• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 6, nr 6 (309).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 6, nr 6 (309)."

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

KIETRZ KUŹNIA RACIBORSKA PSZÓW • RADLIN RACIBÓRZ RYDUŁTOWY WODZISŁAW SL

RACIBÓRZ

Tutejsi radni nie dali pieniędzy na gabinety rehabilitacyjne, podczas gdy władze okolicznych gmin robią wszystko, by mieć je u siebie.

Lecz się

Sprawa gabinetów rehabilitacyj­ nych przy ul.Rzeźniczej wzbudza co­

raz więcej kontrowersji. Przypomnij- my, że30 grudnia ubiegłego roku ra­ ciborska Rada, podczas uchwalania budżetumiasta, nie przekazała na nie ani grosza. Maria Wiecha, radna i członkini Zarządu ajednocześniedy­ rektor Ośrodka z ramienia Caritasu zapowiedziała, że brak dotacji ozna­

cza konieczność likwidacji gabine­ tów. Zapowiedzi ziściły się 4 lutego tego roku. Ze względu na brak pie­ niędzy na paliwo, do placówki nie przywozi się jużstarych i schorowa­

nych ludzi.Na razie korzystają z nie­ go dzieci z Dziennego DomuPobytu.

Trzech zatrudnionych rehabilitantów zostanie prawdopodobniebez pracy.

Pacjentów denerwuje, że najno­

wocześniejsze w regionie gabinety stać będą bezczynnie.Jest to dla nich na tyle niezrozumiałe, że okoliczne gminy robią wszystko, by utworzyć na swoim terenie takieplacówki. Bę­

dzieją miała KuźniaRaciborska, sta­

ra sięo nią Nędza. Budżetów tych sa­

morządów z dochodami Raciborza porównywać po prostu nie wypada.

Wychodzijednak na to, że tam zaspo­

kajanie potrzeb wspólnoty rozumiane jest całkiem inaczej. W Raciborzu je­

dynie przez pryzmat ekonomii. Na czymto polega wiadomo z dyskusji na temat finansowania przedszkoli.

Część radnych uznała, że opłaty ro­ dzicówmuszą być realne, to znaczy jak największe.Mały problem, że do­

tyczą one z regułyludzi młodych i na dorobku.

Chodziło zaś o sumę 80 tys. zł czyli 0.14 proc, wydatków budżetu miasta, trzy razy mniej niż miasto wydana zlecone opracowaniadoku­

mentacyjne, dwa razy mniej niż na planowane do zlecenia i sześć razy mniej niż na postępowania przetargo­

we. Przypomnijmy, że w ubiegłym rokuśrodki na gabinety w budżecie gminy były. Teraz niema iradnina domiarzłegonie podaliuzasadnienia swej decyzji. Oznacza ona także nie­ chybną likwidację filii w Markowi- cach. „Zwracamysię o zmianę decy­

zji Urzędu Miasta w wyniku której pozbawieni zostaną możliwości ko­

rzystania ze zdrowotnych zabiegów na miejscu zwłaszcza ludzie chorzy oraz dzieci, a więc ci, którym na­

prawdę trudno do Raciborza systema­

tycznie dojeżdżać” - piszą pacjencii proboszcz z Markowie do władz mia­

sta. „Zdziwił nas i bardzo głęboko

w domu

poruszył fakt, że ludzie na których głosowaliśmy,których wybraliśmy w przekonaniu że dzięki Ich pracy i działaniu lepiej i spokojniej będzie się żyło mieszkańcomnaszegomiasta - nagle pozbawiają budżetu jedynych w Raciborzu Gabinetów Rehabilita­

cji. Stanowimy na pewno najtrudniej­ szą i najbardziej pozbawionąopieki medycznej grupę Raciborza” - napi­ sali pacjenci z centrum. Kopię tego listu radni otrzymali w zamkniętych kopertach na styczniowej sesji. Dys­ kusjinad jegotreścią nie podjęto.

Gabinetydziałają od1październi­

ka 1996roku. W ubiegłym rokupod­

legały Stacji Opieki Caritas. Obecnie wydzielone zostały w samodzielną placówkę w ramach Ośrodka przy ul.

Rzeźniczej. Prowadzonajesttu reha­

bilitacja w zakresiegimnastyki lecz­

niczej ikorekcyjnej, rehabilitacja ru­ chowa,masaż leczniczy orazzabiegi fizykoterapii i fizjoterapii. Do grud­

niaubiegłego rokuopiekąobjętopo­

nad stu pacjentów, wtym po przeby­

tymudarzemózgu, złamaniachoraz z stwardnieniem rozsianym. Korzystają z niej takżeraciborskieAmazonki. W Markowicach opieką objęto 40 pa­

cjentów. By pomoc dotarła do do­

mów pacjentów, Caritas Diecezji Opolskiej przekazał trzy samochody.

W tym roku planowano pracę na dwie zmiany. Wprowadzony miał być program „wczesnej interwencji” dla dzieciw wieku od0do 3 latnależą­ cychdogrup ryzyka.

Grzegorz Wawoczny

KRZYŻANOWICE

Przeprowadzona wśród miesz­

kańców arikieta wykazała, że więk­

szość woli województwo katowickie od opolskiego.

Bliżej Katowic

Tożechcemy być w powiecie raci­

borskim niepodlega dyskusji. O przy­

należnoścido województwakatowic­ kiego lub opolskiego nie chciałemde­

cydować sam. Zarządziłem więc prze­

prowadzenie wśród mieszkańców an­

kiety. Choć, biorąc pod uwagę rządo­ wy projekt utworzenia 13 dużych wo­

jewództw bez opolskiego, nie ma to dziś znaczenia, to wynik byłdla nas zaskoczeniem. - mówi wójt Wilhelm

W numerze

Sądzę, że przez okres pełnienia funkcji nie uprawiałem kumoter­

stwa. Ubyło mi przezto parukole­

OLZA

gów.

Wizytujący Olzę posłowie stwierdzili, Że marnotrawione są tu pienią­

dze przeznaczone na usuwanie skutków powodzi

Gorzej niż było

Nie rządzę autorytarnie

Do gminy Olza i Turza przybył pełnomocnik rządu d.s. usuwania skutków powodzi, Jerzy Widzyk.Pe­

łnomocnik wraz z dwójką posłów AWS wizytował przebieg pracprzy, usuwaniuskutków powodzi. Postęp i przebieg prac, prowadzonych przez ekipyremontowe, posłowie skomen­ towalijakomarnowanie pieniędzy.

Wizytadelegacji rządowej w Ol­ zie i Turzy związana byłaze sprowa­

dzeniem do naszegokraju 41 specja­

listycznych urządzeń do osuszania budynków zalanych przez powódź.

Urządzenia za 50 tys. DM zostały wypożyczonez Niemiec. Kosztywy­ pożyczenia specjalistycznegosprzętu pokryte zostaną z funduszówTotali­

zatora Sportowego. Wizyta posłów Wojciecha Franka,KarolaŁużniakai Jerzego Widzyka miała nacelu mię­

dzy innymi ustalenie zapotrzebowa­ nia na użycie tego typu urządzeń.

Wiele budowli, zalanych w lipcu ubiegłegoroku, dotejpory nie zosta­

ło jeszcze należycie przesuszonych.

Wolnik. Formularze ankiet rozdano dzieciom w szkołach. Wdomach wy­ pełnili je rodzice po czym dzieci przynosiły je do szkół.W sumieba­

daniem objętodużą grupę 1245 osób.

■Można ją uznać za reprezentatywną- dodaje wójt. 19 głosów było nieważ­ nych. Za województwem opolskim opowiedziało się 563 mieszkańców, za katowickimo stu więcej.

(*>)

Wszystkie zagrożone są osiadaniem grzyba. Niemieckie urządzenia po­ zwalają na szybkie i przede wszyst­ kim dokładne wysuszenie ścian.

Głównym powodem wizyty gości w Turzy była tamtejsza przepompow­ nia wody.Zastosowane w niejpompy sąjuż przestarzałe, toteż w okresie powodzi przepompownia była zupe­

łniebezużyteczna, a mieszkańcy nie mieli wody. Aktualnie planowanyjest zakup nowocześniejszych urządzeń dla przepompowni,takich, by pompy mogły podawać wodę nawet gdy obiekt zostanie zalany.Natym jednak nie koniec inwestycji popowodzio­ wych w Turzy. Planowana tutajjest jeszcze przebudowa mostui głównej drogi w gminie.

W Olzie goście zwiedżili odre­ montowane po powodzi domy. Zda­ niemposłów robota została źle wyko­ nana. Wstawiona w mieszkaniach stolarkajest nieszczelna. Przez okna i drzwidomieszkań dostaje się zimne powietrze, nie mówiąc już nawet o tym,że drzwizwyczajnieźle się za­ mykają. Ponadto posłowie wytknęli wykonawcomzłe osuszenie ścian bu­

dynków. Na sufitach pojawiają się bowiem wilgotne plamy. Generalnie sposób ijakość prowadzonychw Ol­ zie prac posłowie skwitowali marno­

trawieniem publicznych pieniędzy.

Wypada mieć tylko nadzieję, że wizyta rządowa skłoniwładzegminy do rzetelniejszej kontroli wykonaw­

ców, a ekipy remontowedo lepszej pracy.

J.M.

Strona 4

W Straży Granicznej nie ma tzw.

fali. Wjednostce można spotkać sporo młodych, urodziwych funk­

cjonariuszek a to dobrze wpływa na atmosferę pracy.

Strona 9

Lidia Wazik do ósmej klasy pod­

stawówki była szczęśliwym dziec­ kiem. W wieku 15 lat zaczęła tra­ cićwzrok.

Pies przewodnik Strona 12

UWAGA!

