• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski 1931.02.03, R. 11, nr 15

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski 1931.02.03, R. 11, nr 15"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Dzisiejszy numer zawiera 4 strony ^en<t pojedynceetto egzemplarza 15 grosąj

Wąbrzeźno, wtorek 3 lutego 1931 r.

DWIE SZALE.FEDCBA

P rz e m ó w ie n ie p re m je ra S ła w k a na ponie- dzfaikowem posiedzeniu sejmu oświetla cało*

kształt sprawy brzeskiej. R o d o w ó d je j s ię g a w ie ­ le m ie się c y w s te c z . T o te ż p rz e m ó w ie n ie s z e fa rz ą d u b y ło z k o n ie c z n o ś c i s y n te ty c z n e m u ję c ie m ro z w o ju n a s z y c h p o lity c z n y c h s to su n k ó w w e w n ę -

trznych na p rz e s trz e n i u b ie g łe g o ro k u . B y ło ró w ­

nocześnie c ię ż k ie m o s k a rż e n ie m i d ru z g o c ą c ą o - c e n ą p o c z y n a ń n a s z e j, z b lo k o w a n e j w ro k o s z u a n ­ ty rz ą d o w y m le w ic y . W in ę p o s z c z e g ó ln y c h p rz y ­

wódców w o b e c m a je sta tu p ra w a o k re ś li je s z c z e

przewód s ą d o w y . „ W y to c z o n e ró ż n y m p o s ło m

sprawy n ie z o s ta ły u m o rz o n e i z n a jd ą s w o je ro z ­ w ią z a n ie w s ą d z ie '* . T y m fin a łe m b ę d ą n ie z a w o ­

dnie s u ro w e , a le s p ra w ie d liw e w y ro k i. L e c z już dziś została ustalona polityczna odpowiedzialność za kongresy krakowskie, za szukanie u obcych czynników protekcji i gwarancji zagrożonych rze*

komo swobód i wolności, za niepoczytalność u*

śilowań przejścia na drogę rewolucyjnego działa*

nia. Ustalona o d p o w ie d z ia ln o ś ć , zdemaskowane prawdziwe oblicze n o w o c z e sn y c h T a rg o w ic z a n ,

odkryte ta jn e s p rę ż y n y ic h w y s tę p n e g o d z ia ła n ia . P re m je r S ła w e k w s w ej m o w ie , o k tó re j rz e k ł p o s e ł P a s c h a litM , ż e p rz e jd z ie n ie w ą tp liw ie d o h i- s to rji, w te rn h is to ry c z n e m z a is te n a p ię tn o w a n iu o b łu d y , n a ro d o w e g o z a p rz a ń s tw a i a n ty p a ń s tw o ­ w e g o d z ia ła n ia s tro n n ic tw o s ła w io n e j p a m ię c i c e n tro le w u — s k a z a ł n a s z e re g fa k tó w z n a n y c h p o w s z e c h n ie i o d p o w ie d n io s w e g o c z a s u o s ą d z o ­ n y c h . L e c z ro z g ry w a ły s ię o n e n a p rz e sto z e n i c a ­ ły c h m ie s ię c y , p rz e s ła n ia ł je z a w sz e g ó rn o lo tn y fra z e s lu b m ro k k o n s p ira c ji.

Z a ta rły s ię m o ż e w p a m ię c i o g ó łu , g d y ż y c ie

bieżące n a s u w a w c ią ż n o w e fa k ty i n a rz u c a w c ią ż n o w e d o ro z w ią z a n ia p ro b le m y . M o w a p re m je ra S ła w k a wydobywa je z pod pyłu za­

pomnienia, odziera z wstydliwych obsłonek, wią- że w logiczny, nieunikniony łańcuch przyczyn i skutków. C z y n i to z d o s to jn ą p ro s to tą , z o g n ie m s z la c h e tn e g o o b u rz e n ia , z m ę s k ą o tw a rto ś c ią , w p e łn e m p o c z u c iu o d p o w ie d z ia ln o śc i z a k a ż d e s ło ­

w o , rz u c o n e z ta k w y s o k ie g o p o s te ru n k u s z e fa

rządu.

T e rn w ię k s z e w y w ie ra w ra ż e n ie i te rn c ię ż ­ sz y m k a m ie n ie m d ru z g o c ą c e g o w y ro k u k ła d z ie się n a lu d z ia c h i g ru p a c h o p o z y c ji, ż e w y p o w ie ­ d z ia ł ją c z ło w ie k k ry s z ta ło w e g o c h a ra k te ru i rz y m sk ie j o b y w a te ls k ie j c n o ty , k tó ry o d la t n ie ­ u g ię c ie ja k o ż o łn ie rz M a rs z a łk a P iłs u d s k ie g o b o ­ jo w a ł o P o lsk ę , o k tó ry m p ię k n ie i z a s łu ż e n ie p o ­ w ie d z ia n o , ż e p rz e z c a łe ż y c ie „szedł do niepod­

ległej Polski miarowym krokiem. Przeszedł twier­

dzę sieradzką i idąc miarowym krokiem, patrzył w oczy śmierci**.

Z a iste , ła tw y to w y b ó r. N a je d n e j s z a li te j w a ­ g i, k tó ra O sąd z ić m a d z is ie js z ą p o ls k ą rz e c z y w i­

s to ś ć , s p o c z ę ła c a ły m s w y m c ię ż a re m m o w a p re m - je fa S ła w k a , d a ją c a p rz e jm u ją c y o b ra z n a jc ię ż ­ s z y c h p rz e w in lu d z i i g ru p , d o n ie d a w n a w P o l­

s c e w p ły w o w y c h i m o ż n y c h .

