183
i
Rot XXXIX nr 243 (11904) Gdańsk, czwartek 24 listopada 1933 r. A B Cena 5 zł
a. po Uedzti 1.; C*:
id raje rnataę ek W : moł
1i a
zmio
_ filkiej i or
to 5"1ago<
Expfe
tkanforiU
1nie#
Ag**
no w')f kie h"
publ"
)SłC>4 m
F; oczni' t: !J 3dm'f vizji
NY
% 553
t1*
I aktj
:3 ,To
irtaZ
'tl Ą
J|
)N
l(A
ss? &
i
r f i
S;<f
fo-?y
i 4
4
Zwierzchnik sił zbrojnych PRL gen. W. Jaruzelski i weytą wS Kołobrzeskim Pułku Zmechanizowany»
i u stoczniowców szczecińskich
A. Gromyko przyjął
d e l e g a c j ę O W P
Wezera] 1 sekretarz KC PZPR. pręzes Rady Ministrów, przewodniczący Komitetu Obrony Kraju, gen. armii Wojciech Jaruzelski przybył do Szczecina, aby spotkać się na uroczystym apelu i żołnierzami 5 Kołobrzeskiego Pułku Zmecha
nizowanego, a także z kombatantami i robot
nikami.
3 pułk powstał na ziemi radzieckiej jako jednostka Wchodząca w skład 2 Dy
wizji Piechoty im. Henry
ka Dąbrowskiego.
To w jego sferegach swą żołnierską ' służbę rozpo
czynał generał Wojciech
"Jaruzelski. Jako szef zwia . du pułku — walczył pod puławami i na Przyczółku warecko - Magnuszewskim,-
pod Jabłonną I o wyzwo
lenie Warszawy, na Wale Pomorskim, nad Bałty
kiem i Łabą. r<
5 pułk za zasługi w boju otrzymał honorow.e miartd:
„Kołębrzeskr. Sztandar pułkowy udekorowano Krzy
:żem Srebrnym Orderu Vir
tuti MiUtarL
Za sprawność bojową. 1 za działalność po wojnie
dla „gospodarki narodowej i społeczeństwa sztandar pułku udekorowano Krzy
żem Kawalerskim Orderu Odrodzenia 'Polski.
O godz. 9.30 na plac ape
lowy przybywa I sekretarz KĆ PZPR, prezes Rady Mi
nistrów, przewodniczący Ko mitetu Obrony Kraju, gen armii Wojciech Jaruzelski.
Towarzyszy
:mu zastępca członka Biura Politycznego KC PZPR. minister obro
ny -narodowej gen. bron' Florian Siwicki. Obecni są również wiceminister obro
ny narodowej, szef Głów
nego Zarządu Politycznego Wojski Polskiego gen.
broni Józef .Baryła, a tak
że dowódca Pomorskiego Okręgu Wojskowego gen.
dyw.. Zbigniew Blechm?n.
Dowódca pułku ppłk Jó
zef Flis składa meldunek zwierzchnikowi sił zbroj
nych PRL. Generał oddaj?
~z'eść szt?narowi, przecho dzi przed frontonem pod
oddziałów, wita się z żoł
nierzami.
@ Dokończenie m str. 2
R o z k o z s p e c j a l n y
Dyrektywa specjalna przewodniczącego KOK
Żołnierze!
Chwila to dla mnie szcze Oólna.
W dniu dzisiejszym — godnie z decyzją Sejmu polskiej Rzeczypospolitej Lu dowej — przekazuję obowiąz W ministra obrony narodo
we Przejmuje je zasłużony żołnierz i doświadczony do-
^ódca, mój serdeczny przy tociel, dotychczasowy wice
minister obrony narodowej, szef Sztabu Generalnego Woj
Polskiego, generał broni Dorian Siwicki.
Z Ludowym Wojskiem Pol
*im związany jestem od je zarcn o. już z gó; czte- ty dziesięciolecia jest mi do
służyć w żołnierskim sze-
f
egu — od frontowych do Współczesnych dni.
