• Nie Znaleziono Wyników

Pewniki polityki polskiej : z krótką wiadomością o autorze i wskazówkami dla pragnacych służyć sprawie / Wincenty Lutosławski.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Pewniki polityki polskiej : z krótką wiadomością o autorze i wskazówkami dla pragnacych służyć sprawie / Wincenty Lutosławski."

Copied!
68
0
0

Pełen tekst

(1)

W I N C E N T Y L U T O S Ł A W S K I

PEWNIKI POLITYKI POLSKIEJ

Z A R Y S D O G M A T Y K I N A R O D O W E J

^ f -f

kM .

N A K Ł A D E M WYDAWNICTWA „ H A L S Z K A 44

KSIĘGARNIA M I K O Ł A J A S K I B Y W SZAMOTUŁACH 1926

(2)

lioteka Uniwersytecka KUL

* 1 0 0 0 6 7 8 7 9 8 *

11 ■ 11 ■ ■ I I I ■iii ■ u■ mu !■■■! i■111 l i l i i I■ I■ I Illi 11II

(3)

W I N C E N T Y L U T O S Ł A W S K I

FEWNIKI POLITYKI POLSKIEJ

Z KRÓTKĄ W IA D O M O Ś C IĄ O AUTORZE I Z WSKA­

ZÓW KA M I DLA PRAG N Ą CYCH S Ł U Ż Y Ć SPRAWIE.

N A K Ł A D E M WYDAWNICTWA „ H A L S Z K A "

KSIĘGARNIA M I K O Ł A J A S K I B Y W SZAM OTUŁACH 1926

(4)

m

■ B H P 7 'W n u *& P ł *

' V ; . -■- : ' - • . ■ •

agBEf .■ m^triitn rirrH■ ;: ■.--.>*•/■ • -• •

v » f n k Ti*'*lal-Sf..»Kw -^W vIM iS

' -: Jm Ł

- . : • • ! ? ! . ’ ; * • • . . ■. >■:* v - ,* i . « T W J W i a r

P i S w ®

.•:^:t:.;< ^-'.. \. ; ..:• . - . , .: ?•. -vWKf'1* T\ \

dknSSSi*

k%¥ % t l j j ( I L ^ j K •« Wz % \ \ # T ^ “ ‘ » . ^ ł /

ww- ,f svjV?v*tS?2' ">

/ *r * rł'.. A \Mltj r»■< • / »vr-v^ •*•••'

ł^fjr *';}>'» - .; -• *■, >»•w * ->• * .* k i

3Kp-awMPBW^y^ł.^- MSRZra SIHfrracv■«

M i A i ł -

:;>Y

(5)

P R Z E D M O W A

D O D R U G I E G O W Y D A N I A

Trzy lata temu wyszły te „PewnikiV 4 / v polityki polskiej" jako N 4 wydawnic­

twa komitetu imienia braci Józefa iMar- jana Lutosławskich. Nakład został zu­

pełnie wyczerpanym, i tekst Pewników miał stanowić dodatek do książki: Ta-

j e m n i c a p o w s z e c h n e g o d o b r o ­ b y t u , z a r y s p o l s k i e j t e o r j i go­

s p o d a r s t w a n a r o d o w e g o . Lecz nie chcąc znacznej już ceny tej książki

zdecydowałem się wydać ponownie P e w n i k i osobno, dodając do nich krótką wiadomość o autorze i wskazówki dla pragnących służyć

sprawie. W ten sposób czytelnicy in­

(6)

4 iR Ż E D M Ó W A DO DRUGI EOO W YDANIA

nych pism moich znajdą w tej małej książeczce ich uzupełnienie i zarazem streszczenie tych myśli, które stano-%/

wią program oczekiwanej Wielkiej Przemiany, mającej nasze życie pu­

bliczne oczyścić od mętów i skierować naród n a drogę wielkich jego przezna­

czeń. Kto właściwy użytek uczyni z tych tez narodowego życia, ten zasta­

nawiając się nad ich rozmaitem wyra­

żeniem, sam zrobi wysiłek, aby to, co

/ V / I /

w nich jest istotne i ważne, jeszcze le­

piej i jaśniej wyrazie. Potrzebujemy wielce takiego niezachwianego dekalo­

gu życia narodowego, któryby mógł być powszechnie przez cały naród przyję­

tym, a miało kto zadaje sobie trud: by takie zestawienie prawd i przykazań najważniejszych przeprowadzić. J ak widać z tej broszurki autor od 1916 r.

do 1923 r. w ciągu siedmiu lat kilka razy próbował wyrazić w szeregu tez

(7)

PRZEDM O W A DO DRUGI EOO WYDANIA 5

prawdy żywotne narodu. Porównanie tych prób powinno każdego czytelni­

ka zachęcić do nowej próby, a autor byłby bardzo wdzięczny, gdyby mu te

próby nadsyłano. Wybrałby wtedy najudatniejsze dla publikacji w przysz-

łem wvdaniu tych P e w n i k ó w czyliK/ %/

dogmatyki narodowej. W ten sposób otwiera się konkurs dla wszystkich moich czytelników, a nagrodą w tym konkursie będzie .powszechne uznanie w całym narodzie najlepiej wyrażonych przykazań narodowych. Nieudaną pró­

bą dokonania takiego wyrażenia przy­

kazań aasadniczych jest tak zwane pra­

wo skautowe, oparte na wzorze angiel­

skim. Polacy nie mogą spełnić swego narodowego powołania, oglądając się na obce wzory. Trzeba wykrzesać z%/ */

własnego sumienia narodowego światło, któreby nas oświeciło, i pozwoliło nam być wzorem i przykładem dla innych

(8)

6 PRZEDM OW A DO D R U G IE G O WYDANIA

narodów. Szukajmy w dzidach wie­

szczów naszych i proroków natchnie­

nia do tego wielkiego czynu, jakim bę­

dzie uświadomienie powszechne przy­

kazań narodowych obowiązujących ca­

ły naród, i/

Wilno, ul. Jagiellońska 7 m. 2.

4. Kwietnia 1926 r.

W. Lutosławski

(9)

I

Prawdy żywotne polskich żołnierzy.

(1916).

1. Jest Bóg, który stworzył światO? %J %/

i nim rządzi, a prowadzi wierne swe sługi do przenikliwej mądrości, cudo­

wnej mocy i szczęśliwości wiekuistej.

2. Na tej drodze najpoważniejszą przeszkodą bywa wszelkie wyuzdanie, czyli podporządkowanie celów ducha pożądaniom rozkoszy cielesnych; nic

tak nie zaślepia i nie utrudnia odnale­

zienia właściwego kierunku.

