• Nie Znaleziono Wyników

Jak dzik stał się Merkurym : ewolucja wizerunku oraz funkcji "Boga-Dzika" w wierzeniach plemienia Lingonów

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Jak dzik stał się Merkurym : ewolucja wizerunku oraz funkcji "Boga-Dzika" w wierzeniach plemienia Lingonów"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Agnieszka Bartnik

Jak dzik stał się Merkurym : ewolucja

wizerunku oraz funkcji "Boga-Dzika"

w wierzeniach plemienia Lingonów

Pisma Humanistyczne 6, 143-149

(2)

A g n ieszk a B artn ik

J

a k d z i k s t a ł s i ę

M

e r k u r y m

.

E

w o l u c j a w i z e r u n k u o r a z f u n k c j i

„ B

o g a

- D

z i k a

W WIERZENIACH PLEMIENIA LINGONÓW.

C eltow ie nic w ytw orzyli jedno litego organizm u państw ow ego. Nie stw o­ rzyli także jed no litego system u w ierzeń1. M ożna w yróżnić kilka kręgów kultu­ ry lateńskiej, z których każdy - obok elem entów w spólnych - miał także o d ­ rębne, sobie tylko w łaściw e cechy'.

K ulty zw iązane z dzikiem szczególnie pow szechne były w śród Celtów grupy w schodniej3. D latego tym ciekaw szy w ydaje się przypadek zachodnio - celtyckiego plem ienia Lingonów 4, którzy posiadali rozw inięte w ierzenia zw ią­ zane z dzikam i oraz ich boskim i zdolnościam i. M ożem y w ręcz prześledzić zm iany, ja k ie zachodzą w sam ym postrzeganiu, przedstaw ianiu ikonograficz­ nym oraz funkcjach boga - dzika na przestrzeni wieków.

N ależy tu zw rócić uwagę, że stw ierdzenie sform ułow ane w tytule jest swoistym uproszczeniem pew nego długotrw ałego procesu. Nie m am y do czy­ nienia z bezpośrednim przejściem kultów zw iązanych z dzikiem w je g o zw ie­ rzęcej postaci na M erkurego. Dzik, je g o sym bolika i kom petencje, w w ierzeniach plem ienia Lingonów dopiero z upływ em czasu stają się rów ­ noznaczne z M erkurym M occuscm . Istotne jest, że nastąpiło to za pośrednic­ twem innych bóstw , a nic bezpośrednio na drodze przejścia atrybutów i cech boga - dzika na M erkurego, co postaram się przedstaw ić w artykule w yja­ śniając ja k kult dzika - zw ierzęcia przekształcił się w kult w spom nianego boga rzymskiego.

W celu bardziej przejrzystego przedstaw ienia problem u om ów ię trzy etapy ewolucji w ierzeń zw iązanych z dzikiem , prow adzących do pojaw ienia się M erkurego Moccusa.

1 Na tem at wierzeń plem ion celtyckich patrz: Ch. Squire, Celtic M yth an d Legend, New­ castle 1987; T. W. R olleston, Celtic M yth and Legend, Dover 1990; M. - L. Sjoestedt, M. Dillon, G ods and H eroes of the Celts. Berkeley 1994; P. B. Ellis, Chronicles o f the Celts, London 1999.

2 J. R o sen -Przeworska, Religie Celtów, W arszawa 1971, s. 8.

’ J. Rosen Przeworska, Religia C eltów [w:] Z arys d ziejó w religii, (red.) J. Keller, Warszawa 1968, s. 617.

4 Plemię zajmowało tereny płaskowyżu Langres we Francji.

(3)

N ajw cześniejszą z om aw ianych faz je st okres dom inacji kultów zoom or- ficznych, w których dosłow nie spotykam y się z „bogiem - dzikiem ” . W iążą się one przede w szystkim ze słabo jeszcze zbadanym i kw estiam i totem izm u zw ierzęcego, szeroko rozpow szechnionego w pierw otnych w ierzeniach cel­ tyckich’.