Podziękować dziś gorąco' pragnę wszystkim żołnie
rzom — moim towarzyszom broni za zaufanie, za god ną postawę, za ofiarną służ bę. Spełniając swoją obron ną powinność wspieraliście mnie zawsze skutecznie w niesieni ^ żołnierskich, pań
stwowych i partyjnych obo
wiązków. Odczułem tó szcze gólnie w ostatnim, jakże trudnym okresie, gdy stanę liśmy razem w imię socjali
zmu, w obronie państwa pol skiego. Naszych wspólnych
1lat, wspólnie przebytej drogi nigdy nie zapomnę.
Pozdrawiam kombatantów wojny wyźwoleńczej, żołnie
rzy w stanie spoctynku i re zerwy, pracowników cywil-
# Dokończenie Aa str. 2
Generałowie i admirało
wie!
Oficerowie, chorążowie i podoficerowie! .
• SzeregowiI . . Zgodnie i uchwałą Sejmu Polskiej 'Rzeczypospolitej Lu
dowej, obejmuję stanowisko ministra ębrony narodowej.
Siły zbrojne Polskiej Rze
czypospolitej Ludowej, spad kobierca I kontynuator naj
szczytniejszych polskich orę- żnyćh tradycji.' przeszły dłu
go i chlubną drogę. Wniosły godny armii nowego typu wkład w wyzwolenie narodo we i społeczne, w odbudo
wę ł rozbudowę kraju, sku
tecznie strzegły nienaruszal
ności naszych gronie i bez
pieczeństwa . soc ja lityczne j Po'sJsi.. Zawsze, ofiarnie i rzetelnie, z poczuciem naj
wyższej patriotycznej . odpo
wiedzialności .. wykonywały stawiane im zadania.
Pod wieloletni dowódz
twem . gen, armii Wojciecha Jaruzelskiego, przy jego wy bitnym osobistym udz
:ole, nieustannie doskonaląc się
:
" rozwijając, wyrosły no armię pod każdym wzglę
dem nowoczesno, silną z war 'ością ideowo-moralną, do*
brym uzbrojeniem i wypasa-
• Dokończenie na str. 2
Wczoraj minister spraw zagranicznych ZSRR, And- riej Gromyko, przyjął de
legację Organizacji Wyzwu lenia Palestyny pod przews dnictwem kierownika Wy-
1działu Politycznego'.; Komi
:<tetu Wykonawczego OWP, Faruka Kaddumlęgo.
Faruk Kad-dumi poinfor
mował o sytuacji w pales
tyńskim ruchu oporu, a szczególnie o wydarzeniach w północno-libańskim mi*
śćie Tripoli,. gdzie doszło do starć zbrojnych.
Strona radziecka wyrazi
ła głębokie zaniepokojenie w związku z. niepotrzebny-:
mi bratobójczymi starcia
mi zbrojnymi między Pa
lestyńczykami. które — bez wżg ędu na przyczyny — podrywają osiągnięty w bardzo , długiej i trudne;
walce autorytet Organiza
cji Wyzwolenia Palestynv i- są na rękę jedynie USA i Izraelowi, dążącym współ nie do „zamknięcia" prob
lemu palestyńskiego, po
dzielenia Arabów i zmuszę nia ich do kapitulacji..
Im silniejsza będzie wew nętrzna • spójność szeregów palestyńskiego ruchu opo
ru, tym bliższa będz e współpraca z patriotyczny
mi silami świata arabskie
go, a przede wszystkim z Syrią, która zfecydowan e przeciwstawia się pianom napastników, tym wieks-ze będzie znaczenie OWP. '
Andr e j Gromyko wyra
ził nadzieję, że zwycięży zdrowy rozsądek i zrozu
mienie podstawowych inte re?6w narodów ,arabsk
:ch
Faruk Kaddoimi wvrazi?
