• Nie Znaleziono Wyników

Express Lubelski i Wołyński. 1932, 12 Czerwca

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Express Lubelski i Wołyński. 1932, 12 Czerwca"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

i

XX

A t XX

)hp Kościuszki b

»f. 860. Biuro war­

zą wa. Nowv-Swfal teł. 433-56.

<" g ł o s z ę fr t Za wiersz mi U w dni powszednie zwycz, — 2 0 4fr., za tekstem — 3 0 gr.» w -tekście — 4 0 gF.

Niedziele i święta 25 proc, drożej Szerokość szpalty, ogłoszeniowej, we

wszystkich dżetach ’ 7 mm.

Obrady związków włókienniczych

" przed zapowiedzianym strajkiem w Łodzi

ŁÓDŹ, 11. 6. Wszelkie usiłowa­

nia związków robotniczych, które dążyły do likwidacji stanu bezu­

mownego, stworzonego przez wy­

powiedzenie ze strony fabrykan­

tów umowy zbiorowej, drogą ro­

kowań za pośrednictwem inspekto ratu pracy, rozbiły się.

Onegdaj zapadła uchwala chwy­

cenia się ostatecznej broni w walce o głodowe pensje — strajku.

Wypadki postępują już szybko po sobie.

W środę zbierze się komisja mię­

dzyzwiązkowa, która ustali ter­

min strajku, jak się powszechnie spodziewają, na 17 b. ni., oraz za­

twierdzi główną komisję strajko­

wą.Hasło strajku padło na podatny g ru n t

Okrojone do minimum pensje, zagrożone jeszcze zmniejszeniem, przez indywidualne umowy, jak to leżało w planach przemysłowców, Wywołują wśród zrozpaczonych robotników nastrój bojowy.

Poszczególne związki zawodowe obradują nad szczegółami akcji strajkowej. Robotnicy czekają na hasło, by.porzucić pracę.

W sprawie strajku nie wypowie­

działy się dotychczas jeszcze tw iązki zrzeszone w Z. Z. Z., któ­

Sędzia śledczy jedzie do Żyrardowa

zbadać stosunki miejscowe

Śledztwo w sprawie zabójstwa Dyrektora. Zakładów Żyrardow­

skich Koehlera zatacza coraz szer­

sze kręgi.

W ładze śledcze postanowiły zba Dać sprawę w całej olbrzymiej roz­

piętości. W najbliższym czasie sę­

dzia Czerwiakowski udaje się oso­

biście do Żyrardowa, aby zapoz­

nać się z atmosferą miejscowych Stosunków.

Między innymi przesłuchany zo­

stanie na miejscu znany literat i pu felicysta Hulka-Laskowski, któiego srłyknły o stosunkach żyrarrlow- Iflrtch w yw ołały tak wielkie w ra­

żenie.

Zakłady żyrardowskie, przygoto

Niech sie Hitler skompromituje!

Pobożne życzenia ks. prałata Schreibera

BERLIN, 11.6. — Poseł cen trurn prałat Schreiber wygłosił na zgromadzeniu centrum w Hamm mowę, w której zaatako w ał doradców politycznych Hin

■denburga, przypisując im winę obalenia rządu Brueninga. Mów­

ca stwierdza jednak, że kryzys obecny wytworzył wielkie ry­

sy w duchu narodu. Winę po­

nosi również Hitler. Prałat dr.

Schreiber uważa z tego wzgię- du. że .należałoby już obecnie

•zmusić narodowych socjalistów do udziału w rządzie i tym spo-

Francuski doradca finansowy w Rumunii

wraca do Bukaresztu

BUKARESZT, 10.6. — Francuski doradca Banku Narodowego Au- boin, który opuścił niedawno Bu­

kareszt, oświadczając że wyjeżdża

z Rumunii na stałe — zgodził się po rozmowie telefonicznej z gu­

bernatorem Banku powrócić do Rumunji i ma przybyć w najbliż­

szych dniach do Bukaresztu.

Wiadomość ta wywołała bardzo dobre wrażenie w kołach politycz nych i jest interpretowana jako o- znaka poprawy sytuacji. (ATE)

Agitacja Hitlera'

W koścele

ESSEN. 10.6. — W Werden koło Essen na kościele katolickim nieznani sprawcy wyrysowali swastykę hitlerowską wraz z na­

pisem „Precz z Rzymem — prze- padnljcie żydizi". Walka przeciw katolikom, zainicjowana przez hitlerowców i komunistów, przy­

biera tu coraz brutalniejsze formy.

Skarga kasacyjna Gorgonowei

w Sadzie Najwyższym

Do Sądu Najwyższego wpłynę la wczoraj nadesłana ze Lwowa skarga kasacyjlna w głośnym pro­

cesie Ryty Gorgonowej, skazanej werdyktem Sądu Przysięgłych na karę śmierci przez powieszenie.

Obrona Gorgonowej wskazuje

•w itej skardze na uchybienia pro­

Lubelski

1932 R.

....l i p ą

i W o ł y ń s k i

CENA 20 GR.

rych delegaci ze wszystkich- oś­

rodków przemysłu włókiennicze­

go zbierają się w niedzielę na o- brady.

Jest rzeczą pewną, że Z. Z. Z.

opowie się za akcesem do akcji strajkowej.

Między poszczególnemi ośrodka­

mi przemysłu tekstylnego toczy się ożywiona korespondencja, by strajk w Łodzi przeistoczyć na po­

wszechny strajk w całym polskim przemyśle włókienniczym.

Obecny strajk wypada w nieko­

rzystnym dla robotników momen­

cie, kiedy przemysłowcy przygoto wani są do akcji sprzedaży na na­

stępny sezon.

Na ten temat kursują wśród ro­

botników pogłoski, jakoby przemy słowcy umyślnie wypowiedzieli umowę, celem sprowokowania ro­

botników do strajku, który jest im obecnie na rękę.

