastic H y m n s ”, a w a t e r m a r k in th e fo r m of coat-of-arm s “T opór” (“T he Battle A x e ”)

9. „ H y m n y kościelne”, filigran z h e r b e m L u b ic z (fot. W. W awrzonowski)

9. “Ecclesiastic H y m n s ”, a w a t e r m a r k in th e f o r m of c o at-of-arm s “L u b ic z”

10. „ H ym ny kościelne”, filigran z h e r b e m Sle pow ron (fot. W. W a w rzonow ski)

10. “Ecclesiastic H y m n s ”, a w a t e r m a r k in the fo r m of c o at-of-arm s “Sle pow ron”

11. „ H y m n y kościelne”, filigran z h e r b e m łączonym (fot. W. W awrzonow ski)

11. “Ecclesiastic H y m n s ”, a w a t e r m a r k in t h e fo r m of double coat-of-arm s

10 11

7 8

(7)

12. „Ścieżka pobożnego chrześcijanina”, filigran z her­ bem Slepowron (fot. W. Wawrzonowski)

12. “The Paths of a Pious Christian”, a watermark in the form of coat-of-arms “Slepowron”

13. „Serenissimae A nnae Iagelloniae Poloniae R eginae Funebris L audatio”, filigran z h er b em Jelita (fot. W. W a w rzonows ki )

13. “Serenissim ae Annae Iagelloniae Poloniae R eginae Funebris Laudatio”, a w a te r m a r k in the f o r m of coat-of-arm s “Jelita” (“T he Intestines”)

IW ЗЫхШё*

Cfc>nfo»|*ss*nw basas«.

\ V S r i 4 it» p n 4 s t Ы б я ч т & Щ

IS? *» мр4Ы< : П У Ф « ф е й *

ii* i m & rtpt& îу » ;

JSlsffeMMK тфччШа ï j*x-* *«* vimettif. tbm м fe*d. §6ar> Щ**т ù№» i Rtorf ; fe®ćw* «(вкщ -Tfftfcf X î t , 4ypmn реаЫшя$еа>а„

Al«ł diti ntmttia.

PUt:

&ШкЫ.

za ztor*

if-? "&4$гЙН» ? ftxmm Гвпж^мшЖйаи famt luttai. ty> ine*t* •***»* *•**£ X&mfr# jw/pra»«.' ? iv'itanttt §тф*пкян ;

p e f « < K я и

«? iSaW»; w «« «*S>rç»tafc (ta*. УСУ«№,1 trvtmim fSnm *jêw : >>10 "Uutfxrr*iix»v в««««*#«, gbr ttftvrw* Jfe »wrt*** »»*- S» >4» S*?«**. 1Г* 9frW Ÿ « ^ 4*»,' fe4B8M i fe**w=wf feat я»*« ÜSS»*« *»«>?

» VOpeé; flwe m ififir JKi

V» XI«. ?T« Шшт* «к ©tvî*. * 2«Ыг«|^0»

Ш

R en an C K M x i* o p ttn » . C»*ns*P«®r»*t&*W &>»*«» *eÿ и»«Ылв*») ; ajłfea* >M*«4#e«*4awg*Jw »«»«g*. p t m t t t-*4p t«3**e S «*• №«*W»v » T 14. „ H y m n y kościelne”, od­ wrotn a strona k a r ty 5 i k a r ­ ta 6; a — stan przed k o n s e r ­ wacją, b — stan po k o n s e r ­ wacji (fot. K. Kowalska) 14. “Ecclesiastic H y m n s ”, the sheets nu m b ere d 5 (verso) and 6 (recto); a — state prior to restoration, b — state after restoration

(8)

Wane n o w y m i po u p ływ ie około trzech lat, a czasem i w cześn iej, datow an ie obarczone jest trzyletn im błędem 8.

