• Nie Znaleziono Wyników

Uwagi do pracy H. Waśkiewicz, Powszechność prawa naturalnego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Uwagi do pracy H. Waśkiewicz, Powszechność prawa naturalnego"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Józef Iwanicki

Uwagi do pracy H. Waśkiewicz,

Powszechność prawa naturalnego

Studia Philosophiae Christianae 6/1, 269-282

(2)

JÓ ZEF IWANICKI

UWAGI DO PRACY H. WASKIEWICZ, POWSZECHNOŚĆ PRAWA NATURALNEGO 1

1. W stęp; 11. Sposób k o n stru o w a n ia „U w ag” ; 12. n iejasność i n ie k o n ­ se k w e n c ja w u sta la n iu p ro b lem u „pow szechności” ; 13. niezborność: 131. w u ję ciu znaczeń „pow szechności” ; 132. niezborność w w arto śc io w an iu stu d ió w „pow szechności” ; 133. różne te n d e n c je w stu d io w a n iu „po­ w szechności” : 1331. te n d e n c ja filozofująca; 1332. te n d e n c ja em piryczna bez w łaściw ej m etody; 1333. te n d e n c ja em p iry czn a z w łaściw ą m e ­ todą.

2. P ierw sza część: pow szechność p ra w a n a tu ra ln e g o u lu d ó w A fry k i: 21. tra k to w a n ie anonim ow e; 22. u sta le n ie p o d o b ie ń stw i rozbieżności w o d n ie sie n iu do treśc i; 221. niezborność w u ję ciu p o d o b ień stw i rozbież­ ności; 222. niezborność w u ję c iu odm ian; 223. zdania o niew ykończonej sensow ności.

3. D ruga część: praw o n a tu ra ln e w koncepcjach p o zaeu ro p ejsk ich ; 311. pow tó rzen ie p o p rze d n ich w ypow iedzi; 312. n ie sk o o rd y n o w a n ie w ą t­ ków ; 32. p rzeg ląd ko n cep cji: 321. p raw o n a tu ra ln e w k o ncepcji ju d a iz m u ; 322. praw o n a tu ra ln e w k o ncepcji islam u; 323. praw o n a tu ra ln e w k o n ­ cepcji h in d u izm u ; 324. praw o n a tu ra ln e w k o ncepcji ch iń sk ie j: 3241. k o n ­ cepcje p ra w a „pozytyw nego” ; 3242. p raw o n a tu ry u Laotse> i K o n fu cju sza; 3243. kon cep cja p ra w a n a tu ry „li” ; 325. p ra w o n a tu ra ln e w k o ncepcji b u d d y jsk ie j: 3251. p raw o p o zytyw ne p o k ry w a się n a tu ra ln y m ; 3252. n ie ­ k o n se k w e n cje 4. P odsum ow anie.

(3)

270 J. Iw anicki [21

1. Wstęp

11. Sposób k o n stru o w a n ia „U w ag”

11. tu nap rzó d w sk az an y zostanie sposób p o stęp o w an ia: p ostępow anie dostosow ane będzie do u k ła d u om aw ianego a rty k u łu ; 111. p rz y ty m — gdy chodzi o a sp ek t treściow y, to uw agi ogólne i szczegółowe, zw iązane treśc ią , nie b ęd ą rozm ieszczane do oddzielnych p ara g ra fó w , ale w y stą p ią razem .

12. N iejasność i n ie k o n sek w e n cja w u sta la n iu p ro b lem u „pow szechności” 12. n a s tę p n ie — p o d k reśli się to, czego b ra k w e w p ro w a d ze n iu a u to r­ k i: 121. nie m a tu — ani w yraźn eg o sprecyzow ania p roblem u, an i w s k a ­ zania w ja k i sposób będzie rozw iązany; 122. poza tym — w ty tu le na p ie rw sz y m p la n ie fig u ru je „pow szechność” : 1221. w p ro w a d ze n ie i p ie rw ­ sza część rozw inięcia n aw ią zu je do tego a try b u tu ; 1222. w d rugiej części a u to rk a — bez w y ja śn ie n ia — za jm u je się tylk o k o n ce p cją p ra w a n a ­ tu raln eg o , u su w a ją c „pow szechność w cień z pozycji p ierw szo p lan o w ej (22—45) 2.

123. nad to — te rm in y „praw o n a tu ra ln e ” i „praw o n a tu ry ” są tu uży­ w an e bez zdefiniow ania. T em u n ie zd e fin io w a n iu tow arzyszy inne n ie ­ zdefiniow anie. P ro b le m sto su n k u — pod w zględem znaczenia — n a s tę ­ p u ją cy c h zdań: T alm u d z a w iera p raw o n a tu ra ln e (97); K o ra n za w iera p raw o n a tu ra ln e a raczej praw o n a tu ry (28, 31); h in d u sk ie księgi św ięte (34) z a w ie ra ją p raw o n a tu ra ln e , a „ n a jle p ie j” p raw o n a tu ry (32, 34); c h iń ­ ski „ching” k anon ksiąg św ięty ch z a w iera praw o n a tu ra ln e , p raw o n a tu ­ r y (39) — an i w p ro st n ie został p ostaw iony, ani w sposób uboczny ro z ­ w iąz an ie nie zostało zarysow ane.

13. N iezborność w u ję ciu znaczeń „pow szechności”

13. dalej — w p ro w a d ze n ie z a w iera w ypow iedzi n ie zb o rn ie u ję te : 131. 131. pie rw sz a p ię tn u je „b adaczy”, k tó rzy spow odow ali „w iele n ie p o ro ­ zum ień o raz b ezprzedm iotow ych d y sk u sji” nie d o strzegając, że te rm in e m „pow szechność” ra z oznaczali istn ie n ie — zaw sze i w szędzie — p ra w a n a tu ra ln e g o ; d rugi ra z oznaczali ty m te rm in e m u św ia d am ian ie u z n a w a ­ n ia — zaw sze i w szędzie — p ra w a n a tu ra ln e g o ; trze ci ra z oznaczali te sam e n ak a zy i zakazy o b o w iązu jące zaw sze i w szędzie; czw arty r a z oznaczali ró żn ą postać rea liz a c ji p ra w a n a tu ra ln e g o (1).

2 C y fry a ra b sk ie um ieszczone w n aw ia sa c h są o d n iesien iam i do stro n p ra c y H. W aśkiew icz, P ow szechność p ra w a n a tu ra ln eg o , w y d ru k o w a n e j w tym n u m erze S tu d ia P h il. C hrist.