Drugi etap stanow i w ykształcenie się antropom orficznego boga - dzika czczonego przez Lingonów pod im ieniem M occusa, a także szeregu bóstw dla których dzik staje się atrybutem podkreślającym pew ne je g o cechy. Szczegól­ nie istotny w grupie tych bogów je s t Teutates. W tym okresie zm ienia się także sposób graficznego przedstaw iania boga - dzika.

T rzecią fazę stanow ią w ierzenia okresu gallo - rzym skiego, kiedy m am y do czynienia z napływ em kultów rzym skich, pod w pływ em których bóg M occus zostaje połączony z rzym skim M erkurym , tw orząc zupełnie nowe bóstw o łą­ czące w sobie cechy starych bóstw celtyckich i now ego bóstw a rzym skiego. N ależy przy tym zw rócić uwagę na dom inacją elem entów celtyckich pod wpływem , których zm ieniają się funkcje i postrzeganie now ego boga.

Głów nym źródłem dla om ów ienia tego tem aty b ędą znaleziska archeolo­ giczne6 oraz m ennictw o plem ienia7. Pozwoli to na zapoznanie się ze sposobem przedstaw iania postaci dzika i w ychw ycenie ew entualnych zm ian, jak ie w nim zaszły.

Dla późniejszych okresów niezw ykle w ażnym i źródłam i będą przekazy autorów rzym skich8 oraz epigrafika9 pochodząca z terenów zajm ow anych przez Lingonów.

Dla najw cześniejszej, zoom orficznej, fazy w ierzeń plem ienia Lingonów charakterystyczny je s t kult sił przyrody nie podlegających antropom orfizacji10 oraz m ające bardzo odległą prow eniencję kulty totem iczn e". Z tego okresu pochodzą w ierzenia zw iązane z bogiem - dzikiem . Już w najw cześniejszych w ierzeniach dzik, personifikujący siły przyrody, jednocześnie wiązał się z kultem zm arłych, stając się przy tym bóstw em płodności zw iązanym

5 J. G ąssow ski, Mitologia Celtów, Warszawa 1987, s. 63.

6 Figurki przedstawiające boga - dzika patrz: J. Filip, Keltoue ue stredn Europ , Praha 1956.

7 S. Gouet, M. Prieur, L. Schm itt, Monnaies XV, Paris 2 0 0 2 .

8 G ajusz Ju liu sz Cezar, Wojna Gallicka [w:] Corpus C aesań an u m , Wroclaw 2003; Marek A nneusz Lukan, Wojna Domowa, przekł. i oprać. M. Brożek, Kraków 1994.

9 C orpus Inscriptionum Latinarum, vol. XIII, Inscriptiones trium Galliorum et G erm aniarum Latinae, ed. O. Hirschfield et C. Zangem eister, Berlin 1899 - 1933.

10 J. MacNeil, Religia celtów |w:| Religie św ia ta , (red.) E. Dąbrowski, W arszawa 1957. 11 Totemizm wiąże się z organizacją rodową i szczepową polegającą na wierze jej człon­ ków, iż wywodzą się od tego sam ego gatunku zwierzęcia - totem u. Patrz: Z arys D ziejów

Religii, (red.) J. Keller, W arszawa 1968, s. 15. 144

(4)

z głębszą znaczeniow o sferą falliczną. Duże znaczenie boga - dzika potw ier­ dzają liczne znaleziska archeologiczne oraz przedstaw ienia figuralne z terenów środkowej i zachodniej E uro p y 1". Posążki z tego okresu ograniczają się do przedstaw ienia figurki dzika - boga. C harakterystyczne jest, żc większość figu­ rek pozbaw iona je st ciosów , posiada natom iast m ocno nastroszoną szczecinę co m iało podkreślać je g o siłę i waleczność, kojarzącą się Celtom ze świętym szałem.

N ajw cześniejsze znaleziska zw iązane z dzikam i pochodzą z kurhanów lingońskich datow anych na okres lateński13 co św iadczy o stosunkow o dawnej m etryce tych w ierzeń.