Filigrany występujące w om awianych drukach mają charakter herbów umieszczonych w bar­ dziej lub mniej bogatych kartuszach (il. 7, 8, 9,

10, 11, 12, 13). Ten odrębny charakter form znaków występujących w polskim papiernic­ twie w XVI i XVIII w., świadczący o unieza­ leżnieniu się od m otywów pow szechnie stoso­ wanych w papiernictwie zachodnioeuropejskim, pozwala na identyfikację papierni położonych na terenie Rzeczypospolitej. Papiery z tym i herbami, z wyjątkiem znaku Lis, który jest um iejscawiany w papierni w ileńskiej, przypi­ sywane są papierniom podkrakowskim 9. Obiekt przed przystąpieniem do zabiegów kon­ serwatorskich został poddany dezynfekcji Ro- tanoxem — gazem składającym się z 10% tlen­ ku etylenu i 90% dwutlenku węgla. Wykonano również badania określające stopień kwasowoś­ ci papieru poszczególnych druków; badania te w ykazały nieznaczną kwasowość papieru. W związku z tym w czasie konserwacji wyko­ nano kąpiele neutralizacyjne według

Barro-8 K. M a l e c z y ń s k a , Dzieje starego papiernictwa śląskiego, Wrocław 1961, s. 124.

0 Papiernie w Polsce..., o.e.; J. S i n i a r s k a - C z a - p 1 i с к a, Filigrany papierni położonych na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej od początku X V I do poło ­ w y XVIII wieku, Ossolineum, 1969.

10 P. R u d n i e w s k i , A. W a w r z e ń c z a k , W p ły w niektórych środków neutralizujących na własności p a ­ pieru, „Ochrana Zabytków”, XXVI (1973), nr 3, ss. 181—189.

11 Dokumentacja konserwatorska opracowana przez E. Ważyńską, PKZ, Warszawa 1971.

ri B. M a r c o n i , Zagadnienia estetyczne w kon ser­ wacji papieru i pergaminu, Biblioteka M uzealnictwa 1 Ochrony Zabytków, ser. B, t. X XIV, 1969, s. 20.

wa 10. Zażółcony, poplamiony papier poddano czyszczeniu mechanicznemu oraz kąpielom w 1% roztworze chloraminy i wodzie destylo­ wanej (il. 14a). W celu wzm ocnienia papieru stosowano planaż żelatynow y (35 g/l H20 z do­ datkiem 5 g fluorku sodu) Ц Karty zaprasowa- no, a ubytki uzupełniono dobranym pod w zglę­ dem koloru i grubości papierem czerpanym (il. 14b). Zniszczone grzbiety większości skła­ dek w ym ieniono na nowe. W m iejsce brakują­ cych kart wstawiono kserograficzne odbitki z egzemplarza kom pletnego znajdującego się w Bibliotece Narodowej; taka m etoda w y zy ­ skująca współczesną technikę drukarską jest z powodzeniem stosowana w w ielu pracowniach konserwatorskich 12. Książkę uszyto na cztery wiązadła sznurkowe i oprawiono w now ą skórę, ponieważ pergamin starej oprawy ze względu na duży stopień zniszczenia musiał być w ym ie­ niony.

W szystkie te bardzo pracochłonne zabiegi przy­ wróciły pierwotną postać cennych druków i jednocześnie zagwarantowały przedłużenie trwałości popieru.

Przedstawione przykłady — jak już na w stępie zaznaczono — miały na celu pokazanie od­ m iennego podejścia do zagadnień związanych z ochroną obiektów na podłożu papierowym . Inaczej problem ten traktowamo w X IX w. i inaczej podchodzi się do niego w w ieku XX , w dobie konserwatorstwa współczesnego, k ie­ dy to uwzględnia się przyczyny zagrożenia obiektu, wykorzystuje osiągnięcia nauki i nie zapomina przy tym o niebezpieczeństwach gro­ żących obiektom ze strony ogromnej liczby no­ wych, nie zawsze w pełni poznanych i przeba­ danych m ateriałów stosowanych w konserwacji.

