Express Lubelski. 12 Grudzień (1930)

O t

B ED A K C IA l L U B L I N

UL. K O ŚC IU SZK I 8

Express Lubelski

matem n «MHMn

„

jo k. (EMA 20 Aft.

Rząd Nemiec pod dyktatura ulicy

filmu „Na zachodzie bez zmian"

Ostateczny zakaz wyświetlania

' BERLIN, 11.12. — Tel. wł. — Najjaskrawszym dowodem dyk­

tatury ulicy w Niemczech jest o- gloszony dziś zakaz wyświetla­

nia filmu produkcji amerykań­

skiej według głośnej powieści Remarque*a „Na zachodzie bez zmian**.

Od czasu premjery narodowi socjaliści zaczęli podburzać uli­

cę przeciwko wyświetlaniu tego obrazu, przyczem dochodziło czę sto do krwawych starć z poli­

c ją .

Dzięki bezustannym atakom (narodowych socjalistów sprawa dostała się przed odwoławczy sąd cenzury w ministerstwie pp-raw wewnętrznych Rzeszy.

Sąd ten uległ naciskowi i osta­

tecznie zakazał wyświetlania fil-

|mu.

W uzasadnieniu zakazu pod­

kreśla sąd, że „Na zachodzie bez

I zmian1* nie jest filmem wojen- ] nym, ale filmem klęski niemiec­

kiej, a niema narodu, któryby po zwolil na przedstawienie swojej klęski.

Niezmiernie charakterystycz­

ne jest zastrzeżenie zawarte w u- zasadnieniu zakazu, iż decyzja ta nie zapadła pod naciskiem ulicy.

Zupełnie bez uwzględnienia po zostały wywody obrońcy, który wykazywał, że celem obrazu

„Na zachodzie bez zmian** jest szerzenie idei pacyfistycznych w całym świecie przez przed­

stawienie męczarni żołnierzy w rowach strzeleckich.

Właściwym powodem rozhu­

śtania ulicy przez narodowych socjalistów była właśnie obawa, aby film ten nie ochłodził zapa­

łu wojennego, tak gorliwie pod­

sycanego przez hitlerowców.

Tajemnicza afera szpiegowska

Dochodzenie w

TULON, 11. 12. W związku z ujawnieniem pewnych faktów, władze bezpieczeństwa rozpoczę­

ty w okolicach Tuionu śled ztw w sprawie, pozostającej w związ ku z obroną narodową,.

Rezultaty śledztwa trzymane są

okolicy Tuionu

■w wielkiej tajemnicy, chociaż sprawa ta, jak się zdaje, nie posia da tak wielkiej doniosłości, jaką przypisywano jej w kuluarach Iz­

by oraz w niektórych dziennikach.

(PAT).

Trzeci kandydat na premiera francuskiego

Senator Steeg z szeregów opozycji

PARYŻ, 11.12. — Tel. wł. — Ponieważ misja senatora Lavala utworzenia rządu rozbiła się o opór radykalnych socjalistów, którzy nie zgodzili się na wejście do gabinetu dotychczasowego premjera Tardieu, przeto prezy­

dent powierzył obecnie misję tę senatorowi Steegowi z opozycji radykalno - socjalistycznej.

Steeg oświadczył, że misję tę przyjmuje i będzie się starał u- tworzyć gabinet zawieszenia bro­

ni i odprężenia.

Steeg jest po Barthou i Lava- lu, których starania o utworze-

nie rządu rozbiły się, trzecim z rzędu kandydatem na stanowisko premjera.

ABMINISIRLCIA:

L U B L I N

UL. KO&&U.SZK1 8 TELEFON Nr. SCO

AUDJENC1E

u p. Prezydenta Rzplitej

P. Prezydent Rzplitej przyjął wczoraj o godz. 11 rano posła polskiego w Sztokholmie p. Roz­

wadowskiego, a o godz. 1130 po­

sła polskiego w Madrycie p. Per- (owskiego.

Pomnik Tadeusza Kościuszki w Łodzi

rzeźba MieczyisJawa Lubelskiego (1) i Władysława Wagnera (2). Odsłonię­

cie pomnika ma nastąpić w dniu 14 b. m. w obecności Prezydenta Rzeczypos­

politej w Łodzi.

Zrabowane godło Polski w N emczech

Szczegóły prowokacyjnego pogwałcenia naszej granicy pod Sltowem

BYDGOSZCZ. 1 1 .1 2 .— Tel wł. — Zuchwały napad bandy Niemców koło miejscowości Si­

tów w pow. lubawskim, którzy pogwałcili granice polską, rabu­

jąc i unosząc w S?ląb Niemiec poi skie słupy graniczne i godło pań­

stwowe, jest przedmiotem śledz­

twa ze strony naszych władz granicznych.

•Ustalono niezbicie, że napadu dokonała grupa onganizaoji hit­

lerowców w Bischofswcrder ce­

lem manifestacyjnego naruszenia granicy polskiej.

Jak stwierdzono, zrabowane

'godło państwowe polskie znaj­

duje się w magistracie w Bi- schofswerdcr, słupy graniczne zaś złożono prowokacyjnie pod pomnikiem poległych na wojnie

żołnierzy niemieckich.

Starosta lubawski wystosował do landrata w Bischofswcrder żądanie natychmiastowego wszczęcia dochodzeń na miejscu i zwrócenia polskiego godła pań­

stwowego.