(4)

[3] Uwagi do pracy H. Waśkiewicz 271 1311. ta w ypow iedź n a su w a czytelnikow i p o tró jn e w arto śc io w an ie : je d n o k w estio n u je spraw d zaln o ść — anonim ow y o sąd n ie n a d a je się do sp raw d za n ia ; d ru g i im p lik u je p o staw ę a lte rn a ty w n ą — albo cała w y p o ­ w ied ź je s t bezprzedm iotow a, albo osobnicy, k tó rzy nie m a ją ro z e z n a n ia p ro sty c h sp raw , nie p o w in n i być n az w an i „badaczam i” ; trzecie budzi p o d ejrz en ie o n ie k o n sek w e n cję — a u to rk a p rzy z n a je w sp o m n ian y m ro z ­ różnieniom w y ją tk o w ą operatyw ność, a je d n a k sam a n ie sto su je ich e fe k ty w n ie i sy stem aty czn ie — zw łaszcza w d rugiej części sw ego a r ty ­ kułu.

132. N iezborność w w arto śc io w an iu stu d ió w „pow szechności” 132. in n a w ypow iedź m a postać ek stre m isty cz n ą: z je d n ej stro n y — a firm a c ja , że ro zw aż an ia n a d p raw em n a tu ra ln y m i jego pow szechnością są „w ielow iekow e... w nieskończonej ilości w ersji... w nieskończonej licz­ bie p u n k tó w w id ze n ia” (2) „ju ż w sta ro ż y tn e j G re c ji” (1); z drugiej s tr o ­ n y — w yrażone zaw ężenia — „b a d a n ia ” n a w e t 20 w ie k u są „zaledw ie w fazie początkow ej... w sta d iu m początkow ym ... o sk ro m n y ch w y n i­ k a c h ” (7, 11). Te sk rajn o ści n ie p rz e szk a d zają au to rc e sc entralizow ać stu d ia p ra w a n a tu ra ln e g o i jego pow szechności w trze ch w iek a ch (XVIII,. X IX , X X) (2, 3, 4, 6).

133. Różne te n d e n c je w stu d io w a n iu „pow szechności”

133. n a s tę p n a w ypow iedź za w iera c h a ra k te ry sty k ę b ad a ń i stu d ió w — n a p rz e strz e n i w iek ó w X V III, X IX , X X — o p ra w ie n a tu ra ln y m i jego pow szechności. A u to rk a — ani nie podaje, an i n ie re a liz u je p la n u tego ch a rak te ry z o w a n ia . Z pełnego pow tórzeń splotu zdań d aje się — w te k ­ ście a u to rk i — w y ró żn ić trzy te n d e n c je o m aw iane bez in ty tu la c ji je d n o ­ brzm iących, bez o k re śle ń je dnoznacznych oraz bez p o w iąz an ia z n a z w i­ skam i p rze d staw ic ie li.

1331. T en d e n cja filo zo fu jąca

1331. p ie rw sz a te n d e n c ja ro zw ija n a głów nie w k ręg a ch ra c jo n a listy c z ­ n e j szkoły — n a płaszczyźnie filozoficznej — z pojęć i d efin icji u sta lo ­ nych w filozofii d e d u k u je s tru k tu r ę p r a w a n a tu ra ln e g o i jego p ow szech­ ności o raz niezm ienności (2, 4).

13311. a u to rk a — z je d n e j stro n y — d e z ap ro b u je p ra k ty k o w a n y ap rio - ry zm w p ierw szej te n d e n c ji (4); z dru g iej stro n y — n ie om ieszk u je so li­ daryzow ać się z zabiegam i ap rio ry sty c zn y m i, dając c z te ro k ro tn ie p ró b k i (19, 17, 5, 39): „w ję z y k u filozoficzno-praw nym ... w sp ó ln a w szy stk im ludziom ... św iadom ość istn ie n ia p ra w a n a tu ra ln e g o ” w yw odzi się z tego, że p raw o n a tu ra ln e posiad a „swe źródło” g enetyczne „w sw ym człow ie­ czeństw ie... w n a tu rz e lu d z k ie j”.

(5)

.272 J. Iwanicki [4] 13312. a u to rk a zarzuca filozofującym zw olennikom pow szechności p r a ­ w a n a tu ra ln eg o , że nie p o d jęli obro n y tej pow szechności — n a bazie em pirycznej — p rzeciw n eg a cji k o n stru o w a n e j śro d k am i in d u k c y jn y m i p rze z p rze d staw ic ie li d rugiej te n d en c ji. Je d n a k a u to rk a w y k az ała ty le d efe k ty w n o ści w k o n stru o w a n iu tej negacji, że tru d n o dojrzeć re a ln ą groźbę dla po staw y filozoficznej (4).

1332. T en d e n cja em piryczna bez w łaściw ej m etody

1332. d ruga te n d e n c ja — p ra w ie rów nolegle do p ierw szej ro zw ija ła się — w edług je d n ej a firm a c ji — w k ręg a ch b ad a ń h isto ry c zn o -p o ró w - naw czych p ra w a ; w ed łu g in n ej a firm a c ji — k ręg a ch pozytyw istów p r a ­ w a; w edług jeszcze in n ej a firm a c ji ro zw ija n ie staw ało się n a p o d sta w ie grom adzonych m a te ria łó w przez niefach o w y ch zbieraczy ta k ich ja k m i­ sjonarze, podróżnicy, k u p cy a n a w e t p rze z etnologów n iesto su jący ch w łaśc iw e j m etody. Trzeiba tu p o d k reślić, że w zajem n y sto su n ek tych

trzech u k ie ru n k o w a ń nie był sc h arak te ry z o w a n y p rzez a u to rk ę (3). 13321. a u to rk a w ięcej uw agi pośw ięca w arto śc io w an iu tej te n d en c ji. To w arto śc io w an ie je st d w o jak ie: I. jedno — d o d atn ie w y ra ż a ją c e się w stw ie rd z en iu „nowego nastaw ien ia... now ych m e to d ” oraz w p o sta w ie ­ n iu m ie jsc a dla n az w an ia d rugiej te n d e n c ji „I o drodzenie p ra w a n a tu ­ ra ln e g o ” (3).

II. d ru g ie w arto śc io w an ie u jem n e w w ielu p o w tó rzen iach i o d m ia ­ nach : n ajczęściej były to b a d a n ia sporadyczne i n iesy stem aty czn e, w „zupełnym o d e rw a n iu od k o n te k stu geograficznego, historycznego, k u ltu ra ln e g o i społecznego” (9, 10); częściej były to b a d a n ia n ie u m ie ję tn e i sztuczne: b ad a ją c y nie znał ję zy k a b a d a n y ch i stosow ał w y w iad y m ało ■skuteczne w tych w a ru n k a c h ; często były w użyciu „uogólnienia z m g lis­ ty c h d an y c h ” , a n a w e t z „jed n ej p rak ty k i... n a je d n y m te ry to riu m — b u ­ dow ano całą te o rię ” (6, 10).