mgr inż. Andrzej Wawrzeńczak PP PKZ — Warszawa

A CONTRIBUTION TO STUDIES IN THE HISTORY OF CONSERVATION OF PAPER

The two exam ples of conservation of the sixteen th ­ -century books printed tin Cracow's old printing works notorious of the high quality o f their products have been presented by the author. The first of books, w id ely known as the so-called Leopolite’s Bible printed at the Szarffenbergers and constituting one of the m ost outstanding monuments of ancient printing art in Cracow was, in 1883, subjected to restoration by W ładysław Wenda then an em ployee of the Old Records A rchive, Warsaw w ho concentrated his efforts on reconstruction of the m issin g tex t parts and on restoration o f the partly damaged woodcut illustrations. His work can be regarded as one of the m ost typical for the n ineteenth-century approaches in restoring o f old books. Though lacking suitable

experience, which the lack found its reflection in quality of conservation carried out, Wenda — it should be emphasized — tried to restore its original forms to th e d efective copy. So, for instance, the m issing frontispiece was replaced by him w ith a copy prepared by the use of homeographic technique invented in 1857 by Adam Piliński. Also th e facsim ile reproductions of the four tex t pages have been added by him.

It deservaes to be stressed that W enda being fu lly conscious o f im portance w hich his description of treatm ents carried out might have for th e future researchers had bound it together w ith the original text. Hence, th e above description can be treated ias one of the first conservator’s documentations.

(9)

E ntirely differen t as to their character w ere conserva­ tion treatm ents to which was subjected another old book, nam ely Ecclesiastic Hymns composed of four printings executed dm Cracow din the years 1595—1600. The resu lts of w orks on that book are to b e considered as an exam ple of a careful, properly made conserva­ tion th at has been carried out in fu ll accordance with m od em 'principles and basing on a thorough knowledge of both m aterials and m ethods, and supplem ented by

laboratory tests and conservator’s documentation. A ll these works w ere carried out in 1970 by E. W ażyńska in th e A telier for Conservation of Graphic A rt and Old Books, Warsaw. The both exam ples presented by the author in his present publication had as their main purpose to illu strate the different approaches toward problem s of preservation of objects on paper supports.

ANDRZEJ OBERC STANISŁAW FIERTAK

ZASTOSOWANIE NASYCONEGO WODNEGO ROZTWORU GIPSU DO UTRWALANIA POWIERZCHNI SZTUKATERII GIPSOWYCH

W związku z prowadzonymi z inicjatyw y doc. W. Z alew skiego (ASP — Kraków) badaniami m ineralogicznym i zabytkowej p łyty gipsowej z W iślicy, w Instytucie Geotechniki Politechni­ ki Krakowskiej rozważono problem utrwalenia części tej płyty. Gips, z którego sporządzona jest część p łyty dekorowanej, a zwłaszcza nde- dekorowanej, jest słabo zwięzły, łatwo dający się rozcierać w palcach, mało trwały. Biorąc pod uw agę konieczność okresowego przynaj­ m niej oczyszczania płyty z gromadzącego się na niej kurzu, należy się liczyć z postępującym niszczeniem powierzchni tego bezcennego za­ bytku.

W celu zabezpieczenia powierzchni zabytkowej p ły ty przed zniszczeniem autorzy niniejszego opracowania w ysunęli sugestię utrwalenia jej przez zastosowanie wodnego roztworu gipsu. Stwierdzono przy tym, że wprowadzenie wod­ nego roztworu gipsu jako środka spajającego m ało zw ięzłe m ikrokryształy gipsu p łyty nie pow inno w sposób zasadniczy zmienić jej struk­ tury ani barwy. Zabieg ten nie powinien rów­ nież przejawiać w przyszłości negatyw nych dla p ły ty skutków, gdyż krystalizujący z wodnego roztworu gips niczym nie będzie się różnił od m ikrokryształów płyty, jedynie zwiąże je ze sobą, przez co płyta ulegnie utrwaleniu.

Badania laboratoryjne

Słaba zwięzłość gipsu sztukateryjnego może być spowodowana :

1) użyciem do produkcji sztukaterii gipsu sta­ rego, zwietrzałego, częściowo uwodnionego przez wilgoć; produkt sporządzony z takiego gipsu charakteryzuje mała zwięzłość, wysoki stosunkowo ciężar objętościowy, zbliżony do ciężaru gipsu naturalnego;

2) dodaniem do gipsu świeżego nadmiernej ilości wody zarodowej, co powoduje słabą jego zwięzłość; ciężar objętościowy produktu jest w ów czas niski.

