• Nie Znaleziono Wyników

Bp Teofan Pustelnik : moralista prawosławny (1815-1894)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Bp Teofan Pustelnik : moralista prawosławny (1815-1894)"

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Pryszmont

Bp Teofan Pustelnik : moralista

prawosławny (1815-1894)

Studia Theologica Varsaviensia 15/2, 113-135

1977

(2)

Studia Theol. Vars. 15 (1977) nr 2

JA N PRYSZMONT

BP TEOFAN PUSTELNIK — MORALISTA PRAWOSŁAWNY (1815—1894)

Życie i tw órczość

T r e ś ć : Wstęp; I. Życie i formacja naukowa bp. Teofana; II. Twór­ czość bp. Teofana; III. Twórczość bp. Teofana na tle rosyjskiej teologii m oralnej ; Zakończenie.

WSTĘP

T rzeba było niem al stu lat, aby w pełn i oceniono trafno ść w ypow ied zi na te m a t zjednoczenia ch rześcijan w ielkiego ro sy j­ skiego m yśliciela, Wł. S o ł o w j o w a, k tó ry za hasło swego, ży­ c ia w y b ra ł dewizę C aeterum censeo: P rim urn et ante om nia Ec-

clesiae un ita s instauranda est; ignis fo v e n d u s in grem io spon- sae C hristi.1 T w ierdził on, że szczególnie ciężkim grzechem

c h rz e śc ijań stw a , pow ołanego do scalania ludzkości, je s t jego rozbicie, a n ajw ażniejszy m zadaniem je s t p raca n a d p rzy w ró ­ c e n ie m jedności.2 Od jego czasów dużo się zm ieniło na lepsze. N ie ty lk o zm niejszyła się, i to znacznie, niechęć do w schodnich b ra c i odłączonych, lecz w zrasta zainteresow an ie ich sk arb am i -duchowymi. W ram a ch tego ju ż od dziesiątków la t trw ająceg o p rocesu d okonuje się stale now ych „o d k ryć” . T ak np. w lata ch d w u d ziesty ch w zbudziła na Zachodzie zaciekaw ienie m yśl S y- m e o n a N o w e g o T e o l o g a . W chw ili obecnej przedm io­

tem żyw ych dociekań w dalszym ciągu je s t n a u k a św. G r z e ­ g o r z a P a l a m a s a . Są p rzy ty m pew ne dziedziny życia

1 W. S. S o ł o w j o w , Piśma, t. 2, S. Pietier.burg 1909 s. 118.

2 Por. W. S. S o ł o w j o w , Wielikij spor i christianskaja politika. W:

■Sobranije soczinienij, t. 4, S. Pietierburg 21911—1914 s. 3. 63. 107.

(3)

1 1 4 J A N P R Y S Z M O N T [2],

chrześcijańskiego W schodu, k tó re Zachód niezm iennie fascy­ n u ją , ja k np. jego duchowość. W ty m zakresie pośw ięca się ostatn io dużo uw agi m odlitw ie w schodniochrześcijańskiej, k tó ­ rej p ra k ty k i i m eto d y odznaczają się specyficznym i cecham i. Istn ie ją je d n a k rów nież in n e dziedziny, k tó re Zachód m ógłby z pożytkiem dla siebie w w iększym stopn iu w ykorzystać. Do tak ich należy rów nież ro sy jsk a m yśl m o raln a.3 W praw dzie d y s­ cyplina ta je s t stosunkow o słabiej rozw in ięta w p oró w n an iu do· in n y ch gałęzi teologii w Rosji, niem niej w a rta je s t bliższego zbadania. U strzegła się ona w zasadzie k azu istyk i k ato lick iej teologii m o raln ej XVII i XVIII w., jak rów nież u trz y m a ła w w iększym niż katolicyzm stopniu w ięź ze źródłam i n a u k i chrześcijańskiej — P ism em św. i OO. Kościoła. Teologię W scho­ du cech u je duża w ierność n ajw cześniejszej tra d y c ji chrześci­ jań sk iej i m yśli p a try sty c z n e j. Jak k o lw iek ujęciom ro sy jsk ie j teologii m o raln ej m ożna zarzucić pew ien p ry m ity w izm lu b n a ­ w e t archeologizm , czy zby t szkolne ujęcie, w iele je s t w niej rzeczy p raw d ziw ie cennych.

W śród m oralistów ro sy jsk ich m ożna spotkać dzieła n iep rze­ ciętne, a n a w e t w y b itn e. Do ty ch o statn ich należy zaliczyć p rzed e w szystkim tw órczość bp. T e o f a n a P u s t e l n i k a . Teolog te n zasługuje n a przypom nienie ze w zględu n a ory gi­ nalność m yśli i sam odzielność koncepcji, a także znaczny do­ ro bek p isarsk i oraz w ielki w pływ zarów no na teologów ro sy js­ kich, ja k i na szerokie rzesze w ierzących. S. T y s z k i e w i c z , h isto ry k ro sy jsk iej teologii m o raln ej, nie w ah a się go n a z w a ć n a jw y b itn ie jszy m m o ralistą ro sy jsk im X IX w .4 Poniew aż w ie k te n je s t okresem najw iększego ro zw oju teologii p raw o sła w n e j w Rosji, m ożna b y bez popadania w przesadę uznać T eofana za n ajw y bitn iejszeg o m oralistę rosyjskiego w ogóle.

W obecnym a rty k u le p rzed staw im y n a jp ie rw jego życie i fo rm ację n aukow ą, n a stę p n ie tw órczość pisarską, k tó rą n a ko­ niec sp ró b u jem y porów nać z ro sy jsk ą teologią m oralną.

3 Por. J. P r y s z m o n t , Myśl praw osła wna a odn owa kato lickiej teo­

logii moralnej. W: W kierunku p ra w d y , Warszawa 1976 s. 254—264.

(4)

[ 3 ] B P T E O F A N P U S T E L N I K 1 1 5

I. ŻYCIE I FORMACJA NAUKOWA BP. TEOFANA

Bp Teofan, zn an y w lite ra tu rz e teologicznej jako Z atw ornik , a w św iecie G ieorgij W asiljew icz G ow orow , urodził się 10 I (starego sty lu ) 1815 r. w e wsi C zernaw sk g u b ern ii O rłow skiej, gdzie ojciec jego b y ł proboszczem .5 W 1823 r. w stąp ił do szkoły w m iasteczku Liw eń, a w 1829 r. — do sem in ariu m du chow ne­ go w O rle. Po jego ukończeniu w 1837 r. został w y słan y na dalsze stu d ia do K ijow skiej A kadem ii D uchow nej. 15 II 1841 r. złożył ślu b y zakonne i p rz y b ra ł im ię Teofana, a 1 V II o trz y ­ m ał św ięcenia kapłańskie.

W ty m że ro k u objął fu n k cję re k to ra k ijow sko-sofijskiej szkoły kościelnej i godność tę spraw ow ał do g ru d n ia 1842 r., k ied y m ianow ano go in sp ek to rem i p ro fesorem filozofii w se­ m in a riu m d u chow nym w Now ogrodzie. P rzeb y w ał ta m do 1844 r., po czym został w ykładow cą p rzy k a te d rz e teologii m o­ ra ln e j i p asto ra ln e j w A kadem ii D uchow nej w P e te rs b u rg u i pełn ił fu n k cję zastępcy in spek to ra. W 1847 r. został m ian o­ w a n y członkiem m isji praw osław nej u d ającej się do Jero zo li­ m y, gdzie p rzeb y w ał do 1855 r. Podróż po w ro tn ą w yk o rzy stał dla zw iedzenia zabytków i zapoznania się ze środow iskam i teo­ logicznym i w e W łoszech i Niemczech.

Po pow rocie do k ra ju o trzy m ał T eofan nom in ację n a w y k ła­ dow cę p raw a kościelnego w P e tersb u rsk ie j A kadem ii D ucho­ w n ej. W ty m że ro k u został a rc h im a n d ry tą , a n astęp n ie re k to

-6 Z atw ornik , franc, le reclus, niem. d er Klausner, tłum aczym y przez

Pusteln ik w obec braku odpowiedniejszego terminu. W ydaje się on naj­

lepiej w yrażać sposób życia Teofana w odosobnieniu klasztornym , gdyż term in ten po polsku ma szersze znaczenie i m oże oznaczać także człon­ ka zakonu pustelniczego, a nie tylko w sensie ścisłym erem itę (por. Sło­

w n ik ję z y k a polskiego, t. 7, W arszawa 1965 s. 738 n.).

W opracowaniu rysu biograficznego bp. Teofana korzystano przede w szystkim z następujących życiorysów: I. K o r s u n s k i j , Prieoswiasz-

czennyj jepiskop Fieofan, b y w s z y j W ładim irskij i Suzdalskij. Biogra- ficze skij oczerk, Moskwa 1895 (najpoważniejsze dzieło ze w zględu na po­

ziom naukow y i źródłowość); P rie oswia szczennyj Fieofan Z atw ornik W y -

szenskij, Moskwa 1895; М. A. К r u t i к o w , S w iatitie l Fieofan Z a tw o r ­ nik i p o d w iżn ik W yszen skoj pustyni, Moskwa 1895; P. A. S m i r n o w , Z y z ń i ucze nije Prieoswiaszczennego Fieofana Wyszenskogo Zatw orni- ka, Szack 1905; М. I. C h i t r o w , P rieosw iaszczenn yj Fieofan Z a tw o r ­ n ik "Wyszenskij, Moskwa 21905.