Na żądanie to landrat w Bt- schofwerder nie nadesłał do?

tychczas żadnej odpowiedzi.

0 zwolnienie posła Korfantego

Wniosek ChD w sejmie śląskim

KATOWICE, 11.12. - Tel. wł.

Na posiedzeniu komisji regulami­

nowej sejmu śląskiego, której przewodniczył poseł Chmielew­

ski (BI. Korfantego), rozpatrywa no nagły wniosek klubu Oh. D., w sprawie wstrzymania postępo­

wania kartiosądowego przeciw posłowi Korfantemu 1 zwolnienia go z więzienia. Komisja wniosek uchwaliła i postanowiła przedsta­

wić go na sobotnieni plenameiu posiedzenie sejmu. (W).

Wzrost eksportu węgla polskiego

przez Gdynie i Gdańsk

GDYNIA, 11. 12.— Tel. wł. — Eksport węgla polskiego przez Gdynię i Gdańsk osiągnął w listo padzie b. r. rekordową wysokość, gdyż dosięgnął sumy 753,400 ton, z czego wywieziono przez Gdańsk 517,495 ton, przez Gdynię 245.905 ton.

Eksport węgla przez Gdańsk i Gdynię przewyższył w listopa­

dzie b. r. o 7 proc. Ilość ton, wy­

wiezioną w listopadzie roku 1929.

N O W Y S E N A T P R Z Y P R A C Y

W y b ó r p r e z y d j u m d r u g i e j Is z b y p a r l a m e n t a r n e j

Posiedzenie Senatu rozpoczęło się punktualnie o godz. 12-ej.

Na ławach rządowych obecni prezes Rady ministrów płk. Sła­

wek, minister spraw zagranicz­

nych sen. Zaleski i min. roluiotwa sen. Janta - Połczyński.

Pierwszy punkt porządku dziennego obejmował

wybór wicemarszałków.

Głosowano przy pomocy kar­

tek. Głosowało 102 senatorów.

Ważnych głosów oddano S4, bezwzględna większość wynosiła więc 43.

Otrzymali: sen. Antoni Boguc

Zeznania b. ministra sprawiedliwości

sprawie skandalu banku Oustrica

PARYŻ, 11. 12. Na dzisiejszem posiedzeniu parlamentarnej ko­

misji śledczej deputowany i b. mi nister sprawiedliwości Rani Pe- ret składał z wielkiem wzrusze­

niem zeznania, w których przed­

stawiał warunki przyjęcia na ry­

nek walorów „Snia Viscosa“ oraz okoliczności, w jakich stał się rad

Zaznaczył on, że z sumy 281.250 franków, oddanych do jego dy­

spozycji za porady prawne, po­

brał tylko 200.000 franków, bę­

dąc zaś członkiem rządu, nie po­

bierał żadnego honorarium. Ko­

misja uznała, że zeznania Pereta są całkowicie zgodne z opinjami rzeczoznawców. (PAT).

ki 72, sen. Jakób Bojko 69, sen.

Leszczyński 71, se. ks. Boldt 14, sen. ks. Lubomirski 2 głosy. Wy- bani senatorowie:

Bogucki, Bojko i Leszczyński oświadczyli, że wybór przyj­

mują.

Po dwukrotnem . głosowaniu wybrano następnie sekretarzami senatorów Barańskiego, Mendel- sohna, Rogowicza, Wańkowicza, Hubioką, Masłowa.

Następnie przystąpiono do wniosku nagłego Bloku Bezpar­

tyjnego

w sprawie zmiany regulaminu obrad Senatu.

Wniosek uzasadniał sen. Tar­

gowski, wiceprezes klubu, zazna czając, że projekt zmiany wnie­

siony został po to by umożliwić

Izbie dokładne przepracowanie regulaminu, prosi więc o odesła­

nie projektu do komisji regułami nowej, aby przygotowała spra­

wozdanie na następne posiedze­

nie.

Przeciwko temu wnioskowi przemawjął £ep. Kopciński ź T^PS,- k tó ry ' ińVaża' nagłość 'za zbyteczną i prosi marszałka Se­

natu, aby zdjął wniośek ' z po­

rządku dziennego, jako, wniesio­

ny rzekomo niezgodnie z reguła minem.

Marszałek w odpowiedzi za­

znaczył, że na początku posie­

dzenia zawiadomił Izbę o zgło­

szonym wniosku nagłym, podda je więc nagłość pod głosowanie.

Nagłość ucliwalono a wniosek odesłano do komisji regulamino­

wej.

Marszałek zwrócił się do klu­

bów, aby desygnowały

iv myśl dotychczas stosowanego klucza

członków do komisji regulamino­

wej, wyznaczając pierwsze jej po siedzenie h a jutro na godz. 10-tą rano. Następnie odczytano wnio sek Wubu narodowego w sprawie uwięzienia byłych posłów w Brześciu. Wniosek przekazano komisji.

Następne marszałek

posiedzenie Senatu Raczkiewicz wyzna­

czył na środę, na godz. 4 po po­

łudniu.

NOWY PREZYDENT SZWAJCARII Haeberlin

BERN, 11. 12. Zgromadzenie związkowe wybrało prezydentem Związku na rok 1931 radcę związ kowego Haeberlina. Motta został wybrany wiceprezydentem Rady związkowej. (PAT).