N ierzadko w ystęp o w ały d efe k ty w p o sta ci p a ra d o k sa ln e j, gdyż „fa­ chow i etnologow ie” byli niefach o w y m i — a to nie tylko p rzez b ra k m e ­ tody (8), ale i przez niezdolność do zo biektyw izow ania p rze d m io tu b a ­ d ań : je d n o k ie ru n k o w e n asta w ie n ie k o n ce p cy jn e n ie pozw oliło ujm ow ać ogółu w łaściw ości o raz elem en tó w p ra k ty k i i zachow ania się u b a d a ­ n y ch (9).Ten su b ie k ty w iz m p rz e k szta łc ał się n a w e t w s k ra jn y aprioryzm , bow iem uznaw ano, że z fik cy jn eg o w y o b ra że n ia: „gdybym był człow ie­ kiem p ie rw o tn ty m ... co bym m y ślał i d ziała ł” m ożna w y p ro w ad zać ele­ m e n ty pojęciow e w y sta rc za jąc e do sfo rm u ło w an ia tez na te m a t b a d a ­ nych ludów .

Do ja sk ra w y c h d e p re c ja c ji m ożna dopasow ać, jako też d e p re cjo n u ją ce podsum ow anie, jeszcze je d n ą w ypow iedź a u to rk i: zanegow anie pow sze­

(6)

[5] Uwagi do pracy H.' Waśkiewicz 273 chności p ra w a n a tu ra ln e g o w d rugiej te n d e n c ji je s t o p a rte n a „ k r a ń ­ cowych, m odnych, ulu b io n y ch arg u m e n ta c h (3).

III. do pow yższego p o d su m o w an ia d orzuca się p o d su m o w an ie ze stro n y czytelnika, k tó re w aspekcie n eg a ty w n y m p o sia d a ta k ą p ostać: p o n ie ­ w aż d ru g iej te n d e n c ji nie przy p isan o żadnej dod atn iej cechy k o n k re tn e j, to (II) w arto śc io w an ie u je m n e razem w zięte sta n o w i zaprzeczenie p rz y ­ z n a w an iu dla d rugiej te n d e n c ji „now ych m e to d ” (I).

W aspekcie p ozytyw nym w y ra ż a się n a s tę p u ją c o : d ru g a te n d e n c ja zo­ sta ła p rze d sta w io n a tu ja k o w y jątk o w o je d n o lita w d efek tach i n e g a ­ cjach, ta k że tru d n o z p rze k o n an ie m jej p rzy z n ać w arto ść n a u k o w ą i u sp raw ie d liw ić za in te re so w an ie się n ią w zak resie tu rozw iniętym .

1333. T en d e n c ja em p iry czn a z w łaściw ą m eto d ą

1333. trz e c ia te n d e n c ja je s t w łączo n a „w ra m y II o d ro d ze n ia p ra w a n a tu ra ln e g o ” (5). T a trze cia te n d e n c ja — w aspekcie zasadniczym im p li­ k u je w spólne elem e n ty z d ru g ą te n d e n c ją : te w spólne elem e n ty s p ro ­ w a d z a ją się do p o sta w y m etodologicznej b a d a n ia p ra w a n a tu ra ln e g o n a bazie em pirycznej —■ śro d k am i in d u k c y jn y m i.

W aspekcie w y k o n a n ia trze cia te n d e n c ja p rz e c iw sta w ia się d ru g iej: św iad o m a całego z a k resu w a rto śc io w an ia u jem nego (II) w sto su n k u do d ru g iej te n d e n c ji — trz e c ia te n d e n c ja p rze ciw n e sposoby u zn a je za w ła ­ ściw e w b ad an iach .

A u to rk a — w sposób sy n te ty c zn y n ie rozróżnia, co tu je s t tylk o za p la ­ n o w an iem , a co je st ju ż w ykonaniem . J e d n a k w n ie k tó ry c h w y p o w ie­ dziach w sp o m in a o sporadycznych w y n ik ac h badaw czych, p rz e c iw sta ­ w ia ją c y c h się negacjom u trzy m y w a n y m w dru g iej te n d en c ji. W innych w y pow iedziach w iąże n ad z ie je z b a d a n ia m i będ ący m i dopiero w „ s ta ­ diu m p o czątk o w y m ” (7); a znow u w in n y c h w ypo w ied ziach w strz ą sa się p y ta ją c ą nieufnością, czy b adacze zd o łają być o b ie k ty w n y m i i k ry ty c z ­ ny m i (21).

S to so w an y sty l — bez zastrzeżeń — łączy fak ty czn o ść i m o ralizow anie. P rz y ty m nieliczn e elem e n ty m yślow e są w y ra żo n e w m nogiej liczbie zdań bez u p o rzą d k o w a n ia form alnego i treściow ego — n ie tylko n a trze ch stro n a c h (5, 6, 7) tzw. w stę p u , ale p rz y licznych p o w tó rze n iac h ta k ic h sam ych w ątk ó w , a u to rk a p o d d ała znow u om aw ian io m bez now ych ujęć n a dalszych trze ch stro n a c h (8, 9, 10), k tó re zostały w łączone oznacze­ niem „ I” do części (8—19) m a jąc ej sta n o w ić p rz e d sta w ie n ie re z u lta tó w b ad a ń dokonanych p rzez zw olenników trzeciej te n d en c ji, etnologów i antropologów społecznych —· n ad pow szechnością p ra w a n a tu ra ln e g o u a fry k a ń sk ic h lu d ó w żyjących obecnie n a poziom ie p ry m ity w n y c h fo rm życia społecznego (7, 8).

(7)

274 J. Iwanicki [6]

T u zw rócim y u w ag ę n a — 21. sposób tra k to w a n ia i 22. treść o m a­ w ian ą.

