• Nie Znaleziono Wyników

Młyny w Lublinie - Edward Krauze - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Młyny w Lublinie - Edward Krauze - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

EDWARD KRAUZE

ur. 1918; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Edward Krauze, projekt Lublin. W kręgu żywiołów - woda, młyn Krauzego, młyny w Lublinie

Młyny w Lublinie

[Rolnicy z okolic Lublina] przywozili zboże i zdejmowali do magazynów, a znowu mąkę wywozili. Albo wagonami, albo wozami, czy platformami. [Mąkę kupowali]

piekarze wszyscy, sklepy. [Żydowscy piekarze i polscy]. I jedni, i drudzy. Przecież nie można było się od tego odseparować. Przychodził do kasy i opłacał jaki chciał gatunek mąki. Trudno dzisiaj powiedzieć jakie, bo to było kilkanaście gatunków. Były

„cztery zera złote” „GG” czy manna, powiedzmy „z kaszkowych” Było [u nas] dużo pracowników.

Naprzeciw stacji kolejowej był młyn Ślimaka. Na końcu Lubartowskiej był mały młynek. Na Dziesiątej był jeszcze mały młynek.

Data i miejsce nagrania 2000-02-28, Lublin

Rozmawiał/a Marta Kubiszyn, Bartosz Dyląg

Transkrypcja Róża Domarecka

Redakcja Dagmara Spodar

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe Edward Krauze, Barbara Krauze, projekt Ziemiaństwo na Lubelszczyźnie.. Wirtualna podróż w czasie, młyn Krauzego,

Słowa kluczowe Edward Krauze, produkcja mąki, Lubelska Spółdzielnia Spożywców.. Mąkę sprzedawaliśmy do

Ziemi dużo to nie było, bo mieliśmy koło stu hektarów, a do polowania to trzeba dzierżawić specjalnie na umowę z poszczególnymi wsiami.. Wszyscy obok sąsiedzi

Kierownik techniczny młyna to miał swoją willę, buchalter i ojca kolega, który był, powiedzmy, kierownikiem zbytu. Data i miejsce nagrania

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe Edward Krauze, Kalinowszczyzna,

Powiedzmy – mając pięć złotych przy duszy, to można było z babką iść na kolację.. Wódka kosztowała złotówkę,

Jeden młyn się spalił, więc ojciec postawił drugi.. Adolf i Henryk to byli

Inna rzecz, że to razem były, to przecież tam było ziemi koło stu morgów.. Koło stu hektarów raczej, bo morga a hektar to