3. Istnieją Boże prawa powszech­

nie znane, których uszanowanie jest koniecznym warunkiem powodzenia trwałego w życiu jednostek i narodów.

Kto je lamie, ulega wpływom ducha złego i traci jasność myśli, siłę woli, zdrowie i radość.

(10)

8 I. PRAW DY ŻYW OTN E POLSKICH ŻOŁNIERZY

4. Zło wynika z winy ludzkiej i z wpływu duchów przeciwnych woli Bo­

że). Ogrom nędzy i cierpienia na zie­

mi jest skutkiem grzechu czyli łama­

nia praw Bożych, a każdy człowiek pokutuje nietylko za własne grzechy,

ale za grzechy swych przodków, swego narodu i całej ludzkości.

5. Kto chce ofiarować swe życie zwalczaniu zła, niech ustawicznie prosi Boga o światło, siły i radość, a otrzy­

ma potrzebne mu natchnienia i zwy­

cięży zło naprzód w sobie samym, a następnie w innych.

6. Naród polski goręcej pragnął do­

bra, niż jego sąsiedzi na wschodzie i zachodzie. Padł ofiarą niesłychanej krzywdy, wyrządzonej mu przez des­

potyczne niemieckie rządy Prus, Mo­

skwy i Austrji. Nie potrzebujemy szu­

kać innych przyczyn rozbiorów Polski, jak nikczemność i przewrotność ościen­

nych władców. .

7. Upadek Polski został przygoto­

wany głównie przez pierwszego Niem­

ca, co sobie bezprawnie tron polski

(11)

I. PRA W D Y ŻYW O T N E POLSKICH ŻOŁNIERZY 9

przywłaszczył po śmierci Sobieskiego, a czteroletnia walka z nim stronników Leszczyńskiego była pierwszą wielką walką o wyzwolenie narodu.

8. Odbudowanie Polski wymaga przedewszystkiem zupełnego zwrolu te­

go, co nam obca chciwość i przewrot­

ność zabrały w 1772-m r., z dodatkiemV % / niektórych dawniej utraconych ziem,%J t! V J jak Śląska, Łużyc i Prus Wschodnich.

9. Wewnątrz odbudowanej Polski skojarzone z nią od pięćciuset lat ludy, jak Litwini, Łotysze, Rusini, będą mia­

ły zupełną swobodę swego własnego rozwoju.

10. Utrzymanie Unji, zawartej w 1386-m r., potwierdzonej w 1413-m, 1501-m i 1569-m r., jest niezbędne za­

równo dla Polski jak i dla Rusi i Lit­

wy. Żaden z tych krajów nie zazna prawdziwej wolności, jeśli wszystkie

nie pozostaną w najściślejszym poli­

tycznym związku między sobą.

11. Czechy, Rumunja, Finlandja, Serbja. jeśli pragną prawdziwej niepod­

ległości, mogą ją sobie zabezpieczyć je­

(12)

10 II. PROGRAM POLITYKI N ARODOW EJ

dynie przez przystąpienie do unji z Polską, Litwą i Rusią,

12. Wolność polityczna dla ludów sąsiadujących z Niemcami jest możli­

wa tylko przez ich zespolenie na wzór Stanów Zjednoczonych Ameryki, a Pol-O %/

ska dała pierwszy przykład takiego ze­

spolenia w swej Unji z Rusią i Litwą.

Upadła po czteroletniej walce konfede­

ratów Rarskich dlatego, że trzy auto­

kratyczne państwa były silniejsze, niż trzy wolne ludy. Im więcej ludów się zjednoczy dla obrony swej wolności

przeciw gwałtom niemieckim, tem pe­

wniej zabezpieczą swą wolność.

I I .

Program polityki narodowej.

(1919).

1. Polityka narodowa ma na celuI/

dobro całego narodu, a nie żadnej klasy lub partji w narodzie.

2. Dobro narodu polega na tem, by naród Polski wśród innych naro-V dów mógł zająć poważne stanowisko polityczne, ekonomiczne i duchowe.

(13)

II. PROGRAM POLITYKI N ARODOW EJ 11

któreby go zabezpieczało na przyszłość przed gwałtami sąsiadów i zapewniało mu byt prawdziwie niepodległy, oraz

twórczość życia narodowego.

3. Twórczość życia narodowego wy- raża się nie tylko w sztuce i literaturze narodowej, ale także we wszystkich urządzeniach społecznych, które po­

winny zapewnić każdemu obywatelowi możność duchowego i umysłowego Roz­

woju, najwyższą swobodę wszelkiej inicjatywy, najlepsze wychowanie dzie­

ci, bezpieczeństwo mienia, łatwość ko­

munikacji z całym światem, i wzma-t f i / / gającą się wytwórczość na wszelkich polach pracy narodowej, w przemyśle, nauce i sztuce narodowej. Wspólność ideałów i dążeń społecznych stanowi najściślejszy łącznik między obywatela­

mi jednego narodu.

4. Ideał polskiego życia różni się od tej rzeczywistości społecznej, którą wi­

dzimy na zachodzie, zarówno j.ak i od despotyzmu wschodniego. Hasło walki klas jest obce duchowi polskiemu, któ­

ry łaknie harm onji i współdziałania

(14)

12 II. PROGRAM POLITYKI N A RO D O W EJ

klas. Hasło walk religijnych, które się zaczęły czterysta lat temu w Niemczech a trwają jeszcze w krajach łacińskich, jest również przeciwne polskiemu du­

chowi, który ma tradycje tolerancji, i szacunku cudzych przekonań. Za­

równo hasło dziedziczności dy nas tycz- nej, właściwe przeważnie Niemcom, jak i hasła zbyt krańcowego radykalizmu francuskiego, ciągle zmieniającego rzą­

dy i naczelników państwa, są równie obce polskiemu duchowi, który zapa­

miętale trzymał się wolnej elekcji kró­

la, lecz nie dopuszczał, by ktoś przez naród wybrany za naczelnika państwa mógł być bez winy własnej usunięty

z najwyższego urzędu.

5. Ideał polski wymaga, by na czele rządów w narodzie mieć ludzi naj­

mędrszych i najlepszych, dając im dw- żvą swobodę umiejętnego działania, co wymaga daleko większej stałości rzą­

du, niż posiadają łacińskie narody, ale też większe) wolności obywatelskiej, niż m ają Niemcy. .