K'ęboka wdzięczność Zwą- zkowi Radzieckiemu za je
go stanowisko wobec pow
stałych w OWP proble
mów. za niezmienne i zde
cydowane OOC3 rcie s'usz- nei . sprawy Pa!e^v"^ry
ków. (PAP)
Z .estafiiisi .chwili
Wczoraj po pięciomiesię
cznej pracy na pokładzie orbitalnego zespołu nauko-
%vo badawczego . „SaIut-7'
— „Sojuz T-9" powrócili na Zicpile radzieccy kosmorau cl, WŁADIMIR LACHÓW 1 ALE^SANTV* ALF^SAN DPiOW. . (PAP)
Liban zerwał stosunki
dyplomatyczne z Iranem
Apel Zarządu Głównego SD PRL do dziennikarzy
Prezydium Zarządu Głów
"ego Stowarzyszenia Dzień Wikarzy PRL zwróciło się fc
a
PeIem do członków stówa
^yszenia i wszystkich dziennikarzy, w którym twierdza, że najstraszniej-
$ 2 e
z niebezpieczeństw —
^°ina światowa — znowu
^ało się realnym zagrożę-*
ni
em ludzkości. Kierowni
c e koła NATO. giównie administracja Reagana,
^eszły na drogę konfron-
a
eji. Nie są to już propa
gandowe chwyty, lecz prze
stające fakty — czytamy r apelu. Wśród głosów pro estu przeciwko wyścigowi
b r
ojeń nie może zabrak- głosu polskich dzienni-
^
rzy, którzy zawsze byli
^tywnymi uczestnikami
^iatowego ruchu przeciw
ko groźbie wojny nuklear
nej.
Przypomina jąe stwier
dzenia zawarte w uchwale I Zjazdu SD PRL, autorzy apelu zwracają się do człon ków stowarzyszenia, do wszystkich dziennikarzy, a- by swą wiedzę, mądrość i talent oddali sprawie naj
istotniejszej, sprawie poko
ju. Dziennikarskim obowiąz kiem ;t umacnianie fron
tu przeciwników wojny, uś wiadamianie "społeczeństwu, groźby katastrofy, jaką przybliżają nowe rakiety, nowe arsenały broni. Dopó
ki nie jest jeszcze za póź
no, wykorzystajmy szansę, aby walczyć o to co dla ludzkości najcenniejsze — o
vprawo do życia • w pokoju — stwierdza apel.
,V"
Bezdomne dziecko palestyńskie wśród ryin <
dewŁ CAF A P -
debacie w Bundestagu
b
Zakończona głosowaniem debata J^lamentarna w Bundestagu przypie-
^towała ostatecznie decyzję rządu w sprawie stacjonowania raket.
yp 23 listopada Amerykanie mogą roz- I^cząć transportowanie do RFN pierw- ltek
ClłPershingów-ll. Minister obrcny
*'M, Woerner, nie omieszkał zokomu-
*ować tej wiadomości swemu ame-
"kańskiemu koledze Wenbergerowi
^ychmiast po zakończeniu głosowa-
^f
rzez 2 dni, z których aż 24 godziny r*eznaczoho na dyskusję i 2 godziny
® składanie tak zwanych oświadczeń
^obistych, przedstawiano w różnych f a n t a c h te same argumenty, kontr- J9un\ęnły I zarzuty, ale dwie przeciw- '^Wne strony — rząd I opozycja — -zostały przy swoich poglądach. Uwy-
tK
ł y o n ezarazem, że w debacie tej
^°dziło nie tylko o rakiety. Rozdzieliła także drog' socjaldemokratów i paf ,
n_ rządzących w kwestii tok ważnej ja- J iest w każdym kraju polityko bez
eceństwa. Podział głosów utrwalił J^n eż nieufńaść znacznej części spo-
^eństwa RFN do rządu i parlamentu.
Fundamentalnym pytaniem, stawia- przez wszystkich niemal dysku-
^!ów w tej debacie było, czy pokój
czyć może nie raź, ale 40 razy cały ród ludzki. Po drugiej — zwykły ludzk strach przed tą tragedią. Głosy dwóch przec
:wstawnych koncepcji przetworzo
ne zostały przez komputer ńa rzekomą
„Wolę narodu". Strach pomyśleć, że komputer może kiedyś okazać się za
wodny w kwestii o wiele ważniejszej aniżeli selekcjo głosów na „tak", „nie"
i na „wstrzymujących sę".
W dwudniowej debacie powiedziano wszystko, co mózg ' wyobraźnio każ»
brakowało pod kh adresem ze strony n ektórych posłów wypowiedz' wręcz szyderczych, ale obecność demonstran
tów odczuwało s ę także w wielkiej soli Bundestagu. By dostać się do bu
dynku parlamentu musiałem forsować po kole' kilka kordońów oddziałów po
licji i Grenzschutzu, a następn e pod
dawany byłem trzykrotnej kontroli do
kumentów już w samym budynku. Wła
dze nazwały te przedsęwzięcia n'e- zbędną ochroną parlamentu. W rze
czywistości była to raczej hermetyczna izolacja od społeczeństwa.