21. T ra k to w a n ie anonim ow e

21. w zak resie sposobu tr a k to w a n ia u ja w n ia się poczw órna postać anonim ow ości: 211. p ie rw sz a p o sta ć dotyczy n az w isk b adaczy: n a p rz ó d —■ w tej części ■— n a 10 stro n a c h te k s tu w id n ie je 18 odno śn ik ó w w sk az u ­ ją cy c h n a 30 stro n z p ra c M. G luckm ana. A u to rk a nie d aje żadnych u w y ra ź n ie ń odnośnie c h a ra k te ru odniesień, czy one dotyczą ad e k w a tn y c h odpow iedników , czy sta n o w ią lu ź n ą ilu s tra c ję . P rz y tym — w tekście G luckm an je s t w y m ieniony 5 razy, ale tylk o z p o d k reślen iem , że je s t „zw łaszcza... szczególnie in te re su ją c y m ” (11, 12), obok „in n y ch ” (14) „w spółczesnych etnologów ” . Ci in n i p o zostaw ieni są w anonim ow ości; w p ra w d zie — p rzy sp ecjaln ej okazji w y m ie n ien i są — M alinow ski i Bo- h a n n a n (10), ale to w y m ie n ien ie zaczerp n ięte zostało z p ra c G luckm ana.

212. d ru g a po stać anonim ow ości dotyczy n ie u ja w n ia n ia ro d z a ju lite ­ rackiego. Chociaż są w y ra ź n e w sk azan ia, że G lu ck m an w y stę p u je tu obok innych, to je d n a k nie m a żadnych danych rea ln y c h , iż cała ta p ie rw sz a część nie je s t niczym in n y m , ja k refe ro w a n ie m p rac y G lu ck ­ m ana. P rzy ty m zaznaczyć należy, że n ie m ożna w y ró żn ić w re fe ro w a n iu ja k ic h ś zdań w y ra ż a ją c y c h k ry ty k ę ze stro n y a u to rk i; co n ajw y żej spo­ ty k a się tu ogólnikow e podsum ow ania, k tó re m o g ły b y być o d erw a n e od refe ro w a n ia .

213. trz e c ia po stać anonim ow ości dotyczy nie p o d aw a n ia oznaczeń — ani im iennych, an i liczbow ych, an i geograficznych w o d n ie sie n iu do lu ­ dów, plem ion, społecznych g ru p b ad an y ch ; poza in c y d e n ta ln y m w y m ie­ n ie n iem p lem io n B arotse, B u sh m en i — in n e sk o n k rety z o w an ia n ie w y ­ stę p u ją .

214. cz w a rta postać anonim ow ości w y ra ż a się w tym , że a u to rk a n ia - u w y ra źn ia i nie rozgranicza — w 1 sposób sy stem aty czn y — n o rm zw ycza­ jow ych i n o rm p ra w a n a tu ra ln e g o ; w ta k ie j sy tu a c ji „n o rm a” n ie je s t pozbaw iona c h a ra k te ru anonim ow ości.

W k o n k lu z ji te m a tu o w ielopostaciow ej anonim ow ości n a rz u c a się ta k i sc h em a t zdaniow y: n ie k tó rz y etnologow ie u sta lili u n ie k tó ry c h p le ­ m ion, u n ie k tó ry c h g ru p społecznych w A fry ce u zn a w an ie n ie k tó ry c h n o rm postęp o w an ia.

22. U sta len ie p o d o b ień stw i rozbieżności w o d n ie sie n iu do treśc i 22. gdy chodzi o treść, to tu ta j zw rócim y uw agę odno śn ie pow szech­ ności p ra w a n a tu ra ln e g o — 221. n ap rz ó d —n a zachodzące p o d o b ień stw a 2. Pierw sza część: powszechność praw a naturalnego u ludów Afryki

(8)

[7] Uwagi do pracy H. Waśkiewicz 275 w zględnie rozbieżności; 222. n a s tę p n ie — n a ro d za je n o rm ; 223. w re sz ­ cie — n a p rzy k ła d y zbędnej rozw lekłości.

221. N iezborność w u jęciu p o d o b ie ń stw i rozbieżności

221. n a te m a t p o d o b ień stw a i rozbieżności — a u to rk a — 2211. w je d ­ n y m w y p a d k u — w y p o w iad a się w o d n ie sie n iu do zbadanych lu d ó w a fry k a ń sk ic h , żyjących obecnie n a p ry m ity w n y m sto p n iu w a ru n k ó w sp o łe c z n o -k u ltu ra ln y c h : „pom imo... p ozornej rozbieżności... m iędzy ich p raw am i... is tn ie ją znaczne p o d o b ie ń stw a” (11). T en zdecydow any osąd n ie p rze szk a d za au to rc e w y su n ąć o graniczenie, że w sp ra w ie podo b ień ­ stw a tre śc i „ tru d n o dać w y cz e rp u ją c ą o d p ow iedź” (13); p o d k reślo n a „tre ść ” n ie je s t now ym elem entem , gdyż p o d o b ień stw a n ie m ogą być u sta la n e w o d e rw a n iu od treści.

2212. d ru g i w y p a d e k ro zciąga się n a szerszy zak res: tu je s t a firm o w a - ne p odobieństw o m iędzy p ra w e m afry k a ń sk ic h lu d ó w żyjących p ry m i­ ty w n ie i p ra w e m uzn aw an y m przez w spółczesnych europejczyków . P oza tą a firm a c ją ·— p rzy ta cz a się zdanie B o h a n n an a , że pojęcia p ra w n e ty c h środow isk są n ie p rz etłu m ac za ln e w sk u te k różnic zasadniczych, zo staw ia­ ją c te d w ie a firm a c je bez skoordynow ania.

222. N iezborność w u ję ciu odm ian

222. w przedm iocie rodzajów , czy o d m ia n — a u to rk a p rzy ta cz a różne w y p ow iedzi: 2221. je d n a w ypow iedź w ylicza o d p o w ied n ik i p ra w a n a ­ tu raln eg o ta k ie, ja k in sty tu c je p ra w n e , m ałżeństw o, w łasność, rodzina, k a ra za b ez p raw ie (11).

2222. in n a w ypow iedź dopuszcza nieok reślo n o ść w sposobie i zaw ęża­ n ie za k resu : „chyba w szędzie zalicza się do p ra w a n a tu ra ln e g o n o rm y ud ziela ją ce o ch ro n y życia o ra z w łasn o ści” w y stę p o w a n ie jeszcze inn y ch no rm „ tru d n o n a ra z ie u sta lić ” (13).

2223. jeszcze in n a w ypow iedź — bez n a w ią z a n ia do p o p rzed n ich w y ­ licza znacznie dłuższą lis tę n o rm : I. n ie k a ra ć n iew innego; II. n ie k o rzy ­ sta ć z b ez p raw ia: III. sąd je s t w p ra w ie odebrać rzecz n ie p ra w n ie n a ­ b y tą ; IV. v o le n ti no n f i t iniuria; V. n ik t n ie je s t o d p o w ied zialn y za szko­ dy spow odow ane siłą w yższą; VI. p o w inność życzliw ości dla k rew n y ch i będących w p o trze b ie; V II. niedozw olone m ałżeństw o m iędzy k rew n y m i; V III. p oszanow anie w ładzy; IX. w łasności; X . ro d zin y (18).