(15)

II. PfcOGRAM POLITYKI NAfcODÓWEJ

6. Głośna i gwakowna propaganda połączona z przekupstwem, praktyko­

wana przy wyborach politycznych na zachodzie, jest wstrętna duchowi pol­

skiemu, bo na tej drodze wybranyjni bywają nie najlepsi i najmędrsi, ale najzręczniejsi i najprzebieglejsi agita­

torzy, oszukujący lud fałszywemi obiet­

nicami, a szukający nie dobra narodu, tylko zadowolenia własnej ambicji lub chciwości.

7. Aby skupić w sejmie najlepszych i najmędrszych obywateli, trzeba ogra­

niczyć posłów i nie naśladować Za­

chodu pod względem ogromneji liczeb­

ności parlamentów. Ludzi rozumieją- cych dobrze potrzeby narodu, umieją­

cych poważnie radzić o sposobach sku­

tecznych zaspokojenia tych potrzeb ma­

ter jalnych i duchowych, niema w ża­

dnym narodzie kilkuset, tylko najwyżej kilkudziesięciu. Tych trzeba wyszuki­

wać, licząc się z tem, że sami się niej będą wysuwali naprzód, bo ludzie pra­

wdziwej zasługi są skromni, a godność osobista nie pozwala iiij^-^^narzucać.

(16)

14 II. PROGRAM POLITYKI N ARODOW EJ

Zachód cierpi na tyran ję pewnego ty­

pu karjerowiczów w rodzaju Caillaux.

Polska koniecznie musi uniknąć takich przedstawicieli zarówno w sejmie swym.

jak i na wyższych urzędach państwo­

wych.

8. Wybory bezpośrednie, wprowa­

dzone powszechnie na Zachodzie i bez­

myślnie naśladowane przez nowo po­

wstające państwa środkowej Europy, nie (lały nigdzie z ad a walni aj ący ch wy­

ników, a wszędzie doprowadziły do wy­

boru wielu ambitnych, chciwych wła- dzy lub zysków ludzi, którzy nadają ton

/ i / I I ^

współczesnym parlamentom pod. uta- jonem hasłem panowania niekompeten­

cji, (culte de rincompetence). Ogól oby­

wateli nie ma możności oceny i spraw­

dzenia wartości robionych mu przez kandydatów oświadczeń. Nadto, gdy

i / 7 O i /

każdy obywTatel wybiera posła, a sta­

nowisko posła jest bardzo pożądane przez ludzi chciwych władzy lub zysku, to zakrada się łatwo do wyborów prze­

kupstwo, bo większość obywateli nie może należeć do najlepszych i naj­

(17)

II. PROGRAM POLITYKI N ARODOW EJ 15

mędrszych w narodzie. Poseł wydający na sw ój wybór dużo pieniędzy czy to własnych, czy cudzych, usiłuje odzys- kać część lub całość tych wydatków*, bądź przez pozyskanie wpływowych stanowisk, bądź przez osiągnięcie intrat­

nych koncesji, bądź przez protegowa­

nie na ważne urzędy ludzi niekompe­

tentnych, którzy mu przy wyborach

v / % / J L %/ %/

pomogli. Wybory stają się interesem prowadzonym często z wielką niesu- miennością i bez żadnego względu na

dobro narodu. Większość tak wybra­

nych posłów nie jest w stanie nawet pojąć, co to jest dobro narodu. Oni go nie znają, lecz rozumieją tylko własną korzyść osobistą, która prawie nigdzie nie może się pogodzić z dobrem narodu.

9. Aby uniknąć tych wad zachod­

niego parlamentaryzmu, trzeba zastąpić czteroprzymiotnikowe wybory dwu-J L v %/

stopniowymi. Ogół obywateli nie mo­

że bezpośrednio wybrać dobrego po­

sła, lecz w każdej gminie może z po­

śród sobie dobrze znanych sąsiadów z łatwością wybrać rzetelnego wyborcę,

(18)

l e li. PfcÓGRAM POLITYKI N A R O D O W E J

cieszącego się zaufaniem współobywa­

teli. Wyborcy każdego powiatu mogą zjechać się i obrać kandydata na po­

sła z tego powiatu, nie krępując się pochodzeniem ani miejscem zamieszka­

nia takiego kandydata, lecz wybierając zacnego i mądrego Polaka skądkolwiek bądź, nawet z emigracji, jeżeli ten kan­

dydat zobowiąże się przedstawiać dany powiat. Nie każdy powiat posiada zac­

nego i mądrego człowieka, któregoby warto posłać do sejmu.

10. Ostateczny wybór posła powi­

nien być dokonany przez kandydatów na zjazdach powiatowych, zebranych w stolicy województwa, po dyskusji i naradzie, w której z całą swobodą wy­

powiedzieć się mogą ci, co m ają jakie­

kolwiek zarzuty przeciw któremukol- wiek z kandydatów.

11. Przy wyborze posła na sejm na­

leży się kierować następującemi wzglę­

dami:

a) Ludzie, mający dużo potrzeb o- sobistych i żyjący zbytkownie, na po­

słów nie nadają się.

(19)

II.. PROGRAM POLITYKI NARODOWEJ 17

b) Ludzie, którzy żyli tylko dla sie­

bie i nie mają wyraźnych zasług na­

rodowych w służbie obywatelskiej, niey V " «I 1, zasługują na to, by w sejmie przed­

stawiać naród.

c) Od posła wymagamy koniecznie pewnego stopnia wykształcenia: znajo­

mości dziejów ojczystych i historji po­

litycznej Europy, przynajmniej ostat­

nich stuleci, lub wybitnego uzdolnię-%j o * / nia wykazanego na polu jakiegoś za­

wodu, bądź w przemyśle lub handlu, bądź w prawie lub administracji, bądź w sztuce lub nauce, bądź w Kościele, bądź w jakiejkolwiek służbie społecz­

nej. Dobr3r lekarz, wybitny kaznodzieja, uczciwy prawnik, przemysłowiec, co zwiększył narodową wytwórczość, rol­

nik, co się przyczynił wzorowem gospo­

darstwem do podniesienia rolnictwa, wreszcie uczony lub artysta, który po­

mnożył spuściznę duchową narodu, mogą być dobrymi posłami. Tylko w bardzo wyjątkowych wypadkach samo­

uk bez wykształcenia wyższego może dzięki jakiemuś wrodzonemu uzdolnie-

Pewniki Polityki Polskiej. 2

(20)

