• Nie Znaleziono Wyników

Dwudziesty tom "Problemów slovianoznavstva"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dwudziesty tom "Problemów slovianoznavstva""

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Grażyna Jakimińska

Dwudziesty tom "Problemów

slovianoznavstva"

Rocznik Lubelski 23-24, 182-185

(2)

jed y n ie z n a jb a rd z ie j bogatym i k u rh a n a m i S cytii, d latego też u zn a n y został za pierw szorzędne źródło do p o zn a n ia je j h isto rii i k u ltu ry .

W sygnalizow anym o p rac o w a n iu a u to r p u b lik u je p ełn y m a te ria ł źródłow y oraz p rze d staw ia jego n au k o w ą in te rp re ta c ję . P oza now ym , szczegółow ym opisem w sz y st­ kich zaby tk ó w (s. 16— 144) B. M ozolew skyj p rze p ro w ad z a an a liz ę o b rząd k u po g rze­ bowego i k u ltu r y m a te ria ln e j oraz re f e r u je w n io sk i n a te m a t m iejsca „T ołstoj M o­ g iły ” w śród w spółczesnych k u rh a n ó w dolnego P o d n iep rza . B ardzo zasad n y w y d a je się pro p o n o w an y przez a u to ra podział sc y ty jsk ic h m ogił i cm en ta rz y sk k u r h a n o ­ w ych, o p a rty o k r y te r ia w ielkości n asy p ó w i b o g actw a w yposażenia, po zw alający rów nocześnie na społeczne ro zw a rstw ie n ie p o chow anych w n ic h zm arły ch . N adzw y­ czaj bogate, choć n ie w pełni zachow ane, w yposażenie g ro b u cen traln e g o , p rzy k tó ­ ry m pochow ano sługi i konie, b o g ata styp>a, k tó re j śla d y pozostały w ro w ie otacza-^ jącym p ie rw o tn ie m ogiłę i n a p rzy le g ają cy m doń n ie w ielk im placyku, d a ją p o d sta ­ w y do zaliczenia zm arłego do najw y ższej w a rstw y scytyjskiego społeczeństw a. Ilość o fiar z ludzi pozw ala p o rów nyw ać „T o łstą m ogiłę” je d y n ie z n ajb o g atszy m i k u r h a ­ nam i Scytii, w k tó ry c h chow ano p rze d staw ic ie li ro d u królew skiego.

B. M. M ozolew skyj sporo m iejsca pośw ięca c h a ra k te ry sty c e k u ltu r y m a te ria ln e j i sztuce Scytów , zw ra c a ją c u w ag ę na ich rozległe k o n ta k ty z m ieszkańcam i in n y c h te ry to rió w . M ów iąc o zw iązkach z T ra k am i, w y d a je się, że pow in ien rozszerzyć je także na Celtów , gdyż m u siały być przez n ich in sp iro w an e n ie k tó re elem e n ty sz tu k i zarów no tra c k ie j, ja k i sc y ty jsk ie j (H. G. H ü 11 e 1,

Keltische Zierscheiben und

thrakischer Pferdegeschirrschmuck,

„G e rm a n ia ”, 1978, J. 56, s. 150— 171).

O p raco w an ie u zu p e łn ia w y k o n an a przez S. I. K ru c a an a liz a an tropologiczna zm arły ch pochow anych w „T ołstoj M ogile” .

W zakończeniu te j k ró tk ie j in fo rm ac ji należy w y razić uznanie, że je d n a z n a j­ w iększych se n sac ji archeologicznych o sta tn ic h la t doczekała się pełnej p u b lik a cji w postaci w zorow ego pod każdym w zględem — fachow ym i w ydaw niczym — o p ra ­ cow ania.

