• Nie Znaleziono Wyników

Zrzesz Kaszëbskô : pismo Ludu Kaszubskiego, 1947.09.07 nr 72

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Zrzesz Kaszëbskô : pismo Ludu Kaszubskiego, 1947.09.07 nr 72"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

C E N A Z ł

Piaśnica-nasza relikwia narodowa Kórbanji kasze

T u i ów dzie s ły s z e liś m y w ypc

U ro c z y s ta p ie lg rz y m k a do g ro - v p o m o rd o w a n y c h o fia r p ie rw - ch d n i te rr o r u h itle r o w c ó w w esz- ju ż w tra d y c ję ro c z n y c h obcho- v n a ro d o w y c h na K aszubach.

N ic z y m w u lk a n w rz a ło w duszach I u ka szu b skie g o , g d y tłu m ić m u- ł w o k u p a c ji w s z y s tk o , co o d czu ­ li ile k r o ć usta je g o w y m a w ia ły w o „P ia śn ica ,,. A często b y ła na ach. D la n ie k tó r y c h b y ła zastra- . n ie m , d la in n y c h ź ró d łe m s iły , po ięcenia, ale w s p ó ln y m d la w s z y - ic h u ś w ia d o m ie n ie m p ie k ła M ile ­ wskiej rz e c z y w is to ś c i.

I ju trz e n k a p rz y s z ła z ło ta ! T a k m o d lił P olak, g d y w o js k a ra d z ie - e *i a n g lo sa skie ro z g r o m iły N ie m - y ; g d y r o k 1945 w o ln o ś ć nam iy n ió s ł.

D rg n ę ło s iln ie j serce ro z s z lo c h a ­ no lu d u , w e zb ra n e u czu cie ro z k o -

a ło p ie śń p ie lg rz y m ią o P iaśnicy.

/ s ł d o tc y h c z a s o w y m it. P ozostałą tw d a p o tw o rn a , jeszcze je d n a z

;ią ca p ra w d : ta m z ie m ia opada, n są Ic h g ro b y... Ta sama P iaśni- z o k u p a c ji, ty lk o naoczna, nam a- na i z g ro z y p e łn a , s ta ła się d o ­ pną! N ie b ro n i ju ż d o stę p u bag- t, p is to le t gestapow ca, czy zesła- j

i do obdzu. I

J a k rz e k a w ezbrana, z s iłą w io - I nnego p rze b u d ze n ia , p o p ły n ę ła j jrw s z a fa la p ie lg rz y m ó w do m ie j- ł n a ro d o w y c h r e lik w ii, b y się w y - arżyć, b y serce o tw o rz y ć swe ty m :z ą tk o m , spój rz y ć na tę ziem ię, na g ro b y , d o tk n ą ć drzew a, p o d z iu ra - 1 one od k u l siepaczy, w e s tc h n ie - e, w d zię czn e z b ra ta n ie p rz y n ie ś ć ią c y m b o h ate ro m ...

W s z a k o n i śpią ty lk o ...

„ T a k cecho tu — ta k tu nóboż-

>, tak tu cecho m ają — szeptali elgrzym i,,.

Ś w ięte u n ie s ie n ie te ż b iło ze s łó w estru d zo n e g o d z ia ła c z a kaszub- iego, śp. A u g u s ty n a W e s tp h a la , z d zie ra ją cą serce p ra w d ę w y łu s z - a ł Jó ze f G niech, a lu d szlo ch a ł, lo c h a ła dusza sk o ła ta n a , zb o la ła , rw ożona. P ła k a ło serce za c a łą iszą i P o ls k i m ę kę — to ż c z ło w ie k

" n a ł k o la n a i m o d lił się za m ę- n n ik a — ż o łn ie rz a s p ra w y n a ro - vej, s p ra w y B oskiej. K ir ę A sp o w i s ta ły w d o w y po z a m o rd o w a n ych , de, w y c h u d z o n e tw a rze , ciche, irc z o n e z o s ta tn im i śla d a m i w o j- m o w iły o w s z y s tk im - — m ó w iły c ie rp ie n iu ...

N ie m ożna b ędzie p o ró w n a ć

;rw sze j p ie lg rz y m k i z p ó ź n ie j szy- . C h o cia ż ka żd a o d b ija się, w zb o - się, u d o s k o n a la o rg a n iz a c y jn ie -—

p rze cie ż n a s tró j te n sam p o d n io - 7, u ro c z y s ty s p o w ity c ie n ie m b o ­

rnego sm utku...

12.000 is tn ie ń w k w ie c ie w ie - i spoczęło snem wiecznym. Z ło ż y - n a jw ię k s z ą o fia rę ja k ą c z ło w ie k o żyć m oże, o fia rę życia . D ziś Pia- ic a to sy m b o l m ę cze ń stw a naszej

cha, k t ó r y z fa n a tyzm e m o p ie ra ł się b is m a rk o w s k ie m u k u łtu rk a rm p fó w i, d o k u m e n to w a ł s w o ją p o lsko ść w s trą jk u szko ln ym ...

T e n sam d u ch d o tr w a ł P iaśnicy.

N ie z a ła m a ł się p rzed n ią , z ro d z o ­ n e j z te j sam ej zaciśniętej: nad s ło ­ w ia ń s z c z y z n ą p ię ści g e rm a ń s k ie j:

ten sam d u ch k u ltu rk a m p fu , ty lk o w in n y m p o k o le n iu , b e łk o c ą c y m cha­

osem „iz m ó w ,, o szczęściu, d o b ro b y ­ cie i n a d c z ło w ie k u . D u c h zawsae ż ą d n y w ła d z y , p a n o w a n ia n a d ś w ia ­ tem , „u e b e r alles...,,, k t ó r y r z u c ił ża­

g ie w w o jn y , w z b u r z y ł cichą, pędzą­

cą s w o ją s ie la n k ę ż y c ia duszę s ło ­ w ia ń s k ą do w a lk i o b y ć a lb o n ie b y ć !

O d m ie n n y w s w y c h fo rm a c h w ie k o w y faszyzm g e rm a ń s k i w 1939 r. o k a z a ł się w s w e j o stateczne j fa ­ zie, w o jo w n ic z e in s ty n k ty z n a la z ły u jś c ie , ro z p ija ł się w k r w i n ie w in ­ n y c h o fia r. O to is to ta n ie m ie c k ie j p o lity k i, w ty m p rz e w y ż s z a ją c a p o ­ lit y k ę zachodu, że w y z w o liła się z o sła b ia ją ce g o p a rty k u la ry z m u . N ie m ie liś m y i n ie zd o b ę d zie m y n ig d y

lepszego d o św ia d cze n ia . Piaśnica i

inne groby rozsiane po całym k r a ­ ju, niechże będą tym w ie lk im me mento: pam iętaj Polsko, że w te j p o ­ lity c e czai się zawsze nasza śmierć!

N ie m a te ż z a k ą tk a , g d z ie b y n ie w z n o s iła się m o g iła m ę cz e n n ik a —

^ o łn ie r z a s p ra w y n a ro d o w e j, n ie m a ro d z in y , k tó ra b y n ie o p ła k iw a ła s tra ty z n a jd ro ż s z y c h . W szyscy o n i z g in ę li, bo Boga i O jc z y z n ę m ie li w j sercu.

Ż y c ie P o ls k i; je j w ie lk o ś ć i ich m iło ś ć b y ła p o w o d e m ś m ie rc i ty lu ; t y lk o O jc z y z n a b y ła p o w o d e m nasze go d ra m a tu w rz e ś n io w e g o 3 939 r.

Cel w o jn y n ie c h y b n ie w ię k s z y , ja k ty lk o w y n is z c z e n ie n a ro d u i p a ń ­ stw a p o ls k ie g o !

T o są p o w o d y p o lit y . , no. O h o k n ic h je d n a k są in n e j n a tu ry : n ie z b a ­ dane w y r o k i Boże! T u sens śm ie rci t y lu s y n ó w O jc z y z n y naszej na p o ­ tu w a lk i, w obozach k o n c e n tra c y j­

n ych , w ię z ie n ia c h . N ie Jo b e m n a ro ­ d ó w je s t P olska! I tu ra c ję m a ją m a­

te ria liś c i, sprzeczni o ty le w sobie, że z c z ło w ie k a ź r e b ili sobie boga!

J e n c z o łg a ją c y się z b y tn io po z ie m i c z ło w ie k , k ie d y ż zd ą ż y o trz ą s n ą ć się z b ło ta i k u rz u ziem skie g o ? — W w i ­ rze w a lk lv w chaosie w o jn y ? N ig d y ! P atrząc na one d n i z g ro z y z R , et- me< p e rs p e k ty w y , m a ją c w p a m ię c i u ro czysto ść P ia ś n ic y z n ie d z ie li .31 uh m., n a s u w a ją się nam pewnie re ­ fle k s je .

R óżn ie o ce n ia c z ło w ie k p o ś w ię ­ cenie, b o h a te rs tw o ta j w o jn y i stąd p ły n ą c e o fia ry . K a ż d y je d n a k w ie , że b o h a te rs tw o P iaśnic, b o h a te rs tw o sza ry c h b e z im e in n y c h szeregów jest in n e . Z ro d z iło się b o w ie m z m i­

ło ś c i, p o ś w ię c e n ia i w ia ry . In a cze j te ż m u s i przez nas b y ć ro zu m ia n e , c e n io n e i czczone. T o nie b o h a te r-

ro b o tn ik , k tó r y się n ie w s ła w ia ł; że z g in ą ł w o ź n y g im n a z ju m o b o k p r o ­ fesora!

To z p re m e d y ta c ją w y m ie rz o n e , w samo serce n a ro d u c e lo w a n e u d e ­ rz e n ie ! W y n is z c z y ć s iłę b io lo g ic z n ą i in te le k tu a ln ą n a ro d u . Zbeszcześcić p a m ią tk i n a ro d o w e , z o h y d z ić nasze­

go c z ło w ie k a . P o la ka p rz e d s ta w ić ja k o aspołecznego, m a ło k u ltu ra ln e - go, zacofanego, bez p o rz ą d k u w ie c z ­ n ie w ic h rz ą c e g o , n ie z d o ln e g o do sa­

m o d z ie ln e g o b y tu .