18 II. PROGRAM POLITYKI N ARODOW EJ

niu i mądrości życiowej być pożąda­

nym na posła, jeśli dowiódł rzetelną pracą społeczną w gminie lub powie­

cie wyjątkowych zalet charakteru i in­

teligencji. Ale to, że ktoś jest robotni­

kiem, lub włościaninem nie jest ty­

tułem do stanowiska posła, bo posłów ma obierać naród i mają oni przed­

stawiać naród, nie żadną poszczególną klasę społeczną. Poseł w sejmie ma dbać o dobro narodu, a nie swojej

klasy, ani nawet swego powiatu. Dobro narodu wymaga wielu ofiar ze strony jednostek, a nawet całych klas narodu.

d) Przekupstwo przy wyborach bądź prawyborców, bądź posłów po­

winno być bardzo surowo karane w osobach zarówno przekupujących jak i przekupionych. Każda korzyść mater- jalna komukolwiek za pomoc w wybo­

rach zapewniona powinna być uważa­

ną za przekupstwo i sejm przy spraw­

dzaniu mandatów powinien szczególniej przestrzegać czystości wyborów. Wy-

v o . %/ «/ %j

bory przeprowadzone za pomocą ko­

sztownej agitacji powinny być unie waż-

(21)

II. PROGRAM POLITYKI NARODOW EJ 19

niane. W ybór posła jest uroczystym' aktem obywatelskim, który powinien być wykonany zgodnie z sumieniem wyborców, spokojnie i poważnie, bez działania wpływów postronnych, Zwy­

czaje zachodnie gorączkowej agitacji wyborczej, sztucznego działania na pod­

nieconą opinję powinny być w Polsce potępione. Trzeba wymagać od kandy­

datów poselskich pozytywnego progra­

mu działania t\Vórczego, a odmawiać zaufania tym, co głównie obmawiają

przeciwników i gwałtownie na nich na­

padają. Polski duch wymaga spokojne­

go i rzeczowego postępowania w spra­

wach publicznych, bez osobistych przyczepek i napaści, bez obmowy i po twarzy.

12. Polski sejm powinien w imię dobra narodu dążyć do jednomyślności,

więc unikać sztucznego wyzyskiwania przypadkowej większości w sprawach ważnych, które obchodzą nie tylko je­

dno pokolenie. Trzeba znacznej wię­

kszości dla takich ważnych postano­

wień i możliwie najdalej idących u-| | U I ¥ V

9*

(22)

2 0 ii. p r o g r a m Po l i t y k i n a r o d o w e j

stępstw dla mniejszości, aby w sej­

mie zapanowało dążenie pojednawcze.

Często można pogodzić nieprzejedna­

nych na pozór przeciwników, szukając wspólnego gruntu, na którymby się spotkać mogli w imię dobra powszech­

nego. Gdy jednak zachodzi jakaś róż­

nica zdań nieprzejednana, mniejszość powinna ulec decyzji większości, ale za­

chować swobodę dalszej obrony swych przekonań wobec opinji ogółu.

13. Sprawy, które wymagają szcze­

gólnej wiedzy, powinny być powierzone rzeczoznawcom zawodowym, więc n. p.

kwestje rolne wyćwiczonym i fachowo wykształconym rolnikom, kwestje są­

downicze prawnikom, liygjena publicz­

na lekarzom, kwestje wychowTania wy­

chowawcom i nauczycielom, polityka zagraniczna ludziom, co znają stosunki krajów, z którymi mamy do czynienia.

Na czele poselstwa polskiego w każdym kraju powinien być człowiek dobrze i oddawna z tym krajem obeznany i wla-i/ W %/

dający doskonale językiem kraju, w którym Polskę przedstawia. Stanowis­

(23)

II. PROGRAM POLITYKI NARODOW EJ 21

ko ministra spraw zagranicznych po­

winno być wyjątkowo stałe, bo Polska ma bardzo niewielu ludzi dobrze obe­

znanych z rządami obcymi i powinna sformułowawszy ogólny program w Sejmie powierzyć jego wykonanie naj­

więcej kompetentnemu znawcy stosun­

ków międzynarodowych.

14. Zasadniczym dogmatem polity^

ki zewnętrznej Polski na wieki całe po­

winien być dogmat utrzymania dawnej U nji z Litwą, Łotwą, Prusami i Rusią i rozszerzenia jej naprzód na Rumu- nję i Czechy, potem na Jugosławię, E- stonję, i Finlandję aż powstanie unja ludów Środkowej Europy, wykluczają­

ca Niemców i Moskali, oraz uniemo- żebniająca Niemcom opanowanie ziem dawnego caratu. Z wszystkimi ludami dawnej Rzeczypospolitej porozumienie jest konieczne i godzi się ponieść znacz­

ne ofiary, aby je doprowadzić do skut­

ku. Polacy m ają wobec tych ludów obowiązki wynikające z tradycji histo­

rycznych i z uprzywilejowanego poło­

żenia Polski w środku między nimi. Po-

(24)

II. PROGRAM POLITYKI N ARODOW EJ

żądanem jest równouprawnienie tych ludów z Polakami na całym obszarze Polski, przy wzajemnem uznaniu praw Polaków w Rumunji, Czechach, na Lit­

wie i Ukrainie.

15. Sojusz Polski z ludami Srod- kowej Europy, od Finlandji do Grecji,

stwarza federację, liczącą około 120 mil- jonów mieszkańców i oddzielającą Mo­

skali od Niemców. Ani Moskale ani Niemcy nie powinni być dopuszczani do tej federacji obejmującej Finnów, Estów, Łotyszy, Litwinów, Białorusów,I / i ' , 7 • , / \ 4

Rusinów, Czechów, Słowaków, Serbów, Chorwatów, Słoweńców, Rumunów, Greków, a może Węgrów i Bułgarów.

Ta federacja środkowo-europejska po­

winna być w stałym i nierozerwalnymMS \ ~ V 1 sojuszu z zachodnią federacją złożoną z Anglji, Francji, Włoch, Hiszpanji i Portugal j i. Sojusz tych dwóch federacji przy ich równouprawnieniu zabezpie­

czy Europę przed zaborczemi wojnami.

Aby ideał Unji był powszechnie zrozu­

mianym i uznanym, trzeba szerzyći/ ^ / '• m * % v szczegółową wiedzę o korzyściach, któ­

(25)

II. PROGRAM POLITYKI NARODOW EJ 23

re dla obu ludów wvniklv z dawnejtl Unji Polski z Litwą. Unja ta zabez­

pieczyła niepodległość obu krajów na kilka stuleci, a szersza unja obejmująca

inne ludy miedzy morzem Cżarnem a** ą j Bałtykiem jest koniecznym warunkiem

odbudowania Polski po spustoszeniu jej przez wojnę.