Wskutek strajku fabrykanci ma­

ją nadzieje, że uda się im zbyć bę­

dące na składzie tow ary po w yż­

szych cenach, a pozatem nie będą potrzebowali płacić dwutygodnio­

wych zarobków, gdyż na taki ter­

min w razie planowanej redukcji płac musieliby wypowiedzieć ro­

botnikom pracę.

wując się już do spraw y sądowej, mają wiele kłopotu ze znalezieniem powoda cywilnego, jakkolwiek ho­

norarium przez nie ofiarowane jest bardzo wysokie.

Szereg wybitnych przedstawicie­

li palestry nie chciało reprezento­

wać interesów zakładów Żyrardów skich na przyszłej rozprawie. Rola powoda cywilnego jest w tym w y­

padku niezmiernie ciężka. Trzeba bowiem nietylko oskarżać Blachow skiego, ale bronić Żyrardowa.

W ostatnich czasach nawiązano w tei snmwie pertraktacje ł dzie­

kanem Janem Nowodworskim, któ ry prawdopodobnie powództwo cfy- wilne obejmie.

sobem pociągnąć ich do współ­

odpowiedzialności. (PAT).

Na tropach zbrodni w willi Lindbergha

Sam obójstw o z e strachu p rzed p rzesłu ch an iem w u r z ę d z ie śledczym

NEW YORK. UJ). — Tel. wł.

Pokojówka teściowej pułk. Lind befgha, pani Monrow, niejaka Vio Jet Sharpe, która wczoraj popeł­

niła samobójstwo ze strachu przed ponownem badaniem poli­

cji, wyznała przed śmiercią, że ma sioistrę, która przed 4 tygod­

niami wyjechała do Europy.

Według poszlak, zebranych przez urząd śledczy, siostra Vio- lcfy opuściła brzegi amerykań­

skie natychmiast po słynnem wrę czemiu bandytom przez Condona ve! Jafsie‘go 50.000 dolarów.

Istnieje silne podejrzenie, że 0- bie siostry były zamieszane w zbrodniczą aferę, czego dowodem choćby wykręty, których Violeta używała podczas śledzitwa, by nie wydać imienia drugiego towarzy­

sza wycieczki, odbytej w przed­

dzień zbrodni. Imię pierwszego .towarzysza Emie Brinkerta — .wymówiło jej się raczej wbrew jej woli. Również niechętnie stwierdziła tożsamość osoby Er­

nie Brinkerta w albumie przestęp­

ców.

Władze śledcze nie zdołały wy dobyć od niej zeznania dokąd jeź­

dziła z uwodzicielami. Stwierdzo­

no natomiast, że w dlniu, poprze­

dzającym wycieczkę, a więc na dwa dni przed porwaniem malca, V mięta rozmawiała z Emie przez telefon.

Jutro nastąpi konfrontacja Brtn

ceduralne, jakie zaszły iw tobu

■rozprawy oraz w sentencji wy­

roku.

Wyznaczenie terminu rozpa­

trzenia skargi kasacyjnej nastą­

pić ma na najblłższem posiedze­

niu eosoodarczem Izby.

Kradzież Rembrandta w Sinaia

z pałacu króla rumuńskiego

•dwóch bardlzo cennych obrazów, z których jeden jest oryginałem Rewbrandta. Sprawca kradzieży zbiegł do Budapesztu.

BUDAPESZT. 10.6. — Władze

•rumuńskie powiadomiły władze węgierskie o fakcie wykradzenia z pałacu królewskiego w Slnasja

R ekordow y Gaduła

P. Romuald Piątkowski z Bydgoszczy rozpoczął onegdaj pokaż rekordowego 24 godzinnego gadulstwa_ bez przerwy. Na zdjęciu p. Piątkowski po 18 godzi­

nach gadania. W kófku u dołu jego io na, która poprzedziła oryginalny pokaz słowem wstępnem 1 przez cały czas towarzyszy mężowi.

Atak gazowy na Poznań

w tygodniu l. D .P .P .

POZNAN, 10.6. Tel. wł. — Dziś wieczorem odbył się w Poznaniu pokaz ataku i obrony przeciwlot­

Branżowe koszulę w pogotowiu

w oczekiwaniu na zniesienie zakazu

't o L I N . 11.6. — Tel. wł. — Naczelny organ pairtji naródowo- socjalfetycizinej „Vólkischer Beo- bachiter" zapewnia, że w przysałą środę z pewnością opublikowany będzie dekret w sprawie zniesie­

nia zakazu oddziałów szturmo­

wych Hitlerowców i zakazu no­

kerta z Condonem w więzieniu Whlteplais.

Teściowa Lindbergha utrzymu­

je, że Yioleta, upadłszy już na po­

P R Z E P IĘ K N Y ZABYTEK 1

w

żywcu

niczej i przeciwgazowej. Przez dłuższy czas krążyły nad miastem samoloty i słychać było huk w y­

strzałów.

LONDYN. 11.6. — Mac Donald i min. Simon odjechali do Pary­

ża.

PARYŻ. 11.0. — Przyjazd pre-

! mjera angielskiego jest dziś przez prasę bardzo żywo komentowany.

Pisma przypominają spotkania z ,rok.u 1924 między Herriotem i rencję w Cheąiiers.