NAŚWIETLARNIA

W SIEDZIBIE REDAKCJI Naświetlanie prac na filmie 14"

prace max. 350 x 2000 mm

(2)

PJjskrócie

RACIBÓRZ

26 stycznia w Urzędzie Woje­

wódzkim wKatowicachprezyden­

ci, burmistrzowie i wójtowie woje­

wództwa katowickiego dyskutowa­ li z ministrem Romanem Barczy­ kiem z Kancelarii Premiera i po­

słem Jerzym Poloczkiem z AWS-u na temat proponowanychzmian w podziale terytorialnym kraju. Za­ pewniono, że województw będzie 12 awyboryodbędą się w czerw­ cu. Mówiono też o Towarzystwie UbezpieczeńWzajemnych „Mało- polska-Śląsk”. Szerzej o TUW na kolumnie„Nowiny Gospodarcze”.

Na marcowej sesji Rady Miasta w Raciborzu Ośrodek Pomocy Społecznejprzedstawi program po­ lityki społecznej. Ma również ob­

jąć sferę dożywiania w szkołach dzieci z ubogich rodzin.

Straż Miejska chce skontrolo­ waćraciborskie taksówki, gdyż do­

chodzą doniejsygnały, żeich wła­ ściciele oszukują swoich klientów.

W przeprowadzeniu kontroli ma pomóc szkolenie prowadzone przez specjalistów z Urzędu Miar w Rybniku. Strażnicy kontrolują też wagi na tutejszych targowi­

skach.

11 wykonanych eksmisji w roku ubiegłym i aż 120 zasądzo­ nych t/yroków eksmisyjnych na ten rok - to obraz kłopotówjakie ma Miejski Zarząd Budynków z niektórymi lokatorami. Sezon na eksmisje zacznie się I kwietnia, kiedy minie jesienno-zimowy okres ochronny. Przed kasami MZB stawisię z pewnością wielu zadeklarowanychdłużników.

W czerwcu Miejski Zarząd Bu­

dynkóww Raciborzuosiągnął111 proc, wpływów z czynszów. Zapy­

tany, czym tłumaczyć ten niewy­ obrażalny wręcz wynik, dyrektor Jacek Łapiński stwierdził, że jest to fikcja księgowa wynikająca z nadpłaty lokatorów za ogrzewa­ nie. W rzeczywistości płaciregu­ larnieniewiele ponad 90 proc, na­

jemców. Jedynie w lipcu, ze względu na powódź, wpłaciło 79 proc,najemców.

2 lutego członkowie Zarządu Miasta,Rejonowego Przedsiębior­

stwa Inwestycji w Raciborzu i wrocławskiego Przedsiębiorstwa Robót Budowlano-Montażowych dokonali przeglądu urządzeń i obiektów naoddanej niedawno do użytku nowej oczyszczalni ście­

ków w Raciborzu. Do usunięcia pozostało jeszcze trochę usterek choć, co jest pocieszające, w końcu stycznia wodapo oczyszczeniu od­

powiadała wszystkimwymaganym parametrom.

Prezydent Andrzej Markowiak będzie uczestniczył w kweście na rzecz raciborskich powodzian w bawarskim miasteczku Pfaffenho­ fen.

KuratoriumOświaty w Katowi­ cach zadeklarowało wstępnie prze­

kazanieokoło1.4 tys. zł na realiza­

cję programu prewencyjnego „Żyj normalnie” wjednej z klas SP-15 w Raciborzu.

O niedokładne wykonywanie swoich obowiązków oskarżył na styczniowej sesji prezydenta An­ drzeja Markowiaka radny Jan Ku­ liga,prezydent Raciborza poprzed­

niej kadencji, obecnieszefprzygo­ towującego siędo wyborów samo­ rządowych stowarzyszenia Liga Raciborska. Radny chciał, by prze­ wodniczący Rady Miejskiej, który

RACIBÓRZ

Przeżyła cały wiek. Jej życie wypełniała praca i troska o innych.

(Jeszcze) sto lat!

StanisławaMarciniakmieszkająca przy ul.Łąkowej jest obecnie najstar­

sząmieszkankąRaciborza. 2 kwiet­ nia obchodzić będzie seme urodziny.

Urodziła się w 1898 roku w Zaga­

ju koło Turka w województwie ko­ nińskim. Wyszłaza mąż w wieku19 lat za gospodarzaze wsiSzymany - ’ wdowca z trójką dzieci. Wspólnych

Stanisława Marciniak

mieli jeszcze ośmioro -pięciu chłop­

ców i trzy dziewczynki. Wszystkie żyją do tej pory. Najmłodsza córka Władysława, z którą obecnie mieszka ma 56 lat, najstarszy syn skończył79 lat. Przeżyła dwie wojny światowe, śmierć męża w 1946 r. i jegodzieci (dwa lata temu zmarłoostatnie z ro­ dzeństwa).

Nie miała łatwego życia. Wype­

łniała jeciężka praca naroli we wsi

WODZISŁAW

30 stycznia w kościele pod we­

zwaniem Wniebowzięcia Najświęt­

szej Marii Panny przy ulicy Ko­

ścielnej odbył się konkurs chórów w , ramach IV Spotkań Kolędo­

wych.

Mistrzowie kolędy

Wodzisławskie Spotkania Kolędo­ we zakończyły tegorocznąseriękon­

certów kolęd, wykonywanych przez chóry okręgu wodzisławskiego Pol­ skiego Związku Chórów i Orkiestr.

W tegorocznej edycji „Spotkań...” rywalizowały ze sobą zespoły: „Ja­

dwiga”, „Assumptio”, i „Cantata”z Wodzisławia, chór „Echo” z Syrynii,

„Ave” i „Cantates Domino” z Ja­

strzębia”, „Echo” z Biertułtów,

„Lira” Orłowiec z Rydułtów,, „Bel Canto”z Gaszowic oraz„Animato” z Pawłowic. Chóry oceniane były przez trzyosobowe jury pod przewodnic­

twem ks. Dr Antoniego Reginka - Prorektora Śląskiego Seminarium Duchownego w Katowicach.

Jurorzy do koncertu^ laureatów wytypowali cztery, najlepsze ich zda­

niem, zespoły: Chór męski „Echo”z Biertułtów - pod dyrekcją Tymote­ usza Kubicy, chór mieszany „Bel Canto” z Gaszowic - pod dyrekcją Izabeli Janas- Wierzgoń, chór„Ani­

mato” z Pawłowic - pod dyrekcją Małgorzaty Lucjan, oraz „Cantantes Domino” zJastrzębia - pod dyrekcją Dacji Romańskiej. Tegosamego dnia o godzinie 18.00odbyłsiępozakon- kursowy występ chóru„Moniuszko” z Czyżowic, który zakończył tego­

roczny przegląd.

1 lutego br. te cztery wytypowane chóry, poprzedzonekoncertemorkie­

stry „Ruch 1 Maja" wystąpiły’ pod­ czas koncertu laureatów, w kościele, w centrum miasta. Wiceprezydent WacławMandrysz wręczyłokoliczno­

ściowe puchary. Laureaci otrzymali równieżpamiątkowe plakietki- mówi Jan Pieczka Prezes Oddziału Wodzi­

sławskiego Polskiego Związku Chó­ rów i Orkiestr.

Max

Szymany, gdzie przeprowadziła się po ślubie i opieka nad dziećmi.

Szczególnie ciężko było po śmierci męża, gdy wszystko zostało „najej głowie”. Bardzo pracowita, zaradna, dbała o to. żeby wychować nas jak najlepiej, dać nam zawód- mówijej córka Władysława, u której mieszka od 1969 roku,odkądprzeprowadziła się do Raciborza. Mimo podeszłego wieku pani Stanisława lubi jeść wszystko. Nicjej nie szkodzi. Wypije odczasu doczasu nawet trochę natu­ ralnejkawy. Słodyczeteż lubi, alew umiarkowanych ilościach. Czasem chowa jakiś smakołyk pod poduszkę abyobdarować nim prawnuki,kiedy przyjdąją odwiedzić.

Jest bardzo cierpliwa i cicha.

Wdzięczna za opiekę, za wszystko dziękuje. Jak jest osłabiona, życie za­ czynajej jużciążyć, alepoza tym po­

doba jej się. Sąsiedzi nadziwić się nie mogąwiekowi pani Stanisławy. Pyta­

ją, czy czasem ze Wschodu nie po­

chodzi? Bo tam ludzie tacy długo­ wieczni...

Ma 21wnuków i... 40prawnuków - dodaje córka Władysława. Część z nich zapowiedziała się nasetne uro­ dziny, ale przyjadą takpojedynczo, bonaraz nie ma ich gdzie pomieścić.

Kochamyją wszyscy. Chcemy żeby czuła się u nas jak najlepiej. Tyle nam dała miłości - całe życie trosz­

czyła się o nas. Chcemy teraz chociaż w części zwrócić ten dług wdzięczno­ ści.

E.H.

RACIBÓRZ

Każdemu po trochu

2.2 min złwynosi pierwsza tego­ roczna nadwyżka budżetowa. Radni podzielą ją nasesjilutowej. Środki te wpływałydokasy Urzędu odgrudnia zeszłegoroku. Stanowią dotacjei da­

rowizny na usuwanie skutków powo­ dzi. Zarząd Miasta proponuje, by 1.23 minzł z tej kwotyprzeznaczyć na remonty dróg, placów i chodni­

ków. Potrzeby w tym zakresie wyce­ niono na3min zł. Wspisieznalazło się 27 ulic wymagających remontu.

Naraziewystarczy środków naczęść z nich, m.in. Huzarską i Sudecką. 130

RACIBÓRZ

Pożyczka na półmetku

Blisko połowę z 5 min zł prefe­

rencyjnejpożyczki z Krajowego Fun­ duszu Mieszkaniowego wykorzystał już Miejski Zarząd Budynków. Pie­

niądze przeznaczone są głównie na usuwanie skutków powodzi w sub­ stancji komunalnej. Jak dotychczas wyremontowanoza nie 180 z 210 za­ lanych mieszkań. Malowane są klatki schodowe, remontowane piwnice oraz wymieniane stolarki okienne i sieci domofonów. Sporo skorzystały też budynki,które uszłypowodzi. W niektórychbrudne ściany nie widzia­

ły pędzla jużod kilkunastu lat.Naj­

większy problem dotyczy jednak dwóch bloków przy ul. Odrzańskiej.