(5)

1 1 6 J A N P R Y S Z M O N T [ 4 ]

re m ołonieckiego se m in a riu m duchow nego. R ok 1856 przyniósł m u nom in ację n a re k to ra k aplicy p rzy am basadzie rosyjskiej w K o n stanty n op o lu, a n a stę p n y na re k to ra A kadem ii D uchow ­ n ej w P e te rsb u rg u . W 1859 r. ob jął k a te d rę b isk up ią w T am - bow ie (konsekrow any 1 VI). Po cztero letn im p ełn ym pośw ięce­ nia a d m in istro w a n iu diecezją został p rzeniesiony na stolicę b i­ sk u p ią do W łodzim ierza gubernialnego, gdzie spraw ow ał swój u rzą d do 1866 r., w k tó ry m zrzekł się go i u su nął się do p u ­ s te ln i p rzy klaszto rze w W yszy w diecezji T am bow skiej.

W 1872 r. bp T eofan p o d jął decyzję zupełnego odosobnienia i w ty m celu zerw ał w szystkie niem al osobiste k o n tak ty , poza korespondencją. O dtąd oddaje się w yłączenie życiu m odlitw y i p ra c y p isarsk iej. W u zn an iu jego w k ład u d'o n a u k i teologicz­

nej P e te rsb rsk a A kadem ia D uchow na nad ała m u w 1890 r. za cało k ształt dorobku stopień doktora teologii (bardzo rzadko n ad aw any ; ju ż stopień m a g is tr a ^ a n d y d a ta luiprawiniał do uzy­

sk an ia n a w e t ty tu łu p ro feso ra zw yczajnego), a w szystkie czte­ r y akadem ie duchow ne w y b ra ły go na swego honorow ego członka. Z m arł 6 I 1894 r. w opinii świętości.

W czasie sw ych studiów zdobył Teofan g ru n to w n e w y k sz tał­ cenie teologiczne i dobre przygotow anie naukow e. B ył czło­ w iekiem o niep rzeciętn y ch zdolnościach i ogrom nej praco w ito ­ ści. Te osobiste przy m ioty , rozw inięte pod k ieru n k iem do­ b ry c h profesorów , zadecydow ały o jego zam iłow aniu do s tu ­ diów i ich sta ły m pogłębianiu. Szczególnie pow ażny w p ływ w y w a rł n a niego p o b y t w K ijow skiej A kadem ii D uchow nej, k tó ra w ty m czasie sta ła na w ysokim poziomie. W śród ludzi, k tó rzy pozostaw ili trw a ły ślad n a osobowości T eofana, w y m ie­ nić należy zwłaszcza re k to ra K ijow skiej A kadem ii bp. I n n o ­ c e n t e g o B o r y s o w a , w spaniałego człow ieka oraz w y b it­ nego n aukow ca i pisarza-m o ralisty , słynnego kaznodziei i póź­ niejszego b isk u p a chersońskiego, oddziałującego sw oją osobo­ w ością na całą akadem ię. W iele zaw dzięczał także a rc h im a n -

drycie D y m i t r o w i , inspek to row i A kadem ii K ijow skiej,

k tó ry jako p ro feso r d o g m atyk i zachw ycał stu d e n tó w sw oim i w ykładam i. O osobowości tego ostatniego św iadczyć m oże fa k t,

(6)

B P T E O F A N P U S T E L N I K 1 1 7

że gdy później jako biskup T uły został p rzeniesiony do O des­ sy, nie m iał środków na przeprow adzkę, gdyż w szystko, co im ał, ro zd ał ubogim . G dy zebrano na te n cel pieniądze, znow u

je rozdał i m usiano zorganizow ać zbiórkę po raz drugi. Był on później bisku p em chersońskim . T eofan pozostaw ał też pod w p ły w em a u to ra pierw szego po d ręcznika h o m iletyki w jęz y k u ro syjskim , św ieckiego p ro feso ra tego p rzedm iotu, J. K. A m f i - t i e a t r o w a , k tó ry d arzy ł go sy m p a tią i p rzy ja źn ią o raz p a ­ tro n o w ał p ierw szym poczynaniom n a u k o w y m m łodego teolo­ ga.

D uże znaczenie dla fo rm acji naukow ej T eofana m iał jego d w u k ro tn y p o b y t za granicą, w Jerozolim ie i K onstantyno polu. Z w łaszcza te n pierw szy, siedm ioletni p o b y t odegrał w jego ży­ ciu pow ażną rolę. U m ożliw ił m u poznanie języków now ożyt­ n y c h (w szczególności francuskiego), a tak że pogłębienie zn ajo ­ m ości greckiego i h eb rajsk iego oraz p rzysw ojenie now ogreckie- go i arabskiego. Pozw olił też Teofanow i zetk n ąć się bliżej z k a­ tolicyzm em , p ro te sta n ty zm e m i w y zn aniam i w schodnim i (np.

Ormianami), poznać bliżej n au k ę in n y ch w spólnot ch rześcijań ­

skich, ich litu rg ię i życie kościelne. W ty c h lata ch T eofan m iał m ożność naw iązania licznych k o n tak tó w i prow adzenia dialo­ gu, a n iek iedy w spólnej ak c ji c h a ry ta ty w n e j. P rz ed e w szystkim je d n a k b ył to okres u siln y ch stud ió w n a d P ism em św., k tó re zaw sze było u lu b ion y m przed m io tem Teofana, zarów no w se­ m in ariu m , ja k i w akadem ii. Z upodobaniem też rozczytyw ał się w pism ach Ojców sięgając nie ty lko do pism w y d any ch drukiem , lecz także poszukując n iew y d an y ch rękopisów w b i­ b lio tek ach sta ry c h klasztorów . D okonał p rzy ty m in te re s u ją ­ cych o dkryć n ieznany ch dziełek d aw n ych pisarzy.

B iorąc pod uw agę jego k o n ta k ty naukow e oraz zapał i praco ­ w itość, m ożna bez przesad y powiedzieć, że zdobył przyg oto w a­ n ie n aukow e, ja k rzadko kto ze w spółczesnych. Nic więc dziw ­ nego', że uchodził za jednego z n ajb ard ziej w ykształconych i uczonych m ężów swelgo ozasu w Rosji. Jak o o człow ieku n a u k i św iadczyć m oże w pew nej m ierze jego biblioteka. W sw oim zaciszu k laszto rn y m posiadał podobno je d n ą z n ajw ięk szych

(7)

1 1 8 J A N P E Y S Z M O N T [ 6 ]

ów czesnych b ib liotek p ry w a tn y c h w Rosji. Dow odem szero­ kości jego zain tereso w ań je s t nie ty lk o ogrom na ilość tom ów te j biblioteki, ale i jej różnorodność pod w zględem treści. W sw ych zbiorach posiadał nie ty lk o 29-tom ow ą h isto rię R osji S. S o ł o w j o w a , lecz i h istorię św iata S c h l o s s e r a, dzieła H e g l a , F i c h t e g o , J a c o b i ’ e g o . P rzew ażały, oczywiście, dzieła teologiczne, w śród k tó ry c h zn ajd o w ały się w szy stkie n ie ­ m al czasopism a teologiczne, rozm aite w y d an ia i tłu m aczenia P ism a św. i różne k o m en tarze do niego, pism a OO. Kościoła, w ty m tak że w w y d a n iu M igne’a, fra n c u sk a en cyklopedia teo­ logiczna w 150 tom ach i w iele in n y ch dzieł w jęz y k u fra n c u ­ skim , n iem ieckim i angielskim . Dodać p rz y ty m należy, że T eo­ fa n żył nadzw yczaj skrom nie i sw oje osobiste p o trz e b y o g ra ­ niczał do n ajn iezb ęd n iejszy ch rzeczy, podczas gdy n a książki w y d atk o w ał znaczne sum y.

Z ajęcie się przez T eofana p a try s ty k ą i sta ro ż y tn y m i p isarza­ m i ascetycznym i m a b lisk i zw iązek z jego szacunkiem dla ro ­ dzim ej tra d y c ji p raw o sław n ej. Szła o n a po lin ii re p re z e n to w a ­ nej przez tak ic h m istrzów życia chrześcijańskiego ja k św. N i l S o r s к i, św. D y m i t r R o s t o w s k i i św. T i c h o n Z a - d o ń s k i . Zw łaszcza te n o statn i w y w arł p rzem ożny w p ływ na życie i tw órczość Teofana.

Od najm ło dszych la t d a tu je się cześć T eofana dla św. T icho- na, którego ob rał za wzór. Ju ż w dzieciństw ie w spólnie od b y­ w ał T eofan p ielg rzy m k i do g robu św. Tichona (rodzinna w ieś C zern aw sk leżała n iez b y t daleko od Zadonska) i k u lt dla niego zachow ał przez całe życie. B iografow ie p o d k reśla ją to p rz y ­ w iązanie w czasie stu d ió w sem in ary jn y ch , on sam n ato m ia st opisuje żywo sw ą radość, gdy w 1865 r. jako biskup b ra ł udział w o tw arciu relik w ii św iętego. T eofan je s t a u to re m życiorysu św. Tichona w „T am bow skich W iadom ościach D iecezjaln y ch”. N am alow ał też w łasnoręcznie jego obraz i p rzechow yw ał go w sw ojej p u ste ln i.6 B ył żarliw y m n aśladow cą św. Tichona w całym sw ym życiu. P odobnie ja k T ichon u kochał życie sa­

e Bp Teofan w w olnych chw ilach uprawiał m alarstwo, zajm ował się w łasnoręcznie odprawą książek, m iał w arsztat tokarski.