2224. pozostaw ienie ta k ic h w ypow iedzi bez w arto śc io w a n ia w sk a z u je n a niezborność i niew ykończenie.

(9)

276 J. Iw anicki [8]

223. Z d an ia o n iew ykończonej sensow ności

223. to niew y k o ń czen ie u ja w n ia się w o d n iesien iu do sensow ności w ielu zdań, np. „ludy, k tó re ż y ją a k tu a ln ie n a w cześniejszych etap ach ro zw o ju ” (7, 11, 19); b a d a n ia n ie k tó ry c h etnologów w spółczesnych w y k a ­ zały, że n ie k tó re lu d y a fry k a ń sk ie u św ia d a m ia ją sobie „istnienie... n o rm p raw n y ch , ob o w iązu jący ch w szy stk ich bez w y ją tk u lu d z i” 11, 12, 17, 19).

2231. zbędne p o w ięk szan ie częste te k s tu m a ja sk ra w y okaz w p rz e d ­ sta w ie n iu n a trze ch stro n ac h (15, 16, 17) prostego p rz y k ła d u za cz erp n ię­ tego z G lu ck m an a: p rzecież dla w yłuszczenia isto tn y c h elem e n tó w w aż­ n y ch w y starczy ło by n a w e t sześć zdań.

3. Druga część: prawo naturalne w koncepcjach1 pozaeuropejskich

31. zaczniem y od sc h a ra k te ry z o w a n ia — do tej części — w stęp u . 311. P o w tó rz e n ia p o p rzed n ich w ypow iedzi

311. n ap rz ó d rzu cim y ok iem n a jego sto su n ek do poprzed n ich ro z w a ­ żań : a u to rk ą pośw ięca p ie rw sz e trz y stro n y (19—21) ogólnym om ów ie­ n iom ; zasadnicze elem e n ty są p o w tó rzen iem p o p rze d n ich w ypow iedzi — g łó w n ie — n a stro n a c h 6—9. P o w tó rz en ia w p ro w a d za się bez fo rm a ln y c h n a w ią z a ń do p o p rze d n ich tek stó w .

312. N ieskoordynow anie w ą tk ó w

312. n a s tę p n ie zw róćm y uw agę n a n ie sk o o rd y n o w a n ie poszczególnych w ą tk ó w tego w stę p u : 3121. w je d n y m — a u to rk a cz te ro k ro tn ie p o w ta rz a (19, 20) zdan ie anonim ow ych p rze ciw n ik ó w u trzy m u jąc e, że kon cep cja p r a w a n a tu ra ln e g o je s t w yłączn ie w y tw o re m relig ii ch rz eśc ija ń sk iej. Po ty c h p o w tó rze n iac h a u to rk a w y ja śn ia , że chodzi tu w y ra ź n ie ty lko o re - lig ię rz y m sk o -k a to lic k ą (20).

3122. w in n y m w ą tk u w y stę p u je p o dobna niezb o rn o ść: z je d n e j s tr o ­ n y ·— a firm u je się, że relig io m ta k im , ja k ju d aizm , islam izm , hin d u izm , buddyzm oraz k u ltu r a c h iń sk a — je s t w sp ó ln e u zn a w an ie n o rm p r a w ­ n y ch n ieu sta n o w io n y ch p rzez ludzi (22).

Z dru g iej stro n y ·— a u to rk a dopuszcza zdanie, że b u d d y ści u z n a ją ty lk o p ra w o u stan o w io n e przez w ład ze społeczne (37).

3123. jeszcze in n y w ą te k ·—· ra z — im p lik u je w y ró ż n ie n ie: „jed y n ie n a te m a t ch iń sk ich k o n ce p cji p ra w a n a tu ra ln e g o istn ie je tro ch ę lite ra tu ry ... J. N eed h am a oraz L a to u re tte ’a” (21); to znow u zaciera ślad y w y ró ż n ie ­ n ia : p rz y o m a w ian iu k o n cep cji chińskiej (30—37) a u to rk a n ie n a w ią z u je do w y m ien io n y ch tu dw u uczonych, a ty lko r e f e r u je jed n eg o uczonego H u S h ih i ta k ą jed n o ść sto su je p rz y o m a w ia n iu koncep cji n ie chińskich.

(10)

[9] Uwagi do pracy H. Waśkiewicz 277

32. P rz eg lą d k oncepcji

321. P ra w o n a tu ra ln e w koncep cji ju d a izm u

W sp ra w ie tej kon cep cji n a s trę c z a ją się ta k ie u w a g i: 3211. w pierw szy m rzędzie należy podk reślić, że a u to rk a o p ie ra sw oje re fe ro w a n ie n a 7 cy­ ta ta c h z F rech o fa, u w zg lę d n ia jąc 10 s tro n z jego p ra c y T he N a tu ra l L a w (15—26).

3212. n a s tę p n ie b io rąc pod uw agę istn ie n ie opinii, że p rzy m ierze w y ­ bran eg o n a ro d u z Ja h w e stw orzyło pod atn o ść do p rzy c iem n ian ia p o ­ w szechności p ra w a n a tu ra ln e g o , w idzi się p o trze b ę p o sta w y w y ja ś n ie - nio w ej; u a u to rk i ta k a p o sta w a n ie p o ja w ia się.

3213. dalej — p rz e d sta w ie n ie a u to rk i odnośnie koncep cji w y stę p u jąc ej w ju d a izm ie im p lik u je obraz pozaczasow ego m o n o litu u k o n sty tu o w an eg o ze sko o rd y n o w an y ch sk ła d n ik ó w — P ism o św., tra d y c ji talm u d y czn ej oraz p ra k ty k i niezm ien n ej. Mało p rz e k o n y w u jący sta je się te n obraz, zw łaszcza gdy b ierze się pod uw agę sp e c ja ln y w z ro st w pływ ów greckich w pierw szy ch w iek a ch — p rze d i po C hry stu sie.

3214. w reszcie ■— dodać należy, że a u to rk a n ie sprecy zo w ała k ry te rió w k o n k retn e g o ro zró żn ie n ia p ra w a n a tu ra ln e g o od pozytyw nego. P rz y ta c z a ­ n e zdanie ta k ie : p raw o n a tu ra ln e je s t w y k ry w a n e p rze z rozum lu d zk i w p ra w ie p isa n y m (23), obok zdania tak ieg o : to p raw o w całości p o zn a ją tylk o nieliczni uczeni strażn icy , in te rp re ta to rz y (24), p rzek aziciele (23); o ra z jeszcze in n e zdanie ta k ie : in n i — poza w ym ien io n y m i — m a ją p o ­ z n a n ie tylk o w w ą sk im za k resie (24) — te zd a n ia bez dodatkow ego w a r ­ tościow ania są w y ra ze m p ro stej n iezborności w sto su n k u do w ypow iedzi p o przednio tu om ów ionych, (13311).