Nowoobrany prezydent Rady zwią­

zkowej Szw.ijcarji, dr. Henryk Haber- lin, należy do wybitnych polityków swojej ojczyzny.

Pochodzi on z rodziny, w której piastowanie godności publicznych sta­

ło się tradycją. Ojciec Jego byt człon­

kiem rady rządu i rady narodowej.

Henryk Hiiberlin urodził się dn. 6 listopada 1868 roku w kantonie Thur- gan. Studja prawnioze odbyt w Zurl- chu,. Lipsku i Berlinie, poczem obrat zawód adwokacki. Jako'wybitny praw­

nik powołany został wkrótce do służ­

by państwowej, w której osiągnął sto­

pień prezydenta sądu okręgowego w Frauenfeldzie.

Karierę polityczną rozpoczął Haber- lin w r. 1904, wybrany członkiem ra­

dy narodowej, gdzie wstąpił do grupy wolnotńyśinych. W r. 1919 obrano go prezydentem rady narodowej, w rok zaś potem został powołany do Rady związkowej na miejsce Calondera. Tu objął on departament sprawiedliwości i policji.

Epidemia grypy w Zagłębiu Dabrowskiem

Na szcześde bez wypadków śmiertelnych

Wicemarszałkowie Senatu

cą r aWnym banku Oustrica.

Budżet królestwa Rumunii

1,900 milionów złotych

Wniesiony przez rząd rumuń­

ski do parlamentu budżet państwo wy Rumunii zamyka się sumą 35 miliardów 680 milionów lejów (1.9 miljarda zł.).

Nowy budżet Rumunji w porów raniu z budżetem zeszłorocznym emniejszony został o 2.600 milio­

nów lejów przez zmniejszenie ko­

sztów utrzymania funkcjonarju- szów państwowych oraz 800 milj.

lejów, zaoszczędzonych przez przedsiębiorstwa państwowe.

Zredukowany o 10 ptoc, budżet jest wynikiem wprowadzanego

w życie planu stabilizacyjnego. Sen. Jakób Bojko (BB). San. Antoni Bogucki (BB),

SOSNOWIEC, 1 1 .1 2 .— Tel.

wl. — Od kilku dni na terenie Zagłębia Dąbrowskiego wzmo­

gła się epidemja grypy. We wszy stkich szkołach prawie połowa nauczycieli i młodzieży jest cho­

ra. Na szczęście nic było dotąd wypadków śmiertelnych.

Kasa chorych w Sosnowcu zaangażowała lekarzy z Innych miast, gdyż obecny personel nie jest w stanie podołać pracy.

Lekarze składają dziennie oko­

ło 1000 wizyt, nie licząc chorych, którzy przychodzą do ambula­

torium kasy. (S).

Pożar odlewni żelaza w Sosnowcu

Straty wynoszą ponad 100 tysięcy

SOSNOWIEC, 11. 12. — Tel wł. — Wczoraj wieczorem wy­

buchł groźny pożar w odlewni że Jaza firmy Krawczyk i S-ka w Zawierciu. Wskutek nagromadzę nia wielkiej ilości materjału łatwo palnego, ogień rozszerzał się gwał

townle, zagrażając sąsiednim bu dynkom.

Kilka straży pożarnych praco­

wało do rana, gdyż ugaszony ty­

giel) kilkakrotnie wybuchał z po­

wrotem. Straty wynoszą ponad!

100 tysięcy złotych. (S).

Masowe aresztowania w Lizbonie

1 0 0 karabinów maszynowych skonfiskowano

»• ••

LIZBONA, 11. 12. — Tel. wł.—

(Władze bezpieczeństwa, otrzy­

mawszy wiadomość, o nowo go­

tującej się rewolucji, zarządziły

szereg aresztowań i rewizji. W czasie rewizji skonfiskowano u osób prywatnych przeszło 100 ka rabinów maszynowych.

Afera szpiegowska we Francji

Tajemnicze dokumenty u przywódcy faszystów

Widmo bezrobocia na Śląsku Opolskim

w ciężkim przemyśle

tych rokowań, przemysłowcy o- świadczyli, że zmuszeni są z dniem 15 grudnia r. b. wypowie­

dzieć pracę wszystkim robotni­

kom, co pociągnie za sobą pozba 50-tysięcznej (W),

PARYŻ, 11.12. — Tel. wł.

W kuluarach izby deputowanych krążą od 2 dni pogłoski o wiel­

kiej aferze, szpiegowskiej na po­

łudniu Francji.

Szpiegostwo to mieli upra­

wiać faszyści. Skandal wybuchł w czasie bójki faszystów z an- tyfaszystaini w Marsylii. Poli­

cja araesztowała przywódcę fa­

szystów Heyresa, u którego zna leziono materjaly szpiegowskie.

Władze wszczęły natychmiast bardzo energiczne śledztwo, któ re przeniosło się w okolice Ta­

lonu.' Rezultaty dochodzeń trzy­

mane są w ścisłej tajemnicy, .4 '

BYTOM, 11.12. — Tel. wł. — Niezwykle wrażenie wśród ro­

botników ciężkiego przemysłu niemieckiego Górnego Śląska wywołała wiadomość o zerwaniu

rokowań, jakie nastąpiło w Dzie wienie zarobków dzicach na wspólnej konferencji rzeszy robotniczej delegacji robotników i przemy­

słowców.

