• Nie Znaleziono Wyników

Lekarze – patroni wielkopolskich ulic

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Lekarze – patroni wielkopolskich ulic"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

WIELKOPOLSKA IZBA LEKARSKA

CZERWIEC 2013

23

Walenty Stanczukowski (1807–1874)

lekarz, społecznik

U

rodził się 14 lutego 1807 r. we wsi Strzała pod Siedlcami. Początkowe nauki pobierał w Łukowie i dalej u oo. pijarów w Siedlcach i Warszawie, maturę uzyskał w 1825 r. Wstąpił na Uniwersytet War- szawski na studia lekarskie i w 1830 r.

uzyskał stopień magistra medycyny i chi- rurgii. Brał udział w powstaniu listopa- dowym jako lekarz batalionowy 4. Pu- łku Strzelców Pieszych, awansował na lekarza sztabowego, odznaczony Złotym Krzyżem Virtuti Militari. W 1932 r. osia- dł w Pyzdrach, był lekarzem miejskim i lekarzem więzienia. W 1834 r. przenió- sł się do Kalisza, gdzie pracował do ko- ńca życia, nie licząc podróży naukowej w latach 1844–1846 do Londynu, Ber- lina, Wiednia i Paryża. Był lekarzem miejskim i więziennym, aktywnym członkiem Kaliskiego Towarzystwa Do-

broczynności, na prośbę Rady Opieku- ńczej opiekował się szpitalem św. Trój- cy w Kaliszu. Szczególną opieką otaczał ubogie dzieci i młodzież, kształcąc nie- które z nich na własny koszt na uniwer- sytetach. Po 1846 r. założył wraz z Ka- zimierzem Asnykiem (ojcem poety Adama) w Kaliszu przy placu św. Józe- fa księgarnię „Nowa”, dostarczającą podręczniki szkolne i dzieła literatury pi- ęknej. Przy księgarni otworzył pierwszą w Kaliszu Czytelnię Dzieł Polskich. Był członkiem Rady Miejskiej, dyrektorem Komitetu Resursy Obywatelskiej (od 1845 r.).

Ożenił się w 1859 r. z Emilią z domu Filleborn (1814–1892), właścicielką i przełożoną znanej szeroko poza Kali- szem pensji żeńskiej, uczennicą Kle- mentyny z Tańskich Hoffmanowej. Dom Stanczukowskich był miejscem zebrań kaliskiej inteligencji, gdzie dyskutowano nad ważnymi sprawami społecznymi oraz kulturalnymi, urządzano przedsta- wienia amatorskie. Emilia podtrzymy- wała tradycje salonu literackiego.

Pod koniec życia Stanczukowski prze- znaczył 30 tys. zł polskich (prawie 5 tys.

rubli) na cele dobroczynne. Kapitał ten złożył w banku na 6 procent i na 120 lat:

wówczas suma ta wynosić miała 300 tys. rubli. Tę sumę zapisał instytucjom dobroczynnym Pyzdr, Siedlec, Kalisza i Warszawy na tanie kuchnie, szkoły oraz Uniwersytet Warszawski. Otwarcie testamentu miało nastąpić w 1995 r., a wykonanie ostatniej woli lekarz spo- łecznik powierzył Warszawskiemu To- warzystwu Dobroczynności.

Zmarł 18 października 1874 r., po- chowany na cmentarzu miejskim w Ka- liszu. Na ocalałej płycie nagrobnej wy- ryto napis: „Przeszedł dobrze czyniąc”.

W tym samym grobie pochowano żonę Emilię. W 1993 r. nowo wytyczoną uli- cę w Kaliszu nazwano ulicą Walentego Stanczukowskiego.

DR MED. ZBIGNIEW KLEDECKI HONOROWY PREZES KALISKIEGO TOWARZYSTWA LEKARSKIEGO

Stanczukowski

Lekarze – patroni wielkopolskich ulic

Cytaty

Powiązane dokumenty

W latach 1895–1903 kszta- łcił się w gimnazjum w Krotoszynie, po czym odbył roczną ochotniczą służbę woj- skową w Poznaniu.. Me- dycynę studiował we Wrocławiu i

Władysław Biegański (1857–1917) Całe nasze pokolenie żywo ma jeszcze w pamięci niepospolitą postać znakomite- go lekarza i wybitnego myśliciela Włady- sława Biegańskiego,

Po odbyciu służby wojskowej powró- cił do Wrocławia, gdzie podjął pracę na stanowisku asystenta katedry anatomii prawidłowej kierowanej przez

z okazji 80-lecia założenia szpitala dzie- cięcego w Poznaniu nadano mu oraz uli- cy, przy której się znajduje, imię Bole- sława Krysiewicza. ANDRZEJ

B yli synami Jędrzeja i Franciszki z Giszczyńskich, któ- rzy posiadali w Żninie (ówcześnie województwo gnieźnień- skie) niewielki majątek, który jednak zapewnił im godne

Dr Krybus był również bardzo aktyw- nym społecznikiem: w latach 193–1939 był radnym Rady Miejskiej w Książu;.. był członkiem Społecznego Komitetu Budowy Szkoły Powszechnej

Jego życie zakończyło się tragicznie, został rozstrzelany przez hitlerowców w publicznej egzekucji na śremskim rynku w 1939 r.. Rodowód rodzinny Seweryna Matu- szewskiego

Chodzi do świetlicy tylko 17% robotników (w obydwu grupach kształtuje się to mniej więcej jednakowo), czemu trudno się dziwić, ponieważ w 13 zakładach pracy jest 6 świetlic,