• Nie Znaleziono Wyników

Usiąść między słowami

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Usiąść między słowami"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Usiąść­

między­

słowami

Antjie Krog Ciało ograbione przekład Jerzy Koch

Wydawnictwo Literackie, Kraków 2017

1

budzić się rano w samym wnętrzu dźwięku z czułkami samogłosek spółgłosek

dyftongów z troskliwym wahaniem kalibrować

w dźwięku przelotne poruszenia światła

i zaniku znienacka samą siebie przyłapać na

klęczkach […]

poetka pisze własny językiem nabiera powietrza – tak, głęboko ze

swojego ucha Zacytowany wyżej wiersz znajduje się na początku tomu Ciało ograbione Antjie Krog (s. 5). Ta inicjacyjna loka‑

cja nie pozostaje bez znaczenia. Utwór ogniskuje bowiem w sobie wszystko, co dla tej poezji najistotniejsze. Jest ona dla autorki przestrzenią dźwięku, a nie pis‑

ma. To ważne. Poetka przenosi więc sło‑

wo poetyckie z domeny zmysłu wzroku

Mateusz Skucha

(2)

MATEUSZ SKUCHA

w domenę zmysłu słuchu oraz dotyku.

Wypowiadane słowa dotykają (zarówno siebie, jak i innego), a wypowiadający je musi być obecny – zawsze przy i zawsze ku. W przeciwnym razie znika poezja.

Tym samym jest to również koncep‑

cja poezji relacyjnej, ponieważ przestrzeń dźwięku rozciąga się między ja a ty, pod‑

miotem a przedmiotem, człowiekiem a światem, ale też między byciem a śmier‑

cią. Dlatego zapewne poetka wzmianku‑

je o notacji najdelikatniejszych poruszeń światła i zaniku.

2

Antjie Krog urodziła się w 1952 roku w Południowej Afryce, debiutowała w 1970 roku tomem Córka Jeftego. Począt‑

kowo kojarzona byłą z Generacją Lat Sie‑

demdziesiątych (Sewentigers), w tej deka‑

dzie debiutowało bowiem wiele znanych poetek (np. Sheila Cussons, Lina Spies, Wilma Stockenström, Rosa Keet i Marlise Joubert). Do tej pory Krog wydała kilka‑

naście tomów poetyckich, pisze również wiersze dla dzieci, a także teksty proza‑

torskie i dramatyczne. Do jej najważniej‑

szych tomów należą między innymi Stycz‑

niowa suita (1972), Ukochana Antarktyda (1974), Mężyna (1974), Pielgrzymując do Jerozolimy (1985), Lady Anne (1989), Kolor nigdy nie schodzi sam (2000), Słowa jak świece (2002), Zwietrzała apologia (2006) czy Za wiedzą (2014). Obecnie Krog jest chyba najwybitniejszą i najpopularniej‑

szą poetką RPA, piszącą w języku afrika‑

ans. Jak sama wyznaje: „Mówię smako‑

witym zanglicyzowanym afrikaans”, zaś Jerzy Koch – tłumacz i komentator jej twórczości – dodaje: „Krog posługuje się afrikaans, bo uważa ten język za poetycki, czyli nieposłuszny normom”. Poetka zo‑

stała wyróżniona kilkoma honorowymi doktoratami oraz licznymi prestiżowymi nagrodami (m.in. Hertzog Prize). Ciało ograbione, które ukazało się nakładem Wy‑

dawnictwa Literackiego, to wybór wierszy powstałych od lat 70., choć większość po‑

chodzi z jej najnowszych tomów.

3

Metafora przestrzenna odgrywa istotną rolę w komentowaniu utworów Krog.