O to c i lu d z ie i te g ru p y w s p o s ó b ju ż n ie d w u ­ z n a c z n y w z y w a ły rz e s z e lu d n o ś c i w ie js k ie j i m ie j­

s k ie j d o w a lk i, s p ę d z o n y m m a s o m k a z a ły u c h w a ­ la ć re z o lu c je , ż e n ie b ę d ą u z n a w a ć z o b o w ią z a ń , z a c ią g n ię ty c h w s to s u n k u d o z a g ra n ic y p rz e z rz ą d p o ls k i, w y s u n ę ły ja k o c e l s w ej w a lk i z m u s z e n ie P a n a P re z y d e n ta R z e c z y p o s p o lite j d o u s tą p ie n ia z e s w e g o s ta n o w is k a , tw o rz y ły ta jn e s k ła d y b ro n i i k o n s p ira c y jn e b o jó w k i, k o lp o rto w a ły m a s o w o s k o n fis k o w a n e d ru k i, o rg a n iz o w a ły s z e re g k o n ­ g re s ó w p ro w in c jo n a ln y c h , ju d z ą c i a n a rc h iz u ją c o p in ję i p la n u ją c t. z w . m a rs z n a W a rs z a w ę .

A ró w n o c z e ś n ie , d z ie ń w d z ie ń , a ż d o d n i o s ta ­ tn ic h , skamlały u obcych czynników o protekcję

SPODZIEWA JEST WIZYTA MARSZAŁKA W WATYKANIE.

Marszalek Piłsudski odrtii Wierzne isio

J a k się d o w ia d u je m y z p e w n e g o ź ró d ła , M a r­

s z a łe k P iłs u d s k i w p o w ro tn e j d ro d z e z M a d e ry w s tą p i d o W ło c h , g d z ie z a trz y m a się d łu ż s z y c z a s , p ra w d o p o d o b n ie n a C a p ri.

W N e a p o lu , w e d le in fo rm a c y j, m ia ło b y n a s tą ­ p ić s p o tk a n ie z M u s s o lin im , a p ó ź n ie j M a rsz a łe k re w iz y to w a łb y w ło sk ie g o p re m je ra w R z y m ie i o - c z y w iśc ie z ło ż y łb y w iz y tę w W a ty k a n ie .

„ P rz e d e w s z y s tk ie m — p is z e rz y m s k i k o re s­

p o n d e n t — s ta ra łe m s ię w y s o n d o w a ć , ja k i p a n u je n a s tró j w W a ty k a n ie w s to s u n k u d o o s o b y M a rs z , P iłs u d s k ie g o i p rz e k o n a łe m s ię, ż e O jc ie c św , o d ­ n o s i s ię d o M a rs z a łk a b a rd z o s e rd e c z n ie i w ra z ie p rz y ja z d u je g o d o W a ty k a n u , b y łb y m ile j w id z ia ­ n y , n iż n ie je d e n m o n a rc h a .

J a k w ia d o m o , M a rs z . P iłsu d s k i je sz c z e ja k o N a c z e ln ik P a ń s tw a d a ł s ło w o ó w c z e s n e m u n u n - q’u s z o w i R a ttie m u , d z isie jsz e m u p a p ie ż o w i, ż e d o ­ p ó k i b ę d z ie ż y ł, n ie 'd o p u ś c i, b y k o ś c io ło w i k a to ­ lic k ie m u w P o ls c e s ta ła s ię ja k a k o lw ie k k rz y w d a .

M a rs z . P iłs u d s k i d o trz y m u je s ło w a.

O jc ie c św , n ie je d n o k ro tn ie d a ł w y ra z s w o im u c z u c io m d la M a rs z a łk a , k tó re g o c e n i w y s o k o ,

Dwaj polscy lotnicy rozpoczęli lot dokoła Afryki.

ONEGDAJ RANO WYSTARTOWALI Z LOTNISKA MOKOTOWSKIEGO.

O n e g d a j ra n o o g o d z . 8 ,3 0 w y s ta rto w a li z lo t­

n isk a m o k o to w s k ie g o k a p ita n - p ilo t S k a rż y ń s k i S ta n is ła w i p o ru c z n ik - o b s e rw a to r in ź . M a rk ie ­ w ic z A n d rz e j n a s a m o lo c ie tu ry s ty c z n y m „ Ł 2 * ’ d o lo tu d o k o ła A fry k i.

T ra s ę lo tu , p o d z ie lo n o n a 2 4 e ta p y d z ie n n e , p ro w a d z i o n a p rz e z A te n y , K a ir, K h a rtu m — A d ­ d is, A b e b a — D a r, E s S a la m , — E lis a b e tv ille — H u a m b e B ra z z a v ille —D u a la — D a k a r — C a ­ s a b la n c a — P a ry ż — M e d jo la n — W ie d e ń d o W a r­

s z a w y i w y n o s i o k o ło 2 5 ,0 0 0 k im , C z a s trw a n ia lo tu w ra z z o d p o c z y n k a m i o b lic z o n y z o s ta ł n a

Odroczenie rozprawy o zamach na Marszalka.

W p ro c e s ie o z a m a c h n a M a rs z a łk a P iłsu d s­

k ie g o s ą d o k rę g o w y , m a ją c n a w z g lę d z ie z a s z łe n o w e o k o lic z n o ś c i w ią ż ą c e się ś c iś le z e s p ra w ą o - b e c n ą , p o w y s łu c h a n iu w n io s k ó w s tro n ,

POSTANOWIŁ;

Akta dochodzenia w sprawie postrzelenia Wi­

tolda Pórzyckiego, złożone sądowi przez prokura-

i „szerzyły poza granicami kraju propagandę tak szkodliwą, że każdy z najzaciętszych wrogów na­

szego państwa mógł się czuć wyręczonym przez samych Polaków w zupełności i z naddatkiem**.

