• Nie Znaleziono Wyników

Express Lubelski. 23 Kwiecień (1930)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Express Lubelski. 23 Kwiecień (1930)"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

z

EXPRE ELSK1

Redakcja I Admtntstnudik Łublfa fil KoścIusiM Hr. 8. T b I b I oii 36(k

Z dworską wizytą

/rem Jer angielski i szef Labour P arty Ramsay Mac Donald- w stroju dwor­

skim w drodze na posłuchanie do króla.

Straszny pożar wielkiego wiezienia

Dozorcy zbiegli z kluczami na widok ognia

312 trupów i 300 ciężko rannych wydobyto z pod gruzów

NOWY JORK. 22.4. Nocy ubie­

głej więzienie w Columbus w sta­

nie Ohio nawiedził katastrofalny po żar, spowodowany przypuszczal­

nie przez więźniów,

którzy zamierzali podczas zamie­

szania zbiec.

Ogień rozszerzył się z niepraw­

dopodobną szybkością, ogarniając dwa skrzydła gmachu więzienne­

go. Dozorcy potracili formalnie gło­

wy i rzucili się do ucieczki, pozostawiając więźniów na pastwę

strasznego losu.

Kilku przytomniejszych pod wo­

dzą znanego w Stanach kryminali­

sty Nortona, zwanego „Wielkim Bil lem“, rzuciło się na pierzchających dozorców, obezwładniło ich i wy­

rwawszy klucze, z narażeniem w ła­

snego życia pospieszyło na pomoc kolegom.

Podpisanie końcowego aktu konferencji

w Londynie

LONDYN, 22.4. Uroczyste pod I Wioch złoży admirał Siriani, mi nister marynarki. (PAT)

pisanie paktu morskiego nastąpi dziś w południe.

Pakt składa się z 5 części i 26 artykułów.

Na skutek osobiste] prośby Mac Donalda Briand przybył do Londynu celem złożenia pod­

pisu imieniem Francji.

Delegat Włoch Grandi nie przybędzie, a podpis w imieniu

p rze rw a n y'u rlo p

na rokowania z w odoou/iedzi na protest

BERLIN, 22.4. „Welt am Mon- tag“ donosi, że poseł niemiecki w Warszawie Ulrich Rauscher, bawiący na urlopie w Nicei, zo­

stał telegraficznie odwołany do Berlina, skąd po jednodniowym pobycie wyjechał do Warszawy.

Poseł Rauscher otrzymał od

PARYŻ. 22.4. Tardieu, którego zatrzymały w Paryżu prace Iz­

by deputowanych, wystosował do Mac Donalda pismo, w któ- rem wyraża swe żywe ubolewa­

nie z powodu niemożności uda­

nia do Londynu dla podpisania końcowego aktu konferencji mor skiej. (PAT).

O uratowaniu wszystkich nie mogło być mowy.

Ponieważ jednocześnie pogasły w więzieniu wszystkie światła, sy­

tuacja stała się niesamowita.

Gmach i podwórze zmieniły się w formalne piekło.

Z cel dochodziły oszalałe ryki duszących się w celach więźniów.

Dokoła rozlegał się brzęk szyb.

Wśród kłębów dymu 1 języków o- giiia widać było oszalałych ze stra­

chu 1 bólu więźniów, którzy gołe- ml rękami czepiali się rozpalonych

do czerwoności krat okiennych.

Widok ten pobudził bezpiecznych na podwórzu kolegów do bohater­

skich wprost wysiłków. Nie dbając o własne życie czy zdrowie, pędzi­

li w płomienie, by nieść ratunek zamkniętym w celach i sami ginęli w ogniu.

Bohaterskiego czynu dokonał Wielki Bill, który na kilka sekund przed zawaleniem się dachu zdołał wyprowadzić z zamkniętych cel o- koło 200 więźniów.

W międzyczasie zaalarmowano straż ogniową i wojsko, które mu- rem najeżonych bagnetów i kara­

binów maszynowych otoczyło o- kojice więzienia.

Koło godz. 10-ej wieczór zdoła­

no pożar zlokalizować i poczęto wy nosić z cel trupy i rannych. Dotych czas zdołano ze zgliszcz wydobyć 312 zwłok i zgórą 300 ciężko ran­

nych.

Dalszych kilkuset więźniów odnio­

sło lżejsze rany.

Widok trupów jest przerażający.

Niektóre mają porozbijane czasz­

ki od bezprzytotnnych uderzeń gło dą o mury, innych musiano odry­

wać od krat żelaznych, przyczem zazwyczaj zwęglone ręce odpadały.

Zwłoki ładowano natychmiast na samochody ciężarowe i wywożo­

no poza mury więzienne.

Tymczasem w więziennej fabry­

ce sukna

wybuchł drugi pożar.

Gdy straż ogniowa rzuciła się do gaszenia ognia,

więźniowie zrozpaczeni losem setek ofiar,

nie dopuścili strażaków do pożaru, dopiero wojsko z nasadzonemi ba­

gnetami odgrodziło miejsce pożaru od więźniów i umożliwiło straża­

kom akcję ratunkową.

Około północy sytuacja była na­

dal bardzo groźna.

Na powórzu więziennem w bla­

sku pochodni i reflektorów wojsko­

wych stoi około 4.000 więźniów, w najwyższem napięciu nerwów, go­

towych w każde] chwili do buntu.

Dokoła nich szeregi wojska z ba­

gnetami na karabinach i karabina­

mi maszynowemi, gotowe w każ­

dej chwili do zgniecenia pierwszej próby buntu czy ucieczki. Za woj­

skiem tłumy mieszkańców, zbudzo­

nych ze snu przez pożar.