I m ó g ł sobie ta k i p ro g ra m H itle r p o s ta w ić . B o w ie m c z ło w ie k jest tw ó rc ą szczęścia i nieszczęścia na zie m i. O n s tw a rz a społeczność. W n ie j b u d u je i ru jn u je . K o ch a i z a b i­

ja ! R o b i co chce — m a w o ln ą w o lę . Boga u d z ia łe m je st dopuszcze nie n a ­ w e t zła. N ie zbadane są Jego w y r o ­ k i. W e w s z y s tk im m asz Boga! O ty m za p o m in a c z ło w ie k . I g d y w św ięcie z e tk n ą się o w e o d w ie c z n ie ze sobą w a lczą ce o b o zy d o b ra i zła, żądza, j n ie n a s y c e n ie lu d z k ie , za ślepien ie, j zem sta, n ie n a w iś ć spychają go do o- ! bozu ?ła, ka ż ą m u w a lc z y ć o u ro jo - i

ne doBro. j

W ie m y ja k ie h a sła rz u c a ł w j ś w ia t H itle r . N a w ła s n e j skórze od- j c z u liś m y „z b a w ie n ie ,,, k tó re n ió s ł ■ lu d z k o ś c i.

R o z m y ś la jm y też o P ia ś n ic y i nad je j g ro b a m i! Czas u k o ił ra n y , o- g ie ń b o le ś c i p rz e p a lił duszę, prze- k r w a w iło się serce w k r w i sw e j ser­

decznej — z o s ta w m y te ś w ię te p o ­ p io ły i d b a jm y o is k rę , tę n a jc z y ­ stszą z w ie lk ie g o o g n ia c ie rp ie n ia . P o m yślm y nad sensem ś m ie rc i t y lu ty s ię c y : c ie rp ie n ie ic h i nasze, T w o ­ je, w d o w o , tw o je , m a tk o , ojcze, syn u s ie ro to ! S p o jrz m y ż na p ia ś n ic k ie k rz y ż e ! P rzecież to g o lg o ta ż ycia ! C zyż ż y c ie to n ie u s ta w ic z n y w y s i­

łe k — czyż w a lk a to n ie cie rp ie n ie ? G d y w a żą się lo s y lu d z k o ś c i, że m ia ła b y ć po g a ń ska , zm e ch a n izo w ., za­

le żn a od k iw n ię c ia p a lce m je d n e g o c z ło w ie k a , czyż, lu d z ie K aszubski, n ie p o trz e b a b y ło łez, b ó lu , ś m ie r­

ci, b e z p ra w ia , abyś c ie rp ia ł i w ty m d o jrz a ł p ra w d y ? A b y ś z ro z u m ia ł, że is tn ie n ie d o p ó ty będzie w a lk ą , d o ­ p ó k i c ie rp ie n ie s ia ł będzie c z ło w ie k . N ie z d z ie ra jm y z a b liź n io n y c h ran, to z b y tn io b o li! N ie o to te ż c h o ­ dzi. A le ch o d zi o to, abyśm y sobie u- p rz y to m n ili, że o prócz naszej c o ­ d z ie n n e j ch e czy je s t checz nasza o- g ó ln a — o jc z y z n a ! A b y ś m y w ie d z ie ­ li, że śm ie rć na P ia ś n ic y n ie b y ła z w y c z a jn y m z a m o rd o w a n ie m czło - i w ie k a , ale to b y ł zam ach na naszą j checz w p ie rw s z y m rzę d zie tę m a łą s k ła d a ją c ą się z ro d z in y ; to b y ł za­

m ach na nasze k rz y ż e p rzyd ro żn e , k a p lic z k i, na naszą re lig ię , k o ś c ió ł, k a p ła n ó w , na naszego Boga w ser­

cach naszych, to b y ł zam ach n a c z ło w ie c z e ń s tw o — na w o ln o ś ć naszą, na w szystko , co nam w ch e czi d ro - *

tem at uproszczenia p is o w n i k P od ajem y zatem gawędę naszą ne j p is o w n i 'ja k o p r o je k t n o w i

do d y s k u s ji. B

D ro d z i naszińce! V prze m erze „Z rze szę Kaszebsczi,, sta, że w ic y m u e w e u e ic ó v szime trz im a c , n a ji kaszebji echani, ja k n o p ie rz ig u e ni szigo znaku, że s tó rim jesm sczim szlachę, nóstarszim s ło w ia ń s c z im nad B ó łkę . I m i zabejem e u e jc ó w m ue i sze checze je n ie m d ą z b a ro le tk u e rzeczą: Ke­

rna i k u ń c !

D ziś n ie je dosc le sku godac, bo w ia lg ó c m u e w e je na p iś m ie i cz e n ji mó to, co je z paj.

n i i słuchani.

W sze te rn ó s tk u e , to w ia ld z i, co snóżi a dr. - w i ęMes je n a p is ? ’ ; ••

ta n i, gódani. ŻI? ,, «

m dze pisano, w ed żin ie , bo trwc.

na p iśm ie uestanie . W e jta le , co snóżigu n ig u e na Kaszubach je piśm ie. U e d jim kaszeb sa„ i to , co z n a ji kas je p o c z ę li, cez uestan św iece, a n i K aszebi sa dzelcbe n ic k ue snóżót n a ji d ssze i kaszebsczig

J a k m u e w e sę k ó ż d i uczec m uszi, ta k i je ji chce je na p a p ió r, na ( gue przelóc. D ló te te ż c ce_ chcenie rażę ze „ Z r z żejszi ó rt p ró b u e w a c p r szebską m uew ę.

P rów dac, r o z m a jiti n a jig u e p is m ie n ia . Ucz m eslele d o b ri ó rt ne j ró w n o tru d n i, c h te re n : ta ło . A dlócze? Bue m<

czime sę na p u e lszczi

„Zrzesz,, gysa jin a c z i, b chow ac kaszubską gra.

chcemo n a jim u le d o w i j i tak że ko ż d i m dze j dzeckue, co sę u czi m m ueuię tak czetac ja k

C zej to dobędzesz, j™ , ...

u lu b is z n a j m uew ę, a czytające u e p o w ie sce i w e w ie rs z u i w nióczce, staniesz sę ró w n im sta rko m , c h te rn i k u re szce n k u e w e le ta k pisać s w o ji m ue me, bo to na n§ czase n ie b trzeb. S p ró b u jta na g ło s le r u e b o czita ja k b e ln o to sę cz

N apisztaż ^ ja k tra m a tc n i a p is a n i sę w id z y . N a u<

n ó re c h lij p o z n a je ta n a ją pisa w ę. A cze j ju róz zaczejesz, ne ju n ie uedińdzesz. A ce:

dosc dló sena cze c ó rc z i b iv na cezenie dostać le st kaszt d o d ó m ku . M d ze m u te j ta k ja k b e w id z ó ł a czeł u lu b io n szich a s ta rk ó w , s w o ję w i'

l n K i i n t n n /T _ —

I

(2)

Zrzesz Kaszebskó Str, 2 Nr 72

Wymiana tow arow a z Francją

Nawiązując do podpisanego w Paryżu w dniu 20 sierpnia br. układu handlowego polsko-francuskiego, redaktor gospodar­

czy PAP uzyskał szereg danych, dotycią- cych wymiany towarowej z Francją w okre­

sie styczeń — czerwiec 1947 r.

Ogółem przywieźliśmy z Francji towa­

rów wartości ok, 362 milionów zł. Główną pozycją przywozową były korzenie, jak pieprz, cynamon i wanilia o wartości 103,4 milionów zł; następnie sprowadziliśmy za 88 milionów zł samochodów ¡i ich części;

samolotów zakupiliśmy Za kwotę ok. 12 milionów zł, taśm transportowych zia 45,4 miii. zł, szmat za 42,7 mil. zł i zwierząt ży­

wych za 22,3 mil. zł. Ponadto prywoziliśmy z Francji fosforyty, saletrę potasową.

Lista towarów wywiezionych z Polski o- bejmuje przede wszystkim węgiel i koks o wartości 151., 1 mil. zł, następnie przędzę z jedwabiu sztucznego wartości i7 ,7 mil. zł oraz tkaniny bawełniane o wartości z górą 10 milionów zł.

Ogółem wywóz nasz) do Francji w ub.

półroczu wyrażał się kwotą 178,9 mil. zł.

--- ---7--- --- ---- N a jw ię k s z a w Polsce

Zjednoczenie Przemysłu Cukrowniczego Okręgu Pomorskiego buduje przy Cukrow­

ni w Chełmży, największą w Polsce gorzel­

nię, która będzie przetwarzała melasę z cu­

krowni na spirytus bezwodny. Spirytus ten znajdzie zastosowanie w przemyśle auto­

mobilowym.

Nowy dział produkcji da nie tylko ol­

brzymie oszczędności, ale stworriy też nowe zupełnie perspektywy dochodowe i pod­

niesie rentowność przemysłu cukrownicze­

go. Gorzelnia ma być uruchomiona jeszcze jesienią bieżącego roku. (z).

N o w y d w o r z e c g łó w n y w W a r s z a w ie

Prace przy rozbiórce dawnego dworca głównego posuwają się stale naprzód.

Jeżeli nie zajdą jakieś poważne prze­

szkody, całkowtite uporządkowanie terenu pod budowę nowego dworca głównego na­

stąpi pod koniec października rb.

Inżynierowie SPB opracowali już pro­

jekt budowy nowego dworca głównego.

W edług tego projektu nowy dworzec ma być pobudowany bardziej na zachód od zburzonego.

Przez przyszły dworze ma przebiegać 8 torów, z czego dwa podmiejskie.

Piaśnica

n a s ze relikwia n a ro d o w a

* Ciąg

dalszy

ze strony 1-ej

n ie naszej św ięte. K to k o lw ie k z g i­

n ą ł ś m ie rc ią m ęczeńską, b y ł w y k ła d ­ n ik ie m te j ś w ię to ś c i! O tó ż n ie t y lk o o p ła k iw a liś m y c z ło w ie k a , ojca, s y ­ na, ale to, co z n im g in ę ło . K to b y ł s iln ie js z y m od n ich ? Ilu ż b y ło bez c ie rp ie n ia , o fia ry ?

Im w ię k s z y m ś w ie c z n ik ie m je s t je d n o s tk a d la n a ro d u , im w ię k s z ą c zą stkę sw ego je s te s tw a w id z i w n im n a ró d , ty m w y ż e j w y n o s i ją k u górze, ty m w s p a n ia ls z y im p o m n ik s ta w ia w sercu n a ró d i ja k o lam pę ż y c ia n a ro d o w e g o u n o s i w ie c z n ie p ło n ą c ą , zawsze tą je d n ą ś w ia tło ś c ią

ż y c ia gorejąca.