16. Zdolności wrodzone każdego w Polsce urodzonego dziecka ma ją wiel­

ką wartość dla życia narodu. Trzeba zatem zdolnym dzieciom ułatwić naj­

wyższe wykształcenie niezależnie od warunków t / materjalnych bytu ich rodzi­

ców. Warto użyć znaczne środki spo­

łeczne na zapewnienie oświaty elemen­

tarnej wszystkim, a średniej i wyższej tym, co zdolności po temu okażą.

17. Podstawą powszechnego dobro­

bytu jest prze wyżka wywozu zapewnia­

jąca kredyt zagranicą. Więc trzeba o- graniczać potrzeby przedmiotów spro­

wadzanych z zagranicy i poprzestawać, o ile można, na produktach krajowych, a dążyć do zwiększenia produkcji ta­

kich przedmiotów, które potrzebne

(26)

2 4 II. PROGRAM POLITYKI N ARODOW EJ

w obcych krajach. Dla Polski takie dą­

żenie wyrazi się przedewszystkieni w intensywnem rolnictwie i wzmożeniu produkcji rolnej, co najlepiej zostanie uskutecznionem j rzez organizacje zawo­

dowe rolnicze, działające samodzielnie na pożytek ogółu pod kontrolą sejmu, a zwal czające szał rzekomej reformy rolnej, która zmniejszając ogólną pro­

dukcję, naraża kraj na ruinę.

18. Rząd Polski nie powinien ogra­

niczać inicjatywy poszczególnych oby­

wateli więcej, niż to jest koniecznie po- trzebnem dla dobra ogółu. Co nie jest wyraźnie zabronioneni przez prawo o- głoszone powszechnie, to będzie uważa­

ne za dozwolone. Ale jeżeli czyn jakie­

gokolwiek obywatela przynosi szkodę ogółowi, to powinien być karany, choć­

by nie był przewidziany przez prawo.

W osądzeniu wartości społecznej czy­

nów prawo sformułowane i spisane nie może być jedyną miarą; powinien ist­

nieć urząd, baczący na nieprzewidziane zbrodnie, przynoszące krzywdę naro­

dowi i oskarżający winowajców przed

(27)

II. PROGRAM POLITYKI NARODOVf EJ 25

osobnym trybunałem, złożonym z praw­

ników, mających obywatelskie poczucie i sądzących według sumienia. Solidar­

ność obywateli w narodzie wymaga, by

V V O /

nawet takie czyny, które nikomu wrV 4/ / szczególności wyraźnie szkody nie przy­

noszą, ale narodowi szkodzą, mogły być z całą surowością sprawiedliwości ka­

rane, w sposób najskuteczniej odstrę­

czający od ich naśladowania. Tu należy np. wyraźnie zły, szkodliwy i gorszący użytek, robiony ze znacznego mienia dziedzicznego, którego posiadanie zobo­

wiązuje do służby narodowej. Także nieuczciwe sposoby robienia majątku, nawet jeżeli nie naruszają przepisów prawnych istniejących, powinny ulegać karze, aż do konfiskaty całego źle na­

bytego mienia na skarb narodowy. Wo- góle każdy obywatel ma odpowiadać za swe czyny, za użytek robiony ze zdolności i mienia, gdy zostanie wezwa­

ny przez najwyższy sąd bezpieczeństwa narodowego. Na sędziów tego sądu po­

winni być wTybierani przez sejm praw­

nicy znani z obywatelskiej ofiarnejy T y V v

(28)

20 II. PROGRAM POLITYKI N ARODOW EJ

działalności, niezależnie od wpływów politycznych, a dla większej powagi są­

du będzie wymaganą jednomyślność trzech sędziów, aby wyrok stał się pra­

womocnym.

I /

19. Wszystkie ludy zamieszkujące Polskę, powinny mieć nieograniczoną swobodę własnej narodowej organiza­

cji wewnątrz państwa, i tych samych praw powinniśmy się domagać dla Po­

laków zamieszkałych w sąsiednich pań­

stwach. Ponieważ niepodobna wytknąć granicy terytor jalnej między ludami R-tej, gdyż na znacznej przestrzeni żyje ludność mieszana, i nie można żądać,

bv I / wszyscy Polacy wynieśli się z Rusi,I / ^

a Rusini z powiatów, gdzie Polacy ma­

ją większość, trzeba koniecznie stwo­

rzyć takie warunki, aby Rusini w Pol- sce, a Polacy na Rusi czuli się u siebie nie zagrożeni pod żadnym względem w swoim narodowym rozwoju. Współży­

cie kilku ludów w jednym kraju jest szkołą czynnej miłości bliźniego, wza­

jemnej tolerancji i pomocy. Żadnem prawem ani przymusem nie przerobi-

(29)

II. PROGRAM POLITYKI NARODOW EJ 27

mv Rusinów, Łotyszy lub Litwinów na4/ / V v Polaków. Aie możemy ich wszystkich%/

pojednać pomiędzy sobą jako wolnych obywateli Polskiej Rzeczypospolitej i ustalić wśród nich przekonanie, że w Polsce każdy lud ma największą swo­

bodę swego narodowego rozwoju. To wymaga wielkiej wzajemnej wyrozu­

miałości, opartej na przeświadczeniu, że ludy, które dojdą do pełnej swojej świa­

domości narodowej, mają wartość i znaczenie doniosłe nie tylko dla samych

_ _ _ i/

siebie, ale dla sąsiadów. Tak samo jak człowiek, w którym się obudziło po­

czucie obywatelskich obowiązków, nie może być samolubem, podobnie lud, który zostaje narodem, nie może byćc / t ! / * * 1 , 4 /

na stale wrogiem innych narodów, gdyżO %/ ' O i, i/

świadomość narodowa prowadzi naród do spełnienia powołania wr ludzkości, do służby innym narodom. Polacy ma- ją powołanie do takiej służby ludom, które ich otaczają, Litwinom, Łoty­

szom. Białorusom, Rusinom, Czechom, Słowakom. Rumunom, aby w każdym%/

z tych ludów rozwinąć taką świado­

(30)

28 II. PROGRAM POLITYKI N A RO D O W EJ

mość narodową, która przyświecała o- fiarnvm czynom najzacniejszy cli Pola-4 / V * O IV %/

ków. Bratnia miłość jest możliwa tyl­

ko między narodami, a trudną i krót­

kotrwała między ludami zaborczymi.