Pęknięcia z powodu ruchów podłoża zauważono już przed powodzią. Po niej problemsię spotęgował. „Wody gruntowe wymyły prawdopodobnie pod nimi grunt”-mówi dyrektor Ja­

cek Łapiński. Eksperci- budowlańcy mają określić sposób ratunku. Za pie­ niądze z KFMMZB chce teżodtwo­

rzyćniektóre zniszczone place zabaw i infrastrukturę dróg wewnętrznych orazdoświetlić niektóre podwórka.

(w)

WODZISŁAW

6 lutego br. odbyła się w Wodzisławiu Śląskim nadzwyczajna sesja Rady Miasta, poświęcona jednemu tylko problemowi, a mianowicie dys- kusji na temat angażowania przez władze miasta urzędników miejskich do utrudniania ustawowej działalności niektórych radnych.

Nadzwyczajny problem

Sesja zwołana została przez rad­

nych opozycji. Jej inicjatorem był radny Jan Żemło. Chcieliśmy tą spra­

wę omówić i wyjaśnić na sesji, która odbyła się 30stycznia, niestety wnio­

sek naten tematnie został włączony przez radę do porządku obrad, zmusi­

ło nas to do zwołaniasesji nadzwy­

czajnej.Problem jest bardzo istotnyi dotyczy tego,czymkierowali się pre­ zydenci miasta uniemożliwiając nie­ którym radnymobowiązku ustawowe­

go. Chodzi tu konkretnie o artykuł strony i twierdzą, że jeżeli każdy mówiący o tym, iż radny obowiązany

jest utrzymywać stały kontakt zwy­

borcami, m.in. przez organizowa­ niespotkań- mówiradny Żemło.

Konfliktpomiędzy radnyma wła­

dzami miasta polega na tym, iżpo­

dobno pracownicyUrzędu Miejskie­

go dostaliodgórny zakaz, kserowania ulotek informujących o spotkaniach organizowanych przez radnego Że­ mło z mieszkańcami. Jego zdaniem otrzymali oni również zakaz uczest­

nictwa w nich. Zgodnieze statutem miasta, obsługę administracyjną or­ ganów radnyprowadzi Biuro Rady.

Jeżeli nie ma w biurzeksera, gdzie mógłbym skopiować projekty uchwał, bo niemogę ich wynieść pozabudy­

nek, tomuszę mieć możliwość kopio­ wania tego w urzędzie.Otóż tego mi zabronionodecyzjąjednego z prezy­ dentów, Urzędniczka dostała zakaz kserowania materiałów. Kazano mi

Władze miasta rozdzieliły kolejną powodziową nadwyżkę

tys. złZarządchce przekazać na do­

płaty do utrzymania hoteli dlapowo­ dzian przy ul. Głubczyckiej, kolejne 150 tys. zł na remont rowówmeliora­

cyjnych idróg polnych, 10 tys.zł na dokończenie remontupomieszczeńw Raciborskim Domu Kultury, blisko 500 tys. zł na przedszkola i szkoły, 80 tys. złnauregulowanie zaległych ra­ chunków za oczyszczanie miasta i 200 tys. zł na remontdachu ratusza.

(w)

WODZISŁAW

Byle do wiosny

Pod koniec ubiegłego miesiąca osunęła sięskarpa cmentarna w Wo­

dzisławiu przyul. Pszowskiej. Osu­ wająca się ziemia została tymczaso­ wa zabezpieczona przez specjali­

styczną firmę, jednak ze względuna panujące mrozy docelową naprawę skarpy odłożono do wiosny.

Cmentarz komunalny, zlokalizo­ wany przy ul. Pszowskiej, to już bar­ dzo wiekowy kawałek miasta. Wa­

runki jego usytuowaniabudzą analo­ gięz lokalizacją cmentarzakomunal­

nego w Rybniku. Tam również cmen­ tarz powstał na miejskich błoniach, wzniesiony na skarpie. Ubiegłorocz­

ne opady ipowódźspowodowały,że wichnastępstwie znaczna część ryb­ nickiego cmentarza została zniszczo­

naw wynikuosuwania się potężnych mas ziemi.

Bolesławowi Wołkowi wyrazy głębokiego współczucia

z powodu śmierci matki składają koledzy z redakcji Nowin Raciborskich

również płacić za pomieszczenia MOK-uwykorzystywane doorganizo­

waniaspotkań. Urzędnicy dostali -za­ kaz uczestnictwa w moich spotka­

niach - mówiradny Żemło.

Władze miasta mają natomiast pretensje do radnegoŻemły oto, że organizujespotkania z mieszkańcami na ten samtemat co Rada Dzielnicy, tyle że kilka dniwcześniej. To powo­ duje później nieporozumienia. Nie­ którzy urzędnicy patrzą nato z innej radny będzie organizował spotkaniaz mieszkańcami przy użyciu środków technicznych Urzędu Miasta to szczególnie w roku wyborczym może to zakłócić normalną pracę tej insty­ tucji.

Ponieważ w chwili zamykania nu­

merudyskusja na sali obradjeszcze trwała,owynikach sesji nadzwyczaj­

nej poinformujemyw następnym nu­

merze.

max

RACIBÓRZ

Komisja poszerzona

Dr hab. MarianKapica, dr Adam Szecówka,drPiotr Olenderi dr Ma­ rek Bugdol zostali nowymi członka­

mi Komisji Oświaty, Kultury i Sztu­

ki, Sportu i Rekreacji przy Radzie Miejskiej w Raciborzu. Są to jedno­

cześnie członkowiezespołu pracują­ cego na rzeczpowołania w Racibo­

rzu wyższej szkoły zawodowej. Dzia­

łania w tym kierunku postanowiono zintensyfikowaćpoprzezprzekazanie sprawypowyższej komisji. W jej ra­

mach czynione będądalsze ustalenia, których efektem końcowym ma być złożenie w Ministerstwie Edukacji Narodowej wniosku o utworzenie szkoły. Przypomnij my, że po niedaw­ nym spotkaniu w raciborskim ratuszu przewodniczących rad okolicznych gmin, ustalono, że rady te podejmą chwałypopierającetę inicjatywę.

Podobne skutki,choćna szczęście na znacznie mniejszą skalę, opady deszczu wywołałyrównieżna wodzi­ sławskim cmentarzu. Przypuszcza się, że lipcowe deszcze naruszyły w znacznym stopniu spoistość skarpy, okalającej cmentarz. Co prawda la­

tem ziemia nie osunęła sięna więk­ szą skalę, ale w styczniu b.r. wystar­

czyłotrochęopadów iskarpa nie wy­ trzymała.

Zniszczenia zostały natychmiast usunięte na zlecenie Urzędu Miasta, ale skarpa w dalszym ciągu wymaga gruntownych prac zabezpieczających.

Niestety mrozy, jakie zapanowały pod koniec stycznia uniemożliwiły kontynuowanie prac.Docelową reno­

wację skarpy i ponowne jejukształto­ waniezaplanowano na wiosnę.

J.M.

(3)

RACIBÓRZ

Miejski Zarząd Budynków rozpoczął akcję tzw. olicznikowania miesz­

kań.

Licznik prawdę powie

Olicznikowanie to nic innegojak indywidualne rozliczaniepoboru cie­ pła w mieszkaniu. Rzecz wzasobach spółdzielczych powszechna, w miesz­

kaniach komunalnych rzadka. Z dwóch powodów. Spółdzielnie dosta- ją dotacje celowe na termorenowa-

cję, my nie. Ich budynki są w lepszym stanie, nasze w większości w złym - tłumaczy dyrektor Jacek Łapiński.

Akcja obejmie więc tylko niektóre budynki. Przede wszystkim te, któ­

rych węzłycieplne sądo tego przy­

stosowane. Nie mogą też notować nadmiernych stratciepła - dodaje dy­

rektorŁapiński. Tych zaś jest niewie­ le; kilka przy ul.Staszica,wyremon­

towaneprzyul. Długiej i Opawskiej oraz tzw. Eden czyliosiedle przy ul.

Dąbrowskiego.Wizytówka komunal­

nej termomodemizacji przy ul. Piw­ nej naolicznikowanie jeszcze trochę poczeka,bo doprowadzająca tam cie­ pło wymiennikowniado tego się nie nadaje.

Na Edenie chcieliśmy to zrobić dużo wcześniej, ale nie zgodzili się

WODZISŁAW

Stało się już tradycją, że średnio co dwa lata w Wodzisławiu rozbudo­

wuje się jedną ze szkół.

Szesnastka do remontu

Do tej pory rozbudowano już Szkołę Podstawową numer9 wdziel­ nicy Wilchwy, Szkołę numer 15 w Kokoszycach. Obecniekończysięjuż rozbudowa Szkoły podstawowej nu­ mer 2 w Jedłowniku. W bieżącym roku postanowiono rozpocząćpodob­ ną inwestycję wSzkole Podstawowej numer 16 w Wodzisławiu Zawadzie.

Przebudowa kosztować mawsu­ mie 2.600.000 złotych i potrwa do roku 2000. Około 100.000 złotych wydano już na opracowanie doku­

mentacji geotechnicznej, projektowej oraz dokumentacji docieplenia. W bieżącym roku w budżecie miastaza­ bezpieczono na ten cel 600.000 zło-

WODZISŁAW

Dyrektor

poszukiwany

Ogłoszono konkursnastanowisko Dyrektora Ośrodka Rehabilitacji dla Dzieci NiepełnosprawnychRuchowo.

Odpowiednią uchwałę na ten temat podjęła Rada Miasta podczas sesji, która odbyła się 30stycznia br. Po­

wołana została także Komisja Kon­

kursowa. której zadaniem będziewy­ łonienie kandydatów na stanowisko dyrektora.

Wskład siedmioosobowej komisji weszli: wiceprezydent miasta Woj­ ciech Mitko, radcaprawny Adrianna Tatarczyk - Makówka, oraz radni:

Stanisław Pluta, Wiesława Kierma- szek - Lamia, Jerzy Michalczyk, Al­ fred Bąk i Andrzej Kania.