Przyczyną tak olbrzymich roz­

miarów katastrofy jest niezwykłe, nawet na amerykańskie stosunki, przepełnienie więzienia w Colum­

bus.

Gmachy obliczone były na 2.000 więźniów, w rzeczywistości znaj­

dowało się ich tam około 5.000.

Podczas pożaru w 1928 r. w wię zieniu tern zginęło 16 więźniów.

Syn Gandhiego

Ram Das Gandhi, aresztowany za’

czynny udział w akcji „cywilnego nieposłuszeństwa'*, propagowanego i kierowanego przez Mahatnnj

Gandhiego.

Stan oblężenia w Indiach

z powodu ostatnich niepokojących wypadków

Ofensywa Forda na Europę

W ielka fabryka w K olonji zatrudni 50.000 robotników

LONDYN. 22.4. Ostatnie w y­

padki w Indjach wywołują w Londynie poważne zaniepokoje­

nie.

Wicekról Indy], lord Irvln, wy kazujący dotąd ustępliwą rezer­

posła Rausdiera

rządem polskim

w sprawie cel agrarnych

rządu niemieckiego polecenie podjęcia z rządem polskim roko­

wań w sprawie polskiej noty pro­

testacyjnej, złożonej w sekreta­

riacie Ligi Narodów w Genewie w sprawie podwyżek niemiec­

kich ceł agrarnych. (PAT.).

BERLIN. 22.4. Z Kolonji dono­

szą, że Henryk Ford nabył taro olbrzyiAe Mi eny, na których za mierzą r “wybudować fabrykę samochodów.

W przyszłości kolońska fabry ka Forda zatrudniać będzie 50.000 robotników 1 ma konku­

rować z nabytemi niedawno przez General Motors zakładami Oppla w Riisselsheim.

Fabryka ta zaopatrywać ma w

Fordy nietylko całe Niemcy, lecz również, szereg innych państw, szczególnie wschudnio - euro­

pejskich.

Na uroczyste otwarcie spodzie wany jest przyjazd Forda, któ­

ry z Kolonji uda się następnie do Berlina, Wiednia oraz Turcji, gdzie amerykański król samo­

chodów przeprowadzić ma roko­

wania w sprawie zorganizowa­

nia swoich filij. (My)

Podwyższenie ceł w N em neth

na pszenice i ieczmieó browarny .

BERLIN. 22. 4. Buro Wolffa 8onosi, że na podstawie rozporzą dzenia, wchodzącego w życie z dniem 25 kwietnia b .r. stawki cel­

ne na pszenicę i jęczmień bro­

warny podwyższone zostają z 12 na 15 mik. za centnar metrycz­

ny. . 1

Sfawk'a celna na jęczmień pa­

stewny utrzymana będzie na wy­

sokości 10 mk., o ile zostanie wy­

raźnie stwierdzone, iż jęczmień przeznaczony jest na paszę..

Mieszkańcy Ło d zi, Radomia i Bolechowa

na czele bandy handlarzy kokainy w Kairze

WIEDEŃ. 22.4. Na podstawie poniesień, otrzymanych z Kairu, policja ujęła międzynarodową szajkę przemytników heroiny i kokainy. Aresztowano herszta szajki Józefa Raskina, rodem z Łodzi, Trajana Schorra z Ru- munji, fabrykanta świec Mechla Helperna z Bolechowa, Sonię Friedmanową z Radomia, któ­

rej mąż Josel Friedman recte Sion aresztowany został w Kai­

rze, Rosjanina E. Chaskesa i Eli .Gltickmana z Besarabjl.

, Policja wdożyła ponadto śledź łw o przeciwko 4 osobom, pozo­

stającym na wolnej stopie.

LONDYN. 22.4. Reuter donosi z Kairu, że przemyt narkotyków, uprawiany przez Friedmanna i jego wspólników, aresztowa­

nych w Kairze i Wiedniu, obli­

czona na 350 kg. samej tylko he­

roiny, wartości 23.000 funtów szterlingów.

Z tego samego źródła dono­

szą, że po aresztowaniach w Kairze i przybyciu do Wiednia agenta policji egipskiej, areszto­

wano wczoraj Zellingera i jego bandę. (PAT).

Walka wartowników z więźniami

po zuchwałe! próbie ucieczki z wiezienia

LONDYN. 22.4. Reuter donosi

t W yspy Opatrzności, że kilku więźniów dokonało onegdaj śmiałej próby ucieczki z więzie­

nia w Howard.

Wobec postawy uciekających .wartownicy musieli użyć broni

x ___________ •

palnej. Wskutek strzelaniny, któ ra się wywiązała, zabito 3 więź­

niów, a jednego ciężko raniono.

W walce zginął 1 wartownik, a kilku odniosło ciężkie obrażenia.

Ostatecznie władze przywró­

ciły porządek. (PAT).

--- TT

Tragiczny finał zawodów lekkoatletycznych

Śmiertelne zranienie oszczepem przechodzącego dziecka

Korespondent nasz łódzki (P) telefonuje: Tragicznie zakończy ły się zawody lekkoatletyczne w e wsi Stoki.

Jeden z ćwiczących Ryszard Pudło rzucił oszczepem tak fa­

talnie, że trafił w szyję przecho­

dzącą 6-Ietnią Jadwigę Tichter, której oszczep przeszedł na w y­

lot.

Ciężko zranione dziecko w sta nie bardzo groźnym odwieziono do szpitala.

Z

N ie pomogło wojsko, ani samoloty, ale...

gwałtowna ulewa spłókała szarańcze

i uniosła do zatoki Perskiej

BERLIN, 22. 4. Od kilku dni olbrzymie chmury szarańczy ni­

szczyły okolice Mezopotamji.