322. P ra w o n a tu ra ln e w kon cep cji islam skiej

322. w p a ra g ra fie o p ra w ie n a tu ra ln y m w kon cep cji islam sk iej — a u to rk a o p ie ra sw oje o m a w ian ie n a ośm iu c y ta ta c h w p rac y K h a lifa A b d u l H ak im a, u w zg lę d n ia jąc około 20 stro n tego dzieła.

3221. w p rz e d sta w ie n iu a u to rk i w y stę p u ją n ie sk o o rd y n o w a n e sy tu a cje: 32211. oto w je d n ej sy tu a c ji m ieszczą się dw a rów noległe w ą tk i: p ie rw ­ szy p o sia d a talki w y ra z: obok p ra w a n a tu ra ln e g o z u sta n o w iein ia boże­ go —■ dopuszcza się p ra w o z u sta n o w ie n ia ludzkiego. Na d ru g i ■—· sk ła d a się ta k a tre ść : p raw o n a tu ra ln e posiad a p ra w ie n ieograniczony zakres i zróżnicow anie, a w obec ta k ie j rozciągłości nie w id ać p o trze b y i m ie j­ sca, n a p raw o z u sta n o w ie n ia ludzkiego.

32212. in n e n ie sk o o rd y n o w a n ie dotyczy ta k ie j treśc i: z je d n ej stro n y — a u to rk a p rz y p isu je islam sk iej k o ncepcji p ra w a n a tu ra ln e g o , że je s t ona b ardzo b lis k a koncepcjom e u ro p e jsk im (27), a le — z d rugiej stro n y — p o d k reśliw szy w k o ncepcji islam sk iej p ra w ie n ieograniczony zakres dla

(11)

278 J. Iw anicki

[10]

„ p ra w a n a tu ra ln e g o ” nie p ró b o w a ła w arto ścio w ać, że ta naz w a n ie m oże się odnosić do w szy stk ich d esy g n ató w jed n oznacznie; raczej dla dużej części d esygnatów o znaczanie posiadało c h a ra k te r m etafo ry czn y . K o ra n i S ta ry T e sta m e n t z a w ie ra ją w iele n orm , k tó re n ie m a ją re a ln e j w arto śc i p ra w a n atu ra ln eg o .

32213. w reszcie — a u to rk a n ie p rzean alizo w ała, co m oże znaczyć p ro - m u lg a c ja p ra w a bożego p rzez p ro ro k ó w : przecież często p ro ro c k ie o św ia d ­ czenie p ro m u lg u ją c e ja k ą ś no rm ę, ja k o p raw o boże, znaczy tylk o zgodność m o ra ln ą z p o rzą d k iem bożym . W ta k ich w y p ad k a ch p ro m u lg a c ja sta je się źródłem u s ta n a w ia n ia n o rm y postępow ania.

323. P ra w o n a tu ra ln e w koncep cji h in d u sk iej

323. a u to rk a r e fe r u je h in d u sk ą k o ncepcję p ra w a n a tu ra ln e g o n a p o d ­ sta w ie sied m iu cy tató w z p ra c y M. S. S u n d aram a , u w zg lę d n ia jąc siedem stro n jego dzieła (69—73, 85, 86).

3231. te k s t p rze d sta w io n y p rzez a u to rk ę n ie u ja w n ia w ykończonego zd eterm in o w an ia. 32311. zag ad n ien ie n o rm zwy czaj ow ych n ie zostało d otknięte.

32312. p ra w u n a tu ry p rz y p isu je się p o w szechną i a b s o lu tn ą rolę, ale a u to rk a za ła tw ia tę sp raw ę o g ó ln ik o w ą d e k la ra c ją , że — w ed łu g h in ­ duskiej koncep cji — „praw o n a tu ry n o rm u je ab so lu tn ie w szy stk ie p rz e ­ ja w y życia ludzkiego (28, 29), bez u ja w n ie n ia tro sk i o w y ja ś n ie n ie asp ek ­ tó w m ożliw ości, czy fak ty czn o ści w rea lizo w a n iu i o sią g a n iu rozlicznej sp e cy fik ac ji o raz w ielo rak ieg o sto so w a n ia p ra w a n a tu ry do w szy stk ich p rze jaw ó w życia.

32313. dla p ra w a z u sta n iw ie n ia ludzkiego n ie p rz y p isu je się żadnej roli, ale a u to rk a w szerokiej sk a li o rzeka o różnjO h p o sta w ac h H in d u ­ sów w zględem tego p ra w a : z je d n e j stro n y —■ u z n a ją je za obow iązujące, to znow u — n ie sp rze ciw ia ją m u się; z dru g iej stro n y — n ie in te re s u ją się n im , ig n o ru ją je, u z n a ją za n ie p o trzeb n e , m a ją obow iązek czynnego sprzeciw u, gdy u z n a ją je za niezgodne z p ra w e m n a tu ry . K o n k lu z ja n a ­ rz u c a się: o w ażn y m p o w iedziane było k ró tk o i n ie jasn o ; a o n ie w a ż ­ n ym — m ów iło się w iele i zaw ile.

32314. w ed łu g je d n ej w ypow iedzi a u to rk i — praw o n a tu ry je s t n ie - sp isan e (29); w ed łu g d rugiej w ypow iedzi — szukać n ależy p ra w a n a tu ry w księg ach św ię ty ch (30).

32315. a u to rk a — p rzy p ro sty m zabiegu u sta le n ia nazw y dla p ra w a — sto su je p o stę p o w an ie złożone, p ełn e w e rb a liz m u : w p ierw szy m rzu c ie orzeka, że p raw o n a tu ra ln e je s t „raczej” p ra w e m n a tu ry (28 i „U w agi” 123); w d ru g im rzu cie — k o ry g u je o rze k an ie : p ra w o n a tu r y je s t „ w p ro st” p ra w e m S ziw a (Bóg), (29).

(12)

Uwagi do pracy H. Waśkiewicz 279

324. P ra w o n a tu ry w k o n cep cji chińskiej

324. w p a ra g ra fie o chińskiej k oncepcji p ra w a n a t. — a u to rk a o p iera re fe ro w a n ie n a 18 cyto w an iach p rac y H u S hih, u w zg lę d n ia jąc około 30 stro n tegoż au to ra . O m aw ian ie dotyczy p ięciu odm ian.