T a k ą la m p ą ż y c ia n a ro d o w e g o m usi b y ć g ró b m ę c z e n n ik ó w n a ro d o w y c h — n ią m u s i pozostać P iaśnica!

T a k p o jm o w a ć t y lk o m o że m y ic h śm ierć.

T ą ś w ia tło ś c ią o p ro m ie n ie n i w r a ­ c a liś m y z p ie lg rz y m k i, n o w ą o tu c h ą i w ia rą o w ia n i c h c ie jm y zatem k r o ­ cz y ć k u p rz y s z ło ś c i z p o d n ie sio n ą s k a rn ią , m ę stw e m i zapałem do p ra ­ c y nad n o w ą naszą rz e c z y w is to ś c ią .

Za nam i boleść, a przed nam i c z y ­ stą i piękną radość ży c ia tw orzy to

serce,

co c ie rp ią c ,

n ie n a w iś c i n ie

czuje, a w a lc z ą c Boga i czow ieka z serca nie usunie.

Dotychczasowa wymiana towarowa z Francję opierała się na układzie handlowym zawartym w sierpniu 1946 r. Obecnie za­

warty tymczasowy układ handlowy polsko- francuski obowiązuje na okres 3 miesięcy, tj. od sierpnia do grudnia 1947 r.

M a t e r ia ły i s p r z ę t z A n g l i i

Przy uzgadnianiu umowy finansowej mię­

dzy Wielkę Brytanię a Polskę ustalono, że dla zlikwidowania istniejących jeszcze róż­

nic rzięd brytyjski dostarczy Polsce towarów z nadwyżek wojennych na sumę 6 milio­

nów funtów.

Komunikat brytyjskiego Ministerstwa Zao patrzenia wymienia spośród tych towarów surową wełnę, materiały włókiennicze, — mundury i bieliznę wojskową, obuwie, ób- rabiarki, dźwigi, pompy, ekwipunek st/aży pożarnej, aparaturę telefoniczną, barki i ło­

dzie.

W W ielkiej Brytanii bawi, misja polska, która dokonuje selekcji towarów, przezna­

czonych do transportu, a rozmieszczonych na terenie całej Anglii. Część tych towa­

rów wybierana jest również z magazynów, znajdujących się na kontynencie europej- skim j; w Afryce. Misja polskai ma zakoń­

czyć swe prace w przeciągu następnych kil­

ku miesięcy.

Ponadto brytyjskie Ministerstwo Zaopa­

trzenia wysłało do Polskj. — jako dar rządu brytyjskiego 11 tysięce elementów mosto­

wych systemu Bai|ey'a, tego samego typu jak te urządzenia mostowe, którymi posłu­

giwały sie wojska alianckie, przekraczając Ren.

(PAP).

K o m is je s p e c ja ln e

Biuro Wykonawcze Komisji Specjalnej komunikuje, że w związku z wykonaniem ustawy z dnia 2 czerwca br. o zwalczaniu drożyzny i nadmiernych zysków w obrocie handlowym, komplety orzekające Komisji Specjalnej z delegaturami orzekły w okre­

sie od 1 do 15 sierpnia kary grzywny na łączną kwotę około 45.000.000 zł. Od wej­

ścia w życie wspomnianej ustawy do dnia 15 sierpnia wymierzone grzywny przez Ko­

misję Specjalną wynoszą około 136 milio­

nów zł. (PAP).

P ro c e s w K r a k o w ie

Od dwóch lygodni już w Krakowie trwa proces przeciwko członkom W ZN-u i PSL, W związku z! procesem Rektorzy polskich szkół wyższych na konferencji w Warszawie dnia 25 bm. uchwalili następującą rezolu­

c ja ,

..Zebrani, na konferencji Rektorów uczę- I stnicy wyrażają żal i oburzenie, że znalazły j się w święcie naukowym jednostki zasiada­

jące na ławie oskarżonych w obecnym pro- i cesie krakowskim, które swą przestępczą działalnością w podziemiu skierowaną prze ciwko narodowi i państwu rzuciły cień na społeczność naukową polską.

Zebrani wyrażają przekonanie, że cały świat nauki polskiej kategorycznie odgra­

dza się od tego rodzaju działalności',,-

N a jw ię c e j n a w a ró w o t r z y m u je P o ls k a z ZSpl&

Pod względem dostaw towarów dla Pol skj w pierwszym półroczu rb. na pierw­

szym miejscu znajduje się Związek Radzie­

cki, który dostarczył nam w 'tym czasie róż­

nych towarów na sumę ok. 2 | trzy czwarte miliarda zł, na drugim miejscu znajduje się Dania, skąd otrzymaliśmy dostawy na sumę ok. 2,5 miliarda zł, dalej idą USA — ok. I 2 i pół miliarda zł 1 Anglia — ponad 1,5

miliarda zł. (z). j

R e e m ig ra n c i z N ie m ie c

W okresie od 1 sierpnia do 1 listopada 1947 r. przybędzie do Polski 2 tysiące ree­

migrantów polskich ze strefy radzieckiej w Niemczech.

Zabierają oni ze sobą — dzięki życzli­

wemu ustosunkowaniu się radzieckich władz okupacyjnych — cały swój dobytek rucho­

my.

Między tymi dwoma tysiącami osób, -

x £ P R A S Y

zgrupowanymi w 570 rodzinach, spotyka ę -— --- --- ---

się przedstawicieli wszystkich zawodów. t y j „T y g o d n ik u W a rs z ." ks. K a c z y ń s k i Między inwentarzem, zabieranym przez ' f p o d ty tu łe m ,.S tolica A p o s to ls k a wobec sy­

tych reemigrantów, znajduje się wilele sa­

mochodów, nowoczesnych maszyn rolni­

czych, kompletne ekwipunki gabinetów le­

karskich i dentystycznych oraz inny, nowo­

czesny sprzęt techniczny.

L a m p y r a d io w e

Polskie przedstawicielstwo „Philipsa,, zakupiło 10.000 lamp radiowych oraz dużą ilość odbiorników, które w najbliższym cza sie będą rzucone na rynek.

Cała akcja odbywa się w porozumieniu z „Polskim Radiem,, \, ma m. in. na celu uruchomienie wielu tysięcy odbiorników, o- becnie nieczynnych z powodu braku lamp.

B r a k le k a r z y

Ministerstwo Zdrowia obliczyło, że na 24 miliony ludności posiadamy obecnie o- koło 7.000 lekarzy, wśród których znaczny odsetek kwalifikuje się do przejścia na e- heryturę. Na 3.500 obywateli, przypada 1 lekarz, podczas gdy przed wojną 1 lekarz przypadał na 2.500 obywateli. Dla porówna

tu a c ji m ię d z y n a ro d o w e j" pisze:

i Pewne poruszenie w pra sie ś w ia to w e j p o w s ta ło z o k a z ji czterech k o le jn y c h a r ty ­ k u łó w w lip c u rb. w ,,O sservatore Roma, n o ", p ió ra re d a k to ra nąezelnego pisma, hr.

D a lia T orre. Po k o le jn y m p rz e d s ta w ie n iu g łó w n y c h w y d a rz e ń u b ie g łe j w o jn y , je j id eo log iczn ego podłoża, ,,O sservatore Ro­

m an o" przeszedł do o m ó w ie n ia s y tu a c ji dzisiejszej, n ie u d a n y c h dotychczas pró b za- ści, k tó re je d n a k będą m o g ły o b o k siebie is tn ie ć i w sp ółpracow ać. N a to m ia s t p re z y ­ de nt T ru m a n i k ie ro w n ic y obecnej p o lit y k i S tanów Z je d n o czo n ych uw ażają, że ś w ia t je s t ty lk o je d e n i w y s n u w a ją 's tą d w s z y s t­

k ie swe w n io s k i, mieszczące się w tzw.

dziś d o k try n ie Trum ana.

W ty m tra g ic z n y m k o n flik c ie dw óch p rz e c iw n y c h sobie id e o lo g ii — stw ie rd za

„O s s e rv a to re R om ano" — ob ie s tro n y po­

w in n y pam iętać o ty m , że, ja k uc z y h is to ­ ria, n ig d y dotąd żadna id e o lo g ia n ie m o g ła b y ć po konana i zniszczona przez s iły b ru ­ ta ln e i w o jn y . P o w o łu ją c się na p rz y k ła d y , . . , , , r e w o lu c ji fra n c u s k ie j i w o je n napoleoń- nta przytacza; się, ze w ZSRR 1 lekarz przy- skjichi k tó ry c h id eo log iczn e p o d s ta w y b y ły pa a na . 0 osob, j) t^ tk n n re te kfłte m do n a rzuce nia hecremonii

Według obliczeń Ministerstwa Zdrowia 1 lekarz powinien co najmniej przypadać na 2.000 ludności, czyli w Polsce minimal­

na iilość lekarzy wynosić winna 12.000 o- sób., (z).

C udzoziem cy w Polsce po zna ją po je zierze m azurskie.

O d d z ia ł G łó w n y „ O rb is u " o rg a n iz u je 28 sie rp n ia pierw szą w y c ie c z k ę tu ry s ty c z n ą dla cudzoziem ców , p rz e b y w a ją c y c h w P o l­

sce, przede w s z y s tk im zaś d la c z ło n k ó w .Korpusu D y p lom a tyczneg o. W cią gu trzech dn i goście za g ra n iczn i będą m ie li oka zję zw iedze nia n a jp ię k n ie js z y c h z a k ą tk ó w p o ­ je z ie rz a w a rm ijs k o -m a z u rs k ie g o na tra s ie G iż y c k o — M ik o ła jk i — Ś w ięta L ip k a ■— K ę trz y n — Reszel — O lsztyn.

W ram ach wcycieczki p rz e w id u je się sze­

reg a tra k c ji, ja k zw iedza nie b. g łó w n e j k w a te ry H itle r a oraz p o lo w a n ia na je z io ­ rach m azurskich.

W y c ie c z k i a m e ry k a ń s k ie w Polsce.

W ram ach zorg a n iz o w a n y c h w A m e ry c e na okres w a k a c ji za g ra n iczn ych w y c ie c z e k n a u k o w y c h — t. zw. W o r ld S tu d y to u rs — p r z y b y ły o sta tn io do P o ls k i d w ie g ru p y p ro fe s o ró w i stu d e n tó w ze S tanów Z je d n o ­ czonych.