Zwyciężyli w głosowaniu zwolenncy s'ły w . stosunkach międzynarodowych.
C z y r a k i e t y m o g ą E E f W w i i i e p o k ó j ?
(Korespondencja z Bonn)
^°*na utrzymać przy pomocy większej, j>y też raczej mniejszej ilości brom
|™
rowej
:czy broń ta nie powinna ustępować stopnowq miejsca, J^owie bezpieczeństwa opartego na^
^,'cniił między wrogimi dziś
vblpkarrw J^arnymi. Punkt widzenia na tę spra-
^ porti rządzących ' opozycji dzieli h jak wykazała debata — przepaść.
I? jednej stronie zawite wywody zwo- J^ików strategii odstraszania przy po-
°cy broni nuklearnych, która znisz-
dego deputowanego mogły w tej spra
wie sprecyzować. Decyzja, o którą spierano się 4 lato, w końcu zapadła.
Zwyciężył ci, którzy uważają, że ich bezpieczeństwo mogą zapewnć jedy
nie amerykańska rokiety; obserwując bańską debatę, odnosiłem chwilom:
wrażen'e, że rozgrywki międzypartyjne tak przysłoniły niektórym pole widze- n a, iż zapominali o konsekwencjach ł olbrzymiej stawce tej politycznej gry. Przed budynkiem Bundestagu, bar
dziej przypomnającym oblężoną bu
dowlę aniżeli przedstow'c elstwo naro
du, demonstrowali ci, o których przy
szłości decydowano. Ich emocje i zwy
kły ludzk' lęk przed atomową przysz
łością, przeszkadzały welu deputowa
nym .w ich uczonych wywodach. Nie
Ale zwycięstwo to nie wprowadziło uśmiechu na eh tworzę. Muszą oni zdawać sobe sprawę, że od tej pory brzemię odpowiedzialność! będzie im ciążyło coraz bardziej.
Dwudn owa debata w Bundestagu była niewątpliwie debatą historyczną.
Rzutować ona będzie n e tylko na sytuację wewnątrz RFN, ale obciąży także stosunki między dwoma w elkimi mocarstwami oraz między całym wschodem i Zachodem.
Do decyzj' Bundestagu przyjdzie po
wrócić jeszcze neraz. Dziś, wśród pierwszych nie uporządkowcnych jesz
cze refleksj*, budzi ono przede wszyst
kim n epokój o losy pokoju w Europie.
. BOGUSŁAW CZERWIŃSKI
Jak poinformowały wczo
raj koła oficjalne w Bejru
cie, Liban zerwał stosunki dyplomatyczne z Iranem i
„zamroził", z Libią Decy
zja ta zapadła i$ cotygod
niowym posiedzeniu rządu, nie podano jednak żądnego oficjalnego komunikatu w tej sprawie.
Stosunki między. Bejru
tem i Teheranem uległy gwałtownemu zaostrzeniu w czerwcu br., kiedy do wschodniego Libahu przy
było około 400 .strażników rewolucji irańskiej", a po
gorszyły sie jeszcze bar
dziej w . ubiegłym miesią
cu w związku z podejrze
niami dotyczącymi udzi?łu Irańczyków w zamachu bombowym na siedzibę a- merykańskich . i francus
kich żołnierzy, wchodzą
cych w skład międzynaro dowych sił rozjemczych w Bejrucie.
Źródła oficjalne w Bej
rucie nie poinformowały co spowodowało „zamrożenie'- stosunków dyplomatycz
nych z Libią. Agencje za
chodnie przypominają jed-
Spotkanie w Btyłym Domu
1
Prezydent Reagan przy- jął w Białym Domu . wa tykańskiego sekretarza sta nu, kardynała Agostino Casarolego omawiając z nim głównie zagadnienia rozbrojeniowe.
W związku z tym warto przypomnieć, że nie tak dawno papież skierował do przywódców obu mocarstw, Reagana i Andropowa listy z wezwaniem do zdwoje
nia wysiłków na rzecz o- graniczenia arsenałów ato
mowych.