Praw dopodobnie w okresie przed w ykształceniem się wyżej zorganizow a­ nej religii celtyckiej m iały one charakter czysto totem iczny, jed nak że kwestie zw iązane z funkcjam i totem ów oraz totem izm u w w ierzeniach celtyckich nic zostały jeszcze dokładnie zbadane.

Praw dopodobne jest, że w czasie w ykształcania się bóstw antropom orficz- nych w iększość zw ierząt totem icznych, w tym dzik, zeszło do roli ich atrybu­ tów przestając pełnić sam odzielne funkcje. Relikt tej funkcji m oże stanowić bóstwo zw iązane lub utożsam iane z tym zw ierzęciem , w tym przypadku są one uchw ytne w łaśnie w postaci boga M occusa14.

J. J. Hatt uważa, że ju ż około I w ieku p. n. e dzik, dotąd sam odzielne bó­ stwo utożsam iane z płodnością, zaczęło być kojarzone z bogiem Teutatescm , z którym zaczął dzielić funkcje opiekuńcze.

W okresie antropom orfizacji, w miejsce czczonych do tej pory zw ierząt totem icznych oraz sił przyrody, pojaw ił się w spom niany ju ż wyżej bóg M oc- cus, będący w ścisłym znaczeniu tego słow a antropom orfizacją daw nego zo- om orficznego bóstw a totem icznego. Ślady kultu tego boga znajdujem y u ple­ mienia Lingonów oraz u grupy w schodnio celtyckiej. W przypadku w spom nia­ nego boga ju ż sam o je g o imię, zapisyw ane przez C eltów jak o „m occos”, ozna­ czało dzika co pozw ala przypuszczać, żc daw nem u bogu - dzikow i nadano po prostu ludzką postać. C zęść celtologów uważa, żc im iona bóstw oraz nazwy m iejscow e z zaw ierające człon „ eb uro" w iążą się z nazw ą dzika po galijsku brzm iącą „epro ”.

12 Figurki przedstawiające dziki odnaleziono w Austrii, C zechach, Francji, Macedonii oraz na Węgrzech i w Siedm iogrodzie.

13 G. Drioux, Cultes indignes d e s Lingons. E ssa i su r les traditions religieuses d ’une gallo -

romaine avant le triomphe du christianism e, Paris - Langres 1934, p. 78.

14 J. G ąssow ski, Mitologia..., ss . 6 4 - 65.

(5)

Jednakże bóg M oceus nie należał do najpopularniejszych bogów celtyc­ kich, a dzik jak o sym bol pew nych kom petencji został przejęty przez szereg innych bogów i bogiń celtyckich.

T rudno więc jednoznacznie określać, że w łaśnie to bóstwo zajęło m iejsce daw nego totem icznego boga - dzika w w ierzeniach Lingonów.

Ze w zględu na w spom nianą kw estię należy także zw rócić uw agę na niektó­ rych z tych bogów jak o , że to oni m ogą stanow ić pierw ow zór gaiło - rzym skiego M erkurego M occusa. W ażny pozostaje w tym przypadku Teutates, nazyw any bardzo często bogiem - dzik iem 15. U zasadnia to, podaną przeze mnie w cześniej hipotezę o przejęciu przez tego, popularnego w całej Galii, boga funkcji dawniej przynależnych dzikowi, ja k o bóstwu.

W zw iązku z antropom orfizacją zm ienił się także sposób przedstaw iania dzika. Stał się on jedynie atrybutem i jak o taki tow arzyszył zw ykle postaci ludzkiej.

Kult zw iązany z bogiem M occusem w przypadku Lingonów jedno znacz­ nie potw ierdzić m ożem y dopiero dla okresu gallo - rzym skiego. Nie oznacza to, że wcześniej nic stw ierdzam y kultu sam ego dzika lub bogów z nim zw ią­ zanych. Jak ju ż w spom inałam , kult boga M occusa był charakterystyczny dla grupy w schodnio - celtyckiej, dlatego je g o pojaw ienie się u Lingonów jest czymś specyficznym . Z tego pow odu także m usim y zakładać, że nic był to bardzo popularny kult i należy go raczej zaliczyć do „niszow ych” . W iększą rolę, w w ierzeniach Lingonów odgryw ał dzik, ja k o atrybut bardziej popular­ nych niż M occus bogów.