T ra k to ry „U rs u s ".

W y p ro d u k o w a n e po raz p ie rw s z y w Polsce przez P. Z. Inż. „U rs u s " tr a k to r y v/ ilo ś c i 30, k tó ry c h uroczystość przekaza­

n ia r o ln ic tw u o d b y ła się prze d n ie d a w n y m czasem, jeszcze nie p ra c u ją w terenie, p o ­ niew a ż są zu p e łn ie no w e i w s k u te k tego je ­ szcze n ie d o ta rte . O be cnie o d b y w a ją się

k o ń c o w e p ró b y i w n a jb liż s z y c h dn ia ch wezm ą one ju ż u d z ia ł w pracach na ro li.

W s z y s tk ie przekazane ro ln ic tw u tr a k to r y o d tra n s p o rto w a n e będą na Ż u ła w y, gdzie pra cow ać będą na o d w o d n io n y c h terenach.

* Z a k ła d y „U rs u s " p rz y g o to w u ją obecnie dalsze p a rtie tra k to ró w do oddania r o ln ic ­ tw u. W bieżą cym m ie siącu z a k ła d y opuści 10 tra k to ró w t. zw. re m o n to w y c h oraz 7 c a łk o w ic ie w y p ro d u k o w a n y c h przez Z a k ła ­ dy, 13 da lszych tr a k to ró w z n a jd u je się w m ontażu.

O g ra n icze n ia w sp o życiu prądu.

P ostanow iono o g ra n ic z y ć k on sum e ję w 'g o s p o d a rs tw a c h d o m o w y c h do 10 k\A/h m ie sięczn ie na izbę. Jest to prze cię tn a n o r­

m a zuż y c ia e n e rg ii e le k try c z n e j przez go­

spodarstw a dom ow e w r. 1946 r.

O d 1. 10. 1947 r. przez okres z im o w y gospodarstw;. "o w e będą p ła c ić w e d łu g do tychczaso w e ; . •■f*r 2a en erg ię w ilo ś c i nie w ię k s z e j, n iż 10 " . ' i na izbę i m ie ­ siąc. D la e n e rg ii po b ra n e j ponad 10 k W h na izbę i m ie siąc będzie usta lo n a cena p rz y n a jm n ie j 15 z ł za 1 k W h .

ty lk o p re te kste m do n a rzuce nia h e ge m onii i p a no w an ia F ra n c ji w św iecie, — „O sser- v a to re R om ano" n a w o łu je oba prze ciw n e obozy do op am iętania się i p o dkre śla, że p ra w d z iw y postęp i dobro lu d z k o ś c i nie m ogą b y ć osiągnięte przez g w a łty , rzezie i i zniszczenia w o jen ne .

W y s tą p ie n ia ,,O sservatore R om ano" w y -

^ w o ła ły dużą k o n ste rn a cję , zwłaszcza w p ra ­ sie a m e ry k a ń s k ie j. N ie k tó re pism a posunę­

ł y się ta k daleko, że zaczę ły po de jrzew ać i pom aw iać W a ty k a n o ta jn e p e rtra k ta c je z ZSRR. i o pew nego ro d z a ju T re u g a D e i po m ię dzy św iatem k a to lic k im a k o m u n iz ­ mem. W id a ć b y ło n a w e t p e w n ą reze rw ę w pism ach k a to lic k ic h 'n a Zachodzie w sto­

sun ku do w y p o w ie d z i ,,O e rv a to re Rom a­

n o ". W obe c ty c h sprzecznych g ło s ó w i in ­ te rp re ta c ji w d n iu 29 czerw ca rb. uka zał się na łam ach „O s s e ry a to re R om ano" a r ty ­ k u ł naczelnego re d a k to ra pt. „Id e e i sło w a w yssane z p a lc a ", w k tó r y m w y s tę p u je k a ­ te g o ry c z n ie p rz e c iw k o z a rz u to w i zm ia ny dotychczasow ego s ta n o w is k a o rg a n u w a ty ­ kań skie go, pisząc m. in .ł

„S ąd o ty m m ogą w y d a ć c z y te ln ic y O sseryato re R o m ano", w ie r n i ś w ia d k o w ie naszej codziennej dzia ła ln o ści. C z y ta ją c na­

sze a r t y k u ły p o z n a li o n i rz e c z y w is te racje, h is to ry c z n e i lo giczn e, k tó re jeszcze raz na ka zu ją p o tę p ić w o jn ę i m iło w a ć p o k ó j.

T em at ten w ra z z o d no śnym i i a k tu a ln y m i arg um e ntam i b y ł p o rusza ny przez nas p rz y każd ej sposobności” .

Z pow yższego w y n ik a , że W a ty k a n , ja k zawsze, m a na w zg lę d zie p o k o jo w e w s p ó łż y ­ cie n a ro d ó w i państw.

Ks. B is k u p D r. K o w a ls k i w K o ś c ie rzy n ie *

W nied zielę, d n ia 31. 8. rb. p rz y b y ł do naszego m ia sta ks. b is k u p Dr. K o w a ls k i.

W p ro w a d z ił ja k o proboszcza do naszej pa­

r a fii ks. W ła d . La nd ow skieg o, k t ó r y ju ż przed ą jo jn ą b y ł tu ta j p ie rw s z y m w ik a ry m , podczas o k u p a c ji się u k r y w a ł i zaraz po w ys w o b o d z e n iu o b ją ł a d m in is tra c ję p a ra fii.

Po uro c z y s to ś c i w k o ś c ie le p a ra fia ln y m ks. b is k u p prze kaza ł kościół, p o e w a n g e lic k i, teraz k o ś c ió ł Św. Jana Nep., OO. Z m a r­

tw ychw sta ńco m , k tó r z y zam ieszkiw ać będą w dom ie p o p a sto rskim i pra cow ać będą ja k o k a te c h e c i w szkołach "kościerskich.

W ie c z o r e m c h ó r Św. C e c y lii u c z c ił ks.

b is k u p a k o n c e rte m , k tó r y się o d b y ł w a u li g im n a z ja ln e j, P ro g ra m s k ła d a ł się z k o m p o ­ z y c ji m ie js c o w y c h k o m p o z y to ró w p. Jana S e ro ż y ń s k ie g o , o rg a n is ty p rz y k o ś c ie le pa- . jfia łn y r n i p- L u b o m ira Szopińskiego. D y ­ ry g o w a li k o m p o z y to rz y . Bardzo c ie k a w ą i im prezę tę o m a w ia m y na s tro n ie 7-ej.

(3)

Str, 3 Zrzesz Kaszubsko

Konferencja

P rzed staw iciele US A , W . B ry ta n ii i F ra n c ji radzą w L o n d y n ie nad sprawą prz e m y s łu n ie m ie c k ie g o . C h odzi o poziom , do k tó re g o n a le ż y na n o w o zm ontow ać p rz e d s ię b io rs tw a p rze m ysło w e w N ie m ­ czech, b y te s ta ły się sam ow ystarczalne i b y m o g ły eksp ortow ać ty le , ile im trzeba na zakup żyw ności.

U S A c h c ia ły b y zrem o ntow ać Z agłęb ie R u h ry ja k n a jw y d a tn ie j, a to w drodze w s p ó łp ra c y z k a p ita łe m am e ry k a ń s k im , a raczej ten m ia łb y w ysu ną ć się na czoło.

W . B r y ta n ia c h c ia ła Z ag łę b ie R u h ry zna cjo nalizo w ać, ta k p rz y rz e k ł rząd an­

g ie ls k i sw o im s o c ja lis ty c z n y m w y b o rc o m . U S A nalegają, b y W . B ry ta n ia od tego za­

m ia ru odstąpiła.

F ra n c ja n ie chce dopuścić, b y N ie m c y z o s ta ły odbudow ane, n im pozostała E u ro ­ pa; przede w s z y s tk im F rancja, nie d o s z ły do jako- ta k ie g o poziom u o d bu do w y. R ó w ­ nocześnie F ra n c ja chce d la sie bie uzyskać ja k n a jw ię c e j w ę g la z Z a g łę b ia R u hry. Bo dla w y k o rz y s ta n ia ru d y żelaznej, k tó r e j posiada bardzo dużo, w ę g ie l z Z a g łę b ia Saary, k tó re w te j c h w ili połączone je s t z F rancją, nie w ystarcza .

K o n fe re n c ja L o n d y ń s k a dobiega końca. _ K ło p o ty fin a n s o w e W . B ry ta n ii i F ra n c ji u c z y n iły z ty c h k r a jó w s ła b y c h p a rtn e ró w j w obec USA, k tó re — ta k w te j c h w ili j przyp uszcza ją — na k o n fe re n c ji w w y s o - j k ie j m ie rze p rz e fo rs o w a ły s w o je za m ia ry, i ZSRR w o p a rc iu na u k ła d poczdam ski, k t ó r y s p ra w y n ie m ie c k ie uza le żnia od zgo­

d y także i rządu rad zie ckieg o, z ap rotesto­

w a ł p rz e c iw o m in ię c iu go na k o n fe re n c ji lo n d y ń s k ie j. P lan p ro d u k c ji p rz e m y s ło w e j

K o n fe re n c ja w W a s z y n g to n ie

R ozm ow y anglo - a m e ry k a ń s k ie ty m c z a ­ sem z o s ta ły przerw ane. P rz e d s ta w ic ie l an­

g ie ls k i w r ó c ił do L o nd ynu . Jeszcze n ie m a u rz ę d o w y c h in fo rm a c ji co do tre ś c i spra­

w ozdania, prze dłożonego rz ą d o w i a n g ie l­

skiem u. A le donoszą z W a szyn g to n u , że pra w d o p o d o b n ie U S A n ie u d z ie lą W . B ry ­ ta n ii pom ocy, n a w e t n ie w ram ach Planu M a rsh a lla , d o p ó k i W . B ry ta n ia nie p o c z y ­ n iła w s z y s tk ic h k ro k ó w , b y w y jś ć ze sw ej niebezpiecznej s y tu a c ji fin a n s o w e j o w ła s ­ n y c h siłach. Rząd U S A chce ró w n ie ż w ie ­ dzieć, czy p rz y lik w id a c ji obecnego k r y z y - . su W . B ry ta n ia przesunie się jeszcze b a r­

d z ie j na le w o , czy na p ra w o . Rząd b r y t y j­

ski — ta k się w y d a je — z re z y g n u je z p o ­ m o c y a m e ry k a ń s k ie j, sk o ro ta .z o s ta ła b y uzależniona od zasadniczych zobow iązań.

v Picm M a r s h a lla

Do E u ro p y Z a c h o d n ie j p rz y je ż d ż a 18 c z ło n k ó w a m e ry k a ń s k ie j Iz b y Reprezen­

ta n tó w i K ongresu. D e le g a cja ta o d w ie d z i Londyn, Paryż, Rzym i F ra n k fu rt, b y zazna­

jo m i: się na m ie js c u ze s y tu a c ją i p o trze - | b a m i E u ro p y Zach. Do k ie ro w n ic tw a dele- j g a c ji n a le ż y H e rte r, k t ó r y w stosu nku do j E u ro p y damaga się ścisłe j k o n tr o li zuż y c ia j u d z ie lo n e j E uro pie pom ocy. Ze s k ła d u oso- j bow ego d e le g a c ji m ożna w y w n io s k o w a ć , że na w e t skrom n a pom oc d la E u ro p y bę­

dzie uzależniona od de cydu jące go w p ły w u U S A na ży c ie p o lity c z n e E uropy, od rzu ­

cenia s o c ja liz a c ji ży c ia gospodarczego i p o w ro tu do zasad k a p ita lis ty c z n y c h .