Wszelkie zarządzenia władz, pomoc wojska, kopanie rowów, wojna chemiczna przy pomocy samolotów nie zdołały wyni­

szczyć szkodników.

L—A.- A A A A A . A A . A A A A A

Dopiero w pierwsze święto przeszła nad Mezopotamją gwał towna burza z ulewnym de­

szczem. Sama natura przyszła z pomocą ludziom, znosząc tysią­

ce szarańczy do Zatoki P er­

skiej. (My).

WIOŚNIANY UŚMIECH

• J f

fi I

wę, od soboty zmienił taklyftęt*

ogłaszając dekret, mocą którego dopuszczalne jest nakładanie kar, więzienia bez sądu.

Dekret ten w praktyce ozna- ___________ cza stan oblężenia. (PAT).

225 lat ciężkiego wiezienia

okrutnie w yrok tadu łowieckiego

w procesie działaczy ukraińskich w Charkowie

zn* -ł->^ - 7 J - * 60 lat oraz.or^yźhanłe się do ny, trybunał zamienił karę śmien ci na 10 lat ciężkieg© więzienia każdemu. 29-ciu oskarżonych skazano na różne terminy wię-, zienia od 3 do 8 lat, 5-ciu skaza-, no na wydalenie z granic U-

krainy i zesłanie na 3 lata.

Wszystkich oskarżonych' ska­

zano ogółem na 225 lat ciężkiego więzienia.

Wyrok wywołał przygnębiają ce wrażenie. Surowe kary przy­

pisać należy naciskowi Moskwy*

a szczególnie interwencji szefa G. P. U. Mienżyńskiego, który żądał jaknajostrzejszego ukarać nia ukraińskich „separatystów**.

RYGA. 22.4. Z Charkowa do hoszą: W Wielką Sobotę póź­

nym wieczorem zapad! wyrok w procesie 45 działaczy ukraiń­

skich. Wyrok ogłoszono w prze­

pełnionej sali opery państwowej w obecności korpusu konsularne go i dziennikarzy zagranicznych.

Na mocy wyroku b. wicepre­

zes ukraińskiej akademji nauk prof. Jefremow, biskup ukraiń­

skiej cerkwi autokefalncj Cze- chiwskij, b. minister w rządzie Petlury Nikowski, znana powie­

ściopisarka Staricka - Czernia- chiwska oraz siedmiu uczonych ukraińskich skazani zostali na karę śmierci. Ze względu na wiek skazanych .przekraczający

Krwawe święta w Lipsku

z okazji zjazdu m łodzieży komunistycznej

RFD irM T^ e 5h z a b lty ih ” dziesięciu rannych

BERLIN. 22. 4. — Tel. wł. —-

W czasie świątecznego broni palnej, raniąc napastnika w PLcrs1, 30 °sób aresztowano.

BERLIN. 22.4. W związku z awanturami, urządzonemi w Lip­

sku z okazji zjazdu młodzieży ko munistycznej, policja berlińska urządziła wielką obławę na po­

wracających z Lipska berlińskich uczestników zjazdu.

Część komsomolców, powra­

cających pociągiem pospiesz- nynPprzytrzymano na dworcu anhalckim I poddano rewizji, przyczem 57 osób aresztowano ( osadzono w więzieniu śledczem.

Resztę, około 2.000 komunistów*

wracających samochodami cię- źaroweml zatrzymano na ro­

gatkach berlińskich.

Mimo to poszukiwania za mor dercami policjantów, zastrzelo­

nych podczas zajść w Lipsku, pozostały bez wyniku. Skonfi­

skowano jedynie wiele broni*

szczególnie sztyletów. (My).

--- zjazdu młodzieży komunistycznej w Lip sku doszło do ciężkich starć mię dzy demonstrantami i policją.

W demonstracyjnym pocho­

dzie wzięło udział 15 tysięcy ko munistów.

Gdy komuniści zaatakowali prywatny samochód, obrzucając go kamieniami, interwenjowała policja, robiąc użytek z broni.

Wywiązała się obustronna strze Ianina.

Dwaj policjanci I Jeden komu­

nista zostali zabici.

4 urzędników policji odniosło ciężkie rany, z tych jeden jest niebezpiecznie zraniony. 5 de­

monstrantów, również ciężko zranionych, umieszczono w szpi­

talu.

Podczas przeszukiwania jednej z kamienic policja została zaata kowana w piwnicy, przyczem je­

den z policjantów zrobił użytek z

Wizuta kanclerza Republiki austriackiej

u prezydenta Francji i króla Anglji

WIEDEŃ. 22.4. Dzienniki tu- tejsze donoszą, że kanclerz Scho- ber przybędzie w poniedziałek dnia 28 b. m. do Paryża. Pro­

gram jego pobytu w Paryżu o- bejmuje oprócz przyjęcia u pre­

zydenta Republiki Francuskiej, śniadanie, wydane przez francu­

skie min. spraw zagranicznych na rzecz austriackiego kanclerza.

Poza tern odbędzie się przyjęcie y. poselstwie a u s tr ją c k lw n ,W

Londynie dokąd kanclerz przy­

będzie w czwartek przyjęty on będzie najpierw przez króla, po­

czerń odbędzie się śniadanie w urzędzie spraw zagranicznych.