Znam ienne jest, że przedstaw ienia dzika są niezw ykle popularne na rew er­ sach m onet lingońskich16. Jednak, ze w zględu na brak legendy na rewersie m onety, nie jesteśm y w stanic jednoznacznie stw ierdzić, czy m am y do czynie­ nia z dzikiem ja k o atrybutem boga M occusa czy T eu tatcsa17. Biorąc pod uw a­ gę fakt, żc M occus to antropom orfizacja dzika a na m onetach celtyckich mam y zazwyczaj do czynienia z atrybutami oraz sym bolam i wiążącym i się z poszczególnym i bogam i to w szystko przem aw ia za tym , że m am y tu do czy­ nienia z sym bolam i Teutatcsa. Dodatkow o, ja k m ożna przypuszczać stosun­ kowo w ąska grupa w yznaw ców , w ykluczała by uw iecznienie tego boga na m onetach, tym bardziej że m am y na nich do czynienia tylko ze zw ierzęciem a nic postacią ludzką. Za taką interpretacją przem aw ia także okres wybicia

15 S. Botheroyd, P. F. Botheroyd, Lexikon d e r keltischen Mythologie, M ünchen 1992, p.

1 2 0.

16 S. Gouet, M. Prieur, L. Schm itt. M onnaies XV..., nr 8 23 - 830.

17 Legenda występuje na aw ersie m onety. Jednakże w m onetach celtyckich awersy i rewersy nie przystają do siebie tem atycznie. Patrz: L. Morawiecki, M ennictwo celtyckie, Kraków 1986.

(6)

w spom nianego typu m onet, przypadający na lata 80 - 50 p. n. e. czyli okres, w którym nie m ożem y ju ż mówić o kulcie bóstw w postaci zw ierzęcej ani zw ierząt totem icznych.

Dla okresu gallo - rzym skiego mamy, pochodzącą z terenu dzisiejszego Langres, inskrypcję o treści: „In h(onorem) d(om us) d(ivinae). D eo M ercur(io) Mocco. L. M ascl(us) M ascidus et Sedidia Blendula m uter ex v o to 'M . Inskryp­ cja ta potw ierdza znajom ość boga M occusa, który w tym okresie został spro­ w adzony do atrybutu przy boku boga rzym skiego. Jednakże, ja k o że nie posia­ dam y dużej ilości tego typu napisów , potw ierdza to przytoczony przeze mnie ju ż wcześniej w niosek o m arginalnym znaczeniu kultu boga M occusa, nieza­ leżnie czy pojaw ił się on jak o relikt daw nego totem izm u czy ja k o zw ykła an- tropom orfizacja zw ierzęcego boga. Pam iętajm y jednak, że ja k o bóstwo 0 charakterze „czysto” celtyckim , którego im ię „M occus” jednocześnie zaw ie­ ra słowo określające daw nego zoom orficznego boga - dzika, to właśnie jego imię idealnie nadaw ało się jak o przydom ek boga rzym skiego. Z jedn ej strony nadaw ało ono sw ojskości obcem u bogu a z drugiej, jednoznacznie w skazy­ wało na jeg o funkcje, które przysw oił sobie w wyniku połączenia z daw nym staroceltyckim bogiem .