Jo n

Gurba

D w udziesty tom „P ro b lem ó w sło v ia n o z n a v stv a ”

B adania n ad h isto rią S łow ian zachodnich i połud n io w y ch m a ją d aw n e tra d y c je w śród h isto ry k ó w radzieckich. O bok w ychodzącego w M oskw ie „S ovietskogo sło- v ia n o v ied ien ija” problem om tym pośw ięcone było czasopism o „U k raiń sk ie sło v ia- n o zn a v stv o ” *. Jeg o k o n ty n u a c ją są w y d a w a n e obecnie w e L w ow ie „P ro b lem y sło- v ia n o zn a v stv a” . K olejny dw u d ziesty n u m e r czasopism a zaw iera „ a rty k u ły , k o m u ­ n ik a ty i p rzeglądy, pośw ięcone a k tu a ln y m zag ad n ien io m sło w ia ń sk ie j h isto rii i h i­ sto rio g ra fii”. A u to ra m i zam ieszczonych p ra c i in fo rm a c ji są uczeni Lw ow a, K ijow a, M oskw y, C h a rk o w a , Ł ucka, R ów nego i Iw a n o -F ra n k o w sk a . P o ru sz a n a p ro b le m a ty k a o b ejm u je za g ad n ien ia eknom iczne, społeczne i polityczne w ok resie od w iek u X VI do czasów w spółczesnych. G łów ny p rze d m io t za in te re so w ań sta n o w ią w o m aw ianym tom ie za g ad n ien ia zw iązane z h isto rią X X w. P o n a d to przeszło połow ę p ra c p o św ię­ cono p roblem om dziejów P olski i z tego pow odu tom te n m oże za in te re so w ać h isto ­ ry ków polskich.

* P i e r w s z e c z t e r y t o m y t e g o c z a s o p i s m a z o s t a ł y o m ó w i o n e w , .R o c z n ik u L u b e ls k im * ’, T . X V , 1972, s. 267—272 p r z e z R y s z a r d a S z c z y g ła .

(3)

R E C E N Z J E I O M Ó W IE N IA

183

S erię a rty k u łó w o tw ie ra p ra c a L eonida O. Z asz k iln iak a

Nowa konstytucja ZSRR

i zagadnienia budownictwa konstytucyjnego w krajach socjalistycznych

(s. 4—15). A u to r p o d k reślił h isto ry c zn e znaczenie k o n sty tu c ji ZSRR z 1977 r. W skazał, w jak i sposób dośw iadczenia w yn iesio n e z budow y p a ń stw a ro zw iniętego społeczeństw a socjalistycznego znalazły odbicie w n ow ej k o n sty tu c ji rad zieck iej i w k o n sty tu c ja c h p a ń s tw sąsiednich. W nioski stą d w y p ły w ają ce m a ją w ażkie znaczenie w dziele d a l­ szego rozw oju te o rii m a rk sisto w sk o -len in o w sk iej i p ra k ty c e b u d o w n ictw a socjalizm u i kom unizm u.

P

O w sp ó łp rac y m łodzieży rad zieck iej i b u łg a rsk ie j w ra m a c h procesu so c jali­ sty czn ej in te g ra c ji pisze W. T. D enisiuk (s. 65— 71). Na przy k ład zie w spółczesnych w zajem n y ch k o n ta k tó w m łodego pokolenia zauw ażyć m ożna, co p o d k re śla au to r, znaczenie te j w sp ó łp rac y w w y ch o w an iu m łodzieży.

T. W. Ig n a tie w a z I n s ty tu tu S ło w ian o z n aw stw a i B a łk a n isty k i A kadem ii N au k ZSRR o p u b lik o w ała b a d a n ia dotyczące h isto rii w a lk d em o k ra ty cz n y ch sił B ułgarii ze s k r a jn ą lew ack ą opozycją w e w rz e śn iu 1944 r. (s. 23— 31). Z kolei w dziale po ­ św ięconym h isto rio g ra fii O. S. B iejlis pisze o w alce n a ro d u b u łg a rsk ieg o przeciw faszym ow i w czasie II w o jn y św iato w ej (s. 142—152), a A. I. C z ern ij pośw ięca swój a r ty k u ł pro b lem o m zw iązanym ze sto su n k iem b u rż u a z ji do pro w ad zo n ej przez B u ł­ g a rsk ą P a r tię K o m u n isty czn ą p o lity k i so cjalisty czn ej in d u stria liz a c ji (s. 103— 110). W sp o m n iałam poprzednio, iż w iększość p ra c zam ieszczonych w o m aw ianym to m ie dotyczy h isto rii P o lsk u P re z e n to w a n ie ic h zaczniem y od a r ty k u łu W. T. K ri- w onosa