(8)

I?] B P T E O F A N P U S T E L N I K 1 1 9 m otnicze, w stąp ił do k lasztoru , m iał okres n aukow ej k a rie ry , b y ł g o rliw y m p asterzem n a u rzędzie biskupim , a w końcu zrzekł się diecezji i zam knął w p u steln i. B ył rów nież w y b itn y m k azn o d zie ją oraz pisarzem zajm u ją c y m się podobną tem aty k ą, t j. ascetyczno-m oralną. Obaj też zaliczani są do w y b itn y ch m isty k ó w rosyjskich. Dzieła ich cieszyły się n ieb y w ałą poczyt- n o ścią w społeczeństw ie rosyjskim . Także jeśli chodzi o po­

g ląd y teologiczne, zachodzi m iędzy n im i duża zbieżność. Bp T eofan b y ł nie ty lk o teologiem i teo rety k iem życia d u ­ chow ego, ale p onadto sam p row adził głębokie życie w e w n ętrz ­ n e . Jeg o d o k try n a m o raln a je st nie ty lk o w y n ik iem stu dió w i przem y śleń , lecz przede w szystkim w łasnej p rac y n a d sobą, w ielk iej żarliw ości, zaparcia się siebie, surowiej asoezy, g łęb o ­ kiego życia m odlitw y. Teofan realizo w ał pnzez całe życie to, czego n a u czał w sw ych pism ach i kazaniach. A nach oreta z p rze ­ k on ania, przez 28 la t urzeczyw istn iał ideał m nicha w schodnie­ go, k tó ry przez podw ig ·— b o h a te rsk i czyn i tru d życia — s ta ­ ra się oczyścić doskonale sw oje serce i uciszyć nam iętności, by po przez coraz p ełniejsze uduchow ienie w ejść w b liskie obco­ w an ie z Bogiem.

M ogłoby się zdaw ać, że w sk u te k zam iłow ania do sam otności i n a u k i T eofan był w sw ej p u ste ln i k lasztornej o derw an y od życia. T ym czasem w spółczesne życie z jego p rob lem am i b y ły m u blisk ie i znał je dobrze. Jak o b isk u p znał po trzeb y sw ych diecezjan, tro sk liw ie dbał o poziom in te le k tu a ln y i m o raln y k le ru .7 D obrze też orien to w ał się w p rąd a c h n u rtu ją c y c h ów­ czesne społeczeństw o. M iał w sw ojej bibliotece dzieła m a te ria ­ lis tó w czy tyw an e w ty m okresie i znał je. Z w alczał sz tu n d y -

stów , b a p ty stó w i paszkow ców, działający ch z fan aty zm em za jego czasów oraz in n y ch sekciarzy. D ostrzegając szkodliw y w pływ poglądów L. T o ł s t o; j a p rzeciw staw iał się im z całą siłą. Z d aw ał sobie spraw ę z bolączek i tru d n o ści C erkw i p ra ­ w osław nej w Rosji, dostrzegał b ra k gorliw ości w śród k leru ,

7 Por. A. K l u c z a r i e w , Prieoswia szczennyj Fieofan Z atw ornik i je ­

go p a sty rskaja dieja tieln ost’, Praw osław nyj Sobiesiednik 1910, cz. 1,

(9)

120 J A N P R Y S Z M O N T

[ 8 1

konieczność refo rm y ksiąg litu rg iczn y ch i dostosow ania ich d№ po trzeb ówczesnego życia oraz niedociągnięcia św. S yno d u (nie­ porozum ienia z nim by ły jed n y m z pow odów jego odejścia; do p u s te ln i8).

II. TWÓRCZOŚĆ BP. TEOFANA

Twórczość bp. Teofana je s t olbrzym ia. Z daniem biografów dzieła jego tw o rzą pokaźną bibliotekę. P isał od m łodych la t swego życia profesorskiego, w y d aw ał kazania, także te, które· w ygłaszał jak o p asterz obu diecezji. W jego życiu p isa rsk im okresem obfitej tw órczości je s t p rzede w szystkim czas spę­ dzany w odosobnieniu.

D orobek piśm ienniczy T eofana da się podzielić na trz y g ru ­ py. Do pierw szej, k tó ra nas głów nie in te resu je, należą dzieła 0 treści a sce ty czn o -m o raln ej. D ru g ą stano w ią ko m en tarze d o P ism a św. T rzecia w reszcie g ru p a to p rzek ład y OO. K ościoła 1 m istrzów życia duchowego.

Z lite r a tu r y ascetyczno-m oralnej szczególną w agę p o sia d a ją dzieła: „Z arys chrześcijań sk iej n a u k i m o ra ln e j” 9 i „D roga do- zbaw ienia” .10 Pochodzą one z wczesnego o k resu tw órczości b i­ skupa, bo jeszcze z la t 1846— 47 i stanow ią treść jego w y k ład ó w w A kadem ii P e tersb u rsk ie j. P ie rw o tn ie opublikow ane zostały w form ie listów pod ty tu łe m „L isty o życiu chrześcijań sk im ”.11' O pracow ane n a nowo i przerobione, w yszły jako dw ie oddziel­ n e książki. Obie te pozycje — z czym zgadzają się w szyscy bio­ grafow ie i badacze spuścizny bp. Teofana — zaw ierają zasad­ niczy w y k ład jego n a u k i teologicznej z zak resu m o raln o ści i życia duchowego.

D la b a d a ń n ad m o raln ą d o k try n ą T eofana „Z ary s chrześci­

8 Por. I. K o r s u n s k i j , S m y s l ż y zn i i diejatielnosti prieoswieSz-

czennego Fieofana (Goworowa), Bogosłowskij W iestnik 4 (1895) t. 1

s. 101; P. A. S m i r n o w , dz. cyt., s. 84. 9 Naczertan ije nrawou czenija, Moskwa 1891.

10 Put’ ko spasieniju. K r a tk ij oczerk askietiki, S. Pietierburg 1868— 1869.

11 Piśm a o christianskoj ż y zn i w 4-ch czastiach jepiskopa Fieofana_

(10)

[9]

B P T E O F A N P U S T E L N I K 121 jań sk iej n au k i m o ra ln e j” posiada znaczenie podstaw ow e. M ożna m u w p raw dzie zarzucić szkicow e p o tra k to w a n ie p ew ny ch za­ g ad nień i n iezb y t p rz e jrz y sty u kład, nie zm ienia to je d n a k fa k ­ tu , że zostały w nim w yrażone głów ne idee T eofana. Dziełko to je st pośw ięcone raczej teologii m o raln ej ogólnej. O m aw ia pod­ sta w y życia chrześcijańskiego oraz c h a ra k te ry sty c z n e cechy p ostępow ania chrześcijan in a, ja k rów nież s tru k tu rę działania m oralnego. P rzed m io tem rozw ażań w części dru giej są zagad­ n ien ia szczegółowe teorii życia m oralnego. W dziale p ierw szy m a u to r m ów i o w ierze i życiu z w iary, pośw ięcając głów ną u w a­ gę życiu w e w spólnocie Kościoła. W dziale d ru g im zajm uje- się obow iązkam i w zakresie życia rodzinnego, kościelnego’ i państw ow ego.

„D roga do zbaw ienia” jest zasadniczym dziełem Teofana, k tó ­ re n a jw y raźn iej przedstaw ia jego koncepcję życia ch rześcijań ­ skiego. Stanow i fu n d a m e n t w szystkich pism a u to ra i wyraz· jego w łasnej dro g i.12 W edług słów sam ego T eofana znajduje- się w nim w szystko, co dotychczas napisał, czym się zajm uje· a k tu a ln ie i co jeszcze napisze. A u to r po p rz e jrz e n iu swego-- dziełka pod koniec życia stw ierdził, że w p ełn i odpow iada ono jego poglądom .13 Polecał je także jako p rzew odnik życia ch rze­ ścijańskiego. K siążka ta om aw iająca p rob lem y życia chrześci­ jańskieg o od stro n y p rak ty czn ej, a w ięc realizację ideałów chrześcijańskich, zyskała Teofanow i n ajw ięk szą popularność.. W ydaw ana była w ielokrotnie, a S. Tyszkiew icz p o sta ra ł się- o jej reed y cję (m etodą offsetow ą) w B ru k seli w 1962 r. jako pozycji szczególnie ch a ra k te ry sty c z n e j dla m yśli rosyjskiego- m oralisty.

Z in n y ch dzieł T eofana należy w ym ienić „L isty o życiu d u ­ chow ym ” .14 Pow ód do ich n ap isan ia dało opublikow anie- w 1870 r. listów hr. S p i e r a n s k i e g o (1770— 1830), głosicie­ la „praw dziw ego, w ew n ętrzn eg o ” ch rześcijaństw a w p rzeciw ­

12 Por. I. K o r s u n s k i j , dz. cyt. s. 251 ; N. A r c h a n g i e l s k i j , Z a - dacza, sodierżanije i plan sistiem y praw oslawnochristianskogo n r a w o - uczenija, Simbirsk 1894 s. 38 n.