Poezja jest bowiem dla niej przestrzenią, w którą się wchodzi, także cieleśnie. To przestrzeń bezpieczna, ciepła, wygodna i… gościnna. I właśnie owa – jak swego czasu sugerowała notację tego słowa Hélèn Cixous – „gość‑Inność” to otwarcie się na radykalną, nieredukowalną Inność, która nie podlega oswojeniu, ale której można oferować zadomowienie. Poezja jest więc przestrzenią domu, zawsze gotowego, by ugościć innego człowieka (s. 10):

wiersz ten jest dla ciebie kochany ty o wysublimowanym ciele

wejdź do środka – aromatycznie jest tu wewnątrz i usiąść możesz między słowami w wygodnych ciszach

chodź, bo przyczyną śmierci nas dwojga będzie pewnie język (wiersz to niemal to co wiesz) Mówi o wierszu, o języku, a zarazem o sobie i swoim ciele. Wobec owej podwój‑

ności autotematyzm nabiera nowego zna‑

czenia. To nie tylko mówienie o poezji, któ‑

ra staje się tematem, ale również o sobie, swoim doświadczeniu i zarazem doświad‑

czeniu ciała i świata. Zawsze jednak – za‑

równo gdy mowa o poezji, jak i ciele oraz

(3)

USIĄŚĆ MIĘDZY SŁOWAMI świecie – doświadczenie to ma charakter

miłosny (czuły, erotyczny, seksualny).

4

Ważnym – jeśli nie najważniejszym – tematem twórczości Krog jest ciało, które staje się gwarantem obecności czło‑

wieka w świecie (s. 37):

pragnę powrócić

z moim dawnym ciałem. ja bez mojego ciała to nie ja. tylko ciałem potrafię zamieszkiwać ziemię

moja dusza jest całym moim ciałem to ciało ucieleśnia

kim jestem.

Krog zdaje się powtarzać tu stwierdze‑

nie Julii Kristevej o tym, że jesteśmy „du‑

szociałami” – to dzięki ciału żyje dusza, a dzięki duszy żyje ciało. Doświadczanie świata, drugiej osoby i w końcu siebie od‑

bywa się poprzez ciało, dlatego jest ono tak ważne. Gwarantuje bowiem nie tylko bycie w świecie, lecz także relacje przestrzenne i emocjonalne. Dlatego Krog mówi: „bez‑

cieleśnie / nigdzie nie przetrwasz” (s. 39).

Jednakże pod owym „Sein‑zum‑Leben”

skrywa się „Sein‑zum‑Tod”, które staje się jego niezbędnym rewersem jednostkowe‑

go życia. Ciało w tej poezji jest więc przede wszystkim ciałem doświadczającym sta‑

rzenia się. Poetka szuka języka, który byłby w stanie oddać w całej złożoności to do‑

świadczenie. Pisze na przykład tak (s. 19):

jak przeciwstawić się

łatwej wymówce, która starzenie się potrafi pochwycić

tylko w metaforę śmierci? jak i czym zdobywa się leksykon starości?

Aby przezwyciężyć metaforyczne mó‑

wienie o starości, które – w gruncie rzeczy – oszukuje i maskuje istotę tego doświad‑

czenia Krog próbuje stworzyć „leksykon starości” oparty na dosłowności i dosad‑

ności, rzeczowości i naturalności (s. 40):

urągające uśmiercanie

zużywającego się ciała zasilanego sikami

degradującym sraniem widocznymi złamaniami

guzami i drobnoziarnistym brnięciem ku niemocy

Czasem sięga też po wulgarność (s. 36–37):

kurwa. czuję się kurewsko

jak na tamten świat – właśnie teraz chcę żyć. właśnie tutaj

chcę żyć […]

tylko

dlatego że jestem śmiertelna. chcę być wiecznie śmiertelna

W słowach tych ujawnia się w całej pełni tragizm wpisany w poezję Krog – tragizm kobiety doświadczającej starze‑

jącego się ciała i całkowita niezgoda na to.