N ależy tu zw rócić uw agę na dosyć specyficzne połączenie celtyckiego bo­ ga - dzika, którego m ożem y zakw alifikow ać jak o boga płodności oraz siły 1 odwagi, co reprezentow ało cechy klasy w ojow ników z M erkurym posiadają­ cym zupełnie odm ienne funkcje. M ożna także w skazać zw iązki dzika, jak o zw ierzęcia z zaśw iatam i skąd zjaw iał się specjalnie by zw abić tam m yśli­ w ych19. Rzymski M erkury będąc bogiem handlu i dróg nie ma nic w spólnego z płodnością czy stosunkow a szeroko pojm ow anym i zaświatam i. Pew ną rolę m ogą tu jed n ak odgryw ać sygnalizow ane czasem kw alifikacje M erkurego jako przew odnika dusz. Jako taki w iązałby się kom petencyjnie z dzikiem , jako zw ierzęciem z zaśw iatów . Jednocześnie celtycki bóg - dzik uzupełniałby a zarazem rozszerzał funkcje M erkurego w tej m aterii.

C harakterystyczne jest, że w w ierzeniach rzym skich dzik nie stanowi atry­ butu M erkurego. Połączenie go z tym zw ierzęciem , je s t więc specyfiką czysto lingońską, w ynikającą praw dopodobnie ze szczególnego nacisku na czczenie M erkurego jak o boga zw iązanego z zaśw iatam i, pełniącego tam rolę przew od­ nika dusz. Jest to tym bardziej wiarygodne, że ju ż autorzy antyczni opisują w iarę Celtów w reinkarnację , więc bóg prow adzący dusze w zaśw iaty, gdzie zapadała decyzja co do je j dalszego losu, byłby dosyć ważny.

18 C1LXIII 5676.

19 S. Botheroyd, P. F. Botheroyd, Lexikon d e r keltischen..., s. 120.

(7)

Znam ienne w tym przypadku są specyficzne dla w ierzeń celtyckich zw iąz­ ki M erkurego z b oginią Rosm ertą, w ystępującą jak o w ielka bogini - matka, zw iązana z kręgam i kultów chtonicznych20

W praw dzie popularność tego boga w Galii potw ierdza ju ż G ajusz Juliusz C ezar pisząc: „Spośród bogów najw ięcej czci oddają M erkurem u i on ma n a j­ więcej posągów ; uważają, że on je s t w ynalazcą wszelkich sztuk, przew odnikiem na drogach i pod czas podróży, że ma w pływ na zyski p ien iężn e i transakcje ha n d lo w e”21. Pojaw iają się dw ie interpretacje dotyczące boga, kryjącego się pod im ieniem M erkurego: je d n a identyfikuje z nim T eutatesa druga E susa".

W przypadku Lingonów należy się opow iedzieć za opcją pierw szą. P ołą­ czenie przez Lingonów M erkurego z M oceusem nie je s t w ięc zabiegiem przy­ padkow ym . Jak ju ż w spom niałam dzik łączony był, z należącym do głównej trójcy celtyckiej23, bogiem Teutatesem , więc jeśli tego boga uznam y za celtyc­ kiego M erkurego, to dodanie mu przydom ku M occus w znaczeniu „dzika” nabierało by sensu. M occus sam będący antropom orfizacją dzika użyczał by sw ego im ienia ja k o przym iotnika określającego zw iązek T eutatesa - M erkure­ go z dzikam i. Połączenie M erkurego z dzikiem dodatkow o poszerzało kom- pctencyjność tego boga tym bardziej, że przyjm ując przy okazji cechy niezw y­ kle niejednoznacznego boga jak im był Teutates, zyskiw ał na w ielow ym iarow o­ ści. Zyskiw ał także dodatkow e funkcje w iążące się z płodnością i dobrobytem , które wiązały się zarów no z kultem T eutatesa ja k i z wiele starszym kultem dzika.

Jest to zabieg tym praw dopodobniejszy, że nie stanow i w yjątku .W podob­ ny sposób postąpiono z rzymskim A pollinem , którem u dodano ja k o określnik imię Borvo należące do niezbyt popularnego celtyckiego boga w ód cieplico­ wych. Połączenie to dodatkow o podkreślało funkcje A polla jak o boga lecz­ nictwa.