Tego samego dnia urządzi przy­

jęcie prezes Rady ministrów Mac Donald. Ponadto wydane będzie przyjęcie w poselstwie ausrrjac- kiem. Odjazd kanclerza z Lon­

dynu nastąpi 3-go maja. .(PAT,),

(2)

r

Środa, 23 Twletnla 1933

Wieści

gospodarcze

Kredyt dla rolnictwa polskiego

P r a w d a z a w s z e z w y c i ę ż a

w b r e w n i k c z e m n y m p o d s z e p t o m w r o g i e j p r o p a g a n d y

Paryż, 18 kwietnia. ścią ujawnić. Faktem jest nie- Nie ulega wątpliwości, że przy

obecnym układzie stosunków po- i litycznych w Niemczech, rozpo- Według prasy aną.elsk.cj, ™ - |cznic się wkrótce oslra Rampanja dyusk. bank Hambros zawarły izj is «

•Ini°wę z Państwowym Ban- <Icdnyin z\ lównyctl arffumen.

kiem kolitMii, )v , n .ys' | tów wzmacniających tezę zmian bank angielski zakupi obl.gacyj 5 ę jzje zapewne hipotecznych Banku Rolnego na i ( zw o|,rona

su™ . P?‘. I mniejszości ' narodowych, rzc- s/tcilmgott (około 11 miljonÓY koino eiomiężonycli przez Pol- zlotycli). 1 ranzakcja będzie zre- i ,

alizowana natycliiniast po cof-i Mp 0|acy antysemici, ger- iiięciu angielskiego zakazu' cm i-' nianofobi, a.Uyukraińcy i biało-

sji pożyczek zagramcziiyc i, co rusjtłożercy“ .— powtarzają już ma nastąpić w mam. j SpacjająCe na .moje biurko re-

Dochody z monopolów 1

wątpliwym dzisiaj, że obywatel- żyd, przyjeżdżający z W arsza­

wy lub Łodzi do Paryża, lub Londynu, może się jeszcze daw-

nigdy przed obcokrajowcem, choćby ten był współwyzna- niowcem. Miałem sposobność niejednokrotnie stwierdzić ten lojalny stosunek do państwa i to nym zwyczajem poskarżyć■ na wszystkich polach: politycz- przed rodakiem, ale nic robi te-| nem, handłowem. artystycznem.

go i Coś się zmieniło i to coś war-

Pielgrzymki polskie u Oka iw ie ego

z kłosami z żyznej ziemi eolskiej

CITA DEL YAT1CANO. 22.4. [ wieństwa pielgrzymom i ich ro-

państwowych

Wpłaty do skarbu państwa z monopoli państwowych w marcu r. b. wyniosły ogółem 83.668 tys.

zł., wobec 66.194 tys. zł. w lutym r. h.

Monopol solny wpłacił 3.164 lys. zł., tytoniowy 43.003 tys. zł., spirytusowy 31.689 tys. zł., zapał czany 4.012 tys. zł. i loterja pań­

stwowa 1.800 tys. zł.

Nowa hala rybna z chłodnią w Gdyni W końcu b. m. wykończona be dzie nowa wielka hala rybna w Gdyni.

Po ukończeniu budowli właści­

wej rozpocznie się układanie i montowanie maszyn chłodni­

czych wykonanych w bucie „Zgo da" według patentu strassbur- skiego.

Maszyny chłodnicze są już go towe do montażu. Układanie ich potrwa około trzech miesięcy, tak że w końcu lipca cała hala będzie gotowa.

dakcyjne broszury i książki.

Nie zdziwię nikogo, wywo­

dząc, żc z tych zarzutów tylko pierwszy — antysemityzm — ma dane szerokiego posłuchu na zachodzie.

Otóż, w ostatnich czasach, acz świat zachodni nadal bardzo jest czuły na niedole ludu Izra­

ela, coraz

leniwiej reaguje

na wiadomości, że Polacy tortu­

rują starozakonne mniejszości.

Dlaczego? Bo nie wierzy.

Sceptycyzm ten jest w pew­

nej mierze zasługą naszej propa­

gandy, ale tylko w pewnej mie­

rze, gdyż, sam na sam, z rozpo­

rządzająca ogromucmi środka­

mi organizacją niemiecką, w ąt­

pię, czy mogłaby sobie ona dać radę. Znaleźliśmy cennego so­

jusznika w samych zaintereso­

wanych — żydach.

Tu w ostatnich paru latach na stąpił

decydujący zwrot,

który obowiązek publicystycz­

ny nakazuje z całą bezstronno-

Ojciec św. przyjął w niedzielę pielgrzymki polskie nauczycieli i młodzieży szkolnej, kolejarzy śląskich oraz urzędników.

W imieniu nauczycieli i mło­

dzieży przemówił ks. dr. Kowa- j Ojca świętego.

dżinom

Złożono Ojcu św. w darze 12 nego tekstu, kłosów z ziemi rzeszowskiej o-

raz album z fotografiami z aka­

demii warszawskiej na cześć

te jest przemyślenia przez do­

mowych polityków.

Ostatnio mieliśmy imponującą manifestację tego budzącego się patriotyzmu. Była nią zorgani­

zowana przez miasto Paryż, a więc zgoła urzędowo, wystawa iiustracyj do statutu kaliskiego żydowskiego artysty Artura Szyka. Pomijam tu wysoką wartość artystyczną tego dzieła, zresztą już Warszawie znanego, kładę natomiast nacisk

na głęboki efekt polityczny w tak uderzającej formie poda-

Wzrost bezrobocia zmusza Ameryko

do ograniczenia imigracji o 20 procentów

NOWY JORK, 22.4. Na wnio­

sek sen. Blacka senat amerykań­

ski uchwalił zmniejszyć kwotę imigratnów o 20 proc., co stano wi około 30.000 rocznie.

Roczny kontyngent imigran­

tów wynosić będzie obecnie o-

również kwoty cmigratnów z poszczególnych krajów europej­

skich.