Historia ciała opowiadana przez Krog ma jednak – paradoksalnie – swój pozytyw‑

ny finał. Następuje bowiem pełna, mą‑

dra, osadzona w konkretnych przeżyciach akceptacja życia w całej jego złożoności

(4)

i śmiertelności. Ta zgoda owocuje zrozu‑

mieniem i spokojem – uświadomieniem sobie, że „bycie‑ku‑śmierci” jest koniecz‑

nością, niezbędną, żeby „być‑ku‑życiu”, a także – „być‑ku‑miłości”.

5

Ciało, o którym pisze Krog, jest rów‑

nież ciałem zamieszkującym określo‑

ne miejsce, a jako takie nabiera charakteru politycznego, zaangażowanego w sprawy konkretnego kraju i konkretnych ludzi (s. 50–51):

należę do tego kraju to on mnie uczynił nie mam innego kraju niż ten właśnie […]

wiem mój kraj niegdyś

został zmontowany z nadziei – to pozostanie ze mną […]

niezmierzona jest moja miłość do kraju trudna twarda i bez ogródek

Miłość do kraju jest trudna, ale to właśnie owo zakorzenienie – jak rozu‑

miała je Simone Weil – nie tyle gwaran‑

tuje bezpieczeństwo, ile staje się gestem tożsamościowym, momentem podmioto‑

twórczym, w oparciu o który konstytuu‑

je się bardzo konkretna tożsamość indy‑

widualna. Dlatego poetka zwraca się do ukochanego kraju (s. 55):

ziemio która mnie nie chcesz ziemio która nigdy do mnie nie należałaś

ziemio którą daremniej niż dawniej kocham

6

Poezją tą rządzi aprosdoketon, ale nie tylko jako pewna oryginalna fi‑

gura retoryczna, lecz także jako zasada konstytutywna zarówno dla poetyckiej wyobraźni, jak i świata w ogóle. Apros‑

doketon rozbija bowiem utarte sformu‑

łowania, wytrąca z równowagi, wywołuje chwile niepewności i zdziwienia, powo‑

duje zobaczenie powszechnej rzeczy na nowo. Po bezpieczeństwie następuje mo‑

ment niebezpieczeństwa. Jednakże owo

„wy‑domowienie” ze świata owocuje po‑

nownym „za‑domowieniem” w świecie na nowo – w świecie już innym, bardziej przeżytym, zrozumianym, oswojonym.

Doskonale widać to na przykładzie pieśni małżeńskiej, w której pojawia się zwrot „z całych płuc cię kocham”. Rozbi‑

cie popularnego związku frazeologiczne‑

go „kocham cię z całego serca” akcentuje – z jednej strony – cielesny wymiar miłości, z drugiej zaś – jej wymiar doświadczalno‑

‑egzystencjalny, wynikający z bycia razem ku światu i ku sobie przez wiele lat. Po‑

jawia się on bowiem po słowach: „posi‑

wiałeś jednak tymczasem”. Wiersz kończy się tak (s. 15):

mimo wszystko

jesteśmy sobie równi po brzegi:

ty umrzesz tak jak ja

i tak jak ja zrobisz to na własny rachunek nawet śmierć najmilszy

od tego nas nie rozdzieli

(5)

Opisana tu miłość wynika z doświad‑

czenia, z wieloletniego bycia razem i peł‑

nej akceptacji siebie, również w wymiarze temporalnym. To pełna zgoda na przemi‑

janie, starzenie się, odchodzenie i umiera‑

nie – zarówno swoje, jak i ukochanej osoby.

7

Diapazon przeżyć poetyckich ma tu charakter kontrapunktowy. Stąd za‑

pewne wynika aporetyczność, która – jak sądzę – jest jedną z najważniejszych cech poezji Krog. To poezja dojrzała, ale za‑

razem odświeżająca; cielesna, ale też in‑

telektualna; prywatna, ale również poli‑

tycznie zaangażowana; kobieca, ale także uniwersalna; wynikająca z doświadczenia, ale i z naiwnego oczarowania światem.