Przemysłowcy zażąda® obni­

żenia zarobków robotników o 12 proc., gdy tymczasem związ­

ki zawodowe wysunęły żądanie podwyżki zarobków o ”0 fenl- gów od osoby za szychtę moty­

wując je zwiększeniem wydajno Óci pracy.

Wobec nledojścia do skutku

OFIARA KOLEJARZY GDAŃSKICH na łódź

„OdpoWedź TrevlranusowiM

GDAŃSK, 11. 12. — Teł. wł. — Pracownicy dyrekcji kolei pań­

stwowych w Gdańsku, zrzeszeni w Związku urzędników kolejo­

wych, złożyli na budowę łodzi

„Odpowiedź Treviranusęwi“ 600 guldenów, (K),

Ujecie 3 bandytów sowieckich

po napadzie na dom gospodarza polskiego

LWÓW. 11,12. — Teł. wł. — Nocy dzisiejszej na pograniczu sow-ieckiem dokonano napadu na dom Antoniego Martyniaka.

Trzech uzbrojonych w karabi­

ny i rewolwery bandytów wdar­

ło się do,mieszkania przez okno i steroryzowawszy domowni­

ków, zrabowało 700 zł. gbtówką oraz garderobę.

X. Po (dokonaniu rabunku bandy­

ci skierowali się w stronę gra­

nicy sowieckiej.

W pościg za nimi ruszył za­

alarmowany patrol K.O.P-u i u- jął ich w pobliżu granicy.

Podczas strzelaniny, która się wywiązała pomiędzy żołnierza­

mi a uchodzącymi bandytami, je­

den z napastników, niejaki Bach- mal, pochodzący i za kordonu, został ranny,

Samobójstwo uczennicy w Zawierciu

Wydalona ze szkoły nuciła sie pod kola pociągu

pisała w szkole podczas lekcji niewłaściwy list. Dostał się on do rąk kierownika szkoły, który zarządzii wydalenie dziewczyny ze szkoły na miesiąc. Zarówno uczennica, jak i rodzice prosili o przebaczenie, a gdy to nie odnio­

sło skutku, Picrzchałówna popeł­

niła samobójstwo. (S).

Ohydna zbrodnia w stogu siana

Wyprawa z siekierami na 2 bezdomnych nędzarzy a

POZNAN, 11.12. — Tel. wł. — 'swoim Chałupką uzbroił się w F Widownią ohydnej zbrodni by- siekiery i noże i wczoraj wie- iła wczoraj wieś Czerwona tuż

pod Poznaniem.

Dwaj bezrobotni nędzarze 36- Ietni Józef Tomaszewski i 27-ie- tni Józef Wandtke, nie mając mieszkania, od dłuższego czasu spędzali noce przygodnie w roz­

maitych miejscach. Ostatnio zna leźli sobie schronienie na noc w jednym ze stogów siana w Czer­

wonej.

Dowiedział się o tern właści­

ciel stogu Białaszyk i postano­

wił pozbyć się nieproszonych gości. .Wspólnie ze uwsurrem

SOSNOWIEC, 11. 12. — Tel.

wł. — Wstrząsające samobójstwo popełniła 16-letnia uczennica szko ły powszechnej w Zawierciu, He- Jcna Picrzchałówna, rzucając się pod koia przejeżdżającego pocią­

gu. Ciało jej zostało zmiażdżone.

Na dzień przed p o tn ie n ie m samobójstwa, Picrzchałówna na-

noże

czór wybrał się na wyprawę przeciwko nieszczęśliwym bez­

domnym.

Obudzeni w nocy nędzarze nie chcieli dobrowolnie ustąpić ze stogu. Białaszek wraz ze szwa­

grem rzucili się na obu i zadali im szereg niebezpiecznych ran, poczem zbiegli do domu.

W ezwane Pogotowie ratun­

kowe zajęło się rannymi, Toma­

szewski zmarł w drodze do szpi­

tala. Wandtke będzie prawdo­

podobnie uratowany, Białaszy- ka i Chałupkę aresztowano. (Z)

Piąfftle, 12 grudnia 1930 r.

Polsko-angielskie porozumienie weglowe wylania się z konferencji w Londynie

Podział rynków zbytu i czas pracy

Nieudsle demonstracje komuny w Łodzi

dla poparcia wyrzuconych z sali posłów

Liczne aresztowania wśród wywrotowców

LONDYN, 11.12. Z urzędowe­

go komunikatu o rokowaniach między angielskim ministrem (górnic; wa a przedstawicielem rządu polskiego, wynika, iż przed miotem rokowań byt podział — rynków zbytu węgla. Angielski minister oświadczył, iż w dal­

szym ciągu rokowań będzie się starał o doprowadzenie do skut­

ku 'konferencji przedstawicieli górnictwa angielskiego, niemiec­

kiego i polskiego.

Rokowania polsko - angielskie jęą dalszym etapem rokowań przy gotowawczych na tniędzynarodo iwą konferencję węglową, która ma się odbyć w Genewie. Po­

dobną konferencję z angielskim

MUSU PRZECIĘTNEGO OBYWATELA

Trzy fakty polityczne

Dzień polityczny onegdajszy zaznaczył się kilku doniosłej wagi faktami: Sejm ukonstytu­

ował się ostatecznie, klub Blo­

ku Bezpartyjnego wniósł pro­

jekt nowego regulaminu, zmienia jącego gruntownie dotychczaso­

we zwyczaje sejmowe, rząd zło żył do laski marszałkowskiej preliminarz budżetowy na rok przyszły, stronnictwa ludowe utw o rzyły wspólny klub parla­

mentarny i t. d. Każda z tych spraw posiada swoją wagę i .wpływać będzie na rozwój sto­

sunków politycznych.