Uchwała ta spowodowana zo­

stała w pierwszym rzędzie sta­

łym wzrostem bezrobocia w Sta naci., a równocześnie jest speł- koło 120.000 osób. W odpowied- nieniem zapowiedzi przedwy- nim stosunki.zmniejszone będą S borczych prezydenta Hopvcra.

Zb orowy pogrzeb 110 zwęglonych zw ło t

po straszn a m oożarze św ałyni rumuńskiej w W .el i Piątek

BUKARESZT. 22.4. — Teł. w ł.' Zwłoki spoczęły w 40 wspól- Wczoraj odbył się zbiorowy p o -' uych mogiłach wykopanych . w grzeb 110 ofiar katastrofalnego 1 miejscu, gdzie stał stuletni koś- pożaru kościoła w Wielki Pią-i ciół drewniany, który spłonął do- tek w miasteczku Contesti.

Około 10 tys. osób wzięło u- dział w tej rozdzierającej serce manifestacji żałobnej — w calem bowiem miasteczku nie ma ani jednej rodziny, któraby nie opła­

kiwała kogoś z najbliższych. U- roczystość celebrował biskup z

Argcsu. ,

szczętnie. W każdym z grobów pogrzebano członków jednej i tej samej rodziny.

Większość zwęglonych ciał na leży do młodzieży i dzieci. W płomieniach zginęły całe rodziny.

Wiele osób z rozpaczy dosta­

ło pomieszania zmysłów.

Na zawoćath hinoinnych w Nicei

ekipa polska uzyskuje dobre wyniki

Nagroda A*m i Dolskiej w rekach Wiocha

Cenną nagrodę wędrowną N1CEA. 22.4. W poniedziałek w

trzecim dniu międzynarodowych zawodów hippicznych w Nicei ro zegrano konkurs o nagrodę zwy­

cięstwa (Potęga skoku).

Por. Korytkowski na „Nidzie"

zdobył w konkursie tym trzecią nagrodę, rtm. Królikiewicz zaś na „Mylordzie" piątą.

ar- mji polskiej, znajdującą się do­

tychczas w posiadaniu Chile, zdo był w roku bieżącym świetny jeż dziec włoski, znany z konkursów warszawskich mjr. Borsarelli na

„Crispie".

Rtm. Kapuściński na „Orle" za jął w konkursie tym piąte miejsce.

TRAGICZNY LOT z Angli do Aus'ralji

PARYŻ. 22.4. Tardieu, którego Parkerson, dokonywujący lotu z 1 Anglji do Australji, w czasie lą

WiNSZUHMY

Dziś: Jerzemu i Wojciechowi. J Jutro: Feliksowi. j

RADIO WARSZAWSKIE

w arszaw a. Długość fali Hii.s m.'dowania podczas mgły na tery-

Godz. 11.30: P.A.T. Przegląd prasy krajowej. G. 11.58: Sygnał czasu i hej nal. G. 12.10: Muzyka z płyt gramofo­

nowych. G. 13.10 I 14.40: Komunikaty.

G 15.15: Odczyt dla m aturzystów p. t.

„Stefan Żeromski" wygi. prof. Stan.

Adamczewski. G. 15.35: Odczyt dla ma turzystów p. t. „Kongres Wiedeński i epoka kongresów" wygł. prof. J. Iwasz kiewicz. G. 16.15: Transm isja z Wilna.

Program dla dzieci. Pogadanka p. Ire­

ny Lubiakowskiej „Kochajmy kwiaty".

G. 16.45: Muzyka z ptyt gramofono­

wych. G. 17.15: W śród książek — omó­

wi prof. H. Mościcki. G. 17.45: Koncert orkiestry P. R. O. 19.10: Skrzynka pocztowa rolnicza. Godz. 19.25: P raso wy dziennik radiowy. G. 19.40: „Radio kronika" x - wygi. dr. Marian Stepow- ski. G. 19.58: Sygnat czasu. G. 20.15:

Felieton. Kpt. Zarychta. Skromne moje marzenia. Godz. 20.30: Transm isja kon certu z Wilna. G. 21.10: Kwadrans lite racki. .1. Conrad - Korzeniowski, „Przy jaźń na śmierć i życie", fragment z powieści „Ocalenie". G. 21.25: Dalszy ciąg koncertu z Wilna. G. 22.10:

Felieton. St. Mar. Tragedia świąteczna mężczyzny. O. 22.25: „Ostatnia fala" — wygi. red. J. Piotrowski. G. 22.45: Ko­

munikaty Polskiej Agencji Telegraflcz nei. (PAT) G. 13.00: Muzyka taneczna 2 Wilną-

torjum francuskiem, zaczepił a- paratem o drzewo. Samolot sta­

nął w ogniu.

Lotnik odniósł znaczne oparzę

nia. (PAT.). .

G IE Ł D A

WARSZAWA, 22.4.

D ewizy

Berlin 212.84, Holandia 358.75, Kopen haga 238.8, Londyn 43.37, N. Jork 8.90.8 P aryż 34.97, Szw ajcaria 172.92, Wio­

chy 46.77, Czerwoniec 11.35.

Papiery lokacyjne

Dolarówka 75.5, 4 proc. poż. inwest.

121.5, 7 proc. L. Z. Ż. doi. 75, 4 i pót proc. L. Z. ziem. 54.5, 6 proc, oblig. m.

W arsz. 57. 4 i pót proc. L. Z. m. W arsz.

55, 5 proc. L. Z. ni. W arsz. 58.25. 8 proc. L. Z. m. W arsz. 77, 8 proc. L. Z.

Częstochowy 67.25.