W ten przedstaw iony powyżej sposób najpraw dopodobniej dzik przecho­ dząc liczne transform acje stał się ostatecznie bogiem M erkurym M occusem . Nie był to przypadek odosobniony, w ielu pom niejszych bogów celtyckich w y­

20 Rosmerta jest boginią związaną z zaśw iatam i - pełni tam funkcje opiekunki zmarłych. Jej związek z Merkurym potwierdzają liczne inskrypcje z terenu Langres. CIL XIII 5677

„Deo Mercurio e t Rosm ertfaje Cantius Titi filius, ex vot(oj”.

21 Gajusz J u liu sz Cezar, Wojna..., VI, 17, 1.

12 M. Jaczynow ska, Religie ś w ia ta rzym skiego, W arszawa 1990, s. 171.

23 Teutatesa jako należącego do głównej trójcy celtyckiej w ym ienia Lukan. Patrz: Marek A nneusz Lukan, Wojna D om owa, przekl. i oprać. M. Brożek, Kraków 1994, ss. 4 4 4 - 446. Jako należącego do głównej trójcy uznaje go także G. Dumezil. Patrz: G. Dum ezil, Archaic

Roman Religion, t.1 -2 , Chicago 1970.

(8)

w odzących swe korzenie od zw ierząt totem icznych zostało zidentyfikow anych i połączonych z bogam i rzym skim i.

Utracili oni zw ierzęcą postać na rzecz przedstaw ień antropom orficznych, w zorow anych na posągach rzym skich. C harakterystyczny dla w ierzeń celtyc­ kich je s t także proces kum ulacji funkcji oraz atrybutów poszczególnych bo­ gów.

Bóg - dzik nie traci sw ego pierw otnego charakteru na drodze pow olnych przem ian, ja k to ma m iejsce w wielu religiach politeistycznych. Zyskuje nato­ miast now e cechy oraz funkcje, poszerzając tym sam ym sw oje kom petencje. Proces ten pow oduje, że gallo - rzymski M erkury M occus posiada wszystkie cechy daw nego boga - dzika, w zbogacone o kom petencje antropom orficznego M occusa czy Teutatesa, nie zatracając jednocześnie swych cech rzym skich.

A sym ilacja cech rzym skich i celtyckich je st bardzo dobrze w idoczna na posągach oraz płaskorzeźbach z tego okresu. Ł ączą w sobie charakterystyczne cechy obu tych kultów w zw iązku z czym mówim y o okresie gallo - rzym ­ skim , którego końcow ym produktem je st m. in. bóg M erkury M occus, łączący w sobie cechy dw óch odrębnych kultur oraz system ów w ierzeń.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kilka minut przed końcem zajęć nauczyciel prosi uczniów, by na karteczkach wyrazili swoje opinie na temat lekcji: Co Ci się szczególnie podobało podczas lekcji. Co można

wionym przez biskupa płockiego Stanisława został wymieniony po raz pierwszy jako wikariusz katedry płockiej.. Franciszka z Płocka był

1 Co stanowi podstawową bazową osnowę grawimetryczną, jakie warunki należy zachować przy projektowaniu lokalizacji tych osnów oraz kto zatwierdza ich

Gogolińscy, jak i Ślesińscy należeli bowiem pod względem posiadanego majątku do średniej szlachty (przy czym za zamożniejszych należy uznać tych ostatnich jako

Dwóch poetów – szejk Farid i Kabir – głoszących nirguniczną, apofatycz- ną odmianę bhakti, popularnego mistycyzmu tego okresu, poprzez utwory cytowane w przekładzie

Szalik, klapki, parasolka, piłka, okulary przeciwsłoneczne, płaszcz przeciwdeszczowy, czapka, kożuch, łyżwy, koszyk, kapelusik, zagadki, blok rysunkowy, kredki, kartoniki

Wynika z nich jednoznacznie, że Bóg nie tylko jest wierny swoim umiłowanym, ale także inten- syfikuje swą miłość wobec tych, którzy nie mogą liczyć na własną

się Pana poprzez Jego zaangażowanie się w historię narodu wybranego 1 Pisanie więc w językach współczesnych na temat objawiania się Boga w przyrodzie na podstawie Psalmów jest