Na szali drugiej spoczęły stosy papierowej wrzawy i papierowych lamentów nad dolą więź­

niów brzeskich, lamentów robionych cynicznie, z premedytacją, na zimno, dla zmylenia opinji pu­

blicznej, dla zagmatwania całej sprawy i przesło­

nięcia jej antecedensów i jej wagi dla przyszłości państwa. O b o k le ż ą p a p ie ro w e , dobroduszne pro­

testy tych, k tó rz y o m a m ie n i w rz a w ą o p o z y c y jn e j p ra s y , d o jrz e li z c a łe j t. z w . s p ra w y b rz e s k ie j ty l­

k o c h u d y w ik t w ię z ie n n y i d y s c y p lin a rn e k a ry , ia k ie m i o rg a n a n a d z o ru m u s ia ły w y m u sz a ć n a n ie ­ s fo rn y c h p u p ila c h p o s łu c h d la o b o w ią z u ją c e g o r e ­ g u la m in u .

P ro te s ty , d z iś z re s z tą ju ż u n ic e s tw io n e o fic ja l- n e m o ś w ia d c z e n ie m p re m je ra S ła w k a , k tó ry p o

s z c z e g ó ln ie z a je g o w ie lk ie z w y c ię stw o n a d b o l­

s z e w ik a m i, ty m i z a k lę ty m i w ro g a m i K o ś c io ła i re-

lig ji. C u d n a d W is łą p o ró w n u ją w W a ty k a n ie z o d s ie c z ą W ie d n ia , s ta w ia ją c o b a te z d a rz e n ia h i­

s to ry c z n e n a je d n e j p ła sz c z y ź n ie . W R z y m ie też

p rz y F o ro T ra ja n o s ta n ą ł k o ś c ió ł n a p a m ią tk ę z w y c ię s tw a w ie d e ń s k ie g o .

Z w y c ię s tw o p o d W a rsz a w ą , k tó re u ra to w a ło n ie ty lk o P o ls k ę ,’ a le i c h rz e śc ija ń s tw o p rz e d ną-

p o re m c z e rw o n y c h h o rd b e z b o ż n ik ó w , n ie z n a la ­ z ło n ie ste ty , d z ię k i p e w n y m z a n ie d b a n io m z n a ­ sz e j s tro n y ta k ie g o e c h a w W ie c z n e m M ie ś c ie , ja ­ k ie m u s ię n a le ż y . P rz y ja z d M a rs z . P iłsu d s k ie g o d o R z y m u p o ru s z y tę s p ra w ę z a p e w n e w sposób

n a jb a rd z ie j w y m o w n y ,

„ T e v e ro * * d o n o s i, ż e M a rs z . P iłsu d s k i p rz y b ę ­ d z ie d o W ło c h p ra w d o p o d o b n ie w k w ie tn iu , a po­

b y t je g o p o trw a d łu ż ej. .

W ra z ie d o jś c ia d o s k u tk u p o d ró ż y w ło s k ie j, M a rsz . P iłs u d s k ie g o , b ę d z ie o n p ie rw s z y m o d c z a ­ s ó w K n ia z ie w ic z a i D ą b ro w s k ie g o w o d z e m p o l­

s k im , 'k tó re g o s to p a s ta n ie n a p a g ó rk a c h ś w ię te ­ g o R z y m u ,

4 4 d n i. Z e w z g lę d u n a ż y c z e n ie lo tn ik ó w n ie by­

ły w y d a w a n e ż ą d n e k o m u n ik a ty o przygotowa­

n ia c h d o lo tu , ja k ró w n ie ż n ie u p rz e d z a n o p ra s y o d a c ie i g o d z in ie s ta rtu .

P rz y o d lo c ie b y li o b e c n i n a lo tn is k u : s ż e f d e ­ p a rta m e n tu A e ro n a u ty k i — p łk , d y p l. p ilo t inży­

n ie r R a y s k i, je g o z a s tę p c a p p łk . d y p l. p ilo t K u ź ­ m iń s k i, d y re k to r P a ń s tw o w y c h Z a k ła d ó w L o tn i­

c z y c h , in ź . R u m b o w ic z , d y re k to r P o ls k ic h Zakła­

d ó w S k o d y , in ź . H e y n e , ro d z in y o ra z lic z n e grono

n a jb lis z y c h p rz y ja c ió ł i k o le g ó w lo tn ik ó w .

— o —

lora dołączyć do niniejszej sprawy, przewód są­

dowy wznowić i rozprawę — do czasu zbadania i wyjaśnienia nowych okoliczności — mających związek z tą sprawą — odroczyć do dn. 14 lutego roku bież.

X

z b a d a n iu s p ra w y z a d e k la ro w a ł, ż e fa k tó w z n ę c a ­ n ia się n a d w ię ź n ia m i w B rz e ś c iu n ie b y ło .

Z a iste , w y b ó r je s t ła tw y i ła tw y o s ą d , g d z ie le ż y p u n k i c ię ż k o ś c i i w a g a p a ń s tw o w a s p ra w y b rz e sk ie j. Rząd nietylko spełnił swój obowiązek.

Z a s łu g ą je g o h is to ry c z n ą p o z o sta n ie , ż e u m ia ł p rz e z u n ie s z k o d liw ie n ie k ilk u n a s tu p rz y w ó d c ó w o s a d z ić n a m ie js c u z u c h w a łą a n a rc h ję . Mowa

p re m je ra S ła w k a , o ś w ie tliw sz y c a ło k sz ta łt z a g a ­ d n ie n ia , je s t ró w n o c z e ś n ie w e z w a n ie m d o s p o łe ­ c z e ń s tw a , b y o trz ą sn ę ło s ię ż s u g e stji p ra s o w e j k a m p a n ji, igrającej bezczelnie z interesem pań­

stwa i dobrem Polski imieniem i by umiało spoj­

rzeć na polską rzeczywistość z punktu widzenia interesów całości i przyszłości ojczyzny. By mu- rem stanęło przy budowniczych tej przyszłości, którzy umieli zgnieść hydrę swawoli i podjęli się żmudnej pracy wychowania społeczeństwa w po­

słuchu dla prawa i w atmosferze bezinteresownej

służby państwu, .Ra.