20. Moskale i Niemcy są dotąd lu­

dami zaborczymi, które dążą do zlania się w jedno potężne zaborcze państwo.

Bozbiory Polski stworzyły naturalny sojusz trzech niemieckich rządów za­

borczych. W ojna i rewolucja nie uni­

cestwiły związku Niemców z Moskala-4 / © mi. Będą oni dążyć do panowania nad Polską i ludami Polskiej B-tej. Zada­

niem Polski jest obudzić w tych ludach zaufanie, że jedynie polski rząd, pol­

skie wojsko, polska przedsiębiorczość handlowa i przemysłowa mogą je o- chronić przed niewolą niemiecką. W al­

ki orężne, jakie mieliśmy na samym początku naszego bytu państwowego z Czechami i Businami, były pośrednio przez Niemców przygotowane. Krzy­

wdy, doznane przez naród pobratym­

czy, ogromną korzyść przynoszą poli­

tyce niemjeęko-mosUiewskiej, a boha­

(31)

II. PROGRAM POLITYKI N ARODOW EJ 20

terskie wybaczenie łych krzywd w imię ideału U nji byłoby śmiertelnym ciosem dla polityki niemieckiej, tryumfem po­

lityki Jagiellońskiej Unji. Ruskiemu lu­

dowi zawdzięczamy tylu wielkich o- brońców Polski, że barbarzyńskie okru­

cieństwa tego ludu, popełnione na na­

szych niewiastach i dzieciach, musimy

v / v

poczytywać za objaw przemijającego szału obudzonego podstępnie przez Niemców.

21. Stosunek nasz do Rusi będzie probierzem stosunków do innych lu­

dów R-tej. Położenie jest tak ciężkie, że tylko śmiałym bohaterskim wysił-

4/ V - % /

kiem ducha, godnym najświetniejszych tradycji polskich, możemy i Ruś i Pol­

skę uratować. Ten wysiłek ducha, to jest poświęcenie Polaków, znających ruski język i obyczaj, w celu uświado­

mienia Rusinów o wielkich niebezpie­

czeństwach, jakie grożą nie tylko im, ale , całej cywilizacji zachodniej, jeśli nie połączą się najściślej z Polakami dla jej obroiiy przeciw Żydom, Niem­

com i Moskalom. Wystarczy prawdy

(32)

30 II. PROGRAM POLITYKI N ARODOW EJ

dziejowe przedstawić i udowodnić, że­

by pozyskać dla ideału Unji Jagielloń­

skiej wszystkich uczciwych Rusinów.

22. Podobną akcję na korzyść ha­

seł Unji Jagiellońskiej należy rozwinąć na Litwie i Białorusi, a także w Cze­

chach i Rumunji. Sąsiadom naszym należy zapewnić jak najlepsze warunki w Polsce dla ich przedsiębiorczości handlowej i przemysłowej, a także za­

rządzić wymianę czasową profesorów między uniwersytetami polskimi, a cze­

skimi i rumuńskimi, również jak ułat­

wić studja Czechom i Rumunom na Wszechnicy Jagiellońskiej, zaliczając nawzajem Polakom półrocza akademic­

kie spędzone na stud jach w Czechach i Buinunji.

23. Na to, aby wyzyskać wszystkie środki, mające silniej zjednoczyć ludy Polskiej B-tej. potrzebna jest odrębna instytucja Wychowania Narodowego i Unji ludów, niezależna od partji i prą­

dów politycznych, a także od Sejmu i Bządu. Trzeba postawić na czele tej instytucji człowieka niezależnego, ma­

(33)

II. PROGRAM POLITYKI NARODOW EJ 31

jącego duże zasługi narodowe i goto­

wego do poświęcenia wszystkich sił i całego życia sprawie Unji Ludów.

24. Żydzi w Polsce są cudzoziem­

cami. o ile nie chcą być Polakami. Ży- dowskie pochodzenie przeszkodą istot­

ną być nie powinno, by kogoś, kto chce być Polakiem, uznać za Polaka.

Lecz nie możemy Żydom w Polsce ta-%/

kich samych praw narodowej ich or­

ganizacji przyznać jak od wieków o- siadłym w Polsce ludom. Rusini i Lit- wini innego kraju nie ma ją, jak ten, któ­

ry zamieszkują. Żydzi mają swą ojczy­

znę w Palestynie, do której powinni wracać według możności, a Polska dała im tylko czasowy przytułek. Więc nie możemy uznać w Polsce Żydów jako

narodu mającego prawo do swej na­

rodowej organizacji, bo taka organiza­

cja Żvdów w Polsce służyłaby nieu-t l i / v v chronnie polityce niemieckiej nam wro­

giej. Tylko tych Żydów, co się czują Polakami i żyją jak Polacy, możemy uważać za naszych prawdziwych współ­

obywateli.

(34)

32 III. PROGRAM ORGAN IZACJI PRACY N ARODOW EJ

25. Warunki bytu Niemców w Pol­

sce powinny zależeć od układów okreś­

lających położenie Polaków w krajach niemieckich. O ile ci Polacy będą mieli prawo do \vłasnej narodowej organiza­

cji, to możemy takież prawa przyznać Niemcom w “Polsce.

III. ; ,

Program organizacji pracy narodowej.

Chcąc zabezpieczyć z trudem od­

zyskaną niepodległość narodową przed zewnętrznym najazdem zarówno jak wewnętrzną anarchją, musimy stwo­

rzyć potężny ruch, ogarniający wszyst­

kich Polaków, pracujących w jakim- kolwiekbądż zakresie pracy narodowej.

Chodzi nam w szczególności o cele na­

stępujące: * ;

1. Trzeba obudzić we Wszystkich* # . #' %/

obywatelach Rzeczypospolitej poszano­

wanie dla prawa, ładu i porządku, aby zabezpieczyć Wolność zarówno jedno­

stek, jak i wszelkich grup, służących swoją pracą narodowi. Potępiamy ter­

(35)

■II. PROGRAM O RG A N IZA CJI PRACY N A RO D O W EJ 33

ror, gwałt, podstępy kłamliwych agi- tatorów, warcholstwo, oszczersitwa przeciwników politycznych, sprzedawa­

nie i kupowanie mandatów7 posel­

skich, wyzyskiwanie stanowisk urzędo- wvch lub mandatów dla interesów o-%J sobistych.i /

2. Pragniemy łączności i współ­

działania tych, co pracują fizycznie i tych, co pracują umysłowo. Życie ka-/ • ». u » «/ «/

żdej fabryki wymaga umiejętnego kie­

runku ludzi fachowo wykształconych.