13 Por. Pismo. Duszepoleznoje Cztienije, 1894 t. 1 s. 413. 14 Piśm a o duchownej żyzni, Moskwa 1872.

(11)

1 2 2 J A N P R Y S Z M O N T [ 1 0 ]

staw ien iu do ch rześcijań stw a kościelnego. W dziełku ty m b i­ sk up p raw o sław n y zarysow ał głów ne e ta p y życia duchowego,

streszczając n iejak o w y k ła d sw ojej n a u k i p rzed staw io n y

w „D rodze do zbaw ien ia”.

W ażną pozycję zam u je książka „Co to je s t życie duchow e i ja k się na nie n a sta w ić ”, zaw ierająca listy skiero w an e do ko n k retn eg o a d re sa ta („pew nej m łodej p a n n y ”) i poruszające k o n k re tn e p ro b lem y .15 T en p rzy stę p n y i p rzek o n y w ający w y ­ k ład n a u k i chrześcijańskiego życia, zdaniem sam ego Teofana, w sposób szczególny n a d a je się dla m łodych odbiorców.

C enne są także „L isty do ro zm aity ch osób i o ro zm aitych przed m io tach w ia ry i życia” .16 Bp T eofan om aw ia w n ich f u n ­ d a m e n taln e p ro b lem y życia chrześcijańskiego: zagadnienie ce­ lu człow ieka jako isto ty nastaw ionej n a obcow anie z Bogiem, pro b lem naw ró cen ia na drogę zbaw ienia i gorliw ość w re a li­ zow aniu tej drogi oraz fo rm y w spółdziałania człow ieka z ła­ ską. Na szczególną uw agę zasłu g ują um ieszczone w ty m zbiorze „L isty do p ew nej osoby w P e te rs b u rg u z pow odu pojaw ienia się ta m now ego n auczyciela w ia ry ” 17 w liczbie siedm iu. O pu­ b lik o w an e n a jp ie rw w czasopiśm ie „D uszepoleznoje c z tien ije ” przeciw ko P a s z k o w o w i , zw olennikow i lo rda R e d s t o- c к a, należą do n ajlep szy ch rzeczy, jak ie w yszły spod pióra Teofana. S tan o w ią one praw d ziw e arcydzieło, w k tó ry m m oż­ n a podziw iać trafn o ść m yśli, jasność sform ułow ań, rzeczowość arg u m e n ta c ji. M ają one przed e w szystkim c h a ra k te r dogm a­ ty czn y i apologetyczny, za w iera ją jed n a k tak że głębokie im pli­ k a c je m oralne, zwłaszcza tam , gdzie je s t m ow a o n iew y sta r- czalności sam ej w iary , konieczności czynów ludzkich do osiąg­ nięcia zbaw ienia oraz konsekw encji, jak ie w y n ik a ją z e k lezjal­ nego c h a ra k te ru życia chrześcijańskiego.

Do tej sam ej k ateg o rii n ależy praca „Co je s t konieczne dla

15 Czto je st’ duchownaja ży zń г как na niejo nastroit’sja, Moskwa, 1878.

16 Pisma к raźn ym licam o raźn ych priedmieta ch w i e r y i żyzni, Mo­ s k w a 1882.

17 Piśma к odnom u licu w Sanktpietierburgie po pow odu pojaw len ija

(12)

B P T E O F A N P U S T E L N I K 1 2 3

tego, kto się naw rócił i w stąp ił n a dobrą drogę zbaw ienia” .18 .A utor zw raca uw agę na po trzeb ę po d d an ia się k iero w n ictw u du chow em u oraz trz y m an ia się zew nętrznego po rząd k u i u sta ­ lony ch reg u ł w życiu duchow ym , by w y trw a ć na drodze zba­ w ienia. Dziełko to d a je w yobrażenie o znaczeniu, jak ie p rz y ­ pisyw ano p rzew o d n ictw u duchow em u, i sposobie p ra k ty k o w a ­ nia tego p rzew o d n ictw a przez „starcó w ”.

Nie m ożna pom inąć n iedużych pism Teofana, k tó re p o w stały :z aforyzm ów dru k o w an y ch w czasopism ach „M yśli n a każdy ■dzień ro k u w edług kościelnych czy tań ze słow a Bożego” 19 oraz „ K ró tk ie m y śli n a każd y dzień rok u , rozłożone w edług dni m iesięcy ”.20 M ożna ta m odnaleźć w iele cenn ych w ypow iedzi, ■dotyczących zarów no zasad ascety czn o -m o ralny ch ja k i ich stosow ania w życiu. W arto jeszcze w spom nieć o m ałej książce „D usza i anioł nie ciało a d u c h ”,21 w k tó rej z n a jd u ją się także •elem enty antropologii Teofana.

Do g ru p y dzieł o tem a ty c e m oralnej należałoby też w pew ­ n ej m ierze zaliczyć kazania bp. Teofana. O bok w y k ład u dogm a­ tycznego za w iera ją one w iele w skazań o c h a ra k te rz e czysto m o ralny m . Ich p rzejrzy sto ść i głębia w sk azu ją na osobowość a u to ra jak o teologa. P rz y ty m sty l o rato rsk i, piękne rozw inię­ c ia m y śli św iadczą o w y b itn y m talen cie kaznodziejskim T eofa­ n a. C hronologicznie pierw sze są kazania, k tó re w ygłaszał jako re k to r P e te rsb u rsk ie j A kadem ii D uchow nej.22 Ściśle m oralny a sp e k t m ają kazan ia „O pokucie, K om unii św. i popraw ie ży­ c ia ” .23 N ajw ażniejsze zbiory k azań pochodzą z ok resu działal­ ności biskupiej Teofana: dw a z o k resu rządów diecezją tam

-18 Czto potriebno pok a ja w szem u i w s tu p iw s z e m u na d o b ry j p u t’ spa-

sienija, Moskwa 1882.

19 M yśli na k a ż d y j dień goda po c e rk o w n y m cztienijam iz słowa Bo-

ż y j a , M oskwa 1872.

20 K r a tk ije m y ś li na k a ż d y j dień goda, raspołożennyje po cz ysłam

m ie siacew , Moskwa 1883.

21 Dusza i Angieł nie tieło a duch, Moskwa 1891.

22 S ło wa S. Pietierburgskoj Duchownej A k a d e m ii Riekto ra Archim an-

d r i t a Fieofana, S. Pietierburg 1859.

23 O pokajanii, priczaszczenii sw. Ch ristowych tain i isprawlenii żyzni, S. Pietierburg 1868.

(13)

124 J A N P R Y S Z M O N T [121 bow ską 24 i jed e n duży z o k resu ad m in istro w an ia diecezją wło­ dzim iersk ą.25 Część z n ich została ogłoszona w zbiorze pt. „K a­ zania na św ięta C h ry stu sa, M atki Bożej i u roczystości”.26

In n ą g ru p ę w śród dzieł T eofana stan o w ią ko m en tarze b ib lij­ ne. Szczególnie w ażną pozycję z a jm u ją k o m en tarze do listów św. P a w ła .27 T eofan nap isał je do w szystkich listów i ty lk o n ie zdołał dokończyć k o m en tarza do L istu do H ebrajczyków . Cenne· są zwłaszcza k o m en tarze do czterech w ielkich listów św. P a ­ w ła, głów nie do R zym ian i G alatów , z k tó ry c h pierw szem u po­ św ięca dw ie duże książki. A u to r w y k o rz y stu je liczne i obszer­ n e w ypow iedzi OO. Kościoła, na pierw szym m iejscu św. J a n a C hryzostom a. D odaje je d n a k do n ich także w łasne in te rp re ta ­ cje, w k tó ry c h m ożna znaleźć w iele m a te ria łu z zak resu n a u k i m oralności. W arto jeszcze w spom nieć o k o m en tarzach o cha­ ra k te rz e m o raln y m do psalm ów 33 28 i 118.29

T rzeci rodzaj tw órczości T eofana o b ejm u je p rze k ład y z OO.. K ościoła i m istrzów życia duchow ego. Jego dorobek w tej dzie­ dzinie je s t rzeczyw iście im ponujący. N ależy tu ta j przede w szy­ stk im „F ilo k alia”.30 J e st to antologia całych pism lub w yciągów z 38 autorów , głów nie tra d y c ji hesych asty czn ej, z o kresu o d IV do X IV w. A u to ram i jej b y li dw aj przyjaciele, M a k a r y N a t a r a s, m etro p o lita K o ry n tu , i św. N i k o d e m H a g i o - r y t a. T y tu ł, zdaje się, w zięty został od św. B a z y l e g o i św. G r z e g o r z a z N a z j a n z u , k tó rz y ta k nazw ali uło żon e przez siebie w y ją tk i rozw ażań O r y g e n e s a o P iśm ie św. „F i­ lo k alia ” została w y d an a w jęz y k u greck im w W enecji w 1782 r.. N a języ k starosło w iański p rzełożył ją P a j s j u s z W i e l i c z ­ k o w s к i, a d ru k ie m uk azała się w dw óch to m ach w P e te rs ­

24 Słowa к T am b o w s k o j pastw ie, t. 1, S. Pietierburg 1861; t. 2 Mo­

skw a 1867.