„Times" ostro zwraca się prze­

ciw wpływowi, jaki na Anglię wy wierają wciąż Niemcy i wyraża ' przypuszczenie, że plan MacDo-

■nąilda rozwiązania zagadnień rc-

! paracyjnych i rozbrojeniowych

ia się miażdżącein zwycięstwem Anglików 6:0, 6:2, 6:0. Polacy iiiiezgrani, tylko chw ilami stali na j wysokości zadania, wygrywając parę ładnych pojedynków przy siatce. Szereg gemów oddali jed-

szenia mundurów. Nowe

• |,ry militarnych formacji narodo­

wo -socj aTiis t yczn ych spor z ąd z an e są dniem i nocą. Miljony Niem­

ców — twierdzi ten organ, — z .niecierpliwością czekają na mo­

ment, w którym bron z owa armja odzyjc w nowym blasku. (My).

dłogę po połknięciu (w sąsied­

nim pokoju) cyjankalji, usiłowała coś powiedzieć, patrząc jej upor­

czywie w oczy, lecz mrok śmier-

W

• * j

MaL. Cezary WUniewUl

Mat Donald w Paryżu

przed decydujacemi rozmowami

• MacDonaldem, zwłaszcza konfe- . iość ciąży na jego barkach.

Porażka rakiet Boskich

Hebda zwycięża David»

Jak było do przewidzenia, gralwyfn rezerwowego reprezentac, podwójna w zawodach Polska ~ Anglj; Davida 6:3, 6:4, 6:2. PoiaJ Anglja o puihar Davisa zakończy-i grul doskonale, górował zdecy-

nak na sucho.

Milą niespodziankę sprawił i jednak i załamała nerwowo Hebda, bijąc w meczu pokazo-i

Od 8 w etzór w p atek do 8 wieczór w sobotę

gadał, jak Piekarski na mękach, wędrowny rekordzista świata

W białej sali Philipsa przy ul.

Mazowieckiej, w Warszawie, w piątek o 8 wiecz. p. Romuald Piątkowski rozpoczął swój refe­

rat na temat „Śmierć kryzysowi".

W sobotę o 8 iwiiecz. — równo w 24 godziny prelegent skłonił się publiczności, oznajmiając, że skończył.

W ten sposób p. Romuald Piąt­

kowski pobił rekord wszecłiświa- fowy wytrwałości mówcy, usta­

nowiony przez murzyńiskicgo ga-t mękach dacza z Ameryki, który mówił

.bez przerwy 20 godzin.

Od wczoraj mistrzem świata długości przemawiania jest p.

Piątkowski, co specjalna komisja kontrolująca uroczyście stwier­

dziła w protokóle.

ci ogarniający dziewczynę, już jej nie pozwolił wyrzec tych słów, zawierających, być może najważ­

niejsze wyznanie.

Opinja publiczna jest wzburzo­

na tern nowem zagadkowom zaj­

ściem. Dzienniki zwracają uwagę,

?e jedno z dwojga: albo policja doprowadziła dziewczynę do sa-

j

inobójsitwa torturami, stosowane- mi przy badaniach, albo pozwo­

liła przebywać na wolności oso­

bie. maczającej palce w zbrodni.

Tak czy owak, śledztwo stra­

ciło jeden z ważnych tropów.

NOWY JORK. 11.6. — Icl. wł.

— Aresztowany w związku z po­

rwaniem dziecka Lindbergha b.

szofer Emie Brlnkent zapewnia

■w czasie przesłuchiwania przez policję w Trenton (New Jersey), że jest niewinny. Skonfrontowa­

ny z nilm Coudon nie mógł w nim

•poznać tego mężczyzny, z któ­

rym prowadził rokowania w spra­

wie okupu za wydanie dziecka.

Dochodzenia policyjne jednak u- staliły, że Brinkert bezpośrednio przed aresztowaniem zapłacił ra­

chunek w garażu w New Rochel- le banknotami, których data emi­

sji i ser je numerów odpowiadają banknotom wręczonym przez Condona bandytom za zwrot dzie cka.

Z brzytwą na oficera K. O. P.’u

Zamach umysłowo chorego

WARSZAWA, t l. VI.

Wczoraj w południe przy zbiegu ul. Rozbrat i Górnośląskiej do prze­

chodzącego kapitana KOP‘u, Kazi­

mierza Grudzińskiego, podbiegł ja­

kiś osobnik i przeciął mu brzytwą górną wargę i policzek.

Przechodnie starali się obezwład nić napastnika, który bronił sie 0- krwawionem ostrzeni.

Podstawiono mu nogę, tak że padł na chodnik gubiąc brzytwę.

Odprowadzono go do 9 komisar­

PKtSAl U fre tiłm i A : W adtwnistracii * *—• «* at*. ** '

M ' L u b lin ie z Odnosi eh domu —- •> X I- 7 & gr.» t

wioch z przesyłką — 4 Dla pracowników partsiwow komunalnych wolska, naucryclel

Słwa p o lk i) • rohotn*' *w ■ « zniżka — ®O g r . miesięcznie

Konto P, K. O Nr 6867'

był uzgodniony z von Neuralhem podczas tegoż ostatniej bytności

w Londynie.

Bemus pisze: Herriot pragnął

•władzy, musi sobie więc, zdawać sprawę z tego, jak wielkie intere­

sy francuskie wchodzą obecnie w grę i jak w ielka odipowiedzial-

Natomiast prasa socjalistyczna z wielką radością wita fakt przy­

jazdu MacDonalda i Simona do Paryża i wyraża przypuszczenie, że konferencja premierów dopro­

wadzi do uzgodnienia ich stano­

wisk.

dowanie w w ytniaiiie długich pi­

łek, chodził do siatki i prowadzał cały czas grę. Anglik niewiele właściwie ustępuje swym kole­

gom (jest 8-mą rakietą Brytanji), gra tylko znacznie wolniej. Zna­

komita gra Hebdy zaskoczyła go

Wyczyn p. Piątkow skiego nie był łatwy. Wprost z przykrością patrzyło się na tego młodego I zdrowego mężczyznę, zadającego swej naturze taki gwałt.

Wysiłek był wielostronny: bez snu, bez jadła, zmuszać do dzia­

łalności organ mowy i umysł.

Nic dziw nego, że rekordowy odczyt twardego bydgoszczanina przypominał słynne powiedzenie polskie: „gada jak Piekarski n i

Po tragicznym zgonie

Dowódca 22 p. p. w Siedlcach 4. p. płk Kazimierz Hozer.

