• Nie Znaleziono Wyników

(20 minut) Prezentacja multimedialna „Istota działalności gospodarczej: Przedsiębiorczość i innowacyjność” po uprzednim wskazaniu kwestii na które uczniowie mają zwrócić uwagę (patrz cele zajęć)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "(20 minut) Prezentacja multimedialna „Istota działalności gospodarczej: Przedsiębiorczość i innowacyjność” po uprzednim wskazaniu kwestii na które uczniowie mają zwrócić uwagę (patrz cele zajęć)"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

KONSPEKT ZAJĘĆ

Temat 2: Istota działalności gospodarczej – przedsiębiorczość i innowacyjność

Ogólny cel kształcenia: charakterystyka przedsiębiorczości i innowacyjności jako istoty działalności gospodarczej.

Cele szczegółowe zajęć:

1) objaśnić model przedsiębiorczości,

2) odróżnić ekspansywność i innowacyjność, 3) scharakteryzować osobę przedsiębiorcy, 4) wymienić rolę przedsiębiorcy,

5) określić cechy osobowe i kompetencyjne przedsiębiorcy, 6) wyjaśnić, co to jest innowacja,

7) wskazać przyczyny innowacji,

8) określić, czego może dotyczyć innowacyjność, 9) odróżnić wewnętrzne i zewnętrzne źródła innowacji, 10) uzasadnić, że innowacyjność sprzyja przedsiębiorczości, 11) ocenić skłonność polskich przedsiębiorców do innowacji.

Czas trwania: 45 minut

Metody kształcenia: pogadanka wstępna, wykład problemowy, studium przypadku.

Środki dydaktyczne: treść wykładu do tematu, karta pracy uczniów, prezentacja multimedialna „Istota działalności gospodarczej: Przedsiębiorczość i innowacyjność”

Propozycje organizacji zajęć:

1. (5 minut) Czynności organizacyjne

2. (5 minut) Pogadanka wstępna nawiązująca do tematów: „Charakterystyka przedsiębiorcy – uwarunkowania przedsiębiorczości” i „Charakterystyka przedsiębiorcy – przedsiębiorca jako profesjonalny kolarz”.

(2)

3. (20 minut) Prezentacja multimedialna „Istota działalności gospodarczej: Przedsiębiorczość i innowacyjność” po uprzednim wskazaniu kwestii na które uczniowie mają zwrócić uwagę (patrz cele zajęć).

4. (15 minut) Podsumowanie i diagnoza efektywności zajęć z wykorzystaniem „karty pracy ucznia” (zał. 1).

(3)

3

Zał. 1. Karta pracy ucznia

Polecenie 1. Przeczytaj ze zrozumieniem poniższy tekst „Opatentował dwa paluszki”

Zaczynał swój biznes ze wspólnikiem od pożyczenia 2 tys. zł na rozkręcenie firmy. Jeszcze jako studenci złożyli wniosek do urzędu patentowego. Pracował po 16 godzin na dobę. Dziś zarządza 35 handlowcami. Czy łatwo osiągnąć w Polsce sukces?

Na początku nic nie wskazywało na to, że Bartosz Głodowski rozkręci własną firmę.

Droga do własnego biznesu była dość kręta. Technikum telekomunikacyjne, wojsko – służba w Marynarce Wojennej, potem praca w charakterze ochroniarza za 4 zł na godzinę. Aby podwyższyć nieco zarobki, Bartosz zdecydował się zdobyć licencję ochroniarza, zaczął jeździć na patrole jednej z większych firm ochroniarskich w Polsce. Nie nacieszył się jednak tą pracą długo. – Kiedyś siedzieliśmy z kumplem w pubie przy piwie i zauważyliśmy zabawną prawidłowość. Klienci jedząc paluszki, wybierają te sklejone, a pojedyncze odkładają z powrotem. Postanowiliśmy na tym zarobić – wspomina okoliczności powstania swojego pomysłu na biznes Bartosz Głodowski. W ciągu kilku następnych dni Bartosz ze swoim przyszłym wspólnikiem obserwowali konsumentów paluszków. Sympatia do podwójnych paluszków jest tendencją – stwierdzili.

Postanowiliśmy zastrzec podwójne paluszki jako produkt w urzędzie patentowym i zdobyć znak towarowy – opowiada Bartosz. Po 4 miesiącach od złożenia wniosku, wspólnicy otrzymali zastrzeżenie patentem. Wtedy zdecydowali się na założenie firmy i zlecenie seryjnej produkcji podwójnych paluszków. Firmie z siedzibą w Poznaniu nadali nazwę „Beerfingers”; po 6 miesiącach marzenia o własnym biznesie stały się rzeczywistością.

Ich budżet na pierwsze zlecenia wyniósł 25 tys. zł, były to pieniądze pożyczone od rodziny.

Firma zaczęła funkcjonować. Wspólnicy rozprowadzali paluszki w pubach i małych osiedlowych sklepikach. Początkowo Bartosz bał się rzucić etatu. Pracował 8 godzin dziennie u kogoś, a potem kolejne u siebie w firmie. Nie było łatwo, ale nie chcieliśmy stawiać tylko na własną działalność, baliśmy się – wspomina.