Poza kwestiami rozbroję n-owymi obaj rozmówcy omówili również sytuację na Bliskim Wschodzie j w Ameryce Środkowej.
(PAP)
Tragedia pod Tczewem Samochód spłonął z pasażerami
Do tragicznego wypadku doszło wczoraj w godzinach rannych w miejscowości Zajączkowo Tczewskie. Ja dący w kierunku Gdańska
„Jelcz" nr rej. GDW-092 P zderzył się z tańczącym na jezdni wskutek poślizgu sa mochodem „Fiat 125p" nr rej. GDK-573N, w momen
cie gdy ten okręciwszy się wokół własnej osi, odwró
cony tyłem do przodu zna lazł się na lewym pasie jezdni. Samochód osobowy na skutek uderzenia zapa lił się i zsuną* do przy
drożnego rowu. W plomie niach zginęło dwóch pasa żerów „Fiata", który nale żal do Zakładowej Straży Pożarnej PKP „Lokomoty wownia" Gdańsk • Nowy
Port (Jz)
hak; że'rząd libijski popro
sił ambasadora Libanu mu=zc7,en
;e Tryool' znak protestu przeć wko za wartemu. 17 maja hr. poro
zumieniu między Libanem i Izraelem w sorawe wy
cofania obcych wojsk, a na stęonie odwołał również i swego ambasadora z Be.iru tu. Przyoomina się także, że szef misji libijskiej w Bejrucie. Abde
ł-K>.der Gho na, został postrzelony w Bejrucie w czerwcu br i mimo, iż powrócił do zdro
wia, nie podjął swych obo
wiązków, a Libia nie wyz
naczyła żadnego innego dy
plomaty ha to stanowisko.
W środę Algieria, Egipt, Francja i Jordania przędło żyły Radzie Bezpieczeńst
wa ONZ projekt rezolucji potęoiającej walki w pół
nocnym Libanie i wzywa
jącej do zawieszenia broni w tym rejonie.
Projekt, który ma być rozpatrywany przez radę w czwartek, wzywa strony walczące w okolicach Tri- poli do rozwiązania prob
lemów spornych drogą po
kojową oraz powstrzyma
nia się od stosowania gróźb oraz użycia siły.
Ahmed Dzibril — przy
wódca dyśydenckich od
działów palestyńskich — oświadczył, we wtorek, że walki ze zwolennikami Ja
sera Arafata będą nrowa- dzone na ulicach TripoL jeśli przywódca OWP nie opuści miasta w ciągu na.
bliższych kilku dni.
(PAP)
Zdrowie dzieci i młodzieży
- t r o s k q r z q d u
Wczoraj odbyło s:< w łono, że coraz większego Warszawie pod przewodni
ctwem wiecepremiera Mie
czysława F. Rakowsk ego, kolejne posiedzenie Komi
tetu Rady Min.strów ds.
Młodzieży. Komitet rozpa
trzył — w oparciu o przy
gotowane przez resorty i ekspertów analizy i infor
macje — problemy stanu zdrowia dziec; i młodzieży oraz warunki poprawy opie k j zdrowotnej, a także kwe stie związane z przeciw
działaniem zjaw.skom pato logii społecznej wśród mło dzieży.
W latach 1960-1982 — ludność kraju wzrosła o ponad 6.5 ml
nosób , Liczba urodzeń tzw. żywych w latach 1970—1982 wzrosła z 546 do 702,4 tys. Zwięk
sza się. liczba małżeństw oraz współczynnik przyro
stu naturalnego na l tys.
meszkańców W ub. r. wy niósł on 10,2.
Niewątpliwym sukce
sem był spadek tzw. umie ralności niemowląt oraz ma łvch rzieci i młoczieży do 19 roku życia, (choć jedno cześnie na wsj zaobserwo
wano wzrost umieralności niemowląt w ponbwnaniu do sytuacji w-miastach).
Wiele Uwag- w materia łach poświęcono chorobom wśrćri dzizc . wrvnkcm hospitalizacji, działaniom profilaktycznym. Pódkreś
znaczenia nabiera walka o podniesienie stanu-saniLar-I nego. dążenie do poprawy bezpieczeństwa na dro
gach, przeciwdzialan e zjawiskom alkoholizmu, narkomanii i paleniu tyto niu.