Aresztowanie wójta

pod Olkuszem

SOSNOWIEC, II. 6. — Teł.

wł. — Wielką sensacje w powiw cie olkuskim wywołało areszto wanie dzisiaj wójta dużej wsi Minoga Jana Gajkowskiego.

Aresztowanie nastąpiło na po lecenie prokuratora w związku z podejrzeniem, iż Gajkowski brał udział w zamordowaniu ad ministratora majątku Minoga ś.p. Stecieckicgo.

Aresztowanego wójta osadao r.o w więzieniu w Będzinie. (S.)

iatu gdzie ustalono, iż jest to 27-let- ni Salomon Frydman (Górnośląska 27) fryzjer umysłowo chory. Wo­

bec tego umieszczono go w szpi­

talu Jana Bożego.

Silnie broczącego krwią kpt. Gru dzińskiego odwieziono do szpitala Ujazdowskiego, gdzie chirurdzy na tychmiast przystąpili do operacji zszycia policzka.

Kpt. Grudziński nie zna zupełnie napastnika, widział go pierwszy raz w życiu.

(2)

ł

W trosce o eksport produktów rolnych

Uchwała konferencji rolniczej

> W czoraj po poł. zakończyły r »ie w ministerstwie rolnictwa i obrady dwóch komisyj wielkiej dorocznej konferencji rolniczej.

Komisje te, pracujące pod prze­

wodnictwem dyrektorów depar­

tamentów dr. Rosego i St. Kró­

likowskiego, powzięły szereg u- /chw ał, które następnie zostały przedstawione zebraniu plenar­

nemu konferencji.

Uchwały komisyj wskazują m. in. na konieczność podniesie­

nia Jakości wywożonych zagra­

nicę produktów rolnych, a zatem dalszej ich standaryzacji, two­

rzenia związków eksportowych,

$. p. Hipol t ŚŁw.ński wybitny dz'alacz niepodległościowy

LJWÓW. 11A — Te1. wł. — iDzlś zmarł tu mż. Hipolit Śliwiń­

ski, były poseł na Sejm.

J u i od wczesnej młodości w szere­

gach m łodzieży demokratyczne] jx>- Iśwlęcit się ś. p. H ipolit Ś liw iński pra­

c y nad odrodzeniem ruchu niepodle­

głościowego, poświęcając mu n ie tyl- Jto s iły swoje, ale i majątek, z które- co hojnie ło żył na sprawę publiczną.

Zarówno w ruchu ludowym, jak i w przedwojennej organizacji strzeleckiej

•d e ry w a t ś. p. H ipolit Śliwiński rolę pierwszorzędnego znaczenia.

W dziejach ruchu niepodległościo­

wego oddzielną chlubną kartę posiada dom Jego przy ul. Radeckiej nr. 6 we L w ow ie, gdzie mieściło się przez pe­

w ien czas wszystko, co było stworzo me do osiągnięcia Polski niepodległej czynem zbrojnym.

W odwet za zamach

na Mussoliniego

Angelo Sbardellotto, którego a- resztewano z bombą i rewolwerem

.w

pobliżu rezydencji Mussoliniego, jako domniemanego sprawcę za­

machu na życie dyktatora Włoch, nie będzie odpowiadał sam za tę rzeczywistą czy rzekomą winę.

Władze faszystowskie pociągnę­

ły do odpowiedzialności wszystkie ćsoby, które' miały jakąkolwek styczność ze Sbardollottem a prze- dewszystkiem całą jego rodzinę, a więc rodziców, braci i siostry, mieszkające w prowincji Bęlluno pod Wenecją.

graniczeniu nadmiernych upo­

sażeń w przedsiębiorstwach przemysłowych i handlowych.

W chwili obecnej nie jesteś­

my jeszcze w posiadaniu tekstu tego dekretu, wiemy jednak, że ma on dać poszczególnym przedsiębiorstwom

możność rozwiązywania uciążliwych zobowiązań, wynikających z umów, zaw ar­

tych przez te przedsiębiorstwa dyrektorami oraz członkami zarządów.

Wynagrodzenia te, jak to już było nieraz podnoszone w pra­

sie, wynosiły nieraz setki tysię­

cy złotych rocznie.

Nie ulega wątpliwości, że w dzisiejszej sytuacji kryzysowej szereg przedsiębiorstw nie w y­

wiązuje się ze swoich zobowią­

zań zarówno wobec pracowni­

ków, jak i wierzycieli pryw at­

nych, czy też skarbu państwa Jest więc rzeczą zgoła nienor­

malną, aby przedsiębiorstwa te nadmiernie obciąż.ały pensjami dyrektorskiemi koszta produk cji.

Należy spodziewać się, że no­

w y dekret rozwiąże tę palącą sprawę i umożliwi dostosowa­

nie wynagrodzeń dyrektorów

Alfons X II posłuszny woli ludu

nlo daty do zamachu sianu

MADRYT, 11.6. — Dziennik „He- raldo" opublikował tekst listu przy pisywanego królowi Alfonsowi,

Z treści tego listu wynika, że król Alfons nie chce odzyskać ko­

rony w drodze zamachu stanu. U- waża on, że lepiej służy swej spra .wie, gdy zachowuje milczenie, a- niżeli gdy zabiera głos. Dlategoteż

. t . i

członków zarządów oraz rad do obecnych zmienionych wa­

runków gospodarczych oraz do poziomu uposążeń robotników.

*

Z innych ważniejszych spraw rada ministrów powzięła decy­

zję w sprawie

zniesienia urzędu emigracyjnego

nie zmieni swego stanowiska. Wo la ludu zmusiła go do opuszczenia tronu I tylko wtedy zażąda z po­

wrotem korony, gdy naród będzie tego pragnął. Król zaznacza, że nie chce być ordynarnym awanturni­

kiem, niezdolnym do zrozumienia lekcji historji 1 rzeczywistości.