(2)

--- -- S tr . 2 „ G Ł O S W Ą B R Z E S K I* ’ N r . 1 5 =

Itlill!, skazany przez Mszewików na Iroinrr mal!i w,—Wnie Ml H J. 9.

B R A C I A W C H R Y S U S IE P A N U I R O D A C Y !

Z w o li B o że j, k tó r a s ię p r z e ja w iła w z a r z ą d z e n iu J e g oNMLKJIHGFEDCBA

E k sc e le n c ji B isk u p a Ł u c k o - Ż y to m ie r sk ie j d ie c ez ji K s. B u ­ k o w s k ieg o , d n ia 2 3 lis to p a d a 1 9 2 0 r o k u , w y je c h a łe m d o R o sji S o w ie c k ie j n a s ta n o w is k o p r o b o s z c z a i a d m in istr a to r a o p u ­ s z c z o n y c h n a P o le siu p a r a iji O le w s k ie j, L u b iń sk ie j, W ie le - d n ic k ie j i O w r ó c k ie j. W a r u n k i d u s z p a s te rs tw a m ia łe m b a r ­ d z o c ię ż k ie , b o k o ś c io ły b y ły o d d a lo n e o 5 0 k im . je d e n o d d r u g ieg o , a p a r a fja n ie o s ie d le n i n a p r z e s tr z e n i 1 2 0 k im . k w a d r a to w y c h .

P o d r ó ż e o d b y w a łe m p o p a r a iji p o 5 0 k im . w o z e m w o ła ­ m i a n ie r z a d k o i p ie c h o tą . K ie d y w ła d z e s o w ie c k ie z a b r o -

* R y u c z y ć d z ie c i k a te c h iz m u i s p o w ia d a ć ic h , w te d y k r y ją c p o la s a c h , o d p r a w ia łe m n a b o ż e ń s tw a p o d g o le m n ie ­ b e m , s p o w ia d a łe m i z a s ila łe m N a jśw . S a k r a m e n te m c h r z e ­ ś c ija ń s k ie d u s z y c z k i d z ie c ię c e . W z im ie r o k u 1 9 2 3 , g d y n ie z g o d z iłe m s ię n a p o d p is a n ie d z ie r ż a w n e j u m o w y n a k o ś c io ły s p rz e cz n e j z p r a w e m k a n o ., w ó w c z a s w ła d z e s o w ie c k ie o - p ie c z ę to w a ły m i tr z y k o ś c io ły .

Nie c h c ą c je d n a k p o z b a w ia ć s w o ic h p a r a fja n ła s k i S a ­ k r a m e n tó w ś w ię ty c h , o d p r a w ia łe m n a d a l n a b o ż e ń s tw a n a c m e n ta r z u k o śc ie ln y m p o d k r z y ż e m , s p o w ia d a ją c i d a ją c ślu b y p o d g o łe m n ie b e m — n ie z w a ż a ją c n a z im n o i m r o z y .

K ie d y p o s k o ń c z o n e j M s z y ś w ię te j, k lę c z ą c n a śn ie g u , in to n o w a łe m „ Ś w ię ty B o ż e ” , p ła c z i łk a n ie z d u siły g ło s w p ie r s ia c h p a r a fja n , ż e n ie m o g li z a m n ą p o w ta r z a ć ś p ie w u . C a la lu d n o ś ć m ia s te cz k a O le w s k a , r ó ż n y c h w y z n a ń o to ­ c z y ła tłu m n ie c m e n ta r z , p o d z iw ia ją c o d w a g ę i siln ą w ia r ę ta d u k a to lic k ie g o , a b o ls z e w ic y , p a tr z ą c n a to , z g r z y ta li z ę ­ b a m i, I z a to , ż e w c z te r e c h , p o w ie r z o n y c h m e j p ie c z y p a r a fja c h n a 8 ty s ię c y lu d n o ś c i p o ls k ie j b y ło ty lk o 7 b o l­

s z e w ik ó w , z a to , ż e c h r z c iłe m c h o r e d z ie c i n ie z a p is a n e je s z c z e w g m in ie , z a to , ż e r a to w a łe m w s p ó łb r a c i k a p ła ­ n ó w , z a to , te g ło s iłe m p a r a fja n o m , ż e O jc z y z n a ic h , to P o ls k a , r z ą d s o w ie c k i d n ia 1 3 lu te g o 1 9 2 6 r . a r e s z to w a ł m n ie 1 o s a d z ił w w ię z ie n iu p r z y G . P . U . w O le w sk u . W m e j tr u d n e j p r a c y p a s te r s k ie j i k r z e w ie n iu p a tr jo ty z m u p o m a ­ g a li m i i d o d a w a li o tu c h y m o i r o d z ic e 8 0 -le tn i s ta r u s z k o ­ w ie , m ie s z k a ją c y p r z y m n ie. P o z a a r e s z to w a n iu m n ie , u k o ­ c h a n a m a tk a , c z u ją c , ż e m ie c z k a to w s k i z a w is ł n a d g ło w ą je j sy n a , n ie m o g ą c p r z e n ie ś ć te g o , b e z o s ta tn ic h S a k r a - m e n tó w Ś w ię ty c h (b o b o ls z e w ic y n ie p u ś c ili m n ie , a b y m a t-

n a ś m ie r ć d y s p o n o w a ć ) o d d a ła B o g u d u c h a w m ie s ią c p o u w ię z ie n iu m n ie . Z o g r o m n y m b ó le m s e r c a i łz a m i z a la n y , p a tr z y łe m p r ze z k r a ty w ię z ie n ia , ja k m o i p a r a fja n ie b e z k s ię d z a p o c h o w a li m o ją m a tk ę p r z y O le w sk im k o ś c ie le . P o z o s ta ł m i s ta r u s z e k o jc ie c ,

; K ie d y je d n a k 6 s ie r p n ia 1 9 2 6 r. p o 1 0 d n io w e j r o z p r a w ie s ą d o w e j s k a z a n y z o s ta łe m q a k a r ę ś m ie r c i i g d y w m ie s ią c p o te m 9 w r z e ś n ia p r z y b y ł d o O w r ic z a k a t d la w y k o n a n ia e g z e k u c ji n a d e m n ą , o c z em d o w ie d z ia ł s ię m ó j o jc ie c — n ie w y tr z y m a ł s ta r o w in a i n a g le u m a r ł n a a n e w r y z m s e r c a .