N a k o n fe re n c ji w P aryżu p rz e d s ta w i­

cie le 16 pa ństw o m a w ia li zagadnienie tra n s ­ p o rtu w N iem czech zachodnich.

K o n fe re n cja w G e n e w ie

O rg a n iz a c ja d la s p ra w w y ż y w ie n ia p r z y O N Z — (FAO ) — z a p ro s iła n a k o n fe r e n c ję do G e n e w y 67 n a ro d ó w i w ie le m ię d z y ­ n a ro d o w y c h o r g a n iz a c ji. M a p o w s ta p Ś w ia ­ to w a Rada Ż y w n o ś c io w a , k t ó r e j z a d a n ie m m a b y ć u d z ie la n ie p o m o c y i la d rz ą d o m p o s z c z e g ó ln y c h k r a jó w c e le m p o w ię k s z e n ia p r o d u k c ji r o ln ic z e j i u le p s z e n ia ro z d z ia łu . K o n fe re n c ja p o z a ty m ma się z a ją ć p rz e ­ g lą d e m ś w ia to w e j s y t u a c ji ż y w n o ś c io w e j.

K o n fe re n c ja została o tw a r ta 25. »8. rb . N a p ie rw s z y m p o s ie d z e n iu n ie o b e c n a b y ła de- le a a c ia ZSRR.

Mr

w Londynie

został u s ta lo n y przez S ojuszniczą Radę K o n tro li. W w y s to s o w a n e j do U S A i. W . B ry ta n ii no cie rząd ra d z ie c k i m ó w i:

„R ząd ra d z ie c k i uw aża za kon ie czne z w ró c ić uw agę rząd ów U S A i W . B ry ta n ii na fa k t, że p ro b le m y (w y m ie n io n e w y ż e j Red.) dotyczą N ie m ie c ja k o całości, w obec czego de c y z je w ty c h spraw ach m ogą za­

paść je d y n ie za zgodą czterech m o c a rs tw o k u p u ją c y c h N ie m c y ''.

D y re k to r o rg a n iz a c ji, szw a jca r dr.

W a h le n , w p rz e m ó w ie n iu w s tę p n y m p o d­

k r e ś lił konieczność m ię d z y n a ro d o w e j w s p ó ł p ra c y w s z y s tk ic h k r a jó w w p o d n ie s ie n iu po ziom u p ro d u k c ji ro ln e j, k tó ra z n a jd u je się w stanie n ie p o k o ją c y m .

K o n fe re n c ja P a n a irs s ry k a ń s k a

P rzed staw iciele U S A dążą do og ran icze­

n ia rozw ażań k o n fe re n c ji do zagadnień p o ­ lity c z n y c h , b y ja k n a jp rę d z e j prz y s tą p ić do po dp isan ia p a k tu o b ro n y p rz e c iw za­

m ie rze n io m ag resyw nym . Tym czasem k r a ­ je A m e r y k i P o łu d n io w e j u z a le ż n ia ją sw o ją zgodę od po prze dnieg o u re g u lo w a n ia spraw gospodarczych. U S A m u s ia ły b y zag w a ran­

tow ać e k s p o rt to w a ró w w y p ro d u k o w a n y c h w k ra ja c h A m e r y k i Ł a c iń s k ie j, b y te tą drogą m o g ły uzyskać kon ie czne im d o la ry i in ne de w izy.

Z w i ą z e k R a d z i e c k i ' P rzy re a liz a c ji pa ństw o w eg o p la n u go­

spodarczego za I I k w a r ta ł 1947 r. w ró ż ­ n y c h p o z y c ja c h osiąg nię to n a d w y ż k i od i — 29 proc. P rzeciętnie p la n gosp. został p rz e k ro c z o n y o 15 proc.

W prze m yśle w ę g lo w y m no w e urządze­

n ia techniczne u m o ż liw ia ją w z ro s t w y d o ­ b y c ia w ę g la do 4 m ilio n ó w ton rocznie, piece do k o k s u do 875 tys. ton. T rz y w ie l­

k ie piece d o s ta rc z y ły 920 tys. to n suro w e­

go żelaza. W y b u d o w a n o 1,8 m il. m e tr k w . m ieszkań. P ro d u k c jd w z ro s ła o 7 proc., lic z b a z a tru d n io n y c h o 7 proc.

R y n k i m o s k ie w s k ie są pe łn e p ro d u k tó w ż y w n o ś c io w y c h d z ię k i o b fity m zbioro m ja ­ rz y n ZSRR. N a s k u te k tego cen y spadają g w a łto w n ie .

G RECJA

Rząd w A te n a c h po d a ł się do d y m is ji.

S tw orze nie now ego rządu k r ó l g re c k i p o ­ w ie r z y ł do tychczasow em u m in is tro w i spraw zagr. Jednakże s y tu a c ja w k r a ju nastręcza tru d n o ś c i w u tw o rz e n iu rządu k o a lic y jn e g o , takie go , ja k im rząd g re c k i b y ł dotychczas.

Donoszą, że m o ż liw y będzie t y lk o rząd bez u d z ia łu p a r tii ś ro d k o w y c h i le w ic o w y c h , | a te n będzie m ó g ł się u trz y m a ć t y lk o p rz y | da le ko p o s u n ię te j po m ocy a m e ry k a ń s k ie j. I

A m e ry k a w y s ła ła do G re c ji w ie lk i tra n s ­ p o rt (12 o k rę tó w ) sprzętu w o je n n e g o i p rz y g o to w y w u je po d o b n y tra n s p c ^t do T u rc ji, a k o re s p o n d e n t W e r k le y zw raca uw agę na p ia n po m o c y dla G re c ji i T u rc ji, k tó r y n ie za w ie ra zastrzeżeń co do ew en­

tu a ln e j w y s y łk i w o js k .

N a g ra n ic y w ło s k o - ju g o s ło w ia ń s k ie j A m e ry k a p rz e rw a ła e w a ku a cję s w o ic h od­

d z ia łó w w o js k o w y c h , k tó re p rz y g o to w y w u - ją się tam do zim ow ania. Pewne o d c in k i, opuszczone czasowo przez o d d z ia ły am e ry­

kańskie, z o s ta ły zno w u obsadzone.

W o js k a de m o kra tyczn e w d n iu 19 ub. m.

ro zp o czę iy a ta k w k ilk u p ro w in c ja c h i zdo­

b y ły 100 w s i na obszarze 600 km k w .

W . B R Y T A N IA

G abinet b r y t y js k i w dążeniu do opano­

w a n ia k ry z y s u na k ilk u posiedzeniach ro z ­ p a try w a ł ś ro d k i zaradcze. W system ie ra- c jo n o w a n ia ma na stąpić 25%>-wa re d u k c ja żyw n ości. Z m ie n io n y m a b y ć p ro gra m im ­ p o rtu z k r a jó w n ie d o la ro w y c h . D o m in ia b r y ty js k ie s w o je d o s ta w y do A n g lii m ają po w ię k s z y ć . P rz y w ró c o n y m a b yć 6-cio d n io w y ty d z ie ń p ra c y w k o p a ln ia c h (tam p ra c u je się ty lk o przez 5 d n i tygo dnia).

D la zaoszczędzenia k o s z tó w m a ją b yć w s trz y m a n e u r lo p y ż o łn ie rz y , o d b y w a ją ­ c y c h siużbę w ob cych państw ach.

D y re k c ja B an ku Ś w iatow ego nie p rz e ­ w id u je m ożliw o ści- u d z ie le n ia W . B r y ta n ii w prze cią gu nadchodzącego k ry z y s u z im o ­ w ego dalszej p o m ocy d o la ro w e j.

<•

F R A N C J A

— Rząd R a m adier‘a (s o c ja lis ty ) w b re w uc h w a ło m K on gre su S ocjalistyczneg o w n ió s ł do p a rla m e n tu s ta tu t A lg ie ru . M oże to spow odow ać g łę b o k i k ry z y s w ło n ie fra n c u s k ie j p a r tii s o c ja lis ty c z n e j. Za p ro ­ je k te m rządu pa d ło 312 g ‘osów, p rz e c iw 276 (ko m u n iś c i i p ra w ie w s z yscy s o c ja li­

ści).

— De G au lle zap ow ied zia ł u tw o rz e n ie n o w e j p a r tii p o lity c z n e j. N a razie a k c ja je g o je s t ta k •pomyślana, b y w pa rla m e ncie uzyskać o k o ło 120 posłów- z ró ż n y c h p a rtii, k tó ry c h g ło s y razem z głosa m i p ra w ic y m o g ły b y tw o rz y ć większość. Ta-k de G au lle zno w u o trz y m a ł b y d e c y d u ją c y w p ły w na lo s y państw a:

— U ro d za j w ro k u bież. je s t o 33 proc.

m n ie js z y od u ro d z a ju zeszłorocznego. Rząd u c h w a lił zm niejszenie dzie n n e j r a c ji chleba z 250 do 200 gr.