List ten w yw o ła ł złe wrażenie w kołach tnonarchisłycznych. (ATE

G IE ŁD A

pni. kolejowa 100.00 (w proc.); 8 proc.

Ł. Z. Banku Gospod. K raj. 94.00 (zł.

161.68); 8 proc, oblig. Banku Gospod.

Kraj. 94.00 (zt. 161.68); 7 proc. L. Z.

Banku Gospod. K raj. 8325 (w proc.);

7 proc, oblig. Banku Gosp. Kra). 83.25 (w proc.); 8 proc. L. Z. Banku Rolne­

go 94.00 (zł. 161.68); 7 proc. L. Z. Ban ku Rolnego 83,25 (w piroc.); 8 proc. L.

Z. m. W arszaw y 53.75 - 53.50.

Akcie Bank Polski 70.00.

GIEŁDA WARSZAWSKA z dnia 11-go b. m.

Waluty I dewizy

Dolar Stan. Zjedn. 8 88; BeJgja 124.42; Holandia 361.40; Londyn 32,77;

N o w y Jork 8.905; Nowy Jork (kabel) 8.91; P aryż 35.11; Praga 36.40; Szwaj carja 174.23.

Papiery procentowa

7 proc. poż. stabilizacyjna 44.50 — 144.00 (w proc.); 4 proc, państw, poi.

prem iow a dolarowa 4725; 10 proc.

t 46)

ANTONI MARCZYŃSKI

Władczyni podziemi

— Niestety, — westchnął, — ale to nie mo­

ja zasługa. Sam byłem przykro zdziwiony.

— Didier, mnie zbujać trudno.

— Więc spytaj ją sama, —- odburknął zdzi­

wiony.

Hania potwierdziła jego oświadczenie; istot­

nie nie miała ani sou w torebce, ani żadnych pierścionków na palcach, czy innych kosztow­

ności. Natomiast „zdobyczny” zegarek ukryty pod rękawem sukni uchował się szczęśliwie przed chciwemi spojrzeniami tej bandy...

Wyegzaminowali Hanię skrupulatnie, jak ma mężczyzn zaczepiać i których, tle żądać, i t. d., j t. d. wkońcu przypomnieli jej, że pod grozą zbicia na kwaśne jabłko ma wszystkie pieniądze oddawać swojemu opiekunowi...

— To jest, mnie! — podkreślił Didier. — 1 nie myśl, że nam drapniesz! Pójdziemy za tobą ł będziemy czekali przed bramą kamienicy, do której wejdziesz z gościem... A gdybyś nas pró­

bowała kiwnąć w jakiś sposób, to patrz! — Pu­

ścił jej na twarz strumień światła i podsunął pod sam nos ostrze straszliwego noża. — Tein cię na­

znaczę!... No, idziemy...

— Czekaj, muszę ją trochę upiększyć, bo fcJada jest, jak widmo... Poświeć mi, kuternogo.,.

J jJania poddała się z-abiegąrp ko­

Dziennikarz francuski w Gdańsku

skatowany przez hitlerowców

GDAŃSK. 10.6. — Przed ty­

godniem do Gdańska przybył dizennikarz francuskimi. Aigner, redaktor tygodnika paryskiego,

„Miroire du Monde".

Przybyw szy do Gdańska, u- zyskał on pozwolenie hitlerow­

ców na wzięcie udziału w ich zebraniu w stoczni gdańskiej i na dokonanie zdjęć fotogra­

ficznych. W chwili jednak, gjdy w razie potrzeby w drodze przy

musu ustawowego oraz utrzy­

mania systemu zwrotu ceł, któ­

rego wyniki były dotąd pomyśl­

ne. Wreszcie jedna z uchwał podkreśla potrzebę zwołania specjalnej konferencji mleczar­

skiej w celu omówienia spraw, związanych z uregulowaniem o- brotu mlekiem i jego przetwo­

rami.

stwa spraw zagranicznych, czę ściowo do ministerstwa pracy i opieki społecznej. >

Jak słychać, ta ostatnia decy­

zja pozostaje w związku z zu- pełnem niemal zamarciem ru­

chu emigracyjnego, co jest w y­

nikiem ostrych restrykcyj, sto­

sowanych obecnie zarówno

Trzy uchwały Rady ministrów

Bajońskie pensje - Zniesienie Urzędu emigracyjnego - Monopol solny

Rada ministrów na wczoraj- i jego ekspozytur oraz w spra- szem posiedzeniu załatwiła o- wie przeniesienia agend tego u- statecznie sprawę dekretu o o- rzędu częściowo do minister-

B. adwokat Fiedorowicz skazany

na 3 lata domu poprawy

Warszawski Sąd Okręgowy w y­

dał wczoraj po południu w yrok w sprawie b. adwokata i profesora Uniwersytetu lubelskiego Jerzego Fiedorowicza, oskarżonego fknadu- źycia pienieżne na sumę 72.000 zł., na szkodę firm y „General Motors” , której był radcą prawnym.

Sad skazał adw. Fiedorowicza na 3 lata domu poprawy z zaliczeniem 3 miesięcy aresztu śledczego.

Chociaż nie zostało udowodnione ile pieniędzy oskarżony wziął, to jednak przewód sądowy wykazał niezbicie że adw. Fiedorowicz...

„wszedł w porozumienie na szko­

dę reprezentowanej przez siebie firmy...”

Sad postanowił utrzymać w mo­

cy dotychczasowy środek zapob.e- gawczy, to jest pozostawić skaza­

nego na wolności, za kaucją w w y- u n :_.• j .

sokości 40.000 złotych. L te przywozi Postępowanie dowodowe w spra

wie a jw , Fiedorowicza trwało bile;*

10 godz., przez cały piątek. Dopie­

ro wczoraj zaczęły sie przemówie­

nia stron.