Na posiedzeń u przedsta wiono zamierzenia resortu zdrowia i opieki społecz
nej do roku 1985 a zwią zane z poprawą opieki zdrowotnej wśród kob et w >
ciąży, niemowląt, dzieci i j młodzieży Ministerstwo Oświaty i Wychowania przedstawiło natomiast li
czący blisko 30 stron, dość szczegółowy, program prófi laktyki społecznej, uwzgl^d ńiający zwłaszcza sprawy przeciwdziałania zjawisku niedostosowania . społeczne
go, ze szczególnym uwzględ nien em ochrony, rozwoju psychicznego ; fizycznego dzieci i młodzieży oraz przeciwdziałania alkohol z- rr.owi i narkomanii Podejmowano «nrawy o-
chrony zdrowia ; przeciwdzialan a zjawiskom pato-j logii społecznej na szer- i szym tle uwarunkowań ekonomicznych, społecz
nych, socjalnych i wycho
wawczych.
Komitet Rady Ministrów ds. Młodzieży zaaprobował przedstawione na posiedze niu programy.
(PAP)
Minister S. Olszowski zakończył wizytę
w Laosie
Na zaproszeń e rządu Laotańskiej Republiki Lu
dowo-Demokratycznej w dniach 22 i 23 bm. przeby
wał W Vientiane z oficjal
ną wizytą przyjaźni czło
nek Biura Politycznego KC PZPR, minister spraw za
granicznych PRL, S. Ol
szowski.
Min. Olszowski poinfor
mował strónę lr.otańską o aktualnej sytuacji w Pol
sce. działaniach na rzecz realizacji uchwał IX Zjaz
du PZPR określających drogi przezwyciężani kry
zysu pkonomiczno-sro'ecz- nego, utrwalenia stabiliza
cji życia wewnetrznego kraju oraz budowania szero kiego frontu porozumienia narodowego.
Na zakończenie wizyty ogłoszono wspólny rolsko- -laotański komunikat
(PAP)
Rokowania genewskie zost&ły przerwane
Związek Radziecki oś w a dczyl w środę w, Genewie, że radłiecko-amerykańskie rokowania na temat ogra
niczenia zbrojeń jądro
wych w Europie zosta ja przerwane na czas nieok
reślony.
Delegacja ZSRR na te rokowania poinformowała o tym na, środowym po
siedzeniu plenarnym, które odbyło się w siedzibie de
legacji amerykańskiej.
J~k pod?łi TAŚS, „w trakcie oosiedzema delega
cja ZSRR zakomunikowa
ła o przerwaniu obecnej rundy rokowań bez ustale
nia Jakiegokolwiek termi
nu ich wznowienia".- Przypomnijmy, że Zwią
zek Ra^zrcki oświadczył ostatnio kilkakrotnie, iż ro
kowania genewskie nL og
raniczenia zbrojeń jądro
wych . w - Europie stracą sens.
1jeś'1 USA przystąoią do rozmieszczenia w Euro - nie zachodniej swych no, wych rakiet jądrowvch średniego zas ęgu. Wtorko
wa uchwała Bundestagu za chodnioniemieckiego ot
worzyła ostatecznie drogę do Eurooy zachodniej a me rykań^kim rakietom Pier
wszego uderzenia „Pers- hing-2" USA mają rozmie ścić w RFN 108 rak "et te
go typu. Z baz RFN ,.Pef- shing-2" może' w ciągu ok.
6 . minut osiągnąć teryto
rium ZSRR.
xPrzerwanie rokowań ge
newskich między USA i ZSRR jest pierwszym złym następstwem decyzji Bun
destagu w sprawie instala
cji nowych amerykańskich broni średniego zasięgu w RFN — powiedział prze
wodu czący frr'-"ji opozy
cyjnej SPD w i: :ndestagu, Hans-Jochen Vogel.
W niespełna dwanaście godzin obalono twierdzenie rządu federalnego, że ins
talacja nowych amerykań
skich rakiet ną Żąchcdz
:e nie wolynie ujemnie na stosunki ' Wschód — Za
chód W rzeczy w stości na oięce między v ielkimi mo carstwami i miedzy sojusz nikami zaostrzyło się odczu walnie w maksymalnie krótkim czasie.
Vcgel opowiedział się, za -dailszymi roko-waniam!