25 Sło wa к W ładim irskoj pastw ie, W ładimir 1869.

28 S łow a na Gorodskije, Bogorodiczyje i to rżesw ien nyje dni, Moskwa. 1883.

27 T ołkow an ije posłanija sw. P aw ła Apostoła к ... U kazały się w w ięk­

szości po 1875 r.

28 T rid cat’ tr ietij psałom, Moskwa 1871.

29 Psałom sto -w osiem n adcatyj istołk owannyj, S. Pietierburg 1877. 30 Dobrotolubije, S. Pietierburg 1877; drugie Moskwa 21883 (wyd. po­ w iększone); Moskwa 31895.

(14)

113] B P T E O F A N P U S T E L N I K 1 2 5 b u rg u w 1793 r. O d tąd dzieło to w yw ierało du ży w pływ na Odnowę życia duchow ego w Rosji. Na języ k ro sy jsk i przełożył j e dopiero b p Teofan, dokonując p rz y ty m bardzo pow ażnych p rze ró b e k i uzupełnień. P olegały one n a w prow ad zeniu no­ w y ch w yciągów , w ty m tak że i z in n y ch autorów , oraz n a do­ sto so w an iu do ówczesnej m entalności. P ra c y tej pośw ięcił bp T eofan n iem al dw adzieścia lat. „F ilo k alia” w jego tłu m aczen iu u k a z ała się w pięciu tom ach in quarto (szósty zaw iera indeks), k tó re liczą przeszło trz y tysiące stron.

Tom p ierw szy zaw iera m. in. w y ją tk i z pism św. A n t o ­ n i e g o W i e l k i e g o , św. M akarego W ielkiego (jego dzieło "w sw ym układzie przyp o m in a T eofanow ą „D rogę do zbaw ie­

n ia ”), o p ata I z a j a s z a P u s t e l n i k a , E w a g r i u s z a

z P o n t u . Tom d ru g i o b ejm u je m. in. pism a J a n a K a s j a -

n a, N i l a S y n a j s k i e g o , św. E f r e m a S y r y j s k i e g o , •św. J a n a S ł u p n i k a , opata D o r o t e u s z a i I z a a k a S y r y j s k i e g o . Tom ten głów nie jesit pośw ięcony tak im za­ gadnieniom , ja k oczyszczenie serca i w alk a z nam iętnościam i, łask a i w spółdziałanie z nią, m odlitw a. T rzeci tom ro zp raw ia­ jąc y o zasadniczych cn otach chrześcijańskich, zwłaszcza o m i­ łości i czuw aniu, zaw iera m. in. w y ją tk i z dzieł bł. D i a d o- c h a, św. M a k s y m a W y z n a w c y i T e o g n o s t a . Tom « z w a rty p o d aje w yłącznie w skazania św. T e o d o r a S t u d y - t y dla zakonników . T eofan zaznacza jed n ak , że n a u k i te m ogą Ъус pożyteczne i dla lud zi świeckich. Tom p ią ty o b ejm u je póź­ n iejsz y ch au to ró w greckich, zwłaszcza S y m e o n a N o w e g o

T e o l o g a i św. G r z e g o r z a P a l a m a s a .

„F ilo k alia” b y ła dziełem bardzo p o p u larn y m w środow isku ro sy jsk im i cieszyła się ogrom ną pow agą, zwłaszcza w klasz­ to rach , jak o p ełn y w y raz n a u k i życia chrześcijańskiego. K ształ­ to w ała ona poglądy w zakresie życia duchow ego i fo rm poboż­ ności, a zarazem stan o w iła ja k b y p o dręcznik uży w any i za­ lecan y przez „starcó w ” . O tym , ja k w ielkie znaczenie jej p rz y ­ pisyw ano, m ogą św iadczyć „O pow iadania p ielg rzy m a” , dzieło Î a r d z o znane i p oczytne w Rosji. A u to r opow iada, że m im o w y trw a ły c h poszukiw ań p raw dziw ej n a u k i i w y jaśn ień o n ie­

(15)

126 J A N P R Y S Z M O N T

u sta n n e j m odlitw ie oraz sposobie zbaw ienia duszy, nigdzie nie- mógł ich znaleźć, dopiero „F ilo k alia” dostarczyła m u w y s ta r­ czających pouczeń i w skazań.31

Oprócz „F ilo kalii” w y d ał T eofan liczne tłu m aczen ia m istrzó w życia duchow ego i dzieł lite r a tu r y p a try sty c z n e j. N iektóre- z n ich m ają c h a ra k te r pow ażnych prac o c h a ra k te rz e ascetycz- n o-m oralny m . Część z n ich b yła opublikow ana oddzielnie, za­ n im w eszła w skład „F ilo k alii”. Na uw agę zasłu g u ją pon adto „ S tare reguły: bł. Pachom iusza W ielkiego, św. B azy leg o 'W iel­ kiego, K asjan a i św. B e n e d y k ta ”,32 „P o w stań śpiący. W y bó r pism ascetycznych k u p rzeb u d zen iu człow ieka ze sn u grzech o - w ego do czuw ania w C h ry stu sie ”,33 „K om en tarz m od litw y P a ń ­ skiej słow am i Ojców św ię ty c h ”,34 „Z eb ran ie ascetycznych pism , zaczerp nięty ch z p aterik o n ó w p u ste ln i św. Sabby, k tó ra z n aj­ d u je się blisko Jero zo lim y ” ,35 „P ism a ascetyczne i kaza­ n ia Sym eona Nowego T eologa” 36 oraz „N iew idzialna w a lk a ’·' N i k o d e m a H a g i o r y t y .37 N iek tó re z ty c h dzieł sam Teo­ fan o d k ry ł podczas swego p o b y tu w Jerozolim ie i u z n a w s z y

je za in te resu jąc e p rzetłu m aczy ł i opublikow ał. N ależą do n ich w yżej w y m ien ian e w yciągi z pateirikonów oraz „M itierikon. Z e­ b ra n ie w skazań opata Izajasza dla w ielce szanow nej zakonni­ cy T eod o ry” .38 T łum aczone przez bp. T eofana dzieła noszą n a sobie p iętn o jego osobowości. Św iadczy o ty m zarów no sam ich: dobór, czy to w postaci w olnego, dostosow anego do c z y te ln ik a

31 O tk ro w ien n y je rasskazy strannika duchownom u sw o jem u otcu, Pa­ ris 1930, (passim.

82 D rie w n yje inoczeskije u sta w y : pr. Pachomija wielikogo, sw. W asi­

lija wielikogo, pr. Joanna Kassijana i pr. Bieniedikta, Moskwa 1892.

33 W osstaj spiaj. Sobranije swiatootieczeskich pisanij, n aprawie niÿ

к probużdieniju czelo w ieka ot sna griechownogo dla b odrstw ow an ija o Christie, Odiessa 1886.

34 Istołkowanije m o li tw y Gospodniej sło w am i sw iatych O tcew , Mo­ skw a 1882.

35 Sbornik askieticzeskich pisanij iz p a tie rik o w obitieli sw . S a w w y

Oswiaszczennego, czto bliz Jerusalima, Moskwa 1891.

36 Sło wa Priepodobnogo i Bogonosnogo otca naszego Simieona Bogo-

słowa, Moskwa 1879.

37 Niew idim aja brań, Moskwa 1885.

38 Mitierikon, sobranije n asta wlenij Isaii w sieczestnoj inokinie Fieodo-

(16)

[ 1 5 ] B P T E O F A N P U S T E L N I K 1 2 7 '

p rzekład u , czy też sk ró ty oraz sp ecjaln e w p row adzenia lu b ' opracow ane przez T eofana życiorysy pisarzy.

O sobną g ru pę stano w ią listy Teofana. W arto zaznaczyć, że·' w iele jego dzieł pow stało z listów do k o n k retn y c h osób, w k tó ­ ry c h om aw iał rozm aite zagadnienia życia w ew nętrznego i m o­ ralnego. N iek tó re z nich stały się obszernym i tra k ta ta m i i b y ­ ły nieraz p ub lik o w ane w czasopism ach, a później w oddzielnych zbiorkach i dziełach. T eofan p row adził też rozległą korespon­ den cję w ścisłym sensie tego słowa. Np. podczas p o b y tu w W y— szy o trzy m y w ał dziennie p rzeciętn ie około 20— 40 listów . N ie­ k tó re listy ogłoszono w czasopism ach, ale fak ty czn ie z o s ta ły up rzy stęp n io n e szerszem u ogółowi dopiero po ich w y d an iu w dziesięciu tom ach, k tó ry c h d ru k rozpoczęto w 1898 r .39 Nie· zdołano je d n a k zebrać i w ydać całej koresp o nden cji Teofana.. W praw dzie n iek tó re listy m ają c h a ra k te r czysto osobisty i do­ tyczą tak ich rzeczy, ja k np. sp raw y w ydaw nicze, p rzew ażają­ ca jed n a k ich część porusza sp raw y życia duchow ego, zag adn ie­ nia m o raln e i stano w ią pow ażną pozycję w całości jego dorob­ k u pisarskiego.