Max

OPELS

---ZAPRASZAMY---

BP AUTO GLIWICE

44-100 Gliwice,ul. 1 Maja 56 tel.0-32/ 312 667 fax 0-32/ 319 478

lokatorzy. Po uwolnieniucenenergii cieplnej prawie wszyscy się zgadzają - zapewnia Jacek Łapiński. Warun­ kiem założenia licznika i termostatu na kaloryfer jestzgoda przynajmniej 80 proc, najemców. Jeśli jest wspól­

nota, potrzeba także jej uchwały.

Koszty przedsięwzięcia ponoszą lo­

katorzy. MZB wykładacałą kwotę po czym rozkłada spłatęna dwa latabez odsetek. Użytkownik mieszkania może zaoszczędzić na40 proc, pobie­ ranej przez siebie energii. 60 proc, to tzw. opłata stała za ogrzewanie nie tylko powierzchni wspólnych, ale i wszystkichmieszkaniach. Może więc znaleźć się dywersant, który odkręci zawory nacałego. Zapłaci więcej od innych, ale innizapłacą częściowo za jego pobór. Wierzę jednak, że lokato­

rzy będą zdyscyplinowani - mówi dy­

rektor. W jedynym dotychczas olicz- nikowanym miejskim bloku przyul.

Kolejowej oszczędności były ponoć znaczące.

(waw)

tych. Za te pieniądze zbudowana ma zostać kotłownia,rozpoczniesię rów­ nież budowa sali gimnastycznej.

Oprócz tego projekt przewiduje re­ mont instalacji elektrycznej, remont sieciwodno - kanalizacyjnejoraz in­ stalacji c.o. Pieniędzy musi wystar­

czyć również na zagospodarowanie terenu, wyposażenie kuchni i sali gimnastycznej.

Max

Wieczór z poezją

9lutego w siedzibie Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej od­

była siępromocjatomiku poezji pt.

„Los” Ignacego Babuli. Jego wydaw­

cą jest Krakowski Oddział Literatów Polskich.

IgnacyBabula swoje wiersze pu­ blikował w ponad 15 wydaniach zbiorowych. Jest autorem „Almana­ chu poetycko-plastycznego grupy

„Horyzont”, a także zbiorów poezji

„Drzewo człowiecze” „Pieśń jesieni”,

„Spojrzenie”.Obecnie ukazał się ko­

lejny, piąty już tomik poezji „Los”.

Autor wydał około 500 artykułów, 300 wierszy, 200 felietonów i fra­

szek, 100 aforyzmów i tekstów do piosenek, dziesiątki opowiadań, re­

portaży i materiałów publicystycz­ nych.Jest laureatem wieluwyróżnień i nagród literackich. W 1989 roku otrzymał Nagrodę Prezydenta Miasta za działalność kulturalnąw Racibo­

rzu.

(e)

RACIBÓRZ

Autorska edukacja

Po zerwaniu umowyo prowadze­

nie edukacji ekologicznejzgliwicką oddziałem DHV Polska, Zarząd Mia­

sta zdecydowany jest kontynuować dzieło, ale własnymi siłami. Umowa z DHV opiewała na141tys. zł. 50 tys.

zł wpłaciliśmy za realizację 1fazy programu i wpłacimy kolejne 25 tys.

zł na wykonaneczynnościII fazy. Po­ tem naszedrogi się rozchodzą- mówi prezydent Andrzej Markowiak, który uznał, że ekolodzy z tej firmy słabo wywiązująsię znałożonych na nich obowiązków. Program dalszejeduka­

cji przygotowuje Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. Ma być

RACIBÓRZ

Komenda raciborskiej Straży Miejskiej przeniosła się do wyremonto­

wanych po powodzi pomieszczeń.

Komenda mucicypalna

Lipcowapowódź całkowiciezde­

molowała Komendę raciborskiej Straży Miejskiej. Strażnicy tułali się więc po holach ratusza. Komendant i zastępca otrzymali zastępcze po­

mieszczenia. Dyżurny pracował w punkcie informacyjnym holu główne­ go. Mimo fatalnych warunków 19 funkcjonariuszy musiało pełnić nor­

Stanowisko ds. administracji w odnowionej komendzie

malną służbę. Na początku lutego wrócili do swych dawnych pomiesz­ czeń w suterenie ratusza. Opłacało się czekać.W przebudowanej komen­

dzie pachnie dziś świeżością. Są

Silesia zaprasza

18 lutegoo godz. 13.15w Mło­

dzieżowym Domu Kultury przy ul.

Stalmacha w Raciborzuodbędzie się kolejne spotkanie klubu Silesia-Polo- nia. Na poprzednim,które odbyło się w listopadzie ubiegłego roku, oma­ wianabyłasprawa przyjazdu do Ra­

ciborza dzieci ze szkoły polskiej w Rydzew kwietniu, po Świętach wiel­

kanocnych. Rodziny, którepragną je przyjąć w swoich domach proszone są o zgłoszenie. Szczegółowych in­

formacji udziela Genowefa Arciemo- wicz, tel. 415 04 23. Wzwiązku z tym,że wieledzieci z Raciborza go­ ściło po powodzi na Węgrzech, członkowie klubuSilesia-Polonia po­ stanowilispotkanie 18 lutegopoświę­

cić kontaktompolsko-węgierskim.W programie znajdzie się:krótka infor­ macjao więzach łączących Polskęz Węgrami od pradawnych lat (prele­ gent Benedykt Motyka), częśćarty­ styczna,wymiana informacji na temat pobytu na Węgrzech dzieci i ich opiekunów. Będzie też okazjado wy­ miany myśli i wnioskóworazzłoże­

nia propozycji co do dalszego planu działalności klubu Silesia-Polonia.

Na spotkaniezaproszenisą wszyscy zainteresowani kontaktami Polski z Węgrami.

(e)

gotowy już wkrótce. Stawiamy przedewszystkimna gospodarkęod­

padami. Wyrobienie u mieszkańców pewnych nawyków-mówi prezydent.

Zasadytejgospodarki wypracuje In­

stytut Ekologii i Terenów Uprzemy­

słowionychwspólnie z niemieckąfir­

mą Horstmann. Horstmann przekaże także miastuurządzenie dorozdrab­

niania odpadów, głównie hałd mebli na Kamienioku. Chcemy najpierw je wypożyczyći sprawdzić jego przydat­

ność. Potem zamierzamy urządzenie kupić - mówi wiceprezydent Adam Hajduk.

(w)

nowe meble, ogromna sala odpraw z biurkami dla funkcjonariuszy,wypo­ sażone wnowemeble kuchenne po­

mieszczenie socjalne, wydzielonady­

żurka oficera,pokoje dla komendanta i zastępcy, magazyn oraz sala ćwi­ czeń z miękkim podłożem, na którym uczy się technik samoobrony. Pod­ czas uroczystegootwarcia prezento­

wano wystawę zdjęć zpowodzi. Był wiceprefekt i sekretarz Krajowej Rady Komendantów Straży Miej­

skiej, komendant raciborskiejpolicji, szef Komisji Bezpieczeństwa i Po­

rządku Publicznego przy Radzie Mia­ sta,prezydent oraz proboszcz parafii w Rynku, który poświęcił komendę.

Ze względu na to, iż Krystian Strzon- dała, komendant raciborskiej Straży, jest w zarządzie KR KSM udało się popowodzi uzyskać pomockomend z całego kraju, w sumiena kwotę 50 tys. zł.Strażnicy zgminy Warszawa- Centrum podarowali nowiutkie mun­

dury. Zdaniemkomendanta Strzonda- ły pomocta była wręcz niezbędna, za którą za naszym pośrednictwem bar­

dzo dziękuje. Szerzej o raciborskiej Straży Miejskiej,ze względu nade­

cyzję Rady o umieszczeniu jej w strukturze organizacyjnej Urzędu, w następnymnumerze „NR”.

(waw)

RACIBÓRZ

Komórki wyłączone

Na sesjach Rady Miejskiej coraz częściej słychać dzwonienie telefo­ nów komórkowych, którymi dyspo­

nuje część radnych. Przerywa to burzliwe nieraz dyskusje. W trakcie styczniowych obrad radni w głoso­ waniu poparli wniosek przewodni­ czącegoTadeusza Wojnara o nakazie wyłączania „komórek”. Pogłosowa­

niu okazało się jednak, że radni na­

kaz zbagatelizowali ikomórki dzwo­ niły nadal, najczęściej ~u radnego Franciszka Wańka.

(w)

LYjskrócie

z prezydentem nawiązuje stosunek pracy, potracił szefowi Zarządu 10 proc, dodatku służbowego. „Nie mam instrumentów,które na to by mi pozwalały, możemy jedynie prezydenta odwołać” - tłumaczył przewodniczący. Wniosku oodwo­

łanie Zarządu jednaknie złożono a dyskusjęszybko zakończono.

Na nowo zostanie wylany asfalt naboisku szkolnym SP-18 przyul.

Magdaleny w Raciborzu. Przypo- mnijmy, żejedna z rydułtowskich firm źle wykonała nawierzchnie zespołu boisk przy tej szkole wskutek czego tworzą się naniej kałuże. Wzbudziło to protest dy­ rekcji placówki. Władze miasta zdecydowały, że za fuszerkę nie zapłacą. Ostatnio jednak ustalono, że dużeboisko będzie poprawione, za zły stan mniejszychzostanieob­

niżone wynagrodzenie, zaś wyko­ nawca gratis namaluje linie, czego wcześniej w umowie nie zapisano.

WODZISŁAW

Do końcalutego w wodzisław­ skim Muzeum eksponowana bę­

dzie wystawa malarstwa wodzi­ sławskiegoartysty, Jana Wojtycz­

ka. Tegorocznaekspozycjajest już trzecią z kolei wystawą prac zna­

nego w mieście artysty. Jan Woj­

tyczka co roku bierze udział w konkursach plenerowych organizo­

wanych przezMuzeum. Wielokrot­

nie zdobywał na nich nagrody i wyróżnienia. Czy zasłużenie?Prze­

konajcie się Państwo sami, zwie­ dzając ekspozycję.