N IE M C Y *

W B e rlin ie , w sekto rze am e rykań skim , w ię k s z a gru pa N iem ców , m aszerując w szyku w o js k o w y m , śpiew a ła m ię d z y in n y m i pieśn iam i i „H o rs t-W e s s e l-L ie d ". N a ścia­

nie dom u lu d o w e g o w d z ie ln ic y B ritz w y - \ m alow a no napis: „S A le b t n o c h ".

IN D O N E Z J A

W a lk i po m ię d z y In d o n e z y jc z y k a m i a w o js k a m i h o le n d e rs k im i trw a ją . T ym cza- i sem Rada B ezpieczeństwa jeszcze nie zdą- * ż y ia u s ta lić sposób, w ja k i spór w In d o - j n e z ji n a le ż a ło b y z lik w id o w a ć . T rudn ości pochodzą stąd, że USA, F ra n c ja i W . B ry t ta n ia c h c ia ły b y spór z a ła tw ić bez angażo­

w a n ia O N Z, b y zapobiec za in te re so w a n iu się R ady Bezpieczeństwa s y tu a c ją na te re ­ nach k o lo n ia ln y c h , za k tó re u w a ż a ją In d ie h o le n d e rs k ie m im o fa k ty c z n e j n ie p o d le ­ głości.

C H IN Y

Radio m o s k ie w s k ie podało, że Czang- K ai-S zek zażądał od S tanów Z je d n o czo n ych po m ocy w o js k o w e j i p o ż y c z k i 2 m ilia rd ó w d o la ró w w za m ian za odstąpienie A m e ry c e baz strateg icznych .

Żądanie to zostało w ręczone spe cja lne­

m u w y s ła n n ik o w i p re z y d e n ta Trum ana, gen. W e y d e m e y e ro w i. Czang-K ai-S zek w y ­ lic z a następujące p o trz e b y w o js k o w e C h in:

pom oc w u tw o rz e n iu 12 d y w iz ji p ie c h o ty ,

N a o g ó ł p a n u je prze kon anie, że pom im o ś w iatow e go k ry z y s u żyw n ościo w e go , w y ­ ż y w ie n ie w A n g lii u trz y m u je się na da l na pozio m ie p ra w ie p rz e d w o je n n y m . W y n ik a to z o p u b lik o w a n e g o n ie d a w n o ośw iadcze­

nia M in is te rs tw a W y ż y w ie n ia , że n o rm y k a rtk o w e za p e w n ia ją w y ż y w ie n ie 1600 k a ­ lo r ii, a na p u n k ty i w w o ln e j sprzedaży o trz y m u je się do d a tk o w o 1300 k a lo r ii. Ł ą ­ cznie w ię c w y n o s iło b y w y ż y w ie n ie prze­

cię tn eg o A n g lik a 2900 k a lo r ii dziennie, A n g lic y jd d n a k n a rzeka ją, że jedzą o- becnie bez p o ró w n a n ia gorzej, niż przed w o jn ą i że je dze nie obecne je s t m ało u ro z ­ m aicone. Za m a ło się ja d a mięsa, tłuszczów i p ro d u k tó w m ącznych, natom iast, za dużo zie m n ia kó w .

L o n d y ń s k i „ T rib u n e " p rz e p ro w a d z ił o- s ta tn io p o ró w n a n ie m in im a ln y c h n o rm p rz e d w o je n n y c h z ob e c n y m i n o rm a m i p rz y ­ d z ia ło w y m i. Z podanego ze sta w ie n ia w y ­ n ik a , że prze cię tn e spo życie m ięsa i b e k o ­ nów , k tó re przed w o jn ą w y n o s iło 4 i % fu n ta , to je s t p ra w ie 2 k g ty g o d n io w o , spadło pra ryje do p o ło w y , w y n o s i b o w ie m obecnie 2,5 fun ta , to je s t nieco w ię c e j niż 1 kg. A u to r dodaje, że m ięso obecne je s t przew ażne lic h e g o ga tu n k u i często w ogó­

le nie na da je się do jedzenia. S pożycie m le k a spadło ró w n ie ż o po ło w ę, spożycie ja m u i m a rjn e la d y z m n ie js z y ło się z 330 g r do 120 gram , h e rb a ty ze 120 do 90 gram i sera ze 150 do 60 gram ty g o d n io w o .

12 d y w iz ji a r ty le r ii, 60 b ry g a d zmo w a nych , dostarczenie 300 bonibow có sam olotów m y ś liw s k ic h .

C zang-Kai-Szek g o tó w je s t udzie nom Z je d n o czo n ym szeregu k o n c e s ji gicznych , społecznych, gospodar k u ltu ra ln y c h oraz z ag w a rantow ać k im o b y w a te lo m a m e ry k a ń s k im na C h in ró w n e p ra w a z C h iń c z y k a m i.

D y p l o m a c j a W e t y k a m W o s ta tn ic h m iesiącach prasa z na n o tu je w ie lk ie o ż y w ie n ie w k t p lo m a ty c z n y c h W a ty k a n u . Po zawć rozu m ien ia z E giptem i u s ta le n iu p w ic ie ls tw a dyp lo m a tyczn e g o po m ię ć k ra je m i S tolicą Świętą, toczą się t ro z m o w y na tem at za w a rcia porożu z G re cją i In d ia m i, k tó re u z y s k a ły o niep odleg łość. S to lic a A p o s to ls k a o uznała ju ż In d ie ja k o no w e państw zależne. Rząd h in d u s k i p ro w a d z i \ c h w ili p e rtra k ta c je z W a ty k a n e m . W n ik u ty c h lo k o w a ń do tychczaso w a de tu ra apostolska w In d ia c h zostanie »- k szta łco n a na n u n c ja tu rę , a In d ie będą i y swego po sła w W a ty k a n ie .

W y w ia d prym a sa W ęg ier.

K a rd y n a ł M in d sze n ty, prym as W ę t <

b y ł zna ny dla d z ie n n ik a rz y na K o n g r M a ria n ń s k im ja k o „m ilc z ą c y ". A le jede d z ie n n ik a rz y , k tó re m u u d a ło się przepro- dzić w y w ia d o s o b is ty z k a rd y n a łe m , p i;

„S tw ie rd z iłe m , ja k je s t on p o ch ło n i spraw ą p o m ocy dla swego narodu. Po p stu p ro s ił IĆ an ad yjczyków o w y s y ła n ie tó w dla lu d n o ści w ę g ie rs k ie j".

„O p is u ją c sy tu a c ję ży w n o ś c io w ą i od żową swego k r a ju prym a s po w ie d zia ł, lu d w ę g ie rs k i zachow a na zawsze w d z i naść za pom oc K a n a d y w te j dziedzin

„ ^ b r e w p rz e c iw n y m p o g ło sko m ka.

n a ł s tw ie rd z ił, że lu d w ę g ie rs k i p rz e i w ie lk ie odrodzenie w ia r y " .

M u rz y n i przechodzą na k a to lic y z n W Stanach Z je d n o c z o n y c h Am Póln. przechodzi codziennie na ka to 43 m u rzyn ó w . W u b ie g ły m ro k u stw 14 m is ji m u rz y ń s k ic h . P oniew aż bia m eryce nie chcą sp o tyka ć się w m p u b lic z n y c h i w in s ty tu c ja c h z n r po sia dając uprzedzenia rasowe, d la u śció ł k a to lic k i z a ją ł się losem m m W r. 1946 d z ię k i p ra c y K o ś c io ła m o tiz y m a li 7 szkół oraz 2 szpita le i 2 dla swego w y łą c z n e g o u ż y tk u .

\ • «*> *

R ów nież n ie k o rz y s tn ie w y p a d a po rć nanie, je ś li chodzi o tłuszcze. Przed w o : p rz e c ię tn y ko n su m e n t ja d a ł ty g o d n io v 1 fu n t m asła i 0,25 fu n ta m a rg a ry n y , łą cznie w y n o s i o k o ło 300 gram ów , a d za d o w o lić się m usi prz y d z ia łe m k a r t k o w 180 gr ty g o d n io w o . S ło n in y z u ż y w a ł prz e c ię tn ie 150 g r ty g o d n io w o , a dziś m m u w y s ta rc z y ć za le d w ie 30 g r i to prze w ażnie starej, z je łc z a łe j s ło n in y , k tó ra czę sto w ogóle nie na da je się do spożycia.

N a jg o rz e j ch yb a w y p a d a po rów nan i:

je ś li cho dzi o ja ja , prze d w o jn ą bo w ie p rz e c ię tn y A n g lik z ja d a ł ty g o d n io w o prz n a jm n ie j 8 ja j, a obecnie n ie w o ln o u zjeść w ię c e j niż i ja jk o — m iesięcznie.

ł dlateg o w iększość A n g lik ó w chcia by, aby ra c jo n o w a n ie ż y w n o ś c i zost.

w re szcie zniesione i w ów czas m ó g łb y każ kup ow ać ty le ż y w n o ś c i ile potrzebujc- jeść to, co chce, a nie to, co m u da ją

N a to je d n a k b y n a jm n ie j się n ie zan W p ro s t prze ciw n ie , W . B r y ta n ii g ro z i o1 : ,nie pow ażna re d u k c ja im p o rtu ż y w r

poniew aż reszta p o ż y c z k i am erykańsk stanie w U S A zam rożona i nie będzi p ro s tu za co kupow ać.

P e rs p e k ty w y w y ż y w ie n ia w A ng p rz e d s ta w ia ją się w ię c z b y t różo w i pew ne obecne n o rm y ż y w n o ś c io v m u s ia ły b yć w n a jb liż s z e j p rz y s z li dukow ane.

---.---

W y ż y w ie n ie A nglii

(4)

Str. 4 Zrzesz Kaszubsko

7 C -Z .V 4 S /

N A X V NIEDZIELĘ

PO Z E S Ł A N IU P U C H A Ś W ,

K O L E K T A !