D orobek te n zw ykło się p rzed staw iać głów nie jako dorobek ascetyczny, a sam T eofan b y w a zaliczany do w ielkich p isarzy ascetycznych i m istycznych. B yłoby je d n a k zb ytnim uprosz­ czeniem , g d y b y śm y chcieli uw ażać go w yłącznie za pisarza ascetycznego. S ta ł on bow iem na stano w isk u jedności teologii m oralnej i ascetycznej oraz w ypow iadał się stanow czo przeciw oddzielaniu obu ty ch dziedzin w teo rii i p ra k ty c e życia ch rze­ ścijańskiego. T eofana m ożna b y raczej nazw ać teologiem życia chrześcijańskiego, a więc teolog iem -m o ralistą w ścisłym tego słow a znaczeniu: nie ty lk o dlatego, że przez k ró tk i okres b y ł w ykładow cą teologii m o raln ej i pozostaw ił po sobie podręcznik teologii m o raln ej, w k tó ry m p rze d staw ił próbę system atycznego u jęcia zagadnień m oralnych, ale p rzed e w szystk im z teg o w zględu, że cała jego tw órczość b y ła jed n y m , niem al ciągłym w y kład em ch rześcijańskiej d o k try n y m o ralnej. Nie m ów iąc ju ż

(17)

1 2 8 J A N P R Y S Z M O N T [ 1 6 ]

0 dziełach odnoszących się do zagadnień ściśle m o raln y ch i do życia w ew nętrznego, w szystkie prace, poza k ilk u dro b n y m i w y ­ ją tk a m i, u w zg lęd n iają p ro b lem aty k ę m oralną. T eofan je s t m o­ ra listą tak że i z tego w zględu, że posiada w łasn ą koncepcję teo ­ rii życia chrześcijańskiego i w łasne ujęcie teologii m oralnej.

III. TWÓRCZOŚĆ BP. TEOFANA NA TLE ROSYJSKIEJ TEOLOGII MORALNEJ

Teologia ro sy jsk a po zarzucen iu ry tu alisty czn o -leg alisty czn e- go u jm o w an ia m oralności, k tó re b y ły c h a ra k te ry sty c z n e dla pierw szych w ieków po p rzy ję ciu chrześcijań stw a, rozw ijała się w dwóch zasadniczych k ieru n k ach . W p ierw szym przew ażało naślad o w an ie w zorów katolickich, zapoczątkow ane w X V II w. przez kijow ską szkołę teologiczną m e tro p o lity Р. M o h у ł y, w d ru g im zaznaczyły się w p ły w y p ro te sta n c k ie d a tu ją ce się od czasów abp. T. P r o k o p o w i c z a , .silne zwłaszcza w X V III 1 X IX w. W rez u lta c ie ro sy jsk ie podręczniki b y ły n a ogół po­ dobne do zachodnich, dość często w zorow ane na układzie św. T o m a s z a.40 T akże p ró b y udoskonalenia tej gałęzi teologii u trz y m y w a ły się w zasadzie w ram ach ty ch podstaw ow ych te n ­ dencji. P ró b y te w y raziły się m. in. w pow ażniejszym oparciu się na P iśm ie św. ( O l e ś n i c k i ) , odw oływ aniu się do OO. K o­ ścioła ( F i w i e j s k i , S o l a r s k i ) czy też p ogłębieniu filozo­ ficznym i psychologicznym (J a n y s z e w). Mimo p ew ny ch p o­ dobieństw , T eofana nie m ożna zaliczyć do żadnego z ty c h k ie­ run k ó w . Co w ięcej, nie n aw iązu je on p raw ie do m oralistów ro ­ syjsk ich , ja k b y ig n o ru jąc ich istn ien ie i w n ik ły m tylk o sto pn iu k o rzy sta z w cześniejszego czy współczesnego sobie dorobku teo ­ logii m oralnej.

W y jątk iem je s t w y raźn e k o n ty nu o w an ie przez Teofana m y ­ śli św. Tichona Zadonskiego. Teofan łączył głęboki pietyzm dla w oroneżskiego b isk u p a z p rzy jęciem jego m etod i podstaw o­ w ych założeń n a u k i o życiu chrześcijańskim . Podobnie podaw ał w skazan ia m o raln e w oparciu o Pism o św. i n a u k ę Ojców, m a­

(18)

Ï17] B P T E O F A N P U S T E L N I K 1 2 9 ją c n a celu w p ierw szy m rzędzie p rak ty c zn e oddziaływ anie na w ie rn y c h . N ie tru d n o też dostrzec zbieżność n a u k i obu b isk u - p ó w -m o ralistó w w tak ich p u n k tac h , ja k idea stw orzenia na ob raz i podobieństw o Boże, idea zbaw ienia i jego realizacji, u zn an ie konieczności p rzem ian y w ew n ętrzn ej jako istotnego e le m en tu życia chrześcijańskiego oraz znaczenia ascezy dla tej p rzem ian y . P odobieństw o to zachodzi rów nież w in ny ch a sp ek ­ ta c h , np. w ch ry sto cen try czn y m c h a ra k te rz e obu teologii (do­ niosłość n aśladow ania C hrystusa) oraz w ich eschatycznym i m onastyczn y m uk ieru n k ow an iu .

Z achow ując ogólną linię teologii św. Tichona, P u ste ln ik z W yszy przew yższa ją znacznie pod w zględem fo rm y i treści. P odczas gdy Tichon p o p rzestaje niek ied y na zestaw ieniu te k ­ stó w P ism a św. i w yciągów z dzieł św. J a n a C h r y z o s t o - m a, w y k ład T eofana je s t bard ziej dojrzały. B iskup w oroneżski p ra w ie zawsze p od aje ty lk o ogólne w ytyczne, u Teofana n a to ­ m ia s t m ożna m ówić o system aty czn y m , zw arty m i uzasadnio­ n y m p rze d staw ie n iu całości n a u k i m oraln ej. Sw. Tichon n ie­ m al w yłącznie opiera się na D oktorze Z łotoustym , Teofan uw zględnia p a try sty k ę w szerokim zakresie. W yraźn ym p rz y ­ kład em dojrzałości n a u k i T eofana może być zagadnienie ekle­ zjaln eg o c h a ra k te ru życia chrześcijańskiego, rozw inięte zw łasz­ cza w „L istach do pew nej osoby w P e te rs b u rg u ” , podczas gdy ii Tichona to sam o zagadnienie jest ledw ie naszkicow ane (cho­ ciaż i on uczy o K ościele jako Ciele C hry stu sa).41

S tosun ek Teofana do św. Tichona stanow i zarazem k o n ty n u ­ a c ję ascetyczno-m istycznej tra d y c ji ro sy jskiej, k tó rej w y b itn y ­ m i p rzed staw icielam i byli: św. S e r g i u s z R a d o n e ż s k i , ś w. N i l S o r s к i, św. D y m i t r R o s t o w s k i (także m o ra­ lista, na którego P u ste ln ik z W yszy niek ied y się pow ołuje) oraz św . S e r a f i n S a r o w s k i . K ie ru n e k ten , in sp iro w an y w znio­ sły m i ideam i praw osław ia rosyjskiego, najlep iej w y rażał jego specyfikę. T em u to przede w szystkim n u rto w i zawdzięcza R osja

41 Por. T. P o p o w , Etiko-bogosłowskoje wozrienije sw iatitiela Tichona

Zadonskogo, ŻMP 1958, nr 5, 47—57; S. T y s z k i e w i c z , dz. cyt., s. 46 n.

(19)

130

J A N P R Y S Z M O N T

m iano „św ięte j”. K o n ty n u a c ję n u r tu ascetyczno-m istycznego· łączył T eofan z w iernością wobec całej tra d y c ji Kościoła w schodniego. O pierał się zarów no n a n auce OO. K ościoła (prze­ de w szystkim w schodnich), ja k i na czołow ych re p re z e n ta n ta c h teologii b izan ty jsk iej. Je śli zaś w ierność tra d y c ji, ja k słusznie- tw ierd zi w y b itn y grecki teolog p raw osław ny, P. J. B r a t s i ο­ ι i s (bynajm niej nie odosobniony w swoich poglądach), je s t isto tn ą i n ajb ard ziej c h a ra k te ry sty c z n ą cechą praw o sław ia,42" to ty m sam ym teologia u p raw ia n a przez Teofana była ja k n a j­ bardziej praw osław na. Ocenę tę potw ierdza fak t, że teologo­ wie praw osław ni, zwłaszcza od czasu pierw szej w o jn y św iato ­ w ej, zasadniczo o b rali tę sam ą drogę w sw oich pró bach o k re­ ślenia tożsam ości praw osław ia.

Mimo cech pew nego konserw aty zm u, P u ste ln ik z W yszy w y ­ dobyw ał z pierw otnego ch rześcijań stw a to, co w nim je s t a u ­ ten ty c zn e i w ielkie, a zarazem stanow i w artość ogólnochrześci- jańską. W ty m leży znaczenie tw órczości Teofana i ty tu ł do u znania jego zasług. T ak też oceniano go ju ż za jego życia. W yrazem tego było m. in. n adanie m u stopnia d o k to ra teo­

logii (najw yższy w Rosji stopień nau k o w y ■— odpow iednik n a ­

szej habilitacji) za całokształt tw órczości, co było p ierw sz y m tego ro d zaju p rzy p ad k iem w yróżnienia przez A kadem ię D u ­ chow ną w P e te rsb u rg u .43

O kreślenie ogólnej linii m yśli teologicznej P u steln ik a z W y­ szy zachow uje sw ą w agę rów nież p rzy rozw ażaniu jego w k ła­ d u do teologii m oraln ej. N iew ątpliw ą sam odzielność, obok w ie r­ ności p raw osław iu, p o d k reśliła kom isja pow ołana do o cen y dorobku T eofana przed n ad an iem m u d o k to ra tu .44 Tę sam o­ dzielną drogę w o pracow aniu n a u k i m oralności ob rał b isk u p p raw o sław n y św iadom ie, odcinając się zdecydow anie od w zo­

42 P or. P rin c ip e s e t c a r a c té r is tiq u e s d e l’E g lise o rth o d o x e , Is t 8 (1961— 2) s. 108 η.

43 P or. O pinię ko m isji P e te rsb u rsk ie j A kadem ii D uchow nej w s p ra ­ w ie n a d a n ia sto p n ia d o k to ra bp. T eofanow i, p u b lik o w a n ą w periodyku. C erk o w n y j W iestnik 1895, n r 4 s. 51 nn.; n r 6 s. 83 nn.

