• Nie Znaleziono Wyników

"Święci na każdy dzień", Wincenty Zaleski SDB, Łódź 1984 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Święci na każdy dzień", Wincenty Zaleski SDB, Łódź 1984 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Kaczorowski, Barłomiej

"Święci na każdy dzień", Wincenty

Zaleski SDB, Łódź 1984 : [recenzja]

Przegląd Historyczny 76/4, 910-911

1985

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,

gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych

i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie

w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,

powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego

i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

910 Z A P I S K I

liturgicznego po Soborze W atykańskim II z 1S69 roku spowodowała konieczność po­ nownego przeredagow ania „M artyrologium Rzymskiego”. W Polsce decyzja K onfe­ rencji Episkopatu Polski z 1974 roku dostosowała kalendarz rzym ski do w arunków lokalnych. P raca H. Frossa ma stanowić próbę zapełnienia luki w ytworzonej przez brak przygotowywanego dopiero posoborowego „M artyrologium Rzymskiego”.

Książka zaw iera bogaty zestaw propozycji dla różnych wspólnot zakonnych, któ­ ry może posłużyć do stworzenia w łasnych m artyrologiów. Autor dodał wskazówki pomocne w uzupełnianiu swojego opracow ania. Szczególnie dużo m iejsca pośw ię­ cono świętym i błogosławionym polskim i obcym działającym na naszych ziemiach, a także żyjącym w czasach nam najbliższych.

Najw ażniejszą część dzieła stanow i kilkaset m inibiogramów świętych i błogo­ sławionych uszeregowanych zgodnie z kalendarzem liturgicznym. Obok wspom nień obowiązkowych i uroczystości uwzględniono setki wspomnień dowolnych i pam ią­ tek postaci, których kult nigdy nie nabrał cech powszechności i ograniczył się do wspólnot diecezjalnych, zakonnych czy parafialnych. W osobnym rozdziale uw zględ­ niono tzw. św ięta ruchome. Książkę kończy bardzo potrzebny alfabetyczny spis uroczystości i wspomnień wraz z oznaczeniem dni roku, na które św ięta te przy ­ padają.

B.K. W incenty Z a l e s k i SDB, Św ięci na każdy dzień, W ydawnictwo Salezjańskie, Łódź 1984, s. 876.

Książka ks. W incentego Z a l e s k i e g o stanow i współczesną w ersję żywotów świętych. W krótkim „W prowadzeniu” autor рггуглаје, że jego celem stało się za­ pełnienie luki we współczesnej hagiografii polskiej, wytworzonej przez brak po­ pularnego zbioru żywotów świętych i błogosławionych Kościoła katolickiego. Oma­ w iana pozycja pow stała nie tylko „ku pokrzepieniu serc”, lecz przede wszystkim ma być zbiorem niezbędnych inform acji o kilkuset postaciach z dziejów chrześci­ jaństw a. Ks. Zaleski ułatw ił lekturę książki przedstaw iając system atyczne zesta­ wienie jej zawartości, segregując całość 649 żywotów. W tej liczbie znalazło się 89 papieży i ponad 250 biskupów i kapłanów . Uwagę zwraca również pokaźna grupa około 60 członków rodzin panujących. Ten tradycjonalizm złagodzony został szero­ kim uwzględnieniem świętych i błogosławionych żyjących w XIX i XX w ieku oraz włączeniem do pocztu życiorysów męczenników i apostołów Nowego Św iata, Czar­ nej A fryki, Oceanii.

Biogramy uszeregowano zgodnie z obowiązującym kalendarzem liturgicznym , dokonując jednak pewnych przesunięć dla bardziej równomiernego rozmieszczenia żywotów. Każdy z esejów zaw iera zwięzłą historię życia i śmierci świętego, ukazaną często na szerszym tle społecznym — tyczy się to zwłaszcza postaci działających w ostatnim stuleciu. Niejako uzupełnieniem właściwego żywotu są dołączone dane erudycyjne. A utor zamieszcza inform acje o liczebności i strukturze Kościoła w k r a ­ ju m isji świętego. W licznych szkicach traktujących o założycielach lub patronach zgromadzeń zakonnych przytoczone zostały wiadomości o dniu dzisiejszym każdej z tych rodzin w świecie i w Polsce (liczba domów i członków zakonu). Biogram zwykle otw ierają i zam ykają akcenty topo- i onomastyczne — dow iadujem y się ilu świętych i błogosławionych nosiło k o nkretne imię oraz jak wiele miejscowości w Polsce zaczerpnęło swoją nazwę od tegoż imienia. Autor z dużym powodzeniem zrealizował postaw iony sobie cel przekazania w krótkiej nocie m aksim um k o n k re t­ nych inform acji, przy czym niekiedy zabrakło mu konsekw encji w zachowaniu n a ­ kreślonego modelu. Czepem też, choć rzadko, zdarzają się drobne nieścisłości h i­

(3)

Z A P IS K I 911

storyczne, np. o rzekomej śmierci K arola X podczas rew olucji lipcowej — biogram św. K atarzyny Labouré z 30 grudnia. Te błędy nie um niejszają ogólnej w artości pracy, k tóra w ym agała wielkiego wysiłku przy grom adzeniu ogromnej liczby faktów rozproszonych w wielojęzycznej literaturze.