3241. P ierw sze dw ie o d m ia n y w koncep cji chińskiej

3241. te dw ie odm iany — a u to rk a w yłącza z „obecnych z a in te re so ­ w ań (30), a m im o w yłączenia tr a k tu je tu obie (30, 31). P ow odu dla w y ­ łą cz en ia p ie rw sz ej n ie m ożna się doszukać w tek ście; pow ód w yłącze­ n ia d rugiej — ch y b a ·— spro w ad za się do w yłuszczenia, że ta d ru g a od­ m ia n a dotyczy p ra w a pozytyw nego, będącego w y ra ze m w oli bożej (30).

J e d n a k dalszy ciąg o sła b ia to w łuszczenie p rze d staw ie n ie m , że n a tu r ą Boga je s t m iłość i w ola (31), a w ięc p raw o w y ła n ia się z n a tu ry bożej.

3242. P ra w o n a tu ry u L ao tse i K o n fu c ju sz a

3252. kon cep cję L ao tse i K o n fu c ju sz a —· a u to rk a tr a k tu je o d dzielnie ja k o dw ie, pom im o zaznaczenia, że k o n fu c ja ń sk a p o k ry w a się z la o tse a ń - sk ą (33), gdyż obie m ów ią — w te n sam sposób i tylk o — o praw ie, k tó ­ r e — ra z je s t „drogą Niebios... N a tu ry 31), d ru g i ra z — je s t drogą „W ielkiego W ykonaw cy” (32); ale n ie je s t — ani z u sta n o w ie n ia lu d z ­ kiego, an i z u sta n o w ie n ia bożego (31). T en sposób fo rm u ło w a n ia je st w y ra ze m tw o rze n ia rozw lekłości w e rb a ln e j.

32421. ta k ie sam o p o stę p o w an ie u ja w n ia się w p rz e d sta w ie n iu nazw y i treśc i p ra w a — bez k o o rd y n o w a n ia : n ap rz ó d — w o ddzielnych dw u zd an iach —· w je d n y m — n az w a „ t’ie n ” je s t podm iotem , w dru g im — n az w a „ t’ien ta o ” je s t podm iotem , a w obu, jako orzeczenie w y ra ż a ją c e treść, f ig u ru je : „jest pow szechnym p o rzą d k iem kosm iczno-m oralnego św ia ta ” (31, 32, 33).

32422. n a s tę p n ie — to n iesk o o rd y n o w an ie zw iększa się dodaniem — nie ty lk o — trzeciego zd a n ia o treśc i, że „ t’ien ta o ” w zastosow aniu do sy tu a c ji lud zk iej nosi nazw ę „ w u -w e i” i oznacza „nic n ie czynić” (32), ale i czw artego zdania o tre śc i — w życiu społecznym k ażdy działa zgodnie ze sw oim „ t’ien ta o ” (32).

3243. K oncep cja p ra w a n a tu ry „li”

3243, w p rz e d sta w ie n iu p ią te j o d m ia n y koncep cji nie z u sta n o w ien ia an i ludzkiego, ani bożego sp o ty k a się za w iłą sy tu a c ję : 32431. z je d n ej stro n y — w y stę p u je dw uzn aczn ik —■ ra z „lei” i „lai” p o k ry w a ją się z n a­ czeniem , gdyż obie są n az w am i n o rm p o stę p o w an ia ; d ru g i ra z — „lai” oznacza d obre obyczaje, n o rm y p o p raw n eg o zach o w an ia się w sy ­ tu a c ja c h życiow ych a zw łaszcza w sy tu a c ja c h re lig ijn y ch .

(13)

280 J. Iwanicki

[12]

32432. z drugiej stro n y — a u to rk a w nosi tw ie rd z en ie , że zachodni uczeni d o p a tru ją się w „lai” nazw y p ra w a n a tu ra ln e g o . H u S h ih przeczy tem u, gdyż ta k ie n o rm y n ie były an i znane, an i p ra k ty k o w a n e .

3245. in n a zaw iłość p o w sta ła z p odw ójnego n iew y k o ń czen ia: 32441. jed n o u ja w n ia dw a oddzielne zabiegi: w pierw szy m zabiegu a u to rk a p rz y p isu je dla H u S h ih u zn a w an ie w „lei” o d p o w ied n ik a p r a w a n a ­ tu ra ln e g o ; dopiero po p rzeb y ciu p ew n e j odległości om aw ianiem — a u to r­ k a w d ru g im zabiegu czyni d o d atek do p rzy p isy w a n ia d la H u S hih ty lk o u zn a w an ia , że „lei” je s t p ra w e m n a tu ry je d y n ie danej rzeczy k o n ­ k re tn e j (35).

32442. d ru g ie niew y k o ń czen ie u ja w n ia się w w ypow iedzi początkow o anonim ow ej, a po tem zw iązanej z H ai;n-Fei, M enciusem i innym i, w ciąż w o d e rw a n iu od H u S h ih : tre śc ią w ypow iedzi je s t to, że „ tao ” i „ t’ien ta o ” je s t p raw em n a tu r y całego w szech św iata (36). Z m ie n n e p o stę p o w a­ n ie a u to rk i w p o staci — to ■— w iąz an ia w yraźnego z im ien ie m H u S h ih — to —· w yraźnego o d ry w a n ia tw orzy sy tu a c ję sztuczną i zaw iłą, bo p rzecież całość je s t refe ro w a n ie m n a p o d sta w ie jednego źródła, czyli n a p o d sta w ie H u S hih.

325. P ra w o n a tu ra ln e w koncep cji b u d d y jsk iej

325. odnośnie kon cep cji b u d d y jsk iej — a u to rk a p o d a je — za S uzuki D aisetz — że w tej k oncepcji u zn a w an e je s t je d y n ie pozy ty w n e p raw o z u sta n o w ie n ia ludzkiego dla n o rm o w an ia życia społecznego, oraz, że ta pozytyw ność n ie p rze szk a d za p ra w u być n a tu ra ln y m .

3251. P ra w o pozy ty w n e p o k ry w a się z n a tu ra ln y m

3251. to zró w n an ie dw u w arto śc i o p ie ra się n a p o stu lacie, że p raw o p o zy ty w n e nie m iałoby m ocy obow iązu jącej, gdyby n ie było w y razem społecznej n a tu ry lud zk iej (38). Zw ażyw szy pow yższe u w a ru n k o w a n ie — m ożna uznać, że p raw o po zy ty w n e stan o w i a s p e k t p ra w a n a tu ry .