Drogi i handel ziem ukraińskich z Bałkanami w drugiej połowie XVI

i pierwszej połowie XVII wieku

(s. 56— 65). A u to r zw raca uw agę n a ro lę ziem p o łu dniow o-w schodnich R zeczypospolitej w ro zw o ju h a n d lu z Im p e riu m O sm ańskim . K rólow ie polscy n a d a w a li -tak im m iasto m , ja k : K ijów , L w ów , Ł uck, K am ieniec P odolski p raw o sk ła d u i p rz y w ile je ja rm a rc z n e , dzięki k tó ry m h a n d e l ów m ógł się rozw ijać, ro sło znaczenie i d o b ro b y t m ia st. Je d n a k ż e d y n a m ik a w y m ia n y to w aro w ej w sposób c h a ra k te ry sty c z n y o d b ija ła sto su n k i polityczne P o lsk i z T u rc ją , K ry m em i R osją. W edług K riw o n o sa w ielkość o b ro tó w przed e w szy stk im zależała od nich

C h a ra k te ry s ty k ę p ro b le m a ty k i b a d a ń dem o g raficzn y ch o k resu staropolskiego za­ p rez en to w ał M ikołaj G. K rik u n w a r ty k u le

Zagadnienia demografii Polski doby

późnego feudalizmu we współczesnej polskiej literaturze historycznej

(s. 32—42). W ocenie a u to ra p rzep ro w ad zo n e b a d a n ia n ie są jeszcze p ełn e i w dem ografii tego o k resu je s t jeszcze w iele do zrobienia.

W om aw ian y m to m ie n a szczególną u w ag ę z a słu g u je a r ty k u ł A. M. K ozij

Folwark i jego miejsce w feudalnej gospodarce Chełmszczyzny w drugiej połowie

XVI i w XVII wieku

(s. 48—56). A u to rk a w y k o rz y sta ła do sw oich b a d a ń a rc h iw a lia K ijow a, L w ow a i W arszaw y o raz m a te ria ły p rze ch o w y w an e w W ojew ódzkim A rc h i­ w u m P a ń stw o w y m w L u b lin ie i w B ibliotece im . H. Ł opacińskiego.

A. K ozij, ja k zw ykle w tego ro d z a ju p rac ach , n aw ią z a ła do d u alizm u istniejącego w gospodarce E uropy w X V I w . P o n a d to w z n a n ej d y sk u sji h isto ry k ó w polskich (W. R usiński, F. B u jak , R. G ródecki, A. W yczański), d o tyczącej genezy fo lw ark u , opow iada się za poglądem , a k c e n tu ją c y m różnice pom iędzy p ierw szym i fo lw ark am i (X II—X II I w.) a ty m i z ko ń ca w ie k u XV i X V I. P ierw szy c h fo lw ark ó w n ie m ożna w żad n y m w y p a d k u p o rów nać z fo lw a rk a m i X V I-w iecznym i, an i pod w zględem o rg an izacy jn y m , an i pod w zględem ro zm iaró w p ro d u k cji. D opiero w w ieku XVI folw ark i, będące g o sp o d a rstw a m i tow aro w y m i, stw o rzy ły bazę sy stem u folw arczno- -pańszczyźnianego w specyficznie polsk im w y d an iu .

A. K ozij zw raca ta k ż e uw agę, że n a te re n ie ziem i ch ełm sk iej stosunkow o w cześ­ nie, bo ju ż w 1477 r. u sta lo n o r e g u la rn ą pańszczyznę w w y m iarze jednego dnia tygodniow o z ła n u .

(4)

A u to rk a a k c e n tu je d u żą ro lą fo lw a rk u w in te n sy fik a c ji p ro d u k c ji ro ln e j. P o ­ n ad to p rz y jm u je za W yczańskim jego u sta le n ia , w ed łu g k tó ry c h n a te re n ie K orony 2/3 fo lw ark ó w sta n o w iły g o sp o d a rstw a śred n ie liczące około 60 h a pow ierzchni. N ależy żałow ać, iż a u to rk a nie p ró b o w a ła zw eryfikow ać tezy W yczańskiego n a pod­ sta w ie obszernego m a te ria łu , ja k im dysponow ała.