W Wodzisławiu odbyłosię spo­ tkanie wiceprezydenta miasta, Wojciecha Mitko z dyrektorami szkół ponadpodstawowych.Głów­

nym tematem spotkania była aktu­ alna sytuacja finansowa szkolnic­

twa średniego wmieście. Wicepre­

zydent poinformował zebranych, że w tegorocznym budżecie miej­

skim zarezerwowano kwotę 175 tys. na pomoc finansowądla szkół.

Od kilkulat w wodzisławskim UrzędzieStanu Cywilnegoorgani­ zowane są tzw. Kameralne Spotka­

nia z Muzyką. Tradycją stało się już, że muzycy goszczą w wodzi­ sławskim Pałacu Ślubów przynaj­

mniej raz w miesiącu. Podobnie będzie i w tym roku,zresztąinau­ guracja nowego sezonu spotkań wypadła bardzo okazale. Pod ko­

niec stycznia publiczności zapre­

zentowali się we wspólnym pro­ gramie:Aleksandra Stokłosa - so­ pranistka Teatru Muzycznego z Gliwic, laureatka wielu krajowych konkursów, Maciej Komandera - tenor, również artysta gliwickiego teatru, zaśakompaniował artystom na fortepianie Grzegorz Biegas.

Do końcalutego w czytelni wo­ dzisławskiej Miejskiej Biblioteki Publicznej można oglądać wysta­

wępt. „Jaki był rok 1997”. Wysta­ wa, co sugeruje już nazwa ekspo­

zycji, poświęcona została najważ­ niejszym wydarzeniom minionego rokuna świecie i w Polsce, atych przecież, jak pamiętamy, nie bra­

kowało. Ekspozycja prezentuje m.in. informacje poświęcone tra­

gicznemu wypadkowi księżnej Diany, ostatniezdjęcia Hong Kon­

gu pod panowaniem brytyjskim, komecie Hale -Boppa, widocznej w połowie ubiegłego roku gołym okiem. Nie zabrakłorównież wielu ciekawostek z życia gwiazdfilmo­

wych, z kręgów politycznych imu­

zycznych.

MiejskaBibliotekaPubliczna w Wodzisławiu przygotowała kon­

kurs dla swoich najmłodszych czy- teFników. Do końcamiesiącaw bi­

bliotece należy składać prace pla­ styczne i pisarskie poświęconete-

(4)

Wywiad z prezydentem Raciborza Andrzejem Markowiakiem

matyce zimowej. Prace oceniać bę­

dzie specjalnie powołana do tego celu komisja. Najlepszeprezento­

wane będą po ogłoszeniu wyników na specjalnej wystawie pokonkur­ sowej, zaplanowanej na początek marca.

Zarząd miasta Wodzisławia przyjął proponowany przez dyrek­ torów szkół podstawowych i po­ nadpodstawowych plan zajęćpoza­

lekcyjnych. W oferciepozalekcyj­

nejdla młodzieży znalazło się wie­ lezajęć sportowych,kulturalnych i rekreacyjnych.Nauczyciele prowa­ dzićbędą również kółka zaintere­ sowań, w tym takżeinformatyczne, z wykorzystaniem szkolnych pra­ cowni komputerowych. Jedną z największych atrakcji tych zajęć będzie z pewnością możliwość skorzystania z Internetu. Wszystkie zajęcia będąnieodpłatne.

RYDUŁTOWY

Radniustaliliszczegółowe obo­ wiązki osób utrzymujących zwie­ rzęta domowe, mające na celu ochronę przed zagrożeniem lub uciążliwością dla ludzi oraz zanie­

czyszczeniem terenów przeznaczo­ nych do wspólnego użytku. „Jest to pierwsza formalnaregulacja do­

tycząca psów. Wprowadzenie jej w życie wymaga czasu isporo dobrej woli orazzaangażowania służb po­ rządkowych w egzekwowanie ustalonych zasad. Wskazanabyła­

by w tym zakresie współpraca wszystkich mieszkańców”- mówi sekretarzmiasta Krystyna Froncek.

W tym roku kontynuowana bę­

dzie budowakanalizacjisanitarnej i deszczowej w ul. Ofiar Terroru.

Jej zakończenieplanowanejestna kwiecieńtego roku, jeśli zaś utrzy­

mywać się będą mrozy -na czer­

wiec. Trwają prace na ul. Bema.

Powstanie tamścieżkarowerowa.

Remontowanesą również chodniki i nastąpi modernizacja oświetlenia.

Od 1994r.trwająroboty budowla­ ne w obrębie SP-1. Zakończono już budowę boisk, teren uzbrojono

i gotowyjest segment dydaktycz­

ny. W tym roku rozpocznie się bu­ dowa segmentu saligimnastycznej.

Trzeba też zagospodarować teren wokół SP-3 przy ul. Radoszow- skiej - wybudować boiska, zrobić odpowiednie ogrodzenieoraz wy­ mienić infrastrukturę techniczną.

Prace te są przewidziane na dłuż­

szy okres-nie skończą się w tym roku. Na ul.Ładnej, Miłej iLigo­ nia rozpoczęta zostanie budowa gazociągu.

PSZÓW

Radni uchwalili naostatniej se­

sji, że miasto będzie finansowało zajęcia pozalekcyjneo charakterze rekreacyjno-sportowym oraz poza­

lekcyjne zajęcia zespołów arty­ stycznych wszkołach publicznych naterenie Pszowa. Obowiązek ich organizowania spoczywa na dyrek­ torzeszkoły w uzgodnieniu z Refe­ ratem Zdrowia, Kultury, Oświaty i Sportu Urzędu Miasta. Przydziału godzin na poszczególne szkołydo­

konywać będzieZarządMiastaw porozumieniu z Komisją Zdrowia, Kultury, Oświatyi Sportu.

RadaMiastawyraziłazgodę na dofinansowanie chórów działają­

cych na terenie miastaPszowa w zakresie wynagrodzenia dyrygen­ tów wwysokości200zł miesięcz­

nie.

Trzy biblioteki w Pszowie - główna na Os. Tytki oraz filie w Krzyżkowicachi MOK-u wzboga­ ciły się o nowe książki za 3,5 tys.

zł. Zakupiono je za pieniądze po­

chodzące z budżetu miasta.

Nie rządzę autorytarnie

„Sądzę, że przez okres pełnienia funkcji nie uprawiałem kumoter­

stwa. Ubyło mi przez to paru kolegów. ”

- Jak ocenia Panpracę tego Za­

rządu Miasta? Jakie były sukcesya jakie porażki?

-Ta kadencjamacharakter ratun­

kowy, bo byliśmy przymuszeni do pewnych zadań przezto, że były za- bagnione, leżaływielelat i musieli- śmy je szybko kończyć. To były przede wszystkim inwestycje bez określonejperspektywy dokończenia, bez planu, bez pieniędzy i często bez dokumentacji. To sukces, że się uda­

ły. Do końca kadencji wszystkie je zakończymy. Oczyszczalniaścieków, zbiornik wyrównawczy „Lipki”, Szkoły Podstawowe nr 18 i 14 oraz składowisko odpadów - to najważ­ niejsze: Sukcesem było pozyskanie dotacjina te zadania, w sumieokoło

10 min zł.

- A porażki?

- Wołałbym, byktoś innyjewyli­ czał.

- Może więc spore zadłużenie miasta. Jego obsługa utrudni za­ pewne pracę kolejnym Zarządom.

- To nie jest porażka, choć na pewnopole działania inwestycyjnego będzie ograniczone, bo w wydatkach będzie występować pewna pozycja na spłatę kredytów i odsetek. Bronię tego sposobu finansowania zadań i jestem w stanie wyliczyć korzyści.

Gdybyśmy na przykład oczysz­

czalnię realizowali za własne pienią­ dze, to przy wydat­ kach własnych rzę­

dumilionazłotych rocznie, musieliby- śmybudować ją 23

lata. Różnica polega więcna tym, że oczyszczalnia już działa a terazbę­

dziemy spłacać kredyt. Biorąc pod uwagę inflację znacznie wyższą od oprocentowania, to już jest zysk.

Ostatnio USAID zbadało naszą kon­ dycję finansową i stwierdziło, że pro­ wadzimy bardzo ostrożną politykę kredytową.Zrobiłto niezależnyeks­ pert. Niewątpliwie jednak 2 min zł spłatyw ciągu roku, w szczytowym momencie obsługi, ograniczy nas w realizacjizadań bieżących iinwesty­ cyjnych.

- Ograniczy, ale w kontekście dochodów gminy zapewnionych ustawowo. Zarząd ma jednak spo­ ro możliwości, by je intensyfiko­ wać. Ma Pan pomysł na kolejne cztery lata, jeśli oczywiście będzie Panu dane dalejszefować Zarządo­

wi,by znaleźć dodatkowe źródła fi­ nansowania?

- Musimy dbać, by te stałe źródła dochodów nie były zmienione na nie­ korzyść gminy. Dobrakondycja tutej­

szej gospodarki sprawia, że firmy są źródłem zwiększonych dochodów.

Stąd m.in. nasze zabiegi na rzecz przedsiębiorstw poszkodowanych w wyniku powodzi czyli zwalnianie z podatku odnieruchomości i szukanie dla nich pomocy finansowej z ze­

wnątrz.

- Nie było jednak wyjściem przed orkiestrę zwolnienie naj­ większych firmz podatku od nieru­ chomości skoroichzysk z tego ty­

tułu był niewspółmiernie mniejszy od strat, jakie poniosła gmina?

- Nie sądzę,że te pieniądze,które zakłady nie zapłaciły gdzieś się zgu­ biły. Na pewno zostały właściwie wy­ datkowane. Jestem zwolennikiem długofalowej polityki. Te ulgi w przyszłości się zwrócą.Nie twierdzę, że miałydecydujący wpływ na kon­

dycję tych firm. Onemiały też cha­

rakter psychologiczny, kiedy byliśmy jeszcze w szoku po powodzi. Ten ruch był potrzebny ito w momencie kiedy pomocrządowa nie była jesz­

czeokreślona.