, Jedno z pism opozycyjnych nazwało projekt Bloku Bezpar­

tyjnego „kagańcem dla opozy­

c ji" gdybyśmy chicSell używać również tego stylu w dyskusji, to moglibyśmy wywdzięczyć się nadaniem odpowiedniego miana tym, dla których, „kagań­

ce0 są zw ykle przeznaczone.

Mniemamy wszakże, iż lepiej bę dzie unikać tego tonu 1 rozpra­

wiać o faktach w sposób rzeczo­

w y; |

Otóż nie ulega wątpliwości, że nowy regulamin będzie dla wielu pp. posłów krępujący, głó­

wnie zaś dla tych, któ rzy w cią­

gu jedenastu lat nadużywali , patientiam nostram“ (cierpliwo ścj naszej), wyzyskując trybunę poselską dla celów, nie mają­

cych nic wspólnego z Jej właści- wem przeznaczeniem, wyrzuca­

jąc z siebie potoki słów niepo­

trzebnych, a często wręcz plu­

gawych. Ograniczona też będzie, cje w każdym razie?

możność zalewania komlsyj sej- ^ s trz y g n ię c ie nie nastąpi pręd- mowych powodzią w nioskó w )

nagłych, których i tak nigdy nie' zdołano rozpatrzeć, a które w p ły w a ły hamująco na bieg prac. Pod tym względem i pod wieloma Inneml w tym samym rodzaju nowy regulamin wpro­

wadził Istotne ograniczenia, nie w płynie on wszakże na możność rzeczowej k ry ty k i i swobodne­

go omawiania tematu rozpraw.

Z projektu ustawy skarbowej

ministrem odlbył pTzed kilku ty ­ godniami niemiecki minister pra­

c y Stegerwald.

Truciclelska mgła otoczona mgłą tajemnicy

Rząd belgijsht zabronił sekcji zwłok ofiar zagadkowego zjawiska

W całym świecie ludzie, pochy­

leni nad dziennikami, śledzą wia­

domości o postępach 1 spustosze­

niach mgły morderczej, która na­

wiedziła Belgie.

Jak powstała 1 jak wygląda ta mgła?

Szczególnem znamieniem tego nadzwyczajnego zjawiska jest, że

ną rok p rzyszły wysuwa się na pierwsze miejsce zmiana w re­

dakcji artyku łu 6-go. W roku u- biegłym a rtyku ł ten pozwalał na wydatkowanie sum, nieobjętych budżetem, tylko w razie klęski żyw iołow ej lub „innego wypad­

ku nagłego", obecnie zaś przewi duje się możność otwierania kre dytów dodatkowych wogóle w razie konieczności. Chodzi o to, że nikt nie jest w stanie przewi­

dzieć, w jakiej sytuacji znajdzie się państwo za kilka miesięcy l jakie mogą wyniknąć w związku z tern konieczności, poza klę­

skami żywiołowemu i „inneml w ypadkam i" ?

Są momenty, w których dzia­

łać należy natychmiast, zaś par­

lament — to zbyt ciężka machi­

na, by załatwiać sprawy, nie- cierpiące zw łoki. Jest to w łaś­

nie ów „luz budżetowy", które­

go niezbędność uzasadniał w swoim czasie Marszalek Piłsud­

ski.

Utworzenie Jednolitego „k lu ­ bu posłów chłopskich" ma być podobno wstępem do zjednocze­

nia istniejących stronnictw wło ściańskich. Jednakże mało kto w to zjednoczenie w ierzy, bo jeżeli doszło do utworzenia klu­

bu, to tylko dla celów praktycz­

nych na terenie parlamentar­

nym. Z połączeniem stronnictw pójdzie o wiele trudniej, bo względy taktyczne odgrywać tam będą rolę mniejszą na czoło zaś wysuną się animozje i ambi

najplgltnł-iłta.

łfiutrael* w PoUca.

W y s z e d ł N r. <1 Cena 50 gr.

ŁÓDŹ 11.12. Usunięcie p o -, posiedzenia Sejmu komuniści (rokowań Jest również czas pracy I słów komunistycznych z sali łódzcy postanowili w yko rzy- ] w górnictwie. I obrad podczas inauguracyjnego I stać do urządzenia demonstra-

Między Innem! przedmiotem

mgła jest

niezwykle gęsta I ścłśe odgraniczona.

Można Ją zzewnątrz oglądać Jak by jakieś szkarpy wykopanego z ziemi rowu strzeleckiego, albo też jakby mur, wzniesiony ze starych, szarych kamieni, który nagle w y­

rasta w kierunku prostopadłym.

W jednem miejscu człowiek tkwi w nieprzenikalnej chmurze, ale już o trzy kroki dalej znajduje się w zupełnie jasnem powietrzu, kiedy zaś wychodzi z chmury, wygląda jak

duch, wychodzący ze zwarte]

ściany.