K lę c z ą c w c e li s k a za n y ch n a śm ie r ć , c z e k a łe m , ż e z k a ż ­ d ą n o c ą p r z y jd ą p o m n ie k a c i, ta k ja k ju ż p r z y sz li, z a b r a li i r o z s tr z e la li 5 -c iu in n y c h w ię ź n ió w z te j c e li, o d m a w ia ją c r ó ż a n ie c k u c z c i N a jśw , M a r ji P a n n y C z ę s to c h o w s k ie j i ś lu ­ b o w a łe m J e j, ż e je ż e li w y b a w i m n ie o d ś m ie r c i, u c z y n ię n a J e j c z e ś ć o fia r ę , n a ja k ą m n ie b ę d z ie s ta ć . J e ż e li z a ś w o lą B o ż ą je s t, a b y m u m a r ł, to p r o s iłe m J ą o m ę s tw o w c h w ili śm ie r c i. I ta k p o k r z e p io n y m o d litw ą s p o k o jn ie o c z e k iw a ­ łe m w y k o n a n ia w y r o k u .

(D o k o ń c z e n ie n a stą p i.)

L O T N IK W O L F S K A Z A N I P R Z E Z S Ą D N IE M IE C K I.

na dwa tygodnie aresztu.

O p o le , 1 . IL P r z e d ro z s z e rz o n y m s ą d e m ła w ­ n ic z y m w O p o lu o d b y ł s ię 3 1 s ty c z n ia p r o c e s p r z e ­ c iw k o lo tn ik o m w o js k o w y m , s ie r ż a n to w i W o lfo w i i p lu to n o w e m u Im ie li. O b a j lo tn ic y , z b łą d z iw s z y 9 s ty c z n ia w s k u te k ś n ie ż y c y w y lą d o w a li n a te ry - to r ju m Ś lą s k a N ie m ie c k ie g o . N a p r o c e s p r z y b y ł d o B y to m ia k o n s u l g e n e r a ln y R z p lite j p . M a llh o - m e o r a z p r z e d s ta w ic ie le Z w ią z k u P o la k ó w .

O b u o s k a r ż o n y c h w p r o w a d z o n o n a s a lę w m u n ­ d u r a c h p o d o f ic e r ó w a r m ji p o ls k ie j. P ie rw s z y z e - z n a je s ie r ż a n t W o lf.

W o lf z e z n a je , ż e w k r y ty c z n y m d n iu z a b łą k a ł s ię i b y u n ik n ą ć k a ta s tr o f y , m u s ia ł lą d o w a ć .

Niespodziewana wizyta niemieckiego lotnika

3 0 s ty c z n ia o g o d z . 1 2 ,3 0 w y lą d o w a ł w o d le ­ g ło ś c i II i p ó ł k ilo m e tr a o d g r a n ic y n a p ó łn o c n o - w s c h ó d o d W o ls z ty n a je d n o p ła to w y s a m o lo t n ie ­ m ie c k i, je d n o - o s o b o w y D 1 5 5 9 , r z e k o m o z p o w o d u d e f e k tu w s iln ik u .

S a m o lo te m k ie r o w a ł p ilo t n ie m ie c k i, o f ic e r R e ic h s w e h r y D . H . G r u s e z P iły , k tó r y le c ia ł d o W r o c ła w ia . S a m o lo t p r z y lą d o w a n iu u le g ł le k ­ k ie m u u s z k o d z e n iu s k r z y d ła .

P O 1 5 L A T A C H W R Ó C IŁ D O C H A T Y .

Chciwość ludzka

N a Ś lą s k u w y d a r z y ła s ię n a s tę p u ją c a h is to rja .:

P r z e d tr z e m a m ie s ią c a m i w r ó c iło n a Ś lą s k tr z e c h je ń c ó w z n ie w o li ro s y js lk ie j, m . in . je d e n , n a z w is k ie m r z e k o m o M ic h a ls k i J a n z B o g u c ic , k tó ry z p o w o d u z a n ik u p a m ię c i n ie m ó g ł tr a fić d o sw e j r o d zin y .

R o d z in a M ic h a ls k ic h w B o g u c ic a c h , d o k tó r e j z w r ó c ił s ię ó w je n ie c , n ie c h c ia ła z p o c z ą tk u u - z n a ć g o z a sw e g o sy n a . G d y je d n a k k to ś p o u c z y ł ic h , ż e m o g ą d o s ta ć z a je ń c a o d s z k o d o w a n ie , z a ­ c z ę li d o w o d z ić , iż je n ie c je st fa k ty c z n ie ic h sy n e m . P o w o li r z e k o m y M ic h a ls k i z a c z ą ł n ie c o lo g i­

c z n ie j r o z u m o w a ć i o ś w ia d c z y ł, iź w ła ś c iw ie n a ­ z y w a s ię R o m a n C h u d z ik o w sk i, w s k u te k c z e g o te m b a r d z ie j z a c z ę to g o u w a ż a ć z a c ie r p ią c e g o n a

u m y ś le . -

W u b , ty g o d n iu d o r e s ta u r a c ji p . M u c a w B o ­ g u c ic a c h p r z y b y ł ó w je n ie c , z k tó r y m w d a ł s ię w b liż s z ą r o z m o w ę s t. a s e s o r ik o le jo w y p . J o c h y m - c z y k w o b e c n o ś c i s t. p o s te r. G ło w iń s k ie g o . M i­

c h a ls k i p o tw ie r d z ił, iż n a z y w a s ię R o m a n C h u ­ d z ik o w sk i, p o c h o d z i z N o w e g o B ie ru n ia a n a stęp ­ n ie r o d zic e je g o p r z en ie śli się d o B o jsz ó w p o w , P sz c z y n a . Z e z n a ł te ż , iź je s t sy n e m J a n a i F lo r e n - ty n y z d o m u S z c z u ce k m a łżo n k ó w C h u d z ik o w - sk ic h .