Dalsze rozkręcanie firmy nie było jednak już tak proste, jak początki. Bartosz, który po około roku zdecydował się spłacić wspólnika, chciał wejść z podwójnymi paluszkami na większy rynek. Hurtownie spożywcze, supermarkety, a potem rynek niemiecki i brytyjski to kolejne etapy rozwoju – opisuje Bartosz – tu jednak natrafiłem na barierę.

Hurtownicy początkowo interesowali się moim produktem, potem jednak otrzymywałem telefon, że nie mogą podpisać ze mną umowy. Pozostali dostawcy nie wyrażają zgody.

Z kolei supermarkety zamawiają towar za kilkaset tysięcy złotych, a płacą w ciągu 90 dni.

Opóźnienia w płatnościach nie są niczym niezwykłym, a tu łatwo o bankructwo. Pomysł na biznes jest ciekawy, biznesplan jest, ale nie wszystko idzie tak, jak tego oczekiwałem – zauważa Bartek.

Bartosz nadal sprzedaje paluszki w małych sklepach spożywczych, pubach i w internecie. Paluszki o minimalnej wartości zamówienia 20 zł, firma dostarcza na terenie całego kraju. – Mamy magazyn w Polsce centralnej, a w całym kraju 35 handlowców, którzy dystrybuują nasze paluszki. Rocznie sprzedają kilkadziesiąt ton towaru. Każdy z handlowców średnio robi dzienny obrót o wartości 1000 zł.

(4)

4

Wcześniej Bartosz zajmował się wszystkim w swojej firmie, dziś stać już go na usługi agencji reklamowej, która przygotowuje dla niego opakowania, robi badania rynku odnośnie wprowadzenia nowych smaków paluszków: bekonu i papryki. Zdobyli także dotacje unijne, tzw. paszport do eksportu. Od 2008 r. firma przynosi dochody.

Ceny paluszków Beerfingers są dość niskie w porównaniu z cenami np. chipsów, wynoszą od 1,35 zł do 2,5 zł za 70 - gramową paczkę. Paczki 400 - gramowe kosztują 5,99 zł.

– To tzw. produkt impulsywny. Problemem jest to, że małe sklepy zamawiają towar o wartości około 200 zł, a w supermarkecie sprzedalibyśmy kilkadziesiąt razy więcej – wzdycha Bartosz.

Z jednej strony potrzebują kapitału, żeby wejść na rynek niemiecki i brytyjski, z drugiej także partnera, który dysponuje wiedzą o rynku i prowadzeniu dużej firmy.

„Beerfingers” znalazło się już pod lupą aniołów biznesu, ale na zainteresowanie typowego funduszu private equity nie może jeszcze liczyć. Jesteśmy za mali – uważa Bartosz – ale eksport jest naszą ogromna szansą. W Polsce rynek słonych przekąsek wart jest około 1,8 mld zł, z czego połowa to chipsy, a paluszki stanowią zaledwie 14 proc. tego rynku. „Beerfingers”

wszedł jednak także na rynek słodkich przekąsek, sprzedając paluszki w czekoladzie. Jednak Polska ze średnim rocznym spożyciem 2 kg przekąsek na osobę to ciągle mały rynek, choćby w porównaniu z Niemcami – 7 kg na osobę.

Bartosz nie chce jednak inwestować w produkcję. Zakłady, z którymi współpracuje, mają limity 300 ton miesięcznie, ale jak na razie limity te nie są przekraczane.

Polecenie 2. Odpowiedz na poniższe pytania.

1. Jakie cechy posiada Bartosz jako przedsiębiorca?

2. Która z ról przedsiębiorcy najbardziej pasuje do Bartosza?

3. Jaki rodzaj innowacji zastosował Bartosz?

4. Jakie napotyka bariery w rozwoju?

Cytaty

Powiązane dokumenty

będzie wpisanie możliwych rozwiązań, a następnie przewidywanych skutków tych rozwiązań (zarówno pozytywnych, jak i negatywnych). Przypisz im cyfry i umieść je na osi OX

a) Janek od tygodnia rzetelnie przygotowywał się do sprawdzianu z matematyki. Ocena ze sprawdzianu miała mieć decydujący wpływ na zaliczenie semestru. Wysiłek się

Poziom czwarty (klasa) oznaczony jest czterocyfrowym kodem numerycznym, obejmuje 615 grupowań rodzajów działalności dających się wyodrębnić przede wszystkim z

Podstawowymi cechami przedsiębiorczości jest ekspansywność i innowacyjność. W literaturze przedmiotu wielu autorów używa obu terminów zamiennie.. Ekspansywność –

Podstawowa rekomendacja tego raportu — przedstawiona pod koniec Rozdziału 2 — stwierdza, iż Ministerstwo powinno, generalnie, finansować koszty wsparcia poszczególnych osób

Niniejsza analiza rekomenduje przeprowadzenie pewnych zmian w polityce rządu, mających na celu wspieranie osób niepełnosprawnych w znalezieniu pracy w dowolnym zawodzie

Zwrócić uwagę na poglądy Szymona Gajowca, Seweryna Baryki i Lulka dotyczące poprawy sytuacji w

Trudniej jest porównać dwa ułamki zwykłe od dwóch liczb naturalnych, na które wystarczy, że zerkniemy okiem, a już potrafimy wskazać większą z nich.. W przypadku dwóch