ZSRR — USA i apelował do rządu federalnego o po
parcie propozvcji premie
ra Kanady Plełre-Elliotta Triideau, który zaoro~pno- wał zorganizowanie konfe rencji pięciu mocarstw a to mowych. Sytuacja pogor
szy się jeszcze bardziej — powiedział Vogel - — jeśH nie zostaną podjęte natych miast konstruktywne inic
jatywy.
Złoty j u b i l e n a K. Pendereckiego
23 bm. cbchodztf 50-lecie urc-dzin «jec'en z najwybit
niejszych twórców pol
skiej muzyki współczes
nej _ Krzysztof Pende
recki.
Z tej okażfi. wicepre
mier Mieczysław P. Ra
kowski skierował do iubi lota l
:st, gratulacyjny, w którym przekazał słowa uznania dla jeco dorobku /'cmoazy.torsi<iego oraz podkreślił zasługi w dzie le prezentowania polskiej muzyt<i na forum między narodowym. W I ście zo
stały też wysoko ocenio
ne . osTgn-ecia pedaoogi- czne Krzysztofo" Penderec kieao oraz ;ie<*p wkład w ochronę zabytków kultury .materialnej.
Apel papieża o pokój w Libanie i na Cyprze
„Dramatyczne sytuacje w Libanie, które chwilami zda jq się dławić wszelkq na
dzieję" stały się w<Srodę mo tywem kołowego apelu pa
pieża o pokój dla umęczo
nej ludności tego kraju. Jon Paweł II wskózał zwłaszcza na dramat Trłpoll. gdzie „to czq się walki między Pale
styńczykami" na cierpienie ludności cywilnej oraz na bombardowania, które miały ostatnio miejsce w Libanie.
Papież wspominał ogólnie o „bombardowaniach" ale w ubiegły piątek, nazajutrz po akcji odwetowej lotnic
twa francuskiego na Baal- bek, oficjalny organ praso
wy Watykanu, „L'Osservato- re Romano" skrytykował jq w stanowczy sposób w arty
kule zastępcy redaktora . na
czelnego dziennika.
Nawiązując do sytuacji na Cyprze, papież stwierdził, że ludność wyspy „po długo
trwałych cierpieniach ocze
kuje od lat pokojowego roz- wiozoma w drodte lojalnego dialogu, z poszanowaniem dążeń każdej ze stron, z po mocą i w oparciu o gwaran cje społeczności międzyna
rodowej". , (PAP)
Dwudziestopięciolecie honoroWege krwiodawstwa
w El^l-gu
Wezera i w sali -"siedzeń Urzędu Wojewódzkiego w F.tb^u zainaugurowano ob chody Dni Honorowego Krwiodawstwa w regionie.
W uroczystości uczestniczy
li zasłużeni dawcy krwi z województwa- Przvbyl- na nie' sekretarz KW PZPR Les»ek Witkiewicz i woje- vnrfq- pWąski pik Ryszard IMIftskl.
Trzystu sn»śród 5-tysięcz nej grupy dawców z' w**
pih
1pcki"«') mtrzy^"'o Z'-t"
Krzv*ę 7as'ug\ Przyzn^-"»
je tym. k*
Arzv odda
1! hono
rowo 20 litrów krwi i c>- szą s
:ę nienaganna nninin w nrar*v i swoich środowis
kach Gruoie krwiodawców orzvznano także odznaki
„Za zasługi d^a województ
wa elbJask
:ego". a także ho norowe odznaki PCK — or
ganizacji, która od 1958 ro
ku krzewi ideę honorowego krwiodawstwa.
Przedstawiciele władz wy razili uznanie 1 oodz
:eko- wali honorowym krwlodaw com za ich humanitarną i obywatelską postawę.
(pub)
to Młodzieży" w drodze do Szanghaju
# 1
„Dar Młodzieży" pożeg
nawszy się ostatecznie
6
listopada ,z Japonią, wszedł to strefę Morza Japońskie go, skąd łączność przez Gdynia Radio była niemoż liwa. A ponieważ, jak to w morzu często bywa, niedogodności chodząse
riami, odmówił pracy no-
wy amerykański terminal łączności satelitarnej, czyn ny na „Darze*' zaledwie kilka tygodni, bo od Singapuru. Tak więc przez dwa tygodnie nie było żadnych możliwości przekazania informacji.