- Dokładnego bilansu zysków i strat z tego tytułu nie przeprowa­ dzono?

- Myśmy niemieli co analizować.

Mieliśmy tylko świadomość w jakim stanie są te firmy. Nie wiedzieliśmy, jakie będą formy pomocy, nie wie­

dzieliśmy, że ZEWdostanie odszko­

dowanie z Hestii, nie wiedzieliśmy, czy Rafako dostanie z Warty. Nie było mowy o programach pomoco­ wych.

- Można więc było odroczyć spłatę.

- Można było, ale myślę, że tapo­

moc była skuteczniejsza ipotrzebna.

W końcuto miejscapracy.

- Ainne możliwości zwiększania dochodów?

-Na pewnonie jestem zwolenni­

kiem obligacji.

- Wszystkich, czy tylko tych stricte komercyjnych?

- Nie, tylko tych komercyjnych.

Chcemy natomiast przyjrzeć się za­ miennym obligacjom mieszkanio­

wym, które emitujeWołomin. Loka­

torzymogliby nimi zapłacić za swoje mieszkania. Mam też wyjątkową sympatię do dotacji. Chcękorzystać z wszystkich programów pomocowych.

Polskazbliżając siędo Unii Europej­

skich będzie więcmiała do nich co­

raz szerszy dostęp. Trzeba nawet przestroić pod tym kątem strukturę Urzędu, by nie zaprzepaścić żadnej okazji. Wymaga to dużej pracy i wy­ sokich kwalifikacji urzędników, by potrafili szukać iprzygotowywać od­

powiednio wnioski. Trzeba teżzabie­

gać odotacje z budżetu centralnego i wojewódzkiego, głównie na oświatę i ekolo­

gię. Mam też na myśli Państwowy Fundusz Rehabi­ litacji Osób Nie- pełnosprawnych, Narodowy i Wo­

jewódzki Fundusz OchronyŚrodowi­ ska i Gospodarki Wodnej, musimy być dlanich wiarygodnymi partnera­ mi,nie manifestowaćwłasnego ,ja” i dobrze przygotować projekty, by nie było problemów z ich oceną.

- Jakiesą panaprognozy co do lokalnego rynku pracy?

- Boję się ruchów w górnictwie.

Zmianyw raciborskimprzemyśle idą w kierunkuwłaściwym. Nie zgadzam się z lansowanym poglądem, że Raci­

bórz to bomba z opóźnionym zapło­

nem. Bezrobocie spada, a to oznacza, że przemysłnabiera pewnego tempa.

Obserwując sposoby zarządzania ra­ ciborskich firmjestem przeświadczo­ ny oznacznie lepszej kondycji Raci­

borzaod innychmiast. Mnogość pro­ fili produkcji sprawia, że nie jeste­

śmy tak mocno narażeni na zmia­ ny koniunktury i w konsekwencji na bezrobocie strukturalne. Po zwolnieniach w Henklu okazało się, że ludzie zna­

leźli gdzie indziej pracę.Jednak pro­

blemubezrobocia nie można tracićz pola widzenia.

- Młodzieżma jednak problemy ze znalezieniem zatrudnienia, bo miejsc pracy aż tak wiele nieprzy­

bywa.

- Tych miejsc jest statystycznie więcej niż gdzie indziej,ale szkodli­

wy dla miasta odpływ zdolnej mło­ dzieżyzwiązany jest z równiedotkli­

wymbrakiem mieszkań i to jest po­

rażka tegoZarządu. Liczyłem, że do końca kadencji jedenbudynek zosta­ nie wybudowany. Za mało byliśmy aktywni na polu tworzenia TBS-u.

Przyznaję się do grzechu,ale nie za­ niechania, lecz zbytniej ostrożności, bo uważam, że należało iść dyna­

miczniej. Dawniej przyjeżdżało się do Raciborza za mieszkaniem.Mia­

sto zasilone zostałowtedy młodymi, zdolnymi ludźmi, którzy dziś stano­ wią trzon elit.

- Prawie wszystkie jednostki po­

mocnicze funkcjonują jako zakład budżetowy. Zakład budżetowy to przecież forma przejściowa a za­

niechanie prywatyzacji zadań pu­

blicznych już dziś nadmiernie ob­ ciąża budżet.

„Nie chcę budować zaplecza politycznego dla jednorazowej akcji jaką są wybory. Będę

startował z grupą moich najbliższych współpracowników ”

- MaPanrację. Taforma niema przyszłości. Ja nie jestem zwolenni­ kiem zakładów budżetowych. Dzięki nim wygodnie się rządzi, ale tylko pozornie. Mamy dyspozycyjny za­ kład, ale przy zapewnieniudotacjiz budżetukierownictwojest mało mo­

bilne. Zasypuje nas wnioskami o kupno kserokopiarki, traktorka i komputera,ustaleniapłac itp. Struk­ tura spółki dyscyplinuje,wymaga ini­ cjatywy oraz bilansowania przycho­

dów i wydatków.

- Czy można się więc spodzie­ wać,że jednoosobowa spółka skar­

bu gminy wrócidołask?

- Tadecyzja należy do Rady Mia­

sta

- A nie lepiej było zlikwidować PKM ioddać komunikacjęlokalną w ręce PKS-u? Wogłoszym przez gminę przetargu na świadczenie tych usług oferta PKS-u spełniała wymogi, a PKM-u nie.

- Może tak. Tu obawysą, by nie stworzyć monopolisty. Proszę zauwa­

żyć, że w tejkadencji w PKM-ie nie było strajkówiopuszczonychszlaba­

nów. Zrobiła to forma spółki, którą obecnie jest PKM. Ci ludzie wiedzą, że pracują dla siebie, a za nich w pewnym sensieodpowiadamy.

- Miejskie Składowisko Odpa­

dów nie funkcjonuje jednak, tak jak można sobie życzyć. Kontrola komisji rewizyjnej wykazała, że pa­

nuje tam nieład organizacyjny. W kuluarach radni podkreślają, że kierowniktejjednostkitoPanako­

lega.

-To dla mnie nie ma znaczenia.

Sądzę, że przez okres pełnienia funkcji nie upra­ wiałem kumoter­

stwa. Ubyło mi przez to paru ko­ legów. Nie chcę nikogo skrzywi- dzić i zanim stwierdzę, że kie­ rownik nienadaj e się, muszędysponować raportempo­ wołanegozespołukontrolnego złożo­ nego z pracowników Urzędu, który kolejny razzbada działalnośćtejjed­

nostki. Objął on funkcję nie dlatego, że jest moim kolegą, ale był jedyną osobą, która wtedy chciała się zaan­ gażować i spełniała wymogi. WRa­

ciborzu trudnoo osoby, któremogły­

byskuteczniekierować samodzielny­ mi jednostkami.

- Na sesjach dochodzi do wielu zgrzytów. SformułowałPan opinię, że niezawsze można być pewnym wyniku głosowania nad wydawało­

by się przesądzoną sprawą. Jak Pan ocenia blisko czteroletnią współpracę? y

-Jeśli oceniaćz perspektywy jed­ nej sesji, to różnie. To jest właśnie smak demokracji. Współpracęw ca­ łejkadencjioceniamdobrze. Na pew­ no nie miernie i nie bardzodobrze, bo zawsze może być lepiej. W po­

równaniu do innychmiastmamydo­

bry układ. Duża jest rola przewodni­

czącego.Dzięki niemu nie dochodzi na sesjach do politycznych rozgry­

wek Zarząd kontraopozycja a spory mającharakter merytoryczny.

- Alebardzo często członkowie Zarządu wyrażają opinię, że radni często nie dostrzegają wagi podej­ mowanych decyzji.

- Nie odbieram często takich opi­

nii i nie są toopinieZarządu Miasta.

Nie mnie oceniać kwalifikacje rad­

nych. Nie chciałbym tego robić. To kwestiaoceny wyborców.

- Radny Marek Rapnicki, nie­ etatowyczłonek Zarządu stwierdził w wywiadzie dla „NR”, że wspó­ łpraca członków tego gremium szwankuje, że niejest dopuszczany

do decydowania o sprawach waż­

nych, że nie korzysta Pan z do­

świadczenia innych. Jest Pan więc genialny,czy zadufany w sobie?

- Każdaodpowiedź na topytanie jest dla mnie negatywna. Muszęjed­ nak wierzyć w trafność swoich decy­

zji, wswoje doświadczenie. Absolut­

nie niejestem genialny. Korzystam z rad innych, ale tych, którzy chcą mi ich udzielać. Pan Rapnicki był naj­ częściejnieobecnyna wszytskichpo­

siedzeniach Zarządu i sądzę, że nie był skory udzielać mi tych rad albo nie miał zbyt wielu okazji.

- Radny ten negatywnieteż za­ opiniował pomysł połączenia dwóch domów kultury, z których jednym kieruje.

- Komisje Rady, szczególnie Ko­ misjaKultury, sugerują, że dla dobra miasta byłoby wskazane połączyć obie instytucje, by nie było dwóch zakładów o podobnej działalności. To jakbystworzyć dwa zakłady higieny komunalnej. Jedni wożą makulaturę, inni butelki plastikowe.

- Argumentemna„nie”jest jed­ nak, zdaniem radnego Rapnickie- go, subtelna rywalizacja pomiędzy RDK-iema „Strzechą”.

- Ja nie dostrzegamtej rywaliza­ cji, bo może jest zbyt subtelna. Z mojego punktuwidzenia i wiceprezy­ denta Adama Dzyndry, któremu pod­ lega ten resort, wynika, żeorganiza­ torem życia kulturalnego w mieście nie może być Urząd tylko powołana do tego instytucja. Odpadami gospo­

daruje nie Wydział Gospodarki Miej­

skiejtylko ZUiHK i MSO.