Podobnie życie narodu wymaga kie- runku inteligencji narodowej. Agitato­

rzy, którzy budzą w ciemnym ludzie nienawiść i nieufność do inteligencji, chcą lud tylko opanować dla swoich osobistych korzyści. Wyższe wykształ-4/ 4/ 1/ cenie jest dla kierownika spraw pu­

blicznych konieczne, z tem tylko za-1/ / strzeżeniem, że samo wykształcenie bez zacności) charakteru nie wystarcza. Lecz1/

wykształcenie umysłowe charakteru nie4/

4/

pogarsza, tylko zabezpiecza ludzi zac­

nych przed podstępami1 samolubów chciwych władzy i zysków. Natomiast

% / V V

Program Polityki Polskiej. 3

(36)

3 4 III. PROGRAM OROAN IZACJI PRACY N A R O D O W E J

najzacniejsi ludzie bez wykształcenia, i umysłowego uzdolnienia bywają oszu­

kiwani przez sprytnych i pomysłowych łotrów. Pracownikiem jest zarówno ten,

co uprawia ziemię, lub pracuje w fa­

bryce, jak i ten, co sprawuje urząd pań­

stwowy, leczy chorych, naucza w szko­

łach. Ludzie pracy powinni się wza­

jemnie szanować, a wspólnemi siłami zwalczać darmozjadów, fuszerów, próż­

niaków, oszustów, oszczerców7, złodziei, którzy pracę cudzą wyzyskują.

3. Pragniemy polskiego rozwiąza­

nia kwestji społecznej nie przez walkę klas, lecz przez umożliwienie wszyst­

kim pracownikom zdobycia pewnego zapasu mienia, który jest warunkiem prawdziwej wolności. Pożądanem jest, aby człowiek pracujący w jakimkolwiek warsztacie rolnym lub przemysłowymi mógł zarobić więcej, niż wymagają naj­

pilniejsze jego potrzeby i odłożyć coś na starość lub na przypadek choroby.

Kapitał nie może dawać zysków bez pracy, a praca nie daje znacznych za­

robków bez kapitału. Im więcej bę-

(37)

III. PROORAM ORGANIZACJI PRACY N ARODOW EJ 35

cizie kapitalistów, tern trudniejszy bę­

dzie wyzysk pracy przez kapitał. Ale wyzysk jest możliwy nietylko ze stro­

ny kapitału. Każde bezrobocie podyk­

towane przez wpływy agitacji między­

narodówki, a nie przez istotne potrzeby ekonomiczne, wstrzymuje postęp ku po­

wszechnemu dobrobytowi. Powszechny dobrobyt najrychlej osiągniemy przez wytężoną pracę wszystkich pracowni­

ków, przy największych wysiłkach, aby zapobiegać starciom między pracą a

kapitałem. Porozumienie jest łatwe i korzystniejsze dla obu stron, niż bez­

robocia lub ruina przedsiębiorstw, da­

jących zarobek robotnikom, a zyski ka­

pitalistom. Przy wspólnej zgodzie i wytrwałej pracy zarówno kapitalistów jak robotników, każdy robotnik może zostać kapitalistą. Już dziś niewielu jest robotników nieposiadających żadnego

mienia. Kto umie zdobyć sobie znaczne mienie, ten także innych wzbogaca, na- . wet jeśliby tego nie pragnął, bo musi

szukać pracowników, aby zapewnić so­

bie zyski. Im więcej rośnie kapitał w

3*

(38)

3 6 111. P R O G R A M ORGAN IZACJI PfcACY N A R O D O W E ]

---— --- --- --- --- — — — —

jakim kraju, tern więcej leż rosną za­

robki. Tam, gdzie niema kapitału, nie może być wysokich zarobków. Więc

budzenie zazdrości i nienawiści wzglę­

dem kapitału wśród robotników szkodzi najwięcej samym robotnikom. Gdyby kapitał nie dawał zysku, to nie mógłby wzrastać i zapanowałaby powszechna nędza, jak w bolszewji.

4. Aby zapewnić narodowi, mądre prawodawstwo, trzeba wybierać do Sej­

mu i Senatu ludzi mądrych, rozum­

nych, wykształconych, zacnych i zasłu-

i / / I / i /

żonych na polu pracy narodowej. Nie ufajmy obietnicom ludzi, o których cha­

rakterze osobistym nic nie wiemy i któ-V rzy nie mogą się wykazać istotnemi za­

sługami. Komu raz dowiedziono nie­

uczciwych szach erek, ten powinien na zawsze mieć imiemożebniony dostęp do ciał prawodawczych. Potrzebujemy ko­

niecznie uczciwego Sejmu, mądrego Se­

natu i rozumnego rządu.

5. Ministerstwa Skarbu, Spraw Za­

granicznych, Spraw Wojskowych, po­

winny być niezależne od partji i od

(39)

I I. PROGRAM ORGANIZACJI PRACY N ARODOW EJ 37

walk partyjnych. Na tych przynajmniej stanowiskach potrzebujemy ludzi zna­

jących się na rzeczy i zasługujących na powszechny szacunek. Chodzi tu o byt ekonomiczny i polityczny narodu.4/ % / J T « / więc trzeba stałego programu w poli­

tyce zagranicznej i w polityce finanso­

we}. Ludzi umiejących taki program opracować i wykonać jest bardzo ma­

ło, a przynależność do partji, mających chwilową większość w Sejmie, nie sta­

nowi kwalifikacji dla kierowania naj­

ważniejszymi wydziałami rządu.

6. Żądamy ustalenia waluty i sza­

nowania przez państwo, zgodnie z kon­

stytucją, własności prywatnej. Potępia­

my drukowanie bez ograniczeń bank­

notów, lekkomyślne szafowanie gro­

szem. publicznym dla dogodzenia inte­

resom lub ambicjom jednostek, niepo­

trzebne przesilenia rządowe, wywoła­

ne arbitralnie kaprysem bądź jednostki bądź nawet partji’. Takie kaprysy wzmagają drożyznę I zbyt wiele nas wszystkich kosztują. Podatki powinny

przynajmniej odpowiadać stopie, którą

(40)

38 III. PROGRAM ORGANIZACJI PRACY N ARODOW EJ

opłacaliśmy najeźdźcom, aby dług pań­

stwowy nie wzrastał nieograniczenie.