N ajb a rd zie j ro zw in ię tą g o sp o d a rk ą fo lw arczn o -p ań szczy żn ian ą dysponow ały, w e ­ dług A. K ozij, d o b ra k ró lew sk ie (sta ro stw a : chełm skie, k rasn o staw sk ie , h ru b iesz o w ­ skie). Rodzi się je d n a k w ątp liw o ść, czy ta k i w niosek a u to rk i nie je st w y n ik ie m podstaw y źródłow ej, ja k ą w y k o rz y sta ła . M a te ria ły dotyczące królew szczyzn zacho­ w ały się lepiej niż dla p ozostałych ty p ó w w łasności.

In te n sy fik a c ja p ro d u k cji ro ln e j na te re n ie ziem i ch ełm sk iej w om aw ian y m okresie w iąz ała się, co tr a f n ie p o d k reśla a u to rk a , ze w zro stem sp ła w u p ro d u k tó w roln y ch i leśnych z te re n ó w m iędzy W isłą a B ugiem do G d ań sk a J. Nie p rzypadkow o w ziem i ch ełm sk iej p rzew ażały fo lw a rk i w pobliżu sp ła w n y ch rzek n a południow ym zachodzie.

S y lw etk ę w ybitn eg o polskiego h isto ry k a p ra w a P rz em y sław a D ąbkow skiego, ży­ jącego w la ta c h 1877—1950, p rze d sta w ił J u r ij M. G ro ssm an (s. 110— 118). D ąb k o w ­ skiego znam y p rzede w szystkim ja k o a u to ra p ra c h isto ry c zn o -p ra w n y ch . T u ta j G ro ssm an p rzy p o m in a je g o zasługi w dziedzinie b a d a ń arc h iw aln y c h . P ozo staw ił bow iem D ąbkow ski w iele cen n y ch p ra c dotyczących dziejów całych zespołów a k t grodzkich i ziem skich z te re n ó w R usi C zerw onej o raz in te re su ją c e stu d ia o d zia­ łalności k a n c e la rii grodzkiej i ziem skiej. B ył ta k ż e in ic ja to re m „ P a m ię tn ik a h isto - ry cz n o -p raw n eg o ” i „P rze w o d n ik a h isto ry c zn o -p ra w n eg o ” .

P o zostałe „p o lsk ie” p rac e to m u dotyczą h isto rii n a jn o w sz e j. Z n a n y lw ow ski h isto ry k polskich fo rm a cji w ojsk o w y ch w R osji w czasie I w o jn y św ia to w ej i R e ­ w olucji P aźd z ie rn ik o w e j W. B ieljakiew icz p rz e d sta w ił b a d a n ia dotyczące u d ziału P o lak ó w w p aźd ziern ik o w y m p o w sta n iu 1917 r. w P io tro g ro d z ie (s. 38— 48). N a p o d ­ sta w ie a n a liz y źródeł przech o w y w an y ch w a rc h iw u m ZSRR i P olski, w spom nień u czestników w y d arze ń o raz p ra sy n a ś w ie tla a u to r ro lę P o lak ó w m. in. w obronie Sm olnego i sz tu rm ie n a P a ła c Zim ow y.

O k resu m iędzyw ojennego dotyczy a rty k u ł W. P. C zu g ajew a Z

problemów za­

sadniczych sprzeczności społeczno-ekonomicznych w Polsce w okresie międzywojen­

nym

(s. 31—38). N a szero k iej p o d sta w ie źródłow ej a u to r p ró b u je p rze d staw ić poło­ żenie ekonom iczne k lasy .robotniczej w o k re sie 20-lecia, a k c e n tu ją c z a ra z e m głów ne u w a ru n k o w a n ia om aw ianego sta n u rzeczy.