O pierwszych chwilach pojawie­

nia się mgły opowiada 55-letni gór­

nik Jean Ferdinand, który doznał zatrucia przez mgłę. Po południu udał się on do fryzjera, a kiedy wra cał do domu, zauważył, że tuż nad ziemią, zaczynają się tworzyć sza­

re strzępy mgły.

Ponieważ mgła wzrastała z za- dziwiającptn pośpiechem, górnik zaczął biec.

vV godzinę po powrocie do do­

mu Jean Ferdlnand uczuł, że jest zatruty. Doznawał uczucia wiel­

kiej duszności i wołał bez ustan­

ku:

„Mam ogień w piersiach, który mnie pali".

Prawie wszystkie ofiary mgły powtarzały ten sam okrzyk: „Pali­

my się, żywcem palimy slęl".

Szczególnie tragiczna była śmierć pewnej 20-letniei robotnicy, która przepędziła czwartkowe popołud­

nie w Leodjum i około godz. 6 po­

wróciła do domu. W parę chwil potem doznała wrażenia, że wszy­

stko się dokoła niej kręci, a zanim wezwano lekarza, aby zastrzyknał jej morfinę, upadła na ziemię, wo­

łając: „Wody, wody, bo inaczej się spalę!"-—1 niebawem skonała.

Zdania uczonych o przyczynach

muły « sprzeczne. WiekszoSi po. “ ; rK h H X S ! l e

w « ł r r v n n . i e sto nd wszelkiego sa- nfmuin wynagrodzeń a ochronę

wstrzymuje się od wszelkiego są du, oświadczając, że bez naukowe­

go zbadania zmarłych nie można ule powiedzieć. A tymczasem poja­

wiła się zadziwiająca wiadomość, że

władze zakazały

dokonywania sekcyj zwłok ofiar mgły trującej.

W tern zdumiewającem zarządzę niu niektórzy widzą milczące przy­

znanie się, że popełniono jakąś wiel ką nieostrożność, która spowodo­

wała rozpostarcie się gazów trują- cych nad ziemią.

W związku z tern bardzo cieka­

Samobójca-defraudant

BYDGOSZCZ 11.12. Nadleśnl czy państwowego rew iru Na- dwórzankl, Aleksander Okrusz- ko, wystrzałem z rewolweru o- debrał sobie życie na kilka go­

dzin przed przybyciem zapowie dzianej kontroli.

W pozostawionym Uście o- śwladcza samobójca, że sam w y

— Nowomlainowany węgierski m ini­

ster spraw zagranicznych Juliusz Ka­

r d y ! zrezygnował ze swego stanowis ka skarbnika koronnego.

we jest zdanie profesora chemji na uniwersytecie w Nancy, p. Traver- sa. Uczony oświadczył, że najpraw dopodobniejszym powodem po­

wstanie mgły 1 jej trucicielskiej dzia łalności jest

wybuch wielkiego rezerwoaru z amoniakiem płynnym w jakiejś fabryce okolicznej. W at­

mosferze, gdzie liczne fabryki w y­

dają przepojone kwasami dymy, obecność gazu amoniakowego mo­

że wytworzyć mgłę szczególnie gę stą koloru sinawego.

Dla przekonania się o tern w y­

starczy, — powiada prof. Travers

— odkorkować obok siebie dwie flaszeczki, jedną z rozczynem ga­

zu wodochlorowego, a drugą z płynnym amoniakiem, ażeby na-

Czy Poincare znów odmówi?

Przesilenie polityczne we Francji

pod znakiem afery finansowej Oaslrica

PARYŻ, 11.12. W ywołany tyczne. Zdaniem prasy nad prze- przez senat kryzys gabinetowy

zamienił się w przesilenie poli-

Jedyna w ^Europie

zbiorowa umowa artystyczna

zawarła w Warszaw e

W ARSZAW A. 11.12.

Dzisiejszej nocy zakończyły się trwające od 2 dni obrady de­

legatów Polzawidu (Związku a- ktorów widowiskowych) i Polze- du (Związku dyrektorów) w spra wie zawarcia umowy zbiorowej.

moralną praw aktorskich, jest je­

dyną umową zbiorową artystycz­

ną tego typu w Europie, gdyż na­

wet urnowa niemiecka nie jest tak szczegółowo, gruntownie i za sadtiiczo opracowana.

Umowa reguluje wszelkie spra w y miedzy aktorami widowisko­

wym i a dyrektorami imprez.

Obie organizacje, aktorska 1 dyrektorska jako zasadniczą podstawę współpracy. uznały bez względne popieranie się wzajem­

ne-

mierzą sobie sprawiedliwość za sprzeniewierzenie kilku ty sięcy złotych. (K).

Nr. ^{5 0}

tygodnika humoryłtycznego

„Cyrafift Warszawski

pobił re k o rd hum oru

•»»

tychmiast utworzył się gęsty kłąb pary, bardzo gryzącej. Na to przy

S

uszczenie wskazują skargi wszyst ich zatrutych, że ich we wnętrzu pali.

Nie brak Jednakże przypuszczeń przeciwnych, że Jest to

zjawisko naturalne, za czem przemawiałby fakt, że ró­

wnię gęsta mgła pojawiła się w Anglji w tym samym czasie, miano wicie w Yorkshire, gdzie od niej zginęło wiele zwierząt domowych.

Także w Paryżu panowała w tym samym dniu taka mgła, że o godzinie 9 rano była jeszcze cie­

mna noc.