W przypadku płyty wiślickiej zachodzi ew en­ tualność druga.

W celu przeprowadzenia badań dotyczących problemu utwardzania powierzchni gipsow ych wykonano ze świeżego gipsu budowlanego p ły t­ ki o wymiarach 16X 9X 4 cm. Płytki te różniły się m iędzy sobą zwięzłością, a tym samym ście­ ralnością, co osiągnięto przez użycie różnej ilości w ody zarobowej. Stosunek wodno-gipso- w y ( w : g ) w masie zarobowej w ynosił w po­ szczególnych próbach wagowo: 1:1, 1,25:1 i 1,5:1. Do utwardzenia powierzchni płytek użyto wod­ nego roztworu gipsu budowlanego (zawierają­ cego głów nie C aS04 • V2H2O), odmiany charak­ teryzującej się (spośród różnych odmian siar­ czanu wapnia) największą rozpuszczalnością w wodzie, mianowicie średnio 8 g/l wody. Spo­ rządzony roztwór zawierał znacznie więcej gipsu niż 8 g/l. Po nasyceniu roztworu nadmiar gipsu osadził się na dnie flaszki. Utwardzanie powierzchni płytek polegało na zwilżaniu na­ syconym roztworem gipsu. Przeprowadzano ten zabieg przez polewanie ich z pipety rów­ nom iernie rozprowadzonym strum ieniem roz­ tworu.

Zwilżanie i suszenie próbek odbywało się w temperaturze pokojowej, przy wilgotności powietrza około 7(P/o. Po w yschnięciu płytki zwilżane były po raz wtóry itd. W sum ie pierw­ sze badanie (I cykl) obejmowało po 16 zwilżeń i suszeń wszystkich próbek. Przeprowadzono dwa cykle badań — łącznie 32 zwilżenia i 32 suszenia próbek. Obserwacje zw ilżonych pły­ tek w skazyw ały, że roztwór penetrował każdo­ razowo na głębokość 4— 5 mm od powierzchni. W jednym cyklu utwardzania przypadało 2,3 ml nasyconego roztworu gipsu na 1 cm 2 po­ w ierzchni płytki gipsowej.

Jeden cykl utwardzania trwał 16 dni. Po tym okresie wykonano dla celów porównawczych badanie ścieralności płytek. W ycięto z papieru

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wśród analizowanych kobiet częściej stwierdzono owrzodzenia kończyn dolnych jako przyczynę hospitalizacji (p &lt; 0,0001), a wśród mężczyzn -łuszczycę (p &lt; 0,001)..

Tą drogą uzy­ skane zostały podstaw y do określenia typologii poszczególnych utw orów ziem nych oraz ch a ra k te ry sty k i zasadniczych procesów k ształtu jący

Działacze polscy godzili się, iż w p ań stw ie pruskim znajom ość języka niem ieckiego je st p o trzebna, ale nigdy kosztem języka ojczystego.. H ubatsch

edyktów w języku polskim.. Po n ich przejęli fun k cję tłum aczy u rzędow ych pa­ storzy „polskiego” kościoła Sw.. Bogusławie Radziwille). P onadto p rzek

Number of infections per 1 million of the population (source:Johns Hopkins). Europe versus USA. Our model parameters were r ¼ 0.01 during a lockdown of hundred days in the EU and

Broń nieautomatyczna może być użyta w celu zmuszenia osoby podejrzanej o popełnienie poważnego przestępstwa do poddania się zatrzymaniu albo innemu ograniczeniu

E g zem plifikacje przyw ołane przez autora potw ierdzają, że jak k o lw iek zm ieniły się uw arunkow ania opinii form ułow anych na tem at P iłsudskiego w śród

Program 50 - C2 DATA MERGE - partitions the element product matrixes generated in Program 11, extracts the data required for Computation C2,. and combines these data with the