(20)

[ 1 9 ] B P T E O F A N P U S T E L N I K 1 3 1

rów obcych, zwłaszcza n iem ieckich.43 Doniosłe b y ły jego zało­ żenia m etodologiczne, zwłaszcza w odniesieniu do w yboru źró­ deł teologii m oralnej i ścisłego jej pow iązania z dogm atyką. W stęp do „ Z a ry su ”, k tó ry p odaje te założenia, został zaliczony do n ajlepszy ch w ro sy jsk im piśm ien nictw ie teologiczno-m oral- n y m .46 J a k n ik t spośród m oralistów praw osław nych p o tra fił ukazać, n a czym polega istota i specyfika m oralności chrześci­ jań sk iej. Ideał życia chrześcijańskiego n a k re ślił z n iesp o ty k a­ n ą u pisarzy ro sy jsk ich rozległością te m a ty k i i słusznością po­ daw an y ch racji, a rów nocześnie w skazał na z a w a rtą w c h rze­ ścijań stw ie siłę zdolną do p rzek ształcen ia człow ieka. Podobnie d u ży m osiągnięciem P u steln ik a je s t p rzed staw ien ie rozw oju życia chrześcijańskiego, n aśw ietlen ie z dużą w nikliw ością p sy ­ chologiczną jego głów nych etapów , tj. sta n u przed naw ró ce­ niem , sam ego naw rócen ia i po n aw rócen iu.47

O docenianiu przez w spółczesnych w k ład u T eofana do teolo­ gii m o raln ej św iadczy m. in. fa k t, że p ro g ram n a u k i do szkół

duchow nych z 1867 r. pod jego w p ły w em w prow adził do pod­

ręczników tr a k ta t o naw ró cen iu , a k ilk a jego głów nych dzieł zaliczył do obow iązującej w tej dyscyplinie lek tu ry . Nie b ra ­ kow ało też głosów, k tó re dzieła T eofana uw ażały za klasyczne i szczególnie cenne w piśm ien n ictw ie ascetyczno-m oralnym . Np. N. A r c h a n g i e l s k i uznał, że zapoznanie się z „ Z a ry ­ sem ” je s t bezw zględnie konieczne dla każdego chrześcijanina, jeśli chce być n im nie tylk o z im ienia, lecz w rzeczyw istości.48 In n i pisarze określili T eofana jako w ielkiego i a u to ry ta ty w n e ­ go nauczyciela chrześcijańskiej m oralności.49 A. B r o n z o w ,

45 P rz y k ła d e m m oże być w ypow iedź T eo fan a przytoczona przez М. К r u t i к o w a : N am nużno bolsze samostojatielno rabota’ na osno­ w a m i pierwois tocznikou sw. Pisanija i tw orien ii sw. O tcew i togda można brat’ niemieckich uczonych w sowietniki, i to s ostorożnostiju. Dz. cyt., s. 109.

46 P o r. N. A r c h a n g i e l s k i j, dz. cyt., s. 310.

47 P or. A. B r o n z o w , N raw stw ienn oje Bogosłowije w Rosii w tie- czenii X I X stoletija, C h ristia n sk o je C ztienije 1901, t. 212, s. 724; I. K o r - s u n s k i j , dz. cyt., s. 275 nn.; P. S m i r n o w , dz. cyt. s. 22 n.; G. F ł o - r o w s k i j , P uti russkogo bogosłowija, P a riż 1937 s. 400.

48 N. А г с h a n g i e 1 s к i j, dz. cyt., s. 35. 49 P o r. P. S m i r n o w, dz. cyt., s. 2.

(21)

132

J A N P H Y S Z M O N T

[20]

h isto ry k teologii m o ralnej w Rosji, nazyw a go olbrzym em mo­ ra listą ,50 w skazując zwłaszcza na jego w k ład w opracow anie zagadnienia naw ró cen ia i łaski w życiu m o raln y m .51 S. Z a r i n podkreśla, że P u ste ln ik z W yszy dobrze p rzed staw ił ascetyzm , a ty m sam ym istotę działania m oralnego.52 I. K r u t i k o w jest zdania, że Teofan podniósł ran g ę teologii m oralnej w Rosji, k tó ra d otąd uchodziła za d ru g o rzędn ą w śród in n y ch dyscyplin teologicznych.53

W ielki a u to ry te t w praw o sław iu zawdzięcza T eofan nie ty l­ ko teo rety czn y m w artościom swojej n auki, lecz także jej p ra k ­ tycznej przydatności, k tó ra u jaw n iła się w ow ocnym oddziały­ w a n iu na społeczeństw o. W yrazem tego są n aw rócenia pod w pływ em jego dzieł oraz fa k ty pośw ięcenia się życiu gorliw ie ch rześcijań sk iem u .54 Szczególnie skuteczne było przeciw staw ia­ nie się Teofana, doskonale zorientow anego w e w spółczesnych ten d e n c ja c h k u ltu raln o -id eo w y ch , ześw iecczeniu społeczeństw a i prąd o m a n ty re lig ijn y m . Za zasługi położone dla m oralnego odrodzenia społeczeństw a rosyjskiego byrwa oibok bp. Ignacego B r a n c z a n i n o w a zaliczany do n a jb a rd zie j w pływ ow ych ludzi swoich czasów w R osji.55

i, W ierność T eofana wobec teologii Kościoła w schodniego, w a r­ tość jego n a u k i m oraln ej i jej w yjątkow ość w dziele duchow ej odnow y społeczeństw a są n ajw ażn iejszy m i czynnikam i, k tó re zapew niły m u w ielkie pow ażanie w K ościele rosyjskim . O k re­ ślano go jako fila r praw o sław ia,50 jako tego, k tó ry w cielił w so­ bie cały sens praw osław nego Kościoła 57 i czysty duch p raw o ­

50 A. B t o n z o w , a rt. cyt., t. 212, s. 724. 51 T am że, s. 733.

52 S. Z a r i n , A s k ietizm po praw o sławno-christianskomu uczeniju, t. 1 ks. 1 S. P ie tie rb u rg 1907 s. 7.

53 M. K r u t i k o w , dz. cyt., s. 57.

54 P or. P. S m i r n o w, dz. cyt., s. 251; I. K o r s u n s k i j , dz. cyt., s. 278; I. S m o l i t s c h , Russisches Mönchtum. Entstehung, Entwicklung und Wesen. 988—1917, W ü rz b u rg 1953 s. 510.

55 P or. M. I. A m m a n , Abriss der ostslawischen Kirchengeschichte, W ien 1950 s. 556; N. L o s s k y , History of Russian Philosophy, N ew Y ork 1951 s. 406.

58 P o r. M. K r u t i k o w , dz. cyt., s. 132. 57 P or. P. S m i r η о w , dz. cyt., s. 9.

(22)

[21] B P T E O F A N P U S T E L N I K

133

sław ia.58 U znano, że w nim p raw o sław n y Kościół znalazł w ie r­ nego w yraziciela tego ducha, k tó ry stanow i jego w łaściw ą isto­ tę .59 N aw et n iec h ę tn y m u N. B i e r d i a j e w nazyw a go ko­

lu m n ą p ra w o s ła w ia 60 i k lasycznym jego przedstaw icielem

w X IX w .81 Je śli n a w e t w ty c h w ypow iedziach w idzieć pew n ą przesadę i rodzaj p anegiryków , to nie m ożna zaprzeczyć, że są one w y razem należnego i uzasadnionego u zn an ia dla bp. T eofana P u steln ik a.

ZAKOŃCZENIE

P rzed staw io n e przez nas w skrócie życie i b og ata działalność p isarsk a P u steln ik a nie należą ty lk o do h istorii, ale są a k tu a l­ ne rów nież w naszych czasach jak o służące zbliżeniu chrześci­ jan . M imo jego w ypow iedzi, n iek ied y n iech ętn y ch wobec „pa- p istó w ” czy „ h e re ty k ó w ” (n ap raw d ę ostro potępiał tylko sek- ciarzy w obręb ie praw osław ia), jego p ełen p iety z m u dla p raw o ­ sław ia i k u ltu dla bogatej tra d y c ji Kościoła w schodniego w y k ­ ła d je s t zawsze rzeczow y i pozytyw ny, daleki od ag resy w no - -polem icznego nastaw ien ia, spotykanego u w ielu w spółczesnych m u p isarzy praw osław nych. T aka postaw a m oże być w zorem w dzisiejszym dialogu ekum enicznym .