Mgła belgijska pozostaje narazie zagadką, osłoniętą „mgłą tajemni­

cy".

sileniem ciąży skandal finansowy Oustrica, który wytwarza atmo-

Z pośród spraw uregulowanych umową podkreślić należy ostate­

czne załatwienie kwestji aktorów zagranicznych, których udział w imprezach widowiskowych w Polsce nie może przewyższać 50 proc, zespołu wogóle.

Dla podniesienia poziomu ar tyśtycznego powołano do życia stałą komisję mieszaną aktorsko- dyrekcyjną, która czuwać bę­

dzie nad charakterem imprez 1 popisów.

Aktorzy widowiskowi wygrali w powyższej umowie i sprawę mieszkaniową, przedsiębiorcy bo wiem Jak i dotychczas, tak i na­

dal będą obowiązani gwaranto­

wać im gaże, podróże i mieszka­

nia. _ u L , , • |, m-n---

Pierwsze ofary śl zgawki

KRAKÓW. 11.12. W Pieczy- skach pod Chrzanowem na do­

łach fabrycznych zalanych wodą, która ostatnio zamarzła, ślizgało się kilkunastu chłopców. Nagle lód się załamał l 5 chłopców wpa dło do wody. Trzech z nich, mia­

nowicie: 10-lotni Andirzej Madej, 7-Ietni Józef Babka, i 9-letni Jó­

zef Kosowski — utonęło. (O.).

--- 0 ---

— Ojciec Ś w ięty p rzyią t na dłuższej pryw atne! audiencji rektora lu . O le j, nlezaka oraz alumnów papieskiego ko ­ legium polskiego.

cyj przeciwrządowycb w Łodzi.

Po większych zakładach prze­

m ysłowych poczęli uwijać się agitatorzy, zwołując robotni­

ków na masówki.

Po południu zgromadziła się większa grupa komunistów, przed fabryką Alarta i Roues- seau przy ul. Kątnej. Jeden ? a- gltatorów rozpoczął przemówię nie na temat „martwego sezo­

nu", nie zdążył jednak skoń­

czyć, gdyż tymczasem przyby­

ła policja konna i piesza i de­

monstrantów rozpędziła.

W Innych punktach miasta władze wogóle nie dopuściły do utworzenia się większych grup

komunistycznych. ,

Przed fabryką przy ul. Kątnej aresztowano czterech agitato­

rów. Podczas rew izji w miesz­

kaniach aresztowanych znale­

ziono większe zapasy bibuły, szereg dokumentów I okólniki K. C. partji komunistycznej.

W godzinach wieczornych a- resztowano jeszcze kilkunastu komunistów. (Ro).

sferę podobną z czasów budowy kanału panamsklego.

Niepowodzenie misji Lavala prasa lewicowa przypisuje b. pre mjerowi Tardieu i grupie Marina, pozostałe dzienniki radykałom-

Niezależna opinja widzi w Po­

incare m jedynego męża, któ ry byłby w stanie stworzyć gabinet*

gwarantujący dłuższą żywot­

ność.

Gdyby Poincare po raz trzeci miał odmówić prezydentowi przy­

jęcia szefostwa rządu, wówczas jako kandydatów na przyszłych premierów wymieniają w kołach politycznych Brlanda. Steega, Chautempsa lub Painlcvego.

Doi.

G S S t O f l

W ARSZAW A, 11.12.

Banknoty Stan. Ziedi). 8.89.5.

Metole

Rubel zlo ty 4.69. Dolar srebrny 8.5, Rubel srebrny 1.9, Srebrny bilon rosy) ski 0.91.

Dewizy

B e rlin 2\£.9, Odańsk 173.25. Belgia 124.65. Holandia 339.43, Kopenhaga 238.75. Londyn 4335, N. Jork 8.91.5, Oslo 238.75, P aryż 35.06, Praga 26.46, Sztokholm 239.45. Szwajcaria 172.98, Wiedeń 125.55, W iochy 46.76, Czerwo­

niec 4.5,

Papiery lokacyjne

Dolaeówka 57, 5 proc. p o i. konw.

50.25, 10 proc. poż. kol. 104, 4 proc, poż. InwosL 98, 4 1 pól proc. LZZ. 53, 4 i pól proc. LZ. m. W arszaw y 54.5, 5 proc, LZ. tn. W arszaw y 57.5, 8 proc.

LŻ. m. W arszaw y 72.25, 8 proc. LZ.

Częstochowy 63.

Akcje

a Polska 155.5, B. Zachodni 70, Pule 55. Warsz. Cukier 33, Weglel 36, Mo- drzejów 10. Rudzki 12.5, Starachowice

13, Jabtkowscy 4. Haberbusch 1€>5.

WINSZUJEMY:

Jutro: Łucji.

Dziś: Aleksandrowi.

HERMAN fULGENDORFF

SZATAŃSKIE OCZY

P O W I E Ś Ć Niesamourty karawan

j „Pię taszek" uczuł wielką u l­

gę, kiedy nareszcie usłyszał stuk itamykającej się za nim bramy szpitala w Northampton. P a trzył na policjantów, którzy schodzili zwolna ze swoich posterunków.

M e rry, uznawszy bezcelowość tego kordonu policyjnego, w ydał ,takl rozkaz. Policjanci kłaniali mu się z wlełkiem uszanowa­

niem.