- Co dokadry urzędniczej. Pod­

kreśla Pan, że nie wszyscy radzą sobie z obowiązkami.

- Naszczęście tych osób jest nie­ wiele. Usprawiedliwa ich częściowo znacznyprzyrost zadań.

- Będzie Pan startował w zbliża­

jących się wyborach samorządo­

wych?

- Będę.

- Z jakim ugrupowaniem skoro, jak podkreśla się w kuluarach Rady, ze względu na autorytarny sposób rządzenia stracił Pan zaple­ cze polityczne?

- Nie chcę budowaćzaplecza poli­ tycznego dlajednorazowej akcji jaką są wybory. Będę startował z grupą moich najbliższych współpracowni­ ków m.in. wiceprezydentem Ada­ mem Hajdukiem,który jestświetnym fachowcem i ma sporo zasług na swoim koncie. Moim zapleczem będą ludzie, którzy zechcą kontynuowaćf dotychczasową linię. Mnie nieintere­ suje, czybyła ona autorytarna,tylko czy były tego efekty. A to oceniąwy­ borcy. Twierdzę,żemoje rządy nie są autorytarne. Podejmuję tylko szybko decyzje, bo nie mam czasu na długie dyskusje.

- Dziękujęza rozmowę

GrzegorzWawoczny

(5)

WODZISŁAW

W środę 4 lutego odbyło się zebranie Rady Społeczno-Gospodarczej działającej przy prezydencie miasta Wodzisławia.

Strategia dla miasta

Podczas zebrania przedstawiono analizęobecnej sytuacji miasta oraz tendencjewnim panujące. Rozpoczę­

ta przez radę dyskusja na ten temat służyć matemu aby określić jaka jest obecnasytuacja wtakich dziedzinach życia jaknp.: służba zdrowia, szkol­ nictwo, ekologia czy gospodarka.

Podczas spotkania postanowiono, że istniejące przy Radzie Społeczno-Go­

spodarczejkomisjezajmą siędogłęb­

ną analizą tego, w których dziedzi­ nach miastorozwija się prawidłowo, aw których istnieją pewne zagroże­

nia.Wnioski natomiast, będą podsta­

wą do sporządzenia strategii rozwoju miasta. Chociaż inicjatorem tego aby powstało takie opracowanie była Rada Społeczno-Gospodarcza do dyskusjina ten tematzaproszone zo­

stanie szersze grono czyli władze miasta, radni, komisje rady jak rów­ nież środowiska gospodarcze.

Oprócz analizy sytuacji miasta

WODZISŁAW

Rady Dzielnic przedstawiły już propozycje rozdysponowania pieniędzy z tegorocznego budżetu.

Dzielnice proponują

Propozycjete rozpatrzone zostaną przezZarząd Miasta. Swojewnioski na ten temat przedstawią komisje:

Gospodarki Komunalnej i Budżetu.

W lutym nad propozycjami Rad Dzielnicbędą debatowaćradni. Rada Dzielnicy Stare Miasto, która w tym roku mado dyspozycji 107.000 zło­ tych chce znaczną część tej kwoty przeznaczyć na remonty i budowę chodników przy ulicach: Księżnej Konstancji, Wałowej i Skrzyszow- skiej. Chodnik ma być również wy­ konanyna Osiedlu Domków Jedno­

rodzinnych przy ulicy Pszowskiej.

Pozostałą część pieniędzy Rada chciałaby przeznaczyć m.in. na ure­

gulowanie gospodarki wodno - ście­

kowej ulic Ogrodowej, Małej i Da­

szyńskiego,orazna wykonanie kana­

lizacji deszczowej przy ulicyPośpie- cha.

W dzielnicyNowe Miasto, która

RACIBÓRZ

Szlaban na Odbudowie V

Mamy nieoficjalne informacje, że na III transzę Programu „Odbudo­

wa" Unia Europejska przekazała 5 min ECU. Raciborzowi ma przypaść 300tys. ECU - mówi prezydentAn­ drzej Markowiak.3 lutego rozmawiał w tej sprawie w Warszawie z mini­

strem radcą Michelem Perettim, urzędnikiem zBrukseli, zastępcą am­ basadora Komisji Europejskiej w Polsce. Decyzje o uruchomieniu tej transzy jeszczenie zapadły. Komisje regionalnechciałybyposzerzenia li­

sty uprawnionych gmin. My chcemy zawalczyćo więcej niż 300 tys. ECU - dodaje prezydent.

Nie zapadły teżdecyzje o urucho­ mieniuśrodków z II transzy Progra­ mu. Raciborzowi przypadło z niej 600 tys. ECUz2 min przekazanych dla całego województwa katowickie­

go. 60 proc, tej kwoty władze prze­ znaczyły dla małych i średnich przed­ siębiorstw oraz dla rolników. Reszta przeznaczona zostaniena remont in­ frastruktury gminnej, m.in. hotelu OSiR-u, sali gimnastycznej SP-1 i schroniska dla psów.

AU

podczas środowego zebrania poru­

szono kilka innych ciekawychtema­

tów. Dyrektor wodzisławskiego od­

działu BankuŚląskiego S.A.Ryszard Muskała przedstawił najważniejsze problemy itrudności rozwojuprzed­ siębiorczości. Zauważył, że obecnie niema nalokalnym rynku, ciekawej oferty rozwoju średnich przedsię­ biorstw, czylitychfirm, któretworzą najwięcej miejsc pracy. Poinformo­ wał również, że 16 marca br. odbę­

dzie się seminarium, na temat tego gdzie firmy mogą zdobywać fundu­ sze na rozwój. W seminarium uczest­

niczyć mają przedstawiciele gmin, środowisk gospodarczych oraz in­

nych instytucji. Efektem tego spotka­ nia ma być biuletyn, któryzostanie rozpropagowany wśród wodzisław­

skich przedsiębiorców.

O restrukturyzacji kopalni „Mar­ cel” poinformował jej dyrektor A.

Materzok. Mówił o konieczności

w tym roku ma do dyspozycji 117.000 złotych, najwięcej, bo 25.000 złotych zaproponowano wy­ dać na wykonanie chodników, drógi miejsc postojowych na Osiedlu 26 Marca.Takąsamą kwotęRadaDziel­ nicy chciałaby dołożyć do budowy zatok autobusowych i nawierzchni chodnika w rejonie Szkoły Podstawo­ wej numer6. W planiepodziałupie­ niędzy przewidziano,że 15.000prze­ znaczone będzie na wykonanie miejscpostojowych przy ulicach Sło­ necznej, Orzeszkowej i Wyszyńskie­ go, a 17.000 na remont nawierzchni ulicy WojskaPolskiego.W dzielnicy Kokoszyce, która ma do dyspozycji 76.800 złotych zaplanowano m.in., że 36.800 złotych pochłonie kontynu­ acja budowy chodnika przy ulicy Pszowskiej wraz z kanalizacjądesz­

czową. Kanalizacja budowana ma być także przy ulicy Młodzieżowej

NĘDZA

Budowę wysypiska śmieci zaplanowano na lata 1999-2001.

Międzygminne składowisko

Nędza,Lyski, Gaszowicei Jejko­ wice wspólnie wybudują na granicy Raszczyc, Adamowie i Babic składo­ wisko odpadów komunalnych. Ma mieć obszarokoło 1.5 ha. Zwożone będą tuodpady z tych czterechgmin.

Wysypisko spełniać będzie wszelkie normy ochrony środowiska. Nie bę­

dzie też zbyt uciążliwe dla okolicz­ nych mieszkańców. Mimo początko­ wych sprzeciwów, wyrazili oni już swojąakceptację dla tej inwestycji.

Decyzja lokalizacyjna zostałajuż wy­ dana.

Wybraliśmyjużfirmę, któranam towysypisko zaprojektuje. Jej siedzi­

f---

AUTORYZOWANY PRZEDSTAWICIEL Tl

Plus

tworzenia spółek na bazie majątku kopalni szczególnie w dziedzinach nie związanych bezpośrednio z wy­ dobyciem węgla. Dyrektor przedsta­

wił także informację na tematwydo­

bycia w Ruchu 1 Maja. W ciągu ostatnich dwóch lat wydajnośćdoło­ wa„Ruchu” rosła rocznie o około 30 procent.

Rada Społeczno-Gospodarcza na zakończenie swoich obrad zobowią­ zała istniejący przy niej zespół ds.

społecznych aby przygotował infor­

mację na temat występowania na te­

renie miasta zjawisk patologicznych ze szczególnym zwróceniem uwagi na alkoholizminarkomanię. Komisja ma również na następnymspotkaniu przedstawić informację natemat tego ile środków w mieście przeznacza­

nych jest na służbę zdrowia i szkol­ nictwo.

Na następnym spotkaniu członko­

wie rady Społeczno-Gospodarczej mają zastanowićsięm.in. jak rozwią­ zać sprawę budowybiologicznej czę­

ści oczyszczalni ścieków Karkoszka, jak wykorzystaćenergię z elektrocie­

płowni oraz jakrozwiązać problemy związane z planowaną likwidacją Ru­ chu1 Maja KWK„Marcel”.

Max

bocznej. Pozostałą część środków Rada chciałaby wydać na remonty dróg.

Najbardziej kosztowne inwestycje zaplanowane przez Radę Dzielnicy RadlinIIto udrożnienie koryta rzeki Leśnicy i Rowu Radlińskiego oraz Budowę parkingu przy ulicy Chro­ brego obok kościoła św. Izydora. W sumie Rada ma do dyspozycji wtym roku 124.400 złotych. W dzielnicy Jedłownik Osiedle 17.000 zaplano­ wano wydać na budowę chodnika przy ulicy Wolności oraz przebudowę placu zabaw wewnątrz osiedla.

Dzielnica Zawada ma w tymroku na remonty i inwestycje 55.000 złotych.