3252. N iekonsekw encje

3252. A u to rk a osiągnąw szy ta k ą kon k lu zję, pozostaje p rzy niej — bez u ja w n ie n ia ja k ieg o k o lw iek poczucia p o trze b y w p ro w a d ze n ia w a rto śc io ­ w an ia. A przecież w te n o rz e jej p rz e d sta w ie n ia sp raw y — n ie u n ik n ie - n ie — im p lik u ją się p ew n e d ew iacje: 32521. je d n a — o asp ek cie życio- w o -p rak ty cz n y m : p oniew aż k ry te ria ro zró żn ien ia n ie zostały u stalone, w ięc k ażdy zespół norm z u sta n o w ie n ia w ład z społecznych dla u łożenia p rz e ja w ó w ludzkiej działalności społecznej — m ia łb y pod atn o ść bycia zespołem p ra w a n a tu ry .

32522. d ru g a d ew ia cja — o aspekcie logicznym : oto p ierw szy elem e n t u k ła d u m yślow ego — p ra w o z u sta n o w ien ia w ład z y społecznej je s t

(14)

[13] Uwagi do pracy H. Waśkiewicz 281 g w a ra n c ją dla ciągłego istn ie n ia s tr u k tu r y społecznej „bez tego p ra w a życie społeczne byłoby niem ożliw e” (37).

A oto d ru g i elem e n t dalszego ciągu m yślow ego: znow u g w aran c ją, źródłem obow iązu jącej m ocy p ra w a nie m oże być nic innego, ja k lu d z k a n a tu r a społeczna „ostatecznym źródłem ... i p o d sta w ą obow iązującej m ocy p ra w a je s t n a tu r a lu d z k a ” (38). T en u k ła d m yślow y je s t w y ra ź n ie za b ie­ giem kołow ym : w te k ście a u to rk i n ie w idać żadnych p ró b o calen ia tego u k ła d u p rze d niep o p raw n o ścią.

4. P od su m o w an ie

4. pow yższe „U w agi” z a w ie ra ją p o d k re śle n ia : 41. z je d n ej stro n y — rozw lekłości; 42. z d rugiej stro n y — zaw iłości o ra z n ie jasn o ści, w y s tę ­ p u ją cy c h w p ra c y H. W aśkiew icz „Pow szechność...”.

41. n a rozw lekłość sk ła d a ją się: 411. zarów no — zabiegi czysto w e r ­ b aln e; 412. ja k i p o w tó rze n ia n ieu zasad n io n e an i fo rm a ln ie , an i treściow o. 42. zaw iłość i n iejasn o ść — n ajczęściej odno śn ie sy tu a c ji p ro sty c h — w y stę p u ją w różnych postaciach.

421. w p ostaci b ra k u u sy stem a ty zo w a n ia k o n sek w en tn eg o — za ró w ­ no — w sto su n k u do całości, ja k i w sto su n k u do poszczególnych części. 422. u sta la n ie te m a tu nie zaw iera pełnego sfo rm u ło w an ia, a zm ian a te m aty cz n a p o ja w ia się bez d y sk u sji o ra z bez w y jaśn ień .

423. b ra k w yraźnego u sta le n ia znaczeń dla pojęć o p era ty w n y ch w p r a ­ cy n ad „P ow szechnością”.

424. niezborność i n ie sk o o rd y n o w a n ie w y stę p u ją w szerokiej sk ali; p oczynając od nieporozum ień, a idąc p oprzez kołow e p o stęp o w an ie n ie ­ p o p raw n e i kończąc n a zd a n ia ch w y k lu cz ając y ch się w zajem nie. W tę sk alę w chodzą zd a n ia o niew ykończonej sensow ności.

425. w w ypow iedziach b r a k zd e te rm in o w a n ia i n ie m a p ró b ro zw a­ żania n a d m ożliw ością, czy fak ty c zn o śc ią tego s ta n u rzeczy.

426. n ie m a w yznaczeń — an i fo rm aln y ch , an i rzeczow ych dla ro zró ż­ n ienia, k tó re zdania, czy ich zespoły, są o dtw orzeniem m y śli innych p rze d staw ic ie li, a k tó re są p rze tw o rz en ia m i dokonanym i p rze z sam ą au to rk ę.

427. n ie podano fo rm aln eg o w y d zielen ia w ą tk ó w głów nych od ubocz­ nych.

(15)

282 J. Iwanicki [H ]

428. ogólnikow ość i anonim ow ość c e ch u ją re fe ro w a n ie rea lizo w a n e p rze z a u to rk ę : n a w e t w zasadniczym p rz e d sta w ie n iu koncep cji -różnych au to ró w nie m a fo rm a ln y c h u w y ra źn ień uszczegółow ienia.

429. b io rąc pod uw agę om ów iony sta n rzeczy — zdaw ało się, że nie będzie niestosow nością dokonać w y b o ru odpow iednich zdań i ułożenia ich w całość in fo rm u ją c ą o p ro b lem ie i o p ró b ac h ro z w ią z y w a n ia 3.

3 W ybór ta k i został w y d ru k o w a n y w S tu d ia P hil. C h rist. 4 (1968) 1, 119—134.

Cytaty

Powiązane dokumenty

na wschodzie Europy, a sam Buber stał się jednym z tych zachod- nich Żydów, którzy nie tylko nie pogardzali wschodnimi braćmi, ale widzieli w nich początek odrodzenia tego,

In het nieuwe volkshuisvestingsplan wordt gesignaleerd dat de laatste jaren (te) weinig aandacht besteed is aan de midden- en hogere-inkomensgroepen. Het

Kleine moleculen hebben allemaal dezelfde looptijd. Datzelfde geldt voor grote moleculen, die de gel helemaal niet in gaan. De gel kan alleen moleculen schei- den die niet te groot

This presentation will be based on preliminary results of the research and demonstrate a prototype software that allows simultaneous visualization of the parallelized

Sądzę, że interpre­ tacja myślenia jako dziękczynienia, filozoficznie zainicjowana i szeroko rozwi­ nięta przez Heideggera, a przecież uobecniająca się fragmentarycznie

Szczególny przypadek aluzji w M istrzu i Małgorzacie stanowi nawiązanie do tradycji literackiej poprzez zaprzeczenie treści, którą ona niesie. Przykładu może tu

politej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, świato­ poglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodą ich wyrażania w życiu publicz­

Zatem rozważanie na temat tego, czym dokładnie dla przedstawicieli nowej teorii prawa naturalnego jest prawo, jest właśnie rozważaniem na temat tego, co jest przypadkiem