Akcie

B. Polski 170, B. Dyskontowy 116, B. Zachodni 80, C erata 38.5, Puls 55, Spiess 100, Siła i Światło 103, W arsz.

Cukier 30, Firley 36, Węgiel 53.5, Ce­

gielski 44, Lilpop 25.25, Modrzejów 10.25. Ostrowieckie 70. Parow ozy 20, Pocisk 2.75, Rudzki 23, Starachow ice -10, Zieleniewski 57, Haberbusch 108,

liński z W arszawy, prosząc o błogosławieństwo apostolskie.

Ojciec święty wygłosił dłuż­

sze przemówienie, w którem po­

wiedział m. innemi, że Polska i Polacy są zawsze drodzy Jego sercu, albowiem węzły, któremi Opatrzność połączyła Go z Poi-

Młodzież polska przyjęła ko­

munię św. podczas uroczystej mszy u grobu św. Stanisława Kostki. (PAT).

RZYM. 22.4. Uczestnicy ba­

wiących w Rzymie pielgrzymek oraz członkowie tutejszej kolonji polskiej obecni byli na tradycyj- ską, są mu szczególnie drogie., nem święconem u ambasadora W końcu papież udzielił błogosła j polskiego przy . Watykanie, p.

i Skrzyńskiego.

---} ---

Prezydent Rzeczypaspalitej na świełaih w Spalę

Żywy baranek w darze od ludu okolicznego

Dorocznym zwyczajem p. Pre­

zydent Rzeczypospolitej spędził święta wielkanocne w Spalę w gronie najbliższej rodziny, oraz członków domu cywilnego i woj­

skowego.

W Wielka Niedziele panowała w pałacyku zupełna cisza. Zrana p. Prezydent wraz z rodzina i świtą obecny byl na mszy św., odprawionej przez ks. kapelana Bojanka w kaplicy spalskiej. Po- zatem dzień upłynął na space­

rach i rozmowach z najbliższymi.

Z obcych nikt nie przybył.

Drugi dzień świąt także rozpo czął się od nabożeństwa, ale po­

tem nastąpiło pewne ożywienie w rezydencji p. Prezydenta.

Przedewszystkieni przyjechał z Warszawy prezes Rady mini­

strów, pułk. Sławek, aby złożyć p. Prezydentowi wizytę świą­

teczną.

P. Prezydent zatrzymał pre- mjera przez cały dzień, żywo o- mawiając z nim różne zagadnie­

nia państwowe.

W dniu wczorajszym także przybyły do Spały liczne dele­

gacje ludu okolicznego z życze­

niami. Jedną z delegacyj ofiaro­

wała p. Prezydentowi żywfcgo baranka białego.

Na wystawie, w muzeum Gal- licra ścisk. Byłem tam dwa razy i słyszałem charakterystyczne uwagi publiczności:

„A więc Polska już w trzyna­

stym wieku nadała prawa oby­

watelstwa żydom"...

„Polska zatem jest pierw­

szym krajem w Europie, gdzie i- stniało uczucie tolerancji religij­

nej"...

„Nietolerancja to był wytwór niewoli. Znika ona wraz z kon­

solidowaniem się niepodległo­

ści"...

Oczywiście są to uwagi t. zw.

„elity", ale przesiąkają one już w masy, przygotowując odporny grunt przeciwko knującej się no­

wej oszczerczej kampanji.

Henryk Korab-Kucharski.

P. premier Slaw -k przy pracy

WARSZAWA, 22.4.

P. premjcr Sławek powrócił dziś z rana ze Spały, gdzie wczo­

raj składał wizytę świąteczną p.

prezydentowi Rzplitej, — i bezpo średnio po przyjeździe rozpoczął urzędowanie, przyjmując szefa swego gabinetu, podsekretarza stanu płk. Scliatzla.

16 stalowych ptaków z Polski

weźmie udział w wielkim turnieju rycerzy błękitów

— 4 2 0 Dl lot 6 w wćlczyC feedie o tytuł najlepszego pilota sportaao-ftrystycznego

Ostateczny1 termin zgłaszania 1 P.W.S. 8 silnik W alter-Wega 85 awionetek do międzynarodowe-! K. M.), P.W.S. 50 (silnik Cirrus- go konkursu samolotów turysty­

cznych, który pod egidą związ­

ku międzynarodowego organizu­

je Aeroklub Niemiec, upłynął już przed kilku dniami.

Polska reprezentowana będzie w tym wielkim turnieju rycerzy | błękitów przez szesnaście ma- j śzyn.

Drużyna oficjalna Aeroklubu!

Rzeczypospolitej Polskiej skła­

dać się będzie z sześciu awjonc-j tek R.W.D., w tern trzy sztuki' typu R.W.D. 2 z silnikami Salin-1 son A.D. 40 K. M. i trzy sztuki I typu R.W.D. 4 z silnikami Cirrusj Hermes 105 — 115 K. M.

Mark III), P.W.S. 51 (silnik Arm­

strong Genet 80 K. M.), P.W.S.

52 (silnik Gipsy 85—100 K. M.).

Wytwórnia zamierza zapewne sprawdzić użytkowość różnych typów produkowanych przez sie bie awjonetek w trudnym raj­

dzie. W tym celu taka różnorod­

ność zgłoszeń.

Aeroklub Akademicki w Kra­

kowie zgłosił awjonetkę S. 1 (silnik Cirrus-Mark), skonstruo­

waną przez jednego z członków klubu.

Komitet wojewódzki L.O.P.P.

w Krakowie wystąpił z D.K.D.

Państwowe Zakłady Lotnicze p (silnik Cirrus Mark) konstruk- zgłosiły dwa jednakowe egzem-1 cJi Działowskiego.

plarze P.Z.L. 5 z silnikiem Gipsy 85—100 K. M.