Do Nachodki „Dar Mło
dzież?/' — witany tutaj
chlebem i solą, zawinął w niedzielę' 13 listopada. Komendant kpt. ż,W. TADE
USZ OLECHOWlCZ złożył wizytę przewodniczącemu tutejszej Miejskiej Rady Narodowej ALEKSIEJE-
WOWI TKACZOWOW1, któ
Sytuacja powodziowa
w Elbląskiem znowu groźna
Wczoraj na skutek złych warunków hydrometeoro
logicznych o godzinie 10 o- głoszono alarm powodzio
wy dla 6 gmin: Braniewo, Tolkmicko, Elbląg, Sztuto
wo, Stegna i Nowy Dwór Gdański. Pogotowie zaś o- głoszono dla Fromborka i miasta Elbląga oraz utrzy
muje się je nadal w Mar
kusach i Gronowie Elbląs
kim. Nad ranefh sytuacja w województwie elbląskim przedstawiała się wyjątko
wo groźnie, bowiem wiatr północny w porywach do
chodził do 9 stopni w skali Beauforta Nutowa no wy jat kowo szybki przybór wód.
O godzinie 5 rano wynosił on w Elblągu 5,30 m, zaś o 9 już 5,70 m. Sytuacja za
częła poprawiać się niezna
cznie dopiero po godz. 13.
Północno-zachodni wiatr osłabł, a prognozy meteo
rologiczne są na najbliższą dobę bardziej optymistycz
ne. Nadal bez przerwy pra cują przedsiębiorstwa spec
jalistyczne. Nie zanotowano jak dotąd przecieków, wyrw oraz przesiąków wa
łów. Nieustannie grufry ob
chodowe patrolują najbar
dziej zagrożone odcinki wa łów i nnych urządzeń osło nowych.
(k?)
ry następnie w towarzys
twie przedstawicieli miej
scowych władz partyjnych, gospodarki morskiej i flo
ty oraz mieszkańcóv zwie dził statek.
Niezwykle serdecznie że gnany „Dar ^ Młodzieży" o- puścił Nachodkę 16 listopi da. Niestety... śnieg, niskie temperatury oraz sztormy na Morzu Japońskim kaza ły komendantowi przecze
kać najgorsze, przez pra
wie 3 doby ną zacisznej redzie Nachodki. Dopiero w ub. sobotę statek pod
niósł obydwie kotwice i ruszył w dalszą drogę, na
potykając najpierw zanika jący sztorm, a później już spokojne Morze Japońskie.
Teraz trwa żegluga do Szanghaju, gdzie polski ża glowiec jest oczekiwany z wielkim zainteresowaniem.
Pogoda
Jak nas poinfotmował d y - : urny synoptyk lr.UGW w Gdyni, dziś będzie zachmu
rzenie umiarkowan . wzrasta jące do dużego, po coludniu miejscami śnieg z deszczem.
Temp. rano od -10 do —4, później od 0 do 4-3 Wiatr południowo-rachpdni, rano sła by. późniei umiarkowanv. Ra no» n a drogach bardzo śl's'tb!
<a>
Katastrofa morska u wybrzeży Florydy
Wczoraj o północy, statki pły nące W pobliżu Florydy ode
brały sygnał SOS od toną
cego, kontenerowca holender
skiego „Nuevo Rio". 10 ma
rynarzy wskoczyło d o szalup, trzech pozostało jeszcze n a sta t k u , który nabierał szybko w o d y I niebezpiecznie przechy
lił się o 25 stopni.
Katastrofa wydarzyła sie o k 120 k m n a wschód od Fortu Laqderdale n a Florydzie, koło wysepki tireat Issac, należą
c e j d o Bahamów.
Przyczyna katastrofy n i e Jest
Borsuki jeż śpią -ostra zima e progu
Borsuki w lasach święto
krzyskich, wcześniej niż w lo
tach ubiegłych, zapadły w sen zimowy, c o rzekomo za•
powiada ostrą zimę.
Kolonie borsuków są m.in.
w świętokrzyskim Parku Na
rodowym. Zamieszkujące w tym kompleksie leśnym rów
nież rude I czarni wiewiórki zajęły swe zimowe legowiska.