Sprawa cała okazała sie nie­

zmiernie skomplikowana i zawiła.

Dwudziestu kilku przesłuchanych świadków nie zdołało stworzyć jasnego obrazu sprawy, stworzo­

no raczej podłoże dla kilku różno­

rodnych hipotez, które nieraz w y ­ kluczają się wzajemnie, a opierają się tylko na najrozmaitszych po­

szlakach.

Zagadnienie całej tej sprawy o- bracało sie dokoła nabycia przez

„General Motors” 23 morgowej ko­

lonii pod Ożarowem Ignacego Pe­

rza,

Gruntu dla przyszłej fabryki szu kano bardzo długo. Jednym z*głów nych pośredników był o. A. Exner, 'który otrzymał od Perza opcję z oznaczoną ceną 21.000 zł. za mor­

gę. W opcji tej zaznaczono, że je­

śli p. Exner uzyska cenę wyższą, nadwyżka do niego będzie należa­

ła.

Wręczając opcję adw. Fiedoro­

wiczowi pełnomocnik Perza p. A.

Exner zaznaczył, iż podaje więk­

szą sumę, by skorzystać z prawa nadwyżki. Adw. Fiedorowicz usta lił, że nadwyżka będzie wynosiła 75.000 zł. i zażądał, by podzielono Się z nim tą sumą do połowy.

Na trzeci dzień sprawa dojrzała

smetycznym. Udając posłuszną, ślubowała so- i — Więc spytaj ją samą, — najbliższej spo-

‘ sobnoścl...

' — Jazda! — zakomenderował Didier. — Druga biła już dawno..

Wyszli na górny bulwar, potem skręcili w rue de Seine, przecięli bulwar St. Germain 1. maszerując wciąż prosto przez rue Tournon.

dotarli do Ogrodu Luksemburskiego. Okrążyli go i weszli w rue Vavin, prowadzącą w samo serce artystycznej dzielnicy Montparnasse... >

Hania szła pośrodku, pomiędzy Nanette i groźnym Didierem. Dopiero teraz, w świetle lialariń ulicznych mogła się przyjrzeć swoim prześladowcom.

Nanette wyglądała na 40-to letnią kobietę, lecz odmładzał ją lekki chód i strój jaskrawy;

ale jej silnie umalowana twarz miała zły wyraz i odstraszała narówni z ochrypłym głosem, Di- dicr zaś, kuternogą nazywany zapewne dlate­

go, że lekko utykał na prawą nogę, był wyma­

rzonym okazem groźnego apasza. Ilekroć prze­

chodzili obok policjanta, obejmował Hanię wpół i szeptał jej w ucho z najczulszą miną:

— Jeśli piśniesz, wbiję ci nóż między ło­

patki !

Nanette przystanęła.

— Widzisz? Tam, w lewo patrz, cielęci­

no, — rzekła, gdy steroryzowana dziewczynka, obejrzała się w przeciwną stronę.

— Ten stary grzyb? — mruknął Didier. — Ano, niech spróbuje.

. Staji na^ ułfe Powyginaną,

czerwca W 2 r? .

zdjęcia te dokonywał, został na padnięty przez grupę 10 hitle­

rowców. Bito go krzesłami i ki jami.

P. Aigner odniósł rany głowy, ma poranioną twarz 1 oko, zła­

many nos, jak również i inne o- braźenla na całem ciele. Prze­

wieziony do szpitala p. Aigner przebywał tam przez cały ty­

dzień.

Zagadnienie, czy na planetach naszego systemu słonecznego, prócz ziemi, żyją ludzie, i czy któ­

ra gwiazda posiada warunki do ży­

cia organicznego, zawsze zajmo­

wało i zajmować będzie umysły ludzkie.

Przez długie lata ulubieńcem astronomów b y ł Mars, na którym widzieli oni rzekomo pokopane re­

gularne kanały, obserwowali nastę­

pujące po sobie pory roku, spostrze

jak przez państwa europejskie, i zamorskie.

Trzecią z kolei ważniejszą sprawą było rozpatrzenie przez radę ministrów projektu rozpo­

rządzenia o utworzeniu przed­

siębiorstwa „Polski Monopol Solny”, któremu powierzone zo­

stanie eksploatowanie państwo­

wych salin i warzelni soli oraz monopol sprzedaży soli.

W ten sposób czynności te

poprawy

do aktu rejentalnego. I oto zaczy­

nają się dziać rzeczy dziwne. Skarb ilik Hill, który w sprawach mater­

ialnych posiadał wysokie upraw­

nienia i ponosił daleko większą od­

powiedzialność od generalnego dy rektora, Hill, który zajmował się nieraz w dokuczliwy sposób każ­

da najdrobniejszą tranzakcją, nie interesuje się prawie wcale tą sprr- wa wielką, nie bierze w niej oso­

biście żadnego udziału i ogranicza się jedynie do wypłacenia dyr. Pa włowskiemu sumy olbrzymiej.

Dyr. Pawłowski dostaje tedy 483.000 na ziemię Perza, dostaje 75.000 na odszkodowanie za budyń ki, 72.000 na kupno sąsiedniej ko- loiyi Waliiakowej, a oprócz tego .pieniądze potrzebne na opłacenie

pośredników i różnych kosztów.

scentralizowane zostaną w jed- nem przedsiębiorstwie, opar­

łem na zasadach handlowych, JeśJi chodzi o sprzedaż soli wewnątrz kraju, rozporządzenie przewiduje, że prowadzenie de­

talicznej sprzedaży soli nie w y­

maga specjalnego zezwolenia.