Jeszcze je d n a k w ażniejsze je s t to, że Teofan, k tó ry zgodnie z w yżej przytoczonym i w ypow iedziam i uczonych praw osław ­ ny ch ta k dobrze w y raża ducha praw osław ia, je s t w swej n auce blisk i katolicyzm ow i. P o d k reśla to w spom niany uczony k a to ­ licki S. Tyszkiew icz, tw ierd ząc n ie tylko, że a b y poznać p ra ­ w osław ie, należy sięgnąć do P u ste ln ik a ,62 lecz że spośród m o­ ralistó w p raw o sław n y ch jego d o k try n a n ajb ard ziej p rzypom ina teologię m o raln ą k ato licką.83 Nie m ożna bow iem w d o k try n ie

58 P:or. А. К r u t к o w, S w ia titie l F ie o fa n — Z a tw o r n ik i n r a w o u c z y -

t ie ln y je iz r ie c z e n ija iz jeg o tw o r ie n ij, Moskwa 1895 s. 7.

59 Por. P. S m i r n o w , dz. cyt., s. 9. 65 N. B i e r d i a j e w , S m y s l tw o r c z e s tw a , Moskwa 1916 s. 205. 61 Por. tamże, s. 172. 82 P o u r c o m p r e n d r e la p r a v o s la v ie ru s se , il f a u t a v o ir c o m p ris le c é lè b r e re c lu s. S. T y s z k i e w i c z , dz. cyt., s. 127. 83 Tamże, s. 125.

(23)

134

J A N P R Y S Z M O N T

[22]

bp. Teofana stw ierdzić żad ny ch błędów , może poza d ro b n y m i (np. dotyczącym i pojęcia duszy, nie do p rzy jęcia zresztą i dla praw o sław ia 64). A u to r u trz y m u je , że n a u k a T eofana może być bez obaw y p rz y ję ta przez katolików , gdyż jego w skazania asce­ tyczn e w y k a z u ją zbieżność z tre śc ią pism klasy czny ch autorów k ato lickich .65 U czony te n ju ż daw niej zw rócił uw agę n a id en ­ tyczność poglądów P u ste ln ik a z dociekaniam i K. M e r s c h a o Ciele m isty czn ym C h ry stu sa i jego im p lik acjach dla życia chrześcijańskiego, z a w a rty c h w jego dziele M orale et Corps

m y s tiq u e .66

Bp T eofan P u steln ik , ta k bardzo p raw o sław n y i zarazem ta k b lisk i katolicyzm ow i, należy do postaci szczególnie godnych za­ in tereso w an ia w dobie ekum enicznego dialogu. Życie jego zgodne z głoszoną d o k try n ą w skazu je drogę rea liz a c ji ideałów C h ry stu so w y ch w spólnych w szystkim chrześcijanom , a jego tw órczość p isa rsk a zasług u je n a to, ab y się stać w łasnością ca­ łego św iata chrześcijańskiego.

B i s c h o f T h e o p h a n d e r K l a u s n e r — e i n o r t h o d o x e r

M o r a l t h e o l o g e

Z u sam m en fassu n g

Die offene ö k u m e n isc h e H a ltu n g geg en ü b er den g e tre n n te n c h ri­ stlich e n G em e in tsch afte n b ie te t h e u te b e sse re M ö glichkeiten ih re T heo­ logie un d A n h än g e r k en n e n zu lern en . Z u d en h e rv o rra g e n d ste n V e rtre ­ te rn d e r ru ssisc h -o rth o d o x e n K irc h e g eh ö rt ohne Z w eifel B ischof T heo­ p h a n d e r K lau sn er. In v o rlie g en d em A rtik e l w ird sein e G e sta lt um rdssen, sein L eb en d a rg e ste llt u n d in sb eso n d ere a u f se in e w isse n sch a ftlic h e B ildung, seine sc h riftste lle risc h e T ä tig k e it un d sein en P la tz u n te r den ru ssisc h en M oraltheoliogen hängewiesen.

B ischof T h eo p h a n Z a tw o rn ik (der K lau sn er, G eorgij G ow orow , 1815— 1894), h e rv o rra g e n d a u f die w isse n sch a ftlic h e A rb e it v o rb e re ite t, m a ch te se h r sc h n ell K a rrie re . R e k to r d e r G eistlich en A kad em ie in P e te rsb u rg ,

64 P or. G. F ł o r o w s k i j, dz. cyt., s. 395.

65 P or. Priedisłowije. P u t’ ko spasieniju, B riu ssel 1962 s. 1 n. D. B a

r-so tti zaś ta k c h a ra k te ry z u je n a u k ę T eofana: C’ est la vé rita b le , la pure doctrine catholique. Et il est beau de penser que c’est ju ste m en t le m aître le plus autorisé de la spir itualité russe qui se trou ve si près de nous, qui parle notre langage. D. B a r s о 11 i, Le christianisme russe, T o u rn a i 1963 s. 90.

(24)

[23]

B P T E O F A N P U S T E L N I K

135

w u rd e ih m 1859 d as A m t eines B ischofs in T am bow u n d v ie r J a h re s p ä te r in W la d im ir ü b e rtra g e n . 1866 legte er d as B ischofsam t n ie d e r u n d b eg a b sich in eine K lo ste rk lau se , um sich 28 J a h re lang dem a s k e tisc h e n L eben u n d d e r sc h riftste lle risc h e n T ätig k eit zu w idm en.

D as vo n B ischof T h eo p h an gesch affen e W erk ist u m fan g reich u n d v ie l­ fältig . Es u m fasst u n te r a n d e re m einige B ä n d e m it P re d ig te n und 10 p o ­ s tu m ersc h ie n e n e B ä n d e m it B riefen. E ine w ichtige P o sition b ild e n die K o m m e n ta re z u r H eiligen S ch rift, v o r allem zu d en B riefen des hl. P a u ­ lu s, d e r ein en b eso n d ersg ro ssen E influss a u f Theo.phans L eh re a u sg eü b t hat. S ein e sc h riftste lle risc h e T ä tig k e it e rstre c k te sich au c h a u f Ü bersetzungen v o n a sk etisch e n S c h riftste lle rn d e r p a tristisc h e n un d b y zan tin isch en Epoche. B esondere A u fm e rk sa m k e it v e rd ie n t die fü n fb ä n d ig e P h ilo k a -

iie— F ru c h t se in er 20 jä h rig e n A rb e it —, eine A ntologie d e r ask etisch en S c h rifts te lle r au s dem 4.—14. J a h rh u n d e rt, h erau sg eg eb en v o n N ikode- m o s H ag io rita, die T h eo p h a n erg ä n z t un d u m g e a rb e ite t un d in die r u s ­ sisch e S p ra c h e ü b e rtra g e n hat. A ls L e h rb u c h des geistlichen L ebens h a t s ie sich se h r b e w ä h rt und einen grossen E influss au f das ch ristlic h e L eb en in R u sslan d ausgeübt.

D en b e d e u te n d ste n B ereich seines S chaffens b ild e n W erke ü b e r A sketik u n d M oral, in d enen e r d ie T heorie des ch ristlic h en Д^еЬелБ d arle g t. Zu d e n w ic h tig ste n gehören: A b r is s d e r c h r is tlic h e n M o ra l und D er W e g z u m

JHeil, in d enen die H a u p tp rin z ip ie n se in e r L e h re e n th a lte n sind.

D an k d ie se r L e h re n im m t e r u n te r den ru ssisc h en M oraltheologen ■einen h e rv o rra g e n d e n P la tz ein. T ro tz k a to lisc h e r un d p ro te sta n tisc h e r E in flü sse in d e r ru ssisc h en M oral v e rk ü n d e te e r k o n se q u en t sein e a u f d ie H eilige S c h rift u n d die P a tris tik g estü tz te L ehre. E r n u tz te die in d e n S c h rifte n d er A sk eten e n th a lte n e religiose E rfa h ru n g und g riff d am it auf ein e w ichtige Q uelle d e r M oraltheologie zurück.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zafascynowały mnie zasięg, żywotność i złożoność tej opowieści, hetero- geniczność składających się na nią elementów, bogactwo tropów i kontekstów kulturowych, a

że najprostsza, do oczu rzucająca się prawda, iż zwierzę jest w istocie swojej tem samem, czem człowiek, wydaje się skandalicznym paradoksem a) ... Wskutek tego

On zaś siadł koło niej, i wziąwszy nieco niepewną ręką filiżankę, począł poruszać łyżeczką herbatę. O garniał go -coraz większy niepokój. N ieraz przedtem

cja autora, umiejętne posługiwanie się materiałem faktograficznym oraz przede wszystkim doświadczenie bada­.. wcze i obserwacja współczesnych

Z założenia jest to książka dostępna dla wszystkich, lecz może się również okazać, że nie jest zrozumiała dla nikogo. Nowy przekład znakomicie ułatwia obcowanie z

Jednakże, gdy tylko puchar był gotów, Mieszczanin tak się nim radował, że przez cały dzień pił z niego i każdego dnia dwa lub trzy razy był pijany.. Dlatego zabrałem mu

Stąd wzięła się wspomniana już uprzednio modyfikacja teorii duszy jako ka ­ tegorii kosmologicznej; stąd też wzięło się znaczne spotęgowanie wątków teistycz- nych w

2 4 -2 7 ; toż: Dobbiamo ęsserefedeli servitori della Parola senza visioni riduttm ne confusioni sulla missione chĘfei e stata affidata, IB III,