C h c ą c le p ie j u p e w n ić s ię , p , J o c h y m c z y k r o z - * p y ty w a ł g o o n a z w is k a s ą s ia d ó w z c z a s ó w p r z e d ­ w o je n n y c h i o k a z a ło s ię , ż e je n ie c d o k ła d n ie p a ­ m ię ta w s z e lk ie s z c z e g ó ły . W o b e c te g o d o s ta te c z -

N a p y ta n ie p r z e w o d n ic z ą c e g o , d o ty c z ą c e g o lo t­

n ic tw a p o ls k ie g o , s ie r ż a n t W o lf o d m a w ia o d p o ­ w ie d z i, z a s ła n ia ją c s ię ta je m n ic ą s łu ż b o w ą . N a ­ s tę p n ie p r z e s łu c h a n y z o s ta ł p lu to n o w y Im ie la . — O ś w ia d c z a o n , ż e o r je n to w a ł s ię p o d łu g lo tu s ie r ­ ż a n ta W o lfa . D o d a ć n a le ż y , ż e p o ls c y lo tn ic y n e - z n a w a li b a r d z o in te lig e n tn ie i w y w a r li d o b r e w r a ­ ż e n ie n a s a li.

P o p o łu d n iu z a p a d ł w y r o k , m o c ą k tó r e g o s ie r ­ ż a n t W o lf z o s ta ł s k a z a n y n a d w a ty g o d n ie a r e s z tu . P lu to n o w e g o Im ie lę u n ie w in n io n o ,

- o $ o -

L o tn ik a r e s z to w a n y i o d s ta w io n y d o W o ls z ty ­ n a . L ic z y o n la t 2 4 i u k o ń c z y ł s p e c ja ln ą s z k o łę lo tn ic z ą .

S a m o lo t o b ło ż o n o a r e s z te m . W ła d z e p o ls k ie w s z c z ę ły ś le d z tw o , w c e lu u s ta le n ia p r a w d z iw e g o p o w o d u lą d o w a n ia n a te r y to r ju m p o ls k ie m , p u ­ c z e m p r z e d s ię w e z m ą o d p o w ie d n ie k r o k i.

X

nie zna granic!

n ie p r z e k o n a n o s ię , iź r z e k o m y M ic h a ls k i J a n n ie je st w c a le M ic h a lsk im z B o g u cic , z a ja k ie g o c h c ia ła g o m ie ć ta m te js z a r o d z in a M ic h a ls k ic h , a fa k ty cz n ie je st C h u d z ik o w sk im z B o jsz ó w . Z a in ­ tr y g o w a n y te m p , J o c h y m c z y k p o r a d z ił z b a d a ć , c z y m ie s z k a je s z c z e B o js z a c h r o d z in a C h u d z i- k o w s k ic h .

O trz y m a w s z y p o tw ie r d z e n ie , w e z w a ł, b y m a t­

k a C h u d z ik o w s k ie g o o ile je s z c z e ź y je , p r z y b y ła d o B o g u c ic , b y m o tg ła r o z p o z n a ć s y n a . D n ia 2 0 b . m . m a tk a s ta w iła s ię w k o m is a rja c ie p o lic ji w Z a - w o d z u , s k ą d r a z e m z p o lic ją u d a n o s ię d o r e s ta u ­ r a c ji p . M u c a , d o k ą d r ó w n ie ż p r z y p r o w a d z o n o • n ic z e m n ie w ie d z ą c e g o je ń c a . L e d w o s ta n ą ł C h u ­ d z ik o w s k i w d r z w ia c h w c h o d o w y c h i s p o jr z a ł a a k o b ie tę , z a r a z k r z y k n ą ł;

T o je st F lo re n ty n a C h u d z ik o w sk a , m o ja m a tk a !

P o u c z o n a u p r z e d n io m a tk a z a c z ę ła u d a w a ć , ż e g o n ie z n a w c a le , a o b e c n i p r ó b o w a li p r z e k o ­ n a ć je ń c a , iż to je s t o b c a k o b ie ta , je d n a k b e z s k u ­ tk u , g d y ż je n ie c n ie u stę p o w a ł.

T r u d n o o p is a ć , ja k c z u le , le ją c łz y r a d o ś c i w i­

ta ła m a tk a sw e g o sy n a , k tó r e g o ju ż d a w n o m ia ła z a z m a r łe g o , a k tó r e g o ta k ż e o d r a z u p o z n a ła , p o ­ m im o 1 5 -le tn ie j n ie w o li i w ie lk ic h z m ia n . O k a z a ­ ło s ię te ż , iź n ie n a z y w a s ię o n R o m a n , le c z A u ­ g u st a n a p y ta n ie , d la c z e g o z m ie n ił im ię , o d p a rł, ż e w s ty d z ił s ię te g o im ie n ia z p o w o d u z n a n ej „ p io ­ s e n k i; ,,O m e in lie b e r A u g u s tin " .

A D A M K R E G H O W I E C K L

SZARY WILK

1 4 ) ( C ią g d a ls z y ) .

— P r a w ic a ta s z u k a ła w a s z e j p ie r s i, iż b y w a s z a ­ b ić ; u s ta , k tó r e to m ó w ią , w z y w a ły p o m s ty B o ż e j n a g ło w ę tw o ją , w o je w o d o ; — ta r ę k a w a m ju ż s łu ż y ć n ie m o ż e , a n i te u s ta w a s z e g o tk n ą ć c h le b a ... N ie c h w a m B ó g p r z e b a c z y ...