Z owej kontrapunktowości zaś wynika coś, co jest istotą myśli poetyckiej Krog:

zgoda na świat i akceptacja reguł nim rzą‑

dzących w całej pełni – w pięknie i do‑

broci oraz brutalności i nieuchronności.

8

Na okładce tomu znajduje się obraz Łukasza Huculaka Symetria (2014), przedstawiający mężczyznę pochylającego się ze złożonymi rękami w akcie pokory przed czymś wielkim – tajemniczym ko‑

łem o nieregularnych konturach z dziurą pośrodku. Można na to spojrzeć – mając w pamięci psychoanalizę w wersji pop – jako na chłopca korzącego się przed wiel‑

ką kobiecością, symbolizowaną tu przez monstrualną waginę. Ja jednak widzę to inaczej. Obraz ukazuje człowieka, który pełen szacunku chyli się przed czymś nie‑

znanym, wielkim, tajemniczym – czymś transcendentalnym, wykraczającym poza doświadczenie, będącym poza możliwoś‑

cią poznania. I właśnie taka jest poezja Krog – pełna pokory, próbująca zrozu‑

mieć coś innego, radykalnie zewnętrz‑

nego. Nawet jeśli to zewnętrze jest mną, moim ciałem, moim ukochanym, moimi dziećmi, moim życiem i moim światem.

9

Robert Lowell określił kiedyś wiersze Elizabeth Bishop jako „coś w ruchu, co jest znużone, ale uparcie trwa”, „coś czy‑

sto ludzkiego i kruchego”, w czym można rozpoznać „odpoczynek, sen, spełnienie albo śmierć”. Słowa te równie dobrze od‑

nosić się mogą do utworów Antjie Krog.

10

Post scriptum: Dobra poezja doma‑

ga się dobrych tłumaczy. Chwaliłem wcześniej tom Krog. Nie można jednak zapominać o roli tłumacza w przybliżaniu trudnych i wymagających wierszy. Ciało ograbione przełożył z oryginalnego języ‑

ka Krog – czyli z afrikaans – Jerzy Koch, niderlandysta, specjalizujący się w lite‑

raturze afrikaans, autor między innymi dwóch tomów poświęconych literaturze południowoafrykańskiej oraz wielu tłu‑

maczeń. To dzięki jego wiedzy, umiejęt‑

nościom, a nade wszystko wrażliwości poezja Krog ukazała się w całej pełni. Tłu‑

macz okazał się bowiem nie tylko współ‑

twórcą, lecz również – wpół‑Poetą.

Mateusz Skucha

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wykreśl wyrazy, które nie powinny znaleźć się w zdaniu.. Mama przyniosła do domu

Jednak, jak twierdzi Edward Lipiński, powinniśmy tłumaczyć go następująco: „Na początku stwarzania przez Boga nieba i ziemi”, ponieważ w ten sposób wyraża się

Załącznik nr 2 – schemat dla nauczyciela – Czym bracia Lwie Serce zasłużyli sobie na miano człowieka. walczą o

przecinają się w jednym punkcie, to równoległościan opisany na tym czworościanie jest rombościanem (wszystkie jego ściany są rombami).. Skonstruuj trójkąt mając dane jego

Profesor Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, przyznaje, że młodzi ludzie w stolicy województwa

Teoretycznie możliwym wydaje się rozpatrzenie skargi w pierwszej kolejności w procedurze uniwersalnej, by nie osiągnąwszy pożądanego rezultatu skierować skargę do

Mentoring, coaching oraz inne metody zdobywania oraz przekazywania specjalistycznej wiedzy zawodowej są właśnie metodami charakterystycznymi dla organizacji uczących

NNiiee pprrzzyy-- jjęęttoo uucchhwwaałł ddoottyycczząąccyycchh sspprraaww oossoo-- bboowwyycchh,, m m..iinn..:: pprrzzyyzznnaanniiaa pprraaww wwyykkoonnyywwaanniiaa