Podlaska wytwórnia samo­

lotów występuje z czterema pła towcami różnych konstrukcyj:

Lubelski Klub Lotniczy zgło­

sił na konkurs dwa jednakowe egzemplarze awjonetek skon­

struowanych przez swych człon ków — D.U.S.

Pożar history znego spichrza

w starel diielniiy berlińskiej

BERLIN. 22. 4. — Teł. w ł. — ' forpwe sikawki zajęTe przy ga- W starej dzielnicy Rosstock spło

nął pochodzący z 1775 roku hi­

storyczny wielopiętrowy śpłchrz.

Pożar olbrzymich ilości paszy i zapasów słomy wywiązał tak wysoką temperaturę, że dwie mo

szenlu pożaru zapaliły się i tylko z trudem udało się je odciągnąć od zagrożonego miejsca.

Kilku strażaków odniosło popa­

rzenia.

i Nowy rekord Lindborgha

14 godzin 44 min. z I n Im e t u do Nowego Jorku

BERLIN. 22. 4. — Tcl. wł. — 'dawaniem w Vich(ta (Kanzas).

Pułk. Lindbergh ustalił w tową- Dotyc(ic?ąsowy rekord lotu od rzystwie swej żony, jako uawi- Pacyfiku dp Atlantyku poprzez gator, nowy światowy rekord, le

cąc z Los Angelps do Nowego Jorku 14 godzin i 44 minuty z ią-

kontynent amerykański wynosił 17 godzin i 38 ńiinuf, t

(o wróżą gwiazdy no d iii* 31 kwietnia?

Mniej przyifnuir nastroje mogą za­

znaczyć już

wczesnym ju k ie m

— przynosząc pp- drażnienią, drppne nieoczęuivanc Im dnoĄęi, lub nicpo-

Dziś należy wv$trie|8f lig Złudzeń

tątią, d ią o ty fzn a . niejasna. W tym czasie niożefijy się zetknąć z ludźmi Którzy zapragną wyko- (■zysiae naszą łatwowierność.

Już Jednakże ko|o godz. 9-eJ wszy­

stko się zacznie zmieniać na przyczem przejawi się zwiększona ak­

tywność i przedsiębiorczość.

Należy p rz y ^ ą , liczyć sic z gorszą passą, jaką si« zaznaczy koto godz.

13-ej, przynosząc jakieś zaw ody, nie­

oczekiwane trudności, sytuację z a p l ^

Obietnice w tym czasie dokonane nie zastana dotrzymane, a osoby wów­

czas poznane — nie będą mieć później dobrego wpływu na nasze sprawy.

Później sytuacja zacznie sie popra­

wiać, ale dobra passa da się odczuwać dopiero około godz. 17-ej i później. Bę­

dzie to połączone z lepszym nastrojem i chęcią ekspansji życiowej.

Dziecko dziś urodzone — łatwo wzru szające się, zmienne — osiągnie powo dzenie dzięki poparciu osób wyżej sto i fiRułfiżonych. J . S- U-

Jak widzimy, udział Polski przedstawia się bardzo obficie.

Różnorodność typów płatowców da możność jak najdalej idących porównań.

Na sześciu płatowcach R. W. D.

stanowiących polska drużynę o- ficjalną. polecą zapewne wytraw­

ni piloci wojskowi. Na innych a- wjonetkach startować będą rów­

nież piloci cywilni.

Ilość zgłoszeń nie została jesz cze oficjalnie ogłoszona, wyniesie jednak według wiadomości pry­

watnych ponad 120 awjonetek.

Najsilniej reprezentowane będą Niemcy i Anglja. Później idzie Francja, Polska. Czechosłowacja, Hiszpania i Szwaicarja.

Z zeszłorocznych uczestników nie biorą udziału Italja i Rumunia, przybyły natomiast Polska, An­

glja i Hiszpanja.

Lot. który odbędzie się na dy stansie 7.484 kim., musi być do­

konany najwyżej w ciągu 12 dni.

co daje średni przelot dzienny 624 kim. Przelot odbędzie się mię dzv 20 — 31 lipca. Od 1 do 7 sierpnia różne próby na lotnisku w Berlinie.

M i n ę ł y

święta

wraca dzień

pracy

Minęły dni świąf uroczystych, wraca płodny dzień trudu, trosk i wysiłku.

Każdy, rzecz prosta, Jen trud t

wysiłek pojmuje po swojemu. ) Kluby politykierskie kaznodziei ie sejmowi, języki adwokackie, w pieniactwie wyostrzone, pytać znów będą o terminy wyborów, o szanse rozgrywek, o nowe sposoi by chwytów zapaśniczych na te-«

renie wąjki wewnętrznej.

Ale społeczeństwo w swych na]

szerszych masach ludu, pracujące go na roli, w fabrykach i w biu.-*

rach, nie ma nic wspólnego z a-*

wanturnictwem ambicyj, u- siłujących żerować na jego bra-»

kach i niedolach.

Społeczeństwo patrzy na rząd i od jego kierowniczej dłoni ocze kuje pomocy, inicjatywy zarad-t czej i ulgi w ciężkiej konjunktu-, rze, jaką Polska obecnie przeżyw wa pospołu z całą Europą.

Gdyby rząd jutro, rozpisująe wybory, zwrócił się do społe­

czeństwa z pytaniem o jego opin ję, cóżby w odpowiedzi usłyszał, jeśli nie dobrze, aż nadto dobrze znane wołanie o chleb i warsztat ty pracy dla bezrobotnych, o pod niesienie skali zarobków, o dacii' nad głową dla bezdomnych, oi kredyt na melioracje rolne i nal ruch budowlany.