I w y s z e d ł. W o je w o d a s ta ł, ja k s k a m ie n ia ły . S p o ­ g lą d a ł to n a d r z w i, k tó r e m i w y s z e d ł B a r to s z , to n a m a r­

tw e z w ło k i m a łż o n k i, to n a p lą c z ą c ą d z ie c in ę , i m y ś li z b ie r a ł, k tó r e r o z b ie g a ły s ię , ja k p ta k i s p ło s z o n e ...

N a ra z p o r w a ł s ię i d o p a c h o łk ó w z b r o jn y c h , n a ' d z ie d z iń c u s to ją c y c h , k r z y k n ą ł:

S łu ż b a !

W ie ś ć o ś m ie r c i w o je w o d z in y i p o w r o c ie W in c z a r o z e s z ła s ię r y c h ło . J e d n i n a z y w a li p o w r ó t te n z u c h w a l­

s tw e m i o d g r a ż a li s ię ; d r u d z y m ilc z e li, s p ło s z e n i n ie c o o b e c n o ś c ią z b r o jn e j d r u ż y n y w o je w o d y , a b y li i ta c y , c h o c ia ż w m a łe j lic z b ie , k tó r z y m ó w ią c o ś m ie rc i M a rty , lito w a li s ię n a d lo se m n ie m o w lę c ia -s ie ro ty .

N ik t z a jr z e ć n ie m ó g ł w ta jn ik i s e r c a w o je w o d y i n ik t n ie lito w a ł s ię n a d n im , c h o c ia ż o n n a jb a r d z ie j m o ż e lito ś c i b y ł g o d z ie n . T e r a z d o p ie r o u jr z a ł o n w c a łe j o k r o p n o ś c i w ie lk o ś ć s w e j z b r o d n i i w s z y s tk ic h je j n a s tę p s tw . Z a p a ł w a lk i, z a w z ię to ś ć , o ś le p ia ły g o w ó w ­ c z a s, g d y w ś r ó d z n is z c z e n ia i p o ż o g i d a w a ł h a s ło d o r z e z i; ła s k a p r z e b a c z a ją c e g o k r ó la o ta c z a ła g o w K r a ­ k o w ie ; ta m c ie s z y ła g o je s z c z e ja k a ś n a d z ie ja . T u , n a - [ g le , s tr a c ił w s z y s tk o : ż o n ę , k tó r ą m iło w a ł, i w s z e lk ą 1 o tu c h ę , iż b y k ie d y k o lw ie k n a p r a w ić m ó g ł to , c o u c z y - ■ n ił, i p o je d n a ć s ię z n a r o d e m .

S ło w a s ta r e g o P r z y b y s ła w a z B o r k u z iś c iły s ię z b y t r y c h ło . S tr a s z liw y r o z s ą d z o s ta ł w y d a n y : n ie lito ś c iw a ś m ie r ć z a b ra ła m u ż o n ę , a je g o o to c z y ła p o n u r a , o k r u tn a s a m o tn o ś ć , z a lu d n io n a je n o m y ś la m i c z a r n e m i i tr o s k ą o lo s d z ie c ię c ia . O p u ś c ili g o w s z y s c y d a w n i, z a u f a n i, w ie r n i, n a w e t B a rto s z ; z o s ta ła s łu ż b a n a je m n a , p ła tn i ż o łd a c y , k tó r z y s n a d n o p r z e c iw n ie m u o b r ó c ić s ię m o g li

I n a p a d a ł g o c z a s e m s z a ł r o z p a c z y . W n o c y b u d z ił s ię z e s n u c ię ż k ie g o , w y b ie g a ł n a w a ł z a m k o w y i w p a ­ tr y w a ł s ię w y tę ż o n y m w z r o k ie m w n ie p r z e b ite c ie n ie , g d z ie d u s z a je g o d o s trz e g a ła z a w s z e te s a m e w id m a p r z e s z ło ś c i.

N ie z n a n a d o ty c h c z a s tr w o g a p r z e jm o w a ła g o c a ­ łe g o . C z a s e m n a w e t ś m ie rc i s ię lę k a ł, to z n ó w p r z y z y ­ w a ł je j, ja k w y z w o le n ia , to p a d a ł n a k lę c z k i w k o m n a ­ c ie , w k tó r e j ż o n a je g o u m a r ła , b ił s ię w p ie r s i i u s i- 1 ło w a ł m o d lić s ię . A le s ło w a m o d litw y z a m ie r a ły n a

u s ta c h .

B ó g s łu c h a ć n ie c h c e ! — s z e p ta ł; — B ó g n ie p r z e b a c z y ł! A c z ę s to z n ó w p o d n o s ił s ię b u n t w p y s z ­ n y m w o je w o d y u m y ś le . P r o s to w a ł s ię w te d y i h a r d y m w z r o k ie m w y z y w a ł ś w ia t c a ły . O n , p a n z S z a m o tu ł, n ie d a w n o w ie lk o r z ą d z c a W ie lk o p o ls k i, p r z e d k tó r y m g ło w y w s z y s tk ic h z n iż a ły s ię , n ie m a l ja k p r z e d k r ó le m , ' o n , m ia łb y - s ię lę k a ć r o z s ą d u , k tó r y m m u g r o z ił n ie d o ­

łę ż n y s ta r z e c , P r z y b y s ła w z B o r k u !

N ie c h o n s ię lę k a p o m s ty m e j — m ó w ił, p r z e z z a c iś n ię te z ę b y , — p o m s ty z a w y r z ą d z o n ą m i o b e lg ę !

I s z a ł g o c o r a z w ię k s z y o g a rn ia ł.