Panie, n ie c h a j m iło s ie rd z ie T w o - j je oczyszcza i w z m a c n ia n ie u s ta n n ie j K o ś c ió ł T w ó j, a że bez C ie b ie is tn ie ć n ie m oże, n ie c h ła s k a T w o ja zawsze n im rz ą d z i,

E W A N C / E L I A (Łuk. 7) O nego czasu: S zedł Jezus do m ia ­ sta, k tó re z o w ią N a im : a z n im s zli u c z n io w ie Jego i rzesza w ie lk a . A g d y się p r z y b liż y ł k u b ra m ie m ie j­

skie j, o to w y n o s z o n o u m a rłe g o , je ­ d y n e g o syna m a tk i w d o w y : a w ie l­

k a rzesza -m ie jska b y ła z n ią . A u j­

rz a w s z y ją Pan, u lito w a ł się nad n ią i r z e k ł je j: N ie płacz. I p rz y s tą p ił i d o tk n ą ł się m ar. A ci, co n ie ś li, sta­

n ę li. I r z e k ł: M ło d z ie ń c z e , to b ie m ó ­ w ię , w s ta ń . I u s ia d ł ten, k t ó r y b y ł u- m a r ły i p o c z ą ł m ó w ić , i o d d a ł go m a tce je g o . A z d ją ł w s z y s tk ic h stra ch , i w ie lb ili Boga, m ó w ią c : że p ro ro k w ie lk i p o w s ta ł m ię d z y nam i, a Bóg n a w ie d z ił lu d sw ó j.

N A N A R O D Z E N I E N , M . F

K O L E K T A

S łu g o m T w o im , p ro s im y , Panie, racz u d z ie lić d a ru n ie b ie s k ie j ła s k i;

aby ty m w s z y s tk im , d la k tó r y c h m a­

c ie rz y ń s tw o N a jś w . D z ie w ic y sta ło u ro c z y - n n o ż y ła

L_LI\V

~-J / \

5)

Pan m n ie p o s ia d ł na p o c z ą tk u d ró g S w o ich , p ie rw e j n iź łi co c z y n ił z po czą tku . Od w ie k u je s te m rz ą d z o ­ na i ze s ta ro d a w n a p ie rw e j, n iź li się zie m ia stała. Jeszcze n ie b y ło p rze ­ paści, a ja m ju ż poczęta b y ła . A n i jeszcze ź ró d ła w ó d w y n ik n ę ły b y ły , a n i jeszcze g ó ry c ię ż k ą w ie lk o ś c ią b y ły s ta n ę ły ; p rze d p a g ó rk a m i ja się ro d z iła m : jeszcze b y ł zie m i nie u c z y n ił, a n i' rze k, a n i zaw ias o k rę ­ gu ziem i. G d y g o to w a ł n iebiosa , ła ­ m em ja b y ła : g d y p e w n y m p o rz ą d ­ k ie m i k o łe m o ta c z a ł przepaści; g d y n ie b io sa u tw ie rd z a ł w górze, w a ż y ł ź ró d ła w ó d ; g d y z a k ła d a ł m orzu

g ra n ic ę je g o , a u s ta w ę d a w a ł w o ­ dom , a b y n ie p rz e s tę p o w a ły g ra n ic s w o ic h : k ie d y z a w ie s z a ł fu n d a m e n ­ ta zie m i. Z N im b y ła m , w s z y s tk o , l s k ła d a ją c : i c ie s z y ła m się na k a ż d y j d zie ń , ig ra ją c p rz e d N im na k a ż d y czas: ig ra ją c na o k rę g u z ie m i: a ro z ­ koszą m o ją b y ć z s y n a m i c z ło w ie ­ czym i. T e ra z te d y, s yn o w ie , s łu c h a j­

cie m n ie . B ło g o s ła w ie n i, k tó rz y strzegą d ró g m o ich . S łu c h a jc ie ć w i­

czenia, a b ą d ź c ie m ą d ry m i, a n ie o d ­ rz u c a jc ie go. B ło g o s ła w io n y c z ło ­ w ie k , k t ó r y m n ie s łu ch a i k tó r y czu ­ w a u d rz w i m o ic h na k a ż d y d zień, a p iln u je u p o d w o jó w d rz w i m o ich . K to m n ie z n a jd zie , zn a jd zie ż y w o t i zaczerpnie z b a w ie n ia od Pana...

N A U K A

Księga, k tó r ą b is k u p u ż y w a do ś w ię ce ń np. k a p ła ń s k ic h , czy b ie rz ­ m o w a n ia , c z y k o n s e k ra c ji p o ś w ię c e ­ n ia k o ś c io ła n a z y w a się p o n ty fik a le . Skądże ta nazwa? O d samego b is k u ­ pa, k tó r y k s ię g a tę u ż y w a , g d y ż na b is k u p a po ła c in ie m ó w i się p o n ti- feks, co oznacza w d o s ło w n y m t ł u ­ m a cze n iu ty le co b u d o w n ic z y m o ­ stu. K o ś c ió ł p rz e ją ł te n w y ra z do .li­

t u r g ii i n im oznacza s w y c h n a jw y ż ­ szych k a p ła n ó w , papieża, b is k u ­ pów .

P ię k n y a dosadn y to ty t u ł, bo cz y ż k a p ła n rz e c z y w iś c ie n ie je s t b u d o w n ic z y m m o stu — p o m o stu m ię d z y B o g ie m a lu d ź m i, a przede w s z y s tk im M a tk a k o ś c ió ł św.?!

O n b o w ie m z ło ty m o st rzu ca p o ­ przez ż y c ie ka żd e g o z nas od je g o u ro d z in aż po sam grób. P ie rw szym s łu p e m te g o p o m o stu to ch rze st nasz ś w ię ty a o s ta tn im to p rz y jś c ie w tó re naszego Pana w śm ie rci. M ię d z y t y ­ m i s łu p a m i b u d u je pom osh. naszego ż y c ia M a tk a k o ś c ió ł, e u c h a ry s tią — mszą i k o m u n ią .

P ię kn e te m y ś li ro z w ija d z is ie j­

sza e w a n g e lia , o w s k rz e s z e n iu m ło ­ dzieńca, k tó re je s t obrazem naszego w skrzeszenia d u ch o w e g o poprzez chrzest św ięty, ja k ró w n ie ż k ie d y ś naszego na k o ń c u d n i z m a rtw y c h - o p w sta n ia .

Jakże z nas k a ż d y p o w ta rz a ć m usi: p d u ro d z in m o m e n t i ju ż k o ­ rzą w sobie p rz e k lę tą zarodź ś m ie r­

c i, k a rę za g rzech p ie rw o ro d n y , k a ­ rę „p a m ię ta j żeś. p ro c h i w p ro c h się obrócisz,,. I ta k ro zp o czą łe m lę p ro -

Z

z zapomniana rocznica

. a p (Dokończenie).

Jak młodzież powinna uczcić rocznicę śmierci Piusa X?

1) P rzystąp ien iem do K o m u n ii św. ja k n a jr y c h le j bez o d k ła d a n ia J e j na ta k zw a­

ne lepsze czasy, g d y będzie ła tw ie j k u p ić p ię k n y u b ió r, na k tó r y obecnie n ie ma pie-

• niędzy. N ig d y p rz y ję c ie nie w in n o b yć dla te j p rz y c z y n y od kła dan e. To je s t zup ełnie niezgodne z duchem Papieża E u ch a rystii, k tó r y p rz y s tą p i! do I. K o m u n ii św. w ubo­

gim ubiorze, ta k dzie cio m ja k rodzicom d a je p rz y k ła d , ja k postępow ać m ają. U b ó­

s tw o n ie ha ń b i żadnego dziecka ja k nie h a ń b iło m ałego syna biednego lis to w e g o ; b y le by dziecko n ie p rz y s tę p o w a ło do I. K o m u n ii św. ob da rte i brudne, k a ż d y u b ió r w ystarcza .

2) C o n a jm n ie j c z te ro k ro tn a K om u n ia św. w ro k u w in n a b yć przestrzegana ta k przez d z ie c i ja k przez d o ro s ły c h ; je s t to s m u tn y o b ja w u p a d k u ducha ch rze ścija ń ­ skiego, g d y dziecko po p r z y ję c iu raz w ro k za p rz y k ła d e m starszych b y w a u s to łu Pań­

skiego. T a k ie dziecko z re g u ły , g d y opuści dom ro d z ic ie ls k i, w ogóle k o m u n ik o w a ć

nie będzie. Raz w lo k u k o m u n ik u ją c y m a­

ją .c ie k a w y z w y c z a j spo w ia d a n ia się i k o ­ m u n ik o w a n ia w ob cych p a ra fia c h — a zda­

je się dla tego g łó w n ie , że się W stydzą raz w ro k u się p o ka zyw a ć u s to łu P ańskie­

go w w ła s n y m kościele, id ą do o b c y c h pa­

ra fii, a w ko ń cu zu p e łn ie zaniechają. K aż­

dem u w o ln o się spow iadać i k o m u n ik o w a ć gdzie ż y w n ie chce. A le na p ie rw s z y m m ie j­

scu w in ie n k o m u n ik o w a ć w k o ś c ie le p a ra ­ fia ln y m . J e ż e li w w ła s n y m k o ś c ie le ty m się u k ry w a , rzecz jasna, że z czasem nikt. nie u w ie rz y , że poza p a ra fią S akram enta św.

p rz y jm u je , bo t)v tam n ik t n ie w id z i i nie k o n tro lu je .

K ie d y ś przyka za n ie k o ś c ie ln e b rz m ia ło : P rz y n a jm n ie j raz w ro k u się spow iadać i w czasie w ie lk a n o c n y m K o m u n ię św. w k o ­ ście le p a ra fia ln y m p rz y jm o w a ć .

O dnowjć wszystko w Chrystusie.

J e ż e li n ie codzienna, to częsta K om u n ia św. je s t p o trz e b n a w s z y s tk im , a przede w s z y s tk im narzeczonym . Szerzy się pogań­

s k i z w y c z a j ż y c ia na w ia rę przez pe w ie n czas, n ie ra z przez r o k i d łu ż e j' przed ślu ­ bem, często za cich ą zgodą przez k r a ty na

cesję ża ło b n ą , ale na m o je j drodze s ta n ą ł C h ry s tu s i b o s k im s w o im s ło ­ w e m „to b ie m ó w ię w sta ń ,, o b u d z ił w ch rzcie ś w ię ty m nas do now e g o ż y c ia n ie ś m ie rte ln e g o , k tó re o d tą d z a c h o w u ją c p o g łę b ia ć m u s im y , ro z ­ szerzać ż y c ie m b o żym , g dyż n ie p rz y

ja c ie l n ie śpi, czy h a zewsząd, aby zra b o w a ć na m to ż y c ie w ie czn e .