Z p ra c ą t ą w iąże się w p ew n y m se n sie a r ty k u ł W. W. C ja tk o

Odgłosy'powstania

krakowskiego z 1923 roku na Zachodniej Ukrainie i Białorusi

(s. 84—89), k tó ry om ó­ w ił n ie zn a n e p o przednio sta n o w isk o K P Z U i K P Z B w obec w y d a rz e ń k rak o w sk ic h z p aźd ziern ik a 1923 r. A u to r p rze d sta w ił ta k ż e p rz y k ła d y p o p arc ia m a s p ra c u ją c y c h z te re n ó w w schodnich II R zeczypospolitej d la z b ro jn e w a lk i k ra k o w sk ie j k la sy r o ­ botniczej.

In te re s u ją c e są rów n ież w y n ik i p rac y S. W. K u sziń sk iej, k tó ra z a ję ła się h isto ­ rią w sp ó łp rac y m as p ra c u ją c y c h U k ra in y R adzieckiej z a w a n g a rd ą rew o lu c y jn ą P o lsk i w la ta c h 1933— 1938 (s. 77—84). A u to rk a w sk a z a ła k ie ru n k i, fo rm y i m etody w alk i an ty fa szy sto w sk iej i a n ty w o je n n e j, pro w ad zo n ej w ty m o k resie przez polslêie m asy p ra c u ją c e .

P o lac y w czasie II w o jn y św iato w ej uczestniczyli w ru c h u oporu w ielu p a ń stw E uropy. P o lak o m — u czestn ik o m fra n cu sk ieg o ru c h u oporu, d ziała ją cy m w okresie *

* P o r . n a t e n t e m a t u w a g i S t a n i s ł a w a T w о г к a , D z ie j e L u b e l s z c z y z n y , t. 1, p o d r e d . T a d e u s z a M e n e l a , W a r s z a w a 1974, s. 249—25S.

(5)

R E C E N Z J E I O M Ó W IE N IA

185

od końca 1943 r. do połow y ro k u 1944, pośw ięcony je st a r ty k u ł A. A. S zew czuka (s. 71—77). P rz e d sta w io n a tu zo stała działalność p o lsk iej sek cji F P K o raz je j w a lk a z niem ieckim ok u p an tem .

W śród a rty k u łó w pośw ięconych P olsce i je j sp raw o m należy odnotow ać p rac ę A. W. P ię tro w a

Rozwój współpracy ekonomicznej między Bułgarią a Polską w la­

tach 1966—1970

(s. 14—23), gdzie a u to r u k a z a ł rozw ój w sp ó łp rac y i w zro st w z a je m ­ n ych k o n ta k tó w obu p a ń s tw w ra m a c h R W PG .

O prócz w yżej w ym ien io n y ch w to m ie zam ieszczone zostały ta k ż e a rty k u ły : P . I. A rsen icza o zw iązkach czeskich uczonych z e tn o g ra fa m i u k ra iń sk im i (s. 89—96); I. I. C z erniaw skiego i W. P . C z o m ija dotyczący s p ra w b u łg a rsk ieg o ru c h w yzw o­ leńczego w p ra c a c h S. I. S ieddelnikow a (s. 96— 103); A. W. K riu k o w a , p rz e d sta w ia ­ ją cy sy lw e tk ę ro sy jsk ieg o uczonego I. I. S riezniew skiego, za in tereso w an eg o h isto rią i k u ltu r ą P o lsk i (s. 125— 132); oraz Ł. P . Ł a p tie w e j

Działalność rosyjskiego instytutu

archeologicznego w Konstantynopolu

ł

jego związki z południowosłowiańskimi uczo­

nymi

(s. 118— 125).

W sum ie om aw ian y tom „P ro b lem ó w sło y ia n o z n a v stv a ” zdaje się dobrze p re z e n ­ tow ać slaw isty czn e za in te re so w an ia h isto ry k ó w u k ra iń sk ic h . Czekać w ięc będziem y n a n astęp n e .

Grażyna

Ja k im iń sk a

Zam ość. Z przeszłości

twierdzy i miasta.

P od red. A lb in a K o p r u k o w n i a k a i A d am a A n d rz e ja W i t u s i к a, L u b lin 1980, ss. 414

O bchody 400-lecia p o w sta n ia Z am ościa sp ra w iły , iż znacznie w zrosło z a in te re ­ sow anie przeszłością g rodu. W y razem te g o je s t m iędzy in n y m i szereg publikacji, ja k ie w o sta tn im czasie u k az ały się n a ry n k u k się g arsk im , w czasopism ach n a u k o ­ w y ch i p ra sie codziennej *. J e d n ą z o sta tn ic h je s t o bszerna, licząca p onad 400 stro n k sią żk a pt.