7. W polityce zagranicznej żądamy bezwzględnej wierności sojuszom, wy­

konania traktatów i * dotrzymywania zo­

bowiązań. Najbliższym sojusznikiem, Polski jest i stale pozostać musi Fran­

cja, bo stałym naszym odwiecznymU / t / v ' wrogiem są Niemcy. Ideał unji ludów, przyświecający Jagiellonom, należy roz­

szerzyć w pierwszej lin ji na Rumunję, która z biegiem czasu nieuchronnie ze­

spoli się z Węgrami i Słowakami. Da­

wna unja z Litwą, Rusią, Łotwą powin­

na być wznowiona i utrzymana. Tylko w bardzo ścisłym związku z tymi luda­

m i Polska może obronić swą niezależ­

ność od Niemców i Moskali. Nawza­

jem wszystkie te ludy potrzebują Pol­

ski, aby zachować swoją niepodległość i zabezpieczyć prawdziwą wolność swoim obywatelom. Unja ludów jest je- dnem z naczelnych haseł dziejów Pol­

ski'. • •; i,

8. W alki partyjne osłabiają naród.

Więc organizacja pracy narodowej nie

(41)

III. PROGRAM ORGAN IZACJI PRACY N A RO D O W EJ 39

będzie sił tracić na bezpłodne dyskusje z przeciwnikami. Jesteśmy przekonani, że, o ile my nasze własne zadanie speł­

nimy, będziemy z każdej partji przy­

ciągać do siebie ludzi dobrej woli. Wie­

rzymy, że w każdej partji mogą ist­

nieć ludzie uczciwi. Każda partja, gdy­

by się wyłącznie składała z ludzi uczci­

wych, mogłaby się przyczynić do dobra narodu. Natomiast należy piętnować nieuczciwość i nadużycia, nawet

się zdarzy, że te nadużycia są popeł­

niane przez członków naszej partji. So^

lidarność partyjna, która zamyka oczy wobec zbrodni, jesl zbrodnią narodową.

9. Położenie obecne Polski wymaga zjednoczonych wysiłków wszys k chPo-U «/ V fc/

laków, unji ścisłej z ludami, które da­

wniej stanowiły naszą Rzeczpospolitę, harmonji społecznej, opartej na współ­

działaniu wszystkich obywateli dla pod­

niesienia powszechnego dobrobytu, o-- światy i cywilizacji w naszym kraju, jeśli nie chcemy znów utracić niepod­

ległości z trudem zdobytej. Tymczasem widzimy niestałość naszych rządów,

(42)

40 III. PROGRAM ORGAN IZACJI PRACY N ARODOW EJ

zbyt częste przesilenia, ciągle ostre wal­

ki między partjami i jednostkami, gwałty i napady w celu zerwania ze­

brań publicznych, skandaliczne nadu­

życia posłów i wysokich urzędników, brak ofiarności na rzecz państwa, brak zaufania do nas zagranicą, brak bez­

pieczeństwa mienia, czci i życia w kra­

ju. Spadek waluty i rosnąca ustawicz­

nie drożyzna uniemożliwiają życie eko­

nomiczne normalne, a przewrotowa agi­

tacja za moskiewskie pieniądze dąży do wprowadzenia u nas takich rządów żydowskich, jakie widzimy w Moskwie.

v 7 u

Partje ludowe i robotnicze coraz to więcej się uzależniają świadomie lub nieświadomie od międzynarodowego żydowskiego socjalizmu i w działaniu swem pomijają dobro Polski, dbając wyłącznie o interes partyjny. Na naj­

wyższe stanowiska dzięki wpływom partyjnym bywają nominowani lu­

dzie niekompetentni, a czasem nawet wprost nieuczciwi. Skarb Państwa słu­

ży na wiele bardzo ryzykownych przed­

sięwzięć pod hasłami na pozór wznios-

(43)

!!I. PROGRAM ORGAN IZACJI PRACY N A RO D O W EJ 41

łemi, jak osadnictwo wojsko we > refor­

ma rolna i odbudowa kraju, — a brak jest funduszy na dobre przedstawiciel­

stwo Polski zagranicą, na umożliwienie porządnej pracy naukowej, na dosta­

teczne uposażenie sądownictwa i poli­

cji, bez których nie może być w kraju ładu ani porządku, sprawiedliwości ani wolności.

10. W tych warunkach jedynym ra-V l l 4/ V tunkiem może być nowy typ obywatelaV •/ %/ i %/

Polaka, gotowego zawsze do poświę­

ceń za ojczyznę, chętnie opłacającego podatki państwowe, ale także zupełnie świadomego praw’, jakie nadaje obywa­

telstwo w cywilizowanem państwie.

Trzeba, żeby każdy obywatel rozumiał sprawy społeczne i polityczne lak, aby niem ożna było bałamucić tłumów fał- szywemi obietnicami i przewrotnymi V

argumentami. To wymaga koniecznie ścisłego zespolenia inteligencji pracu­

jącej z pracownikami mniej wykształ­

conymi, zajętymi w fabrykach i na roli.

Cześć dla pracy narodowej powinna łączyć wszystkich prawdziwych Pola­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Duszpasterska tradycja w Kościele zachodnim zwykle zwracała uwagę na aspekt jednorazowości przyjęcia Ducha Świętego. Takie widzenia sprawy, aczkolwiek na pewno słuszne, domaga

Skłania to do przypuszczenia, że władca czeski uw ażał się za opiekuna książąt polskich, albo przynajm niej starał się za takiego uchodzić.. Była to zapewne

W projekcie regulaminu Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Żołnierskiej Kołobrzeg 1970 znalazło się stwierdzenie, że „piosenka jest cennym instrumen- tem upowszechniania

The differences observed are rather small and statisti­ cally insignihcant; consequently, we can conclude that in the 2014 EP election in Poland the impact of attitudes

In particular, Petrogas Gas-Systems and the TU Delft Process &amp; Energy section are designing, engineering, and commissioning a small 50 kW th Indirectly Heated

Dręgiewicza organizatorzy igrzysk um ieścili wśród dziennikarzy austriackich jako reprezentanta „Abendblatt Lem ­ berg”, natom iast K łośniaka-Januszow skiego w

Jaskólski poddał szczegółowej analizie osiągnięcia Pawlicy w zakre- sie badania skał metamorficznych i osadowych, a także wyniki jego pracy dydaktycz- nej na

W alka między złodziejami a ludźmi uczciwymi jest istotną walką prawdziwych klas, podczas gdy walka robotników z kapitalistami jest tylko pozorną walką klas dla