Cennym uzupełnieniem książki są aneksy, m.in. kom pletna lista papieży, którzy dostąpili zaliczenia pomiędzy świętych i błogosławionych; zestawienie świętych polskich i działających na naszych ziemiach oraz uzupełniający poczet 41 świętych, znanych w Polsce lecz nie uwzględnionych przy pisaniu biogramów. Znalazły tu swoje miejsce inform acje o relikw iach przechowywanych w św iątyniach polskich. Na osobną wzm iankę zasługuje lista błogosławionych i świętych, których kanoni­ zowano i beatyfikow ano za pięciu ostatnich pontyfikatów , tj. od Piusa X II. Uzu­ pełniają książkę indeksy w form ie kalendarza liturgicznego i bibliografia, głównie polskojęzyczna, obejm ująca przeszło pół tysiąca pozycji. Autor pozwolił sobie na ukłon w stronę jednego ze swoich poprzedników, zamieszczając u początku dzieła „Modlitwę do Świętych Pańskich” Piotra Skargi.

K siążka ks. W incentego Zaleskiego posiada znaczną wartość popularnonaukow ą i z naddatkiem czyni zadość postaw ionym przez autora celom. Służyć przeto może pomocą również interesującym się dziejami Kościoła Powszechnego.

B.K.

Libanios, herausg. von G. F a t o u r o s und T. K r i s c h e r, „Wege

der Forschung” t. 621, W issenschaftliche Buchgesellschaft, D arm stadt 1983, s. 291.

Seria, w której opublikowano prezentow aną książkę zamieszcza pozycje skła­ dające się z wyborów artykułów na określone tem aty, na ogół już poprzednio pu­ blikowanych. Zazwyczaj redaktorzy poszczególnych tomów w ybierają dwie—trzy n aj­ celniejsze pozycje ze starszej literatury, niejako klasyczne, poświęcając resztę m iej­ sca na studia nowsze, z ostatniego trzydziesto-dwudziestolecia. Teksty autorów nie niem ieckich n a ogół się przekłada (zwróćmy uwagę na znam ienne dla współczesnych Niemiec zjawisko: w tomie o Libaniosie pozostawiono artykuły po angielsku, fra n ­ cuskie zaś przetłumaczono). N ajchętniej w takich antologiach uwzględnia się a rty ­ kuły syntetyczne, o ograniczonym aparacie naukowym . Myślę, że wydawca, inicju­ jąc tak ą serię widział swych odbiorców przede wszystkim w nieco zaaw ansow a­ nych studentach; w praktyce tomiki służą i pracow nikom naukowym , którym w y­ godnie jest kupić potrzebne im pozycje zam iast biegać po bibliotekach, aby dotrzeć do rozm aitych czasopism (powodzenie tej serii wskazuje dowodnie, że upowszech­ niony obyczaj robienia odbitek kserograficznych nie m usi zagrażać interesom w y­

dawców).

Libanios (314—393) był jednym z najsłynniejszych greckich retorów schyłku starożytności, przedstaw icielem środowiska pogańskich intelektualistów w dobie, w której triu m f chrześcijaństw a był już oczywisty. Pochodził i spędził większość lat swego aktyw nego życia w Antiochii syryjskiej, do której był szczerze przyw iązany i w której życiu publicznym brał czynny udział. Jego twórczość była rozległa, a choć przepadło wiele i tak pozostały 64 mowy, 51 deklam acji oraz 1544 listów, któ­ re, choć pisane do realnych korespondentów i w realnych spraw ach, od razu prze­ znaczone były do publikacji. Dzieła te stanow ią trudne do przecenienia źródło do poznania rozm aitych stron życia m iast tych czasów: system u edukacji, organizacji m unicypalnej, przem ian społecznych i gospodarczych, wreszcie m entalności elity, zwłaszcza tej ze szczebla miejskiego. Oceniając wartość dorobku Libaniosa trzeba pam iętać, że Antiochia tych czasów ma kilku jeszcze innych autorów , którzy z nią

Cytaty

Powiązane dokumenty

Bardzo du¿a pracoch³onnoœæ tego rodzaju badañ wymaga zaanga¿owania wiêkszego zespo³u eks- pertów w celu przeprowadzenia poszerzonych analiz (mo¿na przyj¹æ, i¿ jeden

Jednoczeœnie warto, z pozycji praktyka œledczego, podzieliæ siê refleksjami nad bezwzglêdnoœci¹ zakazu ujawniania przez lecz¹cego lekarza z³o¿onych wobec niego

Jak więc widać, dawne słowa zyskują całkiem odmienny sens w zależności od tego, czy dawny rozumie się jako ‘odległy w czasie, sięgający dalekiej prze- szłości, pochodzący

In Voorburg zijn veel munten gevonden die de afbeelding van een keizer hebben. Ook deze munten hadden naast de functie van betaal- middel ook een andere functie. In

W roku 1991 zająłem się sprawą Rocznika Ciechanowskiego, który Jerzy Gaczyński przedstawia jako swoje odkrycie, i uzasadniłem pogląd, że jest to mistyfikacja stworzona

Dlatego można powiedzieć, że Wieczernik jest symbo- lem urzeczywistniającej się jedności, która objęta jest siłą chrześcijań- skiej modlitwy i obowiązkiem realizowania

Jeśli się bierze za kryterium, kto z członków rodziny emigruje, naj- mniej dysfunkcjonalną formą emigracji jest emigracja całej rodziny.. Wprawdzie rodzina nie uniknie

Po egzegetycznym badaniu tekstów autor przechodzi do pytania o filozoficzne okre- ślenia mądrości jako pośrednika między Bogiem i światem (s. Najpierw oma- wia Filona z