Zamość. Z przeszłości twierdzy i miasta,

p rzy g o to w a n a p rzez zespół h isto ­ ry k ó w lu b e lsk ic h pod re d a k c ją A lb in a K o p ru k o w n ia k a, i A d am a A n d rz e ja W itusika. P rzedsięw zięcie, ja k ieg o p o d jęli się a u to rz y i re d a k to rz y pracy , było bardzo a m b itn e — p rz e d staw ie n ie w zw ięzłych szkicach dziejów tw ie rd z y za m ojskiej i m ia ­ s ta od m o m en tu założenia w 1580 r. aż po czasy n a m w spółczesne. Z rezygnow ano p rzy ty m z p ró b y za ry so w a n ia p ełn y ch dziejów Z am ościa (chociaż w p ew nym sto p ­ n iu ta k ą ro lę p ra c a m oże spełniać) n a rzecz szerszego o p rac o w a n ia poszczególnych zagadnień. P rz y czym ta re z y g n a c ja z w ielo stro n n eg o u ję c ia te m a tu m a zarów no dod atn ie, ja k i u je m n e stro n y .

S iedem naście szkiców z d ziejów tw ie rd z y i m ia sta re d a k to rz y podzielili n a pięć części, p rz y jm u ją c zasad ę ch ronologiczno-problem ow ą. N a część pierw szą, z a ty tu ło ­ w a n ą :

Pod znakiem Marsa,

s k ła d a ją się cz te ry szkice o m a w iają ce p ierw szy okres istn ie n ia tw ie rd z y : A d am a A n d rz e ja W itu sik a — o budow ie tw ie rd z y zam ojskiej i obronie p rze d n a ja z d e m C hm ielnickiego, A d am a K e rste n a — o la ta c h n aja z d u

i M ię d z y i n n y m i u k a z a ł y s i ę : A d a m A n d r z e j W i t u s i k , M ło d o ś ć T o m a s z a Z a m o y s k i e g o , L u b l i n 1918; A d a m A n d r z e j W i t u s l k , O Z a m o ś c iu , Z a m o y s k i c h 1 A k a d e m i i Z a m o j s k i e ) , L u b l i n 1979; Z d z is ła w S p a c z y ń s k l , K a r t k i z d z ie jó w d r u k a r s t w a n a Z a m o j s z c z y t n l e , L u ­ b l i n 1980.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pierwszym krokiem rozwiązania problemu brzegowego metodą R-funkcji jest definicja funkcji określających obszar rozwiązania.. 3a pokazano obszar rozwiązania wraz

Systematycznie zbierane w Polsce dane zdrowotne dotyczą liczby pierwszorazo- wych hospitalizacji z powodu psychoz alkoholowych, uzależnienia od alkoholu i liczby zgonów

zrobione przez samych uczniów, zawsze wśród nich znajdzie się jakiś „mecha- n ik “, który n aw et zawilszy aparat potrafi skonstruować, a koszt wtedy redukuje

Ta praca, a z nią i możliwość reakcyi, da się jednak obliczyć, jeżeli dla występujących przytem ciał oznaczono raz na zawsze pracę, która może być

Dla rozwiązania konkretnego zadania, program wymaga podania informacji o rozmiarach (A, v, a) oraz wprowadzenia elementów macierzy i wektorów: A,_ B, w, l, F.Efektem działania

Wybrane językowe i pozajęzykowe aspekty przekładu powieści Doroty Masłowskiej Wojna polsko ‑ruska pod flagą biało ‑czerwoną na język rosyjski 45 Hanna

la Polski zamienić się miała w czyn, - o datę wybuchu powstania.-.. Że tak było istocie, dowodem właśnie data 22 stycznia. 1863, której 79~ta rocznicę święcimy.- Nie v.:yszła

Trudno dać trafniejszy i głębszy odpowiedź na postawione przez nas pytanie,trudno wymowniejsze znaleźć określenie dla n8s w chwili i sytuacji obecnej, Nicikość czynu