Sprzedawcy obowiązani będą tylko stosować się do przepi­

sów, normujących sprzedaż de­

taliczną, wydawanych przez p.

ministra skarbu. Sprzedaż hur­

towa dokonywana będzie przez Polski Monopol Solny, bądź we własnych zakładach sprzedaży, bądź za pośrednictwem sprze­

dawców, którzy uzyskają odpo­

wiednie zezwolenia.

Słynny podróżnik polarny W ii- kins, który postanowił łodzią pod­

wodną dotrzeć pod lodami b'egu- na północnego z Europy do Ame­

ryki, nie zraził sie pierwszem nie­

powodzeniem i porzuciwszy „Nau- tilusa” zamierza wybudować nową łódź podwodną większą i lepszą, która umożliwiłaby dokonanie no­

r --- .. --- Pawłow­

ski do kancelarji rejenta Hetlinge- ra. Ponieważ jednak śpieszy się bardzo, podpisuje akt zgóry, pie

niądze oddaje Fiedorowiczowi z poleceniem dokonania wypłaty, a

^am kancelarię opuszcza.

I w tej właśnie sytuacji podziało się (gdzieś 72.000 złotych. Nie do­

staje ich ani p. Perz ani p. Exner, Fiedorowicz twierdzi, że tych pie­

niędzy w teczce Pawłowskiego nie było. W każdym razie suma ra fi­

guruje w księgach buchalteryjnych

„Generał Motors” , ale kto ją napraw de zainkasował — niewiadomo.

Dużo światła na tę sprawę rzu­

ciłby niewątpliwie p. Pawłowski.

Cóż kiedy w międzyczasie powró­

cił do Ameryki, gdzie zajmuje pod­

rzędna posadę w fabryce samocho­

dów.

Otateczny termin zgłoszeń

o krzyż legionowy

Komisja K rzyża Legionowego p rzy­

pomina, że termirt składania zgłoszeń o przyznana K rzyża Legionowego mija w dn'u 1 sierpnia b. r.

Sekretariat Kom isji czynny jest w po wedziaTki i cżw artki w godz. 18— 19, Warszawa, ui. Foksal 18, w iokaiu Za­

rządu Głównego Związku Legionistów Polskich. Formularze zgłoszeń są rów­

nież wysyłane na prośbę listowną.

BERLIN, 11.6. — Policja berliń­

ska zajmuje się niezwykła aferą wymuszenia pa osobie Grety .Gar­

bo.

Berlińskie biuro hollywoodzkiego towarzystwa filmowego Metro Goldwyn Mayer otrzymało list, podrzucony na biurku jednego z u-

Polacy na Łotwie, W Nejborme pcw. illuksztański otw arto piąty z ko iei oddział Polskiego Zjednoczenia Na rodowego na Łotw ie. Na prezesa o- brany został p. J. Borkow ski.

W y b o ry w Rumunii. Dziennik urzę­

dowy ogłasza dekret królewski ustala­

ją cy datę w yborów do izby deputowa­

nych na dzień 17 lipca, a do senatu na dzień 20 lipca.

Inżynierowie angielscy do Moskwy.

Na zaproszenie władz sowieckich kilku­

nastu Inżynierów angielskich udale sie do Moskwy, celem wykończenia planu budowy kolei podziemnej, przycżem ma być użyty w yłączne materiał angelski

poza sowieckim. >

Grecja nie płaci. Ze względów osz­

czędnościowych rząd ateński postano­

w ił zrzec Się usług francuskiej misji wojskowej I angielskiej misji morsk'ej.

Pozatem odwołane zostały manewry kawalerii.

jak spłaszczony pytajnik rue Notre Damę des Champs kroczył w stronę bulwaru Montpar­

nasse jakiś starszawy jegomość. Musiał być lekko „pod gazem”, gdyż nucił sobie głośno fry- wolną piosenkę i wymachiwał laską do taktu.

— Do niego się dowalisz, — rzekła Na­

nette. — I pamiętaj, umów się zgóry o cenę.

Trzydzieści franków musowo. — przypomnia­

ła.

— My pójdziemy za tobą w przyzwoitej odległości, — dorzucił Didier i popchnął Hanię naprzód. — Marsz!

Pobiegła za owym jegomościem. Nie mia­

ła oczywiście zamiaru uczynić to, co jej kazano.

Nigdy 1 Natomiast chciała się schronić pod opie­

kę tego nieznajomego, a wńdok jego laski napeł­

niał ją otuchą. „Odpędzi kuternogę, zagrozi po­

licją i nareszcie odetchnę”, myślała.

Idąc, obejrzała się raz tylko i spostrzegła, że Nanette kroczy jej śladem. To ją zaniepokoi­

ło. „Gotowa mi przeszkodzić”, lękała się.

— Monsicur! — zawołała, dopędzając prze­

chodnia.

Odwrócił głowę, przystanął i spojrzał z cie­

kawością na Hanię.

— Czego?

— Niech mnie pan zabierze z sobą.

— Cooo?!

Podszedł do niej, ujął pod brodę i odsko­

czył wstecz; jakby djabła zobaczył.

— Coś ty powiedziała?! — krzyknął.

— Niech mnie pan z sobą zabierze, błagam (panaj

HU

Czy na planecie Venns są Indzie

Studia astronomów amerykańskich

gali gromadząe się koło biegunów;

śniegi i lody, nawet widzieli syz- nały, dawane ziemi z Marsa, a po­

tem sami temu wszystkiemu za­

przeczali.

W ostatnich czasach dano spokój Marsowi, a za to zabrano s’ę do planety Venus. Pomiędzy tymi, Któ rzy badają ją na odległość, są astronomowie amerykańyscy Wal­

ter Adams i Teodor Dunham, któ­

rzy pracują w sławnem obserwa­

torium na Górze Wilsona.

Dwaj ci uczeni zastosowali „ana­

lizę spektralna” do światła Veaus, i badając skład chemiczny odleg­

łych ciał niebieskich znaleźli w po­

wietrzu planety Venus obecność pewnych połączeń tlenu i węgla, które są warunkiem powstawania istot żyjących, a zarazem stwarza­

ją możliwość, że Venus jest za­

mieszkała.