W te j w a lc e z n ie p rz y ja c ie le m naszego z b a w ie n ia s ta je z n ó w nam do b o k u sam C h ry s tu s w e u c h a ry s tii w k o m u n ii św. ja k o „c h le b za ż y c ie św iata,, s ta je się naszą m ocą, ś w ia ­ tło ś c ią i d ro g ą do Ojca...

T a k b u d u ją c te n m o st naszego ż y c ia d o b u d u je m y go i d o jd z ie m y przezeń szczę śliw ie do p ro m ie n is te ­ go d n ia w tó rn e g o p rz y jś c ia Pana w naszej śm ie rci.

Już w e s z liś m y w b o żą je s ie ń . J u ż d o ko n a n e są n ie b ie s k ie ż n iw a W n ie b o w z ię c ia N . M . P. W n a d ch o d zą ­ c y c h n ie d z ie la c h u s ły s z y m y w e w a n ­ g e lia c h o c z u w a ją c y c h pan n a ch w o- c z e k iw a n iu za s w y m o b lu b ie ń c e m , o w y c z e k u ją c y m słudze na sw ego Pa­

na. N a c ie m n ie ją c y m n ie b ie je s ie n i k rz y ż p a ń s k i zaczyna b ły s k a ć p rz e ­ c iw c ie m n o ścio m sza ta ń skim , (14 w rze śn ia ) D u c h syna c z ło w ie cze g o .

B ra cia ! Czas k r ó t k i je st, spiesz­

m y się, a b y ś m y z ło ty m o st ż y c ia n a ­ szego d o k o ń c z y li’szczę śliw ie na p ro ­ m ie n is te k ie d y ś z m a rtw y c h s ta n ie boże!

Ks. F. G.

l/D ia d o m o iri k a t& lie k U

Kongres M ariański.

W czerw cu o d b y ł się w k a n a d y js k im m ieście O tta w ie M ię d z y n a ro d o w y K ongres M a ria ń s k i. Do K on gre su tego w y g ło s ił O.

Ś w ię ty p rze m ów ien ie, k tó re b y ło tra n s m ito ­ w ane przez radio. N a K on gre s zje c h a ło 10 - k a rd y n a łó w i w ie lu b is k u p w oraz, ponad 40.000 p ie lg rz y m ó w p rz y b y ło z ró ż n y c h m ie js c o w o ś c i zagranicznych.

W K anadzie k u lt M a r ii je s t bardzo ż y ­ w y . P rzejaw em tego k u ltu je s t zgrom adze­

nie Ks. O b la tó w M a r ii N ie p o k a la n e j. Z a ło ­ ż y ł je s ła w n y b is k u p de M azenod. D z is ia j z gro m ad zenie-'to p ro w a d z i bardzo in te n s y ­ w n ą pracę w tru d n y c h w a ru n k a c h p ó łn o c ­ n e j K a n a d y i w o k o lic a c h p o d b ie g u n o w ych .

/

W z ro s t k u ltu M a tk i B o s k ie j F a tim s k ie j.

O braz M a tk i B o s k ie j F a tim s k ie j p rz e ­ znaczony dla ó jc a św. n ie sie p ie lg rz y m k a

to pa trz ą c y c h rod zicó w . Czas p rze dślubn y to cza^ p ry g o to w a n ia duchow ego i gospo­

darczego na m ałżeń stw o; czas w za jem n e­

go badania się z m o ż liw o ś c ią zerw an ia znajom ości, g d y do Lego będzie ważna p rz y czyna po je d n e j, d ru g ie j lu b obu stronach.

S tosunek n ie d o z w o lo n y to bezstronne i rze ­ czow e poznanie k ię u n ie m o ż liw ia lu b b a r­

dzo u tru d n ia ; nareszcie się p o b ie ra ją niera z zm uszeni przez s k u te k tego obcow ania, n ie ­ raz przez o p in ię publiczną, czasem z je ­ d n e j i d n ig ie j p ry c z y n y . N a reszcie m ło d y pan i m ło d a panna staną na k o b ie rc u , bo muszą, a to w s tro ju pa nieńskim , bo ta k też muszą, bo co b y lu d z ie m ó w ili, g d y b y szli in acze j, przecież je d n i wiedzą, ale nie w s zyscy itd . P ię kny, ś w ię ty s akra m en t D u ­ cha św. o d n o w ic ie la św iata, D ucha p ra w d y , zostanie spaczony na ko m e d ię tea tra lną .

Zdecydowany do odnowienia wszystkiego w Chrystusie.

N ie c h k a ż d y c h rz e ś c ija n in się zde cydu je do o d n o w ie n ia samego rio b ie na p ie rw szym m ie js c u w C h ry s tu s ie E u ch a rystyczn ym ; ty m n a jle p ie j uczci pam ięć Piusa X i p rz y ś p ie ­ szy s p e łn ie n ie się Jego najg orętszeg o ż y ­ czenia i o d n o w ie n ia w s z y s tk ie g o w C h ry­

stusie.

w u ro c z y s ty m pochodzie od d ie c e z ji, przez całą P o rtu g a lii zm ierza k u g ra n ic y fra n c u s k ie j k a w y ru s z y ła w k w ie tn iu br.

Uroczystości św. W ojciecha D e legacja e p isko p a tu p o ls k u pem gn ie źn ie ń skim ks. Dr. Z na czele b ra ła u d z ia ł w uroi k o ś c ie ln y c h k u czci św. W o jc i.

o d b y ły się 24. 8. rb. w Pradze ■:

Stygmatyzowany kupi, W p o łu d n io w y c h W łoszech je d n y m z k la s z to ró w k a p u c y ń - sta rs z y w ie k ie m k a p ła n O. Piu k tó re g o od b lis k o 30 la t w idocz k i ra n C h rystu sa c z y li s ty g m a l ra n y na ręka ch i nogach prze opaskam i, z d e jm u ją c je je d y n i':

p ra w ia n iu M s z y św. W czasie odczuw a silne bpie. Do kla szto ją S ię liczn e rzesze p ą tn ik ó w a m e ryka ń skich . Z ja w is k o b a d a ł le k a rz y .

M ło d z ie ż ro b o tn ic z a w Ka W uroczystość św. P io tra i Paw tre a l obchodzono 15 rocznicę z w ią z k u c h rz e ś c ija ń s k ie j m ło d z i n ic z e j w K anadzie. P olow ą ms;

p r a w ił ks. b is k u p P ig ue t z Cl rand. U cz e s tn ic y re c y to w a li m od' św. w s p ó ln ie z celebransem . 1 m yślą b y ło pokazać stosunek m i sw., a pracą. O łta rz p o s ta w ili m ii n ic y . P osta w io no go w środ k prze strze ni, n a ś la d u jc e j d z ie ln ic czą. K o m in y , d a c h y robotnicze p ię k n ą ozdobę. Po bo kach stad n a p isy: K a to lic k a m ło dzie ż rob o z d ra w ia p ra c u ją c ą m ło d zie ż całe

Podczas nabożeństw a uczestm- się w s p ó ln ie za ro b o tn ik ó w , c h rz e ś c ija ń s tw a i za p o k ó j św:

p rze m w ie n iu , ks. k a n o n ik G ard dz ia ł:

„N a p rz ó d chrze ścija ńska m ło "

botnicza, po każcie drogę do Bog czej m ło d z ie ż y całego ś w ia ta ".

Ti on M a tk i Boskiej na szczycie N a szczycie M o n ts e rra t w Ki H is z p a n ii o d b y ło się poświęcę M aLki B oskiej, p a tro n k i te j p ro ’ uro czysto ścia ch w z ię ło u d z ia ł por s ię cy p ie lg rz y m ó w , 25 biskupów księ ży. T ro n w y k o n a n y ze złota, d ro g ic h k a m ie n i p o w s ta ł ze skla lik ó w g łó w n ie hiszpańskich. N a m ieszczono cudow ną fig u rę M a tk w y rz e ź b io n ą przed w ie k a m i w drz

Brak księży we Francji.

N a 9 tys. p a ra fii k a to lic k ic h w 1/3 n je posiada duszpasterzy. W m diece zjach je d e n ksią dz przypada p a ra fia n a w P aryżu na 5000 w ie r:

Święta godzina małżeństw katoi W C hicago o d b y ła się w e w kościołach, go dzina św ięta dla rr k a to lic k ic h , w czasie k tó r e j nastć n o w ie n ie p rz y s ię g i ślubnej.

Pismo św. w radio amerykańsl W każdą n ie d z ie lę w ieczore m kańska ra d io s ta c ja A m e ric a n Bros Co. na da je a u d y c ję pod ty tu łe m ,, o ja k ie j dotąd ś w ia t n ie s ły s z a ł". A a u d y c ji ty c h a k tu a liz u je się Pismo ży c ia współczesnego.

A lle lu ja alleluja. Szczęśliwa jsst<

ta Dziewico M a r jo, i w szelkiej chw godniejsza, albowiem z Ciebie słońce sprawiedliwości, Chrystus, B>

A llelu ja.

Cytaty

Powiązane dokumenty

zb ytn ią sam odzielność i niedostateczne liczenie się z Radą tow arzystw a, k tó ra liczyła 0-ciu członków... Chcesz z njeho mjec njeprzejacela, pożecze mu

woli się rozwija. Daleko jednak jeszcze do przedwojennego jej rozmachu i po- z omu. Ale najblższa przyszłość zdaje się zapowiadać jak najlepsze wyniki. Stale

PRINCETOWN. Czy stała siedziba Organizacji Narodów Zjednoczonych znajdować się będzie w Princetown?. Delegacja Narodów Zjednoczonych

Za Komitet Organizacyi iy Red.. Jak wiadomo, w piątek dnia 21 grudnia miał się odbyć wieczór literacko-muzyczny. Całej imprezie patronowała Pow. Wszystko zdawało

Cech piekarski, od znaczał się zaw sze ruchliw ością w naszym m ieście. To co

Jeżeli teren się nie da osuszyć przez od- i wodnienie, dużo się poprawł przez wapnio­. wanie, a z nawozów stajennych na nim

pomiędzy de- gacją francuską pod przewodnictwem mi- sfra gospodarki narodowej Andre Philipa delegacją polską pod przewodnictwem inistra Przemysfu ¡ Handlu Hilarego

_.Zasady pisow ni uchwalone na zjeździe kościer- skim były oparte na południow ej kaszubszczyźnie. Heyke) nie było wtenczas jeszcze słychu. Pierwsze jego utw ory