Jeżeli Rada Miastazaakceptuje pro­ pozycje to w przyszłymrokupowsta­

niekilka nowych parkingów. 28.800 złotych ze środków OsiedlaXXXLe- cia, Piastów, Dąbrówki przeznaczo­ nych ma zostaćnabudowę jednegoz nich. Tyle samo wydanoby na budo­

wę drogi na osiedlu Dąbrówki. Par­

king powstać ma również obok Szkoły nr2ze środków RadyDziel­

nicy Jedłownik - Turzyczka - Kar­ koszka, oraz przyulicy Jastrzębskiej bocznej ze środków Rady Dzielnicy Wilchwy.

max

ba znajduje się we Wrocławiu. Ze znalezieniem projektanta mieliśmy kłopoty, bo dwa przetargi nie dały re­ zultatu. Udało się, gdyprezesGłów­

nego Urzędu Zamówień Publicznych udzielił zezwolenia na zamówienie z wolnejręki - mówi wójt Nędzy An­ drzejChroboczek. Projekt i pozwole­

nie budowlane gminy chcą uzyskać dowrześnia. Koszt inwestycji, w ce­ nach z 1995 roku, oszacowano na 2.4 min zł. Dopieropo oddaniu obiektu doużytkowania, rozstrzygnięta zosta­ nie kwestia administrowania składo­

wiskiem.

Kontakt i swoboda

Plus gsm to pełna swoboda i kontakt.

Tylko do końca lutego możesz zostać abonentem sieci Plus osm już za 100 złotych netto. Do wyboru masz markowe telefony cyfrowe w doskonalę] cenie.

Nie czekaj, odwiedź punkt sprzedaży sieci Plusosm, a potem pakuj telefon i jazda na narty.

Z sieci Plus osm możesz teraz korzystać

w niemal każdej górskiej miejscowości w całej Europie, a dzięki świetnemu zasięgowi na drogach będziesz w stałym kontakcie już w trakcie podróży.

RACIBÓRZ

Budżetowy na

kłopoty

ZarządMiasta zaproponował rad­ nym przekształcenie Przedsiębior­ stwaKomunikacji MiejskiejSpółka z ograniczoną odpowiedzialnością, której wszystkie udziały należą do gminy, w zakład budżetowy.Przypo- mnijmy, żefirma ta stanęła niedawno wraz z raciborskim PKS-em do ogło­

szonego przez władze gminyprzetar­ gu na świadczenie usług komunika­

cyjnych w mieście. Przetargjednak unieważniono, bo okazało się, że oferta PKM-u ma braki formalne. Z tego powodu ją odrzucono a zgodnie z ustawą o zamówieniach publicz­ nychprzetargnależy unieważnić, gdy napolupozostaje tylkojeden oferent.

Propozycjaprzekształcenia w zakład budżetowy odbierana jestjako chęć ratowania za wszelką cenę gminnej spółki.

Chcemy,byuchwała w tej sprawie zapadła już na sesjilutowej. Zakład budżetowymógłby działać już od 1 kwietnia - mówi wiceprezydent Adam Hajduk. Jednocześnie trwać będzie likwidacja spółki. Niepowin­ na być,zdaniemZarządu, zbyt długa, bo majątkiem PKM-u jest praktycz­

nie tylko tabor. Baza,którąużytkuje, jest własnościąmiasta. W listopadzie władze zaproponowały wprawdzie podniesienie kapitału zakładowego spółki poprzez wniesienie do niej aportem owej bazy,ale ze względu na nieprzewidywalny wynik przetargu decyzjęodsunięto. Uznano bowiem, że po przegranej, likwidacja podmio­ tuz takim majątkiem byłaby bardziej skomplikowana.

Skąddecyzja o przekształceniuw zakład budżetowy? Przedewszystkim ta forma zwalnia od przetargu na świadczenie usług komunikacyjnych.

Gdyby pozostawićspółkę, to musia- łbybyć ogłoszony drugiprzetarg. Wi­ docznie jednak władze miasta nie były pewne wygranej PKM-u i posta­

nowiły w innych sposób utrzymać firmę przy życiu unikając tym samym prawdopodobnego krótkotrwałego paraliżu komunikacji miejskiej po ewentualnej wygranej PKS-u inieza­ dowoleniazałogi,któramogła posta­

wić nawet naokupację bazy. Struktu­ ra zakładu budżetowego dalece też ułatwia zadanie kierownictwu.

Wszystkiestratypokryjebudżet mia­ sta. W spółcetrzeba było bilansować wpływy z wydatkami.Budżetdopła­

cał jedynie do biletówztytułu udzie­

lonych ulg.

Jaka będziedecyzja radnych, nie wiadomo. Niektórzyjuż wyrażająsię o pomyśle sceptycznie. Nie można się też oprzeć wrażeniu, że sprawę PKM-u władze miasta przespały.Nie podjęto zdecydowanych działań w celu znalezienia inwestora strategicz­

nego, nie przeanalizowano oferty PKS-ucodo połączenia sił obu prze­

woźników, zbyt późnowreszcie do­

strzeżono możliwość poprawienia zdolności kredytowej spółki przez wniesienie doniej aportembazy przy ul. Rudzkiej.

(waw)

» W budynku byłych przychodni przy ul. Ludwika w Raciborzu mają teraz swoją siedzibę organi­ zacjezajmujące sięwspieraniem i obsługą rolników: Kasa Rolnicze­

go Ubezpieczenia Społecznego, Ośrodek Doradztwa Rolniczego, Zrzeszenie Plantatorów Roślin Okopowych, rejonowej biuro Izby Rolniczej w Katowicach oraz Agencja Rozwoju i Rolnictwa i Przemysłu Przetwórczego Regionu Raciborskiego S.A. Obiekt jest własnością Skarbu Państwa. Daw­ niej zamierzano przekazać goPro­

kuraturzeRejonowej w Raciborzu i Bankowemu Domowi Makler­

skiemu PKO BP oddział w Racibo­

rzu.

Jak dowiedzieliśmy sięnieofi­

cjalnie, znalazł się chętny na kupno obiektów raciborskiego „Polmosu”

w upadłości. Obecnie są one w dzierżawie firmy Ital Center. Nie­ znany nam nabywca chce wyłożyć za nie 1.5 min zł. To ponad dwa razy mniej niż cena sąsiedniej działki,którą nabył od gminy nor­ weski koncern naftowy Statoil.

4 lutego gościła w Urzędzie Miasta w Raciborzugrupa biznes­

menów z Magdeburga.

*■ 450 zł ma wynieść najniższe wynagrodzeniew MiejskimZarzą­

dzie Budynkóww Raciborzu. 2.80 zł to wartość jednego punktu, któ­

rych łączna ilośćróżnicuje pensje w zależności odstanowiska.

Do 10.8 min zł zmniejszyła się strata netto Zakładów Elektrod Węglowych S.A. za ubiegły rok - wynika z raportu kwartalnego przedstawionego przez raciborską spółkę. Zarządoddawna informo­ wał, żepodawanawcześniej wra­ portach olbrzymia, ponad 42 milio­ nowa stratato w większości rezer­ wa, która zostanie rozwiązana wrazz wpłaceniemprzez STU He­

stia z Sopotu ustalonej w drodze ugody kwoty odszkodowania za stratyw majątku trwałymi obroto­ wympowstałe w wyniku powodzi.

Przypomnijmy,że kwotę tę ustalo­ nona 72 min zł. W styczniu wpła­ cono jej ostatnią ratę w wysokości 33.2 min zł, którą zaksięgowano jako zyski nadzwyczajne. Kondy­

cja finansowa firmy dalece się więc polepszyła. Obecnie starasię ona o środki z Agencji Rozwoju Przemysłuna modernizację pieców kręgowych.Zysk netto w tym roku ma byćwiększy odprognoz ubie­ głorocznych i wynieść ponad 3 min zł.

Firma audytorska KPMG, jedna z tzw. wielkiej szóstki, w skład której wchodząrównież m.in. Ar­

thur Andersen i Coopers & Ly­ brand, przeprowadzi audyt finan­

sowy Zakładów Elektrod Węglo­

wych S.A. w Raciborzu.

•• Raportkwartalny za trzyostatnie miesiące 1997 roku przedstawiło również Rafako SA.Spółkaosiągnę­

ła w tym okresie blisko 73 min zł przychodów netto ze sprzedaży (76.9min zł w roku 1996)orazstra­ tęnetto 11.4min zł(8.23minzłw IV kw. 1996). Za cały ubiegły rok przychody wyniosły 331.4 min zł (366.2 min zł w 1996), zaś strata netto wynosi 25.02 min zł wobec 665 tys. złzysku nettoza 1996 rok.

Nakłady inwestycyjne w ubiegłym rokuzmalały do 3.6 min zł (7.8min zł w 1996). Wynik uwzględnia utworzone w XI i XII '97rezerwyz powodu wstrzymania realizacjipew­ negokontraktuna kwotę 7.6m'nzł.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Być może jeszcze w tym roku rozpocznie się budowa drugiej części osiedla mieszkaniowego przy ulicy Warszawskiej.. Gdyby tak się stało nowe mieszkania zostałyby oddane do

23 stycznia tego roku odbyło się w ZEW spotkanie z odbiorcami czeskimi słowackimi. Debatowano nad problemam jakościowymi

na początku przyszłego roku i jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Miasta, najpóźniej do tego momentu targowisko bę­..

czebności gminy żydowskiej, która w 1861 roku liczyła już 1592 osoby, powiększyła się też liczba Żydów zamiesz­.. kujących pow

Mogą być składane najpóźniej do końca października, ale już dziś wiadomo, że pewni dotacji mogą być ci, którzy się po prostu

Przetarg odbędzie się w sali nr 125 Urzędu Miasta w Raciborzu ul. Batorego 6 w dniu 14 marca 2002 roku o godzinie 14°°.. Uczestnikami przetargu mogą być osoby

Przetarg na przedmiotowe nieruchomości odbędzie się w dniu 15.09.1995 o godzinie 10-tej, w sali 125 Urzędu Miasta w Raciborzu, ul.. Batorego

Dorośli się kłócą o jakąś gazetę, o samochód. Kończy się to zazwyczaj tym, że mówią - już się nie będziemy kłócić. Ale skończyć się też może siniakiem,