, „Piętaszek” m yślal o Helli. I chociaż od myśli tych biło ciepło, nie mógł ich snuć długo. Prze­

szkadzała mu Inna, okropna myśl. M erry powiedział mu, że doktór T rcvo r kazał sobie w y ­ palić na piersi rękę z koroną. On Jednakże nie miel tego-znaku, na

to m h s t ten obrzydliw y doktór Ja» rzek i M e rry

35)

M orris, k tó ry w nim budził taki wstręt, m iał właśnie w ytatuow a­

ną rękę z koroną.

Jakiż b y ł z tego logiczny wnio sek?

Wniosek, k tó ry „Piętaszek" z tego wyciągnął, b y ł tak strasz­

ny ,że zadrżał na samą myśl.

Kiedy myślal o tern, że to jest mąż Helli, że ten człowiek ma prawo wziąć ją w ramiona.-

— Dlaczego zgrzyta pan tak zębami? — spytał M erry.

— Myślałem o człowieku, któ ry ma moją twarz, odpowiedział

„Piętaszek".

— To może być tylko Strong.

On potrafi przyswoić sobie każ­

dą twarz, nałożyć każdą maskę, wie pan o tern równie dobrze, jak

—- Gotów pan pewnego dnia 1 mnie samego nie poznać i uwie­

rzyć, że jestem... tym Stron- glem...

— No, w tym wypadku każę sobie pokazać pańską pierś! To jest niezawodny znak — śmiał się M erry.

„Piętaszek" zląkł sie. On prze­

cież nie miał tego znaku. G dyby M e rry chciał kiedykolwiek to sprawdzić, b yłb y wtedy zgubio­

ny.

W siedli obaj do dwuosobowe­

go wyścigowego samochodu in­

spektora.

Te eksportacje zw łok na samochodach budzą we mnie, wie pan, zawsze wstręt. Znajdu­

ję, że to jest brutalny sposób — rzeki M erry i wskazał na wielki karawan motorowy, który stał dotychczas przed szpitalem i ru­

szył prawie jednocześnie z au­

tem Inspektora M erry.

— Jedzie z szaloną szybkością

■— odpowiedział „Piętaszek", kie dyikarawan Ich wyprzedził. Miał

zamiar widocznie skierować się również na szosę londyńską.

— Kiedy sio pomyśli, że w io­

zą tam prawdopodobnie jakiegoś nieboszczyka...

— Brak wszelkiego pietyzmu!

— warknął M erry I zwiększył gaz.

Irytow ał go ten wyprzedzający ich ciężki karawan. Próbował prześcignąć go. Ale dziwnym sposobem nie udawało rtiu się to, karawan był ciągle przed nimi.

Im prędzej jechał M erry, tern prę dzej posuwał się i tamten.

— Ten szofer od trupów ma dzi wną ambicję — nie chce nas prze puścić, — złościł się M e n y i pa­

trzył z wściekłością na czarny, niesamowity wóz. Ale byłby napę wmo Jeszcze wścieklejszy, gdyby mógł zobaczyć Ironiczny uśmie­

szek prowadzącego ten samo­

chód, olbrzymiego Irlandczyka, który widział w swem lusterku da remne wysiłki chcącego go wy­

minąć inspektor*

Znajdowali się teraz na szosie, niedaleko od Norfolk. Ukazały się pierwsze domy na przedmieściu Clinton.

M erry zaklął:

— Tę przekjętą śmiertelną lan darę prowadzi chyba sam diabeł, ciągle nas wyprzedza.

„Piętaszek" spojrzał na szyb- komierz. — 90 kilometrów. Nie­

zła szybkość. Do pioruna, pierw­

szy raz widzę, aby karawan pę­

dził w ten sposób!

Opanował go dziwny niepokój, kiedy patrzył na tego czarnego, ctowiejącego się przed nim potwo ra. Było to może dziwne, ale „Pię taszek" łączył w myśli tę pędzą­

cą trumnę z bandą Stronga. Za­

raz jednak uśmiechnął się znowu.

Tam do kata! Czyż nie istnieje na świecie już nic poza bandą Stronga? Przypomniał sobie je­

dnak zniknięcie Ewy i Swtngka I rozumiał, że dzałają tu moce, któ rych nie zna i nie rozumie.

Ten Strong to był jednak chy­

try djabeł, ale. niech to piekło |

pochłonie — tym chytrym dia­

błem był przecież on sam podob­

no?

— Co pan robi? — krzyknął nagle, gdy auto tak przechyliło ię na skręcie, że o mało nie wy­

pad!.

— Zwarjuję, Jeśli nie dogonię tego piekielnego samochodu Ze­

gar wskazuje 105 kilometrów. W tern coś jest, niemożliwe jest, aby zwykły karawan miał taką szyb­

kość. Muszę to zbadać, — krzy­

knął Merry.

Pędził teraz z otwartym wen­

tylem. Samochód grzmiał po szo sie. Jechali wśród chmur kurzu, który za nimi i przed nimi wzbi­

jał się w powietrze.

— Jedzie teraz wolniej, będę go miał, — zawołał znowu Merry I

„Piętaszek" zauważył wyra®

triumfu na jego twarzy.

Rzeczywiście, odległość mię­

dzy nitni a karawanem zmniej­

szyła się.

fTT e. n.).