• Nie Znaleziono Wyników

Powstanie Stowarzyszenia Teatralnego „Gardzienice” - Edward Balawejder - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Powstanie Stowarzyszenia Teatralnego „Gardzienice” - Edward Balawejder - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

EDWARD BALAWEJDER

ur. 1942; Rakowa

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Towarzystwo Wiedzy Powszechnej, Włodzimierz Staniewski, Stowarzyszenie Teatralne „Gardzienice”, Barbara Koterwas, Lublin, PRL

Powstanie Stowarzyszenia Teatralnego Gardzienice

Miejsce mieliśmy w Towarzystwie Wiedzy Powszechnej – nikt nas nie krępował, mogliśmy się spotykać. Włodek przyjeżdżał ze swoimi współpracownikami, spotykaliśmy się tam, odbywaliśmy posiedzenia, wspólnie staraliśmy się usankcjonować tę aktywność. No i udało się utworzyć Stowarzyszenie Teatralne Gardzienice.To mógł być 1978 rok, kiedy ja wkroczyłem w tę działalność. Ja zostałem prezesem tego Stowarzyszenia, Włodek był wiceprezesem. Chodziło o to, żeby to była osoba – przepraszam za to, co powiem – mająca jakiś autorytet w środowisku, co do której nie ma większego zastrzeżenia, także politycznego, chociaż ja byłem człowiekiem apolitycznym w zasadzie, ale byłem działaczem ruchu ludowego. Nie pamiętam, kto był sekretarzem zarządu – mogła to być Basia Koterwas. Ja też mogłem reprezentować Stowarzyszenie [Gardzienice] na zewnątrz.Wspólnie z tymi osobami, o których mówiłem i dzięki determinacji Włodka Staniewskiego, który rzeczywiście był mocno w to wszystko zaangażowany i z taką determinacją walczył o to, żeby to, z czym tu przyjechał do Lublina, realizować z ludźmi, którzy z nim współpracowali, dały sukces. Od samego początku Stowarzyszenie robiło to, co robi teraz: dokumentowało kulturę ludową w najbardziej odległych częściach Polski,zbierało materiały do tych tworzonych później przez Włodka Staniewskiego spektakli. I dla nas, którzy od samego początku wspieraliśmy taką działalność wydawało się, że to jest wyjątkowo ważny kierunek dokumentowania przeszłości, bo Włodek sięgał do korzeni.

(2)

Data i miejsce nagrania 2013-01-24

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Transkrypcja Jakub Biesak

Redakcja Jakub Biesak, Dominika Majuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

[Kiedy] zostałem dyrektorem Wydziału Kultury, zadzwonił do mnie Józef Tejchma, ówczesny minister kultury.. Urodził się w tej samej Markowej, [co

Syna, synowej, Jana Józefa Szczepańskiego (bratanka pani Marii), Piotra Kuncewicza (siostrzeńca Jerzego Kuncewicza) czy pana Musiała (też siostrzeńca pana

Pani Maria w „Listach do Jerzego”napisała, że chciałaby, żeby Kuncewiczówka była dokumentem wspólnej przeszłości [dla] tych, którzy są tej przeszłości ciekawi.. Ale ciekawi

Bardzo często było tak, że po spotkaniu z aktorem [bądź] pisarzem [odbywał się] półgodzinny koncert młodego [muzyka] ze Stowarzyszenia „W Stronę Sztuki” Tak że ten

Celiński powiedział, że da pieniądze, jeśli zrobimy z tego ośrodek pracy twórczej (wtedy dyrektorem Biblioteki Narodowej był Michał Jagiełło –pisarz, wybitny opozycjonista

Jak ktoś trafił na dyżur [Zofii] Kucówny, był przez nią oprowadzany, to przecież wydałby wszystkie pieniądze na książki, żeby tylko Kucówna podpisała

W pewnym momencie zeszła nagle po schodach moja wnuczka, wrzeszcząc (bo to nie był cichy głos), że się pali.. Polecieliśmy

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Maria Kuncewiczowa, środowisko literackie, Kuncewiczówka, Kazimierz Dolny, współczesność.. Dokumentację fundacji Kuncewiczów robiłem