A ż r a z d o s z ły g o w ie ś c i, k tó r y m z p o c z ą tk u w ie ­ r z y ć n a w e t n ie c h c ia ł. M ó w io n o , ja k o P r z y b y s ła w z B o r k u z w o ły w a ł s z la c h tę d o P o z n a n ia n a w a ln ą n a r a ­ d ę . R a d z ić m ia n o , ja k p o w ś c ią g n ą ć s z e rz ą c e s ię b e z p r a ­ w ia , a n ę d z y i g ło d o w i z a p o b ie c . R o z s y ła ł te d y P r z y ­ b y s ła w g o ń c ó w z w e z w a n ie m d o z ie m ia n w s z y s tk ic h , je n o d o S z a m o tu ł n ie p r z y s ła ł, n a ty m b o w ie m z je ź d z ić i s p r a w ę W in c z a p o r u s z y ć m ia n o . D o m a g a ł s ię te g o s a m P r z y b y s ła w s ta ry , a i in n i z n a m ie n its i, iż b y w o je w o d a ,

je ś li c h c e n a p o w r ó t z a s ią ś ć p o m ię d z y z ie m ia n y , p o d d a ł s ię ic h s ą d o w i i p o k o r ę c z y n ił.

— M o r d e r c a — m ó w io n o , — w e d le p r a w n a s z y c h s ta ro d a w n y c h , m u s i p u b lic z n ą c z y n ić p o k u tę , k tó r a s ię p o k o r ą z o w ie . N ie c h te d y i p a n z S z a m o tu ł, k tó r y n ie je d n e g o , a le ty s ią c e m o r d o w a ł, ta k ą p o k o r ę u c z y n i.

N ie c h p r z y jd z ie tu , d o P o z n a n ia , a z w ló k łs z y 2 s ie b ie o d z ie ż z w ie rz c h n ią , o d p a s a w s z y p a s i s z a b lę , ja k o c z łe k p r o s ty , n ie c h d o k o ś c io ła id z ie p ie s z o , w ś r ó d tłu m u . M o rd e r c a s ta je p r z e d k r e w n y m i z a b ite g o , o n z a ś n ie c h p r z e d ty m tłu m e m s ta n ie i o p r z e b a c z e n ie b ła g a , a m y m u w te d y , ja k o O w i k r e w n i, o d p o w ie d z ie ć b ę d z ie m y m o g li: „ N ie c h a j.c i B ó g n ie p a m ię ta , iż e ś k r w i ty le p r z e ­ la ł!" P o te m z a ś n ie c h m a ję tn o ś c i s w e r o z d a n a jb ie d n ie j ­ s z y m z ty c h , k tó r y c h u k r z y w d z ił....

T a k m ó w io n o ; a le iż b y s ło w a te p r a w e m s ię s ta ły , p o tr z e b a b y ło p o s ta n o w ie n ia w s z y s tk ic h , p r z e to ó w z ja z d z w o ła n o , k tó r y s ta n o w c z y r o z s ą d w y d a ć m ia ł.

W in c z d o o s ta tn ie g o m o m e n tu c z e k a ł, ż a li w e z w a ­ n ia n a ó w z ja z d n ie o tr z y m a , a ż w re s z c ie , z n ie c ie r p liw io ­ n y , a c o ra z b a r d z ie j n ie s p o k o jn y w s o b ie , g o ń c a u m y ś l­

n e g o d o P o z n a n ia w y p r a w ił, iż b y s ię o te m d o k ła d n ie w y w ie d z ie ć .

C z e k a ł z a ś je g o p o w r o tu w w z b u r z e n iu w ie lk ie m .

— - J e s z c z e m w o je w o d ą je s t — s z e p ta ł 2 w ś c ie k ło ­ ś c ią , — a o n i z ja z d y b e z e m n ie c z y n ią !

S k o r o z a ś g o n ie c p o w r ó c ił i s ta n ą ł p r z e d n im , ju ż z p r z e ra ż o n e g o o b lic z a je g o w y c z y ta ł, ja k o n ie d o b r y c h w ie ś c i je s t z w ia s tu n e m .

— C o je s t? — k r z y k n ą ł — m ó w ! A g o n ie c b e łk o ta ł w s tr a c h u :

Źle jest, p a n ie w o je w o d o ... G r o m a d z ą s ię tłu m y w P o z n a n iu ; je d n i id ą , s p o d z ie w a ją c s ię p o m o c y ja k ie j, d r u d z y z a ś n a w id o w is k o c ią g n ą ...

W id o w is k o ? ja k ie ? — p r z e r w a ł W in c i,

( C ią g d a ls z y n a s tą p i) .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Praktykow ane są także w tym dniu w różby m ałżeńskie. C hłoijcy w padają do obory z okrzykiem : „H ej latoś, hej latoś, hej czy na drugi rok“, a gdy krow a zerw

Ciężki kryzys gospodarczy, pod którym ugina się obecnie większość państw europejskich, daje się od pewnego czasu silnie we znaki również i Rumuniji, Zarówno w

sunięty o tydzień, poniew aż dzień 11 lutego zbiega się z jedną z rocznic ruchu republikańskiego i u- w aźają też, iż byłoby niew skazane zniesienie przed 11 lutego

wodu bardzo ważnych spraw przybycie wszystkich

czyniła się pow szechna w ystawa m isyjna, która na jego rozkaz otw artą została w roku jubileu­.. szow ym

W przypadku oferty wspólnego nabycia prawa własności w razie niestawienia się któregokolwiek z Nabywców do podpisania umowy przedwstępnej lub umowy przenoszącej

cych antagonizmów partyjnopolltycznych, nie pozwolono przez długi szereg lat tymże wkradać się w dziedziny im zopełnie niewłaściwe, Im obce. To też w naszych

f) ustalenie i podanie do publicznej wiadomości listy kandydatów przyjętych i nieprzyjętych do przedszkola, zawierających imiona i nazwiska dzieci uszeregowane w