Usłyszałby ten właśnie pro*

gram gospodarczy, z którynl sam, w osobie premjera obecne*

go, niedawno wystąpił.

Nie w dyskutowaniu tedy pro*

gramu leży zadanie doby obec­

nej: dyskusji, co najwyżej pod­

legać może kolejność, w jakiej należy natychmias czynić za­

dość najpilniejszym potrzebom kraju.

Ratunek leży w metpdach prai cy, w jej racjonalizacji, w odrzu­

ceniu wszystkiego, co jest nało­

giem, przesądem, skostnieniem lub pasorzytnictwcm uprzywiję.

jowanego Iłiectołestwa:

I, oczywiście, w systemie kon­

troli ze strony społeczeństwa, zabezpieczającej jawność i przejrzystość gospodarki.

Cele rządu są jasne: spokój*

bezpieczeństwo, kapitalizacja o- szczędności i troska o autorytet!

państwa.

Środki jego działania nie budzaf wątpliwości: wszak nawet frondu jąca opozycja sejmowa nie odmó' wiła dotąd ani razu rządom, wi którycli zasiada Marszałek Pił­

sudski. tego zasadniczego znaku zaufania, jakim jest uchwalenie budżetu.

O ileż większego tedy zaufa­

nia rząd obecny ma prawo ocze­

kiwać od społeczeństwa, jeślt wezwie je do natychmiastowej współpracy!

Niechże więc 'śmiało olworzyj przed opinją publiczną laboratoria' swej pracy!

— Podczas ćwiczeń japońskiej mary]

narki koto Formozy, fala zmiotła w]

morze kapitana łodzi podwodnej. Pod!

czas poszukiwania zwłok zaelnioneeó utonął wodnopłatowiec wojskowy wraą z załogą.

Mile obietnice nauki

Współczesne postępy wiedzy, zwłaszcza medycyny i biochemji otwierają przed znękanym czło­

wiekiem miłe perspektywy dłu­

giego życia. Będziemy żyli 1Ó0

— 120 lat „przeciętnie"!

Francuski uczony profesor Gueniot przygotowuje wielkie dzieło na temat długowieczności.

Sam uczony ma obecnie lat 98, ma więc osobiste doświadcze­

nie.

W rozmowie z dziennikarzami staruszek-profesor (wygląda na lat 60) tak oto wyraził swój po­

gląd na djetetykę konserwowa­

nia życia.

„Trzeba jeść to, co lubimy, ale nigdy za wiele. Od szeregu lat jem jajka z masłem, jarzyny, owoce, wypijam szklankę białe­

go wina.

Ruch i ćwiczenia cielesne są nieodzownym warunkiem zacho wania świeżości. Właściwe i głę bokie oddychanie sprawia cuda.

Tlen to prawdziwy odnowiciel całego organizmu.

Po przekroczeniu wieku śred­

niego — wsrzemięźliwość! Nic tak nie niszczy, jak „używanie"

życia w późniejszym wieku.

Po sześćdziesiątce — wycofać się z miasta. Cisza i spokój wsf

— przedłużają życie".

Czcigodny starzec zapomniał o jednym warunku długowiecz­

ności — spokoju duchowym pły­

nącym ze świadomości, że nasza!

spokojna starość jest niezależna*

materjalnie zabezpieczona. Toj jest warunek zasadniczy, ko­

nieczny.

To też zabezpieczenie spokojne!

go jutra — jest nieodzownym warunkiem i dążeniem wieku męi

skiego. i

Dzięki przezornej myśli spo­

łecznej — sprawa ta jest dzisiaj nader ułatwiona i dla każdegat człowieka dostępna.

Wystarczy bowiem zawrzeć U b e z p i e c z e n i e ż y c i o - w e w P. K. O. wpłacać miesięcz­

na składkę, aby po latach kilku­

nastu osiągnąć kapitał na spokoj­

ną i beztroską starość. Nie majątj kłopotów i zmartwień materjal- nych, skracających życie, bę­

dziemy żyli choćby do stu la t To od nas zależy. Zabezpieczmy więc iuż teraz naszą starość — \y P.K.O,

Al, C Z ,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Iż w ciągu roku sztab jego urzędników, misji i, jak się dowiadujemy, na składający się obecnie z Niem- opróżnionc stanowisko mlanowa.. ny ma być jeden z

Dzięki bezustannym atakom (narodowych socjalistów sprawa dostała się przed odwoławczy sąd cenzury w ministerstwie pp-raw wewnętrznych Rzeszy.. Sąd ten uległ

świetlany będzie propagandowy film, wieczorem zaś w tejże sali odbędzie się zabawa ludowa. Na tarasach cukierni w ogrodzie Saskim urządzony będzie

znacznie i Jest nadzieja, że uda się ją utrzymać przez szereg na stępnych miesięcy.. ' Do ożywienia ruchu

gdyż rankiem Już po godz. 14-el może się Jeszcze dać odczuć niezadowolenie, obawy nie wyjaśnione. Jakieś złudzenia lub sytu­. acje zaplatane i

Na koniec – na samej górze drzewka decyzyjnego – należy wpisać wartości lub cele między którymi wybieramy podejmując decyzję (dokonując plagiatu lub nie).. Dla chętnych:

Po wprowadzeniu danych posiadanego przedmiotu leasingu będziesz mógł dodać kolejny używając przycisku „Dodaj” (patrz pkt. 20) Pole „Łączna kwota umów leasingowych”

O zmiany złych ustaw się dopominają, Pod zielone sztandary się zaciągają.. Nie stałem na uboczu potoku tego Co zmywał brudy i ciągnął