Zgon u: trioty polskiego

w Anglii

W Londynie zmarł w tych dniach Irydion Kliszczewski w wieku lat 84, syn powstańca z r. 1830.

Kliszczewski, choć będąc obywa telem angielskim, był do końca swego życia gorącym patriotą pol­

skim i w roku zeszłym udekoro­

wany został orderem Polonia Re- stituta. B ył przyjacielem Józefa Conrada - Korzeniowskiego i opie kunem jego w pierwszych latach pobytu Conrada w Anglji.

lodz ą podwodna przez biegun

nowa wyprawa Wllkinsa

wej wyprawy.

Z pomysłem tym i z planami W il- kins przybył obecnie do stolicy Norwegii, Oslo i podjął konferencję z prof. Swerdrupem, słynnym pod­

różnikiem biegunowym i towarzy­

szem wypraw. Załoga nowej w y ­ prawy ma się składać tylko z 10 osób.

Zamach szantażysty na Grotę Garbo

10.C00 mk. albo szantaż

rzedników, w którym anonimowy szantażysta domaga się. by Gretą Garbo zjawiła sie jutro o godz. 8-el rano w jednej z kawiarń koło Zoo i przyniosła z sobą 10.000 marek.

List podpisany jest przez Pawła von P.

Ha d ru c ie te le g r a fic z n y m

zbliska • zdaleka

Demonstracje komunistów. W cia- sie wczorajszego posiedzenia be rliń ­ skiej rady miejskiej doszło wczoraj do burzliw ych demonstracyj komunlatów.

Policja musiała w kroczyć na salę ob­

rad i opróżnić galerję.

Pożyczka wioska dla T u rc ji. Mię- dży bawiącymi w Rzymie m inistram i tureckim i i w łoskim i to czyły się roz­

mowy na temat przyznania T u rc ji p i źyczki w wysokości 300 m iljonów It­

rów.

Za powrotem Coolldge‘a. W Sta­

nach Zjedn. bardzo silnie rozw ija się agitacja na rzecz Coo!idge*a, k tó ry przec:wstaw!any Jest w wyborach na prezydenta Hooverowi. Celem tej ag!

U cjt Jest wzbudzenie zaufania do t.

zw. pomyślności Coolidge‘owej.

123 gorliwców sowieckich za kru- Władze sowieckie zarządziły aresz towanie 123 urzędników policyjnych, k tó rzy rozpędzali chłopów p rzyb y­

łych na ry n k i z produktami rolnym i.

— Z rozpaczą w sercu zrozumiała, że cały plan na nic; Nanette już podchodziła do nich, a każde wyrzeczone słowo rozlegało się głoś- nem echem w zupełnie pustej ulicy.

— Co się pan namyśla, —- dorzuciła Na- oette zdaleka, — dziewczyna, jak malowanie..

Daj jej pan zarobić.

— Ach, więc to ty wysyłasz tę małą na za­

robek?! — wybuchnął jegomość. — Podejdź- no bliżej, bezwstydna ulicznico, zaraz zarobisz!

— Podniósł laskę wgórę i zamachnął się w stro­

nę Nanette. — W styd! Hańba! Takie dziecko stręczyć do nierządu?! Ja wam!...

Nanette miała w repertuarze olbrzymi za­

pas trywjalnych wyrażeń i nie poskąpiła ich starszemu panu, który zniecierpliwił się wkońcu.

— Policja! — krzyknął. — Ja ci tu poka- źę, bezczelna dziewko! Policja!

Nanette splunęła za niego, porwała Hanię za rękę i pobiegła z nią napowrót do rue Vavin, gdzie czekał Didier.

Nic powiodły się również dwie następne próby 1, kołując wciąż w sąsiedztwie bulwaru Montparnasse, weszli w rue Sianislas. Tutaj Nanette znowu wypatrzyła zdaleka samotnego mężczyznę.

— Idź. — rozkazała Hani.

— Dobrze, ale niech mi pani nie przeszka­

dza, — odparła z chytrem wyrachowaniem.

— Ona ma rację, — wtrącił Didier, — Ty.

Nanette każdego przepłoszysz swoją wredną gębą.

(D. c. n.L

Cytaty

Powiązane dokumenty

Komitet 13-tu zblerze się dnia 10 Kolektywy pracować będą przy marca, aby zapoznać się z odpowie- użyciu swych koni, samochodów. ciężarowych, traktorów i

adwokat Gaulier, skać pozwolenie na Arlette Stawiska (wdowa po Sta- stron rodzinnych, wiskim ), b. zaciągnął się do arntji o- chotniczej Józef Brzeziński, uczeń

Przy próbie lądowania wszystko będzie się oczywista odbywało w sensie przeciwnym, t. że im bli żej poza bramką wyląduje samolot, tern punktacja jego będzie

Zaledwie przed paru godzinami opuściła Mira ten pokój, a jemu wciąż wydawało się, że tutaj pozostaje — tak wyraźna cisza i jasność panowały w jego

Jestem przekonany, panie ministrze, że wizyta pańska w Estonii przyczyni się do dalszego wzmóc nenia tego po­.. rozumienia 1 &lt;ja panu dowód wielkiego

przyjmuje zgłoszenia uczestnictwa na 13 ty o- gdlny walny zjazd Legjonistów, który odbędzie się w Krakowie w dniu 5 sierpnia rb. Zgłoszenia przyjmuje się w

Cudzoziemcy nic nie stracą na rewolucji w Chile. Zakończenie konferencji

Ostatni rozdział poświęcony jest eklezjalnej in- kulturacji miłości, która - zdaniem tak Mondina, jak również Kauchy - nie za­. wsze była (jest) skuteczna (z winy