• Nie Znaleziono Wyników

Organizowałem różnego typu spotkania - Edward Balawejder - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Organizowałem różnego typu spotkania - Edward Balawejder - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

EDWARD BALAWEJDER

ur. 1942; Markowa

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, współczesność

Słowa kluczowe Lublin, współczesność, po 1989, życie kulturalne, środowisko artystyczne

Organizowałem różnego typu spotkania

Po dyrektorze Dziadoszu przejąłem Międzynarodowe Triennale Sztuki „Przeciw wojnie” Czyli organizowane co trzy lata konkursy, które ogłaszano wśród plastyków z całego świata. W tej chwili nawet nie potrafię powiedzieć dokładnie, ale w każdym razie to było trzydzieści, czterdzieści, pięćdziesiąt państw. Przy każdym kolejnym triennale ta liczba się zwiększała. Dzieła twórców miały wyrażać sprzeciw wobec wojny, wszelkim zniewoleniom, nieporozumieniom oraz waśniom oraz nawiązywać do braterstwa i pokoju. Takie były, najogólniej rzecz biorąc, założenia Międzynarodowego Triennale Sztuki.

Artyści tworzyli, opierając się na regulaminie opracowanym pod patronatem UNESCO. Zresztą to była wspólnie prowadzona akcja. Międzynarodowe jury kwalifikowało prace do wystawy, która się później odbywała. Gromadziła bardzo wielu artystów uczestniczących w konkursie. Jeśli chodzi o ilość dzieł, to szło to w tysiące.

Twórców było mniej więcej pięciuset, siedmiuset, ośmiuset. Ich prace zawsze wystawiano w jednym baraku, który specjalnie do tego przygotowano. Jeśli dobrze p a m i ę t a m , w b a r a k u n u m e r s z e ś ć d z i e s i ą t d w a . D o k u m e n t a c j ę t y c h międzynarodowych wystaw znakomicie prowadzi dział zbiorów Państwowe Muzeum na Majdanku. To wszystko jest więc opracowane i udokumentowane. Każda kolejna edycja miała swój bardzo starannie przygotowany i wydany katalog.

To była znakomita inicjatywa pana dyrektora [Edwarda] Dziadosza. Ja ją kontynuowałem i –myślę –rozwijałem, bo przy każdym kolejnym triennale zgłaszało się więcej artystów. Żałuję, że muzeum zaprzestało prowadzenia tej inicjatywy.

Ludzie, którzy interesowali się działalnością edukacyjną muzeów martyrologicznych, niekoniecznie pochwalali te wystawy. Uważali, że jednak to miejsce powinno się zajmować bardziej dokumentowaniem oraz opracowywaniem popełnianych tu zbrodni, a nie tego typu działalnością edukacyjną. Często musiałem odpierać ten zarzut. Ale muzeum nadal prowadzi działalność wystawienniczą. Wystawy w obrębie tego przesłania wciąż są prowadzone, chociaż stanowią już raczej ekspozycje

(2)

imienne. Ja zresztą także organizowałem takie wystawy.

Póki byłem dyrektorem, to triennale zawsze się odbywało. Ostatnie, jeśli dobrze pamiętam, miało miejsce chyba w 2002, może 2003 roku. A może nawet w 2005 roku. Środowiska plastyczne organizowały coraz więcej różnego rodzajów konkursów i przeglądów sztuki, także światowej. Poza tym stanowiło ono dość kosztowną inicjatywę, więc coraz trudniej było zdobyć na to środki. Kłopoty także finansowe spowodowały, że mój następca już nie podjął tej działalności. Krótko mówiąc, prace nad triennale zakończyły się same przez się.

Data i miejsce nagrania 2013-01-29, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Redakcja Maria Buczkowska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Syna, synowej, Jana Józefa Szczepańskiego (bratanka pani Marii), Piotra Kuncewicza (siostrzeńca Jerzego Kuncewicza) czy pana Musiała (też siostrzeńca pana

Pani Maria w „Listach do Jerzego”napisała, że chciałaby, żeby Kuncewiczówka była dokumentem wspólnej przeszłości [dla] tych, którzy są tej przeszłości ciekawi.. Ale ciekawi

Bardzo często było tak, że po spotkaniu z aktorem [bądź] pisarzem [odbywał się] półgodzinny koncert młodego [muzyka] ze Stowarzyszenia „W Stronę Sztuki” Tak że ten

Jak ktoś trafił na dyżur [Zofii] Kucówny, był przez nią oprowadzany, to przecież wydałby wszystkie pieniądze na książki, żeby tylko Kucówna podpisała

Nawet jeśli ktoś się nie zgadzał z myślą polityczną Jerzego Kuncewicza, który krytykował ten wstrętny kapitalizm, a namawiał do współpracy z Ukrainą, z Białorusią, z

W pewnym momencie zeszła nagle po schodach moja wnuczka, wrzeszcząc (bo to nie był cichy głos), że się pali.. Polecieliśmy

Wszystkie spotkania w Kuncewiczówce kończyły się lampką wina i wspólną biesiadą.. Wszystkie spotkania w Kuncewiczówce kończyły się lampką wina i

Tak że poza zrobieniem kokonów z drutu kolczastego i światła, które odzwierciedlają określone narodowości, znajdują się tam także kokony poświęcone